Polskie galerie handlowe zmieniają się dla najemców i klientów

dieter-de-vroomen-452887-unsplash
Polskie galerie handlowe zmieniają się dla najemców i klientów. To już nie tylko centra zakupowe, ale miejsca do spędzania wolnego czasu. Na terenach tych handlowych nieruchomości komercyjnych tworzone są place zabaw, organizowane są różnego rodzaju eventy i koncerty. Dzięki takim działaniom, polskie galerie handlowe są bardzo chętnie odwiedzane przez młode pokolenie.

Spis treści:
Galerie handlowe w Polsce
Trudny czas już za galeriami
Rodzice z dziećmi mile widziani
Miejsce dla biznesu
Od ubrań po spożywkę
Spotkania z przyjaciółmi? Może być w galerii
Przestronne parkingi zachęcają
Eventy wabikiem na odwiedzających
Galerie handlowe trzymają mocną pozycję
Galerie handlowe w Polsce
W Polsce powstaje dużo galerii handlowych. Miastem, które może poszczycić się ich dużą ilością, jest na przykład Wrocław. Znajdują się one praktycznie w każdej dzielnicy miasta. Wrocławianie mogą odwiedzać Wroclavię, Arkady Wrocławskie, Tarasy Grabiszyńskie, Renomę, Sky Tower, Magnolię Park, Pasaż Grunwaldzki, Galerię Dominikańską, Centrum Korona, Astra czy Aleja Bielany.
Na mapie miasta rozsianych jest jeszcze dużo mniejszych obiektów handlowych. Dzięki temu mieszkańcy miasta mają szerokie pole wyboru.
Dla centrów handlowych tak duża liczba innych obiektów komercyjnych o tej samej funkcji stanowi konkurencję. Z tego względu właściciele galerii starają się przyciągnąć najemców do swoich centrów, wychodząc poza ofertę zakupową.

Trudny czas już za galeriami
Centrum handlowym w Polsce nie było łatwo w ostatnich latach. Pandemia koronawirusa sprawiła, że galerie handlowe praktycznie opustoszały. Sklepy były zamknięte i prowadziły sprzedaż swoich towarów wyłącznie online, strefy gastronomiczne także świeciły pustkami. Pandemia nie oszczędziła też kinowych multipleksów, które są zlokalizowane w większości dużych galerii handlowych.
Dopiero, kiedy rząd zniósł tymczasowy lockdown, właściciele i najemcy obiektów handlowych mogli odetchnąć z ulgą. Niemniej na ponowne zaludnienie galeryjnych alejek musieli jeszcze poczekać. Wielu Polaków w dalszym ciągu wolało robić zakupy online, niż udawać się do stacjonarnych sklepów.
Obecnie sytuacja wydaje się być unormowana. Kupujący ponownie powrócili do galerii, korzystając z oferty sklepowej i gastronomicznej. Po części za przyciągnięciem najemców do centrów handlowych stoją eventy, jakie organizowane są na ich terenach, zarówno wewnątrz, jak i przed budynkami.

Rodzice z dziećmi mile widziani
Nowoczesne galerie handlowe udowadniają coraz częściej, że są miejscami otwartymi dla rodzin z dziećmi. W wielu obiektach tego typu swoją działalność prowadzą sale zabaw. Dodatkową, nieodpłatną atrakcją są również niewielkie strefy zabaw, często zlokalizowane w obrębie stref gastronomicznych. Obok toalet pojawiają się pokoje dla matki z dzieckiem, gdzie znajduje się nie tylko przewijak, ale również fotel do karmienia a nawet mikrofalówka do podgrzania mleka czy posiłku.
W galeriach handlowych organizowane są ponadto liczne wydarzenia, których odbiorcami są dzieci. Wydarzenia te są nieodpłatne i przyciągają licznie rodziny, które poszukują weekendowej rozrywki dla swoich pociech.

Miejsce dla biznesu
Właściciele centrów handlowych nie zapominają o biznesie. W wielu obiektach handlowych powstają strefy co-workingowe, z których mogą korzystać freelancerzy i osoby pracujące zdalnie lub hybrydowe. Na poszczególnych poziomach galerii handlowych można też spotkać strefy chillout, które wyposażone są w gniazda do ładowania telefonów i laptopów. Dostępny jest tu także bezprzewodowy Internet. Ładowarki do telefonów często zlokalizowane są też w strefie gastronomicznej, gdzie wbudowane są w siedziska. Dzięki temu osoby pracujące mogą przyjść do centrum handlowego by wykonać swoje obowiązki służbowe, a przy okazji zjeść posiłek.

Od ubrań po spożywkę
Zaletą dużych galerii handlowych jest fakt, że ich najemcy działają w różnych branżach. Odwiedzający mogą w nich kupić ubrania, kosmetyki, artykuły gospodarstwa domowego, księgarnie, buty, wyroby galanteryjne, rękodzieło itp. Poza strefą gastronomiczną, na kupujących czekają również sklepy spożywcze, w których mogą zrobić codzienne zakupy. Wszystko to pod dachem jednego budynku. Takie rozwiązanie jest idealne w deszczowe, jak i upalne dni. Kupujący nie muszą dojeżdżać w kilka miejsc, tylko mają wszystko na miejscu, w klimatyzowanym budynku.

Spotkania z przyjaciółmi? Może być w galerii
Wiele młodych osób chętnie umawia się w centrach handlowych. Mają tutaj dostępne sklepy, do których często udają się na wspólne zakupy. Ponadto mają dostęp do strefy gastronomicznej, z której chętnie korzystają nie tylko aby zjeść posiłek, lecz również wypić kawę przy przyjacielskich rozmowach. Dodatkowym atutem centrów handlowych jest obecność dużych multipleksów kinowych, gdzie na gości czekają liczne seanse filmowe.
Dodatkowo a galeriach często najemcami są giganci spożywczy, dzięki czemu po udanym dniu można zrobić codzienne zakupy.

Przestronne parkingi zachęcają
Galerie handlowe nie zapominają o tym, że wielu odwiedzających jest mobilnych i oferują liczne miejsca parkingowe. W zależności od galerii, mogą być one zlokalizowane w podziemnych parkingach, na najwyższych kondygnacjach lub w formie parkingów naziemnych przy obiekcie handlowym.

Eventy wabikiem na odwiedzających
Zarządcy galerii handlowych często starają się znaleźć dodatkowe sposoby na przyciągnięcie odwiedzających. Z racji tego chętnie organizują liczne eventy, które przyciągają osoby poszukujące sposobu na spędzenie wolnego czasu. Wiele z tych osób przy okazji pobytu w galerii zrobi zakupy, więc organizacja wszelkiego rodzaju wydarzeń jest korzystna dla obu stron.
W galeriach handlowych coraz częściej odbywają się zabawy dla dzieci z konkursami, koncerty, eventy tematyczne, pokazy rękodzieła i mody, wystawy. Dzięki tak zróżnicowanym wydarzeniom, centra handlowe przyciągają do siebie coraz więcej osób odwiedzających. Obecnie można śmiało uznać, że centra handlowe stały się miejscami spotkań lokalnych społeczności.

Galerie handlowe trzymają mocną pozycję
Rywalem do codziennych zakupów stały się dla galerii handlowych mniejsze pasaże zakupowe. Oferują dostęp do różnych usług, jednak ich powierzchnia jest dużo mniejsza. To stanowi plus dla wielu kupujących, którzy nie chcą spędzić zbyt dużo czasu na zakupach. Czy jednak pasaże stanowią konkurenta na tyle poważnego, że zdominują duże galerie? Raczej się na to nie zanosi. Galerie handlowe zawdzięczają swoją popularność po części właśnie dodatkowym atrakcjom, jakie oferują, więc mimo wszystko są bardzo chętnie odwiedzane. Nie zanosi się, aby w najbliższych latach sytuacja ta miała ulec zmianie.
Czy zatem liczba galerii handlowych w Polsce będzie się zwiększać? Z pewnością dużych obiektów zakupowych będzie wciąż przybywać. Z uwagi na koszt tego rodzaju inwestycji, są to jednak projekty bardzo przemyślane. Nie zapowiada się, aby w najbliższych latach obiekty komercyjne tego rodzaju miały zalać rynek. W poszczególnych miastach, nie tylko tych największych, stale powstają jednak galerie handlowe. Dzięki temu mieszkańcy tych miast zyskują nie tylko miejsce do robienia zakupów, ale również miejsce spotkań towarzyskich, czy to w ramach rodzinnego obiadu, czy wzięcia udziału w wydarzeniu organizowanym przez zarządcę centrum handlowego.

Redakcja
Komercja24.pl

Debiut INPRO w Olsztynie – mieszkania w ramach osiedla PROLOG już w sprzedaży

Inpro - PROLOG - Olsztyn (1)

Mieszkania na sprzedaż dostępne są w ramach nowej inwestycji mieszkaniowe PROLOG w Olsztynie.

Trójmiejski deweloper INPRO zadebiutował na olsztyńskim rynku nieruchomości, wprowadzając do swojej oferty osiedle mieszkaniowe PROLOG. Inwestycja powstaje przy ul. Cichej w Olsztynie. Termin zakończenia budowy I etapu zaplanowano na koniec sierpnia 2024 roku, natomiast etapu II rok później.
Łącznie w ramach projektu utworzone zostaną trzy budynki.
W pierwszej fazie budowy osiedla powstanie 1 budynek wielorodzinny mieszczący 70 lokali mieszkalnych. Projekt przewiduje utworzenie 2-, 3- oraz 4-pokojowych mieszkań o powierzchniach mierzących od 40 do 106 m2.
W drugiej fazie budowy inwestycji zaplanowano dwa budynki obejmujące łącznie 124 lokale mieszkalne oraz 2 lokale usługowe. Powierzchnie oferowanych mieszkań wynoszą od 26 do 93 m2 i liczą od 1 do nawet 5 pokoi.
Projekt architektoniczny opracowała Pracownia Projektowa EOS, a funkcję Generalnego Wykonawcy pełni INPRO S.A.

Stabilnie w sektorze biurowym na rynku nieruchomości komercyjnych we Wrocławiu

Grafika do notki prasowej_I polowa 2022_Wrocław
W II kwartale 2022 roku najemcy we Wrocławiu wynajęli 25 600 m kw. powierzchni biurowej. Analizując strukturę umów w tym samym okresie, znaczący udział w tej grupie miały ekspansję, bo aż 21% najemców zdecydowała się na powiększenie zajmowanej dotychczas powierzchni.

Wrocław jest miastem, które od lat uchodzi za jedno z najbardziej atrakcyjnych miast pod względem jakości życia oraz potencjału dla biznesu. Działa tu 28 uczelni wyższych, które każdego roku kończy ponad 27 000 absolwentów. Według tegorocznego raportu ABSL, Wrocław zajmuje 2. miejsce w rankingu „Jakość życia”. Nie bez przyczyny inwestorzy wybierają takie lokalizacje, bo za zadowoleniem ludzi idzie również ich efektywność,” – komentuje Maciej Moralewicz, Dyrektor Regionalny w Knight Frank.

Na koniec czerwca 2022 roku zasoby biurowe Wrocławia wyniosły 1,28 mln m kw., co pozwoliło utrzymać miastu pozycję wicelidera pod względem wielkości wśród rynków regionalnych w Polsce.

Powierzchnia biurowa od początku roku powiększyła się o blisko 38 200 m kw., przy czym w II kwartale 2022 roku do użytku oddano jedynie The Park Wrocław, w którym na wynajem przeznaczone jest jedynie 2 000 m kw.

Jednocześnie, we Wrocławiu w trakcie realizacji znajduje się blisko 103 300 m kw. powierzchni biurowej, która będzie systematycznie oddawana do użytku. Gdyby wszystkie budowy zostały ukończone zgodnie z planowanym harmonogramem, ponad połowa powstającej powierzchni może zostać dostarczona na rynek jeszcze w tym roku. Największymi inwestycjami w trakcie budowy są Infinity (22 000 m kw., Avestus) oraz Centrum Południe III (20 000 m kw., Skanska).

Wolumen wynajętej powierzchni w II kwartale 2022 roku wyniósł ponad 25 600 m kw., co było zbliżonym wynikiem do tego osiągnięte w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zarejestrowany we Wrocławiu popyt stanowił 13,5% wszystkich transakcji zawartych w miastach regionalnych od kwietnia do czerwca 2022 roku. Przyglądając się bliżej strukturze transakcji, w wolumenie transakcji dominowały nowe umowy – 51% (z czego umowy pre-let na poziomie 20%), zaś renegocjacje odpowiadały za blisko 28% umów. Ekspansje odpowiadały za 21% wynajętej w II kwartale 2022 roku powierzchni,” – dodała Katarzyna Bojar, Młodszy Konsultant w dziale Badań Rynku w Knight Frank.

Niska nowa podaż oraz wysoki popyt wpłynęły na spadek wskaźnika pustostanów, który na koniec czerwca 2022 roku wyniósł 14,8%. W porównaniu do poprzedniego kwartału współczynnik obniżył się o 1 pp., a rok do roku o 0,7pp.

Czynsze wywoławcze we Wrocławiu na koniec II kwartału pozostawały na stabilnym poziomie i wahały się od 10,00 EUR do 16,00 EUR/ m kw. miesięcznie.

Źródło: Knight Frank.

Placemaking w nieruchomościach komercyjnych: strefa chill-out w The Warsaw Hub

chill_do_woli_linkedin_v2
„Chill do Woli”: letnia strefa chilloutu, eko warsztaty, „Selfie Point” oraz dekoracje świetlne to nieliczne przykłady tego, co czeka na pracowników biurowca The Warsaw HUB, mieszkańców okolicznych osiedli oraz klientów pasażu handlowego.

Strefa uruchomiona zostanie 3 sierpnia i będzie z niej można korzystać aż do końca września. Jest to pierwszy element w ramach wielowymiarowej strategii placemakingu realizowanej przez Cushman&Wakefield dla tego kompleksu biurowego.

„Chill do Woli” to nie tylko rozrywka i błogi wypoczynek. Na odwiedzających kompleks The Warsaw HUB czekać będzie analogowa strefa „bez prądu”, w której znajdą się gry planszowe oraz obszerna biblioteczka z książkami. W The Warsaw HUB – jednym z najnowocześniejszych kompleksów biurowych – nie zapominamy o fanach streamingu, Instagrama, Tik-Toka oraz influence marketingu. Specjalnie dla nich przygotowany zostanie punkt selfie – strefa z huśtawkami, siedziskami, neonami oraz innymi elementami wpasowującymi się w bieżący trend „Insta room’s”.

