Dompress: Jak usprawnić budowę nowych mieszkań na sprzedaż?

Develia Rokokowa Vita
Co najbardziej hamuje dziś realizację inwestycji mieszkaniowych? Jakie regulacje mogłyby usprawnić budowę i pomóc w rozwoju mieszkalnictwa w Polsce? Jakie zmiany dotyczące rynku nieruchomości powinni wprowadzić decydenci, by mieszkań było więcej i były tańsze? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.    

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

Największymi barierami dla działalności deweloperskiej pozostają niezmiennie: długi czas procedowania inwestycji w urzędach – obecnie wprowadzenie inwestycji na rynek od zakupu gruntu trwa średnio dwa lata, dynamicznie zmieniające się przepisy, które nierzadko wdrażane są z pominięciem konsultacji z przedstawicielami branży oraz niska dostępność działek pod zabudowę mieszkaniową.

Dlatego popieramy wszelkie rozwiązania, które mogłyby przyczynić się do zwiększenia podaży na rynku pierwotnym. Jednym z przykładów takiego działania jest zapowiadana zmiana przepisów dotyczących gruntów rolnych w miastach. Byłaby ona w stanie uwolnić znaczną część gruntów, których sprzedaż jest ograniczona przez ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego. Proces przygotowania ich do realizacji zabudowy wymagać będzie wielu miesięcy pracy, co w rezultacie przełoży się na zwiększenie podaży nowych mieszkań dopiero za kilka lat. Jednak w mojej ocenie w dłuższej perspektywie czasu mogłoby to wpłynąć stabilizująco na ceny mieszkań i pozwoliłoby zaspokoić potrzeby popytowe ludności.

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal

Aktualne realia procedowania spraw w urzędach istotnie wpływają na rozwój mieszkalnictwa w Polsce. Państwo powinno zderegulować i uprościć procedury, nadmiernie wydłużające proces inwestycyjny, a także ustandaryzować je, gdyż interpretacja i egzekucja przepisów w poszczególnych gminach jest dziś różna. Brak postępów w tych kwestiach, nie tylko hamuje rozwój mieszkalnictwa, przyczyniając się do powstawania luki podażowej, lecz także wywiera presję na ceny mieszkań.

Osobną kwestią jest to, że większość regulacji chroniących klientów obciąża deweloperów. Jesteśmy bodajże najbardziej uregulowanym rynkiem ze wszystkich. Nie mamy nic przeciwko temu, aby klient był chroniony, gdyż jest to także w naszym interesie, jednakże przeskalowanie w tym zakresie skutkuje wzrostem cen mieszkań.

Jako branża chcielibyśmy również, aby przepisy uchwalane były z odleglejszą perspektywą czasową, zaś jakość prawa była wysoka, nie budząc wątpliwości interpretacyjnych. Aktualnie wiele aktów jest uchwalanych w zbyt szybkim tempie, okresy przejściowe są zbyt krótkie, a to nie służy optymalnemu dostosowaniu planów inwestycyjnych do zmieniających się warunków i ogólnie szkodzi rynkowi.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Często odpowiadamy na to pytanie i zawsze wymieniamy tu kilka kwestii. Przede wszystkim potrzebę uwolnienia gruntów, które pozwolą na realizację atrakcyjnych inwestycji w dobrych lokalizacjach. Kolejny temat to usprawnienie tematu formalności związanych z budową nowych osiedli. Wydłużające się procedury wpływają często na koszt realizacji inwestycji, więc działa to na niekorzyść wszystkich stron. Stymulowanie popytu jest kluczowe dla rozwiązania jednego z największych aktualnie problemów na rynku mieszkaniowym czyli ograniczania niedoboru mieszkań, gdyż obecnie wiele osób i wiele rodzin jest wykluczonych ze względu na brak zdolności kredytowej.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Rozwój mieszkalnictwa w Polsce stoi w obliczu wielu problemów, które hamują jego dynamikę. Uczestnicy rynku niezmiennie podkreślają potrzebę spójnej polityki mieszkaniowej, wprowadzenia zmian, które usprawniłyby budowę mieszkań. Tych nie rozwiąże jedna ustawa. Potrzeba pakietu ustaw, które stworzą strategię dla budownictwa mieszkaniowego w Polsce na wiele lat do przodu. Do jej przygotowania potrzebna jest współpraca pomiędzy rządem, przedstawicielami środowiska deweloperskiego i władzami lokalnymi.

Mieszkania budowane w niższych kosztach byłyby tańsze, ale do tego potrzebne jest uruchomienie zasobu państwowego i wszelkich gruntów, które w tym zasobie są dostępne. Kolejnym czynnikiem jest uwolnienie gruntów rolnych w granicach miast, aby dostęp do nich był łatwiejszy. Kluczowa jest także stabilność i skuteczność prawa. Przepisy, które umożliwią deweloperom realizację przedsięwzięć mieszkaniowych,  powinny ten proces usprawniać a nie wydłużać. Na obecnej sytuacji najbardziej cierpią metropolie, a to są największe rynki mieszkaniowe. Tutaj terminy ustawowe w żadnym stopniu nie są respektowane.

Shraga Weisman, CEO Aurec Home

Deweloperzy niezmiennie i od lat domagają się od decydentów dyrektyw w trzech najważniejszych kwestiach: uwolnienia gruntów spółek Skarbu Państwa, usprawnienia procedur administracyjnych i rozsądnej reformy systemu mieszkalnictwa.

Głównym czynnikiem ograniczającym podaż nowych mieszkań jest mała dostępność gruntów. W Warszawie planem zagospodarowania przestrzennego jest objęte tylko 40 proc. obszaru. Z produkcji mieszkaniowej wyłączone są także działki rolne – bez braku możliwości przekształcenia, a wiele tego typu gruntów znajduje się na przykład w granicach administracyjnych Warszawy. Deweloperzy mają ogromne zapotrzebowanie na grunty nadające się pod zabudowę mieszkaniową, w tym te które obecnie znajdują się w zasobach Krajowego Zasobu Nieruchomości, spółek Skarbu Państwa oraz tereny po niszczejących biurowcach czy sklepach wielkopowierzchniowych. Czekamy z niecierpliwością na ustawę zapowiedzianą przez ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka, która pozwoli „uruchomić dodatkowe grunty i budować więcej mieszkań”.

Drugą kwestią jest przyśpieszenie procesu uruchamiania nowych inwestycji. Wydłużający się czas uzyskania pozwoleń na budowę sprawia, że inwestorzy muszą czekać kilkanaście miesięcy na rozpoczęcie prac. W największych miastach procedury administracyjne często przeciągane są bez merytorycznej konieczności i trwają nawet latami, pomimo że ustawowy czas uzyskania pozowania na budowę to 65 dni. Opóźnienia w wydawaniu zgód i decyzji przekładają się na poziom oferty deweloperskiej, koszty prowadzenia inwestycji oraz zdolność do sprawnego uruchamiania nowych projektów i oddawania lokali do użytkowania.

Trzeci postulat deweloperów do decydentów jest związany ze stworzeniem długofalowej strategii mieszkaniowej, która kompleksowo nakreśli kwestie mieszkalnictwa w Polsce. My deweloperzy doskonale wiemy, że jednorazowe i krótkoterminowe programy działają jedynie po stronie popytowej i są dedykowane tylko ograniczonej grupie klientów. Wspomaganie jedynie strony popytowej programami opartymi na dopłatach jak np. Bezpieczny kredyt 2 proc. czy Mieszkanie na start w dłuższej perspektywie przynosi szybki wykup określonych lokali i gwałtowny wzrost cen nieruchomości. Nam zależy na równoważeniu wsparcia.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment 

Jednym z głównych wyzwań dla inwestycji mieszkaniowych jest obecnie skomplikowany i czasochłonny proces uzyskiwania pozwoleń na budowę. Znaczne opóźnienia wynikające z konieczności uzyskania wielu zgód, opinii i decyzji, a także zmienność interpretacji przepisów, wpływają na wydłużenie czasu realizacji projektów. Uproszczenie procedur administracyjnych oraz przyspieszenie procesów związanych z wydawaniem pozwoleń na budowę byłyby kluczowe dla zwiększenia dynamiki rynku mieszkaniowego.
Kolejną istotną kwestią, w której zmiany przepisów mogłyby przynieść znaczące korzyści, jest dostęp do gruntów pod zabudowę. Wprowadzenie elastyczniejszych regulacji dotyczących przeznaczenia gruntów oraz mobilizacja ich właścicieli do udostępniania terenów pod budownictwo mieszkaniowe mogłoby znacząco zwiększyć dostępność działek pod budowę nowych inwestycji. Mogłoby to obniżyć koszty nabycia gruntów, co jest jednym z podstawowych czynników wpływających na ostateczną cenę mieszkań.
Decydenci powinni również skupić się na stabilności i przewidywalności prawa. Częste zmiany przepisów, ich niejasność oraz skomplikowana interpretacja negatywnie wpływają na planowanie i realizację inwestycji. Stabilne i jednoznaczne przepisy umożliwiłyby lepsze planowanie inwestycji w dłuższej perspektywie czasowej, co mogłoby przyczynić się do zwiększenia podaży mieszkań i obniżenia ich cen.
Jednym z rozwiązań, które mogłoby wspomóc rynek mieszkaniowy, jest wprowadzenie programów wsparcia finansowego dla inwestorów, realizujących projekty o podwyższonym standardzie energetycznym lub budujących mieszkania na wynajem w ramach programów społecznych. Takie inicjatywy mogłyby stymulować rozwój rynku w sposób zrównoważony, jednocześnie odpowiadając na rosnące potrzeby mieszkańców.
Podsumowując, głównymi przeszkodami dla inwestycji mieszkaniowych są obecnie złożoność procedur administracyjnych, ograniczona dostępność gruntów oraz brak stabilności przepisów. Skupienie się decydentów na wymienionych kwestiach, mogłoby istotnie zwiększyć liczbę dostępnych mieszkań na rynku i obniżyć ich ceny.

Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital

Kluczowym wyzwaniem, z jakim od dłuższego czasu mierzy się rynek nieruchomości w największych, polskich miastach jest ograniczona ilość gruntów pod nowe projekty mieszkaniowe. Stąd niezbędne byłoby uwolnienie, także z zasobów Skarbu Państwa, terenów do zabudowy wielorodzinnej. Przełożyłoby się to pozytywnie na stosunek na linii podaż-popyt, większą dostępność mieszkań czy stabilizację cen. Istotnym elementem byłoby również wprowadzenie urzędowych usprawnień oraz uproszczeń w procedurach administracyjnych, które pozwoliłyby na szybszą realizację formalności związanych z rozpoczęciem procesów inwestycyjnych.

Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom

Szacunki wskazują, że w kraju brakuje około 2, może nawet 3 mln mieszkań. Wielu może to dziwić, gdy obserwują w swoich miastach wygrodzenia kolejnych placów budowy, rosnące na nich zabudowania oraz czytają informacje o premierach i kontynuacjach prowadzonych już inwestycji. Ale niedobór lokali jest faktem od wielu lat. To nie jest jednak sytuacja bez wyjścia, natomiast poprawa dostępności oferty mieszkaniowej na naszym rynku zależy od kilku czynników.

Przede wszystkim należy przepracować kwestię planów miejscowych tak, aby były to działania długoterminowe. Po drugie warto uwolnić w aglomeracjach maksymalnie dużą ilość terenów należących dzisiaj do jednostek budżetowych Skarbu Państwa. Mam tu na myśli grunty położone w szczególności w centrach miast i dobrze skomunikowane z najdalszymi nawet dzielnicami. Przyjazna kompleksowa polityka mieszkaniowa państwa powinna także uwzględnić skrócenie wszelkich procedur administracyjnych, a także ich uspójnienie na terenie całego kraju. Na pewno pomógłby w tym dialog i zaufanie na linii biznes-administracja, ponieważ to najkrótsza droga do wypracowania konsensusu pomiędzy inwestorami a samorządami. Potrzebne jest m.in. ujednolicenie we wszystkich polskich miastach podejścia do np. wydawania pozwoleń czy warunków zabudowy.

Źródło: dompress.pl
materiał prasowy

Mieszkania na sprzedaż z bonusami w 13 miastach od Grupy Murapol

Lublin_Murapol_Primo
Mieszkania na sprzedaż z bonusami w 13 miastach od Grupy Murapol.

W ramach wrześniowej akcji Grupa Murapol oferuje klientom po 20 lokali z pakietami bonusów w 13 miastach w całej Polsce. Wybierając mieszkanie w promocji można oszczędzić nawet 224 tys. zł! To jednak niejedyny powód, dla którego warto przyjrzeć się bliżej nowej promocji Grupy Murapol. Wybrane lokale z wrześniowej puli spełniają kryteria programu Mieszkanie bez wkładu własnego. Dodatkowo, deweloper organizuje w najbliższą sobotę Dzień Otwarty, podczas którego powiększy pulę promocyjną o 5 kompaktowych lokali w każdym mieście.

Grupa Murapol postawiła do dyspozycji nabywców 260 mieszkań z pakietami bonusów w 18 inwestycjach na terenie 13 miast: Bielska-Białej, Bydgoszczy, Chorzowa, Gdańska, Gliwic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Siewierza, Sosnowca, Torunia i Wrocławia. W promocyjnej cenie lokalu z bonusami można otrzymać rabat, smart home w wersji premium, a w przypadku wybranych lokali nawet 2 miejsca postojowe w podziemnej hali garażowej lub naziemne oraz ubezpieczenie od utraty stałego źródła dochodu.

– Do skorzystania z naszej aktualnej promocji gorąco zachęcam wszystkie osoby, które myślą o rezygnacji z najmu i chcą zacząć żyć na swoich zasadach. Już dzisiaj warto spłacać swój lokal, zamiast wynajmować od kogoś. We wrześniowej puli promocyjnej nasi klienci znajdą mieszkania o funkcjonalnych układach od kawalerek po 5-pokojowe, zróżnicowanych metrażach od 26 do 93 mkw., z nawet 2 balkonami, loggiami lub tarasami z ogródkami o powierzchni nawet 86 mkw., wybrane z dwustronną ekspozycją oraz pakietem antysmogowym w standardzie i możliwością korzystania ze smart home. Co więcej, wybrane mieszkania z naszej oferty promocyjnej są gotowe do odbioru, co oznacza, że klucze do nich będzie można otrzymać zaraz po zakupie. To atrakcyjna opcja dla wszystkich, którzy chcą jak najszybciej zacząć nowe życie we własnym M – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Źródło: Grupa Murapol
materiał prasowy

Mieszkania na sprzedaż – co wpływa na ich akustykę?

Greendustry-Zablocie, Q3D Group
Długotrwałe spędzanie czasu w nadmiernym hałasie może negatywnie odbijać się na naszym zdrowiu i samopoczuciu. Z tego względu europejskie regulacje prawne ściśle określają standardy akustyczne pomieszczeń tak, aby zapewnić spokój i komfort mieszkańcom. Warto również zwrócić uwagę na nowoczesne technologie i materiały stosowane w tym zakresie. Nie bez znaczenia pozostaje też sam projekt inwestycji.

Szkodliwość hałasu

Stowarzyszenie na Rzecz Lepszej Akustyki w Budynkach „Komfort Ciszy” podaje, że dźwięki, które na co dzień dochodzą do nas przez ścianę, osiągają natężenie na poziomie około 80 dB – odpowiada to natężeniu dźwięku wydawanego np. przez klakson samochodowy. Co istotne, długotrwałe przebywanie w zbyt hałaśliwym środowisku może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak zaburzenia snu, stres, a nawet pogorszenie koncentracji i wydajności. Dobra akustyka mieszkania to tym samym jeden z głównych wyznaczników komfortowego życia. Jednak, jak pokazują  badania Europejskiej Agencji Środowiska, około 20 proc. Europejczyków jest w swoich mieszkaniach narażonych na szkodliwy poziom hałasu drogowego. Ponadto według „Barometru zdrowych domów”, cyklicznego ogólnoeuropejskiego raportu firmy VELUX, problem ten może dotyczyć aż 5 mln Polaków.

– Mieszkanie w zbyt głośnym pomieszczeniu ma zdecydowanie negatywne skutki dla zdrowia, a problem złej izolacji akustycznej dotyczy niestety wielu lokali mieszkalnych. Dlatego inwestując w nowe lokum, warto  zwrócić uwagę na jakość materiałów budowlanych i zastosowane w nich technologie dźwiękochłonne.  Pamiętajmy o tym, że na akustykę mieszkań wpływa wiele czynników, w tym konstrukcja budynku, czyli grubość i materiał, z jakiego wykonane są ściany, podłogi oraz sufity, a także rozmieszczenie pomieszczeń – np. sypialnie powinny znajdować się w cichszych częściach budynku, z dala od źródeł hałasu takich jak ulice czy sąsiednie mieszkania. Najbardziej istotna jest jednak izolacja akustyczna. Właściwe materiały izolacyjne, takie jak wełna mineralna, pianki akustyczne czy specjalne maty, mogą znacznie zmniejszyć przenoszenie dźwięków pomiędzy pomieszczeniami – mówi Piotr Koszyk, członek zarządu Q3D Contract.

Technologie wspierające akustykę

Współczesne technologie oferują szereg innowacyjnych rozwiązań, które pomagają w poprawie akustyki mieszkań. Do najpopularniejszych należą systemy modułowe, które można łatwo montować na ścianach i sufitach oraz inteligentne materiały zmieniające swoje właściwości w zależności od natężenia dźwięku. Coraz większą popularność zyskują również okna z podwójnymi lub potrójnymi szybami oraz specjalne drzwi akustyczne, które skutecznie izolują wnętrza od hałasu z zewnątrz. Dodatkowo, nowoczesne technologie umożliwiają instalację systemów monitorujących poziom hałasu, co pozwala na bieżące kontrolowanie i dostosowywanie warunków akustycznych w mieszkaniu. Warto również zwrócić uwagę na zastosowanie roślinności, która nie tylko pełni funkcję dekoracyjną, ale także ma właściwości dźwiękochłonne. Dzięki tym rozwiązaniom mieszkańcy mogą cieszyć się spokojem i komfortem, niezależnie od warunków panujących na zewnątrz.

