Bank Ochrony Środowiska (BOŚ) otworzył nową placówkę w biurowcu Officyna zlokalizowanym w Gdańsku Wrzeszczu

Officyna, Gdańsk Wrzeszcz 01

Bank Ochrony Środowiska (BOŚ) otworzył nową placówkę w biurowcu Officyna zlokalizowanym w Gdańsku Wrzeszczu. Na powierzchni blisko 450 mkw. funkcjonuje Oddział Banku, a także Centrum Biznesowe. Umowa z deweloperem, firmą Torus, podpisana została na 5 lat.

BOŚ zdecydował o przeniesieniu swojego Centrum Biznesowego do budynku Officyna. Od strony al. Grunwaldzkiej mieści się Oddział, natomiast za nim, w głębi budynku, znajduje się Centrum Biznesowe.

– Cieszymy się, że kolejny najemca z sektora finansowego obdarzył nas zaufaniem. Jestem przekonany, że konsolidacja biznesu w takim miejscu, w wysokiej klasy biurowcu zlokalizowanym tuż przy głównej arterii Trójmiasta, będzie dużą wartością i pozytywnie wpłynie na dalszy rozwój działalności BOŚ – mówi Marcin Piątkowski, dyrektor ds. komercjalizacji w firmie Torus.

Officyna to dwuetapowa inwestycja powstająca w dzielnicy Wrzeszcz w Gdańsku – docelowo zaoferuje ona 12,3 tys. mkw. powierzchni najmu. Pierwszy etap, w którym placówkę otworzył właśnie BOŚ, został oddany do użytku pod koniec sierpnia 2019 roku. Jest to kameralny budynek biurowo-usługowy zlokalizowany tuż przy al. Grunwaldzkiej, doskonale wpisujący się w charakter dzielnicy. Biurowiec gabarytowo stanowi kontynuację istniejącej w otoczeniu zabudowy, ale jego nowoczesna architektura wnosi zdecydowane ożywienie do pierzei głównej arterii Trójmiasta.
Officyna certyfikowana jest w systemie LEED. Budynek, który powstał w ramach I etapu otrzymał końcowy certyfikat na najwyższym poziomie, Platinum. Nowa siedziba BOŚ spełnia więc wymogi zrównoważonego, energooszczędnego budownictwa i doskonale wpisuje się w charakter jego działalności. Projekt Officyny przygotowała pracownia APA Wojciechowski Architekci. Obecnie trwa budowa II etapu inwestycji.

mat.pras.

Amerykański gigant Rockwell Automation przedłużył umowę najmu powierzchni magazynowo-biurowej w Katowicach

Rockwell Automation w Katowicach
Rockwell Automation, globalny producent i dostawca automatyki przemysłowej i rozwiązań informatycznych, przedłużył umowę najmu powierzchni magazynowo-biurowej w Katowicach. W procesie negocjowania nowych warunków kontraktu firmę reprezentowała agencja CBRE, natomiast właścicielowi budynku – jest nim Aviva Investors – doradzali eksperci z firmy doradczej JLL.

Rockwell Automation posiada kilkanaście fabryk na całym świecie. Działa w ponad 100 krajach, zatrudniając łącznie około 23 000 pracowników, a ponad 2 tysiące osób pracuje w Polsce. Firma jest obecna na polskim rynku  od ponad 20 lat,a od 2007 roku rozwija swój zakład produkcyjny w Katowicach.

Polska jest istotnym krajem dla Rockwell Automation. Doceniamy potencjał i zaangażowanie polskiego zespołu. Katowiccy inżynierowie pełnią istotną rolę w rozwoju produktów, rozwiązań IT i usług naszej firmy. Jesteśmy zadowoleni z dotychczasowej lokalizacji w Katowicach, która spełnia nasze oczekiwania i potrzeby produkcji zaawansowanych systemów technologicznych dla przemysłu, dlatego zdecydowaliśmy się przedłużyć umowę współpracy w ramach najmu tej nieruchomości.

Dawid Idzior, Członek Zarządu Rockwell Automation w Polsce

Siedziba Rockwell Automation przy ul. Roździeńskiej 49 to  budynek produkcyjny wraz z częścią biurowo-socjalną o łącznej powierzchni ponad 17 000 mkw. W pobliżu znajduje się Park Przemysłowo-Technologiczny Porcelana Śląska Park oraz powstaje Centrum Przesiadkowe „Zawodzie”.

Rockwell Automation zdecydował się na przedłużenie umowy w obiekcie należącym do Aviva Investors, planując tym samym rozwój swojej działalności na Śląsku. Rozmowy dotyczące przedłużenia kontraktu rozpoczęły się na kilkanaście miesięcy przed wygaśnięciem poprzedniej umowy najmu. Tak wczesne podejście do renegocjacji warunków umowy pozwoliło nam na wykonanie dla naszego klienta Aviva Investors gruntownej analizy potrzeb jego najemcy oraz zdiagnozowanie obszarów do optymalizacji w obecnej lokalizacji. Dzięki temu Aviva Investors umocnił długofalową współpracę z jednym z czołowych pracodawców w regionie, a stolica aglomeracji śląskiej sukcesywnie staje się zagłębiem produkcji automatyki przemysłowej oraz innowacji inżynieryjnej.

Ewa Foryś, Konsultant w Dziale Powierzchni Magazynowo – Przemysłowych, JLL

Śląsk jest jednym z najważniejszych, biznesowych regionów w Polsce. Od lat wyznacza atrakcyjne kierunki inwestycyjne, wypracowując największy, zaraz po Mazowszu, udział w tworzeniu PKB w skali kraju.

Katowice przechodzą istotne zmiany, a transformacja miasta koncentruje się na najnowocześniejszych technologiach, outsourcingu usług oraz innowacjach. Firmy mają tutaj również dostęp do wysokiej jakości rynku pracy, co zwiększa atrakcyjność Katowic w regionie. Cieszymy się, że taki najemca jak Rockwell dostrzega te atuty i w rezultacie wzmacnia swoją pozycję w tej lokalizacji.

Rhys Evans, Aviva Investors

Śląska fabryka Rockwell Automation dostarcza komponenty automatyki przemysłowej na rynek europejski – w tym rosyjski – oraz do Afryki i Azji. Międzynarodowy gigant, który osiąga przychody przekraczające 6 miliardów dolarów rocznie, stawia na rozwój swoich oddziałów w Polsce.

Dzięki wieloletniej globalnej współpracy pomiędzy CBRE i Rockwell Automation doskonale wiedzieliśmy czego potrzebował nasz klient. Gruntownie przeanalizowaliśmy możliwe warianty optymalnej lokalizacji zakładów Rockwell Automation i pozostanie w obecnej lokalizacji było najkorzystniejszym scenariuszem. Analizowaliśmy nie tylko dostępność powierzchni u wiodących dostawców ale także przeprowadziliśmy audyt techniczny obecnego budynku. Dzięki elastycznemu podejściu i zrozumieniu potrzeb naszego klienta przez właściciela obiektu cały proces przebiegł bardzo sprawnie. Na uwagę zasługuje również fakt współpracy pomiędzy dwoma agencjami doradzającymi w transakcji, co nie jest zjawiskiem często spotykanym na rynku magazynowym, a ta przebiegała bardzo sprawnie i pozwoliła na doprowadzenie procesu do sukcesu dla wszystkich zainteresowanych stron.

Mikołaj Walkowski, Associate Director, CBRE

 mat.pras.

Zautomatyzowanie magazynów kluczem do sukcesu

Mikołaj Dramowicz
W dzisiejszych czasach cały świat opiera się na nowych technologiach, cyfryzacji oraz automatyzacji kolejnych czynności. Jest to szczególnie ważne w aktualnej rzeczywistości, w której ze względu na światową pandemię wielu pracowników pracuje zdalnie, część zostaje poddanych kwarantannie, a praca i zlecenia muszą być na bieżąco realizowane, szczególnie w przypadku produkcji i dystrybucji, jeśli jedna czynność zostanie wstrzymana, cała praca również staje. To wszystko wymusza na przedsiębiorcach szukanie nowych rozwiązań, analizy bieżącej pracy. Automatyzacja produkcji jest już widoczna, natomiast tylko nieliczni przedsiębiorcy rozważają również zautomatyzowanie magazynów. Eksperci zauważają, że to właśnie tu widać największy problem, który jest istotny dla kolejnych działań.

Pandemia koronawirusa pokazała wszystkim ludziom na świecie, że zawsze należy mieć jakiś plan B dla siebie i swojego przedsiębiorstwa. Przebranżowienie jest rzeczą naturalną i nie należy się tego obawiać. Takie samo myślenie pojawia się u przedsiębiorców dysponujących halami magazynowymi. Dotychczas tradycyjne magazyny były podstawą tej części gospodarki, jednak teraz należy podjąć działania, które będą dostosowane do XXI w., a przede wszystkim do obecnej sytuacji na świecie, gdzie coraz więcej pracowników jest poddawanych kwarantannie, a nie wszystkie czynności można przeprowadzić zdalnie.

Dla wielu przedsiębiorców decyzja o zmienieniu swojej przestrzeni jest bardzo trudna. Są oni przyzwyczajeni do pewnych standardów, z którymi trudno im się rozstać. Poza tym obawiają się czy automatyzacja nie wprowadzi zamieszania w firmie i czy inwestycja im się zwróci.

– Automatyzacja magazynów jest jak najbardziej potrzebna w obecnych czasach. Ciągle zmieniające się rynki wielu branż wymagają również tego samego od właścicieli magazynów i znajdujących się w nich zapasów. Warto jednak taką automatyzację przeprowadzić z głową i przy pomocy specjalistów, którzy wiedzą jak to zrobić, a potem poprowadzą krok po kroku właściciela po jego nowej firmie. Firmie w XXI wieku – mówi Mikołaj Dramowicz, prezes zarządu Datapax.

Właściciele nie muszą od razu wprowadzać automatyzacji w całej firmie. Magazyn może być półautomatyczny lub można zacząć od pojedynczych procesów, np. pakowania czy paletyzowania, które się szybko zwrócą. Niezależnie od poziomu automatyzacji pracownicy są niezmiernie potrzebni przy wielu procesach. Taka opcja jest bardzo popularna wśród przedsiębiorców, którzy dostrzegają pewne nieprawidłowości w funkcjonowaniu logistycznym.

– Do naszej firmy zwraca się wielu przedsiębiorców, którzy wiedzą, że mogą coś poprawić, jednak nie są w stanie dokładnie wskazać, od czego zacząć. Proponujemy im wtedy bardzo prostą metodę, wykorzystanie już istniejących kamer przemysłowych lub założenie czy wypożyczenie nowych, które rejestrują wszystko to, co dzieje się na magazynie. Następnie nagrania zostają poddane analizie, np. poprzez wgranie filmów na naszą platformę dpx, a nasi specjaliści dokonują analizy i wykrywają, w którym miejscu leży problem. Jest to bardzo proste i nie wymaga dużego zaangażowania właściciela – dodaje Mikołaj Dramowicz.

Chcąc w pełni wykorzystać rozwój technologii warto zdecydować się na wprowadzenie pełnej automatyzacji procesów magazynowych w przypadku dużych hal bądź trafnie wybrać konkretne procesy do automatyzacji, jeśli nasz magazyn jest średniej wielkości. Pozwoli to na zredukowanie w dużym stopniu kosztów działalności, wyeliminowanie błędów i powtarzalności procesów, czy poprawienie bezpieczeństwa pracy.

 Źródło: Datapax.

Kompleks Malta Office Park w Poznaniu z hipercertyfikatem przyjazności środowisku i społeczności

Malta Office Park_2_small

Należący do Henderson Park (70% udziałów) oraz EPP (30%) Poznański kompleks biurowy Malta Office Park jako pierwszy w Polsce uzyskał certyfikat BREEAM In-Use International V6, rygorystycznie oceniający wprowadzanie zasad gospodarki cyrkularnej, ograniczanie wpływu na zmiany klimatu, pielęgnowanie wartości społecznych oraz stawianie w centrum zdrowia i samopoczucia użytkowników.

Certyfikat BREEAM to dowód nieustającej poprawy właściwości obiektu i efektywności zarządzania nieruchomością, które mają swoje przełożenie na kluczowe wskaźniki biznesowe, wśród których coraz ważniejsze stają się kryteria środowiskowe, społeczne i administracyjne, stawiające człowieka, jego samopoczucie i otoczenie w centrum uwagi. Przyznanie nam certyfikatu z niemal najwyższą notą to uhonorowanie ciężkiej pracy całego zespołu zaangażowanego w Malta Office Park, co tylko nas mobilizuje do jeszcze lepszego wyniku w przyszłości, szczególnie, że zielony kierunek i wrażliwość na potrzeby ludzi jest w DNA polityki wobec nieruchomości EPP – powiedziała Sylwia Piechnik, Head of Office Leasing w EPP.

Malta Office Park, nowoczesny i funkcjonalny kompleks biurowy, na który składa się sześć niezależnych budynków położonych tuż przy Jeziorze Maltańskim w Poznaniu, uzyskał certyfikat z oceną Very Good zarówno w zakresie Asset Performance, jak i Management Performance przyznany przez organizację BRE Global z Wielkiej Brytanii. Do tej pory tylko dwa budynki na świecie uzyskały certyfikaty BREEAM In-Use International V6 w obu dziedzinach.

Uzyskany certyfikat potwierdza, że parametry techniczne Malta Office Park są zgodne z najlepszymi praktykami i najbardziej restrykcyjnymi wymaganiami  w zakresie jakości budynków,  minimalizacji ich wpływu na środowisko naturalne oraz możliwości adaptacji do ewentualnych zmian w przyszłości.

Nowy standard BREEAM In-Use stawia rygorystyczne wymagania wobec jakości środowiska wewnętrznego i jego zarządzania, do których należą odpowiednia filtracja i wydajność systemów wentylacyjnych, minimalizacja źródeł zanieczyszczeń, kontrola jakości powietrza, dostęp światła dziennego i możliwość wentylacji naturalnej oraz polityka utrzymania czystości w organizacji, które w obecnej sytuacji na świecie nabierają szczególnego znaczenia.

Audytorem Malta Office Park budynków była firma E.E.S. CONSULT.

mat.pras.

Biurowiec The Warsaw HUB w Warszawie atrakcyjny dla najemców

The Warsaw HUB w Warszawie
Firma Sol – Millennium wynajęła ponad 400 mkw. w budynku The Warsaw HUB w Warszawie, którego agentem wyłącznym jest JLL.

Sol – Millennium to międzynarodowy koncern medyczny, skupiający się na badaniu i wdrażaniu najnowocześniejszych rozwiązań oraz dystrybucji wysokiej jakości sprzętu medycznego. Główna siedziba firmy mieści się w Szanghaju. Przedsiębiorstwo posiada również swoje przedstawicielstwa w Brazylii, Polsce, USA oraz Szwajcarii. Pomimo stosunkowo krótkiego stażu rynkowego, jest to jedna z najszybciej rozwijających się firm produkujących sprzęt medyczny.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru budynku The Warsaw HUB i współpracy z firmą JLL, która od początku znała nasze potrzeby i starała się sprostać niełatwym wymaganiom. Dzięki wiedzy ekspertów JLL, udało nam się znaleźć przestrzeń w budynku zlokalizowanym w biznesowym centrum Warszawy, w jednym z najatrakcyjniejszych obiektów biurowych w Polsce, na czym nam zależało. Warszawskie biuro, również ze względu na lokalizację, pełni funkcję swoistego łącznika z pozostałymi siedzibami firmy na świecie. Nasze nowe biuro będzie oferować elastyczną przestrzeń z możliwością swobodnej rearanżacji w zależności od potrzeb i planów naszej firmy. Z pewnością w pełni wykorzystamy potencjał lokalizacji – powiedział Piotr Dobies, Dyrektor Zarządzający, Sol – Millennium

The Warsaw HUB w Warszawie to nowoczesny wielofunkcyjny wieżowiec, zlokalizowany w najdynamiczniej rozwijającej się części stolicy, przy rondzie Daszyńskiego na Woli. Łącznie cały kompleks składa się z trzech budynków: 86-metrowego obiektu hotelowego oraz dwóch 130-metrowych wież biurowych, które łączy wspólne pięciokondygnacyjne podium. The Warsaw HUB jest najbardziej innowacyjnym projektem zrealizowanym przez Ghelamco Poland, wychodzącym daleko poza ramy zwykłego kompleksu biurowców. Charakter inwestycji opiera się na idei huba, czyli wielkiego węzła komunikacyjnego i funkcjonalnego.

