Konstrukcja budynku Alinea w Warszawie już gotowa

Bouygues Immobilier_Warszawa_Alinea_fot. Maciej Lulko PR Expert_13

Na warszawskiej Białołęce trwa realizacja projektu Alinea. Doskonale widać już charakterystyczne wcięcia, którym obiekt zawdzięcza nazwę. Ma wyróżnić się nie tylko oryginalną formą, ale także funkcjonalnością.

Na Żeraniu, przy ul. Łopianowej, pojawił się budynek mieszkalny o dość nietypowym wyglądzie. Wyróżnia się uskokową formą elewacji. Rzut z góry nasuwa skojarzenia z zygzakiem. Tę charakterystyczną cechę można z łatwością zaobserwować, ponieważ niedawno została ukończona konstrukcja 5-piętrowego obiektu. Teraz wykonywane są elewacja, tynki wewnętrzne oraz instalacje wewnętrzne, elektryczne i sanitarne. Efekt końcowy będzie widoczny wiosną 2021 roku.

Inwestycję prowadzi znany i ceniony w Warszawie deweloper Bouygues Immobilier Polska. Projekt nosi nazwę Alinea, co po francusku oznacza „wcięcie”. Nazwa odnosi się więc bezpośrednio do kształtu bryły, którą uformowały pomysłowo ułożone, przestronne balkony. – Przynależą do większości mieszkań i zaprojektowano je w taki sposób, aby nie graniczyły ze sobą. Projektanci postawili na oryginalność i funkcjonalność – wyjaśnia Cezary Grabowski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Bouygues Immobilier Polska. – Na parterze zaplanowaliśmy ogródki – dodaje.

Mieszkań w budynku powstaje 75, a ich metraże zaczynają się już od 26, a kończą na 90 mkw. Wybrano układy od 1 do 4 pokoi, tak aby każdy mógł znaleźć coś dopasowanego do potrzeb. W obrębie podobnych powierzchni mieszkań zaprojektowano wiele różnych wariantów rozkładu pomieszczeń. – Bardzo ciekawe są 3 pokoje na 51 metrach kwadratowych. Obecnie dostępne są także układy 4-pokojowe, odpowiednie dla większych rodzin – informuje Cezary Grabowski.

Obok optymalnego wykorzystania dostępnej przestrzeni ważną zaletą mieszkań są duże okna, częściowo o narożnym układzie, co pozwala na lepsze doświetlenie wnętrz. Dużą uwagę przywiązano także do części wspólnych, które zostaną wykończone w taki sposób, aby stanowiły połączenie najnowszych trendów z wysokiej jakości wykonaniem.

W budynku zaplanowano ponadto garaż podziemny i lokal usługowy. Miejsca parkingowe znajdą się również przed obiektem. Będą też stojaki na rowery.

Alinea to trzecie osiedle Bouygues Immobilier Polska na Białołęce – obok Foret i Essentiel Talarowa – w których aktualnie są dostępne mieszkania.

mat.pras.

Raport: Savills IM o możliwościach inwestycyjnych na rynku nieruchomości, wynikających ze zmian na rynkach kapitałowych

Gdański Business Center_Savills IM_2

Savills Investment Management (Savills IM), międzynarodowy menedżer inwestycyjny rynku nieruchomości prognozuje, że biura w centralnych dzielnicach biznesowych miast (CBD), supermarkety i parki handlowe z rozbudowaną ofertą gastronomiczną oraz centra logistyczne w kluczowych lokalizacjach w Europie będą najbardziej atrakcyjnymi klasami aktywów w 2021 roku. Zdaniem Savills IM, popularność tych aktywów będzie rosła wraz ze stopniowym powrotem zaufania inwestorów po kryzysie wywołanym przez COVID-19.

Spis treści:
Polska
Sektor magazynowy będzie preferowany przez inwestorów w 2021 roku
Sektor handlowy – odporność handlu detalicznego w segmencie spożywczym i dyskontów
Biura z nami zostaną
Rośnie znaczenie inwestycji alternatywnych z sektora „living”

Chociaż w przyszłym roku zatrzymanie pandemii pozostanie tematem numer jeden, rok 2021 będzie obfitował w inne wyzwania. W pełni doświadczymy skutków opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Widoczne będą ryzyka związane ze zmianami klimatycznymi, rosnącymi nierównościami
i utrzymującymi się napięciami geopolitycznymi, co może stanowić zagrożenie dla globalnej stabilności. Dlatego uwzględnianie negatywnego wpływu tych zjawisk na istniejące portfele oraz nowe inwestycje zyskuje na znaczeniu. Częściowo wiąże się to z wykorzystaniem trendów strukturalnych, które wyraźnie przyspieszyły wskutek COVID-19.

Savills IM w raporcie Outlook 2021:Budowanie odporności globalnych portfeli nieruchomości”, nie przewiduje dalszego pogorszenia sytuacji w sektorze biurowym, mimo zwiększenia się skali pracy elastycznej na skutek pandemii. Dobrze skomunikowane biura zlokalizowane w centralnych obszarach biznesu pozostaną ważne. Z kolei aktywa handlowe w segmencie spożywczym wykazują odporność na negatywne skutki pandemii, co jest impulsem do ich zakupu przez inwestorów typu core i core-plus. W raporcie podkreślono, że sektor logistyczny, który jest wyraźnym wygranym czasu pandemii ze względu na wzrosty udziału sprzedaży online, nadal będzie wspierany solidnymi czynnikami fundamentalnymi i pozytywnymi zmianami strukturalnymi. Przy niskiej rentowności tradycyjnych klas nieruchomości – biurowych, przemysłowych i handlowych – inwestorzy poszukują  alternatywnych segmentów, takich jak: prywatne akademiki i domy dla studentów, mieszkania na wynajem czy domy senioralne.

Z najnowszych badań1 ujętych w raporcie wynika, że 59% inwestorów na całym świecie spodziewa się ożywienia na rynkach nieruchomości w Europie w 2021 r., a nieco ponad połowa (52%) przewiduje, że rozpocznie się ono pomiędzy II a IV kwartałem przyszłego roku. Ponad 45% inwestorów wskazuje, że inwestycje w nieruchomości wzrosną w ciągu najbliższych 12 miesięcy, a 25% uważa, że poziom inwestycji nie ulegnie zmianie.

Andreas Trumpp, Head of Research, Europe, w Savills IM, skomentował:

Przeprowadzone przez nas badania pokazują, że inwestorzy są pewni 2021 roku, a niedawne pozytywne doniesienia dotyczące dostępności szczepionki mogą dodatkowo przyspieszyć ożywienie gospodarcze, poprawić nastroje i pomóc w ponownym przepływie inwestycji transgranicznych.

Pandemia spowodowała szereg zakłóceń w gospodarce i na rynkach nieruchomości komercyjnych. Niemniej jednak, szukając nowych możliwości, inwestorzy powinni uwzględniać trendy strukturalne, które przyspieszyły wskutek COVID-19.”

Polska

Średnio- i długoterminowe prognozy dotyczące polskiego rynku nieruchomości komercyjnych są pozytywne, ponieważ podstawowe czynniki decydujące o sukcesie gospodarczym kraju pozostają niezmienione. Ponadprzeciętne wydatki na infrastrukturę, bezpośrednie inwestycje zagraniczne, popyt na produkty krajowe oraz konkurencyjność gospodarki nadal decydują o atrakcyjności polskiego rynku nieruchomości.

Polska pozostaje jednym z najbardziej pożądanych rynków magazynowych w Europie. Pomimo pandemii, jego wysoka płynność i popularność wśród kapitału napędza wolumen transakcji i utrzymuje lub w pewnych przypadkach powoduje wzrost cen obiektów magazynowych. Z uwagi na stabilny popyt ze strony najemców ryzyko po stronie podaży jest umiarkowane. Inwestorzy na polskim rynku coraz częściej wchodzą w partnerstwa strategiczne z deweloperami w celu długoterminowego zabezpieczenia dostępu do aktywów. Savills IM przewiduje, że w kolejnych miesiącach trend ten się utrzyma, a dodatkowo dzięki rozwojowi infrastruktury i połączeń komunikacyjnych na znaczeniu zyskają rynki w północnej, zachodniej i wschodniej części Polski. Savills IM spodziewa się też postępującej specjalizacji inwestorów w ramach dedykowanych strategii logistycznych.

Z kolei rynek biurowy, podobnie jak w innych krajach, boryka się z wyzwaniami wywołanymi pandemią. Spodziewany spadek popytu na powierzchnię biurową, niechęć najemców do podejmowania długoterminowych zobowiązań umownych w warunkach niepewności dotyczącej przyszłego modelu pracy, wpływ pandemii na stabilność czynszów, konkurencja ze strony podnajmów, czy rosnące pakiety zachęt w krótkim terminie wpłyną na poziomy zwrotów z tej klasy aktywów. Natomiast czynniki fundamentalne, w tym koszty pracy, pozostają w Polsce atrakcyjne w porównaniu z rynkami w Europie Zachodniej, co przekłada się na dobre perspektywy sektora biurowego w długim terminie. Savills IM prognozuje, że stopy kapitalizacji za najlepsze nieruchomości biurowe mogą wzrosnąć o 25-50 punktów bazowych, przy czym różnica w stopach kapitalizacji między Warszawą a kluczowymi rynkami regionalnymi może się zmniejszać.

Poza sektorem hotelowym, sektor handlowy w Polsce ucierpiał w największym stopniu
w wyniku pandemii. W związku z tym, Savills IM spodziewa się korekty cen obiektów handlowych, za wyjątkiem tych najlepszych. Powodami są przewidywany spadek popytu ze strony najemców, zmiana przyzwyczajeń zakupowych, dynamiczny wzrost sprzedaży online oraz presja na obniżkę czynszów. Wśród rekomendowanych nieruchomości o najlepszych perspektywach wzrostu wartości należy wyróżnić centra wyprzedażowe i parki handlowe z rozbudowaną ofertą spożywczą.

Jak wynika z raportu Savills IM Outlook 2021, warto uważnie przyglądać się dynamicznie rosnącemu rynkowi instytucjonalnego wynajmu mieszkań. Wyższe stopy zwrotu w porównaniu z Europą Zachodnią, fundamentalny deficyt zasobów mieszkaniowych odpowiedniej jakości oraz utrudniona dostępność finansowania w połączeniu z początkową fazą rozwoju rynku i spodziewaną zmianą podejścia do posiadania nieruchomości, zwiększają atrakcyjność tej klasy aktywów dla graczy gotowych na nieco wyższy profil ryzyka.

Kluczowe rekomendacje inwestycyjne:

  • Nowoczesne centra dystrybucyjne przy głównych szlakach komunikacyjnych oraz obiekty typu multi-let zlokalizowane w pobliżu obszarów miejskich.
  • Najwyższej jakości aktywa biurowe w Warszawie, stanowiące część projektów mixed-use oraz wyselekcjonowane projekty biurowe w kluczowych miastach regionalnych.
  • Centra wyprzedażowe i parki handlowe z wiodącym udziałem najemców spożywczych.

 

Piotr Trzciński, Head of Investment – Poland w Savills IM, skomentował:

„Polska pozostaje liderem w Europie Środkowej pod względem atrakcyjności dla inwestorów, oferując  relatywnie wysoką premię za ryzyko. Pomijając efekt COVID-19, uważam, że przyszły poziom aktywności na rynku będzie zależał głownie od dostępności odpowiedniego produktu oraz źródeł pochodzenia kapitału. Z racji na potencjał, położenie, czy chłonny i duży rynek wewnętrzny, Polska jest postrzegana wśród wielu inwestorów zagranicznych jako ciekawy element dywersyfikacji geograficznej, często w kontekście szerszych strategii pan-europejskich. Mam też nadzieję, że upowszechnienie się szczepionki na COVID-19 pod koniec roku 2021, ograniczy negatywny wpływ niepewności
i zredukowanej mobilności na kondycję naszego rynku inwestycyjnego.    

Jestem też przekonany, że znaczenie odpowiedzialnego inwestowania w Polsce będzie rosło. ESG to znacznie więcej niż kolejny zielony certyfikat. Ci uczestnicy rynku, którzy w swoich strategiach świadomie uwzględnią odpowiedzialność m.in. za wpływ nieruchomości na środowisko, użytkownika czy społeczność lokalną, nie tylko przyczynią się do upowszechnienia się obiektów bezpiecznych oraz przyjaznych człowiekowi i otoczeniu, ale w długim terminie lepiej ochronią wartość inwestycji
w porównaniu z tymi inwestycjami, przy których aspekt ESG nie był brany pod uwagę.”

 

Najważniejsze tematy w ujęciu pan-europejskim, na które wskazano w raporcie Savills IM Outlook 2021, obejmują następujące zagadnienia.

Sektor magazynowy będzie preferowany przez inwestorów w 2021 roku

Sektor magazynowy pozostanie jasnym punktem na mapie rynku nieruchomości. Sentyment inwestorów pozostanie pozytywny, między innymi dzięki wzrostowi udziału sprzedaży online i ogólnie niskiemu wskaźnikowi pustostanów. Savills IM rekomenduje inwestycje w nowoczesne centra dystrybucyjne, zlokalizowane w głównych klastrach logistycznych w całej Europie w pobliżu autostrad oraz sieci transportowych, które są zabezpieczone długoterminowymi umowami.

Ponadto, rekomendacje obejmują strategię ukierunkowaną na miejskie centra logistyczne, która mimo pogarszającej się koniunktury na rynku, pozwala wykorzystać trend rozwoju e-handlu i postępującej urbanizacji. Z badań przeprowadzonych przez Savills IM wynika, że logistyka jest czołowym sektorem preferowanym przez inwestorów na rynku nieruchomości – 57% z nich przewiduje wzrastające inwestycje w duże centra dystrybucyjne, natomiast 55% w logistykę ostatniej mili oraz miejskie magazyny.

Kluczowe rekomendacje inwestycyjne:

  • Aktywa najlepszej jakości (core oraz core plus) z dobrymi, długoterminowymi umowami
    w głównych klastrach logistycznych w całej Europie.
  • Nowoczesne centra dystrybucyjne przy głównych autostradach oraz sieciach transportowych, takich, jak: korytarze Morze Północne – Bałtyckie, Morze Północne – Śródziemnomorskie oraz korytarz atlantycki.
  • Obiekty logistyczne na rynkach regionalnych w dobrze skomunikowanych lokalizacjach we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii.
  • Obiekty logistyczne w obszarach miejskich i nieruchomości typu multi-let w pobliżu dużych
    i gęsto zaludnionych obszarów w całej Europie.

Sektor handlowy – odporność handlu detalicznego w segmencie spożywczym i dyskontów

Aktywa oparte na segmencie spożywczym, cechują się relatywnie stabilnym cash flow, dzięki czemu będą odpowiednim produktem dla inwestorów zainteresowanych strategią typu core/core-plus. Z badań Savills IM wynika, że 80% globalnych inwestorów na rynku nieruchomości spodziewa się, że inwestycje w obiekty handlowe oparte na ofercie spożywczej wzrosną lub pozostaną na tym samym poziomie. Atrakcyjne zwroty skorygowane o ryzyko są nadal dostępne również dla inwestorów w segmencie centrów typu outlet w Europie Zachodniej.

Kluczowe rekomendacje inwestycyjne:

  • Duże parki handlowe z bogatą ofertą gastronomiczną oraz centra dzielnicowe
    w największych aglomeracjach w całej Europie.
  • Formaty handlowe z artykułami codziennego użytku i artykułami spożywczymi, takie jak: supermarkety i sklepy dyskontowe na terenach miejskich w całej Europie.
  • Centra outletowe w segmentach „convenience” i „destination” w Europie Zachodniej.

 

Biura z nami zostaną

Choć tylko 16% inwestorów na rynku nieruchomości przewiduje wzrost inwestycji w biurowce zlokalizowane w CBD w 2021 roku, a 43% uważa, że poziom tych inwestycji spadnie,1 to eksperci Savills IM wierzą, że obiekty efektywnie zaprojektowane, dostępne i oferujące szeroką gamę udogodnień oraz znajdujące się w dobrze skomunikowanych lokalizacjach, prawdopodobnie osiągną w perspektywie długoterminowej lepsze wyniki. Praca w biurze ułatwia dzielenie się wiedzą, naukę
i mentoring. Poprawia też kreatywność i wydajność pracy. Poza tym, biuro jest miejscem interakcji społecznych, wspierających kulturę korporacyjną opartą na współpracy i produktywności.

Kluczowe rekomendacje inwestycyjne:

  • Najwyżej jakości biurowce typu multi-let (o profilu ryzyka core i core-plus) w pobliżu węzłów komunikacyjnych w centralnych obszarach biznesu oraz w dobrze rozwiniętych lokalizacjach na obrzeżach miast w całej Europie.
  • Nieruchomości biurowe typu core z możliwością długoterminowego generowania przychodu
    w miastach regionalnych, głównie w Niemczech, Francji, Holandii i Polsce.

 

Rośnie znaczenie inwestycji alternatywnych z sektora „living”

Sektory alternatywne, takie jak domy senioralne czy akademiki i domy studenckie stanowią dobry zakup dla coraz większego grona inwestorów. Kluczowe czynniki kreujące popyt na takie produkty, związane ze starzeniem się populacji z jednej strony i zmianami w sektorze szkolnictwa wyższego z drugiej, nie uległy zmianie.

Kluczowe rekomendacje inwestycyjne:

  • Budynki mieszkalne, w szczególności budynki wielorodzinne z mieszkaniami
    na wynajem oraz akademiki i domy studenckie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Placówki opieki zdrowotnej i opieki nad osobami starszymi (np. we Włoszech), zapewniające długoterminowy, stabilny przychód.