Regulacje prawne

Ochrona przed hałasem i drganiami została również uwzględniona w najważniejszych europejskich aktach prawnych, regulujących kwestie budownictwa. W Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady UE nr 305/2011 wymieniana jest jako jedno z siedmiu podstawowych wymagań, które powinien spełniać obiekt budowlany.  Oznacza to, że izolacyjność akustyczna ścian jest dla ustawodawcy nie mniej istotna niż nośność konstrukcji, energooszczędność czy bezpieczeństwo pożarowe. Polskie prawo też ściśle reguluje te kwestie. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury, poziom hałasu w pomieszczeniach mieszkalnych nie może przekraczać 40 dB w dzień i 30 dB w nocy, natomiast w kuchniach i łazienkach te normy wynoszą odpowiednio 45 dB i 35 dB, a przegrody zewnętrzne i wewnętrzne muszą mieć odpowiednią izolacyjność akustyczną.

– Zrozumienie i wdrożenie standardów akustycznych w budownictwie jest kluczowe dla zapewnienia mieszkańcom odpowiedniego komfortu życia. Dobra izolacja akustyczna nie tylko chroni przed szkodliwym wpływem hałasu, ale również wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. Właściwe podejście do akustyki w projektowaniu budynków jest inwestycją w jakość życia i dobrostan ich mieszkańców. W tym kontekście ważne są m.in. współczynniki pochłaniania dźwięku. I tak, wartość 0,9 oznacza, że 90 proc. energii fali akustycznej jest przez dany materiał pochłaniana, a 10 proc. odbijane. Dobrymi materiałami dźwiękochłonnymi są te miękkie, porowate, a z kolei twarde i gładkie bardzo słabo pochłaniają dźwięk dochodzący do nas z otoczenia. O akustykę można też zadbać na etapie wykończenia lokalu. Dobrymi rozwiązaniami są m.in. podwieszane sufity, panele akustyczne, czy miękkie pokrycia podłogowe – dywany, wykładziny i specjalne maty akustyczne również pomagają w pochłanianiu dźwięków i redukcji np. hałasu uderzeniowego – mówi Piotr Koszyk, członek zarządu Q3D Contract.

Źródło: Prime Time PR
materiał prasowy

Jakie mieszkania na sprzedaż interesują kupujących w Polsce?

Greendustry-Zabłocie
Jakie mieszkania na sprzedaż interesują kupujących w Polsce? Na polskim rynku nieruchomości zauważalny jest trend kupowania mieszkań o większej liczbie pokoi, lecz mniejszych metrażowo. Zmiany te są podyktowane potrzebą posiadania wielu pomieszczeń, które mogą pełnić różnorodne funkcje, przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów zakupu. Prowadzi to do zmiany preferencji dotyczących układu i wielkości przestrzeni życiowej.

Przeciętny metraż spada

Polacy coraz częściej wybierają lokale trzy- lub czteropokojowe, które umożliwiają bardziej elastyczne wykorzystanie dostępnej przestrzeni. Dodatkowy pokój jest często przeznaczany np. na biuro domowe, co wynika z coraz większej popularności pracy zdalnej. W większych miastach takich jak Warszawa, Kraków, czy Wrocław, trend ten jest szczególnie widoczny, a niewielkie, lecz dobrze zaplanowane mieszkania cieszą się dużym zainteresowaniem – Obserwujemy rosnące zainteresowanie mieszkaniami wielopokojowymi, co jest odpowiedzią na zmieniające się potrzeby współczesnych rodzin oraz osób pracujących zdalnie. Klienci coraz częściej szukają lokali, które pozwalają na elastyczne dostosowanie układu do różnych funkcji życiowych, takich jak praca, edukacja czy rekreacja. Ten trend wynika nie tylko z rosnącej popularności pracy zdalnej, ale również z chęci posiadania przestrzeni, która umożliwia łatwe przekształcenie pokoju w biuro, pokój gościnny czy miejsce do nauki. W miastach takich jak Warszawa czy Kraków, gdzie ceny nieruchomości są szczególnie wysokie, kupujący starają się maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń– mówi Bartłomiej Rzepa, członek zarządu spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza.

Ograniczenia finansowe, w połączeniu z wysokimi cenami nieruchomości, skłaniają kupujących do wyboru mieszkań, które oferują większą liczbę pokoi przy jednoczesnym ograniczeniu metrażu. On sam w skali ogólnopolskiej z roku na rok zresztą spada. Według danych przedstawianych przez portal GetHome, przeciętny metraż kupowanych lokali był w 2023 r. o 2 mkw. mniejszy niż w roku 2017. Największe spadki mieszkań 4-pokojowych i większych dotyczyły Gdańska (z 90 na 84 mkw), Łodzi (z 89 na 83 mkw.) oraz Warszawy (z 90 na 95 mkw.). W przypadku mieszkań 3-pokojowych wyróżniły  się zaś Łódź (z 66 na 62 mkw.), Wrocław (z 63 na 50 mkw.) oraz Warszawa (z 65 na 62 mkw.)

Większy popyt na mniejsze lokale

Spada również popyt na największe metraże. Według wyliczeń portalu Nieruchomosci-online.pl, zainteresowanie nabywców większymi lokalami tąpnęło nawet bardziej, niż miało to miejsce w przypadku kawalerek. W porównaniu z I kwartałem ruch na serwisie był o jedną czwartą mniejszy, a niemal 50 proc. agentów nieruchomości, którzy wzięli udział w badaniu branżowych nastrojów, deklaruje zmniejszenie ilości kontaktów z klientami w sprawie zakupu większych lokali. W przypadku mieszkań jednopokojowych ograniczony ruch w swoich biurach zadeklarowało natomiast 32 proc. pośredników.

Jak podaje agencja Metrohouse, coraz więcej kupujących decyduje się na mieszkania mniejsze, o powierzchni nieprzekraczającej 49 mkw. Pomimo ograniczonego metrażu, lokale te często mają dwa lub trzy pokoje, co umożliwia większą elastyczność w aranżacji wnętrz. Trend ten jest zauważalny nie tylko w dużych miastach, ale również w mniejszych miejscowościach, gdzie ceny nieruchomości są nieco niższe, jednak wymagania kupujących pozostają podobne. Oczekiwania dotyczące mieszkań ewoluują, a nowe trendy w architekturze wnętrz stają się odpowiedzią na potrzeby współczesnych nabywców. Zmieniające się preferencje mieszkańców miast i mniejszych miejscowości wpływają na kierunek rozwoju rynku nieruchomości.

– Spadek popytu na większe mieszkania, poza rynkiem premium,  staje się już w pewnym sensie trendem. To efekt zmieniającego się  stylu życia, a także realiów ekonomicznych. Wzrost kosztów utrzymania, wysokie ceny mieszkań, których nie są w stanie dogonić rosnące wynagrodzenia, powodują, że kupujący, jeśli decydują się na zakup mieszkania, to wybierają po prostu mniejsze lokale. Do tego dochodzi również niechęć młodych ludzi do zaciągania wysokich kredytów. Dodatkowo zmianie ulega sposób życia, młodzi ludzie coraz więcej czasu spędzają poza domem, są coraz bardziej mobilni, nie chcą wiązać się z jednym miejscem zamieszkania, często zmieniają pracę  –  mówi arch. Paweł Koperski, członek zarządu Q3D Concept.

– Coraz częściej widzimy też, że klienci szukają funkcjonalnych rozwiązań na mniejszej powierzchni. Nawet w mniejszych miastach, gdzie koszty są niższe, oczekiwania dotyczące aranżacji przestrzeni ewoluują w kierunku efektywnego wykorzystania każdego metra kwadratowego. To pokazuje, że architekci oraz deweloperzy muszą dostosować projekty do tych zmieniających się preferencji, koncentrując się na innowacyjnych rozwiązaniach, które maksymalizują użyteczność przestrzeni i odpowiadają na potrzeby mieszkańców –  mówi arch. Paweł Koperski, członek zarządu Q3D Concept.

materiał prasowy

Rozpoczęła się budowa osiedla spółki PFR Nieruchomości we Wrocławiu

PFRN_Białowieska (1)
Rozpoczęła się budowa osiedla spółki PFR Nieruchomości we Wrocławiu.

Ruszyła budowa czwartej, największej we Wrocławiu, inwestycji z mieszkaniami na wynajem. Przy ul. Białowieskiej ruszyła budowa nowego osiedla z 477 mieszkaniami. Dzięki współpracy z PKP S.A., inwestycja zostanie zrealizowana na terenie kolejowym, położonym na nabrzeżu Odry. Generalnym wykonawcą została firma Eiffage Budownictwo Polska.

Osiedle przy Białowieskiej będzie składało się z 3 budynków o 9-10 kondygnacjach naziemnych i 1-2 kondygnacjach podziemnych. Budynki będą ustawione szeregowo, a każdy z nich będzie w kształcie litery „L”. Ich krótsze boki będą leżały równolegle do nadbrzeża Odry. Na powstałych przestrzeniach pomiędzy budynkami zaprojektowano tereny zielone i place zabaw dla dzieci.

– Widzimy ogromną wartość z przekształcania terenów poprzemysłowych w obszary dostępne dla mieszkańców. Wspólnie z PKP S.A. przyczyniamy się do rewitalizacji 4-hektarowej działki przy Białowieskiej i dzięki temu będą mogli z niej korzystać nie tylko nasi najemcy, ale wszyscy wrocławianie. Ponadto inwestycja otworzy bezpośredni dostęp do nadbrzeża Odry, wzdłuż którego przebiegają popularne wśród mieszkańców Wrocławia ścieżki pieszo-rowerowe. Mam nadzieję, że ta nowopowstająca część Wrocławia stanie się nie tylko fantastycznym miejscem do zamieszkania, ale także dobrym miejscem odpoczynku i relaksu – podkreśliła Elżbieta Chmiel, Członek Zarządu PFR Nieruchomości S.A.

Projekt przewiduje 477 mieszkań od 1- do 4-pokojowych. Planowanych jest 549 miejsc postojowych w garażu podziemnym oraz 39 miejsc naziemnych. Średni metraż mieszkania wniesie ok. 54 mkw. Większość – niemal 90% mieszkań będzie 3- lub – 2 pokojowych. Nie zabraknie kawalerek, a także M4. Mieszkania będą wyposażone w zabudowę kuchenną, biały montaż w łazienkach oraz meble ruchome. W parterach budynków znajdzie się 6 lokali usługowych. Zakończenie budowy planowane jest na pierwszy kwartał 2028 roku.

Inwestycja przy ul. Białowieskiej jest dla nas kolejnym krokiem w realizacji projektów mieszkaniowych w dynamicznie rozwijających się częściach miast. Dzięki zastosowaniu metodyki BIM, możemy zoptymalizować proces budowy i zapewnić wysoką jakość wykonania. Cieszy nas możliwość udziału w tym projekcie, który nie tylko dostarcza nowoczesne mieszkania na wynajem, ale także przyczynia się do rozwoju infrastruktury miejskiej we Wrocławiu – mówi Marek Kowalik, dyrektor operacyjny Eiffage Polska Budownictwo.

materiał prasowy

W jaki sposób ustawa schronowa wpłynie na rynek nowych mieszkań na sprzedaż?

Rokokowa Vita_DeveliaCzy nowe przepisy, które mają obowiązywać od 2026 roku podniosą koszty budowy w nowych projektach? O ile? Czy przełoży się to na ceny mieszkań? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl. 

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

W mojej ocenie wejście w życie przepisów ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej będzie miało istotny wpływ na rynek nieruchomości. Przepisy te stawiają wyzwania, nie tylko przed branżą deweloperską, ale także budowlaną. Z pewnością potrzebne będą dodatkowe nakłady inwestycyjne wynikające m.in. z konieczności wprowadzenia wzmocnień konstrukcyjnych. W przypadku nowych budynków zapowiadane regulacje mogą spowodować zmniejszenie powierzchni, która mogłaby zostać przeznaczona na miejsca parkingowe lub komórki lokatorskie. Można się spodziewać, że wydłużeniu ulegnie zarówno czas projektowania, jak i realizacji inwestycji, a także wzrosną koszty tych procesów. W rezultacie nowe przepisy mogą prowadzić do wzrostu cen mieszkań, co ostatecznie obciąży nabywców.

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal

Branża deweloperska ocenia projekt w obecnym brzmieniu – a szczególnie jego przepisy wprowadzające – jednoznacznie negatywnie. Jest zdecydowanie za mało czasu na wprowadzenie rozwiązań w życie. Szczególnie, że przepisy są niejasne w przedstawionym kształcie i budzą wiele wątpliwości interpretacyjnych.

Proponowane zmiany z pewnością wpłyną na wyższe ceny mieszkań, bo rozwiązania technologiczne będą zdecydowanie droższe niż stosowane obecnie. Pierwsze szacunki odnoszące się do zwiększonych kosztów wykonania dodatkowych prac i robót budowlanych w odniesieniu do garaży, które nie będą schronami (więcej wymogów) a jedynie miejscami doraźnego schronienia (mniej wymogów), mówią o dodatkowych kosztach rzędu od 300 zł/mkw. wzwyż. Szczegółowe koszty budowy schronów, z uwagi na obecne brzmienie przepisów są trudne do oszacowania.

Ponadto, nowo wymagane wyposażenia budynków według projektowanych przepisów są obecnie trudno dostępne na rynku. Dlatego mogą być obiektem spekulacji, a ich ceny zawyżone. Warto pamiętać, że rosnące koszty inwestycji oznaczać będą wyższe ceny gotowego metra kwadratowego mieszkania. W związku z tym nabywcy będą musieli liczyć się z rosnącymi cenami nieruchomości.

Shraga Weisman, CEO Aurec Home

Ustawa schronowa znacząco wpłynie na inwestycje deweloperskie. Przepisy ustawy przewidują, że podziemne kondygnacje, m.in. w budynkach wielorodzinnych oraz podziemne garaże mają być zaprojektowane tak, by można było w nich urządzić „miejsca doraźnego schronienia”. Oznacza to wiele zmian, deweloperzy będą musieli dostosować się do nowych wymogów, co może spowodować opóźnienia w realizacji projektów i wydłużenie procesu uzyskiwania pozwoleń na budowę. Zmiany zaproponowane w ustawie zaburzą projekty deweloperskie, bo przede wszystkim wiążą się z koniecznością całkowitego przeprojektowania budynku. Wydzielenie w garażu podziemnym dodatkowego pomieszczenia na cel ochronny pomniejszy liczbę miejsc parkingowych, proporcjonalnie pomniejszając liczbę mieszkań.

Ponadto, zmiany te zaburzą stabilność prowadzenia działalności gospodarczej i to nie tylko nam deweloperom, ale wszystkich podmiotów działających na rynku mieszkań, czyli samorządom realizujących inwestycje komunalne, spółdzielniom czy Towarzystwom Budownictwa Społecznego. Wymóg budowy schronów lub pomieszczeń ochronnych w nowych budynkach zwiększy także koszty budowy. Deweloperzy będą musieli uwzględnić dodatkowe koszty związane z konstrukcją tych pomieszczeń, co wpłynie na końcowe ceny mieszkań.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Jedną z kluczowych konsekwencji zmian będzie na pewno zwiększenie kosztów realizacji inwestycji, co przełoży się na finalną cenę nieruchomości.

Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital

Wprowadzenie obowiązku budowy doraźnych schronów przez deweloperów przełoży się na konieczność dostosowania projektów architektonicznych, a tym samym na wzrost kosztów realizacji inwestycji. Prawdopodobnie koszty te będą musiały zostać ujęte przez inwestorów w cenach lokali. Istotne jest również, aby deweloperzy i generalni wykonawcy otrzymali czas na przygotowanie się do zmian w przepisach.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej to istotna inicjatywa, która w obliczu narastających zagrożeń związanych z konfliktem zbrojnym, wprowadza potrzebne rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo mieszkańców. Nowe przepisy stawiają jednak przed deweloperami poważne wyzwania. Z pewnością wpłyną one na wzrost kosztów realizacji inwestycji, co w konsekwencji przełoży się na wyższe ceny mieszkań.

Istnieje również ryzyko, że regulacje te, mogą być sprzeczne z obecnymi planami zagospodarowania przestrzennego, co zmusi deweloperów do przeprojektowania inwestycji. Dodatkowym wyzwaniem jest krótkie vacatio legis, zaplanowane na początek 2026 roku, które pozostawia niewiele czasu na dostosowanie projektów. To może prowadzić do opóźnień w rozpoczęciu planowanych inwestycji, a w skrajnych przypadkach do ich zaniechania.

Michał Świętosławski, specjalista ds. Komunikacji w Archicom

Z naszych dotychczasowych doświadczeń wynika, że klienci decydujący się na zakup mieszkań nie wykazują zainteresowania ewentualnym doposażeniem osiedla w schron. Aktualne przepisy prawa również nie stawiają przed inwestorami takiego wymogu. Choć obecnie nie dostrzegamy konieczności budowania tego rodzaju infrastruktury, nie odrzucamy takiej opcji definitywnie, biorąc pod uwagę potencjalną zmianę okoliczności w przyszłości.

Z naszych szacunków wynika, że koszt budowy takiego obiektu znacząco przekroczyłby kwotę 5 tys. zł za mkw. jego powierzchni całkowitej. W kalkulacji należy jednak uwzględnić również wydatki związane z utrzymaniem schronu w okresie jego eksploatacji. Wyzwaniami w realizacji projektu byłoby z pewnością wliczenie powierzchni schronu do wskaźnika intensywności zabudowy, a także zachowanie zgodności z postanowieniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

W obliczu rosnących zagrożeń, takich jak zmiany klimatyczne czy potencjalne konflikty, zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom powinno być priorytetowe. Wprowadzenie regulacji, które nakładają obowiązek projektowania podziemnych kondygnacji i garaży z możliwością przekształcenia ich w schrony, postrzegamy jako właściwy kierunek działania. W przyszłości takie rozwiązania mogą stać się kluczowym elementem systemu ochrony ludności.

