Newport Logistics Fund II finansuje realizację nieruchomości inwestycyjnej Panattoni Park Ennshafen w Górnej Austrii

Newport-Austria
Newport Logistics Fund II finansuje realizację nieruchomości inwestycyjnej Panattoni Park Ennshafen w Górnej Austrii.

Newport Logistics Fund, inwestujący w pełny cykl rozwoju nieruchomości przemysłowych w Europie, rozwija swój drugi fundusz. W ramach Newport Logistics Fund II firma chce pozyskać 100 mln euro na inwestycje w zachodniej części kontynentu, a pierwszym sfinansowanym projektem będzie Panattoni Park Ennshafen  w Górnej Austrii, którego budowa ruszy w 2024 roku.

Inwestycja o powierzchni 42 000 m kw. powstanie w bardzo atrakcyjnej lokalizacji obok miasta Linz w parku biznesowym Ennshafen. Dzięki dostępowi do żeglugi śródlądowej poprzez szlak wodny Ren-Men-Dunaj oraz do sieci kolejowej poprzez terminal kontenerowy, a także bliskości drogi krajowej B1 i autostrady A1 West, lokalizacja ma doskonałe połączenia z europejskimi centrami gospodarczymi.

Powierzchnia logistyczno-przemysłowa realizowana w ramach parku zajmie 42 000 m kw., z czego 3000 m kw. zajmą biura i 3000 m kw. antresole. Ponadto firmy będą mogły wynająć już niewielkie moduły, nieprzekraczające 3000 m kw., co tworzy doskonałą szansę na rozwój dla małych i średnich przedsiębiorstw działających w regionie.

– „Nasze dotychczasowe doświadczenia potwierdzają, że w projekty Panattoni warto inwestować. To europejski lider rynku, który starannie wybiera lokalizacje swoich parków pod kątem potencjału biznesowego, a Górna Austria to region bardzo ceniony pod tym względem. Wysoki poziom zrównoważonego budownictwa Parku Ennshafen pozwoli natomiast przedsiębiorstwom realizować cele klimatyczne” – komentuje Szymon Ostrowski, Dyrektor Zarządzający Funduszu.

Projekt uzyska certyfikację DGNB na bardzo wysokim poziomie Gold. Wdrożone zostaną szeroko zakrojone działania m.in. z zakresu energooszczędności, w tym instalacje fotowoltaiczne na dachu obiektów, a także wykorzystanie ogrzewania miejskiego czy pomp ciepła. Na terenie inwestycji powstaną tereny zielone, a pracownicy będą mogli korzystać z infrastruktury rowerowej, stacji ładowania samochodów elektrycznych i komunikacji zbiorowej.

Newport Logistics Fund II to kolejny fundusz firmy. Pierwszy fundusz w zaledwie 10 miesięcy zgromadził 50 mln euro od inwestorów z Europy Zachodniej, , USA i UAE.  Środki zostały już w pełni zainwestowane w trzy projekty, zapewniając inwestorom zdywersyfikowany portfel aktywów.

Pierwszym finansowanym projektem było centrum dystrybucyjne w Zgierzu, w centralnej Polsce, obok autostrady A2, łączącej m.in. Warszawę z Berlinem. Inwestycja obejmuje dwa budynki o łącznej powierzchni 33 500 mkw. Pierwszy z nich został już wybudowany i w pełni wynajęty przez firmę logistyczną DPD. Drugi projekt jest w Almere pod Amsterdamem i będzie miał powierzchnię 23 400 mkw. Ostatnia inwestycja jest tuż obok Lotniska Heathrow w Londynie i obejmie 7 500 mkw.

– „Duży sukces poprzedniego Funduszu napawa optymizmem w kontekście Newport Logistics Fund II, a rozpoczęcie realizacji Panattoni Park Ennshafen potwierdza, że nie zwalniamy tempa, szczególnie, że planujemy już następną inwestycję we Francji.” – podsumowuje Szymon Ostrowski.

 mat.pras.

Rynek nieruchomości: Czy ceny materiałów budowlanych pójdą w górę?

zdjęcie Greendustry Zabłocie
Wahania cen na rynku materiałów budowlanych możemy obserwować praktycznie cały czas. W zestawieniu rocznym ceny wciąż rosną – ale znacznie wolniej, niż miało to miejsce jeszcze kilka miesięcy temu. Najbardziej drożeją m.in. wapno, cement i chemia budowlana.

Wzrosty? Tak, ale dużo mniejsze

Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest kluczowa dla kształtowania się cen materiałów budowlanych. Mimo że nie obserwuje się aktualnie wzrostu aktywności inwestorów, to ceny materiałów budowlanych wciąż rosną, ale znacznie wolniej. Zgodnie z najnowszym raportem Grupy PSB, porównując dane za okres 9 miesięcy 2023 roku w stosunku do roku poprzedniego wzrost cen wyniósł + 6 proc. Najbardziej zdrożał cement i wapno (+ 21 proc.), chemia budowlana (+ 8 proc.), farby i lakiery (+ 8 proc.) oraz sucha zabudowa (+ 5 proc.). W sumie wzrosty miały miejsce w 8 grupach towarowych, a w 12 nastąpił spadek cen. Rekordzistą są płyty OSB oraz drewno, gdzie odnotowano regres na poziomie – 24 proc. Zmniejszenie cen dotyczy również takich grup produktów, jak m.in. izolacje termiczne (- 11 proc.), dachy i rynny (- 8 proc.), czy ściany i kominy (- 7 proc.). Co istotne, biorąc pod uwagę porównanie miesiąc do miesiąca (tj. wrzesień do sierpnia), ceny w całym sektorze spadły średnio o 0,9 proc. – Część materiałów poddaje się korekcie cenowej, jednak są i takie, które wciąż drożeją i to znacznie. Zdecydowanie jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o odwróceniu trendu – mówi Wojciech Wołkowski z firmy Q3D Contract.

Możliwe podwyżki?

Założony w ubiegłym roku Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa uważa, że wraz z nadchodzącym ożywieniem rynku ceny znowu zaczną rosnąć. Do prognoz ZPPMdB dołącza Polska Konfederacja Budownictwa, która zauważa, że obecna sytuacja będzie się utrzymywała jeszcze przez kilka następnych miesięcy. Później jednak można spodziewać się kolejnych skokowych wzrostów cen – zarówno jeśli chodzi o metale, drewno, jak i tworzywa sztuczne – Przyczyn możliwych wzrostów jest wiele, chociaż nie jest pewne, jak będą one oddziaływać na rynek w niedalekiej przyszłości. Od wciąż słyszalnego echa pandemii, po niedobór pracowników we wszystkich gałęziach przemysłu. Związane z tym jest również zwiększenie kosztów transportu. Materiały budowlane są często produkowane w odległych miejscach i muszą być przetransportowane do odbiorców. Wzrost cen paliw oraz kosztów logistyki może wpłynąć na finalną cenę materiałów, które automatycznie przekładają się na wyższe koszty budowy. Znaczenie może też mieć rosnący skokowo popyt na mieszkania – mówi Wojciech Wołkowski.

Rosnący popyt, niska podaż


Znaczne wzrosty mogą czekać nas wtedy, gdy do gry wrócą inwestorzy – głównie deweloperzy. Obecnie buduje się bowiem najmniej od 7 lat. Z danych GUS wynika, że w pierwszym półroczu 2023 r. deweloperzy rozpoczęli budowy zaledwie 48 tys. mieszkań. W czerwcu było to 8871 nowych M i choć był to wynik o 2 proc. wyższy od majowego, to względem zarówno czerwca 2022 r., jak i analogicznego okresu w 2021 r. zanotowano spadek o ponad 40 proc. Łącznie w czerwcu w Polsce rozpoczęto prace przy budowie 16 140 lokali mieszkalnych, co było z kolei najniższym wynikiem od czerwca 2014  r. Sytuacja może się jednak wkrótce zmienić, gdyż popyt zaczyna bardzo przerastać obecną podaż. Dlaczego? Odpowiedzią jest rządowy program “Bezpieczny Kredyt 2%”. Z najnowszych danych Otodom Analytics wynika, że w siedmiu największych miastach w Polsce w połowie lipca sprzedawało się około 300 mieszkań dziennie. Takich wyników nie odnotowano nawet w szczytowym okresie rekordowego pod względem sprzedaży 2021 r. Rekordowa jest także dzienna liczba rezerwacji – wynosi ona około 180. – Rząd rozgrzał mieszkaniówkę i banki notują coraz więcej nowych zapytań o zdolność kredytową. Klientów przybywa, a więc do gry muszą się włączyć również deweloperzy, budując nowe mieszkania. To zdecydowanie może napędzić sektor budownictwa – w tym niestety także ceny- mówi Wojciech Wołkowski.

mat.pras.

Wycena nieruchomości bez dostępu do najważniejszych dokumentów i informacji jest możliwa?

magdalena_wiszniewska
Wycena nieruchomości bez dostępu do najważniejszych dokumentów i informacji jest możliwa? Biegły przystępując do wyceny nieruchomości powinien posiadać o niej pełną wiedzę. Powinien mieć szansę na wizytację i ocenę na miejscu oraz być poinformowanym o wszelkich kwestiach związanych z stanem technicznym i problemach niewidocznych gołym okiem. Przede wszystkim jednak powinien otrzymać dostęp do pełnej dokumentacji.

Rzeczywistości bywa jednak daleka od idealnej. Zdarza się, że dokumentacja jest z różnych względów niepełna, zaginęła, czy właściciel/zarządzający zwyczajnie nie chce jej udostępnić. Częściej niż mogłoby się wydawać biegły nie ma również możliwości osobistej wizyty na nieruchomości i oceny jej stanu technicznego. W bardzo skrajnych przypadkach mogą zdarzać się próby celowego wprowadzania w błąd.

Czy wobec braku spełnienia podstawowych warunków wycena nieruchomości przestaje mieć sens?

Zdecydowanie nie. Trzeba pamiętać, że powołany biegły z jednej strony jest doświadczonym ekspertem w swojej dziedzinie i nie da się łatwo zmanipulować. Z drugiej strony, wciąż jest tylko człowiekiem i nie ma możliwości, aby wiedział o przedmiocie wyceny wszystko, niezależnie od jakości dostarczonych mu materiałów. Zdecydowana większość pracy biegłego sprowadza się do poszukiwania informacji i ich oceny. Nawet jeśli biegły już na wstępie zostanie wyposażony w dokumenty, których potrzebuje, zawsze dokonuje ich sprawdzenia i weryfikacji.

A jeśli pewnych danych brakuje, podejmowane są próby ich zdobycia. Specyfika zawodu rzeczoznawcy i działanie na rzecz sądów, pozwala biegłym skorzystać z pomocy właściwych urzędów w poszukiwaniu danych ewidencyjnych, dokumentacji projektowych, wydanych decyzji, pozwoleń i wielu innych.

Jeśli informacje nie są przekazywane przez zaniechanie stron, sąd może wydać odpowiednie zobowiązanie do udostępnienia tych informacji. A gdy mimo podjętych działań, stan wiedzy jest wciąż niepełny, przyjmuje stan zgodnie z oświadczeniem Stron lub zakłada się najczęściej występującą sytuację na rynku. Tak jest w przypadku np. braku możliwości przeprowadzenia oględzin lokalu mieszkalnego, którego standard wykończenia musi zostać określony.

Bazując na doświadczeniu zawodowym, wiedzy eksperckiej i dostępnych danych, biegły zawsze stara się dostarczyć możliwie najdokładniejsze i wiarygodne opracowanie na potrzeby sądu. W razie jakichkolwiek wątpliwości, każdorazowo wyraźnie zaznaczane są one w treści opinii o nieruchomości.

Komentarz Magdaleny Wiszniewskiej-Dwojak z firmy doradczej Lege Advisors.

Newmark Polska: Najemcy biurowi w regionach bardzo aktywni w trzecim kwartale

Agnieszka-GIermakowska_Anna-Szymanska_Newmark-Polska
Według raportu firmy doradczej Newmark Polska „Office Occupier – Rynek biurowy w miastach regionalnych” w trzecim kwartale 2023 roku popyt na biura w regionach wyniósł prawie 200 000 mkw., natomiast wolumen powierzchni będącej w budowie nie przekraczał 400 000 mkw. Wysoki wskaźnik pustostanów w istniejących budynkach biurowych oznacza, że najemcy mają duży wybór dostępnych opcji. Zarówno deweloperzy, jak i najemcy nadal koncentrują się na kwestiach związanych z ESG, funkcjonalnością, elastycznością oraz optymalizacją zajmowanej powierzchni i kosztów najmu.

Na koniec trzeciego kwartału 2023 roku całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na ośmiu największych rynkach regionalnych poza Warszawą (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Lublin, Szczecin) przekroczyły 6,6 mln mkw. W okresie od stycznia do końca września deweloperzy dostarczyli łącznie prawie 236 000 mkw. w 16 budynkach, z czego prawie 51% (119 700 mkw.) trafiło na rynek w trzecim kwartale br. Wśród największych zrealizowanych inwestycji znalazły się takie biurowce jak: Ocean Office Park B (Kraków, I kw.), Craft (Katowice, III kw.), Nowy Rynek E (Poznań, II kw.) czy Kreo (Kraków, III kw.). Do końca 2023 roku deweloperzy planują dostarczyć jeszcze blisko 150 000 mkw., co oznacza, że nowa podaż w czwartym kwartale osiągnie najwyższy poziom w całym bieżącym roku.

Po raz pierwszy od ponad 10 lat wolumen powierzchni biurowej w budowie spadł do poziomu poniżej 400 000 mkw. Na koniec trzeciego kwartału w trakcie realizacji pozostawało ok. 380 000 mkw. – to o ponad 17% mniej niż w drugim kwartale 2023 roku i prawie 35% mniej niż rok wcześniej.

– Pomimo posiadania sporych banków ziemi wielu deweloperów często odracza decyzję o rozpoczęciu budowy do momentu podpisania znaczącej umowy przednajmu w planowanej inwestycji. Ponad milion dostępnych metrów biur w już istniejących budynkach też wpływa na ogólną aktywność deweloperów – mówi Agnieszka Giermakowska, Dyrektor Działu Badań Rynkowych i Doradztwa, Lider ds. ESG, Newmark Polska.

