Jak zmieniły się preferencje nabywców na rynku nieruchomości?

Fot-realco-michalowice-parkowa-2

Rynek nieruchomości przechodzi w ostatnich latach niemałą rewolucję. To, co kiedyś było standardem, dziś nie ma większego znaczenia. Pojawiły się nowe kryteria, którymi nabywcy kierują się przy wyborze domów i mieszkań. Klienci zaczęli dostrzegać korzyści, których nie widzieli wcześniej. Wpływ na nowe preferencje zakupowe Polaków bez wątpienia miała pandemia i spowodowane nią przymusowe zmiany w codziennym funkcjonowaniu. Duży metraż kiedyś oznaczał wysoką cenę i trudności w utrzymaniu porządku, dziś to elastyczność w aranżacji i nieprzeciętny komfort. Autostrada nieopodal nieruchomości, w połączeniu z ekranami, gwarantującymi odpowiednią izolację akustyczną, to dziś udogodnienie, gwarantujące dobre połączenie z miastem. Co jeszcze się zmieniło?

Spis treści:
Potrzebujemy więcej przestrzeni
Wyższy standard = wyższy komfort
Ogródki i balkony na tak
Atrakcyjna lokalizacja, czyli jaka?
Boom na rozwiązania eko

Potrzebujemy więcej przestrzeni

Klienci przede wszystkim poszukują przestrzeni, którą będą mogli zaaranżować według własnych preferencji i potrzeb. Kawalerki czy mikroskopijne mieszkania dwupokojowe nie cieszą się już tak dużą popularnością jak kiedyś. Dziś na czele listy pożądanych lokali stoją większe nieruchomości, najczęściej 3- lub 4-pokojowe, o elastycznych układach.

Dzisiejsi kupujący szukają funkcjonalnych nieruchomości, które można dostosować do zmieniających się potrzeb domowników. Rosnąca popularność pracy zdalnej i hybrydowej spowodowała, że coraz częściej potrzebujemy dodatkowej przestrzeni, którą łatwo zamienić w cichy i przytulny gabinet. Duże znaczenie dla nabywców mają też części wspólne nieruchomości, w których można spędzać czas z bliskimi.

Wyższy standard = wyższy komfort

Dużą popularnością cieszą się nieruchomości z sektora premium, które wyróżniają się na tle domów i mieszkań ze średniej półki cenowej. Niewątpliwie wynika to z wyższej świadomości współczesnych kupców. Zaczęto bardziej doceniać udogodnienia, jakie daje współczesne budownictwo premium. Dziś dom postrzegany jest jako bezpieczny azyl, który zapewnia nam niezależność, najwyższy komfort i pozwala czuć się bezpiecznie. Dobre wyciszenie mieszkań, inteligentne systemy, zaawansowane instalacje alarmowe i inne udogodnienia premium wnoszą codzienne życie na nowy, lepszy poziom.

Ogródki i balkony na tak

Współczesna branża nieruchomości notuje istny boom na mieszkania z ogródkami, przestronnymi balkonami lub tarasami. Klienci zaczęli coraz bardziej doceniać korzyści mieszkania w domkach jednorodzinnych, bliźniakach czy budynkach szeregowych z prywatnymi podwórkami.

Zmiana jest efektem pandemii, która wywróciła codzienność do góry nogami w 2020 roku. Lockdown, wprowadzony na przełomie marca i kwietnia, zmusił nas do pozostania w domach. Komfort korzystania z pierwszych promieni wiosennego słońca mieli wyłącznie ci, którzy dysponowali balkonami czy ogródkami. Reszta musiała zmagać się z restrykcjami zamknięta w swoich czterech ścianach. Nic dziwnego, że Polacy zapragnęli być bliżej natury.

Atrakcyjna lokalizacja, czyli jaka?

Klienci na dzisiejszym rynku nieruchomości zwracają większą uwagę na to, co znajduje się wokół wybranego domu bądź mieszkania. Ważna jest dla nich dobrze rozwinięta infrastruktura okolicy, czyli bliskość sklepów, placówek edukacyjnych, przychodni i innych ważnych obiektów.

Na znaczeniu zyskała obecność terenów zielonych. Na osiedlach mieszkaniowych zaczęło pojawiać się więcej zielonych stref, a w tym skwerów czy ogrodów, przeznaczonych do dyspozycji mieszkańców. Deweloperzy zauważyli wzmożone zainteresowanie nieruchomościami usytuowanymi z dala od centrum, na obszarach podmiejskich. Współcześni klienci doceniają ciszę i spokój, jakie daje mieszkanie w okolicy otoczonej zielenią.

