Sytuacja na rynku mieszkaniowym w Polsce

daniil-silantev-574966-unsplash
Pierwszy kwartał 2019 roku na rynku mieszkaniowym był okresem wzrostu cen. Tempo tego wzrostu było oczywiście zależne od położenia nieruchomości na mapie Polski. Zainteresowanie mieszkaniami nie słabnie, a dowodem na stale rosnący popyt są powstające nowe inwestycje.

Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest od początku bieżącego roku dość stabilna. Ceny rosną, jednak powoli. Kupujący nie zrażają się jednak i – jak wynika z sytuacji rynkowej – nie odkładają planów co do zakupu własnego M na przyszłość.

Co stoi za wzrostem cen mieszkań?

Wzrost cen mieszkań można zaobserwować zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
Zapotrzebowanie kupujących jest wciąż duże, dlatego deweloperzy mogą pozwolić sobie na podnoszenie cen za metr kw. Niemniej za stale rosnącą ceną mieszkań stoi jeszcze jeden czynnik – zwyczajnie z roku na rok rosną również koszty budowy nowych inwestycji. W górę poszły nie tylko ceny materiałów budowlanych, ale także wynagrodzenia pracowników i podwykonawców. Większe wydatki związane z powstaniem inwestycji, przekładają się na wyższe ceny za lokale mieszkalne.
Kolejną kwestią jest standard mieszkań. Oczekiwania kupujących są coraz wyższe. Deweloperzy wykorzystują przy budowie coraz to lepsze i nowocześniejsze materiały, elewacja – stanowiąca wizytówkę budynku – także powinna być nieszablonowa. Dodatkowo kupujący oczekują zagospodarowanych terenów zielonych wokół budynku mieszkalnego. Plac zabaw na osiedlu to już standard. Coraz popularniejsza jest także obecność wózkowni czy rowerowni. Za te wszystkie udogodnienia deweloperzy zainkasują od kupujących więcej pieniędzy.

Średnie ceny nieruchomości w poszczególnych miastach w Polsce

  • rynek pierwotny

Jak wynika z danych zgromadzonych w Bazie cen nieruchomości mieszkaniowych BaRN, którą opracował Narodowy Bank Polski (NBP), ceny za metr kwadratowy nieruchomości idą w górę, chociaż nie w każdym polskim mieście.

Według danych zgromadzonych przez analityków z Narodowego Banku Polskiego w Bazie cen nieruchomości mieszkaniowych (III kw. 2006 – II kw. 2019), ceny transakcyjne za metr kwadratowy mieszkań na rynku pierwotnym przedstawiały się następująco:

W I kwartale 2019 roku cena za metr kw. mieszkania na rynku pierwotnym w Białymstoku wynosiła średnio 5 422 złotych. Natomiast w II kwartale cena za metr kw. mieszkania wzrosła do kwoty średnio  5 620 złotych.
W Bydgoszczy w I kwartale 2019 roku kupujący płacili średnio 5 911 złotych za metr kwadratowy nowego mieszkania. Natomiast w II kwartale 2019 roku cena ta wzrosła do kwoty 5 930 złotych.
Ceny mieszkań z rynku pierwotnego w Gdańsku są już dużo wyższe, niż w poprzednio wymienionych miastach. W I kwartale 2019 roku cena za metr kw. mieszkania na rynku pierwotnym w Gdańsku wynosiła 8262 złotych. II kwartał przyniósł nieznaczny wzrost cen – średnio za metr kwadratowy mieszkania trzeba było zapłacić 8 288 złotych.
Także Gdynia może się poszczycić wysokimi cenami. W I kwartale 2019 roku za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego trzeba było tu zapłacić średnio 7 990 złotych. Natomiast w II kwartale średnie ceny transakcyjne wzrosły do kwoty 8 181 złotych za metr kwadratowy nowego mieszkania.
W Katowicach za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego trzeba było zapłacić: w I kwartale 2019 roku – 6 539 złotych, natomiast w II kwartale 2019 roku – 5 275 złotych. W przypadku tego miasta możemy więc mówić o obniżce cen nieruchomości mieszkaniowych na rynku pierwotnym.
Kolejnym miastem w bazie NBP są Kielce, gdzie w I kwartale 2019 roku trzeba było zapłacić średnio 4 999 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego. W II kwartale ceny nieznacznie wzrosły – średnia wyniosła 5 020 złotych za metr kwadratowy nowego mieszkania.
Następny na liście jest Kraków, w którym aby stać się właścicielem mieszkania z rynku pierwotnego, trzeba było wydać średnio: w I kwartale – 7 370 złotych za metr kwadratowy, w II kwartale – 7 775 złotych za metr kwadratowy.
W Lublinie sytuacja jest dość stabilna, chociaż możemy mówić o nieznacznym spadku cen. W I kwartale 2019 roku w tym mieście trzeba było zapłacić 5 874 złotych za metr kwadratowy, natomiast w II kwartale – 5 852 złotych za metr kwadratowy nowego mieszkania.
W Łodzi w I kwartale 2019 roku cena transakcyjna za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego wynosiła średnio 5 631 złotych, natomiast w II kwartale wzrosła do 5 853 złotych.
Aby stać się właścicielem nowego mieszkania w Olsztynie w I kwartale trzeba było wydać średnio 5 591 złotych za metr kwadratowy, natomiast w II kwartale – średnio 5 757 złotych za metr kwadratowy.
W Opolu za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego trzeba było wydać średnio: w I kwartale 2019 roku – 5 273 złotych, natomiast w II kwartale – 5 183 złotych.
Jeśli chodzi o Poznań, to w I kwartale 2019 roku cena za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego wynosiła średnio 7 067 złotych, natomiast w II kwartale bardzo nieznacznie spadła do średnio 7 061 złotych.
W przypadku Rzeszowa, aby stać się właścicielem mieszkania w rynku pierwotnego trzeba było zapłacić średnio: w I kwartale 2019 roku – 5 117 złotych, zaś w II kwartale 2019 roku – 5 523 złotych. Wzrost średnich cen za metr kwadratowy nowego mieszkania jest tu na przestrzeni dwóch kwartałów dość duży.
W Szczecinie w I kwartale 2019 roku za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego trzeba było zapłacić średnio 5 952 złotych. II kwartał przyniósł wzrost cen, w efekcie czego średnia cena transakcyjna za metr nowego mieszkania wyniosła 6 478 złotych.
We Wrocławiu, aby kupić nowe mieszkanie, trzeba było wydać średnio: w I kwartale 2019 roku – 7 032 złotych za metr kwadratowy, natomiast w II kwartale – 7 435 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego.
Znacznie niższe ceny transakcyjne NBP odnotowało w Zielonej Górze. Tutaj żeby kupić metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego należało zapłacić średnio: w I kwartale 2019 roku – 4 243 złotych, zaś w II kwartale – 4 496 złotych.
Oczywiście stale najwyższymi cenami mieszkań poszczycić się może stolica naszego kraju. W Warszawie bowiem, aby kupić mieszkanie z rynku pierwotnego, trzeba było zapłacić średnio: w I kwartale 2019 roku – 8 771 złotych za metr kwadratowy, zaś w II kwartale 2019 roku – 8 932 złotych. Wzrost cen jest zauważalny, choć na tle kilku innych polskich miast, nie jest najwyższy.

dan-gold-220226-unsplash

  • rynek wtórny

W Bazie cen nieruchomości mieszkaniowych (III kw. 2006 – II kw. 2019) analitycy Narodowego Banku Polskiego zestawili również ceny transakcyjne za metr kwadratowy mieszkań na rynku wtórnego, które przedstawiały się następująco:

W I kwartale 2019 roku cena za metr kw. mieszkania na rynku wtórnym w Białymstoku wynosiła średnio 4 896 złotych. Natomiast w II kwartale cena za metr kw. mieszkania wzrosła (jak w przypadku mieszkań z rynku pierwotnego) do kwoty 5 069 złotych.
W Bydgoszczy w I kwartale 2019 roku kupujący płacili średnio 4 601 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego. Natomiast w II kwartale 2019 roku cena ta wzrosła  do kwoty 4 914 złotych.
Średnie ceny transakcyjne mieszkań z rynku wtórnego w Gdańsku przedstawiały się następująco: w I kwartale 2019 roku cena za metr kw. mieszkania na rynku wtórnym w Gdańsku wynosiła 7 351 złotych. II kwartał przyniósł widoczny wzrost cen – średnio za metr kwadratowy mieszkania trzeba było zapłacić 7 823 złotych.
W Gdyni w I kwartale 2019 roku za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego trzeba było  zapłacić średnio 6 810 złotych. Natomiast w II kwartale średnie ceny transakcyjne wzrosły do kwoty 7 081 złotych za metr kwadratowy używanego mieszkania.
W Katowicach za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego trzeba było zapłacić: w I kwartale 2019 roku – 4 438 złotych, natomiast w II kwartale 2019 roku – 4 521 złotych
Następnym miastem, w którym NBP odnotowało nieznaczny wzrost cen są Kielce, gdzie w I kwartale 2019 roku trzeba było zapłacić średnio 3 968 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego. W II kwartale ceny nieznacznie wzrosły – średnia wyniosła 4 067 złotych za metr kwadratowy używanego mieszkania.
Następny w zestawieniu jest Kraków, w którym aby stać się właścicielem mieszkania z rynku wtórnego, trzeba było wydać średnio: w I kwartale – 6 626 złotych za metr kwadratowy, w II kwartale – 6 956 złotych za metr kwadratowy.
W Lublinie w I kwartale 2019 roku trzeba było zapłacić średnio 5 176 złotych za metr kwadratowy, natomiast w II kwartale – 5 371 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego.
W Łodzi w I kwartale 2019 roku cena transakcyjna za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego wynosiła średnio 4 616 złotych, natomiast w II kwartale spadła do 4 596  złotych.
Aby stać się właścicielem używanego mieszkania w Olsztynie w I kwartale trzeba było wydać średnio 4 823 złotych za metr kwadratowy, natomiast w II kwartale – średnio 4973 złotych za metr kwadratowy.
W Opolu za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego trzeba było wydać średnio: w I kwartale 2019 roku – 4808 złotych, natomiast w II kwartale – 4 978 złotych.
W Poznaniu w I kwartale 2019 roku cena za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego wynosiła średnio 5 953 złotych, natomiast w II kwartale wzrosła do średnio 6 194 złotych.
W Rzeszowie aby stać się właścicielem mieszkania w rynku wtórnego, trzeba było zapłacić średnio: w I kwartale 2019 roku – 5 546 złotych, zaś w II kwartale 2019 roku – 5 697 złotych.
W Szczecinie w I kwartale 2019 roku za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego trzeba było zapłacić średnio 5 077 złotych. II kwartał przyniósł bardzo nieznaczny wzrost cen, w efekcie czego średnia cena transakcyjna za metr nowego mieszkania wyniosła 5 123 złotych.
We Wrocławiu, aby kupić używane mieszkanie, trzeba było wydać średnio: w I kwartale 2019 roku – 6 267 złotych za metr kwadratowy, natomiast w II kwartale – 6 482 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego.
W Zielonej Górze aby kupić metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego, należało zapłacić średnio: w I kwartale 2019 roku – 3 950 złotych, zaś w II kwartale – 4 203 złotych.
W Warszawie aby kupić mieszkanie z rynku wtórnego, trzeba było zapłacić średnio: w I kwartale 2019 roku – 8 501 złotych za metr kwadratowy, zaś w II kwartale 2019 roku – 8 610 złotych.

Podsumowanie

Chociaż wzrost cen w większości polskich miast jest zauważalny, o tyle wielu analityków jest zdania, że nie zagraża nam w tym roku ich dalszy, gwałtowny wzrost. Kupujący muszą się jednak przygotować na jeden z możliwych scenariuszy – że w 2020 roku ceny za mieszkania – zarówno z rynku pierwotnego jak i wtórnego – będą się powoli pięły w górę.

Autor:
Redakcja 
komercja24.pl

W zgodzie z naturą w samym sercu metropolii – NDI Development i Roark Studio po raz kolejny łączą siły

ROARK STUDIO_JAGIELLOŃSKA 1

NDI Development, spółka specjalizująca się w inwestycjach apartamentowych klasy premium, po raz kolejny zdecydowała się nawiązać współpracę z pracownią architektoniczną Roark Studio. Wszystko za sprawą konkursu na projekt budynku przy ulicy Jagiellońskiej w Gdańsku. Zwycięska koncepcja sopockiej pracowni oparta jest na nurcie biophilic design, który zakłada bezpośredni kontakt z naturą oraz projektowanie przestrzeni przyjaznych użytkownikom.

Zgodnie z nurtem biophilic design budynek zaprojektowano przede wszystkim z myślą o zdrowiu i dobrym samopoczuciu mieszkańców. Nadrzędną cechą obiektu będzie nie tylko otwarcie na naturę ale też zapewnienie wielu stref wspólnych, które będą sprzyjać budowaniu lokalnej społeczności. Jeżeli dodamy do tego zieleń, naturalne materiały, widok na morze i park, wygodne i dobrze nasłonecznione mieszkania, otrzymamy wyjątkowy i nowoczesny budynek pozwalający na chwilę wyciszenia w samym sercu trójmiejskiej metropolii.

Zwycięska koncepcja inwestycji autorstwa pracowni Roark Studio prezentuje wyjątkowo interesujący pomysł, co legło u podstaw decyzji naszego jury konkursowego o wyborze właśnie tego partnera do realizacji projektu. Obecnie wspólnie rozpoczniemy pracę nad tą koncepcją, aby uzgodnić i dopracować szczegóły. Jesteśmy przekonani, że wychodząc z tak wysokiego poziomu będziemy mogli stworzyć całkowicie nową jakość w nadmorskiej części Gdańska, na obrzeżach Parku Reagana – mówi Arkadiusz Zalaszewski – kierownik ds. inwestycji NDI Development.

 

W budynku zaprojektowano łącznie 160 mieszkań oraz 6 lokali usługowych (w tym 5 dwukondygnacyjnych). Każde mieszkanie wyposażono w loggię, która dodatkowo posiada ‘boks’ mogący służyć za miejsce na jednostkę klimatyzacji lub meble tarasowe. Dla każdej loggii przewidziano możliwość instalacji szklanych przesłon przesuwnych typu lumon. W dwukondygnacyjnej hali garażowej zaprojektowano 199 miejsc, ponadto przewidziano 17 zewnętrznych miejsc postojowych przeznaczonych osób niepełnosprawnych oraz klientów lokali usługowych.