 

Źródło: Badanie przeprowadzone w imieniu Savills Investment Management przez PollRight wśród 122 inwestorów instytucjonalnych w październiku 2020 r. Inwestorzy pochodzą z globalnej bazy danych obejmującej Amerykę Północną, Wielką Brytanię i kontynentalną Europę, przy średniej wartości zarządzanych aktywów inwestycyjnych na rynkach nieruchomości wynoszącej 18,9 miliardów funtów (25 miliardów dolarów).

Autor Savills Investment Management.

ALDI ze wsparciem dla szpitali, seniorów i schronisk w drugiej fali pandemii

ALDI dla szpitali 11.2020

Sieć sklepów spożywczych ALDI przekaże potrzebne produkty o łącznej równowartości ponad 150 tysięcy złotych na rzecz pracowników służby zdrowia, seniorów i schronisk dla zwierząt. Wznawia również w swoich sklepach dedykowane kasy dla służb medycznych i mundurowych. To kontynuacja prowadzonych od początku pandemii działań mających na celu wsparcie grup, które w tym czasie szczególnie potrzebują pomocy.

ALDI kontynuuje dostawy do szpitali produktów gotowych do spożycia i przekąsek dodających energii, a także niezbędnych środków higienicznych. Zostaną one przekazane pracownikom medycznym w ośmiu szpitalach na Śląsku i Małopolsce. Pomoc otrzymają m.in. Szpital Uniwersytecki oraz Szpital Specjalistyczny im. Stefana Żeromskiego w Krakowie,  Szpital MSWIA w Katowicach czy Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu.

Przekazując kolejny raz pakiety potrzebnych artykułów dla pracowników szpitali, chcemy podziękować im za nieustającą mobilizację i poświęcenie. Wyrazem naszego wsparcia jest także wznowienie kas pierwszeństwa dla pracowników medycznych i służb mundurowych, aby w każdym sklepie ALDI mogli sprawnie i bez kolejki zrobić zakupy. Od początku pandemii jako marka odpowiedzialna społecznie konsekwentnie dokładamy cegiełkę do walki z koronawirusem. Dotychczas ALDI w ramach akcji charytatywnej „Doceniam, dziękuję” we współpracy z fundacją „SięPomaga” przekazało 775 tysięcy złotych dla najbardziej potrzebujących szpitali oraz przekazało produkty o łącznej równowartości 180 tysięcy dla pracowników szpitali i sztabów kryzysowych Urzędów Wojewódzkich– mówi Agata Biernacka, Kierownik Działu Komunikacji i PR ALDI Polska.

Poza placówkami medycznymi ALDI już na początku pandemii dostrzegło potrzebę pomocy również seniorom, najbardziej narażonym na skutki działania wirusa. Tym razem do nich i innych osób samotnych dotrze w postaci kilkuset świątecznych paczek we współpracy z Fundacją Mali Bracia Ubogich. Dodatkowo sieć wspiera także schroniska dla zwierząt, których czworonożni podopieczni szczególnie odczuwają skutki obecnej sytuacji. Sieć przekaże blisko tonę karmy dla wybranych schronisk oraz Fundacji Dom dla Kundelka.

W swoich codziennych działaniach ALDI niezmiennie dba także o bezpieczeństwo klientów oraz swoich pracowników, dla których sieć nadal prowadzi dedykowaną infolinię, za pośrednictwem której mogą zgłaszać swoje problemy i uzyskiwać wszystkie potrzebne informacje m.in. na temat organizacji pracy  czy obowiązujących procedur bezpieczeństwa i reżimu sanitarnego.

Źródło: ALDI.

Pandemia może zmusić Polaków do emigracji

Krzysztof Inglot_photo

Pandemia koronawirusa wpłynie na zjawisko emigracji. Może nie na jej wielkość, ale na różnorodność i… racjonalność. By jednak zauważyć niuanse obecnie zachodzących procesów, warto spojrzeć na poprzednie lata, kiedy cykl polskiej emigracji tymczasowej był dosyć jednorodny i w miarę przewidywalny. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2004 roku, kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej, poza granicami kraju przebywało ok. miliona osób. W ciągu sześciu lat ta liczba się podwoiła z uwagi na nowe możliwości, ale kolejna dekada przyniosła już pewną stabilizację. Zmienność z roku na rok wynikała głównie z jednej przyczyny – Polacy emigrowali częściej, gdy krajowa gospodarka radziła sobie gorzej i wracali, gdy koniunktura w Polsce się poprawiała.

Choć emigracji czasowej nie można utożsamiać z emigracją zarobkową, to właśnie chęć dorobienia jest zdecydowanie najważniejszą motywacją do wyjazdu. Dlatego polscy emigranci niezmiennie wyjeżdżali tam, gdzie praca jest dobrze płatna. Spośród krajów UE, najwięcej polskich emigrantów przebywało w 2019 roku w Niemczech – 704 tys., Wielkiej Brytanii – 678 tys., Holandii – 125 tys. oraz w Irlandii – 112 tys. W sumie 2,4 mln Polaków mieszkało poza granicami Polski pod koniec zeszłego roku. To o 40 tys. mniej niż w 2018 roku. Największy odpływ zanotowała Wielka Brytania, skąd od 2017 roku wyjechało ok. 115 tys. Polaków. Jest to oczywiście spowodowane niepewnością związaną ze skutkami Brexitu na tamtejszym rynku zatrudnienia, ale także obniżeniem bezrobocia w Polsce i wyższymi zarobkami, dzięki czemu mniej osób było zmuszonych do emigrowania.

Ten rok zmienił „emigracyjne zasady gry”. Początek pandemii wyhamował emigrację. Polacy obawiający się trudności na granicach i chcący przeżyć trudny czas blisko rodziny, rezygnowali z prac sezonowych w Niemczech czy Niderlandach. Wyjazdy zaczęły się dopiero w lipcu, a nie jak zazwyczaj w okolicach kwietnia. Niewiele się jednak zmieniło jeżeli chodzi o kierunki prac sezonowych Polaków. W kolejnych miesiącach ten wybór będzie się pewnie komplikował. Kryterium wyboru kraju docelowego będą nie tylko najwyższe zarobki, ale również bezpieczeństwo, brak obostrzeń na granicach, unormowana sytuacja epidemiczna, otwarta gospodarka i wakaty na interesujących stanowiskach. Dodatkowo, to czy w kolejnych miesiącach będziemy mieli do czynienia z masową emigracją zależy od tego, czy kryzys gospodarczy w poszczególnych branżach będzie się przedłużał. Jeżeli tak, niektórzy będą zmuszeni do podjęcia ryzyka i wyjazdu. Można zatem powiedzieć, że w pewnym sensie nadchodzące wybory emigracyjne Polaków będą oceną tego, w jaki sposób – pozytywny czy negatywny – patrzą oni na działania antykryzysowe w Polsce, ale też w innych krajach. To ciekawe zjawisko do analizy gospodarczej, a może także i socjologicznej.

Według mnie rozmiar polskiej emigracji znacząco się nie zmieni. Po pierwsze, warto pamiętać, że główną jej część stanowią osoby, które mieszkają za granicą przez wiele lat i nie zamierzają tego zmieniać. O ile dekadę temu w emigracji czasowej najliczniej była reprezentowana grupa w wieku 20-29 lat, obecnie jest to grupa w wieku 30-39 lat. Zatem znaczna część osób, które wyjechały za granicę w pierwszych latach po wstąpieniu Polski do UE, pozostała tam do chwili obecnej. Po drugie, z danych Eurostatu wynika, że Polska w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2020 roku, które stały pod znakiem walki z pierwszą falą koronawirusa, straciła gospodarczo mniej niż jej sąsiedzi i największe kraje Unii Europejskiej. Jeżeli ta dobra passa się utrzyma w kolejnych miesiącach, motywacja do wyjazdu będzie mniejsza.

Autor: Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service S.A.

Czy popyt na mieszkania słabnie?

SGI_Ustronie Mokotów_Warszawa
Czy po wprowadzeniu nowych ograniczeń spadło zainteresowanie zakupem nowych mieszkań? Czy od wiosny zwiększyła się ilość osób kupujących inwestycyjnie, lokujących gotówkę w nieruchomości? Czy wśród klientów deweloperów pojawili się zagraniczni inwestorzy? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl   

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii

Po słabszym ze względu na pandemię pierwszym półroczu br. sytuacja sprzedażowa poprawiła się zauważalnie w trzecim kwartale. Klienci, którzy odkładali zakup w czasie, wrócili do biur sprzedaży i chętniej podejmowali decyzje zakupowe. Potwierdzają to także wyniki sprzedaży. W trzecim kwartale sprzedaliśmy 358 mieszkań na podstawie umów deweloperskich i przedwstępnych, co oznacza wzrost o 15 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

W związku ze wzrostem zachorowań na COVID-19, od połowy października zaobserwowaliśmy niewielki spadek kontaktów ze strony klientów. Jeśli chodzi o klientów inwestycyjnych, presja na ochronę kapitału przed inflacją i lokowanie środków w nieruchomości rośnie. Średnie oprocentowanie lokat utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie, a mieszkania nadal są dla inwestorów atrakcyjną formą lokowania środków. Stąd też zainteresowanie klientów inwestycyjnych wciąż jest bardzo duże. Trudno tutaj jednak mówić o zmianach w trendzie z uwagi na fakt, iż liczba tego typu transakcji w dużym stopniu zależy od posiadanej oferty. Faktem jest jednak, że w początkowym okresie po wprowadzeniu inwestycji niezmiennie największą popularnością cieszą się najmniejsze lokale, szczególnie w centrach miast.

Angelika Kliś, dyrektor zarządzająca ds. Sprzedaży i Marketingu w Atal

Popyt na mieszkania utrzymuje się na wysokim poziomie. Niezmiennie mamy do czynienia z bardzo dużymi i w znacznej mierze niezaspokojonymi potrzebami mieszkaniowymi spowodowanymi niedoborem mieszkań w Polsce. Z naszych obserwacji wynika, że udział w rynku klientów inwestycyjnych utrzymuje się na równie wysokim poziomie, jak w pierwszych miesiącach roku. Nie zauważyliśmy zwiększenia zainteresowania zakupem mieszkań ze strony zagranicznych inwestorów.

Klienci, mając na uwadze niepewną sytuację gospodarczą, w pierwszych tygodniach pandemii wstrzymali się z decyzją o zakupie, ale wrócili do biur sprzedaży już z większym optymizmem. W związku z tym czerwiec i lipiec były miesiącami odbudowy popytu. Obecnie obawy klientów inwestycyjnych dotyczą raczej kumulacji środków na lokatach i kontach bankowych. Inwestorzy indywidualni szukając stabilnego miejsca do ulokowania środków chętnie wybierają nieruchomości. Klienci indywidualni natomiast obawiają się ponownego zaostrzenia warunków udzielania kredytów i wzrostu ich kosztów.

Natalia Sawicka, dyrektor sprzedaży i marketingu Angel Poland Group we Wrocławiu

Marzec i kwiecień był miesiącem pełnym zawahań ze strony klientów, którzy w obliczu nowej sytuacji wstrzymali decyzje dotyczące transakcji. Jak się jednak okazało kilka tygodni później, zastój był chwilowy. W późniejszym okresie, nawet w obliczu ponownego wprowadzenia restrykcji, nie spotkaliśmy się ze zmniejszonym zainteresowaniem nieruchomościami w segmencie premium. Wśród klientów naszej wrocławskiej inwestycji liczną grupę stanowią osoby spoza naszego kraju. W ostatnim czasie na przykład obsługiwaliśmy klientów mieszkających w Singapurze.

Robert Stachowiak, prezes zarządu SGI

Obecna sytuacja na rynku jest dość skomplikowana, jednak zainteresowanie mieszkaniami i liczba zapytań kierowanych do działów sprzedaży pozostają niezmienne. Inwestowanie w nieruchomości to dobra alternatywa do lokowania nadwyżkowych środków w produktach banków, funduszy inwestycyjnych, czy na giełdzie. Taki model działania jest obecny już od wielu lat.

W naszym przypadku zdecydowaną większość stanowią klienci indywidualni, którzy kupują mieszkania na własny użytek. Dotyczy to zarówno projektów realizowanych obecnie, jak i naszych poprzednich inwestycji w Szczecinie, Łodzi czy Warszawie. Od początku działalności spółki, lokale kupowane pod inwestycję stanowią mniejszość. Podobnie jest w przypadku zagranicznych inwestorów. Odnotowujemy bardzo mały udział ekspatów wśród kupujących i zainteresowanych naszymi projektami.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon

Popyt na mieszkania od lipca tego roku kształtuje się na w miarę równym poziomie. Po przejściu pierwszej fali pandemii wielu klientów wróciło do myśli o zakupie nieruchomości. W niektórych inwestycjach zauważyliśmy wzmożony ruch osób, chcących zainwestować wolne środki w nieruchomości. Są to raczej inwestorzy z Polski, którzy w większości współpracują z naszą firmą od wielu lat. Nie zauważyliśmy większego ruchu obcokrajowców.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Popyt na mieszkania, a w szczególności na małe mieszkania, nie słabnie z uwagi na niedobór lokali. Prawie 11 mln Polaków zalicza się do Millenialsów, urodzonych w latach 1980-2000, którzy stanowią 30 proc. populacji. Są obecnie najliczniejszą grupą docelową dla deweloperów. Jedną z cech wyróżniających to pokolenie  jest duża mobilność, łatwość zmiany pracy i stylu życia. Ta generacja zarówno wtedy, kiedy decyduje się na wynajem mieszkania, jak też, wtedy gdy może sobie pozwolić na zakup z reguły wybiera lokale o małej powierzchni. Decyzji o zakupie własnego mieszkania bez wątpienia sprzyjają niskie stopy procentowe i duża dostępność kredytów hipotecznych. Z uwagi na inflację i niskie oprocentowanie depozytów  małe mieszkania są także na celowniku inwestorów, bo to najbezpieczniejsza od lat forma lokowania nadwyżek finansowych.

Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper

Popyt na mieszkania jest bardzo silny, a wprowadzane ograniczenia nie powodują zmiany kluczowych decyzji klientów. Dotyczy to także lokali inwestycyjnych, które stanowią około 30 proc. naszej oferty. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się projekty, które zostaną ukończone w przyszłym oraz kolejnym roku, a więc w czasie, kiedy pandemia najprawdopodobniej zostanie już opanowana.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

W naszej ocenie popyt na rynku mieszkaniowym pozostaje raczej na stabilnym poziomie. Po okresie pierwszego lockdownu, kiedy gospodarka praktycznie zamarła, a klienci i banki w znacznej mierze wstrzymywali się z decyzjami sytuacja unormowała się i obserwujemy ponownie duże zainteresowanie zakupem nowych mieszkań.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Druga fala epidemii nie osłabiła jak dotąd popytu na mieszkania, wręcz przeciwnie. Notujemy nawet więcej zapytań od potencjalnych klientów. Widzimy też wyraźny popyt inwestycyjny – zwłaszcza, że obecnie WIBOR jest rekordowo niski, co może zachęcać do inwestycji w nieruchomości. Jako dobrą lokatę proponujemy klientom mikroapartamenty Modern Space. Nieduże metraże i promocyjne ceny lokali pozwalają na szeroki wybór. Inwestycja jest jeszcze bardziej opłacalna w przypadku skorzystania z opcji odliczenia podatku VAT.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Pomimo wprowadzenia częściowego lockdownu w drugiej połowie października br. nie zauważyliśmy znaczącego ograniczenia popytu. Zupełnie inaczej niż w przypadku prawie całkowitego zamknięcia kraju za pierwszym razem. Klienci oswoili się już z pandemią i ograniczeniami wynikającymi z tej sytuacji. Obserwujemy nawet wzmożone zainteresowanie zakupem mieszkań oraz zmianę motywacji i podejścia do zakupu mieszkań. Obserwujemy obecnie trzy wiodące grupy klientów. Osoby, które chcą ulokować nadmiar środków w dobro, które nie straci na wartości. Klientów, którzy poszukują większej przestrzeni ze względu na większą niż dotąd ilość czasu spędzaną w domu. A także grupę osób, które obawiają się znaczącego pogorszenia warunków uzyskania kredytu.

Szczęśliwie nie sprawdziły się najczarniejsze prognozy dotyczące zapaści gospodarczej. Stopa bezrobocia w październiku wyniosła 6,1 proc. (wzrost zaledwie o 1% ws. X 2019), nastroje konsumenckie są dobre, a w pierwszych trzech kwartałach roku rozpoczęto budowę 178 tys. mieszkań w porównaniu do 167 tys. w analogicznym okresie 2019 roku.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development

Spadek popytu na mieszkania zmniejsza się tylko w miesiącach, gdy zostają wprowadzane ograniczenia związane z Covid-19. Jednak biorąc pod uwagę cały rok sprzedaż jest na satysfakcjonującym poziomie, lepszym niż w roku ubiegłym.

Obserwujemy przypływ klientów zainteresowanych mniejszymi mieszkaniami, szczególnie kawalerkami i lokalami dwupokojowymi, ale nie jest to większy odsetek, niż liczba klientów kupujących na własne potrzeby mieszkaniowe. Jeśli chodzi o inwestorów zagranicznych, nie widzimy ich aktywności w naszych inwestycjach.

Karolina Guzik, menadżer sprzedaży w spółce mieszkaniowej Skanska

Nasze doświadczenia pokazują, że popyt na mieszkania jest stabilny i utrzymuje się na bardzo dobrym poziomie. Kupujący w dalszym ciągu aktywnie poszukują swojego wymarzonego miejsca do życia i wciąż uważają, że zakup nieruchomości jest dobrą oraz bezpieczną lokatą kapitału.

