Warszawskie centra handlowe na celowniku najemców – CH Złote Tarasy z nowymi umowami

leslie-holder-555818-unsplash
W dniu 21 maja do grona najemców Złotych Tarasów dołączył Under Armour, 14 maja marka Olimp Store, natomiast 4 maja działalność rozpoczęła marka Ami Bijoux.

Under Armour to amerykański producent zaawansowanego technicznie obuwia, odzieży i sprzętu sportowego. W dniu 21 maja ta wiodąca marka sportowa otworzyła trzeci sklep firmowy w Polsce – w warszawskim centrum handlowym Złote Tarasy. Sklep ma powierzchnię ponad 180 metrów kwadratowych. W specjalnie zaaranżowanej przestrzeni znalazły się zaawansowane technologicznie linie odzieży, obuwia i akcesoriów sportowych do treningu oraz biegania w różnych warunkach pogodowych.

Ami Bijoux to dynamicznie rozwijająca się marka obecna na rynku od 2010 roku, która oferuje wyjątkową pozłacaną i tytanowaną biżuterię. Dopełnienie oferty stanowią naturalne kamienie półszlachetne, łańcuszki oraz delikatne celebrytki.

Olimp Store to prężnie działająca sieć sklepów z odżywkami i suplementami diety dla ludzi aktywnych. Od ponad 30 lat marka dostarcza najwyższej jakości produkty zarówno dla początkujących entuzjastów sportu, jak i profesjonalistów w swojej dziedzinie.

mat.pras.

Intensywny rozwój polskiego rynku mieszkaniowego stymuluje procesy konsolidacji i przejęcia w mieszkaniówce

JLL 2019-02 Dzień 1

Intensywny rozwój polskiego rynku mieszkaniowego i duże zainteresowanie globalnego kapitału inwestycyjnego Polską stymuluje procesy konsolidacji i przejęcia w mieszkaniówce.


Spis treści:
W poszukiwaniu możliwości rozwoju
Inwestycje deweloperskie, ale na wynajem
Dojrzałość… rynku

W ostatnim czasie na polskim rynku mieszkaniowym głośno było o sprzedaży kilku dużych, znanych firm deweloperskich. Zdaniem ekspertów JLL to jeszcze nie koniec. W najbliższych latach polski rynek deweloperski czeka fala konsolidacji i przejęć zarówno ze strony dużych polskich firm deweloperskich szukających możliwości wzrostu, ale także przez kapitał międzynarodowy doceniający potencjał i atrakcyjność polskiego rynku mieszkaniowego, w tym także rynku czynszowego.

W poszukiwaniu możliwości rozwoju

Banki ziemi wielu deweloperów skurczyły się w ostatnich latach, a ograniczona dostępność gruntów pod zabudowę nie pozwala na szybkie zwiększenie liczby przygotowywanych inwestycji. W takiej sytuacji jedną ze ścieżek wzrostu jest ekspansja geograficzna. Warto przy tym przypomnieć, że wbrew pozorom rynek deweloperski jest rozdrobniony i silnie lokalny. Na ponad 640 firm deweloperskich aktywnych na 6 największych polskich rynkach mieszkaniowych, tylko niewielka część z nich działa w więcej niż jednym mieście.

Przejęcie lokalnej firmy deweloperskiej może być sposobem na rozwiązanie dwóch kluczowych problemów wejścia na nowy rynek. Pierwszy z nich wiąże się z przejęciem portfela gruntów, a co równie ważne, także lokalnych kompetencji pozwalających doświadczonym lokalnym deweloperom skuteczniej pozyskiwać działki budowlane. Drugi dotyczy uzyskiwania decyzji administracyjnych niezbędnych do realizacji inwestycji mieszkaniowych. Często obserwowana uznaniowość w urzędniczych decyzjach powoduje, że lokalnym deweloperom doświadczonym w kontaktach z wydziałami architektury łatwiej jest prowadzić procesy administracyjne. Warto wreszcie pamiętać, że przejęcia są także racjonalne z perspektywy komercjalizacji inwestycji – praktyka pokazuje, że lokalna marka dewelopera znanego w mieście od lat wzmocniona silnym brandem firmy ogólnopolskiej daje często większy potencjał, niż organiczne budowanie obecności na lokalnym rynku,

wylicza Paweł Sztejter, Dyrektor Działu Mieszkaniowego JLL.

Wszystko to powoduje, że transakcje takie jak pomiędzy Dom Development i Euro Styl w Trójmieście, planowane przez tę samą firmę przejęcie krakowskiego SENTO, zakup firmy Archicom przez Echo Investment, czy Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego przez Robyg to dopiero początek procesu konsolidacji rynku deweloperskiego.
Za przejęciami firm deweloperskich stoją jednak nie tylko więksi deweloperzy ogólnopolscy, ale także kapitał międzynarodowy. Przykładem może być zeszłoroczne przejęcie Murapol przez fundusz inwestycyjny ARES, zakup ECHO Investment przez węgierską firmę nieruchomościową WING, czy proces akwizycji Budimexu Nieruchomości.
Badanie „European Living Investor Survey” przeprowadzone na początku tego roku przez JLL we współpracy z Aberdeen Standard wśród globalnych inwestorów pokazuje, że 63% z nich planuje w 2021 roku ekspansje geograficzną, a blisko 60% planuje zwiększenie swoich inwestycji w sektorze Living, co stanowi wzrost o ponad 55% w stosunku do 2019 roku.

Inwestorzy zainteresowani są zakupami w Polsce ze względu na ogromny potencjał naszego rynku mieszkaniowego, możliwości dalszego rozwoju oraz rentowność branży deweloperskiej. Warto przypomnieć, że przeciętna rentowność firm notowanych na WGPW wyniosła w 2020 roku ponad 25%,

komentuje Paweł Sztejter, ekspert JLL.

Inwestycje deweloperskie, ale na wynajem

Zainteresowanie inwestycjami w przynoszące dochód obiekty związane z zamieszkiwaniem rośnie na całym świecie, a sektor living jest już drugą co do wielkości klasą aktywów – zarówno na świecie, jak i w Europie. Głównym ograniczeniem szybkiego wzrostu segmentu PRS w Polsce jest brak gotowych do zakupu portfeli nieruchomości w tym segmencie. Trudności z uruchamianiem kolejnych projektów mieszkaniowych tłumaczą z kolei niską skłonność deweloperów do transakcji z funduszami, zwłaszcza wobec silnego popytu ze strony nabywców indywidualnych. W tej sytuacji posiadanie firmy deweloperskiej to przyczółek do budowania platformy inwestującej w mieszkania na wynajem, a ten rodzaj inwestycji jest jednym z priorytetów międzynarodowych funduszy.

Fundusze inwestycyjne są na tyle zainteresowane inwestycjami w rynek czynszowy w Polsce, że gotowe są w tym celu kupować firmy deweloperskie z myślą o przekształceniu ich – przynajmniej częściowo – w firmy budujące i zarządzające portfelem mieszkań na wynajem. Przykładem takiej transakcji może być przejęcie wrocławskiego VANTAGE Development przez niemieckie TAG Immobilien,

wyjaśnia Paweł Sztejter, ekspert JLL.

Dojrzałość… rynku

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o jeszcze jednym czynniku wpływającym na rosnącą liczbę przejęć na rynku deweloperskim. Jest nim nieubłagany czas…

Wiele atrakcyjnych firm deweloperskich to wciąż firmy prywatne, zakładane pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku, przez przedsiębiorców, mających wówczas 30-40 lat, a dzisiaj nierzadko dobiegających już siedemdziesiątki. Dla wielu z nich sprzedaż firmy może stać się jedynym racjonalnym scenariuszem pozwalającym zmonetyzować wysiłek włożony w prowadzenie firmy deweloperskiej przez dziesiątki lat,

dodaje Paweł Sztejter, Dyrektor Działu Mieszkaniowego JLL.

mat.pras.

Ekologiczne osiedla mieszkaniowe? 5 korzyści

chuttersnap-597667-unsplash
Ekologiczne elementy są dodawane do budynków mieszkalnych z dwóch powodów. Pierwszy to ochrona środowiska. Drugi to korzyści dla mieszkańców – wymierne, jak i niewymierne, ale tak samo istotne. Co dają panele fotowoltaiczne, białe dachy, zielone ściany czy domki dla owadów?

Spis treści:
1. Niższe rachunki
2. Czyste powietrze
3. Zdrowe ciało
4. Zdrowy duch
5. Wartość na przyszłość

Nowe osiedla mieszkaniowe zawierają coraz więcej elementów zwiększających ochronę środowiska. By się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na kilka realizowanych lub niedawno zakończonych projektów w Warszawie i Poznaniu, takich jak Essentiel Talarowa, Forêt, Vitalité, Villa de Charme, Aparté Mokotów czy Soleil de Malta. Są one wyposażone w istotne w dzisiejszych czasach elementy: stojaki na rowery, oświetlenie LED, a także więcej zieleni, czyli nowe drzewa i mniejsze rośliny. Pojawiają się także (jeszcze) niestandardowe elementy: stanowiska ładowania pojazdów elektrycznych, białe lub zielone dachy, panele fotowoltaiczne, rośliny na ścianach czy domki dla owadów.

Cel wprowadzania infrastruktury ekologicznej na osiedla jest dwojaki. – Jedna strona medalu to pozytywny wpływ na środowisko naturalne. Z drugiej znajdują się wymierne i niewymierne korzyści dla mieszkańców – wyjaśnia Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska. – Wyniki niedawnych badań rynkowych wykazują, że 80 procent osób bierze pod uwagę aspekty ekologiczne przy wyborze inwestycji, a jeszcze więcej ocenia je jako atrakcyjne. Te dane zgadzają się z naszymi obserwacjami i rozmowami z naszymi klientami – dodaje.

Niższe rachunki
Główną wymierną korzyścią są mniejsze koszty eksploatacji budynków. Sposobem na niższe rachunki za prąd są panele fotowoltaiczne, oświetlenie LED w częściach wspólnych i białe pokrycie dachu. Wszystkie trzy elementy zmniejszają zużycie energii elektrycznej. Panele fotowoltaiczne przetwarzają odnawialną energię słoneczną do oświetlania części wspólnych, oświetlenie LED jest energooszczędne, z kolei białe poszycie dachu wpływa na mniejsze nagrzewanie budynku, a co za tym idzie mniejsze zużycie prądu do chłodzenia budynku i mieszkań z klimatyzacją.
Sposobem na niższe rachunki za wodę jest natomiast zbieranie deszczówki, której używa się do podlewania roślin na osiedlu oraz w prywatnych ogródkach. – Darmowa woda deszczowa zamiast płatnej wody z kranu. Takie rozwiązanie proponujemy przyszłym mieszkańcom osiedla Essentiel Talarowa, które wyposażamy w cały pakiet ekologiczny – sygnalizuje Cezary Grabowski.

Czyste powietrze
Pozostałe korzyści są w znacznym stopniu związane ze zdrowiem: fizycznym i psychicznym. Na zdrowie fizyczne wpływ ma jakość powietrza, którą poprawia osiedlowa zieleń. Drzewa i inne rośliny pochłaniają dwutlenek węgla. – Ich rola jest nie do przecenienia zwłaszcza w dużych miastach, które borykają się z problemem zanieczyszczonego powietrza – zauważa Cezary Grabowski. – Nowe rośliny sadzimy najczęściej przy budynkach, wzdłuż ścieżek i na dziedzińcach. Czasami tworzymy prywatne tereny zielone, jak przy osiedlu Forêt na Białołęce. W niektórych projektach mamy rośliny na ścianach, a nawet na dachach – wymienia.
Elementem związanym z jakością powietrza są także stacje ładowania samochodów elektrycznych. – Instalujemy je jako udogodnienie dla właścicieli aut na prąd, a także jako działanie propagujące ochronę środowiska – tłumaczy Cezary Grabowski.

Zdrowe ciało
Podobny cel ma montaż stojaków na rowery. One również mają zachęcać mieszkańców do korzystania z ekologicznych środków transportu. A poza tym przypominać o zaletach aktywności fizycznej. – Chcemy nakłaniać mieszkańców do zdrowego stylu życia. Jazda na rowerze lub inny sport poprawia kondycję i zdrowie. Z tego samego powodu wybieramy lokalizacje w pobliżu obiektów sportowych i rekreacyjnych oraz zielonych terenów wypoczynkowych – wyjaśnia Cezary Grabowski. – Infrastrukturę sportową mamy także wewnątrz naszych osiedli, na przykład boiska przy Soleil de Malta w Poznaniu i Vitalité w Warszawie, gdzie będzie także siłownia i SPA z sauną oraz jacuzzi – wymienia.

Zdrowy duch
Zieleń na osiedlu daje jeszcze jedną korzyść. Oprócz tego, że oczyszcza powietrze, polepsza samopoczucie. – Bliskość natury działa kojąco i odprężająco, wzmacnia kondycję psychiczną. Czujemy się po prostu dobrze w otoczeniu zieleni, której notabene brakuje nam w dużych miastach. Ponadto szata roślinna poprawia efekt wizualny i urozmaica wygląd budynków, dlatego wprowadzamy zielone ściany, pergole i zielone patia – mówi Cezary Grabowski.
Wartość na przyszłość
Duch jest zdrowy, gdy przebywa w otoczeniu ładnym i zachęcającym do rekreacji na świeżym powietrzu. Tak zlokalizowane jest osiedle Aparté Mokotów – na wyciągnięcie ręki znajdują się tereny zielone nad Wisłą, jak również plaża. To tutaj przebiega ścieżka przyrodnicza „Wisła warszawska”. Przestrzeni do rekreacji na pewno więc nie zabraknie, również dla osób ceniących jogging czy jazdę na rowerze.
To kameralna część Warszawy, choć znajduje się niedaleko centrum i w odległości niespełna 3 km od Łazienek Królewskich. Pod względem architektonicznym inwestycja świetnie wpisze się w okolicę. Niskie nowe budynki będą wysokością pasowały do sąsiednich.
Nie zabraknie też rozwiązań wpisujących się w ideę zrównoważonego rozwoju. Na dachach zainstalowane zostaną panele fotowoltaiczne służące do zasilania części wspólnych. Nawierzchnia dachu będzie pokryta jasnym żwirem, co zabezpieczy budynek przed nadmiernym nagrzewaniem i zwiększy trwałość izolacji wodoszczelnej. Zamontowany zostanie również system retencji wody opadowej, która będzie używana do podlewania terenów zielonych na osiedlu. Pozostała część wody opadowej będzie – w trosce o środowisko naturalne – odprowadzana do gruntu na obszarze inwestycji. Pojawią się również budki lęgowe dla ptaków oraz domki dla owadów pożytecznych, a także rodzime gatunki roślin, które zostaną posadzone na terenie inwestycji. Pozwoli to zwiększyć bioróżnorodność w tej okolicy.

– Zależy nam na tym, by nasze inwestycje były jak najbardziej ekologiczne i zintegrowane z otaczającą je przyrodą, a równocześnie tańsze w bieżącej eksploatacji i coraz bardziej przyjazne dla mieszkańców, m.in. ułatwiając im dostęp do różnego rodzaju aktywności związanych ze zdrowym stylem życia. Jesteśmy przekonani, że tego typu projekty w przyszłości nabiorą szczególnej wartości – podsumowuje Cezary Grabowski.
Źródło: Bouygues Immobilier Polska.

Rozstrzygnięto konkurs na koncepcję centrum przesiadkowego w Bielsku-Białej

Praca_3
Rozstrzygnięto konkurs na koncepcję centrum przesiadkowego w Bielsku-Białej

Nowy dworzec ma zmienić centrum Bielska-Białej. 

Spis treści:
Potrzebny impuls inwestycyjny
Laureaci konkursu
Wielofunkcyjna strefa śródmiejska

Poznaliśmy wyniki konkursu studialnego na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej Centrum Przesiadkowego w Bielsku-Białej. Z nagrodzonych projektów wyłania się nowoczesna wizja dworca, umiejętnie łącząca podzielone dziś torami dwie części miasta.

Konkurs zorganizował bielski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich na zlecenie urzędu miejskiego. Jego celem było wypracowanie najlepszych rozwiązań funkcjonalnych pod budowę w przyszłości nowoczesnego centrum komunikacyjno-przesiadkowego. Posłużą one do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Obszar wskazany w konkursie obejmował 30 hektarów wokół terenów kolejowych wraz z zabytkowym dworcem. Głównym wyzwaniem stojącym przed projektantami było wykreowanie nowej wizji miejsca, będącego częściowo poprzemysłowym fragmentem przedmieścia i terenów kolejowych wymagających rewitalizacji, a w części ważnym fragmentem centrum Bielska-Białej.

Potrzebny impuls inwestycyjny
Do konkursu zakwalifikowało się 51 uczestników. Ostatecznie trudne wymogi formalne spełniło 10 prac projektowych. – Konkurs był trudny – powiedziała podsumowując jego wyniki Małgorzata Pilinkiewicz, przewodnicząca Sądu Konkursowego, prezes Krajowej Rady Izby Architektów RP. – Należało bowiem zaprojektować nie tylko samo centrum przesiadkowe, ale również jego rozwiązania funkcjonalne i połączenie z miastem. Także z tą jego częścią, która potrzebuje nowego impulsu inwestycyjnego.

Laureaci konkursu
Wyniki konkursu ogłoszono 27 maja. Sąd Konkursowy postanowił nie przyznawać pierwszej nagrody. Ustanowiono dwie równorzędne drugie nagrody.

II nagroda (praca nr 3)
47.500 zł
Uczestnicy: Lobo-pracownia architektoniczna Michał Kościelny, Bielsko-Biała; Martyna Kotulek, Bielsko-Biała; Zuzanna Wojciech, Góra; Aleksandra Targiel, Bielsko-Biała; Jakub Jopek, Węgierska Górka.
Uzasadnienie: Za śmiałe i konsekwentne kształtowanie wyrazu architektonicznego układu kładek pieszo-rowerowych i zadaszeń identyfikujących elementy składowe centrum przesiadkowego oraz spajających wizualnie dwie części miasta rozdzielone terenami kolejowymi; za wskazanie kierunku zmian układu komunikacji kołowej, zmierzających do uspokojenia ruchu w ciągu ulic Warszawska, 3 Maja i utworzenia atrakcyjnej formy miejskiej alei oraz za przedstawienie nowych możliwości funkcjonalnych dla terenów kolejowych po dawnym dworcu towarowym.