Wiele wskazuje więc na to, że współpraca NDI Development i Roark Studio po raz kolejny zaowocuje powstaniem inwestycji, która nie tylko dobrze wpisze się w miejską tkankę, sprzyjając tworzeniu lokalnej społeczności, ale też znacznie podniesie turystyczno-rekreacyjną atrakcyjność okolicy skupionej wokół malowniczego Parku Reagana, stanowiąc pewnego rodzaju urbanistyczne uzupełnienie, którego nadrzędną treścią jest kontakt człowieka z naturą.

Kancelaria prawna w biurowcu Nowogrodzka Square

nowogrodzka_square_pasaz_noc_
Kancelaria Ożóg Tomczykowski przeniesie swoją siedzibę do kameralnego biurowca Nowogrodzka Square. Nowy najemca zajmie ponad 830 metrów kw. nowoczesnej powierzchni biurowej na najwyższym piętrze budynku wybudowanego przez Yareal.

We wrześniu kancelaria zajmie ostatnią dostępną przestrzeń na VI piętrze biurowca Nowogrodzka Square. Oprócz komfortowego biura, zespół będzie miał do swojej dyspozycji duży taras, z którego rozpościera się widok na warszawski skyline.

„Nowogrodzka Square spełniała oczekiwania nasze i naszych klientów pod względem lokalizacji, architektury, ekologii oraz zagospodarowania przestrzeni biurowej. Decyzja o zmianie siedziby podyktowana była potrzebą zlokalizowania naszego biura w prestiżowym otoczeniu, które koresponduje z wysoką jakością naszych usług. Zależało nam także na tym, aby nowa lokalizacja również spełniała oczekiwania pracowników. Położyliśmy więc nacisk na aranżację wspólnej przestrzeni, stworzenie strefy relaksu oraz obecność zieleni i ogrodu. To wszystko znaleźliśmy w nowej siedzibie” – mówi Paweł Tomczykowski, Prezes Zarządu Kancelarii Ożóg Tomczykowski.

Kancelaria Ożóg Tomczykowski to jedna z najbardziej cenionych warszawskich kancelarii specjalizujących się w doradztwie podatkowym i prawnym. Co roku zajmuje czołowe miejsca w krajowych i zagranicznych rankingach branżowych.

Nowogrodzka Square to nowoczesny, warszawski budynek biurowy położony w jednej z najbardziej reprezentacyjnych lokalizacji przy Al. Jerozolimskich, wśród majestatycznych kamienic z lat 30-tych XX wieku.

Największy software house specjalizujący się w języku Python zmienił swoją siedzibę

STX-office-visual2
Po Wrocławiu, Pile, Gdańsku i Łodzi przyszedł czas na Poznań – główny oddział STX NEXT, największego w Europie software house specjalizującego się w języku Python, przeprowadził się do nowego biura. 

– Przez 14 lat działalności, STX NEXT rozrosło się z kilkunastu osób do przedsiębiorstwa, zatrudniającego ponad 320-stu współpracowników. Systematyczny przyrost zespołu spowodował, że poprzednie lokum było dla nas za małe i konieczne stało się wynajęcie większej przestrzeni. Chcemy zapewnić wygodne i prestiżowe miejsce pracy obecnemu zespołowi i stworzyć przestrzeń dla osób, z którymi nawiążemy współpracę w najbliższym czasie. W nowym biurze mamy możliwość najmu dodatkowej powierzchni w miarę naszych potrzeb. Dziś działamy w pięciu lokalizacjach, z których cztery – we Wrocławiu, Pile, Gdańsku i Łodzi – mają już nowoczesne siedziby. Teraz dołączył do nich także Poznań – mówi Maciej Dziergwa, założyciel i prezes STX NEXT.

Nowe biuro poznańskiego oddziału zlokalizowane jest na Starym Mieście przy ul. Mostowej 38, w nowo wybudowanym 6-kondygnacyjnym budynku. Początkowo STX NEXT zajmie cztery piętra.

Gdyński wysokościowiec Portova z wiechą

P (7)
Prym wśród gdyńskich wysokościowców wiodą inwestycje Invest Komfort – Sea Towers
i Altus. Teraz dołącza do nich Portova – trzeci co do wysokości budynek mieszkalny w Gdyni. Uroczyste zawieszenie wiechy na osiedlu odbyło się wczoraj, tj. 30 sierpnia br.

– Realizacja projektu spełniła moje oczekiwania. Dokładnie tak wyobrażałem sobie jego rzeczywistą formę. Przy takich standardach budowy architektura może bronić się już sama – mówi Jacek Droszcz, architekt ze Studia Kwadrat odpowiedzialny za projekt osiedla. – Architektura wyraźnie nawiązuje do tradycji modernistycznej Gdyni poprzez zastosowanie jasnych, prostych i geometrycznych form elewacyjnych, przełożonych jednak na współczesny język architektoniczny. Całość stanowi zwarty organizm przestrzenny oferując bardzo dobre warunki do mieszkania.

Całkowita kubatura budynku to ponad 128 tysięcy metrów sześciennych. Powierzchnia przeszkleń wynosi prawie pięć tysięcy metrów kwadratowych.
W inwestycji powstanie łącznie 271 mieszkań oraz zlokalizowane na parterze lokale usługowe. Dla mieszkańców osiedla zaaranżowano prywatną strefę relaksu, obejmującą salę fitness, sauny oraz część wypoczynkową.
Budowa osiedla została podzielona na dwa etapy – odbiory odbędą się w pierwszych kwartałach 2020 oraz 2021 roku.
Ceny apartamentów zaczynają się już od 9200 złotych za metr kwadratowy.

Rondo Daszyńskiego aspiruje do tytułu największej biznesowej dzielnicy w Warszawie

katarzyna_lipka
Popyt na warszawskim rynku biurowym od kilku lat jest generowany głównie przez najemców z sektora finansowego i ubezpieczeniowego oraz firmy z branży IT. Odpowiedzią deweloperów na rosnące zainteresowanie biurami w centrum miasta jest ich wzmożona aktywność – w ramach rozpoczętych inwestycji do końca 2021 roku planuje się oddanie prawie 850 000 mkw. nowej powierzchni. Na koniec pierwszej połowy 2019 roku w stolicy obserwowano równowagę pomiędzy popytem a podażą, co doprowadziło do utrzymania się stopy pustostanów i czynszów na poziomie podobnym do tego z końca 2018 roku. Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield prezentuje wyniki pełnego raportu MARKETBEAT Rynek Biurowy w Warszawie – Podsumowanie I poł. 2019 r.”

W pierwszej połowie 2019 roku w Warszawie oddano 10 budynków biurowych o łącznej powierzchni 80 550 mkw. Największymi projektami były pierwsza faza Mojego Miejsce (Echo Investment) – 18 700 mkw., Spark budynek B (Skanska) – 15 700 mkw. oraz Vector+ (ProfBud) – 13 700 mkw. Nowa podaż powiększyła całkowite zasoby stolicy do ponad 5,5 mln. mkw. Zgodnie z zapowiedziami deweloperów do końca 2019 roku ukończonych zostanie jeszcze 150 000 mkw. powierzchni biurowej. Wśród największych planowanych do oddania inwestycji w drugiej połowie roku są Mennica Lagacy Tower wraz z Mennica Legacy West (65 000 mkw.), a także Chmielna 89 (blisko 25 000 mkw.).

Co ciekawe, najwięcej projektów w trakcie budowy zlokalizowana jest obecnie w rejonie Ronda Daszyńskiego, czyli w strefie Centralnej Zachodniej, która już pod koniec 2021 r., wraz z ukończeniem wszystkich realizowanych obecnie inwestycji, stanie się największą dzielnicą biznesową Warszawy. Ukończenie Warsaw Hub, Warsaw Unit, Mennica Legacy Tower, Skyliner, kolejnych faz Generation Parku oraz ArtN spowoduje, że strefa Centralna Zachodnia może wyprzedzić Służewiec w kategorii największej dzielnicy biurowej stolicy. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że Echo Investment, po nabyciu części warszawskiego kompleksu biurowego Empark (Służewiec), planuje przekształcić go w inwestycję mieszkaniową. W dalszej perspektywie możemy się spodziewać co najmniej kilku podobnych decyzji w stosunku do projektów wybudowanych w latach 90, stanowiących ok. 12% całkowitego zasobu powierzchni biurowej na Służewcu.

Duża liczba realizowanych inwestycji w centrum Warszawy zachęca najemców do rezerwowania najlepszych lokalizacji. Od stycznia do czerwca br. podpisano umowy najmu na 406 000 mkw., z czego 109 000 mkw. (27%) stanowiły umowy przednajmu. Wśród największych transakcji w pierwszej połowie roku znalazły się Getin Noble Bank (przednajem 18 500 mkw.) w The Warsaw Hub, Warta (przednajem blisko 17 600 mkw.) w Warsaw Unit, Bank Gospodarstwa Krajowego (przednajem 12 400 mkw.) w Varso, natomiast Axa renegocjowała umowę na 12 900 mkw. w Warsaw Trade Tower. Analitycy Cushman & Wakefield wskazują, że ze względu na ograniczoną dostępność biur w istniejących budynkach, firmy coraz częściej decydują się na wybór projektu znajdującego się na etapie realizacji. Dotyczy to zwłaszcza dużych najemców, poszukujących powierzchni w strefach centralnych, gdzie w znacznej większości istniejących obiektów nie ma wolnych biur lub ich powierzchnia jest relatywnie niewielka (kilkaset mkw.). Dodatkowo projekty, które mają być oddane do końca 2019 roku, są wynajęte już w 68%, a te z realizacją do końca 2020 roku w 42%. Świadczy to o silnym popycie na biura w stolicy, co z pewnością znajdzie swoje odzwierciedlenie w wartościach absorpcji w latach 2019 i 2020.

Równowaga pomiędzy popytem i podażą nie wpłynęła znacząco na stopę pustostanów, która od początku roku spadła jedynie o 0,2 pp. do poziomu 8,5%. Najmniej wolnej powierzchni znajduje się w Centralnym Obszarze Biznesu (COB) oraz w Zachodniej Strefie Centrum – odpowiednio 5,2% i 5,3%. Natomiast Mokotów w rejonie Służewca Przemysłowego pozostaje lokalizacją z największą dostępnością biur – 204 000 mkw. (18,3%). Strefa ta zyskuje na atrakcyjności dzięki poprawie infrastruktury komunikacyjnej oraz ograniczonej dostępności powierzchni w strefach poza centrum, dzięki czemu w kolejnych miesiącach współczynnik pustostanów może zmaleć.

Wyjściowa stawka najmu w najlepszych lokalizacjach w COB utrzymuje się na stałym poziomie 22-24 EUR/mkw./miesiąc, na obrzeżach ścisłego centrum w budynkach klasy A wynosi 18-19,5 EUR/mkw./miesiąc, natomiast w pozostałych lokalizacjach w Warszawie – 13,5-15 EUR/mkw./miesiąc.

– W związku z niewystarczającą ilością dostępnej od ręki powierzchni biurowej w strefach poza centrum możemy zaobserwować rosnące zainteresowanie najemców rejonem Służewca Przemysłowego. Okolica Ronda Daszyńskiego, która w perspektywie dwóch najbliższych lat ma szansę stać się największą biznesową dzielnicą Warszawy, powoli zaczyna nasycać się najemcami. Dlatego w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się spadku pakietów zachęt i tym samym wzrostu efektywnych stawek czynszu w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach. W dłuższej perspektywie najemcy mogą być zainteresowani projektami realizowanymi w okolicach Metra Wilanowska, Ronda Radosława i Dworca Gdańskiego – powiedział Krzysztof Misiak, Partner, Dyrektor Działu Powierzchni Biurowych w Cushman & Wakefield.

Autorami raportu „MARKETBEAT Rynek Biurowy w Warszawie. Podsumowanie pierwszej połowy 2019 roku” są Katarzyna Lipka-Nawrocka, Associate Director oraz Jan Szulborski, konsultant w dziale Doradztwa i Badań, Cushman & Wakefield.

Galerie EPP z certyfikowanymi usługami sprzątającymi w ramach autorskiego programu „Go Green, Go Clean”

Galaxy Szczecin

Pięć galerii z portfela EPP, wiodącego właściciela i zarządcy centrów handlowych w Polsce, korzysta z certyfikowanych usług sprzątających EU Ecolabel.

Certyfikat EU Ecolabel, jako pierwsze przedsiębiorstwo w Polsce, otrzymał Pakar Service Sp. z o.o. Departament EKO, firma świadcząca kompleksowe usługi w zakresie sprzątania, prac porządkowych oraz pielęgnacji zieleni. Jest to efekt autorskiego programu EPP – „Go Green, Go Clean”, realizowanego we współpracy z Polskim Centrum Badań i Certyfikacji S.A. (PCBC S.A.). Celem inicjatywy jest upowszechnianie w pełni ekologicznych, czyli przyjaznych środowisku oraz ludziom, usług, rozwiązań i środków związanych z utrzymaniem czystości w centrach i galeriach handlowych, jak również w obiektach użyteczności publicznej.

– Jako pierwsza firma w Polsce i piąta w Europie otrzymaliśmy prestiżowy certyfikat Unii Europejskiej – EU Ecolabel dla naszego Departamentu EKO, który jest gwarancją najwyższej jakości usług oraz potwierdzeniem stosowania produktów i akcesoriów do utrzymania czystości nie mających negatywnego wpływu na środowisko. Otrzymanie tego certyfikatu nie byłoby możliwe bez wsparcia EPP. To bardzo potrzebna inicjatywa, która sprawi, że utrzymanie czystości centrów handlowych będzie przyjaźniejsze dla środowiska naturalnego i ludzi. Jest to potwierdzeniem długoletniej polityki środowiskowej Pakar Service i kontynuacją działań CSR – powiedział Andrzej Szymonek Prezes Pakar Service.