W dzisiejszych czasach zauważamy spore zainteresowanie wynajmem mniejszych powierzchni zlokalizowanych w atrakcyjnych budynkach w centrum Warszawy. Znalezienie takiego biura nie należy jednak do łatwych, głównie ze względu na to, że najatrakcyjniejsze powierzchnie w najlepszych budynkach są już zajęte przez duże międzynarodowe i polskie podmioty. Umowa z Sol – Millennium przypadła na trudny moment pandemii, ale mimo wszystko udało nam się sfinalizować kontrakt. To najlepszy dowód na to, że nowoczesne biura to podstawa rozwoju biznesu firm. Sol – Millenium zajmie przestrzeń na 19. piętrze budynku The Warsaw HUB i zaoferuje swoim pracownikom rozbudowaną strefę chilloutową sprzyjającą komfortowi i kreatywności. Cieszymy się, że mogliśmy brać udział w procesie poszukiwań nowej lokalizacji siedziby firmy jak i negocjowaniu umowy. – powiedziała Wiktoria Weilandt, Konsultant w Dziale Wynajmu Powierzchni Biurowych, JLL

mat.pras.

MLP Group wypracowało w trzecim kwartale br. 28,2 mln zł zysku netto wobec 40,6 mln zł rok wcześniej

helloquence-61189-unsplash

MLP Group opublikowało skonsolidowane wyniki finansowe za pierwsze trzy kwartały br. W tym okresie Grupa osiągnęła zysk netto w wysokości 149,3 mln zł (+53% r./r.). W samym trzecim kwartale br. wynik netto wyniósł 28,2 mln zł, względem 40,6 mln zł uzyskanych w analogicznym okresie rok wcześniej. Wartość kapitałów własnych (aktywów netto) wzrosła przez pierwszych dziewięć miesięcy br. o 15% do poziomu 1,08 mld zł, a wartość nieruchomości inwestycyjnych brutto zwiększyła się o ponad 23% do 2,23 mld zł.

MLP Group, pomimo rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa, konsekwentnie rozbudowuje portfel nieruchomości magazynowych. Strategicznym celem Grupy pozostaje ekspansja w Polsce oraz na rynku niemieckim, a także rozwój w Austrii oraz Rumunii.

– Osiągnięte w minionym okresie wyniki są bardzo dobre. Nie odnotowaliśmy dotychczas zauważalnego wpływu pandemii na naszą sytuację finansową oraz działalność operacyjną. Widzimy wciąż duże zainteresowanie najemców powierzchnią magazynową. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami coraz większego znaczenia nabiera nasza działalność na rynku niemieckim. W raportowanym okresie zapewniła już jedną trzecią łącznego zysku netto. Ten udział będzie się zwiększał. Ostatnio rozpoczęliśmy m.in. budowę nowoczesnego parku biznesowego MLP Business Park Berlin” – powiedział Radosław T. Krochta, Prezes Zarządu MLP Group S.A.

W pierwszych trzech kwartałach 2020 roku MLP Group osiągnęło 136,4 mln zł przychodów, czyli o 34% więcej niż rok wcześniej. W omawianym okresie zanotowało jednocześnie zysk netto na poziomie 149,3 mln zł (+53% r./r.). W samym trzecim kwartale Grupa wykazała 28,2 mln zł zysku netto, przy obrotach wynoszących 52,3 mln zł. Dla porównania w analogicznym okresie poprzedniego roku miała 40,6 mln zł zysku netto oraz 34,7 mln zł obrotów. MLP Group na koniec września 2020 r. posiadało kapitały własne (aktywa netto) o wartości 1,08 mld zł, czyli o 15% wyższe niż wartości wykazane na koniec 2019 roku. Z kolei wartość nieruchomości inwestycyjnych wzrosła o 23% do 2,23 mld zł.

Przez pierwszych dziewięć miesięcy br. Grupa zawarła nowe umowy najmu łącznie na ponad 93 tys. m2 powierzchni. W efekcie na koniec września br. powierzchnia wynajęta (uwzględniająca także projekty w trakcie budowy i w planach) wzrosła do około 800 tys. m2. Na koniec trzeciego kwartału w budowie i przygotowaniu pozostawało blisko 90 tys. m2. Łączny potencjał zabudowy na posiadanych gruntach wynosi obecnie blisko 1,3 mln m2. MLP Group posiada działki i szereg umów rezerwacyjnych na zakup nowych gruntów pod planowane parki logistyczne w Polsce, Niemczech i Austrii.

Polski rynek magazynowy potwierdza swoją dużą odporność na wpływ pandemii COVID-19. Według danych rynkowych w trzecim kwartale br. całkowita podaż nowoczesnych powierzchni magazynowych w Polsce przekroczyła poziom 20 mln m2. W tym czasie na rynek dostarczone zostało łącznie blisko 700 tys. m2 powierzchni. Na koniec tego okresu w trakcie budowy było ponad 1,5 mln m2, czyli nieznacznie mniej niż rok wcześniej. – Perspektywy rozwoju branży są dobre. W skali całego rynku osiągamy jedynie tylko trochę niższe dynamiki niż w minionym roku, kiedy jeszcze nie mieliśmy do czynienia z pandemią koronawirusa. Dalszy rozwój branży będzie skorelowany z sytuacją gospodarczą w Europie i na świecie, dynamiką rozwoju handlu internetowego i przede wszystkim apetytem inwestycyjnym firm. Cały czas priorytetowo traktujemy rozwój w kraju oraz na rynku niemieckim – dodał Radosław T. Krochta.

Zgodnie ze strategią „build & hold” MLP Group po zakończeniu budowy parków logistycznych utrzymuje je w swoim portfelu i samodzielnie nimi zarządza. Wszystkie projekty realizowane przez Grupę wyróżnia również bardzo atrakcyjna lokalizacja parków logistycznych, stosowanie rozwiązania typu built-to-suit oraz wsparcie najemcy w trakcie trwania umowy najmu.

Źródło: MLP Group.

Nowoczesna powierzchnia logistyczna we Wrocławiu od ELI i Panattoni

ELI WrocławEuropean Logistics Investment BV (ELI) nabyło dwa obiekty magazynowe zlokalizowane we Wrocławiu – jednym z głównych ośrodków logistycznych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. ELI, razem ze swoim strategicznym partnerem Panattoni, planuje dalszy rozwój inwestycji, w ramach której powstanie City Logistics Wrocław North, który zapewni 45 000 mkw. nowoczesnej powierzchni logistycznej.

European Logistics Investment (ELI), dynamicznie rozwijająca się platforma logistyczna w Polsce, nabyło kompleks magazynowy we Wrocławiu składający się z dwóch budynków o całkowitej powierzchni 9 500 mkw. oraz 13 ha terenu inwestycyjnego. Firma planuje dalszy rozwój inwestycji razem ze swoim strategicznym partnerem Panattoni – wiodącym deweloperem obiektów logistycznych w Europie. Istniejący obiekt jest obecnie w pełni wynajęty firmom FedEx Express, Topus i DHL. Po zakończeniu budowy park City Logistics Wrocław North dostarczy łącznie 45 000 mkw., w tym 41 000 mkw. powierzchni magazynowej i 4 000 mkw. biurowej. Inwestycja uwzględnia również przygotowanie 430 miejsc parkingowych dla samochodów prywatnych, 68 dla samochodów towarowych oraz 54 dla ciężarówek, nowoczesny system zraszania ESFR, 70 ramp przeładunkowych oraz całodobową ochronę. Projekt, który będzie realizowany etapami, zakłada dodanie trzech budynków do istniejącego zabudowania.

City Logistics Wrocław North posiada wygodną lokalizację w centralnej części dzielnicy Psie Pole – magazynowo-handlowym zagłębiu Wrocławia, oferując zarówno dostęp do lokalnej wysoko wykwalifikowanej siły roboczej w obszarze technologii, jak i świetne połączenie zarówno w obrębie miasta, jak i w regionie CEE – samochodem, samolotem, jak i transportem publicznym. Wrocław, dzięki strategicznej lokalizacji, zapewnia wygodne połączenie z takimi miastami jak Warszawa, Berlin i Praga. Natomiast położenie działki zapewnia szybki dojazd do autostrad S8 (Warszawa-Łódź-Wrocław-Praga) i A8 (obwodnica), a także łatwe połączenie z centrum Wrocławia (15-minut jazdy samochodem) i międzynarodowym lotniskiem (odległość 30-minut) oraz pobliski transport publiczny – przystanki autobusowe i PKP znajdują się w odległości krótkiego spaceru.

ELI od początku przyglądało się bacznie regionowi Wrocławia, ze względu na jego strategiczną lokalizację i dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej. Dzięki trendom, które przybrały na sile podczas pandemii, takim jak szybki rozwój e-handlu, relokacja łańcuchów dostaw i procesów logistycznych do Europy Centralnej, a także rosnący regionalny rynek, Wrocław cieszy się rosnącym zainteresowaniem ze strony wiodących globalnych inwestorów i firm poszukujących nowoczesnych przestrzeni logistycznej na wynajem wśród głównych ośrodków logistycznych w regionie CEE. To właśnie z tych powodów postanowiliśmy wzbogacić zdywersyfikowane portfolio ELI o tę pierwszorzędną lokalizację logistyczną, mówi Łukasz Toczek, Senior Vice President Investments w Griffin Real Estate, odpowiedzialny za rozwój platformy ELI.

Jesteśmy pewni, że nasz najnowszy projekt, realizowany razem z ELI, będzie nie tylko kolejnym kamieniem milowym naszego partnerstwa, ale także stanie się jedną z najbardziej poszukiwanych destynacji logistycznych w Europie Centralnej, mówi Robert Dobrzycki, Prezes Panattoni.

W skład portfolio European Logistics Investment (ELI) wchodzi szesnaście parków logistycznych o łącznej powierzchni najmu ponad 500 000 mkw., które są zlokalizowane w najważniejszych regionach logistycznych w Polsce m.in. w Warszawie, Łodzi, Krakowie, a także na Śląsku. W najbliższych latach firma planuje dalszy rozwój portfolio, aby stać się wiodącą platformą logistyczną w Polsce. Strategicznym partnerem ELI jest Panattoni Europe, lider rynku nieruchomości przemysłowych w Europie.

mat.pras.

Jak wykonać izolację ściany z bali drewnianych?

c637544aa1776211a8c3f65bfa4f2c74
Chociaż raczej mało kto „rzuca wszystko i jedzie w Bieszczady”, to coraz więcej inwestorów indywidualnych w Polsce decyduje się na budowę domu z bali – konstrukcji kojarzonych głównie z południową częścią naszego kraju. Podpowiadamy, jak poprawnie wykonać izolację ścian zewnętrznych takiego obiektu, bez ingerencji w jego walory funkcjonalne i estetyczne.

Spis treści:
Wykonanie szkieletu drewnianego
Montaż termoizolacji
Wiatroizolacja i paroizolacja

Pierwszą różnicą w stosunku do „tradycyjnych” fasad otynkowanych i ocieplania ścian metodą lekką mokrą, która od razu rzuca się w oczy (dosłownie i w przenośni), jest często konieczność wykonania izolacji od wewnątrz. To zrozumiałe, biorąc pod uwagę chęć zachowania przez inwestora eleganckiej elewacji wykonanej z drewna.

Wykonanie szkieletu drewnianego

W takim przypadku izolację montuje się w oparciu o szkielet drewniany, który należy przygotować w taki sposób, aby uniknąć osiadania ściany z bali drewnianych. Musimy bowiem brać pod uwagę fakt, że drewno to materiał, który stale „pracuje”, dążąc do równowagi higroskopijnej i odpowiadającej mu wilgotności równowagowej. Montaż do bali w ruszcie dystansowym powinien zatem umożliwiać przesuwanie się mocowania w pionie. W podłużnym otworze, który wykonujemy w miejscu mocowania rusztu, wkręt może się przesuwać w relacji góra-dół, wraz z pracującym balem.
O ile wymaga tego projekt, po zbudowaniu pierwszego szkieletu do słupków pionowych przymocowujemy ruszt poziomy, na którym oprzemy później drugą warstwę ocieplenia. Jeśli chodzi o materiał samego rusztu, wiele zależy on od przewidywanego sposobu wykończenia ścian wewnętrznych. Jeśli inwestor zdecyduje się również na lite drewno lub panele drewnopochodne, ruszt także powinien być drewniany. Pod wykończenie płytą g-k czy płytą OSB lepiej wykorzystać zaś profile metalowe.

Montaż termoizolacji

W kontekście prac stricte ociepleniowych, zdecydowanie najlepszym wyborem będzie wełna mineralna, która poza bardzo dobrymi parametrami termoizolacyjnymi, oferuje cały szereg innych właściwości, niezbędnych wręcz z punktu widzenia budownictwa drewnianego.
– Po pierwsze, materiał występuje w formie elastycznych płyt o zaburzonej strukturze włókien, które skutecznie wypełniają puste przestrzenie między żebrami i dokładnie „otulają” elementy szkieletu, który sam w sobie stanowi mostek termiczny – wyjaśnia Adam Buszko, ekspert firmy Paroc Polska. – Po drugie, wełna kamienna charakteryzuje się mocno zbliżonymi do drewna parametrami paroprzepuszczalności, z jednej strony pozwalając na odprowadzanie nadmiaru wilgoci z budynku, a z drugiej umożliwiając optymalną wymianę powietrza z otoczeniem – dodaje.
Płyty izolacyjne z wełny kamiennej docinamy zatem z lekkim, kilkucentymetrowym naddatkiem względem szerokości rozstawienia elementów szkieletu, a następnie mocujemy szczelnie na lekki docisk, eliminując straty powstałe na skutek nieszczelności na stykach. Prace zaczynamy od dołu i stopniowo kierujemy się ku górze. Krawędzie płyt powinny przylegać do siebie oraz do elementów konstrukcyjnych. Wokół okien i drzwi doszczelniamy, używając ostrza narzędzia tnącego tak, aby płyta izolacyjna wypełniła całą ramę drewnianą.
– Do wykonywania zarówno pierwszej, jak i ewentualnie drugiej warstwy izolacji wykonawcom polecam ogólnobudowlane płyty PAROC UNS 37z. Przy zastosowaniu warstwy ocieplenia o łącznej grubości jedynie 200 mm, jesteśmy w stanie uzyskać dla wykonanej z bali ściany zewnętrznej współczynnik U na poziomie 0,17 W/m2K, wyprzedzając w ten sposób docelowe Warunki Techniczne obowiązujące od przyszłego roku – podpowiada Adam Buszko.

