Perspective – osiedle z mieszkaniami na sprzedaż ze 100-letnim dębem w centrum

Bouyugues Immobilier_Perspective_4

We Wrocławiu do sprzedaży trafiły mieszkania z rynku pierwotnego. Na osiedlu Perspective na mieszkańców czeka wspaniały dąb.

Przy ulicy Kwidzyńskiej na osiedlu Perspective znajduje się 169 mieszkań w 13 willach miejskich. W każdym budynku mieści się od 12 do 16 lokali o metrażu 28 do 85 mkw. i liczbie pokoi od 1 do 4. Cechą wyróżniającą Perspective jest pomnik przyrody w postaci 100-letniego dębu.

– To osiedle jest inne niż wszystkie. Zadbaliśmy nie tylko o kameralny nastrój, który panuje tu dzięki niskiej zabudowie i niewielkiej liczbie mieszkań w każdej z willi. Perspective posiada też oryginalny układ osiedla – budynki położone są koncentrycznie wzdłuż zielonej alei, na końcu której jest skwer z 100-letnim dębem – mówi Krzysztof Foder, Dyrektor Regionalny Bouygues Immobilier Polska.

Nieruchomość inwestycyjna Nowy Rynek E w Poznaniu pnie się ku górze

Nowy Rynek E, Poznań, Skanska (pic.2)

Poznański rynek nieruchomości inwestycyjnych stale się rozwija.

W chwili obecnej trwają intensywne prace nad budynkiem E należącym do poznańskiego kompleksu Nowy Rynek. Nieruchomość inwestycyjna realizowana jest przez spółkę biurową Skanska.
Projekt budynku wykonała pracownia JEMS Architekci. Po jego ukończeniu Poznań zyska ok. 28 500 mkw. nowoczesnej i zrównoważonej przestrzeni biurowej, o jakości potwierdzonej najbardziej wymagającymi certyfikatami. Oddanie budynku do użytkowania zaplanowane jest na drugi kwartał 2023 roku.

 

Czy złoto wciąż jest bezpieczną przystanią dla inwestorów?

dariusz-swietek-fot-goldenmark
Ostatnie miesiące przyniosły spore wahania na rynku złota. Pojawia się zatem pytanie, czy królewski kruszec nadal jest bezpieczną przystanią dla naszych oszczędności. Sprawdź, co na ten temat mówią eksperci.

Spis treści:
Czy złoto jest jeszcze bezpieczną przystanią?
Światowe akcje MSCI odnotowały największy spadek w ciągu półrocza

Cena złota wyrażona w dolarze amerykańskim, po odbiciu, które miało miejsce na przełomie lipca i sierpnia, znów zaczyna spadać.

Jest to efekt umacniania się dolara w związku z rosnącymi obawami o światową gospodarkę. Najistotniejszy czynnik, który będzie w najbliższych tygodniach wpływał na notowania kruszcu, to decyzja Fed odnośnie stóp procentowych. Złotu szkodzić może, poprzez umacnianie dolara, jastrzębia polityka amerykańskiej Rezerwy Federalnej – komentuje Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark.

Nieco inaczej wygląda kwestia ceny złota w rodzimej walucie, która po zwyżkach z końca lipca, pozostaje nadal na poziomie przekraczającym 8 000 złotych za uncję.

Wynika to bezpośrednio ze słabości polskiego złotego, który w ostatnim tygodniu jeszcze bardziej się osłabił, uzasadniając tym samym potrzebę zabezpieczenia chociażby właśnie w złocie, które – dzięki sile dolara – pozostaje tańsze – dodaje Michał Tekliński.

Czy złoto jest jeszcze bezpieczną przystanią?

Jak czytamy w raporcie Goldenmark „Pierwsze półrocze 2022 na rynku złota”, to, co przyniosło nam sześć pierwszych miesięcy bieżącego roku, nazwać można istną kolejką górską: najpierw ostro w górę, potem w dół. Złoto rozpoczęło rok z poziomu 1 801,48 USD za uncję, by wznieść się w okolicach 8 marca do 2 050,18 dolarów i pod koniec półrocza wylądować znów na poziomie 1 807,30 USD.

Najprostsza interpretacja tego wykresu nasuwa wnioski, że popyt na bezpieczeństwo, wynikający bezpośrednio z ryzyka geopolitycznego, umacniał się tylko do momentu, gdy na jaw wyszła skrajna niekompetencja wojsk Federacji Rosyjskiej, heroizm Ukraińców oraz solidarność i jedność Zachodu – wyjaśnia Dariusz Świętek, dyrektor sprzedaży w Grupie Goldenmark.

Jednak, jak zaznacza ekspert, najprostsza interpretacja nie zawsze jest tą, która daje pełny obraz.

Gdybyśmy chcieli uzyskać perspektywę szerszą, pełniejszą, powinniśmy spojrzeć na to, jak zachowywały się inne aktywa. Gaz i ropa z oczywistych względów drożały. Dolar amerykański także, z uwagi na jastrzębią postawę FED. Złoto zakończyło półrocze praktycznie na tym samym poziomie, na jakim je zaczęło, podczas gdy wśród pozostałych aktywów ciężko jest szukać czegoś, co nie przyniosło strat. Traciło większość najważniejszych indeksów – zaznacza Dariusz Świętek.

Światowe akcje MSCI odnotowały największy spadek w ciągu półrocza

od czasu stworzenia indeksu. 10-letnie amerykańskie obligacje skarbowe, traktowane jako wzorzec dla globalnych rynków długu, odnotowały najgorsze półrocze od 1788 roku. Ze światowych rynków akcji wyparowało 13 bilionów dolarów.

Jak zatem widać, złoto całkiem nieźle poradziło sobie w pierwszym półroczu 2022 roku, podczas gdy dla rynków finansowych okres ten określany jest coraz częściej na Zachodzie jako „perfect storm”, a więc zbieg wielu krytycznych, bardzo negatywnych zjawisk. To prowadzi do jednej, nieuchronnej konkluzji: tak, złoto pozostało bezpieczną przystanią – podsumowuje Dariusz Świętek.

Źródło: Goldenmark.

Bank Pocztowy uruchomił nowy proces otwarcia ROR

Bank Pocztowy

Bank Pocztowy wdrożył nowy proces otwarcia rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (ROR).

Bank Pocztowy w ramach projektu „Otwarcie ROR na selfie” unowocześnił dotychczasowy proces wnioskowania o założenie rachunku bankowego. Klienci Banku Pocztowego łatwiej i szybciej otworzą nowe konto, wystarczy na to 10 minut. Wnioski o założenie ROR można składać online, w oddziałach własnych banku oraz w ok. 4700 placówkach Poczty Polskiej. Bank Pocztowy pracuje nad kolejnymi zmianami, które ułatwią klientom zamawianie poszczególnych produktów i usług.

Korzyści wdrożonych zmian są obopólne – zarówno dla naszego Banku jak i dla naszych Klientów, ponieważ konto ROR będzie można założyć szybciej i sprawniej. Wprowadziliśmy nowy układ edytowalnych pól, zmniejszyliśmy liczbę pól do wypełnienia, a wiele z nich uzupełnia się automatycznie. Wprowadziliśmy także nowe ekrany, które są przyjemniejsze dla oka, nowoczesne oraz proste i zrozumiałe dla użytkownika. Postawiliśmy na obrazki i grafiki, aby ułatwić wybór właściwych opcji. Skróciliśmy treści zawarte na ekranach, a wszystkie potrzebne informacje dostępne są w podpowiedziach. Do wniosku o ROR dodaliśmy także kartę wirtualną, nie trzeba będzie wnioskować o nią w odrębnym procesie – komentuje Joanna Moskalik, Naczelnik Wydziału Produktów Płatniczych, Depozytowych i Inwestycyjnych Banku Pocztowego, która stała na czele Projektu.

Warszawska nieruchomość komercyjna, Galeria Mokotów,rozszerza swoją ofertę dzięki nowym najemcom

Galeria Mokotów_1

Warszawska nieruchomość komercyjna, Galeria Mokotów,rozszerza swoją ofertę dzięki nowym najemcom.

Galeria Mokotów, jedno z najważniejszych miejsc na zakupowej mapie Warszawy, stale poszerza swoją ofertę aby jeszcze lepiej trafiać w zmieniające się potrzeby klientów. Tym razem, dzięki nowym najemcom, odwiedzający mokotowską Galerię mogą skosztować orientalnych smaków, zadbać o relaks, zainteresować się sportem czy też sprawdzić jakie buty będą modne w nadchodzącym sezonie.

Do różnorodnych propozycji Strefy Grand Kitchen dołączyła restauracja Gan Bei.
Na tym samym poziomie otwarty został również salon sportowy Interesport.
Od niedawna w Galerii Mokotów obecna jest polska marka Less.Bike.
Kolejną rodzimą marką, która zawitała do Galerii Mokotów jest 7 mil – uznany polski producent obuwia.
W codziennym biegu warto znaleźć czas aby zadbać również o relaks i pielęgnację ciała, do czego może zainspirować wizyta w sklepie Spa Ceyon.

Cieszymy się, że dzięki nowym markom, które pojawiły się ostatnio w Galerii Mokotów, nasi klienci mogą cieszyć się jedną z najszerszych ofert zakupowych, usługowych czy gastronomicznych wśród centrów handlowych w Polsce. Jesteśmy przekonani, że dzięki temu zapewniamy wyjątkowe i jeszcze bardziej pozytywne doświadczenia podczas wizyt u nas. Ciągłe rozszerzanie propozycji Galerii i obecność nowych najemców dowodzą również, że Galeria Mokotów jest jednym z najbardziej pożądanych i prestiżowych lokalizacji tak w stolicy jak i w kraju. – mówi rzeczniczka prasowa Galerii Mokotów, Agata Berndt-Wazelin.

 

Drożeją ubezpieczenia nieruchomości, przy umowie na 3 lata można uciec przed inflacją

rawpixel-com-603645-unsplash
W pierwszym półroczu tego roku stawki ubezpieczeń nieruchomości podrożały w każdym województwie. Najwięcej w Wielkopolsce – o 26,1%, najmniej na Podlasiu o 4,5%.

Spis treści:
Na Śląsku w tym roku drożej niż w Małopolsce
Co Polacy ubezpieczają razem z nieruchomościami
Można zyskać ubezpieczając nieruchomość na 3 lata

 

Najwięcej w pierwszych dwóch kwartałach tego roku płacili średnio ubezpieczający swoje domy i mieszkania na Śląsku – 423 zł, najmniej na Warmii i Mazurach 292 zł.

 

Oferty różnych ubezpieczycieli mocno się różnią – nie tylko ceną, ale i zakresem. Możliwe jest włączenie do ochrony instalacji fotowoltaicznej czy pompy ciepła, a także wykup klauzuli gwarantującej wypłatę odszkodowania pomimo rażącego niedbalstwa ubezpieczonego.

 

Ubezpieczenie nieruchomości na 3 lata może pozwolić na oszczędności i dać szansę na ucieczkę przed dalszym wzrostem cen w najbliższym czasie.

Analizie poddano polisy pochodzące z kilkudziesięciu towarzystw ubezpieczeniowych dostępnych w multiagencji CUK Ubezpieczenia. Ceny polis kupionych w pierwszym półroczu tego roku, porównano z cenami polis z pierwszego półrocza 2021 r. Ceny dotyczą rocznego ubezpieczenia.

W pierwszym półroczu tego roku ubezpieczenia nieruchomości podrożały w każdym województwie (w porównaniu do podobnego okresu zeszłego roku). Najwięcej w Wielkopolsce – o 26,1%, w woj. opolskim – o 24,7%, w woj. świętokrzyskim – o 22,9%, a na Warmii i Mazurach i w kujawsko-pomorskim po 22,1%. Najmniejsze wzrosty cen odnotowano na Podlasiu – o 4,5%, w Małopolsce – o 5,4%, a także w lubuskim i na Podkarpaciu – po 13,5%.

– Koszty ubezpieczenia nieruchomości zwiększyły się w tym roku w całej Polsce. W większości województw za taki sam lub podobny zakres ochrony trzeba zapłacić o 13 – 18% więcej niż przed rokiem. W tym przedziale podwyżek jest 7 województw. Tylko w dwóch regionach wzrosty cen są jednocyfrowe, za to aż w 6 przekroczyły 20%. Powodem wzrostu wysokości składki jest na pewno droższa likwidacja szkód związana z usuwaniem następstw zalania czy pożaru, więcej kosztują naprawy i remonty po szkodach. Kolejną przyczyną wyższych składek jest wzrost wartości nieruchomości. Domy i mieszkania w ciągu roku znacząco zyskały na wartości, ich właściciele zabezpieczają je więc na wyższe sumy ubezpieczenia, które pozwalają na odtworzenie stanu sprzed szkody. To pociąga za sobą wyższe składki – ocenia Karolina Ławicka z CUK Ubezpieczenia.

Na Śląsku w tym roku drożej niż w Małopolsce

W tym roku za ubezpieczenie nieruchomości najwięcej płacili mieszkający na Śląsku – średnio 420 zł. Ten region wyprzedził więc Małopolskę, gdzie najdrożej było w pierwszym półroczu 2021 r. – 369 zł. Niewielki wzrost cen w Małopolsce w tym roku – o 5,4%, podniósł składkę tylko do 389 zł.

W ubiegłym roku za ubezpieczenie nieruchomości średnio poniżej 300 zł płacono w aż 10 województwach. W tym roku zostały już tylko trzy takie regiony: Warmia i Mazury 292 zł, oraz lubelskie i świętokrzyskie po 297 zł. Zeszłoroczna najniższa stawka (239 zł na Warmii i Mazurach) jest obecnie już nie do uzyskania.