Program „Go Green, Go Clean” to pierwszy w Polsce projekt, którego celem jest promocja przyjaznych środowisku usług oznakowanych oficjalną etykietą EU Ecolabel i spełniających rygorystyczne standardy środowiskowe zdefiniowane przez Unię Europejską. Centra handlowe z portfela EPP, które korzystają z certyfikowanych usług sprzątających to Galeria Veneda w Łomży, Centrum Galaxy w Szczecinie, King Cross Marcelin w Poznaniu, Outlet Park w Szczecinie i Centrum Handlowe Jupiter w Warszawie.

Budynek biurowy Heweliusza 18: sukces komercyjny Apollo Rida i JLL w Gdańsku

Heweliusza 18

Budynek biurowy Heweliusza 18 został w pełni wynajęty w zaledwie kilka miesięcy od zakończenia budowy i w ciągu niecałego roku od powierzenia komercjalizacji obiektu międzynarodowej firmie doradczej JLL.

Najwięcej powierzchni w budynku Heweliusza 18 zajmie UTC Fire-Security firma zajmująca się produkcją i dostawą technologii bezpieczeństwa – aż 7 300 metrów kw. Biuro o powierzchni ponad 1 400 metrów kw. uruchomi Metsa Group Services – czyli centrum obsługi finansowej fińskiej grupy Metsa, a 1 100 metrów kw. przypada na redakcję i zespół portalu Trójmiasto.pl. Swoją siedzibę w obiekcie będzie miał również gigant odzieżowy H&M Hennes & Mauritz. We wszystkich transakcjach właściciela budynku, firmę Apollo-Rida, reprezentował zespół JLL, który jest wyłącznym agentem odpowiedzialnym za wynajem powierzchni biurowca.

Współpracę z firmą JLL rozpoczęliśmy we wrześniu zeszłego roku. W ciągu tego czasu wspólnymi siłami wynajęliśmy cały budynek Heweliusza 18. Firmy, które zdecydowały się na nasze biura, są doskonale znane zarówno w Trójmieście i poza nim. Cieszymy się, że to właśnie Heweliusza 18 wybrały na swój długofalowy adres biznesowy.

Rafał Nowicki, CEO Apollo-Rida

Heweliusza 18 to 10-kondygnacyjny obiekt biurowy klasy A o powierzchni 10 000 ów metrkw. z parkingiem i pełną infrastrukturą dla rowerzystów, oferujący nowoczesne wnętrza i technologię w dogodnej i prestiżowej lokalizacji. Zaprojektowany przez renomowane biuro architektoniczne JEMS Architekci budynek doskonale wpisuje się w otaczającą przestrzeń, istniejącą zabudowę i atmosferę miasta.

Wyjątkowa architektura i centralna lokalizacja Heweliusza 18 przyczyniły się do jego sukcesu komercyjnego.Ten przyjazny i stylowy biurowiec jest ciekawą alternatywną dla trójmiejskich hubów biurowych przyciągając najemców stawiających na kameralność przy jednoczesnym dostępie do oferty zakupowej, usługowej i rozrywkowej Gdańska. Taka kombinacja atutów zdecydowanie wyróżnia Heweliusza 18 na tle coraz bardziej konkurencyjnego rynku w Trójmieście, którego zasoby biurowe wynoszą już prawie 800 000 mkw. a ok. 160 000 mkw. jest budowie.

Marcin Faleńczyk, Dyrektor biura JLL w Trójmieście

Mostostal Warszawa przebuduje Dworzec PKP Gdańsk Główny

uscisk reki
W dniu 27 sierpnia br. Mostostal Warszawa SA i Polskie Koleje Państwowe SA zawarły kontrakt na przebudowę dworca kolejowego Gdańsk Główny. Wartość umowy wynosi 99,6 mln zł brutto.

– Modernizacja dworca Gdańsk Główny to największy projekt realizowany w ramach Programu Inwestycji Dworcowych. Inwestycje PKP S.A. i PLK w Gdańsku to przykład dobrego wykorzystania środków dla zwiększenia komfortu pasażerów korzystających zarówno z dworca kolejowego, jak i stacji Gdańsk Główny. Jestem przekonany, że obie modernizacje przyczynią się do poprawy jakości podróży i zachęcą do częstszego korzystania z usług kolei – mówi Andrzej Adamczyk, Minister Infrastruktury.

Inwestycja, którą zrealizuje Mostostal Warszawa, obejmuje przebudowę budynku dworca kolejowego Gdańsk Główny przy ul. Podwale Grodzkie 2.

– Podpisany właśnie kontrakt na przebudowę zabytkowego Dworca Gdańsk Główny potwierdza pozycję Mostostalu Warszawa jako kluczowego generalnego wykonawcy kompleksowych i unikalnych inwestycji w sektorze budownictwa ogólnego. Gdańsk Główny będzie trzecim dworcem, po zrealizowanych z sukcesem projektach w Gdyni i Krakowie, którego modernizację wykona nasza firma – mówi Jorge Calabuig Ferre, Wiceprezes Zarządu Mostostalu Warszawa.

Przebudowa dworca ma na celu odtworzenie stanu pierwotnego budynku, tj. formy architektonicznej elewacji i dachu, renowację stalowej stolarki okien zlokalizowanych w holu wraz z wypełnieniem szklanym w formie witraży, odtworzenie historycznego układu części pomieszczeń czy też kolorystyki hali pasażerskiej. Poza przebudową i remontem głównej bryły dworca, zakłada się również przebudowę i rozbudowę części komunikacyjnej łączącej dworzec z istniejącymi tunelami miejskimi oraz peronami.

YIT: Nordic Mokotów III osiągnął stan zerowy

Nordic Mokotów III

Trzeci etap osiedla Nordic Mokotów, pierwszej inwestycji fińskiego dewelopera YIT w Polsce, osiągnął stan zerowy. Zakończenie budowy planowane jest na trzeci kwartał 2020 roku. W sprzedaży zostało 90 mieszkań.

– Realizacja naszej pierwszej inwestycji w Polsce przebiega zgodnie z założonym harmonogramem. Cieszymy się, że Nordic Mokotów spotkał się z tak dużym zainteresowaniem. Nasi klienci doceniają wysoki standard budownictwa oraz spokojną, zieloną okolicę – mówi Tomasz Konarski, prezes YIT w Polsce. – Z ofertą mieszkań dostępnych w drugim budynku Nordic Mokotów można bliżej zapoznać się w naszym biurze sprzedaży przy ul. Kłobuckiej 25, gdzie powstaje również nowe osiedle YIT – Parkur Residence – dodaje Tomasz Konarski.

III etap osiedla Nordic Mokotów obejmuje budowę siedmiokondygnacyjnego budynku, w którym znajdą się 124 mieszkania o metrażach od 27 metrów kw. do ponad 110 metrów kw., 5 lokali usługowych oraz podziemny parking na 138 miejsc postojowych.

Budynek Nordic Mokotów III zaprojektowała pracownia Plus3 Architekci. Generalnym wykonawcą jest firma UNIBEP.

Polski Holding Nieruchomości debiutuje na rynku Catalyst

Debiut obligacji PHN - 01
W Alternatywnym Systemie Obrotu Catalyst prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych zadebiutowały obligacje Polskiego Holdingu Nieruchomości.

W maju br. Polski Holding Nieruchomości uplasował pierwszą emisję 4-letnich obligacji o łącznej wartości nominalnej 160 mln PLN. Spółka przeznaczy środki uzyskane z emisji na realizację programu inwestycyjnego.

Dzięki pozyskanemu finansowaniu możemy kontynuować realizację naszego ambitnego programu inwestycyjnego, w szczególności takich projektów jak budynek SKYSAWA czy INTRACO Prime w Warszawie, jak również nowoczesnego zespołu biurowego MARINA Office w Gdyni. Nasza pierwsza w historii emisja obligacji spotkała się z przychylnym przyjęciem ze strony inwestorów, co jest dla nas potwierdzeniem, że idziemy właściwą drogą, a nasza spółka oraz jej program inwestycyjny są wysoko oceniane – powiedział Marcin Mazurek Prezes Polskiego Holdingu Nieruchomości.

Bankami obsługującymi program obligacji PHN są PKO Bank Polski S.A., Bank Pekao S.A., BNP Paribas Bank Polska S.A. oraz Santander Bank Polska S.A. W budowie książki popytu uczestniczyli inwestorzy finansowi, z których większość stanowiły fundusze inwestycyjne.

Obligacje serii A, każda o wartości nominalnej wynoszącej 1.000 PLN, są obligacjami niezabezpieczonymi, z terminem wykupu przypadającym w czerwcu 2023 r. Są oprocentowane według zmiennej stopy procentowej równej stawce WIBOR 6M powiększonej o marżę w wysokości 2,4 procent.

Rośnie grupa klientów second home

Tarasy Bałtyku_zewnetrzne2 (1)
Coraz więcej Polaków inwestuje w drugi, wakacyjny dom. Najchętniej wybierane są apartamenty w górach lub na wybrzeżu. Nad morzem powodzeniem cieszą się już nie tylko mieszkania w ścisłym centrum i przy plaży, ale też mniej oczywiste lokalizacje.

Luksusowy apartament z widokiem na morze i prywatnym fitnessem zamiast drewnianej daczy nad jeziorem. Tak, w dużym skrócie, można podsumować zmianę postrzegania wakacyjnego domu w ciągu ostatnich lat. Odpowiednio zlokalizowany second home stanowi miejsce odpoczynku dla nas, rodziny i znajomych, ale też dobrą lokatę kapitału, bo wszystko wskazuje na to, że ceny nieruchomości będą dalej rosnąć.

Klienci na polskim rynku nieruchomości coraz częściej szukają alternatywy dla tradycyjnego inwestowania, co pozytywnie wpływa na rozwój segmentu second home w Polsce. – tłumaczy Mata Drozd – Piekarska z Allcon Osiedla – Rosnący popyt na nieruchomości nad polskim morzem, a także wzrost zainteresowania wypoczynkiem w północnej części kraju powoduje, że deweloperzy uzupełniają swoje portfolio o wakacyjne mieszkania.

 Na Pomorzu kluczową rolę przy wyborze second home odgrywa atrakcyjny widok i bliskość plaży. Połączenie tych cech z elegancką architekturą i udogodnieniami jeszcze bardziej podnosi wartość nieruchomości.

W Trójmieście, kilka minut spacerem od parku i nadmorskiej plaży powstają Tarasy Bałtyku – prestiżowy apartamentowiec o ciekawej bryle, zaprojektowanej przez renomowane BJK Architekci. To jeden z najchętniej wybieranych adresów pod kątem zakupu second home. Priorytetem przy tworzeniu inwestycji było zapewnienie każdemu z mieszkańców pięknego widoku. Z okien można podziwiać panoramę morza, miasta lub zielonych, morenowych wzgórz. Kolejnym atutem apartamentowca jest wygodny dostęp do miejskiej infrastruktury – bliskość sklepów, usług, restauracji i atrakcji miasta. Szybko można też dostać się stąd do biznesowego centrum Gdańska. Jak twierdzi Marta Drozd – Piekarska, inwestycja ta perfekcyjnie wpisuje się w wymagania klientów poszukujących nadmorskiego, drugiego domu:

Trend second home jest szczególnie popularny wśród zamożnych klientów ceniących nowoczesną architekturę oraz wysoką jakość życia, również Polaków mieszkających
i pracujących za granicą. To osoby w wieku 35-60 lat, kupujący przede wszystkim za gotówkę, które potrzebują wyjątkowego miejsca oraz inwestycji.

Jak się jednak okazuje, trend posiadania second home zachęca do zakupu inwestycji nie tylko najbogatszych. W wakacyjne domy coraz częściej inwestuje też wyższa klasa średnia, która zamiast lokalizacji w ścisłym centrum, wybiera bardziej kameralne i przystępne cenowo rozwiązania. Dla tych, którzy wolą unikać większych miast i uwielbiają kontakt z naturą, deweloperzy rozwijają ofertę w nadmorskich miejscowościach.

Drugim kierunkiem chętnie wybieranym przez Klientów spoza Trójmiasta, jest NEXO Apartamenty na Klifie w Pucku. – mówi Marta Drozd – Piekarska – Znakomita większość nabywanych tu mieszkań – ok. 80% transakcji – wpisuję się w ideę posiadania drugiego domu, także poza wysokim sezonem. Nasi Klienci przy wyborze NEXO jako second home szczególnie doceniają: dobrą jakość powietrza, bliskość plaży i mariny, niekomercyjny charakter miejscowości, a także niewielką odległość do Trójmiasta i atrakcji Półwyspu we Władysławowie, Chałupach czy Helu.

Deweloperzy dostrzegają zróżnicowane postrzeganie second home także w Trójmieście. Część klientów zamiast decydować się na apartament przy sopockim molo, wybiera bardziej ustronne, spokojne dzielnice.  Ceny za metr kwadratowy są tu znacznie tańsze, a wciąż jesteśmy blisko morza.

W ostatnim czasie obserwujemy wzrost zainteresowania Klientów szukających drugiego domu w mniej oczywistych lokalizacjach. – mówi Marta Drozd – Piekarska – Ok 15% wszystkich naszych transakcji na Osiedlu Gdyńskim zlokalizowanym w dzielnicy Oksywie realizowanych jest przez Klientów z innych miast, głównie z Warszawy, Krakowa, Śląska. Potrzebują oni kameralnego miejsca na pobyt w Trójmieście i chcą optymalizować budżet przeznaczony na inwestycję. Cisza i spokój w otoczeniu zieleni sprzyja wypoczynkowi, a 15 minutowy spacer nad morze daje nieograniczoną możliwość korzystania z tej wyjątkowej atrakcji. To ciekawa propozycja dla tych, którzy rozważają zmianę miejsca zamieszkania w przyszłości.

 Kolejną alternatywą jest zakup mieszkania w dzielnicach bezpośrednio sąsiadujących ze śródmieściem. Przykładem mogą być Kamienice Malczewskiego w Gdańsku, które dzieli kilkunastominutowy spacer do słynnego Neptuna. Ze wzgórza, na którym zbudowane są Kamienice można podziwiać charakterystyczne gdańskie żurawie i panoramę miasta. Mimo tego, to spokojne osiedle, położone wśród zieleni, z dala od miejskiego zgiełku. Ceny za metr kwadratowy zaczynają się już od 8 400 zł brutto.

materiał prasowy

Wyjątkowa rewitalizacja we Wrocławiu – Akademik LAS na ukończeniu

Wizualizacje Probuild

Kończy się modernizacja dawnej siedziby Orange przy ul. Prusa 9, która zmienia się w prywatny dom studencki. Z elewacji zniknęły rusztowania, odsłaniając starannie odrestaurowaną fasadę. Architekci z AP Szczepaniak odtworzyli jej historyczne elementy. Budynek jest stonowany i elegancki. Pierwsi studenci wprowadzą się do niego już w październiku.