Wiatroizolacja i paroizolacja

Kluczową kwestią warunkującą późniejsze bezproblemowe funkcjonowanie ścian zewnętrznych z bali jest zapewnienie prawidłowej wentylacji wewnątrz konstrukcji. Powinniśmy zatem bezwzględnie pamiętać o zachowaniu szczeliny powietrznej pomiędzy izolacją, a balami, jak również o prawidłowym montażu warstwy wiatroizolacyjnej.
W tym celu możemy wykorzystać folię wiatroizolacyjną o wysokiej paroprzepuszczalności, którą układamy z przerwą dylatacyjną o grubości 2-3 cm. W miejscach jej mocowania nabijamy drewniane listwy dystansowe, które przytwierdzamy do ściany poziomo, z przerwami powietrznymi co około 1,5 m, w celu zapewnienia przepływu powietrza w pionie. Alternatywnie, w charakterze wiatroizolacji wykorzystać można także wytrzymałą wełnę kamienną.
– Zastosowanie sztywnej płyty z wełny kamiennej PAROC Cortex lub PAROC WAS 25t w roli wiatroizolacji dodatkowo pozwoli na zwiększenie parametrów energetycznych przegrody – podpowiada Adam Buszko. – Pierwsze rozwiązanie stosuje się jako warstwę zewnętrzną w systemie izolacji dwuwarstwowej w połączeniu z inną warstwą izolacji termicznej. Drugie z rozwiązań można zaś wykorzystać zarówno w systemach dwuwarstwowych, jak i jednowarstwowych, gdzie powierzchnia płyty ma kontakt ze szczeliną wentylacyjną pod ścianą zewnętrzną – dodaje.
Dla właściwej ochrony przed zawilgoceniem wnętrza ściany, należy również wykonać paroizolację. Montujemy ją od strony pomieszczenia, na najbardziej wewnętrznej warstwie ocieplenia. Aby folia paroizolacyjna była w stanie zapobiec infiltracji powietrza i wilgoci, a w konsekwencji znaczącym stratom ciepła podczas eksploatacji budynku, układamy ją z zachowaniem pełnej ciągłości na całych powierzchniach docieplenia ścian zewnętrznych.
Autor: Paroc Polska.

Redan z raportem finansowym za trzy kwartały br.

analiza

Redan opublikował sprawozdanie finansowe za pierwsze trzy kwartały 2020 r. W tym okresie spółka poniosła jednostkową stratę netto w wysokości 1,6 mln zł co oznacza poprawę o 9,6 mln zł względem tego samego okresu rok wcześniej. Operacje związane z marką Top Secret pozostaną nadal kluczowym przedmiotem działalności Redan. Poza tym spółka będzie dalej rozwijała sprzedaż zagraniczną towarów pod marką Top Secret oraz zacznie poszukiwać nowych klientów w zakresie obsługi logistycznej i IT.

„Sprzedaż udziałów Top Secret, dokonana pod koniec sierpnia br., nie ma wpływu na prowadzone przez Redan bieżące operacje gospodarcze. Redan będzie nadal realizował na rzecz Top Secret operacje logistyczne oraz świadczył usługi (m.in. w zakresie IT, zarządzania finansami oraz HR) w takim samym zakresie jak dotychczas. Tym samym operacje związane z marką Top Secret pozostaną kluczowym przedmiotem naszej działalności. Natomiast z uwagi na zakończenie konsolidacji wyników Top Secret podstawą sprawozdawczości grupy kapitałowej będą teraz wyniki jednostkowe” – powiedział Bogusz Kruszyński, Prezes Zarządu Redan.

W pierwszych trzech kwartałach br., pomimo bardzo trudnej sytuacji w branży odzieżowej, Redan poniósł jednostkową stratę netto w wysokości 1,6 mln zł. Jest to wynik o 9,6 mln zł lepszy niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Z kolei jednostkowe przychody zmniejszyły się w ujęciu r./r. o 53% do 52,7 mln zł. Na spadek sprzedaży przez Redan towarów do sklepów Top Secret oraz dla odbiorców e-commerce w Polsce (czyli do spółki Top Secret), bezpośredni negatywny wpływ miała epidemia koronawirusa SARS-CoV-2. W efekcie jej rozprzestrzeniania wprowadzone zostało czasowe zamknięcie sklepów. Następnie po uwolnieniu handlu odczuwalne było znaczne zmniejszenie liczby wejść klientów do placówek, a w konsekwencji także spadek sprzedaży z Redan do Top Secret.

„W efekcie wprowadzonych pod koniec sierpnia br. zmian w zasadach współpracy ze spółkami z grupy Top Secret, w kolejnych okresach spodziewamy się poprawy warunków prowadzenia naszego biznesu. Dotyczyć to będzie zarówno wzrostu marży na sprzedaży towarów oraz zdjęcia z Redan ryzyka niesprzedanych towarów pod marką Top Secret, za które odpowiedzialność przejęła spółka prowadząca kanały dystrybucji” – dodał Bogusz Kruszyński. Podkreślił, że prognozowany jest również wzrost sprzedaży do odbiorców zagranicznych. „W przypadku Ukrainy, po zakończeniu w minionym roku sprzedaży towarów do odbiorców hurtowych, od marca tego roku prowadzimy bezpośrednią sprzedaż online poprzez sklep internetowy www.topsecret.ua. Na tej działalności jest realizowana znacznie wyższa marża detaliczna zamiast hurtowej. Nowa forma sprzedaży z pewnością będzie mieć pozytywny wpływ na nasze wyniki” – stwierdził Bogusz Kruszyński.

W kolejnych okresach Redan, poza rozwojem sprzedaży krajowej (do spółki Top Secret) oraz zagranicznej, będzie poszukiwał także nowych klientów w zakresie obsługi logistycznej i IT.

Źródło: Redan S.A.

Grupa CDRL podsumowuje wyniki po III kwartale 2020 r.

adeolu-eletu-38649-unsplash

Grupa CDRL, właściciel marek Coccodrillo oraz Buslik, osiągnęła w III kwartale 13,9 mln zł zysku operacyjnego. To wynik o 41 proc. lepszy niż rok wcześniej. Po III kwartałach zysk ze sprzedaży wzrósł o 3 proc. do 15,1 mln zł. Grupa znacząco poprawiła rentowność operacyjną i marżę na sprzedaży towarów, pomimo wymagającego okresu związanego z epidemią SARS-CoV-2. Negatywny wpływ na wynik netto, miały odpisy i negatywne różnice kursowe. Obecnie Grupa CDRL pracuje nad umocnieniem e-commerce w Polsce i Rumunii, optymalizacją logistyki i zrządzaniem zapasami.

W III kwartale przychody wyniosły 121,3 mln zł, co oznacza spadek o 21 proc. r/r, jednak dzięki skutecznej pracy nad kosztami działalności operacyjnej, spółka znacząco poprawiła rentowność, co przełożyło się na wzrosty zysku operacyjnego.

– Cieszymy się, ze mimo tak trudnego otoczenia osiągnęliśmy przyzwoite wyniki finansowe. Co prawda wypracowaliśmy niższe przychody, ale dzięki jeszcze większemu ograniczeniu kosztów poprawiliśmy realizowane marże. Marża na sprzedaży wzrosła o prawie 7 p.p. Na poziomie wyniku netto odnotowaliśmy stratę w wysokości 3,3 mln zł. Decydujący wpływ na nią miały różnice kursowe i odpisy, m.in. odpisaliśmy całość inwestycji w Fikołki. Liczymy jednak, ze sale zabaw otworzymy na wiosnę i będzie możliwe odwrócenie odpisu. – komentuje Marek Dworczak, prezes CDRL.

W III kwartale strata netto przypadająca akcjonariuszom jednostki dominującej wyniosła 3,3 mln zł, a w ujęciu narastającym 24,8 mln zł. Różnice kursowe szczególnie wysokie były w białoruskiej spółce Buslik, gdzie wyniosły 22,6 mln zł. Grupa dokonała odpisów z tytułu utraty wartości firmy na ponad 5 mln zł, odpisów na należności 2,4 mln zł oraz odpisów na zapasy 1,1 mln zł.

– Przed nami najgorętszy okres sprzedażowy w roku, na który jesteśmy dobrze przygotowani. Zarówno do ponownego uruchomienia sklepów w galeriach, jak i wzrostu zamówień internetowych. Cały czas pracujemy nad optymalizacją tego kanału, w szczególności w Polsce i Rumunii. Usprawniamy procesy logistyczne i dostosowujemy ofertę produktową do obecnych potrzeb klientów, aby jak najefektywniej zarządzać zapasami. – dodaje Marek Dworczak.

Spółka pracuje nad optymalizacją działalności sieci sprzedaży oraz wprowadzeniem rozwiązań sprzedaży omnichannel. W najbliższych tygodniach planuje też wymianę POS-ów.

Grupa CDLR zapowiada również utrzymanie polityki dywidendowej. Dywidenda na jedną akcję ma wynosić 1,05 zł a łączna wartość wypłaconej dywidendy zostanie ustalona według kapitału spółki na dzień 2 grudnia 2020 r. Środki będą pochodzić z kapitału zapasowego Spółki utworzonego z zysku za 2019 rok.

Źródło: Grupa CDLR.

Koszty eksploatacyjne w czasie pandemii

Oksańska Magdalena

Pandemia Covid-19 wymusiła na niektórych najemcach i właścicielach budynków biurowych konieczność poszukania oszczędności. W centrum zainteresowania znalazły się m.in. koszty eksploatacyjne. Czy słusznie?

Spis treści:
Gdzie możemy szukać oszczędności?
Metodologia badania

Obok czynszu koszty eksploatacyjne stanowią dla najemców znaczący element ponoszonych wydatków za wynajem powierzchni. Dzieje się tak z powodu ich stałego wzrostu, ale też ze względu na coraz większy udział w całości kosztów ponoszonych przez najemców. Często zdarza się, że decyzja o wynajmie biura lub lokalu usługowo-handlowego w danej nieruchomości uzależniona jest od wysokości opłaty eksploatacyjnej, ponieważ stawki czynszu kształtowane przez mechanizmy rynkowe popytu i podaży są względnie wyrównane.

„Od początku trwania pandemii widzimy bardzo duże zainteresowanie na rynku nieruchomości komercyjnych tematyką obniżenia kosztów eksploatacyjnych. Najlepszym potwierdzeniem tego są liczne zapytania, które dostajemy od najemców. Oczekują oni redukcji kosztów eksploatacyjnych ze względu na pracę zdalną. Wielu najemców uważa, że tzw. lockdown wpłynął na obniżenia kosztów utrzymania nieruchomości. Rzeczywistość jest niestety inna, bo żaden z budynków nie został całkowicie zamknięty, a co za tym idzie musiał być standardowo obsługiwany” – powiedziała Magdalena Oksańska, Head of Property Management Compliance w Knight Frank.

Niektórzy właściciele budynków biurowych musieli zwiększyć zakres i częstotliwość wykonywanej pracy przez serwisy sprzątające. Najczęściej dotykane powierzchnie, np. klamki, przyciski w windach czy barierki, dezynfekowane są znacznie częściej niż miało to miejsce przed wybuchem pandemii. Dodatkowo wzrosły ceny środków czystości, do których zaliczane są środki do dezynfekcji powierzchni. W razie wystąpienia potwierdzonego przypadku Covid-19 w nieruchomości profesjonalne firmy dezynfekują powierzchnię nieruchomości poprzez tzw. zamgławianie.

„Niestety rozczaruję większość najemców, ponieważ koszty eksploatacyjne w czasie pandemii nie ulegną znacznej obniżce. Wynika to z faktu, że biurowce cały czas w pełni funkcjonują, część najemców pracuje w biurze i nawet jeśli w ograniczonym zakresie, to niektóre instalacje pracują pełną parą.” – wyjaśnia Magdalena Oksańska.

Gdzie możemy szukać oszczędności?

„Koszty eksploatacyjne z pewnością będą różniły się pomiędzy obiektami. Wynika to z zależności w jakim stopniu najemcy wykorzystują swoje biura. Obserwujemy, że niektóre budynki biurowe od marca wykorzystywane są w 20%, a inne w większym, np. 80%. To właśnie ilość użytkowników będzie miała kluczowy wpływ na zużycie mediów (energii elektrycznej i wody). W kwietniu i maju faktycznie zauważyliśmy niższe zużycie wody, ale w jednych obiektach było to o mniej więcej 20%, a w niektórych aż o 50%. Należy wziąć pod uwagę, że z jednej strony jest mniej użytkowników w obiektach, ale z drugiej bardziej dbamy o higienę, a zatem zużywamy więcej wody w stosunku do tego co było przed pandemią. Pomimo znacznie wyższej ceny energii w 2020 roku w stosunku do roku poprzedniego koszt ostatecznie może być podobny ze względu na znacznie niższe zużycie” – dodaje Magdalena Oksańska.

W wybranych budynkach biurowych mogły ulec też zmniejszeniu koszty ochrony, pomimo minimalnego wzrostu wynagrodzenia i stawki godzinowej. Działo się to w sytuacji, gdy możliwe było zmniejszenie zespołu chroniącego, np. zewnętrznych obchodowych, czy też kontrolujących parking.

Niższe koszty w miesiącach, w których wielu najemców pracuje zdalnie będą dotyczyły także wywozu odpadów. W marcu, kwietniu i maju wiele samorządów umożliwiło skorygowanie deklaracji dotyczącej wywozu odpadów do wymaganego minimum, co pozwoliło ograniczyć koszty. Od września obowiązują nowe przepisy i odpady przekazywane są już bezpośrednio wybranym firmom a nie jak było wcześniej miastu, co pozwoliło na zoptymalizowanie tych kosztów” – komentuje Magdalena Oksańska.

Ciężko w chwili obecnej jest jednoznacznie prognozować o ile zmniejszą się koszty eksploatacyjne w czasie pandemii Covid-19. Jest to kwestia indywidualna i bardzo dużo zależy od tego w jakim stopniu najemcy wykorzystują swoje biura. Ważna jest kontrola kosztów, a dokładniej sprawdzenie, czy są rozliczane zgodnie z zapisami umowy najmu oraz po stawkach rynkowych.

Metodologia badania

Analizując koszty i opłaty eksploatacyjne eksperci Knight Frank dysponują zarówno danymi z nieruchomości zarządzanych, jak i z innych budynków biurowych z Warszawy i miast regionalnych, które są zbierane regularnie od 2011 roku.

Nowy najemca w prestiżowym biurowcu DL Piano w Katowicach

DL Piano_DL Invest Group
Securitas,
lider na rynku ochrony w Polsce to kolejny nowy najemca w DL Piano, który zajął kilkaset mkw. powierzchni w jednym z najnowocześniejszych budynków biurowych w Katowicach. DL Piano to wyjątkowy na śląskiej mapie powierzchni biurowych projekt, który został wybudowany przez firmę DL Invest Group zgodnie z przyjętymi przez spółkę zasadami realizacji projektów mixed use. Realizowane przez DL Invest Group w tej formule kampusy biurowe oprócz dominującej funkcji biurowej dostarczają także duży komponent handlowo-usługowy, którego podstawowym celem jest zaspokojenie podstawowych potrzeb najemców oraz lokalnych społeczności. W DL Piano znajdziemy drogerię, piekarnię, siłownię, bistro, kawiarnię, ale także między innymi przedszkole. DL Piano o powierzchni ponad 17 000 mkw. to także jeden z najnowszych budynków biurowych w Katowicach, który do użytku został oddany pod koniec pierwszej połowy 2020 roku.

„Wybierając biuro na siedzibę naszego oddziału kierowaliśmy się przede wszystkim dobrem naszych pracowników” – mówi Mariusz Płaziński, Pełnomocnik Zarządu, Dyrektor Regionalny – „Korzenie naszej firmy leżą w Szwecji. Tam powstał Securitas jako firma rodzinna i takie wartości, jak dobro pracownika, kultura i etyka pracy to wartości, na których opiera się nasze funkcjonowanie. Zależało nam więc na tym, aby nasi pracownicy mogli pracować w komfortowej przestrzeni, by mogli łatwo i szybko dojechać do pracy samochodem lub komunikacją miejską. Wielkim atutem DL Piano, na który także zwróciliśmy uwagę, jest bogata oferta handlowo-usługowa dostępna w tym samym budynku, dzięki której nasi pracownicy mogą zrobić podstawowe zakupy, co jest niezmiernie ważne w obecnej sytuacji, kiedy zaleca się ograniczenia w poruszaniu się po mieście” – dodaje Mariusz Płaziński.