Projekt „Chill do Woli” to idealny przykład realizacji idei placemakingu w praktyce. The Warsaw Hub ma służyć ludziom, co oznacza, że ma w jak największym stopniu odpowiadać na ich potrzeby. Mówimy tu nie tylko o potrzebach najemców, ale lokalnej społeczności. Naszym założeniem jest szeroko pojęta integracja z tkanką miejską. Chcemy, aby The Warsaw Hub stal się miejscem wymiany nie tylko gospodarczej, ale także społecznej, idealną przestrzenią do spotkań przyjaciół i mieszania się różnych kultur. Wszystko w duchu zrównoważonego rozwoju oraz aspektów ESG – komentuje Sylwia Wiszowata- Łazarz, Associate Director, Head of Marketing, Asset Services Poland, Cushman & Wakefeld.

Źródło: Cushman & Wakefield.

Nieruchomość komercyjna NoVa Park w Gorzowie Wielkopolskim z nowym najemcą handlowym

NoVa Park_2022 (1)

W dniu dzisiejszym, tj. 29 lipca w centrum handlowym NoVa Park w Gorzowie Wielkopolskim nastąpiło otwarcie drogerii Hebe. 

Jest to pierwszy sklep marki w Gorzowie Wielkopolskim. Drogeria Hebe zajmuje powierzchnię 238 m2 i znajduje się na poziomie 0, w sąsiedztwie placówki mBank.
NoVa Park to największe i najnowocześniejsze centrum handlowe w regionie, którego uroczyste otwarcie nastąpiło 18 kwietnia 2012 roku. Zlokalizowane jest w centrum Gorzowa Wielkopolskiego, w bezpośrednim sąsiedztwie kulturalnych i rozrywkowych symboli miasta, bulwaru nadwarciańskiego oraz głównych szlaków komunikacyjnych.

„Na to otwarcie nasi Klienci czekali od dawna! Hebe to jedna z ulubionych drogerii Polek i Polaków, więc nie dziwi nas, że już od godziny 9.00 w nowej drogerii pojawiło się wielu mieszkańców Gorzowa. Systematyczne rozszerzenie oferty naszego centrum o znane, lubiane oraz niedostępne na rynku lokalnym marki wynika nie tylko z naszego pozycjonowania. To także odpowiedź na potrzeby naszych Klientów oraz kierunki rozwoju branży retail” – mówi Anna Szcześniak, starszy specjalista ds. marketingu NoVa Park.

PlanRadar wprowadza nowe narzędzie do zarządzania nieruchomościami

PlanRadar_foto_1 (2)
PlanRadar wprowadza nowe narzędzie do zarządzania nieruchomościami. Będzie to narzędzie do tworzenia harmonogramów.

PlanRadar, jedna z czołowych europejskich cyfrowych platform do zarządzania budową i nieruchomościami, wprowadza nowe narzędzie do planowania. Celem innowacji jest ułatwienie ekipom budowlanym wykonywania zadań związanych z prowadzeniem prac i konserwacją obiektów poprzez zapewnienie większej przejrzystości w nadzorze oraz wsparcia w dotrzymywaniu uzgodnionych terminów.
Nowość, jaką jest „diagram Gantta”, wzbogaca istniejącą platformę PlanRadar o wizualizację kluczowych faz projektu. Dzięki połączeniu przyjaznego interfejsu z układem wizualnym ułatwiającym przeglądanie, oprogramowanie pozwala użytkownikom tworzyć harmonogramy projektów według standardowego, powszechnie uznawanego wykresu.

 Sukces każdego projektu sprowadza się do zdolności zespołu do utrzymania wytyczonego kursu komentuje wprowadzone ulepszenia Ibrahim Imam, współzałożyciel i jeden z dyrektorów generalnych Plan­Radar. – W żadnej branży nie sprawdza się to bardziej niż w budownictwie, gdzie najmniejszy błąd czy wada mogą pociągać za sobą ogromne konsek­wencje. Przy tak wielu różnych podmiotach zaangażowanych w fazę planowania, budowy i od­bio­ru inwestycji, nadążenie za wszystkimi aspektami projektu wymaga przejrzystego i rzetel­nego planu, z jasno przydzielonymi obowiązkami. Jego brak grozi nie­dot­rzymaniem terminów, co powoduje kosztowne opóźnienia. Harmonogram PlanRadar został zaprojektowany po to, aby temu zapobiec i dostarczyć menadżerom projektów intuicyjne narzędzie, za pomocą którego mogą śledzić postępy projektu i dzielić się nimi z innymi pracownikami odpowiedzialnymi za nadzór przebiegu budowy.

Firma GetResponse na swoją nową siedzibę wybrała biurową nieruchomość komercyjną Neon w Gdańsku

Alchemia, Gdańsk, mat. Torus
Firma GetResponse na swoją nową siedzibę wybrała biurową nieruchomość komercyjną Neon w Gdańsku.

Najemca to światowy lider oprogramowania do marketingu online. Spółka wynajęła ponad 3 tys. m kw. brutto nowoczesnej powierzchni biurowej. Siedziba nowego najemcy będzie zlokalizowana na 9. piętrze budynku, którego deweloperem jest firma Torus. Umowa z obecnym właścicielem biurowca, DWS, podpisana została na okres 5 lat.
Otwarcie nowej siedziby zostało planowane na listopad 2022 r.

Wybraliśmy biurowiec Neon z kilku powodówmówi Szymon Grabowski, właściciel i prezes GetResponse.Przede wszystkim, to nowoczesny budynek, umożliwiający aranżację przestrzeni dokładnie według naszych wytycznych. Nie bez znaczenia jest też jego lokalizacja – biurowiec mieści się w znakomicie skomunikowanym punkcie Trójmiasta, dzięki czemu łatwo dojechać do niego zarówno samochodem, transportem publicznym, jak i rowerem. Wartością dodaną jest przepiękny widok na Bałtyk i dużą część Gdańska dodaje.

Biurowiec Neon, wchodzący w skład kompleksu Alchemia, należy do DWS – globalnego zarządcy inwestycyjnego działającego w imieniu jednego ze swoich funduszy nieruchomościowych. Budynek posiada ponad 35 tys. m kw. powierzchni najmu.
Proces komercjalizacji obsługiwał deweloper budynku, firma Torus, która odpowiada również za wykonanie aranżacji nowego biura GetResponse.

– GetResponse to nie tylko znana marka, to historia wielkiego sukcesu lokalnej firmy, która potrafiła wejść ze swoimi rozwiązaniami na rynek międzynarodowy. Cieszymy się, że tak renomowany najemca, poszukujący najwyższych standardów we wszystkich aspektach swojej działalności, wybrał wybudowany przez nas biurowiec – mówi Sławomir Gajewski, prezes spółki Torus.

 

Obrót nieruchomościami w 2021 roku wg GUS

budynek komercyjny
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował informację nr obrotu nieruchomościami. Jest to raport za 2021 rok.

Jak podaje GUS, w ubiegłym roku podpisanych zostało 701,5 tys. aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości. Stanowi to o 24,3% więcej niż w 2020 roku. W porównaniu z 2020 r. największy wzrost liczby aktów notarialnych wystąpił w przypadku sprzedaży działek niezabudowanych (o 33,3%). Najmniejszy wzrost odnotowano natomiast w przypadku aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego (o 12,8%) i sprzedaży nieruchomości innych (o 13,4%) – podaje Główny Urząd Statystyczny.

W Polsce rośnie sprzedaż złota dokonywana przez obywateli Niemiec

Tabliczka zlota2
Światowa Rada Złota nie podaje dokładnych informacji na temat sprzedaży złota w Polsce, ale z danych tej organizacji za I kwartał 2022 r. dotyczących wyników mniejszych rynków europejskich (tzw. „other Europe”, do których należy także Polska), w tej części świata sprzedano 8,4 tony, co stanowi wzrost jedynie o 3% w stosunku do analogicznego kwartału ubiegłego roku, ale jednocześnie wzrost aż o 44% w stosunku do czwartego kwartału 2021 roku. Nadal można się spodziewać nadal dużego popytu na złoto szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej. Mennica Skarbowa obserwuje ostatnio znaczący wzrost zakupów złota przez obywateli Niemiec, którzy przyjeżdżają specjalnie do Polski w celu zakupu produktów z tego kruszcu.

Mennica Skarbowa posiada w sumie 16 punktów sprzedaży stacjonarnej w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Rzeszowie, Białymstoku, Lublinie, Zielonej Górze, Kielcach, Kaliszu i Bydgoszczy. Spółka obserwuje w ostatnich tygodniach wzmożone zainteresowanie swoimi produktami ze strony obywateli Niemiec. Szczególnie jest to widoczne w zachodniej Polsce, ale także w stolicy.

„Obywatelom Niemiec sprzyja na pewno niski kurs złotego, ale ważniejsze są inne przepisy dotyczące zgłaszania transakcji odpowiednim urzędom, w tym skarbowym. W Niemczech od kilku lat trzeba to robić przy transakcji powyżej 2 tysięcy euro (wcześniej było to 15, a potem krótko 10 tys. euro), w Polsce anonimowo można zakupić złoto do kwoty 15 tysięcy EURO. Najlepiej sprzedają się złote monety oraz średniej wielkości sztabki, które łatwo potem sprzedać na całym świecie, oczywiście również w Niemczech. Globalnie nadal obserwujemy wysoki popyt na produkty ze złota. W Polsce to na pewno efekt większej bazy klientów, bo w naszym kraju zdecydowanie wzrosła popularność złota w ciągu 2-3 ostatnich lat. W tym roku zapewne także pobijemy krajowy rekord z ubiegłego roku czyli sprzedaż na poziomie 14 ton złota. Z drugiej zaś strony wysoka inflacja i wojna na Ukrainie nadal są czynnikami, które wpływają na wysoki poziom popytu na ten kruszec– komentuje Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowej.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami w Unii Europejskiej jeśli kupujący pozostaje w strefie Schengen, można swobodnie przewozić złoto przez polską granicę bez dokonywania żadnych formalności. Nie ma także określonego maksimum, które można zakupić i przewieźć przez granicę. Jeśli jednak złoto dewizowe jest przywożone spoza strefy Schengen lub zostanie wywiezione poza ten obszar, trzeba ten fakt wcześniej zgłosić odpowiednim organom, zazwyczaj organom celnym lub organom Straży Granicznej. Trzeba też pamiętać, że organy te mogą zażądać okazania złota dewizowego – wywożonego z kraju, jak również przywożonego z zagranicy – na potwierdzenie złożonego oświadczenia. Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami złoto dewizowe to: złoto w stanie nieprzerobionym, złoto w postaci sztab i monet bitych po 1850 r., złoto w postaci półfabrykatów (z wyjątkiem stosowanych w technice dentystycznej), a także przedmioty ze złota zazwyczaj niewytwarzane z tego kruszcu.

Źródło: Mennica Skarbowa.

7 na 10 polskich przewoźników twierdzi, że zaawansowana telematyka i live-tracking to przyszłość transportu

adeolu-eletu-38649-unsplash
Na świecie prężnie rozwija się rynek startupów z branży TSL, które już teraz dostarczają narzędzia, do efektywnego zarządzania transportem. Aplikacje do badania śladu węglowego i sensory do kontroli stanu towarów czy infrastruktury drogowej, to tylko kilka z pomysłów, które wraz z telematyką sprawiają, że praca kierowców staje się bezpieczniejsza, a zarządzanie przewozami coraz łatwiejsze. Zalety stosowania technologii w transporcie oraz coraz to powszechniejszych systemów telematycznych, których rynek w 2022 roku powinien osiągnąć wartość 70 mld dolarów1, są niezaprzeczalne. Zdaniem Tomasza Czyża, eksperta technologicznego branży TSL, Grupa Inelo, najważniejszą wartością, którą z telematyki może wyciągnąć transport są dane – zarówno te zbierane tu i teraz, jak i te historyczne. O tym, w jaki sposób wykorzysta je firma decyduje jej specyfika i typ realizowanych przewozów. Wspólny mianownik stanowi jednak punktualność dostawy. A przecież o to między innymi w transporcie chodzi.

O tym, że cyfryzacja weszła do transportu wiadomo od dawna. Jak wynika z raportu TLP, opracowanego przy współpracy z Grupą Inelo, Grupą Wielton i SpotData „Transport drogowy w Polsce 2021+”, 42 proc. ankietowanych planuje zdigitalizować swoje przedsiębiorstwa. Na świecie prężnie rozwija się rynek związany z technologiami telematycznymi, logistycznymi oraz dla przejazdów ciężkich, a przewoźnicy, obserwując te trendy, mogą domyślać się, co w niedalekiej przyszłości stanie się codziennością również w polskiej szoferce.

Startupy dla transportu

Wiedzy na temat tego, co dzieje się w świecie startupów TSL dostarcza między innymi Digital Hub Logistics Hamburg, czyli organizacja zrzeszająca młode firmy pracujące nad rozwiązaniami dla transportu. Wśród problemów, którymi się zajmują jest m.in. redukcja śladu węglowego w przewozach. Takie rozwiązania opracowuje niemiecki BigMile, który za pomocą sztucznej inteligencji szacuje przy okazji TCO floty (całkowity koszt posiadania). Na bezpieczeństwo transportu wyjątkowo delikatnych towarów w łańcuchu dostaw zwraca uwagę z kolei Cyber Transport Control GmbH. Firma oferuje rozwiązanie, za pomocą którego specjalne sensory monitorują warunki, w jakich są przewożone towary.

Na uwagę zasługuje też niezrzeszona w Digital Hub Logistics Hamburg, firma Cambridge Mobile Telematics, która stworzyła telematyczną platformę technologiczną, analizującą dane i odczyty sensorów z trasy. Na tej podstawie proponuje programy, poprawiające styl jazdy i zachowania kierowców za kółkiem, co w konsekwencji ma zwiększać bezpieczeństwo przejazdów.

Startupowy rynek technologii dla sektora TSL to również polskie firmy. Jak wynika z artykułu Sustainable Transport and Mobility—Oriented Innovative Startups and Business Models, rodzime startupy z sektora transportu i logistyki w 70 proc. są mikroprzedsiębiorstwami, oferującymi rozwiązania dla klientów B2B.2 Można je podzielić na firmy, podejmujące najtrudniejsze wyzwania w projektowaniu nowych rozwiązań dla pojazdów i infrastruktury drogowej, zwłaszcza w zakresie elektromobilności oraz na te oferujące zarządzanie procesami transportowymi i flotą.

Na rynku istnieją także giganci technologiczni jak Grupa Inelo, z rozpoznawalną marką i ugruntowaną pozycją lidera zintegrowanych rozwiązań technologicznych dla transportu, którzy stale pracują nad obecnymi rozwiązaniami, ale także nad wieloma innowacjami.