Na wielkość składki w największym stopniu wpływa suma ubezpieczenia będąca pochodną wartości nieruchomości, jej lokalizacja i metraż. Podrożyć składkę mogą poszerzanie zakresu o różne dodatkowe klauzule, ale także wcześniejsze szkody, w tym szczególnie spowodowane powodzią.

Co Polacy ubezpieczają razem z nieruchomościami

Duża liczba powstałych w ostatnich latach prosumenckich instalacji fotowoltaicznych, a także obecnie montowane pompy ciepła powodują, że takie elementy są coraz częściej włączane do ubezpieczenia nieruchomości.

– Coraz więcej towarzystw ubezpieczeniowych pozwala także na dodawanie do ochrony zwierząt domowych, tj. psa lub kota w zakresie następstw wypadków. Takie rozszerzenie obejmuje poniesione przez ubezpieczonego na terenie Polski i udokumentowane koszty związane z opieką nad zwierzęciem wskazanym w umowie. W grę wchodzi także wypłata odszkodowania w przypadku pogryzienia psa lub kota przez inne zwierzęta czy otrucie w związku z dokonaną kradzieżą z włamaniem – mówi Karolina Ławicka z CUK Ubezpieczenia.

– Ubezpieczający pytają czasem o ubezpieczenie sprzętu medycznego i rehabilitacyjnego od kradzieży. Często są to urządzenia drogie, więc ich utrata byłaby dużym problemem. Stąd chęć zabezpieczenia ich polisą. Przeglądając różne oferty ochrony, można znaleźć klauzule rozszerzające ochronę o rażące niedbalstwo. W takim wariancie szkoda wyrządzona przez pozostawione włączone żelazko czy kradzież dokonana przy uchylonym oknie, nie będą postawą do odmowy wypłaty odszkodowania – dodaje ekspert.

Można zyskać ubezpieczając nieruchomość na 3 lata

Wiele towarzystw ubezpieczeniowych oferuje polisy chroniące nieruchomości zawierane na 3 lata. Przy kilkuletniej umowie składka jest proporcjonalnie mniejsza, poza tym daje szansę na oszczędności wynikające z ucieczki przed inflacją.

– Polityka ubezpieczycieli jest w tym zakresie mocno zróżnicowana. Część towarzystw przy umowie 3 letniej podnosi koszty, wliczając prognozowaną wielkość inflacji. Inne, patrząc po wycenach, nie indeksują obecnej składki o spodziewany wzrost cen. Krótko mówiąc, trzeba się naszukać, ale porównując wyceny w wielu towarzystwach, można znaleźć stosunkowo niskie wyceny przy umowach na 3 lata. Pozwala to na oszczędności, szczególnie jeśli składki będą rosły w takim tempie jak do tej pory – mówi Karolina Ławicka z CUK Ubezpieczenia.

Źródło: CUK Ubezpieczenia.

Digitalizacja może być remedium na problemy branży budowlanej

Copy of IMG_6428 ipad pro (1)Utrzymujące się wzrosty cen surowców oraz stale rosnąca inflacja to kolejne po deficycie osobowym problemy wpływające na trudności z jakimi muszą zmierzyć się firmy z branży budowlanej. Aplikacja BauApp to łatwo dostępne wsparcie dla deweloperów i generalnych wykonawców, które może zwiększyć efektywność pracy nawet o 15%. Technologia wykorzystywana jest przez ponad 120 generalnych wykonawców, ponad 500 podwykonawców na 2000 projektów w regionie.

– Odpowiadamy na wszystkie potrzeby polskiego sektora budowlanego. Szczególnie teraz kiedy redukcja niepotrzebnych kosztów realizacji inwestycji jest jeszcze ważniejsza. Aplikacja to rozwiązanie, które każdorazowo zapewni realną wartość oszczędności czasu i pieniędzy oraz skutecznie ułatwi zarządzanie realizowanymi projektami, podnosząc ich rentowność. Aplikacja pozwala zmniejszyć czas prac administracyjnych nawet o 20%, czyli generuje 8 zaoszczędzonych godzin pracy w skali tygodnia. Wykorzystanie oprogramowania zmniejsza ilość usterek na budowie nawet o 67%, a w finalnym rozliczeniu zwiększa efektywność całego projektu aż o 15% – powiedział Paweł Smolarek, Dyrektor ds. Nowych Technologii w BauApp.

Wg najnowszego raportu BauApp PropTech 2022 – „Innowacyjne technologie w polskim przemyśle budowlanym”, rynek budowlany musi stawiać czoła spotykającym go wyzwaniom jak wysoka i wciąż rosnąca inflacja, ograniczona dostępność oraz rosnące ceny materiałów budowlanych, a także brak siły roboczej. I tu z pomocą przychodzi digitalizacja procesów budowlanych, która jest jednym ze sposobów na optymalizację ryzyka i utrzymanie rentowności inwestycji.

BauApp to aplikacja do digitalizacji procesów administracyjnych na placach budowy, na różnych etapach od projektowania przez wykonawstwo, aż do fazy gwarancyjnej. Oprogramowanie stworzone zostało dla wielu firm z branży nieruchomości, jednak najczęściej stosowane jest przez generalnych wykonawców czy, deweloperów. Dzięki temu rozwiązaniu, firmy wykorzystujące aplikację zyskają najwięcej głównie ze względu na idące za tym oszczędności w zakresie wcześniejszej eliminacji usterek oraz zwiększenie efektywności poszczególnych zespołów projektowych i możliwości relokacji zasobów ludzkich do innych zadań.

Źródło: BauApp.

Czy warto czekać na spadek cen mieszkań na sprzedaż?

MOJ URSUS RobygW drugim kwartale 2022, jak mówią dane NBP, nowe mieszkania były średnio prawie 18 proc. droższe niż przed rokiem. Dynamika wzrostu cen hamuje, ale czy można liczyć na przeceny w sytuacji, kiedy szybują koszty budowy, mieszkań powstaje coraz mniej, rentowność najmu rośnie, a siła nabywcza pieniądza szybko spada? Co mówią o sprzedaży deweloperzy? Czy walczą o klienta? Sondę przygotował serwis dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Develia S.A.

Wraz ze zmniejszeniem się popytu, na rynku spada też podaż. Budowa mieszkań to skomplikowany, długotrwały proces. Kiedy sprzedają się gorzej, deweloperzy ograniczają realizację nowych projektów, bo nie mają pewności, że znajdą odpowiedni wolumen nabywców.

Poza okresowymi promocjami trudno więc spodziewać się, aby mieszkania miały tanieć. Na rynku brakuje gotowych lokali, które mogłyby zostać przecenione. Stanowią średnio zaledwie 4-7 proc. oferty, podczas gdy na przykład w 2014 roku ich odsetek wynosił aż 30 proc.

Dodatkowo, w ostatnim czasie wzrosły koszty generalnego wykonawstwa, surowców energetycznych i materiałów budowlanych. Ceny niektórych produktów w samym tylko 2021 roku zwiększyły się o 30 proc., a ze względu na przedłużający się konflikt za naszą wschodnią granicą trend ten raczej szybko się nie odwróci. Do tego dochodzi również ponad 15 procentowa inflacja. Dlatego nie spodziewałbym się daleko idących obniżek cen w najbliższym czasie.

Ceny mieszkań będą stabilnie rosły, ponieważ są skorelowane z kosztami generalnego wykonawstwa i materiałów budowlanych. A te w ostatnim czasie podrożały, przez co koszty zakupu mieszkań w projektach wprowadzanych teraz do sprzedaży również są wyższe. Możliwe, że w przyszłości tendencja się odwróci i wraz ze spadkiem kosztów wykonawstwa i materiałów możliwe będą również obniżki cen. Nie spodziewałbym się jednak tego w najbliższej przyszłości, jako że perspektywy dla borykającej się z wysoką inflacją gospodarki pozostają pesymistyczne, a konflikt w Ukrainie wciąż jest daleki od deeskalacji.

Żaden deweloper nie będzie sprzedawał mieszkań poniżej kosztów ich wytworzenia, może natomiast wstrzymać realizację nowych inwestycji do czasu, kiedy powrócą korzystniejsze warunki rynkowe.

Jednocześnie, stale na wysokim poziomie utrzymuje się zainteresowanie ze strony nabywców gotówkowych. Obecnie w naszych inwestycjach ich udział wynosi 70-80 proc. Jest to wynik, na który złożył się głównie odpływ klientów kredytowych. Ze względu na ujemne, realne stopy procentowe oraz duży wzrost popytu na najem, nieruchomości pozostają bezpieczną i atrakcyjną formą inwestowania. Należy zaznaczyć, że ta grupa nie kupuje tylko małych lokali pod inwestycję, ale także duże mieszkania wielopokojowe na własne potrzeby.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Deweloperzy powinni podnosić ceny mieszkań ze względu na wzrost kosztów wytwarzania, w tym podwyżki cen materiałów i usług oraz kredytów, ale przy obecnym stanie rynku nie ma na to miejsca. Jednocześnie czynniki kosztowe powodują, że pomimo zmniejszonego popytu na mieszkania, nie widać znaczących obniżek cen.

Mniejsza skala sprzedaży jest przede wszystkim efektem trudności w dostępie do kredytów. Wiele zależy więc od rozwoju sytuacji w tym zakresie i poziomu stóp procentowych.

Nie planujemy promocji cenowych ani bonusów, ale wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom klientów i mogą oni skorzystać z Wakacyjnego Programu Atal. Jego zaletą jest przede wszystkim gwarancja ceny mieszkania i elastyczny harmonogram płatności, który daje więcej czasu na załatwienie finansowania. Chętnie korzystają z niego klienci, którzy nie chcą lub nie mogą dłużej wstrzymywać się z decyzją o nabyciu mieszkania, a jednocześnie są świadomi, że presja inflacyjna jeszcze przez jakiś będzie się utrzymywać. Biorą też pod uwagę, że z czasem oferta deweloperów skurczy się, bo na rynek wchodzi mniej nowych inwestycji. Zwiększa się przy tym odsetek klientów kupujących mieszkania w celach inwestycyjnych.

Ceny utrzymywać się będą na stabilnym poziomie. Sprzedajemy dużo mieszkań na wczesnym etapie inwestycji. Realizując dany projekt musimy wziąć pod uwagę także możliwy wzrost kosztów. Z pewnością nie będzie to sprzyjać obniżkom cen mieszkań.

W scenariuszu bazowym nie prognozujemy w tej chwili spadku cen. Przynajmniej, jeśli chodzi o ofertę czołowych firm, takich jak Atal, których polityka cenowa ma kluczowy wpływ na trend w całej branży. Być może na obniżki zdecydują się mniejsi deweloperzy.

Eyal Keltsh, wiceprezes zarządu Grupy Robyg

Nie spodziewamy się spadków cen mieszkań. Niewielka część deweloperów może chwilowo obniżać ceny, żeby utrzymać tempo sprzedaży, ale nie będą to jakieś znaczące redukcje, maksymalnie 3-5 proc. i pewnie tylko u mniejszych deweloperów. Już pod koniec tego roku sytuacja powinna się pod tym względem ustabilizować, a w przyszłym roku nie spodziewam się, by ceny spadały.

Podstawą inwestycji są teraz grunty, które były kupowane już po wyższych cenach, inflacja napędza koszty materiałów i pracy, więc trudno mi sobie wyobrazić, by nowe projekty miały być uruchamiane ze znacząco niższymi cenami. Nie ma nadpodaży wobec popytu, jak w 2008 roku. Duzi deweloperzy raczej nie będą panikować i przeczekają ten czas, bo dzisiaj sprzedawać pod presją nie ma sensu, skoro w przyszłym roku popyt powróci.

Dodatkowo mamy napływ uchodźców z Ukrainy, według różnych szacunków od 0,75-1 mln osób zostanie w Polsce. Wśród nich jest wielu potencjalnych nabywców mieszkań, co oznacza zapotrzebowanie na dodatkowe 250-300 tys. lokali, czyli jeszcze większy strukturalny deficyt.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Jeżeli szacunkowe dane potwierdzą się, będzie to oznaczało to, że w pierwszym półroczu 2022 roku na rynek wprowadzonych zostało o 24 proc. mieszkań mniej niż w 2019 roku, co wskazuje na hamowanie produkcji.

W zarządach firm deweloperskich zasiadają menedżerowie, którzy mają za sobą doświadczenia 2008 roku i wyciągnęli z nich wnioski. Spadek sprzedaży jest faktem i nic nie wskazuje na to by sytuacja miała się w ciągu najbliższego roku zmienić. W związku z tym, zarządy podejmują jedyną racjonalną decyzję – ograniczenie produkcji.

Ze względu na rosnące koszty realizacji wstrzymaliśmy rozpoczęcie budowy 3 inwestycji. Zdecydowaliśmy się odczekać kilka miesięcy, żeby móc zweryfikować koszty, a co za tym idzie rentowność inwestycji. Z informacji płynących z rynku wynika, że jest to obecnie dość powszechna strategia stosowana przez firmy deweloperskie.

W sytuacji, kiedy mamy zmniejszanie popytu i podaży, utrzymujące się wysokie koszty realizacji i poniesiony wysoki koszt zakupu gruntu, nie ma powodu żeby ceny mieszkań spadły.

