Konferencja Zawód – Deweloper już niebawem w Warszawie

andrei-stratu-576842-unsplash
W hotelu AirPort Okęcie w dniach 09-11.09.2022 r. odbędzie się konferencja Zawód – Deweloper.

Jak obecnie wygląda rynek nieruchomości? Jak zarządzać inwestycjami, gdy wszystko drożeje, a stopy procentowe rosną? Jak zadbać o kontrolę podatków i jak uniknąć problemów na budowie? To tematy, jakie zostaną poruszone podczas wrześniowej konferencji. Podczas konferencji odbędzie się 14 paneli tematycznych.
Będzie to już druga edycja tego wydarzenia.

Savills i Orpea oferują atrakcyjne działki inwestycyjne na sprzedaż

Jacek Kałużny Savills_low res

W związku ze zmianą modelu inwestycyjnego, Grupa ORPEA – lider opieki długoterminowej i usług rehabilitacyjnych w Europie – zdecydowała się dokonać restrukturyzacji portfela projektów inwestycyjnych w największych polskich miastach, który został utworzony na potrzeby planowanej ekspansji.

Według firmy doradczej Savills, odpowiadającej za poszukiwanie inwestorów, są to jedne z najbardziej atrakcyjnych dostępnych obecnie projektów inwestycyjnych w Polsce.
Na rynek trafi sześć projektów inwestycyjnych na różnym etapie zaawansowania – od działek z pozwoleniami na budowę do obiektów senioralnych będących już w trakcie realizacji. Są one zlokalizowane w: Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Krakowie, Łodzi i Konstancinie-Jeziornej. Centralne lokalizacje oraz sytuacja planistyczna większości z nich umożliwia również zabudowę obiektami z sektora PRS, biur czy akademików.

Decyzja o reorganizacji portfela wynika ze zmiany strategii finansowej Grupy ORPEA i nie dotyczy żadnego z obecnie funkcjonujących Domów opieki i Klinik rehabilitacyjnych. Ich mieszkańcy i pacjenci mogą być pewni, że nadal będziemy dbać o jak najwyższą jakość usług, by jak najlepiej odpowiadać na potrzeby i wymagania osób, którym codziennie pomagamy” – mówi Beata Leszczyńska, prezes zarządu ORPEA Polska.

Projekty inwestycyjne, które decyzją Grupy ORPEA trafiają właśnie na rynek, znajdują się w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach. Wspólnie z właścicielem poszukujemy podmiotów zainteresowanych zakupem zarówno całego portfela, jak i pojedynczych nieruchomości. Działki zakupione zostały z przeznaczeniem pod obiekty senioralne z potencjałem nawet 1000 łóżek, ale pozwalają zrealizować na nich także inne inwestycje komercyjne, a w niektórych przypadkach także projekty mieszkaniowe. Dodatkowym atutem są istniejące pozwolenia na budowę, które mogą znacząco przyspieszyć proces inwestycyjny” – mówi Jacek Kałużny, dyrektor w dziale mieszkaniowych rynków kapitałowych w Savills.

OKAM Capital otrzymał prawomocne pozwolenie na realizację inwestycji CITYFLOW w Warszawie

CITYFLOW_OKAM_2

W stolicy zrealizowany zostanie nowy projekt mieszkaniowy. OKAM Capital otrzymał prawomocne pozwolenie na realizację inwestycji CITYFLOW.
Projekt realizowany będzie na terenie warszawskiej dzielnicy Wola, przy ul. Redutowej 9. Powstanie tam wyjątkowe osiedle mieszkaniowe, z ok. 750 przestronnymi i komfortowymi mieszkaniami, w otoczeniu zieleni i strefy aktywności dla mieszkańców. CITYFLOW zostanie zrealizowane na działce, której ok. 40% będzie powierzchnią biologicznie czynną.
W przedsprzedaży zakupionych zostało już ponad 25% mieszkań w etapie I. Rozpoczęcie prac budowlanych na inwestycji rozpocznie się w IV kwartale 2022 r., a zakończy w IV kwartale 2024 r.
CITYFLOW to nie będzie zwyczajne miejsce do mieszkania, a wyjątkowa przestrzeń do życia. Połączy korzyści wynikające z życia w aglomeracji zaledwie w kilka minut od miejsca zamieszkania z możliwością przebywania i odpoczynku w zaciszu, na łonie natury, czego tak wiele osób obecnie poszukuje. Mieszkając tu będzie można doświadczyć i poczuć „flow” wyjątkowego „miasta” – zaznacza Marcin Michalec, CEO OKAM Capital.

Nieużywana przestrzeń biurowa – koszty, których można uniknąć w przypadku nieruchomości komercyjnych

e13065d686d5ec6f6f2589737793ee95
Wszystkie firmy borykają się z drastycznie rosnącymi cenami energii, paliwa i wody. Właściciele szukają sposobów na zmniejszenie zbędnych kosztów, generowanych chociażby przez niewykorzystywaną w pełni powierzchnię biurową. Obecnie, za sprawą powszechnej pracy zdalnej, europejskie biura są zapełnione zaledwie w 43 proc. New Work, jeden z wiodących dostawców elastycznych biur w Europie Środkowo-Wschodniej, proponuje jednak praktyczne podejście do organizacji miejsca pracy. Nowoczesne biura mogą przynieść wymierne korzyści jeśli chodzi o oszczędności.

Spis treści:
Koszty wynajmu – czas je uciąć!
Uproszczone dojazdy

Liczby przedstawiające wzrosty cen energii są bezlitosne. Jak ukazuje opracowanie „Czas przygotować się na wzrost cen prądu w 2022 roku” przygotowane przez serwis Rachuneo, przeciętny rachunek za prąd w 2022 roku jest o około 24 proc. wyższy niż jeszcze rok wcześniej. Z kolei cena energii czynnej zwiększyła się o około 37 proc., a koszt dystrybucji nawet o 8 proc. To niestety nie koniec, gdyż zapowiedzi ekspertów wskazują na dalsze podwyżki. Według ekspertów z Biura Maklerskiego Banku Pekao, rachunki za prąd w 2023 roku mogą być dwa razy większe od obecnych. Całkowicie zaradzić temu się nie da, ale można zoptymalizować model organizacji biura, by ograniczyć wydatki. Wystarczy przyjrzeć się temu, co oferują biura elastyczne.

Koszty wynajmu – czas je uciąć!

Jednym z najwyższych wydatków dla firm jest ten ponoszony na rzecz wynajmowania przestrzeni biurowej, na co zwrócili uwagę prelegenci czerwcowego European ESG Property Forum. Im więcej pracowników zostało zatrudnionych, tym więcej miejsca należy im zapewnić. Dodatkowa powierzchnia oznacza też konieczność jej klimatyzowania – chłodzenia latem, ogrzewania zimą. Jednocześnie okres pandemii pokazał, że większość obowiązków zawodowych można wypełniać pracując z domu lub w systemie hybrydowym. Według badań przeprowadzonych przez IWG, u części zatrudnionych praca zdalna poprawiła wydajność, natomiast inni nie odnotowali różnicy w tej kwestii. Dlatego rozwiązaniem pozwalającym na redukcję kosztów są biura umożliwiające elastyczne dostosowanie ich do oczekiwań pracowników. Szacunki firmy Savills ujawniły, że w Europie przed pandemią średnie obłożenie budynku biurowego wynosiło 70-75 proc. Teraz, po doświadczeniach związanych z pracą zdalną, ten wynik oscyluje na poziomie 43 proc. Wynajmowanie całego piętra dla zaledwie kilku osób straciło sens. Biura elastyczne dają możliwość wynajęcia tylko takiej ich części, by pomieścili się ci pracownicy, którzy preferują pracę w trybie stacjonarnym, lub gdy wymaga tego specyfika ich zadań. Jeśli w danym momencie potrzeba jednej większej sali lub kilku małych, nic nie stoi na przeszkodzie przemodelowania kontraktu z dostawcą przestrzeni biurowej, aby elastycznie dopasować ją do aktualnych potrzeb firmy. W ten sposób odpadają koszty związane z „trzymaniem” przestrzeni biurowej, która na co dzień nie jest wykorzystywana.

Uproszczone dojazdy

Drugim przyszłościowym trendem jest koncepcja 15-minutowego miasta. Zgodnie z nią biura elastyczne dostosowane do potrzeb firm będą zlokalizowane w pobliżu miejsca zamieszkania pracowników. Wszystko to ma służyć dojazdowi do pracy w najwyżej 15 minut. Jazda samochodem w obie strony, stanie w korkach i pod męczącą sygnalizacją świetlną odejdą w niepamięć, razem z kosztami paliwa i śladem węglowym. Zamiast osobistego samochodu wystarczyć będzie rower, hulajnoga elektryczna, ewentualnie komunikacja miejska. Jest to istotne także z ekologicznego punktu widzenia. Aż 98 proc. śladu węglowego emitowanego przez pojedynczego pracownika przypada na same tylko dojazdy do siedziby firmy, na co wskazał badacz z Institute of Technology and Business w Czeskich Budziejowicach. Szefowie powinni mieć na uwadze jeszcze aspekt wizerunkowy. Rosnąca popularność pracy zdalnej lub hybrydowej sprawiła, że kandydaci na stanowisko często wymagają takiej elastyczności. Według wspomnianych badań IWG, 72 proc. szukających pracy woli hybrydowy model zamiast podwyżki pensji w wysokości 10 proc. Elastyczna oferta firmy daje zatem większe szanse znalezienia pożądanego specjalisty.

Obecnie proponujemy naszym klientom usługę Space in the Cloud, czyli dostęp do aplikacji pomocnej w zarządzaniu biurami elastycznymi. Pozwala ona zaoszczędzić 40 proc. budżetu i daje firmom więcej możliwości dostosowania oferty przy zatrudnianiu nowych ludzi. Ponieważ nie są oni potem zmuszani do pracy w jednej konkretnej lokalizacji, niezależnie od tego, czy jest to biuro główne czy oddział regionalny, oszczędza się sporo czasu i pieniędzy na dojazdy – oznajmił Hubert Abt, CEO firmy New Work i workcloud24.

Źródło: New Work.

II etap prestiżowego konkursu Tubądzin Design Awards

TDA zakonczenie 2 etapu

Tubądzin Design Awards to ogromna szansa dla projektantów oraz studentów kierunków architektonicznych, którzy chcą rozwijać swoje umiejętności w branży. 

II etap prestiżowego konkursu Tubądzin Design Awards dobiega końca. Na prace projektantów, architektów oraz studentów międzynarodowe jury, na czele z Alanem Starskim, czeka do 31 sierpnia.
Udział w konkursie otwiera przed nimi drzwi do międzynarodowej kariery. Drugi etap edycji 2022 powoli dobiega końca. Na zgłoszenia uczestników Grupa Tubądzin czeka do 31 sierpnia. Tegoroczna formuła konkursu została poszerzona o nową kategorię specjalną CultureFORM, utworzoną z myślą o kulturze i sztuce we współczesnym świecie.

Kocierz Hotel & SPA – nieruchomość komercyjna gwarantująca odpoczynek i relaks w pięknych okolicznościach przyrody

Kocierz_Hotel & SPA (4)

Kocierz Hotel & SPA to nieruchomość komercyjna gwarantująca odpoczynek i relaks w pięknych okolicznościach przyrody.

Spis treści:
Z widokiem na góry
Większy znaczy gościnniejszy
Geberit naturalnie

W samym sercu Beskidu Małego, na Przełęczy Kocierskiej znajduje się uroczy ośrodek Kocierz Hotel & SPA, idealne miejsce na rodzinny odpoczynek lub biznesowy wyjazd. Dawniej przebiegał tędy szlak kupiecki na Węgry. Dziś jest to okolica chętnie odwiedzana przez turystów kochających górskie widoki, jak i miłośników aktywnego wypoczynku.

Pandemia i utrudnienia w podróżowaniu paradoksalnie przyczyniły się do rozkwitu turystyki na rodzimym rynku. Nie ma zatem tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu wielu Polaków poznało w końcu uroki krajobrazowe i wypoczynkowe ojczyzny.

Z widokiem na góry

Klimatyczny, utrzymany w góralskim stylu budynek hotelu Kocierz Hotel & SPA pokryty tradycyjnym gontem, jako jeden z nielicznych tego typu obiektów w górach, położony jest 750 m n.p.m. Dzięki swojej lokalizacji jest doskonałą bazą wypadową dla wielbicieli górskich wędrówek. Z Hotelu Kocierz blisko jest do wielu miast południowej Polski. Jedynie 15 km dzieli hotel od Żywca i Wadowic, 75 km od Krakowa i Katowic oraz 50 km od przejścia granicznego ze Słowacją. Z hotelu blisko też do wielu okolicznych parków rozrywki takich jak Energylandia, Inwałd Park czy Zatorland, w których można przyjemnie spędzić czas z całą rodziną. Gwarantują one świetną zabawę, a przy okazji edukują.

Poza świetną lokalizacją Kocierz Hotel & SPA to również klimatyczne SPA, proponujące wysokiej jakości zabiegi, a także naturalny, górski aquapark – jedyny taki w tej części Europy. W ramach obiektu znajduje się strefa relaksacyjna wellness z basenem, saunami i jacuzzi. Wielbiciele narciarstwa docenią to miejsce za stok narciarski znajdujący się tuż przy hotelu.

Do dyspozycji gości jest SPA, strefa wellness z basenem, saunami i jacuzzi, parki liniowe oraz boiska sportowe i korty tenisowe. Tak wiele atrakcji, okraszonych pyszną kuchnią opartą na regionalnych produktach sprawiło, że hotel jest idealnym miejscem wypoczynku.

Oprócz usług hotelowych obiekt oferuje także usługi dla biznesu – sale konferencyjne, wyjazdy integracyjne oraz SPA. Hotel daje możliwość organizacji wielu imprez okolicznościowych. Nic dziwnego, że standard usług, jak i zakwaterowania podbił serca odwiedzających hotel Kocierz Hotel & SPA.

Większy znaczy gościnniejszy

By zaspokoić potrzeby coraz większej liczby gości hotel Kocierz Hotel & SPA zostanie rozbudowany. W ramach przedsięwzięcia, na bazie istniejącego obiektu powstanie zespół hotelowo-rekreacyjny o kubaturze blisko 50 tys. m3. Firma Stanpol przeprowadza postępowania urzędnicze, związane z planami dwuetapowej rozbudowy kompleksu Hotel & Spa Kocierz w miejscowości Targanice (woj. małopolskie).