Tym, którzy wybierają podmiejskie lokalizacje, jednocześnie zależy na dobrym połączeniu z ważnymi punktami w mieście. Co ciekawe, dzisiejszych kupców nie odstraszają autostrady, które niegdyś kojarzone były z brakiem spokoju i nieznośnym hałasem. Dziś autostrada nieopodal nieruchomości to udogodnienie, które gwarantuje mieszkańcom dobrą komunikację z centrum – wyjaśnia Urszula Krukowska z RealCo.

Boom na rozwiązania eko

Współczesnym budownictwem zawładnęły zielone trendy. Rośnie świadomość kupców na temat korzyści, jakie daje zastosowanie rozwiązań eko w nieruchomościach. Ekologiczne inwestycje nie tylko nie wpływają negatywnie na środowisko naturalne, ale także oferują szereg zalet dla kupujących – są tańsze w utrzymaniu i bardziej komfortowe.

Najpopularniejszym zielonym rozwiązaniem jest fotowoltaika. Dziś, w dobie rosnących cen prądu i kryzysu energetycznego, coraz więcej osób decyduje się na montaż paneli. Korzystanie z odnawialnych źródeł energii zapewnia im spokój energetyczny przez długie lata i gwarantuje oszczędności.

Coraz powszechniejsza staje się również ekomobilność. Standardem w nowoczesnych inwestycjach są specjalne pomieszczenia i miejsca na rowery. W ofertach z sektora premium pojawiają się gniazda do ładowania samochodów elektrycznych – prywatne lub przeznaczone do użytku wszystkich mieszkańców.

Chcemy oddychać świeżym powietrzem! Co chwilę słyszymy o przekroczeniu norm smogu w popularnych polskich miastach, czy o znacznym zanieczyszczeniu powietrza. Przynajmniej w domach chcemy czuć się bezpiecznie – wyjaśnia Urszula Krukowska Dyrektor Sprzedaży i Marketingu z RealCo. – Odpowiedzią deweloperów na tę potrzebę jest rekuperacja, czyli energooszczędna wentylacja mechaniczna. System wymienia zużyte, brudne powietrze na czyste i świeże, jednocześnie odzyskując część zgromadzonego ciepła. Dzięki mechanizmowi domownicy mogą oddychać pełną piersią, bez obaw o zanieczyszczenia. Co więcej, rekuperacja jest świetnym rozwiązaniem dla alergików, pod warunkiem, że stosowane będę filtry powietrza o wysokiej skuteczności w systemie rekuperacji. Dzięki czemu mogą zatrzymać większość alergenów. Filtry te powinny być regularnie czyszczone lub wymieniane, aby zachować ich skuteczność. Chcieliśmy, aby nasza inwestycja Michałowice Parkowa odpowiadała potrzebom dzisiejszych kupców. Wyposażyliśmy domy w rekuperację, gniazda do ładowania samochodów elektrycznych, przyłącza do fotowoltaiki i inne udogodnienia w duchu eko – mówi Urszula Krukowska. – Głęboko wierzymy, że inwestycja Michałowice Parkowa zapewni mieszkańcom komfort i bezpieczeństwo, których tak bardzo potrzebują.

Źródło: RealCo.

Triumf ekologii na polskim rynku – fotowoltaika i aluminium

matkowski robert

Od lat jesteśmy świadkami postępującego kryzysu klimatycznego. Degradacja środowiska naturalnego stała się naszą teraźniejszością. Żeby przyszłe pokolenia mogły doczekać spokojnej przyszłości, musimy podjąć konkretne działania. Tu i teraz. Przede wszystkim należy ograniczyć emisję gazów cieplarnianych – czynnik najbardziej wyniszczający naszą planetę.

Spis treści:
Zielone rozwiązania
Przemysł solarny – dobra inicjatywa na lepszą przyszłość
Aluminium do zadań specjalnych
Fotowoltaika i aluminium – eko produkt na miarę XXI wieku

Prawie 40% emisji pochodzi z sektora budowlanego, dlatego to właśnie na barkach świadomych producentów spoczywa niemała odpowiedzialność i wdrażanie kolejnych inicjatyw prowadzących do zrównoważonego rozwoju marek. Redukcja śladu węglowego własnych produktów na każdym etapie wytwarzania, a następnie oddawanie w ręce klientów eko-rozwiązań, z pewnością odegra kluczową rolę w kontekście ratowania kondycji ziemi. A w tym przypadku nie ma na co czekać.