Budynek przy ul. Prusa po rewitalizacji zyskał nowe walory estetyczne. Projekt jego przebudowy stworzyła renomowana wrocławska pracownia AP Szczepaniak. Zakres prac musiał być skonsultowany z konserwatorem zabytków, ponieważ obiekt znajduje się na obszarze chronionym. Jego forma została dostosowana do kamienicowego charakteru południowej pierzei ul. Prusa.

W środku trwają intensywne prace wykończeniowe. Akademik LAS (Living and Studying) powinien być gotowy jesienią. Pierwsi studenci wprowadzą się do niego w nowym roku akademickim. B

LAS to jednak nie tylko dom studencki. Osoby przyjeżdżające do Wrocławia na weekend także będą mogły się tu zatrzymać. Obiekt pełni bowiem dodatkowo funkcję aparthotelu. Inwestorem jest firma Probuild.

Termin zgłoszeń do Konkursu Wnętrze Roku SAW! przedłużony

joshua-sortino-215039-unsplash
Stowarzyszenie Architektów Wnętrz zainicjowało konkurs, którego celem jest wyłonienie, a następnie prezentacja najlepszych projektów, zrealizowanych przez polskich architektów w latach: 2015 – 2018. W związku z dużym zainteresowaniem i licznymi prośbami, SAW przedłuża termin nadsyłania prac do 16 września 2019 r.

Stowarzyszenie Architektów Wnętrz zostało założone przez architektów dla architektów. Jego misją jest szeroko rozumiane wspieranie branży oraz jej integracja. SAW postawił sobie również za cel stworzenie konkursu dla architektów, nie zakładającego lokowania produktów, otwartego na różną wrażliwość, ale także precyzję i dbałość o detal. Trwająca właśnie inicjatywa Wnętrze Roku 2019 jest otwarta i nie trzeba być członkiem SAW, by wziąć w niej udział.

„Dotychczas jedyną okazją do zweryfikowania umiejętności polskich pracowni były konkursy organizowane przez producentów, polegające na użyciu w projekcie produktów wchodzących w skład ich oferty. Brakowało bezstronnej inicjatywy, odpowiednika konkursów organizowanych między innymi w Wielkiej Brytanii. Partnerzy, którzy są fundatorami nagród, nie mają wpływu na werdykt jurorów. Aby wziąć pod uwagę zróżnicowane spojrzenia na projektowanie, przyznamy nie jedną, a więcej nagród w dwóch kategoriach: wnętrza publiczne i prywatne” – opowiada o idei Paweł Sokół, prezes SAW i właściciel pracowni EXIT DESIGN. „Chcemy promować zawód architekta i wesprzeć tych, którzy posiadają stosowne wykształcenie. Naszym celem jest pokazanie różnic między projektami profesjonalnymi, a tymi tworzonymi przez dekoratorów” – dodaje Jacek Tryc, komisarz konkursu.

 

W Konkursie wystartować mogą architekci i architekci wnętrz oraz projektanci, którzy zawodowo zajmują się architekturą, a także posiadają właściwe dla zawodu wykształcenie wyższe. SAW czeka na projekty zgłaszane przez uczestników indywidualnych oraz grupowych, władających pełnią praw autorskich do swoich propozycji.

Zamki i pałace – remont i komercjalizacja mogą się opłacić

zamek
Polski rynek nieruchomości zabytkowych obfituje w różnorodne obiekty. Niemniej jednak osób chętnych na zakup zamków, pałaców czy dworów jest w dalszym ciągu niewiele. Powód tego jest bardzo prosty – taka inwestycja pociąga za sobą konieczność zainwestowania dużego wkładu finansowego.

Polska obfituje w nieruchomości zabytkowe. Należy jednak zaznaczyć, że o ile rynek jest bogaty, o tyle ma on do zaoferowania najczęściej bardzo zrujnowane nieruchomości. Wiele pałaców, zamków i dworów z roku na rok popada w coraz większą ruinę, ponieważ brakuje inwestorów, którzy odważyliby się na ich renowację.

Historyczne obiekty wymagają czasu i pieniędzy

Jak wspomnieliśmy na samym wstępie, zabytkowe nieruchomości w Polsce są bardzo często w opłakanym stanie. Ich remont wiąże się z dużym nakładem finansowym. Nakład ten może być jeszcze wyższy, niż początkowo zakłada inwestor, jeśli obiekt znajduje się pod nadzorem konserwatora zabytków. Dodatkowo w trakcie remontu odkrywany będzie rzeczywisty stan techniczny obiektu.
Co więcej, remont tak dużych nieruchomości wymaga nie tylko zasobnego portfela, ale również pochłania dużo czasu.
Inwestor, który zdecyduje się na zakup zamku, pałacu lub dworu, musi się zatem liczyć z wieloma wyzwaniami.

Inwestycja warta zachodu?

O ile inwestycję w historyczne nieruchomości należy uprzednio dokładnie przemyśleć, o tyle może ona okazać się bardzo lukratywna. Już teraz na terenie całego kraju otwierane są odrestaurowane obiekty, które przynoszą swoim właścicielom duże dochody.
Dla przykładu, zamki, pałace i dwory to doskonałe miejsca na stworzenie klimatycznego, wyróżniającego się na tle innych obiektów komercyjnych, hotelu.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie?

Inwestor, który zdecyduje się na zakup zamku, pałacu lub dworu, powinien zwrócić szczególną uwagę na dokumentacje obiektu. Niejednokrotnie okazuje się, że jest ona niepełna. W takiej sytuacji należy założyć, że koszty renowacji obiektu będą wyższe, ponieważ nie wiadomo, w jakim rzeczywistym stanie technicznym znajduje się nieruchomość.

Dodatkowo należy sprawdzić, czy nieruchomość jest wpisana do rejestru zabytków i podlega ochronie konserwatora zabytków. Zamek, pałac lub dwór może być w całości chroniony wpisem do rejestru zabytków, ale może się też zdarzyć, że ochronie będzie podlegała tylko część obiektu.

Wielkość działki także ma ogromne znaczenie. Przed zakupem zabytkowej nieruchomości najlepiej  osobiście udać się w celu jej obejrzenia. Ukształtowanie terenu, lokalizacja drzew – na to warto zwrócić uwagę. Atutem działek są często własne parki przypałacowe oraz prywatne stawy. Znajdując się na miejscu, można łatwiej zobrazować sobie, jak obiekt ma zostać przekształcony i które części działki można dodatkowo zaadaptować np. na atrakcyjne tereny rekreacyjne.

Lokalizacja to jedna z kluczowych kwestii. Często cena nieruchomości jest wprost proporcjonalna do coraz większej atrakcyjności położenia obiektu. Jest to dla inwestorów ważna informacja, ponieważ decydując się na zakup nieruchomości zlokalizowanej w atrakcyjnym miejscu, będą zapewne musieli liczyć się z dużo wyższym wydatkiem, niż w przypadku zakupu nieruchomości położonej w dużej odległości od granic miasta. Nie zawsze na pozór atrakcyjniejsza lokalizacja (bliższa centrum), może okazać się lepsza – czasem, zwłaszcza w przypadku obiektów adaptowanych na hotele, o wiele lepszym wyborem może okazać się zakup nieruchomości położonej na uboczu.
W zależności od lokalizacji, ceny zabytkowych nieruchomości wahają się średnio od kilkuset tysięcy złotych do kilkudziesięciu milionów złotych. Rozpiętość cenowa jest więc ogromna.

bill-anastas-241386-unsplash

Udane renowacje zachęcają do dalszych inwestycji

Chociaż rynek odrestaurowanych obiektów historycznych wciąż jest w Polsce dość skromny, to jednak przykłady udanych projektów zachęcają do kolejnych inwestycji.

Doskonałym przykładem zamku odrestaurowanego z sukcesem jest Zamek Bobolice położony w woj. śląskim. Znajduje się on w sercu Jury. Nieruchomość została wybudowana w połowie XIV wieku przez króla Kazimierza Wielkiego. Pełnił funkcję ochrony zachodniej granicy królestwa.
Z powodu kilkukrotnych najazdów, zarówno zamek jak i jego okolice ucierpiały, przez co nieruchomość zaczęła popadać w ruinę.
Zamek został poddany renowacji, w jego pobliżu powstał hotel z restauracją. Zamek dostępny jest do zwiedzania przez cały rok. Natomiast Hotel Zamek Bobolice to prawdziwa jurajska przystań, która swoim klimatem zachęca do aktywnego wypoczynku. Wnętrza hotelu oraz restauracji zostały urządzone stylowo, tworząc spójną całość.

Pałac Mała Wieś pod Warszawą (woj. mazowieckie) to kolejny, doskonały przykład udanej inwestycji w zabytkową nieruchomość. Pałac powstał w stylu klasycystycznym, według projektu Hilarego Szpilowskiego. Swoich pierwszych właścicieli pałac powitał w 1786 roku – data ta została upamiętniona na tablicy, która wmurowana jest w sieni Pałacu.
Obecnie jest to niezwykle klimatyczne miejsce, pełne elegancji oraz szyku. Pałac Mała Wieś pod Warszawą uznawany jest za jeden z najpiękniejszych zabytków klasycyzmu w naszym kraju. Mieszczący się tu obecnie hotel łączy XVIII-wieczny klimat z elegancją. Hotel oferuje obecnie 54 pokoje noclegowe rozlokowane w 6 historycznych budynkach. Na terenie nieruchomości znajduje się również wykwintna restauracja Stara Wozownia, która serwuje wspaniałe dania.

Pałac Suchary, który położony jest w miejscowości Nakło nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie) to kolejny przykład na to, jak w zabytkową nieruchomość można tchnąć drugie życie.
Pałac Suchary położony jest w malowniczej okolicy, w otoczeniu parku i stawów, które rozlokowane są na kilkuhektarowej powierzchni. Na terenie nieruchomości znajduje się winnica oraz ogród różany.
Pałac został wzniesiony w stylu z początku XX wieku. Gmach, który został odrestaurowany, doskonale współgra z charakterem obiektu i podkreśla jego dawny urok. Hotel dysponuje salą balową, dzięki czemu jest chętnie wybierany na duże imprezy okolicznościowe, szkolenia oraz konferencje branżowe. Jednorazowo hotel może przyjąć do 150 gości. Na terenie Pałacu Suchary znajduje się 21 komfortowych i stylowo urządzonych pokoi hotelowych.

Dwór Giezmów położony koło Łodzi w woj. łódzkim to zabytkowa nieruchomość, na którą składa się hotel oraz restauracja. Obiekt ma już ponad 200 lat, a w dalszym ciągu zachwyca swoim pięknem. Dwór Giezmów może się poszczycić doskonałą lokalizacją – położony jest  zaledwie 0,5 km od zjazdu z autostrady A1 oraz 1 km od granicy miasta Łódź.

Dwór Giezmów to klasycystyczny zespół parkowo-dworski, który został wybudowany w 1766 roku. Odrestaurowany dwór to miejsce doskonałe zarówno do rodzinnego wypoczynku, jak i spotkań biznesowych. Pokoje urządzone zostały w luksusowym stylu i najwyższym standardzie. Śniadania serwowane są w dworskiej kuchni z klimatycznym kominkiem. Hotel otoczony jest zabytkowym drzewostanem, który zapewnia spokój i komfort. Na terenie nieruchomości znajduje się także kort tenisowy.

Powyższe przykłady pokazują, że inwestycja w zabytkowe i historyczne nieruchomości może być bardzo lukratywna. Istotne jest jednak, aby decyzja o zakupie takiej nieruchomości była poprzedzona analizą aktualnej sytuacji na rynku oraz weryfikacją stanu technicznego samej nieruchomości. W przeciwnym razie inwestor, który zbyt pochopnie podejmie decyzję o zakupie, może narazić się na straty finansowe, a w przypadku tego rodzaju nieruchomości, mogą być one bardzo duże.

Autor:
Redakcja
komercja24.pl

Split payment obowiązkowy już za 2 miesiące

DeathtoStock_Wired6
Z mechanizmu podzielonej płatności (MPP, ang. split payment) będą musieli korzystać przedsiębiorcy działający w określonych obszarach. Wśród nich znajdują się m.in. usługi budowlane i przenoszenie uprawnień do emisji gazów cieplarnianych, a także wytwarzanie wybranych towarów, głównie tych o znacznej wartości. Należą do nich choćby wyroby z metali, w tym metali szlachetnych, a także elektronika, części do samochodów, biżuteria, paliwa, węgiel oraz odpady i złom. Mimo ograniczenia, zakres firm objętych obowiązkiem stosowania od 1 listopada br. MPP może być szeroki. Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianami mającymi ułatwić korzystanie z niego.

70% przedsiębiorców już otrzymuje należności lub płaci za kupione towary lub usługi wykorzystując split payment – pokazuje raport „Szybki Monitoring NBP – analiza sektora przedsiębiorstw”.

„Mechanizm podzielonej płatności polega na dokonywaniu płatności przez nabywców usług lub towarów z wykorzystaniem specjalnego rachunku. Przelana kwota trafia na konto rozliczeniowe dostawcy, gdzie jest dzielona – ostatecznie pozostaje na nim wartość netto, natomiast kwota podatku VAT trafia na odpowiedni rachunek bankowy VAT, utworzony na potrzeby split payment. Warto dodać, że ta metoda dokonywania płatności może być stosowana wyłącznie w transakcjach między dwoma firmami.
Zgodnie z nowymi regulacjami, podatnicy, którzy dotychczas stosowali krajowe odwrotne obciążenie, będą bezwzględnie zobowiązani do dokonywania płatności z wykorzystaniem mechanizmu podzielonej płatności. Obowiązek ten ma wejść w życie 1 listopada 2019 roku. Do tej pory korzystanie z rozwiązania było dobrowolne. Obecnie podzielona płatność wciąż jest mechanizmem dobrowolnym. Jednak prace prowadzone przez Ministerstwo Finansów zmierzają do tego, aby split payment nie był obligatoryjny” – Adam Albekier, Senior Associate, prawnik w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.