Geberit naturalnie

Wysoki standard hotelu, wymaga wykończenia na takim samym poziomie jakościowym Dlatego w toaletach hotelowych zastosowano stelaże podtynkowe marki Geberit, dające gwarancję niezawodności i tak cenione przez fachowców za łatwość montażu. Co więcej, by zapewnić gościom hotelu jak najwyższą jakość higieny, zamiast tradycyjnych misek WC, zamontowano toaletę myjącą Geberit AquaClean Sela. Jest to produkt o purystycznym i eleganckim wzornictwie, wykonany z wysokiej klasy materiałów. Wyposażenie Geberit AquaClean Sela oferuje klasyczne funkcje toalety myjącej marki Geberit.

Źródło: Geberit.

Mieszkanie z kredytem hipotecznym – jak je sprzedać?

maria-ziegler-jJnZg7vBfMs-unsplash
Po serii podwyżek stóp procentowych (w lipcu główna stopa proc. wzrosła do 6,5%), rata kredytu hipotecznego na 400 tys. zł, w zależności od okresu kredytowania czy wysokości marży, mogła powiększyć się nawet dwukrotnie: z 1785 do 3593 zł1. W połączeniu z inflacją na poziomie 15,6%2, a także zapowiadanymi podwyżkami kosztów prądu czy ogrzewania, obciążenie opłatami z tytułu nieruchomości staje się dla wielu osób zbyt wysokie. Dlatego niektórzy kredytobiorcy mogą zastanawiać się, czy jest możliwa sprzedaż mieszkania kupionego na kredyt? A jeśli tak, to kiedy i na jakich warunkach? Na te pytania odpowiadają eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Spis treści:
Czy można sprzedać mieszkanie kupione na kredyt?
Sprzedaż mieszkania z hipoteką krok po kroku
O czym warto pamiętać, gdy sprzedajemy mieszkanie z hipoteką?

Jak wynika z raportu Narodowego Banku Polskiego3, niemal połowa mieszkań kupiona w trzech ostatnich kwartałach 2021 r., zaraz przed drastycznymi podwyżkami stóp procentowych, została sfinansowana
z kredytu hipotecznego.

– Tak wysoki udział kredytów w finansowaniu nieruchomości jest zjawiskiem specyficznym dla okresu niskich stóp procentowych. Wcześniej poziom ten wynosił średnio 30 do 40 proc. W dużym skrócie oznacza to, że problem rosnących obciążeń z tytułu wzrostu raty jest realny dla wielu Polaków, zwłaszcza dla tych, którzy w związku z wyjątkowo niskimi stopami procentowymi zdecydowali się na zakup mieszkania na kredyt – czy to na potrzeby własne, czy też inwestycyjnie. Dlatego coraz więcej osób zastanawia się, czy może sprzedać taką nieruchomość – mówi Michał Kowalski, ekspert ZFPF, Notus Finanse.

Czy można sprzedać mieszkanie kupione na kredyt?

Kredyt na zakup mieszkania to w zdecydowanej większości zobowiązanie długoterminowe, najczęściej zaciągamy go na 25-30 lat. – Nic więc dziwnego, że w tym okresie mogą się nam przydarzyć przeróżne sytuacje: przeprowadzka do innego miasta lub kraju czy konieczność zmiany mieszkania na większe, bo powiększyła się nam rodzina. Aktualnie często dochodzi jeszcze jeden czynnik, zwłaszcza w przypadku mieszkań kupionych w celach inwestycyjnych. W obecnej sytuacji ekonomicznej zaciągnięty dług zaczyna za bardzo ciążyć i wiele osób decyduje się sprzedać nieruchomość i za uzyskane środki spłacić cały kredyt, którego obsługa stała się w ostatnich miesiącach kosztowna – mówi Grzegorz Aleksandrowicz, ekspert ZFPF, Lendi.

Nie zapominajmy, że niezależnie od tego, czy bank udzielił nam kredytu na mieszkanie, czy kupiliśmy je za gotówkę, jesteśmy właścicielami tej nieruchomości, a prawo umożliwia nam sprzedaż mieszkania z hipoteką. Wiąże się jednak z większą liczbą formalności, których musimy dopełnić. Warto się więc przygotować na kilka wizyt w banku.

– Sprzedaż mieszkania z kredytem nie jest w żaden sposób uciążliwa dla kupującego. Właściwie nie odczuwa on skutków takiego stanu prawnego nieruchomości i z jego perspektywy kupno lokalu obciążonego kredytem nie wymaga więcej starań, niż w przypadku zakupu mieszkania „wolnego” od bankowej hipoteki – mówi Michał Kowalski, ekspert ZFPF, Notus Finanse i dodaje: – Kupujący dokonując zapłaty, musi wpłacić ją na dwa rachunki – sprzedającego i banku. Jedynym obowiązkiem kupującego jest właściwie złożenie do sądu rejonowego wniosku o wykreślenie banku z księgi wieczystej nieruchomości już po podpisaniu aktu notarialnego przenoszącego własność. Jest to konieczne, aby hipoteka (prawo banku do nieruchomości, niezależne od tego, kto jest właścicielem lokalu) wygasła

Sprzedaż mieszkania z hipoteką krok po kroku

  1. Uzupełniamy niezbędne formalności.

Jednym z ważniejszych dokumentów, który powinien posiadać sprzedający, jest zaświadczenie z banku
o kredycie hipotecznym. Warto postarać się o nie w odpowiednim momencie, ponieważ jest ono ważne tylko 30 dni (a przecież sprzedaż mieszkania może potrwać dłużej. Będziemy musieli za nie zapłacić (zgodnie z tabelą opłat i prowizji danego banku). Jeśli nie uda nam się w tym czasie sprzedać mieszkania i pobierze się kolejna rata, dane na dokumencie będą wymagały aktualizacji – i potrzebne będzie nowe zaświadczenie.

– Co do zasady, bank nie może nam odmówić sprzedaży nieruchomości, bo to my jesteśmy jej właścicielami, jednak ze względu na nałożoną hipotekę nie zwalnia nas to z poinformowania kredytodawcy o naszych planach. Co więcej, bank nie może nam też zabronić wcześniejszej spłaty zobowiązania. Może natomiast pobrać od nas opłatę za wcześniejsze uregulowanie zadłużenia, jeśli spłacimy kredyt w ciągu 3 pierwszych lat trwania umowy. Dotyczy to kredytów udzielonych po 2017 r.
i opartych na zmiennym oprocentowaniu. W przypadku kredytów ze stałą stopą, bank może taka opłatę pobrać nawet po trzech latach od zaciągnięcia zobowiązania. W obu przypadkach jej wysokość nie może przekroczyć 3 proc. wartości zobowiązania – mówi Grzegorz Aleksandrowicz, ekspert ZFPF, Lendi.

Opłaty za wcześniejszą spłatę z umów zawartych przed 2017 r., bank pobierze zgodnie z zapisami
z umowy, jaką sprzedający podpisał z bankiem.

Co powinno znaleźć się na zaświadczeniu o kredycie? Odpowiadamy:

  1. poprawne dane kredytobiorcy,

  2. najważniejsze dane nt. kredytu, m.in. kwota zaciągniętego zobowiązania i termin spłaty kredytu,

  3. aktualne zadłużenie z tytułu kredytu, czyli kwotę pozostałą do całkowitej spłaty,

  4. numer rachunku bankowego, na który kupujący będzie musiał wpłacić wskazaną w zaświadczeniu kwotę,

  5. promesa banku na wykreślenie hipoteki (więcej informacji dalej).

Warto sprawdzić kompletność informacji na dokumencie od razu, żeby uniknąć nieporozumień.

  1. Wystawiamy mieszkanie na sprzedaż.

Kolejnym krokiem podczas sprzedaży nieruchomości jest stworzenie oferty sprzedaży i znalezienie kupca. Niezależnie od tego, czy będziemy próbowali sprzedać mieszkanie samodzielnie, czy skorzystamy
z pomocy wykwalifikowanego pośrednika, ogłoszenie powinno być dokładne.

– Oznacza to, że na żadnym etapie, zwłaszcza podczas rozmów z nabywcami, nie powinniśmy ukrywać faktu, że mieszkanie jest kupione na kredyt. Takie zachowanie mogłoby sprawić, że w oczach nabywców stracimy wiarygodność. A przecież zapisy w księdze wieczystej można łatwo sprawdzić w elektronicznej ewidencji – mówi Michał Kowalski, ekspert ZFPF, Notus Finanse i dodaje: – W Polsce wciąż wiele osób obawia się transakcji, w której mieliby kupić mieszkanie wcześniej obciążone hipoteką. Z tej perspektywy najlepiej wszystko od razu wyjaśnić, przedstawić zaświadczenie z banku i objaśnić kolejne kroki.

  1. Załatwiamy w banku promesę.

Gdy uda nam się już znaleźć kupca na nasze mieszkanie, musimy w banku załatwić promesę. Czym jest ten dokument? Zobowiązaniem banku, że po spłacie kredytu hipotecznego w całości, wyda zgodę na zwolnienie hipoteki. Jest to zabezpieczenie dla kupującego, potwierdzające, że po zakupie i dopełnieniu wszystkich formalności, księga wieczysta nieruchomości będzie wolna od wierzycieli. Promesa jest niezbędnym elementem do zawarcia umowy przedwstępnej i dalej – umowy właściwej kupna – sprzedaży. Podobnie jak zaświadczenie o kredycie, promesa jest ważna przez 30 dni od jej wystawienia.

  1. Podpisujemy umowę przedwstępną.

Ten krok nie będzie konieczny, jeśli kupujący płaci gotówką, a my zdążyliśmy zgromadzić wszystkie standardowe – poza wskazaną już promesą i zaświadczeniem o kredycie – dokumenty do sprzedaży, jak aktualne odpisy z księgi wieczystej, zaświadczenie o zameldowaniu czy niezaleganiu z czynszem
i opłatami.

– Czasem jednak okazuje się, że drobne formalności mogą zabrać czas, więc umowa przedwstępna może być dobrym rozwiązaniem, bo zabezpieczy obie strony przed ryzykiem rezygnacji z transakcji
– mówi Grzegorz Aleksandrowicz, ekspert ZFPF, Lendi. – Ponadto, jeśli kupujący będzie korzystać
z kredytu hipotecznego, będzie trzeba zawrzeć umowę przedwstępną – uzupełnia Grzegorz Aleksandrowicz.

Umowa powinna zawierać opis najważniejszych warunków transakcji, w tym daty zawarcia umowy przyrzeczonej (aktu notarialnego), ceny nieruchomości a także tego, w jaki sposób zostanie zapłacona cała kwota. Zazwyczaj w umowie przedwstępnej wskazany jest także zadatek, jaki kupujący wypłaca sprzedającemu na poczet przyszłej transakcji. To zabezpieczenie na wypadek, gdyby kupujący wycofał się ze swojego zamiaru.

  1. Podpisujemy akt notarialny.

To najważniejszy krok, bo tylko w tej formie można dokonać przeniesienia własności nieruchomości. Notariusz spisuje akt notarialny, w którym zawiera wszystkie niezbędne szczegóły transakcji, zwłaszcza sposób zapłaty. Warto tu pamiętać, że na rachunek sprzedającego trafi tylko ta część kwoty sprzedaży, która wykracza poza wskazaną w zaświadczeniu bankowym kwotę kredytu pozostającą do spłaty. Ta druga powinna trafić bezpośrednio na rachunek banku, aby rozliczyć kredyt.

  1. Uzyskujemy zgodę banku na wykreślenie z hipoteki.

To ostatnia czynność, jaka zostaje nam w związku ze sprzedażą nieruchomości obciążonej hipoteką. Dostarczenie takiego dokumentu, zwanego także listem mazalnym, jest obowiązkiem sprzedającego. Taki dokument powinniśmy dostarczyć nabywcy, żeby mógł załączyć go do wniosku o zmianę wpisu w księdze wieczystej nieruchomości.

O czym warto pamiętać, gdy sprzedajemy mieszkanie z hipoteką?

Gdy już sprzedamy naszą nieruchomość, warto pamiętać o związanych z nią sprawach administracyjnych. Wśród nich znajduje się np. ubezpieczenie nieruchomości. Podobnie jak to jest
z ubezpieczeniem komunikacyjnym, taką polisę można przenieść na nowego właściciela, a jeżeli ten sobie tego nie życzy, należy pamiętać o jej wypowiedzeniu. I wreszcie ostatnia rzecz, czyli podatki. – Jeśli sprzedajemy mieszkanie przed upływem 5 lat od jego zakupu, powinniśmy zapłacić 19 proc. podatku dochodowego. Można tego uniknąć korzystając z tzw. ulgi mieszkaniowej. Będzie nas ona obowiązywać, jeśli pieniądze ze sprzedaży nieruchomości w ciągu 3 lat od zbycia nieruchomości przeznaczymy na zakup kolejnej, na własne potrzeby mieszkaniowe – mówi Grzegorz Aleksandrowicz, ekspert ZFPF, Lendi.

1 Kredyt na 25 lat, marża 2,2 proc., WIBOR 6M. Wyliczenia własne po podwyżce stóp procentowych z lipca 2022 r.
2 Dane GUS, Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2022 roku.
3 Raport NBP „Informacja o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w I kwartale 2022 r.”.

Źródło: Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Dębowy parkiet dopełnieniem nieruchomości komercyjnych

Kaatsheuvel 17-12-2011 Houten vloeren HIS Efteling. Foto Raphael Drent

Źródło: Chapel Parket

Drewniana podłoga to jeden z popularniejszych elementów wnętrzarskich na jaki od lat decydują się inwestorzy. Mieszkania oraz domy wyposażone w ten wysokiej klasy produkt zyskują klimat, styl i ponadczasowość. Nie inaczej dzieje się jeżeli przyjrzymy się obiektom komercyjnym. Hotele, zamki, pałace, muzea – to tylko niektóre z miejsc w których postarzana podłoga stworzy atmosferę, a możliwości jej ułożenia nadadzą miejscu wyjątkowości.

Dębowy parkiet dopełnieniem obiektów komercyjnych

Wyjątkowa stylistyka, ciekawy wybór kolorystyczny, podwyższona odporność na uszkodzenia, różnorodne rodzaje elementów – m.in. dzięki tym cechom drewniane podłogi dedykowane są nie tylko wnętrzom prywatnym, ale również rewelacyjnie wyglądają w obiektach komercyjnych.