Wprowadzenie tych przepisów będzie miało istotny wpływ na rynek nieruchomości. Konieczność projektowania podziemnych kondygnacji i garaży z możliwością adaptacji tych powierzchni na schrony wiąże się z dodatkowymi wydatkami na materiały budowlane, prace inżynieryjne oraz techniczne zabezpieczenia. Szacujemy, że nowe wymagania dotyczące dostosowania projektów budowlanych do nowych standardów spowodują wzrost kosztów budowy o około 5-10 proc.

Wzrost kosztów realizacji inwestycji może prowadzić do wzrostu cen mieszkań w nowych projektach. Ostateczny wpływ na ceny będzie miał popyt oraz dostępność gruntów.

W rezultacie nowe przepisy mogą spowodować umiarkowany wzrost cen na rynku pierwotnym, co może wpłynąć na dostępność mieszkań dla niektórych grup nabywców.

Pomimo potencjalnych wyzwań finansowych, wierzymy, że w dłuższej perspektywie wprowadzenie tych regulacji przyniesie korzyści, poprawiając bezpieczeństwo mieszkańców i podnosząc standardy budownictwa w Polsce. Będziemy na bieżąco monitorować rozwój sytuacji oraz dostosowywać nasze strategie inwestycyjne, tak aby nasze projekty, nie tylko spełniały nowe wymagania, ale również pozostawały konkurencyjne na rynku.

Źródło: dompress.pl
materiał prasowy

Niedrogie mieszkania poszukiwane przez singli

Osiedle Symbioza
W dobie rosnących cen nieruchomości oraz wysokich kosztów życia, coraz więcej singli w Polsce szuka tanich mieszkań. Wyzwanie to jest dla nich szczególnie trudne w kontekście zapowiadanych programów rządowych, faworyzujących rodziny z dziećmi. Jakie są potrzeby singli na rynku mieszkaniowym, i jak odnajdują się oni w nowej rzeczywistości ekonomicznej?

Potrzeby mieszkaniowe singli

Rynek nieruchomości w Polsce dynamicznie się zmienia, a potrzeby różnych grup społecznych ewoluują. Single stanowią coraz większą część populacji i mają specyficzne wymagania dotyczące mieszkań. Statystyki GUS wskazują, że w latach 2011-2021 udział jednoosobowych gospodarstw domowych w naszym kraju wzrósł z 20,3 do 22,7 proc, co odbija się na rosnącym zapotrzebowaniu na małe, przystępne cenowo lokale. Dla wielu singli wyzwaniem jest znalezienie takiego M, które nie tylko będzie funkcjonalne, ale także będzie ich po prostu na nie stać.

Z danych GUS możemy się także dowiedzieć, że ceny mieszkań w Polsce w I kwartale 2024 r. były średnio wyższe o 18 proc. w porównaniu z początkiem ubiegłego roku, co czyni zakup mieszkania coraz mniej dostępnym. Single poszukują przede wszystkim kawalerek lub mieszkań dwupokojowych, które będą odpowiednio dostosowane do ich stylu życia. Wiele osób żyjących samotnie preferuje lokalizację blisko centrów miast, co ułatwia codzienne funkcjonowanie, zapewniając łatwy dostęp do pracy, rozrywki i kultury. Single często kierują się także elastycznością – preferują lokale, które łatwo mogą wynająć lub sprzedać, jeśli ich sytuacja życiowa ulegnie zmianie. Co więcej, coraz większa liczba singli zwraca uwagę na ekologiczne aspekty inwestycji, takie jak energooszczędność czy bliskość terenów zielonych – Rosnąca liczba jednoosobowych gospodarstw domowych w Polsce jest wyraźnym sygnałem dla deweloperów oraz inwestorów, by dostosować swoją ofertę do zmieniających się potrzeb konsumentów. Single poszukują mieszkań, które nie tylko spełnią ich oczekiwania pod względem lokalizacji i funkcjonalności, ale także wpiszą się w szersze trendy ekologiczne i ekonomiczne. Z tego powodu na rynku widzimy rosnące zapotrzebowanie na inteligentne rozwiązania mieszkaniowe, które łączą wygodę z dbałością o środowisko– mówi Bartłomiej Rzepa, członek spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza. – Współczesny singiel oczekuje od swojego mieszkania nie tylko komfortu i dogodnej lokalizacji, ale także elastyczności i możliwości szybkiej adaptacji do nowych warunków życiowych. Zmiany demograficzne i preferencje klientów powinny być brane pod uwagę przy planowaniu przyszłych inwestycji, aby móc skutecznie odpowiedzieć na wyzwania rynku i potrzeby kupujących – dodaje.

Tani kredyt dla singla?

Czy odpowiedzią na potrzeby singli jest zapowiadany przez rząd program tanich kredytów mieszkaniowych „Mieszkanie na start?”. Jak wiadomo, promuje on głównie duże rodziny, jednak o preferencyjne finansowanie będą mogły się starać również osoby żyjące samotnie – pod warunkiem, że nie ukończyły 35 lat i nie mają dzieci. Co więcej, singiel za tani kredyt będzie mógł kupić maksymalnie 50-metrową nieruchomość i w obecnym brzmieniu ustawy przysługiwałaby mu dopłata do kredytu w wysokości 200 tys. zł – Na pierwszy rzut oka, program „Na start?” może wydawać się atrakcyjny dla singli, ale w praktyce jego efektywność jest na ten moment ograniczona. Kwota 200 tys. złotych, którą w pojedynkę można otrzymać jako dopłatę do kredytu, jest zazwyczaj niewystarczająca, aby pokryć koszty zakupu mieszkania w dużych miastach, gdzie ceny nieruchomości są wysokie. Dla porównania, gospodarstwa domowe złożone z dwóch osób mogą ubiegać się o kredyt dwukrotnie większy, co znacznie zwiększa ich możliwości zakupowe. Tym samym, singiel, który chce nabyć nieruchomość, musi przygotować się na większy wkład własny, co może być dla niego barierą nie do pokonania, zwłaszcza dla osób rozpoczynających dopiero swoją karierę zawodową – mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum. – Ponadto, ograniczenie metrażu mieszkania do 50 metrów kwadratowych może być niewystarczające dla klientów, którzy planują długoterminowe zamieszkanie i ewentualne powiększenie rodziny w przyszłości. Singiel, który pragnie zainwestować w większe mieszkanie, będzie więc musiał na ten cel znaleźć dodatkowe środki finansowe, co komplikuje proces zakupu. W efekcie, mimo że rządowy program otwiera pewne możliwości dla osób żyjących samotnie, to jednak nie do końca spełnia oczekiwania wszystkich zainteresowanych – dodaje.

Rynek mieszkaniowy w Polsce staje przed wieloma wyzwaniami, a single, stanowiący znaczącą część kupujących, mają swoje specyficzne potrzeby, które wymagają uwzględnienia w polityce mieszkaniowej państwa. Chociaż twórcy rządowych programów mieszkaniowych zaczynają dostrzegać potrzeby singli, nadal konieczne jest podjęcie konkretnych działań, aby zapewnić im równy dostęp do przystępnych cenowo mieszkań. W miarę jak społeczeństwo się zmienia, a liczba singli rośnie, kluczowe będzie wprowadzenie rozwiązań, które pomogą zaspokoić ich potrzeby mieszkaniowe i umożliwią rozwój osobisty oraz zawodowy. Zwiększenie świadomości na temat  potrzeb singli oraz rozwijanie dedykowanych ofert mieszkań to przyszłość, która może przynieść korzyści zarówno dla rynku nieruchomości, jak i dla samych osób, poszukujących swojego miejsca na ziemi.

Źródło: Prime Time PR
materiał prasowy

Rozwiązania stosowane na osiedlach mieszkaniowych, które sprzyjają oszczędnościom

Osiedle Orawska Vita_Develia
Rozwiązania stosowane na osiedlach mieszkaniowych, które sprzyjają oszczędnościom. Czy w nowych osiedlach stosowane są technologie pozwalające mieszkańcom zaoszczędzić na zużyciu energii i wody? Jak dużą oszczędność można dzięki temu uzyskać? Jak ważne jest to dla kupujących mieszkania? Jak wielu nabywców pyta o takie rozwiązania? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl. 

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

Rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa sprawia, że klienci coraz częściej zwracają uwagę na proekologiczne rozwiązania stosowane w inwestycjach i biorą je pod uwagę przy zakupie mieszkania. W naszych projektach uwzględniamy różnorodne rozwiązania służące oszczędności energii i wody. Osiedlem wyróżniającym się pod tym względem jest Orawska Vita we Wrocławiu, gdzie zainstalowaliśmy m.in. system zagospodarowania wody szarej, który zredukuje ilość ścieków i tym samym przełoży się na oszczędności dla mieszkańców oraz panele fotowoltaiczne na dachach budynków.

Dzięki tym rozwiązaniom mieszkańcy mogą zaoszczędzić nawet kilkaset złotych rocznie na rachunkach za energię i wodę. Ostateczna kwota zależy od wielu czynników, takich jak wielkość mieszkania i indywidualne zużycie. W naszej ofercie dostępny jest aktualnie drugi etap tej wrocławskiej inwestycji.

Dodatkowo stolarka okienna we wszystkich naszych projektach charakteryzuje się wysoką energooszczędnością i odpowiednim współczynnikiem przenikania ciepła, co wynika z rygorystycznych warunków technicznych, obowiązujących w Polsce i całej Unii Europejskiej.

Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży Atal

Nasze zespoły sprzedażowe stosunkowo rzadko otrzymują szczegółowe zapytania o te kwestie. Kluczowymi parametrami wyboru nieruchomości wciąż są cena i lokalizacja. Mimo to jestem zdania, że na rynku mieszkaniowym świadomość klientów w zakresie ekotrendów będzie wrastać. Sprzyjać temu będą nowe przepisy i regulacje dotyczące tej dziedziny oraz wchodzenie na rynek klientów z tzw. pokolenia Z.

Inwestycje z „zieloną” i „niebieską” infrastrukturą są dobrze postrzegane przez klientów, a ekologiczne elementy stanowią ważny element naszego całościowego podejścia do projektowania nowoczesnych osiedli. Ta sfera, oprócz zalet marketingowo-wizerunkowych, ma także stronę praktyczną. Na stosowanych rozwiązaniach korzystają bowiem bezpośrednio sami lokatorzy budynków, a pośrednio też jako członkowie wspólnot mieszkaniowych, poprzez zmniejszenie kosztów utrzymania powierzchni wspólnych. Jak duże są to oszczędności, to już zależy od wielu indywidualnych parametrów oraz systemów rozliczeń, niemniej jednak w skali lat mogą to być kwoty warte uwagi.

Na naszych osiedlach instalujemy m.in.: panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, czujniki ruchu i zmierzchu oraz oświetlenie typu LED, które montujemy w częściach wspólnych, wewnątrz i na zewnątrz budynków. W niektórych inwestycjach, np. Masarska 6 Apartamenty, Strachowicka Atal, stosujemy przesłony i panele zewnętrzne przesuwne, które mogą ograniczyć przegrzewanie lokali.

Nasze technologie wykonania, w tym m.in. docieplenie budynków/mieszkań oraz wysokiej klasy stolarka okienna, pomagają w optymalizacji kosztów związanych z ogrzewaniem mieszkania.

Osobna grupa działań dotyczy gospodarowania wodą. Przykładowo, w naszym ekologicznie modelowym osiedlu Zacisze Marcelin w Poznaniu, dzięki systemowi retencji wód deszczowych podlewane są nimi rośliny. Zrównoważone systemy odwadniające wody deszczowe zaprojektowaliśmy także w niedawno rozpoczętej inwestycji Atal Zawiślańska Wille Miejskie w Gdańsku, gdzie ponad połowę obszaru stanowi zieleń. Ogrody deszczowe są zresztą coraz powszechniejszym elementem naszych inwestycji.

Ponadto, w wielu z nich stosujemy na budynkach dachy zielone, które opóźniają odpływ wody, zatrzymują tzw. deszczówkę, zapobiegając nagrzewaniu się dachu w upalne dni, czy stratom ciepła w zimie. Pochłaniają one także promieniowanie UV. W wielu miejscach projektujemy przepuszczalne nawierzchnie, zwiększające dostępność wody opadowej dla roślin.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Kwestie kosztów utrzymania nieruchomości są coraz bardziej istotne dla naszych klientów i otrzymujemy coraz więcej zapytań o rozwiązania, które pomagają w optymalizacji wspomnianych kosztów. Od kilku lat stawiamy na przyjazne środowisku, efektywne energetycznie osiedla bazujące na drewnianych prefabrykatach i technologii szkieletowej. Są one wyposażone w liczne, dodatkowe rozwiązania: fotowoltaikę, rekuperację, ogrzewanie podłogowe.

Mieszkańcy naszych “zielonych” inwestycji cieszą się nie tylko faktem, że mieszkają w niskoemisyjnych budynkach, ale przede wszystkim mogą oszczędzić na rachunkach za wodę czy ogrzewanie.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Świadomość klientów w kwestii rozwiązań ekologicznych w ostatnich latach znacząco się zwiększyła. Coraz więcej konsumentów pyta o to, jakie rozwiązania zastosowaliśmy w projekcie, którym są zainteresowani. Oświetlenie LED na klatkach schodowych i terenie zewnętrznym, instalacje fotowoltaiczne zasilające części wspólne, zbiorniki na wodę deszczową do podlewania zieleni wokół budynku. A także bardzo wysokiej jakości materiały izolacyjne, których zastosowanie przekłada się na zmniejszenie ilości energii potrzebnej do ogrzania budynków to już u nas standard.

W warszawskim osiedlu Zielono Mi zastosowaliśmy trend biofiliczny – koncepcję łączącą nowoczesność z naturą. Osiedle zostało zaprojektowane z myślą o minimalnym wpływie na środowisko, co objawia się obecnością zieleni na elewacjach, zielonymi dachami, skrzynkami rozsączającymi, panelami fotowoltaicznymi, zbiornikami retencyjnymi, ekologicznymi łąkami kwietnymi oraz energooszczędnym oświetleniem LED. Mieszkańcy mogą również cieszyć się zaawansowanymi rozwiązaniami technologicznymi w ramach pakietu smart, dzięki czemu wygodnie i wydajnie będą zarządzać domem, oszczędzając energię i redukując wydatki.

Jeszcze większy wachlarz rozwiązań eko daje zabudowa jednorodzinna. Nasi klienci z inwestycji Nova Królikarnia będą mogli cieszyć się domami wyposażonymi w rekuperację, pompę ciepła, zbiorniki na deszczówkę czy możliwością montażu fotowoltaiki. Każdy dom jest wyposażony w gniazdo do ładowania auta elektrycznego i oświetlenie LED.

W przypadku projektu Nowe Warzymice 5, czyli domów dwulokalowych w zabudowie bliźniaczej, zastosowaliśmy rekuperację, pompę ciepła i ogrzewanie podłogowe. Dodatkowo jako opcję klient może wykonać zbiornik na wodę deszczową i instalację fotowoltaiczną. Takie ulepszenia pozwalają zaoszczędzić nawet kilkaset złotych miesięcznie.

EKO Falenty to także inwestycja, która idzie w parze z naturą. W ramach projektu, z myślą o ochronie środowiska przewidzieliśmy rozwiązania takie jak rekuperacja, która pozwala na odzyskiwanie ciepła z zużytego powietrza, przyczyniając się do ogrzewania domów, czy kotły kondensacyjne oraz oświetlenie LED.

Coraz więcej osób zwraca uwagę na rozwiązania zgodne z ideą zrównoważonego budownictwa. Nie zawsze najważniejszy jest aspekt finansowy. Klienci doceniają nasze podejście i rozwiązania, które przede wszystkim są bezpieczne dla środowiska, co bardzo nas cieszy.

Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital

W nowych inwestycjach wdrażamy rozwiązania proekologiczne, stanowiące element Nowej Polityki Jakości Okam. Zrównoważone projekty wpływające na ochronę klimatu to ważny element naszej polityki. Jednocześnie mamy na uwadze, że coraz więcej nabywców przykłada wagę do rozwiązań wpływających pozytywnie na jakość codziennego życia, jak i środowisko naturalne.

W ramach powstających inwestycji, np. Cityflow w Warszawie oraz NOW w Łodzi w każdym mieszkaniu zainstalowany zostanie system inteligentnego domu, pozwalający na zdalne zarządzanie ogrzewaniem, elektrycznością, oświetleniem oraz zaworami wody. Na budowanych osiedlach wdrażamy również panele fotowoltaiczne czy systemy odzysku wody deszczowej. Wspomniane rozwiązania pozwalają na większą kontrolę kosztów ponoszonych w gospodarstwach domowych i częściach wspólnych, a tym samym niższe rachunki za media.

Inwestycją obfitującą w szereg rozwiązań proekologicznych będzie F.S.O. Park w Warszawie. Koncepcja architektoniczna tego, wieloetapowego projektu przewiduje wdrożenia w zakresie energii: kolektory słoneczne, pompy ciepła czy ogniwa fotowoltaiczne z perowskitu, a także z obszaru niebieskiej infrastruktury: system zagospodarowania wody opadowej za pomocą ogrodów deszczowych, niecek infiltrujących czy stawów retencyjnych, a także lokalne stacje podczyszczania do odzysku ścieków szarych z mieszkań. 20 ha z 62 ha powierzchni stanowić będą tereny zielone, w tym 10 ha centralny park. Roślinność znajdzie się również na budynkach, ograniczając CO2 i wpływając pozytywnie na jakość powietrza.

Tomasz Trzyszka, dyrektor Techniczny Aurec Home

Wzrost świadomości na temat zmian klimatycznych i potrzeby ochrony środowiska sprawiają, że coraz więcej nabywców zwraca uwagę na ekologiczne aspekty nieruchomości. Kupujący często preferują budynki, które są bardziej energooszczędne, emitują mniej dwutlenku węgla i korzystają z odnawialnych źródeł energii. Dlatego każdy nasz projekt inwestycyjny opiera się na zrównoważonych rozwiązaniach i ekologicznych technologiach przyjaznych dla środowiska.