„Najwięcej wątpliwości związanych ze stosowaniem MPP budzi zwolnienie środków z rachunku VAT, które nie jest łatwe. Podatnik, który odnotowuje nadwyżkę podatku VAT naliczonego nad należnym, ma prawo wnioskować do urzędu o zwrot różnicy. Należy podkreślić, że nie wpływa ona jednak na konto natychmiast. Standardowym terminem jej otrzymania jest 60 dni, a często jest on jeszcze przedłużany.
Jednocześnie wraz z mającą wejść nowelizacją ustawy, Ministerstwo Finansów proponuje, aby środki z rachunku VAT podatnik mógł przeznaczyć nie tylko na zapłatę zobowiązania w podatku VAT, ale również na uregulowanie podatku dochodowego od osób prawnych, dochodowego od osób fizycznych, akcyzowego oraz należności celnych i składek. Zmiana ta w założeniu powinna zmniejszyć ryzyko pogorszenia płynności finansowej firm wynikające z ograniczonego dostępu do środków zgromadzonych na rachunku VAT” – Adam Albekier, Senior Associate, prawnik w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.

Obowiązkowym split payment mają być objęci nie tylko polscy podatnicy, ale również podmioty niemające siedziby w Polsce, zobowiązane do rozliczenia VAT od towarów i usług w naszym kraju. W związku z tym podmioty zagraniczne będą musiały posiadać konto rozliczeniowe oraz rachunek VAT prowadzony w oparciu o przepisy polskiego Prawa bankowego.
Autor: Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy.

Apartament na doby czy pokój hotelowy? Co wpływa na decyzję klientów o wyborze noclegu?

Lloyd Group_Materiał prasowy
Wybór noclegu podczas urlopu jest jedną z najważniejszych decyzji. Jest to miejsce, w którym turyści nie tylko spędzają noc, ale przede wszystkim przestrzeń do relaksu po dniu pełnym atrakcji. Do tej pory rynek noclegów wakacyjnych był zdominowany przez hotele i prywatne pensjonaty. W ofercie najmu dobowego rośnie jednak udział apartamentów, które stały się ciekawą alternatywą na wypoczynek.

Apartamenty na wynajem cieszą się rosnącą popularnością szczególnie wśród rodzin podróżujących z dziećmi. W pełni wyposażona kuchnia jest niezwykle przydatna, gdy jedziemy z maluchami, które mają określone potrzeby odnośnie odżywiania oraz pory posiłków. Jesteśmy wówczas w pełni niezależni i samodzielnie możemy zaplanować ten czas dla siebie. – W apartamencie mamy nieograniczony dostęp do wyposażonej kuchni, co jest szczególnie istotne dla kilkuosobowych rodzin. Wystarczy wspomnieć, że w sezonie 40% korzystających z naszych apartamentów w Zakopanem to podróżujący z dziećmi – mówi Bartłomiej Barwicz, CEO Rent like home. Dodatkową zaletą apartamentu jest większa przestrzeń, która daje też spory komfort odpoczynku z pociechami.

Najem krótkoterminowy zyskuje także wśród większej grupy przyjaciół, wybierających się razem na krótki odpoczynek. Wszystko dlatego, że trudno znaleźć pokój hotelowy, w którym jednocześnie mogą przebywać więcej niż cztery osoby. Duże mieszkania mają też często oddzielne sypialnie i wspólną przestrzeń. – Już 30% nocujących w naszych apartamentach w Międzyzdrojach to grupy przynajmniej czteroosobowe. Nie brakuje nieruchomości dla sześciu, a nawet ośmiu osób. To wybór dla tych, którzy chcą na urlop wybrać się w większym gronie, a jednocześnie spędzać w apartamencie kameralne wieczory – dodaje Bartłomiej Barwicz.

Detale mają znaczenie
W przypadku apartamentów, istnieje możliwość wyboru spośród bardzo różnorodnych mieszkań. Najem krótkoterminowy daje gwarancję większej prywatności, swobody oraz dowolnego planowania rytmu dnia. Istotnym czynnikiem są również kwestie ekonomiczne. Wynajem mieszkania na kilka dni, szczególnie w dużych miastach, jest często bardziej opłacalny od pokoju hotelowego w podobnym standardzie. Wpływ na decyzję o wyborze noclegu ma także lokalizacja. Zdecydowana większość turystów oczekuje, że mieszkanie będzie znajdować się w centrum miasta lub będzie dobrze skomunikowane z największymi atrakcjami w okolicy. Warto wziąć pod uwagę własne preferencje, tym bardziej że oferta apartamentów na wynajem krótkoterminowy jest bardzo zróżnicowana.

Osoby poszukujące mieszkania do wynajęcia oceniają przede wszystkim jego wygląd. Bardzo ważne jest zatem dobre pierwsze wrażenie. Hotelowy standard w domowej atmosferze ma sprawić, że goście będą czuć się w apartamencie jak w domu. Jeśli będą zadowoleni, wrócą do niego ponownie i polecą znajomym. Z perspektywy turystów, czystość jest wiodącym czynnikiem, który wpływa na satysfakcję z miejsca pobytu, dlatego w celu weryfikacji jakości tej usługi, profesjonalni operatorzy korzystają ze szczegółowych list kontrolnych. Ponadto, dużą rolę odgrywają pozornie prozaiczne kwestie. Detale mają znaczenie, a ich brak może zepsuć pobyt nawet w najlepszym apartamencie. Pojemniki z kawą, herbatą, przyprawami czy innymi przydatnymi artykułami powinny być zawsze pełne.

W skład Lloyd Group wchodzą trzy marki – Lloyd Properties, prowadząca kompleksowe doradztwo w zakresie sprzedaży, kupna oraz wynajmu nieruchomości, Rent like home, specjalizująca się w wynajmie krótkoterminowym i serviced apartments oraz Buy&Rent, odpowiedzialna za nieruchomości inwestycyjne. Firma jest obecna na polskim rynku od 2010 r. Dotychczas zrealizowała blisko 3000 transakcji na terenie całego kraju. Siedziba firmy mieści się w przedwojennej kamienicy przy Placu za warszawską Halą Koszyki. CEO Lloyd Group jest Kamil Kosior.

Źródło:  Lloyd Group.

Kolejny duży krok na budowie Centreville we Wrocławiu

Centreville_2019.08.29_2
Na fasadzie apartamentowca Centreville przy ul. Drobnera zaprezentowano mock-up, czyli reprezentatywny fragment elewacji. Do jego wykonania użyto wszystkich szlachetnych materiałów, które stworzą finalny obraz fasady obiektu. Mieszkańcy Wrocławia mogą przyjrzeć się, jak budynek zaprezentuje się z zewnątrz, a inwestor sprawdzi, czy jakość wykonania jest należycie wysoka.

– To dla nas niezwykle istotne ze względu na lokalizację i znaczenie dla Wrocławia. Centreville to wyjątkowa inwestycja położona na granicy wrocławskiego Nadodrza i Starego Miasta – zauważa Marek Kotowski, project manager Centreville.
Szymon Smółkowski, manager techniczny w Bouygues Immobilier dodaje: – Wszystko musi być zrealizowane z najwyższą starannością i dopięte na ostatni guzik.
To właśnie lokalizacja na granicy Nadodrza, w bliskiej odległości od Rynku i Ostrowa Tumskiego, jest jedną z głównych zalet Centreville.

Marek Kotowski podkreśla, że mock-up prezentuje wszystkie najważniejsze elementy, które będą widoczne od strony ul. Drobnera: aluminiowe opaski wokół okien, drewniane okna i pełną cegłę elewacyjną: – Cegła tego typu jest materiałem szlachetnym, rzadko spotykanym w inwestycjach mieszkaniowych. W przypadku inwestycji Centreville staraliśmy się wpisać ją w urbanistyczno-architektoniczny kontekst miejsca poprzez nawiązanie do sąsiednich budynków, gdzie na elewacjach dominującym materiałem jest właśnie cegła.
Inwestor szukał odpowiedniej cegły w całej Europie. Udało się ją znaleźć m.in. na Łotwie. Przede wszystkim chodziło o uzyskanie właściwego zestawienia kolorów. Wybrano trzy odcienie ciemnoszaro-brązowej cegły o różnym poziomie połysku.
– Patrząc na elewację z daleka, zobaczymy spójką kompozycję kolorystyczną. Gdy podejdziemy bliżej, dostrzeżemy trzy odcienie tworzące mozaikę – tłumaczy Marek Kotowski.

Elewacja Centreville powinna być gotowa pod koniec października. Intensywne prace trwają również w środku. Gotowa jest już podziemna hala garażowa. Kończy się natomiast stawianie ścian wewnętrznych.
Nowoczesny apartamentowiec Centreville ma być oddany do użytku w drugim kwartale 2020 roku.

IMMOFINANZ: 90 STOP SHOP-ów, przejęcia i projekty deweloperskie

Photo(c)IMMOFINANZ_STOP SHOP Pozarevac
IMMOFINANZ kontynuuje stały wzrost w zakresie rozwoju swojej marki dla parków handlowych – STOP SHOP, rozszerzając portfel do łącznie 90 lokalizacji.

Ostatnie przejęcia obejmują sześć w pełni skomercjalizowanych parków handlowych na Słowenii i w Polsce z około 54.000 metrów kw. powierzchni pod wynajem. Roczny przychód z najmu, bazujący na fakturowanych czynszach, wynosi w ich przypadku około 6,6 mln euro, i przekłada się na zysk brutto w wysokości 8,6%.
Ponadto w kontekście prowadzonych projektów deweloperskich, serbski park handlowy w miejscowości Sremska Mitrovica został otwarty w ostatnich dniach, natomiast otwarcie STOP SHOP Siedlce jest planowane na wiosnę 2020 r. Co więcej, firma rozpoczęła także przygotowania związane z kolejnym STOP SHOP-em, tym razem w Zielonej Górze. Dzięki tym aktywnościom IMMOFINANZ zwiększy portfel STOP SHOP-ów do 90 lokalizacji w dziewięciu krajach z ponad 650.000 metrów  kw. powierzchni pod wynajem i wartości księgowej około 900,00 mln euro. Dalsze przejęcia i projekty deweloperskie są obecnie w trakcie oceny.

„Ten znaczący krok nie tylko umacnia naszą pozycję wiodącego europejskiego operatora w zakresie parków handlowych, ale także poprawia zrównoważone przepływy pieniężne firmy. Zwiększa to zarówno naszą bazę najemców, jak i przyszłą ofertę najmu dla międzynarodowych najemców. Daje nam też wyraźną przewagę konkurencyjną, a potencjalny zwrot na tych rynkach mówi sam za siebie”, wskazał Oliver Schumy, CEO IMMOFINANZ. „Dzięki podjętym działaniom osiągnęliśmy tegoroczny cel w zakresie rozszerzenia portfela STOP SHOP-ów do 90 lokalizacji. Nasze założenia na kolejne dwa lata również pozostają niezmienne – chcemy zwiększyć liczbę parków handlowych pod tą marką do ponad 100 – poprzez przejęcia, a także nasze własne projekty deweloperskie”.

Atrakcyjne nieruchomości mieszkaniowe dla inwestorów – czym i jak ich przyciągnąć?

osiedle primo
Zakup mieszkania w ramach inwestycji to wciąż jedna z najbardziej opłacalnych form ulokowania własnego kapitału. Decydując się na nieruchomość, która ma przynieść stabilny i długoterminowy zysk, na wstępie warto zweryfikować preferencje mieszkaniowe najemców oraz sprawdzić, jakie lokale są najchętniej przez nich wynajmowane. Czym więc powinna wyróżniać się nieruchomość, by przyciągnęła inwestorów?

Inwestowanie w nieruchomości najbezpieczniejszą formą ulokowania kapitału
Rokowania rynkowe są optymistyczne. Koniunktura gospodarcza, rosnące wynagrodzenia i wyjątkowo niskie stopy procentowe, z dłuższą perspektywą ich utrzymania, pozytywnie wpływają na rynek mieszkaniowy. Z kolei obecna sytuacja na rynkach finansowych skłania inwestorów do lokowania swoich oszczędności w nieruchomości, dedykowane pod wynajem. Zapotrzebowanie na tego typu mieszkania wynika ze zmiany modelu pracy i życia, zwłaszcza młodego pokolenia. Z tego względu rosnące zainteresowanie najmem będzie przekładało się na stopniowy wzrost stawek czynszów, rekompensujący inwestorom wyższe ceny zakupu mieszkań. Emmerson Evaluation na podstawie median czynszu najmu ustaliło, że średnia roczna stopa zwrotu wynosi pomiędzy 3,6-4,3% w Warszawie i aż do 5,2% w prężnie rozwijającej się Łodzi. Nie trudno więc zauważyć, że mieszkanie to bezpieczna inwestycja, która gwarantuje stały dochód. Popularność tej formy lokowania kapitału wpłynie jednak na nasycanie się rynku oferowanymi lokalami. Ten trend będzie powodował profesjonalizację segmentu najmu i tym samym zwiększał wymagania względem standardów i efektywności zarządzania nieruchomościami.

Idealna nieruchomość pod wynajem – czyli jaka?
Deweloperzy chcąc wyróżnić się na mocno konkurencyjnym rynku i przyciągnąć inwestorów, dokładnie planują każdy, nawet najdrobniejszy detal nieruchomości już na etapie jej projektowania. Nierzadko mają one bowiem ogromny wpływ na powodzenie danego projektu wśród kupujących. Bezsprzecznie wciąż najistotniejszym czynnikiem, na który zwracają uwagę Polacy podczas zakupu czterech kątów jest lokalizacja. Warto więc sprawdzić perspektywy rozwoju okolicy, w której się znajdują. Istotne są również plany zagospodarowania przestrzennego m.in. czy planowana jest rozbudowa infrastruktury lub poprawa połączeń komunikacyjnych. Wszystkie te czynniki mogą sprawić, że z biegiem lat kupiony lokal, zwiększy swoją wartość. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się nieruchomości w centrach miast lub ich okolicach, dlatego najbardziej opłacalny jest najem mieszkania w miejscach, w których jest na to największe zapotrzebowanie. Ceny lokali w dużych aglomeracjach idą w parze ze stawkami czynszów, co pozwala uzyskać zadowalającą stopę zwrotu z wynajmu. Miasta takie jak Warszawa, Łódź czy Poznań popularne są wśród studentów, a także osób poszukujących pracy. Dobrym przykładem okazuje się wymieniona wcześniej Łódź, która jest ważnym ośrodkiem akademickim, a swoje główne siedziby posiadają tam nie tylko polskie, ale i zagraniczne korporacje. Stolica województwa łódzkiego co roku przyciąga również turystów, stanowiących odrębną grupę najemców dedykowanych pod wynajem krótkoterminowy.