Efekt musi być powalający!

Odpowiednia podłoga w obiektach komercyjnych ma ogromne znaczenie. Jako, że są to miejsca w których z reguły pojawia się sporo osób, bardzo ważny jest dobór odpowiednich materiałów, a także wnikliwość odnośnie każdego szczegółu. Powiedzenie „Klient nasz Pan” ma w tym wypadku spore znaczenie, ponieważ to odwiedzający obiekty komercyjne mają być zadowoleni wyglądem oraz designem przestrzeni w których przebywają. Stąd też bardzo często w takich wnętrzach inwestuje się w piękną, drewnianą podłogę.

Wielokrotnie właściciele takich obiektów stawiają na imponujący efekt. Przykładem jest podłoga wykonana z kasetonów, które szczególnie we wnętrzach pałacowych, wyglądają wręcz spektakularnie. Poza tym niezmiennie od lat popularnością cieszą się ponadczasowe klepki. Dobrym rozwiązaniem mogą być ponadto deski w dużych rozmiarach – te sprawdzą się w pomieszczeniach o dużej przestrzeni.

– Dodatkowym zabiegiem może być specjalne postarzanie podłóg. Chapel Parket w swojej ofercie posiada kilka kolekcji produktów, które poddawane są specjalnym procesom obróbki. W rezultacie można otrzymać podłogę przypominającą wyglądem tą ze starodawnych kamienic czy katedr – wyjaśnia Sebastian Kos, ekspert marki Chapel Parket.

Drewniane podłogi i ich specyfika

– Drewniane podłogi marki Chapel Parket tworzone są z wysokiej klasy surowca jakim jest dąb europejski. To dzięki jego właściwościom deski charakteryzują się m.in. odpowiednią trwałością oraz niebanalnym wyglądem. Warto wspomnieć, że podłogi te są heblowane, co dodatkowo podkreśla rysunek drewna – dodaje ekspert marki Chapel Parket.

Dobrze pielęgnowany drewniany parkiet przetrwa nawet kilkadziesiąt lat w niemal niezmienionym wyglądzie. Olejowana podłoga jest trwała i odporna na uszkodzenia, posiada wszystkie niezbędne atesty. Nie sposób zapomnieć o palecie kolorów – marka Chapel Parket w swojej ofercie posiada aż ponad 50 rożnych odcieni, od jasnych, przez naturalne aż po bardzo ciemne wybarwienia. Efektem tych cech jest niekończona możliwość kombinacji, dzięki czemu można otrzymać wymarzoną podłogę na długie lata, co w przypadku obiektów nieprywatnych ma duże znaczenie.

Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z wnętrzem nowoczesnym, czy klasycznym bądź rewitalizowanym, drewniana podłoga zawsze doda uroku, szlachetności oraz niepowtarzalnego klimatu. Dębowy parkiet w każdej odsłonie wygląda wyjątkowo.

 

Tekst: Adventure Media
Zdjęcia: Chapel Parket

Prologis wybuduje 46 000 m2 powierzchni w ramach nieruchomości komercyjnej pod Wrocławiem

ppw-dc4_03-night_web
Prologis rozpoczyna budowę największego magazynu spekulacyjnego w historii firmy. Będzie to nieruchomość komercyjna o powierzchni 46 000 m2, która powstanie na terenie Prologis Park Wrocław III.

Budynek, który powstaje we Wrocławiu to nowoczesna hala magazynowa i magazynowo-produkcyjna. Obecnie Prologis Park Wrocław III składa się z trzech budynków o łącznej powierzchni 137 000 m². Klientami tego parku logistycznego są takie firmy jak np.: Acer, Deichmann, DSV, Farutex, Max Fliz, Neuca, Selena czy Truvant.
Zakończenie budowy planowane jest na drugi kwartał 2023 roku.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw

ibrahim-rifath-789914-unsplash
Główny Urząd Statystyczny opublikował komunikat w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w lipcu 2022 roku.

Jest to komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 19 sierpnia 2022 r. w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w lipcu 2022 r.
Jak czytamy w komunikacie GUS, na podstawie art. 56 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2021 r. poz. 2439, z późn. zm.1)) ogłasza się, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w lipcu 2022 r. wyniosło 6777,22 zł.

1) Zmiany tekstu jednolitego wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2021 r. poz. 2447 oraz z 2022 r. poz. 830, 872, 1358, 1488 i 1692.

Firma Schneider Electric z nowym dyrektorem ds. zrównoważonego rozwoju

WojciechŚwiątek-min

Celem Schneider Electric jest wsparcie Klientów w wykorzystaniu dostępnej energii i zasobów, łącząc zrównoważony rozwójz innowacyjnymi rozwiązaniami. 

Polski oddział Schneider Electric, firmy wielokrotnie uznawanej na całym świecie za jedno z najbardziej zrównoważonych przedsiębiorstw, z początkiem lipca powołał Wojciecha Świątka na nowo utworzone stanowisko dyrektora ds. zrównoważonego rozwoju. W nowej roli Wojciech Świątek będzie odpowiedzialny za realizację strategii firmy związanej z obszarem zrównoważonego rozwoju (ang. sustainability) oraz wsparcie współpracy firmy z klientami i partnerami w tym zakresie.
Wojciech Świątek jest związany ze Schneider Electric od 1997 roku.
Na nowym stanowisku Wojciech Świątek będzie realizował strategię spółki związaną z osiąganiem lokalnie celów zrównoważonego rozwoju, dekarbonizacji i transformacji energetycznej, zapewniając klientom i partnerom dostęp do szerokiej wiedzy eksperckiej i odpowiedniej technologii, a także przeszczepiając na lokalny grunt najlepsze praktyki wypracowywane przez lata na innych rynkach, dopasowując je do lokalnych uwarunkowań.

Zrównoważony rozwój jest od wielu lat jednym z głównych fundamentów działalności Schneider Electric na całym świecie. Już w 2005 roku jako organizacja zaczęliśmy monitorować nasz wpływ na ludzi i planetę, pomagając klientom zaoszczędzić w tym czasie ponad 120 milionów ton emisji dwutlenku węgla i zapewniając dostęp do energii ok. 30 milionom ludzi na całym świecie. Tym bardziej cieszę się, że będąc tyle lat w organizacji, mogę połączyć zdobyte do tej pory kompetencje i wiedzę z bogatym doświadczeniem Schneider Electric w realizacji założeń zrównoważonego rozwoju – mówi Wojciech Świątek, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Schneider Electric.

Klimatyczny loft? Mieszkanie od dewelopera? A może lokal do remontu? Kupujący mają duży wybór nieruchomości mieszkalnych

Łozowicka.M

Klimatyczny loft? Mieszkanie od dewelopera? Mieszkanie z rynku wtórnego? A może lokal do remontu? Kupujący mają duży wybór nieruchomości mieszkalnych na polskim rynku. Dzięki temu mogą wybrać taki lokal mieszkalny, który będzie najbardziej odpowiadał ich indywidualnym preferencjom. A wybierać jest z czego, bo bieżąca oferta na rynku prezentuje się całkiem bogato.

Spis treści:
Klimatycznie i z historią w tle – lofty mają swoich zwolenników
Mieszkanie z rynku pierwotnego dobrym wyborem
Mieszkania z rynku wtórnego nie tracą na popularności
Lokal mieszkalny do remontu atrakcyjną alternatywą
Loft czy standardowe mieszkanie?

Klimatycznie i z historią w tle – lofty mają swoich zwolenników

Wielu kupujących w Polsce w trakcie poszukiwań idealnego M. przegląda rynkowe oferty pod kątem dostępności loftów. Tych jest niestety niewiele, w porównaniu ze standardowymi mieszkaniami na sprzedaż. Niemniej można natknąć się na inwestycje, które oferują tego rodzaju klimatyczne lokale mieszkalne na sprzedaż. Lofty cenione są za cechy, które odróżniają je od standardowych mieszkań dostępnych na rynku nieruchomości. Przede wszystkim mówi się o nich, że są to mieszkania z duszą. Często lofty powstają w odrestaurowywanych obiektach, które wcześniej pełniły inną, niemieszkalną funkcję, na przykład w fabrykach. Lofty cechują ponadto takie atrybuty, jak duże, otwarte przestrzenie, wysokie stropy, duże przeszklone przestrzenie itp. To mieszkania dla koneserów, którzy cenią sobie oryginalność i odmienność.

Z racji tego, że inwestycji typowo loftowych wciąż jest na mapie Polski stosunkowo niewiele, inwestorzy podejmują się chętnie projektów, które dostarczają na rynek tzw. soft-lofty. Są to mieszkania, których wygląd jest stylizowany na pofabryczne lokale mieszkalne. Tego rodzaju mieszkania oddają klimat starych nieruchomości, a przy tym są zupełnie nowymi mieszkaniami. Dla wielu kupujących takie rozwiązanie wydaje się być idealne. Ci, którym bardziej zależy na historii w tle, powinni skierować swoje poszukiwania ku tradycyjnym loftom.

Mieszkanie z rynku pierwotnego dobrym wyborem

Zupełnie nowe mieszkanie, pochodzące wprost od dewelopera, to marzenie wielu kupujących. Sporej części osób, które decydują się na zakup lokalu mieszkalnego zależy na tym, aby było to mieszkanie zupełnie nowe. Fakt, że lokal mieszkalny posiadał wcześniej lokatorów, traktowany jest przez wielu kupujących jako minus. Spodziewają się oni bowiem konieczności wykonania remontów i napraw. Wnętrza nowych mieszkań można natomiast urządzić od podstaw, według własnych upodobań, gdyż są one przekazywane nabywcom w stanie surowym zamkniętym.
Mieszkania z rynku pierwotnego posiadają jeszcze wiele innych zalet. Przede wszystkim obecnie deweloperzy przykładają dużą wagę do zapewnienia mieszkańcom odpowiedniej liczby miejsc parkingowych. W przypadku starszych inwestycji często jest z tym problem. Na nowych osiedlach kupujący mogą liczyć nie tylko na naziemne miejsca parkingowe, ale również podziemne garaże. Nowe mieszkania powstają ponadto w bardziej kameralnych niż dawniej budynkach. Dzięki temu mieszkańców nie przytłacza zbyt wysoka zabudowa. Niższe bloki oznaczają też mniejszą liczbę mieszkańców na osiedlu, co sprzyja zawiązywaniu się lokalnym wspólnotom. Deweloperzy starają się ponadto zapewniać na terenach nowych osiedli place zabaw dla dzieci oraz strefy relaksu dla starszych mieszkańców.

Mieszkania z rynku wtórnego nie tracą na popularności

Skoro mieszkania z rynku pierwotnego posiadają tak wiele zalet, to czy oznacza automatycznie, że rynek wtórny traci na popularności? Nic bardziej mylnego. Kupujący w dalszym ciągu bardzo cenią sobie możliwość zakupu mieszkania z rynku wtórnego. Lokale mieszkalne w drugiej ręki także posiadają wiele zalet. Pierwszą z nich jest lepsza zazwyczaj (niż w przypadku nowych osiedli mieszkalnych) lokalizacja. Ponadto starsze osiedla posiadają bogato rozwiniętą infrastrukturę otoczenia. Dzięki temu mieszkańcy mają zapewniony łatwy i szybki dostęp do najpotrzebniejszych punktów handlowych i usługowych. Mieszkania z rynku wtórnego są też często urządzone, co oznacza, że kupujący nie muszą na starcie inwestować w podstawowe wyposażenie, jak chociażby panele podłogowe. Wszystkie pomieszczenia mogą wykańczać kolejno, wedle możliwości budżetowych. Niemniej mogą równocześnie wprowadzić się do mieszkania i korzystać z urządzonych już pomieszczeń, jak choćby kuchnia czy łazienka.

Lokal mieszkalny do remontu atrakcyjną alternatywą

Ciekawą opcją, z której chętnie korzystają nie tylko prywatni kupujący jak również inwestorzy, jest zakup mieszkania do remontu. Wybierając taką opcję kupujący może nabyć lokal mieszkalny po bardzo atrakcyjnej cenie rynkowej. Oczywiście musi liczyć się z koniecznością jego remontu i wykończenia pod klucz. Jeśli chociaż część z prac remontowo-wykończeniowych kupujący wykona samodzielnie, to inwestycja ta może okazać się naprawdę opłacalna. Pieniądze, które normalnie musiałby wydać na ekipę remontową, może z powodzeniem przeznaczyć choćby na zakup wyposażenia.
Kupujący musi jednak pamiętać, że inwestycja w mieszkanie do remontu obarczona jest również sporym ryzykiem. Może się bowiem okazać, że lokal mieszkalny będzie wymagał większej ilości napraw, niż kupujący pierwotnie zakładał. Dodatkowo, poza pieniędzmi, dla kupującego istotny jest czas. Im dłużej potrwa remont, tym bardziej kupujący będzie obarczany pobocznymi kosztami, jak na przykład kosztami wynajmu innego lokalu mieszkalnego, w którym kupujący będzie mieszkał do momentu wyremontowania nowego lokum.
Mieszkania do remontu to ciekawa alternatywa dla osób, które chcą kupić mieszkanie po niskiej cenie za metr kwadratowy. Jest to także doskonała inwestycja kapitału w przypadku inwestorów, którzy chcą ulokować w nieruchomościach swoje oszczędności. Remontując mieszkanie, mogą oni albo sprzedać je po wyższej cenie, albo czerpać stałe, comiesięczne przychody z tytułu najmu lokalu mieszkalnego.

Loft czy standardowe mieszkanie?

Wybór odpowiedniego lokalu mieszkalnego może nie być wcale prostą sprawą. Kupujący musi rozważyć wszystkie zalety i wady różnego rodzaju mieszkań, które dostępne są w sprzedaży na polskim rynku nieruchomości.
Lofty na sprzedaż bronią się swoją unikalnością i klimatem. Z kolei nowe mieszkania oferują możliwość dowolnej aranżacji i zapewniają duże poczucie komfortu. Nie bez zalet są również mieszkania z rynku wtórnego, które często wyróżniają się bardzo atrakcyjną lokalizacją oraz dostępem do bogatej infrastruktury otoczenia.
Kupujący, którym zależy na niskiej cenie lokalu mieszkalnego, powinni zainteresować się mieszkaniami do remontu. Lokale takie można nabyć stosunkowo tanio, i następnie remontować je zgodnie z możliwościami budżetu.
Obecnie rynek nieruchomości w sektorze mieszkaniowym oferuje szeroki wachlarz ofert. Mieszkań na sprzedaż jest dużo, zarówno jeśli chodzi o duże miasta regionalne, stolicę jak i mniejsze miejscowości. Dzięki szerokiemu wyborowi, kupujący mogą dopasować do swoich budżetów takie lokale mieszkalne na sprzedaż, które będą najlepiej odpowiadały ich preferencjom i wymaganiom technicznym.
Jak więc widać, możliwości wyboru jest naprawdę wiele. Wybór odpowiedniego mieszkania na sprzedaż zależy więc od upodobań i możliwości finansowych nabywcy.