II nagroda (praca nr 7)
47.500 zł
Uczestnicy: Michał Stangel i Tomasz Bradecki, Gliwice
Uzasadnienie: Za prawidłowe rozmieszczenie elementów centrum przesiadkowego, maksymalnie skracające przejścia piesze dla jego użytkowników; za prawidłowe powiązanie ciągami ruchu pieszego obu rozdzielonych terenami kolejowymi części miasta, z czytelne zaakcentowanymi strefami wejściowymi oraz za zdecydowanie zrealizowany zamiar skomasowania obsługi komunikacji autobusowej po wschodniej stronie torów kolejowych i jej dobre powiązanie z projektowaną ul. Nowopiekarską.

III nagroda (praca nr 5)
15.000 zł
Uczestnicy: Jakub Botwina, Warszawa i Stanisław Botwina, Czechowice-Dziedzice.
Uzasadnienie: Za przemyślany i zdyscyplinowany układ funkcjonalny; za prawidłowe powiązanie elementów centrum przesiadkowego z układem komunikacyjnym i właściwe wykorzystanie ich miastotwórczej roli.

Wyróżnienie (praca nr 4)
5.000 zł
Uczestnicy: KJ Architekci Katarzyna Jucha, Michał Jania, Filip Łękawski s.c., Kraków oraz Sebastian Kulik, Bielsko-Biała.
Uzasadnienie: Za ciekawe rozwiązania architektoniczne współgrające z istniejącym, zabytkowym budynkiem dworca kolejowego i umiejętnie wkomponowane w panoramę miasta oraz za konsekwentne wprowadzenia zieleni na zadaszenia peronów i obiektów dworców autobusowych.

Wyróżnienie (praca nr 10)
5.000 zł
Uczestnicy: KRYJAK – Biuro Projektów Marcin Kryjak, Tychy
Uzasadnienie: Za ukazanie możliwości poszukiwania alternatywnych rozwiązań dla centrum przesiadkowego lokalizowanego na południe od istniejącego dworca kolejowego, co pozwoliłoby na bardziej harmonijne powiązanie z historycznym centrum miasta.

Wielofunkcyjna strefa śródmiejska
– Spełniły się nasze oczekiwania – mówi Maciej Zuber, prezes oddziału SARP w Bielsku-Białej. – Dzięki zaufaniu, jakim obdarzyło nas miasto powierzając zadanie organizacji konkursu, powstała koncepcja zagospodarowania ważnego obszaru Bielska-Białej. Jesteśmy przekonani, że w przyszłości możliwe będzie przekształcenie tego miejsca w wielofunkcyjną strefę śródmiejską, zaś centrum przesiadkowe, jak i otaczający je obszar, pociągną za sobą rozwój całego miasta.

Władze miasta w jury reprezentował wiceprezydent Bielska-Białej Przemysław Kamiński: – Wypracowana w konkursie i późniejszej debacie wizja będzie nam przyświecać przy opracowaniu projektu architektonicznego dla miejsca, które ma integrować dworzec kolejowy z dworcem komunikacji dalekobieżnej a także Miejskim Zakładem Komunikacyjnym. Mam nadzieję, że w niedługim czasie, czyli już w obecnej perspektywie finansowej UE na lata 2021-2027 uda nam się zrealizować ten projekt. Z pewnością będziemy zachęcać mieszkańców do wspierania tej inicjatywy – dodaje wiceprezydent Kamiński. Koszt inwestycji, czyli budowę węzła przesiadkowego wraz z powstaniem ul. Nowopiekarskiej miasto szacuje na ok. 400 mln zł.

mat.pras.

Biurowiec w Warszawie Konstruktorska Business Center z nowymi najemcami

Konstruktorska Business Center_4

Grono najemców warszawskiego kompleksu biurowego Konstruktorska Business Center powiększyło się o kolejne firmy. CONTRACT Meble biurowe, wiodący polski dostawca kompleksowych rozwiązań dla biur, wynajął 350 mkw. nowoczesnej przestrzeni. Na parterze budynku należącego do Golden Star Group, rozpoczęła swoją działalność także kantyna Futuro, której lokal zajmuje 561 mkw.

CONTRACT Meble biurowe specjalizuje się w organizacji przestrzeni biurowej, pomagając budować środowisko i wizerunek biur w zgodzie z zasadami ergonomii, dobrej organizacji pracy, z wykorzystaniem najlepszego designu i przy poszanowaniu reguł zrównoważonego rozwoju. Firma obecna jest na polskim i międzynarodowym rynku od 17 lat, oferując kompleksowe rozwiązania obejmujące projektowanie, wyposażenie i aranżację przestrzeni biurowej. W swoim portfolio posiada ok. 5 tys. zaprojektowanych i wyposażonych biur w Polsce i na świecie, stale współpracując z ponad 50 wiodącymi polskimi producentami mebli biurowych.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że kolejne firmy postanowiły związać swoją przyszłość
z Konstruktorska Business Center i warszawskim Mokotowem. W naszej codziennej pracy dokładamy wszelkich starań, aby każdemu najemcy zapewnić możliwie najlepsze warunki do rozwoju jego biznesu. Cieszymy się, że podejmowane przez nas działania znajdują uznanie również wśród firm, które same z sukcesami funkcjonują na rynku biurowym i doskonale odnajdują się w najnowszych trendach. Zawarcie umowy najmu z CONTRACT Meble biurowe stanowi najlepsze potwierdzenie jakości i licznych atutów Konstruktorska Business Center –
powiedziała Katarzyna Pankiewicz, Senior Leasing Manager w Golden Star Group.

Biuro CONTRACT Meble biurowe w Konstruktorska Business Center zostanie zaaranżowane na 350 mkw. nowoczesnej przestrzeni zlokalizowanej na parterze budynku, a firma rozpocznie w nich działalność 1 września 2021 roku. Umowa została podpisana na 5 lat. W procesie negocjacji najemcę reprezentowała firma Knight Frank, a Golden Star Group doradzał NAI Fellow Estate.

Zdecydowaliśmy się ulokować nasz nowy salon w biurowcu Konstruktorska Business Center, ponieważ szukaliśmy miejsca wyjątkowego, pięknego i pełnego dobrej energii. Miejsca, w którym poczują się dobrze zarówno nasi pracownicy, jak i klienci. Od 17 lat podążamy za zmieniającymi się uwarunkowaniami i trendami w obszarze projektowania i tworzenia biur i zawsze najważniejsze było dla nas wsłuchiwanie się w potrzeby klientów i reagowanie na ich oczekiwania. W sytuacji kolejnych, dużych przemian na rynku powierzchni biurowych, chcemy być blisko ludzi, chcemy się spotykać, rozmawiać, pokazywać jak organizować pracę w biurze w sposób bezpieczny i efektywny. Nowy salon CONTRACT będzie hybrydą, połączeniem tradycyjnego biura oraz stref spotkań i pracy z klientem, miejscem doświadczania, testowania i wymiany pomysłów pomiędzy użytkownikami biur, architektami i producentami rozwiązań przeznaczonych do przestrzeni biurowych. Jako eksperci rozwiązań biurowych, tworzymy zarówno przestrzenie biurowe jak i stanowiska home office, nasz salon będzie również ważnym uzupełnieniem naszego biznesu e-commercowego, czyli sklepu ERGOBIURO.pl.  Szukaliśmy więc miejsca przyjaznego i otwartego dla klientów, a lokalizacja w budynku Konstruktorska Business Center wydała nam się idealna – skomentowała Joanna Jezior-Sojka, Prezes Zarządu, CONTRACT Meble Biurowe.

W biurowcu Konstruktorska Business Center działalność zainaugurowała także kantyna, której operatorem jest Futuro. W skład przestrzeni restauracyjnej wejdzie m.in. lokal o powierzchni 561 mkw. oraz zewnętrzny ogródek, zaaranżowany na wewnętrznym dziedzińcu. Z bogatego i codziennie zmieniającego się menu, mogą korzystać zarówno pracownicy najemców Konstruktorska Business Center, jak i wszystkie osoby odwiedzające kompleks.

Konstruktorska Business Center to nowoczesny biurowiec klasy A o łącznej powierzchni najmu
49 500 mkw., zlokalizowany w samym sercu biznesowej części Mokotowa. Siedmiokondygnacyjny budynek wyróżnia się jedną z największych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej powierzchni typowego piętra – 7000 mkw., zapewniającą najemcom pełną elastyczność w aranżowaniu przestrzeni pracy, idealnie dostosowując się do ich wymagań w zakresie wielkości danej powierzchni. Budynek cechuje także wysoka efektywność energetyczna potwierdzona certyfikatem BREEAM na poziomie „Very Good”. Konstruktorska Business Center to również cztery niezależne wejścia, dwa wewnętrzne dziedzińce rekreacyjne o powierzchni 3 200 mkw. – wyjątkowo lubiane przez pracowników zielone miejsca odpoczynku i spotkań oraz 1050 miejsc parkingowych w garażu podziemnych, rowerowania i szatnie dla cyklistów. Bardzo dobra lokalizacja umożliwia szybki dojazd zarówno transportem miejskim (autobusami i tramwajami), jak i własnym środkiem transportu. Obiekt położony jest ok. 15 minut drogi samochodem od centrum Warszawy i ok. 10 minut od międzynarodowego Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina.

Liczne atuty Konstruktorska Business Center doceniły renomowane polskie i międzynarodowe firmy. Wśród najemców budynku znajdują się m.in. Emerson, PZU, Procter&Gamble i MoneyGram.

 

Źródło: Golden Star Group.

Czy deweloperzy planują budować na gruntach gminnych?

Robyg_Nadmotławie_2

Czy będą powstawać osiedla na gruntach gminnych w ramach współpracy opartej o nowe przepisy dotyczące rozliczania lokali lub budynków w cenie nieruchomości zbywanych z gminnego zasobu nieruchomości, tzw. ustawy lokal za grunt? Jak deweloperzy oceniają możliwość realizacji projektów w nowym programie? Czy gminne grunty są dla nich interesujące? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl              

Andrzej Oślizło, prezes Develia S.A.

Nie da się ukryć, że jedną z największych bolączek deweloperów jest obecnie pozyskiwanie atrakcyjnych działek pod nowe inwestycje mieszkaniowe. Każde rozwiązanie zwiększające podaż gruntów oceniamy pozytywnie, nawet jeśli tak naprawdę celem tego programu jest przerzucenie na deweloperów ustawowego obowiązku budowy mieszkań socjalnych i komunalnych, który powinien być realizowany przez jednostki samorządowe. Trudno jednak na razie powiedzieć, czy program „lokal za grunt” będzie cieszył się popularnością. Na pewno dużą zachętą będzie fakt, że nieruchomości oferowane przez gminy muszą być objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego lub decyzją o warunkach zabudowy. Istotnie przyspieszy to proces inwestycyjny. Mamy jednak pewne obawy co do tego, czy klienci będą zainteresowani kupnem mieszkań w budynkach, w którym będą mieściły się lokale socjalne. Będziemy jednak z uwagą przypatrywać się funkcjonowaniu tego programu. Pozostajemy zawsze gotowi do rozmów z władzami gmin miejskich, na obszarach, gdzie prowadzimy inwestycje mieszkaniowe.

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes zarządu ds. Prawno-Administracyjnych w Atal

Mając na uwadze malejące zasoby dostępnych gruntów i fakt, że zakup atrakcyjnych działek jest obecnie jedną z największych trudności, z jaką borykają się deweloperzy ustawa o nabywaniu nieruchomości gminnych, czyli tzw. przepisy mieszkanie za grunt wydają się być zarówno słuszne, jak i potrzebne.

Jesteśmy otwarci na dialog z gminami i zainteresowani udziałem w takich projektach. Kluczowe są jednak szczegóły współpracy i to, jak cały program będzie funkcjonował w praktyce na szczeblu lokalnym w poszczególnych gminach. To od tego będzie bowiem zależeć, czy udzielona przez ustawę możliwość stanie się realnym narzędziem pozyskiwania lokali do zasobu komunalnego, a dla deweloperów gruntów na podstawową działalność. Czy może będzie to kolejna ustawa o marginalnym zastosowaniu w praktyce.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Z naszych obserwacji wynika, że zainteresowanie tym rozwiązaniem jest marginalne.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Widzimy potencjał w programie, lecz zawiłość procedur oraz niejednoznaczne warunki inwestowania nie pozwalają w pełni korzystać z programu. Często działki te znajdują się w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach w gminach i cieszą się zainteresowaniem deweloperów. Gminy jednak niezbyt chętnie przekazują je deweloperom. Jeśli grunty zostaną uwolnione z gmin, pomoże to sektorowi w odzyskaniu potencjału inwestycyjnego. Kluczowe jest jednak, jaką ofertę przygotują samorządy dla inwestorów. Przede wszystkim muszą to być działki położone w centrum miast, dobrze skomunikowane i nie wymagające dużych nakładów na infrastrukturę. Tylko takie warunki przyniosą programowi sukces.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Prognozujemy raczej niewielkie zainteresowanie programem ze strony deweloperów. Współpraca pomiędzy gminami a deweloperami z pewnością nie będzie należała do najłatwiejszych. Natomiast sprzedaż mieszkań w tego typu projektach może być trudna.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Podstawowy model współpracy przewiduje, że inwestor może wybudować na terenie nabytym od gminy budynek mieszkalny lub wyremontować już istniejący. Sadzę, że zainteresowanie programem może być duże z uwagi na to, że jedną z największych bolączek budownictwa mieszkaniowego jest ograniczona liczba  odpowiednich terenów. Coraz trudniej jest szczególnie o grunty w lepszych lokalizacjach. Wielu deweloperów, aby je zakupić akceptowało w ostatnich latach bardziej kosztowne i złożone rozwiązania, nawet takie jak np. rewitalizacja terenów przemysłowych. Taka sytuacja wpływa niekorzystnie na cenę ziemi w lokalizacjach premium a w konsekwencji na cenę inwestycji. Ustawa o rozliczaniu ceny lokali lub budynków w cenie nieruchomości zbywanych z gminnego zasobu nieruchomości może tę sytuacją zmienić, pod warunkiem jednak, że gminy uruchomią zasoby w takich właśnie lokalizacjach lub choćby tam, gdzie potrzeby lokalnej społeczności są wysokie.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu Aurec Home

Uważam, że ustawa ma bardzo duży potencjał, jednak wszystko zależy od oferty przygotowanej przez samorządy dla inwestorów. Jeśli będzie atrakcyjna to z pewnością zainteresowanie deweloperów będzie bardzo duże. Duże znaczenie dla atrakcyjności gruntu ma jego położenie, a co za tym idzie dobre skomunikowanie z innymi częściami miasta. Powodzenie programu zależy również od tego, jak chętne będą gminy do wystawiania nieruchomości spełniających wymogi przetargowe. „Lokal za grunt” może pomóc w zauważalny sposób poprawić sytuację mieszkaniową Polaków, którzy nie mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania za gotówkę czy kredyt.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon

Zainteresowanie tym programem ze strony deweloperów na pewno będzie duże. Obawiamy się jednak, że zainteresowanie samych gmin nie będzie już tak duże. Samorządy posiadają nieruchomości, które są interesujące dla deweloperów, jednak wstrzymują się z ich zagospodarowaniem. Kooperacja pomiędzy deweloperami, a gminami jest jak najbardziej możliwa, jednak aby do tego doszło muszą zostać przygotowane jasne zasady współpracy.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Dopiero 1 kwietnia br. weszły w życie przepisy ustawy o rozliczaniu ceny lokali lub budynków w cenie nieruchomości zbywanych z gminnego zasobu nieruchomości, które wprowadzają tak zwaną opcję lokal za grunt. Za mało więc czasu upłynęło, żeby można było ocenić ustawę, jak działa w praktyce. Zastrzeżenie do ustawy zgłosił Polski Związek Firm Deweloperskich, którego jesteśmy członkiem. Istnieją obawy dotyczące ceny metra odtworzeniowego, że może ona okazać się niższa od ceny rynkowej. W takim przypadku pozyskanie gruntu w zamian za przekazanie puli mieszkań inwestorowi niekoniecznie musi się opłacać. Będziemy się temu uważnie przyglądać, gdyż obecnie coraz trudniej jest znaleźć grunty pod inwestycje w rozsądnej cenie.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development

Ograniczony dostęp do atrakcyjnych gruntów w największych aglomeracjach sprawia, że wszelkie tego typu projekty są oceniane przez naszą branżę bardzo wysoko. Z punktu widzenia samych założeń, taki projekt ma więc szansę odnieść sukces. Deweloperzy znają podejście do tego typu tematów z transakcji na rynku komercyjnym, na przykład z prywatnymi właścicielami nieruchomości. W takich sytuacjach część ceny transakcji jest rozliczana w formie mieszkań lub lokali użytkowych. Dla nas to oczywiście bardzo dobre rozwiązanie. Natomiast pozostaje pytanie, czy i na ile samorządy będą skłonne do takiej współpracy, bo deweloperzy jak najbardziej. Tak więc z dużym zainteresowaniem będziemy sprawdzać szczegóły tych regulacji.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

W dobie malejącego wciąż zasobu atrakcyjnych gruntów pod zabudowę mieszkaniową, uważamy, że ustawa ta może być dużym wsparciem dla deweloperów, gdyż pozwala niejako na „uwolnienie” gruntów często bardzo atrakcyjnie zlokalizowanych, które dotąd były nie do pozyskania. Jednakże pozostaje tutaj do weryfikacji kwestia warunków, które miałaby spełniać planowana nieruchomość oraz rodzaj gruntu, który udostępni gmina. Od tego głównie zależeć będzie zainteresowanie i chęć skorzystania z takiej możliwości przez deweloperów.

 

Autor: dompress.pl

Mecalit rozwija działalność w Łodzi – firma wynajęła 10 500 mkw. powierzchni magazynowej w Central European Logistics Hub

Firma Mecalit, producent wysokiej jakości elementów technicznych oraz komponentów z tworzyw sztucznych zdecydował się na podpisanie umowy najmu 10 500 mkw. powierzchni magazynowej w Central European Logistics Hub, inwestycji należącej do firmy Panattoni Europe. Za kompleksową obsługę najemcy odpowiadała firma AXI IMMO.