Inflacja wynosi obecnie blisko 16 proc., a ceny mieszkań utrzymują się na stałym poziomie lub są niższe co najwyżej o 1-2 proc. miesiąc do miesiąca. Mimo to, po drugim kwartale tego roku ceny na rynku nowych mieszkań w ujęciu rocznym pozostawały średnio o 15-20 proc. wyższe niż rok temu.

Poza klientami kredytowymi, na rynku nadal jest duża ilość inwestorów indywidualnych, którzy nie mają wielu alternatywnych sposobów ochrony wartości gotówki. Znacząco zwiększył się popyt na mieszkania na wynajem. Prawie ich nie ma, co też jest dobrą informacją dla osób poszukujących sposobu na zainwestowanie wolnych środków.

Dodatkowo, mamy nowe źródło popytu w postaci funduszy inwestycyjnych, które kupują całe inwestycje i budynki na wynajem. Wszystko to każe zakładać, że w ciągu najbliższego roku ceny mieszkań nie spadną znacząco.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu Nickel Development

Ceny mieszkań to składowa wielu czynników. Rosnące stopy procentowe, drożejące ceny materiałów budowlanych oraz problemy z transportem sprawiają, że w najbliższej przyszłości spadek cen mieszkań jest mało prawdopodobny. Mogą natomiast pojawić się na rynku promocje, jeżeli deweloper będzie chciał wyprzedać ostatnie mieszkania z inwestycji lub jeżeli będzie wprowadzał nową na rynek.

Po przejściowym odpływie klientów kredytujących zakup, obserwujemy i w tym obszarze początki stabilizacji. Niektóre banki wprowadziły do oferty kredyty ze stałą stopą procentową, co zachęca nabywców do zakupu mieszkań.

Od dłuższego już czasu obserwujemy wzrost liczby nabywców gotówkowych. Dzisiaj ich udział możemy oszacować na około 80 proc. Klienci inwestycyjni zawsze byli zmotywowani do inwestowania. W minionych latach do lokowania nadwyżek w nieruchomościach skłaniały inwestorów niskie stopy procentowe. Teraz takim powodem jest m.in. rosnący rynek najmu, ale także ucieczka przed inflacją.

Analitycy rynkowi szacują, że w okresie do pierwszego kwartału 2023 roku ceny mieszkań spadną maksymalnie do około 5 proc. Jednocześnie jednak wskazują, z czym się zdecydowanie zgadzamy, że utrzymująca się nieprzewidywalność otoczenia może spowodować odmienny scenariusz i wzrostowa tendencja cen mieszkań utrzyma się.

Wiemy już bowiem, że inflacja nadal będzie rosła, natomiast koszty budowy związane z cenami materiałów budowlanych powoli zaczynają się stabilizować. Liczymy obecnie na popyt inwestycyjny, finansowany gotówką. Klienci upatrują teraz szansę w inwestowaniu w mieszkania na wynajem, ze względu na niewielką podaż oferty, rosnące ceny najmu oraz wzrost wartości nieruchomości w długoterminowej perspektywie.

Marcin Michalec, CEO Okam

Nie przewidujemy na tę chwilę spadku cen mieszkań, ponieważ nie zauważyliśmy, aby zmniejszyła się liczba potencjalnych klientów. Nie obserwujemy takiego trendu, ani bezpośrednio w biurach sprzedaży, ani innych kanałach sprzedaży – drogą elektroniczną i telefonicznie. Klienci nadal kierują do nas zapytania i wciąż poszukują lokali.

Zainteresowanie kupnem nieruchomości z rynku pierwotnego nie uległo zmianie, jedynie sam proces sprzedaży jest nieco utrudniony ze względu na obecną sytuację na rynku kredytowym. Wysokie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych oraz bardziej wyśrubowane kryteria ustalania zdolności kredytowej sprawiły, że popyt na finansowanie zakupu przez bank wyraźnie spadł i klientów kredytowych faktycznie jest mniej.

Mamy natomiast klientów gotówkowych, którzy chcą zainwestować pieniądze w obawie przed utratą ich wartości. Tacy nabywcy są zdecydowani na zakup. Nie ma potrzeby ich specjalnie zachęcać. To jest spora grupa zainteresowanych, którzy badają rynek, przyglądają się jego fluktuacjom i próbują przewidzieć sytuację w przyszłości, co jednak obecnie nie jest łatwe.

Klientów gotówkowych obecnie jest coraz więcej, aktywizuje się każdy, kto ma jakiekolwiek zasoby do zainwestowania. Osoby posiadające gotówkę chcą ją pilnie zainwestować w obawie przed pogarszającą się sytuacją gospodarczą, kolejnymi wzrostami wskaźnika inflacji czy ogólną destabilizacją na rynku walut. Wśród inwestorów obserwujemy wyraźną chęć ucieczki przed inflacją i zabezpieczenia swojej sytuacji na niepewne lata. Z najmu można uzyskać wysoką stopę zwrotu, bo stawki czynszowe poszły w górę. Za gotówkę mieszkania kupują też imigranci z Ukrainy.

Trudno jest prognozować spadek cen w dobie szalejącej inflacji, która dotyka przecież także deweloperów i to w niemałym stopniu. Dotkliwie odczuwamy wzrost cen materiałów budowlanych i przede wszystkim surowców, co siłą rzeczy odbija się na wyższym koszcie realizacji nowych osiedli. Stąd łatwa konstatacja, że musi mieć to też odzwierciedlenie w cenach lokali mieszkalnych.

Funkcjonujemy bezpośrednio w relacji z Generalnymi Wykonawcami, którzy narzucają nam określone koszty wybudowania inwestycji. Trudno z tym dyskutować, skoro obiektywnie wszystko wokół drożeje i dotyczy to także materiałów budowlanych. Mamy już sygnały, że ceny materiałów mogą się zmieniać i nie ma co ukrywać, że chodzi tu o kolejny wzrost. Każdego dnia obserwujemy, co dzieje się z cenami. Inflacja galopuje i trudno zakładać, że ta tendencja się zatrzyma.

 

 Źródło: Dompress.pl

Fortis Investments wspólnie z 7R realizują nieruchomość komercyjną: magazynowo-produkcyjno-logistyczny projekt na Śląsku

Sebastian Wiśniewski_Grupa Fortis

150 000 mkw. zabudowy będzie miała pierwsza inwestycja magazynowo-produkcyjno-logistyczna przygotowywana przez Fortis Investments we współpracy z 7R.

Projekt powstanie na działce o powierzchni 40 ha zlokalizowanej na terenie aglomeracji górnośląskiej. Wejście Fortis Investments na rynek magazynowy w charakterze inwestora związane jest z rozbudową struktur firmy, a także ze stworzeniem działów wspierających pozyskiwanie i przygotowanie gruntów pod inwestycje logistyczne.

“Projekt na Śląsku realizujemy wspólnie z firmą 7R, która na rynku magazynowym działa od wielu lat. Fortis Investments do tej pory skupiał swoje działania na rynku nieruchomości mieszkaniowych oraz w sektorze parków handlowych, realizując projekty pod marką Premium Park. Debiut w nowym sektorze rynku nieruchomości logistycznych związany jest z rosnącym zapotrzebowaniem na nowoczesne powierzchnie magazynowe.” – mówi Sebastian Wiśniewski, Zarządzający i Założyciel Fortis Investments.

 

Ekskluzywne apartamenty Kumquat w Hiszpanii w portfolio Las Colinas Golf & Country Club

Kumquat Community
Hiszpański kurort Las Colinas Golf & Country Club – uznawany za jeden z najlepszych ośrodków w Europie – zaprezentował linię nowych luksusowych apartamentów. Kurort  dodał społeczność Kumquat do swojego rozrastającego się portfolio.

Ekskluzywne apartamenty z dwiema i trzema sypialniami mają zostać oddane do użytku w 2024 roku. Każdy z nich będzie miał ogromny, zwrócony na południe taras w unikatowej kaskadowej konstrukcji. Luksusowe mieszkania o powierzchni od 75 do 114 m2, tworzące dwa bloki po 12 apartamentów, przypadną do gustu każdemu, kto poszukuje połączenia luksusowego designu i obsługi z nietkniętym, naturalnym krajobrazem.

Francisco Moreno, kierownik ds. nieruchomości w Las Colinas, przekonuje: „Włączenie społeczności Kumquat do naszego portfolio jest niezwykle ekscytujące dla wszystkich w Las Colinas Golf & Country Club, a wstępna odpowiedź na planowane działania była bardzo pozytywna”.

 

Dynamika produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu 2022 roku wg GUS

adeolu-eletu-38649-unsplash
Główny Urząd Statystyczny opublikował informację nt dynamiki produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu 2022 roku.

W lipcu 2022 roku produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 7,6% w porównaniu z lipcem ub. roku. Wówczas notowano wzrost o 9,5% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei w porównaniu z czerwcem br. spadła o 6,5%. W okresie styczeń – lipiec br. produkcja sprzedana przemysłu była o 12,9% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 17,0%.

Ekologiczne, pod klucz i smart – tym deweloperzy chcą przyciągać klientów do zakupu mieszkania z rynku pierwotnego

Saniwell - wchodzisz i mieszkasz

Na poziom zainteresowania inwestycją deweloperską wpływa wiele podstawowych czynników, takich jak lokalizacja i wielkość mieszkania, ale coraz ważniejsze dla nabywców są również jego standard i rozwiązania typu smart home.

Spis treści:
Dłużej wybieramy mieszkanie
Chcemy korzystać z nowoczesnych technologii
„Wchodzisz i mieszkasz” nowym trendem?

Dłużej wybieramy mieszkanie

Deweloperzy rozumieją, że konkurencja na rynku jest obecnie bardzo duża, a liczba klientów chętnych do zakupu własnego M znacząco zmalała. Wydłużył się też proces zakupu mieszkań na portalach ogłoszeniowych – Otodom.pl wylicza, że w pierwszym kwartale 2022 takie ogłoszenie było aktywne przez przeciętnie 60 dni, natomiast w drugim kwartale tego roku czas ten wydłużył się średnio do 67 dni. Bardziej alarmujący dla deweloperów jest jednak fakt, że poprzez cykliczne podnoszenie stóp procentowych przez NBP Polakom z miesiąca na miesiąc topnieje zdolność kredytowa i rynek zbytu mieszkań w tym segmencie po prostu się kurczy. Już teraz jest bardzo niewielki, bo wskaźnik stopy referencyjnej wynosi 6.5 proc., a wiele wskazuje na to, że we wrześniu przyjdzie nam się zmierzyć z kolejną podwyżką. Co więcej, Business Insider wskazuje, że w maju deweloperzy z 15 największych polskich miast sprzedali o 33,5 proc. mniej mieszkań niż w kwietniu, a w relacji rok do roku jest to spadek o ponad połowę. Dla klientów wspierających się przy zakupie kredytem nastały więc trudne czasy, a rynek zdominowali inwestorzy, chcący albo chronić swój kapitał przed inflacją, albo mający w planach wejście na rozgrzewający się rynek najmu. I to właśnie ich chcą obecnie przyciągnąć deweloperzy. Najróżniejszymi sposobami.

Chcemy korzystać z nowoczesnych technologii

Inwestorzy lokują swój kapitał na rynku mieszkaniowym, by ochronić swoją gotówkę przed inflacją, a jednym z najważniejszych czynników przy wyborze lokalu są dla nich preferencje potencjalnych kupców lub najmujących. Co więc zyskuje na znaczeniu? Z pewnością nowoczesna technologia i budownictwo zorientowane na rozwiązania ekologiczne. Z badania przeprowadzonego przez Otodom wynika, że ponad połowa respondentów uznaje trend eko za rozwiązanie bardzo atrakcyjne. Podobnie jest zresztą w przypadku technologii smart, gdzie prawie połowa ankietowanych przyznała, że jest to bardzo pożądane udogodnienie.

Pod koniec 2021 roku Urząd Regulacji Energetyki poinformował o podniesieniu stawek za media: energia elektryczna będzie kosztowała nas średnio o 4 proc. więcej, a gaz podrożeje o około 50 proc. Efekty podwyżek dotykają więc niemal wszystkich, bo utrzymanie gospodarstwa domowego kosztuje dziś znacznie więcej i uszczupla domowy budżet. Nic więc dziwnego, że deweloperzy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom kupujących i oferują im sposoby na zredukowanie tych kosztów. Portal Housemarket.pl wskazuje , że systemy bazujące na inteligentnej automatyce umożliwiają obniżenie kosztów utrzymania domu o średnio 8 proc. w skali roku. – Coraz częściej wykorzystujemy nowoczesne technologie w naszych projektach.  Dla przykładu, w inwestycji Zielone Chorowice zamontowane będą pompy ciepła, zapewniające bezemisyjne, niskokosztowe ogrzewanie budynku i dostarczające ciepłą wodę użytkową. Aby obniżyć koszty związane z użytkowaniem domu, zaprojektowano w nich instalację rekuperacji oraz rozwiązania pozwalające w prosty sposób zamontować własną instalację fotowoltaiczną. Dodatkowo przy każdej willi znajduje się podziemny zbiornik na wodę deszczową, który umożliwi podlewanie ogrodu – mówi Witold Indrychowski, prezes spółki Merari.

Nowinki technologiczne oraz proekologiczne nie są już fanaberią przeznaczoną dla najbogatszych. Technologia stała się nową rzeczywistością dla nas wszystkich, toteż coraz większa liczba deweloperów decyduje się na dodanie tego typu rozwiązań do swoich budynków. Najczęściej są one wykorzystywane głównie w inwestycjach o wyższym standardzie.