Trzeci kwartał był rekordowy pod względem wolumenu wynajętej powierzchni biurowej w bieżącym roku. W tym czasie najemcy podpisali umowy na ponad 198 400 mkw., co stanowi ponad 37% całkowitego popytu odnotowanego w okresie od stycznia do końca września 2023 roku. Z kolei popyt brutto za pierwsze trzy kwartały 2023 roku wyniósł prawie 532 000 mkw. i był wyższy o 18,5% niż w porównywalnym okresie w 2022 roku. Biorąc pod uwagę średni wolumen zawartych transakcji najmu w czwartym kwartale w ostatnich pięciu latach (ok. 185 000 mkw.), możemy spodziewać się, że aktywność najemców za cały 2023 rok będzie zbliżona do odnotowanej w rekordowym roku 2019.

– Pomimo rosnącego zainteresowania najemców wynajmem biur trend polegający na dążeniu do optymalizacji zajmowanej powierzchni biurowej jest wciąż mocno widoczny. Najemcy dokładnie analizują swoje potrzeby, poszukując budynków efektywnych energetycznie i środowiskowo, a sam proces wynajmu się wydłuża – mówi Anna Szymańska, Dyrektor Działu Powierzchni Biurowych w Newmark Polska.

W pierwszych trzech kwartałach 2023 roku najwięcej podpisano nowych umów (49%), a na kolejnym miejscu uplasowały się renegocjacje i odnowienia umów z 35-procentowym udziałem w wolumenie transakcji najmu. Natomiast pozostałe 16% stanowiły ekspansje i transakcje na potrzeby własne (po 6% każde) oraz przednajmy (4%).

Od drugiego kwartału 2022 roku wskaźnik pustostanów na głównych regionalnych rynkach biurowych znajduje się w trendzie wzrostowym. Na koniec trzeciego kwartału 2023 roku wyniósł on 17,3%, co oznacza wzrost o 0,5 p.p. w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 2,1 p.p. w ujęciu rocznym. Na czterech rynkach stopa pustostanów wzrosła powyżej 15%, a tylko na jednym nie przekracza 10%. Na ośmiu głównych rynkach regionalnych najemcy mają do dyspozycji łącznie ponad 1,1 mln mkw. wolnej powierzchni biurowej, czyli najwięcej od początku prowadzenia statystyk.

Czynsze za najlepsze powierzchnie biurowe na głównych, regionalnych rynkach biurowych utrzymują się na wysokim poziomie i sięgają nawet 16,00-17,00 euro/mkw./miesiąc. Ponadto ze względu na znaczną ilość powierzchni biurowej dostępnej w budynkach zarówno istniejących, jak i będących w budowie, przewidujemy, że stawki czynszowe w najbliższym czasie pozostaną na dotychczasowym poziomie. Warto jednak podkreślić, że właściciele budynków oferujących nowoczesne rozwiązania technologiczne i z zakresu ESG będą raczej mniej skłonni do negocjacji wysokości czynszów.

Źródło: Newmark Polska.

Shoper Storefront z rewolucją na polskim rynku e-commerce

ben-rosett-10614-unsplash
Shoper Storefront z rewolucją na polskim rynku e-commerce. Shoper, najchętniej wybierany dostawca usług e-commerce w Polsce, zaprezentował swoją innowację, Shoper Storefront.

To przełomowa technologia, która odmienia wygląd i funkcjonowanie sklepów internetowych działających na platformie Shoper. Nowe rozwiązanie ułatwi zakupy klientom tych sklepów.

W dniu 27 października, podczas Targów eHandlu, jednego z większych wydarzeń e-commerce w Polsce, Shoper zaprezentował jeden ze swoich kluczowych projektów – Shoper Storefront. Rozwiązanie obejmuje zupełnie nowy wygląd i mechanizm działania sklepów internetowych, połączony z nowatorskim edytorem wizualnym oraz dodatkowymi funkcjami sprzedażowymi.

– Shoper kontynuuje swoją misję uczynienia sprzedaży online bardziej dostępną i efektywną zarówno dla sprzedawców, jak i ich klientów. Dlatego technologia, którą udostępniamy, musi być światowej klasy. Taki właśnie jest Shoper Storefront, dzięki któremu nasi sprzedawcy zyskają kolejne innowacyjne narzędzia – mówi Paweł Rybak, Członek Zarządu ds. Komercyjnych (CCO) Shoper S.A. – Rozmawiamy z naszymi klientami, obserwujemy rynek i trendy w e-commerce. Storefront to efekt tych rozmów, badań i analiz, a także wielomiesięcznej ciężkiej pracy całego zespołu, by dostarczyć najlepszą technologię – dodaje.

Źródło: Shoper S.A.

GUS: Wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej we wrześniu 2023 roku

ibrahim-rifath-789914-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport pt. „Wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej we wrześniu 2023 roku”.

Jak informuje GUS, według wstępnych danych we wrześniu 2023 r. ceny produkcji budowlano-montażowej w porównaniu z  analogicznym miesiącem poprzedniego roku wzrosły o 8,9%, a w porównaniu z sierpniem 2023 r. – o 0,7%. Natomiast we wrześniu 2023 r. w stosunku do sierpnia 2023 r. zanotowano wzrost cen budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 0,7%, a robót budowlanych specjalistycznych i budowy budynków po 0,6%. W porównaniu z wrześniem 2022 r. podniesiono ceny budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej (o 10,0%), robót budowlanych specjalistycznych (o 8,5%) oraz budowy budynków (o 8,1%). – podsumowuje Główny Urząd Statystyczny.

Źródło: GUS.

AXI IMMO: Na lokalizację nowego biura najemcy wybierają głównie centrum Warszawy

AXI-IMMO-Waw-rynek-biurowy-iii-kw-2023W okresie od stycznia do końca września 2023 r. całkowity popyt na nowoczesne powierzchnie biurowe w Warszawie wyniósł blisko 0,5 mln mkw. Najemcy najczęściej wybierają dwa warianty umów, tzn. relokują się do nowych powierzchni lub decydują się na renegocjacje dotychczasowych warunków. Obniża się poziom pustostanów, który na koniec września 2023 r. wyniósł 10,6%. Po stronie podaży w okresie styczeń-wrzesień 2023 r. na stołeczny rynek deweloperzy dostarczyli nieco ponad 20 000 mkw., które nadal wskazują na okres luki podażowej w Warszawie. Niemniej w budowie znajduje się ponad 240 000 mkw., spośród których większość zostanie zrealizowana do końca 2025 r. Największa polska firma doradcza AXI IMMO prezentuje analizę warszawskiego rynku biurowego w raporcie „Rynek biurowy w Warszawie III kwartał 2023 r.”.

W III kw. 2023 r. do użytku na warszawskim rynku biurowym został oddany jeden nowy projekt tj. budynek A2 ( 1 900 mkw.), należący do kompleksu S-Bridge Office Park. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 r. deweloperzy dostarczyli 20 250 mkw. Całkowite zasoby biurowe stolicy wynoszą obecnie 6,2 mln mkw.

Na koniec września 2023 r. w budowie pozostawało 240 000 mkw. powierzchni biurowej, głównie w strefie Centrum-Zachód, blisko Ronda Daszyńskiego. Przykłady przyszłych projektów to The Bridge (47 000 mkw., Ghelamco), Biurowiec B w ramach kompleksu Towarowa 22 (31 100 mkw., Echo Investment), The Form (28 000 mkw., Lincoln Property), Lixa D & E (26 300 mkw., Yareal), Studio B (17 900 mkw., Skanska) czy Vibe (15 000 mkw., Ghelamco).

W III kw. 2023 r. wskaźnik pustostanów na stołecznym rynku zmniejszył się do 10,6%. W centrum wyniósł 9,1%, a poza centrum 11,8%. W strefie Służewca zanotowano najwięcej wolnej powierzchni (20,2%), a w strefie Centrum-Północ najmniej (3,7%).

Emilia Trofimiuk, Research Manager, Dział Analiz Rynkowych, AXI IMMO, wyjaśnia:W wyniku luki podażowej współczynnik pustostanów w centralnych strefach biurowych stolicy jest niższy niż w poprzednich latach o 2 p.p. w porównaniu z rokiem ubiegłym i aż o 4,1 p.p. niższy niż dwa lata temu”.

W III kwartale 2023 roku podpisano umowy najmu na 170 000 mkw. Wynik był zbliżony do pierwszego i drugiego kwartału (odpowiednio ok. 160 000 i 170 000 mkw.) co oznacza, że w pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 roku całkowity popyt wyniósł ok. 500 000 mkw. (-19% r/r).

Bartosz Oleksak, Associate Director, Dział Powierzchni Biurowych, AXI IMMO, mówi: „W bieżącym roku co kwartał obserwowaliśmy delikatny wzrost w aktywności najemców. Niemniej duża liczba renegocjacji uwypukla fakt braku nowej podaży i ewentualnej relokacji do nowej powierzchni. Widzimy również, że wiele firm po pandemii przedefiniowało swoje potrzeby dotyczące zarówno wielkości biur, a także ich wyposażenia. Obecnie uśrednione koszty fit-out’u zamykają się w granicach ok. 1000 EUR za mkw. Natomiast czas oczekiwania na biuro gotowe pod klucz wynosi od 4 do 6 miesięcy. Nieustannym trendem pozostaje strategia, w której aranżujemy nowoczesne powierzchnie, aby przyciągnąć najlepsze talenty. Wielu najemców korzysta w ramach świadczeń z trybu hybrydowego, przy czym najczęściej w modelu oferującym jeden lub dwa dni pracy z domu”.

W III kwartale 2023 r. największą aktywność najemców odnotowano w następujących strefach i podstrefach biurowych: Centrum-Zachód (20% warszawskiego popytu), Służewiec (19%), Centralny Obszar Biznesu (14%). W skali całego rynku warszawskiego udział nowych umów w okresie od lipca do końca września 2023 r. wyniósł 53%, renegocjacje z kolei stanowiły 43%, natomiast zarówno ekspansje, jak i powierzchnia zagospodarowana na własny użytek po 2%.

Emilia Trofimiuk, zauważa: „W obszarze podstrefy Centrum-Zachód oraz strefy COB zdecydowanie dominowały nowe umowy tj. odpowiednio 79% i 74% powierzchni wynajętej w tych lokalizacjach w III kwartale 2023 r. Na Służewcu firmy głównie renegocjowały i przedłużały dotychczasowe kontrakty, co przełożyło się na 60% aktywności najemców w analizowanym kwartale w tej strefie”.

Największe transakcje w III kwartale 2023 roku to m.in. przednajem 7 000 mkw. przez ING Hubs Poland w The Form, przedłużenie umowy na niemal 5500 mkw. przez Elavon w Europlex, renegocjacja kontraktu na 4800 mkw. w Wiśniowy Business Park F i przedłużenie umowy najmu 4700 mkw. przez firmę Sii w Metron.

Wyjściowe stawki czynszu w najbardziej prestiżowych budynkach biurowych w centralnych lokalizacjach stolicy na koniec września 2023 r. wyniosły 19,00-27,50 EUR/ mkw./ mies., natomiast w pozacentralnych strefach czynsze zaczynały się od ok. 10 EUR/ mkw./ mies. Z kolei stawki za opłaty eksploatacyjne w analizowanym okresie wahały się od ok. 12 PLN/ mkw./ mies. do 39 PLN/ mkw./ mies. przy czym duże znaczenie w ich przypadku miały standard i lokalizacja biurowca.

Źródło: AXI IMMO.

Cushman & Wakefield zarządcą nieruchomości inwestycyjnej Outlet Lublin

uscisk rekiCushman & Wakefield zarządcą nieruchomości inwestycyjnej Outlet Lublin.

Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield, jeden z liderów obszarze zarządzania aktywami na rynku nieruchomości, została wybrana na zarządcę centrum wyprzedażowego Outlet Lublin. Zespół Cushman & Wakefield jest odpowiedzialny za kompleksowe procesy zarządcze, w tym pełen wachlarz działań marketingowych w centrum. Wcześniej firmie powierzono także trwającą już rekomercjalizację tego obiektu.

Nieruchomość inwestycyjna Outlet Lublin jest jedynym takim obiektem na lubelskim rynku handlowym. Jego catchment area wynosi ok. 2 mln osób. Centrum oferuje 8000 mkw. powierzchni najmu oraz bezpłatne parkingi i zostało zaprojektowane tak, aby umożliwić klientom maksymalnie komfortowe zakupy. Wszystkie sklepy zostały zlokalizowane na jednym poziomie, dzięki czemu nie ma tu barier architektonicznych, a komunikacja między poszczególnymi częściami obiektu jest intuicyjna.
Zarządzany przez Cushman & Wakefield outlet jest także jedynym centrum wyprzedażowym w regionie, co przekłada się na duże możliwości w zakresie stworzenia tzw. USP obiektu oraz zbudowania ciekawej, przekładającej się na zwiększanie konwersji strategii marketingowej.

„Ze względu na sytuację makroekonomiczną popularność smart shoppingu wśród Polaków ciągle rośnie. To sprzyja centrom wyprzedażowym, o czym świadczy tegoroczny dwucyfrowy wzrost ich obrotów. Rekomercjalizację Outletu Lublin realizujemy więc w kluczowym czasie i w bezprecedensowych okolicznościach. Należy także pamiętać, że na rozwijaniu rynku tego typu obiektów realnie zyskają zarówno sieci handlowe, jak i konsumenci”. – komentuje Paulina Bauer, Head of Retail Asset Services, Cushman & Wakefield.

mat.pras.

Knight Frank: Ceny nieruchomości luksusowych rosną stabilnie

ciudad-maderas-MXbM1NrRqtI-unsplashWedług indeksu śledzącego zmiany cen na rynku najmu nieruchomości luksusowych, Prime Global Cities Index, publikowanego kwartalnie przez firmę Knight Frank, ceny luksusowych nieruchomości w 46 miastach stabilnie rosną. Na koniec czerwca 2023 roku wzrost wyniósł 1,6% a na koniec sierpnia br. 2,1%. Trend rosnących cen jest pozytywnym sygnałem, świadczącym o wracającej pewności co do przyszłych decyzji dotyczących stóp procentowych, szczególnie że w pierwszym kwartale tego roku ceny nieruchomości luksusowych zanotowały spadek po raz pierwszy od 2009 roku (o 0,2%).