Już na etapie budowy osiedli instalujemy w budynkach elementy oszczędzające energię, m.in.: panele fotowoltaiczne, wentylację mechaniczną czy gruntowne wymienniki ciepła. Ekologiczne inwestycje idą w parze z energooszczędnym oświetleniem, dlatego w nieruchomościach i w częściach wspólnych instalujemy źródła światła wykorzystujące technologię LED. Czujniki ruchu w połączeniu ze światłem LED zainstalowane na klatkach schodowych i w korytarzach znacznie obniżają koszty utrzymania części wspólnych. Rozwiązania te są przyjazne dla środowiska i wykorzystują naturalny sposób wytwarzania energii, co oznacza, że mieszkańcy oszczędzają na rachunkach nawet 40 proc. w skali roku.

We wszystkich naszych inwestycjach stosujemy także odzysk wody deszczowej. W naszych osiedlach ulokowane są w zbiorniki retencyjne, w których magazynowana jest deszczówka, wykorzystywana przez mieszkańców do podlewania ogródków, upraw w szklarniach czy osiedlowej zieleni. Ważną kwestią są także duże przeszklenia w lokalach, które naturalnie doświetlają przestrzeń mieszkalną. W kameralnej inwestycji My Forest, zlokalizowanej na warszawskiej Białołęce, z prywatnym lasem dostępnym tylko dla mieszkańców, powstają lokale wyposażone w antresole z ogromnymi sześciometrowymi oknami, zapewniającymi maksymalny dostęp do światła naturalnego.

Karolina Plata, architekt w Alter Investment

Jako deweloper gruntowy, uwzględniając potrzeby rynkowe, przy opracowywaniu naszych inwestycji przykładamy dużą wagę do zastosowania zasad zrównoważonego projektowania. Wierzymy, że odpowiedzialność za przyszłość środowiska naturalnego spoczywa na każdym z nas, dlatego dokładamy wszelkich starań, aby nasze projekty były nie tylko innowacyjne, ale również przyjazne dla środowiska.

Obserwujemy, że kwestia ekologii staje się z dnia na dzień coraz ważniejsza, co potwierdza rosnąca liczba zapytań dotyczących proekologicznych technologii. Zdecydowana większość zwracających się do nas klientów ma świadomość zalet stosowania energooszczędnych rozwiązań w budynkach mieszkalnych. Coraz więcej osób interesuje się nie tylko lokalizacją osiedla czy jego walorami wizualnymi, ale też certyfikacją budynków czy wykorzystywaniem odnawialnych źródeł energii.

Jakub Tamborowski, Regionalny Kierownik Sprzedaży w Archicom

Bez wątpienia dostrzegamy wśród naszych klientów wzrost zainteresowania rozwiązaniami prośrodowiskowymi. Coraz więcej nabywców nieruchomości poszukuje mieszkań w inwestycjach wpisujących się w ekologiczne standardy i otoczonych zielonymi terenami. Motywacją w tym zakresie jest, zarówno poczucie odpowiedzialności wobec otaczającego świata, jak i kwestie ekonomiczne. Choć „betonowanie” sprawia wrażenie tańszego, początkowa inwestycja w zrównoważone budownictwo przynosi długoterminowe korzyści, również dla przyszłych mieszkańców. Obniżenie kosztów utrzymania nieruchomości ma związek m.in. z rozwiązaniami umożliwiającymi oszczędność wody, takimi jak systemy retencyjne do zbierania i ponownego wykorzystania wody deszczowej, ogrody deszczowe czy też stosowaniem przepuszczalnych i mineralnych nawierzchni oraz naturalnych materiałów w zewnętrznych przestrzeniach wspólnych.

Stawiamy również na wykorzystanie „zielonej” energii. Coraz częściej montujemy na dachach naszych inwestycji panele fotowoltaiczne umożliwiające ograniczenia wydatków związanych z eksploatacją budynków, a także oferujemy smart udogodnienia do racjonalnego zarządzania urządzeniami w mieszkaniach naszych klientów. Istotnym elementem mający dodatkowy wpływ na ten aspekt jest również optymalny rozkład lokali, który zapewnia ich naturalne doświetlenie.

Źródło: dompress.pl
materiał prasowy

Czy deweloperzy zaczną budować schrony przy inwestycjach mieszkaniowych?

Nowa Drożdżownia, Tętnowski Development (wizualizacja) 1
Czy deweloperzy zaczną budować schrony przy inwestycjach mieszkaniowych? Już wkrótce deweloperzy będą zobowiązani do tworzenia miejsc doraźnego schronienia w podziemnych kondygnacjach budynków wielorodzinnych oraz użyteczności publicznej. Przygotowany przez MSWiA projekt tzw. ustawy schronowej ma wejść w życie w styczniu 2026 r.

Rozmieszczenie schronów kluczowe dla bezpieczeństwa 

Plany budowy schronów uwzględniają konieczność ich umieszczenia w strategicznych lokalizacjach kraju. Gdzie dokładnie mają powstawać? Jak czytamy w ustawie o ochronie ludności i obronie cywilnej przygotowanej przez MSWiA – w podziemnych garażach wielostanowiskowych (a więc m.in. właśnie pod budynkami wielorodzinnymi), w budynkach użyteczności publicznych oraz w budynkach biurowych o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym. By takie miejsca mogły powstać, deweloperzy będą musieli uwzględnić m.in. dodatkowe wymagania dotyczące ewakuacji i zabezpieczenia przeciwpożarowego, co może stanowić pewne wyzwanie logistyczne. Dodatkowo budowa schronów oznacza większe nakłady finansowe, jak również dłuższy czas realizacji projektów. Niemniej jednak, spełnienie tych wymogów jest w stanie znacząco zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców i znacznie zredukować konieczne do poniesienia przez nich ryzyko w sytuacjach kryzysowych.

Ceny nieruchomości wzrosną?

Deweloperzy obawiają się, że dodatkowe wymagania wpłyną na koszt inwestycji, co z kolei prowadziłoby do wzrostu cen mieszkań. Polski Związek Film Deweloperskich zwraca uwagę, że w konsekwencji wzrost ceny metra kwadratowego wyniósłby nawet kilkaset złotych, a budowa, którą w drodze decyzji administracyjnej trzeba będzie wyposażyć w schrony, będzie o 30 proc. droższa, niż ma to miejsce w przypadku standardowego projektu. Co jednak istotne, zgodnie z art. 83 projektu ustawy schronowej burmistrz lub prezydent danego miasta będzie mógł przekazywać środki na pokrycie kosztów tworzenia budowli ochronnych. Finansowanie ma dotyczyć nawet do 100 proc. poniesionych wydatków, lecz ich refinansowanie ma być fakultatywne, a więc nie w pełni gwarantowane – Przepisy dotyczące miejsc doraźnego schronienia w nowych budynkach wielorodzinnych to ważny i potrzebny projekt, choć w mojej opinii spóźniony. Dodatkowo wymaga on  zmiany zapisów w celu wypracowania właściwych regulacji służących ochronie mieszkańców, a biorąc pod uwagę aktualną sytuację międzynarodową, tracimy na tym dużo cennego czasu  -mówi Krzysztof Tętnowski, prezes zarządu Tętnowski Development, inwestor osiedla Nowa Drożdżownia. – Jestem zdania, że to Państwo powinno w całości gwarantować rekompensatę kosztów budowy miejsc doraźnego schronienia. Inaczej skutkować to będzie znacznym wzrostem cen nieruchomości – dodaje.

Korzyści przeważą nad kosztami

Obecność schronu w inwestycji może stanowić istotny atut dla potencjalnych nabywców mieszkań. Budowanie takich struktur to nie tylko względy stricte praktyczne w kontekście klęsk żywiołowych czy sytuacji zagrożenia życia. W normalnych warunkach mogą one również być wykorzystywane jako magazyny, przestrzenie użytkowe lub dodatkowe pomieszczenia gospodarcze, co zwiększa ich funkcjonalność. Dzięki temu, inwestorzy mogą przyciągnąć bardziej wymagających klientów, którzy cenią sobie  zarówno dodatkowe zabezpieczenia, jak i praktyczne rozwiązania. Budowa schronów wiąże się przy tym z koniecznością spełnienia specyficznych norm dotyczących wytrzymałości konstrukcji, systemów wentylacyjnych i zabezpieczeń przeciwpożarowych – Budowanie schronów przez deweloperów wymaga zastosowania zaawansowanych technologii i materiałów, które zapewniają bezpieczeństwo i trwałość takich konstrukcji. Kluczowe aspekty techniczne obejmują odpowiednią wentylację, izolację akustyczną i termiczną, a także systemy zasilania awaryjnego. Dzięki tym rozwiązaniom, schrony nie tylko spełniają swoje podstawowe funkcje ochronne, ale również stają się wszechstronnymi przestrzeniami użytkowymi, które podnoszą wartość całej inwestycji – mówi Piotr Koszyk, członek zarządu Q3D Contract – Wprowadzenie schronów może również stymulować innowacje w branży budowlanej, prowadząc do rozwoju nowych technologii i materiałów budowlanych. Ostatecznie, choć wyzwania są znaczące, korzyści płynące z podniesienia standardów bezpieczeństwa, mogą przeważyć nad kosztami, przynosząc długoterminowe zyski zarówno dla deweloperów, jak i mieszkańców – dodaje.

materiał prasowy

Nowe mieszkania na sprzedaż w Poznaniu w ramach nieruchomości inwestycyjnej Vilda Arte

Bouygues Immobilier_Vilda Arte_4Nowe mieszkania na sprzedaż w Poznaniu powstaną w ramach nieruchomości inwestycyjnej Vilda Arte.

Bouygues Immobilier Polska ogłasza nową inwestycję w popularnej dzielnicy Wilda w Poznaniu. Prawie 60 nowych mieszkań powstanie w ramach projektu Vilda Arte przy ul. Niedziałkowskiego niedaleko Starego Miasta. Równocześnie w stolicy Wielkopolski deweloper finalizuje dwa inne projekty – Vilda Moderne przy ul. Spychalskiego i Lune de Malta nieopodal Jeziora Maltańskiego.
Łącznie w ramach aktualnych inwestycji Bouygues Immobilier Polska w Poznaniu przybędzie ponad 400 mieszkań. Najnowszy projekt, Vilda Arte to kameralny budynek o wysokim standardzie, zlokalizowany w dzielnicy Wilda, popularnej i lubianej części Poznania.

Nieruchomość mieszkaniowa Vilda Arte to kolejna inwestycja Bouygues Immobilier Polska na poznańskim rynku nieruchomości. Na styku Górnej i Dolnej Wildy powstaje właśnie Vilda Moderne – 7-kondygnacyjny budynek ze 129 mieszkaniami z balkonami, tarasami i ogródkami. Jego budowa ma się zakończyć na przełomie III i IV kwartału tego roku. Zawansowana jest także budowa Lune de Malta przy ul. Milczańskiej na poznańskim Nowym Mieście. To osiedle 226 mieszkań z własnym boiskiem wielofunkcyjnym i strefą relaksu. Inwestycja zostanie ukończona w I kwartale 2025 roku.  Termin realizacji Vilda Arte jest przewidziany na II kwartał 2026 roku.

– Poznaniaków nie trzeba przekonywać do atutów Wildy – mówi Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska. – Od lat to jedna z najpopularniejszych dzielnic Poznania. Blisko stąd do centrum, a okolica oferuje wszystko, co jest potrzebne do wygodnego życia: łatwy dostęp do transportu miejskiego, sklepy, punkty usługowe i restauracje, szkoły i przedszkola, parki i tereny zielone.

Źródło: Bouygues Immobilier Polska.

Archicom: Pożegnaj wakacje przy Odrze z Przystanią Reymonta

AP-Szczepaniak_reymonta_model-10_Corona-Camera004
Przystań Reymonta to kilkuetapowy kompleks mieszkalny budowany przez Archicom tuż obok nadodrzańskich wałów, oferujący także dziedzińce wypełnione roślinnością oraz zewnętrzne strefy chillout z hamakami i strefą bookcrossingu.

Ostatni moment przed pierwszym szkolnym dzwonkiem, by wyjątkowo spędzić czas. Archicom zaprasza w najbliższą niedzielę 1 września w okolice budowanej przez siebie inwestycji, Przystań Reymonta. Nad Odrą, na terenie beach baru Marina Kleczków, odbędzie się pożegnanie lata z licznymi atrakcjami dla osób w każdym wieku.

To będzie idealny czas na poznanie oferty wyjątkowego projektu mieszkaniowego tuż przy Odrze. Na miejscu pojawią się Doradcy ogólnopolskiego dewelopera, którzy zaproszą na wygodne kanapy do rozmów o tworzonej 4-etapowej inwestycji. Podczas spotkań będzie można skorzystać z wyjątkowych ofert cenowych lokali nad wodą, w budynkach zaprojektowanych pośród zielonych przestrzeni do relaksu. Początek wydarzenia o godz. 16.00. Najmłodsi skorzystają z przestrzeni do zabawy, a nieco starsi z mini golfa oraz degustacji serwowanych smakołyków i napojów chłodzących.

Nie zabraknie też muzyki „na żywo”, a także możliwości poznania tajemnic tej części Wrocławia. Ich rąbek, a może nawet nieco więcej, ujawnimy podczas spaceru z historykiem po okolicach Mostów Osobowickich i Mostów Trzebnickich. Ponadto, jeśli warunki pogodowe będą nam sprzyjać, zaproponujemy także lot balonem na wysokości, nad urokliwym Kleczkowem. To świetna okazja, by z lotu ptaka spojrzeć na budowany przez nas projekt Przystań Reymonta. Przygotujemy też atrakcję-niespodziankę. Nie zdradzimy jednak, co to będzie. Zapraszamy, by wspólnie z nami spędzić ostatnie wakacyjne chwile – zachęca Renata Braszkiewicz-Walczak, Regionalny Kierownik Sprzedaży w Archicom.

Źródło: Archicom.

WGN: Sytuacja na rynku mieszkań na sprzedaż w wielkiej płycie

Lidia Dołhan
Jak obecnie wygląda rynek mieszkań na sprzedaż w wielkiej płycie? Odpowiedzi dla Rzeczpospolitej udzieliła Lidia Dołhan / Starszy Analityk WGN.

Ile kosztują mieszkania w wielkiej płycie? Czy ceny takich lokali rosną? O ile są wyższe niż rok temu?

Ceny mieszkań w wielkiej płycie mogą się różnić w zależności od miasta, lokalizacji, stanu technicznego budynku oraz konkretnego mieszkania. Na przykład we Wrocławiu: Średnie ceny to 8.500 do 11.500 zł za metr kwadratowy. Ceny mieszkań w wielkiej płycie w ostatnich latach wykazywały tendencję wzrostową. Głównym czynnikiem wpływającym na ten wzrost był wysoki popyt, inflacja oraz ogólny niedobór mieszkań. Średnie ceny mieszkań w wielkiej płycie wzrosły o około 5-10% w porównaniu do poprzedniego roku. We Wrocławiu ceny wzrosły średnio o 6 %.

Czytaj dalej: TUTAJ.

Nowe mieszkania na sprzedaż? Dzień Otwarty Grupy Murapol to okazja do nabycia ich w atrakcyjnej ofercie

Gdańsk_Murapol_Scarpa
Nowe mieszkania na sprzedaż? Dzień Otwarty Grupy Murapol to okazja do nabycia ich w atrakcyjnej ofercie.

Pozostało zaledwie kilka dni, by skorzystać z Mieszkaniowych Last Minute od Grupy Murapol. Osoby, które wciąż nie zdecydowały się na wybór lokalu z puli 195 sierpniowych okazji mieszkaniowych i inwestycyjnych z bonusami, może zainteresować informacja, że podczas Dnia Otwartego w biurach sprzedaży dewelopera będzie można wynegocjować dla siebie jeszcze atrakcyjniejszą ofertę promocyjną!

Mieszkaniowy Dzień Otwarty odbędzie się już w najbliższą sobotę w oddziałach Grupy Murapol w Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Chorzowie, Gdańsku, Gliwicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Siewierzu, Sosnowcu, Toruniu i Wrocławiu. 31 sierpnia doradcy będą do dyspozycji kupujących od godz. 9.00 do 14.00 i z chęcią udzielą wszystkich niezbędnych informacji.

– Nadchodzący Dzień Otwarty w biurach sprzedaży w 13 miastach to dla klientów idealny moment, by zasiąść do stołu negocjacyjnego z naszymi doradcami i wynegocjować jeszcze lepszą ofertę Last Minute. Sierpień nieubłaganie zbliża się ku końcowi, więc to już ostatnia szansa na rozmowę o aktualnej promocji i podjęcie decyzji o zakupie wymarzonego M lub apartamentu inwestycyjnego z pakietem bonusów z oszczędnością w wysokości nawet 200 tys. zł. Dzięki negocjacjom z naszymi doradcami ta kwota może jeszcze wzrosnąć, dlatego nie warto zwlekać dłużej. Ostatni dzień wakacji 2024 roku może bowiem okazać się tym najważniejszym w życiu. W końcu zakup nieruchomości to ważna decyzja, ale również dająca szczęście i poczucie stabilizacji, bo własne cztery kąty to marzenie wielu Polaków – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Źródło: Grupa Murapol.

Osiedle Bacciarellego 54 we Wrocławiu został ukończone

Bacciarellego 54_fot. materiały prasowe (1)
Osiedle Bacciarellego 54 jest zlokalizowane we wrocławskiej dzielnicy Śródmieście na tzw. Wielkiej Wyspie, będącej zielonymi płucami stolicy Dolnego Śląska. Należy do flagowych projektów mieszkaniowych w portfolio Trei Real Estate Poland.