„W naszych projektach szczególną uwagę przywiązujemy do tego, by przestrzenie biurowe były komfortowe i przyjazne użytkownikom” – mówi Aneta Kulik z DL Invest Group – „Nasze pojmowanie komfortu w miejscu pracy nie ogranicza się jednak tylko do przestrzeni w budynku, lecz do całej infrastruktury towarzyszącej. W naszych obiektach biurowych mieszczą się sklepy, przedszkola, siłownie, kawiarnie i restauracje. Dzięki temu pracownicy mogą oszczędzić czas realizując swoje codzienne potrzeby w miejscu pracy” – podkreśla Aneta Kulik .

Ta rozbudowana oferta handlowo-usługowa i gastronomiczna budują wartość naszych projektów oraz przyjazne środowisko wewnętrzne, a także komfort pracy i życia użytkowników. W efekcie starannie przygotowanej koncepcji komercjalizacji oraz w ramach budowania różnorodnej i komplementarnej oferty, nasze budynki zapewniają dostęp do licznych sklepów, restauracji, punktów usługowych, przedszkoli czy klubów fitness, pozwalając pracownikom, ich rodzinom oraz lokalnym społecznościom na realizację niemalże wszystkich potrzeb zakupowych w jednym miejscu. Dobrze skomunikowane wieloma środkami komunikacji lokalizacje naszych budynków to także łatwy dostęp do urzędów, instytucji finansowych czy dworców autobusowych i kolejowych, co także sprzyja lepszej organizacji dnia – stwierdza Dominik Leszczyński, CEO DL Invest Group.

DL Piano to jeden z pięciu biurowców, które aktualnie wchodzą w skład portfela DL Invest Group. Biurowe projekty firmy zlokalizowane są w Katowicach, Gliwicach i Częstochowie. Dodatkowo w realizacji jest DL Prime, jedyny nowoczesny kampus biurowy w Gliwicach o powierzchni przekraczającej 19.000 mkw. oraz DL Tower, biurowiec powstający w Katowicach, i który na śląski rynek dostarczy blisko 17 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Oddanie do użytku DL Prime planowane jest na III kwartał 2022 roku, a DL Tower na IV kwartał 2021 roku.

mat.pras.

Komentarz Marcina Mustafy z WWAA: Światowe trendy w projektowaniu fasad

Reynaers Aluminum
Pierwsze projekty z zastosowaniem dużych przeszkleń w budownictwie użytkowym były wprowadzone przez Le Corbusiera. We wczesnych latach 30 XX wieku jego słynna Willa Savoye w Paryżu była uważana za niespotykaną innowację, a wręcz ekstrawagancję, która wywołała poruszenie w środowisku architektów. Pomimo międzynarodowego uznania, zastosowane rozwiązania nie sprawdziły się w praktyce. Okna przeciekały, a mieszkańcy w nich marzli. Użyte elementy nie spełniały praktycznych funkcji, a ich zastosowanie zostało sprowadzone do czysto estetycznej roli.

Spis treści:
Trendy przeszklonych fasad
Nowy minimalizm
Całoroczny taras i balkon
Nowe centrum domu: kuchnia i łazienka
Nowy system drzwi przesuwnych

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych przeszklenia stały się bardziej wydajne – zaczęto stosować podwójne szyby zespolone i specjalne powłoki refleksyjne, aby poprawić szczelność, izolację akustyczną i termiczną oraz zapewnić ochronę przed nadmiernym słońcem. Od tamtego czasu mieszkańcy coraz częściej decydują się na większe użycie szkła w budynkach. Dużą popularnością cieszą się systemy przesuwne z wykorzystaniem aluminium, materiału znanego z wytrzymałości, który umożliwia tworzenie lekkich a jednocześnie wytrzymałych konstrukcji.

Trendy przeszklonych fasad

Ostatnia dekada pokazała dynamiczny rozwój trendów projektowych z zastosowaniem szklanych elementów jako integralnych części budynków. Dzięki rozwojowi technologicznemu oraz użyciu aluminium w stolarce okienno-drzwiowej coraz częściej wybiera się szklane elementy. Innowacyjne rozwiązania pozwoliły na wprowadzenie ruchomych elementów w systemach przesuwnych, zapewniając wysoką termoizolację i pełniąc ważną rolę w naświetleniu przestrzeni, a jednocześnie będąc dopełnieniem nowoczesnego wystroju. Szklane fronty budynków w różnym stopniu przepuszczają światło w zależności od pory dnia, kąta nasłonecznienia czy pogody. Dzięki temu ich funkcja płynnie zmienia się wraz z wędrówką słońca po niebie.

Z czasem, architekci zaczęli szukać rozwiązań pozwalających na umieszczanie na fasadzie dużych ruchomych przeszklonych elementów. W efekcie, na rynku pojawiły się systemy drzwi przesuwnych o coraz większych wymiarach, a producenci starali się dostarczyć rozwiązania pozwalające maksymalnie otworzyć wnętrze na zewnątrz. Przełomem był jednokondygnacyjny system przesuwny firmy Reynaers Aluminium, umożliwiający montaż okien i drzwi w jednej płaszczyźnie, niezależnie od sposobu otwierania, na całej szerokości ściany od sufitu do podłogi. Dzięki tej innowacji, rynek otrzymał możliwość umieszczenia na jednej płaszczyźnie otwieranych okien, przeszklonych drzwi, okien wentylacyjnych, czy elementów stałych. Takie rozwiązanie zapewniło maksymalną transparentność i spójność konstrukcji, pomagając w dobrej ekspozycji na światło słoneczne.

– Często poszukiwanym przez architektów aspektem jest wysoka transparentność konstrukcji. Można to osiągnąć wybierając system o wąskich profilach, ale warto również zwrócić uwagę na widoczność uszczelek, elementów zamka itd. Dzięki ich ukryciu czy zamontowaniu w profilach można osiągnąć nawet 90 proc. stosunek szkła do profili, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniej sztywności i odporności konstrukcji, komentuje Piotr Jurewicz, Koordynator Inwestycji w Reynaers Aluminum.

Nowy minimalizm

Minimalizm, tak jak każdy trend ewoluuje – zwłaszcza w tak kreatywnej branży jaką jest architektura. Podstawowe założenie, jakim jest przywiązanie do prostych form, dostosowuje się do wykorzystania nowych materiałów i technologii.

– Budowanie relacji wnętrza z przestrzenią zewnętrzną jest jednym ze sposobów pracy architektów, również z nurtu minimalistycznego. Jest to także domena ekskluzywnych nieruchomości, w których cena jest zależna od m.in. widoku i ilości docierającego światła słonecznego w ciągu doby. Dzięki rozwojowi technologii przezroczystej ściany architekci mają większe możliwości doświetlenia bez kompromisu w obszarze termoregulacji. Nowoczesne systemy przesuwne i wszelkiego rodzaju przeszklenia są w stanie sprostać wymogom budownictwa biurowego oraz mieszkalnego, komentuje Marcin Mustafa, właściciel studia architektonicznego WWAA.

Całoroczny taras i balkon

Kolejnym trendem zastosowania przeszkleń są tarasy, balkony i werandy, które zaczęły funkcjonować przez cały rok, niezależnie od pogody. Systemy przesuwne naturalnie łączą zewnętrzne przestrzenie z wnętrzem budynku wprowadzając światło i wizualnie poszerzając przestrzeń. Dzięki temu, taras staje się integralną częścią domu, strefą relaksu i odpoczynku. Z tego względu, ważnym aspektem przy tego typu rozwiązaniach jest zadbanie o sprawdzony mechanizm przesuwny, zapewniający wysoką termoizolację i mający certyfikaty potwierdzające ich wydajność energetyczną. Wysokie użytkowanie i ekspozycja na zmienne czynniki pogodowe wystawia na próbę jakość profili, zwłaszcza w naszym klimacie, gdzie wahania temperatury są wysokie.

Nowe centrum domu: kuchnia i łazienka

Ten rok nadał większego znaczenia przestrzeniom domowym, podkreślił znaczenie kuchni i łazienki nadając im nową funkcję wypoczynkową, a nawet domowego SPA. Trend „self-care” znalazł odzwierciedlenie w projektach architektonicznych. Oprócz funkcji praktycznych coraz częściej wprowadza się rozwiązania wpływające na komfort i jakość wypoczynku. Łazienki nie są już tylko pomieszczeniami do wykonywania czynności związanych z higieną osobistą, lecz stały się przestrzenią do relaksu i regeneracji po ciężkim dniu pracy. Pomieszczenia są przepełnione światłem dziennym, a mieszkańcy zaczęli wybierać duże przeszklenia zamiast małych okien, aby wpuścić jak najwięcej światła dziennego.

Podobnie w przypadku kuchni, potrzeby użytkowników skupiają się na rozszerzeniu aktualnego użytkowania. Przez wielu jest już uważana za centrum domu i od lat łączona z salonem lub jadalnią, aby ułatwić komunikację z domownikami i rozszerzyć strefę wypoczynkową, lecz do tej pory, często zaniedbywana pod względem dostępu do promieni słonecznych. Projekty z przeszkleniami pokazują nowe możliwości używania tych przestrzeni i potrzebę mieszkańców na połączenie się z naturą.

Nowy system drzwi przesuwnych

Reynaers Aluminium wprowadził do swojej oferty nowy system drzwi podnoszono-przesuwnych „MasterPatio”. Nowy produkt, dzięki wąskim liniom przepuszcza dużo naturalnego światła, łączy w sobie minimalistyczny design, funkcjonalność z doskonałą izolacją termiczną i rozwiązaniami, które zwiększają efektywność produkcji montażu. Choć MasterPatio nie jest stricte fasadą, to umożliwia on tworzenie minimalistycznych, wielkopowierzchniowych przeszkleń robiących wrażenie fasad z ruchomymi elementami. Maksymalny wymiar konstrukcji może mieć wysokość do 3,6 m i masę do 400 kg (elementy ruchome). System zachowuje taką samą szerokość profili w elementach przesuwnych, wzmocnieniach i przewiązkach. Profile skrzydeł mają taką samą szerokość (87 mm) jak profile popularnego systemu okienno-drzwiowego MasterLine 8, co ułatwia możliwość tworzenia wielu kombinacji i zapewnia ich spójność estetyczną.

Źródło: Reynaers Aluminium.

GUS: W trzecim kwartale br. rynek pracy się ustabilizował. 124 tys. osób biernych zawodowo przez pandemię

Image

biznesman1
Trzeci kwartał br. na rynku pracy to stabilna stopa bezrobocia i rosnąca liczba aktywnych zawodowo – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Zdaniem ekspertów Personnel Service, korzystne wskaźniki to dobry sygnał dla pracowników, ale niewystarczający powód do optymizmu. W okresie lipiec-wrzesień poluzowano obostrzenia związane z epidemią koronawirusa, co przełożyło się na zwiększoną aktywność na rynku pracy. Niepokój pojawił się wraz z zaostrzeniem ograniczeń. Polacy mówią wprost, że najbardziej niepewni są najbliższych sześciu miesięcy – wynika z badania Personnel Service.

Stopa bezrobocia rejestrowanego w trzecim kwartale br. wyniosła 6,1%. Ten poziom utrzymuje się od czerwca. Co więcej, populacja osób aktywnych zawodowo w trzecim kwartale br. zwiększyła się o 1,4 pp. w porównaniu do poprzedniego kwartału do poziomu 56,9%. To wskazuje na poprawę na rynku pracy w porównaniu do poprzedniej edycji badania. Eksperci Personnel Service wskazują jednak, że kluczowe dla oceny skutków pandemii dla rynku pracy jest przeanalizowanie, jak te wskaźniki zmieniały się rok do roku.

– Drugi kwartał 2020 roku to czas największych obostrzeń w polskiej gospodarce związanych z pandemią koronawirusa. Nic zatem dziwnego, że trzeci kwartał, w którym zrezygnowano z większości ograniczeń, był dla przedsiębiorców czasem na złapanie oddechu. Jeżeli jednak porównamy dane z poprzednim rokiem, ten obraz nie będzie aż tak optymistyczny. Bezrobocie w tym okresie zwiększyło się o 0,3 pp. Można jednak z pełnym przekonaniem stwierdzić, że nie są to spadki, które mogą wskazywać na głęboki kryzys. Tego wielu pracodawców, jak i pracowników obawia się dopiero na koniec roku – mówi Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service i ekspert rynku pracy.

Z badania zleconego przez Personnel Service wynika, że już 34% spośród osób obawiających się zwolnienia jest zdania, że utrata pracy jest najbardziej prawdopodobna jeszcze przed końcem bieżącego roku. Z kolei dla 25% z nich newralgicznym okresem będzie pierwszy kwartał 2021 roku. Zwolnienia w drugim kwartale boi się 6%, a po czerwcu przyszłego roku niepokój spada prawie do zera. Obawy wyraża tylko 3% osób. Patrząc na poszczególne grupy wiekowe, w bieżącym roku najbardziej zagrożone są posady osób 25-34-letnich (48% wskazań w tej grupie), a na początku 2021 roku największa niepewność dotyczy pracowników w średnim wieku 35-44 lata (41%).

Bierni zawodowo przez koronawirusa. Jakie są przyczyny?

W III kwartale liczba osób biernych zawodowo wyniosła ok. 1,3 mln osób. Co ciekawe, aż 124 tys. osób wskazało, że nie szukało pracy z uwagi na pandemię COVID-19. Spośród nich najwięcej, bo 57 tys. (tj. 46%), wskazało na inne przyczyny (w tym osobiste lub rodzinne), 27 tys. podało z kolei jako powód opiekę nad dzieckiem lub inną osobą wymagającą opieki. 21 tys. osób było przekonanych, że w związku z sytuacją związaną z pandemią nie znajdą odpowiedniej pracy.

Te dane nie pozostawiają wątpliwości, że pandemia odcisnęła mocne piętno na rynku pracy. Zwłaszcza, że mówimy o kwartale, w którym poluzowano obostrzenia. Oprócz bierności zawodowej, warto zwrócić uwagę na liczbę osób, które posiadały pracę, ale nie wykonywały jej w badanym tygodniu. Ta grupa w trzecim kwartale 2020 roku wynosiła 1,6 mln osób i wzrosła o prawie 8 tys. w porównaniu rok do roku. Jednak tylko 96 tysięcy osób (5,9%) z 1,6 mln wskazało, że miało to bezpośredni związek z pandemią COVID-19. To niewiele, bo w poprzednim kwartale takich osób było ponad 1,2 mln, czyli ok. 62% wszystkich pracujących – podsumowuje Krzysztof Inglot.

 

Źródło: Personnel Service.

Pandemia przyspieszyła część rynkowych procesów. Eksperci wyjaśnili, jak mogą z tego skorzystać przedsiębiorcy

engin-akyurt-fboaVuIdgzU-unsplash
Nowe sposoby dostarczania usług i towarów, rynek e-commerce rozwinięty w niezwykłej skali w krótkim czasie czy powstanie nowych narzędzi pomocowych dla przedsiębiorców, które mogą być skuteczne także w przyszłości – to tylko niektóre zmiany, które zachodzą w gospodarce pod wpływem pandemii. Zdaniem ekspertów, którzy uczestniczyli w konferencjach na temat inwestowania i finansowania w czasach pandemii odbywających się w ramach Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw „Back to Business”, przedsiębiorcy muszą się odnaleźć w nowej rzeczywistości, a rolą krajowych instytucji i jednostek samorządu jest dostarczenie im wiedzy i narzędzi, by mogli to zrobić.

