Deweloper Dekpol Budownictwo zasadził ponad tysiąc dębów

PXL_20231116_114842988_e
Deweloper Dekpol Budownictwo zasadził ponad tysiąc dębów.

Dekpol Budownictwo, jedna z największych firm budownictwa kubaturowego w Polsce, ponownie podjęła działania na rzecz zmniejszenia negatywnych zmian klimatycznych. W ramach wewnętrznego programu DBamy o środowisko, pracownicy spółki zasadzili w listopadzie fragment lasu w okolicach Poznania. Inicjatywa odbyła się w drugiej połowie listopada na terenie wyznaczonym przez Nadleśnictwo Łopuchówko.

– Jesteśmy firmą, dla której odpowiedzialność jest kluczową wartością, także w zakresie ochrony środowiska. Chcemy uczestniczyć w kształtowaniu pozytywnych zmian w branży budowlanej i podnoszenia świadomości ekologicznej. Dlatego w tym roku zaplanowaliśmy wspólne sadzenie drzew, gdyż wartość lasów jest nieoceniona. Jest to nasze wspólne dobro, które musimy pielęgnować dla przyszłych pokoleń – mówi Michał Skowron, prezes zarządu z Dekpol Budownictwo.

Nie jest to pierwsza taka inicjatywa Grupy Dekpol. Wiosną tego roku pracownicy spółki Dekpol S.A. posadzili dęby w Wirtach – to jeden z przykładów działań firmy z zakresu ESG.

Chcemy powtarzać tę inicjatywę co roku, w różnych regionach Polski, gdzie mamy zlokalizowane biura naszej firmy – w Gdańsku, Pinczynie, Katowicach i Bydgoszczy – zapewnia Mariusz Niewiadomski, Dyrektor operacyjny i członek zarządu Dekpol Budownictwo. – Dziękuję wszystkim pracownikom zaangażowanym w tym roku za odpowiedzialną postawę i udział w tej akcji.

Warto podkreślić, że w ubiegłym roku Dekpol Budownictwo otrzymał srebrny certyfikat Ecovadis za działania w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu.

mat.pras.

Holcim planuje zwiększenie rentowności i rozwoju w Europie dzięki dekarbonizacji

Grafika_Holcim
Holcim planuje zwiększenie rentowności i rozwoju w Europie dzięki dekarbonizacji.

Holcim, do którego należy Lafarge w Polsce, przedstawił swój plan dekarbonizacji dla Europy do 2030 roku. Celem jest zapewnienie rentownego wzrostu przy rosnących marżach EBIT. Dzięki dekarbonizacji jako podstawie wzrostu, grupa Holcim w Europie planuje osiągnąć ponad 10 mld CHF sprzedaży netto i 1,6 mld CHF zysku EBIT do 2026 roku. Ambicją firmy jest osiągnięcie rocznego organicznego wzrostu sprzedaży netto o ponad 4 proc. i powtarzalnego zysku EBIT o ponad 8 proc. do 2030 roku w Europie, przy jednoczesnym zmniejszeniu emisji CO₂ na sprzedaż netto o 60 proc. w porównaniu z 2020 rokiem.

– Europa oferuje najbardziej zaawansowane środowisko regulacyjne na świecie, od Zielonego Ładu po ceny emisji CO2, mające na celu przyspieszenie przejścia do zerowej emisji netto. Wykorzystując tę platformę, chcemy przekształcać zrównoważony wzrost w rentowny wzrost i co za tym idzie, nasz ambitny plan dekarbonizacji zakłada wypracowanie marży EBIT. Cieszę się, że możemy oferować naszym klientom zaawansowane rozwiązania w zakresie zrównoważonego budownictwa, wśród których jest m. in. cement ECOPlanet i beton ECOPact pozwalające jak najlepiej odpowiedzieć na potrzeby rynku – podkreśla Miljan Gutovic, Dyrektor regionalny Holcim na Europę.

mat.pras.

Ekologiczna kotłownia w nieruchomości? Dlaczego to się opłaca?

Ekologiczna-kotlownia_
Coraz więcej firm i spółdzielni mieszkaniowych poszukuje ekologicznych rozwiązań. Jednym z nich jest inwestowanie w odnawialne źródła energii. To nie tylko jednak sposób na zaoszczędzenie pieniędzy, ale także na niezależność energetyczną od dostaw prądu. Do zmian mobilizują polityka klimatyczna Unii Europejskiej i dążenie do zeroemisyjności. Jak zainwestować w ekologiczną kotłownię i dlaczego to się opłaca?

Polityka klimatyczna Unii Europejskiej stawia przed Polską ogromne wyzwania. Zgodnie z założeniami kluczowe jest odchodzenie od paliw kopalnych na rzecz ekologicznych źródeł dostawy energii takich, jak fotowoltaika, elektrownie jądrowe, wiatrowe czy kotłownie na biomasę bądź biogaz. Transformacja energetyczna w Polsce będzie wymagała ambitnych zmian w całym łańcuchu wartości od wytwarzania energii elektrycznej, poprzez rynek, przesył i dystrybucję oraz zużycie końcowego odbiorcy – wynika z raportu „Polska ścieżka transformacji energetycznej”, przygotowanego przez Polski Komitet Energii Elektrycznej i firmę doradczą EY. Obecnie Polska ograniczyła całkowitą emisję gazów cieplarnianych o 20 proc. w porównaniu z 1990 rokiem, tym samym realizując cele unijne wyznaczone do 2020 roku. Jak powinna przebiegać transformacja energetyczna? Pomoże w niej inwestowanie w ekologiczne kotłownie.

Jak zainwestować w ekologiczną kotłownię?

Pierwszym krokiem do zainwestowania w ekologiczną kotłownię jest zdefiniowanie naszych potrzeb. I odpowiedzenie sobie na pytania: jakie mam zapotrzebowanie na prąd? Im wyższe, tym inwestycja szybciej się zwróci. W ekologiczne kotłownie na biomasę czy biopaliwo najchętniej inwestują podmioty, których zapotrzebowanie na prąd jest wysokie, w tym spółdzielnie mieszkaniowe. Potwierdza to Sławomir Madejski, Prezes Zarządu CEDR Energo.

– Spółdzielnie mieszkaniowe coraz chętniej inwestują w ekologiczne kotłownie oparte na biomasie czy biopaliwach. Ta tendencja wynika z rosnącej świadomości ekologicznej oraz z potrzeby efektywnego zarządzania kosztami energii. Wprowadzenie takich rozwiązań nie tylko spełnia wyższe standardy zrównoważonego rozwoju, ale również przynosi długoterminowe korzyści ekonomiczne dla mieszkańców – wyjaśnia Madejski.

To opłacalne i korzystne rozwiązanie

Na początku – przed rozpoczęciem inwestycji – kluczowe jest wdrożenie działań dostosowanych do indywidualnych potrzeb, ale i lokalnych uwarunkowań. Kolejnym krokiem jest wybór ekologicznego paliwa, jakim będzie napędzana kotłownia.

– Zainwestowanie w ekologiczną kotłownię to nie tylko krok w stronę zrównoważonego rozwoju, ale również mądra inwestycja w przyszłość. Wybierając ekologiczne źródła energii, nie tylko redukujemy nasz wpływ na środowisko, ale także budujemy fundament dla trwałego i efektywnego systemu energetycznego. Paliwo do ekologicznej kotłowni, oparte na biomasy czy innych odnawialnych źródłach, to nie tylko ekologiczny wybór, ale także gwarancja, że nasze źródła energii nie wyczerpią się. To inwestycja w bezpieczną i zrównoważoną przyszłość, gdzie ekologia idzie w parze z ekonomią – dodaje Sławomir Madejski.

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Polacy coraz częściej zwracają uwagę na ekologiczne i oszczędne rozwiązania w zakresie ogrzewania nieruchomości

Stiebel_Eltron_pompa_ciepła_1
Polacy coraz częściej zwracają uwagę na ekologiczne i oszczędne rozwiązania w zakresie ogrzewania nieruchomości.

Polacy coraz częściej zwracają uwagę na ekologiczne i oszczędne rozwiązania w zakresie ogrzewania domów. Wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie Stiebel Eltron ukazują zmieniającą się postawę konsumentów. Aspekt środowiskowy stanowił główną motywację dla ponad połowy użytkowników pomp ciepła w Polsce. Co więcej, dla 30% respondentów przyjazność dla środowiska danego rozwiązania stanowi kluczową zaletę w kontekście wyboru źródła ciepła.

Właściciele domów w całej Polsce dokonują stopniowego zwrotu w kierunku wykorzystywania odnawialnych źródeł energii (OZE) jako zrównoważonego i ekonomicznego rozwiązania w dziedzinie energetyki i ogrzewania. Przeprowadzone w Polsce badanie Stiebel Eltron wykazało, że choć wciąż dominującą jest potrzeba znalezienia opłacalnego ekonomicznie źródła ogrzewania, to dla 52% aktualnych użytkowników pomp ciepła oraz 51% ich potencjalnych nabywców jednym z głównych motywów zakupu takiej instalacji jest chęć zmniejszenia wpływu ogrzewanego obiektu na środowisko. Wyniki te odzwierciedlają rosnące zaangażowanie konsumentów w dostosowywaniu swoich wyborów dotyczących zrównoważonego ogrzewania domu.

Nasze badania potwierdzają, że ukierunkowanie Polaków na odpowiedzialne korzystanie z zasobów naturalnych przestaje być jedynie teoretycznym pojęciem, a staje się realnym wyborem w codziennym życiu wielu z nas. Kwestia dbałości o środowisko staja się kluczowym kryterium, zarówno w kontekście ogrzewania, jaki szerzej rozumianym sposobie podejmowania decyzji zakupowych przez Polaków – tłumaczy Adam Koniszewski, dyrektor ds. inwestycji Stiebel Eltron, producenta systemów pomp ciepła i wentylacyjnych.

Przykładem są pompy ciepła wykorzystujące naturalne ciepło zawarte w powietrzu lub ziemi, przekształcające je w energię zarówno do ogrzewania, jak i chłodzenia domów. Nieodłączna tego typu systemom efektywność nie tylko zmniejsza zużycie energii, lecz także może skutkować znacznymi oszczędnościami finansowymi, na co coraz bardziej zwracają uwagę konsumenci. Badania przeprowadzone na zlecenie Stiebel Eltron wskazują na wyraźną zbieżność korzyści sfer ekonomicznej i ekologicznej wśród respondentów.

Zmieniające się trendy powodują, że pompy ciepła stają się jednym z preferowanych wyborów. Dostępność różnych rozmiarów i modeli oraz możliwość skorzystania z porady ekspertów pozwala na optymalne dopasowanie systemu grzewczego do powierzchni domu oraz bieżącego zapotrzebowania na ciepło. W rezultacie klienci mają możliwość dostosowania instalacji do indywidualnych potrzeb i wymagań. To oznacza, że nie muszą przepłacać za rozwiązania, które są zbyt rozbudowane lub zaawansowane – dodaje Adam Koniszewski ze Stiebel Eltron.

Dodatkowo dzięki fotowoltaice, która stają się coraz bardziej powszechna, instalacja pompy grzewczej staje się naturalnym wyborem w procesie modernizacji gospodarstwa domowego. To połączenie obydwu typów technologii nie tylko przyczynia się do ochrony środowiska poprzez wykorzystanie OZE takich jak energia słoneczna, ale także przynosi korzyści finansowe dodaje Adam Koniszewski.

Źródło: Stiebel Eltron.

Branża nieruchomości w Polsce szuka zielonych rozwiązań

kosieniak
Branża nieruchomości w Polsce szuka zielonych rozwiązań. Już nie tylko panele fotowoltaiczne czy pompy ciepła. Na rynku nieruchomości szuka się bardziej zaawansowanych rozwiązań, zwłaszcza w branży sanitarnej zajmującej się ogrzewaniem, wentylacją i klimatyzacją. – Zdarza się coraz częściej, że w budowie nowych zakładów produkcyjnych znane brandy decydują się na wybór rozwiązań nie najtańszych, lecz najlepiej działających z punktu widzenia ochrony środowiska i wykorzystania naturalnych zasobów – przyznaje Marcin Kosieniak, MEP specialist. 

Presja regulacyjna UE, wymuszona celami klimatycznymi, w przypadku budowy, rozbudowy albo rewitalizacji zakładów produkcyjnych nakłada na projektantów szczególnie dużo obowiązków związanych z szukaniem proekologicznych rozwiązań.
Panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, wykorzystanie ogrzewania pasywnego – to tylko nieliczne możliwości dostępne dla specjalistów MEP, którzy zajmują się precyzyjnymi wyliczeniami pozyskiwania i wydatkowania ciepła czy wody. Nierzadko także wiele zakładów wymaga specjalnych stref do prowadzenia badań, które wymagają kompletnie innego podejścia.

Jak zmieniają się trendy w tego typu projektowaniu? 
– Prowadzimy kilka takich projektów rocznie i widzimy, jak wiele zależy od decydentów. W większości wciąż liczy się wybór najbardziej optymalnego zastosowania, biorąc pod uwagę koszty oraz ochronę środowiska. Ale w kilku przypadkach – nad takim właśnie kończymy prace projektowe – inwestor, posiłkując się specjalistą ds. zrównoważonego rozwoju ze Szwajcarii, wybrał rozwiązanie droższe, za to technologicznie zdecydowanie bardziej innowacyjne – opisuje Kosieniak.

Zastosowanie pomp ciepła do chłodzenia i ogrzewania poszczególnych stref należy do standardowych zastosowań w zakładach produkcyjnych, szczególnie w tym przypadku, gdy linie produkcyjne emitują duże ilości ciepła, które można wykorzystać jako dolne źródło i wprowadzić do ogrzewania, ciepłej wody lub wykorzystać do innych celów procesu lub budynku.

– Jednak już wykorzystanie po analizie możliwości grzania i chłodzenia bezpośrednio z rur zakładu, na przykład stosując ten rodzaj ciepła do chłodzenia klimakonwektorami, nie jest tak oczywistym rozwiązaniem. I kiedy oceniający projekt po stronie inwestora potrafią docenić taki nasz pomysł, czujemy, że mamy do czynienia z nowym podejściem, wyprzedzającym niejako swoją epokę – uważa Kosieniak.

Innowacje w służbie ESG 
Innowacje to nie tylko skuteczne zastosowanie modelowania graficznego i modelu obliczeń. Często jest to praca kreatywna inżynierów szukających najbardziej optymalnych rozwiązań – z punktu widzenia wykorzystania warunków, które ma dany zakład, a także z punktu widzenia wpływu na środowisko.

Na czym polega zastosowanie tego typu innowacji?
– Zacząć trzeba od tego, że w przypadku dużych realizacji znanych brandów dziś to właśnie eksperci specjalizujący się w wąskich rozwiązaniach technologicznych oceniają przydatność i zasadność okresowych rozwiązań. I co ważne, biorą pod uwagę zarówno cel środowiskowy, jakim jest wpływ na klimat, oszczędność energii, koszt technologii i zaproponowanych rozwiązań. Dodatkowo uwzględniają też czynniki takie, jak działanie w długim okresie, czyli w jaki sposób technologia pomoże nam uzyskać cele klimatyczne wykorzystując rozwiązania najbardziej adekwatne i skuteczne, a nie jedynie kosztowo najniższe. Tak właśnie odbywa się to w jednym z naszych ostatnich projektów, w których specjalista ze Szwajcarii zaakceptował i wyróżnił zaproponowane przez nas rozwiązanie, choć było wyższe kosztowo – wyjaśnia Marcin Kosieniak, MEP specialist, współwłaściciel biura projektowego PM Projekt.

Zrównoważony rozwój bez pozorowanych działań
Czy często zdarzają się takie przypadki wyboru droższego rozwiązania, za to lepszego z punktu widzenia ochrony środowiska?

– Coraz częściej, choć przyznać trzeba, że dotyczy to dużych marek, które chcą skutecznie rywalizować w byciu eko, a nie tylko pozorować działania. To daje pole do popisu nam, specjalistom zajmującym się systemami HVAC, czyli branży sanitarnej zajmującej się ogrzewaniem, wentylacją i klimatyzacją. I sprawia nam ogromną frajdę taki rodzaj wyzwań, w których możemy przeanalizować warunki zakładu na miejscu i maksymalnie spójnie z nimi zaproponować rozwiązania technologiczne – podsumowuje Kosieniak.

Autor: Marcin Kosieniak – projektant instalacji sanitarnych, biegły sądowy, ekspert specjalizujący się w prowadzeniu projektów w Polsce i za granicą, w tym wykorzystaniu innowacyjnych rozwiązań projektowych. Współwłaściciel bydgoskiego biura projektowego PM Projekt. Jako biegły sądowy wydaje opinie w zakresie instalacji sanitarnych.

materiał prasowy

Zielona energia w nieruchomościach magazynowych to kierunek przyszłości

Przemysław Jankowski Knight FrankZielona energia w nieruchomościach magazynowych to kierunek przyszłości. Na koniec czerwca zainstalowana w Polsce moc w fotowoltaice przekraczała 14 GW, co oznacza blisko 37-procentowy wzrost względem pierwszej połowy 2022 roku, natomiast w farmach wiatrowych 8,7 GW (17-procentowy przyrost) – wynika z raportu Agencji Rynku Energii.

Zrównoważony rozwój stał się jednym z priorytetów oraz elementem strategii dla przedsiębiorstw na całym świecie. Obszarem, w którym dokonuje się ogromnych postępów w dążeniu do bardziej ekologicznych praktyk, są magazyny. Firmy coraz częściej wykorzystują zieloną energię, żeby zarówno zminimalizować swój wpływ na środowisko, jak i obniżyć koszty operacyjne. Proces przemian przyspieszyła wojna w Ukrainie i brak przewidywalności w cenach na rynku energetycznym.