Natomiast bacznie obserwując i analizując sytuację, mogę powiedzieć, że nowa rzeczywistość wpłynęła na nieco większą ostrożność nabywców inwestycyjnych. W ich przypadku popyt również jest stabilny, jednak zauważalnie zmieniła się jego dynamika. Oczywiście to naturalne następstwo bardziej zachowawczej postawy klientów, którym zależy na zakupach inwestycyjnych. W końcu jest to grupa nabywców, planująca zakup swojego drugiego lub kolejnego mieszkania.

Wojciech Dzioba, prezes zarządu TBV Investment

W 2020 roku spadek zainteresowania zakupem naszych mieszkań odnotowaliśmy tylko na przełomie marca i kwietnia podczas wprowadzonego przez rząd lockdownu. Wtedy faktycznie dominował nastrój niepewności inwestycyjnej związany m.in. z niejasnymi wymagania banków w zakresie warunków uzyskania kredytów hipotecznych. Poza tym, w tym okresie nie dysponowaliśmy jeszcze tak wieloma narzędziami do sprzedaży zdalnej, jak dzisiaj, a klienci również potrzebowali czasu, aby przyzwyczaić się do bardziej bezkontaktowego procesu załatwiania spraw związanych z zakupem mieszkania. Już pod koniec kwietnia sprzedaż naszych mieszkań powróciła do poziomu sprzed pandemii.

Coraz więcej naszych klientów nabywa mieszkania w celach inwestycyjnych, co akurat wcale nas nie dziwi, ponieważ w obecnej sytuacji lokata gotówki w nieruchomości to bardzo rozsądny pomysł. Inwestycje TBV od lat pozostają w kręgu ich zainteresowań klientów zagranicznych. W ostatnich miesiącach realizowaliśmy transakcje z inwestorami z takich krajów jak Stany Zjednoczone, RPA, Emiraty Arabskie, Norwegia, Niemcy, Austria, Szwajcaria i Ukraina.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Analizując okres od marca br. do dziś, począwszy od czerwca widzimy dynamiczny wzrost liczby zapytań. W Poznaniu ceny rosną stabilnie i według naszych obserwacji nie wpływa to negatywnie na popyt. Wzrosty są akceptowane przez naszych klientów. Rzeczywiście, odnotowaliśmy zwiększoną aktywność inwestorów kupujących mieszkania i apartamenty w inwestycji ST_ART Piątkowo. Stanowią oni obecnie już ponad 60 proc. nabywców. Ciekawe jest  też, że znacznie zwiększyło się zainteresowanie inwestorów indywidualnych naszą podmiejską lokalizacją Osiedle Księżnej Dąbrówki. Dotąd stanowili oni pomijalny odsetek na tym obszarze. W ostatnim czasie jednak wyraźnie widać ich zainteresowanie mieszkaniami z dużymi tarasami, balkonami, czy przynależnymi ogrodami już nie tylko w granicach miast. Bez wątpienia decyduje o tym konkurencyjna cena mieszkań w porównaniu z cenami mieszkań w Poznaniu.

Sylwester Śniadecki, prezes zarządu Śniadecki Development i Śniadecki Investment Group

Zainteresowanie nieruchomościami jako inwestycją obserwujemy już od dawna, choć w tym roku na rynku pojawiło się jeszcze więcej chętnych poszukujących alternatywnych metod lokowania kapitału. Dzięki oferowanej przez Śniadecki Investment Group opcji grupowego inwestowania, możliwość wejścia w deweloperski świat znacznie się poszerzyła. Oprócz nabywców kupujących inwestycyjnie mieszkania, obserwujemy przypływ inwestorów dysponujących kapitałem rzędu 100 tys. zł lub więcej, którzy chcą inwestować pasywnie, nie angażując się w poszczególne procesy związane z budową i sprzedażą mieszkań czy domów. Wśród zainteresowanych naszymi nieruchomościami pojawili się także Niemcy.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu Aurec Home

Sprzedaż mieszkań w naszej, pierwszej warszawskiej inwestycji Miasteczko Jutrzenki ruszyła w połowie lipca br. W pierwszym etapie budowy oferujemy 163 mieszkania, z których dotąd sprzedaliśmy już ponad połowę. Nasze doświadczenie pokazuje, że popyt na mieszkania nie słabnie. Wśród kupujących większość to single i rodziny, dla których mieszkanie w Miasteczku Jutrzenki będzie pierwszym własnym lokum. Zdarzają się również osoby, kupujące 3-4 mieszkania w celach inwestycyjnych. Z rozmów z nimi wynika, że mieszkania w naszej inwestycji stanowią dobrą, długoterminową lokatę środków.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest 

Jeśli chodzi o ponowne wprowadzenie ograniczeń gospodarczych, aktualnie nie zauważyliśmy ich wpływu na popyt na mieszkania. Obecna sytuacja różni się od tej związanej z wprowadzeniem lockdownu na wiosnę. Wtedy mieliliśmy całkowite ograniczenie przemieszczania się, a teraz tego nie ma, więc klienci chętnie kupują mieszkania. Pomimo wzrostu cen zakup nieruchomości nadal jest jedną z najlepszych i najbezpieczniejszych opcji inwestowania kapitału. Ta tendencja utrzymuje się już od kliku miesięcy, ale wyraźnie wzrosła od marca br.

 

Autor: Dompress.pl

SAVILLS: magazyny idą na kolejny rekord

Kamil Szymański_Savills_low res

To może być najlepszy rok na rynku najmu nowoczesnych powierzchni magazynowych i przemysłowych, prognozują eksperci firmy Savills. Już teraz, po trzech pierwszych kwartałach, w sektorze tym odnotowano najwyższy w historii poziom popytu. Generują go głównie sieci spożywcze, działające nieprzerwanie pomimo obostrzeń nakładanych na inne sektory handlu oraz firmy z branży e-commerce, wraz z obsługującymi je operatorami logistycznymi.

Jak wynika z najnowszego raportu firmy doradczej Savills, popyt na powierzchnię magazynową po pierwszych trzech kwartałach 2020 r. był wyższy, niż kiedykolwiek wcześniej w analogicznym okresie roku. W tym czasie wynajęto 3,7 mln m kw., czyli o 33% więcej, niż rok temu. W samym tylko trzecim kwartale popyt osiągnął poziom 1,3 mln m kw. (wzrost o 50% rdr.), co również jest rekordem, biorąc pod uwagę historyczną aktywność na rynku najmu w okresie od początku lipca do końca września.

Savills zwraca uwagę, że wbrew obawom z początku pandemii i tendencjom obserwowanym na rynku biurowym, rekordowy popyt nie był wcale spowodowany masowymi renegocjacjami. Nawet bez uwzględniania przedłużeń umów, ilość powierzchni, jaka była przedmiotem transakcji najmu również osiągnęła swój historycznie najwyższy poziom.

Zgodnie z prognozami Savills, 2020 rok może okazać się absolutnie rekordowy i zamknąć się wynikiem przekraczającym, dotąd najwyższe, blisko 4,3 mln m kw. odnotowane w 2017 r. Do tej wartości popytu w tym roku brakuje już tylko ok. 615 000 m kw., co jest poziomem zdecydowanie poniżej średniej kwartalnej odnotowywanej w ostatnich latach i z dużym prawdopodobieństwem zostanie on osiągnięty.

„Bardzo dobra kondycja rynku nieruchomości magazynowych nie powinna już nikogo dziwić, biorąc pod uwagę przyspieszenie, jakiego w wyniku pandemii doznała, i tak już wcześniej dynamicznie rozwijająca się, branża e-commerce. Jak dotąd w 2020 roku największy udział w popycie na nowoczesną powierzchnię magazynową miał sektor spożywczy, którego w mniejszym stopniu dotknęły obostrzenia związane z lockdownem oraz sektor logistyczny obsługujący sprzedaż internetową” – mówi Kamil Szymański, dyrektor działu powierzchni magazynowych i przemysłowych w Savills.

Na koniec września 2020 r. zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowej i przemysłowej przekroczyły próg 20 mln m kw. i wyniosły 20,3 mln m kw. Pięć największych rynków magazynowych w Polsce odpowiada za blisko 80% zasobów, ale jak podaje Savills do tego grona powoli zaczyna pukać Trójmiasto. Już teraz znajduje się tam ponad 815 000 m kw., a biorąc pod uwagę ilość powierzchni w budowie, region ten już wkrótce będzie dysponował zasobami wynoszącymi blisko 1 mln m kw.

W przeciwieństwie do bijącego rekordy popytu, ilość budowanej nowej powierzchni uległa zmniejszeniu. W ciągu trzech pierwszych kwartałów 2020 r. w Polsce przybyło ponad 1,7 mln m kw. nowoczesnej powierzchni magazynowej, co oznacza spadek o 16% rdr (w samym trzecim kwartale spadek wynosił 24% rdr.). Odnotowano również mniejszą ilość powierzchni w budowie (16% rdr. i 19% kdk.). Na koniec września deweloperzy realizowali projekty, które wzbogacą rynek o 1,5 mln m kw. Po trzech kwartałach 2020 r. najwięcej nowej powierzchni przybyło w regionie Warszawy i Górnego Śląska i to również tam, zgodnie z danymi Savills, znajduje się obecnie najwięcej magazynów w budowie.

„Deweloperzy ograniczali liczbę projektów spekulacyjnych, rozpoczynanych bez zabezpieczenia powierzchni umową przednajmu. Takie podejście jest uzasadnione, biorąc pod uwagę trudności, z jakimi radzić muszą sobie branże cierpiące z powodu lockdownu. Jednocześnie banki gruntów, jakimi dysponują deweloperzy oraz krótkie terminy realizacji nowych projektów będą pozwalały szybko odpowiedzieć na potrzeby najemców, jeśli wysoki popyt utrzyma się w przyszłym roku” – podsumowuje Kamil Szymański z Savills.

Na koniec września średnia stopa pustostanów w sektorze magazynowym wzrosła o 1,6 pkt. proc. kdk i wyniosła 8,2%. Na większości rynków w Polsce czynsze pozostawały stabilne i w przypadku stawek bazowych wahały się od 2,70 do 4,40 euro/m kw./miesiąc za moduły wielkopowierzchniowe oraz do 5,5 euro/m kw./miesiąc za małe moduły (SBU).

Źródło: Savills.

Jak pół roku pracy z domu wpłynęło na kondycję psychiczną Polaków?

mahdis-mousavi-322113-unsplash
Dla większości polskich pracowników zdalnych home office oznacza pracę w komfortowych warunkach i możliwość spędzenia większej ilości czasu z rodziną. Niestety, zdalny tryb to nie zawsze sielanka. Zdaniem zapytanych przez Gumtree.pl pracowników, problemem jest między innymi zacieranie się granicy między pracą a życiem prywatnym. Wielu pracodawców wciąż ma zaś problem ze zrozumieniem, że praca zdalna, podobnie jak stacjonarna, powinna odbywać się w określonych ramach czasowych, przez co panuje ciche przyzwolenie na zlecanie podwładnym zadań „po godzinach”.

Spis treści:
Wpływ na samopoczucie
Praca zdalna pomaga unikać wypalenia zawodowego?
Home office zyskał na znaczeniu

 

Wpływ na samopoczucie

42% Polaków, posiadających możliwość pracy zdalnej, uważa, że przyczynia się ona do zacierania granicy między życiem zawodowym a prywatnym. Jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie Gumtree.pl, na fakt ten w znacznym stopniu mogą mieć wpływ przełożeni, którzy regularnie kontaktują się z podwładnymi po godzinach pracy. Choć w stosunku do wyników z maja 2020 r., widać pewną poprawę, wciąż robi to 65% polskich szefów (spadek o 7 pkt procentowych), przy czym 27% – regularnie (spadek o 4 pkt procentowe).

Ponadto 17% zapytanych pracowników twierdzi, że w czasie pracy zdalnej ma problemy z koncentracją, a co ósmy zapytany (12%) zmaga się z poczuciem osamotnienia.

– Niestety, wciąż dwóch na trzech polskich pracodawców traktuje pracę zdalną jako elastyczną formę zatrudnienia, pozwalając sobie na kontakt z pracownikiem i zlecanie mu zadań poza wyznaczonymi godzinami pracy. Co ciekawe, problem ten dotyczy zarówno pracowników na niższych szczeblach w firmowej hierarchii (astystenci – 72%), jak i osób na stanowiskach kierowniczych (75%). Nadzieję daje fakt, że między majem a październikiem 2020 roku doszło tu do pewnych pozytywnych zmian. Rolą organizacji pracowniczych, ale też decydentów, jest zadbanie o to, aby były one kontynuowane – mówi Katarzyna Merska, Koordynator ds. Komunikacji Gumtree.pl.

– Brak fizycznego kontaktu ze współpracownikami, zachwiana równowaga pomiędzy pracą a życiem osobistym mogą w dłuższej perspektywie bardzo źle wpływać na psychikę. Poczucie odosobnienia i przewlekły stres często prowadzą do złego samopoczucia, a w konsekwencji także do poważnych zaburzeń psychicznych – przestrzega Aleksandra Bończewska, psycholog.

Ponad połowa respondentów (54%) dostrzega jednak pozytywne aspekty wynikające ze zdalnego trybu pracy. Badani ci podkreślają, że dzięki takiemu rozwiązaniu mogą spędzać więcej czasu z bliskimi i pracować w komfortowych warunkach, przy czym na oba te aspekty najczęściej zwracają uwagę osoby w wieku 25-34 lata. Jeden na trzech respondentów, jako jedną z zalet pracy zdalnej, wymienia unikanie regularnego kontaktu z szefem i współpracownikami. Element ten stanowi największy plus dla pracowników szeregowych – wskazało na niego aż 43% z nich.

Psychologowie przestrzegają, że za unikaniem kontaktu osobami z pracy mogą kryć się poważne problemy związane z nieprawidłowościami w stosunkach wewnątrz organizacji. Elementu tego nie powinno się więc rozpatrywać w kategoriach „zalet”.

– Niezależnie od faktu, czy dana firma pracuje obecnie w trybie zdalnym czy stacjonarnym, warto aby pracodawcy zadbali o dobry kontakt z każdym pracownikiem, a także poprawne relacje w zespołach. Jest to niezwykle ważny aspekt koegzystencji w ramach organizacji. Wpływa on przede wszystkim na samopoczucie pracowników, a tym samym ich efektywność, poczucie docenienia i satysfakcji z wykonywanej pracy – dodaje Aleksandra Bończewska, psycholog.

Praca zdalna pomaga unikać wypalenia zawodowego?

Wypalenie zawodowe to syndrom, którego doświadczają miliony pracowników w Polsce. Osoby wypalone zawodowo nie mają chęci do działania, są rozczarowane swoją pracą i mają obniżone poczucie skuteczności. W maju, kiedy przeprowadzana była poprzednia edycja badania Gumtree.pl, wypalenie zawodowe sygnalizowało 31% polskich pracowników. W październiku odsetek ten wzrósł minimalnie, do 32%.

O wypaleniu zawodowym najczęściej mówią pracownicy na stanowiskach „specjalisty” oraz „kierownika” (po 36%). Na uwagę zasługuje również fakt, że problemy takie nieco częściej mają osoby, którym pracodawcy początkowo (na skutek pandemii) pozwolili pracować zdalnie, ale następnie się z tej zgody wycofali (36%).

Wyniki te warto porównać z odpowiedzą na pytanie o to, czy praca zdalna ma wpływ na samopoczucie pracownika. 44% pracowników, którzy kiedykolwiek mieli możliwość pracy zdalnej, stwierdziło, że wpływ ten jest pozytywny, a home office może chronić przed wypaleniem zawodowym. Przeciwnego zdania była zaledwie jedna na pięć (21%) zapytanych osób.

– Rezultaty naszych badań nie pozostawiają złudzeń – zmiana trybu pracy może mieć ogromny wpływ na ludzką psychikę. Możemy nawet postawić tezę, że efektywne wdrożenie home office przez firmę połączone z odpowiednim nastawieniem pracownika, mogą przełożyć się pozytywnie na jego samopoczucie i codzienne funkcjonowanie w miejscu pracy. Nie wszystko zależy jednak wyłącznie od decyzji o tym, czy dana osoba będzie pracować w domu czy w biurze. Determinujące są tutaj bowiem inne czynniki, takie jak ogólna atmosfera w firmie, narażenie na stres, a nawet mobbing. Jeśli te negatywne elementy nie zostaną wyeliminowane bądź ograniczone do niezbędnego minimum, żaden tryb pracy sam w sobie nie przełoży się na pozytywne efekty – wyjaśnia Katarzyna Merska, Koordynator ds. Komunikacji Gumtree.pl.

Home office zyskał na znaczeniu

O ile przed pandemią niewiele firm pozwalało pracownikom na regularną pracę poza biurem, dziś home office stało się codziennością milionów polskich pracowników, a niekiedy nawet jedyną możliwością wykonywania pracy. W najnowszej odsłonie badania Gumtree.pl potwierdziła się teza z maja 2020 roku. Wówczas niemal dziewięciu na dziesięciu Polaków (89%) uważało, że praca zdalna w najbliższych miesiącach zyska na znaczeniu. W październiku 90% zapytanych osób z perspektywy czasu stwierdziło, że praca zdalna ma dziś większe znaczenie, niż miała przed pandemią koronawirusa.