Najważniejsze dane:

  • Średni wzrost cen w 46 śledzonych przez indeks miastach wyniósł 2,1%.

  • 11 miast odnotowało spadek cen. W poprzednim kwartale miast, których dotknął spadek cen było 14.

  • 63% miast odnotowało dodatnią dynamikę wzrostu cen w ostatnich trzech miesiącach, w stosunku do 57% w poprzednim kwartale.

  • Dubaj utrzymujący pozycję lidera 8 kwartałów z rzędu ustąpił miejsce Manili. Tam ceny w ujęciu r/r wzrosły o 21,2%.

  • W pierwszej dziesiątce znalazły się tylko dwa europejskie miasta – Madryt i Sztokholm. Ceny nieruchomości premium wzrosły tam odpowiednio o 5,5% i 4,7%.

Wzrost cen potwierdza, że światowe rynki mieszkaniowe wykazują oznaki stabilizacji, pomimo znacznie wyższych kosztów finansowania. Utrzymująca się niepewność co do inflacji i ryzyko rosnących stóp procentowych dotykają wszystkie segmenty sektora mieszkaniowego, w tym nieruchomości luksusowe, co w rezultacie doprowadzi do średnioterminowego ograniczenia dynamiki wzrostu tych cen.

Pomimo stosunkowo niewielkiego wzrostu cen o 2,1% w tym kwartale, na szczycie zestawienia znalazła się Manila, która w ujęciu rocznym odnotowała wzrost cen o 21,2%. Za przyczynę podaje się rosnące inwestycje krajowe i zagraniczne.

Dubaj, w którym w ciągu 12 miesięcy nieruchomości luksusowe zdrożały o 15,9%, spadł na drugie miejsce zestawienia ze względu na gwałtowny spadek dynamiki wzrostu cen w ujęciu kwartalnym. Te w II kwartale urosły o 11,6% a w III już tylko o 0,7%.

W drugim kwartale rynek nieruchomości premium w Sztokholmie notował mocny wzrost cen. Jednakże na koniec III kwartału ceny gwałtownie spadły o 7,7% w ujęciu kw/kw. Podobną sytuację obserwujemy w Tokio, które zajmowało drugie miejsce w rankingu, ale obecnie spadło na 29. pozycję z 12% spadkiem cen kwartał do kwartału.

Amerykańskie miasta zdominowały dół tabeli. W San Francisco ceny spadły o 9,7% a w Nowym Jorku o 4%. Inwestorzy wykazują zainteresowanie nieruchomościami w Miami i tam popyt przyczynił się do wzrostu cen o 0,9%.

Wraz ze spadającą inflacją i stopami procentowymi, których poziomy utrzymywane są na stabilnych poziomach przez banki centralne, popyt na nieruchomości zaczął rosnąć, co widać w wynikach indeksu. Są to jednak kruche fundamenty, do których zburzenia wystarczy ponowny wzrost inflacji. Stabilizacja będzie możliwa dopiero jak zaczną być obniżane stopy procentowe, co jest mało prawdopodobne przed końcem I połowy 2024 roku.

Źródło: Knight Frank.

Społeczeństwo informacyjne w Polsce w 2023 roku wg GUS

markus-spiske-484245-unsplash
Główny Urząd Statystyczny opublikował raport pt. „Społeczeństwo informacyjne w Polsce w 2023 roku”.

Jak czytamy w raporcie GUS, w 2023 r. odsetek osób w wieku 16–74 lata korzystających ze stron lub aplikacji administracji publicznej w ciągu ostatnich 12 miesięcy wyniósł 58,5%, tj. o 3,1 p. proc. więcej niż w roku poprzednim.
W 2023 r., tak jak przed rokiem, dostęp do Internetu posiadało 93,3% gospodarstw domowych. W skali roku udział gospodarstw domowych posiadających dostęp do Internetu przez szerokopasmowe łącze stacjonarne nie zmienił się. Dostęp przez szerokopasmowe łącze mobilne wykazało o 3,1 p. proc. gospodarstw więcej. – podsumowuje Główny Urząd Statystyczny.

Źródło: GUS.

Cushman & Wakefield: Spada aktywność deweloperska na rynku biurowym w Warszawie

floriane-vita-88722-unsplash
Cushman & Wakefield: Spada aktywność deweloperska na rynku biurowym w Warszawie.

Międzynarodowa agencja doradcza Cushman & Wakefield podsumowała sytuację na warszawskim rynku nieruchomości biurowych. Aktywność deweloperska osiągnie w tym roku najniższy od blisko 25 lat poziom. Jednocześnie rynek notuje rekordową liczbę transakcji, spadek poziomu pustostanów i utrzymującą się presję na wzrost stawek czynszowych.

Według szacunków Cushman & Wakefield, obecnie w budowie znajduje się 237 500 mkw., natomiast do końca roku deweloperzy zaplanowali oddanie do użytku trzech inwestycji o łącznej powierzchni 47 300 mkw.

Biorąc pod uwagę ilość powierzchni biurowej, która powinna trafić na rynek jeszcze w IV kwartale, to całkowita aktywność deweloperska w 2023 roku osiągnie najniższy poziom od blisko 25 lat. Jest to rezultat między innymi niższej liczby nowych inwestycji na skutek ograniczenia popytu na powierzchnie biurowe w latach 2020-2021, a także rosnących kosztów finansowania i budowy oraz wykończenia powierzchni. Zakładamy, że w nadchodzących latach liczba nowych projektów pozostanie na relatywnie niskim poziomie, a tzw. luka podażowa może potrwać nawet do 2025 roku.  – tłumaczy Ewa Derlatka-Chilewicz, Head of Research, Cushman & Wakefield.

Źródło: Cushman & Wakefield (fragment raportu).

Firma Prologis podsumowuje działalność operacyjną w Europie w trzecim kwartale 2023 r.

prologis_urban_wroclaw_m_zielinski_001_ - small
Firma Prologis podsumowuje działalność operacyjną w Europie w trzecim kwartale 2023 r.

Prologis podsumowuje działalność operacyjną w Europie w trzecim kwartale 2023 roku. Zestawienie obejmuje najważniejsze wyniki operacyjne oraz wybrane kluczowe osiągnięcia Prologis w tym regionie.

Ben Bannatyne, prezes Prologis Europe mówi:
„Nasze portfolio pozostaje wynajęte w 97,7%;  wraz z normalizacją poziomu popytu sprzed pandemii COVID-19, z Niemcami i Holandią jako najmocniejszymi rynkami oraz niższym popytem w Europie Środkowej. Nadal koncentrujemy się na dostosowywaniu umów najmu do warunków rynkowych i rozbudowie banku ziemi, bazując na naszym wiodącym w branży bilansie i korzystnej przyszłej podaży. Jednocześnie kontynuujemy współpracę z naszymi klientami w rozwiązywaniu ich najbardziej krytycznych problemów.”

DZIAŁALNOŚĆ OPERACYJNA W TRZECIM KWARTALE 2023 ROKU – EUROPA:
  • Całkowita wielkość portfolio Prologis w Europie: 21,3 mln metrów kwadratowych
  • Wynajęta powierzchnia w trzecim kwartale: 750 860 metrów kwadratowych, w tym:
    • nowe umowy najmu -180 275 metrów kwadratowych
    • przedłożone umowy najmu – 570 585 metrów kwadratowych
  • Wskaźnik zajętości: 97,7%
  • Zmiana wysokości czynszu w drugim kwartale: 17.1 %*

* Zmiana czynszu powiązana jest z datą podpisania umowy najmu.

Źródło: Prologis.

Nieruchomość handlowa Port Łódź z nowym najemcą

Port Łódź 2
Nieruchomość handlowa Port Łódź z nowym najemcą. 

Łódzkie centrum handlowe należące do Ingka Centres powiększyło portfolio najemców z sektora beauty. W Porcie Łódź swój sklep otworzyła jedna z najpopularniejszych sieciowych drogerii – Hebe, która wynajęła w Centrum powierzchnię blisko 350 mkw.
Drogeria Hebe należy do grupy Jerónimo Martins i posiada ponad 330 lokali na terenie całej Polski. W Porcie Łódź lokal sieci zajmuje blisko 350 mkw. powierzchni i zlokalizowany jest między sklepami Triumph i Change Lingerie.
W ofercie Portu Łódź poza nowym sklepem Hebe znajdują się także takie marki drogeryjne i perfumeryjne, jak Rossmann, Douglas, Sephora, Inglot, Organique, Yves Rocher, Ziaja, Super-Pharm, czy Golden Rose.

mat.pras.

Colliers: W ciągu 5 lat spadła liczba osób zadowolonych z oferty usługowo-handlowej w biurowcach

Błaszkiewicz_Przemysław_Colliers
Wyniki badania przeprowadzonego przez Colliers nie pozostawiają złudzeń – pandemia odcisnęła piętno na rynku usługowo-handlowym w warszawskich biurowcach. W raporcie
„Zakupy w biurowcu” eksperci Colliers zwracają uwagę na zmianę oczekiwań pracowników biur, o czym świadczy między innymi znaczący spadek odsetka osób, którym wystarcza dostępna oferta handlowo-usługowa – dziś jest to zaledwie 9%, podczas gdy w 2018 r. było to 29%. Autorzy raportu zauważają także, że poszerzyło się grono osób korzystających ze strefy handlowo-usługowej w biurowcach i otwarcie jej się na okolicznych mieszkańców czy turystów.

Eksperci Colliers w najnowszym raporcie dotyczącym handlu i usług w biurowcach połączyli analizę oferowanych usług z wynikami badania opinii przeprowadzonego wśród pracowników budynków biurowych. W obydwu tych obszarach widać znaczące zmiany, które nastąpiły w ciągu minionych pięciu lat.

Od 2018 r. rynek biurowy przeszedł ogromną transformację, której kluczowym czynnikiem była pandemia. W czasach pracy hybrydowej nie bywamy w biurze codziennie i nie spędzamy w nim ośmiu godzin przy biurku – tłumaczy Przemysław Błaszkiewicz, Associate Director w Dziale Powierzchni Biurowych w Colliers. – Zmiana modelu pracy biurowej skłoniła wiele firm do przeprojektowania i przearanżowania wykorzystywanych przestrzeni. Biura stają się przede wszystkim miejscem spotkań ze współpracownikami, wymiany doświadczeń i kreatywnej pracy zespołowej. Zmieniły się także oczekiwania pracowników dotyczące przestrzeni usługowo-handlowej. Dziś oczekują oni możliwości załatwiania codziennych zakupów czy podstawowych spraw w okolicach biura. Obecnie tylko co 10. badany nie korzysta z żadnych punktów handlowych czy usługowych w okolicy miejsca pracy. W stosunku do 2018 roku to duża zmiana, ponieważ takie osoby stanowiły wtedy niemal 1/3 badanych.

Zmiany na rynku biurowców

Przez ostatnie pięć lat warszawski rynek biurowy charakteryzował się dynamiczną działalnością deweloperską. Większość nowych budynków, poza powierzchnią biurową, oferuje także handlowo-usługową – od pojedynczych lokali, po duże moduły składające się ze sklepów, punktów usługowych i gastronomicznych. Zasoby powierzchni handlowo-usługowej w biurowcach zwiększyły się względem 2018 roku o ok. 2% i wynoszą obecnie blisko 340 tys. mkw. w ponad 1 630 lokalach. Warto odnotować, że kolejne 43,5 tys. mkw. powierzchni handlowo-usługowej zlokalizowane jest w projektach wielofunkcyjnych.

Rośnie rola infrastruktury uzupełniającej w inwestycjach biurowych – już 64% wszystkich warszawskich biurowców ma minimum jeden lokal handlowo-usługowy (wobec 60% w roku 2018) – podkreśla Katarzyna Michnikowska, Dyrektorka w Dziale Doradztwa i Badań Rynku w Colliers. – Warto jednak zwrócić uwagę, że z powierzchni handlowo-usługowej w biurowcach intensywnie korzystają także klienci zewnętrzni – uczestnicy spotkań biznesowych, turyści lub okoliczni mieszkańcy. Biurowce z ofertą handlowo-usługową przyciągają nowe grupy użytkowników niż pięć lat temu. W 2018 r. biurowce z ofertą handlowo-usługową, głównie na potrzeby pracowników, stanowiły aż 20% wszystkich badanych budynków. Obecnie jest to jedynie 7%. Jednocześnie dzisiaj większość (63%) lokali usługowych w biurowcach działa głównie na potrzeby szerszej grupy użytkowników, także spoza budynków biurowych. To także kierunek, w którym zmierza oferta usługowo-handlowa w tego rodzaju przestrzeniach.

W stosunku do 2018 r. wzrosła także dostępność wolnej powierzchni handlowo-usługowej w warszawskich biurowcach, zarówno tych nowo oddanych, jak i funkcjonujących kilka/kilkanaście lat. Do dyspozycji najemców postaje obecnie ok. 220 lokali o łącznej powierzchni 72,5 tys. mkw. GLA (wobec 170 pięć lat temu). Tym samym współczynnik pustostanów w drugim kwartale br. ukształtował się na poziomie 13,5% wobec 12,7% w 2018 r.

Z czego korzystają pracownicy biur?

W ciągu ostatnich pięciu lat zmieniły się także oczekiwania użytkowników biur. W porównaniu z 2018 r. pracownicy biurowców chcieliby mieć lepszą ofertę gastronomiczną, “convenience” i usługową, podobną do tej, z jakiej korzystają w sąsiedztwie swojego miejsca zamieszkania. Badani pracownicy są mniej zadowoleni z oferty uzupełniającej. W 2018 r. 29% respondentów deklarowało, że niczego im w tej ofercie nie brakuje, obecnie podobną deklarację składa jedynie 9% odpowiadających. Wygoda, jaką przyniosła możliwość pracy z domu sprawia, że oczekiwania pracowników wobec budynków biurowych i pracodawców rosną.