– Już od ponad 2 lat zespół analityków i programistów Inelo pracuje nad kolejnymi etapami projektu badawczo-rozwojowego, którego głównym założeniem jest wdrożenie sztucznej inteligencji do systemów, pozwalających zarządzać łańcuchem dostaw w sposób bardziej efektywny. Nasze działania rozwijają się dwutorowo. Pierwszy obszar to tworzenie algorytmu, dostarczającego szczegółowych danych o ekonomicznej jeździe kierowców, który umożliwi przewoźnikom redukcję poziomu zużycia paliwa, a więc przyczyni się do minimalizacji kosztów oraz ograniczenia śladu węglowego transportu. Prace idą zgodnie z planem, a testy potwierdzają wysoką skuteczność działania naszego algorytmu. Druga część projektu koncentruje się nad funkcją szacowania czasu dojazdu, czyli ETA. Doskonale wiemy, jak ważna jest terminowość realizacji zleceń w transporcie, dlatego też pracujemy nad integracją danych z systemów mapowych dotyczących natężenia ruchu z danymi o czasie pracy kierowców, zatem dzięki dokładnemu określeniu czasu dojazdu pomagamy naszym klientom efektywniej zarządzać flotą transportową – mówi Magdalena Magnuszewska, Prezes Grupy Inelo.

Z kolei Tomasz Biernat, Dyrektor IT w Grupie Inelo dodaje, że:

– W ostatnim czasie działania nad rozwojem ETA skupiły się na dostosowaniu systemu do przepisów pakietu mobilności. Jest to standardowa procedura podczas wprowadzania nowych zmian, ale na tym etapie możemy powiedzieć, że najważniejsze dla nas było zebranie odpowiedniej próbki danych o planowanych i realizowanych przejazdach w sposób zanonimizowany. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że zachowania kierowców związane z czasem pracy mogą się znacząco zmienić, dlatego też potrzebowaliśmy zaktualizować najważniejsze o tym informacje, aby mieć podłoże do dalszych badań.

Nietrudno jednak zauważyć, że startupowe wysiłki koncentrują się głównie wokół tematów związanych z bezpieczeństwem i oszczędnościami, czyli kluczowymi aspektami prowadzenia działalności transportowej.

– Technologie TSL zmierzają teraz głównie w dwóch kierunkach. Po pierwsze, chodzi o szeroko pojęte bezpieczeństwo przejazdów, czyli wszelkiego rodzaju mechanizmy wspierające kierowców za kółkiem. Po drugie, przewoźnicy chcą oszczędzać, bo stałe koszty prowadzenia biznesu są coraz wyższe. W branży TSL działa efekt skali, więc każda źle spożytkowana złotówka, pomnożona przez kilkadziesiąt pojazdów i setki kilometrów, powoduje realną stratę, a w najlepszym wypadku niższy zysk. Część z tych rozwiązań dopiero wchodzi na rynek, a część, tak jak telematyka, jest już dobrze znana przewoźnikom. Miesięczny koszt zaawansowanego systemu telematycznego w jednym pojeździe wynosi około 3 grosze przy średnim przebiegu 10 000 km lub mniej w przypadku skorzystania z promocji, która trwa na GBox Assist 3.0 – komentuje Tomasz Czyż, ekspert technologiczny branży TSL, Grupa Inelo.

Technologie oparte o Real Time Visibility I AI to przyszłość?

Transparentność łańcucha dostaw jest jednym z kluczowych aspektów procesu zarządzania transportem. Dzięki Real Time Visibility możemy szybko diagnozować problemy i adekwatnie reagować na nieprzewidziane sytuacje w dostarczaniu towarów, a także optymalizować cały proces pod względem wydajności. – Do zapewnienia terminowych dostaw niezbędne są dane dotyczące lokalizacji pojazdu, czasu pracy kierowców i informacji o występujących korkach lub opóźnieniach. Dzięki udostępnianiu danych lokalizacyjnych do systemów Real Time Visibility można w porę zmienić trasę przejazdu lub timeslot na rozładunek, a klient jest w stanie sprawdzić, gdzie aktualnie znajduje się pojazd i za pomocą algorytmów ETA planować produkcję czy kolejne etapy transportu – zaznacza Tomasz Czyż z Grupy Inelo.

Zdaniem Tomasza Czyża, telematyka w pełni się rozwija, kiedy jest zintegrowana z innymi systemami, jak np. systemem TMS, Real Time Visibility czy oprogramowaniem do rozliczania czasu pracy kierowców.

– Zintegrowana telematyka jest wsparciem wielu procesów wewnątrz firmy transportowej, które bez niej odbywają się w analogowej i rozproszonej formie. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe jest np. automatyczne wypełnianie karty drogowej czy formularzy używanych do rozliczania czasu pracy. Oznacza to oszczędność dziesiątek godzin każdego miesiąca zarówno dla kierowców, jak i osób zarządzających transportem – dodaje Tomasz Czyż.

Jakie jeszcze innowacje torują drogę w transporcie?

Można się spodziewać, że standardem dbającym o bezpieczeństwo kierowców podczas długich, szczególnie nocnych, przejazdów, będzie system kamerek monitorujących częstotliwość mrugania i położenia gałek ocznych. Jeśli czujniki zauważą obniżenie poziomu koncentracji, wydadzą sygnał dźwiękowy i jednocześnie wyślą do systemów bezpieczeństwa dyspozycję, żeby te zwiększyły swoją czujność. Przede wszystkim jednak zaproponują one kierującemu odpoczynek.

Z kolei, dzięki modelowi Vehicle-to-Infrastructure Technology (V2I) kierowca dostanie z wyprzedzeniem informacje o organizacji ruchu na drodze: znakach drogowych, pasach na jezdni, przejściach dla pieszych czy światłach i ich planowanej zmianie. Technologia V2I opiera się na dwustronnej wymianie danych pomiędzy pojazdem i infrastrukturą drogową, dlatego na jej upowszechnienie trzeba będzie z pewnością poczekać. Aby V2I stało się standardem, sektor publiczny powinien zainwestować w cyfryzację i dostosowanie infrastruktury do tego typu rozwiązań, na co trzeba będzie z pewnością jeszcze poczekać.

Truck platooning to z kolei nic innego, jak jadące w bliskiej odległości ciężarówki kontrolowane z szoferki pierwszej z nich. To rozwiązanie pośrednie pomiędzy autonomicznymi pojazdami, cyfryzacją przejazdów i tradycyjnym prowadzeniem pojazdu przez kierowcę. Jakie są zalety tej technologii? Przede wszystkim bezpieczeństwo i oszczędność paliwa. Jadące blisko siebie ciężarówki, wykorzystują zasady aerodynamiki, przez co spalają mniej, a jednoczesna i sterowana za pomocą sygnału wysyłanego od pojazdu do pojazdu reakcja na sytuacje drogowe, które wymuszają np. nagłe hamowanie, jest bezpieczniejsza.

Nie ma wątpliwości, że technologie torują drogę w transporcie i stają się podstawowym narzędziem usprawniania procesów w firmach, a przyszłość pokaże, w jakim stopniu i w jakich obszarach będą wspierać ludzką pracę.

1 „Global Commercial Telematics Market Outlook 2022”

2 Sustainable Transport and Mobility – Oriented Innovative Startups and Business Models

Źródło: Grupa Inelo.

Badanie Columbus Energy: Większość Polaków obawia się o przyszłość w związku z podwyżkami cen energii

mikael-kristenson-242079-unsplash

58 proc. Polaków odczuwa niepokój o przyszłość, związany z kolejnymi podwyżkami cen energii. Spokojniejsi o przyszłość są właściciele instalacji fotowoltaicznych – wynika z badania Columbus Energy. Jednym z głównych sposobów radzenia sobie z galopującymi cenami energii jest jej oszczędzanie. Taką strategię przyjmuje prawie połowa badanych.

Spis treści:
Obawy o przyszłość a posiadanie instalacji fotowoltaicznej
Jak Polacy radzą sobie z podwyżkami cen energii?

Jak wynika z badania, przeprowadzonego na zlecenie Columbus Energy na przełomie marca i kwietnia br., 69 proc. respondentów już wiosną spodziewało się kolejnych podwyżek cen energii elektrycznej i cieplnej w nadchodzącym roku. Zaledwie 7 proc. badanych miało nadzieję, że ceny pozostaną na zbliżonym poziomie do obecnego, a 3 proc. stwierdziło, że będą niższe.

Obawy o przyszłość a posiadanie instalacji fotowoltaicznej

W związku z przewidywanymi podwyżkami cen energii elektrycznej i cieplnej 59 proc. uczestników badania, którzy nie posiadają instalacji fotowoltaicznej, odczuwa niepokój o przyszłość. Zaledwie 11 proc. badanych z tej grupy nie obawia się wzrostu opłat za energię.

Wśród właścicieli instalacji PV odsetek osób wyrażających obawy jest mniejszy i wynosi 51 proc. W tej grupie jest też więcej badanych, którzy nie zgłaszają obaw o podwyżki – 16 proc.

Jak Polacy radzą sobie z podwyżkami cen energii?

Dwie główne strategie radzenia sobie z podwyżkami cen energii elektrycznej i cieplnej, które stosują Polacy, to oszczędzanie energii oraz ograniczanie innych wydatków. Prawie połowa badanych stara się zmniejszyć zużycie prądu i ogrzewania, a co trzecia osoba minimalizuje wydatki na inne produkty i usługi, aby starczyło na pokrycie rachunków za prąd i ciepło.

Pokrywa się to z danymi przedstawionymi w pierwszej części badania, gdzie 48 proc. osób zadeklarowało, że wydatki na energię elektryczną i cieplną przekraczają 10 proc. ich domowego budżetu.

Badanie pokazało różnicę, w odsetku osób oszczędzających energię, pomiędzy właścicielami instalacji PV, a tymi którzy nie korzystają z tej technologii. Energię oszczędza 48 proc. osób nieposiadających fotowoltaiki, a wśród właścicieli PV robi to ok. 10 proc. mniej badanych.

– Gdy realizowaliśmy nasze badanie, sytuacja na rynku energii była trudna, ale nie tak bardzo skomplikowana jak obecnie. Mimo to Polacy słusznie przewidywali kolejne podwyżki cen energii i już w pierwszej połowie roku prawie połowa badanych oszczędzała energię, a co trzeci ograniczał inne wydatki, aby starczyło na pokrycie rachunków. Potwierdziły to również rozmowy z naszymi klientami, dla których główną motywacją inwestycji w fotowoltaikę była chęć zaoszczędzenia na rachunkach za prąd – mówi Arleta Czekaj-Kwiecień Dyrektor Zarządzająca Sprzedażą B2C w Columbus Energy S.A. – Badanie pokazało również, że osoby, które już posiadają instalację PV są w nieco lepszej sytuacji niż reszta społeczeństwa – rzadziej niż pozostali zgłaszali niepokój o przyszłość związany z podwyżkami cen i rzadziej oszczędzali energię.

Szczegóły badania:

Badanie postrzegania fotowoltaiki oraz nastrojów i postaw konsumentów dotyczących cen energii elektrycznej i cieplnej.

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Columbus Energy S.A. w terminie 2 marca – 6 kwietnia 2022 r. na próbie N = 1031 dorosłych Polaków. Próba badawcza posiada strukturę zbliżoną do reprezentatywnej grupy pełnoletnich konsumentów.

Badanie miało zasięg ogólnopolski i zostało przeprowadzone metodą wywiadu telefonicznego (CATI).

Źródło: Columbus Energy.

Rynek nieruchomości komercyjnych w Krakowie wciąż atrakcyjny dla deweloperów i najemców

Grafika do notki prasowej_I polowa 2022_Kraków
Krakowski rynek biurowy w pierwszym półroczy powiększył się o 47 700 m kw., a w trakcie realizacji jest 170 000 m kw. Atrakcyjny dla deweloperów Kraków, jest równie chętnie wybierany przez firmy rozwijające swoją działalność. Potwierdzeniem tego jest aktywność najemców, którzy od stycznia do czerwca 2022 roku podpisali umowy na 109 000 m kw. powierzchni biurowej.

Na koniec czerwca 2022 roku zasoby biurowe Krakowa wyniosły blisko 1,67 mln m kw., co pozwoliło zachować pozycję lidera na tle pozostałych miast regionalnych. Od początku roku powierzchnia biurowa powiększyła się o 47 700 m kw., co stanowiło ponad 15% całkowitego wolumenu powierzchni oddanej do użytku w miastach regionalnych. W II kwartale roku oddano do użytku projekty MK29
(11 000 m kw., Caishen Capital Group), The Park Cracow I (11 800 m kw., White Star) oraz Rondo I Business Office (3 500 m kw., Howell).

Kraków z uwagi na swój wyjątkowy klimat, silne zaplecze akademickie oraz blisko 250 firm jedynie z sektora BSS jest atrakcyjną destynacją zarówno dla deweloperów, jak i najemców. W rankingach, na które powołują się polskie miasta, stolica Małopolski często jest w czołówce. Dla przykładu można wspomnieć o pierwszej pozycji w kategorii dużych miast za przyjazność dla biznesu oraz drugie miejsce w obszarze kapitału ludzkiego i stylu życia w rankingu European Cities and Regions of the Future 2022/2023,” – wyjaśnia Aleksandra Markiewicz, Dyrektor w dziale Reprezentacji Najemcy w Knight Frank.

Na etapie budowy w Krakowie pozostaje wciąż ponad 170 000 m kw. powierzchni biurowej, a przy zachowaniu terminów przez deweloperów, do końca roku na lokalny rynek trafi 20% realizowanej obecnie powierzchni. Największymi inwestycjami w budowie są Ocean Office Park B (28 600 m kw., Cavatina Holding) oraz Kreo (24 000 m kw., Ghelamco Poland).

Nowa podaż może przyciągnąć firmy do tej pory nieobecne na krakowskim rynku oraz zachęcić dotychczasowych najemców do pozostania w Krakowie. Tylko w II kwartale roku aktywność krakowskich najemców zakończyła się wolumenem transakcji na poziomie 74 000 m kw., co było wynikiem wyższym o 51% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Warto tutaj zaznaczyć, że jest to najlepszy wynik spośród miast regionalnych,” – dodaje Katarzyna Bojar, Młodszy Konsultant w dziale Badań Rynku w Knight Frank.

Analizując udział poszczególnych umów w wolumenie transakcji, największy udział przypadł nowym umowom – 58% (z czego umowy pre-let to 62%). Na kolejnej pozycji znalazły się renegocjacje – blisko 41%, zaś ekspansje odpowiadały za niecały 1%.

W pierwszym półroczu 2022 roku, wolumen transakcji wyniósł 109 000 m kw. powierzchni biurowej.

Mimo wysokiego popytu wskaźnik pustostanów na koniec II kw. roku wyniósł 16,2% i osiągnął najwyższy wynik w historii ostatnich 10 lat (wzrost o 0,6 pp. kw/kw oraz 0.7 pp. r/r).