Tegoroczna, specjalna edycja Europejskiego Kongresu MŚP odbywa się pod hasłem „Back to Business” – zdaniem organizatorów, Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach, nazwa musi oddawać obecny stan gospodarki – wiele procesów inwestycyjnych zostało w ostatnim czasie wstrzymanych, a przedsiębiorcy muszą się mierzyć nie tylko z problemami finansowymi, ale często także z dużymi ograniczeniami formalnymi dla prowadzonych działalności. Kluczowy jest zatem „powrót do biznesu” – odbudowanie łańcucha dostaw i przekonanie inwestorów, że warto angażować się w nowe projekty. Eksperci z całej Polski – naukowcy, samorządowcy, urzędnicy i przedsiębiorcy, którzy wzięli udział w organizowanym online wydarzeniu 23 i 24 listopada, nie mają wątpliwości, że w każdej sytuacji można dostrzec nowe szanse.

–   Pandemia spowodowała weryfikację wszystkich planów inwestycyjnych, ale warto pamiętać, że niektóre procesy zostały gwałtowanie przyśpieszone. W Polsce mówiło się dużo o przemyśle 4.0, natomiast część firm nie podchodziła do tego w sposób zadaniowy. Inwestycje, które są teraz realizowane, cechują się wysokim udziałem procesów zautomatyzowanych – zauważa Zbigniew Bednarski, dyrektor Biura Koordynacji Oddziałów w Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. – W ARP S.A. realizujemy też cały szereg programów wsparcia dla przemysłu. W czasach kryzysu jesteśmy jednostką dedykowaną, żeby realizować projekty „tarczowe”. Prowadzimy także rządowy program wsparcia przedsiębiorców „Polityka Nowej Szansy”. Tych narzędzi mamy szeroką paletę i myślę, że każdy przedsiębiorca może znaleźć coś dla siebie.

 

 Gdzie szukać inwestorów?

Eksperci podkreślali, że przedsiębiorcy mogą szukać środków na finansowanie swoich firm nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Jako źródła tego finansowania wskazywano m.in. fundusze ONZ, możliwości zawarte w perspektywie finansowej UE na lata 2021-2027, a także środki z tzw. Green Deal.

Niewiele mikro, małych i średnich przedsiębiorstw szuka inwestorów za granicą. Problemem może być nieznajomość rynku. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że w każdym z państw są instytucje, których celem jest pomoc w relacjach między przedsiębiorcami. Zachęcam do bezpośredniego kontaktu z państwowymi agencjami, które działają w każdym kraju związkowym. Takim przykładem jest Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, ale nie tylko. Osoby, które działają w tego typu instytucjach mają wiedzę, którą chcą się dzielić – mówi Krystian Stępień, prezes Funduszu Górnośląskiego S.A.

Jak zaznaczali prelegenci, inwestorzy w czasach COVID-19 są może nieco ostrożniejsi, ale na pewno nadal będą szukać prawdziwej okazji do zrobienia udanego biznesu. Tych okazji nadal jest dużo, tym bardziej, że pandemia „wymusiła” na przedsiębiorcach innowacyjne, zaawansowane technologicznie rozwiązania. W ciągu ostatniego roku pojawiły się m.in. nowe sposoby dostarczania usług i towarów, a rynek e-commerce niezwykle się rozwinął. W rzeczywistości pandemicznej nowego znaczenia nabrały m.in. inwestycje w projekty zdrowotne i ekologiczne.

Takim obszarem, o którym myślimy w kontekście ekologii jest np. transport publiczny. Są spółki, które chcą wykorzystywać w tym celu gaz koksowniczy. To oznacza, że można myśleć o tym, jak wykorzystać zasoby węgla, ale nie w bezpośrednim spalaniu, tylko w procesach chemicznych, które pozwolą produkować czystą energię. To jest możliwe – to jest nasza forma szukania sposobu na transformację energetyczną, czyli pomysłu, jak wykorzystać nasze zasoby, np. węgiel i duży potencjał firm górniczych, żeby mogły szukać nowych technologii, nowych rozwiązań i „miękko” przejść do przyszłości nisko lub zeroemisyjnej, przyjaznej dla mieszkańców – wylicza Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Podczas dwudniowego wydarzenia odbywało się także łączenie przedsiębiorców na międzynarodowej platformie spotkań B2B online, która jest dodatkowym i szczególnie cennym elementem kongresu. Pomysłodawcy tego unikalnego narzędzia – Europejski Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw oraz Enterprise Europe Network przy Funduszu Górnośląskim szacują, że na platformie odbyło się ok. 70 spotkań. Swojej szansy na nawiązanie współpracy z polskimi partnerami szukają przedsiębiorcy m.in. z Austrii, Belgii, Czech, Niemiec, Irlandii, Włoch, Holandii, Rosji, Turcji i Ukrainy. Głównym celem organizatorów jest realna pomoc w odbudowie zerwanych w ostatnim roku łańcuchów dostaw oraz otwarcie polskich firm na nowe rynki.

ORGANIZATOR
Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach

WSPÓŁGOSPODARZE:
Województwo Śląskie, InSilesia, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, Miasta Katowice

WSPÓŁORGANIZATOR:
Politechnika Śląska

BIZNESOWI PARTNERZY STRATEGICZNI:
Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, Kotły Elektrodowe ECO POWER

mat.pras.

Internetowy kredyt dla firm z sektora MŚP w Santander Bank Polska

ibrahim-rifath-789914-unsplash
Santander Bank Polska, odpowiadając na potrzeby przedsiębiorców w czasie pandemii, wprowadził innowacyjny i w pełni zdalny proces kredytowy do 300 000 zł dla małych i średnich firm.

W sektorze małych i średnich firm (MŚP) zatrudnionych jest 6,8 miliona Polaków, co przekłada się na 56,8 proc. udziału w strukturze przeciętnego zatrudnienia. Według danych PARP, małe i średnie firmy odpowiadają w Polsce za tworzenie prawie połowy PKB – w 2018 r. było to 49,1 proc.[1]

Cyfrowy sposób ubiegania się o kredyt, to już kolejne wprowadzone przez Santander Bank Polska w tym roku digitalowe rozwiązanie dla przedsiębiorców. Mogą oni korzystać między innymi z elektronicznego poręczenia wadialnego. Dla prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze bank wprowadził m.in. eKsięgowości, eFaktoring oraz eWindykację i eUmowy.

Nowa, internetowa forma procesu kredytowego, jest odpowiedzią na potrzeby klientów z sektora MŚP, wynikające z pandemii COVID-19. Eliminuje konieczność wizyty w banku dzięki zdalnemu obiegowi dokumentów. Przede wszystkim jednak ułatwia właścicielom małych i średnich firm dostęp do finansowania bieżących wydatków oraz inwestycji, pomagających dostosować działalność do nowych warunków.

– Małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce stanowią niezmiernie ważną część gospodarki. W pandemii ich właściciele oczekują od banku przyjaznych i dostosowanych do aktualnej rzeczywistości procedur, a w szczególności łatwego dostępu do finansowania. Naszym rozwiązaniem jest przyspieszenie digitalizacji oraz stałe poszerzanie listy usług, z których można skorzystać przez kanały cyfrowe – mówi Małgorzata Tomaszewska, dyrektor Biura Doskonalenia Doświadczeń Klientów MŚP w z Santander Bank Polska.

Uproszczona procedura wnioskowania o kredyt dostępna jest dla firm z sektora MŚP, z wyłączeniem spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Ze zdalnego ubiegania się o finansowanie korzystać mogą klienci firmowi Santander Bank Polska posiadający dostęp wszystkich osób akceptujących dokumenty (wspólnicy, poręczyciele) do bankowości elektronicznej Mini Firma lub Santander internet.

Jak działa cyfrowe wnioskowanie o kredyt?

Pierwszym krokiem jest rozmowa telefoniczna z doradcą. Po niej klient, przez pocztę w bankowości internetowej, otrzymuje wszystkie dokumenty i tam akceptuje dyspozycje oraz podpisuje wniosek. Następnie, w wiadomości w poczcie, a także telefonicznie, klient otrzymuje decyzję, która zależy od jego zdolności kredytowej. Po przyznaniu finansowania konieczne jest przesłanie dokumentów do zabezpieczenia kredytu – oczywiście zdalnie. Następnie zaś klient akceptuje warunki, a doradca zbiera zgody poręczycieli i współmałżonków, które są niezbędne do uruchomienia kredytu. Wszystko odbywa się bez wizyty w oddziale, bez wykorzystania papieru – bezpiecznie, wygodnie, zdalnie. Proces jest także szybki – środki mogą wpłynąć na konto klienta jeszcze tego samego dnia, po skompletowaniu przez niego dokumentów oraz zaakceptowaniu przez reprezentantów i poręczycieli warunków kredytu.

Poza możliwością zdalnego wnioskowania o kredyt oraz przekazywania dokumentów i akceptacji umowy w bankowości internetowej, Santander Bank Polska przeniósł do kanałów cyfrowych także inne procesy. Obecnie online można podpisać m.in. aneks do prolongaty technicznej Kredytu w Rachunku Bieżącym, aneks do umowy Kredytu w Rachunku Bieżącym, a także pozyskać dokumenty finansowe do monitoringu kredytowego czy zaktualizować dane firmy.

[1] https://www.parp.gov.pl/component/publications/publication/raport-o-stanie-sektora-malych-i-srednich-przedsiebiorstw-w-polsce-2020

 

Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A.

Turystyczne centrum Gdańska rozrasta się o kolejne tereny

brabank1
W ostatnich latach w samym centrum Gdańska daje się zaobserwować dynamiczny przyrost powierzchni terenów atrakcyjnych turystycznie. Jeszcze do niedawna ich granicą był Targ Rybny, jednak postępująca rozbudowa infrastruktury i szereg nowych inwestycji powstających wzdłuż nabrzeża Motławy sprawiły, że obszar przyciągający turystów i mieszkańców wyraźnie się powiększył.

Spis treści:
Nowoczesne mieszkania z historią w tle
Artefakty i plac miejski
Infrastruktura
Biura w dawnej Stoczni

Jedną z najważniejszych inwestycji miastotwórczych na wspomnianych terenach jest otwarte kilka lat temu Muzeum II Wojny Światowej. Powstanie tak ważnego dla polskiej historii obiektu, który co roku przyciąga tysiące turystów, zrodził naturalną potrzebę zagospodarowania terenów go okalających. W efekcie doprowadziło to do wzrostu zainteresowania terenami położonymi wzdłuż nabrzeża, umożliwiającymi przejście do muzeum od strony Głównego Miasta.

W ten sposób powstał zupełnie nowy nadwodny trakt pieszy, wzdłuż którego w ciągu ostatnich lat powstało wiele różnorakich inwestycji – placów, promenad, lokali usługowych czy obiektów mieszkalnych. Warto zauważyć, że nie tylko przywróciły one te tereny do życia, ale stały się również swoistym pomostem pomiędzy najbardziej zabytkową częścią Gdańska a Młodym Miastem – nowo powstającą dzielnicą, która powstaje w wyniku szeroko zakrojonych procesów rewitalizacyjnych na dawnych terenach stoczniowych.

Nowoczesne mieszkania z historią w tle

Brabank to nowoczesne osiedle powstające w rejonie ul Wałowej i Starej Stoczni. Nazwa inwestycji nie jest przypadkowa – w przeszłości znajdowała się tu stocznia remontowa, która specjalizowała się w tzw. bragowaniu, czyli naprawie kadłubów statków. Osiedle znajduje się w wyjątkowej lokalizacji – w bezpośrednim sąsiedztwie historycznej zabudowy Głównego Miasta, Muzeum II Wojny Światowej i jednocześnie u progu rodzącego się Młodego Miasta. Pierwszy etap był wielokrotnie doceniany i nagradzany w polskich oraz międzynarodowych konkursach: „Best Residential Development Poland” w konkursie „International Property Awards”. Najciekawsza inwestycja mieszkaniowa 2016 w plebiscycie Trojmiasto.pl, Budowa Roku 2016 oraz Nagroda Prezydenta Miasta Gdańska dla najlepszej gdańskiej realizacji architektonicznej 2016-2017.

Dzięki tej inwestycji przywrócone zostało życie na terenach wcześniej zaniedbanych, a które przez stulecia obracały kołem zamachowym gdańskiej gospodarki. Wykorzystanie ogromnego potencjału lokalizacji nad samym brzegiem Motławy szło w parze z powstaniem nowoczesnego osiedla w miejscu niezwykle ważnym dla historii miasta. Brabank wyznaczył nowy trend urbanistyczny w Gdańsku – rozwoju miasta w stronę wody. Nie ograniczono się jedynie do rewitalizacji terenów przemysłowych, lecz nadano im nowy, współczesny kształt. Dawne szkutniczo-stoczniowe nabrzeże przyjęło więc zupełnie nową funkcję – miejsca spotkań. W ten sposób powstał szlak turystyczny wzdłuż Motławy, który dzięki kolejnym inwestycjom w okolicy ma szansę stać się w najbliższych latach jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych Gdańska – wytyczyć kierunek zwiedzania miasta od najstarszej do najnowszej historii miasta.

W ramach pierwszego etapu inwestycji w bezpośrednim sąsiedztwie nabrzeża Motławy powstały trzy 6-kondygnacyjne budynki. Na parterze znalazły się lokale usługowe, na wyższych piętrach natomiast – apartamenty mieszkalne. Drugi etap, którego budowa rozpoczęła się na początku 2019 roku, zakłada powstanie kolejnych budynków z mieszkaniami i lokalmi usługowymi. Na dziedzińcu pomiędzy budynkami powstanie natomiast przestrzeń zielona.

Artefakty i plac miejski

Na styku Głównego i Młodego Miasta powstanie pierwszy z nowych placów miejskich. Znajdzie się on nieopodal miejsca, w którym niegdyś zlokalizowana była Germania Brotfabrik. Ta historyczna fabryka chleba mieściła się przy ulicy Wiosny Ludów 4, gdzie obecnie powstaje nowoczesny apartamentowiec Chlebova, za który odpowiada spółka NDI Development. Budynek ma w założeniu balansować pomiędzy historią a nowoczesnością, dlatego też wnętrza zawierać będą historyczne artefakty odzyskane z fabryki podczas wyburzeń – cegły, lampy, elementy klatki schodowej, maszyn czy komina, co będzie podkreślać pamięć o przeszłości tego miejsca. Budynek wyposażony będzie również w strefę usługową i gastronomiczną, co których celem jest zaspokojenie potrzeb mieszkańców i turystów odwiedzających plac.

Jego powierzchnia wyniesie ok. pół hektara. Plac w założeniu ma być ważnym architektonicznym akcentem nowego szlaku spacerowego wzdłuż brzegu Motławy. W przyszłości natomiast, może on stanowić jedną z najważniejszych przestrzeni publicznych położonych wzdłuż deptaku łączącego Główne i Młode Miasto. Będzie to więc miejsce o unikalnym charakterze, które z pewnością będzie przyciągać do siebie zarówno turystów, jak i mieszkańców Gdańska. Od strony północnej plac stykać się będzie z budynkiem Chlebovej, a od południowej – z inwestycją Brabank.

Infrastruktura

Tak dynamiczny rozwój nowo powstającej dzielnicy zrodził naturalną potrzebę skomunikowania tej lokalizacji z resztą miasta. Do tej pory władze miasta oddały do użytku pierwszy odcinek tzw. Nowej Wałowej, czyli ulicę ks. Popiełuszki, który został oddany do użytku już w 2014 roku. Na tym jednak nie koniec. Docelowo Nowa Wałowa ma połączyć al. Zwycięstwa z ul. Elbląską i przecinać Młode Miasto. Obecnie władze Gdańska planują organizację przetargu na opracowanie koncepcji drugiego etapu inwestycji, w ramach której ma powstać jedna nitka jezdni z równoległą trasą tramwajową pomiędzy ul. Siennicką i Jana z Kolna. Wzdłuż całej trasy powstaną również chodniki i ścieżki rowerowe.