Magdalena Łozowicka
Redaktor Naczelna
Komercja24.pl

Inwestowanie w nieruchomości w Gdańsku trwa – NaviParking z kolejnymi miejscami parkingowymi

NaviParking_Mat. prasowy (3)

Firma NaviParking ukończyła działania z zakresu cyfrowej transformacji na szóstym piętrze parkingu znajdującego się na terenie Forum Gdańsk. Od sierpnia br., kierowcy mogą między innymi rezerwować miejsca postojowe na portalu Cyfrowyparking.pl, a także realizować szybkie płatności online za pośrednictwem aplikacji mobilnej NaviPay. W realizację projektu jest także zaangażowany Car Park, dostawca i autoryzowany partner AMANO Europe, globalnego lidera w zakresie dostarczania zaawansowanych systemów parkingowych. Forum Gdańsk jest pierwszym centrum handlowym w regionie, które wprowadza nowoczesne technologie parkingowe.

Wygodne rozwiązania parkingowe nie tylko podnoszą poziom satysfakcji kierowców, ale mają także pozytywny wpływ na zmniejszanie ilości emitowanych gazów cieplarnianych do atmosfery i łatwiejszą monetyzację niewykorzystanych miejsc postojowych. Ważną rolę w tym kontekście odgrywa cyfrowa transformacja parkingów. Tzw. inteligentne parkingi tworzone przez firmę NaviParking wykorzystują nowoczesną technologię na rzecz dokładniejszej obserwacji ruchu na parkingu przez jego administratorów oraz poprawy komfortu i bezpieczeństwa użytkowników. Dzięki aplikacji mobilnej NaviPay, kierowcy mogą znaleźć w konkretnej okolicy parkingi z wolnymi miejscami i z wyprzedzeniem zarezerwować dla siebie miejsce, a także kupić abonament długoterminowy.

Jedną z najnowszych realizacji NaviParking jest zdigitalizowana część parkingu na terenie centrum handlowego Forum Gdańsk. Możliwość wykupienia rezerwacji miejsca postojowego w Śródmieściu pozwala na lepsze zaplanowanie dnia bez potrzeby przeznaczania dodatkowego czasu na poszukiwanie parkingu. Co więcej, wjazd i wyjazd przebiega w sposób bezkontaktowy – inteligentne kamery, po rozpoznaniu tablicy rejestracyjnej, same otwierają przejazd dla auta.

Portal Cyfrowyparking.pl, wraz z aplikacją NaviPay, ułatwia szybkie i bezkontaktowe parkowanie na zweryfikowanych parkingach. NaviPay umożliwia płynny, bezdotykowy wjazd i wyjazd z parkingu, dokonywanie bezpiecznych płatności online, naliczanie realnego czasu parkowania oraz dojazd do obiektu z pomocą nawigacji. Nasze oprogramowanie nie wymaga od operatorów samodzielnego instalowania dodatkowej infrastruktury czy inwestycji w zasoby ludzkie – mówi Maciej Cichoński, dyrektor PMO & Hospitality w NaviParking. – Forum Gdańsk jest jednym z najchętniej odwiedzanych centrów handlowych na terenie Trójmiasta. Współpraca z tak strategicznym partnerem stanowi potwierdzenie naszych diagnoz, że ekologiczne rozwiązania w duchu smart city to nie tylko trend, ale przede wszystkim realna potrzeba – dodał Maciej Cichoński.

Ceny produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu br. wg GUS

g-crescoli-365895-unsplash
Wskaźniki cen produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu 2022 roku to jedna z najnowszych informacji opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu 2022 r. wzrosły w stosunku do czerwca 2022 r. o 0,9%. Z kolei w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku – o 24,9%. Według wstępnych danych GUS, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu 2022 r. były o 0,9% wyższe niż w czerwcu 2022 r. Największy wzrost cen zanotowano w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 8,3%.

ALDI otwiera trzy nowe nieruchomości komercyjne w Grajewie, Morągu i Elblągu

ALDI in Poland_2 (1)
ALDI otwiera trzy nowe nieruchomości komercyjne w Grajewie, Morągu i Elblągu.

W dniu wczorajszym swoje progi dla klientów otworzyły trzy nowe nieruchomości komercyjne – sklepy ALDI. Nowe obiekty zostały otwarte w Grajewie, przy ul. 9-ego Pułku Strzelców Konnych 2., w Morągu przy ul. Kruszewnia 1. I Elblągu, przy ul. Fromborskiej 29. Sieć zatrudniła kilkunastu pracowników na potrzeby każdej nowo otwartej lokalizacji.

– Każde otwarcie sklepu ALDI to dla nas ogromny sukces, jest to potwierdzenie naszego rozwoju. Jako sieć jesteśmy dziś obecni w każdym województwie i chcemy także zagościć w większości polskich domów. Nasi klienci wiedzą, że w ALDI znajdą lokalne i międzynarodowe produkty wysokiej jakości, ponieważ ALDI ma to coś, czego nie ma nigdzie indziej, po co warto wracać do nas, zgodnie z myślą Raz ALDI zawsze ALDI. Wierzymy, że klienci w naszych nowych lokalizacjach znajdą również to „coś” i zyskają przekonanie, że ALDI to pewność udanych zakupów – mówi Wojciech Seroczyński, Kierownik Sprzedaży ALDI w Polsce.

Sklepy przygotowane są zgodnie z nowym konceptem wizualnym marki, którego motywem przewodnim jest świeżość, widoczna zarówno w sposobie aranżacji przestrzeni, jaki i asortymentu oraz jego ekspozycji.

Jaki dom kupić? Różne rodzaje nieruchomości mieszkalnych

tierra-mallorca-NpTbVOkkom8-unsplash
Jaki dom kupić? Różne rodzaje nieruchomości mieszkalnych sprzyjają kupującym. Ci, którzy nie są do końca zdecydowali, jakiego rodzaju dom najbardziej by im odpowiadał, mogą przyjrzeć się bieżącej ofercie rynkowej. W grę wchodzi nie tylko rynek wtórny, ale również pierwotny. Deweloperzy dostrzegają potencjał, jaki kryje w sobie ten rodzaj budownictwa i coraz chętniej podejmują się inwestycji, które dostarczają na polski rynek domy na sprzedaż.

Spis treści:
Trudne zadanie kupujących
Dom wolnostojący spełnieniem marzeń?
Dom w zabudowie bliźniaczej
Dom w zabudowie szeregowej
Domy na sprzedaż – rynek pierwotny czy wtórny?
Budowa domu na własną rękę
Wybór jest kwestią indywidualną

Trudne zadanie kupujących
Podjęcie decyzji o zakupie własnej nieruchomości mieszkalnej nastręcza kupującym trudności. Część z nich wie doskonale, czego szuka, podczas gdy inni nie są do końca zdecydowani, jaki rodzaj domu wybrać. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest prześledzenie wszystkich ofert sprzedaży, jakie dostępne są na rynku. Konieczne jest również zweryfikowanie swojego budżetu, i nie chodzi tu tylko o pieniądze potrzebne na zakup nieruchomości. Kupujący powinien również przemyśleć, czy na przykład przy wyborze dużego domu będzie stać go na jego utrzymanie. Przekalkulowanie comiesięcznych opłat przed dokonaniem zakupu domu jest więc bardzo rozsądnym rozwiązaniem.

Dom wolnostojący spełnieniem marzeń?
Myśląc o domu, wiele osób od razu wyobraża sobie wspaniałą, wolnostojącą nieruchomość z dużą działką. Rzeczywiście, wielu Polaków marzy o tym, aby stać się właścicielami takiego domu. Niemniej o ile domy wolnostojące posiadają wiele zalet, o tyle trzeba liczyć się również z wadami takiego wyboru.
Jeśli chodzi o plusy, to domy wolnostojące zapewniają największe poczucie prywatności. Ich właściciele nie muszą też konsultować remontów z sąsiadami, tak jak jest to konieczne na przykład przy domach w zabudowie szeregowej. Działka, która okala dom, często daje możliwość swobodnej aranżacji. Można wykorzystać ją w celach rekreacyjnych, lub przeznaczyć na kwiecisty azyl.
Domy takie zapewniają większą odrębność od lokalnej społeczności, co akurat nie dla każdego jest zaletą. Należy również pamiętać o tym, że wszelkie koszty remontów i napraw, na przykład dachu czy podjazdu, właściciel w całości będzie ponosił na własną rękę. Utrzymanie domu wolnostojącego wiąże się z wysokimi wydatkami. Im większy dom, z tym większymi wydatkami właściciel musi się liczyć, choćby w kwestii ogrzewania obiektu w okresie jesienno-zimowym.
Kupujący powinni ponadto pamiętać, że nowych domów na sprzedaż jest na rynku najmniej. Dużo częściej można spotkać się w nieruchomościami w zabudowie bliźniaczej lub szeregowej. Poszukiwanie idealnego domu może więc trochę potrwać. Oczywiście w grę wchodzi również budowa domu na własną rękę, jednak nie każdy chce brać taki ciężar na swoje barki.

Dom w zabudowie bliźniaczej
Domy w zabudowie bliźniaczej są doskonałą alternatywą dla osób, które nie chcą lub nie mogą pozwolić sobie na zakup domu wolnostojącego, a równocześnie nie chcą wybierać domu w zabudowie szeregowej. Bliźniaki oferują możliwość zamieszkania w komfortowym domu, gdzie jedynie jedna ze ścian przylega do domu sąsiada.
Takie rozwiązanie uważane jest przez wielu kupujących za korzystne, ponieważ właściciele nieruchomości mogą dzielić między sobą koszty naprawy drogi dojazdowej do posesji czy remontu dachu. Dla wielu osób plusem jest też fakt, że w ich pobliżu znajduje się sąsiad. Idealnie, jeśli osoba zajmująca drugą część domu w zabudowie bliźniaczej okaże się dobrym sąsiadem. Niemniej może się oczywiście zdarzyć, że mieszkańcy bliźniaka nie przypadną sobie do gustu. Wówczas mieszkanie w domu w zabudowie bliźniaczej nie wydaje się już tak atrakcyjną perspektywą.

Dom w zabudowie szeregowej
Najbardziej popularną opcją jest w dalszym ciągu zakup domu w zabudowie szeregowej. To idealne rozwiązanie dla osób, które nie chcą kupować mieszkania, a równocześnie marzą o własnym kawałku ogródka. Co więcej, oferta domów w zabudowie szeregowej przeznaczonych do sprzedaży wydaje się być obecnie najbogatsza na rynku pierwotnym. Wielu deweloperów podejmuje się tego rodzaju inwestycji, gdyż stosunkowo szybko poszczególne domy znajdują nabywców.
Oczywiście, jak w przypadku bliźniaków, sąsiedzi mogą partycypować w kosztach napraw, co stanowi niewątpliwą zaletę. Ponadto mogą oni budować lokalną społeczność, co jest bardzo istotne chociażby w przypadku rodzin z dziećmi.
Domy w zabudowie szeregowej nie są rzecz jasna wolne od wad. Większa liczba okolicznych mieszkańców oznacza mniejszą prywatność. Mieszkańcy nie uwolnią się też od większego hałasu, zwłaszcza w weekendy, kiedy można odpocząć w ogrodzie lub zorganizować grilla.

Domy na sprzedaż – rynek pierwotny czy wtórny?
Kupujący, którzy zdecydowali się już na to, jakiego rodzaju dom chcą kupić, stają przed kolejnym dylematem. Czy wybrać dom z rynku pierwotnego, czy może dom z rynku wtórnego? W pierwszej kolejności najlepszym rozwiązaniem jest prześledzenie pełnej oferty rynku. Sprawdzenie, jak plasują się ceny w obu segmentach rynku da kupującym większe rozeznanie w sytuacji.
Z pewnością decydując się na zakup domu z rynku pierwotnego kupujący zyskają pewność, że nikt wcześniej nie mieszkał na terenie nieruchomości, dzięki czemu nie muszą obawiać się nieprzewidzianych napraw czy remontów. Mogą wprowadzić się do nowej nieruchomości i urządzić ją od podstaw.
Zaletą domów z rynku wtórnego jest jednak często dużo lepsza lokalizacja, na czym wielu kupującym bardzo zależy. Ponadto ogrody są w ich przypadku często ładnie zagospodarowane, a – jak wiadomo – koszt ich urządzenia od podstaw nie jest wcale tani.
Dzięki zaznajomieniu się z pełną ofertą dostępną na rynku kupujący będzie mógł podjąć decyzję, jakiego rodzaju nieruchomość najbardziej będzie mu odpowiadać.

Budowa domu na własną rękę
Poza wyborem gotowych domów z rynku pierwotnego lub domów z rynku wtórnego, w grę wchodzi również możliwość budowy domu na własną rękę. Decydując się na takie rozwiązanie kupujący zyska pewność, że powstała nieruchomość w pełni będzie spełniała jego oczekiwania. Niemniej kupujący musi liczyć się z koniecznością samodzielnego nabycia działki. Późniejszą budowę domu może oczywiście zlecić firmie zewnętrznej, jednak w takim przypadku musi liczyć się z wysokimi kosztami budowy. Dodatkowo na tego rodzaju przedsięwzięcie potrzebny jest czas. Kupujący musi ponadto brać pod uwagę, że budowa może się opóźnić z powodu nieprzewidzianych trudności. Pomijając trudności, z jakimi należy się liczyć przy budowie domu, jest to z pewnością bardzo atrakcyjna alternatywa dla gotowych domów na sprzedaż.