W porównaniu z 2018 rokiem więcej osób korzysta z różnego rodzaju usług online, o czym świadczy m.in. spadek popularności usług pocztowych i bankowych na rzecz paczkomatów, bankomatów oraz mniejsze deklarowane korzystanie z drogerii, kiosków i sklepów z akcesoriami mody – tłumaczy Dominika Jędrak, Dyrektorka Działu Doradztwa i Badań Rynku w Colliers. – Zauważalny jest natomiast wzrost liczby osób korzystających z centrów medycznych w biurowcach (16% w 2023 vs. 11% w 2018).

Jak wynika z badania Colliers, pracownicy biur deklarują najczęstsze korzystanie ze sklepów spożywczych (45% w tym roku vs. 35% w 2018) i piekarni (45% vs. 27% w 2018 roku). W porównaniu z poprzednią edycją badania z 2018 roku spadła deklarowana odwiedzalność kantyn, kawiarni i restauracji. Co ciekawe, pomimo największej dostępności szeroko rozumianej oferty gastronomicznej to ona jest wskazywana jako główny brak – 45% respondentów odpowiedziało, że brakuje im kantyny, 37% sklepu spożywczego, 29% restauracji, a 24% piekarni.

Ponad 58% respondentów w trakcie pracy z biura wydaje dziennie na zakupy 11-30 PLN. Rosnące ceny towarów i usług spowodowały jednak, że w porównaniu z 2018 r. zwiększył się odsetek osób wydających 31-50 PLN na tego typu zakupy (z 14% do 28% w 2023 r.), a spadł tych, którzy przeznaczają na zakupy poniżej 10 PLN (z 14% do 9%).

Przyszłość usług w biurowcach

Autorzy raportu Colliers podkreślają, że wraz ze zmianą sposobów korzystania z biura rośnie rola infrastruktury uzupełniającej w budynku. Staje się ona ważnym elementem wspierającym budowanie relacji, wymianę pomysłów i kultywowanie kultury organizacyjnej firm. Wymaga to także przedefiniowania i innej aranżacji tej powierzchni w biurowcu, dobrania na nowo konceptów i proaktywnego zarządzania częścią handlowo-usługową. Równocześnie najemcy z sektora handlu i usług nadal mierzą się z wieloma wyzwaniami i próbują się odnaleźć w postpandemicznym biurowym krajobrazie.

– Doświadczenia pandemii i rozwój technologii spowodowały, że zdecydowanie chętniej niż pięć lat temu kupujemy i korzystamy z usług przez Internet. Wyniki badania i analizy handlu w biurowcach z 2018 i 2023 roku pokazują, że zmiany nawyków konsumenckich mocno wpłynęły na gastronomię w biurowcach, która odbudowuje się bardzo powoli w odmienionych konceptach – podsumowuje Alicja Tucholska-Kuran, Senior Associate w Dziale Powierzchni Handlowych w Colliers. – Zauważamy, że zmiana funkcji biura i infrastruktury uzupełniającej budynku umożliwia w tych lokalizacjach rozwój sektora rozrywki i rekreacji. Jest to zarówno szeroko rozumiana oferta sportowa, jak i miejsca umożliwiające realizację swoich zainteresowań oraz budowanie lokalnych społeczności. Kluczowe w zagospodarowaniu tej przestrzeni jest świadome działanie i planowanie zgodne z aktualnymi trendami i wzorami zachowań konsumentów.

Źródło: Colliers.

Firmy potrzebują ekspansji do rozwoju

Piotr Kuba członek zarządu ds inwestycyjnych PFR TFI (2)
W odpowiedzi na potrzeby polskich przedsiębiorców PFR TFI uruchomiło kilka lat temu pierwszy, a w tym roku drugi Fundusz Ekspansji Zagranicznej. Ich celem było i jest zwiększanie siły finansowej polskich firm poprzez dostarczanie finansowania na ich zagraniczne inwestycje (m.in. akwizycje czy też projekty typu greenfield). Fundusze oferują elastyczne pod względem formy, długoterminowe finansowanie tych inwestycji. Skorzystały z tego podmioty reprezentujące różne sektory gospodarki, warto wymienić Elemental Holding, Pekabex, Laude Smart Intermodal czy Netguru i SaMasz.

– Współczesny rynek jest niezwykle dynamiczny i konkurencyjny. Dlatego tak ważne jest, aby polskie firmy miały dostęp do narzędzi, które pozwolą im na wzrost poza granicami kraju oraz zdobywanie przewagi konkurencyjnej na międzynarodowej arenie. Obecnie często okazuje się, że doskonały produkt, elastyczne procesy i obsługa nie wystarczają, by firma mogła rosnąć w dłuższej perspektywie. Na pewnym etapie rozwoju firmy napotykają bariery, np. wynikające z działania wyłącznie na krajowym rynku lub też związane z określonym modelem biznesowym prowadzonej działalności. W poszukiwaniu sposobów na pokonywania tych ograniczeń polskie firmy coraz częściej decydują się na kapitałową ekspansję zagraniczną czy to w formie przejęć zagranicznych firm, czy tez w formie realizacji projektów inwestycyjnych od podstaw. Dla wielu firm to sposób na dywersyfikację rynków działania, zwiększenie palety oferowanych produktów, realizację strategii integracji pionowej, dotarcie do nowych klientów, a nierzadko również pozyskanie specjalistycznego know-how oraz transfer wiedzy i najlepszych praktyk. Fundusz Ekspansji Zagranicznej wspiera polskich przedsiębiorców, oferując im finansowanie dostosowane do specyfiki i skali konkretnej inwestycji, dzięki czemu polskie firmy są w stanie zrealizować większe projekty lub kilka mniejszych czy też zrealizować konkretną inwestycję w bezpieczniejszy dla siebie sposób. Na podstawie naszych kilkuletnich obserwacji możemy potwierdzić coraz większe zainteresowanie polskich firm zagranicznymi przejęciami , jak i inwestycjami greenfield – zapewnia Piotr Kuba, członek zarządu ds. inwestycyjnych w PFR TFI. W ekspansji polskie firmy potrafią trafnie wykorzystać trendy rynkowe i biznesowe okazje, z coraz większą odwagą szukając możliwości wzrostu na rynkach zagranicznych.

Firmy potrzebują ekspansji do rozwoju

Polskie firmy z rozwagą podchodzą do inwestycji zagranicznych i jest to dość naturalne, ponieważ Polska posiada stosunkowo duży rynek wewnętrzny, który w wielu przypadkach pozwalał się rozwijać przez długi czas i osiągać satysfakcjonujące wyniki. Jednak w ostatnich latach coraz więcej firm napotyka barierę wzrostu, zaczyna myśleć globalnie i w taki sposób buduje swoją strategię.

Potwierdzają to statystyki. W ubiegłym roku polskie inwestycje bezpośrednie za granicą wyniosły 8,3 mld zł, wobec 7,0 mld zł w 2021 r. Dla porównania w 2010 r. polscy inwestorzy przeznaczyli na zagraniczne transakcje niespełna 5,5 mld zł.

Pod koniec ubiegłego roku ekspansję zagraniczną prowadziło ponad 1,8 tys. firm z Polski, a wartość kapitału zainwestowanego przez nie przekroczyła łącznie 23 mld euro. Zestawiając te dane z liczbą spółek działających w Polsce, widzimy, że inwestycje bezpośrednie prowadzi zaledwie 0,3 proc. przedsiębiorstw.

Według danych UNCTAD w zeszłym roku polskie firmy ogłosiły 90 inwestycji zagranicznych typu greenfield. Dla porównania pierwsza w zestawieniu Wielka Brytania miała w ubiegłym roku 1 967 ogłoszonych projektów. Na kolejnych miejscach znalazły się Niemcy (1 340 projektów) i Francja (1 068 projektów). Polska uplasowała się na 16. pozycji w Europie, a wyprzedziły nas jeszcze m.in. Szwajcaria, Niderlandy, Hiszpania, Włochy, Szwecja czy Dania. Podobnie wypadamy w zestawieniu pod względem wartości ogłoszonych BIZ z wynikiem 2,37 mld dolarów. Pierwsza Wielka Brytania miała projekty greenfield o wartości 92 mld dolarów. Oczywiście powyższe dane należy analizować w kontekście wielkości całych gospodarek oraz historycznego rozwoju – w Polsce mamy ponad 530 tysięcy spółek oraz 2,5 mln działalności gospodarczych. Dla porównania w Niemczech zarejestrowanych jest 5,25 mln firm, a w Wielkiej Brytanii – 5,5 mln. Powyższe informacje pokazują, jak duży jest potencjał, którego jeszcze nie wykorzystujemy. – Myślę, że jest to efekt dojrzałości polskich firm – wielu przedsiębiorców decyduje się na ekspansję, kiedy czują się na tyle pewnie – i kapitałowo, i organizacyjnie – na naszym krajowym rynku, że mogą wykonać kolejny krok. A wielu przypadkach jest to krok niezbędny, by dalej rosnąć, ponieważ w pewnym momencie nawet stosunkowo duży rynek krajowy wymusi wyjście za granicę np. ze względu na koncentrację – wyjaśnia Piotr Kuba i dodaje:

Dziś nawet pomimo złożonej sytuacji międzynarodowej polskie firmy coraz śmielej realizują ekspansję. Warte podkreślenia jest również i to, że coraz więcej z nich patrzy na ten proces w perspektywie strategicznej, dokładnie analizując rynki i potencjalne inwestycje, co jest kluczowe dla powodzenia przedsięwzięć zagranicznych.

Zawsze jest dobry czas na ekspansję

Znajdujemy się w dość trudnej sytuacji, jeśli chodzi o otoczenie makroekonomiczne, ale nie oznacza to, że firmy rezygnują z ekspansji. Wręcz przeciwnie.

– W Funduszu Ekspansji Zagranicznej wychodzimy z założenia, że każdy moment jest dobry na ekspansję, o ile jest to decyzja wynikająca z długoterminowej przemyślanej strategii. Stąd pojawiające się czasem pytanie, czy w obecnych uwarunkowaniach gospodarczych i geopolitycznych jest sens prowadzić kapitałową ekspansję zagraniczną nie do końca jest właściwe. Zawsze jest dobry czas na ekspansję. – podkreśla zdecydowanie Piotr Kuba i dodaje, że dla części firm obecne otoczenie może stwarzać pewne szanse.

Zwłaszcza te firmy, które mają zbudowane silne zaplecze finansowe, wykorzystują dziś nadwyżki, by zainwestować. Oczywiście najlepiej jest kupować najtaniej, a wyceny są niższe właśnie wtedy, kiedy sytuacji w gospodarce jest trudniejsza. Warto również wykorzystywać zachęty, jakie oferują państwa, w których lokowane są BIZ, np. wiele możliwości oferuje amerykański pakiet w ramach Inflation Reduction Act. Firmy, które są przygotowane strategicznie, mogą wykorzystać pojawiające się okazje.

Gospodarka potrzebuje inwestycji zagranicznych

Eksperci podkreślają, że w ciągu 20 lat Polska potroiła wielkość swojej gospodarki, osiągając jeden z najwyższych wskaźników wzrostu na świecie1. Aby kontynuować tę trajektorię wzrostu, Polska musi stawić czoła wyzwaniom zarówno globalnym, jak i specyficznym związanym z jej sytuacją geopolityczną, gospodarczą i społeczną. Według ekspertów McKinsey najważniejszymi spośród nich są procesy demograficzne, transformacji energetycznej, zasoby kapitałowe i nowy porządek światowy. – Z punktu widzenia gospodarki narodowej inwestycje zagraniczne pozwalają zmierzyć się z wyzwaniami postępu technologicznego i innowacyjnością gospodarki. Polska ma potencjał do wzmocnienia swojej pozycji w takich dziedzinach, jak czysta energia, technologie bioinżynieryjne i biomedyczne, a także oprogramowanie nowej generacji2. Jednocześnie dzięki inwestycjom zagranicznym polskie firmy mogą uniknąć pułapki zbyt małego rynku wewnętrznego, która zwykle pojawia się na pewnym etapie rozwoju. Innymi słowy, kiedy polski rynek okazuje się za mały, ekspansja zagraniczna umożliwia dalszy wzrost – Stąd coraz częściej patrzymy na ekspansję w szerszym kontekście – nie tylko rozwoju poszczególnych firm, lecz całej polskiej gospodarki.

Dlatego chcąc zwiększyć możliwości inwestycyjne polskich firm, PFR TFI uruchomił nowy Fundusz Ekspansji Zagranicznej z docelową kapitalizacją na poziomie 600 mln złotych, który może współfinansować polskie inwestycje bezpośrednie za granicą.

– Fundusz oferuje instrumenty , których rynek komercyjny nie oferuje – w tym zakresie Wypełnia lukę rynkową finansowania kapitałowej ekspansji zagranicznej – wyjaśnia Piotr Kuba. Tym, co odróżnia Fundusz Ekspansji Zagranicznej od tradycyjnego finansowania bankowego, jest to, że zarówno rodzaj, jak i wielkość finansowania dobieramy indywidualnie do konkretnej inwestycji, dlatego może być to zarówno finansowanie kapitałowe, jak i dłużne lub mieszane. W klasycznym rozwiązaniu instrumentu kapitałowego jesteśmy w stanie sfinansować część nakładów na przejęcie zagranicznej firmy bez regresu do polskiego bilansu, co znacząco poprawia bilans ryzyk takiego przejęcia. Udział funduszu w projekcie pozwala naszemu partnerowi podzielić się ryzykiem inwestycji – proporcjonalnie do naszego zaangażowania w projekcie. Co istotne, możemy sfinansować do połowy potrzebnych środków, a drugą część zawsze finansuje polska spółka.– podsumowuje Piotr Kuba.

Dotychczas PFR TFI zrealizowało ponad 20 transakcji zagranicznych z firmami z różnych sektorów – od transportu i logistyki, przez budownictwo i produkcję maszyn, IT aż po recykling metali rzadkich. W każdym przypadku rolą funduszu było wzmocnienie siły finansowej polskich partnerów, bo – jak podkreśla Piotr Kuba – żeby firmy miały odwagę wychodzić za granicę, muszą mieć zbudowane zaplecze finansowe w Polsce, a także muszą być pewne finansowania zagranicznego projektu. Wówczas mogą skoncentrować się na realizowaniu swojej strategii.