Biura w dawnej Stoczni

Realizowane na styku Głównego i Starego Miasta inwestycje idą w parze z rozwojem Młodego Miasta, a więc rewitalizacji terenów stoczniowych w Gdańsku. Pierwszym w pełni zrewitalizowanym budynkiem w tej części aglomeracji, a zarazem jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów jest budynek dawnej dyrekcji Stoczni Gdańskiej, który został oddany do użytku zaledwie kilka miesięcy temu. Celem inwestycji przygotowanej przez spółkę Stocznia Cesarska Development była adaptacja obiektu do aktualnych potrzeb funkcjonalnych. W historycznym, odrestaurowanym gmachu budynku z 1878 r., położonego w samym sercu Młodego Miasta, powstały więc nowoczesne przestrzenie biurowe, których wnętrza wykazują wyraźne przywiązanie do wspaniałej historii tego miejsca.

Projekt zakładał zachowanie najważniejszych elementów wnętrz budynku – klatki schodowej, architektonicznych detali, kolumn, ozdobnych drewnianych stropów i kasetonów oraz różnego rodzaju artefaktów z czasów życia stoczni, jak np. tablicy, na której stoczniowcy podbijali swoje karty pracy. Wszystkie te elementy zostały nie tylko zrewitalizowane, ale też wyraźnie wyeksponowane w nowoczesnych biurowych wnętrzach, co nadaje im unikalnego charakteru.

Czterogwiazdkowy hotel Golden Tulip Balice Kraków ma powstać do 2023 roku

BKRA widok 3m
W hotelu Metropolo by Golden Tulip w Krakowie Grzegorz Olchawski (CEO 3GO Sp z o.o. s.k.a) oraz Adam Konieczny (Louvre Hotels Group) podpisali porozumienie dotyczące zarządzania nowopowstającym hotelem zlokalizowanym w bezpośrednim sąsiedztwie Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice. Czterogwiazdkowa inwestycja zaprojektowana z myślą o klientach biznesowych oraz branży eventowej powita pierwszych gości 1 września 2023 roku jako Golden Tulip Balice Kraków.

Jednym z głównych atutów hotelu Golden Tulip Balice Kraków będzie jego położenie. Nowoczesny budynek zostanie wzniesiony na działce oddalonej zaledwie 5 minut zarówno od lotniska Kraków-Balice, największego międzynarodowego portu lotniczego w regionie, jak i od węzła autostrady A4 i obwodnicy Krakowa. Nowy hotel stanowić będzie atrakcyjną bazę wypadową podczas wizyt w Krakowie, zapewni nocleg w wysokim standardzie dla pasażerów linii lotniczych oraz wygodny punkt postojowy w trakcie podróży samochodowych. Dzięki doskonałej widoczności obiektu zarówno z autostrady, jak i z pokładów podchodzących do lądowania samolotów hotel będzie również wspaniałą wizytówką marki Golden Tulip w jednym z najruchliwszych hubów komunikacyjnych w Polsce.

– Jestem bardzo szczęśliwy, mogąc połączyć siły z Louvre Hotels Group. Ogromnie doceniam otwartość oraz profesjonalne wsparcie ze strony tego partnera. Jestem przekonany, że wybór LHG jako podmiotu zarządzającego moim hotelem okaże się trafny. Pomimo obecnego kryzysu grupa rozszerza swoją sieć i jest już drugą co do wielkości grupą hotelową w Europie. Szybki rozwój w skali międzynarodowej i krajowej jest niewątpliwie ważnym atutem. Nie mogę już doczekać się chwili, gdy otworzę drzwi mojego hotelu i powitam w nim pierwszych gości. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się pozytywnie wpłynąć na rozwój branży hotelarskiej i turystycznej – powiedział inwestor Grzegorz Olchawski, CEO 3GO sp. z o.o. S.K.A.

Budynek Golden Tulip Balice Kraków będzie wyraźnie podzielony na części hotelową, restauracyjną i konferencyjną. Dwie ostatnie zostaną zlokalizowane na niższych kondygnacjach obiektu, na wyższych piętrach zaplanowano natomiast przestrzeń noclegową. Elewacja południowej i zachodniej części hotelowej będzie dwuwarstwowa, co nie tylko osłoni gości przed hałasem, ale pozwoli również na montaż paneli fotowoltaicznych. Szczególnie wyeksponowana zostanie południowa fasada budynku, zwrócona w stronę autostrady oraz lotniska, która dzięki elementom brandingowym i nocnej iluminacji uczyni hotel Golden Tulip Balice Kraków jednym z najwyrazistszych elementów miejscowego krajobrazu.

Centralnym punktem budynku będzie hol wejściowy, z którego widoczne będą wszystkie poziomy, trakty komunikacyjne i funkcjonalności nowego hotelu, dzięki czemu goście bez trudu zorientują się w układzie obiektu. Golden Tulip Balice Kraków zostanie wyposażony w miejsca postojowe dla samochodów osobowych i rowerów oraz zapewni możliwość łatwego dojazdu dla autobusów czy samochodów serwisowych. Na terenie inwestycji znajdować się będą również stanowiska ładowania samochodów elektrycznych.

Golden Tulip Balice Kraków zaoferuje gościom 116 czterogwiazdkowych pokoi, w tym 100 pokoi typu standard, 14 typu superior oraz 2 apartamenty. Towarzyszyć im będzie zaplecze konferencyjno-bankietowe z największym pomieszczeniem mogącym pomieścić do 450 osób. Obszerna, wysoka i jasna sala, doskonale skomunikowana z częściami wspólnymi hotelu, wspaniale sprawdzi się podczas wydarzeń, takich jak sympozja, konferencje, wystawy, prezentacje, koncerty czy wesela. Jej uzupełnieniem będzie kolejne 5 sal konferencyjnych o zróżnicowanej powierzchni. Część gastronomiczna, obejmująca restaurację z tarasem oraz duże zaplecze kuchenne, została zaprojektowana z myślą o obsłudze zarówno gości hotelowych czy uczestników organizowanych wydarzeń, jak i klientów indywidualnych, którzy mogą zatrzymać się tu na posiłek na przykład podczas podróży samochodem.

– Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w tym bardzo ważnym przedsięwzięciu, które może liczyć na duże zdywersyfikowanie klientów i korzystać na strategicznym położeniu w pobliżu autostrady. Projekt przygotowano z myślą o bardzo nowoczesnym produkcie hotelowym i nietuzinkowym zapleczu konferencyjnym. Dla klientów lokalnych będzie to miejsce wielkich rodzinnych uroczystości, gdzie poziom jakości i profesjonalizmu przewyższy oczekiwania nawet najbardziej wymagających gości. Taki jest cel zarówno LHG, jak i naszego partnera i inwestora. To dla nas wielki zaszczyt móc z nim współpracować – powiedział Adam Konieczny, MRICS Development Director Europe, Louvre Hotels Group.

materiał prasowy

 

 

Outlet Park w Szczecinie z pierwszym w regionie sklepem Marc O’Polo

gyorgy-bakos-255338-unsplash shopping

Do grona najemców należącego do EPP szczecińskiego Outlet Parku dołączyła znana w Europie modowa marka premium Marc O’Polo. Jedyny w mieście i w regionie zachodniopomorskim salon, który uzupełnia portfel marek z ekskluzywną ofertą odzieżową dostępnych w tej lokalizacji, ma powierzchnię 280 mkw.

Nowoczesna moda w połączeniu ze skandynawskim zamiłowaniem do prostoty, harmonii i zrównoważonego rozwoju, czyli najnowsza zimowa kolekcja luksusowej marki Marc O’Polo już od najbliższej soboty będzie kusić klientów szczecińskiego Outlet Parku. W pierwszym w regionie sklepie znanego z nowoczesnego stylu casual brandu premium na klientów czeka propozycja wysokiej jakości odzieży szytej, w zgodzie z filozofią poszanowania środowiska, z naturalnych tkanin. Odwiedzający znajdą tu także ponadczasowej jakości jeansy, obuwie oraz akcesoria dla kobiet i mężczyzn.

Niezmiernie się cieszę, że ta prestiżowa marka modowa wybrała nasz Outlet Park w Szczecinie na lokalizację swojego pierwszego sklepu w regionie zachodniopomorskim. Marc O’Polo to wyjątkowa propozycja mody dla wymagających i nowoczesnych klientów oraz kolejna znana marka wzmacniająca naszą bogatą przedświąteczną propozycję. Uzupełnia grono odzieżowych marek premium, takich jak m.in. Guess, Pierre Cardin, Calvin Klein, Tommy Hilfiger i Trussardi, które znalazły u nas oddanych klientów i korzystne warunki do rozwoju – mówi Marcin Ziółkowski, Asset Manager w EPP.

Outlet Park, największe i jedyne centrum wyprzedażowe w regionie zachodniopomorskim, dysponuje ponad 28 tys. mkw. powierzchni najmu. To unikatowy projekt, który jako pierwszy w Polsce łączy centrum wyprzedażowe z funkcjami typowymi dla regularnego centrum handlowego. Znajduje się tam 120 sklepów oraz punktów usługowych oraz m.in. supermarket Netto, przychodnia Dom Lekarski, klub fitness Calypso oraz 7-salowe kino sieci Helios.

mat.pras.

CEVA Logistics wygrywa kontrakt na obsługę logistyczną Pernod Ricard w kolejnym kraju Azji Południowo-Wschodniej

CEVA_Logistics_transport
CEVA Logistics, wiodący globalny operator logistyczny, wzmacnia pozycję na światowym rynku usług dla branży beverage. CEVA wygrała właśnie 5-letni kontrakt na obsługę Pernod Ricard, jednego z największych na świecie producentów napojów alkoholowych, w zakresie magazynowania oraz dystrybucji jego wyrobów w Tajlandii, rozszerzając tym samym swoje usługi w Azji Południowo-Wschodniej.

Światowy producent napojów alkoholowych obecny jest w Tajlandii od ponad 20 lat. W styczniu 2020 r. Pernod Ricard Thailand ogłosił przetarg, który miał na celu podniesienie jakości usług magazynowania i standardów obsługi logistycznej. Jego zwycięzcą została CEVA Logistics, należąca do Grupy CMA CGM. Co warto podkreślić, operator współpracuje już z Pernord Ricard w innym kraju Azji Południowo – Wschodniej, na Filipinach. Nowy kontrakt jest nie tylko rozszerzeniem tej umowy o nowy kraj, ale ma również wyznaczyć drogę do rozpoczęcia działań w innych państwach tego regionu. Przypieczętowuje też dotychczasową współpracę między firmami w zakresie usług pośrednictwa celnego i dostaw „ostatniej mili”.

W Tajlandii CEVA Logistics ma świadczyć dla Pernord Ricard usługi w zakresie magazynowania, dystrybucji – przewozów importowych i transportu krajowego, pośrednictwa celnego oraz zarządzać będzie składem celnym. Umowa obejmuje też usługi o wartości dodanej, w tym banderolowanie, etykiety ostrzegawcze, przygotowywanie pudełek na prezenty i przepakowywanie.  W skali roku CEVA odpowiadać będzie za obsługę 19 milionów butelek likieru i wyrobów alkoholowych obejmujących 26 marek likierów, szampanów oraz win.

Magazyn CEVA w Bangna-Bangkoku dedykowany obsłudze Pernord Ricard

Zgodnie z umową, CEVA Logistics przekształci działający w Bangna-Bangkoku swój magazyn typu multi-user o powierzchni 7 600 mkw. w obiekt w pełni dedykowany obsłudze Pernod Ricard. Wysokiej klasy magazyn, klimatyzowany i zarządzany zgodnie ze standardami GMP (Dobra Praktyka Produkcyjna), zapewni także „pod jednym dachem” pełną obsługę celną, w tym również skład celny.

Szybkie uruchomienie nowych operacji będzie możliwe dzięki zaangażowaniu doświadczonego zespołu i zastosowaniu metodologii CEVA Logistics „zero defect start-up” (ZDS). ZDS jest procesem, który pozwala na sprawne wdrażanie nowych projektów w oparciu o najlepsze praktyki i precyzyjne planowanie, zgodnie z celami ustalonymi między klientami a CEVA.

Elaine Low, regionalny dyrektor zarządzający CEVA Logistics w regionie Azji Południowo-Wschodniej i Pacyfiku, podkreśla: „Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z firmą Pernod Ricard, której zapewniamy usługi magazynowania, dystrybucji i dostaw na terenie całej Tajlandii, zgodnie z kierunkiem rozwoju jej globalnego biznesu. Nasz doświadczony zespół opracował niezawodne rozwiązanie, odpowiadając wymogom oraz skali działalności i zagwarantuje niezawodną jakość usług o wartości dodanej i dostaw dla całego asortymentu słynnych marek”.

 

 

Źródło: CEVA Logistics.

Biurowiec Mogilska 43 Office w Krakowie z nowym najemcą

mogliska
Biurowiec Mogilska 43 Office w Krakowie, wybudowany przez Warimpex, zyskał nowego najemcę, który zajmie ponad 1200 mkw. powierzchni zlokalizowanej na 5. piętrze. Firma JLL reprezentowała najemcę w procesie negocjacji umowy.

Za sprawą podpisanej w ostatnim czasie umowy najmu swoje biuro w budynku otworzy renomowana firma doradcza. Tym samym łączny poziom komercjalizacji biurowca zwiększył się do 90%, a do wynajęcia pozostały ostatnie wolne przestrzenie. Nowy najemca powiększył grono kilku firm, które na swoją siedzibę wybrały ten nowoczesny biurowiec klasy A.

Serdecznie witamy nowego najemcę biurowca Mogilska 43 Office. Cieszy nas niezmiernie, że udało się sfinalizować umowę najmu, zwłaszcza w obecnej bardzo wyjątkowej sytuacji. Firmy nadal poszukują przestrzeni, które będą służyć ich pracownikom przez kolejne lata, ale wyraźnie zauważalny jest wzrost wymagań, przez co szanse na wynajem mają tylko najbardziej atrakcyjne powierzchnie zlokalizowane w najlepszych obiektach. Doskonała lokalizacja, wysokiej klasy architektura i nowoczesne technologie, w tym m.in. wysokiej klasy filtry w centralach wentylacyjnych, sprawiają, że Mogilska 43 Office nieustannie cieszy się zainteresowaniem ze strony najemców.

Jerzy Krogulec, Prezes Zarządu w firmie Warimpex Polska

Całkowita powierzchnia 8-piętrowego biurowca wynosi ok. 12 000 mkw. Na parterze budynku znajduje się wielofunkcyjna powierzchnia do wspólnej pracy – Mogilska 43 Cowork, oferująca zróżnicowaną przestrzeń do wynajęcia: biura serwisowane dla małych i dużych firm, sale spotkań, dedykowane biurka oraz miejsca typu hot desk z dostępem do wszystkich udogodnień, jakie oferują tradycyjne biura. Ogromną zaletą biurowca jest lokalizacja w dzielnicy Grzegórzki – blisko ścisłego centrum Krakowa, świetnie skomunikowanej z innymi częściami miasta.
Pod budynkiem znajduje się parking dla ponad 200 samochodów, a także miejsca postojowe, szatnie i prysznice dla rowerzystów. W projekcie biurowca zastosowano szereg nowoczesnych rozwiązań technicznych, które gwarantują wysoki standard budynku. Duże przeszklenia zapewniają znakomite doświetlenie biur, a wydajny system klimatyzacji dba o właściwą temperaturę i wilgotność powietrza. Dodatkowym atutem Mogilska 43 Office są zielone balkony i tarasy dostępne z biur. Dzięki ciekawej architekturze budynek doskonale wpisuje się w otoczenie, stając się w naturalny sposób częścią oraz jednocześnie ozdobą tego fragmentu miasta. Biurowiec spełnia wysokie standardy ekologiczne i uzyskał certyfikat BREEAM na poziomie Excellent.