„Wchodzisz i mieszkasz” nowym trendem?

Przyszłością rynku nieruchomości jest również kompleksowe wykańczanie lokali przez wyspecjalizowane firmy. Odpowiedni design, dbałość o detale i ergonomiczne rozwiązania to rzeczy, na które bardzo zwracają uwagę obecni klienci. – W ostatnich tygodniach coraz więcej deweloperów pyta o wykończenie kilku, a nawet kilkunastu lokali w taki sposób, by były one już gotowe do wprowadzenia się. To, co do tej pory było domeną indywidualnych inwestorów, zaczęło interesować również firmy deweloperskie, a my chętnie podejmujemy się takich prac. – mówi Krzysztof Białkowski właściciel firmy SaniWell, oferującej wykończenie mieszkania w standardzie „wchodzisz i mieszkasz”. Określa również, na czym dokładnie polega oferowana przez niego usługa – Deweloperzy w natłoku pracy chcą outsourcingować pewne zadania i zdają sobie sprawę, że najlepiej będzie powierzyć prace wykończeniowe i wyposażenie mieszkanie specjalizującej się w tym firmie. My odpowiadamy praktycznie za wszystko jeśli chodzi o doprowadzenie lokum do wymaganego stanu. Zapewniamy pełne wyposażenie, które nie jest ograniczone do pakietowych katalogów, dostarczamy meble na wymiar i dokonujemy zakupu wszystkich produktów. Mówimy tutaj o w pełni urządzonych pomieszczeniach, z dekoracjami, tekstyliami, meblami i wszystko zgodnie z gustami i możliwościami finansowymi klienta.

Wykończenie lokalu bywa uciążliwe, dlatego usługi typu „wchodzisz i mieszkasz” stają się coraz bardziej popularne wśród klientów i inwestorów, podobnie jak ma to zresztą miejsce na Zachodzie. Tam wykończone i gotowe do wprowadzenia się mieszkania są w zasadzie rynkowym standardem. Wszystko wskazuje więc na to, że trend ten w kolejnych latach będzie jeszcze bardziej przybierał na sile również w naszym kraju. – Największą zaletą usługi „wchodzisz i mieszkasz” jest oszczędność czasu klienta i pozbawienie go problemów związanych z wykończeniem wnętrza. Dla wielu z nas taki remont to wymagające przedsięwzięcie, kosztujące nas wiele nerwów, stresu i zaangażowania. Dla nas to po prostu codzienność. Potrafimy urządzać mieszkania tak, by były gotowe najszybciej jak to możliwe, a przy okazji spełniały najbardziej indywidualne oczekiwania klienta – mówi Krzysztof Białkowski. – Zauważamy, że usługa ta od pewnego czasu staje się coraz bardziej popularna również wśród deweloperów, chcących wyróżnić swoje inwestycje na rynku, zwłaszcza jeśli mowa o nieruchomościach premium, ale nie tylko – dodaje.

Przyszłość rynku mieszkaniowego jest niepewna, toteż coraz więcej deweloperów szuka nowych pomysłów na sprzedaż swoich inwestycji. Wielu z nich na nowo definiuje potrzeby klientów, w tym głównie inwestorów indywidualnych, którzy kupują mieszkania na wynajem. Dla nich opcja zakupu wykończonych lokali może być najbardziej atrakcyjna.

materiał prasowy

Wyzwania przy projektowaniu mieszkania na wynajem

00_jadalnia_1

Zaprojektowanie mieszkania przeznaczonego do wynajęcia nie jest oczywistym zadaniem. W trakcie przygotowywania takiej przestrzeni trzeba rozważnie inwestować, ale jednocześnie uwzględnić potrzeby przyszłego mieszkańca i sprawić, że poczuje się jak u siebie. Jest kilka kluczowych kwestii, które warto brać pod uwagę w tego rodzaju przedsięwzięciach. Co dokładnie trzeba przemyśleć?

Spis treści:
Przemyślany układ pierwszym krokiem do ergonomiczności
Jak stworzyć domowe ciepło?
Minimalizm uzupełnieniem indywidualnych upodobań

Każda przestrzeń jest nową historią, którą kształtują jej mieszkańcy. Właściwy projekt powinien przewidywać potrzeby lokatorów i proponować odpowiednie rozwiązania. Chociaż dopasowanie pomieszczeń do konkretnej osoby nie wydaje się trudne, to nie zawsze będzie to oczywiste zadanie. Spory problem pojawia się, gdy ma być to aranżacja miejsca pod wynajem. Z jednej strony ważna będzie w takim przypadku funkcjonalność, a z drugiej wywołanie u potencjalnego najemcy poczucia domowego ciepła. Do projektu mieszkania trzeba więc podejść w odpowiedni sposób, aby powstało harmonijne połączenie zaspokajające wszystkie te potrzeby.

Przemyślany układ pierwszym krokiem do ergonomiczności

Przygotowanie mieszkania na wynajem to proces składający się z kilku etapów. Warto rozpocząć go już w momencie prac projektowych i budowlanych. To właśnie wtedy najlepiej jest rozplanować, która część będzie odpowiadała za daną sferę życia. Pozwoli to przygotować funkcjonalne rozwiązania i zapobiec późniejszym kosztownym remontom.

– Podejmując decyzje związane z realizacją aranżacji, dobrze jest świadomie wybierać wykorzystywane materiały. Chociaż lepszej klasy wykończenie oznacza większy wkład finansowy na początku, to będzie to długotrwała inwestycja. Jeżeli jednak szukamy oszczędności, warto postawić na tańsze meble ruchome i elementy, które stosunkowo łatwiej wymienić. Szczególnie w przypadku mieszkania, które planujemy wynająć, warto zainwestować w materiały niekoniecznie luksusowe a wytrzymałe, ponieważ nie wiemy, w jaki sposób będą one traktowane przez najemców. Oprócz jakości trzeba postawić również na funkcjonalne i łatwe w utrzymaniu czystości rozwiązania, które ułatwią codzienność mieszkańcom, ale również sprzątanie po zmianie lokatorów. – radzi Ida Mikołajska, architektka, współwłaścicielka pracowni MIKOŁAJSKAstudio.

Jak stworzyć domowe ciepło?

Tak jak w przypadku nowych znajomości, przy wynajmowaniu mieszkania kluczowe jest pierwsze wrażenie. Podczas prezentowania mieszkania potencjalnym lokatorom ważna jest przytulna atmosfera. Miejsce to musi kojarzyć się z domową aurą. Warto pamiętać jednak o umiarze, który zostawi wynajmującym pole na własną personalizację. Nie powinniśmy zapełniać każdej półki i szafki dodatkami, które utrudniłyby realizację osobistych pomysłów najemców dotyczących wnętrza.

– Odczucie przytulności we wnętrzu możemy osiągamy dzięki wielu czynnikom, o które w dużej mierze możemy zadbać, m.in. dzięki tekstylnym dodatkom, takim jak dywany czy zasłony. Te drugie nadadzą pomieszczeniom ciepła, a także zapewnią mieszkańcom intymność. Wpływ na klimat otoczenia ma również oświetlenie – właściwie dobrane podkreśli atuty każdej powierzchni i wpłynie na dobrą energię lokatorów. Źródła światła o tej samej temperaturze barwowej dopełnią odczucia spójności całej przestrzeni. – dodaje Ida Mikołajska.

Minimalizm uzupełnieniem indywidualnych upodobań

Projektując mieszkanie na wynajem musimy zdawać sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie nie uda się całkowicie spełnić oczekiwań estetycznych wszystkich potencjalnych najemców.

– Bezpiecznym pomysłem w mieszkaniu na wynajem jest postawienie na minimalizm i stonowane kolory ścian. Będzie to dużą zaletą dla osób idących w stronę nowoczesnego wyglądu. Dla wielbicieli innych stylów będzie natomiast świetną bazą. Na tej podstawie dzięki ulubionym dodatkom mogą stworzyć nietuzinkową przestrzeń. Otworzy to także dla nich możliwości do zmiany wnętrza w zależności od trendów oraz nowych upodobań. Dzięki neutralnej bazie przestrzeń nabierze ponadczasowego charakteru, co jest oczywistym atutem wynajmowanych mieszkań. Dobrym rozwiązaniem będzie też całkowicie odwrotne podejście do tematu. Wyraziste wnętrza zapadają w pamięć i wielu najemców chętnie decyduje się na charekterystyczne przestrzenie. – podsumowuje Ida Mikołajska.

Źródło: MIKOŁAJSKAstudio.

Szczeciński rynek nieruchomości inwestycyjnych zwraca się ku wodzie

rawpixel-1053187-unsplash
Szczeciński rynek nieruchomości zwraca się ku wodzie. Inwestycja Victoria Apartments od PCG została oddana do użytku.

Pierwsze osiedle mieszkaniowe z widokiem na wodę w Szczecinie już gotowe – to Victoria Apartments, zbudowane tuż przy jeziorze Dąbie. Nowa inwestycja PCG to odpowiedź na długofalową strategię rozwoju miasta, Floating Garden 2050.
Na osiedle Victoria Apartments składają się cztery wysokiej klasy apartamentowce. Znajdują się w nich 83 apartamenty i 2 lokale handlowo–usługowe. Metraże mieszkań zaczynają się od 40 m² i sięgają 70 m². W ofercie do wyboru są funkcjonalne układy: 2–, 3–, 4–pokojowe, a każdy apartament może zostać zaprojektowany pod klucz.

 

– Cztery lata temu jako żeglarz, stanąłem tutaj nad jeziorem Dąbie i zachwyciłem się tym unikatowym na skalę Europy miejscem. Bardzo chcieliśmy tu budować
i włączyć się w strategię i wizję miasta opartą o zieleń i wodę. Z dumą pokazujemy dziś efekty naszych działań – mówił Piotr Baran, prezes PCG S.A. podczas uroczystego zakończenia pierwszego etapu budowy osiedla Victoria Apartments.

Oddanie drugiego etapu Victoria Apartments przewidziane jest na ostatni kwartał 2022 r.

 

WGN: w jaki sposób bezpiecznie wynająć mieszkanie?

Marlena-Joks-na-komercja24 (1)
W jaki sposób bezpiecznie wynająć  mieszkanie z którego będziemy zadowoleni i które nie zrujnuje kieszeni przy jego utrzymaniu? 

Na to pytanie starają się odpowiedzieć wszyscy, którzy aktualnie poszukują mieszkania na wynajem. Prywatny najem jest alternatywą dla osób, które nie uzyskały miejsca w akademiku. Dodatkowo w tym roku poszukiwania lokalu są utrudnione przez napływającą z Ukrainy emigrację.

Czytaj więcej: TUTAJ.

BREEAM Outstanding dla nieruchomości komercyjnej Global Office Park A w Katowicach

562fc24f8d5590029b1d2032068e1431

Nieruchomość komercyjna Global Office Park A w Katowicach uzyskała certyfikat BREEAM Outstanding.

104-metrowe wieże biurowe Global Office Park w centrum Katowic spełniły wymogi międzynarodowej certyfikacji BREEAM. Uzyskały wynik na poziomie Outstanding. Wszystkie pozostałe budynki inwestycji poza wieżami będą certyfikowane w systemie BREEAM na poziomie Excellent. Nieruchomość komercyjna Global Office Park to wielofunkcyjny zespół budynków składający się z części biurowej, usługowej i mieszkalnej.
Aktualny stopień najmu obu imponujących budynków oraz części usługowo-handlowej to 70%.

„Przykładamy największą wagę do tego, aby użytkownikom naszych obiektów zapewnić wygodne i zdrowe środowisko pracy czy rekreacji, realizując przy tym politykę ograniczania wpływu nieruchomości na środowisko naturalne. Global Office Park to nie tylko niezwykle nowoczesny, dobrze zaprojektowany obiekt biurowy. To przede wszystkim otwarty na miasto, wzbogacający jego infrastrukturę kompleks mixed-use wpierający przemiany zachodzące w centrum Katowic. Teraz jego jakość potwierdza dodatkowo uzyskany certyfikat BREEAM na poziomie Outstanding. Jesteśmy na etapie, w którym firmy takie, jak ING Tech, UPC, Hyland i wiele innych już korzystają, albo wkrótce będą korzystać ze swoich nowych biur i w praktyce poznają zalety naszej inwestycji” – mówi Tomasz Zydorek, Leasing Director w Cavatina Holding.

 

Falcon Investment Management powiększył portfel o kolejną nieruchomość inwestycyjną – Pasaż Golubsko-Dobrzyński

Pasaż Golubsko-Dobrzyński_Falcon

Falcon Investment Management powiększył portfel o kolejną nieruchomość inwestycyjną – Pasaż Golubsko-Dobrzyński.

Falcon Investment Management, nowy fundusz inwestycyjny w sektorze parków handlowych, właśnie powiększył portfel o kolejny obiekt – Pasaż Golubsko-Dobrzyński. Zakup tego projektu to wstęp do budowy silnej sieci parków. Obecnie fundusz ma zabezpieczonych 12 projektów w różnych fazach realizacji, ale to nie jest jego ostatnie słowo.
Falcon Investment Management ma ambitne plany rozwoju, które sukcesywnie realizuje w oparciu o różne formy współpracy z partnerami biznesowymi: transakcje typu forward purchase, joint venture, zakup gotowych projektów, a także własny development. W portfolio firmy Falcon znajdują się obecnie: Stary Dworzec w Bolesławcu, zakupiony jako gotowy i działający obiekt z atrakcyjnym miksem najemców oraz nowo otwarty Pasaż Golubsko-Dobrzyński, który inwestor kupił od firmy TUF RE.