Badanie na zlecenie Gumtree.pl, zostało zrealizowane w październiku 2020 r. przez agencję badawczą ARC Rynek i Opinia metodą CAWI, na reprezentatywnej próbie 547 pracowników umysłowych.

materiał prasowy

Grupa Altkom w Warsaw Trade Tower na dłużej

lycs-lycs-744215-unsplash
Grupa Altkom, jeden z liderów polskiej branży szkoleniowej zostaje na kolejny okres w biurowcu Warsaw Trade Tower. Firma przedłużyła właśnie umowę najmu ponad 3 tys. m2 brutto.
Najemcę reprezentowała agencja Corees Polska.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z oferty, z jakiej korzystamy w Warsaw Trade Tower, dlatego cieszymy cię, że udało nam się renegocjować umowę na kolejny okres – mówi Tadeusz Alster Prezes Zarządu Grupy Altkom – Biurowiec odpowiada wszystkim naszym potrzebom i chętnie w nim zostajemy – dodaje.

– Z satysfakcją zakończyliśmy negocjacje warunków przedłużenia umowy najmu dla Grupy Altkom – mówi Marek Ciunowicz, CEO w Corees Polska. – Negocjacje przypadły na czas, w którym zarówno wynajmujący, jak i najemcy muszą obdarzać się dużym zaufaniem, które jak widać w tym przypadku istnieje między obiema stronami – podkreśla.

Warsaw Trade Tower to 42-piętrowa wieża biurowa zlokalizowana na warszawskiej Woli i jeden z najwyższych wieżowców w stolicy. W kwietniu ubiegłego roku nieruchomość uzupełniła portfolio Globalworth – czołowego inwestora biurowego w Europie Środkowo-Wschodniej. Budynek oferuje ponad 45 000 mkw. powierzchni biurowej, oddając do dyspozycji najemców również atrakcyjne przestrzenie wspólne, które w większości zostały zmodernizowane. W Warsaw Trade Tower swoją siedzibę ma firma ubezpieczeniowa AXA, a także takie firmy jak m.in. American Express, Avanssur, Leroy-Merlin i Mattel. Najemcy mają do dyspozycji 400 miejsc parkingowych. Budynek położony jest przy ulicy Chłodnej, w pobliżu skrzyżowania ulicy Towarowej i alei Solidarności oraz stacji drugiej linii metra – Rondo Daszyńskiego.

mat.pras.

Pandemia nie może oznaczać, że zrównoważony rozwój przestał być istotny, zauważa producent opakowań

joshua-sortino-215039-unsplash
Wyniki najnowszego badania Ipsos MORI przeprowadzonego na zlecenie czołowego producenta opakowań, firmy DS Smith, pokazują, że kupujący nadal traktują priorytetowo kwestię zrównoważonych opakowań. To oznacza, że mimo pandemii koronawirusa marki i detaliści nie mogą odkładać na bok wysiłków na rzecz ochrony środowiska.

Badanie przeprowadzone przez DS Smith i Ipsos MORI, światowego lidera w dziedzinie badań rynkowych pokazuje, że pomimo światowego kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa, Polacy nadal zwracają uwagę na kwestie ekologii i ochrony środowiska. 85 proc. respondentów chce kupować produkty, które wykorzystują jak najmniej materiałów opakowaniowych, a 27 proc. przyznaje, że całkowicie zaprzestało kupowania poszczególnych marek, ponieważ ich opakowania nie były ekologiczne. To oznacza, że choć nawyki zakupowe polskich konsumentów uległy zmianie, zrównoważony rozwój nadal ma dla nich kluczowe znaczenie.

Pandemia sprawiła, że 67 proc. ankietowanych stara się spędzać jak najmniej czasu w sklepach i dlatego zwraca się w stronę Internetu jako miejsca, gdzie chętnie robi zakupy. Należy zatem zauważyć, że ponad jedna trzecia (34 proc.) osób kupujących online twierdzi, że otrzymała zamówione produkty zapakowane w sposób niezgodny z zasadami zrównoważonego rozwoju (nieekologiczny). Z kolei 23 proc. zaprzestało zakupów u niektórych sprzedawców internetowych, ponieważ przesłane przez nich opakowania nie spełniały tych zasad.

– Przez ostatnie osiem miesięcy pomagaliśmy naszym klientom dostosować się do zmian w zachowaniach konsumenckich i stawić czoła wyzwaniom związanym z pandemią. Jako lider w dziedzinie innowacyjnych rozwiązań opakowaniowych musimy zrozumieć, jak zmieniają się postawy konsumentów, aby móc jak najlepiej służyć pomocą naszym klientom i społeczeństwu. Najnowsze badanie nie tylko rzuca światło na zmiany wywołane przez pandemię, ale także pokazuje, na co polscy konsumenci zwracają uwagę przy robieniu zakupów. Okazuje się, że zrównoważony rozwój jest dla nich nadal kluczowy. Dlatego obecnie marki i sprzedawcy powinni stosować zrównoważone opakowania, aby zapewnić korzyści dla środowiska i konsumentów – skomentowała wynik badania Marta Jędrzejczak, kierownik ds. marketingu, DS Smith Polska.

Higiena to kolejna obawa konsumentów – 58 proc. respondentów twierdzi, że dokładnie myje ręce po dotknięciu zapakowanych produktów kupionych online. 30 proc. szybciej wyrzuca opakowania i podkreśla przy tym, jak istotne jest dla nich uzyskanie widocznych, prostych informacji o sposobie utylizacji.

Obecnie 55 proc. kupujących zwraca uwagę na to, żeby unikać produktów, które mogły być wcześniej dotykane. W związku z tym niektórzy wybierają produkty z tyłu półki, których dotknięcie przez innych jest mniej prawdopodobne. 43 proc. myje lub dezynfekuje również wszystkie niezapakowane przedmioty, takie jak owoce i warzywa, a 11 proc. unika zakupu towarów luzem. W odpowiedzi na to DS Smith opracował szereg nowych, innowacyjnych projektów opakowań, takich jak karbowane wytłaczanki na owoce i warzywa, eko-pudełka na jajka oraz uchwyty na butelki i produkty mleczne.

DS Smith spodziewa się, że w nadchodzących miesiącach wzrośnie zapotrzebowanie na nowe, zrównoważone rozwiązania w zakresie opakowań. Firma nadal ma zamiar stosować swoje, opracowane we współpracy z fundacją Ellen MacArthur, Zasady projektowania dla obiegu zamkniętego (Circular Design Principles) podczas przygotowywania ekologicznych opakowań, tak aby sprostać nowym wyzwaniom rynkowym.

Zasady te odzwierciedlają cel DS Smith, jakim jest powtórne wykorzystanie opakowań i ich recykling. Według firmy są to dwa sposoby przyczyniające się do rozwoju gospodarki o obiegu zamkniętym, który to cel został wskazany w niedawno opublikowanej strategii zrównoważonego rozwoju firmy „Na teraz. I na przyszłość”. Główne obszary jej działalności to oferowanie opakowań całkowicie nadających się do ponownego wykorzystania lub recyklingu oraz zastępowanie problematycznych tworzyw sztucznych bardziej ekologicznymi alternatywami.

Źródło: DS Smith.

Best Western Hotels & Resorts i Polski Holding Hotelowy wprowadzają na polski rynek markę Aiden by Best Western

hotel
Sieć Best Western Hotels & Resorts i Grupa Kapitałowa Polskiego Holdingu Hotelowego jako pierwsze w Polsce otworzą hotel Aiden by Best Western. Pod szyldem tej marki funkcjonować będzie Hotel Reymont w Łodzi. Ponadto Hotel Hetman w Rzeszowie oraz Hotel Kopernik w Olsztynie, wchodzące w skład grupy PHH, będą działały jako hotele marki Best Western Plus. Wszystkie obiekty przejdą gruntowną modernizację. Z uwagi na COVID-19 podpisanie kontraktu pomiędzy stronami odbyło się online.

Spis treści:
Aiden by Best Western
Best Western Plus

W poniedziałek 23 listopada panowie David Kong, prezes i dyrektor generalny Best Western Hotels & Resorts oraz prezes Grupy Kapitałowej Polskiego Holdingu Hotelowego, Gheorghe Marian Cristescu, podpisali umowy franczyzowe na wprowadzenie marki Aiden by Best Western do Hotelu Reymont w Łodzi oraz marki Best Western Plus do hotelu Hetman w Rzeszowie i Kopernik w Olsztynie. Aiden by Best Western w Łodzi będzie pierwszym hotelem tej marki w Polsce. Wkrótce po podpisaniu umów obiekty zostaną ocenione pod kątem dostosowania ich do wymagań marek.

– To wspaniałe, że możemy powiększyć nasze portfolio hoteli o trzy dodatkowe obiekty w Polsce. Jestem szczególnie dumny z kontraktu na  nasz pierwszy Aiden w tym regionie, który wprowadzi na polski rynek naprawdę wyjątkową ofertę hoteli butikowych. Przewidywane otwarcie tych trzech nieruchomości niesie nadzieję dla branży hotelarskiej, która przez cały rok borykała się z ogromnymi trudnościami. Dlatego też wraz z naszym wieloletnim partnerem PHH optymistycznie spoglądamy w przyszłość – powiedział David Kong, prezes i dyrektor generalny Best Western Hotels & Resorts.

– Podpisanie umów z Best Western Hotels & Resorts jest kolejnym krokiem, zgodnym ze strategią rozwoju Grupy Kapitałowej PHH. Dokonaliśmy wnikliwej analizy rynku i uznaliśmy, że marka Best Western Plus doskonale pasuje do hoteli Hetman w Rzeszowie oraz Kopernik w Olsztynie, natomiast marka Aiden by Best Western da nową jakość hotelowi Reymont. Aiden by Best Western w Łodzi będzie pierwszym hotelem tej marki otwartym w Polsce. Mamy duże doświadczenie we wprowadzaniu nowych marek na rynek, jako pionierzy wprowadzaliśmy nowe marki hotelowe: Courtyard by Marriott, Hampton by Hilton, Renaissance, a także Moxy. Jestem przekonany, że jesteśmy na dobrej pozycji, żeby z marką Aiden by Best Western w Łodzi odnieść kolejny sukces – podkreśla Gheorghe Marian Cristescu, Prezes Grupy Kapitałowej Polskiego Holdingu Hotelowego.

Aiden by Best Western

Aiden to sieć hoteli butikowych, których wnętrza zostały stworzone, tak by podkreślić wyjątkowy charakter marki. Każdy obiekt nawiązuje do miejsca, w którym się znajduje – odzwierciedla lokalny design oraz gościnność i otwartość odwiedzanego miasta – nie ma na świecie dwóch podobnych do siebie hoteli Aiden. Hotel Reymont położony jest w centrum Łodzi, w pobliżu Manufaktury, znanej w mieście galerii handlowo-rozrywkowej. Pod nową marką będzie oferował 71 pokoi hotelowych. Unikatowa aranżacja wnętrz hotelu w Łodzi sprawi, że obiekt będzie rozpoznawalnym punktem na mapie miasta. Łódzki Aiden by Best Western będzie czwartym hotelem tej marki na świecie.

Best Western Plus

Hotele Best Western Plus to nowoczesne wyposażenie i gustowne wnętrza, które sprostają wymaganiom turystów i osób podróżujących służbowo. Marka wykracza poza standardowe oczekiwania oferując wszystko, od dobrze wyposażonych pokoi po dodatkowe udogodnienia. Wraz z programem Best Western® Rewards, zobowiązuje się do zapewnienia najwyższego poziomu gościnności i wyjątkowego doświadczenia na poziomie lokalnym jak i na całym świecie.

Hotel Hetman, który będzie funkcjonował pod marką Best Western Plus, znajduje się w cichej i spokojnej okolicy, ale jednocześnie w niedalekiej odległości od centrum Rzeszowa. Dobra lokalizacja będzie atutem zarówno dla klientów przybywających w celach biznesowych, jak i turystycznych. Hotel będzie dysponował 58 przestronnymi, jasnymi pokojami.

Hotel Kopernik w nowej odsłonie będzie oferować swoim gościom wypoczynek w doskonałej lokalizacji w samym sercu Olsztyna, tuż obok Starego Miasta. Tym samym obiekt będzie idealnym miejscem spotkań biznesowych i pobytów wypoczynkowych. Do dyspozycji gości oddane będą 83 pokoje.

Źródło: Best Western® Hotels & Resorts.

Wyniki finansowe spółki Inpro po trzech kwartałach 2020 roku

g-crescoli-365895-unsplash
Grupa INPRO podsumowała wyniki finansowe po trzech kwartałach 2020 roku. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 184,4 mln zł netto, czyli o 40% więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku. Natomiast zysk netto po dziewięciu miesiącach br. wyniósł 18,1 mln zł wobec 12,8 mln zł rok wcześniej, co stanowi wzrost o blisko 42%.

Po trzech kwartałach 2020 roku Grupa INPRO zanotowała przychody ze sprzedaży na poziomie 184,4 mln zł, czyli o 40% więcej w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł do 45,3 mln zł, w porównaniu do 40,9 mln zł osiągniętych rok wcześniej. Natomiast zysk netto wyniósł 18,1 mln zł wobec 12,8 mln zł wypracowanych w trzech kwartałach 2019 roku.
Wzrost poziomu przychodów to zasługa zwiększonej liczby przekazanych lokali. Narastająco za dziewięć miesięcy bieżącego roku Grupa wydała łącznie 417 lokali w porównaniu z 256 lokalami w analogicznym okresie roku ubiegłego (wzrost o 63%).

W okresie sprawozdawczym INPRO SA oddała do użytkowania 5 budynków na osiedlu Azymut (193 lokale) i 5 budynków na osiedlu Optima etap II (200 lokali), a także 4 domy jednorodzinne na osiedlu Wróbla Staw etap E oraz 7 domów jednorodzinnych na osiedlu Golf Park. Natomiast Domesta zakończyła prace przy czterech budynkach na osiedlu Havlove (łącznie 142 lokale), jednym budynku na osiedlu Nowa Niepołomicka II (48 lokali) oraz przy budynku biurowym Matarnia Office Park.

W całym 2020 roku Grupa planuje oddać do użytkowania łącznie ponad 900 lokali. Dla porównania w 2019 roku Grupa w całym roku oddała do użytkowania 538 lokali.

„Wyniki osiągnięte zarówno w trzecim kwartale, jak również narastająco po dziewięciu miesiącach oceniamy jako zadowalające. Popyt w ostatnim czasie się ustabilizował, liczba rezygnacji spadła. Realizujemy nasze inwestycje zgodnie z harmonogramem, wprowadzamy też do oferty nowe inwestycje. Jednoczenie na bieżąco monitorujemy bieżącą sytuację. Posiadamy znaczny bank gruntów z gotowymi pozwoleniami na budowę, z uwagi na stan epidemii decyzje o wprowadzeniu kolejnych projektów uzależnione będą od sytuacji gospodarczej i możliwości popytowych potencjalnych nabywców” – powiedział Krzysztof Maraszek, Prezes Zarządu INPRO S.A.

W ciągu trzech kwartałów 2020 roku Grupa Kapitałowa INPRO sprzedała łącznie 474 lokale (w rozumieniu umów przedwstępnych netto), to jest o 19% mniej niż w tym samym okresie 2019 roku.

Grupa INPRO sukcesywnie powiększa swoją ofertę, od początku roku wprowadziła do sprzedaży 590 nowych lokali. Na początku 2020 r. INPRO SA rozpoczęła sprzedaż III etapu osiedla Optima (88 lokali), a w październiku Spółka wprowadziła do sprzedaży trzy przedsięwzięcia: Optima etap IV (124 lokale), Start etap II (162 lokale) oraz Debiut etap IV (62 lokale). DOMESTA Sp. z o.o. wprowadziła do oferty budynek nr 3 na osiedlu Nowa Niepołomicka II (24 lokale), budynek nr 7 na osiedlu Havlove (46 lokali), a także budynki nr A, B, D na osiedlu Traffic (łącznie 84 lokali).

Źródło: INPRO.

Biurowiec Merlini w Warszawie przedłuża umowę z dotychczasowym najemcą

Merlini
KPT Doradcy Podatkowi, firma działająca w obszarze usług doradztwa podatkowego przedłużyła umowę najmu w warszawskim biurowcu Merlini. W procesie renegocjacji właścicielowi budynku doradzał Knight Frank.

„Kameralność biurowca w aktualnych okolicznościach na pewno działa na korzyść takich obiektów. Cieszymy się, że firma KPT Doradcy Podatkowi po raz kolejny zdecydowała się przedłużyć umowę najmu. Położenie biurowca Merlini nie pozostaje tutaj bez znaczenia, co potwierdza brak wolnych powierzchni” – komentuje Janusz Garstka, Associate Director z Działu Reprezentacji Właściciela w Knight Frank.

Kancelaria KPT Doradcy Podatkowi świadcząca kompleksowe usługi z zakresu doradztwa podatkowego zarówno dla firm polskich, jak i korporacji zagranicznych podpisała umowę przedłużenia zajmowanej dotychczas powierzchni biurowej w biurowcu Merlini.

Merlini to kameralny biurowiec zlokalizowany w sercu warszawskiego Mokotowa, przy ulicy Puławskiej. Obiekt oferuje nieco ponad 2 000 m kw. powierzchni najmu. Położenie biurowca przy jednej z głównych arterii miasta umożliwia sprawny i szybki dojazd do centrum oraz na lotnisko Okęcie. W bliskim sąsiedztwie znajdują się tereny zielone w postaci Parku Arkadia, centrum sportowe i park wodny „Warszawianka”. Na chwilę obecną biurowiec jest w pełni skomercjalizowany.

mat.pras.

Firma Archivio z magazynem w Hillwood Marki

Hillwood_Marki_render_roads_small

Firma Archivio, specjalizująca się w archiwizacji i digitalizacji dokumentów, wynajęła prawie 1.900 mkw. powierzchni magazynowo-biurowej na terenie Hillwood Marki. W negocjacjach najemcę reprezentowała firma doradcza Cresa Polska.