Od 1984 r. firma Mecalit jest liderem w zakresie dostarczania precyzyjnych części technicznych wykonanych z tworzyw sztucznych w tym kompletnych zestawów do sprzętu gospodarstwa domowego, sektora motoryzacyjnego, technologii medycznej i przemysłu elektronicznego. W grupie jej klientów znajdują się uznani producenci z Polski oraz Europy, Azji i Stanów Zjednoczonych. Obecnie firma zatrudnia ok. 800 pracowników w trzech zakładach produkcyjnych w Bułgarii, Niemczech i Polsce.
– Zwiększony popyt na oferowane przez nas komponenty naturalnie doprowadził do podjęcia decyzji o rozszerzeniu działalności firmy poza obecny zakład produkcyjny. Dodatkowa powierzchnia będzie przede wszystkim służyć jako zaplecze magazynowe. Zdecydowaliśmy się na taki krok, ponieważ zależy nam na utrzymaniu wysokich standardów zarówno w zakresie zwiększenia mocy linii produkcyjnych, jak i terminowego wywiązywania się z kontraktów – powiedział Zygmunt Wita, Managing Director, Mecalit.

– Klient szukał przede wszystkim powierzchni magazynowej, którą będzie mógł wynająć od zaraz. Część z prowadzonych operacji odbywa się już z nowej lokalizacji. Co ważne chcąc zatrzymać obecną kadrę, w grę wchodziła jedynie pula obiektów położonych po wschodniej części Łodzi w dzielnicy Widzew. Takie rozwiązanie ma umożliwić w relatywnie krótkim czasie transfer zarówno pracowników, jak i towarów pomiędzy oboma lokalizacjami. Dodatkowo inwestycja firmy Panattoni w żaden sposób nie ogranicza ewentualnej ekspansji w ramach dalszego rozwoju firmy Mecalit, na czym bardzo zależało klientowi – mówi Hubert Wojtera, Dyrektor w Dziale Powierzchni Logistycznych i Przemysłowych, AXI IMMO.

– Polska Centralna to jeden z największych i najbardziej rozwiniętych rynków magazynowych w Polsce, umożliwiający zaplanowanie procesów logistycznych na osi północ-południe i wschód-zachód w następstwie zbiegu autostrad A1 i A2. Najemcy zdecydowani na ofertę najmu w Central European Logistics Hub mogą być pewni najwyższego standardu wykonania każdej z hal magazynowych, a także na ewentualną ekspansję w jego ramach. Pamiętajmy, że cały czas kompleks zlokalizowany w tzw. Nowej Dzielnicy Przemysłowej Łodzi ma możliwość rozbudowy, co czyni go doskonałą bazą do obecnych, jak i przyszłych działań operacyjnych w tej części Polski – komentuje Kamil Kwiatkowski, Senior Leasing Manager, Panattoni Europe.

Central European Logistics Hub (CELH) to jedna z flagowych inwestycji firmy Panattoni Europe w Polsce Centralnej. Jej zaletą jest oferta A-klasowej powierzchni magazynowej dostępnej w różnych formatach tj. klasycznej modułowej umożliwiającej składowanie, jak i lekką produkcję, a także w ramach projektów typu BTS. Kompleks znajduje się we wschodniej części Łodzi przy ul. Jędrzejowskiej, w niewielkiej odległości od autostrady A1 i zaledwie 30 km od węzła Łódź Północ, który tworzy skrzyżowanie autostrad A1 i A2. W pobliżu CELH znajdują się przystanki komunikacji miejskiej.
Źródło: AXI IMMO.

 

Szczeciński biurowiec OXYGEN zatrzymuje dotychczasowego najemcę na kolejne 5 lat

oxygen-szczecin_1

Kolejny najemca należącego do EPP biurowca OXYGEN zostaje w nim na dłużej. Diebold Nixdorf zawarł umowę najmu na następne 5 lat. W działającym w Oxygenie centrum Global Service Desk Diebold Nixdorf pracuje ponad 200 specjalistów udzielających wsparcia technicznego klientom firmy w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.  

Diebold Nixdorf to nasz wieloletni, ale też bardzo wymagający partner. Oczekiwania dotyczące standardu powierzchni biurowej i infrastruktury technicznej są bardzo wysokie i wynikają ze światowego zasięgu firmy. Bardzo nam miło, że spełniamy je po raz kolejny” – powiedziała Agnieszka Gola, Leasing Office Manager EPP, odpowiedzialna za transakcję.

W opinii Sylwii Piechnik Head of Office Leasing EPP „umowa z Diebold Nixdorf nie tylko potwierdza czołową pozycję Oxygenu na szczecińskim rynku biurowym, ale stanowi również kolejny dowód na  atrakcyjność Szczecina jako miasta sprzyjającego funkcjonowaniu i rozwojowi zarówno polskich, jak i międzynarodowych firm”.

Braliśmy pod uwagę różne biurowce, natomiast Oxygen zdecydowanie góruje nad innymi jeżeli chodzi o lokalizację.  Nasi pracownicy cenią sobie możliwość pracy w samym centrum miasta, świetne połącznia komunikacyjne ze wszystkimi dzielnicami i obrzeżami Szczecina;  bliskość sklepów, restauracji, banków i urzędów; sąsiedztwo szkół, przedszkoli, a nawet żłobków. Wielkim plusem jest znajdujące tuż obok centrum handlowe Galaxy z m.in. siłownią i kinem.

Niewątpliwym atutem budynku jest też parking rowerowy w garażu podziemnym.

Jako pracodawca doceniamy też bliskość dworca oraz szeroką ofertę hotelową w najbliższej okolicy. Jest to bardzo pozytywnie odbierane przez naszych gości” – mówi Arkadiusz Grądkowski Head of Global Service Desk Diebold Nixdorf

Osobiście cenię sobie również fakt, że pomimo umiejscowienia w tak ruchliwym miejscu, wciąż mamy w okolicy dużo zieleni. Budynek otoczony jest przez wiekowe drzewa, a zaledwie 5 minut spaceru dzieli nas od jednego z największych w Szczecinie parków miejskich. Jestem również bardzo zadowolona ze współpracy z administratorem, działem technicznym, recepcją oraz ochroną. Cieszy nas również zaangażowanie zarządcy i poszczególnych działów budynku w różne akcje społeczne i charytatywne. Zawsze staramy się w nie włączyć i wspierać te przedsięwzięcia” – dodaje Emilia Drukała, Office Manager Diebold Nixdorf

 
Źródło: Diebold Nixdorf.

Globalworth wystartował z międzynarodową kampanią Biurowy Alfabet

1ae51e4fefb22a7550dd54f73843f24c
Po ponad roku od wybuchu pandemii Covid-19 w końcu nadchodzi czas pozytywnych zmian. Ludzie są gotowi na powrót do normalności i pracy w biurach. Właśnie dlatego lider rynku biurowego w Europie Środkowo-Wschodniej, Globalworth, świętuje nadejście tej szczególnej chwili, na którą wszyscy czekaliśmy. Firma zainaugurowała międzynarodową kampanię opartą na reakcjach swoich najemców: Biurowy Alfabet.

Biurowy Alfabet to seria ilustracji, które na powrót wprowadzą nas w biurowy nastrój – od A do Z. Język biura jest bez wątpienia jedną z tych rzeczy, z którymi możemy się utożsamić. To sposób komunikowania się, robienia dowcipów, specyficzne poczucie humoru – rzeczy, za którymi bezsprzecznie tęsknimy.

Akcja odbywa się przede wszystkim na profilu Globalworth na Instagramie, gdzie każda z liter alfabetu jest kojarzona ze słowem i pewną impresją nawiązującą do czasów, kiedy na co dzień chodziło się do biura. Aby znów połączyć się ze społecznością Globalworth, zaprosimy wszystkich do wspólnej zabawy. Polega ona na zostawianiu w komentarzach słów zaczynających się na wybraną literę, którą opublikowaliśmy danego dnia. Angażując się, będzie można też wygrać atrakcyjne nagrody – najcieńszy tablet na świecie, reMarkable 2, idealny na czas powrotu do biura, zastępujący notesy i dokumenty.

Jesteśmy już krok od chwili, gdy wszystkie budynki znów wypełnią się ludźmi, więc podstawą naszej kampanii jest wesoła i lekka komunikacja, nawiązująca do towarzyszących nam uczuć. Inspiracją dla tego spojrzenia była nasza poprzednia kampania radiowo-cyfrowa „TĘSKNIĘ ZA BIUREM”, w której ludzie odpowiadali na pytanie: za czym z biurowego życia tęsknicie najbardziej?

Z opinii naszych najemców jasno wynika, że po tylu miesiącach spędzonych w domach ludzie tęsknią za biurową atmosferą. Fakt ten jednoznacznie potwierdziła ogromna liczba osób, które polubiły nasze posty, którym podobały się nasze koncerty i które dzwoniły podczas naszych codziennych porannych audycji, by powspominać zabawne chwile w czasie burzy mózgów, poranną kawę z widokiem z biura i wszystkie inne drobiazgi, które czynią biurowe życie tak przyjemnym.

Te ostatnie miesiące były trudne dla nas wszystkich, a to, czego nam najbardziej brakowało to interakcje międzyludzkie. Biurowe życie to nie tylko praca, ale też bycie częścią społeczności. I dopiero odkąd zaczęliśmy pracować z domu, naprawdę odkryliśmy, jak te relacje są dla nas ważne. Wszyscy tęsknimy za dawną normalnością, tęsknimy za porankami, gdy mówiliśmy sobie, co u nas słychać, przed rozpoczęciem pracy. Nie możemy się doczekać powrotu na właściwe tory! Nie możemy się doczekać, gdy do nas wrócicie!

Źródło: Globalworth.

Zielone osiedle mieszkaniowe? 2 ha prywatnego lasu dla mieszkańców osiedla Szumilas w Kowalach

Szumilas - wizulizacja_lot

Najnowsza inwestycja od Robyg wprowadzona do sprzedaży w kwietniu oferuje ponad 2 ha prywatnego lasu dostępnego jedynie dla mieszkańców osiedla. Deweloper dokupił bezpośrednio sąsiadujący teren, aby stworzyć wyjątkową przestrzeń do życia dla osób, które chcą być blisko centrum Gdańska, a jednocześnie mieszkać i żyć jak na wsi.

Nowa inwestycja Robyg – kameralne osiedle nowoczesnych, 3-piętrowych domów wielorodzinnych przypadnie do gustu wszystkim osobom, które chcą zamieszkać w otoczeniu zieleni oraz unikają inwestycji o intensywnej zabudowie. Na terenie osiedla powstaną place zabaw, przestrzenie do rekreacji, zewnętrzny fitness oraz dwa oczka wodne, ale przede wszystkim utrzymany zostanie, przynależny do osiedla las – specjalnie dla nowych mieszkańców.

– Szumilas to wyjątkowa inwestycja, bezpośrednio granicząca z lasem. My postanowiliśmy tę wyjątkowość podkreślić i dać jeszcze więcej mieszkańcom – mówi Anna Wojciechowska, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Robyg w Gdańsku i Poznaniu. – Wykupiliśmy ponad 2 ha zalesionej działki sąsiadującej z osiedlem – nie pod zabudowę kolejnych etapów, a pod kątem ofiarowania nowym mieszkańcom jeszcze większej przestrzeni w postaci prywatnego lasu ze ścieżkami rekreacyjnymi – dodaje.

Osiedle Szumialas położone przy ul. Magazynowej w Kowalach z jednej strony otoczone przez las, z drugiej świetnie skomunikowane z centrum Gdańska i dzielnicami południowymi – stanowi o wyjątkowości tej inwestycji.

mat.pras.

Unikalne koncepty handlowe? Stawia na nie Atrium Reduta

Atrium Reduta_3
Trwa repozycjonowanie warszawskiego centrum handlowego Atrium Reduta. W planach obiektu jest sukcesywne wprowadzanie do portfolio kolejnych unikalnych marek i konceptów. Postępuje również komercjalizacja nowego food courtu. Wynajęto już ponad 80% powierzchni strefy restauracyjnej. Jej otwarcie planowane jest już wkrótce.

Spis treści:
Instagramowe brandy, unikalne koncepty
Ulubione miejsce spotkań w dogodnej lokalizacji

Rok 2021 upływa w Atrium Reduta po znakiem zmian. Trwa proces przebudowy obiektu i odświeżania części wspólnych. Efektem prac będzie nowa przestrzeń restauracyjna Przystanek Smaku zlokalizowana na poziomie +1 oraz sąsiadująca z nią strefa zabaw dla dzieci. W drugim etapie centrum udostępni klientom nowatorską wielofunkcyjną przestrzeń rozrywkową dla rodzin – Strefę WOW. Autorem projektu food courtu oraz Strefy WOW jest hiszpańska firma architektoniczna The Leisure Way.

Prace remontowe w food courcie są już na ukończeniu. Instalowane są elementy dekoracyjne i okładzinowe słupów, ścian oraz voidów. Na przełom lipca i sierpnia 2021 zaplanowano montaż placu zabaw do Strefy WOW, której otwarcie nastąpi po wakacjach.

Instagramowe brandy, unikalne koncepty

Zmodernizowany obiekt zaoferuje klientom unikalną ofertę handlowo-rozrywkową. Portfolio Reduty wyróżnią świeże, instagramowe brandy oraz niestandardowe koncepty handlowe wzorem Be Happy Museum, którego otwarcie miało miejsce w lutym br. Ten nowy, wyjątkowy punkt spotkań, kreatywnej rozrywki, inspiracji
i niezliczonej ilości zdjęć jest jedynym muzeum tej sieci w Warszawie. Dzięki swojej unikalnej ofercie rozrywkowej i zmieniającym się scenografiom stanowi istotny wyróżnik na mapie warszawskich obiektów handlowych, zachęcając do wizyty w Reducie zarówno osoby młode, jak i rodziny z dziećmi czy profesjonalnych twórców. Doskonale łączy świat offline z onlinem, zapewniając gościom Reduty i warszawskim turystom zupełnie nowe doświadczenia.

Już wkrótce ofertę dla rodzin z dziećmi wzbogaci Euro Lider Sala Zabaw – kolejny najemca z segmentu rozrywkowego, operator placów zabaw dla dzieci. Bajecznie kolorowa, wymarzona przestrzeń do zabawy zostanie udostępniona 7 czerwca br. Na wszystkich młodszych i starszych gości czeka w niej szereg niesamowitych atrakcji. Dzieci będą tu mogły spędzić czas pod opieką rodziców lub animatorów, którzy zaopiekują się maluchami w czasie, gdy ich opiekunowie będą robić zakupy. W strefie można również organizować przyjęcia i uroczystości dla dzieci.

– Już wkrótce Atrium Reduta zyska nową energetyczną przestrzeń – miejsce spotkań, rozrywki i wspólnego jedzenia – w otoczeniu miejskiej, relaksującej scenerii, przepełnionej naturalnym światłem i zielenią. Wraz z kinem, strefą zabaw dla dzieci, atrakcjami cyfrowymi i nowymi konceptami gastronomicznymi, będzie to fantastyczne miejsce do spędzania wolnego czasu zarówno dla mieszkańców Ochoty, centrum, jak i wszystkich warszawiaków oraz turystów. Naszym celem jest udostępnienie klientom również nowej oferty handlowej, w której dominować będą niestandardowe koncepty i marki znane przede wszystkim z sieci. Trwają rozmowy z potencjalnymi najemcami, o których mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli powiedzieć znacznie więcej – mówi Mariola Chmielewska, dyrektor Atrium Reduta.

Ulubione miejsce spotkań w dogodnej lokalizacji

Nowy projekt aranżacyjny centrum zakłada wzmocnienie jego funkcji społecznej oraz jeszcze większe otwarcie się obiektu na młodego odbiorcę. Zmodernizowana przestrzeń zostanie podzielona na różnorodne strefy funkcjonalne zgodnie z odmiennymi potrzebami gości w zakresie spędzania wolnego czasu. Bogactwo zieleni zapewni spokój i relaks zabieganym i zapracowanym mieszkańcom Warszawy oraz zachęci do pozostania w tej kojącej scenerii na dłużej. Dynamika i różnorodność architektoniczna oraz liczne nawiązania do miejskiego stylu to z kolei ukłon w stronę młodszych odbiorców. Energia tej na nowo zaprojektowanej przestrzeni ma budzić pozytywne emocje i skłaniać do pozostawania w Reducie na dłużej – w ramach codziennych spotkań, rozmów przy kawie czy delektowania się nowymi smakami potraw serwowanych przez jedną z restauracji nowego food courtu.

mat.pras.

CEVA Logistics zarządza jednym z najnowocześniejszych magazynów omnichannel Under Armour

CEVA_Under_Armour

CEVA Logistics, wiodący globalny operator logistyczny, z sukcesem zakończył wdrożenie programu Zero Defects Start-up w Wielkiej Brytanii dla wszystkich kanałów dystrybucji odzieży sportowej Under Armour, jednego z największych producentów odzieży na świecie. Wcześniej, w ramach długoletniej umowy między firmami, CEVA odpowiadała za wdrożenie obsługi kanału sprzedaży e-commerce.

CEVA Logistics zarządza dedykowanym centrum dystrybucji Under Armour o powierzchni ok. 7 tys. mkw. w Stanton Harcourt (Oxfordshire). Jego sprawną obsługą zajmuje się zespół blisko 200 pracowników. Magazyn został właśnie zmodernizowany i w pełni dostosowany do obsługi wielokanałowej logistyki kontraktowej (omnichannel) producenta odzieży sportowej.

Chris Walton, dyrektor zarządzający CEVA Logistics Wielka Brytania i Irlandia, komentuje: „Od momentu podpisania umowy wstępnej z Under Armour w lipcu zeszłego roku, z powodzeniem zarządzaliśmy kanałem e-commerce podczas Cyber Week i szczytu sezonu sprzedażowego, osiągając Zero Defects Start-up. Zrównoważony rozwój był jednym z kluczowych czynników, które zadecydowały o przeniesieniu obsługi zapasów Under Armour, wcześniej zlokalizowanych w Holandii, bliżej klientów w Wielkiej Brytanii. Nasze zespoły ściśle współpracowały też nad wprowadzeniem ekologicznego modelu pakowania, który pozwolił wyeliminować plastik z łańcucha dostaw wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.”