Korzyści i potencjał

Wykorzystanie zielonej energii w magazynach przekłada się nie tylko na korzyści ekologiczne, ale także na znaczną oszczędność kosztów operacyjnych. Magazyny, które produkują swoją energię mogą zmniejszyć wydatki na prąd, a w przypadku nadmiaru energii zarabiać na sprzedaży jej do sieci. Ponadto, zielone rozwiązania często przyciągają klientów i inwestorów, co może zwiększyć wartość nieruchomości oraz prestiż firmy. Zielona energia daje magazynom większą elastyczność i niezależność energetyczną. Nie muszą one polegać na dostawcach energii zewnętrznej, co czyni je bardziej odpornymi na wahania cen energii na rynku. Dodatkowo, zielone źródła energii są bardziej stabilne, co jest kluczowe w przypadku magazynów, które często muszą działać przez całą dobę, 7 dni w tygodniu. Chociaż zielona energia w magazynach ma wiele zalet, to również wiąże się z pewnymi wyzwaniami. Koszty początkowe inwestycji mogą być wysokie, chociaż długoterminowe oszczędności mogą zrekompensować te wydatki. Ponadto, magazyny muszą być odpowiednio dostosowane do nowych technologii, co może wymagać pewnych zmian w infrastrukturze.

Energia słoneczna na dachu

Zielona energia w magazynach może być wytwarzana na wiele różnych sposobów, ale jednym z najpopularniejszych jest wykorzystanie energii słonecznej. Panele fotowoltaiczne na dachu magazynu przekształcają energię słoneczną na energię elektryczną. To pozwala na uniezależnienie się od konwencjonalnych źródeł energii i znaczące obniżenie rachunków za prąd. Co więcej, nadmiar wytworzonej energii może być sprzedawany z powrotem do sieci, co dodatkowo zwiększa opłacalność tego rozwiązania.

Wiatraki i mikrosieci energetyczne

Innym zielonym rozwiązaniem jest wykorzystanie wiatraków na terenie magazynu lub w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Wiatraki generują energię elektryczną z naturalnej siły wiatru, co stanowi nie tylko ekologiczne, ale także stabilne źródło energii. Magazyny mogą również tworzyć mikrosieci energetyczne, które pozwalają na integrację różnych źródeł energii, takich jak panele słoneczne, wiatraki, baterie energii, a w konsekwencji, dostosowanie produkcji energii do własnych potrzeb.

Globalne trendy

Największe firmy dystrybucyjne i produkcyjne już wdrożyły rozwiązania, które mają im pomóc osiągnąć cele ograniczania zużycia energii i dążenie do neutralności klimatycznej. Wiele centrów logistycznych i magazynów Amazona jest wyposażonych w panele fotowoltaiczne na dachach, które pozwalają na wytwarzanie energii słonecznej. Ponadto, Amazon planuje wykorzystywać energię ze źródeł odnawialnych, takich jak wiatraki i baterie energii, aby zasilać swoje operacje logistyczne. Dobrym przykładem jest również jedna z największych sieci handlowych na świecie Wallmart, która instaluje panele słoneczne na dachach swoich centrów dystrybucyjnych i korzysta z energii słonecznej do zasilania części swoich operacji. Z kolei IKEA w swoich magazynach wykorzystuje biomasę i ciepłowodne pompy ciepła do ogrzewania i chłodzenia budynków. Toyota natomiast sięga po ogniwa paliwowe, które przekształcają wodór w energię elektryczną, co jest przykładem zielonej technologii w praktyce.

W Polsce

Również w Polsce jest wiele magazynów i firm logistycznych, które wykorzystują zieloną energię jako część swoich działań zrównoważonego rozwoju. Dobrym przykładem jest Panattoni Park Janki, który został wyposażony w duże instalacje fotowoltaiczne na dachu. Podobne rozwiązania zostały przyjęte przez Auchan, InPost, Raben Group oraz DB Schenker. Raben Group dodatkowo w swoich obiektach zainstalował systemy do gromadzenia i wykorzystania deszczówki. Wspomniany wcześniej Amazon w 2022 roku podpisał umowę na zakup energii z farmy fotowoltaicznej w Miłkowicach w powiecie legnickim. To jedna z największych umów zakupu energii słonecznej w Polsce. Firma deklaruje jednocześnie, że do 2025 roku całkowicie przejdzie na energię odnawialną. Instalacja OZE na terenie obiektów magazynowych może również stanowić wyzwanie, ponieważ poziom generowanej energii jest zależny od pory dnia i warunków atmosferycznych. Kluczowe są zatem magazyny energii, które umożliwią korzystanie z niej w dogodnym momencie.

Autor.: Przemysław Jankowski, Dyrektor, Dział Wynajmu Nieruchomości Magazynowych i Przemysłowych, Knight Frank.

Jak system kaucyjny wpłynie na biznes i środowisko?

Pawel Lesiak
Trudno obecnie przeoczyć narastające problemy związane ze zmianami klimatycznymi i zanieczyszczeniem środowiska. Mają one wpływ zarówno na nasze codzienne funkcjonowanie, jak i na sytuację rynkową w biznesie, także w zakresie świadczenia usług. Przedsiębiorcy muszą respektować postanowienia dyrektywy unijnej, które zaostrzają regulacje dotyczące produkcji, sprzedaży i użytkowania opakowań. Dodatkowo w 2025 r. zacznie w Polsce obowiązywać system kaucyjny. O tym, jak się przygotować do wprowadzanych zmian i wymogów rozmawiali eksperci podczas Konferencji Środowiskowej 2023 pt. „Odpady na wagę złota: kierunek system kaucyjny”, zorganizowanej przez Interzero w Polsce. Jakie wnioski i praktyczne wskazówki wypracowano?

Zmiany dotyczą środowiska i biznesu

Ogólna sytuacja rynkowa w branży związanej z ochroną środowiska oraz podmiotów pokrewnych jest dynamiczna. Reguluje ją m.in. szereg dyrektyw. Zmiany prawne zachodzą zwłaszcza w takich obszarach, jak redukcja opakowań, zapobieganie powstawaniu odpadów czy udział recyklatu w opakowaniach. Niezbędne jest zatem stałe edukowanie i poszerzanie wiedzy w tym zakresie w środowiskach biznesowych. Wiedza na temat aktualnych przepisów prawnych i innych kwestii związanych z ekologią i zrównoważonym rozwojem jest niezbędna w organizowaniu biznesu – zarówno w zakresie produkcji, promocji, jak i sprzedaży.

– Istotna jest również świadomość na temat innowacyjnych rozwiązań w gospodarce odpadami oraz wymiana doświadczeń z ekspertami czy interesariuszami. Właśnie dlatego w Interzero stawiamy na przekazywanie praktycznych wytycznych, rzetelnej wiedzy i ułatwianie zainteresowanym wprowadzenia w życie niezbędnych zmian. Taki był też cel zorganizowanej w ostatnich dniach Konferencji Środowiskowej 2023 – mówi Monika Grom z Interzero. – Głównym tematem rozmów było wejście w życie od 2025 roku systemu kaucyjnego. Z pewnością stanowi on wyzwanie dla wszystkich wprowadzających do obiegu rynkowego napoje w opakowaniach, ale jest jednocześnie doskonałym sposobem na reorganizację gospodarowania odpadami i przede wszystkim – na wykorzystanie obiegu zamkniętego. Co najważniejsze, jak zgodnie stwierdziliśmy wraz z ekspertami biorącymi udział w konferencji, jesteśmy gotowi na system kaucyjny – podkreśla.

Warto rozmawiać

Konferencja Środowiskowa jest organizowana cyklicznie od wielu lat. W tym roku odbyła się jej jubileuszowa, dziesiąta edycja. Organizatorzy konferencji tworzą przestrzeń, która umożliwia uczestnikom dzielenie się wiedzą i poruszanie tematów prawnych związanych z ochroną środowiska. Tegoroczna edycja – w obliczu wielu zmian prawnych i regulacji, które trzeba przyswoić w krótkim czasie – była skoncentrowana na przekazaniu uporządkowanej wiedzy i konkretnych rozwiązań.

– Wspólnie z Polską Izbą Odzysku i Recyklingu Opakowań (PIOIRO) przygotowujemy się, aby pomóc wszystkim przedsiębiorcom jak najłatwiej wejść w nową rzeczywistość z nowymi regulacjami prawnymi. Więcej na ten temat można przeczytać na stronie internetowej PIOIRO. Jako Interzero jesteśmy jedynym oficjalnym dystrybutorem marki butelkomatów Sielaff i już testujemy je w sieci handlowej w Warszawie i Łodzi, aby z wyprzedzeniem pokazać przedsiębiorcom i konsumentom, że jesteśmy przygotowani – mówi Paweł Lesiak, wiceprezes zarządu Interzero.

SUP – jak przyswoić i wprowadzić w życie postanowienia dyrektywy?

Dyrektywa SUP (Single-Use Plastics) jest obecnie szeroko dyskutowanym i omawianym zagadnieniem. Jej postanowienia są odczuwalne przede wszystkim dla przedsiębiorców, ale także dla każdego konsumenta. Od 2021 r. obowiązuje zakaz wprowadzania na rynek niektórych produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych. Są to patyczki kosmetyczne, talerze, sztućce, słomki, mieszadełka, patyczki do balonów oraz pojemniki żywnościowe ze spienionego polistyrenu. Część produktów zawierających plastik została także objęta obowiązkiem znakowania. Należą do nich podpaski, tampony, aplikatory do tamponów, chusteczki nawilżane, wskazane wyroby tytoniowe i kubki na napoje. Jakich zmian należy się spodziewać w kolejnych latach?

– Najbliższą, ważną zmianą, jest mający wejść w życie w 2024 roku obowiązek trwałego związania nakrętki z opakowaniem do napojów. Od 2025 roku 25% materiałów w butelkach PET musi pochodzić z recyklingu, a celem jest 77% selektywnej zbiórki butelek po napojach. 2026 rok stanowi natomiast datę graniczną dla znacznego ograniczenia stosowania produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych: pojemników na żywność (z pokrywkami i bez), do konsumpcji na miejscu lub na wynos, służących także jako naczynia, w których żywność nie wymaga dalszej obróbki (gotowana czy podgrzewania), a także kubków na napoje wraz z przykrywkami. Te i kolejne zmiany mają przynieść konkretny efekt do 2029 r.: 90% selektywnej zbiórki butelek po napojach – wyjaśnia Paweł Sosnowski, pełnomocnik zarządu Interzero ds. regulacji środowiskowych.

Czy jest to możliwe bez wprowadzenia dodatkowych regulacji prawnych? Okazuje się, że nie, dlatego już wkrótce wchodzi w życie system kaucyjny.

Kaucja za butelki – czy to się uda?

System kaucyjny (depozytowy) nie jest niczym nowym w swoich założeniach. To jedno z bardziej efektywnych narzędzi dla podniesienia poziomu zbiórki i recyklingu opakowań, które od wielu lat praktykują takie kraje jak Chorwacja i Niemcy, a od tego roku również Włochy. Do tego systemu w 2025 roku dołączą również Polska i Austria.

Takie działanie jest niczym innym, jak wdrożeniem jednego z elementów gospodarki o obiegu zamkniętym, w tym konkretnym przypadku – w zakresie opakowań po napojach.

– W Polsce system kaucyjny ustanowiony jest poprzez ustawę z 13 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw. W zakres opakowań objętych systemem wchodzą butelki jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do 3l, butelki szklane wielokrotnego użytku na napoje o pojemności do 1,5l, opakowania metalowe na napoje o pojemności do 1l – wylicza Konrad Nowakowski, prezes PIOIRO.

Na czym ma polegać system kaucyjny? Znamy go poniekąd z obecnie działających regulacji dotyczących piw w butelkach szklanych. Przy sprzedaży produktów w opakowaniach na napoje jednorazowego albo wielokrotnego użytku, będących napojami, pobierana jest kaucja. Zwracana jest konsumentowi w momencie zwrotu opakowania objętego systemem kaucyjnym albo odpadu opakowaniowego powstałego z opakowania objętego systemem kaucyjnym. Poprzez takie działanie podmiot wprowadzający do obiegu gospodarczego napoje w opakowaniach jest zobowiązany w 2025 roku osiągnąć w ramach systemu kaucyjnego selektywnego zbierania opakowań i odpadów poziom 77%. W kolejnych latach poziom ten będzie wzrastał i będzie dostosowany do wymienionych wyżej rodzajów opakowań.

Konsumenci końcowi już teraz zastanawiają się, ile wyniesie kaucja. Jak informuje Paweł Sosnowski z Interzero Polska, maksymalna wysokość kaucji to 2 zł. Dokładną kwotę dla poszczególnych rodzajów opakowań objętych systemem kaucyjnym określi minister właściwy do spraw klimatu w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw finansów publicznych oraz ministrem właściwym do spraw gospodarki. Kwota ta będzie musiała być odpowiednio oznaczona na opakowaniu. Podmioty wprowadzające do obiegu opakowania na napoje, które nie wywiążą się z obowiązku kaucyjnego, będą zobowiązane do wniesienia opłaty produktowej.

Ustawa wprowadza również szereg regulacji w zakresie ewidencjonowania i sprawozdawczości oraz dystrybucji.

Co regulacje prawne oznaczają w praktyce?

Firmy, które chcą bez zakłóceń świadczyć swoje usługi i sprzedawać produkty, nie mogą w obliczu legislacji przepisów pozostać bezczynne. To, co mogą i powinny robić, to m.in. wyeliminowanie produktów zawierających tworzywa sztuczne, których użycie nie jest niezbędne. Doskonałym przykładem są sieci hoteli, które zrezygnowały z jednorazowych opakowań z kosmetykami.

Należy także poszukiwać odpowiednich zamienników i nowych typów opakowań. Tutaj warto rozważyć współpracę z firmami B+R i ośrodkami naukowymi, które mogą zaproponować ciekawe rozwiązania. Dobrym rozwiązaniem jest także przeprojektowanie opakowań na nadające się do recyklingu, kompostowania lub wielorazowe.

Niezbędne jest wykorzystywanie surowców wtórnych, wprowadzanie działań promujących i zachęcających do segregacji odpadów, partnerstwa z innymi firmami oraz wspominane już wprowadzanie odpowiednich oznaczeń.

W zakresie systemu kaucyjnego firmy powinny już teraz rozważyć, czy przystąpią do systemu kaucyjnego utworzonego przez Podmiot Reprezentujący, czy do innego istniejącego systemu kaucyjnego. – Grupa Interzero chce kreować system depozytowy zgodnie z potrzebami podmiotów wprowadzających na rynek napoje w opakowaniach. Dlatego udzielamy konsultacji, by umożliwić całej branży sprawne funkcjonowanie – zapewnia Paweł Sosnowski, pełnomocnik zarządu ds. regulacji środowiskowych.

Cel wprowadzanych zmian jest niepodważalny: należy zadbać o sytuację środowiskową i zminimalizować prognozowane ryzyka. Efektem będzie zaufanie i zadowolenie konsumentów, które z kolei jest kluczowym czynnikiem w zakresie nieprzerwanego funkcjonowania firm świadczących produkcję, sprzedaż i usługi.

Źródło: Interzero.

Biurowa nieruchomość komercyjna Diuna w Warszawie po zielonej metamorfozie

s-x-440_
Biurowa nieruchomość komercyjna Diuna w Warszawie jest już po zielonej metamorfozie.

Na warszawskim Służewcu końca dobiegły najważniejsze prace związane z modernizacją kompleksu biurowego Diuna. Nowe oblicze zyskał dziedziniec, który z ogromnego betonowego parkingu zmienił się w ogólnodostępny park. Metamorfozę przeszły także przestrzenie wspólne czterech biurowców, a w całej inwestycji wdrożone zostały nowoczesne systemy budynkowe. Efekty modernizacji są już widoczne. Temperatura nawierzchni kompleksu zmniejszyła się o około 15 stopni. Obecnie na terenie inwestycji trwają ostatnie prace wykończeniowe.

Inwestycja Diuna, wcześniej Marynarska Business Park, została otwarta w 2008 roku. Była typowym produktem swojej epoki i miejsca – warszawskiego Mordoru. Z biegiem czasu kompleks przestał być atrakcyjny dla najemców oraz inwestorów. Potencjał w inwestycji dostrzegły firmy PineBridge Benson Elliot oraz Syrena Real Estate, które podjęły decyzję o gruntownej modernizacji i przystosowaniu parku biurowego do aktualnych wymagań rynku.

– Punktem wyjścia do modernizacji Diuny było dla nas wykreowanie nowej wartości tej inwestycji, bo nieruchomości na Mokotowie, choć atrakcyjnie zlokalizowane najlepsze czasy mają już za sobą. My nie lubimy burzyć i bardzo wierzymy w dawanie inwestycjom drugiego życia. Nasz model biznesowy polegający na rewitalizacji starszych budynków przećwiczyliśmy już wcześniej przy okazji biurowca HOP przy ul. Chmielnej w Warszawie. Dla Diuny stworzyliśmy autorski program modernizacji, który objął trzy obszary: teren zewnętrzny i otoczenie budynków, hole wejściowe czterech biurowców oraz udoskonalenia w systemach budynkowych. Ta strategia się sprawdziła. Kiedy przejmowaliśmy projekt poziom pustostanów wynosił 60%. Odkąd rozpoczęliśmy proces rewitalizacji, wszyscy dotychczasowi najemcy przedłużyli swoje umowy na powierzchnię biurową, a także podpisaliśmy nowe kontrakty. Obecnie poziom komercjalizacji kompleksu to blisko 75% i jesteśmy w procesie negocjacji kolejnych powierzchni. Nowy park cieszy się popularnością zarówno wśród pracowników kompleksu, jak i okolicznych mieszkańców – mówi Witold Zatoński, założyciel Syrena Real Estate.