Czynsze wywoławcze w Krakowie na koniec czerwca 2022 roku wahały się od 10,00 EUR do 16,00 EUR/m kw. miesięcznie.

Źródło: Knight Frank.

Stylowa nieruchomość komercyjna, Curio Collection by Hilton, debiutuje w sercu Krakowa

Hotel Saski2W dniu dzisiejszym, tj. 27 lipca 2022 roku odbyło się otwarcie „Hotelu Saskiego Kraków, Curio Collection by Hilton”. Otwarcie nieruchomości komercyjnej stanowi debiut Curio Collection by Hilton w Polsce.

Położona w samym sercu Starego Miasta w Krakowie 117-pokojowa nieruchomość inwestycyjna znajduje się w odległości spaceru od wielu muzeów sztuki i historycznych miejsc miasta, a także Zamku Królewskiego na Wawelu, jednego z najbardziej historycznych miejsc w Polsce.

Jenna Hackett, globalna szefowa marki Canopy by Hilton oraz Curio & Tapestry Collections by Hilton, powiedziała: „Dla debiutującego w Polsce Curio Collection by Hilton, Hotel Saski Kraków stał się imponującym dodatkiem do portfolio ponad 120 wyjątkowych hoteli i kurortów na całym świecie, wybranych ze względu na swój odmienny charakter. Hotel otwiera swoje podwoje, mające bogatą 200-letnią historię, oferując gościom rzeczywisty wgląd w kulturalną przeszłość Krakowa, jednocześnie zapewniając nowoczesne wygody hotelu butikowego. Tym samym Hotel Saski Kraków dołącza do rosnącej liczby fantastycznych obiektów Curio Collection w Europie, w tym Sea Breeze Santorini Beach Resort i The Emerald House Lisbon, które zostały otwarte na początku tego roku”.

David Kelly, wiceprezes Continental Europe, Hilton, powiedział: „Legendarny obiekt z bogatą historią, położony w centrum kulturalnej stolicy Polski „Hotel Saski Kraków, Curio Collection by Hilton” jest znakomitym uzupełnieniem naszego powiększającego się europejskiego portfolio. Z ponad 25 hotelami działającymi pod pięcioma różnymi markami i kolejnymi 20 obiektami w przygotowaniu, obecność Hiltona w Polsce szybko się rozszerza, więc jesteśmy podekscytowani wprowadzeniem tej nowej oferty zarówno dla osób podróżujących w celach biznesowych, jak i turystycznych. Jest to idealne miejsce dla gości począwszy od nowoczesnego wystroju, na który wpływ miała bogata historia obiektu związana z muzyką, po doskonałą lokalizację, możliwości rekreacyjne i kulinarne. Miejsce wymarzone do zatrzymania się i poznania Krakowa”.

W „Hotelu Saski Kraków, Curio Collection by Hilton” czerpano przy projektowaniu z jego muzycznych i kulturowych tradycji. We współpracy ze światowej sławy krakowskim fotografem Ryszardem Horowitzem, korytarze i pokoje ozdobiono portretami muzyków i kompozytorów takich jak Louis Armstrong, Aretha Franklin i innych. Sala Saska, zabytkowa sala balowa z ręcznie odrestaurowanymi freskami, w której występowali legendarni kompozytorzy Franciszek Liszt, Johannes Brahms i Ignacy Paderewski, została ponownie otwarta. Wśród wielu nowoczesnych udogodnień, jakie są do dyspozycji gości, jest basen, spa i centrum fitness, a także centrum biznesowe.

Elegancka restauracja hotelowa Regale Bar & Restaurant oferuje prawdziwą polską kuchnię z nowoczesnym, międzynarodowym akcentem. Dania są przygotowywane z najwyższej jakości lokalnych składników i serwowane z nowatorskimi i zachwycającymi akcentami przez Romana Pawlika, jednego z najbardziej znanych szefów kuchni w Krakowie. Do jego popisowych dań należą między innymi tarta cebulowa czy specjalnie opracowany „tort saski”.

W Regale Bar & Restaurant dzięki najlepszej sztuce przygotowywania koktajli, w tym takich jak sygnowane i dostępne tylko w tym miejscu „Saski Mule” czy „Hungarian King”, a także bogatej karcie win oraz lokalnym i domowym likierom i wódkom, można doświadczyć niezapomnianych wrażeń. Na specjalne zamówienie dostępny jest również mobilny barek do serwowania przez barmanów koktajli przy stoliku, dzięki czemu goście będą mogli jeszcze bardziej zaznać wyjątkowej atmosfery tego miejsca.

Jan Pilch, przedstawiciel inwestora, Abriz Sp. z o.o. powiedział: „To wyjątkowe dla Krakowa miejsce, które za sprawą swoich bogatych tradycji kulturalnych zdecydowanie wyróżnia się na tle infrastruktury noclegowej w Polsce. Jestem dumy, że mogliśmy przyczynić się do utrzymania historycznej ciągłości tego miejsca, pisząc jej nowy rozdział. Co dla mnie równie ważne, dzięki funkcjom towarzyszącym, takim jak balowa Sala Saska czy Regale Bar & Restaurant, hotel dostępny będzie dla osób z zewnątrz, także mieszkańców Krakowa. Wchodząc w skład marki Curio Collection by Hilton, Hotel Saski Kraków otrzymuje rekomendację przyznawaną najbardziej wyjątkowym miejscom na świecie”.

„Hotel Saski Kraków, Curio Collection by Hilton” jest położony przy ulicy Sławkowskiej 3, 31-014 Kraków.

materiał prasowy

Firma Bevo kolejnym najemcą w nieruchomości komercyjnej MLP Poznań West

DJI_0342_edited2_breeam_m
Nieruchomość komercyjna MLP Poznań West pozyskała nowego najemcę. Jest nim firma Bevo.

Nieruchomość komercyjna Park MLP Poznań West jest najszybciej rozbudowywanym centrum należącym do MLP Group. Aktualnie w budowie jest ponad 55 tys. m2 nowoczesnej powierzchni.
Wiodący dostawca artykułów do instalacji wodnych wynajął ponad 23 tys. m2 powierzchni w parku logistycznym MLP Poznań West. Przekazanie firmie Bevo gotowego obiektu, który objęty zostanie certyfikacją BREEAM, planowane jest w listopadzie br. W transakcji pośredniczyła firma doradcza BNP Paribas Real Estate.

„Jesteśmy bardzo zadowoleni z nawiązania współpracy z firmą Bevo. Lista najemców szybko się powiększa. Nasze centrum logistyczne MLP Poznań West stało się bardzo popularne i dlatego znajduje się obecnie w fazie dynamicznej rozbudowy. Najemcom zapewniamy wysoki standard obiektów, spełniających najwyższe wymagania środowiskowe. Wdrażamy w nich wiele nowoczesnych rozwiązań ograniczających zużycie energii. Potwierdzenie naszej troski w zakresie zrównoważonego rozwoju jest objęcie budynków systemem certyfikacji BREEAM. Dla naszych klientów bardzo atrakcyjna jest również doskonała lokalizacja centrum logistycznego w bezpośrednim sąsiedztwie aglomeracji poznańskiej” – powiedział Tomasz Pietrzak, Leasing Director Poland w MLP Group S.A.

„Jesteśmy dumni z zaufania, którym obdarzyła nas firma Bevo. Doradztwo przy tym projekcie opierało się przede wszystkim na wielowątkowości kluczowych kryteriów w wyborze idealnego rozwiązania -zarówno w kwestii lokalizacji, jak i technologicznych rozwiązań wewnątrz magazynu. Dziękujemy każdej stronie transakcji za zaangażowanie i wytrwałość oraz życzymy owocnej współpracy w przyszłości” – powiedział Wojciech Nowicki, Zastępca Dyrektora Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych w BNP Paribas Real Estate.

Dopasowane nieruchomości komercyjne: odsetek rentownych elastycznych biur w Wielkiej Brytanii sięga już 87%

Jarosław Pilch_Savills_2020_2_low res
Ze sporządzonego przez Workthere najnowszego raportu
Flexmark wynika, że 87% operatorów elastycznych powierzchni biurowych w Wielkiej Brytanii wskazuje na rentowność prowadzonej działalności, a 63% z nich może pochwalić się marżami wynoszącymi ponad 15%, czyli o 50% wyższymi niż w 2021 r. Opublikowany raport prezentuje wyniki ankiety przeprowadzonej wśród operatorów elastycznych biur na świecie oraz pokazuje, że odsetek podmiotów odnotowujących zyski w tej branży wzrósł z 82% do 89% w ujęciu rocznym.

Tegoroczna edycja raportu Flexmark poświęcona jest omówieniu sytuacji na rynku elastycznych biur przed pandemią, w trakcie jej trwania i po jej zakończeniu. Z przedstawionych danych wynika, że wskaźniki obłożenia w skali globalnej wzrosły zarówno dla pomieszczeń gabinetowych, jak i współdzielonych przestrzeni biurowych – obecnie wynoszą one odpowiednio 81% i 69%, czyli są zbliżone do poziomów notowanych przed wybuchem pandemii.

W Polsce podobnie jak w Wielkiej Brytanii widzimy duży wzrost zainteresowania przestrzeniami biurowymi typu flex. Wskaźniki obłożenia oscylują pomiędzy 80-90%, a chętnych na taką formułę najmu nadal przybywa. W 2022 r. odnotowaliśmy rekordową liczbę takich transakcji, wśród których znaczną część stanowią umowy z dużymi firmami z sektora IT (Software), które decydują się na wynajem takich przestrzeni dla ok. 50-90 stanowisk pracy. Formuła krótkoterminowego najmu daje im niezbędną elastyczność na trudnym rynku, gdzie możliwość reagowania na redukcję lub wzrost zatrudnienia daje znaczącą przewagę konkurencyjną” – komentuje Jarosław Pilch, dyrektor działu powierzchni biurowych, reprezentacja najemcy w Savills, który stoi również na czele Workthere w Polsce.

Jak pokazuje raport Flexmark, zmianie uległa struktura popytu, co świadczy o większej różnorodności najemców elastycznych biur. Korporacje (zatrudniające ponad 101 osób) oraz duże scaleupy (21-100 pracowników) odpowiadają za 42% popytu w skali globalnej w porównaniu z 37% w 2021 r. W Wielkiej Brytanii odsetek przedsiębiorstw wynajmujących elastyczne powierzchnie biurowe wzrósł z 7% w 2021 r. do 24%. Z kolei udział małych startupów (2-10 pracowników) sięgnął 27%, natomiast większych startupów (11-20 osób) i scaleupów wyniósł po 22%. Dane te pokazują, że skład najemców jest obecnie bardziej zbilansowany, co świadczy o większej odporności na rynku.

Za wzrost rentowności niewątpliwie odpowiada ożywienie popytu na elastyczne biura na całym świecie. Z tego powodu wskaźniki obłożenia powróciły do poziomów sprzed pandemii, a koszty wynajęcia stanowiska pracy wzrosły o 7% w porównaniu ze spadkiem o 6% w ubiegłym roku. Oba te czynniki, w połączeniu ze stosunkowo ograniczoną skalą ekspansji operatorów powierzchni biurowych typu flex, przyczyniły się do wzrostu odsetka elastycznych biur generujących zysk na poziomie operacyjnym*” – komentuje Cal Lee, dyrektor platformy Workthere na świecie.

W I półroczu 2022 r. popyt operatorów na nowe lokalizacje przestrzeni flex w Polsce przekroczył całkowity wynik z 2021 r. Można przypuszczać, że do końca tego roku potencjał będzie dwukrotnie wyższy niż w roku ubiegłym, co pokazuje skalę i prognozy dla tego sektora rynku w niedalekiej przyszłości. Nie zmienia to jednak faktu, że podpisane umowy będą mieć realne odzwierciedlenie w podaży dopiero w 2023 r. Wzrost kursu euro oraz galopująca inflacja przełożą się na wzrost czynszów flex w tym roku. Operatorzy powierzchni elastycznych szukają ostatnio budynków położonych w ścisłym centrum dużych miast o wysokim standardzie. Niestety dostępność takich obiektów pod kolejne lokalizacje flex jest sporym wyzwaniem na tę chwilę z uwagi na bardzo niski poziom pustostanów w centralnych lokalizacjach – luka podażowa. Spodziewamy się, że sytuacja ta ulegnie poprawie w 2024 r.” – dodaje Jarosław Pilch.

71% respondentów badania przeprowadzonego przez Workthere na potrzeby raportu Flexmark stwierdziło, że – pomimo wzrostu wskaźnika obłożenia biur – ich powierzchnie biurowe nie są wykorzystywane w maksymalnym stopniu z powodu wprowadzenia hybrydowego modelu pracy. 78% operatorów elastycznych powierzchni biurowych na świecie i 94% w Wielkiej Brytanii deklaruje, że ich klienci korzystają z wynajmowanych biur trzy lub cztery razy w tygodniu.

Wielka Brytania była jednym z pierwszych krajów, które zniosły ograniczenia i zdecydowały o powrocie do normalności, dlatego w naszym kraju mamy wyższy odsetek klientów ponownie korzystających z elastycznych biur przez większą część tygodnia. Może to także tłumaczyć wyższy wskaźnik obłożenia powierzchni biurowej, który wynosi średnio 78%. Jednak wzrasta znaczenie pomieszczeń wykorzystywanych do spotkań i współpracy, co świadczy o rosnącej popularności elastycznej formuły pracy, która przekłada się na poprawę dobrostanu i wydajności pracowników” – dodaje Jack Williamson, dyrektor Workthere w Wielkiej Brytanii.

*stosunek przychodów pomniejszonych o koszty działalności operacyjnej do przychodów.

Analiza sporządzona przez Workthere uwzględnia 137 elastycznych biur w lokalizacjach na całym świecie, takich jak Australia, Francja, Hongkong, Irlandia, Japonia, Singapur, Hiszpania, Tajwan, Tajlandia, Holandia, Wielka Brytania, USA i Wietnam. W raporcie także wykorzystano dane działu badań firmy Savills.

Dane prezentują wyniki ankiety online przesłanej drogą elektroniczną do operatorów elastycznych biur w okresie od 11 kwietnia 2022 r. do 27 maja 2022 r. „Klient” oznacza jedną umowę członkostwa, która może dotyczyć od 1 do 150 osób.

Źródło: Workthere.

 

Biurowa nieruchomość komercyjna Pałac Jabłonowskich w Warszawie z nowymi najemcami

Pałac Jabłonowskich Warszawa

Biurowa nieruchomość komercyjna Pałac Jabłonowskich w Warszawie pozyskała dwóch nowych najemców.