Archivio jest jedną z najszybciej rozwijających się firm w branży zarządzania dokumentacją w Polsce. Od ponad 15 lat pomaga partnerom biznesowym w archiwizacji, digitalizacji, zabezpieczaniu i porządkowaniu dokumentów. Dostarcza także nowoczesne rozwiązania w zakresie oprogramowania dla biur i przechowywania danych w chmurze.

Hillwood Marki to nowo powstały park magazynowy położony na terenie Marek, w pobliżu trasy S8. Na terenie obiektu powstały cztery budynki o łącznej powierzchni ponad 91.000 mkw. Aktualnie oddana do użytku jest cała docelowa powierzchnia magazynowa. Zaletami obiektu są bliskość Warszawy i bardzo dobry dojazd dla pracowników.

– Cieszy nas fakt, że firma Archivio wybrała nasz projekt. To już nasza kolejna inwestycja na tym jednym z najważniejszych rynków magazynowych w Polsce. Dzięki rozwiniętej infrastrukturze drogowej, a także bliskości Warszawy oraz dostępowi do kadry pracowniczej, lokalizacja ta stanowi idealne miejsce do prowadzenia działalności – mówi Magdalena Ostrowska, Associate, Hillwood Polska.

– Klient potrzebował nowoczesnej powierzchni magazynowej, która spełnia wyższe standardy techniczne podyktowane specyfiką działalności Archivio. Przy wyborze lokalizacji magazynu dla Archivio brane pod uwagę były powierzchnie położone we wschodniej części aglomeracji warszawskiej. W związku ze stale rosnącą liczbą obsługiwanych klientów, firma potrzebowała przestrzeni na dalszy rozwój – mówi Miłosz Borkowski, Starszy doradca w dziale powierzchni przemysłowych i magazynowych w firmie Cresa Polska.

Źródło: Cresa.

Startuje realizacja nowego projektu mieszkaniowego Osiedla Natura II w Wieliszewie

Nowe Osiedle Natura 04 ARIA Development

Firma ARIA Development rozpoczęła sprzedaż i realizację nowego Osiedla Natura II w Wieliszewie. Pod koniec listopada br. do sprzedaży trafiło 70 mieszkań pierwszego etapu.

Nowe Osiedle Natura II to miejsce dla osób lubiących spokój, bliskość przyrody oraz funkcjonalne i ekologiczne rozwiązania. W ramach 3-etapowej, przepełnionej zielenią inwestycji, powstaje sześć czterokondygnacyjnych budynków z windami i podziemnymi garażami. W ofercie znajdzie się 230 mieszkań o metrażach od 29 do 76 m2. Dzięki przemyślanej koncepcji architektonicznej mieszkania są przestronne, pokoje ustawne i doskonale doświetlone. Lokale na parterze posiadają ogródki, wszystkie powyżej parteru-balkony. Na parterze zaprojektowano przedszkole i lokale usługowe. Części wspólne osiedla zasili zielona energia z paneli fotowoltaicznych, a wszystkie mieszkania zostaną wyposażone w systemy inteligentnego domu ARIA Eco Smart. Centralny punkt osiedla to naturalny plac zabaw, który wraz z licznymi terenami zielonymi stworzy unikatowy ekosystem sprzyjający spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Niewygórowana cena za metr kwadratowy pozwoli na zakup mieszkania niemal dwa razy większego, niż w Warszawie.

Nowe Osiedle Natura II to kameralny projekt powstający w Wieliszewie, w bliskości Zalewu Zegrzyńskiego – kilkanaście km. od granic Warszawy. Mieszkańcy inwestycji będą cieszyć się spokojem i otoczeniem przyrody, a jednocześnie korzystać z komfortowego i szybkiego dojazdu do miejsc bez stania w korkach. Sprawną komunikację zapewniają Szybkie Koleje Miejskie, którymi przejazd na stację Dworzec Gdański zajmuje ok. 30 minut. Wszystko, czego potrzeba do wygodnego życia jest w pobliżu osiedla: lokalne sklepy, galerie handlowe, placówki bankowe i bankomaty, apteki, szkoły, w tym liceum ogólnokształcące, basen i siłownia, ośrodki zdrowia i szpital, w którym przyjmują lekarze podstawowej opieki zdrowotnej i specjaliści.

ARIA Development wprowadza kompleksowy pakiet inteligentnych i ekologicznych rozwiązań, składający się z systemu ARIA Eco Smart (sterowanie instalacjami wewnętrznymi każdego lokalu), paneli fotowoltaicznych (pozwalające znacząco obniżyć koszty zużycia energii elektrycznej części wspólnych) oraz na wybranych osiedlach – punktów ładowania samochodów elektrycznych. Komponenty pakietu są w podstawowym standardzie inwestycji i Klienci Osiedla Łomianki oraz przyszłych realizacji ARIA Development nie będą ponosić dodatkowych kosztów z nim związanych.

mat.pras.

Fundacja Globalworth wspiera Bank Żywności SOS w Warszawie

razem
„Podaruj nam jedzenie na Godne Święta” – to nazwa akcji Banku Żywności SOS w Warszawie, której partnerem została Fundacja Globalworth. Jej celem jest zebranie środków i przygotowanie paczek z jedzeniem dla osób potrzebujących na Mazowszu. Przed tegorocznymi Świętami Bożego Narodzenia organizatorzy chcą przekazać 56 tysięcy paczek, bowiem wiedzą, że tyle ludzi na nie czeka.

W ramach partnerstwa Fundacja Globalworth przekazała środki Bankowi Żywności SOS w Warszawie, które zostaną wykorzystane na sfinansowanie działań online w ramach akcji „Podaruj nam jedzenie na Godne Święta”. Kampania rusza w Internecie 23 listopada.

Organizatorzy akcji podkreślają, że tylko na Mazowszu jest kilkadziesiąt tysięcy osób, które w grudniu przeżywają trudne chwilę martwiąc się za co kupią jedzenie na wigilijny stół. Wiele z nich stara się odkładać chociaż niewielkie sumy, ale potem nie stać ich na zapłacenie rachunków. Dzięki paczkom z Banku Żywności będą spokojni, że mają w Święta co jeść.

W tym roku do grupy 56 tysięcy osób, które wspieramy dołączyło 2 tysiące nowych potrzebujących. Dla nich te Święta będą szczególnie trudne. Być może pierwszy raz w życiu nie będą mogli przygotować Świąt dla swojej rodziny. A wiele osób spędzi te święta samotnie, bez rodzin. Pragniemy aby nie martwili się o to z czego przygotują wigilijne i świąteczne potrawy. Chcemy przekazać im godną pomoc, bo dla nas żywność to godność – powiedziała Magdalena Krajewska, Prezeska Fundacji.

Aby akcja się udała potrzebna jest skuteczna kampania, która sprawi, że znajdą się dobrzy ludzie, którzy wpłacą darowiznę (od 29 zł na paczkę dla jednej osoby). Z pomocą przychodzi Fundacja Globalworth, która na sfinansowanie kampanii internetowej przekazała blisko 15 tysięcy euro.

Misją naszej fundacji jest rozwój projektów w trzech głównych obszarach: ludzie, miejsca i technologie. Akcja Banku Żywności SOS w Warszawie jest dla nas bardzo cennym projektem, w którym widać troskę o ludzi, dlatego zdecydowaliśmy się na wsparcie kampanii, która sprawi, że akcja dotrze do szerokiego grona odbiorców chcących podzielić się środkami na paczki żywnościowe dla najbardziej potrzebujących – powiedziała Georgiana Iliescu, Executive Director Globalworth Foundation

W ramach akcji „Podaruj nam jedzenie na Godne Święta” w supermarkecie Eurospar w Hali Koszyki przeprowadzona zostanie dodatkowa zbiórka żywności.

Bank Żywności SOS w Warszawie od ponad 26 lat dostarcza żywność potrzebującym, ubogim, bezrobotnym, bezdomnym, chorym, niepełnosprawnym, samotnym rodzicom, seniorom – wszystkim, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej. Pomoc dla najuboższych mieszkańców Mazowsza jest szczególnie potrzebna w okresie świątecznym.

Fundacja Globalworth została założona w 2018 r. przez firmę Globalworth, największego inwestora biurowego w Europie Środkowo-Wschodniej, jako organizacja non-profit niezależna od działalności handlowej grupy. Misja fundacji polega na opracowywaniu projektów opartych na trzech filarach: ludziach, miejscach i technologii. Wychodząc z założenia, że przyszłość społeczeństwa stanowią młodsze pokolenia, fundacja przede wszystkim dba o ludzi, realizując programy edukacyjne i projekty ułatwiające dostęp do wysokiej jakości usług medycznych, niezależnie od kategorii społecznej, do jakiej należą. Równie ważne są inicjatywy na rzecz mobilności społecznej, ekologizacji, inteligentnych miast czy rewitalizacji przestrzeni na potrzeby naszej społeczności. Ponadto Fundacja Globalworth jest przekonana o pozytywnym oddziaływaniu projektów wykorzystujących technologię, takich jak inkubatory dla młodych przedsiębiorców, i wspiera finansowanie innowacji, które łączą ludzi.

Źródło: Globalworth.

Biura na wynajem – elastyczne przestrzenie biurowe zyskują coraz większe zainteresowanie

austin-li-201808-unsplash
Elastyczne przestrzenie biurowe zyskują coraz większe zainteresowanie wśród najemców. Wybuch pandemii, wprowadzenie lockdownu i zmiana sposobu pracy sprawiły, że przedsiębiorcy modyfikują swoje oczekiwania względem wynajmowanych przez siebie powierzchni biurowych. Biura typu flex są odpowiedzią na zmieniające się zapotrzebowanie na przestrzenie biurowe wśród najemców.

Spis treści:
Pandemia koronawirusa wpłynęła na polski sektor biurowy
Biura flex w modzie – elastyczne przestrzenie biurowe odpowiedzią na zmieniające się oczekiwania najemców
Biura flex – gdzie je znaleźć?
Elastyczne powierzchnie biurowe przyszłością sektora?

Jak wynika z najnowszego raportu JLL i Skanska „FLEXcellent Working”, od 2014 roku średnioroczne tempo wzrostu w sektorze elastycznych przestrzeni do pracy wynosiło 25% w skali globalnej i w wielu miastach jest on dziś jednym z kluczowym komponentów rynku biurowego. Eksperci zauważyli, że pod koniec 2019 roku aktywność operatorów wynajmujących powierzchnię biurową zaczęła spowalniać. Tendencję tę nasilił wybuch pandemii koronawirusa w naszym kraju. Mimo wszystko eksperci firm JLL i Skanska szacują, że zainteresowanie elastycznymi rozwiązaniami biurowymi będzie wzrastać.

Pandemia koronawirusa wpłynęła na polski sektor biurowy
Wybuch pandemii koronawirusa odbił się na gospodarce w naszym kraju. Wprowadzenie lockdownu spowodowało, że wiele osób zaczęło wykonywać swoją pracę z domu. Szybko okazało się, że w wielu firmach home office sprawdza się na tyle dobrze, że nawet po zakończeniu okresu lockdownu, część pracowników w dalszym ciągu wykonuje swoje obowiązki służbowe zdalnie z domu.

Biura flex w modzie – elastyczne przestrzenie biurowe odpowiedzią na zmieniające się oczekiwania najemców
Powierzchnie typu flex, czyli elastyczne powierzchnie biurowe, stają się coraz bardziej atrakcyjną  alternatywą dla tradycyjnych biur. Są doceniane przez przedsiębiorców za możliwość ekspansji w przyszłości, modyfikację zajmowanej powierzchni, możliwość najmu krótkoterminowego czy powiększenia lub zwiększenia najmowanej przestrzeni w krótkim czasie. W efekcie przedsiębiorcy mają możliwość minimalizacji ponoszonych co miesiąc kosztów wynajmu powierzchni biurowej.
W dobie pandemii koronawirusa, kiedy sytuacja na rynku jest niepewna a warunki pracy mogą się szybko zmienić, przedsiębiorcy doceniają przestrzenie biurowe, które są elastyczne i które będą mogli dopasować do bieżących potrzeb. Przestrzenie biurowe typu flex zapewniają różnorodność wyboru i adaptacji wynajmowanej przestrzeni, dzięki czemu stanowią doskonałą podstawę do budowania własnego biura, dając równocześnie możliwość minimalizacji kosztów jego utrzymania.  Elastyczne przestrzenie biurowe to bardzo korzystne rozwiązanie zwłaszcza dla firm, których część pracowników jest mobilna lub pracuje hybrydowo, tj. częściowo w biurze, a częściowo zdalnie na zasadach home office.

Jak zauważył Mateusz Polkowski, Dyrektor Działu Badań Rynku i Doradztwa, JLL: „Sektor elastycznych przestrzeni do pracy jest niezwykle zróżnicowany, bo napędzany zarówno przez lokalnych operatorów działających na poszczególnych rynkach, jak i przez duże międzynarodowe marki, które kontynuują swoją ekspansję. Już dziś widzimy również rosnącą aktywność ze strony deweloperów  i właścicieli budynków biurowych, którzy tworzą swoje autorskie platformy flex”.

Elastyczne powierzchnie biurowe cieszą się obecnie rosnącą popularnością, gdyż wielu przedsiębiorców stawia na model, gdzie część biura stanowi przestrzeń coworkingową dostępną dla wielu pracowników, a część przeznaczona jest na prywatne gabinety biurowe. Co więcej, firmy mogą dopasowywać do swoich bieżących potrzeb wielość wynajmowanej przestrzeni biurowej, co jest bardzo korzystnym rozwiązaniem finansowym.
Obserwując bieżącą sytuację na rynku, można się spodziewać, że popularność elastycznych powierzchni biurowych w formule flex będzie stale wzrastać. Zainteresowanie tego typu biurami napędza panująca nie tylko w kraju, ale na całym świecie pandemia COVID-19, która powoduje wprowadzanie szeregu obostrzeń. Sytuacja gospodarcza jest niepewna, przez co także przedsiębiorcy wolą zachować ostrożność i starają się być przygotowani na konieczność dopasowywania swoich przestrzeni biurowych, aby zarówno zapewnić swoim pracownikom miejsce do pracy, jak i minimalizować koszty związane z wynajmem biur.

Biura flex – gdzie je znaleźć?
Zdecydowanym liderem pod kątem ilości elastycznej powierzchni biurowej w Polsce jest Warszawa. To tutaj znajduje się ponad 70% flexów. Niemniej elastycznych biur stale przybywa również poza stolicą kraju. Najczęściej powstają one w dużych miastach regionalnych, takich jak Kraków czy Wrocław. Segment biurowy rozwija się także dynamicznie w Trójmieście.
Pewnym jest, że stale rosnąca liczba flexów stanowi odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na tego typu powierzchnie biurowe. Powierzchnie oddawane do użytku szybko znajdują swoich najemców, co skłania deweloperów do inwestowania w kolejne projekty biur typu flex.

Elastyczne powierzchnie biurowe przyszłością sektora?
Rosnące zainteresowanie powierzchniami biurowymi typu flex jest oczywiście zauważalne. Niemniej nie oznacza to wcale, że flexy zdominują sektor biurowy. Wielu przedsiębiorców w dalszym ciągu ceni sobie klasyczne biura, nie rezygnując z ich wynajmu. Przedsiębiorcy, którzy często adaptują na swoje potrzeby całe biurowce, doceniają taką formę wynajmu. Zapewnia ona stabilność i świadczy o marce oraz jej pozycji na rynku. Co więcej, duże przedsiębiorstwa, które mają mocno rozbudowane poszczególne działy pracownicze i zatrudniają specjalistów, nie chcą często modyfikować ich standardów pracy. Nie każdy bowiem może lub chce wykonywać pracę we własnym domu. Dla wielu osób rozwiązanie takie nie jest komfortowe i zdecydowanie wolą one oddać się obowiązkom służbowym w przeznaczonym do tego miejscu. Ponadto pracownicy niekiedy nie mają możliwości skorzystania w domu z drukarki czy skanera. Dodatkowo, jeśli w firmie praca działu opiera się na wzajemnej współpracy, to grupie pracowników pracujących na zasadach home office ciężko byłoby się ze sobą komunikować, co mogłoby niekorzystnie przełożyć się na ich efektywność w pracy. Dla takich osób bardzo ważne jest zatem stabilne miejsce pracy z wydzieloną przestrzenią dedykowaną ich działowi.
O ile więc przestrzenie biurowe typu flex mają swoje zalety, to zdecydowanie nie sprawdza się one we wszystkich firmach. Rozwijające się firmy, start-upy, czy małe oddziały dużych przedsiębiorstw chętnie korzystają z biur w formule flex. Natomiast przedsiębiorstwa, dla których pozycja i stabilność marki a także procedury wewnątrz pracownicze oraz poufność informacji są istotne, zdecydowanie częściej decydują się na pozostanie w dotychczasowych, klasycznych biurach.

Sytuacja gospodarcza w kraju jest obecnie niestabilna. Wielu przedsiębiorców stoi na rozdrożu i musi podjąć konkretne decyzje odnośnie formuły, w jakiej będzie funkcjonowało ich przedsiębiorstwo. Coraz częściej biorą oni pod uwagę modyfikację wynajmowanej powierzchni biurowej, co pozwoli na zachowanie płynności finansowej i równocześnie zapewni miejsce do pracy osobom zatrudnionym w firmie. Można więc założyć, że w przyszłym roku zainteresowanie elastycznymi przestrzeniami biurowymi na wynajem będzie sukcesywnie wzrastać.