Nieruchomości komercyjne: Centralny Magazyn Etisoft rozpocznie działalność pod koniec 2022 roku

mat.-pras.-Centralny-Magazyn-Etisoft-1

Nieruchomość komercyjna, która jest głównym magazynem Etisoftu to około 6 tysięcy metrów kw. powierzchni całkowitej, docelowa możliwość składowania 2,5 tysięcy palet oraz 15 tys. pojemników KLT.

Nowy Centralny Magazyn firmy zlokalizowany jest w Diamond Business Park przy ulicy Da Vinci 5 w Gliwicach. Obiekt rozpocznie działalność z końcem tego roku.
Aktualnie zakończył się etap instalacji nowego magazynu surowców dla wszystkich lokalizacji produkcyjnych. Zakończono ich przewożenie pod jeden dach. Wszystkie nowe dostawy również trafiają już w to miejsce. Docelowo mają stąd być też realizowane wszystkie wysyłki.

– W nowym Magazynie Centralnym planujemy korzystać z urządzenia do obracania rolek tak, aby były one magazynowane i następnie, ze względu na większą wygodę i bezpieczeństwo pracowników, dostarczane pod maszynę na paletach w pozycji horyzontalnej. Szukamy również dostawcy plastikowych palet i testujemy specjalne nakładki na role surowca mówi Bartłomiej Dengusiak, dyrektor operacyjny Etisoft.

Dni Otwarte nowej inwestycji we Wrocławiu na Przedmieściu Oławskim

HB 1820
Lustra Oskara Zięty, wnętrza w stylu art deco i widok na panoramę centrum Wrocławia. Wszystko to czeka na dniach otwartych inwestycji HB1820 we Wrocławiu.

Odwiedzający będą mogli skorzystać z porad architektów i zobacz najnowszą inwestycję grupy Eiffage we Wrocławiu. Inwestycja powstaje przy ul. Haukego-Bosaka 18-20 we Wrocławiu. Już w najbliższą sobotę, tj. 20 sierpnia w godzinach 10.00 – 15.00, po raz pierwszy będzie można wejść do tego 7-piętrowego budynku i zobaczyć nie tylko wnętrza, ale przede wszystkim apartament pokazowy. Na miejscu będą również dostępni architekci z pracowni Decoroom, którzy zdradzą tajniki modnych i stylowych aranżacji.

Każdy będzie mógł przyjść do nas, zobaczyć budynek, wejść do jego wnętrza i zwiedzić przygotowany specjalnie na tę okazję apartament pokazowy. Dodatkowo obecni na miejscu specjaliści z Decoroom odpowiedzą na wszystkie pytania związane z wystrojem wnętrz i udzielą cennych wskazówek, jak urządzić ciekawą i funkcjonalną przestrzeń mieszkalną – mówi Sebastian Bieńkowski, dyrektor ds. inwestycji Eiffage Immobilier Polska.

17 000 m kw. powierzchni komercyjnej w ramach nieruchomości inwestycyjnej Panattoni Park Lublin II dla firmy Stella Pack

005b3b72b1977eaafbd571f74ae81e67

Panattoni, lider rynku nieruchomości przemysłowych w Europie, wynajął 17 000 m kw. powierzchni komercyjnej firmie Stella Pack w Lublinie.

Nowy najemca to jeden z największych w Europie dystrybutorów nie chemicznych środków czystości i produktów higienicznych. Przedsiębiorstwo Stella Pack sprawnie działa w województwie lubelskim – posiada tu między innymi magazyny oraz fabrykę – a już w styczniu 2023 r. skorzysta z blisko 17 000 m kw. nowej powierzchni magazynowo-produkcyjnej Panattoni Park Lublin II. W ramach kompleksu przedsiębiorstwo uzyska dostęp do szeregu zrównoważonych rozwiązań, takich jak zielone strefy przy wejściach do biur, czujniki zmierzchu dla oświetlenia zewnętrznego, stacje ładowania samochodów elektrycznych czy armatura sanitarna wyposażona w tryb zmniejszania zużycia wody.
W transakcji najmu uczestniczyła firma doradcza BNP Paribas Real Estate.

„Decyzja o zwiększeniu powierzchni produkcyjnych i magazynowych oraz ich konsolidacja jest kolejnym kamieniem milowym w rozwoju Stella Pack. Dostosowujemy w ten sposób zasoby naszej produkcji i logistyki do potrzeb dynamicznie zmieniającego się rynku. Dzięki wykorzystaniu doświadczenia Panattoni możemy szybko i efektywnie zwiększyć jakość oraz możliwości obsługi naszych odbiorców, zapewniając jednocześnie wysokie standardy pracy oraz przygotowując się do dalszego, dynamicznego rozwoju naszej firmy” – wyjaśnia Juliusz Żuławski, Dyrektor Logistyki, Stella Pack S.A.

– „Rozpoczynając development w Lublinie ponad 7 lat temu widzieliśmy, że zarówno region Lubelszczyzny, jak i całej wschodniej Polski posiada ogromny potencjał, który z czasem będzie się przeradzał w zainteresowanie najemców. Kolejna umowa w ramach Panattoni Park Lublin II to potwierdzenie trafności tej decyzji i motywacja do dalszej rozbudowy naszego lokalnego portfolio, które już wynosi 190 000 m kw. a z nowym rokiem wzrośnie o kolejne 51 000 m kw. Cieszy szczególnie, że po raz kolejny nasza inwestycja wpisuje się doskonale w regionalną działalność klienta i pozwala na jego rozwój, który pozytywnie wpływa na cały rynek” – mówi Katarzyna Osińska, Development Director z Panattoni.

Tworzywa biodegradowalne – wyzwania produkcyjne i dobre praktyki na rynku nieruchomości komercyjnych

Cedo_Marcin_Terelak_Group_Technical_Manager
Od kilku lat obserwujemy wzrost globalnego rynku biotworzyw. Jak oszacował Allied Market Research jego wartość do 2027 roku osiągnie wartość 13,1 mld dolarów, notując roczny przyrost na poziomie 13,8%. Aby sprostać wyzwaniom rynku, przedsiębiorstwa produkcyjne modernizują parki maszynowe i inwestują w nowe linie. O doświadczeniach na tym polu rozmawiamy z Marcinem Terelakiem – Group Technical Managerem z firmy Cedo, która oprócz worków na śmieci pochodzących z recyklingu wytwarza również biodegradowalne zamienniki.

Spis treści:
Nowy produkt = nowe wyzwania
Co przyniesie przyszłość?

Przemysł dostrzega potencjał drzemiący w tworzywach z surowców pochodzenia biologicznego i wykorzystuje je do produkcji opakowań, tekstyliów czy artykułów gospodarstwa domowego. Takie produkty odpowiadają na potrzeby coraz bardziej świadomego konsumenta, który w swoich wyborach zakupowych kieruje się troską o środowisko naturalne.

– Cedo przede wszystkim stawia na recykling tworzyw sztucznych – produkujemy rocznie ok. 80 tys. ton worków na śmieci z odpadów pochodzących z gospodarstw domowych. Jednak jesteśmy otwarci także na inne kierunki rozwoju, tym bardziej jeśli pokrywają się z oczekiwaniami naszych klientów. Przykładem takich działań jest produkcja worków biodegradowalnych, które po pewnym czasie rozkładają się do postaci biomasy. Dzięki skrobi kukurydzianej i odpowiednio dobranym materiałom produkcyjnym wytworzona folia jest wysokowytrzymała, odporna na wydłużenia i elastyczna. Jej zapach jest specyficzny, przypominający woń ziemniaka, a grubość niewielka – na poziomie 12-14 mikronów. Zazwyczaj jest lekko mleczna i transparentna, ale możemy ją zabarwić także na inny kolor np. zielony. Warto pamiętać, że worek biodegradowalny to dosyć pojemne pojęcie, które mieści w sobie zarówno produkty o niskiej zawartości materiałów biodegradowalnych (na poziomie 10 i 12%), a także wysokiej – nawet powyżej wartości 50%. Jaka jest między nimi różnica? Większy udział części bio powoduje szybsze rozłożenie. To, jakiego typu worki produkujemy, jest zależne od regulacji rynku danego kraju, na którym działają nasi klienci i często staje się przyczyną poszukiwania nowych rozwiązań technologicznych i rozszerzenia portfolio – mówi Marcin Terelak.

Nowy produkt = nowe wyzwania

Wprowadzenie nowego produktu może rodzić pewne wyzwania – trzeba spełnić wymagania jakościowe, ujarzmić procesy technologiczne i rozszerzyć kompetencje pracownicze.
W przypadku produktów bio dochodzą jeszcze rygorystyczne normy i odpowiednie certyfikacje dla rynków zagranicznych.

W przypadku firm produkcyjnych, które chcą z sukcesem funkcjonować na rynkach zagranicznych, znajomość krajowych regulacji jest niezwykle ważna. Szczególnie jeśli mowa o produktach biodegradowalnych. Przykładowo na rynku francuskim czy niemieckim minimalna zawartość materiału biodegradowalnego w produkcie wynosi 50%, co zmotywowało nas do dalszej pracy w tym obszarze. Wykorzystując nasze doświadczenie i wiedzę, rozpoczęliśmy ponad roczny program testów, które były przeprowadzone na różnych maszynach z użyciem wielu mieszanek. Naszym celem było znalezienie po pierwsze odpowiednio wytrzymałego materiału do wykorzystania na linii o wysokiej wydajności, po drugie – linii technologicznej, która zapewni wysoką gospodarność komponentów, ale i utrzyma właściwe parametry folii. Po 1,5 roku działań zakupiliśmy nowoczesną linię do ekstruzji włoskiej firmy Tecom z systemami kontrolującymi zarówno użycie surowców, jak i samą grubość folii – mówi Group Technical Manager i dodaje: największym wyzwaniem w tym projekcie było znalezienie innowacyjnej technologii, która spełniłaby wszystkie wymagania, połączyła wytyczne, a było ich wiele – np. do produktów dodajemy nie tylko skrobię kukurydzianą, ale także materiał biodegradowalny pochodzący z naszego wewnętrznego recyklingu. Duża higroskopijność powoduje, że musi być jak najszybciej przetworzony, z wykorzystaniem maksymalnej wydajności energetycznej i ludzkiej. Można powiedzieć, że Cedo z jednej strony wykorzystuje odpady, takie jak folie, aby dać im drugie życie, a z drugiej – dba o to, aby naturalne surowce mogły wrócić do środowiska.

Co przyniesie przyszłość?

Dbałość o zrównoważony rozwój i chęć urzeczywistnienia gospodarki w obiegu zamkniętym sprawiają, że produkty podlegające procesowi degradacji stają się ciekawą alternatywą dla tych tradycyjnych, co wieszczy rozwój tego kierunku. Jaka przyszłość czeka biodegradowalne worki?

– Już teraz widać, że rynek materiałów biodegradowalnych mocno się rozwija. Trudno się temu dziwić – dbamy o gospodarkę w obiegu zamkniętym i przyczyniamy się do rozwoju zdrowia człowieka, bo jest w tym element bezpiecznego ekosystemu. W kuluarach mówi się o tym, aby w przyszłości torebki na kosmetyki stosowane na lotnisku były bardziej ekologiczne. W Cedo obserwujemy ten kierunek i badamy potrzeby klientów. Obecnie nasz dział technologii pracuje nad tym, aby znaleźć materiały, które będą cechowały się większą transparentnością. W tym momencie warto zaznaczyć jeszcze ważną kwestię – świadomości konsumentów w zakresie użytkowania worków biodegradowalnych. Musimy wiedzieć, że takie produkty powinniśmy stosować tylko do przechowywania odpadów organicznych i resztek jedzenia, a nie np. foliowych. Dlaczego? Bo worek biodegradowalny rozkładający się do postaci biomasy przy okazji zanieczyszcza polietylen, który w procesie recyklingu może dostać drugie życie. W takim przypadku foliowy odpad, który stosujemy do produkcji nowych worków, musimy dokładnie odseparować od części zabrudzeń organicznych. Warto o tym wiedzieć i rozważnie segregować śmieci – podsumowuje Marcin Terelak z firmy Cedo.

Źródło: Cedo.

Nowa nieruchomość komercyjna o charakterze handlowym w Częstochowie

Aniolow_Park_1
Firma DOR Group zakończyła budowę nowego parku handlowego w Częstochowie.

Pierwsze sklepy w Aniołów Parku otworzą się już niebawem. Aniołów Park, którego nazwa pochodzi od dzielnicy Aniołów, powstał w miejscu byłego największego hipermarketu Tesco w Europie, przy ul. Drogowców w Częstochowie. Budynek dwa lata temu kupiła firma DOR Group, zrewitalizowała i przekształciła w nowoczesny park handlowy.
Park zajmuje powierzchnię 65 tys. mkw., a sama część handlowa ok. 18 tys. mkw.
DOR Group ma w planach dalszą rozbudowę parku handlowego w Częstochowie o 3 000 mkw. Realizacja drugiego etapu rozpocznie się w pierwszej połowie 2023 roku.