W kompleksie przemianę przeszły również cztery lobby budynkowe, za projekt których odpowiada Anna Łoskiewicz z Łoskiewicz Studio.

 

mat.pras.

Powody, dla których warto inwestować w zielone budynki z ekologicznym certyfikatem

Mat.-prasowy-5
Jakie są powody, dla których warto inwestować w zielone budynki z ekologicznym certyfikatem? Certyfikacja budynków stała się nieodłącznym elementem procesu inwestycyjnego. To efekt rosnącej świadomości ekologicznej w Polsce zarówno wśród inwestorów, właścicieli nieruchomości, jak i użytkowników budynków,. Statystyki nie pozostawiają wątpliwości. Od marca 2021 do marca 2022 powierzchnia użytkowa budynków posiadających certyfikaty wzrosła w Polsce o 24%, dynamicznie zbliżając się do 30 mln m2 1. Wprowadzenie nowych regulacji Unii Europejskiej dotyczących aspektów związanych z taksonomią ESG oraz rosnąca świadomość ekologiczna i klimatyczna sprawiły, że certyfikacja stała się istotnym elementem w sektorze nieruchomości, stanowiąc ich istotny atut.

Korzyści zrównoważonego budownictwa
Celem certyfikowania budynków jest promowanie zrównoważonego budownictwa oraz zapewnienie, że budynki są projektowane, budowane i użytkowane w sposób przyjazny dla środowiska i ludzi.

– Certyfikowanie budynków to stawianie na zrównoważone praktyki budowlane, które mają minimalny wpływ na środowisko naturalne, co manifestuje się m.in. przez ich efektywność energetyczną, efektywne zarządzanie zasobami wodnymi, stosowanie materiałów o niskim wpływie środowiskowym czy minimalizowanie odpadów budowlanych. – tłumaczy Andrzej Przesmycki, CEO Project Management, firmy zajmującej się wspieraniem inwestorów na każdym etapie procesu inwestycyjnego: od wstępnych analiz, przez projektowanie, po nadzór budowlany.
Certyfikacja budynków promuje efektywność energetyczną poprzez zastosowanie zaawansowanych technologii, izolacji termicznej i optymalizacji systemów HVAC (ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja). To pomaga obniżyć koszty eksploatacji budynku i zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Zielone budynki muszą zapewniać odpowiednią jakość powietrza, dostęp do naturalnego oświetlenia i komfort przebywającym w nim mieszkańcom czy pracownikom. W rezultacie, certyfikacja budynków jest narzędziem pozwalającym na tworzenie bardziej ekologicznych, efektywnych energetycznie i komfortowych budynków, które przyczyniają się do ochrony środowiska naturalnego i poprawy jakości życia użytkowników.
Posiadanie certyfikatu potwierdzającego zrównoważone cechy budynku może zwiększyć jego wartość na rynku nieruchomości. Inwestycje w budynki z certyfikatami stają się atrakcyjniejsze dla potencjalnych najemców i nabywców.

Certyfikacja budynków w Polsce
Z danych zebranych w raporcie „Zrównoważone certyfikowane budynki”, do marca 2022 w Polsce liczba certyfikowanych budynków osiągnęła prawie 1 400. Pozycję niekwestionowanego lidera – osiągając 81% udziału w rynku – utrzymuje BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method), certyfikat opracowany w Wielkiej Brytanii przez organizację BRE (Building Research Establishment). Na drugim miejscu plasuje się amerykański LEED (Leadership in Energy and Environmental Design, system certyfikacji rozwijany przez USGBC – United States Green Building Council, w którym certyfikowanych jest prawie 16% wszystkich budynków. Udział pozostałych czterech certyfikacji – DBNB, WELL, HQE, GBS – oscyluje w granicach 1%2.

Czym się różnią certyfikaty LEED i BREEAM?
Dwa najczęściej przyznawane w Polsce certyfikaty – LEED i BREEAM – różnią się między innymi kryteriami oceny. LEED ocenia budynki pod kątem wydajności energetycznej, jakości powietrza wewnątrz, gospodarowania zasobami naturalnymi, a także innych kwestii zrównoważonego rozwoju. BREEAM bada aspekty zrównoważonego projektowania, takie jak zarządzanie, zdrowie i komfort użytkowników, energetykę i transport, a także ekosystemy i materiały.

Obie metody certyfikacji mają ten sam cel: promowanie zrównoważonego budownictwa i eksploatacji budynków, ale różnią się nieco w podejściu i obszarach koncentracji. System LEED daje możliwość certyfikacji praktycznie każdego rodzaju inwestycji, obejmując nowo projektowane budynki, renowacje, wnętrza oraz obiekty deweloperskie. System LEED-NC umożliwia certyfikację różnych typów budynków, takich jak obiekty biurowe, przemysłowe, uniwersyteckie, budynki przeznaczone dla różnych instytucji, hotele oraz inwestycje mieszkaniowe. Z kolei system BREEAM International, stosowany na obszarze Europy, służy do certyfikacji różnych rodzajów obiektów, w tym budynków biurowych, przemysłowych i handlowych. W przypadku innych rodzajów obiektów stosuje się system BESPOKE, co oznacza, że BREEAM Assessor musi zwrócić się do BRE o dostosowanie kryteriów do konkretnego projektu. To podejście ma swoje zalety, ponieważ pozwala lepiej dostosować system do specyfiki danego obiektu. Jednak wadą jest brak ogólnodostępnych wytycznych projektowych i dodatkowe koszty związane z certyfikacją.

Jak uzyskać certyfikat?
Aby uzyskać certyfikaty LEED i BREEAM, należy przejść przez proces oceny zgodnie z wybranym systemem certyfikacji, co wymaga zaangażowania na każdym etapie tego procesu. Dlatego inwestorzy często decydują się na współpracę z inwestorem zastępczym.

– Uzyskanie certyfikatów LEED czy BREEAM wymaga zrozumienia i spełnienia wielu precyzyjnych kryteriów zrównoważonego budownictwa. Wsparcie inwestora zastępczego oznacza, że inwestor ma do dyspozycji ekspertów, którzy znają te kryteria i pomogą w spełnieniu ich na każdym etapie projektu. – tłumaczy Kaja Sawicka z Project Management. – Inwestor zastępczy pomaga także w identyfikacji najbardziej efektywnych i opłacalnych rozwiązań, które pozwolą zmniejszyć koszty. Dzięki temu inwestor może uniknąć niepotrzebnych wydatków i osiągnąć lepszy zwrot z inwestycji.

Wsparcie inwestora zastępczego obejmuje również zarządzanie projektem zgodnie z wymaganiami certyfikacji. To zapewnia, że proces budowy będzie przebiegać sprawnie i zgodnie z harmonogramem.

1 https://plgbc.org.pl/wp-content/uploads/2022/04/Zrownowazone-certyfikowane-budynki-2022.pdf
2 https://plgbc.org.pl/wp-content/uploads/2022/04/Zrownowazone-certyfikowane-budynki-2022.pdf

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Pokolenie Z – generacja zielonej rewolucji na rynku nieruchomości

sdfg
Wokół pokolenia Z stopniowo narasta coraz więcej emocji, które głównie związane są z faktem, że młodzi ludzie nie chcą iść utartymi ścieżkami wyznaczonymi przez ich rodziców i poprzednie pokolenia. Mają swój system wartości, który w niejednym obszarze życia stoi w kontrze do modelu, zgodnie z którym żyły pokolenia urodzone przed 1980 rokiem. W niektórych środowiskach model życia młodych ludzi urasta do rangi zagrożenia, które może doprowadzić do rewolucyjnych zmian w obszarze bankowości, przemysłu odzieżowego czy motoryzacji.  
Think different – pokolenie zmian

Młodzi ludzie, wychowani bez obciążenia trudami życia przed 1989 rokiem, od dziecka przyzwyczajeni do obcowania z Internetem, do członkostwa Polski w Unii Europejskiej oraz bacznie obserwujący codzienność ich rodziców potrafią chłodnym okiem dostrzec plusy i minusy życia zgodnie z utartymi schematami. Wszystko wskazuje, że są tym pokoleniem, które będzie potrafiło wyjść poza dotychczasowe ramy i znacznie bardziej świadomie budować swoje życie.  Słowo „wolność” w środowisku młodych ludzi odmieniane jest przez wszystkie przypadki i to ono zdaje się być kluczem do zrozumienia potrzeb pokolenia Z. Wolność oznacza nieograniczone możliwości w zakresie poszukiwania miejsca do życia, podróży i braku zobowiązań, które uniemożliwiałyby młodym ludziom realizację marzeń. Młodzi ludzie stronią zatem od kredytów na mieszkanie, które zwiążą ich z jednym miejscem na całe życie. Nie marzą o karierze w korporacji, która wbrew wcześniejszym modelom życia nie kojarzy im się z nieograniczonymi możliwościami finansowymi, stabilizacją i karierą, ale z monotonną, pozbawioną głębszego sensu pracą dla globalnych korporacji, które działają z myślą o generowaniu zysku, a nie o wyższych wartościach społecznych. Wiele osób kojarzy to z brakiem aspiracji, jednak oni są skłonni z pełną świadomością ograniczyć swoje potrzeby, żeby nie musieć żyć, jak ich rodzice. Nie chcą pracować, żeby spłacać raty bądź kredyt. Dlatego też nie kupują na potęgę ubrań, których produkcja szkodzi środowisku, rozumieją, że samochód można wypożyczać na minuty lub korzystać z komunikacji miejskiej, a prawdziwą wartością jest wspomniana wolność.

Jak podkreśla Magdalena Kluba, lider Zespołu Projektowania Wnętrz w Iliard Architecture & Interior Design, dla młodych ludzi podejmujących decyzję o wyborze mieszkania istotne jest, aby miejsce, w którym będą żyć, oferowało coś więcej niż tylko mieszkanie: Coraz więcej lokalizacji dba o to, aby oprócz mieszkań pod wynajem zapewnić mieszkańcom wspólną przestrzeń, gdzie mogą się spotykać, poznawać i spędzać wspólnie czas. Często są to wspólne pokoje, kuchnie lub siłownie – dzięki takim przestrzeniom lokalizacje stają się dla młodych bardziej atrakcyjne. Ważne jest, aby mieszkanie było w centrum, blisko sklepów, restauracji czy miejsc rozrywki i oczywiście z dobrze rozwiniętą siatką połączeń komunikacji miejskiej, gdyż młode pokolenie nie zawsze posiada własny środek transportu. Kolejny istotny punkt mający wpływ na wybór inwestycji to technologia. Pokolenie Z nie zna życia bez Internetu, telefonu i komputera. Dlatego inwestycje, które wybierają, muszą być wyposażone w nowoczesne rozwiązania i szybki Internet. Często wykonują pracę zdalną, dlatego ważne, aby mieszkanie miało dobrze zaprojektowaną przestrzeń, która pozwoli na pracę w trybie home office. Rozwiązaniem, które w związku z tym zyskuje na popularności w Europie i stopniowo również w Polsce są co-livingi – kompleksy budynków lub apartamentowce przygotowane dla wybranych grup społecznych i oferujące dodatki, szczególnie dla nich atrakcyjne. W co-livingach przeznaczonych dla młodych ludzi znajdują się takie funkcje jak kluby spotkań, play roomy, pokoje ze sprzętem muzycznym czy kluby fitness. Formą co-livingów, już obecnych na polskim rynku są prywatne akademiki. Wszystkie wymienione funkcje oferuje gdański akademik Collegia, który mieści się na styku Politechniki Gdańskiej i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, a jego pokoje wynajmują się w całości na pół roku przed rozpoczęciem każdego roku akademickiego.

Potrzeba poczucia się wyjątkowym

Jedną z wartości cennych dla pokolenia Z jest także indywidualizm i niezależność. Wiedzą o tym architekci, projektujący apartamentowce na wynajem, skierowane właśnie do pokolenia młodych ludzi. Należy pamiętać, iż każdy jest inny, prowadzi inny styl życia i w zależności od sytuacji życiowej ma różne potrzeby i preferencje co do wyboru mieszkania – podkreśla Magdalena Kluba. Nie ma jednego wzorca, który pasowałby wszystkim. Iliard w swoich projektach zwraca szczególną uwagę na różnorodność potrzeb młodych ludzi. Wnętrza apartamentów projektujemy tak, by można w nich było mieszkać i pracować. Sprzęty, jakie specyfikujemy są energooszczędne, a materiały wykorzystywane we wnętrzach trwałe i odporne na zniszczenia, jednocześnie dając poczucie komfortu i indywidualności. Zaprojektowane przez nas Apartamenty Zaczarowane Koło, dają wynajmującym możliwość unikalności i szerokiego wyboru. Zależało nam, aby układ i styl mieszkań nie powtarzał się w pionie i w poziomie, aby odwiedzający się mieszkańcy nie mieli poczucia, że wnętrza ich lokali są powielone jak z przysłowiowej kalki. Z myślą o potrzebach pokolenia Z na kondygnacji -1 zaprojektowaliśmy wspólną przestrzeń integracyjną dla wynajmujących. Z kolei w co-livingu Noli Studios stworzyliśmy części wspólne dające możliwość pracy, wspólnego gotowania czy spędzania razem czasu przy grze w planszówki. 

Ekologia to już nie tylko moda

Równie podstawową wartością jest troska o otaczający świat. To również z nią łączy się ograniczenie konsumpcjonizmu czy pragnienia posiadania samochodu. Młodzi ludzie, podejmując decyzje chcą wiedzieć, że nie szkodzą. Dotyczy to codziennych wyborów, jak i tych kluczowych w ich życiu, do których należy wybór miejsca do zamieszkania czy rodzaj budynku, w którym zdecydują się żyć. Obecne na polskim rynku technologie pozwalają na wybór rozwiązań na wskroś zdrowych i ekologicznych. Gdańska spółka Ekoinbud wyspecjalizowała się w produkcji drewnianych budynków modułowych, które mogą sięgać kilku kondygnacji, zatem perspektywa życia w całości drewnianym, ekologicznym apartamentowcu staje się jak najbardziej realna. Jak mówi Tomasz Balcerowski, prezes zarządu spółki Ekoinbud na rynku pojawia się wyjątkowa sytuacja synergii kilku czynników, które pozwalają budować ekologicznie: Z jednej strony mamy do czynienia z rozwojem technologii, które pozwalają stawiać prawdziwie ekologiczne, w pełni drewniane obiekty, z drugiej strony inwestorzy wiedzą, że wprowadzając do oferty zdrowe, a zarazem efektywne energetycznie budynki oferują rozwiązania oczekiwane przez rynek, a szczególnie młodych, bardzo świadomych ludzi. Z trzeciej strony presja proekologiczna ze strony Pokolenia Z wymusza na deweloperach zmianę w myśleniu o ekologii. Nasza firma również rozwija wprowadzane na rynek rozwiązania: nie tylko cała konstrukcja naszych budynków jest drewniana, ale także wypełnienia ścian są wykonane z naturalnych włókien drzewnych, co pozwala zapewnić pełną dyfuzyjność konstrukcji i wysoką efektywność energetyczną, dzięki czemu życie w nich jest znacznie zdrowsze i tańsze niż w innych budynkach. Równocześnie trzeba pamiętać, że produkcja modułów w kontrolowanych, fabrycznych warunkach znacznie ogranicza ilość zużywanych surowców i pozwala zredukować ilość odpadów budowlanych o blisko 80 %.
Ekologia to także oszczędność

Inwestycje mieszkaniowe mogą być realizowane zarówno korzystnie dla środowiska jak i dla kieszeni końcowego użytkownika. Coraz większą popularnością cieszą się oceny środowiskowe, które pozwalają obiektywnie wykazać i zmierzyć wpływ inwestycji na środowisko. Szereg dobrych praktyk i eko rozwiązań wspiera metodologia BREEAM w wariancie New Construction przeznaczonym dla nowych budynków – mówi Błażej Szymczyński, principal ekspert w firmie JWA, specjalizującej się certyfikacji ekologicznej budynków. Dla zasadności całego procesu ważne są obszary, podlegające certyfikacji. Kładą one nacisk na obniżenie zużycia energii i wody, zagospodarowanie terenu i stworzenie atrakcyjnej zielonej przestrzeni. Ważnym elementem certyfikacji jest również zdrowie i dobrostan mieszkańców co wynika z analizy projektów i wprowadzenia dobrych praktyk związanych z właściwą akustyką, wentylacją oraz szeroko rozumianą dostępnością biorąc pod uwagę potrzeby osób niepełnosprawnych. Weryfikacja projektu mieszkaniowego według tej certyfikacji daje gwarancję przemyślanego i przyjaznego miejsca do życia oraz zwracającego uwagę na zmniejszanie wpływu na środowisko. Zuzanna Gondek, building performance specialist również w firmie JWA potwierdza, że rosnąca świadomość klientów w zakresie ekologii wymusza także zmiany rynkowe i coraz więcej deweloperów przygotowując budynki współpracuje z doradcami, którzy podpowiadają, jak przygotowywać bardziej zielone budynki: Na co dzień pracujemy z deweloperami mieszkaniowymi, którzy już na etapie projektowania zwracają uwagę na kwestie ekologii i kosztów eksploatacji. Często stosowanymi rozwiązaniami są: wykorzystanie pomp ciepła, montaż instalacji fotowoltaicznej oraz podwyższona izolacyjność termiczna przegród budowlanych, w tym okien. To bezpośrednio przekłada się na niższy operacyjny ślad węglowy budynku i jego wpływ na środowisko. Zastosowane rozwiązania pozwalają osiągnąć niższy wynik na świadectwie charakterystyki energetycznej budynku, co świadczy o energooszczędnym charakterze nieruchomości i generuje oszczędności w kontekście zużycia energii.