Planując zakup mieszkania pod wynajem, inwestorzy najczęściej wybierają kompaktowe, czyli te o jak najmniejszym metrażu przy zakładanej liczbie pokoi. Z tego względu deweloperzy chętnie na swoich osiedlach planują kawalerki lub lokale dwupokojowe o powierzchni do 40 mkw. – Każda z naszych inwestycji budzi zainteresowanie inwestorów. Największą tendencję w tym zakresie widzimy jednak na łódzkim osiedlu Primo. Położone jest ono w atrakcyjnej lokalizacji, w samym sercu Nowego Centrum Łodzi. W bliskiej okolicy znajduje się Uniwersytet Łódzki oraz tereny zielone i rekreacyjne. Co więcej, tuż obok zlokalizowany jest Dworzec Łódź Fabryczna, który stanowi doskonałą bazę wypadową. Wszystkie te czynniki, w połączeniu z funkcjonalnymi lokalami w atrakcyjnych cenach przyciągają inwestorów, nierzadko decydujących się na zakupy pakietowe, nabywając w ten sposób większą liczbę mieszkań w jednej nieruchomości – komentuje Agata Sieradzka, Lider Biura Sprzedaży osiedla Primo firmy Profbud.

Atrakcyjna lokalizacja już nie wystarczy
Ze względu jednak na coraz szerszą ofertę na rynku, korelującą z podwyżką cen mieszkań, inwestorzy stają się coraz bardziej wymagający. Z opinii Liderów Biur Sprzedaży Profbud wynika, że atrakcyjna lokalizacja i dogodna komunikacja z resztą miasta mogą już nie wystarczyć. Równie istotne okazują się wysoka jakość wykonania oraz użytych materiałów do budowy. Klienci doceniają transparentne i rzetelne podejście dewelopera, a także możliwość wglądu w projekt niemal na każdym jego etapie. Bezpieczna okolica z terenami zielonymi w połączeniu z bliskością restauracji, kawiarni czy punktów rozrywkowo-kulturalnych również zyskują na znaczeniu. Wejście na rynek pokolenia X także ma ogromny wpływ, w kontekście projektowania nieruchomości przez deweloperów. Jest to grupa aktywna zawodowo, korzystająca z nowych technologii, dla której oszczędność czasu jest kluczowa. W myśl tego założenia deweloperzy zaczęli realizować koncepcję budownictwa mixed use, zapewniając mieszkańcom szybki i łatwy dostęp do pracy, domu, zakupów czy rozrywki w jednym miejscu. Na tej zasadzie budowane osiedla, na wyższych piętrach posiadają funkcjonalne mieszkania, na dolnych kondygnacjach zaś lokale usługowe i gastronomiczne. Dzięki lokalizacji kilku usług w jednym miejscu mieszkańcy są w stanie wygospodarować więcej wolnych chwil na relaks, sport czy spotkania z przyjaciółmi – co jest niewątpliwe wartością dodaną dla najemców.

Chcąc wyróżnić się na tle konkurencji deweloperzy muszą myśleć nieszablonowo i proponować rozwiązania nie tylko designerskie, ale przede wszystkim funkcjonalne, które wpiszą się w aktualne potrzeby nabywców.

Autor: Profbud.

Biophilic design – projektowanie z miłością do natury

Studio.O. (9)
Interakcja z wnętrzem przebiega zawsze na wielu płaszczyznach. Poza funkcjonalnym układem przestrzeni, czy właściwymi podziałami, równie ważne są proporcje wpuszczonego do budynku światła, użytych kolorów, naturalnych materiałów wykończeniowych, ale także usytuowania poszczególnych stref domu względem słońca i rosnącej przy domu roślinności. Czym jest projektowanie w duchu biophilic design?

Zebrane przez ostatnie lata doświadczenia pomagają architektom w tworzeniu przestrzeni sprzyjających dobremu samopoczuciu człowieka i redukcji stresu, pobudzających kreatywność i wpływających na nasz prawidłowy rozwój psychofizyczny. W miarę postępującej urbanizacji biophilic design staje się nieunikniony przy kreowaniu przestrzeni do życia. Współczesne wnętrza powstają z troską o jak największą integrację z lokalnym ekosystemem. Duży wpływ na ten trend ma coraz większe zagęszczenie środowiska miejskiego i trawiące świat klęski ekologiczne, jak trwające właśnie pożary w Amazonii czy na Syberii. Dlatego tak ważny jest wzrost znaczenia projektowania biofilnego w kontekście przestrzennym, począwszy od  istniejących i nowych budynków, czy wnętrz, po szersze planowanie urbanistyczne.

„Projektowanie w nurcie biophilic design, czyli  w zgodzie z naturą, nie jest według nas luksusem, ale koniecznością, prowadzącą do osiągnięcia dobrostanu psychicznego, szczególnie kiedy mówimy o środowisku miejskim. Zawsze dążymy do jak największego kontaktu wzrokowego z przyrodą, szczegółowo badamy dynamikę światła i podpowiadamy jakie rośliny uzupełnią wnętrze, bo w dobie wszędobylskiego smogu i stresu wierzymy, że te czynniki mają moc wręcz terapeutyczną! Projektowane przez nas domy cechują liczne przeszklenia, wzbogacające bryłę budynku i wpuszczające do środka maksymalną ilość światła.  W naszym klimacie z ogrodu korzystamy krótko, bo nawet jeśli mamy wokół sprzyjającą aurę, chłodne powietrze nie pozwala nam czasem w pełni cieszyć się z ogrodu i tarasu. W takich momentach nieocenione są miejsca przeszklone, pozwalające przez cały rok zachować kontakt wizualny z roślinnością i cieszyć się ogrodem, wnikającym do wnętrza domu.” – mówi Grzegorz Goworek, współwłaściciel Studia. O.

Autor: Grzegorz Goworek  z pracowni Studio .O.

Jak obniżyć koszty energii elektrycznej w przedsiębiorstwie?

analiza
Słysząc hasło „transformacja energetyczna przedsiębiorstwa” zapewne myślimy: ogromne wydatki, niekończące się kolumny danych, z których nic nie wynika i menadżerowie od optymalizacji liczący wszystkie żarówki w firmie. Tymczasem zmiana w kierunku ograniczenia zapotrzebowania na energię elektryczną nie musi wiązać się z przesadnymi nakładami finansowymi, większe inwestycje mogą zwrócić się dosyć szybko, a audyty można przeprowadzić sprawnie i cieszyć się oszczędnościami będącymi następstwem wdrożenia zaleceń.

Czy w ogóle wiesz, ile zużywasz?

Pierwszym krokiem do lepszej efektywności energetycznej przedsiębiorstwa jest przeprowadzenie audytu. Jego celem jest uzyskanie odpowiedniej wiedzy o zużyciu energii elektrycznej przez dany obiekt oraz określenie, w jaki sposób i w jakiej ilości jest możliwe uzyskanie opłacalnej oszczędności. Drugim krokiem jest implementacja zaleceń audytorów, a trzecim – ponowny pomiar, który da nam informację, jak realnie zmniejszyło się zapotrzebowanie na moc. Na ten moment do obowiązkowego okresowego przeprowadzania audytów, zobligowane dyrektywną unijną oraz przepisami krajowymi, są tylko duże przedsiębiorstwa. Jednak obserwując proekologiczne trendy, możemy się spodziewać, że w przyszłości obowiązek ten zostanie nałożony także na spółki średniej wielkości. Niezależnie od tego, audyt powinien być rozumiany jako podstawa wiedzy o obiektach należących do firmy, a nie smutna konieczność. Tym bardziej, że wdrożenie propozycji audytorów to realny zysk dla firmy, nierzadko w wysokości przekraczającej wyobrażenie o możliwych oszczędnościach.

Oświetlenie LED

Zastosowanie oświetlenia LED pozwala znacznie obniżyć koszty energii elektrycznej w firmie, stworzyć lepsze warunki do pracy, efektywniej wykorzystać używaną energię i zredukować wytwarzane ciepło oraz promieniowanie ultrafioletowe. Przestawienie na oświetlenie LED zalecane jest w każdej wielkości przedsiębiorstwach, zakładach przemysłowych czy instytucjach publicznych. Dzięki wymianie tradycyjnych żarówek lub świetlówek na oświetlenie LED można zmniejszyć zużycie prądu od 25 do nawet 80%.

Kompensacja mocy biernej

We wszystkich sieciach prądu przemiennego występują dwa rodzaje energii: czynna i bierna. Czynna napędza różne urządzenia, ponieważ może być zamieniana na energię elektryczną lub ciepło. Bierna jest swego rodzaju odpadem, który niekorzystnie wpływa na sieć dystrybucyjną. Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych obciążają odbiorców kosztami za wprowadzanie energii biernej do sieci. Usługa kompensacji mocy biernej to zabudowanie dodatkowych urządzeń, które skompensują energię bierną oraz pozwolą zredukować opłaty za przekroczenie mocy biernej. W efekcie zwiększamy wydajność bez konieczności większych nakładów energetycznych.

Panele fotowoltaiczne i zielona energia

Zdecentralizowana energetyka to szybko rosnący globalny trend, który uzupełnia istniejącą centralną produkcję energii elektrycznej lokalnymi jednostkami produkcyjnymi w pobliżu miejsca zużycia. Produkcja energii przez przedsiębiorstwo umożliwia mu znaczną niezależność od wahań cen energii na rynku. Dodatkowo, własna produkcja energii ze słońca czy wiatru to także redukcja śladu środowiskowego, którego coraz częściej i głośniej domagają się interesariusze.

Zależnie od firmy partnerskiej, panele fotowoltaiczne mogą być oferowane w różnych pakietach. Korzystając z przykładu Enefit, współpraca odbywa się w oparciu o jeden z dwóch modeli biznesowych. Pierwszy z nich to zwyczajnie montaż oraz serwis instalacji zarówno na dachach budynków, jak i w ich otoczeniu. Dzięki szybkiemu rozwojowi technologii stale skraca się okres zwrotu inwestycji i obecnie wynosi około 8 lat. Drugi model to sfinansowanie budowy instalacji przez Enefit z jednoczesną sprzedażą energii po niższej cenie. Zaletą jest zerowy koszt inwestycyjny po stronie spółki, u której zakładana jest instalacja, tańszy koszt zakupu energii ze względu na brak części opłat dystrybucyjnych oraz pewność, że energia jest pozyskiwania z odnawialnych źródeł. Przykładem takiej współpracy jest umowa zawarta przez Eesti Energia, spółkę macierzystą Enefit, oraz Valmeco – producenta domów drewnianych w Estonii. W ubiegłym roku Eesti Energia zainstalowała u partnera 1440 paneli słonecznych o łącznej powierzchni 8 000 m2 i mocy 475 kW. Produkcja pozwala na pokrycie prawie jednej trzeciej rocznego zapotrzebowania Valmeco na energię elektryczną.

Autorem komentarza jest Maciej Kowalski, dyrektor zarządzający w firmie Enefit należącej do estońskiej grupy Eesti Energia – największego wytwórcy energii elektrycznej w krajach bałtyckich.

Warszawa z drugim największym w Europie wzrostem inwestycji

Marek Paczuski_Savills_low res
Z najnowszego raportu firmy doradczej Savills wynika, że w pierwszych sześciu miesiącach 2019 roku największy wzrost aktywności inwestycyjnej na rynku nieruchomości komercyjnych w Europie odnotowała Praga (+124%) i Warszawa (+119%). Inwestorzy zaczęli kierować swoją uwagę ku mniejszym rynkom w poszukiwaniu atrakcyjniejszych stóp zwrotu.

Całkowita wartość transakcji inwestycyjnych w Polsce w pierwszej połowie 2019 r. wyniosła około 2,8 miliarda euro. Na samą Warszawę przypadło 1,3 miliarda euro. Na kolejnych miejscach zestawienia firmy Savills znalazły się takie miasta europejskie jak: Sztokholm (+46%), Berlin (+37%), Dublin (+26%), Ateny (53%) i Mediolan (+16%).

Stopy kapitalizacji dla najlepszych budynków biurowych utrzymały się na stabilnym poziomie i na większości przebadanych rynków nie przekraczają 4%, z wyjątkiem Lizbony (4,25%), Warszawy (4,5%), Manchesteru (4,75%), Aten (6,25%) i Bukaresztu (7,15%).

Stopy kapitalizacji dla centrów handlowych spadły o 25 pb rok do roku tylko w Atenach, Warszawie, Lizbonie i Bukareszcie. W innych lokalizacjach pozostały na dotychczasowym poziomie lub wzrosły o 10-25 pb – w Londynie i Paryżu odpowiednio o 50 pb i 75 pb, co wynikało m.in. z wpływu handlu internetowego na cały sektor handlowy.

Również pośrednio w związku z rozwojem sektora e-commerce stopy kapitalizacji dla nieruchomości logistycznych ulegają kompresji w szybkim tempie w całej Europie – w minionym kwartale obniżyły się średnio o 47 pb w ujęciu rocznym, na co wpływ miał także dynamiczny wzrost popytu na magazyny w strategicznych lokalizacjach.

Eri Mitsostergiou, dyrektor w dziale badań europejskich, Savills powiedziała: „Pomimo spadku aktywności inwestycyjnej w całej Europie kilka miast spoza kluczowych rynków odnotowuje lepsze wyniki od lokalizacji tradycyjnie najpopularniejszych wśród inwestorów. Stopy kapitalizacji dla nieruchomości biurowych w niektórych miastach nadal utrzymują się powyżej 4%, ale mogą one szybko obniżyć się do poziomu odnotowywanego w innych lokalizacjach”.