Źródło: CEVA Logistics.

Profesjonalizacja przyszłością rynku najmu

Apartamenty Warszawa Leach & McGuire3
Atrakcyjne stanowiska pracy i spora ilość wyższych uczelni od lat przyciągają do Trójmiasta nowych pracowników i studentów, którym zależy na wysokim standardzie wynajmowanych mieszkań. W efekcie, ten wzrost wymagań najemców spowodował trwałą poprawę standardu i jakości mieszkań przeznaczonych na wynajem. Wniosek nasuwa się sam – czasy, w których wystarczało nam pierwsze lepsze lokum w byle jakiej dzielnicy, z przestarzałym czy niewystarczającym wyposażeniem bezpowrotnie minęły.

Spis treści:
Gdańsk – profesjonalizacja rynku
Balkony i tarasy
Najem krótkoterminowy
Perspektywy

Od wielu lat atrakcyjność trójmiejskiego rynku pracy nieustannie przyciąga nowych mieszkańców. Większość z nich, przynajmniej na początku swojej przygody z Trójmiastem, decyduje się na wynajęcie mieszkania, chcąc uniknąć wieloletnich zobowiązań kredytowych. Nie zmienia to jednak faktu, że grupie tej zależy nie tylko na dogodnej lokalizacji, ale też na możliwie wysokim standardzie wykończenia. Ta tendencja nie umknęła uwadze wynajmujących, którzy chcąc sprostać konkurencji, coraz częściej decydują się na remont czy też inwestowanie w wysokiej jakości wyposażenie, ponieważ takie mieszkanie wynajmowane są zdecydowanie częściej.

Pandemia na jakiś czas zachwiała wznoszącymi statystykami najmu i zaburzyła ścieżkę wzrostu, niemniej już pomału widać powrót do poziomu transakcji sprzed roku – mówi Janusz Tomczak, współwłaściciel Dom & House. Przez ostatnie miesiące ceny najmu spadały. Powodem było zmniejszenie aktywności biznesowej firm, przeniesienie spotkań firmowych do sieci, brak studentów na uczelniach, mniejsza mobilność społeczeństwa. Jednocześnie właściciele mieszkań nie rzucili się do ich sprzedaży i raczej pozostali przy chęci wynajmu, co z kolei spowodowało wzrost podaży nad popytem. Obecnie najemcy wracają do gry. Jeśli na rynku pojawia się przyzwoicie wykończony lokal w racjonalnej cenie, nie czeka zbyt długo na nowego klienta. Ostatnio zauważamy nawet braki mieszkań, zwłaszcza w segmencie premium – dobrze zlokalizowanych, dużych apartamentów, wykończonych w wysokim standardzie – dodaje.

Gdańsk – profesjonalizacja rynku

Gdańsk jest miastem stosunkowo zamożnym, z roczną siłą nabywczą wynoszącą ok. 43 000 zł na jednego mieszkańca – znacznie powyżej średniej krajowej (co jest bliższe 33 000 zł) i stopą bezrobocia na poziomie zaledwie 2%. Znajduje się tu blisko 150 centrów usługowych, outsourcingowych, badawczych i informatycznych, zatrudniających blisko 30 tys. osób. Jest to więc naprawdę spora populacja chętnych dysponujących środkami na wynajem w dobrze zlokalizowanych nowych budynkach mieszkalnych. Jeżeli chodzi o demografię, wśród najemców wyraźnie przeważa grupa w wieku 25-55 lat.

W szczególności w gdańskich centralnych dzielnicach biznesowych pracuje duża liczba młodych profesjonalistów i par, które szukają mieszkania do wynajęcia w niewielkiej odległości od biura i centrów handlowych, a najlepiej w niewielkiej odległości od plaży – mówi Tom Leach, współwłaściciel Leach & McGuire, międzynarodowej firmy działającej w sektorze PRS. W tej grupie demograficznej najbardziej popularne zawsze były mieszkania jednosypialniane. Obecnie jednak obserwujemy spadek zainteresowania mieszkaniami typu studio ze względu na coraz popularniejszą pracę w trybie home office. Spodziewamy się jednak, że popularność mniejszych jednostek mieszkalnych powróci w ciągu kilku następnych lat, gdy tylko ludzie powrócą do biura – dodaje.

Ogłoszeń w segmencie ekonomicznym szukają rozpoczynający aktywność zawodową, którzy nie mają jeszcze wystarczającej zdolności kredytowej, studenci i osoby pracujące w nowych miejscach na swoich pierwszych kontraktach. Segment średni oraz premium to managerowie wyższych szczebli, zagraniczni pracownicy z rodzinami i dyplomaci. Są wreszcie również tacy, którzy po prostu nie chcą się wiązać na stałe z konkretnym miejscem.

Balkony i tarasy

Należy jednak zauważyć, że ostatni rok znacząco zweryfikował potrzeby najemców, sprawiając, że najbardziej pożądane stały się mieszkania wyposażone w balkony i tarasy. Sytuacja ta jest oczywiście spowodowana pandemią i wprowadzeniem obostrzeń ograniczających kontakty z innymi. Przestrzenie te stały się więc idealnym zaspokojeniem naturalnej potrzeby przebywania na świeżym powietrzu bez konieczności wychodzenia z domu, przez co ich popularność znacznie wzrosła.

Rzeczywiście w ostatnich miesiącach obserwujemy wzrost zainteresowania naszymi inwestycjami Biotura i Oliva Koncept, które wypełnia zieleń – mówi Arkadiusz Zalaszewski, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Budner Inwestycje. Klienci z uwagi na pandemię poszukują bliskości natury, stąd wiele zapytań dotyczy ogródków przydomowych, a także okolicy osiedli i ich zagospodarowania. Dużą popularnością cieszą się również rozległe, dobrze ustawne balkony, które dają komfort prywatności i możliwość przebywania na słońcu w każdej wolnej chwili. Obecnie szczególnie Biotura, cieszy się zainteresowaniem. Głównym atutem osiedla będzie rozległy prywatny park, w którym na obszarze pół hektara powstaną siłownie plenerowe, altanki, zielone miejsca przeznaczone na pikniki i spotkania przy grillu, pergole porośnięte bluszczem, podesty wypoczynkowe, trasy do joggingu, miejsce na ognisko, a także ogrodzony wybieg dla psów, wyposażony w przeszkody i elementy do treningu czworonogów. Dla najmłodszych zaplanowano plac zabaw z tyrolką, górkę do jazdy na sankach, zjeżdżalnie i rozległe tereny zielone do zabawy na świeżym powietrzu. Główne atrakcje osiedla skupione zostaną wokół stawu, stanowiącego punkt centralny parku – dodaje.

Ewentualna możliwość nadejścia kolejnej fali pandemii sprawia, że trend ten najprawdopodobniej jeszcze długo się utrzyma a popyt na mieszkania z dobrze zaaranżowanymi strefami relaksu na świeżym powietrzu będzie tylko rósł. Atrakcyjnie zaaranżowany taras np. w formie ogrodu zimowego, może być dobrą przestrzenią do życia. Nie tylko podnosi on komfort, ale również przyczynia się do poszerzenia naszej przestrzeni i atrakcyjności lokalu. Relatywnie niewielka powierzchnia, połączona z rozległym słonecznym i dobrze zagospodarowanym tarasem, to, jak wskazują eksperci, jedne z najbardziej pożądanych mieszkań na rynku.

Obecnie taras staje się integralną częścią domu i w pewnym stopniu jego wystrój powinien współgrać z wystrojem mieszkania – mówi Daniel Ochońko, prezes zarządu Trust Us, spółki działającej na rynku mebli kontraktowych. Dobra aranżacja tarasu polega na połączeniu dwóch czynników – otwartości na otaczającą przestrzeń przy jednoczesnej możliwości wydzielenia stref intymnych. Jeżeli chodzi o wyposażenie, pierwsze skrzypce odgrywa tu praktyczność materiałów, z których wykonane są meble. Muszą one być odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne, ponieważ wszystkim zależy na tym, aby móc korzystać z tarasu przez możliwie najdłuższy okres w roku. Jeżeli chodzi o kolorystykę, aktualnie wciąż popularne są kolory bliskie natury, w odcieniach kontrastowych, ale stonowanych. Wśród najnowszych, dopiero przebijających się trendów możemy coraz częściej spotkać trawiaste podłoża oraz wyposażenie nawiązujące do stylu industrialnego, wykorzystującego akcenty rdzy czy wyeksponowane sęki drewna – dodaje.

Najem krótkoterminowy

Osobny rozdział stanowią apartamenty przeznaczone do wynajmu krótkoterminowego, które w obecnej sytuacji wydają się bezpieczną alternatywą dla zatłoczonych hoteli. O ile to właśnie właściciele takich apartamentów najbardziej ucierpieli na pandemii, to nadchodzący sezon rysuje się już bardzo optymistycznie. Takie mieszkania znajdują się bowiem w doskonałych lokalizacjach, blisko centrum i najważniejszych zabytków danego miasta. Ponadto, najlepsze apartamenty do wynajmu na wakacje muszą odzwierciedlać poziom i jakość czterogwiazdkowych hoteli – nowe budownictwo z windą i miejscem postojowym, gustowny, wysokiej klasy wystrój, obsługę recepcji oraz pełne wyposażenie w naczynia i pościele.

Przykładem takiej inwestycji jest Chlebova Apartamenty przy ul. Wiosny Ludów 4 w Gdańsku, która niedawno została oddana do użytku. Ten 6-kondygnacyjny obiekt składający się ze 163 apartamentów klasy premium zlokalizowany jest w pierwszej linii zabudowy rzeki Motławy, zaledwie kilka minut spacerem od największych atrakcji Gdańska, a jednocześnie z dala od turystycznego zgiełku. Niewątpliwym atutem Chlebovej jest również bezpośredni kontakt z nabrzeżem i bliskość przystani jachtowej, co bez wątpienia przyciągnie amatorów wodnej rekreacji. Ponadto, do dyspozycji najemców pozostanie recepcja, znajdująca się na parterze strefa gastronomiczna oraz, jakże obecnie ceniony, taras dachowy z widokiem na Muzeum II Wojny Światowej i Europejskie Centrum Solidarności.

Perspektywy

Wszelkie dane pozwalają stwierdzić, że Trójmiasto nadal utrzymuje się na liście najbardziej pożądanych destynacji w naszym kraju – zarówno jeżeli chodzi o mieszkańców, studentów, jak i turystów. Nie dziwi więc fakt, że trójmiejski rynek mieszkaniowy ulega nieustannej profesjonalizacji, aby spełniać coraz wyższe standardy i odpowiadać na realne i wciąż rosnące potrzeby przyszłych najemców, których liczba, według prognoz, będzie tylko rosła.

mat.pras.

Spółka SUNEX odstąpiła od emisji akcji

Sunex hala produkcyjnaAkcjonariusze SUNEX S.A. zdjęli z porządku obrad WZA projekt uchwały dotyczący planowanego podwyższenia kapitału. Przegłosowano jednocześnie wypłatę dywidendy w wysokości ponad 0,8 mln zł, czyli 0,04 zł na jedną akcję.

SUNEX S.A. wycofał z porządku obrad Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy zwołanego na 27 maja br. projekt uchwały w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego spółki w drodze emisji akcji serii C z wyłączeniem prawa poboru. Planowana emisja akcji miała nastąpić w drodze oferty publicznej, skierowanej do szerokiego grona potencjalnych inwestorów.

– Spółka znajduje się w bardzo dobrej sytuacji finansowej. Osiągamy dynamiczny wzrost obrotów, przy rosnących możliwościach generowania gotówki. Widzimy jednocześnie potencjał pozyskania finansowania z innych źródeł bez konieczności podwyższania kapitału. Z jednej strony chcemy poznać szczegóły zapowiedzianego w ostatnim czasie rządowego programu Polski Ład oraz założeń przygotowywanych innych projektów wsparcia, w tym m.in. trzeciej edycji programu dofinansowań w ramach programu Mój Prąd 2021. Dodatkowo na wsparcie prowadzonych prac badawczych staramy się regularnie pozyskiwać dofinansowanie ze środków unijnych. Dlatego uznaliśmy, że podejmowanie uchwały emisyjnej jest obecnie bezprzedmiotowe – podkreślił Romuald Kalyciok, Prezes Zarządu SUNEX S.A. Dodał jednocześnie, że wszystkie strategiczne plany w zakresie rozbudowy mocy produkcyjnych w obszarze urządzeń opartych o odnawialne źródła energii będą konsekwentnie realizowane.

Podczas WZA akcjonariusze czołowego producenta i dystrybutora innowacyjnych rozwiązań opartych o odnawialne źródła energii zatwierdzili natomiast wypłatę dywidendy w wysokości ponad 0,8 mln zł, czyli 0,04 zł na jedną akcję.

Źródło: SUNEX S.A.

Redan opublikował sprawozdanie finansowe za pierwszy kwartał 2021 r.

adeolu-eletu-38649-unsplash

Redan opublikował sprawozdanie finansowe za pierwszy kwartał 2021 r. W tym okresie spółka osiągnęła obroty na poziomie 21 mln zł, co oznacza wzrost o 37% w ujęciu r./r. Z kolei marża handlowa zwiększyła się aż o 75% do 3,5 mln zł. Pozytywny wpływ na osiągnięte wyniki miała przede wszystkim wprowadzona od września ub.r. zmiana zasad współpracy z Top Secret oraz zwiększenie sprzedaży zagranicznej produktów tej marki.

– W pierwszym kwartale br. nadal utrzymywała się trudna sytuacja w branży odzieżowej. Zakaz handlu w galeriach handlowych obowiązywał dłużej niż w tym samym okresie rok wcześniej. W porównaniu do poprzedniego roku wyraźnie zmieniło się jednak nastawienie klientów do ryzyka zachorowania na COVID-19, a tym samym wzrosła gotowość do dokonywania zakupów zarówno online oraz w sklepach tradycyjnych nie objętych zakazem handlu. Wypracowana przez nas znaczna poprawa wyników to także efekt, wprowadzonych od września 2020 r., zmian zasad współpracy z Top Secret, które zapewniły Redan zwiększenie poziomu marży handlowej z 7,3% do 11,1%. Operacje związane z biznesem marki Top Secret pozostają podstawowym zakresem naszej działalności – powiedział Bogusz Kruszyński, Prezes Zarządu Redan.

Redan w I kwartale br. osiągnął 21 mln zł obrotów, co stanowi wzrost o 37% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Marża handlowa zwiększyła się o 75% do 3,5 mln zł. Koszty sprzedaży i ogólnego zarządu urosły natomiast jedynie o 15%. W efekcie spółka poprawiła wynik na sprzedaży o 0,9 mln zł, choć nadal był on ujemny i wyniósł ‑1,3 mln zł.

Redan konsekwentnie rozwijał sprzedaż zagraniczną marki Top Secret. W pierwszym kwartale 2021 r. wzrosła ona o blisko 2 mln zł, czyli aż o 680%.  Z tego 1,2 mln zł pochodziło z przejęcia operacji realizowanych w 2020 r. przez Top Secret, a 0,7 mln zł ze zwiększenia skali operacji z dotychczasowymi partnerami oraz pozyskania nowych odbiorców. – Na tej działalności uzyskujemy wyższą marżę handlową, przy niskim ryzyku należności i relatywnie niskich kosztach jej prowadzenia. Dlatego w kolejnych okresach będziemy kłaść intensywny nacisk na rozwój skali sprzedaży zagranicznej – dodał Bogusz Kruszyński.

Źródło: Redan.

Spółka TXM konsekwentnie odbudowuje wyniki

DeathtoStock_Wired6

Spółka TXM, zarządzająca siecią odzieżowych sklepów dyskontowych opublikowała sprawozdanie finansowe za I kwartał 2021 r. Pomimo znacznie dłuższych niż rok wcześniej ograniczeń w handlu spowodowanych pandemią, wynik na sprzedaży w tym okresie poprawił się o prawie 9,1 mln zł w ujęciu r./r.

„W pierwszym kwartale br. mieliśmy do czynienia z kolejną falą globalnej pandemii COVID-19. Wprowadzone w tym okresie prawne ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, obejmujące także branżę sprzedaży odzieży, miały bezpośredni wpływ na spadek przychodów. Pomimo niższych obrotów pozytywne efekty, w postaci wzrostu marży handlowej oraz przyspieszonej rotacji zapasu, zapewniła konsekwentnie wdrażana strategia asortymentowa oraz zmiana polityki cenowej. Osiągnięta znaczna poprawa wyników potwierdza słuszności obranej drogi szczególnie w obszarze dopasowania oferowanych produktów do oczekiwań klientów” – powiedział Marcin Łużniak, Wiceprezes TXM S.A.

TXM w I kwartale 2021 r. osiągnęło obroty w wysokości 27,5 mln zł, czyli o 14% niższe niż rok wcześniej, przy wzroście wolumenu marży handlowej aż o 20% do 10,6 mln zł. Jednocześnie przy zmniejszeniu powierzchni handlowej o 15%, spowodowanej zamknięciem nierentownych z powodu pandemii placówek, koszty działalności operacyjnej zostały zredukowane aż o 29%. W efekcie wynik na sprzedaży był o 9,1 mln zł lepszy niż przed rokiem, choć spółka poniosła stratę na poziomie -7,2 mln zł.
Sytuacja w poszczególnych kanałach dystrybucji była odmienna. Sprzedaż w sklepach stacjonarnych TXM spadła z powodu zmniejszenia powierzchni sieci łącznie o 17%. Z kolei obroty w kanale e-commerce wzrosły o 29% do ponad 2,2 mln zł.

„Cały czas w naszej sieci notujemy spadki wejść klientów do sklepów, jednak udało nam się znacząco poprawić parametry konwersji oraz szerokości koszyka. Dodatkowo zmiana miksu asortymentowego oraz polityki cenowej spowodowała wzrost średniej ceny sprzedaży oraz wysokości marży handlowej. Kluczowe znaczenie miało terminowe wprowadzanie oferty do sklepów oraz elastyczne zarządzanie dostawami zamawianymi i produkowanymi w kraju. Zróżnicowaliśmy również asortyment proponując zarówno artykuły droższe przy jednoczesnym utrzymaniu najniższych cen na wybrane kategorie. Postawiliśmy także na wyroby wysokomarżowe najczęściej kupowane przez klientów” – podkreśliła Agnieszka Smarzyńska, Wiceprezes TXM S.A.