Ekologia budynków idzie w parze z rozwiązaniami we wnętrzach

Również w polskiej branży meblarskiej od paru lat daje się zaobserwować rosnącą świadomość istoty wykorzystywania ekologicznych materiałów wykończeniowych. Najlepiej widać to na targach, gdzie coraz częściej pojawiają się odpowiednio certyfikowane płyty meblowe czy lakiery przyjazne środowisku – mówi Daniel Ochońko, prezes zarządu firmy Trust Us, specjalizującej się w wykończeniach wnętrz budynków PRS i hotelowych. W ostatnim czasie, jednym z najciekawszych przykładów realizacji trendu eko jest wioska olimpijska w Tokio, którą w całości wykonano z materiałów pochodzących z odzysku. Mówiąc o ekologicznych meblach, nie możemy również zapomnieć o tkaninach obiciowych, które często powstają np. z przetworzonej odzieży. To modne i bardzo przyjazne środowiskowo rozwiązanie. Warto równocześnie zwrócić uwagę na pewien paradoks, polegający na tym, że nierzadko meble wpisujące się w trend eko są po prostu droższe, ponieważ są skierowane do klientów świadomych, dla których ekologia jest równie istotna co design.

Źródło: UltraRelations.

Jakie korzyści dla inwestorów przynosi zielone budownictwo?

Mat.-prasowe-40
Jakie korzyści dla inwestorów przynosi zielone budownictwo? Zielone budownictwo stało się nie tylko modą, ale przede wszystkim opłacalnym i przyszłościowym podejściem do inwestycji w sektorze nieruchomości. Łączy bowiem dbałość o środowisko naturalne z oszczędnościami i rosnącą wartością nieruchomości. Ponadto można przypuszczać, że w perspektywie czasu, na rynku wtórnym pojawią się nieruchomości, które, nie spełniając norm i wymogów określonych przez Unię Europejską, staną się trudno zbywalne, co wpłynie negatywnie na ich wartość rynkową. Dlatego inwestowanie w zielone budynki już dziś się opłaca. Oto jakie trendy związane z tą koncepcją warto wziąć pod uwagę.

Oszczędność energii

Jednym z najważniejszych trendów w zielonym budownictwie jest efektywne zarządzanie energią. Zwłaszcza, że zgodnie z dyrektywą unijną do 2050 r. wszystkie budynki w UE powinny być bezemisyjne1. Inwestując w budynki z zastosowaniem nowoczesnych technologii, takich jak inteligentne systemy kontroli klimatyzacji, oświetlenia czy izolacji cieplnej, można także znacznie obniżyć koszty eksploatacji.

– Niższe koszty eksploatacji przekładają się na większą rentowność inwestycji. W przypadku wynajmu nieruchomości, niższe rachunki za energię i utrzymanie przyciągają potencjalnych najemców, co zwiększa obłożenie budynku i generuje stały dochód dla inwestora. – wyjaśnia Kaja Sawicka z Project Management, firmy zajmującej się wspieraniem inwestorów na każdym etapie procesu inwestycyjnego: od wstępnych analiz, przez projektowanie, po nadzór budowlany.

Poza tym rosnące ceny energii to rzeczywistość, z którą należy się liczyć. Inteligentne systemy pozwalają na lepszą kontrolę i optymalizację zużycia energii. Inwestując w nowoczesne technologie, można zatem zminimalizować wpływ wzrostu kosztów w tym obszarze na rentowność nieruchomości.

Wzrost wartości nieruchomości

Coraz więcej osób docenia korzyści ekologiczne i ekonomiczne związane z mieszkaniami i biurami, które są przyjazne dla środowiska. Biorąc pod uwagę niższe koszty utrzymania, nieruchomość staje się bardziej atrakcyjna dla potencjalnych nabywców, co przekłada się na wzrost jej wartości rynkowej. To oznacza, że inwestor może uzyskać wyższą cenę za nieruchomość w przypadku ewentualnej sprzedaży.

Poprawa jakości życia

Trendem, który zyskuje na znaczeniu, jest tworzenie przestrzeni, które poprawiają jakość życia mieszkańców i użytkowników budynków. To nie tylko oznacza dostęp do świeżego powietrza i naturalnego światła, ale także tworzenie wspólnych przestrzeni rekreacyjnych, zielonych dachów czy miejskich sadów. Taki projekt przekłada się na zadowolenie mieszkańców i wynajmujących, co z kolei ma wpływ na długofalową opłacalność inwestycji.

Odporność na zmiany klimatyczne

Zmiany klimatyczne to wyzwanie, z którym muszą się zmierzyć także inwestorzy na rynku budowlanym. Dlatego inwestycje w zielone budynki często obejmują zastosowanie rozwiązań zwiększających odporność na ekstremalne warunki pogodowe. Służą temu m. in. lepsza izolacja cieplna, systemy odprowadzania wody deszczowej czy instalacje fotowoltaiczne. Nieruchomości wyposażone w tego typu rozwiązania są lepiej przygotowane na ekstremalne warunki, co minimalizuje ryzyko ich uszkodzenia związane z katastrofami naturalnymi.

Zdrowie i komfort mieszkańców

Zielone budynki projektuje się z myślą o zdrowiu i komforcie mieszkańców. To trend, który jest coraz bardziej ceniony przez inwestorów i użytkowników nieruchomości. Dla inwestorów oznacza troskę o zapewnienie lepszej jakości powietrza wewnątrz budynku, cichego otoczenia, które sprzyja odpoczynkowi, ale także użycie odpowiednich materiałów budowlanych.

Aby wprowadzić nowoczesne technologie do swoich inwestycji, inwestorzy mogą skorzystać z pomocy specjalistów. – Każdy projekt traktujemy indywidualnie, proponując najlepsze możliwe rozwiązana. Na początkowym etapie projektowania często przeprowadzamy analizę energochłonności oraz śladu węglowego budynku. Proponujemy wprowadzenie pewnych rozwiązań, dla których jasno możemy określić, jaki będzie ich wpływ np. na obniżenie zużycia energii elektrycznej czy cieplnej. Dzięki temu rozwiązaniu inwestor może świadomie podjąć decyzję o wprowadzeniu lub rezygnacji z pewnych roziwązań. – podkreśla Andrzej Przesmycki, CEO Project Management. – Warto również podkreślić, że stale monitorujemy i dostosowujemy się do zmieniających się regulacji i norm prawnych oraz trendów rynkowych. To oznacza, że inwestycje, które realizujemy w imieniu naszych klientów, spełniają najwyższe standardy nowoczesnego budownictwa. – dodaje.

Podsumowując, inwestowanie w zielone budynki to nie tylko krok w kierunku dbałości o środowisko, ale także opłacalna decyzja biznesowa. Coraz więcej inwestorów rozumie, że zielone budownictwo to nie tylko trend, ale przede wszystkim inwestycja w przyszłość, która przynosi realne korzyści finansowe.

1 https://www.consilium.europa.eu/pl/infographics/fit-for-55-making-buildings-in-the-eu-greener/

 

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Ekologiczne osiedla łączą ekologię z oszczędzaniem?

zdjecie
Na całym świecie, w tym także w Polsce, powstaje coraz więcej ekologicznych osiedli, które są budowane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Coraz bardziej widoczny jest trend na osiedlanie się w miejscach, które powstały z troską o środowisko naturalne. Ponadto, rosnące rachunki za ogrzewanie czy prąd mobilizują spółdzielnie do poszukiwania oszczędności. W jaki sposób można połączyć ekologię i oszczędzanie? I jakie rozwiązania są wprowadzane na osiedlach? O tym poniżej.

Rosnące koszty ogrzewania i energii, a także silne trendy proekologiczne mobilizują Polaków do poszukiwania nowych, ekonomicznych rozwiązań m.in. w obszarze ogrzewania mieszkań. Dlatego coraz częściej spółdzielnie mieszkaniowe samodzielnie wprowadzają ekologiczne rozwiązania. Jakie? Oto przykłady.

Odnawialne źródła energii na topie

Odnawialne źródła energii, takie jak energia słoneczna, wiatrowa i geotermalna, znajdują się teraz na szczycie listy priorytetów energetycznych na całym świecie. To rozwiązania, które nie tylko pomagają w redukcji emisji gazów cieplarnianych, ale także zapewniają trwałe, ekologiczne źródło energii.

Przejście na odnawialne źródła energii to nie tylko inwestycja w przyszłość naszej planety, ale także oszczędność na rachunkach za energię i niezależność energetyczną. Dlatego coraz więcej osób, firm i krajów decyduje się na wykorzystywanie tych ekologicznych i zrównoważonych źródeł energii. Na koniec czerwca 2023 r. moc zainstalowana odnawialnych źródeł energii w Polsce wzrosła o 5,1 GW w porównaniu do czerwca 2022 r. Nadal najpopularniejsze są instalacje fotowoltaiczne. Nie dziwi więc fakt, że coraz więcej spółdzielni mieszkaniowych także wybiera takie rozwiązania.

Zmiana źródeł ogrzewania korzyścią dla planety i domowych budżetów

Kolejnym ekologicznym rozwiązaniem, które pomaga w redukcji rachunków za ogrzewanie, jest zmiana źródeł ogrzewania. Wykorzystanie węgla i innych paliw stałych, których spalanie przyczynia się do emisji netto ditlenku węgla i innych szkodliwych substancji, zostaje sukcesywnie redukowane.

– Osiedla coraz częściej korzystają z nowoczesnych i ekologicznych metod, które umożliwiają im redukcję rachunków za ogrzewanie. Jedną z nich jest rekonstrukcja systemu ciepłowniczego tj. likwidowanie użytkowania paliwa kopalnego – głównie węgla – i podniesienie efektywności wytwarzania i przesyłu ciepła – wyjaśnia Sławomir Madejski, Prezes Zarządu CEDR Energo. – Coraz popularniejsza staje się korzystanie z biomasy. W ten sposób ograniczamy redukcję tlenku węgla o blisko 30 procent, ditlenku węgla o 38 procent, a ditlenku siarki – aż o 96 procent.

Ponadto, likwidacja sieci przesyłowej CWU podnosi sprawność wytwarzania i przesyłu ciepła nawet do 78 proc. z niecałych 50 proc. Skorzystanie z takiego rozwiązania ogranicza także koszty ciepła dla mieszkańców o 1/12 w porównaniu ze starym systemem.

Oprócz ekologicznych kotłowni, ekologiczne osiedla wprowadzają szereg innych innowacyjnych rozwiązań, takich jak recykling wody deszczowej, elektromobilność, czy dodatkowo nasadzoną zieleń miejską. Te wszystkie elementy razem tworzą harmonijne środowisko, w którym mieszkańcy mogą cieszyć się komfortem życia, nie niszcząc przyrody.

Inwestowanie w rozwiązania przyjazne elektromobilności

Inwestowanie w rozwiązania przyjazne elektromobilności na osiedlach to krok w kierunku bardziej zrównoważonych i ekologicznych społeczności. Elektromobilność odgrywa coraz większą rolę w transformacji sektora transportu, a jej wprowadzenie na osiedla ma wiele korzyści zarówno dla mieszkańców, jak i dla środowiska naturalnego.

Standardem są ładowarki do samochodów elektrycznych czy preferencyjne miejsca parkingowe dla posiadaczy takich aut. Wybrane spółdzielnie inwestują także w stojaki rowerowe, a niektóre umożliwiają wynajem rowerów. Wszystkie te działania mają doprowadzić do zmniejszenia emisji szkodliwych substancji do powietrza, zredukowania hałasu jednocześnie pomagając realnie zaoszczędzić pieniądze – koszty utrzymania samochodu elektrycznego są niższe niż w przypadku klasycznych pojazdów.

Jakie jeszcze rozwiązania wprowadzają osiedla? Inwestują m.in. w termomodernizację budynków, na którą obecnie można otrzymać dofinansowanie, a także w systemy recyclingu czy kompostownie do śmieci.

 

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K. 

Panattoni angażuje się mocniej w zrównoważony rozwój na rynku nieruchomości

4e521592734e1151764acadc4f951464
Panattoni angażuje się mocniej w zrównoważony rozwój na rynku nieruchomości.

Deweloper Panattoni po raz kolejny połączył siły z międzynarodową kancelarią prawną HFW oraz firmą badawczą Analytiqa, by odsłonić tempo zrównoważonego rozwoju w europejskiej logistyce i łańcuchach dostaw w 2023 roku. Wyniki badania ujawniają, że:

• 72% respondentów zobowiązało się do zmniejszenia emisji CO2 w ciągu najbliższych 5 lat

• Popyt na stacje ładowania dla pojazdów elektrycznych (EV) gwałtownie wzrósł z 53 do 67%

• Rozwiązania oszczędzające energię w magazynach są ważne lub bardzo ważne dla 81% respondentów

Najnowszy „Raport na temat zrównoważonego rozwoju w europejskiej logistyce i łańcuchach dostaw 2023” podkreśla wzrost zainteresowania stacjami ładowania pojazdów elektrycznych, oszczędnością zasobów wodnych oraz magazynami energii odnawialnej, pozwalającymi przechowywać ją na miejscu.

Porównując z raportem z 2022 roku, w którym aż 80% respondentów wskazywało potrzebę redukcji śladu węglowego, tegoroczne badanie pokazuje, że 45% firm jest gotowych płacić wyższy czynsz – równy oszczędnościom w całkowitych kosztach operacyjnych – aby przenieść się do zielonych obiektów. Co ciekawe, odsetek ten wzrasta do 51% wśród firm 3PL, co świadczy o wyraźnym zwrocie w kierunku zrównoważonych nieruchomości.

Emilia Dębowska, Dyrektor ds. Zrównoważonego Rozwoju w Panattoni, skomentowała: „Biorąc pod uwagę kontekst zagrożeń związanych z paliwami i energią, nie jest zaskakujące, że po raz drugi rozwiązania oszczędzające energię (takie jak panele słoneczne, sensory oświetlenia, LED, wymienniki ciepła, urządzenia chłodnicze itp.) będą kluczowym obszarem zainteresowania i najważniejszym elementem ESG w operacjach magazynowych firm – odpowiedziało tak 64% wszystkich respondentów”.

Źródło: Panattoni.

Ekologiczne osiedle Gaia Park od inwestora Profbud

Fot. Bartek Barczyk

Fot. Bartek Barczyk

Ekologiczne osiedle Gaia Park od inwestora Profbud.

„Koncepcję miasteczka oparliśmy na czterech głównych filarach: energii, powietrzu, wodzie i społeczności. Badania pokazują, że zrównoważony rozwój, wpływ budynku na środowisko i jego efektywność energetyczna są coraz ważniejsze dla wielu ludzi – zwłaszcza młodszych pokoleń. Zaczyna się to też przekładać na najważniejsze decyzje życiowe, w tym zakup domu. Zachęcamy do innowacji w branży, by inni dostrzegli, jak postępy w zakresie ochrony środowiska i inwestycje takie jak GAIA PARK, mogą oddziaływać na cały rynek mieszkaniowy. Jeśli branża deweloperska będzie przykładać większą wagę do wspierania zrównoważonego rozwoju i tworzenia budownictwa przyjaznego dla środowiska, nasza wizja może stać się rzeczywistością” – o projekcie mówi Paweł Malinowski, Prezes Zarządu Profbud.

Designerskie Biuro Sprzedaży, zaprojektowane przez Q2 Studio, to swego rodzaju esencja wartości, które prezentuje osiedle. Koncepcja budynku ma wprowadzać przyszłych mieszkańców do naturalnego, zielonego otoczenia i nowego domu.

Na ponad 100 m2 stworzyliśmy przestrzeń eksponującą całą inwestycję. Przestrzeń do refleksji, wrażliwości, uczuć i dialogu. Miejsce, które daje szansę odkrywać i odczuwać walory bycia przyszłym mieszkańcem i członkiem tej niezwykłej społeczności” – zaznacza Marcin Kucharski z pracowni Q2 Studio.

Horyzontalna bryła budynku jest prosta, nowoczesna, wręcz minimalistyczna. Konstrukcja główna wykonana została ze stali. Elewacja z drewnianych belek stanowi z kolei podkonstrukcję dla roślinności pnącej się w górę aż do zielonego dachu, na którym znalazła się niewielka szklarnia. Jej bujna zieleń subtelnie przenika do wnętrza obiektu. Drewniane lamele stanowią natomiast symboliczne nawiązanie do delikatnych wierzb, rosnących na Mazowszu. Zastany drzewostan został nie tylko zachowany, ale dodatkowo wyeksponowany. Korpus budynku delikatnie wyniesiono ponad poziom terenu, tworząc ciekawy wizualnie cień. Dodatkowo, na tafli wody widać odbicie budynku, który buduje malowniczy pejzaż, akcentujący oryginalną architekturę.

We wnętrzu, oprócz dużych przeszkleń, wzrok przykuwa podwieszany sufit, wykonany z drewnianych desek, który podobnie jak elewacja, został obsadzony bujną zielenią. Biuro Sprzedaży Profbud to miejsce spotkań ze świetnym wzornictwem. Szara, wygodna sofa polskiej marki NOBONOBO oraz krzesła od BoConcept w stonowanych, naturalnych kolorach tworzą komfortową przestrzeń do dialogu i rozmów z klientami. Na środku biura znajduje się natomiast 3-metrowa makieta architektoniczna, prezentująca przyszłym mieszkańcom bogatą infrastrukturę zielonego osiedla Gaia Park. Wirtualny „spacer” po pierwszym etapie projektu miasteczka można odbyć za pomocą interaktywnej makiety i dotykowego 50-calowego ekranu Dodatkowo, w salonie wyeksponowano także rozwiązania gwarantowane dla każdego domu – m.in. gruntową pompę ciepła.

Zakończenie pierwszego etapu budowy inwestycji planowane jest na koniec 2024 roku. W pierwszym etapie o nazwie Physis (natura), znajdzie się 30 domów: 16 szeregowych i 14 w zabudowie bliźniaczej.

Źródło: Profbud.