„Pomimo bezprecedensowej płynności w skali globalnej, która napędza popyt na nieruchomości w Europie, do wyhamowania aktywności inwestycyjnej przyczynia się ograniczona podaż atrakcyjnych produktów połączona z niechęcią wśród inwestorów do szybkiego wyzbywania się aktywów. Z tego względu inwestorzy zaczęli zwracać większą uwagę na mniejsze rynki, które oferują atrakcyjniejsze stopy kapitalizacji. Przewidujemy, że ten trend utrzyma się także w drugiej połowie bieżącego roku” – dodał Marcus Lemli, dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego na Europę, Savills.

W Polsce w pierwszej połowie 2019 r. całkowita wartość transakcji inwestycyjnych w sektorze nieruchomości komercyjnych spadła o 14% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Trudno jednak mówić o wyhamowaniu aktywności inwestycyjnej, bowiem liczba odnotowanych transakcji wzrosła o ponad 50%. Zgodnie z danymi Savills, spadek o ponad 75% odnotowano w sektorze handlowym, natomiast w sektorze biurowym i magazynowym miały miejsce znaczące wzrosty, o odpowiednio 78% i 25%. Rośnie również udział sektora mieszkaniowego i prywatnych domów studenckich.

„Popyt inwestycyjny na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce pozostaje wysoki, co przekłada się na rekordowo niskie stopy kapitalizacji, zwłaszcza w sektorach biurowym i magazynowym. Spodziewamy się, że wartość transakcji na koniec roku w całym kraju zamknie się w przedziale 6–7 mld euro. Warszawa jest jedną z najbardziej atrakcyjnych lokalizacji, nie tylko w Polsce ale i w skali całego kontynentu. Jej atrakcyjność dla inwestorów praktycznie z całego świata potwierdza wysoka dynamika wzrostu wartości transakcji, będącą drugą najwyższą w całej Europie po pierwszym półroczu” – podsumowuje Marek Paczuski, dyrektor w dziale doradztwa inwestycyjnego, Savills.

Autorami raportu są eksperci z firmy Savills.

Perspektywy rozwoju rynku magazynowego w kolejnych latach

okulary
Ostatnie lata na rynku wynajmu powierzchni magazynowych zdecydowanie można nazwać złotymi. Charakteryzowały się przede wszystkim znacznym przyrostem podaży nowoczesnych obiektów przemysłowych, któremu towarzyszył wysoki popyt na nie. W ciągu pięciu ostatnich lat zasoby magazynów w Polsce podwoiły się i w wyniku tego na koniec drugiego kwartału 2019 roku przekroczyły 16.75 mln mkw. W tym samym okresie, w ramach nowych umów najmu, renegocjacji i ekspansji, wynajęto ponad 13 mln mkw. magazynów, a najbardziej spektakularne pod względem wielkości transakcje najmu były zawierane głównie przez najemców z branży e‑commerce.

Mieliśmy również okazję obserwować stabilny rozwój kluczowych klastrów magazynowych, takich jak Warszawa, Poznań, Stryków, zlokalizowanych w pobliżu głównych arterii komunikacyjnych oraz błyskawiczny rozkwit nowych rynków, np. ściany zachodniej w pasie od Szczecina do Legnicy, których tak intensywnego ożywienia jeszcze dekadę temu nikt by nie przewidywał.

Można przewidywać, że w ramach dalszego rozwoju rynku powierzchni przemysłowych w Polsce kolejne, kluczowe inwestycje powstaną głównie w regionie Polski Centralnej, w pobliżu głównych arterii komunikacyjnych – autostrad A1 i A2 oraz drogi ekspresowej S8. Dzięki swojemu położeniu przy doskonale rozwiniętej infrastrukturze transportowej znakomicie region sprawdza się jako lokalizacja dla dużych, krajowych centrów dystrybucyjnych czy hubów przeładunkowych. Wolumen nowoczesnych powierzchni w innych, głównych klastrach magazynowych, np. na Górnym Śląsku, we Wrocławiu i Poznaniu, będzie rósł w dotychczasowym tempie. Warto podkreślić, że z budowy trasy ekspresowej S5, łączącej stolice Dolnego Śląska ze stolicą Wielkopolski mogą wyniknąć liczne korzyści dla firm transportowych działających w tych regionach. Zauważalny będzie też dalszy wzrost zainteresowania potencjalnych najemców obiektami zlokalizowanymi lub mającymi powstać w okolicy miast regionalnych, gdzie wciąż jest łatwiej o pracowników. Warto tu wymienić Lublin, który w 2020 roku, dzięki ukończeniu budowy drogi ekspresowej S17 zyska szybkie połączenie z Warszawą, czy Częstochowę, której sytuację komunikacyjną poprawi w następnych latach ukończenie budowy obwodnicy miasta, będącej częścią autostrady A1. Silnie rozwinie się zachodnia część kraju, gdzie powierzchni poszukują między innymi niemieckie firmy, które w ten sposób chcą obniżyć koszty wynajmu i siły roboczej. Sytuację komunikacyjną Pomorza poprawi natomiast budowa trasy S6.
Na intensywny rozwój czekają polskie porty. W pierwszych dniach sierpnia Sejm przyjął specustawę o inwestycjach w zakresie budowy portów zewnętrznych, która wprowadza ułatwienia proceduralne usprawniające budowę Portu Centralnego w Gdańsku, Portu Zewnętrznego w Gdyni i głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu, na którego rozwój będzie mieć też wpływ budowa trasy S3. W lipcu podpisane zostały trzy umowy na modernizację infrastruktury kolejowej w portach Trójmiasta. Przebudowane zostaną stacje towarowe Gdańsk Port Północny, Gdańsk Kanał Kaszubski oraz Gdynia Port oraz linie kolejowe prowadzące do obu portów, dzięki czemu będą mogły docierać tam pociągi o długości do ok. 750 metrów. Dodatkowo poprawia się infrastruktura kolejowa dla przewozów kolejowych z Chin. Za dwa lata terminal w Małaszewiczach będzie w stanie przyjąć blisko 3,3 tys. pociągów rocznie.
Kontynuacja wysokiej dynamiki rozwoju rynku jest uwarunkowana również wzrostem branży e‑commerce oraz zainteresowaniem wynajmem magazynów ze strony firm logistycznych, stanowiących obecnie jeden z głównych czynników napędzających popyt. Silnie rozwijać będzie się tak zwana logistyka ostatniej mili oraz miejskie parki magazynowe. W związku z ograniczoną podażą działek zlokalizowanych w granicach miast i przeznaczonych pod obiekty logistyczne w dłuższym okresie popularne staną się rozwiązania alternatywne stosowane w innych krajach, np. budowa obiektów piętrowych lub przebudowa zlokalizowanych w miastach starych kompleksów przemysłowych.

Cieszy fakt, że dla inwestorów działających w branży nieruchomości magazyny stają się coraz bardziej atrakcyjnym aktywem, co umożliwia dostarczanie kapitału na rynek na przykład z Azji. Zakup wysokiej klasy nieruchomości przemysłowe z długoterminowymi umowami najmu coraz częściej stanowi doskonałą alternatywę dla nabycia obiektów biurowych czy handlowych i jest sposobem na dywersyfikację portfeli inwestycyjnych. Szacuje się, że silne podstawy gospodarcze i wzrost PKB w następnych latach nadal będą przyciągać kapitał z dotychczasowych i nowych kierunków.
Kluczowa bariera, która może wystąpić na tle procesu, to niedobór siły roboczej i ciekawych, dużych terenów inwestycyjnych. W czerwcu 2019 stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wynosiła 5.3%. To zbyt mało, aby utrzymać dotychczasowe tempo rozwoju branży nawet przy założeniu, że praca w tym sektorze staje się z roku na rok coraz bardziej zautomatyzowana. Receptą może okazać się opracowanie polityki migracyjnej ułatwiającej zatrudnienie cudzoziemców. Konkurencja wśród głównych deweloperów na rynku i coraz mniejsza podaż interesujących działek w głównych klastrach oddziałują na wzrost cen gruntów. Niedobory gruntów na wiodących rynkach powodują też, że wydłuża się proces planowania parków logistycznych i przygotowania nowych inwestycji.

Oczekiwania konsumentów nieustannie się zmieniają, a co za tym idzie, rosną również wymagania najemców powierzchni przemysłowych, mających świadomość, że wybór odpowiedniej strategii nieruchomościowej odgrywa ważną rolę w prawidłowym działaniu całej sieci logistycznej. Zmienia się również podejście wynajmujących, którzy kładą większy nacisk na budowanie długoterminowych relacji z najemcami. Co za tym idzie, w następnych latach z pewnością będziemy świadkami kolejnych ciekawych transakcji na coraz bardziej dojrzałym rynku powierzchni magazynowych.
Autor: Martyna Kajka z Działu Wynajmu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych, BNP Paribas Real Estate Poland.

Historia drapaczy chmur w Warszawie – jak rosły przez ostatnie 120 lat?

warszawa
O początkach wysokościowców możemy mówić wraz z pojawieniem się na ul. Zielnej obiektu naśladującego wieżę zamkową, który został ukończony w 1908 roku. Była to jedna z pierwszych tego typu konstrukcji żelbetowych w Europie – od podstawy fundamentów do szczytu liczyła 51 m. W 1922 roku budynek przejęła Polska Akcyjna Spółka Telegraficzna i dzięki temu znany jest on do dziś jako PAST-a. Budynek zasłynął z zaciętych walk, jakie toczyły się o niego podczas powstania warszawskiego.

Jeszcze wyższy drapacz chmur powstał w Warszawie w 1934 roku przy placu Napoleona (obecnie Powstańców Warszawy). Do wybudowania liczącego 17 pięter i 66 metrów Prudentiala, wykorzystano 2 mln cegieł.

Nowoczesne biura

Nowoczesne biurowce zaczęły intensywnie powstawać po 1989 roku – po pierwszych wolnych wyborach w Polsce i po przemianach politycznych oraz gospodarczych. Ich erę zapoczątkowała w 1989 roku ukończona budowa LIM Center (czyli budynek hotelu Marriott).

Bez trzydziestometrowej anteny wieżowiec do dachu liczy 140 metrów, 42 kondygnacje naziemne i 2 podziemne. Budynek został zaprojektowany przez Tadeusza Stefańskiego, Jerzego Skrzypczaka i Andrzeja Bielobradka.

Budynek zyskał prestiż oraz popularność, bo jako pierwszy w Polsce miał standard pięciogwiazdkowego hotelu. Piętra hotelowe zaczynają się od połowy budynku. Niżej są biura.

W latach 1990-2000 powstały między innymi pierwsze wysokościowce jak Orco Tower u zbiegu Jerozolimskich i Chałubińskiego, Ilmet przy Rondzie ONZ czy wybudowany w 1998 roku Warsaw Financial Center u zbiegu ul. Świętokrzyskiej i Emilii Plater.

– Inwestycje realizowane przez ostatnie 30 lat przyniosły Warszawie wiele obiektów zróżnicowanych pod względem standardu i funkcji – mówi Judyta Bartnicka, Big Data Analyst w REDD.

Boom biurowców w Warszawie

Prawdziwy boom (…) zaczął się w roku 2000. Wtedy budowa biurowców „wystrzeliła”. W samym 2000 roku oddano do użytkowania około 311 tys. m kw. powierzchni biurowej w Warszawie. Dla porównania – tylko do sierpnia 2019 roku – oddano już ponad 353 tys. m kw.

Według obliczeń analityków rynku z firmy REDD, w ciągu ostatnich 30 lat w Warszawie powstało 607 biurowców o łącznej powierzchni ok. 8 351 045 m kw. Największymi biurowymi dzielnicami – wliczając powierzchnie w budowie – są Śródmieście, w którym jest ok. 2 343 562 m kw. biur, drugie miejsce zajmuje Mokotów (2 298 442 m kw.), a trzecie Wola (2 203 535 m kw.).

Czynsze

Na początku lat 90. najwyższe odnotowywane w historii stawki czynszu sięgały 50 dolarów za metr kwadratowy miesięcznie. Takie ceny obowiązywały m.in. w biurowcu Curtis Plaza i w Warsaw Corporate Center.

Dziś – według danych dostępnych w REDD – stawki czynszu za powierzchnie biurowe najwyższej klasy utrzymują się na poziomie 25-27 euro za metr kw. miesięcznie, a poza centrum 14-17 euro miesięcznie.

Dostępna powierzchnia na rynku

Jeszcze w 2010 roku w Warszawie było ok. 5 414 365 m kw. powierzchni biurowych. Dziś w całej Warszawie – według danych REDD – mamy 6 663 853 m kw., z czego wolnej powierzchni we wszystkich dostępnych w stolicy biurowcach jest 1 064 925 m kw. Dziś 16 proc. całej dostępnej na rynku powierzchni biurowej to pustostany.

REDD, jako baza danych, bierze pod uwagę całą dostępną powierzchnię, a nie jedynie budynki klasy A i B budowane od 1989 roku.

Warszawskie rekordy

Najwyższy budynek biurowy: Warsaw Spire – 220 metrów
Największy budynek biurowy: Rondo 1 – 65 tys. m kw. netto, 103 000 m kw. brutto
Najdroższy budynek biurowy: Warsaw Spire. Firma Immofinanz przejęła wieżę biurową za około 386 mln euro
Największa umowa najmu w Polsce: mBank w warszawskim kompleksie biurowym Mennica Legacy Tower zajmie 45,6 tys. m kw. powierzchni, co oznacza, że wynajęli prawie cały budynek

Autorem artykułu jest Piotr Smagała, Managing Director, REDD.

White Stone wybrał już zarządcę warszawskiego biurowca Celebro

Celebro, Warszawa (2)
Firma doradcza JLL została wybrana przez Grupę White Stone na zarządcę warszawskiego biurowca Celebro. Budynek został oddany do użytku, a pierwsi najemcy wprowadzą się do niego we wrześniu.

JLL od momentu przejęcia opieki nad Celebro odpowiada za pełne spektrum usług z obszaru zarządzania nieruchomościami, które uwzględnia utrzymywanie efektywnych relacji z najemcami, obsługę finansową inwestycji oraz nadzór nad kwestiami technicznymi, operacyjnymi oraz administracyjnymi.