Nieruchomość inwestycyjna Pałac Jabłonowskich  znajduje się na warszawskim Starym Mieście. Obiekt oferuje około 17 000 mkw. powierzchni na pięciu kondygnacjach.
Prawie 2300 mkw. powierzchni biurowej w Pałacu Jabłonowskich, zlokalizowanym przy ulicy Senatorskiej 18A w Warszawie, stanie się siedzibą międzynarodowej kancelarii prawnej Osborne Clarke oraz polskiej firmy zajmującej się doradztwem podatkowym MDDP.
Nowi najemcy, reprezentowani w transakcji przez spółkę ITRA, planują przeprowadzkę na koniec 2022 roku. Wyłącznym doradcą odpowiedzialnym za komercjalizację Pałacu Jabłonowskich jest firma doradcza Colliers.

– Trudno znaleźć w Śródmieściu bardziej prestiżowy budynek pod kątem najmu powierzchni biurowej. W procesie spektakularnej rekonstrukcji pałacu została uwzględniona zarówno jego wyjątkowa wartość architektoniczna, jak i potrzeby przyszłych najemców związane z funkcjonalnością i nowoczesnymi rozwiązaniami. Niewątpliwy walor stanowi też lokalizacja w samym sercu Śródmieścia, która z jednej strony pozwala na dogodną komunikację z różnymi dzielnicami Warszawy, a z drugiej umożliwia korzystanie z bogatej oferty kulturalno-gatronomicznej tętniącego życiem centrum miasta. Nie wyobrażamy sobie lepszej lokalizacji dla kancelarii prawnych czy firm doradztwa podatkowego, w których działalności prestiżowa lokalizacja i położenie w centrum odgrywają kluczową rolę. Wierzymy, że Pałac Jabłonowskich spełni oczekiwania Osborne Clarke i MDDP – mówi Monika Orłowska, Senior Associate w Dziale Powierzchni Biurowej, Colliers.

– Pałac Jabłonowskich to prawdziwa perełka na biurowej mapie Warszawy, która łączy przeszłość z teraźniejszością, dlatego jesteśmy dumni, że odpowiadamy za komercjalizację tej wyjątkowej nieruchomości. Dziękujemy Generali Real Estate, właścicielowi budynku, za zaufanie i współpracę przy wynajmie kolejnej inwestycji w Warszawie. To dla nas znak, że wiedza i doświadczenie naszych ekspertów są cenione na rynku i stanowią realne wsparcie dla naszych klientów – mówi Paulina Petynka, Senior Associate w Dziale Powierzchni Biurowej, Colliers.

IdoSell i Traffic Trends organizują event o e-sprzedaży

andrei-stratu-576842-unsplash
IdoSell i Traffic Trends zapraszają na serię darmowych wydarzeń E-commerce Sales Booster, które odbędą się we wrześniu w czterech polskich miastach.

Dwa przedsiębiorstwa, IdoSell i Traffic Trends, organizują serię darmowych spotkań. Podczas wydarzeń eksperci opowiedzą o marketingu i sprzedaży w sklepach internetowych. Uczestnicy będą mieli okazję wysłuchać sześciu wystąpień. W roli prelegentów wystąpią eksperci – przedstawiciele IdoSell oraz Traffic Trends. Podczas imprezy zostaną poruszone takie tematy jak: sprzedaż międzynarodowa i B2B, pozycjonowanie (SEO), Google Ads dla e-commerce i Allegro Ads. Po części oficjalnej odbędzie się sesja networkingowa.

Trasa „E-commerce Sales Booster”:
· Gdańsk – 20.09
· Poznań – 21.09
· Warszawa – 27.09
· Kraków – 28.09

Accent Hotels otwiera pierwszą nieruchomość inwestycyjną marki Campanile w Budapeszcie

LHG_Campanile_Budapeszt_foto1Accent Hotels otwiera pierwszą nieruchomość inwestycyjną marki Campanile w Budapeszcie. Nowa nieruchomość inwestycyjna będzie zarządzana przez Accent Hotels.

Oferująca ponad 1600 hoteli w 60 krajach Louvre Hotels Group, spółka zależna drugiej co do wielkości grupy hotelowej na świecie Jin Jiang International Holdings Co., Ltd., w 2023 roku rozpocznie swoją działalność na Węgrzech, wprowadzając na tamtejszy rynek markę Campanile. Firma zarządzająca Accent Hotels będzie odpowiedzialna za otwarcie i bieżącą obsługę liczącego 88 pokoi hotelu zlokalizowanego w stolicy Węgier przy ulicy Györgya Festeticsa, obok dworca Budapeszt Wschodni.

Cieszymy się niezmiernie, że hotel przy ulicy Györgya Festeticsa poszerzy portfolio Accent Hotels. Perspektywa współpracy z Louvre Hotels Group jest dla nas bardzo ekscytująca, ponieważ będzie to pierwszy w regionie hotel tej cieszącej się światową sławą firmy. Jesteśmy dumni, że Budapeszt będzie siedzibą tego projektu. Wprost nie możemy się doczekać realizacji naszych zadań, obejmujących otwarcie i prowadzenie nowego hotelu. Jesteśmy do tego dobrze przygotowani dzięki doświadczeniu, które zdobyliśmy jako operator hoteli działających pod międzynarodowymi markami na Węgrzech i w Austrii – powiedział Imre Csordás, współwłaściciel i dyrektor zarządzający Accent Hotels.

Accent Hotels, jako doświadczony operator hotelowy obsługujący 21 obiektów na Węgrzech, jest wartościowym partnerem w prowadzeniu pierwszego hotelu Campanile w tym kraju, który odegra ważną rolę w ekspansji Louvre Hotels Group w Europie Środkowej.

materiał prasowy

Trei otworzył trzydziestą nieruchomość komercyjną Vendo Park w Polsce

image_processing20220727-2366-qzzzdt
Trei otworzył trzydziestą nieruchomość komercyjną Vendo Park w Polsce.

Trei Real Estate Poland, międzynarodowy deweloper nieruchomości komercyjnych i mieszkaniowych otworzył w Otwocku swój trzydziesty już Vendo Park w Polsce. Nieruchomość o powierzchni ponad 9 000 mkw. jest jednocześnie jednym z największych parków handlowych należących do dewelopera. Park handlowy w Otwocku to drugi projekt zrealizowany w ramach podpisanej pod koniec 2021 r. umowy joint venture pomiędzy Trei a inwestorem Patron Capital. Wartość inwestycji wyniosła 12,1 mln euro.

Wybierając najemców, zawsze starannie analizujemy lokalny rynek i jego potrzeby. Staramy się dostarczyć okolicznym mieszkańcom nowe marki lub takie, którymi nasycenie na danym obszarze jest wciąż na niskim poziomie. Obserwujemy znaczny wzrost zainteresowania zakupami w obiektach typu convenience. Społeczeństwo przekonało się do parków handlowych w czasie pandemii, a ich popularność cały czas rośnie m.in. dlatego, że pozwalają na sprawny i szybki zakup niezbędnych na co dzień produktów. Ma to odzwierciedlenie w coraz większej liczbie inwestycji w sektorze parków handlowych. Jeszcze w tym roku planujemy otwarcie co najmniej czterech kolejnych projektów, w tym Vendo Parku w Skarżysku-Kamiennej, gdzie kończymy już budowę, 

wyjaśnia Jacek Wesołowski, dyrektor zarządzający Trei Real Estate Poland.

mat.pras.

Jak sprzedają się obecnie mieszkania z rynku pierwotnego?

Bouygues Immobilier_Lune de Malta
Jak dużo mieszkań sprzedali deweloperzy w drugim kwartale tego roku? Jak tegoroczne wyniki mają się do zeszłorocznych? Jaki jest popyt? Jak firmy oceniają możliwości sprzedażowe w kolejnych miesiącach? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

 

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

W kontekście sytuacji rynkowej osiągnięty wynik sprzedaży w drugim kwartale br. oceniamy jako zadowalający. W skali całego, pierwszego półrocza 2022 zakontraktowaliśmy 966 mieszkań, co oznacza w ujęciu r./r. mniejszy spadek niż 10 proc. Podobnie jak inni deweloperzy, nasza spółka mierzy się z wieloma wyzwaniami. Przede wszystkim z dalszym wzrostem stóp procentowych i ograniczeniem zdolności kredytowej klientów. Rynkowi sprzyjać będzie natomiast popyt ze strony nabywców inwestycyjnych – indywidualnych i instytucjonalnych. Ci pierwsi dalej będą lokować swój kapitał w nieruchomościach, gdyż, mimo podwyżek, przy dwucyfrowej inflacji realna stopa procentowa pozostaje głęboko ujemna. Mieszkania, które w ostatnich latach drożały o 10-12 proc. rocznie, dobrze sprawdzają się jako aktywa chroniące oszczędności przed utratą wartości.

W 2021 roku nabywcy gotówkowi odpowiadali za 50 proc. wszystkich transakcji, a obecnie odsetek ten wynosi aż 70-80 proc. Z kolei fundusze inwestycyjne działające w ramach najmu instytucjonalnego (PRS) powinny być bardziej zainteresowane zakupami dużych pakietów lokali lub nawet całych osiedli. Spodziewamy się, że popyt na tego typu nieruchomości będzie rósł wskutek migracji do Polski obywateli Ukrainy oraz przejścia na rynek wynajmu tych osób, które utraciły zdolność kredytową. Dla rynku sprzedaży mieszkań w drugiej połowie roku kluczowe znaczenie może mieć polityka monetarna i jej działania, a w szczególności wysokość stóp procentowych NBP i zapowiedzi, co do kierunków ich zmian w bliższym i dalszym terminie.

Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper S.A.

W pierwszym półroczu zakontraktowaliśmy 177 mieszkań, z czego 104 w drugim kwartale br. Wynik ten był o 53 proc. niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dodać jednak należy, że także nasza oferta była w tym okresie również o połowę mniejsza. Na sprzedaż istotny wpływ miało wprowadzenie Polskiego Ładu, który obniżył wynagrodzenia, wysoka inflacja, wybuch wojny, ale nade wszystko seria gwałtownych podwyżek stóp procentowych i zaktualizowana, restrykcyjna rekomendacja KNF dotycząca badania zdolności kredytowej.

W wyniku działań NBP i KNF dziś na rynku pierwotnym transakcji dokonują w zasadzie tylko osoby o wysokich zarobkach lub dysponujące gotówką. Część transakcji, z uwagi na dynamicznie rosnące stawki najmu, stanowią zakupy inwestycyjne. Jednocześnie duży wzrost kosztów materiałów, wynagrodzeń, gruntów pod zabudowę czy finansowania inwestycji nieuchronnie przekłada się na wzrost cen mieszkań, niezależnie od niskiego popytu.

Rozumiejąc dzisiejszą trudną sytuację potencjalnych nabywców zdecydowaliśmy się na odroczenie startu nowych inwestycji do czasu, gdy zdolność kredytowa klientów się poprawi. Oznacza to oczywiście jeszcze skromniejszą ofertę i niższe planowane wolumeny sprzedaży w drugiej połowie roku.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

W drugim kwartale 2022 roku spółka zawarła 587 umów deweloperskich i przedwstępnych. W ujęciu półrocznym spadek wynosi około 35 proc. Przy interpretacji tych wyników trzeba jednak pamiętać o bardzo wysokiej bazie porównawczej, bowiem poprzedni rok był pod względem sprzedaży rekordowy. W drugim półroczu spodziewamy się zbliżonych wyników. W naszym przypadku na plus powinno zadziałać niedawne uruchomienie sprzedaży w nowych, oczekiwanych przez rynek inwestycjach, na przykład w wysokościowcu Atal Olimpijska. Odbiorcami prestiżowych inwestycji, jak ta w Katowicach, są klienci, którzy w mniejszym stopniu lub wcale finansują zakup kredytem.

Cezary Grabowski, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Bouygues Immobilier Polska

Sytuacja w tym roku bardzo się zmieniła w porównaniu do roku poprzedniego. Dotyczy to przede wszystkim elementów kształtujących dynamikę popytu. Jednak nadal obserwujemy duże zainteresowanie mieszkaniami. Nasz wynik sprzedażowy w drugim kwartale tego roku był lepszy od osiągniętego w pierwszym kwartale br., co oczywiście bardzo nas cieszy. W związku ze wzrostem stóp procentowych i trudniejszym dostępem do kredytów dla klientów indywidualnych, zauważalny jest spadek zainteresowania zakupem lokali przez osoby sięgające po tego rodzaju finansowanie.

Jednak dostępność kredytów to nie jedyny element decydujący o poziomie popytu na rynku mieszkaniowym. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w 2021 roku 6 na 10 naszych klientów realizowało zakup mieszkania przy pomocy gotówki. W tym roku, równocześnie z mniejszą liczbą klientów korzystających z kredytów, odnotowaliśmy duży wzrost zakupów za gotówkę, co zaowocowało wspomnianymi, dobrymi wynikami sprzedaży.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

W pierwszym półroczu 2022 roku Grupa Robyg podpisała 1241 umów deweloperskich i przedwstępnych oraz 1083 umowy rezerwacyjne w Warszawie, Trójmieście, Poznaniu i Wrocławiu. Spółka rozpoznała w przychodach 785 lokali.

Pierwsze półrocze 2022 roku było trudne dla całej gospodarki i Polaków. Wszyscy wspieraliśmy obywateli Ukrainy. Rynek mieszkaniowy także nagle zmienił się ze względu na rosnące stopy procentowe i wysoką inflację. Mimo to firma realizuje swoje cele, wprowadzając kolejne inwestycje do sprzedaży. Zgodnie ze strategią ogłoszoną wraz z wynikami 2021 roku zmieniliśmy nasze cele i przekierowaliśmy działania częściowo na rynek PRS. Wszystkie nasze budowy są prowadzone zgodnie z harmonogramami. Staramy się utrzymywać stabilną i płynną działalność zarówno w zakresie budowy, jak i sprzedaży mieszkań. Szukamy też gruntów w różnych lokalizacjach i nie wykluczamy wejścia do nowych miast. Teraz oczekujemy na zapowiedziane działania rządu wspierające kredytobiorców i nabywców mieszkań. To bardzo ważne, aby kupujący mogli w sposób odpowiedzialny budować swoją przyszłość. Posiadanie mieszkania determinuje w dużej mierze decyzje rodzinne, a więc wpływa bezpośrednio na demografię.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

W drugim kwartale 2022 roku zakontraktowaliśmy sprzedaż 114 lokali i dostarczyliśmy 77 lokale. Nasze wyniki sprzedażowe są naturalnym efektem obecnej sytuacji ekonomicznej, a w szczególności spowolnienia w zakresie udzielania kredytów hipotecznych klientom. Jednocześnie widzimy poprawę względem pierwszego kwartału tego roku. Odnotowaliśmy 15 proc. wzrost, dlatego pozostajemy optymistami.