Czwarta i jednocześnie ostatnia faza projektu uzyskała pozwolenie na użytkowanie, a mieszkańcy już niebawem będą mogli wprowadzać się do swoich apartamentów. Za jej realizację odpowiadała firma AWM Budownictwo S.A.

Osiedle Bacciarellego 54 z portfolio Trei Real Estate Poland – jedna z najbardziej spektakularnych inwestycji mieszkaniowych na mapie Wrocławia – zostało już w pełni ukończone. W ostatniej fazie deweloper wprowadził na rynek 97 apartamentów, liczących od jednego do czterech pokoi, o metrażach od 29 do 116 mkw. z dostępem do tarasów, balkonów lub ogródków, w tym dwupoziomowe lokale z antresolami. Mieszkania znajdują się w sześciu kameralnych budynkach, spośród których cztery mają charakter willi miejskich. Łącznie na osiedlu Bacciarellego 54 do dyspozycji klientów oddano 277 lokali.

Osiedle Bacciarellego 54 powstało w prestiżowej części miasta, tuż obok kanału żeglugowego Odry, Wyspy Opatowskiej czy jednego z największych parków we Wrocławiu, czyli Parku Szczytnickiego. Inwestycja wyróżnia się willowym charakterem – do dyspozycji klientów oddaliśmy zespół czternastu kameralnych, trójkondygnacyjnych budynków, zapewniających mieszkańcom ciszę i intymność, a także możliwość spędzania wolnych chwil na łonie natury, w tym na specjalnie zaprojektowanych terenach zielonych, stanowiących integralną część naszego osiedla. – mówi Jacek Wesołowski, Dyrektor Zarządzający Trei Real Estate Poland.

Źródło: Trei Real Estate Poland.

Mieszkania: Najem z wyboru zamiast własności?

Resi4Rent
Badania dowodzą, że mieszkańcy Polski chcą wynajmować na coraz dłuższy czas, o ile właściciele oferują mieszkania w lepszej jakości i stwarzają warunki do budowania więzi społecznych. Gdy obciążona hipoteką własność szczęścia nie daje, może zrobi to nowoczesny najem?

Choć marzenia o własnym mieszkaniu czy domu z ogródkiem wciąż są żywe, szczególnie w grupie osób wychowujących dzieci, to zazwyczaj nie ma w nich miejsca na kredyt hipoteczny. Alternatywą jest samodzielne odkładanie pieniędzy na wymarzone cztery kąty, co jak się okazuje, może trwać nawet dekady. W zależności od miasta, czas potrzebny na zaoszczędzenie wystarczających środków waha się od kilkunastu do nawet 26 lat (w Warszawie), jeśli co miesiąc przeznaczymy połowę swojego dochodu netto.1

Po pierwsze ekonomia

Dotychczas kredytowanie zakupu nieruchomości uzasadniała prosta kalkulacja – rata kredytu hipotecznego była niższa niż czynsz dla wynajmującego lokal (w przypadku podobnych metraży). Przy obecnych cenach wysoki próg wejścia i większe comiesięczne obciążenie powodują, że wynik tego porównania nie jest już tak oczywisty. Ceny zakupu na rynku pierwotnym wynoszą od ok. 6668 zł/mkw. w Sosnowcu do 17,5 tys. zł w Warszawie (dane z czerwca br.). W tym samym czasie czynsze najmu kształtują się na poziomie od 36 zł/mkw. w Częstochowie do 76 zł/mkw. w Warszawie2. Zakup nieruchomości, nawet na kredyt, jest dużym wyzwaniem – według danych z Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe BIK, w czerwcu br. średnia kwota wnioskowanego kredytu sięgnęła rekordowych 442 tys. zł. To kwota o prawie 16% wyższa niż w czerwcu 2023 roku

Po drugie nowa alternatywa – PRS

Podczas gdy rynek sprzedaży mieszkań staje się coraz trudniej osiągalny dla średnio zarabiającego klienta, a prywatny najem nie zawsze spełnia oczekiwania jakościowe, na znaczeniu zyskuje alternatywa w postaci oferty rynku PRS, czyli najmu instytucjonalnego (od profesjonalnych firm). Dynamicznie rosnący segment przyciąga mieszkańców największych miast, takich jak m.in. Warszawa, Wrocław, Kraków czy Gdańsk, gdzie mimo wysokiej średniej wynagrodzeń i idących za nią wymagań wobec miejsca zamieszkania, siła nabywcza często nie jest wystarczająca do posiadania mieszkania na własność.

W największych polskich miastach inwestorzy PRS zrealizowali już ok. 16,6 tys. lokali, a w fazie budowy i planowania mają kolejne projekty (w najbliższych latach może powstać 30 tys. lokali)3. Dzięki wysokiej jakości tych mieszkań i konkurencyjnej lokalizacji względem nieruchomości, na które pozwala budżet przeciętnego nabywcy, najem przestaje być tylko planem „B”.

Coraz częściej jest on postrzegany jako dobre rozwiązanie na lata. Z ankiety przeprowadzonej w tym roku przez Resi4Rent – największą w Polsce platformę oferującą mieszkania w abonamencie na rynku PRS – wynika, że blisko połowa obecnych klientów tego operatora nie traktuje szeroko rozumianego najmu jako rozwiązania tymczasowego. Ma być ich sposobem na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych przez najbliższe 2 lata lub dłużej. Czas krótszy niż rok zakłada tylko ok. 7% lokatorów. Ostatnia grupa, istotna z perspektywy przyszłej pozycji rynku najmu, w tym PRS, względem rynku sprzedaży, to osoby niezdecydowane, które stanowią jedną trzecią lokatorów.

– Najczęściej pierwsze umowy zawierane są na około rok, ale w praktyce większość naszych lokatorów decyduje się na ich przedłużenie lub przeprowadzkę do innego budynku Resi4Rent i kontynuowanie współpracy z nami. Motywacje klientów są różne – od braku możliwości zakupu mieszkania i odkładania decyzji o kredycie, przez pragnienie usamodzielnia się i wyprowadzki od rodziców w przypadku tzw. gniazdowników, poszukiwanie elastycznej formy zakwaterowania na czas mobilności zawodowej, studiów, przeprowadzki do innego miasta czy łatwiejszą adaptację w nowym kraju w przypadku cudzoziemców – po chęć mieszkania w atrakcyjnych miejskich lokalizacjach i korzystania z dodatkowych usług wpisanych w abonament. Nie ma jednego scenariusza, ale zawsze jest to świadomy wybór klienta. Większość naszych lokatorów łączy to, że uznają model mieszkania w abonamencie, który proponujemy, za najlepsze rozwiązanie w ich aktualnej sytuacji życiowej. To deklaracja ponad 64% osób, które wzięły udział w naszej ankiecie – mówi Alicja Kościesza, dyrektorka ds. marketingu i sprzedaży w Resi4Rent.

1Cushman&Wakefield, Raport 2024. Mieszkaniówka na rozdrożu 2.0., lipiec 2024
2Expander & Rentier.io, Ceny mieszkań, Najem mieszkań, czerwiec 2024.
3 Cushman&Wakefield, Raport 2024. Mieszkaniówka na rozdrożu 2.0., lipiec 2024.

Źródło: Resi4Rent [fragment raportu]

Ruszyła budowa II etapu nieruchomości mieszkaniowej Orawska Vita od Develii

cfububu
Ruszyła budowa II etapu nieruchomości mieszkaniowej Orawska Vita we Wrocławiu od Develii.

Develia rozpoczęła budowę kolejnych czterech dwupiętrowych budynków wielorodzinnych w zabudowie bliźniaczej na osiedlu Orawska Vita we Wrocławiu. Znajdzie się w nich 205 mieszkań o funkcjonalnych rozkładach i metrażach – od kompaktowych kawalerek po przestronne apartamenty 4-pokojowe. Deweloper powierzył budowę II etapu osiedla firmie Opex.

W ramach II etapu osiedla Orawska Vita – urokliwej inwestycji na wrocławskim Ołtaszynie – w czterech dwupiętrowych budynkach wielorodzinnych w zabudowie bliźniaczej z kameralnymi klatkami schodowymi i cichobieżnymi windami powstanie 205 mieszkań. W sprzedaży dostępne są lokale o funkcjonalnych rozkładach i metrażach – od kompaktowych kawalerek, liczących 28 mkw., po przestronne apartamenty 4-pokojowe o powierzchni 96 mkw. Oznacza to, że zarówno rodziny z dziećmi, jak i osoby poszukujące lokalu o mniejszym metrażu znajdą tu mieszkanie dla siebie w cenie już od 9 499 zł za mkw.

– Orawska Vita to projekt wyróżniający się rozwiązaniami proekologicznymi, które z uwagi na rosnącą świadomość społeczeństwa mają coraz większe znaczenie dla klientów. Inwestycja powstaje w zielonej części Ołtaszyna, nieopodal parków Skowroniego oraz Południowego. To dzielnica uznawana przez mieszkańców Wrocławia za atrakcyjne miejsce do życia, pracy i wypoczynku mówi Krzysztof Sadowski, dyrektor regionalny ds. przygotowania i realizacji inwestycji w Develii.

Generalnym wykonawcą II etapu projektu Orawska Vita jest firma Opex. Zgodnie z planem budowa zakończy się w I kwartale 2026 r. Przekazania mieszkań odbędą się do końca lipca 2026 r.

– Jako firma budowlana z ponad 40-letnim doświadczeniem na rynku krajowym i zagranicznym, w ostatnich latach głównie w branży mieszkaniowej, cieszymy się, że Develia doceniła nasz wkład i zaangażowanie w realizację I etapu projektu Orawska Vita, powierzając nam realizację kolejnej fazy projektu. Jesteśmy rozpoznawalni na rynku deweloperskim jako rzetelna i profesjonalna firma, dbająca o najwyższą jakość, co bez wątpienia pomaga budować zaufanie kolejnych inwestorów i przekłada się na zadowolenie przyszłych mieszkańców realizowanych przez nas osiedli – mówi Mirosław Tempka, wiceprezes zarządu i dyrektor ds. realizacji w firmie Opex.

Źródło: Develia.

Wystartowały nowe inwestycje mieszkaniowe w Warszawie pod szyldem Bouygues Immobilier Polska

Bouygues Immobilier Polska_Avenir_3
Wystartowały nowe inwestycje mieszkaniowe w Warszawie. Z dwoma nowymi inwestycjami w Warszawie ruszyła firma Bouygues Immobilier Polska. Generalni wykonawcy zostali wybrani, a prace budowlane wystartowały. Budowę Neo Praga na Pradze-Południe realizuje Erbud, a za Avenir w dzielnicy Włochy jest odpowiedzialny Swietelsky. Powstanie łącznie ponad 200 nowych mieszkań.

Francuski deweloper podpisał umowy z dwoma doświadczonymi wykonawcami na realizację ogłoszonych w tym roku nowych warszawskich inwestycji. Grupa Erbud jest odpowiedzialna za Neo Pragę, a Avenir wybuduje firma Swietelsky. Zakończenie realizacji obu projektów planowane jest w 2026 roku.

– Cieszymy się, że do współpracy przy nowych inwestycjach pozyskaliśmy tak doświadczonych wykonawców. Stawiamy na jakość mieszkań, terminową realizację i bezpieczeństwo na budowach. Dlatego zawsze zależy nam na współpracy ze sprawdzonymi partnerami, którzy to zapewniają – mówi Mariusz Zabielski, dyrektor Regionu Centralnego Bouygues Immobilier Polska.

Nieruchomość inwestycyjna Neo Praga to kolejny wspólny projekt Erbudu i Bouygues Immobilier Polska. Najnowsza inwestycja powstanie przy ulicy Drwęckiej na Pradze-Południe, jednej z najlepiej skomunikowanych dzielnic w stolicy. Neo Praga to 104 mieszkania o powierzchni od 28 do 115 mkw. Te na wyższych kondygnacjach będą z balkonami lub tarasami, a na parterze – z ogródkami. Atutem inwestycji jest lokalizacja niedaleko planowanej stacji metra Mińska. Deweloper postawił na nowoczesne materiały budowlane, które gwarantują dobrą akustykę. Aby inwestycja była bardziej ekologiczna, budynek zwieńczy zielony dach.

– Mamy za sobą serię projektów zrealizowanych wspólnie z Bouygues Immobilier, zarówno w Warszawie, jak i w całej Polsce. Cieszy nas zaufanie, jakim kolejny raz obdarzył nas inwestor. Praga-Południe, a szczególnie okolice planowanej stacji metra Mińska stają się bardzo atrakcyjne dla warszawiaków. W połączeniu z wysoką jakością mieszkań, za którą odpowiadamy, lokale w Neo Praga na pewno będą trafioną inwestycją – mówi Jacek Leczkowski, wiceprezes firmy Erbud.

Generalnym wykonawcą drugiej nowej inwestycji Bouygues Immobilier Polska w Warszawie został Swietelsky.

– Z radością startujemy z budową kolejnej inwestycji mieszkaniowej dla naszego zaufanego partnera biznesowego. Ta współpraca jest dowodem na to, że prowadzenie procesu budowlanego w sposób partnerski i elastyczne podejście wszystkich zaangażowanych stron są kluczem do sukcesu. Na starcie inwestycji Avenir jesteśmy pełni optymizmu i pewności, że połączenie naszych doświadczeń i kompetencji pozwoli stworzyć kolejny wyjątkowy, nowoczesny i ekologiczny budynek – mówi Tomasz Owsik, członek zarządu oraz dyrektor finansowy firmy Swietelsky.

Avenir i Neo Praga to kolejne uruchomione w tym roku inwestycje Bouygues Immobilier Polska w Warszawie. W maju ruszyła budowa czwartego i piątego etapu popularnego osiedla Lumea na Bemowie. Realizację 110 mieszkań deweloper powierzył firmie SPS Construction, z którą miał okazję współpracować wcześniej już cztery razy. Z kolei w czerwcu generalnym wykonawcą inwestycji Reve niedaleko Alei Jerozolimskich została działająca od ponad 30 lat firma Łucz-Bud. Kontrakt obejmuje budowę 85 mieszkań z zieloną strefą relaksu dla mieszkańców, ogrodami deszczowymi i systemem automatyki mieszkaniowej.

–  To dla nas bardzo intensywny czas. Tylko w Warszawie prowadzimy równocześnie kilkanaście kontraktów budowlanych, a jeszcze w tym roku planujemy kolejne przetargi. To oznacza, że już wkrótce ruszymy z nowymi inwestycjami – zapowiada Mariusz Zabielski.

Źródło: Bouygues Immobilier Polska / materiał prasowy

Bliżej z sąsiadami dzięki odpowiedniej architekturze?

Greendustry Zabłocie (2)
Zbliżanie do siebie ludzi w ramach lokalnych społeczności to jedno z najważniejszych zadań współczesnej architektury. Przemyślane projektowanie przestrzeni mieszkalnych i publicznych wpływa na jakość naszego życia oraz może zachęcać do spotkań, rozmów, czy nawiązywania współpracy.

Spójność, jakość i emocje

Według badania Narodowego Centrum Kultury, zdecydowana większość z nas dostrzega oddziaływanie architektury na życie codzienne. Respondenci przygotowanej przez NCK ankiety zwracali uwagę na estetykę i sposób zagospodarowania przestrzeni. 85 proc. z nich zgadza się ze stwierdzeniem, że ,,ładna zabudowa i otoczenie sprawiają, że ludzie lepiej się czują”.
Duży odsetek ankietowanych przyznał  również, jak ważne jest to, wśród jakich budynków albo w jakim otoczeniu mieszka (82 proc.). Ponadto, autorzy badania zauważają, że dla większości badanych najważniejsze w architekturze cechy to jej spójność, funkcjonalność i jakość. Istotne jest także to, jakie emocje dany obiekt wywołuje w odbiorcy. Co więcej, badania przeprowadzone przez International Journal of Behavioral Nutrition and Physical Activity wykazują, że odpowiednie zagospodarowanie przestrzeni publicznej z tzw. „małą architekturą” jest ważnym czynnikiem zachęcającym mieszkańców do prowadzenia aktywnego stylu życia.

– Architektura odgrywa kluczową rolę w naszym codziennym życiu, kształtując nie tylko estetykę otoczenia, ale także nasze samopoczucie i jakość życia. Ludzie zwracają uwagę na spójność, jakość oraz emocje, jakie wywołują w nich przestrzenie, w których mieszkają. Dla młodszych pokoleń, takich jak millenialsi i pokolenie Z, architektura ma szczególne znaczenie. Dorastając w czasach dynamicznych zmian, oczekują oni miejsc, które nie tylko są estetyczne, ale także sprzyjają aktywnemu udziałowi w życiu społecznym, zawodowym i kulturalnym. Stąd istotna jest lokalizacja oraz dostęp do terenów zielonych i obiektów sportowych, czy kulturalnych. Tego typu mała architektura może odegrać kluczową rolę w integracji różnych grup społecznych. Przykładem są place zabaw dostosowane do potrzeb dzieci z niepełnosprawnościami. Umożliwiają one wszystkim dzieciom wspólne spędzanie czasu i nawiązywanie znajomości, tworząc społeczeństwo inkluzywne, w którym ludzie są otwarci na siebie nawzajem – mówi architekt Paweł Koperski, członek zarządu Q3D Concept.