– Aniołów Park to jedna z najbardziej oczekiwanych inwestycji w Częstochowie. DOR Group przejął znane i popularne miejsce zakupów, które służyło mieszkańcom miasta 20 lat i stworzył tu kompletnie nowe centrum usługowo-zakupowe na mapie miasta. Staraliśmy się tak dobrać najemców, aby ich oferta zaspokoiła różnorodne potrzeby klientów, a każda wizyta w parku była ciekawym i dobrym doświadczeniem. Aniołów Park to idealne rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy chcą zrobić jakościowe zakupy w komfortowych warunkach i za rozsądną cenę – mówi Michał Malecki, Head of Leasing w strukturach CREAM Property Advisors, firmy która odpowiada komercjalizację obiektu.

zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lipcu br.

biznesman
Przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lipcu 2022 roku to najnowsza informacja, która została opublikowana przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Jak czytamy w raporcie GUS, w lipcu 2022 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z lipcem ubiegłego roku było wyższe o 2,3%. Wyniosło ono 6508,3 tys. etatów. W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie zwiększyło się minimalnie (o 0,2%).  Natomiast przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lipcu 2022 r. w porównaniu z lipcem ubiegłego roku było wyższe o 15,8% i wyniosło 6778,63 zł (brutto). Względem czerwca 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 3,4%.

W związku z wysokimi cenami gazu i węgla coraz więcej Polaków decyduje się na zainstalowanie pomp ciepła

Fot.Euros-Energy

W związku z wysokimi cenami gazu i węgla, a także rosnącą świadomością ekologiczną konsumentów, coraz więcej Polaków decyduje się na zainstalowanie pomp ciepła. Pomagają w tym dofinansowania, które mogą pokryć nawet 90 proc. kosztów montażu i sprzętu. Za instalację należy zapłacić od 40 do 60 tysięcy złotych – cena zależy m.in. od mocy urządzenia. Pompy ciepła uznawane są za dobre i niezawodne rozwiązanie. Jak często ulegają awarii? I na co zwrócić uwagę podczas instalacji?

Spis treści:
Błędy przy montażu = awaryjność pompy
Zwróć uwagę na odbiór ciepła

Wzrost cen węgla powoduje, że coraz więcej osób decyduje się na zlikwidowanie kopciuchów na rzecz odnawialnych źródeł energii. W zmianie nawyków konsumentów pomagają regulacje prawne, a także informacje płynące z mediów. Unia Europejska zapowiada bowiem odejście od mało ekologicznych i nieefektywnych sposobów ogrzewania domów na rzecz OZE. Wybrane firmy sygnalizują, że zaczyna brakować pomp ciepła – popyt na nie jest ogromny. Czy to nowe rozwiązanie jest pewne?

Błędy przy montażu = awaryjność pompy

Pompy ciepła rzadko ulegają awarii. Aby służyły jak najdłużej konieczny jest jednak odpowiedni montaż, wykonany przez doświadczonych instalatorów. Skorzystanie z ich usług daje większą pewność, iż proces instalacji przebiegł poprawnie. Złe ustawienia urządzenia mogą powodować, iż będzie ono pracować nieefektywnie.

– Montażem pomp ciepła i odpowiednim ustawieniem parametrów urządzenia zajmują się doświadczeni instalatorzy. Istotna jest praktyka, a także wsparcie merytoryczne inżynierów i konstruktorów producenta. Niestety na rynku pracują także osoby, które nie posiadają odpowiedniego doświadczenia. I choć pozornie skorzystanie z ich usług może być tańsze, w dłuższej perspektywie klient może wiele stracić. Pompę ciepła, tak samo jak każde inne urządzenie, można uszkodzić. Na awaryjność wpływa nieprawidłowo wykonana instalacja i niepoprawnie ustawione parametry. Fuszerka może skutkować szybszym zużywaniem się urządzenia, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do jego uszkodzenia – mówi Paweł Poruszek, Prezes Zarządu Euros Energy – polski producent pomp ciepła.

Na wieloletnią i efektywną pracę pompy ciepła wpływa wiele czynników. Istotny jest m.in. dobór odpowiedniego urządzenia, a także wybór rzetelnego, doświadczonego montera – najlepiej przeszkolonego przez producenta urządzenia i posiadającego jego wsparcie techniczne.

Zwróć uwagę na odbiór ciepła

Na co zwrócić uwagę podczas instalacji? A także wtedy, gdy system już funkcjonuje? Analizy Euros Energy wskazują, że najczęściej dochodzi do nieprawidłowości przy odbiorze ciepła z pompy. Odpowiednie wykonanie instalacji i ustawienie parametrów mają kluczowe znaczenie, szczególnie w okresie zimowym.

– Dobry przepływ gwarantuje poprawne warunki pracy urządzania przy jej oszranianiu zimą. To bardzo ważne, ponieważ nieefektywny defrost może doprowadzić nawet do zniszczenia pompy. Minimalne zużycie energii i dłuższą żywotność pompy gwarantują prosta instalacja ogrzewania podłogowego z rozdzielaczami, na których są jedynie rotametry, i odpowiednia średnica na dojściu do rozdzielaczy – dodaje ekspert z Euros Energy.

A jakie są najczęstsze objawy źle działającej pompy ciepła? To przede wszystkim nieregularna praca urządzenia, która skutkuje licznymi przerwami w pracy. Kolejnym, ważnym elementem, jest zadbanie o dobre ustawienia parametrów. Nieprawidłowe mogą doprowadzić do nieefektywnej pracy pompy ciepła i… wzrostu kosztów ogrzewania.

Pompy ciepła to niezawodne urządzenia, które umożliwiają ogrzanie nieruchomości niskim kosztem i w ekologiczny sposób. Aby tak się zadziało, istotny jest odpowiedni montaż i skorzystanie z pomocy ekspertów w tej dziedzinie.

Źródło: Euros Energy.

Nowoczesne centra logistyczne z atrakcyjną ofertą dla komercyjnych najemców

verstappen-photography-532656-unsplash
Nowoczesne centra logistyczne posiadają atrakcyjną ofertę dla komercyjnych najemców. Zainteresowanie nimi wyraźnie wzrosło krótko po wybuchu pandemii koronawirusa i utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Co obecnie przyciąga magazynowych najemców?

Spis treści:
Centra logistyczne popularniejsze dzięki rynkowi e-commerce
Ukraińscy przedsiębiorcy także poszukują nieruchomości komercyjnych
Deweloperzy i inwestorzy wciąż aktywni
Magazyny w mieście i na peryferiach
Build-to-suite zyskuje na popularności
BTO również popularne wśród przedsiębiorców
Co oferują nowoczesne centra logistyczne?
Przyszłość centrów logistycznych w Polsce

Nowoczesne centra logistyczne w Polsce od kilku lat cieszą się rosnącą popularnością. Wpływ na wzrost popularności nieruchomości komercyjnych miała w dużej mierze pandemia koronawirusa. Obecnie także wojna, która toczy się na Ukrainie, ma wpływ na zainteresowanie magazynami i halami na wynajem.

Centra logistyczne popularniejsze dzięki rynkowi e-commerce
Do dynamicznego rozwoju sektora nowoczesnych centrów logistycznych przyczynił się rozkwit rynku e-commerce. W okresie lockdownu, który został wprowadzony w początkowym okresie pandemii koronawirusa, błyskawicznie rozwinęła się sprzedaż Internetowa. Polacy, którzy nie mogli udać się bezpośrednio do sklepu stacjonarnego, zmuszeni byli do korzystania ze sklepów internetowych. Szybko okazało się, że taka forma dokonywania zakupów wielu Polakom odpowiada. Kupujący określali ją jako bezpieczniejszą, bezkontaktową i szybszą. Dzięki kurierom i paczkomatom, przesyłki szybko trafiały w ręce zamawiających. Dzięki wygodzie, z jaką wiąże się robienie zakupów online, wielu konsumentów pozostało przy nich nawet po zniesieniu lockdownu, kiedy to już sklepy stacjonarne na powrót otworzyły swoje drzwi. Sprzedawcy działający w branży online, z uwagi na większą liczbę klientów, musieli zadbać o większą ilość miejsca do magazynowania swoich towarów. Wzrosło też zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe i logistyczne. W efekcie centra logistyczne zyskały na popularności. Przedsiębiorcy mogli w ramach jednej lokalizacji ulokować swoje biura, magazyny, a czasem nawet hale produkcyjne.

Ukraińscy przedsiębiorcy także poszukują nieruchomości komercyjnych
Z uwagi na sytuację na Ukrainie i pojawienie się w Polsce dużej liczby uchodźców wojennych, do kraju napłynęło wielu ukraińskich przedsiębiorców. Ci, którzy postanowili zatrzymać się w Polsce, musieli zorganizować sobie obiekty, w których mogliby kontynuować działalność gospodarczą. W efekcie przedsiębiorcy Ci zaczęli wynajmować magazyny i powierzchnie w centrach logistycznych. Przyczyniło się to do jeszcze większego popytu na magazynowe nieruchomości komercyjne w kraju.

Deweloperzy i inwestorzy wciąż aktywni
Pomimo tego, że na polski rynek nieruchomości komercyjnych trafia coraz więcej centrów logistycznych, deweloperzy i prywatni inwestorzy nie rezygnują z realizacji kolejnych projektów. Póki co nic nie zapowiada, aby zapotrzebowanie na magazyny, hale i centra logistyczne miało gwałtownie spaść. Co więcej, niejednokrotnie zdarza się, że centra logistyczne zamykają proces komercjalizacji na długo przed ukończeniem budowy nieruchomości i oddaniem obiektu do użytku. Świadczy to nie tylko o zapotrzebowaniu na centra logistyczne same w sobie, ale przede wszystkim o atrakcyjności wybranych projektów inwestycyjnych.

Magazyny w mieście i na peryferiach
Nieruchomości komercyjne w segmencie magazynowym cieszą się dużym zainteresowaniem zarówno w dużych aglomeracjach miejskich, jak i w dużej odległości od nich. W miastach najlepiej sprawdzają się niewielkie magazyny, w których można wynająć małe boxy. Duże centra logistyczne powstają najczęściej w pewnej odległości od miast, jednak w pobliżu ważnych dróg krajowych i autostrad. Dla najemców jest to bardzo istotna kwestia, ponieważ bliskość dróg ekspresowych i autostradowych zapewnia sprawną logistykę.

Build-to-suite zyskuje na popularności
Coraz większą popularnością cieszą się inwestycje build-to-suite (BTS). To obiekty na wynajem, które są budowane pod konkretne wytyczne przyszłych najemców. Najczęściej w przypadku takich projektów umowy najmu są długoterminowe. Jest to rozwiązanie korzystne zarówno dla inwestora, jak również przyszłego najemcy. Inwestor zyskuje bowiem pewnego najemcę na długie lata, zaś przedsiębiorca przestrzeń dopasowaną do swoich potrzeb i oczekiwań. Po ukończeniu procesu budowy inwestor w dalszym ciągu pozostaje właścicielem i zarządcą nieruchomości komercyjnej.

BTO również popularne wśród przedsiębiorców
Podobnie jak w przypadku inwestycji typu BTS, rośnie zainteresowaniem projektami build-to-own (BTO). Również w tym przypadku inwestycja powstaje zgodnie z wytycznymi przyszłego właściciela. Różnica jest taka, że po zakończeniu procesu budowy, prawo własności przechodzi na przedsiębiorcę, który był zleceniodawcą budowy inwestycji. Inwestycje typu BTO mogą powstawać zarówno na gruntach należących do przedsiębiorcy (zleceniodawcy), jak również zaproponowanych przed dewelopera, który będzie odpowiedzialny za proces budowy obiektu.

Co oferują nowoczesne centra logistyczne?
Nowo powstające obiekty logistyczne to nowoczesne obiekty, które odpowiadają najnowszym standardom. Często obiekty te mogą poszczycić się certyfikatem BREEAM lub LEED. Nieruchomości te wyposażone są w platformy przeładunkowe, wysokie stropy, przestronne powierzchnie magazynowe, duże place manewrowe, całodobową ochronę, monitoring itp. Posiadają często nowoczesną infrastrukturę informatyczną oraz powierzchnie biurowe, które wpisują się w najnowsze standardy.
Z punktu widzenia najemców centrów logistycznych istotne są również takie kwestie, jak nośność posadzki, wyposażenie w świetliki, oświetlenie LED, obciążenie ogniowe, wewnętrzny system hydrantów, wewnętrzny system hydrantów, ogrzewanie pomieszczeń oraz ich wentylacja, natężenie światła w pomieszczeniach biurowych itp.
Dla najemców istotna jest również bliskość dróg ekspresowych oraz autostrad, które usprawniają proces transportu i logistykę w firmie.

Przyszłość centrów logistycznych w Polsce
Bieżąca sytuacja w sektorze komercyjnym pozwala przypuszczać, że zapotrzebowanie na nowoczesne centra logistyczne nie spadnie. W dalszym ciągu deweloperzy notują duży popyt Starają się odpowiadać na niego adekwatną podażą, dzięki czemu najemcy mogą wybierać spośród inwestycji, które dopiero powstają, oraz tych, które zostały już oddane do użytku. Na uznaniu przedsiębiorców zyskują inwestycje typu build-to-suite (BTS) oraz inwestycje typu build-to-own (BTO). Ponadto najemcy cenią sobie inwestycje, którym udało się pomyślnie przejść proces certyfikacji. W Polsce popularne są dwa rodzaje certyfikacji. Pierwszym z nich jest system certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method), oraz system oceny wielokryterialnej budynków LEED (Leadership in Energy and Environmental Design).
Wiele wskazuje na to, że magazyny, hale produkcyjne oraz centra logistyczne nie stracą na zainteresowaniu, a nawet będą wciąż rozwijać się na polskim rynku. Pomimo tego, że już teraz w Polsce jest dużo centrów logistycznych, to zapotrzebowanie na kolejne projekty wciąż jest widoczne. Deweloperzy z pewnością będą się więc podejmować kolejnych realizacji, dostarczając na rynek nowe powierzchnie na wynajem w ramach innowacyjnych centrów logistycznych.