Doświadczenia związane z pandemią oraz wybuchem wojny w Ukrainie nauczyły nas elastycznego reagowania na zmiany rynkowe. Jeszcze mocniej różnicujemy też naszą ofertę, aby odpowiadać na zmieniające się potrzeby i możliwości finansowe naszych klientów. Część mieszkań w projektach Miasto Moje oraz Viva Jagodno będzie kwalifikować się do rządowych programów wsparcia, a już w przyszłym roku oddamy pierwsze 100 mieszkań dedykowanych segmentowi PRS w inwestycji Ursus Centralny. Nasze statystyki sprzedażowe pokazują, że obecnie około 30 proc. klientów wspomaga się w niewielkim stopniu kredytem, a 70 proc. realizuje zakup za gotówkę.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

W drugim kwartale 2022 roku zrealizowaliśmy zakładany plan sprzedaży. W porównaniu do ubiegłego roku kontraktacja była mniejsza o około 30 proc. Biorąc pod uwagę rodzaj dostępnej oferty w pierwszym półroczu 2022 oraz dalsze plany firmy w bieżącym roku, a także tegoroczną sytuację gospodarczą w kraju i na arenie międzynarodowej, odnotowana różnica w poziomie kontraktacji nie była zaskoczeniem i została przewidziana.

Z racji zdywersyfikowanej oferty oraz wielu lat doświadczenia na rynku oceniamy możliwości sprzedażowe umiarkowanie pozytywnie. Spora część naszych projektów to inwestycje w standardzie premium, które w większości nabywane są przez klientów gotówkowych. Dodatkowo, dzięki długoletniej obecności na rynku posiadamy rozbudowaną bazę klientów, a także umiejętności w tworzeniu nowych ścieżek pozyskiwania nabywców, co pozwala nam trafiać do osób posiadających budżet, pozwalający na zakup zarówno przy posiłkowaniu się finansowaniem zewnętrznym, jak i bez niego.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Tegoroczne wyniki sprzedażowe są znacząco niższe od ubiegłorocznych. Obserwujemy spadek, nie tyle zainteresowania zakupem, co dokonywanych rezerwacji i w efekcie zawieranych umów. Wielu klientów jest zmuszonych do rezygnacji z kupna mieszkań ze względu na brak zdolności kredytowej. W przypadku naszej firmy na spadek sprzedaży miało też wpływ przesunięcie w czasie wprowadzenia nowych etapów inwestycji. Ze względu na przewidywane koszty realizacji projektów zdecydowaliśmy się odczekać kilka miesięcy, żeby móc zweryfikować koszty, a co za tym idzie rentowność inwestycji . W takiej sytuacji brak możliwości uzupełnienia oferty w naturalny sposób pociąga za sobą spadek sprzedaży. Z informacji płynących z rynku wynika, że jest to obecnie dość powszechna strategia stosowana przez firmy deweloperskie.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Pierwsza połowa roku zakończyła się nieco słabszymi wynikami niż rok wcześniej, ale nadal utrzymywał się duży popyt, zwłaszcza inwestycyjny, stymulowany w znacznym stopniu przez klientów gotówkowych. Przed nami druga połowa roku i nowe wyzwania.

Marcin Michalec, CEO Okam

Cały rynek deweloperski mierzy się teraz ze spowolnieniem, spowodowanym sytuacją makroekonomiczną oraz pogarszającą się kondycją krajowej gospodarki. Inflacja, w tym rosnące ceny materiałów budowlanych, wojna w Ukrainie, spadek siły nabywczej i niska zdolność kredytowa, wszystko to odbija się negatywnie na branży, która odnotowuje spadki w porównaniu z poprzednimi latami. Choć obecna sytuacja geopolityczna i ekonomiczna nie pozostawia miejsca na duży optymizm, wciąż mamy nadzieję na stabilizację w dłuższej perspektywie.

Aktualnie obserwujemy, że w ramach naszych inwestycji mieszkania kupują w dużej mierze klienci dysponujący gotówką, traktujący zakup w kategorii inwestycji z przeznaczeniem również na najem.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Ubiegły rok przyniósł branży ponadprzeciętne wyniki. Planując sprzedaż w tym roku założyliśmy zmianę tempa sprzedaży. Plany, jakie przyjęliśmy są wysokie, jak na okoliczności, które dotykają obecnie gospodarkę. Jednak mimo to realizujemy je systematycznie.

Kolejne podwyżki stóp procentowych systematycznie zmniejszają liczbę osób, które mogą pozwolić sobie na kredyt. Powodem są nie tylko wysokie raty, ale także brak zdolności kredytowej, której uzyskanie teraz graniczy z cudem. Zauważyliśmy jednak, że klienci tak łatwo nie rezygnują z zakupu mieszkania, dzwonią, pytają, korzystają z porad naszych konsultantów. Częściej decydują się na mniejsze lokale lub szukają alternatywnych sposobów na zakup własnego M. Dlatego wychodzimy im naprzeciw i oferujemy korzystny system płatności 20/80. 80 proc. ceny płatne jest po zakończeniu budowy. Ponadto klienci, którzy na zakup mieszkań potrzebują uruchomić kredyt hipoteczny mogą liczyć na naszą pomoc.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Obserwujemy spowolnienie sprzedaży, ponieważ wzrosła inflacja oraz znacząco spadła zdolność kredytowa nabywców. Nasze projekty cechują ekonomiczne ceny i dogodna lokalizacja na obrzeżach Warszawy, dlatego jesteśmy przekonani, że popyt na nasze mieszkania będzie na odpowiednim poziomie.
Źródło: dompress.pl

Pracownicy hybrydowi pracują ciężej – jak pracować w tym modelu i nie doprowadzić do wypalenia zawodowego?

Abramczyk Jakub

W ciągu ostatnich dwóch lat słowo „hybrydowy” całkowicie zmieniło swoje znaczenie i na stałe wpisało się w biurowy żargon, a sam model współpracy został na stałe wdrożony w znacznej części organizacji i cieszy się dużą popularnością wśród zatrudnionych. Większość Polaków (86%), którzy pracują zdalnie lub hybrydowo deklaruje, że w przyszłości chce nadal wykonywać służbowe obowiązki w takim modelu. Dodatkowo ponad połowa badanych wskazuje, że zastanawiając się nad zmianą pracy, szukałaby pracodawcy, który pozwala na samodzielne wybranie modelu współpracy – wynika z badania Pracuj.pl, przeprowadzonych w marcu 2022 r. Po kilku miesiącach pracy poza siedzibą organizacji, wielu pracowników odkryło, jak może wyglądać ich nowa codzienność pracy – mieszanka legalnych dni pracy w domu i tych „po staremu”, z biura.

Według „The Economist” podczas pandemii liczba przepracowanych godzin przez pracowników hybrydowych była większa o 30%, w porównaniu z zatrudnionymi wykonującymi służbowe obowiązki z siedziby firmy. Jednak Polacy w dalszym ciągu opowiadają się za modelem hybrydowym – świadczą o tym wyniki badania firmy VELUX, które przedstawiają co myślą na ten temat. Jak się okazuje, większość respondentów uważa, że obecnie podział na życie prywatne i zawodowe jest dobrze wyważony, a nawet woleliby częściej pracować z domu, bo zdaniem 54% ankietowanych, poprawia to ich jakość życia. Dwie trzecie (66%) Polaków pracujących zdalnie lub hybrydowo uważa, że dzięki pracy z domu czują większą swobodę, nawet jeśli wiąże się to ze wzrostem liczby poświęconych na to godzin. Paradoksalnie, 60% z nich twierdzi, że oszczędzając czas na dojazdy i zyskując większą elastyczność w dopasowaniu dziennych obowiązków ma znacznie więcej czasu dla siebie oraz bliskich. Wprowadzając na stałe hybrydowy model pracy do organizacji, warto zainwestować nie tylko w ergonomiczne krzesła, biurka typu sit/stand, monitory i inne udogodnienia i rozwiązania technologiczne – niezwykle ważna jest koncentracja na dobrostanie psychicznym pracowników. Odpowiednie podejście, wysłuchanie i chęć zrozumienia aktualnych potrzeb zatrudnionych odgrywają znaczącą rolę w ich poczuciu bycia widzianym i wysłuchanym, a przede wszystkim satysfakcji z pracy. Niestety łatwo jest zapomnieć o potrzebach pracowników, gdy fizycznie nie ma ich w siedzibie firmy, jednak to właśnie oni często odgrywają dużą rolę w postrzeganiu przedsiębiorstwa przez klientów i kształtowaniu opinii.

Należy pamiętać, że elastyczność może stać się „obciążeniem” dla pracowników, a szczególnie gdy komunikacja jest prowadzona we wszystkich możliwych porach dnia, istnieje duże ryzyko wypalenia zawodowego. Wielu osobom trudno jest wyznaczyć granice prywatności podczas pracy z domu, więc kiedy widzą nieodczytaną wiadomość od szefa późnym wieczorem, a są w zasięgu laptopa czy telefonu służbowego chcą pilnie zareagować – jednak znaczna część odpowiedzialności za work-life balance zatrudnionych spoczywa na osobie zarządzającej organizacją. W dobrym hybrydowym miejscu pracy ważne jest, aby zaznaczyć współpracownikom, że nie oczekuje się odpowiedzi natychmiast – jednocześnie należy jasno informować, kiedy pracownicy powinni być online i dostępni – nawet w świecie, w którym godziny pracy stają się coraz bardziej płynne.

W interesie organizacji jest jasne określenie zasad dotyczących tego, jak zatrudnieni powinni się zachowywać, jeśli chodzi o formalną i nieformalną współpracę. Po ustaleniu zasad cyfrowej etykiety pracownikom łatwiej jest budować poczucie przynależności i wspólnoty – niezależnie od tego, czy znajdują się w sali konferencyjnej, w biurze, czy w domu w salonie, próbując utrzymać kontakt wzrokowy z resztą zespołu za pomocą kamery. Dobre samopoczucie psychiczne jest także wynikiem możliwości oceny, gdzie i kiedy jest mu najwygodniej i najłatwiej rozwiązywać pewne zadania lub odbywać spotkania. Doświadczenie zaufania ze strony przełożonego co do wyboru własnych godzin pracy, miejsca i metody, nie tylko pomaga zwiększyć wydajność pracownika, ale także pozwala czuć się częścią firmy, kreując jej kulturę.

Autor: Jakub Abramczyk, Sales Director Eastern Europe w firmie Poly.

Lepszy dom czy mieszkanie? Wybór wcale nie jest prosty

daniil-silantev-574966-unsplash
Lepszy dom czy mieszkanie? Wybór wcale nie jest prosty. Kupujący często stają przed trudnym wyborem, mierząc siły na zamiary. Wiele osób marzy o zakupie domu, jednak nie pozwala im na to budżet, lub są świadomi minusów, z jakim wiąże się nabycie nieruchomości. Jeszcze inni wolą komfortowe mieszkanie, ale czasem zdarza się, że dom – ze względu na swoją wielkość – jest bardziej rozsądnym wyborem.

Spis treści:
Odpowiednia nieruchomość – trudny orzech do zgryzienia
Mieszkania na sprzedaż
Wady i zalety lokali mieszkalnych
Domy na sprzedaż
Wady i zalety domów
Nieruchomości mieszkalne do remontu
Wybór nieruchomości mieszkalnej

Odpowiednia nieruchomość – trudny orzech do zgryzienia
Lepsze komfortowe mieszkanie, czy dom jednorodzinny? A może zabudowa szeregowa lub bliźniak? Wybór nieruchomości mieszkalnej niejednokrotnie uzależniony jest od budżetu, jakim dysponuje kupujący. Osoby, które marzą o dużym mieszkaniu, często muszą ograniczyć swoje poszukiwania do jednego pokoju mniej. Czasami zakup domu wydaje się bardziej rozsądną opcją. Zwłaszcza, jeśli kupujący planuje powiększyć rodzinę lub pracuje zdalnie lub prowadzi działalność gospodarczą. Często dzięki większej powierzchni domu i bardziej komfortowej rozkładowi pomieszczeń, może wykonywać pracę we własnej nieruchomości.
Nie należy też zapominać o tym, że każdy z nas ma swoje preferencje. To, co dla jednego będzie spełnieniem marzeń, a drugiego niekoniecznie już takie będzie. Decydując się na zakup nieruchomości mieszkalnej, warto przeanalizować wszystkie „za” i ‘”przeciw” zarówno mieszkań, jak i domów.

Mieszkania na sprzedaż
Na rynku wachlarz mieszkań na sprzedaż jest obecnie bardzo szeroki. Kupujący mają do wyboru lokale mieszkalne z rynku pierwotnego i wtórnego. Ponadto mogą nabyć lokal mieszkalny w nowym budownictwie, starszym bloku lub kamienicy. Na rynku coraz częściej pojawiają się także luksusowe apartamenty na sprzedaż zlokalizowane w kompleksach mixed-use, które poza funkcją mieszkalną, oferują także przestrzenie biurowe i handlowe.
Wybór lokalizacji mieszkania jest sprawą mocno indywidualną i uzależnioną w dużej mierze od budżetu kupującego. Obecnie rośnie popularność mieszkań zlokalizowanych na obrzeżach dużych aglomeracji miejskich. Poza atrakcyjniejszą ceną za metr kwadratowy, lokalizacja taka zapewnia bliskość natury, mnie hałasu i większy spokój. Jest to bardzo dobry wybór dla rodzin z dziećmi lub par, które zamierzają powiększyć swoją rodzinę. Lokalizacja mieszkania na obrzeżu może być też atrakcyjna dla osób, które pracują zdalnie i nie muszą martwić się o codzienne dojazdy do centrum miasta.

Wady i zalety lokali mieszkalnych
Jeśli chodzi o mieszkania na sprzedaż, to do ich zalet należy doliczyć często niższą niż w przypadku domów cenę zakupu. Metrów jest mniej, co przekłada się na końcowy koszt zakupu nieruchomości. W dalszym ciągu dużą popularnością cieszą się mieszkania o powierzchni 45-55 metrów kwadratowych, które zapewniają kupującym dostęp do 2-3 komfortowych pokoi mieszkalnych.
Niewątpliwą zaletą mieszkań jest fakt, że kupujący nie musi przejmować się remontami i naprawami, jakie dokonywane są w obrębie osiedla, gdyż za kwestie te odpowiada spółdzielnia. Kupujący ogranicza się do płacenia czynszu i comiesięcznych opłat, natomiast spółdzielnia dba o należyte utrzymanie budynku oraz przyległych terenów zielonych oraz parkingu.
Parking jest kolejną rzeczą, na jaką kupujący zwracają baczną uwagę. Obecnie coraz trudniej jest o miejsca do parkowania. Dużo nowych osiedli posiada podziemne parkingi, lub zapewnia mieszkańcom dostęp do naziemnych miejsc parkingowych. Starsze osiedla, oraz część nowych inwestycji zlokalizowanych w centrum miasta, nie może jednak zagwarantować odpowiedniej liczby miejsc parkingowych, aby wystarczyło dla wszystkich mieszkańców.
Do wad mieszkań z pewnością należy zaliczyć mniejsze poczucie prywatności mieszkańców. Problemem mogą być też windy, które czasem mają awarie. Wówczas mieszkańcy wyższych pięter muszą pokonywać kilka kondygnacji po schodach. Jest to i tak nie najgorsza opcja, ponieważ w wielu blokach wind nie ma w ogóle.
Do zalet mieszkań wiele osób zalicza większe poczucie wspólnoty mieszkańców. Z racji tego, że budynek zamieszkuje duża liczba osób, często zaznajamiają się one ze sobą, dzieci mają kompanów do zabawy na pobliskich placach zabaw itp.