„Trzecie” miejsca kluczowe dla społeczeństwa

Jednym z kluczowych elementów sprzyjającym sąsiedzkiej integracji jest dostępność części wspólnych, które są odpowiednio zaprojektowane i dostosowane do potrzeb mieszkańców. Otwarte przestrzenie, dobrze zaplanowane ścieżki piesze oraz miejsca przeznaczone do rekreacji i odpoczynku, takie jak ogrody czy place zabaw, sprzyjają spontanicznym spotkaniom i interakcjom. Warto również zwrócić uwagę na rolę architektury w tworzeniu tzw. „trzecich miejsc” – przestrzeni, które nie są ani domem, ani miejscem pracy, ale stanowią neutralne terytorium sprzyjające spotkaniom i budowaniu relacji. Może to być kawiarnia, siłownia, biblioteka, czy np. klub osiedlowy. Tego rodzaju areały, dobrze wkomponowane w strukturę miejską, stają się swoistym sercem osiedla, miejscem, w którym mieszkańcy mogą się integrować, dzielić swoimi zainteresowaniami i wzmacniać poczucie wspólnoty. W efekcie architektura, która wspiera tworzenie takich miejsc, przyczynia się do budowania bardziej zrównoważonych i spójnych społeczności

– W klasycznych definicjach dotyczących architektury podkreślana jest potrzeba zachowania równowagi pomiędzy formą, walorami użytkowymi oraz rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Nie można jednak zapominać o kwestiach stricte społecznych, które są niejako „duszą” architektury. Wszyscy pragniemy więzi międzyludzkich, a projekt budynku jest krytycznym czynnikiem umożliwiającym integrację. Niezależnie od tego, czy jesteśmy w biurze, na zakupach, czy nawet uczestniczymy w wydarzeniach sportowych – interakcja z innymi i aspekt budowania społeczności są tym, co tworzy konkretne doświadczenia. Z tego względu w miastach na całym świecie coraz więcej uwagi poświęca się tworzeniu miejsc, które temu sprzyjają – mówi architekt Paweł Koperski. Przykłady udanych projektów urbanistycznych pokazują, że odpowiednio zaplanowane osiedla i przestrzenie publiczne mogą stać się katalizatorem dla rozwoju lokalnych społeczności. Części wspólne, takie jak place, parki, skwery czy dziedzińce, które sprzyjają interakcjom międzyludzkim, odgrywają kluczową rolę w budowaniu więzi sąsiedzkich. Nowoczesne osiedla coraz częściej uwzględniają te elementy, starając się tworzyć miejsca, w których mieszkańcy mogą się spotykać, organizować wspólne wydarzenia czy po prostu spędzać czas na świeżym powietrzu. Dzięki temu, architektura staje się narzędziem nie tylko estetycznym, ale również społecznym, wspierającym tworzenie silnych, zintegrowanych społeczności lokalnych – dodaje.

materiał prasowy

Dompress: Czy budowa mieszkań na sprzedaż na terenach przeznaczonych pod zabudowę biurową lub handlową jest opłacalna?

Lizbonska_Develia (1)Czy budowa mieszkań na sprzedaż na terenach przeznaczonych pod zabudowę biurową lub handlową jest opłacalna? Czy w kontekście deficytu gruntów deweloperzy planują budowę mieszkań na zabudowanych działkach w formule lex deweloper? W jakich okolicznościach opłacalna jest realizacja budynków wielorodzinnych w miejsce obiektów biurowych czy handlowych? Czy firmy biorą pod uwagę takie rozwiązanie, by zwiększyć skalę inwestycji mieszkaniowych? Pod jakie projekty zakupione zostały grunty w ostatnim czasie? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl. 

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

Ograniczona podaż gruntów w dużych miastach w niektórych przypadkach będzie wymuszać na deweloperach realizację inwestycji w formule lex deweloper i jest to nieuniknione. Spodziewamy się, że tego typu projektów będzie przybywać. My również wnikliwie analizujemy nieruchomości z potencjałem do realizacji zabudowy mieszkaniowej w miejsce istniejącej starszej zabudowy usługowej bądź poprzemysłowej w drodze przewidzianej w lex deweloper. Jest to proces kilkuletni i złożony, dlatego też w strukturze naszej grupy funkcjonuje wyspecjalizowana powołana m.in. w tym celu spółka Develia Land Development. Obecnie prowadzimy kilka takich procesów dotyczących nieruchomości znajdujących się w największych miastach Polski.

Jednym z przykładów osiedli, które powstało w formule lex deweloper jest Lizbońska w Warszawie. Zrealizowaliśmy je z deweloperem Grupo Lar Polska w ramach współpracy joint venture. Nasz partner był odpowiedzialny za przygotowanie inwestycji zgodnie z tą procedurą i był to pierwszy tego typu projekt w Warszawie. Realizacja Lizbońskiej od samego początku prowadzona była przy uwzględnieniu ustaleń z konsultacji społecznych. Celem było zachowanie spójności z otoczeniem oraz troska o środowisko.

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal

Specustawa ta nie spełniła oczekiwań, jakie pokładali w niej deweloperzy i nie przysporzyła znacząco nowych powierzchni pod zabudowę. O jej dość nikłym wpływie na sytuację mieszkaniową w Polsce świadczy stosunkowo nieduża liczba decyzji wydanych w tym trybie, które przełożą się bodajże na ok. 35-40 tys. mkw. PUM w skali całego kraju, a to niewiele, jak na okres 6 lat. Teraz, wobec reformy planistycznej i kończącego się okresu obowiązywania lex deweloper, losy tego instrumentu są przesądzone. Niestety, ze szkodą dla rozwoju rynku mieszkaniowego, wszak grunty dla których to narzędzie było adekwatne, najczęściej były położone w dobrych lokalizacjach i jako m.in. poprzemysłowe czy handlowe, były wyposażone w niezbędne uzbrojenie i dogodną komunikację.

Praktyka pokazała, że z punktu widzenia inwestorów lex deweloper to bardzo żmudny, ryzykowny i nieefektywny proces. Mankamentem okazały się nie tylko procedury uchwalania, w tym częste negowanie uchwał miejskich przez inne organy, lecz także nieprzystające do realiów przepisy, np. narzucony odgórnie wskaźnik parkingowy (1,5 miejsca), szczególnie niemający uzasadnienia w centrach miast. Problemem często był też brak doświadczenia po stronie miast, co do efektywnych i przejrzystych sposobów prowadzenia dialogu społecznego, czy zasad określających reguły partycypacji inwestora w rozbudowach niezbędnej infrastruktury; nie tylko sieciowej, ale także oświatowej czy innej. W efekcie nie wykorzystano potencjału i korzyści, jakie dla gmin miało to narzędzie w zakresie rozwoju mieszkalnictwa, mimo szerokiego pola do konsultacji i partycypacji. Sama specustawa może być doskonałym narzędziem dla miast i świadomych włodarzy do kształtowania przestrzeni miejskich, w sposób godzący interesariuszy procesów inwestycyjnych oraz mieszkańców, przy czym to po ich stronie leży dobór narzędzi i prowadzenie całego procesu w sposób budujący zaufanie do gminy oraz inwestora.

Mimo to, zdarzają się atrakcyjne tereny z dużym potencjałem, warte przekształceń oraz zwiększonego nakładu pracy i czasu, z czym wiąże się wyburzenie i zmiana funkcji. Dobrym tego przykładem jest inwestycja Atal w Gdyni przy ul. Kcyńskiej. Nabyliśmy tam teren po jednym z operatorów powierzchni handlowych, który zakończył w Polsce działalność. Realizujemy w tym miejscu duży projekt mieszkaniowy Atal Symbioza. Atutem miejsca jest dobra lokalizacja i skomunikowanie, a z uwagi na wcześniejszą działalność także dostępność infrastruktury i mediów. To zarazem plusy, które mogły przekonać deweloperów do tego rodzaju inwestycji.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Formuła lex deweloper, umożliwiająca realizację inwestycji mieszkaniowych na terenach dotychczas wykorzystywanych pod zabudowę biurową lub handlową otwiera nowe perspektywy dla rynku nieruchomości. Tego typu projekty mogą być szczególnie opłacalne w lokalizacjach o wysokim popycie na mieszkania, gdzie dostęp do atrakcyjnych, niezabudowanych działek jest ograniczony. Rozważamy wykorzystanie formuły lex deweloper jako jednego ze sposobów na zwiększenie skali  inwestycji. Z uwagi na rosnące zapotrzebowanie na mieszkania oraz ograniczoną dostępność atrakcyjnych działek, tego typu rozwiązania mogą stanowić istotny element naszej strategii rozwoju. Budowa na gruntach w formule lex deweloper to strategiczny kierunek, który może znacząco zwiększyć skalę naszej działalności, szczególnie w miastach o wysokim popycie na mieszkania. Jesteśmy gotowi dostosować nasze projekty do tych nowych możliwości, mając na uwadze rentowność i jakość realizowanych inwestycji.

Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom

W naszej ocenie budowa inwestycji miastotwórczych, wielofunkcyjnych oraz nowoczesnych w miejscach, które dotychczas charakteryzowała mniej estetyczna i funkcjonalna zabudowa, to dobry pomysł na zrównoważony rozwój miast. W ramach inwestycji Modern Mokotów w Warszawie zobowiązaliśmy się do budowy nie tylko budynków mieszkalnych czy komercyjnych, ale także szkoły publicznej i parku linearnego. Tym samym dokonujemy rewolucji na terenie poprzemysłowego Służewca, czyli w okolicy, do której przez lata przyszyta została łatka tzw. stołecznego Mordoru. Wyburzając w okolicy ul. Wołoskiej i Domaniewskiej budynki biurowe, zmieniamy zabetonowane przestrzenie w zielony i tętniący życiem projekt z mieszkaniami, usługami, gastronomią, parkiem linearnym i strefami do rekreacji i odpoczynku.

Aktualnie jesteśmy również na etapie konsultacji społecznych w sprawie dalszego zagospodarowania przestrzeni przy al. KEN 14 na warszawskich Kabatach. Naszą ambicją jest stworzenie w tym miejscu nowego centrum lokalnego Kabat, które stanie się wygodnym miejscem do życia, spotkań i odpoczynku z centralnym punktem w postaci miejskiego placu – Rynku Kabackiego. Jesteśmy beneficjentem tego rodzaju podejścia do miejskiej transformacji, ponieważ dostrzegamy w nim ogromny potencjał urbanistyczny.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home 

Brak gruntów pod zabudowę mieszkalną jest dużym problemem, z którym zmaga się cała branża mieszkaniowa. Jako silny i stabilny deweloper mamy swój bank ziemi i obecnie inwestujemy w projekty, które są w trakcie realizacji. O wykupie starych budynków i ich przekształceniu zdecydowaliśmy już kilka lat temu, kiedy zakupiliśmy tereny pofabryczne pod budowę unikalnego osiedla Fabrica Ursus. Część zabudowy mieszkaniowej utworzą, pozostające pod ochroną konserwatora zabytków, fragmenty dawnej fabryki Ursus. Na działce o powierzchni 2,5 ha ruszyła już budowa ok. 800 mieszkań, o metrażu od 35 do 100 mkw., ulokowanych w 6-7 kondygnacyjnych budynkach mieszkalnych.

Na horyzoncie są dwa nowe projekty, czyli osiedla My Forest i My River zlokalizowane na warszawskiej Białołęce. W pierwszym przypadku mieszkańcy będą mieli do dyspozycji prywatny las, w drugim – rzekę.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, zwana lex deweloper, stanowi dla nas narzędzie wspierające realizację inwestycji mieszkaniowych. Korzystamy z dobrodziejstw tego prawa, realizując projekt na terenie dawnej hali fabryki Ursus. Tam planujemy stworzyć blisko 1,5 tysiąca nowoczesnych mieszkań oraz infrastrukturę towarzyszącą, jak szkoła, żłobek, przedszkole oraz przestrzeń kulturalną.

Z obecnego prawa wiemy jednak, że nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która na jesieni 2023 roku wdrożyła reformę planistyczną, skróciła czas obowiązywania lex deweloper o trzy lata, czyli do końca 2025 roku. Z uwagi na ograniczony czas działania ustawy nie rozważamy zakupu nowych gruntów mieszkaniowych związanych z tym prawem. Jeżeli ustawa zostanie wydłużona, a takie rozmowy trwają, rozważamy możliwość rozszerzenia naszej działalności inwestycyjnej w tym zakresie.

Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital

Dostępność działek pod kolejne inwestycje w dużych miastach, w których popyt przewyższa znacząco podaż jest znacznie ograniczona. Stąd szukamy i rozwijamy bank ziemi w oparciu o ciekawe, często nieoczywiste grunty pofabryczne. Realizacja pierwszego etapu inwestycji F.S.O. PARK na warszawskiej Pradze Północ zakładana jest w ramach tzw. procedury Lex deweloper. Byłaby to największa w historii tego typu realizacja w stolicy. Ta faza obejmie blisko 13,5 ha, na których powstanie ok. 2 000 mieszkań, ok. 60 lokali handlowo-usługowych, fragment centralnego parku, a także wybudowana na nasz koszt, publiczna szkoła podstawowa dla 650 dzieci, która zostałaby przekazana na rzecz lokalnego samorządu. Rozpoczęcie prac w obrębie tej fazy inwestycji planowane jest w 2025 r. i może potrwać ok. 10 lat.

W bieżącym roku podpisaliśmy też umowę przedwstępną zabezpieczającą grunt w aglomeracji warszawskiej, na którym zakładamy możliwość wybudowania ok. 1000 mieszkań. Zakontraktowaliśmy również działkę na terenach pofabrycznych w Łodzi.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Pozyskanie gruntów o innym przeznaczeniu niż mieszkalne dla realizacji projektów mieszkaniowych jest jednym ze sposobów zmniejszenia kryzysu mieszkaniowego. Wiele gruntów i powstałych na nich budynków było realizowanych w oparciu o stare miejscowe plany które z kolei nie przewidziały pewnych kierunków rozwoju miast czy ich rejonów. Wymagają one rewizji.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

W czerwcu 2024 roku Grupa TAG Immobilien, do której należy Robyg i Vantage, zainwestowała 390 mln zł w bank ziemi w całej Polsce. Bank ziemi Grupy obejmuje potencjał budowy ponad 25 000 lokali w całej Polsce. Mamy jeden z największych banków ziemi wśród deweloperów w Polsce. Nasze grunty są bardzo dobrze zlokalizowane w pięciu aglomeracjach, w których działamy: Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Łodzi i Trójmieście.

Cały czas szukamy nowych gruntów, bo popyt na mieszkania rośnie i chcielibyśmy wprowadzać jeszcze szybciej kolejne inwestycje do sprzedaży. Dostępność gruntów w największych miastach jest obecnie mniejsza, ale nadal jest ogromny potencjał dla zagospodarowania przestrzeni miejskich i dostarczania ciekawej oferty mieszkaniowej przez deweloperów. Odnośnie tzw. specustawy lex deweloper analizujemy kilka takich projektów.

Źródło: dompress.pl. 

Mieszkania na sprzedaż przyciągają inwestorów jak magnes

Greendustry Zabłocie (1)
Mieszkania na sprzedaż przyciągają inwestorów jak magnes. Polski rynek nieruchomości wyhamował, a w wielu miastach sprzedaż mieszkań spadła. Mimo to, inwestorzy wciąż decydują się na zakup nieruchomości. Niezmiennie widzą w nich stabilną i opłacalną lokatę kapitału.

Coraz droższe mieszkania

Analizując dane o sprzedaży mieszkań można wysnuć tezę, że jesteśmy świadkami rynkowego tąpnięcia. Z danych Otodom Analytics wynika, że na rynku pierwotnym w sześciu największym miastach deweloperzy sprzedali w maju o 18 proc. mniej mieszkań niż rok temu i najmniej od stycznia 2023 r. Jednak ceny lokali regularnie rosną. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 1 kwartale 2024 r. średnie ceny lokali mieszkalnych wzrosły w stosunku do 4 kwartału 2023 r. o 4,3 proc. Na rynku pierwotnym wzrost ten wyniósł 4,7 proc., natomiast na rynku wtórnym – 4 proc. W porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. ceny lokali mieszkalnych wzrosły zaś o 18 proc. Warto zauważyć, że tempo podwyżek na rynku pierwotnym było wyższe o 19,6 proc. w stosunku do okresu rok wcześniej. Dane te pokazują, że sektor nieruchomości w Polsce w dalszym ciągu przeżywa dynamiczny wzrost – przynajmniej pod względem cenowym.

Inwestorzy to prawie połowa rynku

Rynek napędzają dziś głównie inwestorzy. Odsetek osób kupujących lokale w celach zarobkowych pozostaje w Polsce relatywnie wysoki. Jak pokazują statystyki przytaczane w raporcie Barometr Metrohouse i Credipass Indeks, zakupy mieszkań pod inwestycje odpowiadają obecnie za 45 proc. wszystkich transakcji rynkowych. Można jednak domniemywać, że poza zadeklarowanymi osobami istnieje jeszcze pewna grupa, które nie ujawnia celu zakupu. Największą część inwestorów stanowią zaś osoby pomiędzy 40, a 50 rokiem życia- to 37 proc. wszystkich nabywców mieszkań w tym segmencie klientów. Co ciekawe, w mieszkania inwestują też klienci z pokolenia silver. Co 10-ty zakup lokalu pod inwestycję dokonywany jest przez osobę powyżej 60-tego roku życia. Średni metraż mieszkań nabywanych przez zadeklarowanych inwestorów waha się między 50, a 60 mkw. Największe lokale kupowane są we Wrocławiu (56 mkw.), podczas gdy w Krakowie i Łodzi średnia nie przekracza 50 mkw.

Analizując rynek, można wyróżnić kilka grup nabywców, którzy różnią się charakterystyką nabywanych lokali

– Rynek jest zróżnicowany zarówno pod względem geograficznym, jak i w kontekście rodzaju nabywców. Są to inwestorzy indywidualni, kupujący mieszkania za gotówkę, widzący w nich czystą lokatę kapitału, inwestorzy długoterminowi, zarabiający głównie na najmie oraz flipperzy, szukający szybkiego zysku na mieszkaniach o niższym standardzie lub przeznaczonych do remontu – mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum. – Co ciekawe, coraz większą rolę odgrywają inwestorzy instytucjonalni, którzy poprzez współpracę z deweloperami wprowadzają na rynek nowe projekty mieszkaniowe. Praktyka pokazuje, że najczęstszymi lokalami poszukiwanymi przez inwestorów są niewielkie mieszkania dwupokojowe, które mogą stać się następnie idealnym produktem przeznaczonym na wynajem np. dla studentów – dodaje.