Rok 2020 cechują nieustanne zmiany, które stanowią wyzwanie dla gospodarki na całym świecie, w tym dla sektora biurowego. Rosnąca liczba ofert podnajmów jest obecnie jednym z najbardziej widocznych trendów na rynku biurowym w Polsce. Ten trend obserwujemy także w Krakowie. W stolicy Małopolski oferuje się obecnie ponad 25 000 mkw. powierzchni biurowych do podnajęcia.  Zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe w Krakowie w okresie od stycznia do września tego roku sięgnęło 140 000 mkw., co było wynikiem niższym o około 40% w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 roku. Popyt w trzech pierwszych kwartałach 2020 wynikał głównie z odnowień umów najmu, które w tym okresie stanowiły blisko 50% aktywności najemców. Dlatego podpisanie nowej umowy w czasach pandemii COVID-19 to ogromny sukces i dowód na to, że podmioty podejmujące decyzje o relokacji mogą uzyskać atrakcyjne warunki najmu. Cieszymy się, że mogliśmy reprezentować poufnego najemcę w procesie negocjacji nowej umowy.

Dorota Gruchała, Dyrektor biura JLL w Krakowie

Firma Warimpex działa na krakowskim rynku nieruchomości komercyjnych już od dłuższego czasu i planuje realizować tam kolejne inwestycje deweloperskie. W 2007 roku spółka oddała do użytkowania hotel andel’s Kraków (aktualnie Vienna House Andel’s Cracow). Obecnie firma przygotowuje m.in. budowę kolejnego etapu inwestycji biurowej przy ulicy Mogilskiej 35 o powierzchni najmu ok. 11 000 mkw., której oddanie przewidziane jest w drugim półroczu 2022 roku.

mat.pras.

Chillispaces.com w Łodzi otwarte. 2100 mkw elastycznych biur

3e69edb2789dac8e46791c828039483e
Chillispaces.com, jeden z liderów rynku flex office, oficjalnie otworzył w Łodzi pierwszą lokalizację w centralnej Polsce. Biuro w Starej Drukarni (ul. Gdańska 130) udostępnia 2100 mkw. designerskich wnętrz mieszczących 11 sal konferencyjnych, pokoje dla zespołów liczących od 2 do 60 osób oraz cocktail bar i strefę chillout. Biura wyposażono w bardzo szybką, redundantną sieć internetową. Mimo trudnej sytuacji pandemicznej aż 74% przestrzeni biura zostało już wynajęte lub jest w zaawansowanych negocjacjach.

Chillispaces.com (działające wcześniej pod szyldem Rise.pl) to marka biur elastycznych, do której należy osiem lokalizacji w Krakowie i Łodzi o powierzchni ponad 16 000 m kw., mieszczących 2600 stanowisk pracy oraz 66 sal konferencyjnych. Najemcami przestrzeni obok młodych polskich startupów są m.in. PepsiCo, Savills oraz globalni liderzy branż IT, doradztwa biznesowego i oprogramowania dla biznesu. Do 2021 roku sieć ma powiększyć się o lokalizacje w centralnej i północnej Polsce, docelowo sięgając 11 biur zajmujących 24 000 mkw.
Biuro w Starej Drukarni jest pierwszą inwestycją marki poza Krakowem oraz najbardziej nowoczesną lokalizacją flex office w mieście. Na trzech piętrach Chillispaces.com udostępniło najemcom 2100 m kw. Do dyspozycji najemców są między innymi: 11 sal konferencyjnych, biura dla zespołów od 2 do 60 osób, cocktail bar, kawiarnia oraz strefa chillout wyposażona w stoły do bilardu.
mat.pras.

Druga fala epidemii nie pogrążyła rynku kredytów mieszkaniowych

tierra-mallorca-NpTbVOkkom8-unsplash

Dane za kolejny miesiąc pokazują, że rynek kredytów mieszkaniowych, pomimo trudnej sytuacji epidemiologicznej, utrzymuje całkiem dobrą pozycję. Rośnie popyt na nowe zobowiązania, banki luzują obostrzenia, a bogatsi Polacy zadłużają się na coraz wyższe kwoty. 

Najnowsze dane Biura Informacji Kredytowej wskazują na utrzymywanie się dalszego wzrostowego trendu na rynku kredytów mieszkaniowych. W październiku bieżącego roku wartość BIK Indeks, informująca o popycie na tego typu zobowiązania wynosiła +8,1 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 roku. W ubiegłym miesiącu o kredyt starało się 38,44 tys. osób, co oznacza spadek o 1,7 proc. rok do roku. Jednak w odniesieniu do września 2020 roku, liczba osób, które ubiegały się o kredyt wzrosła w październiku o 2 proc., a w porównaniu do kwietnia aż o 38,2 proc. Pozytywnych informacji dostarczają też dane na temat wysokości wnioskowanej kwoty. Jak podaje BIK, w październiku było to 297,77 tys. zł, a więc o 5,3 proc. więcej niż w tym samym miesiącu w 2019 roku.

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments zwraca jednak uwagę na to, że o kredyt wnioskują dziś osoby lepiej zarabiające, mniej jest wśród nich osób kupujących pierwsze, tanie mieszkanie. Przykładowo Bank Pekao akceptuje 15 proc. wkładu własnego jedynie od klientów o ponadprzeciętnych dochodach. Analityk wskazuje, że zmiana profilu kredytobiorcy ma miejsce również w innych krajach m.in. w Wielkiej Brytanii czy Nowej Zelandii.

Mieszkania kupowane są dzisiaj głównie na potrzeby własne, rzadziej w celach inwestycyjnych. Zdecydowani klienci nie przekładają decyzji o zakupie, gdyż zależy im na posiadaniu własnego lokum w krótkiej perspektywie czasu, a kredyty hipoteczne są dziś najtańsze w historii i niewiele wskazuje na to, że banki miałyby podnieść wymagania odnośnie do wkładu własnego – mówi Witold Indrychowski, prezes spółki Merari. – Większym powodzeniem cieszą się obecnie droższe nieruchomości, o podwyższonym standardzie, położone w atrakcyjnych częściach miast; o kredyt wnioskują klienci mający pewniejszą sytuację finansową, a przede wszystkim lepiej zarabiający, wśród naszych klientów zdarzają się również zakupy gotówkowe – dodaje.

Źródło: Merari. 

Operacyjne nieruchomości mieszkaniowe stanowią już 27 proc.całkowitego wolumenu transakcji inwestycyjnych na globalnym rynku nieruchomości

Kamil Kowa_Savills_low res
Z raportu międzynarodowej firmy doradczej Savills pt. „Global Living Report 2020” wynika, że udział inwestycji w operacyjne nieruchomości mieszkaniowe (tj. apartamenty na instytucjonalny wynajem, prywatne akademiki i domy seniora) w całkowitym wolumenie transakcji inwestycyjnych na całym świecie wzrósł w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku do 27 proc.

Jeszcze dekadę temu wartość globalnych transakcji w sektorze operacyjnych nieruchomości mieszkaniowych (zwanych inaczej instytucjonalnym rynkiem najmu) wynosiła zaledwie 16 proc. Według danych firmy Preqin, wartość kapitału napływającego do tego sektora wzrosła w ciągu ostatnich czterech lat o 60 proc. z 16,4 mld dolarów w 2016 roku do 26,3 mld dolarów w 2020 roku.

Odporność na wahania koniunktury i mocne fundamenty tego sektora są nadal aktualne w trudnej obecnie sytuacji makro, a trendy demograficzne i ograniczona przystępność cenowa przekładają się na dalszy wzrost zainteresowania mieszkaniami na wynajem. Ogólnie wolumen transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku zmniejszył się o 31 proc.; w porównaniu z analogicznym okresem w roku 2019 najmniejsze spadki odnotowano w sektorze nieruchomości logistycznych (-16 proc.), natomiast większe spadki dotyczyły nieruchomości biurowych (-37 proc.) i handlowych (-38 proc.).

Paul Tostevin, dyrektor, dział badań globalnych, Savills, powiedział: „Nawet w sytuacji wzrostu niepewności na świecie z powodu pandemii Covid-19 sektor operacyjnych nieruchomości mieszkaniowych radzi sobie w bieżącym roku lepiej od innych. Aktywność inwestycyjną generują głównie konsolidacje firm w poszczególnych subsektorach takich jak apartamenty na instytucjonalny wynajem i prywatne akademiki. Pomimo makroekonomicznych skutków, jakie pandemia będzie miała w najbliższym czasie, wzrost kapitału przeznaczanego na inwestycje w operacyjne nieruchomości mieszkaniowe w dłuższym horyzoncie czasowym mówi sam za siebie. Inwestorzy nie tylko są zainteresowani dywersyfikacją portfeli nieruchomości, lecz także poszukują stabilnych źródeł przychodów, z których tak bardzo słynie ten sektor”.

Ponadto z raportu firmy Savills wynika, że w sektorze operacyjnych nieruchomości mieszkaniowych wzrosła również wartość inwestycji zagranicznych. W okresie od czwartego kwartału 2019 roku do trzeciego kwartału 2020 roku wyniosła ona 46 mld dolarów. Inwestycje zagraniczne odpowiadają za 22 proc. całkowitego wolumenu transakcji inwestycyjnych na instytucjonalnym rynku nieruchomości mieszkaniowych. Jeszcze cztery lata temu, w roku 2016, udział transakcji zagranicznych wynosił 14 proc.

Kamil Kowa, członek zarządu, dyrektor działu Corporate Finance & Valuation, Savills Polska, powiedział: „Rynek najmu instytucjonalnego w Polsce dopiero powstaje, ale paradoksalnie aktualna sytuacja przyspieszyła jego rozwój. Z jednej strony wynika to ze stabilności przychodów, jakie generują mieszkania na wynajem i akademiki – nawet w dobie pandemii większość projektów cechuje wysokie obłożenie. Z drugiej strony, obecnie dużo większym wyzwaniem są inwestycje w tradycyjne klasy aktywów, takie jak centra handlowe, hotele czy nawet biura, co sprawia, że inwestorzy chętniej przesuwają środki w stronę aktywów dotychczas nazywanych alternatywnymi. Po stronie podażowej widzimy istotną zmianę w podejściu wielu deweloperów mieszkaniowych, którzy doceniają dywersyfikację kanałów sprzedaży, jaką oferują im inwestorzy instytucjonalni nabywający całe budynki, często już na etapie pozwolenia na budowę.”

Apartamenty na instytucjonalny wynajem (Build-to-Rent) stanowią zdecydowanie największy subsektor nieruchomości mieszkaniowych w świecie, przy czym rok 2019 był najlepszy w jego historii, ponieważ wolumen transakcji wyniósł rekordowe 223 mld dolarów. 71 proc. tego wolumenu przypadło na Stany Zjednoczone, które są największym i najbardziej dojrzałym rynkiem, a 24 proc. – na Europę Zachodnią. Wraz dalszym rozwojem tego sektora poza USA udział Europy Zachodniej (łącznie z Wielką Brytanią) wzrósł w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku do 27 proc. Według danych Savills, największym rynkiem w Europie Zachodniej ponownie zostały Niemcy, gdzie wartość transakcji inwestycyjnych w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku wyniosła 15,6 mld euro.

Prywatne domy studenckie również udowodniły swoją odporność na zawirowania spowodowane pandemią Covid-19, które wynikały z przerw w funkcjonowaniu szkół i uniwersytetów. Wśród aktywnie działających inwestorów ponownie dominowała grupa Blackstone, której fundusz private equity przejął iQ Student Accommodation za 4,7 mld funtów (6 mld dolarów) w ramach największej w historii transakcji dotyczącej nieruchomości prywatnych na terenie Wielkiej Brytanii. Tak jak w przypadku nieruchomości wielorodzinnych, również w sektorze domów studenckich główną siłą napędową były konsolidacje – w Wielkiej Brytanii fundusz Unite Students REIT sfinalizował zakup Liberty Living od Canadian Pension Plan Investment Board (CPPIB) za 1,8 mld dolarów.

Rok 2019 był również rekordowy pod względem aktywności inwestycyjnej w sektorze domów seniora, w którym zainwestowano w skali globalnej 21,4 mld dolarów. Wartość transakcji inwestycyjnych w bieżącym roku spadła o 69 proc. w porównaniu z 2019 rokiem, ale udział Europy Zachodniej w łącznym wolumenie (bez Wielkiej Brytanii) wzrósł z 15 proc. w ubiegłym roku do 20% za pierwsze trzy kwartały 2020 roku.

Marcus Roberts, dyrektor zespołu ds. inwestycji europejskich, dział operacyjnych rynków kapitałowych, Savills, dodaje: „W roku 2020 zostały zawarte naprawdę spektakularne transakcje w sektorze operacyjnych nieruchomości mieszkaniowych, które stały się jedną z najbardziej pożądanych klas aktywów. Ze względu na wzrost globalnej mobilności w dłuższej perspektywie czasowej, przewidujemy, że inwestorzy zainteresowani dywersyfikacją portfeli nieruchomości będą mogli liczyć na ciekawe okazje inwestycyjne. Na rynku nie brakuje kapitału zainteresowanego tym sektorem, ale wyzwaniem i zarazem szansą w Europie jest chociażby znalezienie atrakcyjnych terenów inwestycyjnych, gotowych budynków czy też obiektów umożliwiających zmianę ich przeznaczenia, w które można by zainwestować”.

Źródło: Savills.

Firma Ashland przeniesie się do biurowca Atrium Centrum w Warszawie

Atrium Centrum w Warszawie
Firma Ashland wynajmie prawie 1100 mkw. w Atrium Centrum, nowoczesnym budynku biurowym w samym sercu Warszawy. Firma JLL reprezentowała najemcę w procesie negocjacji umowy. Właścicielem budynku jest firma CPI Property Group Poland.

Ashland Global Specialty Chemicals Inc. to amerykańska firma chemiczna działająca w ponad 100 krajach. Firma postanowiła przenieść swoje biuro do budynku Atrium Centrum, który zlokalizowany jest w bliskiej odległości metra.

Zdecydowaliśmy się przenieść nasze biuro do nowej siedziby w centralnej lokalizacji miasta. Liczne udogodnienia w najbliższym otoczeniu, a także bliskość metra oraz doskonały dostęp do komunikacji miejskiej to główne czynniki, które przekonały nas do wynajęcia przestrzeni biurowej w Atrium Centrum. – powiedziała Anna Izwantowska, HR Business Partner, Ashland Specialty Ingredients EMEA

Atrium Centrum jest nowoczesnym budynkiem biurowym, oferującym do wynajęcia około 17 400 mkw. powierzchni biurowej. Budynek oddaje do dyspozycji swoich najemców 209 podziemnych miejsc parkingowych. W przeszklonym, eleganckim atrium znajduje się główna recepcja oraz powierzchnie handlowo-usługowe: apteka, centrum medyczne, restauracja, kawiarnia oraz sklepy. Budynek Atrium Centrum znajduje się w sercu Centralnego Obszaru Biznesu, przy Alei Jana Pawła II. Lokalizacja zapewnia dogodne połączenie z resztą miasta dzięki świetnemu dostępowi do komunikacji miejskiej: stacja metra ONZ, liczne linie tramwajowe i autobusowe.

Atrium Centrum to budynek doskonale skomunikowany z pozostałymi częściami miasta. Dobra infrastruktura, a także wiele udogodnień z pewnością stworzą przyjazne miejsce pracy dla pracowników firmy Ashland. Cieszymy się, że mogliśmy brać udział w procesie negocjacji umowy. – powiedziała Karolina Adamiak, Starszy Konsultant w Dziale Reprezentacji Najemcy, JLL

mat.pras.

Archicom City One: gdy przestrzeń pracuje razem z architektami

d95f41e171f7489fcead2668d52871b2
Polska firma deweloperska Archicom wraz z pomocą studia projektowo-badawczego Workplace zmieniła więcej niż siedzibę. Efektem współpracy jest nowe biuro, które wspiera kulturę organizacyjną spółki oraz proces deweloperski, a korzyści czerpać będą zarówno pracownicy, jak i klienci.