Domy na sprzedaż
Część kupujących, po przeanalizowaniu zalet i wad mieszkań, woli zakup domu. Wybór jest w tym przypadku dość szeroki. Na właścicieli czekają domy wolnostojące, domy w zabudowie bliźniaczej oraz szeregowce. Wybór najbardziej odpowiedniej nieruchomości jest po części uzależniony od indywidualnych preferencji nabywcy, a po części od budżetu, jakim dysponuje. Niewątpliwie jednak domów na sprzedaż na polskim rynku stale przybywa, dzięki czemu kupujący mogą wybrać najbardziej odpowiadającą im nieruchomość do zamieszkania.

Wady i zalety domów
Kupujący wybierają domy na sprzedaż ze względu na większe poczucie prywatności, jakie zapewniają. Ponadto mogą oni liczyć na własny kawałek zielonego ogródka, w którym mogą wypoczywać po ciężkim dniu w pracy. To także doskonałe rozwiązanie dla rodzin z dziećmi, gdyż zapewnia najmłodszym mieszkańcom dostęp do wyjścia na dwór nawet, jeśli osoba dorosła musi pozostać w domu, choćby ze względu na pracę zdalną czy inne obowiązki. Domy charakteryzują się też większą powierzchnią (chociaż na rynku dostępne są także małe domy o powierzchni do 100 metrów kwadratowych), dzięki czemu dają poczucie większej przestrzeni. Dodatkowo, dzięki większej liczbie pokoi, właściciele mogą poświęcić jeden z nich na gabinet do pracy. Dodatkowo domy, które posiadają w bryle garaż, często stwarzają swoim właścicielom możliwość prowadzenia biznesu usługowego.
Kolejną zaletą jest dostęp do miejsca parkingowego, czy to w prywatnym garażu, czy po prostu na terenie posesji.
Jeśli chodzi o wady, to kupujący muszą liczyć się z koniecznością dokonywania napraw i remontów we własnym zakresie. Dodatkowo cena zakupu takiej nieruchomości i jej wykończenia może przekraczać widełki budżetowe określone przez kupującego.

Nieruchomości mieszkalne do remontu
Alternatywnym wyborem jest zakup nieruchomości do remontu. Jest to ciekawa opcja zarówno przy wyborze mieszkania, jak i domu. Nieruchomości wymagające remontu potrafią być dużo tańsze, dzięki czemu kupujący mogą przeznaczyć większą część budżetu na remont i wykończenie według własnego gustu. Zaletą jest fakt, że nawet jeśli kupujący nie posiada wystarczających środków finansowych, aby wykończyć od razu cała nieruchomość, może to robić stopniowo, pomieszczenie za pomieszczeniem, w miarę dostępności budżetu.
Taki wybór nie jest oczywiście wolny od wad. Pierwszą jest duży nakład czasowy, jaki należy poświęcić na wykończenie nieruchomości. Niezbędna jest też wiedza, w jaki sposób przeprowadzić remont, aby nie pociągnął on za sobą niepotrzebnych dodatkowych wydatków. Jeśli kupujący ma zamiar korzystać ze wsparcia ekip remontowo-wykończeniowych, to będzie stanowiło to dodatkowy koszt. Ponadto nabywając nieruchomość do remontu, kupujący może natknąć się na nieprzewidziane awarie, które będzie musiał usunąć, aby nieruchomość nadawała się do zamieszkania.

Wybór nieruchomości mieszkalnej
Lepsze mieszkanie czy dom? Jak widać, wybór wcale nie jest prosty. Wiele zależy od tego, jakim budżetem dysponuje kupujący oraz jakie są jego indywidualne preferencje mieszkaniowe. Oba rodzaje nieruchomości, zarówno mieszkania jak i domy, posiadają swoje wady oraz zalety, które trzeba przeanalizować podczas dokonywania ostatecznego wyboru nieruchomości.

Redakcja
Komercja24.pl

Nowe grunty pod inwestycje – intensywna połowa roku dla Matexi Polska

Mirek Bednarek, Regional Business Director, Matexi NV
Firma Matexi Polska dokonała podsumowania przeprowadzonych transakcji zakupu gruntów w pierwszej połowie 2022 roku i analizy potencjału inwestycyjnego. 

To była intensywna i bardzo udana pierwsza połowa roku dla Matexi Polska – bank ziemi Spółki zasiliły nowe grunty na dwóch rynkach: warszawskim i krakowskim, co zwiększyło potencjał inwestycyjny Matexi Polska do łącznie 4 500 lokali na obu rynkach.
W Warszawie, wzrost zasobów w grunty pozwoli na wybudowanie około 400 nowych mieszkań w takich dzielnicach jak: Wola, Mokotów i Żoliborz. W Krakowie zaś około 50 lokali mieszkalnych w atrakcyjnej lokalizacji, w której Spółka jest w trakcie realizacji jednego z jej projektów.
Większość z zakupionych gruntów jest przedmiotem toczącej się procedury uzyskania pozwolenia na budowę. Na końcowej fazie zakupu znajdują się także inne równie ciekawe tereny pod przyszłe inwestycje.

„Dla dewelopera posiadanie banku ziemi pozwala na swobodne planowanie działania na kilka lat naprzód. Jest to pewnego rodzaju zabezpieczenie możliwości ciągłego prowadzenia nowych inwestycji budowlanych, które budujemy niezależnie od sytuacji na rynku. Dzięki temu mamy czas na dokładne projektowanie naszych osiedli oraz elastyczność we wprowadzaniu poszczególnych etapów inwestycji do sprzedaży. Ponadto daje nam to możliwość zaplanowania realizacji projektów mieszkaniowych adekwatnie do terminów wymaganych procedur administracyjnych” – powiedział Mirek Bednarek, Regional Business Director w Matexi NV.

„Zakup przez nas gruntów poprzedza bardzo staranna ich selekcja w oparciu o szereg kryteriów dających nam gwarancję wyboru najlepszych działek. Przy tworzeniu banku ziemi bardzo istotne jest zgromadzenie pełnych informacji dotyczących danej lokalizacji, w tym analiza potencjału zabudowy na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy. Bardzo istotna jest też informacja na temat przyszłych inwestycji w okolicy oraz właściwe zidentyfikowanie grupy docelowej i produktu w danej lokalizacji. To niezbędna wiedza, którą w Matexi Polska zbiera i analizuje zespół specjalistów – co pozwala na wybór i zakup właściwych działek pod funkcjonalne i przyjazne mieszkańcom osiedla” – dodał.

Grupa Arche rozwija sprzedaż swoich pokoi w ramach hotelowych nieruchomości inwestycyjnych

Cukrownia Żnin Arche

Firma Arche działa na polskim rynku od ponad trzech dekad. Firma powstała poprzez rozwój działalności deweloperskiej — wybudowała ponad 10 tys. mieszkań i domów oraz dysponuje jednym z największych w Polsce banków ziemi — obecnie dysponuje kapitałem własnym w wysokości ok. 500 mln zł.

Firmie do tej pory zaufało blisko 700 inwestorów, którzy kupili łącznie około 2 tys. apartamentów hotelowych. Arche, analizując potrzeby kolejnych inwestorów, stworzyła unikatowy produkt nazwany Systemem Arche dający nie tylko zabezpieczenie kapitału przed inflacją, ale przede wszystkim wiarygodny i sprawdzonym model wspólnego zarabiania w sektorze nieruchomości komercyjnych — w tych dobrych, ale również złych czasach. Wkrótce do sieci działających 17 unikatowych hoteli, które dysponują ponad 3,5 tys. pokojami, dołączą kolejne obiekty m.in. Fabryka Samolotów Mielno, Arche Nałęczów, czy Arche Klasztor Wrocław. Inwestorzy mogą kupić tam apartament hotelowy od 11 tys. zł netto za m kw.

Inwestowanie w nasze apartamenty hotelowe jest bezpiecznym sposobem na ulokowanie i pomnażanie kapitału, nasza firma stale się rozwija i osiąga bardzo dobre wyniki. Stawiamy przede wszystkim na obiekty zabytkowe, ponieważ ich wartość rośnie, szybciej niż innych nieruchomości. Można powiedzieć, że znaleźliśmy bardzo wąską niszę i to powoduje, że konkurencji trudno nas dogonić. Mamy ambicje, aby dalej rozbudowywać największą, i najciekawszą polską markę hotelową — mówi Władysław Grochowski, twórca i właściciel Grupy Arche.

 

Negocjacje z deweloperem – co możesz zyskać poza dodatkowym rabatem?

Negocjacje_deweloper-1
Negocjacje z deweloperem to ważny etap procesu zakupu nieruchomości. Poza obniżeniem ostatecznej ceny za 1 mkw mieszkania możesz zyskać o wiele więcej i dzięki temu zaoszczędzić nawet od kilku do kilkunastu tysięcy złotych! Jakie kwestie podlegają negocjacji?

Spis treści:
Ceny mieszkań wciąż idą w górę
Co można negocjować poza ceną nieruchomości?

Ceny mieszkań wciąż idą w górę

Ogólna sytuacja geopolityczna wpływa na całą gospodarkę – również na rynek nieruchomości oraz decyzje zakupowe klientów. Wysoka inflacja, rosnące ceny materiałów budowlanych i ich ograniczona dostępność to tylko jedne z wielu czynników, które kształtują wyższe ceny mieszkań. Obecnie musimy zapłacić nawet o 17% więcej za lokal mieszkalny niż rok temu.

Całkiem niedawno cena ofertowa za najmniejsze mieszkania (<38 mkw) w Warszawie po raz pierwszy w historii przekroczyła barierę 15 tys. zł/mkw. Za nieruchomość z rynku pierwotnego w stolicy średnio zapłacimy 13 702 zł/mkw, w Trójmieście 11 445 zł/mkw, a w Krakowie – 11 676 zł/mkw. Szanse na obniżki w najbliższej przyszłości są nikłe. Jednak to wcale nie oznacza, że musimy porzucić marzenia o własnych czterech kątach. Wbrew pozorom jest to dobry moment na inwestycję w nieruchomość, co potwierdzają wyniki i analizy niektórych przedstawicieli branży deweloperskiej.

„Zakup mieszkania to świetne posunięcie w obecnej sytuacji. Można potraktować to jako opcję bezpiecznej lokaty kapitału i ochrony przed rosnącą inflacją” – mówi Urszula Krukowska, kierownik sprzedaży i marketingu w RealCo – „Ceny będą rosły. Rekordowa inflacja wpływa na zachowania konsumenckie – widać ostrożność w podejmowaniu decyzji o zakupie mieszkania. W kwietniu 2022 roku rozpoczęto ponad 20% mniej inwestycji niż rok wcześniej. To wszystko prowadzi do zmniejszenia podaży mieszkań na rynku, co wpłynie na dalszy wzrost cen nieruchomości” – dodaje ekspert RealCo.

Co można negocjować poza ceną nieruchomości?

„Negocjacje z deweloperem nie są najłatwiejsze, ale warto podjąć próbę. Oszczędności można szukać w różnych obszarach inwestycji. Warto mieć świadomość, że w przypadku nieruchomości z rynku pierwotnego mamy też pole do rozmów.” – podkreśla kierownik RealCo. Na jakie inne opcje może liczyć klient? Co podlega negocjacji?

1. Koszt dodatkowych przestrzeni

Do ceny mieszkania zwykle nie wlicza się kosztów zakupu miejsca parkingowego czy komórki lokatorskiej. Za każdą dodatkową przestrzeń trzeba dopłacić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Czasem zdarzają się oferty promocyjne, np. zakup komórki w cenie mieszkania czy atrakcyjny rabat na miejsce postojowe. Jeśli nie uda nam się załapać na promocję, można spróbować wynegocjować z deweloperem niższą cenę.

2. Koszty notarialne

Zakup mieszkania wiąże się z koniecznością sporządzenia odpowiedniej dokumentacji. Koszty notarialne, które zwykle dzielone są na pół między klienta a dewelopera, również mogą być przedmiotem negocjacji. Można na przykład przekonać dewelopera do pokrycia całości lub większej części opłat.

3. Zmiany lokatorskie

Jeśli nieruchomość dopiero powstaje, klient może negocjować z deweloperem wykonanie drobnych zmian w mieszkaniu, wliczających się w ostateczną cenę za nieruchomość. Przeróbki na etapie budowy takie jak, przesunięcie ściany działowej czy inne rozmieszczenie drzwi, wcale nie muszą oznaczać większych kosztów dla dewelopera – ale dla osoby kupującej już tak. Dlatego warto poruszyć tę kwestię na spotkaniu w biurze sprzedaży.

4. Karty rabatowe na zakupy

Wykończenie mieszkania wiąże się z niemałym kosztem. Jeśli deweloper współpracuje z firmami oferującymi materiały wykończeniowe i elementy wyposażenia wnętrz, można spróbować wynegocjować atrakcyjne rabaty na zakupy.

Odpowiednie przygotowanie do spotkania z deweloperem to podstawa! Stwórz listę merytorycznych, wartościowych argumentów, takich jak:
– wysokie ceny kredytów
– niska dostępność kredytów
– układ mieszkania do zmiany

Nie bój się pytać o zniżki czy poruszać trudnych kwestii. Deweloper jest tam dla Ciebie i dołoży wszelkich starań do tego, żeby spełnić Twoje oczekiwania.

Źródło: RealCo.