Rosnąca popularność ma solidne fundamenty

Ludzie decydują się na inwestowanie w nieruchomości z wielu powodów, a  głównym z nich jest bezpieczeństwo finansowe tego sektora. W kontekście niepewności gospodarczej, stanowią one swoistą przystań, oferując stabilność i ochronę kapitału. Nieruchomości są powszechnie postrzegane jako solidne zabezpieczenie przed spadkiem siły nabywczej pieniądza, ponieważ ich wartość często rośnie w tempie przewyższającym ogólnokrajowe wzrosty cenowe. W obliczu wahań na rynkach finansowych i globalnej niepewności gospodarczej, inwestorzy zwracają się ku nieruchomościom jako stabilnym aktywom, które są mniej podatne na gwałtowne zmiany wartości w porównaniu do akcji czy obligacji.

– Nieruchomości oferują także namacalną wartość – fizyczny majątek, który można użytkować, co zwiększa poczucie bezpieczeństwa inwestora. Dodatkowo, rynek nieruchomości charakteryzuje się niższą zmiennością w porównaniu do rynków finansowych, co sprawia, że inwestowanie w nieruchomości jest mniej stresujące i bardziej przewidywalne. Te wszystkie czynniki sprawiają, że nieruchomości są uznawane za jedną z najbezpieczniejszych form inwestowania, stanowiąc stabilne i trwałe zabezpieczenie dla oszczędności inwestorów – mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum. Ponadto, rosnący popyt na wynajem mieszkań w dużych miastach – przede wszystkim stawiających na turystykę, czy biznes – stanowi atrakcyjną opcję generowania dochodu pasywnego. Wynajem zapewnia stały, bezpieczny i regularny przychód. Co więcej, nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach mają tendencję do zwiększania swojej wartości w dłuższej perspektywie, co czyni je atrakcyjną inwestycją długoterminową. Równie ważnym aspektem jest dywersyfikacja portfela inwestycyjnego. Inwestorzy starają się rozproszyć swoje ryzyko, lokując kapitał w różnorodne aktywa, a nieruchomości stanowią istotny element tej strategii – dodaje.

Autor komentarza: Q3D Locum
Źródło: Prime Time PR.

II etap nieruchomości inwestycyjnej Centralna Vita w Krakowie z mieszkaniami na sprzedaż

gbfd
II etap nieruchomości inwestycyjnej Centralna Vita w Krakowie z mieszkaniami na sprzedaż. Deweloper Develia rozpoczął przedsprzedaż i budowę.

Ruszyła przedsprzedaż i budowa kolejnego etapu Centralnej Vita – inwestycji Develii na krakowskich Czyżynach. W projekcie zgodnym z koncepcją 15-minutowego miasta powstanie siedmiopiętrowy budynek obejmujący 191 mieszkań i siedem lokali usługowych. Architektura inwestycji opracowana przez pracownię Saran Architekci wyróżnia się wielkomiejskim charakterem oraz prostą i elegancką formą. Generalnym wykonawcą II etapu osiedla Centralna Vita została firma TK Nova.

Kompleks mieszkaniowy Centralna Vita, zlokalizowany ok. 5 km od ścisłego centrum Krakowa, został zaprojektowany z wykorzystaniem interesujących i eleganckich rozwiązań architektonicznych z myślą o klientach ceniących wielkomiejski charakter i styl życia. W ramach II etapu inwestycji do sprzedaży trafiło 191 mieszkań o powierzchni od 32 do 90 mkw., zarówno kawalerki, jak i lokale wielopokojowe oraz siedem lokali usługowych.

– Kompleks mieszkaniowy Centralna Vita odpowiada koncepcji miasta 15-minutowego, tworząc zintegrowaną przestrzeń do wygodnego życia, pracy oraz spędzania wolnego czasu. Centralnym miejscem osiedla będzie pasaż handlowy gwarantujący dostęp do najpotrzebniejszych usług, a wolne od ruchu pojazdów dziedzińce wewnętrzne zapewnią mieszkańcom komfort, spokój i bezpieczeństwo. Na terenie obiektu zaplanowano liczne tereny zielone i rekreacyjne, m.in. tężnię solankową, ogrody społeczne oraz atrakcyjne strefy do relaksu dostosowane do potrzeb różnych grup wiekowych. Każdy budynek w ramach inwestycji ma własną charakterystykę, jednak razem stworzą spójną i harmonijną całość – mówi Paweł Niedziela, kierownik działu sprzedaży w Develii.

– Cieszymy się, że kolejny raz jako generalny wykonawca możemy odpowiadać za realizację inwestycji Develii, która jest naszym długoletnim partnerem. Oddając w nasze ręce następny etap kompleksu mieszkaniowego Centralna Vita, inwestor ma pewność, że cały projekt zostanie przeprowadzony w profesjonalny i sprawny sposób. Ze swojej strony gwarantujemy niezawodność, terminowość oraz dostarczanie usług wysokiej jakości – mówi Maciej Kiełbicki, prezes zarządu TK-NOVA.

Zgodnie z planem budowa II etapu inwestycji zakończy się w I kwartale 2026 r. Przekazanie lokali mieszkańcom nastąpi na przełomie I i II kwartału 2026 r. W ofercie Develii dostępnych jest jeszcze 259 mieszkań realizowanych w I etapie osiedla, który będzie gotowy pod koniec 2025 r.

Źródło: Develia / materiał prasowy

15-minutowe miasta w praktyce: inwestycje Fuzja i Flow w Łodzi

archicom_flow_ii_etap_woonerf
Co jest kluczem do funkcjonowania miasta przyszłości? Przede wszystkim strategia dewelopera oparta na odpowiedzialności za współtworzenie wielofunkcyjnych oraz przyjaznych dla ludzi i środowiska obszarów, powstających zgodnie z ideą regeneracji oraz koncepcji miasta 15–minutowego.

Przykładem tego typu inwestycji są dwa flagowe projekty realizowane w Łodzi przez firmę Archicom – Fuzja, czyli rewitalizacja 8 ha pofabrycznego terenu rodziny Scheiblerów oraz Flow, nowoczesne miejsce do życia, pracy i spędzania wolnego czasu zlokalizowane w samym sercu Nowego Centrum Łodzi. Obie inwestycje dzięki innowacyjnym rozwiązaniom spotkały się z bardzo dobrym odbiorem rynku. Cztery nowe budynki mieszkalne w Fuzji zostały wyprzedane. Natomiast pierwszy etap Flow, który trafił do sprzedaży kilka miesięcy temu osiągnął sprzedaż na poziomie blisko 50%.

Autor idei miast 15-minutowych, Carlos Moreno, zwraca uwagę, że kluczowym elementem koncepcji jest kreowanie lub przekształcanie przestrzeni miejskich w sposób zdecentralizowany i rozproszony, tak by zapewnić społeczności rozbudowaną ofertę handlowo-usługową oraz infrastrukturę komunikacyjną na stosunkowo niewielkim obszarze. Równie ważny jest komfort życia rozumiany obecnie nie tylko na poziomie dostępnych dla mieszkańców wygód, ale także związany ze strefą psychiczną i dobrostanem, na który wpływają relacje z innymi ludźmi, czy bliskość przyrody. Ogromnym wyzwaniem jest również likwidacja betonowych miejskich wysp ciepła oraz dekarbonizacja.

 Idea miast 15-minutowych zakłada tworzenie przestrzeni miejskich w sposób policentryczny, umożliwiając społeczności nie tylko zamieszkiwanie, ale także pracę, odpoczynek, kontakt z naturą, integrację sąsiedzką czy też nieograniczony dostęp do punktów handlowo-usługowych. Wierzymy w tę koncepcję, co potwierdzają nasze łódzkie inwestycje – Fuzja, którą realizujemy w formacie destinantion wspólnie z Echo Investment oraz Flow – nowoczesny projekt mieszkaniowy powstający w Nowym Centrum Łodzi. Kreowanie miast w mikroskali, na wyciągnięcie ręki było w naszym DNA od zawsze. Projektując inwestycje czerpiemy z trendów współczesnej urbanistyki, takich jak ekologia, ekonomia współdzielenia czy zrównoważona mobilność miejska. Tym samym dbamy o to, aby najważniejsze dla mieszkańców punkty były w pełni dostępne w ramach zdekarbonizowanych środków transportu – pieszo, rowerem czy komunikacją publiczną. Fuzja i Flow w pełni realizują te zadania – mówi Waldemar Olbryk, prezes zarządu Archicom.

Źródło: Archicom [fragment raportu]
materiał prasowy

WGN: Rynek mieszkań na sprzedaż w wielkiej płycie

Lidia DołhanCzy klienci lubią mieszkania w wielkiej płycie? Popyt na takie mieszkania rośnie? Kto szuka lokali w takim budownictwie?

Według analityków WGN mieszkania w wielkiej płycie są zazwyczaj tańsze o około 10-18 % w porównaniu do nowoczesnych budynków. Niższe ceny mogą przyciągać osoby, które szukają bardziej przystępnych finansowo opcji mieszkaniowych. Wiele osiedli z wielkiej płyty znajduje się w dogodnych lokalizacjach, blisko centrów miast, z dobrą infrastrukturą transportową, szkołami, przedszkolami i sklepami. Kupowanie mieszkań w wielkiej płycie ma swoje unikalne aspekty, które mogą przyciągać różne grupy klientów. Niektóre osoby kupują mieszkania w wielkiej płycie jako inwestycję, licząc na ich wynajem lub w celach inwestycyjnych – przyszłą odsprzedaż.

Przeczytaj całość: TUTAJ

Odpowiedzi dla Rzeczpospolitej udzieliła Lidia Dołhan / Starszy Analityk WGN

Murapol Rivo – nowa inwestycja mieszkaniowa w sercu Bydgoszczy od Grupy Murapol

Bydgoszcz-Murapol Rivo 3Murapol Rivo to nowa inwestycja mieszkaniowa w sercu Bydgoszczy od Grupy Murapol.

Grupa Murapol wprowadza do oferty kolejną nowoczesną inwestycję na terenie Bydgoszczy. Murapol Rivo to wyjątkowy projekt, który powstanie przy ul. Dworcowej, jednej z najważniejszych ulic Śródmieścia. Deweloper postawił do dyspozycji bydgoszczan 122 kompaktowe lokale mieszkalne w 6-piętrowym budynku wraz z trzypoziomowym garażem podziemnym ze 145 miejscami postojowymi. Projekt wyróżnia nie tylko doskonała lokalizacja, ale też komfortowe rozwiązania oraz nowatorskie i proekologiczne technologie zastosowane w budynkach i na terenie inwestycji.

Dzięki współczesnej formie architektonicznej budynku, Murapol Rivo harmonijnie wkomponuje się w tkankę historycznych kamienic i wprowadzi powiew nowoczesności w bydgoskim Śródmieściu. Zróżnicowane metraże od 27 do 65 mkw. oraz kompaktowe układy 1-, 2-, 3- i 4-pokojowych lokali docenią nie tylko rodziny z dziećmi, pary i single, ale też inwestorzy szukający bezpiecznej przystani dla swoich oszczędności.

– Nowoczesne mieszkania deweloperskie w atrakcyjnych lokalizacjach, z możliwością montażu inteligentnych rozwiązań zwiększających oszczędności i dodatkowymi udogodnieniami, zyskują w Bydgoszczy z roku na rok coraz większą popularność. Tutejszy rynek nieruchomości pierwotnych cały czas dynamicznie się rozwija – nabywców przyciąga nie tylko atrakcyjny rynek pracy czy doskonała infrastruktura komunikacyjna, ale też fakt, że miasto jest silnym ośrodkiem akademickim. Funkcjonuje tu kilka szkół wyższych kształcących tysiące studentów, którzy stale szukają lokali na wynajem. Nasza nowa inwestycja affordable premium to więc nie tylko dobra opcja do zakupu M na własne potrzeby, ale i ciekawa propozycja dla inwestorów, bowiem najszybciej z Murapol Rivo można dotrzeć do Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oraz Akademii Muzycznej. Choć pozostałe uczelnie są zlokalizowane nieco dalej, to również można do nich sprawnie dojechać, co jest zdecydowanie dużym atutem i przewagą inwestycyjną naszego bydgoskiego projektu – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Zgodnie z obecnym harmonogramem, prace na terenie inwestycji rozpoczęły się w III kwartale 2024 r., zaś ich zakończenie planowane jest na II półrocze 2026 r.

materiał prasowy

Czy kredyt na mieszkanie opłaca się bardziej niż wynajem?

Warszawa_KONOPACKA_PROFIT-DevelopmentCzy kredyt na mieszkanie opłaca się bardziej niż wynajem? Rozpoczęcie studiów i opuszczenie domu rodzinnego to rewolucja nie tylko dla samego świeżo upieczonego studenta, ale i dla jego rodziców. Jednym z kluczowych elementów tej nowej rzeczywistości jest wybór odpowiedniego lokum w nowym mieście. Pierwszym wyborem zwykle bywa wynajem pokoju lub mieszkania, bo z pozoru stanowi tańszą opcję. Czy na pewno właśnie to się bardziej opłaca? Przyjrzyjmy się konkretnym liczbom.

Koszty studenckiego życia

Skrupulatne poszukiwanie optymalnego rozwiązania w kwestii zakwaterowania studenta jest naturalne. Koszty studenckiego życia są obecnie naprawdę spore. Według danych z października ubiegłego roku typowy student wydaje miesięcznie średnio 3867 zł. I mamy tu tendencje wzrostowe, bo sukcesywnie rosną koszty najmu, czesnego, żywności oraz mediów. W tym kontekście wybór odpowiednich – czyli komfortowych, ale i ekonomicznych – „czterech kątów” wydaje się największym wyzwaniem.

Wynająć czy kupić?

Zwykle pierwszą myślą, jaka przychodzi do głowy rodzicom studenta, jest wynajem pokoju lub mieszkania. Gdy dokładnie przeanalizujemy temat, okazuje się, że niekoniecznie to rozwiązanie okazuje się tańsze.

Gdy mowa o wynajmie, jedną z dostępnych opcji jest oczywiście akademik. Do wyboru mamy domy studenta przy uczelniach i prywatne. W tych pierwszych miejsca nierzadko są ograniczone, a komfort też bywa mniejszy. Natomiast te drugie bywają drogim rozwiązaniem – ceny są podobne jak w przypadku wynajmu kawalerki. Nic dziwnego, że coraz chętniej rozważaną opcją jest po prostu zakup mieszkania, nawet jeśli wiąże się on z zaciągnięciem kredytu.

– Rzeczywiście widzimy takie tendencje, że coraz częściej wśród klientów deweloperów znajdują się rodzice poszukujący małych mieszkań dla swoich dzieci, które rozpoczynają studia. Traktują to jako jednocześnie inwestycję finansową i w przyszłość pociechy. Widzą zalety takiego rozwiązania: unikają ryzyka nagłego rozwiązania umowy najmu, braku zwrotu kaucji czy niespodziewanego podwyższenia ceny. Do tego dochodzi swoboda urządzania wnętrza. Słowem, to po prostu komfort bycia u siebie – wyjaśnia Agnieszka Pachulska, dyrektorka warszawskiego oddziału PROFIT Development.

Swoboda i spokój z pewnością przemawiają za zakupem mieszkania. A jak mają się do tego koszty?

Liczby nie kłamią

Cenom wynajmu przyjrzyjmy się na przykładzie Warszawy, jako że pozostaje ona niekwestionowanym liderem w rankingu uniwersyteckich miejscowości, w ramach którego brane są pod uwagę kryteria takie jak prestiż uczelni, warunki kształcenia, potencjał naukowy, umiędzynarodowienie i innowacyjność.

Gdy przejrzymy ogłoszenia, możemy zauważyć, że za wynajem mieszkania o metrażu rzędu 25-30 mkw. w pobliżu centrum trzeba zapłacić miesięcznie, w zależności od standardu, od 2500 do 3500 zł, a zdarzają się nawet takie za 4000 zł miesięcznie. Jest to spójne z nowymi danymi, według których średnia miesięczna cena wynajmu kawalerki w Warszawie wynosi 2995 zł. Jak łatwo obliczyć, w ciągu 5 lat studiów przyniesie to koszty rzędu 200 000 zł.

A jak wyglądają ceny zakupu mieszkania na kredyt? Za warszawską małą kawalerkę w dobrej lokalizacji trzeba zapłacić ok. 500 000 zł. Przy wkładzie własnym 20%, zakładając kredyt na 25 lat, miesięczna rata wyniesie ok. 2800 zł, a ok. 2600 zł przy kredycie na 30 lat. Jak widać, wysokość raty kredytu może okazać się porównywalna lub nawet niższa niż koszt wynajmu. Do tego stanowi konkretną lokatę – nawet jeśli student po zakończeniu kształcenia nie pozostanie w danym mieście, mieszkanie może być wynajmowane i tym samym przynosić pasywny dochód lub też zostać sprzedane z zyskiem, bo jeśli wybierzemy atrakcyjną nieruchomość w dobrej lokalizacji, nie straci na wartości.

Rynek nieruchomości a potrzeby studenta

Warszawski rynek nieruchomości oferuje szeroki wachlarz ofert, jeśli chodzi o małe mieszkania. Wśród nich jedna wyróżnia się na tle innych. To Konopacka – unikatowa inwestycja PROFIT Development prowadzona w sercu Pragi-Północ. Nieruchomość składa się z dwóch części – zachowanej zabytkowej oficyny z drewnianą klatką schodową oraz nowego budynku. Właśnie to połączenie klasyki i historii stanowi o jej nietuzinkowości.

– Do użytku zostanie oddanych ok. 150 mieszkań o metrażu od 25 do 59 mkw. Przewidzieliśmy też praktyczne udogodnienia, jak monitoring, rowerownia i stacja naprawy rowerów, pralnia, komórki lokatorskie. Mniejsze metraże mieszkań oraz bliskość tętniącego życiem centrum miasta, lokali gastronomicznych, uczelni, ale i terenów zielonych, a także dobre skomunikowanie Pragi z innymi częściami miasta sprawiają, że Konopacka jest ofertą szczególnie ukierunkowaną właśnie na potrzeby studentów i singli rozwijających karierę zawodową – dodaje Agnieszka Pachulska.