Wybór jest kwestią indywidualną
Wybór odpowiedniego domu jest sprawą bardzo indywidualną. Wiele zależy od budżetu, jakim dysponuje kupujący. Ponadto ważna jest lokalizacja domu, jego powierzchnia oraz ilość oferowanych pomieszczeń. Dla kupujących ważna jest też dostępność garażu oraz zewnętrznych miejsc do parkowania. Kupujący powinni również wciąż pod uwagę, czy zależy im na kontakcie z lokalną społecznością, czy bardziej cenią sobie ciszę i spokój.
Wybór odpowiedniego domu jest sprawą bardzo indywidualną. Dzięki temu, że oferta sprzedaży nieruchomości mieszkalnych jest obecnie na polskim rynku dość szeroka, kupujący mają z czego wybierać. Duży wachlarz ofert z pewnością wielu osobom ułatwi wybór idealnego domu.

Redakcja
Komercja24.pl

Garaże na sprzedaż – dach nad głową dla samochodu nie tak łatwy do zdobycia

albany-capture-oaH1Yfr-J6g-unsplash
Garaże na sprzedaż – dach nad głową dla samochodu nie jest tak łatwy do zdobycia. Obecnie posiadanie garażu jest uznawane za bardzo komfortowe. W przypadku domów jednorodzinnych garaże są zazwyczaj wbudowywane w bryłę budynku. Dzięki temu mieszkańcy zyskują komfortowe miejsce, gdzie mogą zostawić samochód. Również w przypadku inwestycji mieszkaniowych deweloperzy dokładają starań, aby w ramach osiedli powstawały podziemne garaże. Nie zawsze jednak rozwiązanie takie jest możliwe do zrealizowania.

Spis treści:
Czy garaż rzeczywiście jest potrzebny?
Miejsca postojowe na osiedlach mieszkaniowych
Garaż w bryle budynku jest dużą zaletą
Zewnętrze garaże na wynajem alternatywną opcją
Garaż… nie zawsze dla samochodu
Garaże na sprzedaż z oferty WGN
Komfort, za który trzeba dopłacić

Czy garaż rzeczywiście jest potrzebny?

Posiadanie własnego miejsca garażowego to bardzo komfortowe rozwiązanie dla większości posiadaczy pojazdów. Mają oni komfort, że niezależnie jak dużo samochodów jest zaparkowanych w okolicy, ich prywatne miejsce postojowe będzie na nich czekać. Co więcej, jest to przestrzeń zadaszona, co podnosi poczucie komfortu zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Brak konieczności odśnieżania samochodu to ogromna ulga. Komfortowe jest zwłaszcza posiadanie garażu w bryle budynku, co sprawia, że nie trzeba nawet wychodzić z domu, aby dostać się do pojazdu. Wejście do garażu zapewnione jest zazwyczaj od wewnątrz budynku.
Garaż zapewnia także komfort posiadaczowi pojazdu, gdyż minimalizuje możliwość kradzieży samochodu. Wszystkie te zalety przemawiają za tym, że warto posiadać garaż.

Miejsca postojowe na osiedlach mieszkaniowych

W sektorze mieszkaniowym deweloperzy starają się cały czas podnosić poprzeczkę. Konkurencja na rynku jest duża, zatem zdają oni sobie sprawę, że z punktu widzenia potencjalnych kupujących liczy się każda wartość dodana. Dużym plusem dla kupujących jest właśnie garaż. W przypadku inwestycji mieszkaniowych, budowane są zazwyczaj garaże podziemne. Kupujący mogą wykupić w nich na własność miejsca postojowe. O ile więc garaże w inwestycjach mieszkaniowych są współdzielone, to mimo wszystko jest to komfortowa opcja. Pojazdy są bowiem zabezpieczone przed ewentualną kradzieżą oraz negatywnymi skutkami pogodowymi.
Minusem garaży podziemnych na osiedlach mieszkaniowych jest przede wszystkim ich ograniczona liczba. Oznacza to, że czasem można wykupić jedynie jedno miejsce parkingowe, a jak wiadomo, często w gospodarstwach domowych znajduje się więcej, niż jeden pojazd. Oczywiście na terenach osiedli znajdują się również naziemne miejsca parkingowe, jednak nie są one osłonięte, co sprawia, że pojazdy są narażone na negatywne skutki pogodowe, jak upalne słońce w lecie, oraz deszcz, grad i śnieg w okresie jesienno-zimowym.

Garaż w bryle budynku jest dużą zaletą

W przypadku domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej jest podobnie. Z uwagi na ograniczoną po bokach budynku powierzchnię, niemożliwe jest dobudowanie garażu. Lokatorzy muszą się najczęściej zadowolić jednym miejscem garażowym, które znajduje się w bryle budynku. Jest to rzecz jasna i tak bardzo wygodna opcja. Mieszkańcy domu mają bowiem możliwość wejścia do samochodu bez konieczności wychodzenia na zewnątrz. Wejście do niego znajduje się zazwyczaj od wewnątrz. Takie rozwiązanie ułatwia codzienne życie, chociażby przy przenoszeniu zakupów z garażu do kuchni.
Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku domów jednorodzinnych. Czasem budowane są one z podwójnym garażem, dzięki czemu dwa samochody mogą zostać schronione pod zadaszeniem. Jeśli pozwala na to wielkość działki i wszelkie kwestie formalne są dopełnione, to właściciel nieruchomości może również pokusić się o budowę osobnego budynku, lub chociażby wiaty garażowej obok domu.

Zewnętrze garaże na wynajem alternatywną opcją

Alternatywną opcją, zwłaszcza na starszych osiedlach, jest wykupienie bądź wynajęcie wolnostojącego garażu, który znajduje się w strefie parkingowej w obrębie kilku osiedli mieszkaniowych. Dawniej popularne było budowanie ciągu garaży. Pomieszczenia garażowe, znajdujące się w zabudowie szeregowej, można było wykupić na własność. Obecnie są one często wynajmowane. Nawet więc w sytuacji, kiedy budynek mieszkalny nie posiada miejsca parkingowego w podziemnym garażu, można pokusić się o wynajęcie osobnego garażu niedaleko bloku.
Oczywiście dostępność tego rodzaju garaży na wynajem lub sprzedaż jest raczej niska. Ich właściciele często windują cenę licząc, że chętny na zakup lub wynajem i tak się znajdzie.

Garaż… nie zawsze dla samochodu

Domyślnie garaże dedykowane są pojazdom, jednak czasem właściciele lub najemcy zmieniają ich przeznaczenie. Niejednokrotnie, zamiast parkować w garażu pojazd, jest on wykorzystywany jako dodatkowe pomieszczenie mieszkalne. O takim wykorzystaniu można mówić przede wszystkim w przypadku garaży wolnostojących przy osiedlach, jak i tych znajdujących się w bryłach domów. Dodatkowa przestrzeń służy najczęściej do przechowywania gabarytowych sprzętów, jak na przykład rowery. Często również garaże służą jako schowki na rzadko używane przedmioty.
Niezależnie od tego, czy garaż służy zgodnie z przeznaczeniem jako miejsce postojowe dla samochodu, czy wykorzystywany jest jako dodatkowy pokój, jest to bardzo przydatne pomieszczenie.

Garaże na sprzedaż z oferty WGN

Dostępność garaży na sprzedaż jest niska, w związku z czym ich właściciele zawsze starają się otrzymać jak najwyższą cenę transakcyjną. Rozstrzał cenowy potrafi być przy tym bardzo duży, w zależności od lokalizacji i metrażu pomieszczenia.

Poniżej prezentujemy dwie przykładowe oferty z biura nieruchomości WGN, aby lepiej przybliżyć tę kwestię.

Pierwszym przykładem jest oferta sprzedaży miejsca parkingowego w garażu podziemnym we Wrocławiu, w dzielnicy Fabryczna. Miejsce parkingowe w garażu znajduje się w budynku mieszkalnym w spokojnej części miasta. Budynek jest już oddany do użytku. Powierzchnia miejsca parkingowego w garażu podziemnym wynosi 12,5 metrów kwadratowych. Cena sprzedaży wynosi 25 000,00 złotych, co daje cenę 2000,00 złotych za metr kwadratowy garażu. Jest to oferta z rynku wtórnego.

Kolejnym przykładem jest przestronny garaż o powierzchni nieco ponad 21 metrów kwadratowych w miejscowości Ełk. Garaż mieści się w bloku mieszkalnym, który został oddany do użytku w 2016 roku. Nie jest to miejsce parkingowe, a samodzielny garaż, który zlokalizowany jest na poziomie -1.

Komfortowy wjazd do hali garażowej umożliwia pilot. Garaż znajduje się w ogrzewanym bloku, co zwiększa komfort jego użytkowania. Cena ofertowa wynosi 75000,00 złotych, co daje około 3565 złotych za metr kwadratowy garażu na sprzedaż.

Komfort, za który trzeba dopłacić

Jak widać na podstawie powyższych ofert, ceny za garaże na sprzedaż potrafią być bardzo zróżnicowane. Jednak posiadanie garażu na własność to komfort, za który wielu kupujących jest w stanie odpowiednio dopłacić. Świadomość, że samochód stoi bezpiecznie w zamkniętym pomieszczeniu, oraz że miejsce postojowe zawsze będzie czekało wolne na swojego właściciela, to nieocenione zalety. Ponadto, jeśli przestrzeń w domu lub mieszkaniu jest niewystarczająca, to garaż może stać się doskonałym dodatkowym pomieszczeniem, na przykład do przechowywania przedmiotów o dużych gabarytach.

Redakcja
Komercja24.pl

Strategic Logistics Polska powierza Reesco Retail generalne wykonawstwo nieruchomości inwestycyjnej w Kielcach

Kielce Centrum

Firma Strategic Logistics Polska powierza firmie Reesco Retail generalne wykonawstwo nieruchomości inwestycyjnej w Kielcach. Chodzi o pierwszy obiekt parku logistyczno-magazynowego w Kielcach.

Spółka Reesco Retail, należąca do Grupy Reesco, zrealizuje budowę pierwszego budynku w ramach nowego parku logistyczno-magazynowego Kielce Centrum. W ramach inwestycji ma powstać łącznie ok. 30 000 mkw powierzchni najmu. Realizowany przez Reesco obiekt będzie miał powierzchnię ok. 3 000 mkw. Inwestorem jest firma Strategic Logistics Polska, a projekt realizuje spółka celowa Kielce Propco Sp. z o.o.

Jest to pierwszy obiekt realizowany przez Grupę Reesco kompleksowo, od samego początku będziemy na nim generalnym wykonawcą. W czerwcu wydane zostało prawomocne pozwolenie na budowę pierwszego budynku. Jako Reesco Retail wnosimy do tej realizacji wiedzę i doświadczenie w budowaniu i przebudowywaniu nie tylko przestrzeni handlowych, lecz także logistycznych, a przede wszystkim mobilność, która cechuje się nasz zespół i pozwala nam realizować projekty w wielu lokalizacjach i o różnej skali jednocześnie. Zaufanie, którym zostaliśmy obdarzeni przez Strategic Logistis Polska, jest dla nas ogromnym wyróżnieniem – komentuje Lucyna Śliż, Head of Development w Reesco Retail.

Barometr PINK: Nowa ustawa o planowaniu przestrzennym w opinii inwestorów

rawpixel-749494-unsplash
W kwietniu tego roku rozpoczęły się konsultacje projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw. Celem nowelizacji, jak zapowiada Ministerstwo Rozwoju, ma być między innymi uproszczenie procedur, a w efekcie – skrócenie procesów inwestycyjnych. To dobra wiadomość dla obywateli, ale też dla deweloperów mieszkaniowych. Jak jednak będzie w praktyce? Przedsiębiorcy i przedstawiciele agencji zrzeszonych w Polskiej Izbie Nieruchomości Komercyjnych przyznają, że zmiany są właściwe, jednak mało precyzyjne, a niektóre zapisy nowelizacji mogą nie sprzyjać i tak trudnej już sytuacji inwestorów aktywnych na polskim rynku nieruchomości.

Spis treści:
Prościej znaczy lepiej
Mniej procedur to więcej korzyści
Opłata planistyczna, czyli próba reanimacji martwego przepisu

Nowe regulacje w zakresie planowania i zagospodarowania przestrzennego mają wejść w życie już na początku przyszłego roku. Celem nowelizacji będzie przede wszystkim wzmocnienie wagi planów miejscowych, a co za tym idzie, obniżenie znaczenia decyzji o warunkach zabudowy, uproszczenie procedur, cyfryzacja procesu planowania przestrzennego oraz zmiana akcentów związanych z jego finansowaniem. Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce to osiągnąć, wprowadzając tzw. plan ogólny. To kluczowy element całej reformy, który ma zastąpić studium i  będzie obejmować całą gminę, jednocześnie ograniczając możliwości wydawania WZ.

Prościej znaczy lepiej

Naszym celem jest maksymalne uproszczenie postępowania planistycznego – dlatego wprowadzimy na przykład możliwość jednoczesnego procedowania zmiany planu ogólnego i zmiany planu miejscowego, który będzie go wykonywał. Procedura uproszczona polega na tym, że będziemy pomijali niektóre etapy, a inne będą wykonywane równocześnie,. Dzięki temu przy niewielkich modyfikacjach plan może być opracowany nawet w dwa miesiące. Tak może się zdarzyć w przypadku, gdy nie będzie konieczne przeprowadzenie procedury środowiskowej. Kolejne rozwiązanie, jakie chcemy wprowadzić, to określenie terminu na wydanie zgody na zmianę przeznaczenia nieruchomości rolnej. Obecnie rozważamy 60 dni, ale to się jeszcze okaże, jaki finalnie przepis będzie obowiązywał,

wyjaśnia Michał Gil, dyrektor Departamentu Planowania Przestrzennego w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.

Mniej procedur to więcej korzyści

Z perspektywy Ministerstwa plan ogólny ma być dokumentem prostym do przygotowania. Jego jedynym elementem obligatoryjnym będzie podzielenie gmin na strefy określające zbiór funkcji, które mogą być realizowane w danym miejscu. Będą to swojego rodzaju puzzle – rolą samorządów, poza określeniem granic konkretnych obszarów, będzie wskazanie tzw. parametrów granicznych, czyli dopuszczalnej wysokości zabudowań, ich intensywności oraz powierzchni biologicznie czynnej. Gmina może też skorzystać z ustaleń fakultatywnych, wskazując tereny, na których będą obowiązywać WZ, jak również wyznaczając obszar zabudowy śródmiejskiej i wprowadzając tzw. standardy urbanistyczne, regulujące odległość danej inwestycji od szkoły, parku czy innych obiektów infrastruktury społecznej. I tu pojawiają się pierwsze wątpliwości inwestorów, bo oprócz tzw. standardów urbanistycznych, Ministerstwo chce wprowadzić również zintegrowany plan inwestycyjny. Oba te zapisy mają poprawić transparentność współpracy na linii gmina – deweloper. Jednak istnieje obawa, że w praktyce najlepiej wyjdą na tym najwięksi rynkowi gracze, ponieważ mogą blokować moment startu inwestycji planowanych przez mniejszych deweloperów.