„Na kolejne okresy patrzymy z umiarkowanym optymizmem. Rosnące wskaźniki sprzedaży w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni handlowej oraz systematyczny wzrost marży handlowej potwierdzają, że pozytywne efekty wdrożonych zmian w ofercie mają charakter długoterminowy” – dodał Marcin Łużniak.
W kwietniu br. Zarząd TXM złożył wniosek o wsparcie w ramach Tarczy dla Dużych Firm realizowane przez PFR o wartości 14,1 mln zł. Potencjalnie uzyskane wsparcie byłoby pierwszym dofinansowaniem jakie TXM otrzymałoby od Państwa w ramach walki ze skutkami pandemii dla podmiotów dotkniętych pandemią COVID-19, do których TXM niewątpliwie się zalicza.

Źródło: TXM S.A.

Santander Bank Polska uruchamia platformę One Trade Portal dla firm

ben-rosett-10614-unsplash

One Trade Portal to pierwsza tego typu bankowa platforma w Polsce, która dostarcza klientom firmowym prosty i wydajny sposób zarządzania produktami finansowania handlu zagranicznego oraz produktami bankowości transakcyjnej. One Trade Portal zapewni wielu firmom dostęp do wybranych produktów i usług, z których do tej pory mogły korzystać wyłącznie największe korporacje.

Platforma One Trade Portal wykorzystuje przewagę konkurencyjną, jaką Grupie Santander daje bieżąca współpraca i wymiana know-how między bankami działającymi w ramach Grupy na różnych rynkach, w tym m.in. w Polsce, Hiszpanii, Portugalii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Ameryce Północnej i Południowej. Powstałe narzędzie zapewnia płynną i wygodną obsługę zarządzania produktami finansowymi dla klientów lokalnych jak i działających w ramach międzynarodowych grup kapitałowych.

Już teraz na platformie przedsiębiorcy mogą korzystać z usługi GPI Tracker oraz Instant Account Information (IAI). Pierwsza z nich umożliwia sprawdzanie statusu płatności wysłanej poprzez sieć SWIFT. Dzięki GPI Tracker można na bieżąco sprawdzać m.in. przebieg płatności, czas jej realizacji czy opłaty jakie są pobierane przez poszczególne banki realizujące daną transakcję. Zaletą tego rozwiązania jest możliwości śledzenia w bardziej przejrzysty sposób płatności na każdym jej etapie – od chwili przesłania zlecenia do potwierdzenia realizacji płatności. Usługa GPI Tracker jest świadczona w bankach, które przystąpiły do inicjatywy SWIFT GPI.

Natomiast Instant Account Information (IAI) to usługa, która umożliwia dostęp do firmowych rachunków bieżących prowadzonych w Santander Bank Polska w czasie rzeczywistym, wraz z informacją o aktualnym saldzie oraz historią transakcji. Dzięki usłudze IAI klient w czasie rzeczywistym może zarządzać swoimi kontami na całym świecie np. przeliczać środki na wszystkich kontach na wybraną przez siebie walutę, grupować i szeregować rachunki według różnych parametrów, na przykład kraju, waluty lub innych wybranych kryteriów. Innowacyjność narzędzia polega na wykorzystaniu interfejsów API do przetwarzania informacje z wielu kont i krajów w najwygodniejszy dla użytkownika sposób. Możliwość podglądu rachunków zagranicznych spółek z grupy kapitałowej klienta prowadzonych lokalnie w bankach Grupy Santander zostanie udostępniona w nadchodzących miesiącach.

„One Trade Portal to niezwykle wygodne i intuicyjne rozwiązanie, które ułatwi funkcjonowanie wielu firmom. Szczególnie tym, których główna działalność związana jest z eksportem lub importem towarów. Portal dostarcza rozwiązania i usługi takie jak GPI Tracker czy IAI, dzięki którym łatwiejsze będzie zarządzanie płatnościami czy monitorowanie ich przepływu. W kolejnych etapach platforma będzie rozbudowywana o nowe, przydatne funkcjonalności i usługi w obszarach cash management oraz trade finance” – mówi Rafał Pokora, Dyrektor Departamentu Globalnej Bankowości Transakcyjnej w Santander Bank Polska.

W kolejnych fazach planowane są wdrożenia produktów biznesowych i usług umożliwiających m.in. kompleksową obsługę przelewów międzynarodowych i transakcje wymiany walut w procesie płatności. Przelewy One Trade umożliwią natychmiastowe przesłanie pieniędzy na inny rachunek w bankach Grupy Santander, a także do beneficjentów, którzy posiadają rachunki w innych bankach, w krajach w których obecna jest Grupa.

W następnych etapach rozwoju platformy Grupa Santander planuje uruchomienie rozwiązań dotyczących finansowania handlu i kapitału obrotowego. Będą to produkty Trade Finance – One Trade – np. inkaso importowe/eksportowe, akredytywy eksportowe i importowe, gwarancje. Wśród planowanych rozwiązań dot. kapitału obrotowego znajdą się m.in. globalne usługi confirmingu czy dyskonto należności. W planach jest też wdrożenie funkcji ułatwiających handel, dotyczących digitalizacji łańcucha wymiany handlowej, a także usług niefinansowych takich jak np. wyszukiwanie kontrahenta, negocjacje, zawieranie umów, logistyka czy ubezpieczenia.

Jak korzystać z platformy One Trade Portal?
Z usług w One Trade Portal może skorzystać każda firma, która jest klientem Bankowości Biznesowej i Korporacyjnej lub Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej w Santander Bank Polska, posiada aktywną usługę bankowości elektronicznej iBiznes24, oraz wykupi do niego dostęp. One Trade Portal jest udostępniony na stronie internetowej, do której klient loguje się poprzez lokalną bankowość elektroniczną – iBiznes24 z zastosowaniem mechanizmu SSO (Single Sign On). Po zakończeniu procesu implementacji klienta i wskazanych użytkowników platformy, na pulpicie iBiznes24 pojawi się aktywny baner o nazwie „One Trade Portal”. Po jego kliknięciu, użytkownik zostanie przekierowany na platformę One Trade Portal.
Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A.

Mieszkanie na sprzedaż we Wrocławiu? Trzeci etap osiedla Bacciarellego 54 już w budowie

Osiedle Bacciarellego 54 we Wrocławiu
Deweloper Trei Real Estate Poland rozpoczął realizację trzeciego etapu osiedla Bacciarellego 54 we Wrocławiu. W ramach inwestycji wybuduje 91 mieszkań o metrażach od 29 do ponad 120 mkw. powierzchni. Planowany termin zakończenia tej fazy prac na Wielkiej Wyspie przypada na III kwartał 2022 roku.

W pierwszym kwartale 2021 roku deweloperzy ustanowili nowy rekord liczby mieszkań sprzedanych na rynku pierwotnym w sześciu głównych miastach Polski – wynika z raportu JLL. Sprzedaż 19,5 tys. lokali przewyższyła o 40 proc. wynik z poprzedniego kwartału, a popyt wciąż przekracza podaż. W tym czasie we Wrocławiu właścicieli znalazło 3 tys. mieszkań. W budowie są kolejne inwestycje, między innymi jeden z najważniejszych projektów deweloperskich w stolicy Dolnego Śląska – Bacciarellego 54.

Nie pozostajemy obojętni wobec kurczącej się oferty mieszkaniowej i wprowadzamy na rynek kolejne etapy naszych inwestycji. Wrocławskie osiedle, z uwagi na bardzo zróżnicowane metraże, stanowi propozycję zarówno dla osób, które poszukują mieszkań na własny użytek, jak i tych, kupujących w celach inwestycyjnych. Dążąc do stworzenia miejsca komfortowego dla wszystkich – rodzin, singli, osób starszych oraz inwestorów – czerpiemy z dobrodziejstw okolicy: lokalizacji w Śródmieściu, kameralnego charakteru Wielkiej Wyspy oraz bogactwa natury, 

mówi Jacek Wesołowski, dyrektor zarządzający Trei Real Estate Poland.

70 proc. powierzchni Bacciarellego 54 zajmują tereny zielone, a w każdym z 91 budowanych aktualnie mieszkań znajdują się taras, balkon lub ogród, stanowiące miejsce relaksu i kontaktu z przyrodą. Koncepcja osiedla opiera się na zapewnieniu mieszkańcom dobrze doświetlonych, otoczonych naturą lokali o funkcjonalnych rozkładach, które zapewnią komfort na lata. Zainteresowanie tym projektem utrzymuje się na wysokim poziomie. Dotychczas sprzedaliśmy niemal wszystkie lokale z dwóch pierwszych etapów inwestycji. W przypadku trzeciej fazy nabywców znalazło dotąd ponad 30 proc. mieszkań,

dodaje Jacek Wesołowski, dyrektor zarządzający Trei Real Estate Poland.

Atutem Bacciarellego 54 jest kameralna, trzypiętrowa zabudowa. W trzeciej fazie inwestycji powstaną trzy budynki, w których znajdą się mieszkania o metrażach od 29 mkw. poprzez dwu, trzy i czteropokojowe lokale, aż po dwupoziomowe apartamenty z antresolami liczące powyżej 120 mkw. powierzchni.

mat.pras.

WGN wyłącznym agentem sprzedaży pensjonatu w Szklarskiej Porębie za 2,2 mln zł

2203-1
WGN Leszno jest wyłącznym agentem sprzedaży atrakcyjnego pensjonatu zlokalizowanego w Szklarskiej Porębie.

Przedmiotem sprzedaży jest funkcjonujący obecnie pensjonat o powierzchni 400 metrów kw. Mieści się on w atrakcyjnej części Szklarskiej Poręby Górnej, z pięknym widokiem na pasmo Karkonoszy. Niewątpliwą zaletą obiektu jest widok na góry ze wszystkich pokoi. W obiekcie znajduje się mieszkanie dla właściciela. Obiekt położony jest na działce o powierzchni 1800 metrów kw. Pensjonat jednorazowo może pomieścić 80 osób.
Oferta sprzedaży obejmuje funkcjonujący biznes wraz z budynkiem oraz wyposażeniem. Nieruchomość posiada duży potencjał inwestycyjny ze względu na swoją atrakcyjną lokalizację.
Cena ofertowa nieruchomości wynosi 2 200 000 złotych.

Raport Skanska i SpotData: Polska gospodarka radzi sobie mimo pandemii

Share and growth of sectors
W 2020 r. sytuacja gospodarcza w Europie Środkowo-Wschodniej kształtowała się znacznie korzystniej, niż w przypadku innych regionów Starego Kontynentu, a w bieżącym roku spodziewana jest dalsza poprawa. Inwestycje zagraniczne, niskie bezrobocie, bardzo silny wzrost eksportu usług biznesowych i najbardziej atrakcyjna lokalizacja w CEE pod kątem usług nearshoringowych* – to tylko niektóre z trendów wymienionych w raporcie opracowanym przez centrum analityczne SpotData we współpracy ze spółką biurową Skanska.

Światowa gospodarka ze skutkami pandemii radzi sobie lepiej, niż pierwotnie zakładano. Jak pokazuje raport „100 najważniejszych trendów w gospodarkach Europy Środkowo-Wschodniej”, rozwiązania takie jak m.in. hybrydowy tryb pracy, telekonferencje, wirtualne wydarzenia czy nowe modele biznesowe pozwoliły na pokonanie trudności w wielu branżach. Wyraźnie widać też poprawiającą się konkurencyjność rynku CEE, w tym m.in. Polski, na tle innych krajów w Europie. Przykładowo, jeszcze w 2010 roku, tylko jedna na dziesięć bezpośrednich inwestycji zagranicznych w UE była ulokowana w tej części kontynentu, podczas gdy w 2020 r. udział ten wzrósł do 15%. Odzwierciedla to rosnące znaczenie regionu w międzynarodowych łańcuchach wartości, zarówno w przemyśle, jak i usługach biznesowych.

– Obserwujemy pojawiające się na rynku nowe trendy i przemiany biznesowe, które będą kształtować przyszłość całego regionu. Wraz z firmą analityczną SpotData umieściliśmy je w naszym raporcie i chcemy pokazać ich wpływ na Europę Środkowo-Wschodnią. Po wielu analizach i dyskusjach z różnymi interesariuszami jesteśmy przekonani, że Europa Środkowo-Wschodnia ma świetlaną przyszłość i jest dobrym miejscem do inwestowania – mówi Katarzyna Zawodna-Bijoch, prezeska i CEO spółki biurowej Skanska w regionie CEE.

– Sytuacja gospodarcza na świecie, w tym m.in. w Europie Środkowo-Wschodniej, pozwala postawić tezę, że pandemia nie pozostawiła po sobie tak drastycznych szkód, jakich można było się spodziewać. Większość państw z regionu CEE nie odczuła kryzysu ekonomicznego tak mocno, jak inne kraje europejskie, a nawet poradziła sobie od nich lepiej pod względem gospodarczym, mimo bardzo dotkliwego kryzysu epidemicznego. Raport zawiera analizę najważniejszych trendów gospodarczych, które będą wyznaczać kierunek rozwoju rynku CEE w 2021 roku, a także prognozy na kolejne lata – mówi Ignacy Morawski, założyciel serwisu SpotData, który od czerwca 2017 r. analizuje zjawiska makroekonomiczne zachodzące w strefie euro i innych krajach Unii Europejskiej.

Autorzy raportu wyróżniają główne tendencje rynkowe, które będą napędzać dalszy rozwój państw z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Analiza objęła między innymi Polskę, Rumunię, Czechy, Węgry czy Słowację.

NAJWAŻNIEJSZE TRENDY Z RAPORTU W ZAKRESIE POLSKIEJ GOSPODARKI:
1. Długoterminowe koszty pandemii COVID-19 w Europie Środkowo-Wschodniej będą niższe aniżeli średnia w ujęciu globalnym. Większość państw z tego regionu, w tym Polska, uniknęły głębokiej recesji i osiągnęły lepsze wyniki gospodarcze w porównaniu do pozostałych krajów Unii Europejskiej.
2. Można spodziewać się rosnącej inflacji w CEE, a ograniczenie presji cenowej będzie stanowiło wyzwanie dla banków centralnych. Od wybuchu pandemii, ceny w regionie CEE rosły szybciej niż w całej UE. Koronawirus zmusił banki centralne Europy Środkowo-Wschodniej do poluzowania polityki pieniężnej. Będą one teraz musiały zwrócić większą uwagę na lokalne ryzyka inflacyjne. Największe ryzyko dotyczy Polski oraz Węgier, które choć teraz już mają najwyższe wskaźniki inflacji w całej UE, wciąż pozostają w trendzie wzrostowym.
3. Od lat Polska jest w trakcie dużych zmian w strukturze zatrudnienia. Rośnie liczba pracowników biurowych, nie tylko w sektorze usługowym, ale również przemysłowym. W Polsce wskaźnik ten urósł aż o 36% – najwięcej w regionie CEE. Dla porównania, w przypadku pracowników fizycznych zatrudnienie wzrosło o 2%.
4. Główne inwestycje zagraniczne w regionie CEE dotyczą obszaru finansów, usług biznesowych i technologii oraz – w następnej kolejności – sektora produkcyjnego. Polska to dobry przykład w kontekście struktury inwestycji zagranicznych w regionie. Większość inwestycji dotyczy sektora KIS (usług opartych na wiedzy) – w ciągu następnych dziesięciu lat spodziewany jest wzrost takich inwestycji.
5. Według danych ABSL, ponad 77% centrów biznesowych w Polsce planowało zwiększyć zatrudnienie w 2020 r. Mimo wybuchu pandemii, finalnie tylko nieznacznie ograniczyły one swoje plany. Co więcej, firmy chciały rozszerzyć swoja obecność w Polsce – te, które prowadziły już działalność w kraju, miały w planach otworzenie w pierwszej połowie 2020 roku ponad 78 nowych centrów biznesowych.
6. Wzrost usług biznesowych w regionie CEE jest jednym z najsilniejszych na całym świecie. Dobrym przykładem są Polska i Rumunia, które w latach 2005-2019 odnotowały wzrost w zakresie eksportu usług biznesowych na poziomie 500%. Dzieje się tak m.in. ze względu na stosunkowo niższe koszty siły roboczej oraz postęp w zakresie technologii telekomunikacyjnej. Co więcej, według Kearney Global Services Locations, Polska jest najbardziej atrakcyjnym miejscem w regionie dla usług nearshoringowych. Jest to szczególnie widoczne w branży IT i sektorze usług biznesowych – według danych ABSL w 2020 r. w sektorze usług biznesowych było zatrudnionych 340 tys. osób, co oznacza prawie siedmiokrotny wzrost w odniesieniu do 2008 r.
7. Wartość transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości w Polsce wyniosła 5,6 mld euro, co oznacza 30% spadek w stosunku do rekordowego wyniku z 2019 r. Jednak w dalszym ciągu był to trzeci najlepszy wynik w historii.
W raporcie poruszone zostały także inne obszary, jak m.in. edukacja, praca, społeczeństwo, digitalizacja i nowe technologie czy wpływ obecnej sytuacji na sektor nieruchomości.

Raport „100 najważniejszych trendów w gospodarkach Europy Środkowo-Wschodniej” powstał we współpracy z centrum analitycznym SpotData.

* przeniesienie procesów związanych zarówno z produkcją, jak i usługami, do kraju bliskiego geograficznie.

 

Źródło: Skanska i SpotData.

Warszawa wśród najbardziej atrakcyjnych rynków biurowych w Europie

Michał Stępień_Savills_low res

Jak podaje międzynarodowa firma doradcza Savills, nieruchomości biurowe w dzielnicach City i West End w Londynie oraz w Paryżu i Warszawie należą do najbardziej atrakcyjnie wycenianych w tym roku w Europie.

Atrakcyjność nieruchomości w tych lokalizacjach dla inwestorów wynika między innymi z możliwości kompresji stóp kapitalizacji, a także atrakcyjnych różnic pomiędzy stopami kapitalizacji a wartością stopy wolnej od ryzyka.