Nieruchomość handlowa Mosty Płock i CREAM wspólnie na rzecz zrównoważonego zarządzania

Mosty Płock zdjęcie
Nieruchomość handlowa Mosty Płock i CREAM wspólnie na rzecz zrównoważonego zarządzania.

Galeria Handlowa Mosty Płock posiadająca łącznie 57 najemców i powierzchnię 18 800 m2. Ostatnio podpisała umowę dotyczącą optymalizacji kosztów eksploatacyjnych (CNC) z firmą CREAM Property Advisors. Jest to agencja doradcza, która specjalizuje się w nieruchomościach komercyjnych i posiada ponad 22-letnie doświadczenie w branży. Celem zestawu usług zwanego CNC Savings & Green Profits jest nie tylko znaczne obniżenie kosztów operacyjnych, ale także zwiększenie wartości nieruchomości poprzez zastosowanie różnorodnych rozwiązań modernizacyjnych oraz wprowadzenie działań proekologicznych zgodnych z polityką ESG. Takimi działaniami możemy nazwać m.in. wdrażanie rozwiązań w zakresie obniżenia konsumpcji energii elektrycznej i ciepła, zużycia wody, kogeneracji, fotowoltaiki czy nowoczesnych systemów BMS. Polegają one na kompleksowej kontroli parametrów powietrza, zużycia mediów, obniżeniu emisji CO2 oraz zmniejszaniu poboru wody.

mat.pras.

Grupa kapitałowa J.W. Construction uruchomiła sprzedaż mieszkań w kolejnej inwestycji realizowanej w technologii szkieletowej

53d82994fe9798da0e05c20a29a6d3fb
Grupa kapitałowa J.W. Construction uruchomiła sprzedaż mieszkań w kolejnej inwestycji realizowanej w technologii szkieletowej.

Kameralne “Osiedle ECOBerensona”, o niskiej zabudowie, powstaje na terenie tzw. “Zielonej Białołęki”. Zastosowane przy budowie mieszkań rozwiązania są nie tylko przyjazne środowisku. Przełożą się one także na niższe opłaty za energię, ogrzewanie oraz ciepłą wodę.

Po drewniane budownictwo modułowe w inwestycjach mieszkaniowych z powodzeniem sięgają Niemcy czy Skandynawowie. Niemieckie ministerstwo budownictwa upatruje w technologiach szkieletowych, z uwagi na szybkość, sprawność i dokładność realizacji inwestycji, recepty na rozwiązanie problemu niedoboru mieszkań. Z kolei Szwedzi ogłosili jakiś czas temu, że stworzą największe na świecie osiedle z drewna – Stockholm Wood City.

Liczne zalety drewna doceniają coraz bardziej także deweloperzy w Polsce. Technologie szkieletowe są już z powodzeniem wykorzystywane w budowie domów jednorodzinnych. O krok dalej idzie J.W. Construction, które tworzy Osiedle ECOBerensona – kolejną już inwestycję mieszkaniową, bazującą na prefabrykatach z drewna.

– Białołęka jest jedną z najszybciej rozwijających się dzielnic Stolicy. Mieszkańcy cenią ją z uwagi na nowoczesną zabudowę, bogatą infrastrukturę handlowo-usługową i coraz lepszą komunikację z innymi częściami miasta. Dużą część Białołęki zajmują tereny zielone: parki, rezerwaty, lasy oraz skwery. Nasze ekologiczne, kameralne inwestycje doskonale wpisują się w to zielone otoczenie – komentuje Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction.

Samo Osiedle ECOBerensona położone jest na terenie tzw. “Zielonej Białołęki”. W pobliżu inwestycji znajdują się szkoły i przedszkola, a także liczne sklepy czy punkty usługowe. Kilka minut jazdy samochodem wystarczy, by dostać się do centrów handlowych.

Źródło: J.W. Construction.

Ekonomiczne aspekty ochrony środowiska w 2022 roku wg GUS

jeff-king-115540-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport pt. „Ekonomiczne aspekty ochrony środowiska w 2022 roku”.

Jak czytamy w raporcie GUS, wielkość nakładów na środki trwałe służące ochronie środowiska w 2022 r. wyniosła ok. 13,9 mld zł (przy 12,4 mld zł w 2021 r.). Z kolei nakłady na środki trwałe na gospodarkę wodną osiągnęły poziom ok. 4,0 mld zł (3,3 mld zł w 2021 r.). W poprzednim, tj. 2022 roku, nakłady na ochronę środowiska i gospodarkę wodną stanowiły odpowiednio 0,45% i 0,13% PKB (odpowiednio 0,47% i 0,12% w 2021 r.).
Główny Urząd Statystyczny podsumowuje, że podobnie jak w latach poprzednich, głównym inwestorem w nakładach na środki trwałe służące ochronie środowiska były przedsiębiorstwa, kolejnym gminy, następnie jednostki budżetowe. Grupą inwestorów o największym udziale nakładów w obszarze gospodarki wodnej były jednostki budżetowe, następnie przedsiębiorstwa i gminy.

Źródło: GUS.

PlanRadar: budownictwo o zerowej emisji netto, czyli o budownictwie ekologicznym

PlanRadar_foto_1 (1)
Podejście „od kołyski aż po grób” jako sposób na realizację założeń budownictwa o zerowej emisji netto. O jego szczegółach pisze Sander Van de Rijdt, Co-Founder i Co-CEO PlanRadar.

SANDER VAN DE RIJDT

Ekologiczne budownictwo kojarzy nam się w dużej mierze z implementacją energooszczędnych funkcji, takich jak skuteczna izolacja i oszklenie, ekologicznym oświetleniem czy wykorzystaniem materiałów pochodzących z recyklingu. Wszystkie te elementy są oczywiście ważne, jednak aby dobrze zrozumieć czym jest budownictwo przyjazne środowisku, należy cofnąć się o krok i pomyśleć o samym procesie budowy. Istotne jest, aby w jego trakcie znaleźć nowe sposoby na wykorzystanie cyfryzacji i nowoczesnych technologii – tak, aby nasza praca była bardziej zrównoważona w trakcie całego cyklu życia budynku.

W ciągu ostatnich kilku dekad liczba budynków z certyfikatem Leadership in Energy and Environmental Design (LEED) na całym świecie znacznie wzrosła. Wraz z rosnącymi cenami energii i naciskiem korporacji, decydentów i konsumentów na bardziej ekologiczne środowisko budowlane, trend ten staje się jeszcze silniejszy. Wciąż jednak mamy przed sobą ogromne wyzwanie. Obecnie budynki są odpowiedzialne za prawie dwie piąte wszystkich globalnych emisji gazów cieplarnianych i prawie jedną trzecią całkowitego globalnego zużycia energii, więc zapoczątkowanie nowej ery zrównoważonego budownictwa będzie wymagało nowego, obejmującego cały cykl życia obiektu, podejścia do projektowania, budowy i eksploatacji wszelkiego rodzaju. Kluczową rolę w tym procesie będzie odgrywać cyfryzacja, która znajdzie zastosowanie od wykonywania obliczeń zużycia energii po umożliwienie bardziej świadomych wyborów dotyczących materiałów, odpadów, oświetlenia, wentylacji i innych. Poniżej przedstawiamy cztery kluczowe kroki, które musi podjąć branża, aby sprostać temu zadaniu.

  1. Skoncentrowanie się na materiałach o niskim wpływie na środowisko

Kluczem każdego projektu budowlanego jest planowanie. W przypadku zrównoważonej budowy niezbędne jest staranne przemyślenie wszystkich jego obszarów. Na długo przed położeniem pierwszego fundamentu architekci i kierownicy budowy powinni korzystać z narzędzi cyfrowych do modelowania i śledzenia możliwego wpływu każdej podejmowanej decyzji, a także rozważenia, które materiały są zgodne z celami zrównoważonego rozwoju projektu, zarówno pod względem natychmiastowego wpływu, jak i czynników długoterminowych, takich jak efektywność energetyczna.

Trzy powszechnie stosowane materiały budowlane – beton, stal i aluminium – odpowiadają za aż 23 proc. globalnych emisji. Na szczęście możemy złagodzić ich niekorzystny wpływ na środowisko. Na etapie zakupu można wybrać niskoemisyjne mieszanki betonowe lub zdecydować się na tak zwaną „zieloną stal” – produkowaną przy użyciu energii odnawialnej i surowców pochodzących z recyklingu w celu zmniejszenia całkowitego śladu węglowego projektu. W przypadku niektórych inwestycji lepszym rozwiązaniem może się okazać wykorzystanie alternatywnych materiałów, od błota i słomy po ekologiczną tarcicę. W innych sytuacjach technologie cyfrowe mogą być wykorzystywane do drukowania części i struktur 3D na zamówienie, co znacznie zmniejsza ilość odpadów.

Oczywiście korzystanie z innowacyjnych materiałów oznacza również nadanie priorytetu komunikacji, takiej jak narzędzia do przesyłania wiadomości, plany oparte na aplikacjach i rozwiązania do zarządzania zadaniami. Dzięki nim możemy mieć pewność, że planiści i zespoły budowlane rozumieją nowe procesy i są w stanie realizować swoje projekty w sposób zapewniający pożądane rezultaty.

  1. Uporządkowanie procesu budowy

Budownictwo niskoemisyjne często wymaga nowych materiałów i procesów, dlatego kluczowe jest, aby wszystkie zaangażowane w realizację inwestycji strony skutecznie dzieliły się informacjami i planami. Błędy lub nieporozumienia, których skutkami jest marnowanie materiałów czy konieczność przebudowy konstrukcji, mogą znacznie zwiększyć całkowity wpływ projektu na środowisko, uniemożliwiając tym samym osiągnięcie zerowej emisji netto. Oczywiście utrzymanie celów zrównoważonego rozwoju w centrum uwagi podczas bardzo złożonego procesu budowy może być trudne. Place budowy to przecież wieloelementowe miejsca z mnóstwem ruchomych części. Jednak z punktu widzenia ochrony środowiska, taka wielopłaszczyznowość może być problematyczna i skutkować pomyłkami np. umieszczeniem ciężkich maszyn w niewłaściwym miejscu czy złym ustawieniem sekcji izolacji. W tym kontekście, cyfrowe platformy budowlane są również ogromnym atutem, ponieważ zapewniają wspólny obraz, w którym projektanci, liderzy budowlani i wykonawcy mogą współpracować. Utrzymanie porządku jest niezbędne do generowania wyników, a właściwa dokumentacja na każdym etapie procesu jest konieczna, jeśli zespoły pracują nad uzyskaniem statusu LEED lub innych certyfikacji środowiskowych.

  1. Priorytet dla zrównoważonych operacji

Biorąc pod uwagę, że ponad dwie trzecie wpływu budynku na środowisko w całym okresie jego eksploatacji wynika ze sposobu jego użytkowania, a nie ze sposobu, w jaki został zbudowany, ważne jest, aby zastanowić się nad wpływem budynku na środowisko w trakcie całego okresu jego eksploatacji. Zbiorniki na dachu mogą zbierać deszczówkę, która może być wykorzystywana w systemach chłodzenia i łazienkach. Niektóre nieruchomości wykorzystują panele słoneczne, pompy ciepła i turbiny wiatrowe do generowania własnej energii odnawialnej. Nie trzeba jednak dokonywać dużych inwestycji, aby coś zmienić. Zwykła wymiana żarówek na oświetlenie LED może zmniejszyć zużycie energii o 75 proc., a odpowiednia konserwacja i wykorzystanie urządzeń HVAC w oparciu o rzeczywiste potrzeby, również może mieć ogromne znaczenie. Nawet coś tak prostego jak opuszczenie żaluzji lub pozostawienie zamkniętych okien i drzwi może mieć duży wpływ na oddziaływanie budynku na środowisko, a także koszty operacyjne, jakie generuje. Aby dobrze zarządzać portfelem strategii oszczędzania energii, od zaawansowanych technologicznie dodatków po nieskomplikowane technologiczne procesy konserwacji i zarządzania, często pomocne jest korzystanie z narzędzi cyfrowych do bieżącego śledzenia, jak wszystko działa. Budynek niskoemisyjny to precyzyjnie dostrojona maszyna z wieloma ruchomymi częściami. Utrzymanie płynnego działania wymaga platform zarządzania obiektem zdolnych do monitorowania i optymalizacji wydajności systemu jako całości.

  1. Nie zapomnij o wycofaniu z eksploatacji

Budynki nie są wieczne, więc ważne jest, aby uwzględnić wpływ na środowisko po zakończeniu ich eksploatacji, gdy rozważa się całkowity budżet węglowy projektu. Miejmy nadzieję, że wiele projektów zostanie ponownie wykorzystanych, a nie wyburzonych, w celu ograniczenia emisji. Czasami jednak budynek po prostu musi zostać zburzony. Dlatego najlepsze firmy zajmujące się ekologicznym budownictwem planują z wyprzedzeniem i budują w sposób, który ułatwia rozbiórkę budynków i recykling materiałów. Im więcej można odzyskać z projektu, tym mniejszy będzie jego całkowity wpływ na środowisko.

Korzystając z rozwiązania cyfrowego do śledzenia każdego etapu procesu projektowania, budowy i zarządzania budynkiem, można opracować jedno źródło wiedzy o wszystkich materiałach, konstrukcjach i elementach funkcjonalnych budynku. Kiedy w końcu nadejdzie czas likwidacji, znacznie ułatwi to zmniejszenie wpływu nieruchomości na cały cykl życia obiektu.

Podejście „od kołyski aż po grób”

Zrównoważone budownictwo przeżywa rozkwit – a to oznacza, że firmy, które inwestują w technologie cyfrowe i inne innowacyjne narzędzia potrzebne do realizacji zasad zerowej emisji netto i niskiej emisji dwutlenku węgla w całym cyklu życia budynku, będą miały szansę odnieść sukces. Aby osiągnąć znaczące wyniki, pozyskać świadomych ekologicznie konsumentów i uczynić zrównoważone budownictwo bardziej efektywnym i przystępnym cenowo, konieczne jest przyjęcie podejścia „od kołyski aż po grób”. Zrównoważony rozwój powinien być na pierwszym planie od chwili, gdy architekt po raz pierwszy uruchamia oprogramowanie projektowe, aż do momentu, gdy dobrze znany budynek zostanie ostatecznie wycofany z użytku. Aby tak się stało, interesariusze na każdym etapie procesu budowy i zarządzania budynkiem muszą być gotowi do odkrywania nowych sposobów prowadzenia działalności, wykorzystywania innowacyjnych technologii, które zwiększają efektywność energetyczną, zmniejszają ilość odpadów i ułatwiają korzystanie z zasobów naturalnych. Zrównoważone budynki mają przed sobą świetlaną przyszłość – to od nas zależy, czy postawimy na cyfryzację i znajdziemy nowe sposoby na uwolnienie ich potencjału.

Źródło: PlanRadar.

Czym jest zrównoważone budownictwo mieszkaniowe?

chuttersnap-597667-unsplash
Polski rynek mieszkaniowy stale się rozrasta i przechodzi zmiany. Nowe lokale mieszkalne na sprzedaż potrzebne są nie tylko w dużych aglomeracjach miejskich, ale także mniejszych miejscowościach. Deweloperzy zabudowują więc wolne działki i wystawiają na sprzedaż kolejne mieszkania. Obecnie coraz głośniej mówi się o zrównoważonym budownictwie mieszkaniowym. Czym ono dokładnie jest?

Spis treści:
Atrakcyjnych działek budowlanych jest coraz mniej, więc deweloperzy działają
Program „Pierwsze Mieszkanie” rozruszał rynek
Istotny jest dostęp do zróżnicowanych lokali mieszkalnych
Zrównoważone budownictwo mieszkaniowego
Koncepcja 15.minutowych miast – czy to dobre rozwiązanie?
Podsumowanie

Atrakcyjnych działek budowlanych jest coraz mniej, więc deweloperzy działają

Deweloperzy nieustannie przeszukują rynek nieruchomości w poszukiwaniu działek budowlanych, które nadawałyby się idealnie pod planowane przez nich inwestycje. Często muszą jednak poświęcić tym poszukiwaniem całkiem sporo czasu, ponieważ liczba gruntów budowlanych, które spełniałaby ich oczekiwania, topnieje. Nie ma się oczywiście czemu dziwić, ponieważ ilość atrakcyjnych działek budowlanych, stale się zmniejsza. Deweloperzy wykupują kolejne wolne grunty, aby realizować na nich nowe inwestycje mieszkaniowe. W tej sytuacji bardzo rozsądne wydaje się więc budowanie portfela gruntów, które deweloper mógłby kupić na poczet przyszłych inwestycji. Takie rozwiązanie zapewni mu dostęp do działek budowlanych w dobrej cenie i cechujących się odpowiednią lokalizacją. Dodatkowo będzie on mógł rozplanować inwestycję dopasowaną do działki inwestycyjnej, którą już posiada.

Program „Pierwsze Mieszkanie” rozruszał rynek

W dniu 1 lipca br. w życie wszedł nowy rządowy program, który spotkał się z dość dużym zainteresowaniem ze strony potencjalnych beneficjentów. Mowa o programie „Pierwsze Mieszkanie”, który ma pomóc Polakom w zakupie ich pierwszej nieruchomości o charakterze mieszkalnym. Program oferuje dwa warianty wsparcia do wyboru. Pierwszym z nich jest „Bezpieczny kredyt 2%”, w ramach którego beneficjenci programu „Pierwsze Mieszkanie” mogą liczyć na uzyskanie kredytu hipotecznego na preferencyjnych warunkach. Drugą opcją jest „Konto Mieszkaniowe”, które służy gromadzeniu środków finansowych w okresie długoterminowym. Zgromadzone pieniądze beneficjent będzie mógł w przyszłości przeznaczyć na zakup nieruchomości o charakterze mieszkalnym.
Zainteresowanie programem jest duże, jednak należy pamiętać, że skorzystać będą z niego mogły jedynie osoby, które nigdy wcześniej nie były właścicielami mieszkania, domu jednorodzinnego, albo spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego. Dodatkowym ograniczeniem jest wiek beneficjentów – nie mogą oni mieć więcej, niż 45 lat.