39% firm dba o swoich pracowników. Jednak najczęściej nie tak, jak powinny

Marcin Drzewiecki

Według danych z raportu Economist Impact, który został opracowany na zlecenie Iron Mountain, dla 39% firm kluczowym obszarem do zagospodarowania jest dziś troska o dobrostan i bezpieczeństwo pracowników. Dopiero po pandemii został on uznany za najwyższy priorytet, choć już przed dwoma laty biznes miał dużą świadomość jego znaczenia dla optymalnego funkcjonowania i rozwoju organizacji. Wówczas działania na rzecz poprawy samopoczucia zespołu podejmowało aktywnie 35% przedsiębiorstw1. Okazuje się jednak, że pracodawcy niejednokrotnie źle adresują oczekiwania personelu, koncentrując się na aspektach, które nie odgrywają w oczach pracowników najważniejszej roli. Komentuje Marcin Drzewiecki, Prezes Zarządu w Iron Mountain Polska.

Analiza, którą jako Iron Mountain zrealizowaliśmy we współpracy z Economist Impact, wskazuje, że na agendzie biznesu jest dziś przede wszystkim dbanie o zadowolenie i bezpieczeństwo pracowników. Taką deklarację składa blisko 39% organizacji1. Na liście priorytetów znajdują się również cyfrowa transformacja (33%) oraz opracowanie strategii pracy hybrydowej lub zdalnej (32%), a wspomniane obszary są silnie skorelowane z aktualnymi oczekiwaniami pracowników. Poprzez wdrożenie nowoczesnych rozwiązań technologicznych możemy zatem nie tylko zwiększyć efektywność biznesową, ale także kształtować dobre samopoczucie członków zespołu. Działania na rzecz dobrostanu personelu istotnie zyskały na popularności w ciągu ostatnich lat. Nie można jednak powiedzieć, że przed pandemią biznes bagatelizował to wyzwanie. Na tego rodzaju inicjatywach już przed dwoma laty koncentrowała się ponad 1/3 przedsiębiorstw, choć odpowiadając na potrzeby pracowników, rzadziej sięgano po nowe technologie1.

Kształtowanie ogólnego dobrostanu członków zespołu wymaga realnego zaangażowania pracodawcy, a z uwagi na indywidualność każdego z pracowników wypracowanie wysokiego poziomu zadowolenia w ujęciu całej organizacji nie będzie możliwe bez wielopłaszczyznowych działań. W mojej opinii w opracowaniu odpowiedniej strategii znacząco pomaga zrozumienie faktu, że nic nie wpływa lepiej na samopoczucie pracowników, niż odpowiednia weryfikacja ich potrzeb, a następnie ich zaadresowanie. Nie mam wątpliwości, że aktualnie kluczowym zestawem oczekiwań są te, które dotyczą preferowanej formy, a także miejsca pracy. Z pomocą przychodzą innowacje.

Opinie ekspertów, które potwierdzają również liczne badania rynkowe, niemal jednoznacznie wskazują, że naszą przyszłością jest praca w systemie hybrydowym. Nawet 57% pracowników mających możliwość w pełni autonomicznie decydować o formie realizacji swoich obowiązków zawodowych, najchętniej dzieli je między biurem a domem2. Biznes odpowiednio zareagował na ten trend i na szeroką skalę dokonywał zmian w strategii zarządzania nieruchomościami, dokonując rearanżacji miejsca pracy, a 43% firm przeznaczyło więcej środków na dywersyfikację przestrzeni w biurze3. Z opracowania Economist Impact wynika, że 49% organizacji znacząco przyspieszyło również inwestycje w budowanie hybrydowych platform technologicznych oraz organizację elastycznych harmonogramów pracy (49%). To istotne kroki w kierunku spełnienia oczekiwań pracowników względem preferowanego systemu pracy. Redefinicji wymaga dziś również rola biura. W opinii personelu ma przede wszystkim wspierać socjalizację, inspirować oraz umożliwiać zachowanie worklife balance. I zdaje się, że również w tym kontekście pracodawcy odrobili swoją lekcję. 32% firm postanowiło zwiększyć lub dodać nowe przestrzenie socjalne, a 44% zadeklarowało, że wdrożyło nowe rozwiązania mające na celu kształtowanie dobrostanu pracowników4. I choć dało się zaobserwować, że rynek starał się podążać za nowymi trendami, dokonując zmian w przestrzeni biurowej, do zagospodarowania pozostaje jeszcze co najmniej jeden znaczący obszar, który dziś nie pozwala czuć się pracownikom w miejscu pracy w pełni swobodnie i komfortowo. Mam na myśli aspekt środowiskowy.

Kwestia zrównoważonego biura w pewnym stopniu umknęła biznesowi w czasie pandemii. Wynika to przede wszystkim z priorytetyzacji działań. W niepewnych czasach skupiono się na obszarach kluczowych dla zbudowania odporności organizacyjnej i utrzymania ciągłości funkcjonowania, które w znacznym stopniu korespondowały z potrzebami pracowników (hybrydowy model pracy, cyfryzacja umożliwiająca pracę zdalną, rearanżacja biura w kontekście ergonomii pracy). Jednak nie było to możliwe w pełni. Podczas gdy w czasie izolacji i przymusowego home office, znacząco wzrosła świadomość ekologiczna Polaków, pracodawcy nie podjęli odpowiednich kroków, aby przestrzeń biurowa stała się bardziej przyjazna środowisku. A 48% pracowników ma dziś do nich o to żal5. W skali europejskiej nawet 84% osób chce, aby ich miejsce pracy stało się bardziej „zielone”. W Polsce ich odsetek wynosi blisko 90%, co w jasne sposób pokazuje nasze priorytety6. Okazuje się w związku z tym, że zadbanie o pracowników obejmuje również tak z pozoru prozaiczne obszary, jak udostępnienie miejsc do segregacji śmieci, zapobieganie marnowaniu żywności czy wykorzystywanie energooszczędnych urządzeń. Firmy, które ten krok mają już za sobą, powinny następnie skoncentrować się na koncepcji paperless, gdyż personel równie często wskazuje, że organizacje generują zbyt dużo zbędnej papierowej dokumentacji.

Jestem przekonany, że otwartość na innowacje, która często wymaga zmiany dotychczasowej kultury organizacyjnej, to uniwersalny sposób na skalowanie swojej działalności na wszystkich płaszczyznach. Nowoczesne rozwiązania technologiczne pozwalają zagospodarować dosłownie każdy obszar funkcjonowania firmy, począwszy od usprawnienia procesów, przez redukcję kosztów, aż do kształtowania dobrego samopoczucia i satysfakcji z pracy członków naszego zespołu.

1 Resilience reimagined, Economist Impact & Iron Mountain, 2022
2 Hybric Ways of Working Global Report, Jabra, 2022
3 Resilience reimagined, Economist Impact & Iron Mountain, 2022
4 Jaka przyszłość czeka biura?, Cushman&Wakefield, 2022 r.

5 Tork Eco Offi­ce Survey Europe, Essity, 2022
6 Tork Eco Of­fice Survey Europe, Essity, 2022

Komentarz ekspercki Marcina Drzewieckiego, Prezesa Zarządu w Iron Mountain Polska.
Źródło: Iron Mountain.

Zymetric Sp. z o.o. najemcą nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Warsaw North III

Panattoni-Park-Warsaw-North-III-scaled
Firma Zymetric Sp. z o.o., dystrybutor urządzeń i rozwiązań HVAC marki Midea, wynajęła biuro i magazyn w nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Warsaw North III.

Nieruchomość komercyjna Panattoni Park Warsaw North III to nowa inwestycja powstająca przy węźle Kobyłka na trasie S8. Budynek magazynowy otrzymał certyfikat BREEAM Excellent.
W nowej lokalizacji firma będzie korzystała z 9700 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowo-magazynowej. W negocjacjach najemcę reprezentowała firma doradcza Newmark Polska.

– Ze względu na swój rozwój firma Zymetric Sp. z o.o. poszukiwała obiektu o dużo większej powierzchni magazynowej i biurowej. Mając na uwadze wygodę pracowników, spółka była zainteresowana najmem w pobliżu dotychczasowego magazynu. Panattoni Park Warsaw North III spełnia oczekiwania najemcy nie tylko pod względem powierzchni i lokalizacji, ale również zastosowanych rozwiązań – mówi Miłosz Borkowski, Senior Associate w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych firmy Newmark Polska.

Totalbud z kontraktem ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Służewiec” na realizację inwestycji

wizualizacja
Warszawska spółka generalnego wykonawstwa Totalbud SA rozpocznie w najbliższych dniach realizację kontraktu ze stołeczną Spółdzielnią Mieszkaniową „Służewiec”.

W ramach planowanej inwestycji Totalbud zbuduje budynek mieszkalny wielorodzinny przy Alei Lotników 15 w Warszawie. Obiekt zaprojektowała pracownia 4am Architekci. Inwestycja objęta jest miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla rejonu Służewca Wschodniego. Kontrakt z inwestorem obejmuje także kompleksowe zagospodarowanie terenu inwestycji o powierzchni 3370 mkw.

Nieruchomości komercyjne: Nowa rzeczywistość korporacyjnych parkingów

K. Małaczek_Mat. prasowy
Od wybuchu pandemii kultura pracy w korporacjach przeszła radykalną zmianę. Wystarczy wspomnieć o nowych modelach wykonywania obowiązków zawodowych, wzroście bezrobocia czy pustych pomieszczeniach biurowych. Efekty zmian wywołanych przez COVID-19 odbiły się nie tylko na samych pracownikach oraz kadrze kierowniczej, ale również na sposobie funkcjonowania firmowych parkingów, których efektywne wykorzystanie w nowej rzeczywistości stało się wyzwaniem z perspektywy zarządców obiektów.

Jeszcze przed pandemią korporacyjne parkingi cierpiały na maksymalne obłożenie. Brak dostępnych miejsc był szczególnie dotkliwy dla wszystkich, którzy dojeżdżali do pracy samochodem. Rozważając zatrudnienie w nowej firmie, kwestią kluczową staje się transport. Planowanie dojazdu, korzystanie z samochodu osobowego lub transportu publicznego, dostępność miejsc postojowych w czasie godzin pracy – to tylko niektóre z elementów, mających wpływ na podjęcie finalnej decyzji przyszłego pracownika. Ponadto, nawet jeśli pracownicy mają możliwość skorzystania z otwartego parkingu firmowego, mogą pojawić się pewne wyzwania.

Kiedy obiekt jest przepełniony, a pracownik musi stoczyć bój o miejsce postojowe, rozpoczyna dzień zirytowany i zdenerwowany. Kluczem do rozwiązania takiego problemu jest efektywne zarządzanie parkingiem i umiejętne wykorzystanie nowych technologii, tym bardziej że w czasach poluzowania pandemicznych restrykcji, zapotrzebowanie na firmowe parkingi jest nadal wysokie, na przykład ze względu na wdrożenie hybrydowego modelu pracy.

Ewolucja sposobów pracy sprawiła, że zdecydowana większość korporacji nadal stawia na konieczność posiadania biur. Nową normą stała się praca hybrydowa w niepełnym wymiarze godzin w biurze oraz w domu.

Hybrydowy parking to rozwiązanie, pozwalające efektywnie zarządzać przestrzenią. Częściowo pusty ze względu na wyjazdy i przyjazdy pracowników czy kadry kierowniczej o różnych porach, pozostawia pole na wynajem miejsc parkingowych innym firmom lub ogólnie, innym kierowcom. Dzięki temu korporacje mogą monetyzować swoje parkingi i maksymalnie wykorzystać ich ukryty potencjał. Implementacja narzędzi technologicznych optymalizuje wykorzystanie miejsc parkingowych, zwiększa ich wydajność, a nawet umożliwia zdalne zarządzanie oraz monitorowanie przez managerów lub administratorów obiektów – mówi Karolina Małaczek, Chief Marketing Officer w NaviParking.

Cyfrowe rozwiązania parkingowe ograniczają także kontakt z powierzchniami zewnętrznymi, a niektóre narzędzia robią to nawet w pełnym zakresie, oferując w pełni bezdotykowe wrażenia i umożliwiając dostęp do parkingów za pomocą smartfonów. Jest to szczególnie istotne, gdy bezpieczeństwo zdrowotne stało się głównym wyzwaniem w miejscu pracy. Właśnie dlatego pracownicy z dystansem podchodzą do pełnowymiarowego powrotu do biur w przypadku, gdy ich zdrowie może być zagrożone lub mogą wejść w kontakt z wirusem. Jeśli chodzi o wdrażanie środków bezpieczeństwa w pracy, nie można również zapominać o parkingach.

Pandemia wywołała ogólny wzrost sprzedaży samochodów oraz częstotliwość podróży autami prywatnymi. Według Indeksu Mobilności Konsumenckiej EY 2020, aż 78% respondentów stwierdziło, że po wybuchu pandemii częściej przemieszcza się samochodami osobowymi. Badanie wykazało również, że 69% mniej osób dojeżdża do pracy komunikacją miejską. Korporacyjne zarządzanie parkingami musi reagować na zmiany wywołane przez COVID-19. Przedsiębiorstwa, które wyposażą się w elastyczne i innowacyjne rozwiązania parkingowe, będą w stanie sprostać nowym wyzwaniom i łatwiej zaadaptować się do nowej normalności niezależnie od zmieniających się potrzeb czy trendów wywołanych przez czynniki zewnętrzne.

Źródło: NaviParking.

Firma NFT wkracza na rynek nieruchomości inwestycyjnych

NFT Flat for FlipProjekt Flat For Flip wchodzi na rynek NFT z innowacyjnym pomysłem. Chce połączyć dwa odrębne sektory – kryptowalut i nieruchomości.

To pierwsza tego typu inicjatywa w Polsce – opiera się ona głównie na współinwestowaniu użytkowników w zakup nieruchomości. Autorzy projektu chcą połączyć ambicje inwestorów z tradycyjnego rynku nieruchomości oraz tych ze świata kryptowalut, którzy mają w planach ulokowanie kapitału w innych niż dotychczas sektorach gospodarki. W ramach projektu autorstwa Flat for Flip wyemitowanych zostanie 7777 tokenów NFT przedstawiających apartamenty w różnych miastach w 7 krajach Europy. Flat for Flip ma w zamierzeniach stanowić przystępne “wejście” w technologię NFT dla osób związanych z tradycyjnym rynkiem nieruchomości.

– Chcemy pokazać inwestorom coś nowego, coś na co warto zwrócić uwagę. Mamy zamiar w pewien sposób połączyć ze sobą dwie społeczności po to, by osobom z rynku nieruchomości pokazać, że istnieje coś takiego jak żywa społeczność zrzeszona wokół NFT, która zarabia na cyfrowych walutach i tokenach. Inwestorzy nieruchomościowi często zdają sobie sprawę z tego, że rentowność sektora NFT jest bardzo duża, toteż chcą się czegoś o nim nauczyć. Z kolei osoby “siedzące” w kryptowalutach chciałyby zainwestować kapitał w coś namacalnego i zdywersyfikować w ten sposób swój portfel. Nasz projekt ma być swoistym pomostem między tymi dwoma światami – mówi Dariusz Barski z Flat for Flip.