Zgodnie z danymi Savills, wskaźniki pustostanów na rynkach europejskich wzrosły w pierwszym kwartale 2021 roku średnio o 170 pb w ujęciu rocznym do poziomu 7,1%, co spowodowane jest przez wzrost ilości powierzchni biurowej dostępnej na podnajem. Jednak według Savills od stycznia dostrzegalna jest poprawa nastrojów wśród najemców, którzy coraz częściej wycofują oferty podnajmu z rynku. Trend ten może przyspieszyć w kolejnych miesiącach pierwszego półrocza, ponieważ coraz więcej firm zaczyna analizować model pracy, w jakim chcą docelowo funkcjonować po zakończeniu pandemii.

„Stopy kapitalizacji dla nieruchomości biurowych w dzielnicach West End i City wynoszą odpowiednio 3,5% i 4%, co oznacza, że rynek londyński jest wyceniany z dyskontem w stosunku do głównych rynków na kontynencie europejskim. Stopy kapitalizacji dla najlepszych biurowców w paryskim COB utrzymały się na stabilnym poziomie 2,75% w pierwszym kwartale, natomiast w Warszawie wzrosły od trzeciego kwartału 2020 roku o 10 pb do 4,6%, ale przewidujemy, że spadną ponownie w najbliższych 12 miesiącach” – mówi Mike Barnes, Associate, dział badań rynków europejskich w Savills.

„W przeciwieństwie do wielu ośrodków biznesu w Europie Zachodniej, poziom czynszów biurowych w Warszawie nie uległ znaczącym zmianom od blisko 10 lat, podczas gdy sama inflacja wyniosła w tym czasie ponad 20%. Poziom czynszów jest dość efektywnie regulowany przez podaż powierzchni biurowych, a wahania czynszów w poszczególnych strefach wynikają w głównej mierze ze zmian w trendach dotyczących mikrolokalizacji biurowych w obrębie miasta, np. w następstwie budowy drugiej linii metra. W ujęciu inwestycyjnym, kompresja stóp kapitalizacji, jaka miała miejsce w poprzednich latach przełożyła się na relatywnie mniejszy wzrost wartości nieruchomości biurowych w Warszawie, gdzie nie odnotowano znaczącego wzrostu czynszów, w porównaniu do innych rynków Europy Zachodniej, gdzie czynsze wyraźnie wzrosły, co powoduje, że poziom cen nieruchomości biurowych w Warszawie może być postrzegany jako atrakcyjny a ryzyko korekt cenowych relatywnie mniejsze” – mówi Michał Stepień, Associate, dział doradztwa inwestycyjnego, Savills.

„Pomimo wzrostu wskaźników pustostanów, nadal obserwujemy ograniczoną dostępność powierzchni biurowej o wysokim standardzie na głównych rynkach Europy Zachodniej. Przewidujemy, że perspektywy wzrostu czynszów będą się poprawiały w najbliższych miesiącach, co spowoduje, że niektóre rynki będą niedoszacowane i staną się jeszcze bardziej atrakcyjne dla inwestorów” – mówi Chris Gillum, dyrektor działu nieruchomości biurowych, zespół doradztwa inwestycyjnego w regionie EMEA, Savills.
Źródło: Savills.

Ekologiczne płyty betonowe to przyszłość inwestycji publicznych

85c974dac9549a0dfd20b48ba2a56443

Migracja mieszkańców do dużych miast oraz dynamiczna rozbudowa metropolii to fakt. Według prognoz ONZ, w 2030 urbanizacja obejmie ok. 5 miliardów ludzi. Rozwój cywilizacyjny ma też niestety swoje ciemne strony, takie jak negatywny wpływ na środowisko naturalne. Choć na ten moment trudno zapobiec powstawaniu „betonowych dżungli”, można wybierać produkty, które nie tylko będą trwałe i estetyczne, lecz także przyczynią się zaniku miejskich wysp ciepła lub pomogą zredukować smog. Jeśli więc decydujemy się na rozbudowę lub remont przestrzeni miejskich – warto budować odpowiedzialnie. O zaletach przemyślanego planowania nawierzchni podczas inwestycji oraz nowych pro-ekologicznych produktach marki Dasag rozmawiać będziemy z Andrzejem Chłopkiem – Dyrektorem Handlowym marki.

Minął rok od momentu rozpoczęcia pandemii i wprowadzenia restrykcji. Jak Państwa branża zareagowała na te niełatwe miesiące. Czy przewidywania, prognozy i oczekiwania miały lub mają swoje odbicie w rzeczywistości? A może coś jednak zaskoczyło Was pozytywnie? 
To był trudny rok, nie tylko dla branży budowlanej, lecz i dla całego świata. Przerwane, globalne łańcuchy dostaw mocno wpłynęły na ceny i dostępność niektórych produktów. Najważniejsze inwestycje nie zostały jednak wstrzymane. Mamy również to szczęście, że byliśmy w stanie dość szybko wdrożyć odpowiednie warunki sanitarne w biurze, zakładach produkcyjnych, a także podczas realizacji inwestycji terenowych, więc mogliśmy kontynuować podjęte przed pandemią zlecenia.
Choć dla biznesu czasy są trudne, dla nas był to też rok obfitujący w sporo pozytywnych niespodzianek. W grudniu 2020 zakończony został remont ciągów pieszo-jednych przyAl. Jana Pawła II w Warszawa, które mogą pochwalić się nowymi płytami betonowymi stworzonymi przez Dasag. Nasze produkty pojawią się też na przebudowywanym właśnie Placu 5 Rogów, będącym nowym centrum stolicy. Bardzo przyjemnym zaskoczeniem była nominacja do prestiżowej nagrody Unii Europejskiej im. Miesa van der Rohe, przyznana dla warszawskich stacji metra w dzielnicy Wola, które zostały wykończone między innymi na bazie naszych materiałów. Czujemy się docenieni i zmotywowani do dalszej pracy zwłaszcza, że od 1987 roku, czyli początku istnienia tej nagrody, inwestycja z Polski wygrała jedynie jeden raz. Z podekscytowaniem czekamy więc na przyszłoroczny finał oraz ogłoszenie wyników.

Mimo, że rok był trudny nie zatrzymał rozwoju marki. W ofercie pojawiło się kilka nowych rozwiązań. 
Przede wszystkim do łask inwestorów wróciło lastryko, które dzięki swojej wytrzymałości i wszechstronnemu zastosowaniu, znów urozmaica miejską tkankę. Oczywiście są to zupełnie nowe technologie i formaty niż te, które kojarzą się z minioną epoką. Jeśli chodzi o nowości produktowe najbardziej dumni jesteśmy z rozwiązań zastosowanych dla płyt Indigo Prato oraz Promenada Prato, które pozwalają uzyskać wysoki współczynnik SRI, który obliczany jest na podstawie odbicia promieni słonecznych (SR) oraz emisyjności cieplnej. Im wyższa wartość tego współczynnika, tym produkty mniej się nagrzewają. W naszej ofercie pojawiła się także kolekcja Aria, czyli nasza pierwsza aktywna płyta ekologiczna.

Nowe wymagania stawiane budynkom powstającym od 2021 roku, poszanowanie środowiska, inteligentne wykorzystanie energii – w Polsce wzrasta świadomość ekologiczna. W jaki sposób marka Dasag włącza się w ten nowy trend?
W ten nurt doskonale wpisują się wspomniane wcześniej produkty marki Dasag – płyty Indigo Prato oraz Promenada Prato posiadające oznaczenia SRI. Ich absorpcja ciepła emitowanego przez Słońce została znacznie obniżona, dzięki czemu zastosowanie w inwestycji naszych płyt nawierzchniowych jest w stanie ograniczyć zapotrzebowanie na chłodzenie budynków, a w skali najbliższego otoczenia i całej aglomeracji, zmniejszyć efekt występowania miejskich wysp ciepła. SRI dla wzoru 7430 wynosi 86,0, zaś dla wzoru 7431 – 73,1. To propozycje, która realnie wpływają nie tylko na parametry budynku i wysokość rachunków za jego eksploatację, ale też na jakość życia mieszkańców.

Poprawa jakości życia w miastach to także, walka o czyste powietrze. Czy w tym zakresie Dasag może zaproponować jakieś rozwiązania?
W tej kwestii z przyjemnością opowiem o naszym nowym produkcie, czyli kolekcji płyt Aria. Zostały one wyposażone w innowacyjną technologię pro-środowiskową, która umożliwia redukcję zanieczyszczeń powietrza oraz wspiera aktywne zwalczanie niebezpiecznego dla zdrowia smogu. W wierzchniej warstwie płyty znajduje się nanokrystaliczny dwutlenek tytanu TiO2 inicjujący proces fotokatalizy. Z jego pomocą z powietrza usuwane są wyjątkowo niebezpieczne dla organizmu ludzkiego tlenki azotu NOx,, które występują w zanieczyszczonym powietrzu, a są nawet dziesięciokrotnie bardziej szkodliwe niż tlenek węgla. W tym rozwiązaniu interesujący jest fakt, że do zainicjowania procesu oczyszczania niezbędne jest jedynie promieniowanie UV występujące w świetle słonecznym. Ponadto, nanokrystaliczny dwutlenek tytanu nie ulega wyługowaniu w okresie eksploatacji, a zatem pozostaje obecny w niezmienionej formie podczas całego cyklu życia betonowego elementu. Mamy nadzieję, że inwestorzy chętnie wykorzystają ten nowy, efektywny, a do tego wyjątkowo estetyczny sposób na walkę ze smogiem.

A czy wśród inwestorów publicznych i prywatnych mocno wzrosła świadomość pojawienia się na rynku pro-środowiskowych rozwiązań w zakresie płyt nawierzchniowych? Aktywnie ich poszukują czy jednak konieczna jest lepsza edukacja w zakresie innowacyjnych produktów? 
Świadomość innowacyjnych rozwiązań ekologicznych w zakresie płyt nawierzchniowych, chodnikowych lub tarasowych nadal jest dość niska. Inwestorzy nie wiedzą, że wybierając odpowiednie produkty betonowe mogą przyczynić się do walki ze smogiem lub redukcji miejskich wysp ciepła. Staramy się więc dotrzeć przede wszystkim do osób odpowiedzialnych za inwestycje publiczne, gdyż efekt skali realizowanych przedsięwzięć ma szansę realnie przyczynić się do poprawy komfortu życia mieszkańców aglomeracji. Odpowiednio dobrane materiały betonowe to także krok w kierunku realizacji polityki klimatycznej całej Unii Europejskiej.

Jakie są Państwa plany na najbliższe lata? Czy możemy spodziewać się nowych, innowacyjnych produktów?
W tej chwili realizujemy dużo inwestycji publicznych, nasze materiały pojawiają się też w dużych projektach komercyjnych, jak np. hotele Radisson oraz Hilton w Świnoujściu. Poza tym, coraz częściej produkty Dasag ze względu na ich właściwości i wytrzymałość, wybierają także inwestorzy prywatni. Na ilość pracy nie możemy więc narzekać. Chcielibyśmy jednak dalej rozwijać linię produktów wspierających zrównoważony rozwój, by inwestycje, których udziałem są nasze materiały nie tylko cieszyły oko, lecz także przyczyniały się poprawy jakości życia i walki o lepszą kondycję naszej planety.

Mogę zdradzić, że obecnie realizujemy ciekawy projekt w Stuttgarcie. Produkujemy kolejowe systemy oznakowania wizualnego, mianowicie – płyty krawędziowe, które mają wtopiony kontrastowy wzór. Można zapytać – co w tym innowacyjnego? Otóż, dodajemy do materiału bazowego motyw wizualny, bez tworzenia różnicy w strukturze samej płyty. Mało firm w Europie wykorzystuje takie rozwiązania, ponieważ są trudne do wdrożenia i wymagają precyzji wykonania. Nasze płyty krawędziowe rozmieszczone będą na całej długości peronów. Nie jest to typowy system oznakowania dla niewidomych i niedowidzących, tylko forma designerskiego i użytecznego rozwiązania dla osób słabo widzących. Nadal staramy się więc przecierać nowe szlaki łącząc design i użyteczność.
Rozmowa z Andrzejem Chłopkiem – Dyrektorem Handlowym Probet-Dasag.

Źródło: PROBET-DASAG.

Z pomocą na ostatniej prostej. Logistyka ostatniej mili zyskała na znaczeniu w czasie pandemii

Wirginia Leszczyńska

Logistyka ostatniej mili zyskała na znaczeniu w czasie pandemii. Ograniczenia kiedyś przestaną obowiązywać, ale wypracowane w przyspieszonym tempie rozwiązania zostaną. Mimo przyspieszenia z ostatniego roku segment ten dopiero zdobywa na popularności, a z jego potencjału można będzie korzystać jeszcze przez lata.

Spis treści:
Wymagania konsumentów rosną
Budują dla największych
Jakie wymiary ma ta mila?
Bilans kosztów i widoki na przyszłość

Zakupy przez Internet. Temat rzeka, jeden z ulubionych wątków mediów biznesowych – nawet przed pandemią. Kiedyś mówiło się o tym, że Polacy coraz więcej kupują online. Już wtedy chcieli mieć zamówione przez Internet zakupy jak najszybciej. Mówiło się o „same day delivery”. A później nastąpił pierwszy lockdown. I teraz to już nie wybór.

Teraz to już konieczność. To nie widzimisię z nową sukienką, a ważne zakupy żywnościowe, leki, chemia gospodarcza, artykuły dla dzieci, artykuły higieniczne. Bo nie można wyjść z domu. Bo sklepy zamknięte. Bo bezpieczniej… Pandemia przyspieszyła rozwój zakupów przez Internet, wprowadza się coraz więcej udogodnień. I co jest teraz najważniejsze? Cały czas to samo: czas dostawy, wygoda w odbiorze paczki, bezpieczeństwo przesyłki. Jest coraz więcej 24-godzinnych punktów odbioru, placówek pocztowo-kurierskich, kurierzy przychodzą w dogodniejszych godzinach itd., itp. – tak efekty wyglądają po stronie klienta. W przypadku firm logistycznych natomiast jest coraz więcej centrów logistycznych, magazynów, centrów dystrybucyjnych. Jeden też ważny element całej układanki, bez którego przyspieszenie dostaw nie byłoby możliwe. Ostatnio słyszy się coraz więcej o magazynach powstających albo na obrzeżach miasta, albo zaraz pod nimi. Jeszcze kilka lat temu byli tacy, którzy dziwili się, po co magazyny wracają do miast? A pionierzy wiedzieli już, jak będzie wyglądać przyszłość rynku. To magazyny tzw. ostatniej mili. Obecnie nikt nie ma wątpliwości, że „ostatnia mila” to rozwiązanie usprawniające dostawy, niezbędne ogniwo logistyki dostaw do konsumenta, to oszczędność czasu, pieniędzy, a także aspekty ekologiczne.

Wymagania konsumentów rosną

Jedną z firm, która pomaga w usprawnieniu systemu logistycznego w kraju i skupia się m.in. na obiektach magazynowych ostatniej mili jest DL Invest Group. Firma dodała ostatnio do sieci magazynów miejskich kilka obiektów, dzięki którym dostawy do tych miast, w obrębie których powstały, będą po prostu szybciej docierały do klienta końcowego. I jak mówi przedstawicielka firmy, to już nie jest kwestia przewagi konkurencyjnej firmy, która z takich magazynów korzysta – to kwestia utrzymania się na rynku. – Wymagania konsumentów rosną. Dostawa ma być jeszcze szybsza, niezawodna. Tego szukają firmy logistyczne, producenci i dystrybutorzy. To właśnie tempem dostawy i obniżeniem jej kosztów dla finalnego odbiorcy walczą obecnie ze sobą firmy – mówi Wirginia Leszczyńska, COO w DL Invest Group, firmie inwestującej i budującej magazyny, m.in. tzw. ostatniej mili.

Budują dla największych

Wśród ostatnich inwestycji firmy jest m.in. centrum logistyczne w Bielsku-Białej. Obiekt znajduje się przy ul. ks. Londzina, czyli tylko o 6,8 km oddalony jest od ścisłego centrum miasta. Głównym najemcą jest potentat rynku przesyłek InPost. DL Invest Group planuje już kolejne tego typu obiekty. Firma rozpoczęła już prace nad magazynem w Legnicy. Nieruchomość powstanie przy ul. Gniewomierskiej, czyli 6 km od centrum. Magazyn ma już pierwszego dużego najemcę. I jest nim także InPost. Jak mówi przedstawicielka DL Invest Group, obiekt w Legnicy ma bardzo duży potencjał rozbudowy. I pewnie chętnych nie zabraknie. Podobny projekt powstaje w Kluczborku. Inwestycja jest budowana przy ul. Wołczyńskiej. Jedyne 2 km od centrum. Tu również pierwszym najemcą jest InPost. DL Invest Group rozpoczyna także miejskie inwestycje magazynowe w innych miastach Polski: w Elblągu, Gdańsku, Radomiu, Płocku i Kaliszu, a także w Łodzi, Tychach i Piekarach Śląskich. To plany tylko na najbliższych kilkanaście miesięcy.

Jakie wymiary ma ta mila?

Idea magazynów ostatniej mili zakłada odległość od magazynu do finalnego adresata nie większą niż 7-8 mil. Stąd właśnie wzięła się nazwa. Taki magazyn jest mniejszy, ma możliwości zmiany, przez co jest bardziej elastyczny i można go szybko dopasować do potrzeb nowego najemcy. Lokalizacja w mieście pozwala z kolei, z jednej strony zaoszczędzić czas, a z drugiej – maksymalnie zmniejszać koszt dostarczenia przesyłek. Magazyny zlokalizowane w dużej odległości od ośrodków miejskich i o dużej powierzchni nie zapewniają wymaganej elastyczności, a nowy system dystrybucji tego wymaga. Operatorzy logistyczni, dzięki sieci magazynów miejskich, mogą planować odpowiednie schematy działania w mniejszych regionach i optymalizować koszty. Duże magazyny są daleko od adresata, a to oznacza wyższy koszt dostarczenia przesyłki.