Istotny jest dostęp do zróżnicowanych lokali mieszkalnych

Tym, co jest obecnie niezmiernie istotne dla nabywców nieruchomości z segmentu mieszkaniowego, jest dostęp do różnorodnych lokali mieszkalnych. Nabywcy doceniają inwestycje, które oferują możliwość zakupu lokali mieszkalnych od kompaktowych kawalerek, po bardziej przestronne mieszkania. Dzięki temu w ramach interesującej ich inwestycji mają możliwość zakupu takiego mieszkania, które będzie odpowiadało im zarówno pod kątem metrażu, jak również ceny.
Tego rodzaju inwestycje przyciągają nie tylko prywatnych nabywców, ale również przedsiębiorców, którzy planują zakup mieszkania z myślą o jego późniejszym wynajmie. Dzięki temu w danej lokalizacji dostępnych będzie ostatecznie więcej lokali do zamieszkania. Osoby, które nie planują kupować mieszkania i szukają dogodnego lokum na wynajem, będą mogły je znaleźć właśnie w ramach takiego osiedla.

Zrównoważone budownictwo mieszkaniowego

Przejdźmy do najważniejszej kwestii w dzisiejszym temacie, czyli tego, czym jest zrównoważone budownictwo mieszkaniowe. Stanowi ono koncepcję podejścia do tego, w jaki sposób osiedle mieszkaniowe jest projektowane, oraz jak przebiega proces jego budowy. Celem zrównoważonego budownictwa mieszkaniowego jest przede wszystkim minimalizowanie negatywnego wpływu nowej inwestycji na środowisko naturalne. Równocześnie konieczne jest zapewnienie osiedlu pełnej funkcjonalności oraz odpowiedniego poziomu komfortu przyszłych mieszkańców.
Jedną z kwestii istotnych w tej koncepcji jest zmniejszenie zużycia wody i energii elektrycznej. W osiedlach budowanych w duchu tej koncepcji stosowane są nowe technologie, takie jak choćby innowacyjne i energooszczędne instalacje lub izolacje budynku.
Osiedla, które budowlane są w duchu zrównoważonego budownictwa, często są wyposażane w osiedlowe siłownie, place zabaw, a części wspólne są odpowiednio zagospodarowane, aby zachęcać mieszkańców do spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Koncepcja 15.minutowych miast – czy to dobre rozwiązanie?

Za utrzymaniem równowagi pomiędzy dbaniem o środowisko naturalne a zapewnieniem mieszkańcom wygód, przemawia również koncepcja 15.minutowych miast. Zakłada ona, że mieszkańcy danego osiedla mieszkalnego powinni mieć zapewniony dostęp do najważniejszych rzeczy w obrębie 15.minutowej odległości od swojego miejsca zamieszkania. Oznacza to, że lokalna infrastruktura otoczenia powinna być bogato i różnorodnie rozbudowana.
W 15.minutowych miastach mieszkańcy powinni mieć zapewniony łatwy i szybki dostęp do środków komunikacji miejskiej. Dodatkowo istotna jest liczba miejsc pracy dostępnych w najbliższej okolicy, stąd potrzeba realizacji takich inwestycji mieszkaniowych, które poza lokalami mieszkalnymi na sprzedaż, oferują także lokale handlowe i usługowe na sprzedaż lub wynajem. Dzięki temu automatycznie powstaną nowe miejsca pracy, w których zatrudnienie będą mogli znaleźć okoliczni mieszkańcy.
Ogromnie ważny jest dostęp do odpowiedniej liczny zróżnicowanych lokali handlowych oraz lokali usługowych. Jeśli mieszkańcy osiedli będą mieli do nich łatwy dostęp, nie będą zmuszeni wyjeżdżać na zakupy w odleglejsze miejsca. To z kolej oznacza, że nie będą musieli w zbyt dużym stopniu korzystać z samochodów, które emitują spaliny.

Podsumowanie

Rozwój i propagowanie zrównoważonego budownictwa mieszkaniowego w Polsce wydaje się być niezmiernie ważną kwestią. To, w jaki sposób rozwój sektora nieruchomości w segmencie mieszkalnym wpływa na środowisko, będzie miało swoje skutki w przyszłości. Z tego względu fundamentalną wartość mają nieruchomości, które budowane są z myślą o jak najmniejszym negatywnym wpływie na otaczającą osiedle przyrodę.
Niektórzy deweloperzy, poza realizacją ekologicznych osiedli mieszkaniowych, idą o krok dalej. Starają się oni o uzyskanie dla swoich inwestycji ekologicznych certyfikatów, które stanowią poświadczenie tego, że dana inwestycja rzeczywiście jest przychylna środowisku i ingeruje w nie w możliwie najmniejszym stopniu. W Polsce dostępnych jest kilka różnych certyfikatów. Do najpopularniejszych i najbardziej znanych należą BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method) oraz LEED (Leadership in Energy and Environmental Design). Na rynku przybywa sposobów certyfikacji, w związku z czym można wnioskować, że kwestia ochrony środowiska i budowania nowych osiedli mieszkaniowych w zgodnie z zasadami zrównoważonego budownictwa, staje się coraz bardziej istotna.

Redakcja
Komercja24.pl

Stale uszczuplają się fundusze z programu Mój Prąd 5.0

eon_foton_fotowoltaika_montaz

Stale uszczuplają się fundusze z programu Mój Prąd 5.0.

Kolejna edycja programu Mój Prąd cieszy się dużą popularnością. Według danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej tylko do połowy lipca zostało złożonych około 33 tysięcy wniosków na łączną kwotę blisko 297 milionów złotych[1]. Tegoroczny program dopłat obejmuje nie tylko instalacje fotowoltaiczne. Dofinansowaniem objęte są w nim również pompy ciepła czy magazyny energii. E.ON Foton, lider branży odnawialnych źródeł energii w Polsce potwierdza, że prosumenci chętnie wybierają nie tylko panele fotowoltaiczne, ale również pompy ciepła czy magazyny energii. W ten sposób zapewniają sobie kompleksową instalację odnawialnych źródeł energii.

– Polski sektor energetyki solarnej rozwija się bardzo dynamicznie, a ogromna popularność kolejnej już edycji programu Mój Prąd to potwierdza. Jeszcze kilka lat temu wielu ekspertów przewidywało, że dopiero w 2030 roku osiągniemy moc fotowoltaiki o wartości 5-7 GW. Tymczasem już pod koniec 2021 roku przekroczyliśmy te wartości, a obecnie znajdujemy się na poziomie ponad 12 GW sumarycznej mocy zainstalowanej. Zgodnie z prognozami, wzrost udziału tego sektora w krajowym miksie energetycznym będzie uzależniony przede wszystkim od cen energii elektrycznej. Najprawdopodobniej im wyższe będą ceny prądu, tym większe będzie zainteresowanie alternatywnymi źródłami pozyskiwania energii, a tego typu programy wsparcia są dodatkowym motywatorem dla obecnych i potencjalnych prosumentów – komentuje Anna Kułach, prezeska zarządu i CFO E.ON Foton Sp. z o.o.

[1] https://polskieradio24.pl/42/259/artykul/3207661,wiceprezes-nfos-i-gw-nie-zabraknie-pieniedzy-na-program-moj-prad

Źródło: E.ON Foton Sp. z o.o.

W Gdańsku powstała pierwsza prefabrykowana szkoła drewniana

hl-30739340743

W Gdańsku powstała pierwsza prefabrykowana szkoła drewniana. 

Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska poinformowała o zakończeniu rozbudowy budynku Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w gdańskiej dzielnicy Osowa. Dzięki wykorzystaniu technologii prefabrykowanych modułów drewnianych obiekt udało się zrealizować w ciągu zaledwie 12 miesięcy. Projekt i realizację inwestycji DRMG powierzyła firmie EKOINBUD, specjalizującej się m.in. w projektowaniu i budowie modułowych budynków użyteczności publicznej. Pierwszy dzwonek w nowej szkole zabrzmi już 1 września.

W nowo wybudowanym obiekcie o całkowitej powierzchni użytkowej przekraczającej 2.5 tys. m2 łącznie wygospodarowano 72 pomieszczenia. Wśród nich znalazło się 12 sal lekcyjnych dla uczniów klas 1-3 oraz 4 sale dla uczniów „zerówki”. Ponadto w budynku powstała m.in. aula, pracownia komputerowa, biblioteka z czytelnią, świetlica, stołówka wraz z zapleczem kuchennym, pomieszczenia terapeutyczne oraz specjalistyczne gabinety terapeutyczne – psychologa, logopedy, pedagoga i higienistki.

Rozbudowa obiektu szkolnego w Osowej była niezmiernie potrzebna – mówi Karol Kalinowski, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. Przed podjęciem decyzji o koniecznej rozbudowie, szkoła liczyła już blisko 1000 uczniów co stanowiło duże utrudnienie w funkcjonowaniu. Dzięki nowemu budynkowi, ok. 450 najmłodszych uczniów z klas od 0 do 3 rozpocznie swoją szkolną przygodę w zupełnie nowym obiekcie. Podjęto decyzję, by przy budowie obiektu zastosować technologię szkieletu drewnianego prefabrykowanego, która umożliwi realizację tego zadania w założonym terminie i przeznaczonym na ten cel budżecie. Dzięki zastosowanej technologii Gdańsk zyskał nową, bardzo potrzebną placówkę edukacyjną, która umożliwi uczniom naukę w komfortowych, zdrowych warunkach w budynku, który ma niskie zapotrzebowanie na energię, co z pewnością przełoży się na zmniejszenie kosztów jego eksploatacji. Tego typu realizacje wpisują się doskonale w strategię zrównoważonego rozwoju miasta Gdańsk.

Projekt przygotowany przez biuro projektowe EKOINBUD bazował na wykorzystaniu prefabrykowanych modułów w konstrukcji drewnianej. Zastosowana technologia w znacznym stopniu skróciła czas wznoszenia konstrukcji budynku, który udało się zakończyć w ciągu 12 miesięcy.

Był to jeden z większych realizowanych przez nas budynków, dlatego też zdecydowaliśmy się na wprowadzenie podziału na sześć głównych sekcji – mówi Tomasz Balcerowski, prezes zarządu EKOINBUD. Taki zabieg pozwolił nam na niezależne prowadzenie prac w poszczególnych sekcjach, co bezpośrednio przełożyło się na realizację inwestycji w tak krótkim terminie. Wykorzystanie technologii prefabrykowanych modułów drewnianych dodatkowo ograniczyło ilość tzw. prac mokrych, co przy realizacji wykonywanej w okresie jesienno-zimowym znacznie ułatwiło prowadzenie robót. 

mat.pras.

W sklepach budowlanych rośnie nowy trend, wymuszony przez inflację

fabian-blank-78637-unsplash
Sklepy oferujące artykuły remontowe, budowlane, a także dekoracyjne i dla majsterkowiczów – potocznie określane DIY – zwiększają udział towarów ekologicznych i powstałych z surowców wtórnych. Sklepy chwalą się również, że coraz większą popularnością cieszą się torby papierowe, wielorazowe pojemniki na żywność, worki na śmieci wykonane z materiałów biodegradowalnych oraz pojemniki do segregacji śmieci. Obok zakupu art. wytworzonych w mniej inwazyjny dla środowiska sposób da się zauważyć jeszcze jeden trend. Rośnie grono klientów zainteresowanych nabywaniem towarów wysokiej jakości i trwałych. Głównie dzieje się tak ze względów oszczędnościowych, ale środowisko naturalne na tym wyraźnie zyskuje. I jak dodają eksperci, widać, że rynek sukcesywnie rośnie i to nie koniec wzrostów.

Chwalą się, ale mogłoby być lepiej

Produkty przeznaczone dla majsterkowiczów, ale także do prac remontowo-budowlanych, dekoracje wnętrz oraz rękodzielnictwa określane są jako asortyment DIY (Do It Yourself, czyli Zrób To Sam). Obecnie w Polsce działa blisko 14 tys. tego typu sklepów.

Jaki udział w ogólnej gamie sprzedawanych produktów stanowią towary ekologiczne lub powstałe z surowców wtórnych? Dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, wieloletni ekspert w dziedzinie handlu, jest zdania, że tego typu asortymentem sklepy budują wizerunek odpowiedzialnych firm, a więc jego obecność ma walor wizerunkowy. Takie towary są reprezentowane głównie przez farby, kleje, wykończenia, masy wypełnieniowe, materiały czyszczące, ale też urządzenia oświetleniowe, niektóre narzędzia, materiały typu płyty drewnopochodne. Do tego producenci podejmują starania, by zmniejszyć opakowania i wykonywać je z materiałów pozyskanych z recyklingu.

– Widać, że w sieciach handlowych przybywa towarów ekologicznych lub powstałych z surowców wtórnych, ale jest to wciąż niewystarczający proces. Choć trzeba też wyraźnie powiedzieć, że nie wszystkie artykuły przyjazne środowisku są w sklepach specjalnie oznaczane. Często zdarza się, że konsument nie zauważa informacji o możliwości ich zakupu, bo są one zwyczajnie ukryte lub nie dość widoczne. Natomiast Polacy chętnie szukają tej jakości produktów. Brakuje im tylko lepszego wsparcia w odnajdywaniu ich ze strony samych sieci handlowych – mówi dr Bartosz Dendura, znany propagator idei i rozwiązań ekologicznych w budownictwie z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE.

Oferta ekoproduktów się rozrasta

Z większością powyższych stwierdzeń zgadzają się dr Urszula Kłosiewicz-Górecka i Aleksandra Wejt-Knyżewska z zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym (PIE). – Coraz więcej producentów ma w swojej ofercie innowacyjne produkty różniące się od tych „klasycznych” tym, że ich skład jest bardziej przyjazny środowisku, a więc są bardziej bezpieczne. Mają np. mniejszą zawartość lotnych związków organicznych, zawierają materiały pochodzące z recyklingu czy też będące biodegradowalne – zauważają ekspertki z PIE.

Dodają też, że Polacy coraz częściej wybierają produkty przyjazne środowisku, a nawet zwracają uwagę na to, czy opakowanie będzie nadawało się do recyklingu. Rozszerzanie asortymentu ekologicznych art. czy pochodzących z recyklingu jest też odpowiedzią producentów na rosnącą świadomość konsumentów na temat konieczności ochrony środowiska przyrodniczego. W konsekwencji pojawianie się nowych ekologicznych produktów może oddziaływać na wybory konsumentów. Inną istotną kwestią jest również to, że dla części produktów z ofert sklepów DIY ekologia idzie w parze ze zwiększoną efektywnością. Dla przykładu, coraz bardziej efektywne termicznie produkty chemii budowlanej pozwalają ograniczyć koszty związane z ogrzewaniem budynków zimą czy chłodzeniem latem, co wynika z mniejszego zużycia paliw w tym celu.

– Faktycznie coraz więcej producentów ma w swojej ofercie produkty ekologiczne. Jest to oczywiście podyktowane potrzebą rynkową, ale też kwestiami stricte wizerunkowymi wytwórców, którzy chcą uchodzić za nowoczesne i sprzyjające ekologii podmioty – dodaje dr Dendura.

Sieci handlowe też chcą być „eko”

Sieci handlowe, które chcą się wpisać w ekologiczny trend, informują, że konsumenci coraz częściej są zainteresowani kupnem tego typu art. Jak podaje Bricomarché, dużą popularnością cieszą się torby papierowe, wielorazowe pojemniki na żywność, worki na śmieci wykonane z materiałów biodegradowalnych oraz pojemniki do segregacji śmieci.

Na tym lista produktów, które pomagają ograniczać wytwarzanie odpadów, nie kończy się. Dużym zainteresowaniem cieszą się także butelki i dzbanki filtrujące. Dla klientów, którzy samodzielnie chcą wyhodować warzywa i owoce, producenci przygotowali naturalne nawozy, kompost czy nasiona roślin miododajnych. Przedstawiciele sieci przekonują, że nieduże hodowle prowadzone na balkonach czy nawet parapetach mieszkań wpisują się w zauważalny trend.

Z kolei Castorama zapewnia, że ponad 50% produktów marek własnych sprzedanych w 2022 roku można sklasyfikować jako zrównoważone (1,2% więcej niż w 2021 roku). Z kolei 85% sprzedaży marek własnych w sektorze kuchnia pochodziło ze zrównoważonych produktów (w porównaniu z 2021 to wzrost o 5%).

– Jest to spowodowane głównie tym, że znaczna część oferty jest wyprodukowana z certyfikowanego drewna FSC lub PEFC, co świadczy o pochodzeniu surowca z kontrolowanych i certyfikowanych źródeł. Bardzo dobry wynik sprzedaży ze zrównoważonych produktów w markach własnych osiągnęliśmy także w sektorze łazienki – 56% (w porównaniu z 2021 wystąpił wzrost o 4%), a także w sektorze budowlanym – 53% (wzrost o 4%) – wyjaśnia sieć.

Rynek widocznie rośnie. I to nie koniec

Dr Bartosz Dendura ze Studia4SPACE zauważa, że badania rynku wskazują na ok. 10-12% wzrost zainteresowania zakupem materiałów ekologicznych bądź powstałych z surowców wtórnych rok do roku. W jego opinii, to jednak wciąż mniej niż moglibyśmy oczekiwać od odpowiedzialnego za przyrodę społeczeństwa. Niemiej jednak tempo wzrostu powinno pomału rosnąć – zadowalający byłby wynik już na poziomie 5-10% w skali roku.