Redakcja
Komercja24.pl

New Work: Operator biur elastycznych wprowadził dedykowaną aplikację dla klientów

New Work_Neon_Alchemia_3

W odpowiedzi na sytuację związaną z Covid-19 i zapotrzebowanie rynku, New Work – operator biur elastycznych – wprowadził dedykowaną aplikację dla klientów. Umożliwia ona m. in. rezerwację sal konferencyjnych i dodatkowych usług, a także pełni rolę platformy komunikacyjnej. Firma planuje w przyszłości zaangażowanie w kolejne cyfrowe rozwiązania dla klientów i zarządców biur serwisowanych.

Operator biur elastycznych New Work, oferując nową generację biur serwisowanych, od  początku swojej działalności stawia na nowoczesne podejście do tworzenia usług dla najemców i właścicieli budynków. Firma wdrożyła w br. nowe produkty związane z zarządzaniem przestrzeniami biurowymi, uruchomiła również dwie kolejne prestiżowe lokalizacje – Neon w Gdańsku oraz Hi Piotrkowska w Łodzi. Najnowszym rozwiązaniem dla klientów jest dedykowana aplikacja New Work Offices ułatwiająca codzienne łatwe i bezpieczne korzystanie z biura dzięki cyfrowemu zarządzaniu usługami.

Digitalizacja segmentu biurowego to przyszłość, która staje się rzeczywistością, a zmiany wprowadzane są teraz szybciej niż kiedykolwiek. Dotychczas rozwiązania technologiczne skupiały się głównie na zarządzaniu obiektami. Teraz, ze względu na wyzwania związane z COVID-19, pojawiły się zupełnie nowe potrzeby komunikacji z najemcami. Reagując na bieżącą sytuację udostępniliśmy klientom dedykowaną aplikację, a jednocześnie przygotowujemy się do wdrożenia kolejnych cyfrowych narzędzi. Chcemy, aby New Work było synonimem elastycznych rozwiązań, nie tylko pod względem oferowanej powierzchni, ale również dostępu i zarządzania biurami – podkreśla Hubert Abt, założyciel i CEO New New Work.

mat.pras.

Totalbud zbuduje luksusowe osiedle Habitat Wilanów w Warszawie

5 (1)

Stołeczna spółka generalnego wykonawstwa Totalbud SA rusza z budową osiedla Habitat Wilanów w stołecznym Wilanowie. Złożone z dziewięciu budynków osiedle zaprojektowała Pracownia Projektowa Plus3 Architekci, a deweloperem obiektu jest spółka City Homes. Powierzchnia zabudowy Habitat Wilanów wraz z towarzyszącą infrastrukturą wyniesie 12 152 mkw. Osiedle stanie przy ulicy Władysława Lercha 15.

Habitat Wilanów – złożone z domów jednorodzinnych dwulokalowych – jest luksusowym osiedlem dla klienta z sektora premium. W każdym z dziewięciu budynków znajdą się dwa lokale mieszkalne o dwóch kondygnacjach. Bryły wszystkich budynków zwieńczone są dachami dwuspadowymi. Na osiedle złożą się trzy typy domów. Powierzchnia użytkowa lokali wyniesie w nich od 197 do 280 mkw. Dla każdego lokalu mieszkalnego przewidziano dwa miejsca parkingowe w garażu i dwa na podjeździe do garażu. Dla lokali największych o powierzchni 280 mkw. dodatkowo przewidziano po jednym miejscu postojowym na zakończeniu wewnętrznego ciągu pieszojezdnego.

Według założeń realizacja inwestycji osiągnie stan surowy otwarty w sierpniu przyszłego roku. Oddanie obiektu do użytku wraz z uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie planujemy w maju 2022 roku” – mówi kierownik budowy z ramienia Totalbudu Łukasz Sadowski.

mat.pras.

European Logistics Investment wybuduje w Radomiu nowoczesny kompleks magazynowy BTS

ELI for AZZ
European Logistics Investment (ELI) razem ze swoim partnerem strategicznym – Panattoni, zrealizuje nowoczesny kompleks magazynowy na działce zlokalizowanej w Radomiu. Obiekt o powierzchni 12 800 mkw., zaplanowany jako inwestycja BTS (built-to-suit) z certyfikacją BREEAM, będzie posiadać wydzielone strefy o przeznaczeniu produkcyjnym, magazynowym i serwisowym. Umowa najmu z firmą AZZ Specialty Welding Europe została zawarta na 15 lat.

Portfolio European Logistics Investment (ELI) powiększyło się o najnowszą inwestycję – obiekt magazynowy dla firmy AZZ Inc., notowanego na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych producenta specjalistycznego sprzętu elektrycznego i dostawcę wyspecjalizowanych usług z różnych obszarów gospodarki na rynki globalne.

Planowany jako inwestycja BTS (built-to-suit) projekt zakłada wybudowanie nowoczesnego obiektu produkcyjno-magazynowego, który zaoferuje 10 700 mkw. powierzchni magazynowej i 2 100 mkw. biurowej, odpowiadając na rosnące potrzeby najemcy. Kompleks będzie posiadać także 94 miejsca parkingowe dla samochodów osobowych, 2 dla samochodów ciężarowych i całodobową ochronę. W nowym obiekcie zatrudnienie znajdzie 300 pracowników. Działka, położona w Radomiu – w drugim co do wielkości mieście w województwie mazowieckim, zapewnia doskonałe połączenie z Warszawą, Łodzią, Krakowem i ze śląskim węzłem przemysłowym dzięki bezpośredniemu dostępowi do drogi ekspresowej S7 i wygodnemu dojazdowi do autostrady A2. Zakończenie projektu, który jest realizowany przez ELI wraz z Panattoni, wiodącym deweloperem na rynku nieruchomości logistycznych w Europie, planowane jest na I kwartał 2021 r.

Źródło: ELI (European Logistics Investment).

Bezpłatne porady i konsultacje: przetestowane na Śląsku rozwiązanie pomoże przedsiębiorcom w całej Polsce?

rawpixel-580218-unsplash
Bezpłatne porady i konsultacje w zakresie prawa, finansów, podatków, księgowości, kadr i restrukturyzacji przedsiębiorstwa, a nawet marketingu czy reklamy – tak działa Centrum Wsparcia Małych i Średnich Przedsiębiorstw na Śląsku. Stworzone przez Regionalną Izbę Gospodarczą w Katowicach narzędzie najpierw pomagało wyłącznie przedsiębiorcom z Katowic, później – firmom z całego województwa. Obecnie rozwiązanie cieszy się popularnością i przede wszystkim – dobrą opinią, co skutkuje tym, że instytucje centralne zaczęły rozważać rozszerzenie działania projektu na całą Polskę. Zdaniem jego twórców świadczy to o wyraźnym zapotrzebowaniu przedsiębiorców na wsparcie i doradztwo w trudnym okresie pandemii, a sprawdzone rozwiązania będą w najbliższym czasie szczególnie cenne.

Z uwagi na sytuację gospodarczą spowodowaną pandemią i marcowo-kwietniowym lockdownem, wielu polskich przedsiębiorców musiało zmierzyć się z problemami, których nikt się nie spodziewał. Wraz z ogłoszeniem rządowych programów pomocowych pojawiły się nowe wyzwania, m.in. jak i gdzie ubiegać się o wsparcie finansowe, jak rozstrzygać kwestie prawne z kontrahentami, jak rozmawiać z pracownikami o zmianach w organizacji. Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach już w kwietniu wyszła z inicjatywą, która umożliwiła lokalnym przedsiębiorcom pozyskiwanie bezpłatnych porad związanych niemal z każdym obszarem prowadzonej działalności. Tym rozwiązaniem było Centrum Wsparcia MŚP.

Działanie Centrum jest bardzo intuicyjne i to przekonało wiele osób do skorzystania z naszej pomocy. Każdy lokalny przedsiębiorca, który miał określony problem, mógł – i nadal może – zadzwonić do Centrum Wsparcia MŚP pod specjalny numer infolinii Punktu Doradztwa Kryzysowego lub zgłosić się na stronie www.centrumwsparciamsp.pl. Wówczas precyzuje swoje wątpliwości i pytania, a my kierujemy go niezwłocznie do odpowiednich ekspertów, którzy udzielą mu szczegółowych porad lub pomogą zrealizować konkretne zadanie – tłumaczy Tomasz Zjawiony, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach.

Grono eksperckie Centrum Wsparcia MŚP stanowią pracownicy Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach, a także zrzeszone w ramach Izby kancelarie, biura księgowe, agencje marketingowe i consultingowe, które wyraziły chęć współpracy z RIG Katowice przy tym projekcie.

Dzięki temu, każdy lokalny przedsiębiorca może uzyskać wsparcie z tego obszaru, w którym najbardziej go potrzebuje. W ramach bezpłatnych konsultacji z ekspertami, wiele firm skorzystało np. z możliwości przygotowania pisma przez kancelarię prawną, doradztwa księgowego czy porad w zakresie możliwości przebranżowienia swojej działalności – wymienia Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Początkowo poradnictwo i konsultacje były kierowane wyłącznie do firm z Katowic, jednak w porozumieniu z Marszałkiem Województwa Śląskiego, w ramach IV filaru Śląskiego Pakietu dla Gospodarki utworzono bezpłatne pakiety kompleksowego doradztwa kryzysowego dla kolejnych firm z całego regionu. Od kwietnia z takiej pomocy skorzystało już ponad 320 firm z całego Śląska.

To, co ważne i zwróciło moją uwagę, to poczucie, iż osoby po drugiej stronie słuchawki telefonicznej były zainteresowane tym, żeby mi pomóc w sposób bardzo rzeczowy i zrozumiały. Centrum Wsparcia MŚP dało mi wiedzę, także o nowych narzędziach wsparcia finansowego, poza tzw. Tarczą Antykryzysową, np. propozycjach BGK, inwestycjach rozwojowych, o których nie wiedziałam i to uważam za wartość dodaną tego kontaktu. Na bazie otrzymanych informacji, zaangażowania osób, z którymi rozmawiałam, z pełną odpowiedzialnością poleciłabym innym firmom kontakt z infolinią – mówi Agnieszka Handor, właściciel Centrum DER-MED, jedna z osób, które skorzystały z oferty Centrum Wsparcia MŚP.

Jak zaznaczają samorządowcy, rozwiązanie w postaci Centrum Wsparcia MŚP przyciągnęło uwagę decydentów na szczeblu krajowym.

W dobie pandemii, kolejnej fali zakażeń i coraz większych obostrzeń dla przedsiębiorców, instytucjonalne wsparcie państwa jest niezwykle potrzebne, a szczególnie cenne są sprawdzone rozwiązania, które już wykazały swoją skuteczność. Właśnie dlatego Centrum Wsparcia MŚP stopniowo zwiększa obszar działania – otrzymujemy wiele pozytywnych opinii od firm, które skorzystały z jego pomocy. Doceniane jest przede wszystkim szybki czas reakcji, możliwość konsultacji z wieloma specjalistami, a także – co istotne – fakt, że usługa jest bezpłatna. Być może niedługo z podobnego narzędzia będą mogli skorzystać przedsiębiorcy z całej Polski, bo wiemy, że decydenci już zwracają się do Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach z pytaniami o to, jak realizować podobny projekt– wylicza Jakub Chełstowski, Marszałek Województwa Śląskiego.

Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach realizuje wsparcie dla przedsiębiorców także jako współorganizator trwającego od października do grudnia 2020 r. Europejskiego Kongresu MŚP. Z uwagi na pandemię, konferencje i panele eksperckie, dotyczące najważniejszych problemów polskich przedsiębiorców, są prowadzone bezpłatnie online. Najbliższe wydarzenia odbędą się już 23 i 24 listopada. Będą poświęcone inwestycjom i finansowaniu przedsiębiorstw oraz rozwojowi gmin w czasach COVID-19.

materiał prasowy

UL International Polska już działa w warszawskim biurowcu Bolero Office Point 2

Bolero2_UL International Polska

UL International Polska sp z o.o., najemca oddanego do użytkowania w czerwcu 2020 r. budynku biurowo-technologicznego Bolero Office Point 2 pokazał, jak urządził w nim swoje nowe centrum badawcze.

Najnowszy budynek warszawskiego kompleksu Bolero Office Park został wynajęty w całości przez firmę UL International Polska Sp. z o.o. (UL) świadcząca usługi w zakresie testowania, inspekcji oraz certyfikacji w celu uzyskania dopuszczeń produktów elektrycznych, elektronicznych i baterii na rynki globalne. Na blisko 4 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowo-technologicznej ulokowane zostało nowe centrum badań i certyfikacji najemcy, świadczące usługi dla klientów UL z całego świata.

Budynek został zaprojektowany i wybudowany przez Real Management S.A. specjalnie dla UL. Zastosowano w nim zaawansowane rozwiązania techniczne i jakościowe, kluczowe dla działania centrum badawczego. Dzięki nowemu laboratorium firma będzie mogła m.in. testować baterie i akumulatory średniego rozmiaru, wykorzystywane w produktach konsumenckich i medycznych, sprzęt ITE, elektronikę użytkową, urządzenia medyczne, laboratoryjne i przemysłowy sprzęt sterujący.

Bolero Office Point 2 to trzykondygnacyjny budynek biurowo-technologiczny klasy A położony przy ul. Równoległej 4 w Warszawie. Na trzech kondygnacjach budynku mieści się 2013 mkw. powierzchni użytkowej. Część laboratoryjna mierzy 1725 mkw. i ma 6 m wysokości. Przy budynku znajduje się parking naziemny dla 60 samochodów. Architektura BOP2 – prosta bryła ze szklaną fasadą, nawiązuje stylem do pierwszego budynku kompleksu Bolero Office Park. W lobby budynku, tak jak w Bolero Office Point 1, umieszczono eksponowaną, spiralną klatkę schodową. Sąsiedztwo stacji WKD pozwala na szybki i komfortowy dojazd do centrum miasta, a bliskość lotniska i głównych tras wyjazdowych z Warszawy jest udogodnieniem dla pracowników, którzy często podróżują służbowo. Właścicielem budynku jest Bolero Investments 2 Sp. z o.o. należąca do holdingu Real Management S.A. Budynek został zaprojektowany przez Firma Architekci Dawidczyk & Partnerzy.

 

Źródło: Real Management S.A.

Firma Walter Herz stawia na rozbudowę kadry managerskiej

Walter Herz_Prosta Tower_
Firma Walter Herz, która mocno zintensyfikowała swoje działania w ostatnim czasie, stawia na rozbudowę kadry managerskiej. Do zespołu dołączył właśnie Piotr Szymoński na stanowisku Director Office Agency   

 

Piotr Szymoński, na stanowisku Director Office Agency będzie odpowiadał za dalszy rozwój zespołu biurowego. Do jego zadań będzie należało tworzenie nowoczesnych modeli długofalowej obsługi klientów oraz wdrażanie rozwiązań, które będą zoptymalizowane do szybko zmieniających się warunków biznesowych i gospodarczych.

 

Nowy dyrektor WH to lider, który lubi wyzwania i kieruje własną karierą w taki sposób, by projekty których się podejmuje były wymagające i rozwijające. Poza pracą w zakresie akwizycji oraz sprzedaży gruntów i budynków dla firm deweloperskich, Piotr pełnił m.in funkcje dyrektora Ekspansji w firmie Decathlon oraz CityFit, gdzie odpowiadał za  rozwinięcie sieci clubów od 1 do 23 lokalizacji w niespełna 6 lat.

Piotr przejmie w Walter Herz odpowiedzialność za biznes od strony operacyjnej. Zanim rozpoczął pracę w firmie mieliśmy przyjemność już się spotkać, kiedy w CityFit był naszym klientem. Muszę przyznać, że od pierwszego spotkania Piotr zaimponował nam swoimi kompetencjami i skutecznością w działaniu. Od razu okazało się, że mamy podobną energię. Cieszę się, że możemy kontynuować współpracę, tym razem w jednych barwach firmowych – mówi Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.

Źródło: Walter Herz.

Drewniany dom w luksusowym osiedlu – energooszczędna, ekologiczna i cenowa rewolucja J.W. Construction

Wiktoria-front

„Wiktoria”, drewniany dom w luksusowym osiedlu podmiejskim Villa Campina w Ożarowie Mazowieckim, jest praktyczne pasywny energetycznie, do ogrzania domu i wody oraz do wentylacji potrzebuje zaledwie 22 kWh/m kw./rok (po zastosowaniu paneli fotowoltaicznych można sprzedawać nadwyżki prądu), ekologiczny, a kosztuje tyle co dom tradycyjny.

To pionierska budowa. Od 2019 r. powstają tu piętrowe domy w technologii prefabrykacji drewnianej, wyróżniające się nowoczesną i przyjazną architekturą. Spełniają one wyśrubowane światowe normy dotyczące ekologii, akustyki i szczelności, zapewniają komfort termiczny i efektywność energetyczną. Najnowszy dom, który wprowadzamy do sprzedaży, dzięki połączeniu technologii budowy z wykorzystaniem nowoczesnego systemu ogrzewania i wentylacji, cechuje się wyjątkowym klimatem, mieszkańcy oddychają zdrowym przefiltrowanym powietrzem, mogą komfortowo mieszkać, pracować i wypoczywać. Zależało nam, żeby w cenie ekonomicznego domu tradycyjnego, zaoferować wyjątkowy pod względem użytkowania projekt: dom na długie lata, energooszczędny, ekologiczny, w położonym niedaleko Puszczy Kampinoskiej osiedlu – mówi Małgorzata Ostrowska, Dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Dom „Wiktoria” jest naturalny, zdrowy i ekologiczny, a dzięki zastosowaniu ciepłych materiałów, pompy ciepła i wentylacji z odzyskiem ciepła, cechuje się bardzo niskim zapotrzebowaniem na energię – 22 kWh/ m kw./rok, czyli bliską parametrom domu pasywnego (15 kWh/m kw./rok.). Dom energooszczędny to 40 kWh, a tradycyjny, aż 120 kWh na m kw. rocznie. Oznacza to, że koszty użytkowania domu „Wiktoria” są kilkakrotnie niższe niż tych ogrzewanych standardowo. Ponadto dom jest przygotowany do montażu instalacji systemu fotowoltaicznego, który umożliwia wytwarzanie energii elektrycznej z promieniowania słonecznego i nie tylko do zera ogranicza rachunki za prąd, ale można sprzedawać nadwyżki. Nowoczesne, ekologiczne wyposażenie uzupełnia wentylacja mechaniczna z rekuperacją. Zapewnia ona, niezależnie od warunków atmosferycznych, dostęp świeżego, przefiltrowanego powietrza (bezcenne, zwłaszcza dla alergików), bez utraty ciepła.