Przed deweloperami magazynowymi stoją jednak wyzwania. W miastach jest już dość ciasno. O niezabudowane grunty na obrzeżach miast walczą zarówno dostawcy obiektów logistycznych, jak i deweloperzy mieszkaniowi, handlowi, a także nierzadko biurowi. Skąd zatem wziąć grunt i dostarczyć najemcy wymarzony miejski magazyn? W innych krajach widać już zjawisko kupowania starszych wielkopowierzchniowych obiektów handlowych i przekształcania ich w magazyny ostatniej mili. Oczywiście, trzeba dostosować obiekt wewnątrz, ale i zadbać o dojazd, przepustowość i zapobiec uciążliwości magazynu dla otoczenia. Może jest to pomysł dla Polski, jednak u nas centra handlowe pierwszej generacji póki co kupowane są w celu ich wyburzenia pod inwestycje mieszkaniowo-handlowe.

Bilans kosztów i widoki na przyszłość

Tu pojawia się temat kosztu działki i kosztu budowy, i opłacalności inwestycji. – W niektórych lokalizacjach nabywamy działki zgodne z oczekiwaniami naszych klientów i budujemy na nich odpowiednie obiekty. Nierzadko magazyny takie wyposażone są w liczne nowoczesne rozwiązania umożliwiające automatyzację procesu. W innych przypadkach możemy przygotować dla naszych klientów nowoczesne powierzchnie konwertując istniejące nieruchomości i dopasowując je do wymagań w bardziej tradycyjnym modelu, co dla niektórych firm może okazać się tańszym rozwiązaniem. Nasza firma skupiona jest na dostarczaniu nieruchomości w możliwie największym stopniu dopasowanych do wymagań klienta, które pozwolą na skuteczną budowę przewag konkurencyjnych – mówi Jacek Zakrzowski, zajmujący się ekspansją w DL Invest Group.

Przyjmijmy zatem, że przewaga konkurencyjna takich magazynów miejskich jest dla operatorów logistycznych oczywista. Jak zatem oszacować opłacalność takiego obiektu w konkretnym miejscu. Jak zdradzają przedstawiciele rynku, z pomocą przychodzi coś, co jest zbawieniem przede wszystkim dla odbiorców – system śledzenia przesyłek. Ale i pomocny operatorom. To on mówi logistykom, gdzie potrzebny jest kolejny obiekt, gdzie można zmniejszyć zaangażowanie, jak ma wyglądać ekspansja sieci. Skala inwestycji w system logistyczny w Polsce świadczy też o tym, że przedstawiciele rynku widzą w logistyce prokonsumenckiej, czyli tańszej, szybkiej, skutecznej i bezpiecznej – przyszłość.
Źródło: DL Invest Group.

Dworzec Wałbrzych Główny odzyskał swoje historyczne piękno

SONY DSC

Komfortowy, funkcjonalny, przyjazny podróżnym i środowisku, a do tego poddany renowacji z dbałością o najmniejsze historyczne detale – taki jest dworzec Wałbrzych Główny po zakończonej przebudowie. Dziś skorzystali z niego pierwsi podróżni.

Modernizacja dworca i jego otoczenia trwała nieco ponad półtora roku. Była ona realizowana w  ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023 z dofinansowaniem ze środków unijnych z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.  Dzięki niej pochodzący z 1867 roku obiekt odzyskał historyczne piękno. Renowacji poddano ceglaną elewację wraz z detalami architektonicznymi. Po oczyszczeniu cegły odkryto na niej geometryczne wzory wykonane z ciemnozielonej szkliwionej cegły. Uwagę zwracają również grafitowe kolumny zlokalizowane przy wejściach głównych oraz pomiędzy niektórymi oknami, a także odtworzona na wzór oryginalnej ciemnobrązowa stolarka okienna i drzwiowa. Całość uzyskanego efektu estetycznego podkreśla nowa iluminacja dworca.

Prawdziwą metamorfozę przeszło wnętrze budynku. Stało się ono funkcjonalne, nowoczesne i przystosowane do współczesnych standardów obsługi podróżnych przy jednoczesnym poszanowaniu dla jego walorów architektoniczno-historycznych. Przestrzeń obsługi podróżnych jest utrzymana w jasnej kolorystyce. Ściany holu posiadają geometryczny kasetonowy deseń, a w dolnej ich części wykonano okładzinę z ciemnozielonej płytki szkliwionej. Taka kolorystyka doskonale pasuje do odtworzonych na wzór oryginalnych geometrycznych ceramicznych posadzek. Z równie dużą pieczołowitością odtworzono wystrój poczekalni. Na ścianach przywrócono drewniane boazerie i wzorzyste tapety, a na podłodze oryginalną posadzkę. Poddano tam również renowacji grafitowe żeliwne kolumny, które jeszcze niedawno były całkowicie niewidoczne, bo zamurowane w ścianie. Poza estetyką zadbano również o komfort obsługi podróżnych. Umieszczono w niej nowe ławki, gabloty z rozkładem jazdy pociągów oraz elektroniczne tablice przyjazdów i odjazdów pociągów. Na parterze budynku zlokalizowano również toalety (w tym dla osób z niepełnosprawnościami), pomieszczenie dla opiekuna z dzieckiem, posterunek Straży Ochrony Kolei oraz lokale pod wynajem. Natomiast na piętrze będą mieścić się biura PKP CARGO S.A.

– Kolej w województwie dolnośląskim przyciąga coraz większą liczbę podróżnych, którzy z pewnością docenią oddanie do użytku nowoczesnego budynku dworca w Wałbrzychu. Historyczny budynek przebudowany zgodnie z dzisiejszymi standardami będzie stanowił przyjazną przestrzeń dla wszystkich pasażerów. Właśnie taka powinna być infrastruktura kolejowa, również ta dworcowa. Program Inwestycji Dworcowych, w ramach którego został przebudowany dworzec w Wałbrzychu, to największy program modernizacji dworców kolejowych w naszej historii. Dzięki niemu polski rząd przeznaczy do 2023 r. prawie 2 mld zł na blisko 200 dworców – mówi Andrzej Bittel, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

 Wałbrzych Główny to 32. dworzec zmodernizowany przez PKP S.A. w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023. Po przebudowie stał się on unikatowym połączeniem zabytkowej architektury z nowoczesnością. Jestem przekonany, że odnowiony dworzec będzie dobrze służył mieszkańcom Wałbrzycha i wszystkim podróżnym – mówi Maciej Małecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

– Wałbrzych Główny to teraz komfortowy i funkcjonalny dworzec, przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, starszych oraz rodzin z dziećmi. Co równie ważne, obiekt został odnowiony z zachowaniem historycznych i architektonicznych detali – mówi Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

– Dworzec Wałbrzych Główny to kolejna, bo już 15. inwestycja, którą zakończyliśmy w województwie dolnośląskim w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023. Dzięki niej dworzec nie tylko odzyskał historyczny blask, ale stał się również obiektem funkcjonalnym, nowoczesnym, bezpiecznym i przyjaznym środowisku – mówi Ireneusz Maślany, członek zarządu PKP S.A.

– Kolej jest najbardziej przyjaznym dla środowiska rodzajem transportu, dlatego też Unia Europejska zamierza w najbliższych latach intensywnie inwestować w rozwój tego sektora. To jeden z elementów strategii na rzecz neutralności klimatycznej w 2050 r. w ramach Europejskiego Zielonego Ładu. Obecnie, zaledwie 8 proc. podróży pasażerskich odbywa się koleją wobec 80 proc. w transporcie drogowym. Szybkie i wygodne połączenia kolejowe oraz nowoczesna infrastruktura mają zachęcać podróżnych do przesiadki na pociąg. Temu celowi służy również obchodzony obecnie Europejski Rok Kolei i wyruszający z Lizbony we wrześniu Express Europa, który dwukrotnie przejedzie też przez Polskę – mówi Jacek Wasik, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej we Wrocławiu.

– Rola dworców kolejowych w sprawnie funkcjonującym transporcie kolejowym jest trudna do przecenienia. Dzięki wsparciu środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko mamy kolejny odnowiony, bezpieczny i ekologiczny obiekt infrastruktury kolejowej. Cieszę się, że fundusze unijne, poprzez znaczne dofinansowanie projektów, w sposób istotny przyczyniają się do rozbudowy i odnowy polskich obiektów kolejowych, pozytywnie wpływając m.in. na wskaźnik wzrostu gospodarczego Polski – mówi Joanna Lech, p.o. dyrektora Centrum Unijnych Projektów Transportowych.

Podczas przebudowy wprowadzono wiele usprawnień dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej. Zlikwidowano bariery architektoniczne, zamontowano oznaczenia w alfabecie Braille’a, tablice dotykowe z planami dworców oraz ścieżki prowadzące wewnątrz obiektu oraz jego  otoczeniu. Ułatwią one przemieszczanie się osobom niewidomym i niedowidzącym.

Dzięki przebudowie dworzec stał się bardziej ekologiczny i bezpieczny. Zamontowano w nim nowe energooszczędne oświetlenie w technologii LED wraz z automatyką sterującą. Natomiast w celu ograniczenia strat ciepła wykonano ocieplenie budynku od wewnątrz oraz montaż stolarki okiennej i drzwiowej o niskim współczynniku przenikalności ciepła. W celu optymalizacji zużycia energii elektrycznej, cieplnej i wody zamontowane w budynku urządzenia i systemy będą nadzorowane przy pomocy systemu BMS (Building Management System). Z kolei poprzez montaż nowoczesnych systemów bezpieczeństwa – monitoringu, kontroli dostępu, sygnalizacji włamania i napadu oraz przeciwpożarowych – poprawie uległo bezpieczeństwo osób i mienia.

Znaczną metamorfozę przeszło bezpośrednie otoczenie dworca. Całkowicie na nowo zaprojektowano organizację ruchu w jego sąsiedztwie. Na placu, wokół centralnie zlokalizowanej wyspy z zielenią i ławkami, umiejscowiono zatoczkę dla autobusów wraz z wiatą, miejsca postojowe dla samochodów, w tym elektrycznych oraz typu kiss&ride, a nieco bliżej wejścia do dworca, miejsca dla osób z niepełnosprawnościami, rodzin z dziećmi, motocykli oraz wiatę rowerową, pod którą znalazły się 24 stojaki dla jednośladów. W ramach inwestycji wybudowano również nowe chodniki oraz zamontowano elementy małej architektury (oświetlenie, kosze, ławki). Z boku dworca powstał także nowy parking dla samochodów służbowych.

Przebudowa dworca Wałbrzych Główny rozpoczęła się jesienią 2019 roku. Łączny koszt zakończonej inwestycji to 33,5 mln złotych brutto. Projekt przebudowy dworca opracowała pracownia projektowa An Archi Group Sp. z o.o., a wykonawcą prac była firma Berger Bau Polska sp. z o.o.

Wałbrzych Główny jest 15. dworcem kolejowym w województwie dolnośląskim zmodernizowanym w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023. W ramach tego samego programu trwa obecnie przebudowa dworców w Bolesławcu i Węglińcu, a kolejne dwie inwestycje w Oławie i Oleśnicy są na etapie przygotowania.

Źródło: PKP S.A.

GUS: w 2021 roku więcej mieszkań oddanych przez deweloperów

UWI Inwestycje
Główny Urząd Statystyczny podał, że w pierwszych czterech miesiącach 2021 roku oddano do użytku o 9 tysięcy mieszkań więcej, niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Znacznie wzrosła również liczba wydanych pozwoleń na budowę deweloperom oraz indywidualnym inwestorom. Wielkopolska to obok mazowieckiego region, w którym panuje największy boom na rynku budowlanym. 

Według danych GUS od stycznia do kwietnia 2021 roku przekazano klucze do 72,2 tys. mieszkań, czyli o 13,3% więcej niż przed rokiem. Z tej puli ponad połowę lokali (41,9 tys.) oddali do użytku deweloperzy, a pozostałe mieszkania (28,8 tys.) inwestorzy indywidualni. W porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku na rynku pojawiło się o 2,4% więcej mieszkań deweloperskich i 32,4% lokali wybudowanych przez pozostałych inwestorów.  Przeciętna powierzchnia użytkowa jednego mieszkania wyniosła 94,7 mkw.

– Tak duży wzrost mieszkań oddanych przez inwestorów indywidualnych wynika w dużej mierze ze szczególnej sytuacji, w jakiej znalazła się cała gospodarka – uważa Daria Miszczyk, dyrektor sprzedaży w poznańskiej firmie UWI Inwestycje. – Kryzys związany z pandemią koronawirusa sprawił, że inwestorzy, dla których budownictwo nie jest podstawową formą działalności, przekierowali właśnie tutaj znaczne środki. Miało to związek z wyłączeniem dużej części gospodarki – przedsiębiorcy nie mogąc rozwijać się w swoich macierzystych branżach, zwrócili się w stronę budownictwa – dodaje.

Więcej nowych pozwoleń na budowę

Jak wynika z raportu GUS od stycznia do kwietnia 2021 roku wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy 111,5 tys. nowych mieszkań, tj. o 46,4% więcej niż w analogicznym okresie roku 2020. Zezwolenia na budowę największej liczby mieszkań otrzymali deweloperzy (73,2 tys.) oraz indywidualni inwestorzy (37,5 tys.). Jest to wzrost, względem roku ubiegłego, odpowiednio o 56,5% i 30%.

– Więcej wydanych zezwoleń to dowód na to, że pomimo pandemii branża budowlana wciąż rozwija się dynamicznie. Wystarczy spojrzeć na rynek poznański, gdzie w zeszłym roku oddano do użytku 15 tys. mieszkań, a co miesiąc sprzedaje się około 500 nowych – przekonuje Daria Miszczyk. – Mało jest jednak dużych inwestycji w ciekawych lokalizacjach z zielenią, przestrzenią i dostępem do terenów rekreacyjnych. Dobrym przykładem jest tu okolica Jeziora Maltańskiego, gdzie niedawno rozpoczęliśmy realizację trzeciego etapu osiedla Malta Wołkowyska – dodaje ekspertka UWI Inwestycje.

Statystyki GUS jednoznacznie wskazują, że największy ruch w branży budowlanej, zarówno jeśli chodzi o mieszkania oddane do użytku, jak również te, których budowę dopiero rozpoczęto lub wydano na nie zezwolenie, występuje w województwach mazowieckim i wielkopolskim. Najmniejszy ruch, jeśli chodzi o inwestycje mieszkaniowe, zanotowano w województwach świętokrzyskim i opolskim.

Źródło: UWI Inwestycje S.A. 

Echo Investment publikuje wyniki finansowe za I kwartał 2021 r.

g-crescoli-365895-unsplash

Finalizacja transakcji zakupu pakietu kontrolnego Archicomu, sprzedaż 463 mieszkań i przekazanie klientom 154, start wynajmu w dwóch nowych projektach Resi4Rent w Warszawie, utrzymanie średniego poziomu najmu we wszystkich ukończonych budynkach Resi4Rent na poziomie przekraczającym 95%, a także sprzedaż budynku Biura przy Willi w Browarach Warszawskich – to podsumowanie działalności operacyjnej Echo Investment w pierwszym kwartale 2021 r. Grupa wypracowała w tym czasie 24,5 mln zł zysku netto.

Pierwszy kwartał 2021 r. był dla Echo Investment udany. Grupa cieszy się stabilną sytuacją finansową i utrzymuje wysoki stan gotówki: na koniec pierwszego kwartału było to ponad 668 mln zł. O stabilnym rozwoju świadczy także blisko 15-procentowy wzrost wartości aktywów w porównaniu do pierwszego kwartału 2020 r. Obecnie ich wartość to 5,8 mld zł.

Od początku roku do końca marca 2021 r. Echo Investment sprzedało 463 mieszkania, poprawiając wynik osiągnięty w analogicznym okresie ubiegłego roku o 16%. Firma stale rozbudowuje ofertę i tylko w 2021 r. jako grupa Echo-Archicom rozpocznie budowę 7 tys. mieszkań na sprzedaż oraz na wynajem.

– Biorąc pod uwagę nową rzeczywistość w której działamy, trendy społeczne i zmieniające się preferencje konsumenckie, coraz bardziej koncentrujemy się na sektorze mieszkaniowym. Jesteśmy doskonale przygotowani do wprowadzenie tego planu w życie. W ostatnich latach skupialiśmy się na zakupach dużych działek, na których mogą powstać kompleksowe, doskonale zaprojektowane i atrakcyjne fragmenty miasta z dominującą funkcją mieszkaniową. Ponadto w kwietniu tego roku sfinalizowaliśmy zakup pakietu 66% akcji wrocławskiej spółki deweloperskiej Archicom, w konsekwencji czego grupa Echo-Archicom stała się największym deweloperem mieszkaniowym w Polsce – mówi Nicklas Lindberg, prezes Echo Investment.

Deweloper konsekwentnie rozwija Resi4Rent – największą firmę z mieszkaniami na wynajem w Polsce. Na koniec pierwszego kwartału 2021 r. do Resi4Rent należało 40% gotowych lokali zarządzanych przez inwestorów instytucjonalnych w Polsce. Do końca roku firma będzie miała w ofercie 2,3 tys. mieszkań i ponad 3 tys. lokali w budowie.
Obecnie Echo Investment ma w budowie biurowce o łącznej powierzchni najmu wynoszącej ok. 100 tys. mkw., a kolejne 206 tys. mkw. jest w fazie planowania. W pierwszym kwartale rozpoczęło budowę kompleksu biurowego Brain Park w Krakowie. W marcu 2021 r. firma sprzedała budynek Biura przy Willi w kompleksie Browarów Warszawskich.

– Prowadzimy zaawansowane rozmowy o sprzedaży kolejnych budynków, które już wkrótce powinny zaowocować podpisanymi umowami sprzedaży. Z doskonałą lokalizacją, dobrą architekturą i indywidualnym podejściem do klientów, nasze biurowce są stabilną, długoterminową inwestycją dla funduszy i instytucji finansowych. W pierwszym kwartale zaobserwowaliśmy także wzrost zainteresowania wśród najemców, co zaowocowało umowami podpisanymi na 40 tys. mkw. Jesteśmy również w trakcie wielu negocjacji, co świadczy o tym, że ludzie wracają do biur – komentuje Maciej Drozd, wiceprezes ds. finansowych w Echo Investment.

W segmencie nieruchomości handlowych w pierwszym kwartale 2021 r. Echo może się pochwalić m.in. dwoma znaczącymi umowami najmu. Firma wynajęła sieci Kaufland 8,5 tys. mkw. powierzchni handlowej w centrum handlowym Pasaż Opieńskiego w Poznaniu, natomiast w łódzkiej Fuzji podpisała umowę z siecią Netto. Natomiast w Browarach Warszawskich, po trudnym czasie lockdownu, otwarte zostały pierwsze restauracje, kawiarnie i punkty usługowe, co codziennie przyciąga rzesze warszawiaków.