1 https://wszystkoconajwazniejsze.pl/mathias-cormann-poland-can-navigate-the-challenges-and-lay-the-groundwork-for-a-strong-and-high-quality-economic-recovery/
2 https://www.mckinsey.com/pl/en/our-insights/jak-uniesc-ambicje-polski-u-progu-nowej-ery-raporty


mat.pras.

Nieruchomość inwestycyjna Andersia Silver wzbogaci biurową mapę Poznania

Andersia Silver _wizualizacja 2_mat. prasowe
Nieruchomość inwestycyjna Andersia Silver wzbogaci biurową mapę Poznania. Andersia Silver przyciąga pasjonatów architektury i spełnia dziecięce marzenia. Powstał film o budowie biurowca, trwają prace nad niesamowitym modelem miniaturowej wersji obiektu i spełniło się jedno piękne pragnienie.

Trwają prace nad realizacją inwestycji Andersia Silver, czyli najwyższego budynku stolicy wielkopolski zlokalizowanej na poznańskim Placu Andersa. Choć biurowiec na zostać oddany do użytku w 2025 r., to już staje się obiektem kultowym. Fascynuje pasjonatów architektury, inspiruje twórców i pobudza marzenia.

Biurowiec, który spełnia marzenia

Pod koniec tegorocznych wakacji na budowie Andersia Silver pojawił się niecodzienny gość – ośmioletni Jaś, podopieczny Fundacji Mam Marzenie. Choć chłopiec walczy z nowotworem to nie przestaje rozwijać swojej pasji, którą jest budownictwo. W jej realizacji pomagają wolontariusze fundacji i to właśnie dzięki ich inicjatywie Jaś mógł spełnić jedno ze swoich wielkich marzeń, jakim było odwiedzenie budowy „z prawdziwego zdarzenia”. Na jego realizację wybrał budowę najwyższego budynek Poznania, czyli Andersię Silver.

– Kiedy usłyszeliśmy, że ośmioletni Jaś, podopieczny Fundacji Mam Marzenie, chciałby zobaczyć, jak wygląda budowa „od zaplecza”, nie wahaliśmy się ani chwili. Wyjątkowego gościa zaprosiliśmy na naszą równie wyjątkową poznańską inwestycję, czyli Andersię Silver. Do szerokiej listy kompetencji, dzięki którym potrafimy prowadzić nawet najbardziej skomplikowane realizacje, od dziś oficjalnie dopisujemy „spełnianie marzeń”. Dzień wizyty Jasia na budowie był jednym z tych, które na długo pozostaną w pamięci całego Zespołu Regionu Poznań. Nasze Koleżanki i Koledzy nie kryli wzruszenia, widząc w oczach chłopca szczerą radość i zachwyt, które towarzyszyły mu na każdym kroku, ponieważ dobrze jest marzyć, ale jeszcze lepiej jest móc spełniać marzenia – mówi Marta Czerwińska, Head of SC Communications w PORR S.A.

Szklane Domy na budowie biurowca Andersia Silver

Powstający biurowiec Andersia Silver stał się bohaterem filmu. Pasjonat architektury i budynków wysokościowych oraz youtuber Adrian Zwoliński nakręcił film o realizacji najwyższego budynku Poznania.

– Poznań zawsze był bliski memu sercu, a o biurowcu Andersia Silver usłyszałem na długo, przez moją pierwszą wizytą na budowie, która miała miejsce w październiku zeszłego roku. Uwielbiam projekty, które nie są na siłę udziwnione, ale praktyczne, bez przerostu formy nad treścią. I taka właśnie jest Andersia Silver. Elegancka, zaprojektowana z dobrym smakiem, przemyślana w każdym calu oraz funkcjonalna. Jest udanym zwieńczeniem całości kompleksu, taką swoistą wisienką na torcie całej realizacji na poznańskim Placu Andersa – podkreśla youtuber Adrian Zwoliński.

Youtuber odwiedził budowę, wspiął się na najwyższe powstałe kondygnacje biurowca Andersia Silver, przyjrzał się prowadzonym pracom, spotkał z ekipą i przygotował materiał filmowy, który zamieścił na swoim youtubowym kanale „Szklane Domy”.

– Wizyta na budowie tego Andersii Silver to było ogromne przeżycie. Zachwyciła mnie świetna organizacja prac oraz ich duże tempo. Nie spodziewałem się, że zostaną mi pokazane, zarówno podziemia, jak i wiele kluczowych dla całości obiektu miejsc. Zobaczenie tego wszystkiego na własne oczy, zetknięcie się na żywo z pracownikami budującymi tego kolosa było niezapomnianym doświadczeniem, wielką inspiracją do tworzenia nowych materiałów na YouTube, a przede wszystkim spełnieniem moich marzeń – zdradza Adrian Zwoliński.

Poznański kolos w miniaturze

Andersia Silver zafascynowała także pasjonata architektury, Michała Cieślarskiego, który postanowił stworzyć miniaturowy model poznańskiego kolosa.

– Zainteresowałem się Andersią Silver zaraz po pojawieniu się pierwszych wzmianek o realizacji tej inwestycji. Mój zachwyt wzbudził nie tylko projekt biurowca, który w mojej ocenie znakomicie wieńczy zabudowę całego poznańskiego Placu Andersa, ale także parametry Andersii Silver, jej imponująca, jak na poznańskie warunki, wysokość i wielkość – mówi Michał Cieślarski, autor modelu powstającego biurowca.

Postęp prac nad modelem biurowca Andersia Silver można śledzić na facebookowej grupie „Architektura w miniaturze”, a powstającą model najwyższego budynku stolicy Wielkopolski nie jest jedynym obiektem z poznańskiego Placu Andersa, którego makietę wykonał Michał Cieślarski. Przygotował także miniatury Poznań Financial Centre oraz Andersii Tower.

Biurowiec, który staje się legendą

Oddanie do użytku biurowca Andersia Silver będzie finalizowało trwającą od 25 lat inwestycję zlokalizowanej przy Placu Andersa w Poznaniu, którą wspólnie realizują Von der Heyden Group i Miasto Poznań. Za jej projekt odpowiada Pracownia Architektoniczna Ewy i Stanisława Sipińskich. Zabudowa placu składa się z czterech, tworzących architektoniczną całość obiektów: Poznańskiego Centrum Finansowego, Andersii Tower wraz z hotelem, Andersii Business Centre oraz zwieńczającego przedsięwzięcie, największego z nich – biurowca Andersia Silver, który będzie jednocześnie najwyższym budynkiem stolicy Wielkopolski.

– Tego rodzaju entuzjastyczny odzew, emocje i dyskusje, jakie mu towarzyszą, pozwalają nam wierzyć, że jako deweloper dobrze wywiązujemy się z naszego zadania, a Andersia Silver cieszyć będzie nie tylko najemców bezpośrednio korzystających z przestrzeni biurowych, ale także społeczność Poznania oraz całego regionu. Te inicjatywy ogromnie cieszą i zarazem motywują. To dla nas bardzo ważne i wyróżniające, że Andersia Silver jest źródłem inspiracji, dzięki którym powstają tak niezwykłe realizacje – mówi Piotr Trybusz, Dyrektor Sprzedaży z firmy PROBUILD, reprezentujący Andersię Silver.

mat.pras.

Zintegrowane Centrum Komunikacyjno-Handlowe Dekada Konin już otwarte

Dekada Konin - 01 autor LM Lokalne Media
Zintegrowane Centrum Komunikacyjno-Handlowe Dekada Konin już otwarte. Handlowa mapa Konina wzbogaciła się o nową nieruchomość handlową. W dniu 27 października 2023 roku otwarta została Dekada Konin – Zintegrowane Centrum Komunikacyjno-Handlowe, które powstało w ramach współpracy spółki Dekada z PKP.

Jednopoziomowy obiekt z wejściami do sklepów bezpośrednio z parkingu, 5500 mkw. powierzchni handlowej, ok. 20 sklepów znanych polskich i zagranicznych marek, m.in. Biedronka, RTV Euro AGD, Rossmann, Hebe, Empik, TEDi, Pepco, Dealz, Ziaja, ZOO Karina, Yes, Apart, Vision Express, Kolporter, Ziko Optyk i lokal gastronomiczny Multi-Kulti. A ponadto otwarty w sierpniu br. dworzec kolejowy zaprojektowany z myślą o spełnianiu najwyższych standardów jakości obsługi pasażerów. Tak przedstawia się oferta Dekady Konin, z której dziś skorzystali już pierwsi klienci.

  • Otwarcie Dekady Konin to dla naszej firmy wyjątkowy moment. Jesteśmy dumni, że mogliśmy przyczynić się do rozwoju Konina i stworzyć inwestycję, która łączy w sobie centrum wygodnych zakupów oraz nowoczesny i komfortowy dworzec kolejowy. Dekada SA od zawsze dąży do ożywiania centrów miast poprzez budowę nowoczesnych obiektów handlowych i handlowo-komunikacyjnych w samym sercu miejscowości. Dotychczas zrealizowaliśmy już 12 takich inwestycji w różnych częściach Polski. To miejsca, które łączą ludzi i przynoszą korzyści lokalnej społeczności, czego dowodem jest ich popularność wśród klientów w poszczególnych regionach. Jestem przekonany, że Dekada Konin powtórzy sukces naszych pozostałych centrów – mówi Aleksander Walczak, prezes zarządu spółki Dekada.

Dekada Konin jest kolejną inwestycją zrealizowaną pod szyldem Dekady oraz jednocześnie piątym zintegrowanym centrum handlowo-komunikacyjnym w portfolio spółki. To także pierwsze centrum spółki Dekada SA, w ramach którego funkcjonuje dworzec kolejowy. Dotychczas powstałe obiekty w Myślenicach, Nowym Targu, Brodnicy i Ciechanowie stanowiły połączenie części handlowych z dworcami autobusowymi.

– Cieszę się, że możemy oficjalnie otworzyć drzwi Dekady dla mieszkańców Konina oraz regionu i oddać im do dyspozycji nowoczesny i komfortowy obiekt handlowy połączony z dworcem kolejowym. To inwestycja wyczekiwana przez nich od dawna. Jestem przekonany, że od dziś ta przestrzeń będzie sprzyjała wygodnym zakupom i stanie się miejscem, z którego zarówno okoliczni mieszkańcy, jak i podróżni, będą z przyjemnością korzystać – mówi Jacek Przybyłek, dyrektor Zintegrowanego Centrum Komunikacyjno-Handlowego Dekada Konin.

mat.pras.

Branża OZE: jak zbudować wizerunek handlowca?

Mat.-prasowe-47
Zatrudnienie w sektorze odnawialnych źródeł energii stale rośnie – wynika z najnowszych danych The International Renewable Energy Agency (IRENA). Światowe zatrudnienie w sektorze energii odnawialnej osiągnęło w 2022 r. 13,7 mln osób, co oznacza wzrost o milion od 2021 r. Liczba robi wrażenie w porównaniu z łączną liczbą 7,3 mln osób pracujących w OZE w 2012 r. Energia odnawialna przyciąga coraz większe inwestycje, co prowadzi do tworzenia miejsc pracy w wielu krajach na całym świecie – także w Polsce. W jaki sposób budować wizerunek handlowca w branży OZE, by Polacy chętniej wybierali ten zawód?

Odnawialne źródła energii z roku na rok są popularniejsze. Coraz więcej firm i osób indywidualnych poszukuje sposobu, by zaoszczędzić pieniądze na prądzie czy ogrzewaniu. Ponadto wśród społeczeństwa istnieje wyższa świadomość ekologiczna. Dane Global Compact Network Poland pokazują, że aż 86 proc. Polaków obawia się zmian klimatycznych. Z kolei według „Indeksu postaw klimatycznych w Polsce” Deloitte, ponad 80 proc. respondentów odczuwa niepokój w związku z obecnym stanem środowiska naturalnego.

Korzystanie z odnawialnych źródeł energii to nie tylko sposób na zaoszczędzenie pieniędzy, ale i krok w kierunku zeroemisyjności. Dane The International Renewable Energy Agency wskazują, że na całym świecie sektor OZE rośnie i potrzebnych jest coraz więcej specjalistów. Np. w Chinach w branży ekologicznych źródeł energii pracuje ponad 40 proc. społeczeństwa.

Rośnie zapotrzebowanie na pracowników w branży OZE

W 2022 r. fotowoltaika (PV) po raz kolejny była największym pracodawcą, zapewniając 4,9 mln miejsc pracy, czyli ponad jedną trzecią całkowitej siły roboczej w sektorze energii odnawialnej. W hydroenergetyce i biopaliwach liczba stanowisk pracy była podobna jak w 2021 r., po około 2,5 mln osób, a następnie w energetyce wiatrowej – 1,4 mln stanowisk pracy.

A jak wygląda sytuacja w Polsce? Wedlug raportu Hays Poland aż 80 proc. firm z sektora odnawialnych źródeł energii zamierza zwiększyć zatrudnienie. By zapełnić lukę na rynku niezbędna jest promocja zawodu handlowca i budowanie pozytywnego wizerunku – uważa Sebastian Kopiej, Prezes Zarządu Agencji PR Commplace.

– Niezbędna jest edukacja społeczeństwa nie tylko na temat zawodu handlowca w branży odnawialnych źródeł energii, ale o całym tym sektorze. Jest on ściśle regulowany, a znajomość obowiązujących przepisów będzie cenna. Ponadto powinniśmy pokazywać, jak duże znaczenie dla naszej planety ma inwestowanie w odnawialne źródła energii. Sektor intensywnie się rozwija, kwestia OZE nie jest już nowością i coraz więcej osób rozważa podjęcie pracy właśnie w tej branży. By budować wizerunek handlowca marki powinny pokazywać przykłady inwestycji, które są wokół nas, a także podkreślać, jak duże znaczenie w tworzeniu tych realizacji ma handlowiec – wyjaśnia Sebastian Kopiej.

Budowanie wizerunku handlowca przebiega etapami. Na początku należy edukować na temat zadań, jakie stoją przed nim, a następnie budować zaufanie społeczeństwa i obalać mity. Tylko rzetelna komunikacja pomoże wypromować ten zawód i zachęci Polaków do pracy w branży OZE.