Redakcja
Komercja24.pl

Trendy na rynku mieszkaniowym w Polsce

dan-gold-220226-unsplash
Trendy na rynku mieszkaniowym w Polsce co jakiś czas ulegają zmianie. W ostatnich latach, od momentu wybuchu pandemii koronawirusa, sektor mieszkaniowy przeszedł kolejną metamorfozę. Obecnie kupujący mieszkania mierzą się z wysokimi cenami za metr kwadratowy powierzchni. Studzi to zapał do podpisywania umów wśród części z nich.

Spis treści:
Kupujący nie mają lekko
Wysokość stóp procentowych
Projekty mieszkaniowe coraz bardziej różnorodne
Podziemne parkingi, tereny zielone, place zabaw dla dzieci…
Mieszkanie z rynku wtórnego czy pierwotnego?
Metraże, które najszybciej schodzą z rynku
Przyszłość sektora mieszkaniowego w Polsce

Zarówno pandemia koronawirusa, jak również trwająca na terenie Ukrainy wojna, nie pozostają obojętne dla sektora mieszkaniowego w Polsce. Gospodarka wciąż nie może odzyskać stabilizacji, wysokie stopy procentowe uniemożliwiają wielu osobom zaciągania w bankach kredytów hipotecznych. W efekcie kolejnej metamorfozie przechodzi krajowa mieszkaniówka.

Kupujący nie mają lekko
Bieżąca sytuacja w sektorze mieszkaniowym nie sprzyja kupującym. Ceny za mieszkania na sprzedaż są obecnie bardzo wysokie. Do tego dochodzą trudności z uzyskaniem kredytów bankowych na zakup nieruchomości. Wszystko to sprawia, że wielu kupujących wstrzymuje się z podjęciem decyzji o zakupie lokalu mieszkalnego. Są również tacy, którzy – ze względu na zaostrzoną politykę bankową i wysokie ceny mieszkań – nie posiadają obecnie wystarczającej zdolności kredytowej, aby zaciągnąć bankową hipotekę.

Wysokość stóp procentowych
Podstawowe stopy procentowe według danych Narodowego Banku Polskiego (NBP) przedstawiają się następująco:
– stopa referencyjna (rentowność 7-dniowych bonów pieniężnych) od dnia 8 lipca 2022 roku utrzymuje się na poziomie 6,50 procent;
– stopa lombardowa od dnia 8 lipca 2022 roku utrzymuje się na poziomie 7,00 procent;
– stopa depozytowa od dnia 8 lipca 2022 roku utrzymuje się na poziomie 6,00 procent;
– stopa redyskontowa weksli od dnia 8 lipca 2022 roku utrzymuje się na poziomie 6,55 procent;
– stopa dyskontowa weksli od dnia 8 lipca 2022 roku utrzymuje się na poziomie 6,60 procent.

Niestabilna sytuacja gospodarcza i obawa przed tym, że stopy procentowe wzrosną jeszcze bardziej, nie zachęcają do kupowania mieszkań w bieżącym czasie. Deweloperzy mimo wszystko nie tracą zimnej krwi, i stale podejmują się kolejnych inwestycji mieszkaniowych na terenie całego kraju.

Projekty mieszkaniowe coraz bardziej różnorodne
Deweloperzy zdają sobie sprawę z tego, że zainteresowanie wśród kupujących nabywaniem nowych mieszkań może spadać. Wiedzą, że kredyty hipoteczne stały się mniej dostępne, a wielu kupujących nabywa lokale mieszkalne przy wsparciu kredytów hipotecznych. Niemniej deweloperzy nie rezygnują z tego powodu z realizacji kolejnych projektów mieszkaniowych. Starają się przy tym zapewnić potencjalnym kupującym szeroki wachlarz ofert do wyboru. W ofercie deweloperów jest całkiem sporo kawalerek oraz mieszkań dwupokojowych o powierzchni do 50 metrów kwadratowych. Dzięki stosunkowo niewielkiej powierzchni, mieszkania te mogą kupić, które miały w planach większe lokale, jednak obecnie ich zdolność finansowa pozwala na zakup mieszkań maksymalnie do dwóch pokoi.

Podziemne parkingi, tereny zielone, place zabaw dla dzieci…
Deweloperzy na bieżąco weryfikują aktualne potrzeby kupujących. Dzięki temu wiedzą, co należy zapewnić kupującym w ramach przyszłych projektów inwestycyjnych.
Obecnie wielu kupującym zależy na możliwości wyjścia na świeże powietrze bez opuszczania mieszkania. Wartość balkonów, tarasów i loggi wyraźnie wzrosła po okresie lockdownu, który został wprowadzony w Polsce w początkowym okresie pandemii koronawirusa. Bardzo pożądanym rozwiązaniem są również zielone ogródki, które przynależą do mieszkań zlokalizowanych na parterze.
Dużym atutem dla kupującym jest również bliskość parków i zagospodarowanych terenów zielonych w obrębie osiedli. Dużą wartością dodaną jest także bogata infrastruktura otoczenia, która eliminuje konieczność dojazdu samochodem lub komunikacją miejską do większych sklepów.

Mieszkanie z rynku wtórnego czy pierwotnego?
Mieszkania z rynku wtórnego wcale nie ustępują miejsca ofercie deweloperów. Lokale mieszkalne z drugiej ręki, zwłaszcza te atrakcyjnie zlokalizowane, wcale nie muszą długo czekać na nowych właścicieli. Kupujący, którzy poszukują dla siebie idealnego mieszkania na sprzedaż, często podczas poszukiwań biorą pod uwagę cały segment mieszkaniowy, nie tylko sektor pierwotny lub wyłącznie wtórny. Dzięki temu więcej lokali mieszkalnych na sprzedaż spełnia ich kryteria wyboru oraz mieści się w budżecie określonym przez osobę poszukującą.
Jeśli chodzi o mieszkania z rynku wtórnego, to cechuje je często bardzo dobra lokalizacja w obrębie danej dzielnicy. Najczęściej na starszych osiedlach mocno rozbudowana jest infrastruktura otoczenia. Kupujący mogą liczyć na bliskość sklepów, lokali usługowych, aptek, przedszkoli, szkół, kościołów czy przychodni. To bardzo waży aspekt, ponieważ dzięki bliskość tego rodzaju punktów, przyszli lokatorzy mieszkania mogą oszczędzić czas, który normalnie musieliby poświęcić na dojazdy.
Kolejną zaletą starszych mieszkań jest rozkład pomieszczeń, jaki dawniej był popularny. Chodzi tutaj o osobną kuchnię, co w dalszym ciągu dla wielu kupujących stanowi bardzo duży atut.
Osiedla cechowały się również małym natężeniem budynków. Oznacza to, że odległości pomiędzy poszczególnymi budynkami były na tyle duże, że zapewniały mieszkańcom poczucie swobody i prywatności.
Rzecz jasna również mieszkania z rynku pierwotnego posiadają wiele zalet. Do jednej z najważniejszych należy fakt, że są to zupełnie nowe lokale mieszkalne, których nikt wcześniej nie zamieszkiwał. Kupujący mogą wykończyć je od podstaw według własnego gustu. Kolejną zaletą mieszkań z rynku pierwotnego jest zapewnienie przed deweloperów większej liczby miejsc parkingowych, niż w przypadku starszych osiedli. Często pod budynkami deweloperzy budują parkingi podziemne, w których mieszkańcy mogą wykupić prywatne miejsca parkingowe. W przypadku nowych inwestycji deweloperzy budują też czasem mieszkania z ogródkami – dotyczy to lokali mieszkalnych, które zlokalizowane są na parterze inwestycji.

Metraże, które najszybciej schodzą z rynku
Obecnie największą popularnością wśród kupujących cieszą się mieszkania o powierzchni około 50 metrów kwadratowych. Najszybciej z rynku schodzą kawalerki oraz mieszkania dwupokojowe. Swoją popularność zawdzięczają po części temu, że niewielki metraż przekłada się na stosunkowo niską cenę za cały lokal mieszkalny. Są to więc mieszkania, które mieszczą się w budżecie większej liczby kupujących. Wzrasta popularność nie tylko mieszkań, ale również domów o powierzchni do 100 metrów kwadratowych.

Przyszłość sektora mieszkaniowego w Polsce
Polska mieszkaniówka zdaje się zachowywać stabilizację nawet w niesprzyjających warunkach. Deweloperzy walczą o każdego kupującego, oferując szereg udogodnień w ramach swoich inwestycji mieszkaniowych. Lokale mieszkalne z drugiej ręki również znajdują nabywców, chociaż czasem by zamknąć proces sprzedaży, konieczne jest zastosowanie home stagingu.
Wszyscy liczą na to, że krajowa gospodarka wreszcie się ustabilizuje, w efekcie czego spadną stopy procentowe. Kupujący wciąż śledzą bieżącą sytuację na rynku. Z pewnością kiedy kredyty hipoteczne znów staną się bardziej dostępne, wzrośnie również zainteresowanie M. wśród kupujących, którzy chcą nabyć mieszkanie przy wsparciu kredytu hipotecznego.

Redakcja
Komercja24.pl

Torus kupuje grunt inwestycyjny po fabryce w Gdańsku

Biurowiec Format, z prawej strony w tle budynku fabryka ZPC Baltyk_01_mat. Torus

Zakłady Przemysłu Cukierniczego Bałtyk przenoszą swój gdański zakład produkcyjny do Włocławka.

Dzięki temu firma będzie mogła kontynuować dalszy rozwój i zwiększanie skali produkcji. Grunt przy ul. Droszyńskiego kupiła od „Bałtyku” firma Torus, która na pofabrycznym terenie planuje wielofunkcyjną inwestycję. Fabryka czekolady „Bałtyk” pozostawia w Gdańsku swoją administrację oraz sklep firmowy. Firma planuje zakończyć produkcję w Gdańsku wiosną 2023 roku. Proces przenoszenia działalności do Włocławka rozpocznie się jeszcze w tym roku i będzie prowadzony tak, by zachować ciągłość produkcji.

Powrót hossy na rynku biurowych nieruchomości komercyjnych?

Bartosz Oleksak_media

Polski rynek biurowy na zakończenie II kwartału 2022 r. dysponuje ponad 12,6 mln mkw. nowoczesnej powierzchni. Tradycyjnie liderem w całkowitych zasobach pozostaje Warszawa, przy czym osiem głównych regionalnych rynków z Krakowem i Wrocławiem na czele nie zwalnia tempa. Przykładem jest Trójmiasto, które w drugim kwartale br. dołączyło do grona biurowych milionerów. Z obrazu rynku wyłania się optymizm wynikający z rosnącego popytu. AXI IMMO prezentuje podsumowanie danych za I połowę 2022 roku na polskim rynku biurowym.

Na zakończenie czerwca 2022 r. całkowite zasoby A-klasowej powierzchni biurowej w Polsce wyniosły ponad 12,6 mln mkw. Aktywność deweloperów w drugim kwartale br. wyniosła 103 900 mkw., co odzwierciedliło się w oddaniu do użytku 12 biurowców. Zliczając projekty oddane od stycznia do czerwca 2022 r. na rynek biurowy w Polsce, dostarczono łącznie 34 inwestycji, których łączna powierzchnia wyniosła 440 800 mkw. Wśród największych zrealizowanych w analizowanym okresie biurowców znalazły się budynek Forest Tower (51 500 mkw., HB Reavis, Warszawa), KTW II (39 900 mkw., TDJ Estate, Katowice) oraz Midpoint71 (36 200 mkw., Echo Investment, Wrocław).

W przypadku Warszawy w drugim kwartale br. oddano do użytku dwa projekty tj. SkySAWA (22 800 mkw.) i Intraco Prime (12 800 mkw.), które powiększyły całkowite zasoby stołecznego rynku biurowego do niespełna 6 270 300 mkw. Sumaryczny wynik nowej podaży w stolicy w I poł. 2022 r. to ponad 129 000 mkw. Prawdziwym placem budowy są natomiast regionalne rynki biurowe. Tam, w pierwszym półroczu 2022 r. dostarczono aż 26 inwestycji o łącznej powierzchni 311 800 mkw. Od kwietnia do czerwca br. oddano kolejne 10 projektów, wśród których największym była I faza projektu The Park Kraków (11 700 mkw., White Star) w Krakowie. W kontekście nowej podaży w miastach regionalnych najwięcej projektów oddano w Krakowie (ok. 26 300 mkw.), Trójmieście (18 800 mkw.) oraz Łodzi (18 800 mkw.). Wysoka aktywność deweloperska przełożyła się na wzrost całkowitych zasobów powierzchni biurowej na ośmiu głównych rynkach biurowych (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań, Katowice, Łódź, Szczecin i Lublin) do poziomu 6 335 700 mkw. Największymi centrami biznesowymi po Warszawie pozostają Kraków (1 666 200 m kw.), Wrocław (1 284 500 m kw.) i Trójmiasto (1 010 900 m kw.).

Nowa podaż na rynku biurowym w drugim kwartale 2022 r. nieznacznie wpłynęła na poziom pustostanów. Na polskim rynku znajduje się ok. 1,71 mln mkw. powierzchni dostępnej od ręki. W Warszawie na koniec czerwca 2022 wskaźnik pustostanów wskazał 11,9% (747 700 mkw.), przy czym bardzo wyraźny jest deficyt wolnej powierzchni w strefach centralnych. Z kolei na regionalnych rynkach biurowych do wynajęcia od zaraz pozostaje 961 000 mkw. (15,2%). Najwyższy zarejestrowany współczynnik pustostanów pozostaje w Łodzi (18,6%), a najniższy w Szczecinie (4,9%).