Źródło: Echo Investment.

Deweloper Waryński S.A. Grupa Holdingowa buduje w zgodzie z naturą

EQ2_Warszawa_Grupa Waryński

Na dachu biurowca EQ2 przy ul. Wschowskiej 8 w Warszawie Grupa Waryński tworzy pierwszą w Polsce hodowlę pszczół murarek. Jak powiedział Albert Einstein: „Jeśli zginie ostatnia pszczoła na ziemi, ludzkości zostaną tylko 4 lata życia”.

Spis treści:
Czynniki zagrażające pszczołom
Owady zapylające jako niezbędny element środowiska
Wartość ekonomiczna pszczołowatych
Realna pomoc dziko żyjącym pszczołom

Aby zrealizować to nietypowe przedsięwzięcie Grupa Waryński zawarła porozumienie z Uniwersytetem Przyrodniczym w Lublinie. Celem współpracy jest stworzenie „pszczelego” ogrodu, który pozwoli na zwiększenie populacji murarki ogrodowej, a także umożliwi prowadzenie badań naukowych nad hodowlą pszczół w miejskich warunkach i tym samym uzyskanie odpowiedzi na wiele nurtujących zagadnień z biologii tego cennego owada.

Czynniki zagrażające pszczołom

W wyniku postępującej urbanizacji zanika bioróżnorodność związana z zapylaczami, a uzupełnienie tej niszy przez człowieka, będącego częścią ekosystemu, zwiększa szanse na przetrwanie nie tylko pszczół. Rozwój gospodarczy powoduje, że obecnie pszczoły bytują w dość nieprzyjaznym środowisku. Chemizacja rolnictwa obniża pszczelą odporność, a uprawy monokulturowe zajmują tereny potencjalnie odpowiednie dla dzikich pszczół. Niestety to wszystko znacząco przyczynia się do spadku ich liczebności. W związku z tym coraz większym problemem staje się znalezienie dla nich bezpiecznego miejsca, swego rodzaju bazy pokarmowej. Paradoksalnie okazuje się, że pszczoły mogą mieć znacznie lepsze warunki do życia w miastach niż na wsi, jeśli tylko człowiek im w tym pomoże – „Jako współodpowiedzialni za cywilizacyjne ograniczenia w naszym ekosystemie, chcemy realnie przyczynić się do przetrwania gatunku” – wyjaśnia Jarosław Kozak, Prezes Grupy Waryński.

Owady zapylające jako niezbędny element środowiska

Około 84 proc. gatunków roślin uprawnych w Europie wymaga zapylenia przez owady, podobnie jak 70 proc. głównych gatunków roślin uprawianych na potrzeby produkcji żywności na całym świecie. Owady zapylające są niezbędnymi elementami ekosystemu. Pobierają pyłek kwiatowy i nektar z roślin. W trakcie tych czynności umożliwiają wymianę roślinnego materiału genetycznego, a tym samym wpływają na wzrost i jakość zbieranych plonów. Bez nich nie byłoby możliwe rozmnażanie roślin owadopylnych. Ekolodzy ostrzegają przed takim scenariuszem, za przykład podając Chiny, gdzie każdego roku, gdy drzewa grusz w powiecie Hanyuan pokrywają się kwiatami, rolnicy ręcznie je zapylają . Natomiast dawniej robiły to pszczoły, ale od lat w tym rejonie nie spotkano żadnej z nich.

Wartość ekonomiczna pszczołowatych

Profesor Aneta Strachecka z Katedry Zoologii i Ekologii Zwierząt Wydziału Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie przytacza: „W samej Europie aż 4000 odmian warzyw i owoców zależy od pracy owadów zapylających. To dzięki pszczołom możemy cieszyć się smakiem i dorodnymi owocami m.in. pomidorów, ogórków, a także jabłek, gruszek, śliwek, czereśni i wielu innych. To właśnie od pracy owadów zapylających, głównie dziko żyjących, zależy kształtowanie rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. A warto dodać, że im kraj bardziej uprzemysłowiony i rozwinięty, tym bardziej wzrasta zapotrzebowanie na składniki pokarmowe z roślin owadopylnych, w tym oleistych, jak np. rzepak, w diecie konsumentów i zwierząt. Z kolei dla owadów pyłek jest kluczowy dla ich zdrowia, ponieważ wpływa na wzrost długowieczności i odporności.”

Realna pomoc dziko żyjącym pszczołom

Prezes Grupy Waryński Jarosław Kozak podkreśla, że każdy poprzez tworzenie nowych stanowisk czy siedlisk może pomóc pszczołom dziko żyjącym, w tym murarce ogrodowej. – „Pamiętajmy, że od liczebności tych owadów zależy jakość oraz ilość warzyw i owoców spożywanych przez nas każdego dnia, a ponadto utrzymanie bioróżnorodności na całym świecie.”

Źródło: Grupa Waryński.

Warszawskie centrum handlowe z nowymi umowami najmu powierzchni

CentrumLopuszanska22-noc (1)
Centrum Łopuszańska 22 wzmacnia ofertę rozrywkową. Obok Centrum Aktywnej Rozrywki Airo pojawi się Fox Games Arcade.

Po długiej przerwie spowodowanej koronawirusem powraca do funkcjonowania strefa rozrywkowa Centrum. Już 28 maja zgodnie z rozporządzeniem Rządu otworzy się ponownie Park Trampolin i Kosmiczna Sala Zabaw Airo.

Okres pandemii Centrum wykorzystało na intensywny rozwój. Jednym z efektów tych prac jest rozbudowa strefy rozrywkowej. Tuż obok Airo, w lokalu o powierzchni 170 m2, otworzy się Fox Games Arcade. Nowa strefa rozrywkowa wypełniona będzie dziesiątkiem automatów do gry. Pojawią się między innymi cymbergaje, flippery, piłkarzyki, zbijaki, bujaki, koszykówka i wiele innych urządzeń gwarantujących wielkie emocje i masę radości. Będzie to kolejne miejsce, w który z chęcią zatrzymają się choćby na chwilę dzieci, młodzież ale i dorośli.

Centrum Łopuszańska 22 to galeria o powierzchni 20 tys. metrów kwadratowych powierzchni handlowej usytuowanej na jednym poziomie licząca 120 sklepów, restauracji i punktów usługowych. Kluczowi najemcy obiektu to m.in. Biedronka, Media Expert, Sinsay, Action, Rossmann, KiK, Pepco, Dealz, Ochnik, Natura, Kubenz, Recman, Esotiq, Femestage Eva Minge, Ziaja, Tiffi, Maxi ZOO czy Kebab King. Klienci mają do dyspozycji 1,3 tys. wygodnych naziemnych miejsc parkingowych zlokalizowanych wokół centrum. Ofertę handlową wzbogaca ultranowoczesna strefa rozrywkowa Airo. Na powierzchni 4 tys. mkw., znajduje się park trampolin Airo oraz kosmiczna sala zabaw dla dzieci Airo Space Kids. Obiekt przyciąga rodziny z dziećmi, grupy szkolne i zorganizowane z Warszawy i okolic. Chętnie uczęszczają do niego okoliczni mieszkańcy, pracownicy strefy biznesowej a także mieszkańcy innych dzielnic Warszawy i okolic. W sąsiedztwie znajduje się stacja podmiejskiej kolejki WKD, z której korzystają mieszkańcy ościennych gmin. Właścicielem i zarządcą Centrum Łopuszańska 22 jest spółka Devin Investments, która współpracuje z firmą Mallson Polska przy rekomercjalizacji obiektu.

Źródło: Mallson Polska.

Parki handlowe wzbogacają swoją ofertę

heidi-sandstrom-466619-unsplash
Rośnie znaczenie parków handlowych. Obiekty do niedawna traktowane jako uzupełnienie oferty handlowej w mniejszych miastach i na obrzeżach dużych miast, zostały zauważone przez wielu nowych klientów. To między innymi skutek ograniczeń wprowadzonych na czas pandemii, ale także doświadczeń klientów, którzy zauważyli, że dzięki parkom handlowym mają wygodny dostęp do niezbędnej oferty w niedalekiej odległości od swojego domu. Jednocześnie są to ważne punkty dla sieci handlujących w Internecie stanowiąc często istotne elementy łańcucha dostaw zamówionych w sieci towarów do klienta końcowego.

Rosnąca popularność przyciąga kolejnych najemców, którzy dopasowują swoje koncepty do specyfiki parków handlowych. Jedną z branż, która coraz silniej zaznacza swoją obecność na terenie parków jest gastronomia. DL Invest Group do posiadanego przez siebie parku handlowego w Knurowie wprowadził czterech najemców gastronomicznych, którzy wynajęli w sumie blisko 400 mkw. powierzchni. Są to pizzeria Da Grasso, Arman Kebab, Kebab Friends i Ha Long.

Park handlowy DL Shopping Center w Knurowie zlokalizowany jest przy ulicy 1 Maja 74. Oferuje swoim najemcom 6000 mkw. powierzchni najmu, a wśród marek, które otworzyły w nim swoje sklepy znajdują się między innymi Media Expert, Rossmann, Pepco, Neonet czy Action. Knurów zamieszkuje 36 000 osób. Jest miastem ściśle powiązanym komunikacyjnie z innymi regionami Śląska. Dobrze rozwinięta infrastruktura komunikacyjna gwarantuje mobilność mieszkańcom, z których znaczna część pracuje w sąsiednich ośrodkach miejskich, a niezbędne zakupy realizuje na terenie Knurowa.

„Dobrze zlokalizowane parki handlowe to teraz aktywa cieszące się rosnącym powodzeniem wśród klientów. Dzięki temu przyciągają najemców, którzy tworzą ofertę dopasowaną do wymagań lokalnych społeczności, a to z kolei przyciąga inwestorów. DL Invest Group wiele lat temu dostrzegł potencjał tej klasy aktywów i możliwości stwarzane przez mniejsze, śląskie miasta” – mówi Łukasz Tomczyk, Dyrektor ds. Komercjalizacji w DL Invest Group.

„Aktualnie posiadamy w swoim portfolio 12 parków handlowych, które niemal w całości są wynajęte. 2 kolejne obiekty są obecnie w fazie realizacji, jak również trwają zaawansowane rozmowy w sprawie budowy kolejnych obiektów. Rosnące zainteresowanie ze strony najemców każe nam zakładać, że obiekty tego typu na stałe wpiszą się w krajobraz handlowy w Polsce stając się ważnym elementem dystrybucji dla sieci handlowych. Klienci doceniają otwarty charakter takich obiektów oraz już bogatą i dalej rozwijaną ofertę, która doskonale zaspokaja ich najistotniejsze potrzeby jednocześnie oszczędzając im dużo czasu. Cechą charakterystyczną parków handlowych jest również ich dostępność dla lokalnych najemców. Przy kształtowaniu tenant-mixu danego obiektu, kierujemy się atrakcyjnością oferty dla mieszkańców. W parkach handlowych często więc swoje sklepy bądź punkty usługowe mają lokalni przedsiębiorcy, których trudno znaleźć w największych galeriach handlowych. W parkach handlowych DL Invest Group klienci znajdą także bogatą ofertę usług uzupełniających, które stanowią dużą wartość dodaną dla lokalnych mieszkańców i wyróżniają nasze parki spośród innych obiektów tej klasy. Obok gastronomii są to miejsca rekreacji, kluby fitness czy przychodnie medyczne” – podkreśla Łukasz Tomczyk.

„Gastronomia w parkach handlowych będzie się z pewnością dalej rozwijać. Otrzymujemy wiele zapytań ze strony najemców działających na tym rynku, jak również ze strony innych, sieciowych najemców, którzy do tej pory swoje sklepy mieli jedynie w dużych galeriach handlowych lub w innych lokalizacjach w centrach dużych miast. Wychodząc naprzeciw popytowi realizujemy w małych i średnich śląskich miastach kolejne dwa obiekty i rozważamy przejęcia lub realizację następnych nieruchomości” – podsumowuje Łukasz Tomczyk.

 

Źródło: DL Invest Group.

W magazynach po staremu, czyli nadal świetnie

Igor Roguski
Rekordowy wolumen powierzchni magazynowej na placach budowy, rekordowy popyt brutto, ponad 70 proc. powierzchni nowopowstających obiektów z zabezpieczonymi umowami najmu i zapowiedź pierwszej znaczącej inwestycji typu nearshoring – tak prezentował się krajowy rynek powierzchni logistycznych i magazynowych w pierwszym kwartale. Eksperci z BNP Paribas Real Estate Poland w swoim raporcie zwracają też uwagę na umacniającą się pozycję zachodniej Polski jako ważnej lokalizacji logistycznej i produkcyjnej dla rynków Europy Zachodniej.
Spis treści:
Podaż dalej rośnie
Popyt w górę, pustostany w dół
Nearshoring i usprawnianie łańcuchów dostaw
Podaż dalej rośnie
Na koniec pierwszego kwartału krajowy rynek mógł pochwalić się magazynami i obiektami logistycznymi o łącznej powierzchni przekraczającej 21,5 mln m kw. Trwający od miesięcy okres prosperity w tym sektorze rynku nieruchomości komercyjnych sprawia, że deweloperzy nie zwalniają tempa. Na koniec marca pracowali przy budowie rekordowo wysokiego wolumenu 2,5 mln m kw. nowoczesnych powierzchni. Trzy największe nowopowstające obiekty w analizowanym okresie już wkrótce wzbogacą portfolio Panattoni. Największy z nich, o powierzchni ponad 203 tys. m kw., to centrum BTS rosnące w Świebodzinie. Drugim w kolejności jest obiekt – o powierzchni prawie 180 tys. m kw. – w łódzkim Central European Logistics Hub. Zgodnie z zapowiedzią Panattoni, hub ma być nie tylko największym kompleksem logistycznym w Europie, ale także istotnym klastrem gospodarczym dla firm prosperujących w regionie.

Magazyny i logistyka nie łapią pandemicznej zadyszki, a wręcz przeciwnie. Od kilku kwartałów konsekwentnie zdają egzamin ze sprawności i umacniają swoją pozycję. Wykorzystują przy tym lokalny popyt, wysokiej klasy obiekty i dobrą infrastrukturę komunikacyjną, a także wznoszącą falę dla e-handlu i strategiczną lokalizację, niezwykle istotną dla projektów dedykowanych obsłudze rynków Europy Zachodniej. Coraz większą rolę zaczynają odgrywać też rozwiązania związane z automatyzacją i robotyzacją procesów. I to nie tylko te wdrażane w przestrzeniach magazynowych projektowanych od podstaw, ale także te instalowane w już istniejących obiektach.

Igor Roguski, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, Europa Środkowo – Wschodnia, BNP Paribas Real Estate Poland

Popyt w górę, pustostany w dół
Autorzy kwartalnej analizy z Business Intelligence Hub and Consultancy podkreślają, że zawirowania gospodarcze spowodowane pandemią wpłynęły wręcz pozytywnie na sektor magazynowy i logistyczny, który od stycznia do marca odnotował rekordowy popyt brutto (bez umów krótkoterminowych) na poziomie 1,6 mln m kw. Oznacza to wzrost r/r o 51 proc. i jest to drugi w kolejności wynik wypracowany przez magazyny i powierzchnie logistyczne w historii. W kategorii najbardziej aktywnych najemców, pierwsze miejsce na podium zajęli w pierwszym kwartale operatorzy logistyczni. Za nimi uplasowały się firmy z sektorów lekkiej produkcji i handlu. Cała trójka odpowiadała za ponad połowę popytu brutto.

W raporcie AAG Industrial „Rynek Powierzchni Magazynowych i Logistycznych w I kw. 2021” można przeczytać, że największy procent kontraktów podpisanych do końca marca przypadł na nowe umowy najmu (66 proc.). Zdecydowanie mniejszy udział miały renegocjacje (29 proc.) i ekspansje (5 proc.). Istotny z perspektywy rozwoju sektora jest fakt, że aż 72 proc. powierzchni w budowanych magazynach i centrach logistycznych znalazła już swoich najemców.

Pierwszy kwartał stał pod znakiem redukcji pustostanów. Ich wskaźnik obniżył się o 0,3 p.p.i zatrzymał na poziomie 6,6 proc. To najlepszy wynik od kwietnia 2019 roku. Antoni Szwech, Junior Researcher & Data Analyst, BNP Paribas Real Estate Poland, zwraca uwagę, że wysoka nowa podaż – na poziomie 766 tys. m kw., o 79 proc. więcej niż przed rokiem – nie przełożyła się na skokowy wzrost udziału wolnych powierzchni w ogólnej strukturze.

Nearshoring i usprawnianie łańcuchów dostaw
Globalny kryzys zdrowotny pokazał, jak ważne jest zachowanie ciągłości w łańcuchach dostaw. Po doświadczeniach z COVID-19 globalne firmy analizują polski rynek nieruchomości magazynowych i logistycznych, myśląc o przeniesieniu części produkcji nad Wisłę. Szczególne zainteresowanie Polską wykazują firmy elektroniczne i motoryzacyjne.

Nearshoring staje się faktem. W najbliższych kwartałach możemy spodziewać się inwestycji w różnego rodzaju aktywa, nie tylko w powierzchnie magazynowe, ale także bardziej zaawansowane, pozwalające na produkcję czy montaż. Inwestorzy doceniają stabilność naszego rynku, sprawność deweloperów i przede wszystkim lokalizację, z której w ciągu 24 godzin można dostarczyć towary do wszystkich, kluczowych lokalizacji w Europie – podkreśla.

Robert Pawłowski, Zastępca Dyrektora z Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, BNP Paribas Real Estate Poland.

Jedną z inwestycji tego typu będzie zakład produkujący podzespoły do samochodów elektrycznych. Fabrykę, ulokowaną w podpoznańskim Centrum Logistycznym Franowo-Żegrze, uruchomi chiński inwestor, Ningbo Tuopu Group. Będzie to pierwsza fabryka firmy w Europie, a pracę w niej ma znaleźć 450 osób.
Raport At a glance Rynek Powierzchni Magazynowych i Logistycznych w I kw. 2021 roku.
Źródło: BNP Paribas Real Estate Poland.