Do dyskusji i dalszych konsultacji jest zwłaszcza zintegrowany plan inwestycyjny, który ma być szczególnym rodzajem planu miejscowego uchwalanym na wniosek inwestora i który będzie poprzedzony umową podpisywaną z gminą. W niej z kolei inwestor będzie zobowiązywał się np. do przeznaczenia części działki pod niewielki park czy zbudowania chodnika wzdłuż gminnej drogi. Cel przyświecający Ministerstwu jest dobry, gdyż każda firma deweloperska aktywna w danym mieście czy miasteczku powinna wspierać samorządy w tworzeniu zrównoważonych, przyjaznych ludziom miejsc do życia. Pytanie jednak, co w sytuacji, kiedy oczekiwania gminy będą zbyt wygórowane? Ustawa nie powinna stanowić otwartego katalogu, bez limitów budżetowych, którym wielu deweloperów nie będzie mogło sprostać,

komentuje Karol Dzięcioł, Dyrektor Rozwoju Develia S.A., jednego z największych w Polsce deweloperów mieszkaniowych.

Opłata planistyczna, czyli próba reanimacji martwego przepisu

Kolejna zmiana w ustawie dotyczy opłaty planistycznej. Obecnie jest ona pokrywana po sprzedaży nieruchomości, w ciągu 5 lat od dnia wejścia w życie planu miejscowego i wynosi do 30 procent jej wzrostu wartości. W praktyce opłaty planistyczne są pobierane rzadko. Ministerstwo nie chce, aby dalej była ona uzależniona od sprzedaży i dąży do ustalenia stałej wysokości tej opłaty (30 proc.), mając na celu uwolnienie terenów inwestycyjnych „przytrzymywanych” przez właścicieli prywatnych. Dyrektor Departamentu Planowania Przestrzennego zaznacza, że to właśnie wpływy z opłat planistycznych mają stanowić dodatkowy impuls do rozwoju gmin. Jednak każda zmiana w przepisach może budzić wątpliwości inwestorów.

Jeśli nowelizacja wejdzie w życie, wysokość opłaty planistycznej będzie szacowana na podstawie potencjalnego wzrostu wartości nieruchomości, czyli w oparciu o uchwalony plan miejscowy. Musimy mieć na uwadze, że może dojść do sytuacji, w której potencjał rozwoju gminy będzie obliczony na wyrost, a sam plan będzie nieuzasadniony ekonomicznie. Z drugiej strony – zmiany w przepisach dotyczących opłaty planistycznej mogą przełożyć się na monopol najsilniejszych graczy na rynku. Mniejsze podmioty, posiadające skromniejszy kapitał, mogą wyprzedawać działki w obawie przed brakiem zdolności finansowych, pozwalających na pokrycie opłaty. To z kolei może zachwiać równowagą na rynku,

wyjaśnia Weronika Guerquin-Koryzma, Partner, Head of Real Estate Baker McKenzie, międzynarodowej firmy prawniczej, członkini zarządu PINK.

Źródło: Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych / PINK.

Konferencja Shigeru Ban i architektura dla uchodźców

Save the date_konferencja_newsletterFirma Geberit zaprasza na konferencję dla architektów Shigeru Ban i architektura dla uchodźców.

Wydarzenie odbędzie się dnia 28.09.2022 r., w godz. 12.30 – 17.00. Jest to konferencja skierowana do architektów. Nazwa wydarzenia nowi nazwę „Shigeru Ban i architektura dla uchodźców”. Konferencja odbędzie się w pawilonie w Pałacu Zamoyskich, ul. Foksal 2, Warszawa.

Ceny produkcji budowlano-montażowej w lipcu br. wg GUS

DeathtoStock_Wired3
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował informację nt wskaźników cen produkcji budowlano-montażowej w lipcu 2022 roku.

Jak czytamy w raporcie GUS, według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w lipcu 2022 r. ceny produkcji budowlano-montażowej w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wzrosły o 13,4%. Natomiast w porównaniu z czerwcem 2022 r. – o 0,8%. W lipcu 2022 r. w stosunku do czerwca 2022 r. zanotowano wzrost cen budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 0,9%, budowy budynków – o 0,8% oraz robót budowlanych specjalistycznych – o 0,7%.

Podaż powoli nie nadąża za popytem na rynku magazynowym w Polsce

Jakub Kurek

Według najnowszego raportu firmy doradczej Newmark Polska „Occupier Insight – Rynek magazynowo-przemysłowy w Polsce w I poł. 2022 r.” na koniec drugiego kwartału 2022 r. całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowo-przemysłowej w Polsce wyniosły ponad 26,1 mln mkw., co oznacza wzrost o 19,5% w porównaniu z analogicznym okresem w 2021 r. Nowa podaż w pierwszym półroczu bieżącego roku przekroczyła 2,4 mln mkw., z czego prawie 53% oddano do użytku w pierwszych trzech miesiącach – był to jednocześnie najwyższy kwartalny wynik w historii polskiego rynku.

W drugim kwartale bieżącego roku ponownie odnotowano znaczący wzrost aktywności najemców na rynku magazynowo-przemysłowym, natomiast po stronie podażowej widzimy pierwsze symptomy świadczące o spowolnieniu działalności deweloperskiej i zmniejszaniu się liczby rozpoczynanych nowych projektów. Wskaźnik pustostanów utrzymał się na poziomie zbliżonym do zaobserwowanego w poprzednim kwartale – mówi Jakub Kurek, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w firmie doradczej Newmark Polska.

Na koniec czerwca 2022 r. w budowie znajdowało się ponad 4,35 mln mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowo-przemysłowej, tj. o 8% mniej niż w pierwszym kwartale 2022 r., ale prawie 30% więcej niż pod koniec drugiego kwartału 2021 r. Największe spadki wolumenu powierzchni w budowie zaobserwowano w Polsce Centralnej (prawie 241 000 mkw. i 31% mniej niż kwartał temu), Zachodniopomorskiem (117 000 mkw. i 53% mniej) oraz na Dolnym Śląsku (108 400 mkw. i 17% mniej). Natomiast najwięcej projektów rozpoczętych w drugim kwartale 2022 r. odnotowano w województwie lubuskim (153 200 mkw. – to o 43,6% więcej powierzchni w budowie niż w pierwszym kwartale 2022 r.).

Źródło: Newmark Polska.

Grupa Murapol oferuje 299 okazji mieszkaniowych na pożegnanie lata w 14 miastach

War ON 3

Grupa Murapol przygotowała specjalną kampanię promocyjną dla klientów kupujących mieszkanie na własne potrzeby, w której można zaoszczędzić nawet 154 tys. złotych.

Jeden z czołowych polskich deweloperów oferuje paczkę 299 lokali z atrakcyjnymi pakietami bonusów. Z kolei 27 sierpnia Grupa Murapol organizuje w swoich biurach sprzedaży Mieszkaniowy Dzień Otwarty.
Po pierwszej sierpniowej kampanii Grupy Murapol skierowanej do klientów inwestycyjnych nadszedł czas na kolejną – tym razem promocja obejmuje 299 lokali w 21 inwestycjach dewelopera, zlokalizowanych w: Bydgoszczy, Gdańsku, Gliwicach, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Siewierzu, Sosnowcu, Toruniu, Tychach, Warszawie, Wieliczce i we Wrocławiu.
Największy pakiet bonusów ma wartość sięgającą 154 tys. zł. W ramach tego można zyskać m.in.: rabat w cenie mieszkania, smart home, a w wybranych lokalach nawet dwa miejsca postojowe w hali garażowej lub naziemne oraz ubezpieczenie od utraty źródła stałego dochodu czy pobytu w szpitalu.

 Decyzja o zakupie mieszkania w dobie wysokich stóp procentowych kredytów hipotecznych powinna być przemyślana i skonsultowana z profesjonalistami z długoletnim doświadczeniem na rynku nieruchomości. Dajemy klientom taką możliwość właśnie podczas Mieszkaniowego Dnia Otwartego, organizowanego cyklicznie w biurach sprzedaży Grupy Murapol. Nasi doradcy chętnie przedstawią najkorzystniejsze opcje i pomogą w wyborze wymarzonego M. Nasza aktualna oferta specjalna to spory wybór lokali pod względem lokalizacji, układu, pakietów bonusów oraz innych udogodnień. Niezależnie od tego czy klient kupuje mieszkanie na własne potrzeby bądź w celach inwestycyjnych, warto wybrać uznanego dewelopera, któremu zaufały tysiące klientów. – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Columbus Energy: Co Polacy sądzą o fotowoltaice?

wykres_3Większość Polaków pozytywnie postrzega technologię PV – wynika z badania Columbus Energy. Respondenci najczęściej wskazują, że fotowoltaika pomaga w ochronie środowiska, transformacji energetycznej, a także pozwala obniżyć rachunki za energię elektryczną.

Badanie Columbus Energy, przeprowadzone na przełomie marca i kwietnia br. pokazało, że Polacy dostrzegają rolę fotowoltaiki w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych oraz transformacji energetycznej kraju. Aż 79 proc. badanych uważa, że fotowoltaika to dobry sposób na ochronę środowiska, 63 proc. twierdzi, że jest to technologia potrzebna do transformacji energetycznej, a 60 proc. sądzi, że pomaga w zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego. Jednocześnie, tylko niewielki procent respondentów deklaruje, że nie zgadza się w tezą, dotyczącą roli fotowoltaiki w ochronie środowiska (7 proc.) oraz transformacji i zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego (9 proc.).

Jak pokazuje nasze badanie, nastawienie Polaków do zielonej energii zmieniło się w ostatniej dekadzie. Zdecydowana większość dostrzega, że fotowoltaika jest nieodłącznym elementem domowego ekosystemu. To już nie tylko oszczędność i ochrona środowiska, ale też świetna inwestycja kapitału oraz inwestycja w bezpieczeństwo domowe – twierdzi Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy S.A.

Źródło: Columbus Energy S.A.

Rządowe wakacje kredytowe? O tym pamiętaj

DeathtoStock_Meticulous-09
Szalejąca inflacja i wciąż rosnące stopy procentowe sprawiły, że raty kredytów hipotecznych od października zeszłego roku znacząco wzrosły w bardzo krótkim czasie. Przykładowo, rata kredytu zaciągniętego jesienią 2021 r. na kwotę 300 tys. na 25 lat, wzrosła obecnie o 1250 zł[1]. To spowodowało, że wielu kredytobiorcom coraz trudniej jest udźwignąć spłatę zobowiązania. W ramach działań antyinflacyjnych, rząd postanowił, że od 29 lipca 2022 r. osoby posiadające kredyt mieszkaniowy w złotówkach, mogą skorzystać z tzw. ustawowych wakacji kredytowych. Polegają one na bezpłatnej możliwości odsunięcia w czasie spłaty łącznie 8 rat[2]. Od momentu wprowadzenia tej możliwości, tylko do 10 sierpnia spośród ponad 3,5 mln uprawnionych[3], wniosek o wakacje kredytowe złożyło 850 tysięcy osób[4].

Spis treści:
Na czym polegają ustawowe wakacje kredytowe i czym różnią się od „bankowych”?
Następstwa ustawowych wakacji kredytowych
Nadpłata jako sposób na szybsze „pozbycie się” kredytu

Nic dziwnego: w coraz trudniejszej sytuacji gospodarczej, są one „ratunkiem” dla wielu domowych budżetów, szczególnie dla tych kredytobiorców, którzy nie podołaliby uregulowaniu najbliższej raty w terminie. Osób, które, chociażby przez inflację, tracą płynność finansową, z miesiąca na miesiąc przybywa, można się więc spodziewać, że liczba złożonych wniosków jeszcze będzie rosnąć. Ale wakacje kredytowe nie oznaczają umorzenia rat, a tylko ich odroczenie w czasie, wydłużają też okres kredytowania, przez co dług spłacamy dłużej. Są więc rozwiązaniem doraźnym, które nie rozwiąże kłopotów osób, mających od dawna trudności ze spłatą. O czym jeszcze powinniśmy wiedzieć, zanim z nich skorzystamy? Odpowiada Intrum w kolejnym materiale z cyklu „Ogarniam finanse”!

Na czym polegają ustawowe wakacje kredytowe i czym różnią się od „bankowych”?

Ustawowe wakacje kredytowe pojawiły się jako rządowa forma wsparcia dla kredytobiorców, którzy z powodu wzrostu rat mają problemy ze spłatą zobowiązania hipotecznego. Kredytobiorca może zawiesić łącznie 8 rat kredytu w 2022 oraz w 2023 roku, z zachowaniem pewnych ograniczeń czasowych: odroczeniu podlegają po 2 raty w trzecim i czwartym kwartale 2022 roku oraz po 1 w każdym z czterech kwartałów 2023 roku. Do skorzystania z rządowego programu są uprawnieni kredytobiorcy spłacający kredyty hipoteczne w złotówkach, które przeznaczone zostały na zakup własnego „M” (mogą to być nieruchomości nowe, jak i pochodzące z rynku wtórnego) lub też na kupno działki pod budowę domu. Umowa kredytowa musi być zawarta przed 1 lipca 2022 r., i okres kredytowania musi kończyć się po 31.12.2022 r. Jeśli kredytobiorca ma kilka kredytów hipotecznych, z wakacji może skorzystać tylko przy jednym z nich. Rządowe zawieszenie rat jest bezpłatne i w czasie odroczenia kredytobiorca nie musi uiszczać raty (zarówno kapitałowej, jak i odsetkowej). W tym czasie nie będą naliczane odsetki, bo wakacje nie będą przez banki traktowane jako opóźnienie w spłacie. Nadal będzie trzeba jednak ponosić koszty z tytułu ubezpieczeń powiązanych z umową, np. ubezpieczenia pomostowego lub ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Zjawisko „rządowych” wakacji kredytowych nie jest niczym nowym, bo wcześniej zdecydowano o ich wprowadzeniu po wybuchu pandemii w 2020 r. UOKiK zobowiązał wtedy banki do bezpłatnego wprowadzenia takiego rozwiązania dla kredytobiorców na okres do trzech miesięcy. Ale warto wiedzieć, że równolegle z wakacjami „rządowymi” banki miały i cały czas mają w ofercie wakacje udzielane na zasadach komercyjnych, a więc same regulują ich zasady: czas trwania oraz warunki finansowe, i to w tym wypadku one decydują o przyznaniu wakacji: pod uwagę brana jest dotychczasowa regularność spłat. Od banku zależy w tym wypadku także to, która część raty – kapitałowa czy odsetkowa (bo będzie to tylko jedna z nich), będzie podlegać zawieszeniu i co najważniejsze, skorzystanie z bankowych wakacji kredytowych wiąże się z koniecznością uiszczenia za to opłaty, czyli finalnie spłacamy należność powiększoną o tę opłatę. Warto też wiedzieć, że jeśli przed wprowadzeniem „rządowych” wakacji kredytowych wzięliśmy te bankowe, to nadal mamy prawo złożyć wniosek o bezpłatną „wersję” wakacji i wniosek o nie przerwie bieg wakacji bankowych.