Przywódcy G20 uznali, że należy przyspieszyć wysiłki na rzecz potrojenia globalnej mocy odnawialnych źródeł energii do 2030 r. Co to oznacza? Że jeszcze więcej firm będzie poszukiwać handlowców w tej branży. Zatem budowanie pozytywnego wizerunku tego zawodu i pokazywanie, jak wielka szansa stoi przed ludźmi, którzy go wybiorą, staje się koniecznością.

Źródło: PR Commplace.

Hotel Ibis Budapest Centrum zyskał nowy design

AKA Studio Ibis Budapest Centrum fot Norbert Juhász2
Hotel Ibis Budapest Centrum zyskał nowy design. Pracownia AKA Studio zaprojektowała wnętrza położonego w samym sercu stolicy Węgier hotelu Ibis Budapest Centrum. Pomysł na projekt opiera się na wykorzystaniu odważnego koloru oraz barwnych grafik polskiej ilustratorki – Poli Augustynowicz.

Marka Ibis należy do segmentu hoteli trzygwiazdkowych posiadających określone wytyczne dla tego brandu. Nie oznacza to jednak konieczności standardowego podejścia do tematu. – Zależało nam na wprowadzeniu do wnętrz tego hotelu radości i oryginalnej świeżości tak, żeby sprawiał wrażenie bardziej otwartego i przyjaznego – mówi Karolina Kowalik z AKA Studio. – A ponieważ jako polska firma lubimy pracować z polskimi artystami i chętnie w swoich projektach umieszczamy polskie marki to chcieliśmy, aby w przestrzeni budapesztańskiego hotelu Ibis też znalazły się nasze rodzime akcenty. Inwestor postawił też przed nami wyzwanie: ma być świeżo, oryginalnie, ekonomicznie. Dlatego wykorzystaliśmy dużo elementów istniejących w duchu zasady 3R.

Projektanci z AKA Studio postawili na zdecydowane kolory takie jak granat i zieleń, które przeplatają się z różnymi odcieniami czerwieni – koloru obecnego w logo marki Ibis. Znajdujące się w części recepcyjnej i wejściowej oraz w strefie „lounge” specjalnie zaprojektowane grafiki Poli Augustynowicz wzmacniają te barwne wrażenia. Utrzymane są one w kolorystyce całego projektu, a ich tematyka krąży wokół podróży i symboli kojarzących się z Budapesztem. Widać papryczki czy fasadę parlamentu, najbardziej znanego budynku w mieście. W hotelu znajdziemy również tapicerowane meble polskiego producenta – firmy Noti czy stoły od Loft Decory.

Wiele elementów AKA Studio zaprojektowała na indywidualne potrzeby, co jest cechą charakterystyczną dla tej pracowni. Są to np. wielofunkcyjne przegrody, panele akustyczne, tapicerowane siedziska, wysoki niebieski stół do pracy wspólnej, a także lada recepcyjna i kontuar baru z nowym oświetleniem. – Wprowadziliśmy również do przestrzeni wspólnej wyraziste kolorystycznie kotary, które dodatkowo mają walor akustyczny. Pozwalają przy tym na wydzielenie w otwartej części hotelu mniejszych, bardziej kameralnych stref do rozmowy czy pracy – mówi architekta Alicja Majszak z AKA Studio.

Źródło: Pracownia AKA Studio.

GUS: Przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2023 roku

analizaGłówny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport nt. przeciętnego zatrudnienia oraz wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.

Raport dotyczy września 2023 roku. Jak informuje GUS, we wrześniu 2023 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było zbliżone do notowanego we wrześniu 2022 r. i wyniosło 6496,1 tys. etatów. W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie było niższe o 0,1%.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2023 r. w porównaniu z wrześniem 2022 r. wzrosło nominalnie o 10,3% i wyniosło 7379,88 zł brutto. Względem sierpnia 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło nominalnie o 0,1%. – poczytamy w raporcie GUS.

Źródło: GUS (fragment raportu).

 

Działka inwestycyjna pod budowę nieruchomości SBU z nowym właścicielem

SBU Development Site Warsaw Airport
Działka inwestycyjna pod budowę nieruchomości SBU z nowym właścicielem.

Grupa Octava Property Trust (OPT) sprzedała działkę inwestycyjną pod budowę magazynu typu SBU austriackiemu inwestorowi. Według firmy doradczej Savills zaangażowanej wspólnie z Avison Young w proces poszukiwania inwestorów, rynek magazynowy w Warszawie rośnie najszybciej w skali całej Polski.
Działka inwestycyjna o powierzchni ponad 1,3 ha położona przy lotnisku Chopina, w pobliżu skrzyżowania Alei Krakowskiej i południowej obwodnicy Warszawy.

Lokalizacja działki w obrębie klastra logistycznego międzynarodowego portu lotniczego gwarantuje dostęp do wydajnej sieci transportowej i wygodnego połączenia z wieloma centrami dystrybucyjnymi. Jest to znakomita lokalizacja pod budowę magazynu miejskiego typu SBU, który z powodzeniem będzie w stanie obsłużyć operatorów logistycznych działających na terenie Warszawy i okolic” – mówi Henryk Rytwiński, w Octava Property Trust.

Nowym właścicielem działki został fundusz inwestycyjny z Austrii, który nabył ją z planem budowy magazynu typu SBU (z ang. Small Business Unit) o powierzchni ok. 8 000 m kw. Najmniejsze moduły magazynowe w planowanym budynku będą miały po ok. 500 m kw. powierzchni magazynowo-wystawienniczej i biura o pow. ok. 100 m kw.

Okolice lotniska Warszawa Okęcie to jedna z najatrakcyjniejszych lokalizacji dla logistyki miejskiej. Bliskość głównych dróg krajowych i autostrad oraz duży rynek zbytu to jedne z głównych atutów przyciągających inwestorów zainteresowanych aktywami magazynowymi. Warszawski rynek magazynowy rośnie najszybciej w skali całego kraju, a szczególnie duże jest zapotrzebowanie na mniejsze powierzchnie (moduły) ze strony firm handlowych i sektora e-commerce” – mówi Rafał Bochenek, manager ds. zakupu gruntów w Savills.

Firmy doradcze Savills i Avison Young reprezentowały sprzedającego i jest to ich druga wspólna transakcja w ostatnich tygodniach. Kancelaria Penteris zapewniała doradztwo prawne dla sprzedającego w trakcie całego procesu.

Szybko rozwijający się rynek magazynowy dla mniejszych najemców napędza popyt na najlepsze lokalizacje. Wysokie zainteresowanie firm powierzchniami magazynowymi i biurowymi wśród projektów Small Business Units utrzymuje poziom pustostanów w tym segmencie na bardzo niskim poziomie. Dzięki wciąż stosunkowo niskim czynszom, w porównaniu z innymi krajami europejskimi, Polska przyciąga najemców i pozostaje atrakcyjna dla inwestorów. ” – mówi Bartłomiej Krzyżak, Senior Director, Investment w Avison Young.

Źródło: Grupa Octava Property Trust (OPT).

Firma Ghelamco z nową nieruchomością inwestycyjną w Krakowie

KREO by Ghelamco fot. 4
Firma Ghelamco z nową nieruchomością inwestycyjną w Krakowie. Najnowszy obiekt biurowy otrzymał pozwolenie na użytkowanie.

KREO, najnowsza inwestycja Ghelamco w Krakowie, otrzymała pozwolenie na użytkowanie. Na najemców czeka tu ponad 24 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej.
Zlokalizowany przy ulicy Wadowickiej 12 KREO charakteryzuje ponadczasowa architektura, wpisująca się w tradycje Krakowa, a zarazem innowacyjne rozwiązania. Na 9 kondygnacjach budynek oferuje najemcom łatwą w aranżacji nowoczesną przestrzeń biurową o powierzchni piętra ponad 2,7 tys. mkw. Za jego projekt odpowiada krakowska pracownia architektoniczna Q-arch.

– KREO jest idealnym miejscem dla ambitnych, prężnie działających firm, dla których liczy się innowacyjność, kreatywność i zrównoważony rozwój. Za jego ponadczasowymi, kamiennymi elewacjami kryje się najnowocześniejsza przestrzeń biurowa w Krakowie, którą potwierdzą prestiżowe certyfikaty SmartScore i WiredScore. To największa nasza inwestycja w Krakowie, z której jesteśmy dumni i z radością oddajemy ją do użytku – mówi Jarosław Zagórski, dyrektor zarządzający Ghelamco Poland.

mat.pras.

Knight Frank: Sektor nieruchomości PRS rozpycha się łokciami

Agnieszka Mazurek_Knight FrankO ile główne sektory nieruchomości komercyjnych nie mogą uznać tego roku za relatywnie udany, to rozpychający się przez ostatnie lata PRS już przeciwnie. Nowa podaż w 2023 roku już jest wyższa od ubiegłorocznej, a deweloperzy jeszcze nie oddali do użytku wszystkich projektów.

Od początku 2023 roku ukończono 17 projektów w sektorze najmu instytucjonalnego, a dzięki temu na polski rynek trafiło prawie 4 400 lokali. Blisko 80% nowej podaży znajduje się w lokalizacjach poza ścisłym centrum miast. Trzy największe ukończone projekty to: Nowa Przędzalnia w Łodzi (oferująca 674 mieszkania), R4R Aleja Wilanowska w Warszawie (407 lokali) oraz R4R Aleja Jaworska we Wrocławiu (ok. 400 lokali).

Już po trzech kwartałach roku wiemy, że oddana do użytku nowa podaż jest większa od rekordowego wyniku uzyskanego w całym 2022 roku. Deweloperzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, ponieważ z naszych szacunków wynika, że do końca roku rynek zasili nieco ponad 2 000 mieszkań na wynajem. Jeżeli tak będzie, roczna podaż osiągnie wynik blisko dwukrotnie wyższy niż w roku poprzednim,” wyjaśnia Agnieszka Mazurek, młodszy konsultant w dziale badań rynku w Knight Frank.

Na koniec września w budowie zidentyfikowanych było blisko 11 200 mieszkań, z czego 21% ma zostać dostarczonych na rynek do końca 2023 roku.

Obserwując sytuację w głównych miastach, na szczególną uwagę zwraca Wrocław, który rozwija się pod kątem zasobów PRS w najszybszym tempie. W ciągu minionych 3 kwartałów, na rynek zostało dostarczonych 6 razy więcej lokali niż w analogicznym okresie w 2022 roku,” – dodaje Agnieszka Mazurek.

Obecna koniunktura gospodarcza i zmiana nastawienia nowego pokolenia do wieloletnich zobowiązań stwarzają kolejne możliwości dla dalszej ekspansji tego rynku w Polsce.

Czy będziemy podążać śladem naszych zachodnich sąsiadów, gdzie zdecydowanie więcej osób wynajmuje niż kupuje mieszkania, jeszcze nie wiemy, ale trend, który jest głosem młodego pokolenia może wskazywać na ten kierunek. Warto jednocześnie dodać, że ograniczona podaż na rynku mieszkaniowym oraz wysokie stopy procentowe, mające swoje odzwierciedlenie w cenie, niejako narzucają decyzje o wynajmie, a nie zakupie. Popyt na nieruchomości na wynajem jest dodatkowo stymulowany przez dostępność lokalizacji atrakcyjnych dla młodych, pracujących ludzi, co prowadzi do preferowania wynajmu nad kupnem,”– komentuje Sylwia Jankowska, investment broker w dziale rynków kapitałowych w Knight Frank.

Wysokie koszty finansowania nowych inwestycji i stale rosnące wydatki związane z budową zróżnicowały poziom czynszów w sektorze PRS, który wyjaśnia Agnieszka Mazurek„wysoka nowa podaż w Warszawie, tym samym wysoki współczynnik pustostanów oraz duże zainteresowanie programem rządowym dofinansowującym kredyty, osłabiające popyt na projekty PRS, wpłynęły na spadek czynszów o średnio 6% od początku 2023 roku. Z kolei, odnosząc się do rynków regionalnych, tamtejsze czynsze wzrosły średnio o 15% w porównaniu do stycznia 2023.”

Na polskim rynku PRS działają obecnie zarówno polscy, jak i zagraniczni operatorzy z dużym międzynarodowym doświadczeniem w branży. Na koniec trzeciego kwartału 2023 r. największy udział w istniejących zasobach miało Echo Investment (27%), z ponad 4 100 mieszkaniami w 14 projektach dostępnych na platformie Resi4Rent. Innymi znaczącymi inwestorami byli TAG Immobilien z platformą Vantage Rent (ok. 2 200 lokali) oraz Fundusz Mieszkań na Wynajem (ponad 2 000 mieszkań w 19 projektach).

Wysoki popyt znajduje odzwierciedlenie w zainteresowaniu nowych inwestorów. Swój pierwszy projekt w sektorze PRS rozpoczęła w Poznaniu firma Vastint Poland.

Wysoka nowa podaż dostarczona na rynek w pierwszej połowie roku spowodowała wzrost współczynnika pustostanów do poziomu 7,3%. Jednak w trzecim kwartale 2023 roku duże zainteresowanie najmem wpłynęło na spadek wskaźnika pustostanów w ramach sektora o 2,4 pp. Na koniec września uśredniony dla Polski wynik to 4,8% przy czym najniższy wskaźnik pustostanów odnotowano w Poznaniu (0,5%), a najwyższy w Warszawie (8,5%). Sektor ten charakteryzuje się szybkim tempem komercjalizacji. W wielu przypadkach większość mieszkań została wynajęta jeszcze przed ukończeniem projektu,” dodaje Sylwia Jankowska.

Źródło: Knight Frank.

Lofty na sprzedaż w łódzkiej inwestycji Fuzja

FUZJA_Mieszkania_Loftowe_01
Lofty na sprzedaż w łódzkiej inwestycji Fuzja. Nieruchomość inwestycyjna Fuzja to wielofunkcyjna inwestycja prowadzona na terenie dawnych zakładów fabrycznych Karola Scheiblera. Miastotwórczy projekt powstaje na obszarze 8 ha w otoczeniu historycznej zabudowy, która zyska nowe funkcje. 