– Choć wśród osób kupujących nowe nieruchomości da się zaobserwować większe zainteresowanie budynkami wyposażonymi m.in. w odnawialne źródła energii, to jest to przede wszystkim podyktowane kwestiami ekonomicznymi. Inwestorzy liczą na to, że wobec rosnących cen prądu i gazu, rozwiązania znane z budynków pasywnych pozwolą im zaoszczędzić na kosztach eksploatacji. Oczywiście dobre i to. Choć życzyłbym sobie, żeby większe grono Polaków budujących lub kupujących swoje domy i mieszkania, przynajmniej na równi z rachunkiem ekonomicznym, kładło nacisk na prośrodowiskowy aspekt zastosowanych w ich nieruchomościach materiałów. A taki trend możemy zaobserwować wśród klientów zgłaszających się z pytaniami o projekt domu czy mieszkania – wskazuje dr Dendura.

Rozmówca dostrzega jednak, że Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego, iż o środowisko naturalne trzeba dbać. – Zgodnie z badaniami, opublikowanymi przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, wśród Polaków rośnie świadomość zmian klimatycznych i gotowość podjęcia działań, by je powstrzymywać. Jednak cały czas o zakupie lub zastosowaniu wyrobu ekologicznego decyduje ekonomia lub potencjalna oszczędność, a nie chęć ochrony środowiska – dodaje ekspert.

Ekonomia wymusza zachowania ekologiczne

Dr Urszula Kłosiewicz-Górecka i Aleksandra Wejt-Knyżewska z PIE dodają, że klienci świadomi zmian zachodzących w środowisku chętniej sięgają po produkty, które są wykonane z materiałów naturalnych (np. drewna czy bawełny), bardziej ekologiczne (energooszczędne), pochodzą z recyklingu czy też mogą być ponownie wykorzystane. Wynika to z faktu, że rośnie świadomość konsumenta, który chce mniej szkodzić środowisku oraz samemu sobie. – Można zatem przypuszczać, że trend ten będzie się w najbliższych latach utrzymywał – przewidują ekspertki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Natomiast dr Maria Andrzej Faliński obserwuje, że następuje odwrót od produktów łatwo dostępnych, ale charakteryzujących się niską jakością. – Trwałość wraca do łask. Sprzyja temu silna presja informacyjno-formacyjna przeciwko marnotrawstwu i korzystaniu z urządzeń, pojemników, mebli, które nadają się do kilkukrotnego zaledwie użytku albo szybko się niszczą. To oznacza większy nacisk na jakość i otwiera przestrzeń rynkową, z jednej strony dla wyborów wielkich marek, a z drugiej – dla lokalnych i rzemieślniczych wyrobów z obszaru DIY – twierdzi ekspert.

– Z rozmów z pracownikami sklepów DIY można wnioskować, wśród konsumentów umacnia się nowy trend. Jednym z podstawowych kryteriów przy wyborze produktu staje się jego trwałość. To oczywiście krok w dobrym kierunku. Ale podobnie jak w przypadku odnawialnych źródeł energii, obecnie główną motywacją są kwestie stricte ekonomiczne. Jeśli coś jest trwalsze, to znaczy, że wystarczy na dłużej. Aspekt środowiskowy jest w tym przypadku drugorzędny. Choć trzeba też jasno powiedzieć, że i tak finalnie to wszystkim się opłaca – podsumowuje dr Bartosz Dendura.

Źródło:
© MondayNews Polska | Wszelkie prawa zastrzeżone.

Czy budownictwo drewniane może być przyszłością rynku mieszkaniowego?

rowan-heuvel-51244-unsplash

Czy budownictwo drewniane może być przyszłością rynku mieszkaniowego?

Budownictwo drewniane jest przyszłością europejskiego rynku mieszkaniowego, co z powodzeniem udowadniają np. kraje nordyckie. W technologiach drewnianych upatruje się recepty na problemy związane m.in. z niedoborem mieszkań czy emisyjnością branży budowlanej. Budynki bazujące na drewnie są też coraz bardziej cenione ze względu na swoją efektywność energetyczną, co jest ważne z ekonomicznego i środowiskowego punktu widzenia. Przeszkodą na drodze rozwoju budownictwa drewnianego są jednak związane z nim mity.

O zaletach i potencjale budownictwa drewnianego w kontekście aktualnych problemów, z jakimi mierzy się rynek mieszkaniowy w Polsce mówi Małgorzata Ostrowska, dyrektorka pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction, które wprowadza do sprzedaży kolejne inwestycje mieszkaniowe bazujące na drewnie.

Choć drewno jest materiałem wykorzystywanym w budownictwie od tysięcy lat, w ostatnich stuleciach zostało skutecznie zdominowane przez beton i stal. O drewnie wspominało się przez ostatnie lata głównie w kontekście budownictwa jednorodzinnego. Dzięki dynamicznemu rozwojowi technologii, która pozwala na budowanie coraz wyższych i bardziej zaawansowanych konstrukcji drewnianych, sytuacja ta zaczyna się powoli zmieniać. Technologie drewniane zdecydowanie wkraczają w nową erę.

Źródło: J.W. Construction.

CSR w branży nieruchomości – firma ACCIONA troszczy się o zrównoważoną przyszłość

ACCIONA_U-City_Warszawa
CSR w branży nieruchomości – firma ACCIONA troszczy się o zrównoważoną przyszłość.

Społeczna odpowiedzialność biznesu w branży nieruchomości to wiele więcej niż tylko „dobry PR”. To strategiczne podejście, które przynosi korzyści zarówno firmom, jak i społecznościom, w których działają. ACCIONA, deweloper obecny na polskim rynku od 30 lat, swoją działalność prowadzi właśnie w ten sposób. Jest firmą zorientowaną na cel, rozumiany nie tylko jako zysk, ale także jako powołanie do tego, by zmieniać świat na lepsze.

Na polskim rynku nieruchomości, tradycyjnie zdominowanym przez czynniki takie jak cena i lokalizacja, rośnie świadomość klientów dotycząca kosztów eksploatacji mieszkań oraz ich wpływu na środowisko. Jednocześnie Unia Europejska zachęca do stosowania zielonych standardów budowlanych, takich jak Leadership in Energy and Environmental Design (LEED) czy Building Research Establishment Environmental Assessment Method (BREEAM). Firmy z branży nieruchomości powinny włączać zrównoważone praktyki do swoich projektów budowlanych i deweloperskich poprzez stosowanie energooszczędnych materiałów, ograniczanie ilości odpadów i wdrażanie zielonych standardów budowlanych. ACCIONA zwraca coraz większą uwagę na zrównoważone rozwiązania w swoich inwestycjach. Wszystkie nowe projekty firmy realizowane są zgodnie z certyfikatem BREEAM oraz z zastosowaniem materiałów z certyfikatami EPD i FSC. W budynkach montowane jest oświetlenie LED i energooszczędne windy, a w całym procesie powstawania nieruchomości wykorzystywane są naturalne zasoby, takie jak woda deszczowa czy energia słoneczna. Deweloper dba również o zielone otoczenie osiedli oraz wprowadza „zielone dachy”, które nie tylko stanowią dodatkową izolację termiczną, ale także oczyszczają powietrze i zatrzymują wodę opadową. Wszystko to w ramach większej troski o zdrowie i dobrostan klientów, ale także wyraz dbałości o środowisko.

Działania CSR powinny obejmować również sposób, w jaki firmy traktują swoich pracowników. Zapewnianie godziwego wynagrodzenia, wspieranie zdrowego, różnorodnego i inkluzywnego środowiska pracy oraz oferowanie możliwości rozwoju powinno być częścią strategii CSR każdej firmy z branży nieruchomości. W 2021 roku ACCIONA została wybrana jako światowy lider w zakresie różnorodności i inkluzywności w miejscu pracy, zdobywając pierwsze miejsce w branży budowlanej w globalnym indeksie Diversity & Inclusion. Wyróżnienie to jest odzwierciedleniem zaawansowanej polityki ACCIONA m.in. w zakresie promowania równości płci, zawierania umów sprzyjających inkluzji i integracji społecznej oraz prowadzenia szkoleń z zakresu różnorodności kulturowej.

– Poprzez troskę o różnorodność oraz inkluzję zyskujemy znacznie więcej niż tylko zgrany zespół o różnych poglądach oraz doświadczeniu – mówi Katarzyna Unold, Dyrektorka Zarządzająca ACCIONA w Polsce. – Zyskujemy kreatywność, innowacyjność, przełamywanie stereotypów, większe zaangażowanie oraz sprawniejszą realizację projektów w związku z dobrą komunikacją w zespole. Wysoka efektywność to natomiast wymierne korzyści dla firmy. Dlatego tak trudno mi wierzyć, że wciąż tak niewiele firm w branży dba o ten obszar swojej działalności – dodaje ekspertka.

Źródło: ACCIONA.

Czy polskie miasta mogą być bardziej ekologiczne?

Mat.-prasowe-29
W Polsce aż 70 proc. emitowanych gazów cieplarnianych pochodzi z dużych aglomeracji1. Włodarze miast podejmują jednak kroki, mające na celu ograniczenie emisji, dążąc do zrównoważonego rozwoju. Edukowanie mieszkańców, inwestowanie w nasadzenia zieleni, zwiększenie floty autobusów miejskich zasilanych energią elektryczną czy wymiana źródeł energii – to tylko przykładowe działania.

Z jakimi problemami natury ekologicznej borykają się polskie miasta? Jak wynika z najnowszego EKObarometru2 – 70 proc. respondentów wskazuje zanieczyszczenia powietrza, 60 proc. zbyt mało zieleni, a za dużo chodników i jezdni, 53 proc. zatłoczenie w komunikacji miejskiej, a 34 proc. uważa, że problem stanowią odpady, tj. brak segregacji czy nieodpowiednia utylizacja. Jakie działania podejmują polskie miasta, by niwelować kłopoty natury ekologicznej? Poniżej przedstawiamy przykładowe rozwiązania.

Kraków stawia na edukację

W Krakowie powstało specjalne centrum, którego celem jest zwiększanie świadomości ekologicznej mieszkańców. Powołanie jednostki zainicjowali sami krakowianie – ich zdaniem istotną rolę w zrównoważonym rozwoju odgrywa przede wszystkim edukacja. Krakowskie Centrum Edukacji Klimatycznej prowadzi akcje informacyjne, pokazując mieszkańcom np. w jaki sposób wykorzystać nienoszone ubrania czy jak podróżować lokalnie w rytmie slow.

Miasta inwestują w kotłownie na biomasę

Zadbanie o jakość powietrza to jeden z priorytetów dla polskich miast. Te coraz częściej rezygnują z kotłowni opalanych węglem na rzecz np. biomasy.

– Zarówno firmy, jak i spółdzielnie mieszkaniowe poszukują najlepszych i najbardziej efektywnych technologii wytwarzania ciepła – mówi Sławomir Madejski, Prezes Zarządu CEDR Energo. – Dążenie do zrównoważonego rozwoju miast, a także odgórnie wprowadzane regulacje niejako obligują przedsiębiorstwa do wytwarzania ciepła oraz energii elektrycznej w sposób bardziej przyjazny dla środowiska i nas samych.

Kto inwestuje w kotłownie na biomasę? Przykładem mogą być spółdzielnie mieszkaniowe. Zainstalowanie nowych źródeł ciepła jest dobrym rozwiązaniem nie tylko z uwagi na aspekty ekologicznie, ale i ekonomiczne. Coraz częściej z ekologicznych kotłowni korzystają gminy, np. Radzyń Podlaski czy Siemiatycze. Na takie rozwiązanie stawiają także zakłady produkcyjne, które spalają w kotłowniach resztki poprodukcyjne.

Elektroniczny surwiwal w Łodzi

Kolejnym miastem, które podejmuje działania proekologiczne jest Łódź. W roku szkolnym 2022/2023 wraz z Ośrodkiem Działań Ekologicznych „Źródła” miasto realizowało pilotaż projektu „Łódzkie szkoły dla klimatu. Kompetencje przyszłości”. W eksperymencie wzięli udział uczniowie, nauczyciele, a także rodzice. Jakie były jego główne założenia? Celem realizowanego eksperymentu była edukacja opinii publicznej na temat sposobów oszczędzania energii. Zadaniem uczniów było ograniczenie używania sprzętów elektronicznych, które nie są im na co dzień niezbędne. Władze miasta zachęcały do wyłączenia konsoli do gier, mikrofalówek czy komputerów. Wszystko po to, by oszczędzać energię i mieć świadomość tego, ile prądu zużywają te urządzenia. Ponadto uczestnicy mierzyli się z wyzwaniami dotyczącymi oszczędzania wody, korzystania z ekologicznego transportu, czy ograniczenia jedzenia mięsa.

Warszawa chce osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku

Wiosną tego roku radni stolicy przyjęli uchwałę w sprawie „Zielonej Wizji Warszawy”. Dokument wskazuje, w jaki sposób stolica może osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 r. Chcąc wspierać redukcję gazów cieplarnianych w mieście, w ramach ZWW zaproponowano rozwój 27 działań w sektorach, obejmujących: infrastrukturę energetyczną, budynki, planowanie przestrzenne i błękitno-zieloną, infrastrukturę, transport, odpady komunalne. Miasto zdecydowało się na inwestowanie w środki komunikacji miejskiej, w tym zeroemisyjny transport, a także wprowadzenie dopłat do instalowania odnawialnych źródeł energii.

Jakie jeszcze działania podejmują miasta? W Poznaniu instalowane są panele fotowoltaiczne na tramwajach, a Katowice inwestują w ekologiczny transport rowerowy. Warto jednak podkreślić, że istotne jest, by całe społeczeństwo posiadało szeroką wiedzę ekologiczną i wspierało samorządy w dążeniu do bycia eko. Tyko współpraca pozwoli sprawnie i skutecznie osiągnąć ten cel.

1 https://funduszenamazowszu.eu/zielone-miasta-przyszlosci-planujemy-czy-realizujemy/
2 https://swresearch.pl/raporty/ekobarometr-pelna-wersja-raportu-z-piatego-pomiaru#report-download

Źródło: CEDR Energo.

WGN: Obowiązkowe świadectwa energetyczne na rynku sprzedaży i wynajmu mieszkań

Lidia Dołhan
Jak nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej budynków wpłynęła na rynek nieruchomości? Był/jest wyścig po świadectwa energetyczne?

Bum na zapotrzebowanie świadectw energetycznych rozpoczął się na kilkanaście dni przed datą 28 kwietnia br.

Klienci, którzy planowali sprzedać lub wynająć nieruchomość mieszkaniową w tym terminie, czyli po dacie 28 kwietnia, zgodnie z Ustawą mieli obowiązek przekazać stronie kupującej lub najemcy, w przypadku wynajmu mieszkania, świadectwo charakterystyki energetycznej lokalu.

Pokazało się też w tym terminie dużo zgłoszeń od audytorów oferujących usługę sporządzania świadectw energetycznych. Rozpiętość cenowa za wykonanie świadectwa była i jest dość duża.

Z naszych obserwacji wynika, że każdy, kto potrzebował świadectwo energetyczne do transakcji sprzedaży lub najmu,  na początku obowiązywania Ustawy,  zdołał je uzyskać w dogodnym terminie, bez potrzeby przesuwania transakcji na termin późniejszy.

Oczywiście agenci WGN aktywnie pomagali i nadal pomagają klientom w poszukiwaniu audytorów sporządzających świadectwa energetyczne.

Świadectwo energetyczne stało się niezbędnym dokumentem do sfinalizowania każdej transakcji, dlatego pomoc agentów w tym zakresie jest jak najbardziej niezbędna, jest to dla agentów dodatkowa czynność związana z gromadzeniem dokumentów do przeprowadzenia transakcji.

Czytaj więcej: TUTAJ.

Na pytania Rzeczpospolitej odpowiada Lidia Dołhan / Starszy Analityk WGN.

Polskie lasy pozbawiane są certyfikacji odpowiedzialnej gospodarki leśnej

austin-smart-70350-unsplash

Pod koniec lipca Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych (RDLP) w Białymstoku poinformowała o rezygnacji z kontynuowania certyfikacji gospodarki leśnej w systemie FSC od 1 stycznia 2024 r. Już wcześniej z certyfikacji zrezygnowały m.in. Dyrekcje Regionalne w Gdańsku, Toruniu, Poznaniu i Warszawie. Brak w naszym kraju uznawanej na całym świecie certyfikacji FSC gospodarki leśnej sprawi, że dotychczas silne sektory polskiej gospodarki oparte na przetwarzaniu drewna, np. przemysł meblarski czy papierniczy, utracą możliwość sprzedawania swoich produktów, co w efekcie doprowadzi do zamykania fabryk i zwolnień pracowników.

– FSC jest wymagany praktycznie przez wszystkich największych dystrybutorów mebli na świecie. W dodatku jest również coraz bardziej rozpoznawalny przez zorientowanych na ekologię konsumentów. Mimo, że certyfikacja nakłada także bardzo dużo obowiązków na producentów mebli, to jest ona niezbędna, by mogli oni sprzedawać swoje produkty w hurtowniach i sieciach sprzedaży w Polsce i za granicą. Jej brak oznacza więc dla polskich firm, które ciężko pracowały na swoją silną pozycję na świecie, eliminację z rynku – tłumaczy Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli – Odchodzenie od certyfikacji odpowiedzialnej gospodarki leśnej w systemie FSC, po ponad 25 latach jej stosowania przez Lasy Państwowe, jest sprzeczne z trendami i oczekiwaniami konsumentów, którzy w coraz większym stopniu wymagają od przedsiębiorstw dowodów na zrównoważony rozwój oraz transparentności na wszystkich etapach produkcji i łańcucha dostaw – dodaje.