Firma z tradycjami

Grupa Archicom SA to deweloper mieszkań i biurowców, działający we Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu, Krakowie i Łodzi. Firma z 34-letnim doświadczeniem wywodząca się z biura architektonicznego zarządza dziś całym procesem deweloperskim, skupiając w swoich strukturach zarówno dział ekspansji i komercji, marketingu, sprzedaży i obsługi klienta mieszkaniowego, pracownię projektową dział, formalnej obsługi inwestycji, realizacji inwestycji i logistyki oraz działy wsparcia: finansów i księgowości, prawny, personalny, IT i administracji.
Po prawie 3 dekadach możliwości rozwoju przestrzeni biurowej w zabytkowej willi Pfluga wyczerpały się. Z racji rozrostu skali firmy oraz samej specyfiki procesów Archicom był rozproszony aż w 2 lokalizacjach. Salon sprzedaży znajdował się na parterze budynku Renaissance Business Centre przy ul. św. Mikołaja, a na wyższym piętrze obsługiwany był proces posprzedażowy. Spotkania biznesowe i strategiczne odbywały się w głównej siedzibie firmy – willi Pfluga w innej części miasta, przez co współpraca międzydziałowa była utrudniona.
Zdania na temat przyszłości siedziby były podzielone. Części pracowników, mimo sympatii do przytulnej, pełnej zakamarków willi, brakowało udogodnień nowoczesnego biurowca. Inni z kolei byli przywiązani do zabytkowego biura „z duszą”, obawiając się, że przeprowadzka do biurowca, nawet zaprojektowanego przez nich samych, pozbawi ich ważnego elementu firmowej tożsamości.
W związku z różnicą zdań firma zdecydowała się zwrócić do studia projektowego Workplace, aby zbadać potrzeby pracowników. Zadaniem zespołu badaczy i strategów Workplace było przeanalizowanie kultury organizacyjnej Archicomu i dostarczenie zarządowi rekomendacji do dalszego procesu decyzyjnego odnośnie zmiany siedziby.

Realizacja projektów od najmniejszego detalu po całe dzielnice uczy nas, że do najlepszych rozwiązań dochodzi się przez dialog i partycypację. By ustalić optymalną strategię działania, projekt powierzyliśmy specjalistom z Workplace, doświadczonym w zarządzaniu zmianą w dużych organizacjach. Wybór Workplace był podyktowany profesjonalizmem zespołu i nicią porozumienia, jaką od początku poczuliśmy.

Małgorzata Hendrich-Żugaj, architekt prowadząca, Archicom SA –  SRDK Archicom Studio Śródka

Relokacja? Najpierw refleksja!

Aby przeanalizować sposób pracy i potrzeby pracowników Archicomu, przeprowadzono badania ilościowe i jakościowe w dwóch siedzibach. W analizach wzięło udział 199 pracowników. Badania ilościowe przeprowadzono za pomocą ankiet zawierających 29 pytań, na które odpowiedziało 67% pracowników. Z kolei badania jakościowe polegały na wywiadach pogłębionych z pracownikami (10 dni) oraz z zarządem i dyrekcją (4 dni).
Częścią procesu były również obserwacje antropologiczne, warsztaty z zarządem i pracownikami oraz research internetowy. Wnioski miały dostarczyć wiedzę o 3 kluczowych obszarach, które wpływają na strategię środowiska pracy: przestrzeni, kulturze organizacyjnej oraz organizacji pracy.
W trakcie konsultacji okazało się, że rozproszenie Archicomu w dwóch lokalizacjach wymagało więcej czasu, energii i dobrej organizacji po stronie pracowników, jak i klientów. Dużej części pracowników doskwierał również brak miejsca i słaba ergonomia stanowisk pracy. Ponadto, dotychczasowa organizacja pracy uniemożliwiała tryb home office, choć aż 9/10 pracowników zadeklarowało chęć pracy ten sposób.
Wniosek z badań? Przeprowadzka Archicomu do nowego biura będzie wiązać się równocześnie z kontynuacją rozwoju właściwej dla firmy kultury organizacyjnej oraz modelu pracy.

Architekci dla architektów

Razem z raportem badawczym zespół Workplace przedstawił zarządowi Archicom rekomendacje dotyczące wprowadzenia zmian wspierających kulturę organizacyjną firmy. Ta analiza zainspirowała zarząd Archicomu do przeanalizowania firmowych procesów biznesowych. Zatrudniona do tego celu międzynarodowa firma doradcza potwierdziła wiele z wyników i rekomendacji Workplace.
W efekcie Archicom zaprosił team projektowy studia Workplace do implementacji wypracowanej strategii przestrzeni pracy oraz współtworzenia wnętrza nowej siedziby we wrocławskim biurowcu City One. Przestrzeń miała być nowoczesna, a jednocześnie zachować unikatowy klimat kamienicy i tożsamość Archicomu.

Nowe biuro, nowa jakość pracy

Siedziba Archicom, zajmuje ponad 3 tys. mkw. w biurowcu City One, posiadającym certyfikat LEED Gold. Projekt jest efektem bliskiej współpracy z zespołem projektowym SRDK Archicom Studio Śródka. Dzięki wprowadzonym elementom zarządzania zmianą pracownicy z łatwością weszli w nową rzeczywistość.
Nowe biuro i przestrzeń pracy została zorganizowana w sposób, który odzwierciedla przebieg procesu deweloperskiego. Współpraca projektowa jest płynna, a pracownicy mają nie tylko większy komfort pracy, ale przede wszystkim możliwość wydajnego działania. Przestrzenie wspólne, zachęcając do wymiany informacji, wspierają kreatywność oraz integrację i budowanie społeczności firmowej. Biuro, choć nowoczesne, zachowało klimat przytulnej, wypełnionej dziełami sztuki willi.
Wszystkie elementy procesu zakupu lokalu znajdują się teraz w jednym miejscu. Klienci, którzy odwiedzają siedzibę Archicom w City One oraz Salon Sprzedaży mogą dziś załatwić wszystkie sprawy  komfortowo i kompleksowo.

Współpraca z Workplace była bardzo owocna. Jako fachowcy w pokrewnych dziedzinach intensywnie wymienialiśmy poglądy i pomysły, co okazało się bardzo twórcze. Dostajemy liczne sygnały od naszych pracowników, że zmianę odbierają bardzo korzystnie.

Dorota Jarodzka-Śródka, CEO, Archicom

 Projekt zmiany siedziby Archicom to jeden z naszych najbardziej udanych procesów badawczych. Synergia doświadczeń obu zespołów i otwartość klienta pomogła wypracować przestrzeń oddającą tożsamość firmy, ale przede wszystkim wspierającą jej dalszy wzrost.

Katarzyna Gajewska-Kulma, Workplace Strategy Manager, Workplace

Źródło: Archicom.

Inpro wprowadziło do sprzedaży nową inwestycję: Debiut IV w Pruszczu Gdańskim

DebiutIV

Deweloper INPRO stale poszerza swoją ofertę. Tym razem do sprzedaży wprowadził kameralną inwestycję Debiut IV, która zlokalizowana będzie w miejscowości Pruszcz Gdański. Projekt przewiduje powstanie dwóch budynków obejmujących łącznie
62 mieszkania.

Debiut IV to kameralny projekt, składający się z dwóch trzypiętrowych budynków. Atutem inwestycji jest szeroki wybór dostępnych metraży mieszkań liczących od 28 do 72 mkw. Do lokali przynależały będą balkony oraz loggie lub przydomowe ogródki o powierzchniach sięgających nawet 142 mkw.

Budynki powstałe w ramach Debiut IV będą łączyły się ze sobą na poziomie -1 za pośrednictwem podziemnej hali garażowej, która pomieści 57 samochodów. Na terenie inwestycji utworzony zostanie także naziemny parking obejmujący w sumie 26 miejsc postojowych.
Inwestycja Debiut IV powstaje przy ul. Ignacego Domeyki w Pruszczu Gdańskim, oddalonej ok. 10 km od centrum Gdańska.
Ceny nieruchomości oferowanych w ramach inwestycji Debiut IV zaczynają się już od 6 900 zł brutto za mkw. Zakończenie budowy planowane jest na lipiec 2022 roku.

mat.pras.

Drugi etap osiedla mieszkaniowego Przy Mogilskiej w Krakowie już w ofercie Develii

II etap osiedla Przy Mogilskiej

Develia wprowadziła do sprzedaży 137 mieszkań, które powstaną w II etapie osiedla Przy Mogilskiej w Krakowie. Deweloper otrzymał już prawomocne pozwolenie na budowę i rozpocznie ją jeszcze w tym roku. Obecnie Develia realizuje I etap inwestycji, który zakończy się w II kwartale 2021 r.

W II etapie inwestycji powstanie kaskadowy budynek, który będzie miał od 4 do 13 pięter. Przewidziano w nim kompaktowe mieszkania 1-3 pokojowe o powierzchni od 30 do 70 mkw. Właściciele lokali na ostatnich piętrach będą mogli cieszyć się widokiem na panoramę Krakowa.

– Osiedle Przy Mogilskiej to projekt w doskonałej lokalizacji, atrakcyjny zarówno dla osób szukających mieszkania dla siebie, jak i pod wynajem. Wszystkie mieszkania w I etapie zostały już sprzedane, dlatego uzupełniamy ofertę o kolejne 137 lokali. Co więcej, w przygotowaniu jest już III etap osiedla. Kolejne mieszkania planujemy wprowadzić do sprzedaży w przyszłym roku – mówi Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii.

Osiedle Przy Mogilskiej znajduje się 3 km od Rynku Głównego w dzielnicy Prądnik Czerwony w Krakowie. Lokalizacja zapewnia łatwy dostęp do komunikacji miejskiej, a także bliskość sklepów, punktów usługowych, przedszkoli, szkół oraz uczelni wyższych. W promieniu 2 km od Osiedla Przy Mogilskiej znajdują się m.in. Park Lotników Polskich, ogród botaniczny, Galeria Plaza Kraków, Centrum Handlowe M1 oraz hala Tauron Arena Kraków. Jednocześnie położenie inwestycji zapewnia łatwy dojazd do ważnych arterii drogowych, które umożliwiają wygodny dojazd od centrum i poza granice miasta.

W trzech etapach osiedla Przy Mogilskiej powstanie łącznie 338 mieszkań.

Źródło: Develia.

Powiat Rzeszowski pomaga oferując nieodpłatne porady prawne

biznesman
Mieszkańcy powiatu rzeszowskiego mogą korzystać z nieodpłatnych porad prawnych. Oferta pomocy skierowana jest zarówno do osób fizycznych jak i przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, którzy nie są w stanie ponieść kosztów obsługi prawnej.

 Na terenie powiatu rzeszowskiego powstało 7 punków nieodpłatnej pomocy prawnej oraz nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego. Aktualnie pomoc odbywa się  w formie teleporad.

Usługi doradztwa prawnego  są świadczone osobom fizycznym oraz przedsiębiorcom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą, które nie zatrudniały pracowników w ciągu minionego roku.

Zapisów na wizyty można dokonywać pod numerem telefonu: 882 184 152, a także bezpośrednio pod numerami telefonów dostępnymi w punktach nieodpłatnej pomocy prawnej.

mat.pras.

Sztuka nieoczywistych połączeń w nowym formacie płytek od Opoczno

Break The Line_40x120_Opoczno
Kolekcje Opoczno w rozmiarze 40×120 cm to różnorodny wachlarz wzorów wyrażonych nie tylko za pomocą grafik, ale również fascynujących struktur na powierzchni płytek. To nieszablonowe wzornictwo wykorzystuje potencjał trójwymiarowości sprawiając, że wnętrza zyskują niepowtarzalny klimat, a okładziny ścian stają się prawdziwą dekoracją.

Nowy na rynku, atrakcyjny format 40×120 cm znakomicie eksponuje oryginalny, oparty na zaskakujących połączeniach design, a ponadto celnie wpisuje się w aktualne trendy wnętrzarskie. Ten efektowny i zarazem uniwersalny rozmiar płytek doskonale sprawdzi się zarówno w małych łazienkach, jak i przestronnych salonach kąpielowych podkreślając styl i charakter każdego projektu.

Wśród kolekcji, których wspólnym mianownikiem jest format 40×120 cm znalazły się m.in. wzory inspirowane ponadczasową urodą naturalnych kamieni, którym emocji i dynamiki dodają efektowne struktury. Majestatyczną urodę białego kamienia odkrywa kolekcja Cosima. Stworzona z myślą o miłośnikach wysmakowanych, klasycznych przestrzeni, jest przykładem ponadczasowego piękna. Dzięki wykorzystaniu szkliwa satynowego, płytki do złudzenia przypominają naturalny materiał. Gładkie oraz ozdobione stylową strukturą płytki o satynowym wykończeniu zdobi wyrafinowana grafika w postaci miedzianych oraz szarych żył, którą docenią zwolennicy unikalnych połączeń. Kolekcja o klasycznym charakterze będzie stanowić doskonałą bazę stylowych aranżacji uzupełnionych starannie dobranymi dodatkami. Kolekcja Break The Line zaskakuje kombinacją dwóch mocnych kamieni o skrajnie różnych wzorach. To grafitowe, z delikatną głębią brązu i białe płytki o rysunku naturalnego łupka w dwóch wersjach: gładkiej oraz z oryginalną strukturą z ramką dookoła. Oparty na kontrastach zestaw w praktyce daje możliwość tworzenia niezwykle spójnych kompozycji, które w subtelny sposób przemycają klasyczne motywy do nowoczesnych, minimalistycznych wnętrz. Wzór płytek Noisy Grey to efekt zaskakującego mariażu grafiki szarego kamienia pokrytego licznymi żyłami ze strukturą drobnych pasków. Naturalnie wyglądające wybłyszczenia skały to efekt zastosowania błyszczącego tuszu. Poziome paski dodatkowo je podkreślają, dając ciekawy, trójwymiarowy efekt. Ta wyjątkowa kolekcja przypadnie do gustu wszystkim, którzy cenią nieoczywiste połączenia. Świetnie sprawdzi się w łazienkach urządzonych w naturalnym klimacie, gdzie płytki o wzorze szarego kamienia będę doskonale korespondowały z drewnem.

Opoczno proponuje również kolekcje w formacie  40×120 cm inspirowane grafiką betonu. Ten popularny materiał został zinterpretowany w zupełnie nowy, zaskakujący sposób. W kolekcji Calm Colors, kojarzący się z chłodnymi, industrialnymi wnętrzami beton występuje w beżowym wydaniu, dzięki czemu prezentuje wyjątkowo łagodne oblicze. W tej kolekcji również postawiono na zaskakujące duety. Grafice betonu towarzyszy płytka o powtarzalnym, ornamentowym wzorze. Ten atrakcyjny pattern z widocznym efektem przetarcia oraz kolorystyką łączącą odcienie błękitu, beżu oraz brązów doskonale współgra zarówno z barwami chłodnymi, jak i ciepłymi. Kolekcja sprawdzi się we wnętrzach urządzonych w stylu przytulnej elegancji, ale także nowoczesnych z domieszką klasyki czy nutą boho. Concrete Sea to klasyczna, nieco surowa w swej prostocie seria, która dzięki zastosowaniu matowego szkliwa podkreśla charakter cementu. Unikalną cechą tej kolekcji jest połączenie prostoty szarego betonu z płytkami ozdobionymi motywem fali. Ten dekoracyjny wzór na powierzchni płytek daje niezwykle plastyczny efekt. Wyraźną strukturę tworzą dwie oddzielone powierzchnie: gładka oraz strukturalna, która została dodatkowo pokryta lustrem, co dodaje jej większej głębi. To propozycja dla wszystkich, którzy cenią piękno betonu i aranżacyjną prostotę.

Źródło: Opoczno.