W północnej części Fuzji czyli na rewitalizowanym terenie po dawnych zakładach przemysłowych Karola Scheiblera trwa budowa mieszkań loftowych. W ramach tej części inwestycji, w nowo wybudowanym budynku otoczonym historyczną ścianą, powstaje 160 wyjątkowych lokali. Wnętrze obiektu zdobić będą także odkryte podczas prowadzonych robót oryginalne secesyjne polichromie. Obecnie sprzedaż mieszkań tego etapu inwestycji wynosi już niemal 30%. Pod koniec bieżącego roku rozpocznie się także rewitalizacja drugiego historycznego budynku przeznaczonego na cele mieszkaniowe, w którym znajdzie się 170 klasycznych loftów.
Mieszkania loftowe powstają w miejscu pofabrycznego obiektu pełniącego historycznie funkcję wykańczalni. Rewitalizowane są tu zewnętrzne zabytkowe mury o wysokości 14 metrów, w otoczeniu których powstaje nowy budynek oferujący 160 mieszkań loftowych o powierzchniach od 31 mkw. do 108 mkw. W tym etapie inwestycji aktualnie sprzedanych zostało już prawie 30% lokali. Zakończenie prac planowane jest na I kwartał 2025 roku.

Historyczne budynki często odkrywają przed nami swoje tajemnice. Tak było i tym razem, gdy rozpoczęliśmy prace przy obiekcie dawnej wykańczalni włókienniczego imperium Scheiblerów w Łodzi. W trakcie demontażu starych instalacji na ścianie, pod warstwą odpadającej farby, ukazały nam się piękne secesyjne malowidła przedstawiające głównie ornamenty roślinne. Polichromie to prawdziwa perełka dla nas jako inwestora, ponieważ dzięki znalezisku nasze mieszkania loftowe zyskają niepowtarzalny klimat i charakter, a całość dopełni wysoka na 14 metrów historyczna ściana biegnąca wokół budynku mieszkalnego. Projekt mieszkań loftowych w Fuzji autorstwa Medusa Group jest absolutnie wyjątkowy, ponieważ łączy wszelkie wygody i najnowsze rozwiązania dedykowane mieszkaniom z historią miejsca, będącą dosłownie na wyciągnięcie ręki. Doceniają to nasi klienci, którzy chcą żyć w miejscu nietuzinkowym, w otoczeniu historycznej zabudowy o niepowtarzalnej atmosferze. – mówi Dawid Wrona, Dyrektor Zarządzający ds. Sprzedaży i Marketingu w Archicom.

Popyt na rynku się wzmaga, PlanRadar wspiera branżę nieruchomości inwestycyjnych

PlanRadar_foto_1
Popyt na rynku się wzmaga, PlanRadar wspiera branżę nieruchomości inwestycyjnych. Obecnie obserwujemy prawdziwy „boom” na rynku nieruchomości. Program „Bezpieczny kredyt 2%” sprawił, że Polacy ochoczo zaczęli kupować mieszkania i budować domy. Ten ogromny popyt znacznie przewyższa podaż, bo – jak podają różne źródła – w Polsce nadal brakuje ok. 1,5 mln mieszkań. Ta sytuacja wymusza na branży uruchomienie nowych inwestycji, co jak wiadomo, jest procesem bardzo czasochłonnym i skomplikowanym. Na szczęście istnieją rozwiązania, które pomagają uprościć deweloperom i inwestorom wiele procedur i ograniczyć koszty.

Z danych przedstawionych przez BIK (Biuro Informacji Kredytowej) wynika, że liczba zapytań o kredyty mieszkaniowe w sierpniu 2023 r. wzrosła prawie o 300 proc. r/r. To nadzwyczajne zainteresowanie to wynik uruchomienia rządowego programu „Bezpieczny kredyt 2%”, który zachęcił wielu Polaków do zakupienia swojej pierwszej nieruchomości. Po dwuletnim okresie stagnacji, za tak dużym popytem nie nadążają deweloperzy, którzy aktualnie wprowadzają na rynek mniej mieszkań, niż sprzedają. Ze względu na długi czas potrzebny do uruchomienia nowych projektów, branża nie jest w stanie skutecznie odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynkowe. W efekcie liczba dostępnych nieruchomości szybko się kurczy, a potencjalni kupcy mają bardzo ograniczony wybór.

Nowe inwestycje. Czy da się to przyspieszyć?

Miniony kwartał był już drugim z kolei, trzymiesięcznym okresem wyraźnej poprawy koniunktury sprzedażowej mieszkaniowego rynku pierwotnego. Nowa rzeczywistość w końcu pozwala przedstawicielom branży patrzeć w przyszłość z optymizmem. W odpowiedzi na wzmożony popyt wielu deweloperów i inwestorów planuje uruchomić kolejne inwestycje, które odpowiedzą na rosnące zapotrzebowanie rynku. Niestety, ich realizacja jest niezwykle złożona i czasochłonna oraz wymaga załatwienia niezliczonej liczby formalności. W tym miejscu rodzi się więc pytanie, czy można ten proces w jakikolwiek sposób przyspieszyć? Odpowiedź brzmi: tak, jeśli sięgniemy po nowoczesne technologie, jak choćby oprogramowanie PlanRadar.

Jedną z najważniejszych funkcji platformy jest możliwość cyfrowego zarządzania dokumentami i przechowywania ich w bezpiecznej chmurze. Dzięki temu wszystkie formalności związane z procesem przygotowawczym oraz pracami wykonawczymi na placu budowy są zebrane i uporządkowane w jednym miejscu, do którego dostęp może mieć każda osoba zaangażowana w projekt. – Z doświadczenia wiemy, że dokumentacja stanowi fundament dobrze przeprowadzonej inwestycji. Tak naprawdę każdy etap realizacji projektu wiąże się z niezliczoną liczbą formalności, co często stanowi spory problem, zwłaszcza gdy korzystamy z tradycyjnych metod zarządzania dokumentacją tzn. papieru. Wówczas na „papierkową robotę” poświęcamy wiele godzin w tygodniu, co w przypadku dużych inwestycji znacznie rozciąga prace w czasie. Aby tego uniknąć, konieczna jest cyfryzacja tych procesów, którą zapewnia nasze oprogramowanie. Dzięki niej użytkownicy naszej platformy mogą zaoszczędzić nawet do 7 godzin tygodniowo w przeliczeniu na jedną osobę. W przypadku wieloetapowych projektów jest to niesamowita oszczędność nie tylko czasu, ale przede wszystkim pieniędzy. – mówi Krzysztof Studziński, Regional Manager PlanRadar w Polsce.

Bieżąca kontrola błędów

Nieodłącznym elementem procesu realizacji inwestycji są błędy i awarie budowlane, które przyczyniają się wydłużenia czasu prac i opóźnień. W chwili, gdy na rynku jest gorąco, a w kolejce stoi wielu chętnych do kupna wymarzonego mieszkania, każde uniknięcie spóźnienia jest na wagę złota. W tym przypadku także kluczową rolę odgrywa cyfryzacja, która umożliwia bieżące monitorowanie usterek dzięki zaawansowanym funkcjom wymiany informacji między zaangażowanymi w projekt pracownikami. To znacznie ogranicza liczbę błędów, które często – jak się okazuje – kosztują deweloperów i inwestorów wiele pieniędzy. – Nasze autorskie badanie, w którym wzięło udział ponad 2500 firm w Europie, wykazało, że 11 proc. całkowitych kosztów projektu przypisuje się przeróbkom i poprawkom budowlanym. To naprawdę dużo, zwłaszcza w przypadku wielomilionowych inwestycji. Jeśli więc podczas realizacji prac budowlanych zależy nam na czasie i ochronieniu zainwestowanych środków przed niepotrzebnymi wydatkami, konieczna jest implementacja nowoczesnych rozwiązań, takich jak platforma PlanRadar – komentuje Krzystof Studziński.

Dowód na skuteczność cyfryzacji w procesie inwestycyjnym stanowią zaprezentowane przez firmę statystyki. Aż 94 proc. klientów twierdzi, że PlanRadar skraca czas poświęcany na tworzenie raportów, a niewiele mniej, bo 87 proc. użytkowników oprogramowania uważa, że jego użytkowanie na placu budowy oszczędza czas na zarządzaniu usterkami. Jeśli więc realizacja inwestycji odpowiadających na wzmożony popyt na rynku mieszkaniowym ma przebiec sprawniej, a przy tym taniej – konieczna jest implementacja nowoczesnych narzędzi, które pomogą przedstawicielom branży przejść przez ten gorący okres bezproblemowo.

Źródło: PlanRadar.

Warszawska nieruchomość handlowa Galeria Bemowo poszerza grono najemców i wzbogaca ofertę

Galeria Bemowo
Warszawska nieruchomość handlowa Galeria Bemowo poszerza grono najemców i wzbogaca ofertę.

Galeria Bemowo powstała w 1999 roku, a całkowita powierzchnia użytkowa obiektu to prawie 35.000 m2. Ofertę handlową centrum tworzy 69 najemców. Właścicielem Galerii Bemowo jest Futureal. Zarządcą obiektu jest firma CBRE.
W ostatnim czasie do grona najemców Galerii Bemowo dołączył salon gier zręcznościowych z atrakcjami dla dzieci i dorosłych – Arcade Bee. To kolejne miejsce w Galerii Bemowo, w którym klienci mogą łączyć przyjemność zakupów z rozrywką na najwyższym poziomie. Salon gier zręcznościowych Arcade Bee o powierzchni blisko 37 m2 jest zlokalizowany na piętrze, w sąsiedztwie VR4U.

mat.pras.

Nieruchomość handlowa Port Łódź łączy siły z Fundacją Huśtawka

Photo by: Agnieszka Królak (www.facebook.com/krolakfotografia/)
Nieruchomość handlowa Port Łódź łączy siły z Fundacją Huśtawka.

Łódzka Fundacja Huśtawka zajmująca się pracą z osobami w kryzysach przeniosła swoją siedzibę do Portu Łódź, centrum handlowego należącego do Ingka Centres. To kolejna po „Butiku Pełnym Dobra” inicjatywa społeczna Portu Łódź, której celem jest wspieranie lokalnych organizacji. W Atrium Centrum jako symbol rozpoczętej współpracy pojawiła się ekspozycja – huśtawka, na której każdy może usiąść i pomyśleć nad głównym przesłaniem Fundacji: „Raz w górę, raz w dół. To normalne. Nasze emocje są na huśtawce”. W Porcie Łódź Fundacja Huśtawka organizować będzie spotkania tematyczne dotyczące zdrowia psychicznego, odbywać będą się tu też dyżury otwarte, szczególnie kierowane do rodziców szukających wsparcia.

W nowej siedzibie w Porcie Łódź, chcemy jeszcze szerzej wyjść do mieszkańców Łodzi i regionu, wspierać rodziców na każdym etapie – gdy czekają na przyjście na świat dziecka, gdy zmagają się z wyzwaniem jakim niewątpliwie jest bycie mamą lub tatą oraz gdy w rodzicielstwie spotyka ich utrata. Inicjatywa „Raz w górę, raz w dół” realizowana przez naszą Fundację to bezpieczna przestrzeń dla rodziców, w której mogą opowiedzieć o tym co czują, o tym z jakimi problemami borykają się każdego dnia, o swoich trudnościach i radościach mówi Anna Grabarczyk, założycielka i prezeska Fundacji Huśtawka.

Symbolem wspólnej akcji Fundacji oraz Portu Łódź jest ekspozycja zlokalizowana w Atrium Centrum – huśtawka. Każdy odwiedzający Port Łódź może na niej usiąść i wykonać sobie zdjęcie lub film, które opublikowane w mediach społecznościowych z hasztagiem #razwgóręrazwdół z pewnością znacznie przyczynią się do szerzenia świadomości na temat tej ważnej inicjatywy.

Nasze emocje są jak huśtawka – raz w górę, raz w dół, wszystkie potrzebne. Ważne, by odpowiednio i na czas się nimi zaopiekować. Zaopiekować się sobą. A czasami, jeśli nasze zasoby są zabezpieczone, zobaczyć czy ktoś obok nie potrzebuje wsparcia. Dlatego Port Łódź połączył siły z Fundacją Huśtawka. Chcemy wyjść naprzeciw osobom, które może za długo były silne i teraz po prostu potrzebują porozmawiać opisuje nową społeczną akcję Centrum Maria Szwed z Portu Łódź.

mat.pras.

Wiodący producent prefabrykatów betonowych, rozpoczyna strategiczne połączenie swoich dwóch marek

Sienkiewicz_prefabrykaty
Wiodący producent prefabrykatów betonowych, rozpoczyna strategiczne połączenie swoich dwóch marek.

Obecny od ponad 30 lat na polskim rynku wiodący producent prefabrykatów betonowych, rozpoczyna strategiczne połączenie swoich dwóch dotychczasowych marek: Klinika Betonu oraz Sienkiewicz Mat-Bud. Obie spółki będą teraz funkcjonowały pod marką Sienkiewicz. W ten sposób firma chce osiągnąć większą spójność komunikacji oferty produktowej i lepsze dotarcie do klientów.

Sienkiewicz Mat-Bud to firma rodzinna zajmująca się produkcją prefabrykatów betonowych i żelbetowych, założona w 1992 roku w Warszawie przez Wiktora i Andrzeja Sienkiewiczów. W 2014 roku powstało skrzydło firmy – Klinika Betonu, spółka specjalizująca się w sprzedaży prefabrykatów z betonu architektonicznego, łącząca rzemiosło z najnowocześniejszymi technologiami. Teraz spółki jednoczą siły, tworząc kompleksową ofertę pod jednym szyldem.

– Misją naszej firmy jest przywrócenie betonowi jego właściwej rangi jako materiałowi jednocześnie wytrzymałego, jak i estetycznego, dzięki któremu można kreować piękną i nowoczesną architekturę, a także bezpieczną i solidną infrastrukturę podziemną. Wierzymy, że połączenie oferty produktowej oraz wykorzystanie wieloletniego doświadczenia obu spółek umożliwi nam skuteczniejszą realizację naszej misji, jak też pozwoli lepiej dostosować ofertę do oczekiwań klientów i dostarczać kompleksowe rozwiązania na miarę rynkowych potrzeb – mówi Ewa Sienkiewicz-Makowska, Prokurent Samoistny w firmie Sienkiewicz.

Źródło: Sienkiewicz.