Projekt domu „Wiktoria” podąża za najnowszymi trendami w architekturze, które stawiają na prostą bryłę z oryginalnymi detalami. Elewację zdobią drewniane wykończenia, a funkcjonalny rozkład pomieszczeń umożliwia ciekawą aranżację wnętrza i idealne wykorzystanie przestrzeni. Dom ma dwie kondygnacje, o łącznej powierzchni 133,62 m kw., a położony jest na działkach o powierzchni od 345 do 507 m kw. Na parterze, gdzie koncentruje się życie rodziny, zaaranżowany jest przestronny salon, kuchnia i łazienka. Z salonu wychodzimy na taras o powierzchni 16,5 m kw. Wygodnym rozwiązaniem jest przejście z przedsionka do garażu. Parter ma łączną powierzchnię 84,69 m kw. Poddasze użytkowe, o powierzchni 48,93 m kw. (powierzchnia liczona na poziomie podłogi wynosi 62,38 m kw. ), to trzy sypialnie oraz przestronna, widna, rodzinna łazienka.

W osiedlu Villa Campina docelowo powstanie 189 domów, a realizacja tej inwestycji jest możliwa dzięki własnej fabryce ekologicznych prefabrykatów J.W. Construction w Tłuszczu – dodaje Małgorzata Ostrowska.

Kolejnym projektem, który będzie realizowany w fabryce J.W. Construction, jest produkcja wielorodzinnych domów w technologii prefabrykowanej szkieletowej. Ten typ eko-budownictwa został dopracowany do perfekcji przez Skandynawów, którzy od lat, z powodzeniem, realizują takie projekty, co jest dowodem, że sprawdzają się w każdym klimacie, są komfortowymi domami na lata, nawet w skrajnie niekorzystnych warunkach atmosferycznych.

Źródło: J.W. Construction.

Polscy producenci okien i drzwi podczas pandemii umacniają swoją pozycję w Europie

tim-gouw-79563-unsplash
Pandemia COVID-19 spowodowała przyspieszenie wielu trendów, które od pewnego czasu stopniowo zmieniały polski sektor produkcji stolarki otworowej. Najważniejszymi z nich, które już mają i będą miały największy wpływ na producentów okien i drzwi są: rosnące znaczenie eksportu, zwiększające się zainteresowanie oknami z PCV i aluminium oraz zmniejszający się popyt na okna drewniane, a także hamowanie krajowego rynku deweloperskiego po latach hossy.

Spis treści:
Pandemia szansą dla polskich producentów
Polski eksport okien coraz mocniejszy
Rynek wewnętrzny już nie rośnie tak szybko
Dobre prognozy na przyszły rok

Pandemia szansą dla polskich producentów

Trudna sytuacja gospodarcza w wielu krajach unii, rosnące zadłużenie państw i słaba sytuacja na rynku pracy, powodują znaczący wzrost wrażliwości cenowej inwestorów. Mogą na tym skorzystać polskie firmy, które są w europejskiej czołówce pod względem stosunku ceny do jakości. Dodatkowym czynnikiem wzrostu jest też mocne osłabienie złotego względem euro, przez co zagraniczni dystrybutorzy mogą zejść z cen, a polscy producenci zachować swoje marże. W efekcie polscy producenci notowali najwyższą stopę wzrostu eksportu wśród czołowych dostawców stolarki na rynek Unii Europejskiej. Od marca, kiedy cała branża weszła w spadki, dla polskich firm były one relatywnie mniejsze niż na przykład dla producentów z Włoch czy Niemiec. Natomiast od czerwca eksport stolarki otworowej z Polski jest już na plusie, co wynika przede wszystkim ze wzrostu sprzedaży na rynki unijne. Z kolei sprzedaż poza UE jest wyraźnie poniżej poziomu z ubiegłego roku. W efekcie, po siedmiu miesiącach tego roku, wartość eksportu polskiej stolarki otworowej jest na zaledwie 0,7 proc. minusie, podczas gdy część krajów notuje nawet kilkunastoprocentowe spadki. Największy wkład we wzrost sprzedaży polskich firm miał rynek niemiecki, odpowiadał on za blisko 40 proc. tegorocznego wzrostu – to prawie tyle ile wzrosła sprzedaż na pozostałych 50 rynkach.

Polski eksport okien coraz mocniejszy

Między 2009 a 2019 rokiem nastąpiło podwojenie sprzedaży polskiej stolarki otworowej. Mimo, że od 2016 roku obserwujemy rosnący rynek krajowy m. in. dzięki boomowi na rynku mieszkaniowym, to jednak największą różnicę stanowi wzrost dostaw na rynki Unii Europejskiej. Sprzedaż na eksport wzrosła w ostatniej dekadzie o ponad 200 proc., podczas gdy na rynku krajowym zanotowano około 30 proc.  wzrost sprzedaży. Dzięki tak znaczącym wzrostom eksport od 6 lat odpowiada za ponad połowę obrotów całej branży. W ostatnich latach wskaźnik ten był na poziomie 55-57 proc., jednak w 2020 roku nastąpiła wyraźna zmiana tego trendu.

Nie dysponujemy jeszcze pełnymi danymi porównywalnymi z 2019 rokiem, jednak na zmianę trendu wskazują informacje dotyczące wolumenów krajowej produkcji i eksportu. Po 9 miesiącach tego roku krajowa produkcja spada o 5 proc. rok do roku, podczas gdy eksport rośnie o 3 proc. rok do roku. Z tych danych wnioskujemy, że udział eksportu może przekroczyć nawet 60% produkcji polskich wytwórców okien i drzwi – wyjaśnia Maciej Nałęcz, analityk sektorowy Santander Bank Polska.

Co ciekawe, wzrost sprzedaży na eksport nie został osiągnięty poprzez zdobywanie nowych rynków zbytu, ale poprzez zwiększenie dostaw do państw Unii Europejskiej. W minionych latach wiele mówiło się o potrzebie otwarcia się na nowe rynki takie jak Azja, USA czy Bliski Wschód. Pandemia pokazała jednak, że w krajach Unii Europejskiej wciąż jest potencjał wzrostu.

Rynek wewnętrzny już nie rośnie tak szybko

Liczba mieszkań w budowie na polskim rynku nieruchomości rośnie od ponad 4 lat, bijąc kolejne rekordy i napędzając sprzedaż produktów budowlanych i wykończeniowych. Mimo, że to eksport ma dominujący udział w sprzedaży stolarki wyprodukowanej w Polsce, to sytuacja na naszym rynku nieruchomości ma także duży wpływ na branżę.

W 2019 roku obserwowaliśmy stopniowe hamowanie podaży mieszkań, co przyczyniło się też do ograniczenia tempa, w jakim rosły przychody firm produkujących stolarkę. W ubiegłym roku produkcja sprzedana producentów wzrosła o 7,6 proc. wobec 9,8 proc. wzrostu w roku 2018 roku. W bieżącym roku, z powodu pandemii COVID-19, podaż nowych mieszkań spowolniła jeszcze mocniej, zaś kwiecień br. przyniósł jeden z najniższych poziomów liczby mieszkań oddanych do użytkowania oraz rozpoczętych budów od lat – wyjaśnia Kamil Mikołajczyk, dyrektor ds. sektora produkcji przemysłowej Santander Bank Polska.

Wygląda jednak na to, że branża deweloperska szybko zaczęła odrabiać straty po pandemii. W lipcu i wrześniu obserwowaliśmy jedne z najlepszych historycznie wyników miesięcznych. Dzięki tak spektakularnym wynikom, po lockdownie w marcu i kwietniu, ten rok może nie być do końca stracony dla producentów materiałów budowlanych, w tym stolarki otworowej. Analitycy Santander Bank Polska spodziewają się, że na koniec roku liczba mieszkań w budowie utrzyma się na nieznacznym plusie, dając podstawy do wzrostu sprzedaży stolarki na rynku krajowym w przyszłym roku. Jednak trend osłabienia polskiego rynku nieruchomości jest zauważalny.

Dobre prognozy na przyszły rok

Po 9 miesiącach tego roku wolumen produkcji stolarki otworowej jest na około 5 proc. minusie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Zdaniem analityków Santander Bank Polska wyrównanie wyniku z zeszłego roku jest jednak mało prawdopodobne, z kilku powodów. Po pierwsze październik 2019 roku był wyjątkowo udany i trudno będzie w tym roku znacząco poprawić ten wynik. Tradycyjnie pod koniec roku jest też niższy popyt na stolarkę okienną. Negatywny wpływ może mieć też wprowadzony w listopadzie częściowy lockdown. Nie ma on bezpośredniego przełożenia na prace budowlane, ale może przyczynić się do odłożenia takich prac na przyszły rok, gdy sytuacja związana z pandemią będzie bardziej przewidywalna.

Dużo większe powody do optymizmu dają wyniki eksportu branży. W bieżącym roku, po zaledwie 7 miesiącach, eksport stolarki jest już niemal na poziomie z ubiegłego roku. To bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę, że wliczany jest w to okres kwietnia i maja, a więc miesięcy, w trakcie których większość rynków była zamrożona lub popyt był mocno ograniczony. Kluczowa będzie sytuacja gospodarcza na najważniejszych rynkach eksportowych, tj. przede wszystkim w Niemczech (ok. 34 proc. eksportu), ale również we Francji (14 proc.), Wielkiej Brytanii (7 proc.), Belgii (6 proc.) i we Włoszech (6 proc.).

Produkcja w najbardziej proeksportowych segmentach jest już na plusie po 9 miesiącach. Analitycy Santander Bank Polska prognozują w tym roku około 3 proc. wzrost wartości eksportu stolarki, wynikający przede wszystkim ze wzrostu udziału polskiego eksportu w rynku unijnym.

Bazując na prognozach PKB dla 9 największych odbiorców polskiej stolarki, odpowiadających za 80 proc. sprzedaży w tym roku, można się spodziewać, że w przyszłym roku dynamika eksportu przekroczy 5 proc. rok do roku. Dodatkowo, rynek krajowy może skonsumować obserwowane w drugiej połowie tego roku odbicie w liczbie wydanych pozwoleń i rozpoczętych budów mieszkań. To powinno przełożyć się na kontynuację wzrostu przychodów producentów stolarki, szybki rozwój całej branży, a także na umacnianie pozycji największych graczy na naszym rynku.

Konsolidacja rynku producentów okien i drzwi wydaje się nieuchronna. Największe przedsiębiorstwa już dzisiaj rozwijają się szybciej niż rynek. Firmy te stają się coraz bardziej istotnymi partnerami dla producentów szyb czy okuć, mają również potencjał, aby uruchomić samodzielną produkcję tych komponentów. To skróci ich łańcuch dostaw i pozwoli przejąć marżę dotychczasowego dostawcy. Przewaga na rynku europejskim, rosnący eksport, większe nastawienie na energooszczędność i sytuacja na rynku nieruchomości powodują, że polskie firmy z tej branży mogą być atrakcyjne dla inwestorów finansowych oraz branżowych – uważa Kamil Mikołajczyk, dyrektor ds. sektora produkcji przemysłowej w Santander Bank Polska.

Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A.

SAVILLS: rynek inwestycyjny w Europie Środkowo-Wschodniej

Marek Paczuski_Savills_low res

Z najnowszego raportu firmy doradczej Savills wynika, że pomimo ogólnoświatowej pandemii Covid-19 całkowity wolumen transakcji inwestycyjnych na rynkach nieruchomości komercyjnych Polski, Czech, Słowacji, Węgier i Rumunii wyniósł w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku 7,6 mld euro, co stanowi trzecią najwyższą wartość w historii. Do końca bieżącego roku może on przekroczyć 10 mld euro i będzie tym samym zbliżony do pięcioletniej średniej.

Do wzrostu przyczynił się szereg transakcji portfelowych zawartych od początku bieżącego roku, które stanowiły 44% łącznych obrotów na rynku inwestycyjnym w porównaniu z 24% w ubiegłym roku. Szczególnie duży udział miały one w Polsce (47%) i Czechach (67%). Na tych dwóch rynkach sfinalizowane zostały jedne z największych transakcji 2020 roku, między innymi zakup portfolio mieszkań Residomo o wartości 1,3 mld euro w Czechach w pierwszym kwartale oraz sprzedaż regionalnego portfolio nieruchomości magazynowych grupy Goodman w trzecim kwartale za 1 mld euro.

Jak podaje międzynarodowa firma doradcza Savills, nieruchomości biurowe nadal mają największy udział w obrotach na rynku inwestycyjnym (38%), ale obiekty logistyczne odpowiadają już za 30% całkowitego wolumenu transakcji i pod tym względem wyprzedziły nieruchomości handlowe, na które przypada jedynie 11%. Wartość transakcji inwestycyjnych w sektorze magazynowym za pierwsze trzy kwartały wyniosła 2,3 mld euro i jest już wyższa od odnotowanej za cały ubiegły rok.

„Wśród inwestorów działających na rynku Europy Środkowo-Wschodniej najbardziej aktywni byli ponownie inwestorzy zagraniczni i to pomimo obostrzeń związanych z pandemią Covid-19. Zachęceni przez atrakcyjne stopy kapitalizacji i korzystne wskaźniki długoterminowe w regionie, wygenerowali 87% wolumenu transakcji inwestycyjnych w okresie od pierwszego do trzeciego kwartału 2020 roku, czyli więcej, niż wynosi średnia pięcioletnia (84%)” – mówi Chris Gillum, dyrektor działu nieruchomości biurowych, zespół doradztwa inwestycyjnego w regionie EMEA, Savills.

„Przykładem jest zakończona sukcesem transakcja sprzedaży dwóch budynków biurowych w Budapeszcie: Buda Square i Margit Palace, przy której firma Savills, we współpracy z lokalnym biurem stowarzyszonym Eston International, doradzała Adventum, węgierskiej firmie zarządzającej funduszami inwestycyjnymi. Nieruchomości te zostały sprzedane brytyjskiej spółce Resolution Property i chińskiemu konglomeratowi Fosun International. Oczekiwania kupujących i sprzedających stopniowo zbliżają się do siebie, co powinno przełożyć się na wzrost liczby transakcji w segmencie inwestycji typu core” – dodaje Chris Gillum, Savills.

„Całkowita wartość transakcji inwestycyjnych w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku w analizowanych krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej wyniosła ok. 7,6 mld euro, z czego ponad 50% przypada na Polskę, czyli większość kapitału zainwestowanego w tym czasie w nieruchomości komercyjne. Drugim największym rynkiem z blisko 30-procentowym udziałem w wolumenie inwestycyjnym są Czechy. Inwestorzy z Europy Środkowo-Wschodniej nadal aktywnie działali w Polsce w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku, o czym świadczy między innymi nabycie udziału większościowego w GTC przez węgierską firmę Optimum. Przewidujemy, że w kolejnych kwartałach także zaznaczą swoją obecność na naszym rynku. Obserwujemy rosnące zainteresowanie alternatywnymi sektorami nieruchomości, takimi jak apartamenty na wynajem instytucjonalny, domy studenckie i centra danych, które prawdopodobnie utrzyma się również w przyszłym roku” – komentuje Marek Paczuski, dyrektor, zastępca dyrektora działu doradztwa inwestycyjnego, Savills Polska.

„Bieżący rok w Europie Środkowo-Wschodniej upłynie pod znakiem wzrostu inwestycji w nieruchomości logistyczne i najlepsze budynki biurowe. Sektor mieszkaniowy także zyskuje na znaczeniu, ale ograniczeniem jest brak produktów inwestycyjnych. Natomiast w sektorze nieruchomości handlowych największym zainteresowaniem będą cieszyły się obiekty handlowe typu convenience i sklepy ogólnospożywcze” – dodaje Eri Mitsostergiou, dyrektor w dziale badań rynków europejskich, Savills.

„Według najnowszych prognoz Oxford Economics, gospodarki pięciu analizowanych krajów mogą się skurczyć o 5,4% w porównaniu ze spadkiem PKB o 7,4% dla całej Unii Europejskiej. Pomimo korekt w dół, przewidujemy, że stolice państw Europy Środkowo-Wschodniej wyprzedzą inne stolice europejskie pod względem wzrostu PKB, a liderem wśród miast, które najlepiej poradzą sobie z zawirowaniami spowodowanymi przez pandemię koronawirusa, będzie Warszawa” – podsumowuje Eri Mitsostergiou z Savills.

Źródło: Savills.

Globalworth rusza z kampanią „Tęsknię za biurem” w Polsce i Rumunii

alexander-pemberton-95212-unsplash
Globalworth rozpoczyna kampanię radiową i internetową „Tęsknię za biurem” (I miss my office), opartą na doświadczeniach i wypowiedziach najemców. Ponad 8 miesięcy minęło od wybuchu pandemii Covid-19, kiedy wiele osób przestawiło się nagle na pracę z domu. Aby ponownie zbliżyć ludzi pracujących w biurowcach i przywrócić atmosferę, którą cieszyli się rano przed rozpoczęciem pracy. Lider rynku biurowego w Rumunii i Polsce nawiązał współpracę z Radiem Guerrilla w Rumunii i Radiem Kolor w Polsce, w celu stworzenia specjalnego porannego bloku programowego.