„Celebro to nasza najnowsza warszawska inwestycja. Biurowiec został zrealizowany według najwyższych zasad zrównoważonego budownictwa. Jego wyróżnikiem jest doskonała architektura, przeszkloną elewację uzupełniają dwa zielone tarasy umieszczone na ostatniej kondygnacji budynku. Aktualnie w Celebro trwają prace aranżacyjne w lokalach najemców. Pierwszy z nich – firma Avon, wprowadzi się już we wrześniu” – powiedział Łukasz Syska, Zarządca Nieruchomości Komercyjnych Grupy White Stone.

Biuro Inwestycji Kapitałowych sfinalizowało sprzedaż części Śląskiego Centrum Logistycznego w Sosnowcu

DJI_0238_sosnowiec1118 (1)

Biuro Inwestycji Kapitałowych sfinalizowało sprzedaż części Śląskiego Centrum Logistycznego w Sosnowcu obejmującego trzy budynki magazynowe. Nabywcą został fundusz Exeter Property Group poprzez spółkę celową MIR Poland. Kwota transakcji wyniosła ponad 15,2 mln euro netto.

Biuro Inwestycji Kapitałowych, działając przez podmioty zależne, zawarło finalną umowę sprzedaży części Śląskiego Centrum Logistycznego. Nabywcą trzech hali wraz z przynależnymi gruntami został MIR Poland, spółka celowa funduszu Exeter Property Group. Wartość umowy wyniosła ponad 15,2 mln euro netto (ok. 66,5 mln zł).

Po sprzedaży części Śląskiego Centrum Logistycznego w Sosnowcu Biuro Inwestycji Kapitałowych zarządza halą nr 5 i planuje budowę kolejnej hali nr 6.

„Konsekwentnie realizujemy nasze zapowiedzi przedstawione podczas IPO. Zgodnie z ustaloną strategią nasze ukończone projekty sprzedajemy, aby uzyskać satysfakcjonującą stopę zwrotu. Umowa sprzedaży Śląskiego Centrum Logistycznego to kolejna nasza udana transakcja w tym roku. Trzy miesiące temu sprzedaliśmy Galerię nad Potokiem. W kwietniu br. podpisaliśmy także umowę przedwstępną dotyczącą zbycia Centrum Logistycznego Kraków II. Finalizację tej umowy planujemy pod koniec roku. Część zysku netto uzyskanego z tych transakcji przeznaczymy zgodnie z planem na wypłatę dywidendy dla akcjonariuszy. Pierwsza transza zostanie wypłacona już 31 sierpnia, a kolejna 31 października bieżącego roku. Oprócz tego pozyskane środki ze sprzedaży naszych inwestycji będą przeznaczone na realizację nowych projektów, które mamy już zaplanowane, między innymi jest to park logistyczny pod Wrocławiem. Zamierzamy też nabyć nowe grunty zarówno pod projekty magazynowe, jak i handlowe” – podkreślił Mirosław Koszany, Prezes Zarządu Biura Inwestycji Kapitałowych S.A.

 

Elektrownia Powiśle z nowym najemcą

Elektrownia Powiśle_wizualizacja_new

Elektrownia Powiśle rozwija swoją ofertę gastronomiczną i szykuje coś specjalnego dla fanów słodkości. Kolejnym najemcą tego wyjątkowego projektu została Vita Cafe, która otworzy swój lokal o powierzchni ponad 110 metrów kw. na parterze budynku biurowego przy ulicy Zajęczej.

Kawiarnia swoim wystrojem i panującą tam atmosferą idealnie wpisze się w postindustrialny, loftowy klimat całego projektu, który dzięki różnorodnej ofercie handlowo-rozrywkowo-gastronomicznej będzie tętnił życiem od rana do późnych godzin wieczornych.
Vita Cafe to miejsce, które powstało z miłości do słodkości. Po sukcesie lokalu w warszawskim Wilanowie, przyszedł czas na zielone Powiśle.

– Zależy nam, by w Elektrowni Powiśle znalazły się sprawdzone koncepty gastronomiczne, utożsamiane nie tylko z wyjątkowym smakiem i jakością, ale też takie, które są autentyczne i oferują klientom wartość dodaną. Jestem przekonany, że Vita Cafe świetnie wpisuje się w ideę całego projektu, a oferta kawiarni przypadnie do gustu przede wszystkim tym, którzy doceniają naturalność, świeżość produktów i tradycję wykonania. Vita Cafe to z pewnością jedno z tych miejsc, w którym goście odwiedzający Elektrownię będą pić popołudniową kawę, smakując świeże pączki, relaksować się w przerwie między zakupami czy spotykać się z przyjaciółmi na wyjątkowym deserze – komentuje Dariusz Domański, Associate Partner, Development and Leasing Director, White Star Real Estate.

Jakie mieszkania znikają z oferty deweloperów najszybciej?

Przy Arsenale_Eco Classic
Jak szybko sprzedają się mieszkania w nowych inwestycjach? Jakie lokale cieszą się największym powodzeniem kupujących? W jakich cenach? Sondę przygotował serwis nieruchomości Dompress.pl        

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Tempo sprzedaży mieszkań w konkretnej lokalizacji, czy projekcie zależy do przyjętej przez spółkę strategii. W zależności o skali projektu, stanu dostępnej oferty, przyjmowany jest odpowiedni poziom cen mieszkań, który ma największy wpływ na to jak szybko lokale się sprzedają. Bez wątpienia, nadal najbardziej popularne wśród klientów są małe mieszkania, nabywane w celach inwestycyjnych. W zależności od miasta i lokalizacji, ceny lokali wahają się średnio od 250 tys. zł do 350 tys. zł. Dużym zainteresowaniem cieszą się również kompaktowe mieszkania trzypokojowe kupowane przez młode osoby, planujące powiększenie rodziny.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Tempo sprzedaży lokali w nowych inwestycjach zależy od wielu czynników – standardu osiedla, dostępnych udogodnień, czy lokalizacji inwestycji. Trendem, który obserwujemy od 4-5 lat jest zainteresowanie zakupem przestronniejszych mieszkań. Wśród nabywców, którzy poszukują lokalu na własne cele mieszkaniowe, największą popularnością cieszą się trójki o powierzchni około 60-65 mkw. Klienci planujący zakup lokalu pod wynajem pytają natomiast zazwyczaj o dwupokojowe mieszkania do 50 mkw. Dużym zainteresowaniem cieszą się także kawalerki.

Cena odgrywa dużą rolę, jednak trudno wskazać jej górny pułap dla ogółu klientów. Duże znaczenie ma bowiem lokalizacja osiedla i dostęp do infrastruktury miejskiej, a także projekt, dostępne udogodnienia, czy standard wykonania. Największy potencjał mają lokale położone w centrach miast lub z dogodnym dojazdem do centrum. Za takie mieszkania klienci są skłonni zapłacić więcej. To tendencja, którą obserwujemy we wszystkich miastach, w których prowadzimy działalność.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W Warszawie 30 proc. kupujących na rynku pierwotnym nie planuje wydać na mieszkanie więcej niż 350 tys. zł. Za atrakcyjną cenowo klienci uważają naszą ofertę w osiedlu Wrzosowa Aleja na Białołęce. Dwupokojowe mieszkania o powierzchni 35 mkw. w trzykondygnacyjnym budynku z mini-ogródkami kosztują w tej inwestycji 251 tys. zł. W cieszącym się dużym zainteresowaniem kameralnym budynku Willa Wiślana na Tarchominie najszybciej sprzedają się małe, funkcjonalnie zaprojektowane, dwupokojowe mieszkania w cenie 235 tys. zł. W warszawskiej Bliskiej Woli Tower, gdzie powstają mieszkania o wysokim standardzie, w równym tempie kurczy się pula mieszkań w cenie 17 tys. za mkw., jak i tańszych, usytuowanych z reguły na niższych kondygnacjach, w cenie poniżej 10 tys. zł za mkw.

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

Zdecydowanie największym powodzeniem wśród klientów cieszą się kawalerki oraz nieduże mieszkania dwupokojowe, które kupowane są w pierwszej kolejności głównie ze względu na swój potencjał inwestycyjny. Ostatnio obserwujemy jednak trend związany z rosnącą popularnością przestronnych, czteropokojowych mieszkań na najwyższych piętrach, z ciekawym widokiem i możliwie jak największym balkonem lub tarasem. Tego rodzaju lokale spotykają się z dużym zainteresowaniem osób poszukujących mieszkań na własne potrzeby. Obok niedużych, jedno i dwupokojowych lokali, takie mieszkania są najpopularniejszymi pozycjami w naszej ofercie. Bestsellerem od lat jest również nasza pierwsza i najstarsza inwestycja, Nowe Złotniki – osiedle domów jednorodzinnych w zabudowie szeregowej i bliźniaczej. Przygotowujemy się właśnie do rozpoczęcia przedsprzedaży nieruchomości w czwartym etapie projektu, co dowodzi, że od kilkunastu lat trend ucieczki od zgiełku miasta jest silny.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Wciąż najbardziej popularne są małe mieszkania dwupokojowe o powierzchni 30-40 mkw. To zarówno najciekawszy produkt inwestycyjny, jak i najlepsza wielkość mieszkania dla osób dokonujących pierwszych zakupów na własne potrzeby. W tej drugiej grupie nabywców dużym zainteresowaniem cieszą się również kawalerki, które są mniej atrakcyjne dla inwestorów.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Mieszkania w nowych inwestycjach sprzedają się bardzo dobrze. Często już na etapie budowy cała oferta jest wyprzedana. Najszybciej sprzedają się mieszkania jedno i dwupokojowe o metrażu od 25 mkw. do 45 mkw. Zasobność portfeli klientów jest różna w zależności od lokalizacji.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Zdecydowanie najszybciej sprzedają się małe mieszkania jedno i dwupokojowe, co jest zasługą m.in. aktywności klientów inwestycyjnych.

Andrzej Gutowski, wiceprezes i dyrektor ds. sprzedaży Ronson Development

Nowe projekty cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem klientów, mimo relatywnie odległych terminów odbioru. Najbardziej wymowny jest fakt, że w momencie uzyskania pozwolenia na użytkowanie większość inwestycji jest wyprzedana w 90-100 procentach. Wśród argumentów przemawiających za zakupem mieszkania w początkowej fazie realizacji inwestycji jest niewątpliwie fakt, że klienci mogą wówczas skorzystać z szerokiej oferty i pierwszeństwa wyboru lokali w cenie „startowej”, która później – jak pokazują ostatnie lata – może pójść w górę, w miarę postępów prac na budowie. Najlepsze lokale znikają z oferty błyskawicznie zaraz po starcie sprzedaży. Największym zainteresowaniem nieustająco cieszą się mniejsze mieszkania jedno i dwupokojowe.

Katarzyna Nowicka, prezes zarządu w firmie Akord

Wszystko zależy od regionu. Na Śląsku najszybciej sprzedają się mieszkania, których budowa już się rozpoczęła. Klienci najczęściej pytają o mieszkania o powierzchni do 45 mkw. i lokale o metrażu powyżej 90 mkw. Na rynku śląskim atrakcyjną dla klientów jest cena do 6000 zł /mkw. Najchętniej wybierane są lokale do kwoty 250 tys. zł.

Marta Drozd-Piekarska, pełnomocnik zarządu Allcon Osiedla

Większość deweloperów, w tym także Allcon, praktykuje zapisy klientów na listę przedsprzedażową, która umożliwia poznanie oferty zanim ma jeszcze charakter oficjalny. W zależności od rodzaju inwestycji, jej lokalizacji i atutów, zdarza się nam wyprzedaż oferty w ponad 15 proc. jeszcze na etapie przedsprzedaży. Klienci wybierają najchętniej lokale dwupokojowe, często kierując się potrzebą inwestycyjną lub poszukując pierwszego mieszkania w rodzinnych osiedlach.  Często w pierwszej kolejności znajdujemy też klientów na mieszkania cztero i pięciopokojowe.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

W dobrych lokalizacjach i przemyślanych projektach mieszkania sprzedają się na etapie budowy. W naszych projektach 95 proc. nabywców znajduje swoje mieszkanie przed uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie. Najlepiej sprzedają się małe mieszkania o metrażu w przedziale 27-45 mkw., a większe lokale kupowane są z reguły pod koniec realizacji inwestycji.

Weronika Chylarecka, specjalista ds. marketingu w Blockpol Developer

W inwestycji, którą prowadzimy we Wrocławiu przy ulicy Tęczowej najszybciej rozeszły nam się kawalerki o powierzchni do 30 mkw. W projekcie Nowe Żerniki natomiast mieszkania dwupokojowe o metrażu do 45 mkw.

Monika Foremniak, specjalista ds. sprzedaży mieszkań w firmie Peira

Najszybciej z oferty znikają małe mieszkania dwu i trzypokojowe. Podobnie, jak większe lokale w lokalizacjach doskonałych do mieszkania, blisko centrum miasta,  jak na przykład nasza inwestycja Srebrzyńska Park, która położona jest jednocześnie tuż przy parku Zdrowie.

Autor: Dompress.pl

Marvipol Development wprowadził do sprzedaży 47 apartamentów premium w ramach inwestycji Unique Tower w Warszawie

Unique Tower 1
Luksusowe lokale liczące od 47 do 500 metrów kw. będą położone na piętrach od 17. do 28. w 29 kondygnacyjnym budynku.

Marvipol Development wprowadził do oferty najnowszą inwestycję z segmentu premium. Unique Tower to 47 luksusowych apartamentów zlokalizowanych od 17. do 28. piętra w niemalże 100-metrowej wieży, która będzie stanowić jeden z najwyższych budynków mieszkalnych stolicy.
Spektakularna inwestycja powstaje na Woli przy ul. Grzybowskiej 51, w bliskim sąsiedztwie centrum miasta.

Unique Tower to inwestycja stworzona z myślą o osobach, którzy cenią ponadprzeciętny standard i unikalne rozwiązania. Impulsem do jej realizacji było rosnące zapotrzebowanie na apartamenty premium w centrum Warszawy, szczególnie na dynamicznie rozwijającej się tzw. bliskiej Woli. To nowe centrum biznesowe stolicy, które postrzegamy nie tylko jako modną, atrakcyjną dzielnicę, w której warto zamieszkać, ale też perspektywiczną lokalizację o wysokim potencjale inwestycyjnym – mówi Mariusz Poławski, wiceprezes zarządu Marvipol Development.