Kredytobiorcy z mocnymi argumentami – WIBOR prędzej czy później doprowadzi do fali pozwów

jakub_bartosiak
Kredytobiorcy z mocnymi argumentami – WIBOR prędzej czy później doprowadzi do fali pozwów. Sukcesy tzw. frankowiczów ośmieliły kredytobiorców złotówkowych do dochodzenia sprawiedliwości w sądach. W ich imieniu są wysyłane pierwsze pozwy przeciw bankom. W niedługim czasie należy spodziewać się kolejnych spraw, których przedmiotem będą wadliwe umowy, odwołujące się do wskaźnika WIBOR. Zawierają one niedozwolone postanowienia, rażąco godzące w interesy konsumentów. Naruszenia polegają na niewykonaniu podstawowego obowiązku informacyjnego. Nie doręczając klientom regulaminu, na podstawie którego ustalany jest ww. wskaźnik, banki masowo łamały także art. 384 k.c. i art. 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

W ślad za frankowiczami

W kancelariach prawnych pojawia się coraz więcej tzw. złotówkowiczów, zachęconych sukcesami frankowiczów. Chcą się zorientować, czy w swoich sprawach też mają szansę na wygraną z bankiem. W ich imieniu już są wysyłane pierwsze pozwy do sądów. Podstawą do tego są wadliwe umowy odwołujące się do wskaźnika WIBOR.

Banki jak na razie chowają głowę w piasek, właściwie zachowując się tak, jak wcześniej w przypadku pozwów frankowych. Teraz również uważają, że przygotowane przez nich umowy są bezbłędne. Z reguły twierdzą, że klienci byli świetnie informowani o wszystkich ryzykach oraz o okolicznościach związanych z zaciąganiem kredytów w polskiej walucie. Jednak nie jest to prawdą.

Z dużym prawdopodobieństwem już teraz można stwierdzić, że w zasadzie wszystkie z analizowanych w kancelariach umów kredytów złotowych kształtują prawa i obowiązki klientów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco godząc w ich interesy. Różny jest stopień nieprawidłowości postanowień niedozwolonych i poziom naruszeń.

Sprawa dla UOKiK-u?

Jeśli główne postanowienia umowy nie są określone jednoznacznie, to również są niedozwolone. Tak właśnie było w przypadku wskaźnika WIBOR. Nie został on opisany w umowach. Najczęściej wskazywane było jedynie miejsce jego publikacji, często też w nieprawidłowy sposób. Dane przekazywane przez banki do podmiotu ustalającego WIBOR były ustalane w sposób skomplikowany i niezrozumiały dla przeciętnego konsumenta.

Tutaj warto przywołać jedną kwestię. Sąd Najwyższy za działanie wbrew dobrym obyczajom uznaje m.in. naruszenie równowagi kontraktowej (umownej) czy działania, które zmierzają do wykorzystania niewiedzy konsumenta, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków. Dzieje się to w umowach kredytowych z oprocentowaniem opartym na wskaźniku WIBOR. Całe ryzyko zmienności oprocentowania jest przerzucone na kredytobiorcę, który – w odróżnieniu od banku – nie ma dostępu do narzędzi chroniących go od tego zagrożenia.

Naruszeniem dobrych obyczajów jest także wykorzystywanie niewiedzy kredytobiorców i ukrywanie przed nimi niewygodnych dla banków faktów. WIBOR jest dodatkowym, ukrytym przed kredytobiorcami, źródłem zarobku banku. Jak widać po rosnących wraz z wysokością WIBOR-u zyskach banków, stanowi on dodatkowe, obok marży, źródło dochodu. I to całkiem spore. Jest jednak komunikowany jako obiektywny, niezależny od banku „koszt” kredytu.

Banki nie informują również klientów o tym, w jaki sposób i na podstawie jakich danych ustalany jest WIBOR. Pominięcie tak istotnych kwestii, potrzebnych do podjęcia przez konsumenta świadomej decyzji dotyczącej zaciągnięcia kredytu, stanowi nieuczciwą praktykę rynkową w rozumieniu art. 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. W takim przypadku kredytobiorca może oczywiście złożyć skargę do UOKiK-u, ale jest to długotrwała ścieżka. Postępowanie administracyjne jest 2-instancyjne, a potem jest jeszcze 2-instancyjne postępowanie sądowo-administracyjne. Całość może zająć kilka długich lat.

Prawda o wskaźniku WIBOR

Nie doręczając kredytobiorcom regulaminu, na podstawie którego ustalany jest WIBOR, banki wprost naruszają również art. 384 k.c. Jest to przepis jednoznaczny i prosty w interpretacji. Skutkiem zastosowania go jest ograniczenie oprocentowania do wysokości marży. Jeśli wzorzec umowy – a takim jest regulamin mający bezpośredni wpływ na wysokość oprocentowania kredytu – nie został doręczony kredytobiorcy przed zawarciem umowy, nie wiąże on drugiej strony.

Jedynie w nielicznych umowach z ostatnich lat banki informują, że wskaźnik WIBOR jest wyznaczany przez GPW Benchmark S.A. (od 2017 roku, wcześniej określany przez Stowarzyszenie Rynków Finansowych ACI Polska). Spółka ta ustala WIBOR na podstawie własnego regulaminu, którego banki również nie udostępniają klientom. Przeciętny konsument nie wie, że WIBOR nie jest ustalany z udziałem NBP czy KNF, lecz na podstawie deklaracji samych banków. Jest to zgodne z prawem, lecz informacja taka powinna być przedstawiana kredytobiorcom.

Podstawą ustalenia WIBOR-u powinny być dane dotyczące rzeczywistych transakcji pożyczkowych zawieranych między bankami. Niemniej od czasu kryzysu z lat 2008-2009 działalność banków jest w przeważającej mierze finansowana nie z pożyczek, tylko z innych źródeł. W praktyce banki raportują GPW Benchmark wysokość oprocentowania, po jakim teoretycznie gotowe są pożyczyć pieniądze. Jednak do takich transakcji nie dochodzi lub dzieje się to tylko w pojedynczych przypadkach. Banki nie ponoszą zatem zamieszczanego w umowach kredytowych kosztu pozyskania pieniądza w drodze pożyczek, a mimo tego obciążają nim kredytobiorców.

Nie jest prawdą, że banki nie mają wpływu na WIBOR. Wszak na podstawie ich deklaracji, niemal identycznych, niezależnie od sytuacji rynkowej poszczególnych banków, spółka GPW Benchmark ustala wysokość wskaźnika WIBOR.

Błędne podstawy umów kredytowych

Zgodnie z art. 23b rozporządzenia BMR, Komisja Europejska lub organ krajowy może wskazać zamiennik wskaźnika, jeśli np. nie odzwierciedla on danego rynku lub realiów. Dlatego obecnie WIBOR jest już zastępowany przez WIRON, który opiera się na warunkach rzeczywiście wykonanych depozytowych transakcji jednodniowych. Niektóre banki proponują teraz takie umowy. Według najnowszych informacji z rynku, całkowite zaprzestanie stosowania WIBOR-u nastąpi prawdopodobnie dopiero w 2027 roku. Zmiana wskaźnika najlepiej pokazuje, że sposób ustalania WIBOR i stosowanie go w umowach z konsumentami było błędne.

Na argumenty dot. ryzyka wzrostu WIBOR-u sektor bankowy najczęściej wskazuje, że nie jest nieograniczone, bo limituje je tzw. instytucja odsetek maksymalnych. I to również nie jest prawdą. Odsetki maksymalne są zależne od stopy referencyjnej NBP i rosną wraz z nią. Nie jest ona w żaden sposób ograniczona. Kredytobiorcy ponoszą koszt wszelkich zmian. Bank zatem zarabia w każdej sytuacji, nie tylko na uzasadnionej marży, ale także na zmianie innych wskaźników WIBOR, głównie 3M i 6M.

W wyroku C-128/18 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wskazał wprost, że regułą przejrzystości warunku umownego, ustalającego zmienną stopę procentową, jest dostarczenie informacji na temat przeszłych zmian wskaźnika, na podstawie którego obliczana jest ta stopa procentowa. Banki powinny zatem przedstawiać kredytobiorcom informację, że w 2001 roku WIBOR 3M wynosił blisko 20 punktów procentowych, a w 1995 roku – nawet 30%. Przy zaciąganiu kredytów, udzielanych zwykle na 30 czy 40 lat, kredytobiorcy powinni być uprzedzani o takiej zmienności i ryzyku, że WIBOR może skrajnie przyjmować nawet ww. wartości.

Zapowiada się zacięta walka

Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) nie radzi sobie z kontrolowaniem rynku finansowego. Świadczą o tym m.in. afery Amber Gold, GetBack, wieloletnie kłopoty z tzw. „polisolokatami” czy trwające problemy z tzw. kredytami walutowymi, czyli potocznie mówiąc, ze sprawami frankowymi. Teraz należy spodziewać się wzrostu liczby spraw tzw. złotówkowiczów. Będzie on następował wraz z kolejnymi zabezpieczeniami wydawanymi przez sądy i rosnącą świadomością kredytobiorców na temat możliwości podważenia umów opartych o wskaźnik WIBOR.

Jak w każdej sprawie sądowej, i w tym przypadku tzw. złotówkowicze muszą liczyć się z długim, tj. 3-4 letnim, procesem. Są mocne argumenty za wyeliminowaniem z umów kredytowych zmiennego oprocentowania. Banki nie wypełniały obowiązków realizacyjnych i nie przekazywały klientom istotnych dokumentów. Ponadto nie finansują udzielanych kredytów z pożyczek czy kredytów, które zaciągają w innych bankach, lecz z depozytów lub kapitałów własnych. Koszt pozyskania pieniądza jest zatem dużo, dużo niższy niż stawka WIBOR, którą obciążają kredytobiorców. Tak generują gigantyczne zyski, których nie oddadzą bez walki.

Obecnie banki zapalczywie bronią WIBOR-u. Czują wsparcie KNF, mają silną organizację, tj. Związek Banków Polskich. W najbliższym czasie nie należy spodziewać się istotnej zmiany stanowiska sektora bankowego. Można jednak liczyć na to, że po pierwszych niekorzystnych wyrokach banki będą bardziej skłonne do rozmów niż z frankowiczami. Być może szybciej zaczną zawierać ugody i zmieniać warunki kredytowania, zamiast czekać kilka lat i ryzykować większe straty.

Gdyby banki proponowały frankowiczom ugody kilka lat temu, ich koszt mógłby być dużo, dużo niższy. W przypadku kredytów opartych o WIBOR pierwszy bank, który zdecyduje się rozmawiać ze swoimi klientami i wspólnie rozwiązać ten problem, może sporo zyskać. W wezwaniach przedsądowych złotówkowicze – w przeciwieństwie do frankowiczów – nie żądają od kredytodawców unieważnienia umów, lecz zmiany warunków oprocentowania na takie, które równoważą interesy kredytobiorców i banków.

Złotówkowiczom pójdzie łatwiej?

Można stwierdzić, że frankowicze przetarli złotówkowiczom szlaki do walki o swoje pieniądze. I tym drugim może być łatwiej prowadzić tego typu sprawy. Jak udowodnili kredytobiorcy frankowi, z bankami można wygrać. Co więcej, świadomość sądów nt. sytuacji konsumentów i odpowiedzialności przedsiębiorców jest dużo wyższa niż kilka lat temu.

Jak pokazują pierwsze udzielane zabezpieczenia, sądy dostrzegają obowiązki informacyjne banków i traktują je poważnie. Niestety, niewydolność wymiaru sprawiedliwości, którą świetnie widać w sprawach frankowych, jest powszechna. Nie zostanie szybko i łatwo naprawiona. Pewną nadzieją jest fakt, że sprawy kredytów złotowych będą częściej rozpoznawane przez sądy rejonowe, które nie są aż tak obłożone sprawami.

Niemniej z dużym prawdopodobieństwem można wskazać, że realny jest schemat podobny do tego, z jakim mieliśmy do czynienia przy kredytach walutowych. Przed sobą mamy zatem kilka lat niejednolitych wyroków, dojście zagadnienia do Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a następnie utrwalenie korzystnego orzecznictwa sądów i zwiększone zainteresowanie klientów.

Autorem komentarza jest adwokat Jakub Bartosiak z warszawskiej Kancelarii MBM Legal.

Nieruchomość inwestycyjna NoVa Park podsumowuje III kwartał br.

NoVa Park w III kwartale nie zwalnia tempa
Nieruchomość inwestycyjna NoVa Park podsumowuje III kwartał br. Nowi najemcy, widoczny wzrost wskaźników i sporo wydarzeń dla klientów – tak wyglądał III kwartał tego roku w nieruchomości inwestycyjnej NoVa Park.

Dynamika odwiedzalności w NoVa Parku w III kwartale 2023 roku wzrosła o 4,4% w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym i aż o 17% względem roku 2019. Jednocześnie w stosunku do 2022 zanotowano wzrost o prawie 7% od początku roku. Trzeci kwartał bieżącego roku był dla NoVa Parku aż o 11% lepszy względem obrotów i o 7p.p wyższy pod względem wartości koszyka zakupowego w stosunku do tego samego okresu w roku 2022. Warto odnotować, że w tym kwartale obroty w NoVa Parku wzrosły aż o 44% względem III kwartału w 2019 roku. Ten wysoki wzrost w analogicznym okresie świadczy o tym, że gorzowskie centrum nie tylko wyrównało poziom obrotów do tego sprzed pandemii, ale wręcz zwiększyło go o niemal połowę. Liczby pokazują, że NoVa Park zmierza w dobrym kierunku. Świetne wyniki galerii świadczą o jej stabilnej pozycji oraz napawają optymizmem na jeszcze lepszy bilans w ostatnim kwartale tego roku.

– „Mogę śmiało powiedzieć, że ten rok jest dla NoVa Parku bardzo rozwojowy, co potwierdzają wyniki w trzecim kwartale. Wrzesień był pod względem odwiedzalności najlepszym wrześniem w całej historii naszego centrum. Cieszymy się również, że kolejni najemcy doceniają możliwości prowadzenia biznesu, jakie przed nimi otwieramy i podejmują z nami udaną współpracę.” – mówi Ewa Jusiel-Bujnowska, Senior Leasing Manager w NoVa Parku.

mat.pras.