Dysponując portfelem ponad 700 krajowych i międzynarodowych korporacji w obu krajach, Globalworth chce dziś w inny sposób dokonać ponownego zbliżenia swoich społeczności. Każdego ranka przez następne 4 tygodnie, te dwie krajowe stacje będą nadawać audycję „Tęsknię za biurem”.

Gospodarze porannego programu Radia Kolor, codziennie w godz. 8-10, będą wsłuchiwać się w opinie słuchaczy, rozmawiając z nimi o chwilach, za którymi najbardziej tęsknią, gdy nie mogą przebywać wśród kolegów i koleżanek z pracy, będą dzielić się dowcipami, które robiło się w biurze, wspominać zabawne chwile w czasie burzy mózgów, poranną kawę z widokiem z biura i wszystkie inne drobiazgi, które czynią biurowe życie tak przyjemnym. Słuchacze Radia Kolor, przez cztery tygodnie, od poniedziałku do piątku, każdego dnia będą mieli również szansę wygrania vouchera do wykorzystania w restauracjach w Hali Koszyki.

Każdego dnia Globalworth na podstawie wypowiedzi słuchaczy prowadzić będzie wizualny dziennik zawierający 20 rzeczy w biurze, za którymi tęsknią ludzie. To wizualne portfolio stworzone zostanie przez rumuńskiego ilustratora i opublikowane na profilu na Instagramie pod hashtagiem #ReconnectedByGlobalworth. Ponadto pod koniec każdego tygodnia na firmowym koncie Globalworth w serwisie Spotify zostanie umieszczona specjalna playlista z utworami wybranymi przez gospodarzy programu na podstawie głosów słuchaczy z obu krajów.

Tworzymy największą społecznością biznesową w Polsce i Rumunii i jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi naszymi najemcami. Niektórzy z nich lubią pracować z domu, inni nie mogą się doczekać powrotu do biura, ale wszystkich łączy jedno: tęsknią za interakcją ze swoimi kolegami i przyjaciółmi z pracy, jak również za zabawnymi chwilami, które każdego dnia przynosi biurowe życie. Interakcja międzyludzka jest częścią tego, co sprawia, że się rozwijamy i poprzez tę kampanię chcemy podkreślić, że życie w biurze to nie tylko praca, ale także bycie częścią społeczności. Dopiero gdy zaczęliśmy pracować zdalnie, naprawdę odkryliśmy jego znaczenie. Mamy nadzieję, że kampania „Tęsknię za biurem”, realizowana we współpracy z dwoma bardzo popularnymi rozgłośniami radiowymi w Polsce i Rumunii, Radiem Kolor i Radiem Guerrilla, pomoże nam na chwilę ponownie połączyć się na antenie, a wkrótce połączyć się w biurze  – powiedziała Georgiana Oltenescu, dyrektor marketingu i komunikacji w Grupie Globalworth.

Chociaż styl pracy się zmienił, ludzie wciąż tęsknią za niektórymi chwilami, które spędzali w biurze – zwłaszcza, gdy w ramach codziennych czynności, dzielili się tym, co u nich słychać, przed rozpoczęciem pracy.

„Tęsknie za biurem” to słowa, które coraz częściej wypowiadamy, zwłaszcza wtedy, gdy praca zdalna daję się nam we znaki. Dlatego przez najbliższe cztery tygodnie z przyjemnością wysłuchamy codziennych historii naszych słuchaczy, którzy pracują w domach, a bardzo by chcieli móc już wrócić do biura. Tym najbardziej stęsknionym wręczymy vouchery do Hali Koszyki – powiedziała Alicja Bendkowska, prezenterka Radia Kolor.

Źródło: Globalworth.

Osiedle Słoneczne Miasteczko w Krakowie – deweloper zakończył budowę IX etapu inwestycji

maria-ziegler-jJnZg7vBfMs-unsplash

Develia rozpoczęła sprzedaż mieszkań w XII etapie osiedla Słoneczne Miasteczko w dzielnicy Bieżanów-Prokocim w Krakowie. Powstanie w nim 108 lokali, a budowa rozpocznie się na początku 2021 r. Z kolei w październiku deweloper zakończył budowę IX etapu osiedla, a pierwsi klienci odbiorą klucze do mieszkań po Nowym Roku.

– W zakończonym IX etapie powstały 102 mieszkania i wszystkie zostały sprzedane. Obecnie realizujemy X i XI etap osiedla, w których powstanie kolejne 210 lokali, z czego w ofercie dostępnych jest jeszcze ok. 60 mieszkań. Jednocześnie ze względu na duże zainteresowanie inwestycją, sprzedaż XII etapu, rozpoczęliśmy wcześniej niż pierwotnie zakładaliśmy – mówi Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii.

W XII etapie inwestycji powstanie 108 mieszkań w układach od 1- do 5-pokojowych o powierzchni od 24 do 87 mkw., w tym mieszkania dwupoziomowe. Budynek będzie posiadał garaż podziemny z miejscami postojowymi i schowkami. Planowany termin zakończenia inwestycji to III kwartał 2022 r. Ceny mieszkań w XII etapie osiedla Słoneczne Miasteczko zaczynają się już od 4499 zł/mkw.

Słoneczne Miasteczko to osiedle kameralnych trzypiętrowych budynków w spokojnej i zielonej dzielnicy Krakowa. Dzięki bliskości obwodnicy mieszkańcy mogą sprawnie dojechać do innych części miasta. Przy osiedlu dostępna jest także komunikacja miejska, a w budowie jest szybka kolej aglomeracyjna. W pobliżu inwestycji znajdują się sklepy, punkty usługowe, szkoła oraz przedszkole. W ramach Słonecznego Miasteczka powstaje pełna infrastruktura, z drogami wewnętrznymi, alejkami, zielonymi skwerami i placami zabaw.

Inwestycja Słoneczne Miasteczko realizowana jest przez Develię od 2010 roku. Dotychczas w dziewięciu zakończonych etapach osiedla powstało 980 mieszkań.

mat.pras.

Budowa wojskowego tymczasowego szpitala na Okęciu w toku

online-marketing-hIgeoQjS_iE-unsplashNa terenie wojskowej bazy na Okęciu w Warszawie trwają obecnie prace związane z uruchomieniem drugiego szpitala tymczasowego w stolicy.

Szpital tymczasowy na Okęciu będzie prowadzony przez Wojskowy Instytut Medyczny.
Ma on zostać przeznaczony dla pacjentów zarażonych koronawirusem.
Będzie to już drugi szpital, który służył będzie pacjentom chorym na COVID-19. Pierwszy szpital tymczasowy dla chorych na koronawirusa został otwarty na Stadionie Narodowym.

Nieruchomości komercyjne w nowej rzeczywistości. Jak przetrwać pandemię?

DeathtoStock_Wired3
Pandemia Covid19 zmieniła kierunek rozwoju wielu sektorów gospodarki. Jak wpłynęła na branżę nieruchomości komercyjnych, na wynajmujących, zarządzających i dzierżawców powierzchni biurowych czy magazynowych? Najnowsze dane pokazują, że wyjdą z kryzysu obronną ręką. Muszą jednak postawić na bezpieczeństwo i technologie, które pozwolą dostosować się im do nowych i wymagających wytycznych.

Spis treści:
Biurowce i magazyny w nowej rzeczywistości
Bezpieczeństwo ponad wszystko
Technologie wspierające nieruchomości
Mądra organizacja przestrzeni

Według CBRE w Polsce buduje się obecnie 96 nowoczesnych biurowców o łącznej powierzchni ponad 1,6 mln m kw. Jeszcze w tym roku do użytku oddanych zostanie 41 z nich. Czy dziś wielkie biurowce mają jeszcze sens?

Biurowce i magazyny w nowej rzeczywistości

Wszystko wskazuje na to, że choć praca zdalna pozostanie z nami na długo, jeśli nie na zawsze, to wielu przedsiębiorców wprowadzi w swoich firmach hybrydowy model pracy, łączący pracę stacjonarną z home office. Jest to nie tylko odpowiedź na wprowadzony reżim sanitarny, ale i na potrzeby samych pracowników.

Z badania CBRE ‚Work from home survey’ wynika, że 75 proc. Polaków chciałoby pracować z domu 1-2 dni w tygodniu. Jedynie 8 proc. wybrałoby home office przez więcej niż 3 dni w tygodniu. 14 proc. ankietowanych pracowników jest przeciwnych regularnej pracy zdalnej.

Pandemia zmieniła nie tylko sposób pracy, ale i nawyki zakupowe Polaków. Coraz więcej z nas kupuje przez internet, rozwija się więc branża e-commerce. A wraz z nią rośnie zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe. W pierwszej połowie 2020 r. wynajem takich powierzchni przekroczył dotychczasowe rekordy, osiągając niemal 2,43 mln m kw. To o 25 proc. więcej niż w tym samym okresie 2019 roku, podaje CBRE w raporcie „Rynek powierzchni magazynowych w Polsce”. Analitycy przewidują, że do końca roku w Polsce będzie dostępnych w sumie 19,5 mln m kw. nowoczesnych powierzchni przemysłowo-logistycznych.

Biurowce i magazyny będą więc funkcjonować bez większych przeszkód, choć ich zarządzający i wynajmujący muszą dziś dostosować panujące w nich warunki do wymagań reżimu sanitarnego.

Bezpieczeństwo ponad wszystko

Dwie instytucje – Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii oraz Główny Inspektorat Sanitarny – przygotowały dla przedsiębiorców szereg wskazówek dotyczących organizacji pracy biurowej i produkcyjnej. Ich celem jest między innymi zwiększenie bezpieczeństwa pracowników, zminimalizowanie ryzyka zakażenia, a także ograniczenie liczby kontaktów w danym przedziale czasowo-przestrzennym.

– Za nieprzestrzeganie przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy w firmie grożą przede wszystkim konsekwencje finansowe. Art. 283 § 1 k.p. mówi, że osoba odpowiedzialna za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w przedsiębiorstwie może zostać ukarana grzywną od 1000 do 30000 zł. Karze tej podlega również osoba kierująca pracownikami, np. kierownik wyodrębnionej komórki organizacyjnej, brygadzista, lub innymi osobami fizycznymi, w tym wykonawcy umów zlecenia i umów o dzieło albo przedsiębiorcy samodzielnie prowadzący działalność gospodarczą – wyjaśnia Katarzyna Komosa, prezes firmy BARYT sp. z o.o., działającej między innymi w sektorze innowacyjnego BHP, ogólnopolski dystrybutor systemu TIMATE. – Natomiast art. 207 § 1 k.p. określa wyraźnie, że to pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w firmie, a na zakres odpowiedzialności pracodawcy nie wpływają ani obowiązki pracowników w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, ani powierzenie wykonywania zadań służby bezpieczeństwa i higieny pracy specjalistom spoza zakładu pracy. Obowiązek ten spoczywa ostatecznie na osobach zarządzających daną organizacją i to one będą rozliczane z zastosowanych środków bezpieczeństwa. Środki te powinny być dostosowane do indywidualnych warunków przedsiębiorstwa, takich jak specyfika działania, do sektora, w jakim działa, wielkości kadry, miejsca położenia jednostki, charakteru pracy i możliwości wykonywania pracy zdalnej.

Jak w praktyce dostosować biura, magazyny i fabryki do nowych warunków? Przede wszystkim należy zapewnić pracownikom i gościom środki ochronne (maseczki, płyn dezynfekujący), zadbać o zachowanie odległości między współpracownikami, przygotować więcej przestrzeni wspólnych – aby w kuchniach czy pokojach relaksacyjnych nie gromadziło się zbyt wiele osób w jednym momencie. Ważne jest także zorganizowanie jednokierunkowych ciągów komunikacyjnych i – w miarę możliwości – wprowadzenie systemów bezdotykowego otwierania drzwi.

Technologie wspierające nieruchomości

Nowe warunki wymagają nie tylko zmiany przyzwyczajeń pracowników, ale także – a może przede wszystkim – wprowadzenia technologii, które pomogą w dostosowaniu się do wytycznych. Co istotne – do pracy w reżimie sanitarnym można wykorzystać dobrze znane narzędzia, takie jak systemy do rejestracji czasu pracy (RCP), które – nawet jeśli dziś wymagają inwestycji – sprawdzą się także po czasie pandemii.

– Nowoczesne narzędzia RCP pozwalają między innymi na bezdotykowe otwieranie drzwi do pomieszczeń. Dają też szereg innych korzyści. System TIMATE, który opracowaliśmy, służy także bezpieczeństwu pracowników. Sercem naszego rozwiązania jest karta, na której można wyświetlić dowolny komunikat, na przykład przypomnienie o konieczności dezynfekcji rąk lub informację o tym, że właściciel karty nie zachowuje odpowiedniego dystansu od innych osób. Dystans ten mierzymy dzięki funkcji lokalizacji. Ta sama funkcja pozwala zareagować, gdy w pomieszczeniu znajduje się zbyt dużo osób. Dostają one w takim przypadku alert i informację o tym, by nie wchodziły w daną strefę, np. na stołówkę czy do sali konferencyjnej – tłumaczy Sebastian Młodziński, CEO TIMATE. – A gdy któryś z pracowników zachoruje – system pomoże ustalić, kto miał kontakt z zakażonym. Dzięki temu kwarantannie nie będzie podlegać cały zespół pracujący w jednym budynku, tylko osoby bezpośrednio narażone na zakażenie.

Mądra organizacja przestrzeni

W tym szczególnym czasie pandemii wyjątkowo przydatne będzie też podzielenie budynków na strefy i monitorowanie tego, kto i kiedy ma do tych stref dostęp. Ten zabieg sprawdza się tak naprawdę niezależnie od sytuacji. Wyznaczone obszary służące różnym celom (hala produkcyjna, przestrzeń rekreacyjna, miejsce wymagające szczególnego nadzoru, biura poszczególnych firm) pomagają w ustaleniu, w jaki sposób pracownicy i kontrahenci przemieszczają się między biurami i budynkami. To z kolei pozwala zoptymalizować wykorzystanie przestrzeni oraz zadbać o bezpieczeństwo użytkowników nieruchomości, ich gości i informacji.

– Dzięki danym pokazującym, gdzie pracownicy spędzają najwięcej czasu, jak poruszają się na co dzień w biurach czy halach magazynowych, można wyznaczyć wygodne i zgodne z potrzebami ciągi komunikacyjne, które nie będą powodowały kolizji i nadmiernego gromadzenia osób na jednym obszarze. Informacje takie pomogą też wyznaczyć optymalne miejsca na zamontowanie płynów do dezynfekcji rąk. System TIMATE dostarczy takie dane i automatycznie pomoże w ich przeanalizowaniu – dodaje Sebastian Młodziński.

Zarządzający nieruchomościami komercyjnymi, właściciele firm czy wynajmujący przestrzenie biurowe i magazynowe muszą uświadomić sobie, że zmiany, których dokonają teraz, będą procentowały. Nie tylko zapewnią bezpieczeństwo, ale i sprawią, że branża real estate będzie przygotowana na podobne sytuacje w przyszłości.

mat.pras.

MYSIA 3 – pomysł na udane zakupy w czasie pandemii

mysia3_foto1_ola_buczkowska

Zamiast wypadu do galerii handlowych, proponujemy Wam wycieczkę po unikatowych butikach lokalnych marek i światowych brandów, stawiających na minimalizm i prostotę. Tu możecie do woli oglądać, przymierzać i kupować w niepowtarzalnej, przyjaznej atmosferze, przy zachowaniu najwyższej dbałości o higienę.

MYSIA 3 w Warszawie to adres znany większości osób poszukujących dla siebie i przyjaciół niepowtarzalnych produktów najwyższej jakości. Odnajdziemy tu polskie i zagraniczne marki, znane wszystkim lubiącym ponadczasową jakość i minimalizm połączony ze świadomością, że marki z MYSIEJ 3 dbają, by produkcja była przyjazna dla środowiska.  Bogata oferta otulającej jesienią i zimą odzieży w duchu #lesswaste, autorskie projekty biżuterii czy okularów oraz oczywiście drobne przyjemności – takie jak miękka lniana pościel, ręcznie robione szczotki do ciała, świece czy unikatowe perfumy – to zaledwie niewielka część bogatej oferty tutejszych butików. Uwielbiane przez warszawiaków poszukujących niebanalnych rzeczy miejsce, zlokalizowane jest w ścisłym centrum stolicy, przy ulicy Mysiej 3, pomiędzy placem Trzech Krzyży i rondem De Gaulla. Na pięciu poziomach kamienicy znajdziemy fantastyczne sklepy z ubraniami, biżuterią, naturalnymi kosmetykami, meblami, oświetleniem, a także galerię fotografii, kawiarnię oraz przestrzeń konferencyjną.

Wyjątkowe na mapie Warszawy miejsce, którego współtwórcą jest architekt wnętrz Joanna Kulczyńska-Dołowy, współwłaścicielka pracowni Kulczyński Architekt, wciąż pozostaje otwarte. Jak nigdy kusi teraz unikatową atmosferą, świetnym designem, odzieżą i dodatkami, wykonanymi z materiałów najwyższej jakości, dostępnymi zwykle w kilkunastu bądź kilkudziesięciu egzemplarzach. Warto tam zajrzeć przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia.

Marki dostępne w przestrzeni MYSIA 3: COS, NAP, MUJI, Odette, ORSKA, Alba1913, Bynamesakke, Blask Store, SVOI, Rilke, perfumeria niszowa Impressium, Elementy, Balagan, Gloomy Sunday, Leica Store, 6×7 Leica Gallery Warszawa.

mat.pras.