Po pierwszej połowie 2022 r. całkowity wolumen transakcji najmu na polskim rynku biurowym zakończył się z wynikiem 829 500 mkw. W pierwszych trzech miesiącach 2022 roku najemcy podpisali umowy na łącznie 427 700 mkw. (WAW 267 200 mkw.; regiony 160 500 mkw.), z kolei w okresie od kwietnia do czerwca br. wynajęto dodatkowe 401 800 mkw. (WAW 212 200 mkw.; regiony 189 600 mkw.). W II kwartale 2022 r. w miastach regionalnych największy popyt odnotowano w Krakowie (73 900 mkw.), we Wrocławiu (25 600 mkw.) oraz w Trójmieście (25 100 mkw.). W strukturze najmu w stolicy w okresie od kwietnia do czerwca br. najemcy najczęściej decydowali się na renegocjacje (48%), które wyprzedziły nowe umowy (45% wraz z przednajmami) i ekspansje (7%). Natomiast na regionalnych rynkach biurowych w analogicznym okresie najwyższy udział w popycie przypadł nowym umowom (57% włączając przednajmy oraz umowy na potrzeby własne), renegocjacjom (35%) i ekspansjom (8%).

W Warszawie obserwujemy wysoki popyt, którego wynikiem jest obniżający się poziom pustostanów w strefach centralnych. Najemcy na obecnym etapie nie obawiają się covidu. W przypadku kolejnej fali ponownie zostaną włączone procedury związane z większym bezpieczeństwem sanitarnym jak, chociażby wprowadzenie systemu pracy zmianowej czy home office w większym zakresie. Kolejnym następstwem uspokojenia się najemców w kontekście pandemii jest mniejsza liczba decyzji dotyczącej optymalizacji powierzchni. Wśród branż, które z naszej perspektywy zwiększają swoje zapotrzebowanie na nowoczesną powierzchnię biurową są kancelarie prawne, firmy podatkowe, branża IT, a także operatorzy biur serwisowanych. Na wzrost ostatniej grupy szczególne znaczenie ma rosnąca liczba firm przenoszących swoją działalność ze wschodu, głównie z Ukrainy. Najemcy Ci najczęściej poszukują mniejszej powierzchni dla 4-5 osób na około rok. Wpływ na to, czy firmy ze wschodu staną się znaczącą grupą najemców, która w kolejnych kwartałach zdecyduje się na wynajęcie tradycyjnej powierzchni biurowej będą miały dwa czynniki. Pierwszym jest stopień i czas adaptacji do warunków i rynku pracy w Polsce, z kolei drugim dalsze losy działań militarnych na Ukrainie,” mówi Jakub Potocki, Starszy konsultant w Dziale Powierzchni Biurowych, AXI IMMO.

Wśród największych transakcji zamkniętych na warszawskim rynku biurowym do końca czerwca br. znalazły się dwie umowy przednajmu. W pierwszej PKO BP wynajęło 34 500 mkw. w kompleksie SKYSAWA, w drugiej natomiast poufny najemca z sektora bankowego zajmie 30 000 mkw. w budynku Forest Tower. Podium domyka transakcja z II kwartału 2022 r., w której Samsung Electronic Polska (R&D) odnowiło umowę najmu blisko 21 000 mkw. w budynku Warsaw Spire C. Z kolei w regionach najciekawsze transakcje miały miejsce między kwietniem a czerwcem 2022 r. Capgemini podpisało umowę przednajmu 13 800 mkw. w budynku Fabryczna Office Park B5, a Cisco Systems Poland zdecydowało się na renegocjacje i odnowienie umowy 12 500 mkw. w kompleksie Enterprise Park C. Regionalne podium za pierwsze sześć miesięcy uzupełnia nowa umowa podpisana w budynku KTW II, gdzie PWC zajmie blisko 10 000 mkw.

Wśród kluczowych trendów na kolejne miesiące warto wskazać, że rosnący popyt i ograniczona podaż z pewnością znajdą odzwierciedlenie w podwyższających się stawkach czynszów. Na dziś trudno oszacować, o ile właściciele nieruchomości, w przypadku nowych najemców, podniosą czynsze wyjściowe. Na obecnym etapie trudniej również wynegocjować zachęty w postaci dłuższych wakacji czynszowych czy większej partycypacji w kosztach fit-outu. Wyceny zaaranżowania powierzchni powoli stabilizują się, na co wpływ ma większa normalizacja cen i większa dostępność materiałów. Wyjściowe stawki za fit-out dla powierzchni Shell&Core w strefach centralnych Warszawy utrzymują się na poziomie 900-1000 EUR/mkw., przy czym średni czas na zrealizowane projektu po klucz od momentu podpisania umowy trwa ok. 5 do 6 miesięcy,” prognozuje Bartosz Oleksak, Starszy konsultant w Dziale Powierzchni Biurowych, AXI IMMO.

W kontekście średnio i długoterminowych trendów z pewnością należy również wskazać na rosnące koszty za opłaty eksploatacyjne. Spodziewamy się, że tzw. service charge dla mniej energooszczędnych budynków biurowych mogą na początku 2023 r. zaczynać się od 30 PLN/mkw.,” dodaje Jakub Potocki.

Źródło: Dane Stowarzyszenie PiNK oraz AXI IMMO.

Firma Kross S.A. wynajmuje powierzchnie w nieruchomościach komercyjnych w Częstochowie i Siemianowicach Śląskich

DL Jagiellońska

Firma KROSS S.A., która dostarcza wysokiej jakości sprzęt sportowy: rowery i szeroką gamę akcesoriów, wynajęła około 1000 mkw. w wielofunkcyjnym kompleksie należącym do DL Invest Group i mieszczącym się przy ulicy Jagiellońskiej 1 w Częstochowie – DL Jagiellońska oraz w parku handlowym zlokalizowanym Siemianowicach Śląskich.

Częstochowski kompleks to jeden z najnowocześniejszych kompleksów komercyjnych w Częstochowie oferujący powierzchnie biurowe i handlowe, zlokalizowany przy głównej arterii komunikacyjnej miasta – ul. Jagiellońskiej. Park w Siemianowicach Śląskich – DL Shopping Center Siemianowice to z kolei kompaktowy projekt handlowy dostosowany w możliwie największym stopniu do lokalizacji i wymagań lokalnych społeczności.

DL Jagiellońska 1 to jeden z najważniejszych projektów komercyjnych w Częstochowie, który dostarczył na rynek tego miasta nowoczesnych powierzchni biurowych i handlowych, spełniających wymagania polskich i międzynarodowych firm. DL Jagiellońska to jeden z sześciu obecnie funkcjonujących biurowców należących do DL Invest Group, w których dominującą funkcją jest funkcja biurowa z istotnym dodatkiem funkcji handlowych i usługowych. Kolejne trzy kompleksy biurowe z dodatkowymi funkcjami handlowymi i usługowymi są na etapie projektowania” – mówi Magdalena Koroś, Manager ds. Komercjalizacji w DL Invest Group

Park handlowy w Siemianowicach to z kolei elastyczny projekt handlowy, który lokalnym mieszkańcom dostarcza oczekiwanych przez nich funkcji i wzbogaca lokalną ofertę o sklepy i punkty uznanych polskich i międzynarodowych marek. 

Wynajem powierzchni przez uznaną firmę, jaką jest KROSS S.A., w naszych nieruchomościach to poświadczenie z jednej strony wysokiej jakości przestrzeni, a z drugiej dobrej lokalizacji naszych projektów. Do jakości nieruchomości i zarządzania obiektami przykładamy szczególną wagę, ponieważ jedną z naszych konkurencyjnych przewag jest fakt, że wszystkie nasze projekty pozostają w portfelu DL Invest Group. Z najemcami chcemy współpracować długoterminowo traktując priorytetowo ich potrzeby” – podsumowuje Magdalena Koroś.

4 czynniki warunkujące cenę systemu AGV/AMR

Marcin Mlodozeniec
Automatyzacja produkcji i magazynu pozwala zdobyć przewagę nad konkurencją. Nic więc dziwnego, że przedsiębiorcy wprowadzają innowacyjne rozwiązania, aby zwiększyć produktywność i zoptymalizować łańcuch dostaw. Doskonałym przykładem jest system intralogistyczny, złożony z robotów AGV/AMR.

Spis treści:
Nośnik transportowy: kluczowy element łańcucha logistycznego
Punkty logistyczne: typy i liczba
Trasa: długość, szerokość i kształt

Gdyby spróbować wyodrębnić 4 kluczowe czynniki warunkujące cenę systemu AGV/AMR, byłyby to wydajność, nośnik logistyczny, punkt logistyczny i trasa. Przyjrzyjmy się bliżej każdemu z nich.

Wydajność a cena systemu intralogistycznego

Wydajność jest jednym z głównych czynników, od których zależy cena systemu opartego na robotach mobilnych AGV/AMR. Należy podkreślić, że liczba potrzebnych jednostek w łańcuchu logistycznym wpływa na niemal wszystkie parametry oferowanego rozwiązania.

Autonomiczne roboty poruszają się z prędkością do 5 km/h. Warto przypomnieć, że dokowanie, omijanie przeszkód, ładowanie czy nadzwyczajne zatrzymanie robota, wydłużają czas dostawy, co wpływa na jej częstotliwość. Wprowadzając autonomiczny transport palet, należy oszacować, ile transportów trzeba zrealizować w jednostce czasu. W ten sposób można ustalić liczbę niezbędnych robotów, co odgrywa ważną rolę przy przygotowywaniu wyceny.

Nośnik transportowy: kluczowy element łańcucha logistycznego

Chociaż paleta EURO jest istotnym ogniwem w łańcuchu dostaw, należy przypomnieć, że firmy mogą też korzystać z innych typów nośnika. Wśród nich znajdziemy niestandardowe platformy, kosze magazynowe na kółkach czy pojemniki KLT. To, jakich jednostek ładunkowych używa dane przedsiębiorstwo, wpływa na wybór odpowiedniego robota – jeśli ze względu na nietypowy charakter rozwiązania i wymagania klienta będzie potrzebny dedykowany typ robota, wówczas wiąże się to z dodatkowymi pracami B+R po stronie dostawcy, co z pewnością wpłynie na cenę..

Marcin Młodożeniec, Szef Działu Marketingu i Sprzedaży Etisoft Smart Solutions wyjaśnia: Typ nośnika logistycznego ma kluczowe znaczenie dla wyceny systemu. Większość dostawców rozwiązań projektuje roboty mobilne w taki sposób, aby domyślnie transportowały zestandaryzowane ładunki. W przypadku nośników nietypowych, często trzeba dostosowywać konstrukcję robota, co wiąże się z dodatkowymi pracami a w konsekwencji – wyższą ceną systemu.

Punkty logistyczne: typy i liczba

Wprowadzając system do danego zakładu, należy wziąć pod uwagę typ punktów logistycznych. Niektóre roboty mobilne podnoszą nośniki z doków, podczas gdy inne pobierają je z regałów lub bezpośrednio z posadzki. Trzeba zauważyć, że cena systemu intralogistycznego, w którym roboty przenoszą palety EURO z posadzki na posadzkę różni się od ceny systemu, w którym robot potrzebuje dodatkowej infrastruktury, np. stalowych doków

– Czas misji wykonywanej przez robota uzależniony jest od liczby punktów, które musi odwiedzić urządzenie. Dokowanie zajmuje określoną ilość czasu, w związku z tym obniża wydajność misji. To z kolei wpływa na liczbę robotów, potrzebnych do obsługi procesu. Duża liczba dokowań jest też energochłonna, co oznacza, że roboty muszą spędzić więcej czasu w stacji ładowania – tłumaczy Marcin Młodożeniec z Etisoft Smart Solutions.

Trasa: długość, szerokość i kształt

Odległości pokonywane przez autonomiczne roboty determinują wydajność systemu intralogistycznego. Liczba robotów powinna uwzględniać długość trasy. To jednak nie jedyny parametr, który rzutuje na cenę. Należy również uwzględnić szerokość trasy, ponieważ wpływa ona na typ i maksymalną prędkość wykorzystanego robota. Nowoczesne rozwiązania zapewniają bezpieczeństwo pracy nawet w wąskich korytarzach. Jednak roboty jeżdżą wtedy wolniej, co obniża wydajność systemu.

W przypadku skomplikowanej trasy dostawca musi włożyć więcej wysiłku, żeby zoptymalizować algorytmy zarządzających flotą mobilnych robotów. Kosztem na pewno będzie także dłuższy czas samego wdrożenia, ponieważ specjalista musi zmapować robotem całą ścieżkę przejazdu – im dłuższa i bardziej skomplikowana trasa, tym więcej czasu mu to zajmie.

Skomplikowana trasa może wynikać również z dodatkowych zasad ruchu wewnątrz fabryki (np. z uwagi na to, że ktoś ma zawsze pierwszeństwo przy wjeździe przez bramę). Takie przypadki wiążą się z personalizacją części oprogramowania co wpływa na B+R a więc generuje dodatkowe koszty systemu.

Jak widać cena zależy od różnych czynników, dlatego najlepiej skonsultować się z profesjonalnym dostawcą, który przygotuje indywidualną wycenę.

Źródło: ETISOFT.