W sytuacji, kiedy Lasy Państwowe z niezrozumiałych dla branży drzewnej przyczyn rezygnują z certyfikacji FSC (dobitnym przykładem jest tutaj ostatnia decyzja RDLP Białystok o rezygnacji z certyfikacji FSC z dniem 1 stycznia 2024, mimo iż ma ona ważny certyfikat i podpisaną umowę licencyjną do 10 sierpnia 2026 roku), powierzchnie certyfikowane w takich krajach, jak Turcja, Hiszpania, Finlandia, Brazylia, Kamerun czy Chiny, rosną. Nasi najwięksi światowi konkurenci w produkcji i sprzedaży mebli (Chiny, Turcja i Brazylia) doceniają coraz bardziej znaczenie i wagę certyfikacji FSC. Bez certyfikacji FSC nasza konkurencja z nimi staje się praktycznie niemożliwa. Ma to oczywiste przełożenie na sytuację przedsiębiorstw na polskim rynku, a co za tym idzie, sytuację pracowników. Warto zaznaczyć, że sama tylko branża meblarska zapewniała jeszcze nie tak dawno w Polsce zatrudnienie dla ponad 200 000 osób – więcej niż jakikolwiek kraj unijny, jeśli chodzi o ten sektor. Kłopoty tak dużej branży będą oznaczały olbrzymią skalę zwolnień pracowników. W dodatku redukcje zatrudnienia dotkną głównie tereny, gdzie wzrost bezrobocia wiąże się z olbrzymimi problemami społecznymi, gdyż fabryki mebli zazwyczaj zlokalizowane są daleko od dużych aglomeracji i często są jedynym dużym pracodawcą w swoim regionie.

– Niepokoi nas fakt, że mimo, iż trwają rozmowy pomiędzy FSC a Lasami Państwowymi i Lasy Państwowe deklarują chęć utrzymywania konstruktywnego dialogu, w tym samym czasie kolejne Dyrekcje Regionalne LP rezygnują z certyfikacji. Brak spójności między deklaracjami i działaniami Lasów Państwowych wywołuje poczucie niepewności wśród pracodawców i pracowników sektorów, których losy uzależnione są od porozumienia Lasów Państwowych z FSC – komentuje Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.

Przypadek Białegostoku potwierdza niestety tę niechlubną regułę. W opublikowanym 25 lipca 2023 komunikacie Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku powołuje się na brak konstruktywnych działań ze strony FSC oraz wyłączenie z procesu opracowywania wymagań certyfikacyjnych, a przez to brak wpływu na ostateczny kształt krajowego standardu gospodarki leśnej FSC w Polsce. Przedstawiciele FSC przytaczają jednak obiektywne fakty, które obalają tę argumentację i świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. W oświadczeniu opublikowanym na polskiej stronie Forest Stewardship Council czytamy: „Współpraca FSC z Lasami Państwowymi trwa nieprzerwanie od przeszło 25 lat. Rozmowy dotyczące kształtu współpracy FSC z Lasami Państwowymi prowadzone są od listopada 2022 r. Ostatnie spotkanie w tej sprawie z Dyrekcją Generalną Lasów Państwowych (DGLP), która reprezentuje podległe jej regionalne dyrekcje Lasów Państwowych, odbyło się 30 czerwca br., a jego celem było m.in. omówienie kwestii związanych z kształtem umowy licencyjnej oraz rewizją krajowego standardu gospodarki leśnej. Spotkanie odbyło się w konstruktywnej atmosferze, co podkreśliły obie strony. FSC i DGLP uzgodniły kolejne niezbędne kroki, które każda ze stron podejmie, aby dążyć do porozumienia w kwestii umowy licencyjnej. Dodatkowo FSC przedstawiło DGLP aktualny status procesu rewizji standardu i harmonogram dalszych prac. FSC Polska zaprosiło Lasy Państwowe, które aktywnie uczestniczyły w procesie rewizji standardu, do udziału w webinarium w dniu 23 sierpnia 2023 r. Zostaną podczas niego przedstawione wyniki ostatnich konsultacji społecznych oraz treść ostatniego projektu standardu.”

– Apelujemy do Lasów Państwowych o działania zgodnie z deklarowaną dobrą wolą porozumienia się z FSC w imię nie tylko interesów polskiego przemysłu, ale również sytuacji tysięcy Polaków pracujących w branży meblarskiej, którzy i tak już zmagają się z coraz większymi kosztami życia. Dla wielu z tych ludzi utrata pracy oznacza ogromną tragedię – podsumowuje Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.

Źródło: Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli.

Blisko 60 proc. Polaków nie szuka ekomateriałów do remontu swoich domów lub mieszkań

remont
Sześciu na dziesięciu Polaków nie szuka materiałów ekologicznych w trakcie kupowania art. budowlanych do remontu domu lub mieszkania. Na takie poszukiwania decyduje się tylko niespełna 16% ankietowanych. Ci, którzy tego nie robią, najczęściej twierdzą, że są one zbyt drogie w stosunku do jakości. Nieznacznie mniej badanych nie wierzy w to, że ten asortyment jest w pełni ekologiczny. Nie brakuje też opinii, że w sklepach artykuły przyjazne środowisku są zbyt słabo oznaczone i wyeksponowane na półkach. Najrzadziej podawanym powodem jest brak czasu. Eksperci komentujący wyniki badania są nimi lekko przerażeni. Jednocześnie dodają, że ekoświadomość Polaków stanowczo wymaga poszerzenia. Trzeba edukować społeczeństwo w tym kierunku, bo to finalnie wszystkim się opłaci.

Popularność rośnie, ale zbyt wolno

Blisko 60% respondentów, kupując art. budowlane do remontu domu lub mieszkania, nie szuka materiałów ekologicznych, w tym również takich, które powstały z surowców wtórnych. Z kolei niecałe 16% praktykuje tego typu działanie. Natomiast nieco ponad 24% nie pamięta, czy tak robi. Tak wynika z badania UCE RESEARCH i Studio4SPACE, przeprowadzonego na ponad tysiącu dorosłych Polaków.

Podobne proporcje utrzymują się w Polsce od dość dawna. Popularność materiałów ekologicznych w kraju wprawdzie faktycznie rośnie, jednak w dość powolnym tempie. Nie ma u nas tradycji, a zwłaszcza świadomości korzyści wynikających ze stosowania takiego asortymentu. Dla typowego rodaka liczy się przede wszystkim trwałość, a ta nie jest kojarzona z ekologią. Dlatego pierwszym wyborem jest np. cegła, a nie drewno. Na drugim miejscu znajduje się natomiast cena oraz jej stosunek do jakości. A te czynniki nie są uznawane, zazwyczaj niesłusznie, za najbardziej korzystne w przypadku materiałów ekologicznych – komentuje wyniki Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Z kolei jak podkreśla Marcin Walewski z Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD), podejście większości klientów jest związane z brakiem świadomości i odpowiedzialności, a także z ograniczonymi funduszami. Refleksja pojawi się prawdopodobnie wtedy, kiedy podniesie się poziom życia naszego społeczeństwa. Według eksperta, możliwy jest szybki wzrost świadomości. Wystarczy, że UE zechce zrealizować swoje plany dotyczące zeroemisyjności budynków, paszportów energetycznych czy charakterystyki energetycznej.

W podobnym badaniu przeprowadzonym w Finlandii w 2019 roku 36% respondentów odpowiedziało, że zawsze lub prawie zawsze zwraca uwagę na ekologiczne aspekty produktu przy zakupie, a 42% – od czasu do czasu. Ale ten poziom świadomości nie przyszedł z niczego. To są już dziesiątki lat edukowania społeczeństwa czującego odpowiedzialność za środowisko. U nas też tak to pewnie będzie wyglądało, ale na pewno jeszcze nie w najbliższym czasie – podkreśla dr Bartosz Dendura, wykładowca akademicki i współautor badania z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE.

Drogo i brak wiary w ekowłaściwości

Konsumenci, którzy nie szukają ww. artykułów budowalnych, wskazują przyczyny. Najwięcej z nich, bo nieco ponad 33% respondentów z tej grupy, stwierdza, że materiały są zbyt drogie w stosunku do jakości. Z kolei przeszło 29% ankietowanych nie wierzy w to, że ten asortyment jest w pełni ekologiczny. Co ciekawe, niecałe 19% badanych uważa, że w sklepach tego typu artykuły są zbyt słabo oznaczone lub opisane bądź niezbyt dobrze wyeksponowane na sklepowych półkach.

Dla wielu rodzin aspekt ekologiczny schodzi na dalszy plan, jeśli budżet nie pozwala na zakup innego produktu. Obecnie artykuły ekologiczne są często droższe od tych zwykłych. Dopóki to się nie odwróci, dopóty będziemy mieli wyżej opisaną sytuację, która może się jeszcze negatywnie pogłębiać. Sądzę też, że Polacy częściej by kupowali produkty ekologiczne, gdyby nie zapora finansowa. Szczególnie jest to widoczne w czasach wysokiej inflacji – analizuje dr Dendura.

Jak zaznacza Jarosław Jędrzyński, sieci handlowe być może nie reklamują zbyt intensywnie swoich towarów jako ekologiczne. Nie mają bowiem pewności, jak wpłynie to na ich sprzedaż. Gdyby były pewne, że to zwiększy popyt, to takie towary byłyby lepiej oznaczone. Zdaniem eksperta, trudno wskazać, z czego wynika niewiara Polaków w stuprocentową ekologiczność oferowanych na rynku tego rodzaju materiałów. Być może to efekt narodowej mentalności. Bardzo trudno też ocenić jakość i stopień ekologiczności wszystkich oferowanych na rynku tego typu towarów. W przypadku wątpliwości należy wybierać tylko markowe produkty. Jednak te zazwyczaj są droższe.

To prawda, że taki asortyment jest słabo oznaczony i eksponowany w sklepach. To też wpływa na to, że ludzie nie wierzą, iż te towary są w pełni ekologiczne. Na pewno Unia Europejska będzie wymagać od producentów, żeby zaznaczali, jaki jest ślad węglowy, np. jak dany materiał budowlany przyczynia się do tego, żeby poprawić emisyjność. Myślę, że to jest bardziej kwestia takiej informacyjnej narracji – dodaje ekspert z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Słaba” jakość i brak świadomości

W dalszej części ww. zestawienia widać wyjaśnienie, że artykuły są słabej jakości. Ponad 18% respondentów tak uważa. Z kolei niecałe 18% badanych stwierdza, że nie chce im się szukać w sklepach tego typu asortymentu. Według Marcina Walewskiego, ankietowani trochę sobie zaprzeczają. Skoro nie kupują materiałów ekologicznych, to nie mogą wiedzieć, że są one słabej jakości. Taka postawa w większości przypadków prawdopodobnie wynika z braku świadomości. O tym są też przekonani autorzy badania, którzy zauważają, że w społeczeństwie, w tym m.in. w social mediach, krążą niesprawdzone bądź wręcz fałszywe informacje. Często są dalej rozpowszechniane przez osoby, które nie mają o tym zielonego pojęcia. I tak spirala niebezpiecznie dalej się nakręca.

Warto zwrócić uwagę na to, że utarł się, zresztą dość fałszywy, obraz w społeczeństwie, że te artykuły są słabej jakości. Powtarzane tego typu rewelacje urosły już do rangi prawdy objawionej, ale to nie jest faktyczny stan rzeczy. Chciałbym, żeby producenci ww. materiałów na każdym możliwym etapie edukowali swoich klientów. Powinni pokazywać, że recykling jest dobry, korzystny i opłacalny, nie tylko finansowo. Wówczas może pogląd w tej kwestii wyraźnie się poprawi – zaznacza dr Bartosz Dendura.

Natomiast na końcu zestawienia znajduje się odpowiedź, że konsument z reguły nie ma czasu na szukanie ekomateriałów – lekko ponad 10%. Mniej więcej tyle samo ankietowanych nie wie, dlaczego ich nie poszukuje, albo nie potrafi się w tej kwestii wypowiedzieć. Przeszło 11% uważa, że kupowanie ww. artykułów to obciach.

Od 2030 roku obliczanie śladu węglowego ma być obowiązkiem projektantów wszystkich budynków, a już od 2027 roku – budynków, których powierzchnia przekracza 2000 m². Siłą rzeczy każdego dopadnie konieczność analizowania wybieranych do budowy materiałów pod kątem ich wartości prośrodowiskowych. Natomiast sieci handlowe powinny lepiej uwypuklać sprzedażowo tego typu materiały, żeby konsument nie musiał ich zbyt długo szukać po sklepie. Na czym skorzysta nie tylko handel, ale też całe społeczeństwo – podsumowuje ekspert z pracowni Studio4SPACE.

Źródło: MondayNews Polska Sp. z o.o. 

Zielone budownictwo według Atlas Ward Polska

ben-rosett-10614-unsplashAtlas Ward Polska – polski lider generalnego wykonawstwa – od początku swojej działalności stawia na nowoczesne i innowacyjne rozwiązania, które minimalizują negatywny wpływ na środowisko. Jest (jako jeden z nielicznych podmiotów w swoim sektorze branży) jednostką certyfikującą w systemie BREEAM oraz działa zgodnie z metodyką BIM. Atlas Ward Polska realizuje ponadto ideę ESG, między innymi promując zielone budownictwo.

BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method) to jeden z wiodących na świecie systemów certyfikacji zrównoważonego budownictwa. Opracowany został w Wielkiej Brytanii w 1990 roku. Atlas Ward Polska jest jednym z nielicznych przedstawicieli polskiej branży generalnego wykonawstwa, będącym jednocześnie jednostką certyfikującą inwestycje budowlane w tym systemie. BREEAM pozwala ocenić, jak budynki radzą sobie z kwestiami związanymi z ochroną środowiska, podczas całego cyklu istnienia – począwszy od procesu projektowania, przez budowę, eksploatację, aż po rozebranie w dalekiej przyszłości.

W procesie certyfikacji bierze się pod uwagę efektywność energetyczną, zużycie wody, trwałość i jakość używanych materiałów, ale też jakość powietrza, zarządzanie odpadami, mobilność, ochronę krajobrazu i inne, ważne dla środowiska aspekty. Inwestycja może otrzymać certyfikat na jednym z pięciu poziomów: Pass, Good, Very Good, Excellent i Outsanding.

Ten ostatni, wybitny poziom jako pierwsza w Polsce nieruchomość przemysłowa otrzymała inwestycja zrealizowana przez Atlas Ward Polska: Panattoni Park Szczecin III. Kompleks produkcyjno-magazynowy o powierzchni niemal 30 tys. m2 uzyskał w klasyfikacji BREEAM, Final, New Construction poziom Outstanding z wynikiem 87,4 proc.

Certyfikat BREEAM na poziomie Outstanding to gwarancja niższych kosztów eksploatacji, wyższy standard, więc także wartość nieruchomości oraz zdrowe i komfortowe warunki dla użytkowników – mówi Mariusz Górecki, Dyrektor Generalny i Prezes Zarządu Atlas Ward Polska. Dzięki zastosowaniu zaawansowanych technologii, łącznie z kompleksowym nadzorem nad inwestycją, jaki daje praca w metodyce BIM, poszanowaniu dla idei zrównoważonego rozwoju oraz budowaniu trwałych, uczciwych relacji z klientami, jesteśmy liderem generalnego wykonawstwa – dodaje.

Źródło: Atlas Ward Polska.

Termomodernizacja nieruchomości eko-modernizacją budynków przyszłości

Grupa Selena producent Tytan Professional
W pierwszej połowie lipca br. Parlament Europejski przyjął, w ramach Europejskiego Zielonego Ładu nowe przepisy, mające na celu zwiększenie oszczędności w zużyciu energii. Instrumentem, który wspiera realizację tego celu, jest termomodernizacja budynków. Decyzja europosłów zbiega się z okresem, który sprzyja remontom i odnawianiu nieruchomości. Selena FM, globalny wytwórca chemii budowlanej, od lat wprowadza na rynek produkty i systemy przyczyniające się do poprawy efektywności energetycznej nieruchomości.

Według danych zawartych w Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków (DSRB), przyjętej przez Radę Ministrów w lutym 2022 roku, w Polsce znajduje się 14,2 mln budynków, z czego niemal 40% to budynki mieszkalne jednorodzinne. Znaczna część z nich cechuje się niską efektywnością energetyczną i w kolejnych latach będzie wymagała termomodernizacji. Zgodnie ze strategią do 2050 roku szacowane jest przeprowadzenie około 7,5 mln inwestycji termomodernizacyjnych, w tym 4,7 mln głębokich. Biorąc pod uwagę unijne przepisy, dyrektywy i nadrzędne zadanie Europejskiego Zielonego Ładu, jakim jest dekarbonizacja budownictwa do 2050 r, termomodernizacja staje się istotną częścią tego celu.

To z kolei wiąże się z tematem efektywności energetycznej, coraz bardziej palącym w kontekście zmian środowiskowych, ale i kryzysu na rynku surowców. Tegoroczne, marcowe badanie Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) pokazuje, że Polacy coraz bardziej zwracają uwagę na cenę energii. 63% badanych (o 12 pp. więcej niż w 2021 roku) wymieniło tę kwestię wśród najważniejszych do uwzględnienia w procesie transformacji energetycznej.

Temat transformacji energetycznej jest podejmowany aktywnie w Unii Europejskiej, jako jedno z kluczowych zagadnień przyszłości. To strategiczny element polityki, której celem jest osiągnięcie i promowanie autonomii UE w dziedzinie energii, a także uczynienie tego regionu świata bezpiecznym i zgodnym z zasadami zrównoważonego rozwoju. Przyjmowane dyrektywy wyznaczają kierunki, natomiast to rządy, ale także biznes mają w swoich rękach narzędzia do realizacji przyjętych założeń. Także w kontekście termomodernizacji, która dla nas jako przedsiębiorstwa z branży chemii budowlanej, jest tematem bardzo bliskim – mówi Roman Owczarek, Dyrektor Dywizji WFCC (Walls, Facades & Chemical Constructions) w Grupie Selena.

Źródło: Grupa Selena.