– Jako Intrum każdego dnia kontaktujemy się z tysiącami zadłużonych osób i wśród nich są także te, które właśnie teraz, w dobie trwającego kryzysu inflacyjnego, po raz pierwszy w życiu doświadczają problemów w spłacie kredytu na wymarzony dom lub mieszkanie. Ustawowe wakacje kredytowe mogą realnie pomóc, szczególnie tym osobom, które mają jedynie przejściowe problemy ze spłatą zobowiązania. Dzięki wakacjom zyskają dodatkowy czas na zgromadzenie środków na kolejną ratę i w tym czasie ich zadłużenie się nie nawarstwia. Ta forma rządowego wsparcia może być też „ratunkiem” np. w sytuacji utraty pracy, czy innego wypadku losowego. Ale należy pamiętać, że ustawowe wakacje kredytowe to nie umorzenie rat (ani żadnej ich części), a jedynie odsunięcie kilku rat w czasie, a dług i tak trzeba będzie w końcu spłacić, nie rozwiążą więc problemów tych osób, które już przedtem miały długotrwałe zaległości – mówi Krzysztof Żyra, ekspert Intrum.

Następstwa ustawowych wakacji kredytowych

Rządowe wakacje kredytowe mają szereg zalet, ale decydując się na skorzystanie z tego rozwiązania, pamiętajmy, że data spłaty ostatniej raty kredytu przesunie się o czas zawieszenia spłat: czyli, jeśli wykorzystamy odroczenie przesuwając 8 rat, musimy wziąć pod uwagę, że będziemy spłacać zobowiązanie o 8 miesięcy dłużej, niż to wynikało z naszej pierwotnej umowy kredytowej.

– W przypadku osób, które jeszcze nie mają problemów ze spłatą lub są w lepszej sytuacji finansowej, wszystko zależy od tego, jak wykorzystają czas zawieszenia rat i jakie mają nawyki finansowe. Jeśli należymy do osób, którym trudno utrzymać na koncie „wolne środki” i mamy kłopoty z oszczędzaniem lub zdarzają nam się kompulsywne zakupy, wakacje kredytowe mogą okazać się nie pomocą, źródłem problemów: bez budowania w tym czasie poduszki finansowej na przyszłe zabezpieczenie rat, na pewno nie polepszymy w perspektywie swoich możliwości terminowej spłaty kredytu. Wakacje kredytowe mogą być tu świetnym rozwiązaniem, ale przy odpowiedzialnym podejściu, bo konieczna jest w tym czasie konsekwencja w odkładaniu pieniędzy i odpowiednia do tego motywacja – podkreśla Krzysztof Żyra, ekspert Intrum.

Nadpłata jako sposób na szybsze „pozbycie się” kredytu

Wprowadzone w lipcu ustawowe wakacje kredytowe nie narzucają żadnego kryterium dochodowego, co znaczy, że skorzystać z nich mogą nie tylko ci wymieni powyżej, którzy już teraz odczuwają trudności w spłacie kredytu hipotecznego, ale także te osoby, które nadal radzą sobie z terminowymi płatnościami mimo rosnących rat. Przy odpowiedzialnym podejściu, osoby z tej drugiej grupy również mogą wykorzystać wakacje kredytowe tak, aby pozytywnie wpłynąć na swój budżet domowy, poprzez realne skrócenie swojego okresu kredytowania. Jak to działa w praktyce?

– Nadpłata kredytu hipotecznego to wpłacanie większych sum, niż wynika to z naszej podstawowej umowy kredytowej. Możemy tu zdecydować, ile i kiedy chcemy wpłacić, przy czym najpierw warto sprawdzić w naszej umowie, czy nadpłata wiąże się z pobraniem prowizji, a potem skierować do banku wniosek o nadpłatę. Oszczędność wynika tu z prostej zależności: im więcej i szybciej spłacamy, tym mniejsze jest nasze zadłużenie wobec banku. Jak było powiedziane wyżej, nasza rata kredytu hipotecznego składa się z części kapitałowej i odsetkowej, przy czym w ostatnim okresie rata odsetkowa w stosunku do kapitałowej znacznie wzrosła, przez co kredytobiorcy spłacali więcej odsetek, a mniej samego kapitału. Jeśli kredytobiorca skorzysta z wakacji kredytowych i zdecyduje się w tym czasie na nadpłatę, może spłacić dużo większą część kapitału kredytu i ponosi mniejsze koszty odsetkowe, czyli zmniejsza się koszt samego kredytu, a to oznacza dużą oszczędność. Przykładowo: w sytuacji, gdy kwota kapitału do spłaty wynosi 400 000 zł, obecna rata wynosi 3807 zł i mamy przed sobą 20 lat do spłaty całego kredytu, to spłacając kredyt bez korzystania z wakacji, po 20 latach spłacimy 916 960 zł kapitału wraz z odsetkami. Jeżeli zdecydujemy się na nadpłatę kwotą, która byłaby równa wysokości 8 przesuniętych rat, to nasza rata spadnie do 3580 zł. Z perspektywy 20 lat spłacimy 889 200 zł kapitału wraz z odsetkami. Oszczędność stanowi właśnie różnica kwoty odsetek wynikających z mniejszej podstawy oprocentowania. Oczywiście, jeśli dalej będziemy spłacać kredyt, regulując raty w pierwotnej wysokości, jesteśmy w stanie z perspektywy całego okresu kredytowania zaoszczędzić jeszcze więcej. W tym ujęciu spłacenie kredytu wcześniej, jeśli mamy do tego warunki, to wykorzystanie szansy i dbanie o własne bezpieczeństwo finansowe w dłuższej perspektywie – dodaje Krzysztof Żyra, ekspert Intrum.

Aby odpowiedzieć na pytanie, czy w naszym wypadku wakacje kredytowe na pewno będą dobrym rozwiązaniem, warto przeanalizować swoją indywidualną sytuację: wyliczyć przewidywane korzyści finansowe albo wyeliminować potencjalne ryzyka, które mogłyby nam pokrzyżować spłatę naszego zobowiązania już po ustaniu wakacji kredytowych.

 

[1] Źródło: wyliczenia własne Związku Firm Pośrednictwa Finansowego.
[2] Czterech w tym i w czterech w przyszłym roku.
[3] Wg danych BIK.
[4]Według danych Związku Banków Polskich na dzień 10.08.2022 r.

 

Autor: Krzysztof Żyra, ekspert Intrum. 

W Poznaniu w inwestycji Plac Wolności 6 powstaje apartamentowiec

623_2.V.001_B

Plac Wolności 6 to najnowszy projekt przygotowywany przez Inwestycje Wielkopolski – dewelopera działającego na lokalnym rynku od ponad 25 lat.

Ten siedmiokondygnacyjny apartamentowiec powstający w jednej z najatrakcyjniejszych lokalizacji Poznania będzie gotowy do odbioru w pierwszym kwartale 2023 r. Partnerem inwestora w zakresie wynajmu 259 apartamentów będzie INA Management. Inwestycja położona jest w ścisłym centrum Poznania, ok. 400 metrów od Starego Rynku.

 

Jak podpisać umowę między dwoma firmami w Internecie i od razu zweryfikować tożsamość stron?

Pawel Orlowski(1)

Dwie firmy podpisują umowę o współpracy, sprzedaży czy ugodę. Jak taki dokument skutecznie podpisać online? Można z wykorzystaniem podpisu kwalifikowanego. Obecnie w Polsce korzystają z niego jednak duże firmy, księgowi i prawnicy – w sumie tylko 200 tysięcy Polaków. Coraz więcej firm korzysta za to z niekwalifikowanych e-podpisów. Pozwalają one na zdalne zawieranie umów w tzw. formie dokumentowej. Co do zasady, umowy zawarte w ten sposób są przez prawo traktowane tak samo, jak umowy podpisane własnoręcznie. Problemem jest jednak weryfikacja tożsamości stron. Jak zrobić to sprawnie, bez wychodzenia z domu czy firmy? – radzi notariusz Paweł Orłowski, Prezes Ultima RATIO. Pierwszego Elektronicznego Sądu Polubownego przy Stowarzyszeniu Notariuszy Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie.

Przy podpisywaniu umów między dwoma kontrahentami bardzo często zdarza się sytuacja, że umowa zostaje podpisana fizycznie, a przedstawiciele firm wysyłają między sobą skany dokumentów. Oryginały są potem dostarczane pocztą lub na kolejnym biznesowym spotkaniu. Jednak taka praktyka jest stosowana raczej w przypadkach, gdy obie strony już się znają i współpracowały ze sobą. Gorzej jest w sytuacjach, gdy umowę zawierają podmioty, które nigdy wcześniej nie miały ze sobą kontaktu. Pojawia się wówczas ryzyko oszustw poprzez podanie przez drugą stronę nieprawdziwych danych. W Internecie w dalszym ciągu ludzie są w dużej mierze anonimowi. Oczywiście można skorzystać z tak zwanego kwalifikowanego podpisu elektronicznego. W praktyce jest on jednak mało przydatny. Posiadają go księgowi, prawnicy i inni profesjonaliści. Przeciętny Kowalski nie widzi potrzeby, aby osobiście udawać się do specjalnej firmy, aby go wyrobić.

Kwestię tę rozwiązuje e-podpis wprowadzony właśnie przez Ultima RATIO. Dzięki przyłączeniu systemu IT sądu do Węzła Krajowego, przed podpisaniem umowy strony muszą potwierdzić swoje dane przez Profil Zaufany. Nie ma więc potrzeby żmudnej wideo-weryfikacji, przelewów weryfikacyjnych albo badania danych osobowych przez pracowników w terenie.

„Profil Zaufany posiada w Polsce prawie 15 milionów obywateli. Teraz mogą oni wykorzystać go, by potwierdzić swoje dane przy zawieraniu takich umów, jak umowy: pożyczki, sprzedaży, zlecenia, o dzieło, współpracy, ubezpieczenia, agencyjnej, o roboty budowlane, kontraktu menadżerskiego, o pracę, ugody a wkrótce umowy leasingu. Wszystkie te umowy można podpisać w naszym systemie. Prawo nie wymaga, aby były one podpisywane własnoręcznie albo z użyciem kwalifikowanego podpisu elektronicznego. W umowach podpisywanych naszym e-podpisem strony nie muszą zawierać klauzul arbitrażowych na Ultima RATIO. Chcemy je jednak do tego zachęcać. Wkrótce możliwe będzie dodanie do każdej takiej umowy pieczęci z zapisem arbitrażowym. W Ultima RATIO. strony prowadzą bowiem sprawy przez Internet. Dowody przedstawiane tą drogą dość łatwo jest jednak podważyć. Kiedy tak się dzieje, opinie grafologiczne znacznie przedłużają czas i podnoszą koszty postępowań. Natomiast dokumenty podpisywane naszym e-podpisem posiadają kwalifikowane pieczęci elektroniczne oraz kwalifikowane znaczniki czasu. Są też przez nasz system automatycznie sprawdzane. Dlatego firmy, które prezentują je w sprawach arbitrażowych, mogą liczyć na jeszcze szybsze postępowania. Dokumentów takich nie da się bowiem ani podrobić, ani przerobić.” – mówi notariusz Paweł Orłowski, Prezes Ultima RATIO. Pierwszego Elektronicznego Sądu Polubownego przy Stowarzyszeniu Notariuszy Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie.

Firmy, które wdrożyły nowy e-podpis, zwracają uwagę na prostotę tego rozwiązania.

„Nasza firma zajmuje się finansowaniem produktów i usług w formie subskrypcji. Zawieramy co miesiąc setki umów B2B w całej Polsce, np. na wynajem komputerów czy usług księgowych. Teraz proces ten stał się prostszy i bardziej bezpieczny. Klient otrzymuje wiadomość mail z linkiem do umowy. Aby ją podpisać, musi zalogować się do Profilu Zaufanego. Później podpisanie umowy ogranicza się do jednego kliknięcia. Klient nie musi zakładać konta ani zostawiać swoich danych. Pomimo, że nie było to wymagane, zdecydowaliśmy się także wprowadzić do umów zapisy na Ultima RATIO. Dzięki temu zarówno my, jak i nasi klienci, mają do dyspozycji szybką i prostą ścieżkę załatwienia ewentualnych problemów, które mogą się pojawić po podpisaniu umowy. Decydującą rolę odegrała też wygoda i niskie koszty a także fakt, że korzystamy z ich e-podpisu”. – mówi Sebastian Kuk, członek Zarządu WeSub.

Elektroniczne Centrum Arbitrażu i Mediacji Ultima RATIO. działa od marca bieżącego roku przy sądzie arbitrażowym o tej samej nazwie. Oferuje mediacje konsumencie dla sklepów internetowych oraz program arbitrażowy dla firm w formie stałej, miesięcznej subskrypcji. E-podpis jest częścią tej drugiej oferty. Arbitrami Centrum są notariusze, adwokaci i radcowie prawni. Wszystkie czynności – od złożenia wniosku, przez przedstawienie materiału dowodowego, aż po wydanie wyroku wykonywane są za pośrednictwem specjalnej platformy cyfrowej. Średni czas trwania postępowania arbitrażowego to 19 dni, zaś e-mediacji – niespełna dwa tygodnie.

materiał prasowy

Ekologiczne certyfikaty BREEAM i LEED zwiększają atrakcyjność nieruchomości komercyjnych

floriane-vita-88722-unsplash
Ekologiczne certyfikaty BREEAM i LEED zwiększają atrakcyjność nieruchomości komercyjnych. Biurowce i magazyny, które je posiadają, są chętnie wybierane przez najemców. Doceniają oni nowoczesne, ekologiczne podejście do projektowania nieruchomości komercyjnych. Ponadto budynki z certyfikatem BREEAM lub LEED uważane są przez wielu przedsiębiorców za bardziej prestiżowe.