Jak widać, rodzice, którzy chcą zapewnić dobre lokum swojemu studiującemu dziecku, mają do dyspozycji kilka rozwiązań, z których każde ma pewne wady i zalety. Przed podjęciem decyzji warto wnikliwie obliczyć koszty, wziąć pod uwagę potrzeby i możliwości. Analizujmy przy tym sytuację finansową i tę na rynku nieruchomości nie tracąc z oczu długofalowej perspektywy.

Autor: PROFIT Development.
Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

III etap nieruchomości inwestycyjnej Bemosphere w Warszawie od Develii już ukończony

Bez tytułuIII etap nieruchomości inwestycyjnej Bemosphere w Warszawie od Develii już ukończony. Develia uzyskała pozwolenie na użytkowanie budynku City, który stanowi III etap osiedla Bemosphere na warszawskim Chrzanowie i rozpoczęła przekazywanie kluczy mieszkańcom. Obejmuje on 87 mieszkań i siedem lokali usługowych. Dużym atutem inwestycji jest lokalizacja tuż obok powstającej stacji II linii metra – Chrzanów. Generalnym wykonawcą III etapu projektu Bemosphere jest Develia Construction.

Bemosphere na warszawskim Chrzanowie przy ul. Szeligowskiej 24 to kompleks nowoczesnych budynków zlokalizowany tuż obok budowanej stacji II linii metra Chrzanów. W ramach III etapu inwestycji powstał budynek City obejmujący 87 lokali mieszkalnych o metrażach od 32 do 78 mkw. z ogródkami, tarasami oraz balkonami, a także siedem lokali usługowych. Do dyspozycji mieszkańców na terenie osiedla znajdują się: podziemna hala garażowa, komórki lokatorskie, boksy na jednoślady i stojaki na rowery, stanowiska do ładowania pojazdów elektrycznych, a także strefa rekreacji oraz plac zabaw. Ze względu na atrakcyjność projektu wszystkie mieszkania w III etapie inwestycji zostały już sprzedane.

Tak duże zainteresowanie inwestycją nie dziwi, jeżeli weźmiemy pod uwagę jej doskonałą lokalizację, która zapewnia łatwy dojazd do centrum i innych części miasta, jak również rozbudowaną infrastrukturę lokalną. W pobliżu Osiedla Bemosphere działają liczne sklepy, punkty usługowe, a także placówki edukacyjne: żłobki, przedszkola i szkoły. Zadbaliśmy również o atrakcyjne zagospodarowanie terenu wokół inwestycji. W naszej ofercie dostępnych jest jeszcze 100 mieszkań w IV i jednocześnie ostatnim etapie osiedla Bemosphere – mówi Natalia Marczak, kierownik działu sprzedaży w Develii.

– Spółka Develia Construction, pełniąc rolę generalnego wykonawcy, z powodzeniem zrealizowała już trzeci etap inwestycji Bemosphere. Dzięki zaangażowaniu i szerokim kompetencjom naszego zespołu inżynierów projekt został ukończony zgodnie z planem, co potwierdza nasz profesjonalizm. W Develii Construction stawiamy na terminowość i najwyższą jakość wykonania, co przekłada się na satysfakcję klientów, którzy z przyjemnością odbierają klucze do swoich nowych mieszkań. W marcu 2024 r. rozpoczęliśmy realizację ostatniego, czwartego etapu inwestycji, który obejmuje budowę trzech budynków. Z zaangażowaniem podchodzimy do tego zadania, aby i tym razem zagwarantować przyszłym mieszkańcom terminowe przekazanie lokali o najwyższym standardzie – mówi Piotr Najmark, dyrektor realizacji inwestycji w Develia Construction.

Źródło: Develia.

Mieszkaniowe Last Minute od Murapol – nowe mieszkania na sprzedaż

Łódź-Murapol Forum
Nowe mieszkania na sprzedaż od Murapolu. Wszyscy fani spontanicznych wyjazdów doskonale wiedzą, że wakacyjne last minute to sprawdzony przepis na upolowanie specjalnych promocji. W sierpniu atrakcyjnymi cenami mogą się cieszyć także nabywcy nieruchomości. Grupa Murapol postawiła bowiem do dyspozycji klientów po 15 wakacyjnych okazji mieszkaniowych i inwestycyjnych z pakietami bonusów w promocyjnych cenach w każdym z 13 miast, w których jest obecna z ofertą. To jednak nie wszystko, bo 10 sierpnia, podczas Mieszkaniowego Dnia Otwartego, będzie można skorzystać w biurach sprzedaży Grupy Murapol z porad konsultantów kredytowych.

Lokale objęte sierpniową akcją dostępne są w 19 inwestycjach na terenie Bielska-Białej, Bydgoszczy, Chorzowa, Gdańska, Gliwic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Siewierza, Sosnowca, Torunia i Wrocławia. W promocyjnej cenie mieszkania lub apartamentu inwestycyjnego z bonusami można otrzymać rabat, nawet dwa miejsca postojowe w podziemnej hali garażowej lub naziemne, smart home w wersji premium oraz ubezpieczenie od utraty stałego źródła dochodu. Warto już dziś zamówić listę lokali w promocji, umówić się na spotkanie z doradcą, skorzystać z Mieszkaniowych Last Minute i oszczędzić nawet 200 tys. zł.

– Mieszkania i apartamenty inwestycyjne znajdujące się w naszej sierpniowej puli promocyjnej wyróżniają się zróżnicowanymi metrażami od 30 do 98 mkw., funkcjonalnymi oraz kompaktowymi układami od jedno- do nawet pięciopokojowych lokali, a także proekologicznymi i komfortowymi udogodnieniami, jak np. pakiet antysmogowy w standardzie czy też rozwiązania pozwalające na oszczędności w zużyciu energii sięgające nawet 29% w skali roku. Na uwagę zasługuje również wysoki standard części wspólnych w budynkach, ogólnodostępne ładowarki do samochodów elektrycznych na osiedlach i fakt, że do wszystkich lokali przynależy dodatkowa przestrzeń do wyłącznego korzystania w postaci przestronnych balkonów lub tarasów z ogródkami o powierzchni nawet 79 mkw. To więc nie tylko idealny wybór dla osób poszukujących dla siebie nowego, wymarzonego miejsca do życia, ale i dobra lokata kapitału oraz sposób na zabezpieczenie zgromadzonych oszczędności – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Co ważne, deweloper organizuje 10 sierpnia Mieszkaniowy Dzień Otwarty.

Źródło: Grupa Murapol.

„Inteligentny apartamentowiec” powstaje na Starym Mokotowie w Warszawie

ROWE

„Inteligentny apartamentowiec” powstaje na Starym Mokotowie w Warszawie.

Na warszawskim Starym Mokotowie, na Skarpie Warszawskiej przy ulicy Słonecznej 29/31 Totalbud SA wznosi kameralny pięciokondygnacyjny apartamentowiec dla klientów sektora premium. Budowa ma miejsce w historycznej części Mokotowa, gdzie wspomniana ulica została wytyczona w pierwszej dekadzie XX wieku. Budynek zaprojektowała pracownia Aré Stiasny & Wacławek, a inwestorem jest Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa „Dembud”.

Położony w prestiżowej stołecznej dzielnicy budynek powstaje na działce o powierzchni 840 mkw. Na czterech kondygnacjach nadziemnych zaoferuje 11 apartamentów o powierzchniach od 43 do 149 mkw. Łącznie powierzchnia użytkowa mieszkań wyniesie 1019 mkw. Na kondygnacji podziemnej znajdzie się garaż na 11 miejsc parkingowych. Będzie on dostosowany również do samochodów zasilanych energią elektryczną.

Z inżynierskiego punktu widzenia to niezmiernie interesująca budowa. Jest to kolejna realizacja naszej firmy w sektorze premium, gdzie pracuje się z najlepszymi projektami architektonicznymi, najlepszymi materiałami i rzadziej spotykanymi technologiami lub rozwiązaniami IT. W tym jednak przypadku z inwestycją przy ulicy Słonecznej wiąże się dużo więcej zjawisk unikatowych. Już od startu budowy wywołaliśmy małą sensację w środowisku geologów, ponieważ na placu budowy występują iły poznańskie – do tej pory nieznane w gruntach Skarpy Warszawskiej. Również wykop fundamentowy, jaki musieliśmy wykonać zaliczyłbym do praktycznie rzecz biorąc niespotykanych w budownictwie. Wykonaliśmy go z wykorzystaniem trzech różnych technik rozparcia ze względu na ochronę budynków sąsiednich oraz na fakt, że różnica poziomów na działce wynosi do trzech metrów” – mówi kierownik budowy z ramienia Totalbudu Piotr Karwicki.

materiał prasowy

TDJEstate wchodzi w trzeci etap realizacji nieruchomości inwestycyjnej Pierwsza Dzielnica w Katowicach

PD_2
Deweloper TDJEstate wchodzi w trzeci etap realizacji nieruchomości inwestycyjnej Pierwsza Dzielnica w Katowicach.

TDJ Estate rozpoczął realizację trzeciego etapu osiedla Pierwsza Dzielnica w Katowicach. W jego ramach powstaną dwa siedemnastopiętrowe budynki, w których przewidziano 255 mieszkań i apartamentów o zróżnicowanych metrażach oraz lokale usługowe. Dopełnieniem całości będą wyróżniające tę inwestycję na rynku kolejne atrakcyjne części wspólne dla mieszkańców.

W trzecim etapie Pierwszej Dzielnicy inwestor zaoferuje kawalerki (od ok. 30 m kw.), dwu-, trzy- i czteropokojowe mieszkania, a także apartamenty (do 145 m kw.) ulokowane na trzech ostatnich piętrach. Projekt zakłada także po cztery lokale usługowe na parterach budynków, powstaną w nich między innymi kolejne przestrzenie wspólne dla mieszkańców – flagowy koncept realizowanego przez TDJ Estate i zaprojektowanego przez Medusa Group osiedla.

W trzecim etapie do użytku oddane zostaną także lobby recepcyjne oraz praktyczne wózkownie, rowerownie i komórki lokatorskie. Podziemny parking będzie miał 262 miejsca postojowe oraz stacje ładowania samochodów elektrycznych.

Pierwsza Dzielnica, jak inne projekty TDJ Estate, realizowana jest w oparciu o ideę mixed- use, która stawia na różnorodność i funkcjonalność. Mieszkańcy, oprócz komfortowych i nowoczesnych budynków mieszkalnych, w zasięgu ręki mają do swojej dyspozycji obiekty usługowe, restauracyjne i przestrzenie rekreacyjne skomponowane w taki sposób, by jak najlepiej zaspokajać ich codzienne potrzeby i sprzyjać międzysąsiedzkim spotkaniom – mówi Aleksandra Posmyk, managerka ds. sprzedaży w TDJ Estate. – Ulokowanie osiedla w samym sercu Katowic sprzyja oszczędności czasu, ponieważ wszystko, co najważniejsze i niezbędne do życia, znajduje się w tzw. walking distance. Pierwsza Dzielnica wpisuje się tym samym w trend poszukiwania mieszkań bliżej centrum miasta. Dodatkowo, nasze zorientowanie na współpracę z okolicą, kreowanie nowych eventów, tworzenie dobrosąsiedzkiej atmosfery, a przy tym dbałość o najmniejszy detal w sferze chociażby estetyki czy funkcjonalności, również decydują o ekskluzywności tej oferty – dodaje.

Nowoczesna, pełna zieleni, świetnie skomunikowana z pozostałymi dzielnicami Katowic, przyjazna mieszkańcom osiedla i jego okolic – tak Pierwsza Dzielnica wpisała się w tkankę miasta. Kolejne etapy inwestycji są konsekwentnie realizowane zgodnie z projektem, który zakłada punktowość obiektów charakteryzującą się otwartą formą, nie tworzącą niepotrzebnego „muru” względem otoczenia – mówi o koncepcji Pierwszej Dzielnicy jej autor, Przemo Łukasik z pracowni Medusa Group.

Docelowo Pierwszą Dzielnicę będzie tworzyć dziewięć budynków.

materiał prasowy

Nieruchomości mixed-use i inwestycyjny boom

ARC_VIL_02_03
Od kilku dekad rynek inwestycji mixed-use w Polsce stopniowo ewoluuje, przekształcając krajobraz największych aglomeracji. Początki tego trendu sięgają ponad dwóch dekad wstecz, jednak to ostatnie lata przyniosły najbardziej dynamiczny rozwój tego segmentu. Obiekty wielofunkcyjne, które niegdyś koncentrowały się głównie na handlu, obecnie stają się kompleksowymi centrami życia miejskiego, integrującymi różnorodne funkcje. W tym kontekście warto przyjrzeć się nie tylko aktualnym trendom, ale także przyszłości inwestycji mixed-use na polskim rynku nieruchomości.

Rynek inwestycji mixed-use w Polsce

Rynek inwestycji wielofunkcyjnych w Polsce rośnie konsekwentnie od ponad 20 lat1. Choć pierwsze tego rodzaju projekty pojawiły się już po 2000 r., dopiero w ostatnich kilku latach segment wszedł w kolejną fazę profesjonalizacji, a obiekty mixed-use znacząco zyskały na popularności. Dziś są one wymieniane jako jeden z wiodących w sektorze nieruchomości trendów, na co ma wpływ kilka czynników.

Potencjał projektów miastotwórczych został w naszym kraju dostrzeżony już ponad 20 lat temu, choć ówczesne inwestycje wielofunkcyjne różniły się od tych realizowanych obecnie. Z definicji od zawsze łączyły one w sobie kilka funkcji, przy czym w przeszłości dominował w nich segment handlowy. Aktualnie zdecydowana większość projektów oferuje 3 podstawowe obszary: handlowo-usługowy, biurowy i mieszkaniowy, a także uzupełniający – gastronomiczny. Ich struktura jest zależna od konkretnej lokalizacji na mapie miasta. W mojej ocenie to właśnie możliwość uzupełnienia brakujących w danym obszarze funkcji sprawia, że inwestycje mixed-use zyskują na popularności. Deweloperzy we współpracy z samorządami są dzięki nim w stanie zmieniać oblicze całych kwartałów. Realizujemy tego rodzaju inwestycje w całej Polsce od lat – przykładami są Browary Warszawskie, powstająca Towarowa22 w Warszawie, łódzka Fuzja, a już wkrótce w ramach projektu WITA format zadebiutuje również w Krakowie. Odpowiadamy tym samym na rzeczywiste potrzeby lokalnych społeczności, jednocześnie biorąc udział w rozwoju miasta zgodnie z trendami zrównoważonej urbanistyki – mówi Rafał Mazurczak, Chief Operating Officer w Echo Investment.

Z czasem ewoluują również podkategorie funkcji mieszkaniowej, które oferują tego rodzaju projekty. Najczęściej mamy w nich do czynienia z mieszkaniami własnościowymi (81%), szczególnie w największych inwestycjach, najmem długoterminowym komercyjnym (64%) i najmem długoterminowym publicznym (23%)2. Należy jednak zwrócić uwagę, że coraz częściej, w odniesieniu do struktury demograficznej i okoliczności społeczno-gospodarczych, pojawiają się również akademiki, przestrzenie colivingowe oraz budownictwo senioralne.

Synergia korzyści dla miast, społeczności i deweloperów

Kluczowe dla sukcesu na rynku nieruchomości mieszkaniowych okazuje się zrozumienie, że tradycyjne podejście do projektowania nie jest dziś wystarczające. Mieszkanie i jego najbliższe otoczenie nie pełnią obecnie wyłącznie funkcji schronienia. Coraz częściej stanowią również miejsce pracy, relaksu, rekreacji, aktywnego wypoczynku, kontaktu z naturą oraz integracji sąsiedzkiej. Projekty miastotwórcze cechuje multifunkcjonalność, która z perspektywy społeczności istotnie wpływa na standard i komfort zamieszkiwania w danej lokalizacji.

W Grupie Echo-Archicom wierzymy, że odpowiedzialność dewelopera polega na realizacji inwestycji, które dopełniają istniejącą tkankę miejską, stając się jej integralną częścią. Projekty miastotwórcze wpisują się w koncepcje: miast 15-minutowych oraz trzeciego miejsca, które w uproszczeniu zakładają, że mieszkańcy otrzymują w pobliżu osiedla wszystko, co niezbędne do codziennego życia, pracy i wypoczynku. W tym duchu realizujemy – po raz pierwszy w Krakowie – projekt WITA, który zakłada budowę zarówno obiektów mieszkaniowych, jak i biurowych wzbogaconych o strefę handlowo-usługową. Centralna lokalizacja w historycznym sercu miasta, gdzie tego rodzaju projekty z wielu względów pozostają rzadkością, odpowiada na potrzeby społeczności, indywidualnych mieszkańców, a także setek tysięcy przyjezdnych – nie tylko pod kątem zakupu własnościowego, inwestycyjnego, ale także najmu krótko- i długoterminowego – dodaje Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom.

Inwestycje mixed-use działają miastotwórczo, co oznacza, że „żyją” całą dobę i wpływają na wyższy komfort życia mieszkańców. Jednak na projektach miastotwórczych nie korzystają jedynie okoliczne społeczności. Tego rodzaju inwestycje stanowią wartość dodaną również z perspektywy włodarzy miast. We współpracy z firmami deweloperskimi wspólnymi siłami odmieniają oblicze całych kwartałów, zwiększając satysfakcję z życia w danym miejscu i napędzając rozwój poprzez rozbudowę infrastruktury handlowo-usługowej, komunikacyjnej, placówek edukacyjnych i wielu innych obiektów niezbędnych do komfortowego życia. W związku z tym wszystko wskazuje na to, że projekty miastotwórcze będą kształtowały krajobraz zrównoważonych i nowoczesnych miast przyszłości.

1 Wielofunkcyjne. Charakterystyka inwestycji mixed-use w Polsce i na świecie, Think Co, 2021
2 Tamże

Źródło: Echo Investment, Archicom.