Spis treści:
Certyfikacja wartością dodaną
Sektor magazynowy z mocną pozycją na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce
Sektor biurowy się odbudowuje
System certyfikacji ekologicznej BREEAM często wybierany przez właścicieli obiektów komercyjnych
System certyfikacji LEED dla zielonych budynków
Certyfikacja budynku jest dla najemców istotna

Certyfikacja wartością dodaną
Coraz więcej nieruchomości komercyjnych stara się o uzyskanie certyfikatu BREEAM albo LEED. Nowoczesne magazyny i biurowce, które je posiadają, stają się poważnym konkurentem dla innych obiektów komercyjnych w okolicy. Nie dziwi więc fakt, że z roku na rok na polskim rynku przybywa certyfikowanych nieruchomości komercyjnych.

Sektor magazynowy z mocną pozycją na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce
Polski sektor magazynowy notuje stały, dynamiczny rozwój od początków okresu pandemii. Zapotrzebowanie na magazyny, hale i centra logistyczne wyraźnie wzrosło. Po części swój sukces sektor ten zawdzięcza rynkowi e-commerce, który również rozwinął się w okresie lockdownu wprowadzonym na początku pandemii koronawirusa.
Właściciele obiektów magazynowych starają się jak najbardziej uatrakcyjnić i wyróżnić na tle konkurencji projekty ze swojego portfela inwestycyjnego. Jednym z działań, jakie podejmują, jest przejście procesu certyfikacji nieruchomości komercyjnych.

Sektor biurowy się odbudowuje
Pandemia mocno zachwiała sektorem biurowym. Trudny był zwłaszcza okres lockdownu, w którym wszystkie biurowce zostały zamknięte. Obecnie, kiedy lockdown już nie obowiązuje, biurowce starają się odzyskać swoich najemców. Jak się okazuje, wcale nie jest to takie proste. Po zniesieniu lockdownu część najemców sama powróciła do biur. Jednak wielu pracowników w dalszym ciągu wykonuje swoje obowiązki zdalnie. Część osób pracuje w systemie home office, w przypadku innych sprawdza się system pracy hybrydowej.
Zmniejszona liczba pracowników stacjonarnych znajduje swoje odzwierciedlenie w ilości powierzchni biurowej, jaką zajmują najemcy. Dzięki oddelegowaniu pracowników poza stacjonarne biuro, przedsiębiorcy mogą wynajmować mniejsze powierzchnie biurowe.
Z uwagi na to, że konkurencja na rynku jest duża, właściciele biurowców starają się maksymalnie zwiększyć ich atrakcyjność i wyróżnić swoje biurowce na tle innych. Jednym ze sposobów jest uzyskanie certyfikacji, która świadczy o ekologiczności nieruchomości komercyjnej.

System certyfikacji ekologicznej BREEAM często wybierany przez właścicieli obiektów komercyjnych
Jednym z najpopularniejszych w Polsce systemów certyfikacji jest system certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method). System ten narodził się w Wielkiej Brytanii w 1990 roku, a jego twórcą jest BRE Global. Systemowi certyfikacji BREEAM podlegają nie tylko wszelkiego rodzaju nieruchomości komercyjne, ale również mieszkalne.
System certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM dzieli się na 5 schematów, którymi są:
1. New Construction (International – dla krajów poza Wielką Brytanią), który jest przeznaczony dla inwestycji nowo powstających;
2. In-Use, który jest przeznaczony dla budynków, które są już oddane do użytku od minimum dwóch lat;
3. Refurbishment & Fit-Out, który jest przeznaczony dla renowacji i wykończenia budynków;
4. Communities, który jest przeznaczony dla projektów urbanistycznych;
5. Infrastructure, który jest przeznaczony dla projektów infrastrukturalnych.

Poza schematami, system certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM dzieli się na 10 kategorii, którymi są:
1. Zarządzanie;
2. Zdrowie i dobre samopoczucie;
3. Woda;
4. Energia;
5. Transport;
6. Innowacje;
7. Odpady;
8. Wykorzystanie terenu i ekologia;
9. Zanieczyszczenia;
10. Materiały.

W każdej z powyższych kategorii określona jest liczba punktów krytycznych, czyli tzw. „Prerequisites”, których sumę mnoży się przez wagę procentową ustaloną dla danego kraju. W zależności od tego, jaką liczbę punktów uzyska dana inwestycja, otrzyma ona stosowny certyfikat pświadczający poziom jej jakości:
– certyfikat na poziomie Pass otrzyma nieruchomość, której punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 30%;
– certyfikat na poziomie Good otrzyma nieruchomość, której punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 45%;
– certyfikat na poziomie Very Good otrzyma nieruchomość, której punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 55%;
– certyfikat na poziomie Excellent otrzyma nieruchomość, której punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 70%;
– certyfikat na poziomie Outstanding otrzyma nieruchomość, której punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 85%.

System certyfikacji LEED dla zielonych budynków
Kolejnym popularnym w Polsce systemem certyfikacji jest LEED (Leadership in Energy and Environmental Design). System ten został stworzony w 1998 roku przez organizację Green Building Council (USGBC). Zadaniem systemu LEED jest weryfikacja, w jakim zakresie nieruchomości wpływają na środowisko naturalne. Podczas procesu certyfikacji pod uwagę brane są liczbę kryteria, takie jak stosowanie niskoemisyjnych materiałów budowlanych, zużycie mediów, lokalizacja budynku, innowacyjność nieruchomości, maksymalne ograniczenie zanieczyszczenia gleby itp.

W systemie certyfikacji LEED ocenie podlegają następujące kryteria:
sustainable sites, czyli zrównoważony plac budowy;
materials and resources, czyli materiały i zasoby;
water efficiency, czyli efektywność zużycia wody;
indoor environmental quality, czyli jakość środowiska wewnętrznego w obiekcie;
energy and atmosphere, czyli energia i atmosfera.

Dodatkowe punkty obiekt poddawany procesowi certyfikacji może uzyskać w dwóch kategoriach:
– i
nnovation in design, czyli innowacje w projektowaniu;
regional priority, czyli wzięcie pod uwagę lokalnych priorytetów.

W zależności od tego, jaką liczbę punktów uzyska obiekt, uzyska on certyfikat na poziomie:
– Certified (certyfikowany) za uzyskanie 40-49 punktów;
– Silver (srebrny) za uzyskalnie 50-59 punktów;
Gold (złoty) za uzyskanie 60-79 punktów;
– Platinum (platynowy) za uzyskanie 80-110 punktów.

Certyfikacja budynku jest dla najemców istotna
Nieruchomości komercyjne, które posiadają zielony certyfikat, są obecnie bardzo cenione przez najemców. Chętniej wybierają oni takie obiekty, które posiadają certyfikat BREEAM lub LEED. Jest to bowiem poświadczenie, że obiekt powstał przy zachowaniu najwyższych standardów i jest przyjazny środowisku. Dla wielu przedsiębiorców wynajęcie powierzchni w takim obiekcie to prestiż i wizytówka dla firmy. Ponadto nieruchomości certyfikowane są doceniane za zastosowanie innowacyjnych rozwiązań, zarówno na etapie budowy, jak również przy wykańczaniu wnętrz budynków.
Deweloperzy zdają sobie sprawę z tego, jak ważny jest wpływ rozwoju sektora nieruchomości komercyjnych dla środowiska. Z tego względu coraz bardziej dokładają starań, aby budowane przez nich nieruchomości komercyjne mogły uzyskać w procesie certyfikacji jak najlepsze wyniki punktacyjne.

Redakcja
Komercja24.pl

Praca z biura – czy pracownicy są chętni do powrotu do dawnych standardów?

Abramczyk Jakub
Zmiany na rynku pracy zachodzą bardzo dynamicznie – dlatego kluczowe staje się stworzenie nowego sposobu myślenia oraz zdefiniowanie głównych wyzwań organizacji. Należy zwrócić uwagę, że jednym z kluczowych elementów modelu hybrydowego jest powrót do biura (RTO – Return To the Office). Nikt nie ma wątpliwości, że praca zdalna ma wiele pozytywnych aspektów – jednak brak powrotu pracowników do biur stworzyłby jeszcze inny model pracy zdalnej. A to nie wróży dobrze – zarówno dla pracodawców, jak i zatrudnionych. Organizacje muszą dobrze przygotować się do tego procesu. Jeśli firmy nie zdołają sprowadzić pracowników do siedziby w odpowiednim czasie, może to zachwiać kulturą organizacji i poczuciem przynależności, które zostały wypracowane do tej pory, a w rezultacie wpłynąć na kondycję firmy i samopoczucie członków zespołów. Czy wszystko wskazuje na powrót do biura?

Jednak pracownicy nie wykazują optymizmu na myśl o powrocie do pracy z siedziby firmy – według badania przeprowadzonego na rynkach europejskich przez CBRE, prawie dwie trzecie wszystkich pracowników (64%) nie chce wracać do biura z różnych powodów. Spośród nich najwyżej uplasowane są obawy o bezpieczeństwo, niepokój związany z zarządzaniem organizacją opieki nad dziećmi, czasem dojazdu, utratą produktywności i niemożnością skupienia się w biurze. Jak wynika z badania CBRE, najmniejszą niechęć do powrotu wykazuje Holandia – Ci pracownicy stanowią zaledwie nieco ponad połowę zatrudnionych – 56%, natomiast Irlandczycy są najbardziej przeciwni takim pomysłom – aż 83% badanych wypowiedziało się negatywnie na ten temat. Warto zwrócić uwagę, że prawdziwa elastyczność wynika z połączenia różnych trybów pracy – a RTO jest istotną częścią tej kombinacji. Mimo podzielonych zdań pracowników i sprzeciwu wobec powrotu do biura powody takich decyzji są dobrze znane – możliwość współpracy twarzą w twarz może przynieść kluczowe korzyści zarówno dla pracowników, pracodawców, jak i całej firmy. Dotyczy to przede wszystkim szkoleń, rozwijania nowych umiejętności, produktywności i dobrego samopoczucia, a także szybkości wprowadzania innowacji.

Obecnie wiele organizacji na całym świecie przyznaje, że ma problemy ze sprowadzaniem swoich pracowników do biura w regularnym trybie. Sprawa dotyczy przede wszystkim większych firm, gdzie została narzucona większa dowolność w wyborze modelu pracy. W prowadzonych badaniach na temat nastrojów związanych z powrotem do biura wyszła następująca zależność – im większa firma, tym wolniejsze tempo RTO. Również w badaniu firmy Poly, dotyczącym różnych osobowości w miejscu pracy, potwierdza się ten wniosek: rola pracownika biurowego spada o 11% w porównaniu do zaledwie 16% ogółu osób wybierających stacjonarny tryb pracy. Tym samym rola pracownika zdalnego wzrasta o 21% (vs 36% zatrudnionych wykonujących swoje obowiązki na odległość).

Co więc można zrobić, aby rozwiązać problem niechęci do powrotu do biura? Temat stał się o tyle skomplikowany, że samo przyzwyczajenie do nowego modelu współpracy odegrało ogromną rolę w całym procesie. Szczególnie że poświęcono wiele uwagi oraz inwestycji, aby wdrożyć rozwiązania umożliwiające elastyczną pracę z każdej lokalizacji. Umocniło to pracowników w przekonaniu, że wykonywanie obowiązków służbowych z dowolnego miejsca pozostanie standardem zatrudnienia. Jednak równolegle z infrastrukturą techniczną i całym zapleczem sprzętowym umożliwiającym pracę hybrydową, pozostają kwestie kulturowe związane z polityką kadrową, kształtowaniem i projektowaniem miejsca pracy, a przede wszystkim poczucia współpracy oraz przynależności. Jak się okazuje, odgrywają one równie istotną rolę i obecnie właśnie na to powinniśmy poświęcić więcej uwagi – aby powrót do biura był dla pracowników równie komfortowy, co praca z każdej innej lokalizacji.

Autor: Jakub Abramczyk, Sales Director Eastern Europe w firmie Poly.

Nieruchomość komercyjna Format z najemcą na ponad 1,7 tys. m kw. powierzchni biurowej

default

Nieruchomość komercyjna Format zlokalizowana jest w biznesowej części Gdańska, na granicy Oliwy i Przymorza. Budynek ma 5 kondygnacji nadziemnych, a jego łączna powierzchnia najmu to blisko 16 tys. m kw.

Firma Sitel Polska, jeden z wiodących, międzynarodowych dostawców rozwiązań w zakresie obsługi klienta, wynajęła ponad 1,7 tys. m kw. w biurowcu Format w Gdańsku. Nowe, wysokiej jakości i świetnie zlokalizowane biuro to kolejny etap jej rozwoju na polskim rynku. Umowa z deweloperem biurowca, firmą Torus, podpisana została na okres 62 miesięcy. W transakcji pośredniczyła firma doradcza ITRA Polska.

Wybór Gdańska na naszą drugą lokalizację okazał się strzałem w dziesiątkę. Rozpoczynaliśmy w podnajętym biurze w Arkońska Business Park. W celu realizacji ambitnych planów rozwoju oraz patrząc na rozwijający się świat i oczekiwania zespołu, szukaliśmy dla siebie nowoczesnego biura, świetnie zlokalizowanego, o wysokich standardach ekologicznego budownictwa, z niskim zużyciem energii oraz licznymi udogodnieniami dla pracowników. Postawiliśmy na Format oraz firmę Torus, która zaoferowała pełne wsparcie i profesjonalizm w kontaktach biznesowych. Obecna powierzchnia zakłada możliwość pracy dla 250 osób, ale jesteśmy pewni, że to nie koniec naszego rozwoju. Założyliśmy, że nasze biuro ma być tzw. MaxHubem, czyli miejscem, gdzie nie tylko się pracuje, ale które jest również przestrzenią spotkań i integracji zespołu. Chcemy, by nasi pracownicy doświadczali efektu „WOW” – zgodnie z filozofią, że doświadczenie naszych klientów zależy od doświadczeń naszych pracowników – mówi Monika Röhr-Łukasik, Country Director Poland, Sitel Group.