Zielone rozwiązania
Mierząc się z kryzysem klimatycznym, zaczynamy również obserwować dobrą zmianę w filozofii wielkich przedsiębiorstw. Globalna świadomość ekologiczna producentów, inwestorów oraz konsumentów pozwala dokonać odpowiednich zmian na rzecz zrównoważonego rozwoju. Z roku na rok poczucie odpowiedzialności wobec planety i przyszłych pokoleń wzmacnia szereg proekologicznych działań. Coraz częściej przestaje liczyć się wyłącznie aspekt finansowy, a wzrasta rola troski o środowisko. W tym przypadku przedsiębiorstwa muszą wyjść naprzeciw oczekiwaniom i dołożyć wszelkich starań, żeby prawdziwy zysk był po stronie świata i ludzi.

Dziś dużo mówi się o eko-trendzie, ale zdecydowanie jest to proces długotrwały i kosztowny, jednoznacznie wytyczający kierunek ku zielonym, długofalowym, przyszłościowym rozwiązaniom. Zgodnie z założeniami projektu unijnego „Zielony ład” w 2030 roku emisja gazów cieplarnianych ma zostać ograniczona o 55%. Jak tego dokonać? Szeroko wykorzystywać energię odnawialną. Jednym ze zdecydowanych kroków na eko-ścieżce jest inwestycja w systemy fotowoltaiczne – zarówno, gdy mowa o budynkach publicznych, jak i prywatnych.

Przemysł solarny – dobra inicjatywa na lepszą przyszłość
Niezwykle dynamicznie rozwijająca się branża fotowoltaiczna stanowi najlepszą odpowiedź na problemy związane z kwestią energetyki. Znaczącym inicjatorem zmian stały się organizacje SolarPower Europe oraz Solar Energy UK, które łącząc siły powołały do życia Solar Stewardship Initiative (SSI). SSI to system mający na celu promowanie oraz budowanie zaufania do firm zajmujących się produkcją rozwiązań fotowoltaicznych. Misją Solar Stewardship Initiative jest także rozwój klarownego łańcucha dostaw oraz potwierdzenie zgodności produktów fotowoltaicznych ze światowymi normami środowiskowymi, również w kontekście zrównoważonej produkcji ALU. A to nie wszystko.

Robert Matkowski, Kierownik Regionalny Sprzedaży Hydro Extrusion Poland
– Organizacja Aluminium Stewardship Initiative (ASI) bada cały łańcuch wartości, od właściwego uzyskania surowców, przez odpowiedzialną produkcję aż po zgodne ze standardami praktyki w sferze zarządzania produktem finalnym — mówi Robert Matkowski, Kierownik Regionalny Sprzedaży Hydro Extrusion Poland — Proekologiczny, uczciwy biznes w zgodzie z certyfikacją ASI to podstawa funkcjonowania firmy Hydro Extrusion. ASI Performance otrzymało aż 48 zakładów produkcyjnych, a 33 działają w zgodzie ze standardem ASI Chain of Custody – podsumowuje ekspert.

Aluminium do zadań specjalnych
Pozyskiwanie energii z instalacji PV to niezaprzeczalny atut w dbaniu o środowisko, jednak ta troska może być jeszcze bardziej zaawansowana. Wystarczy zainwestować w moduły fotowoltaiczne wyprodukowane z przyjaznego środowisku aluminium.
Gdy mowa o ekologii oraz ekonomii, aluminium nie ma sobie równych. Swoją popularność zawdzięcza znakomitym właściwościom — jest lekkie, wytrzymałe, wyjątkowo plastyczne, a do tego… można poddawać je wielokrotnemu recyklingowi, podczas którego zużywa się jedynie 5% energii niezbędnej do produkcji pierwotnego produktu.
– Dostarczając inwestorom niskoemisyjny surowiec, możemy wesprzeć ich wysiłki dążące do tworzenia gospodarki o obiegu zamkniętym, a do tego aktywnie promować powstawanie energooszczędnych oraz pasywnych budynków. Nasza oferta obejmuje rozpraszacze ciepła, korpusy falowników i aluminiowe rury na przewody połączeniowe – dodaje Robert Matkowski, Kierownik Regionalny Sprzedaży Hydro Extrusion Poland.
Jednak jakość i niezawodność to nie wszystko. Moduły mocowane na dachu powinny doskonale współgrać z otoczeniem oraz gwarantować najwyższy poziom estetyki, co w branży solarnej nie pozostaje bez znaczenia. Tu z pomocą przychodzi proces designerskiego anodowania.

Fotowoltaika i aluminium – eko produkt na miarę XXI wieku
Instalacje fotowoltaiczne wykonane z lekkiego aluminium to niższe koszty produkcji i transportu, ale przede wszystkim ograniczanie śladu węglowego na każdym etapie produkcji.

– Wytwarzany przez nas stop REDUXA jest obecnie najmniej emisyjnym surowcem na rynku – jego ślad węglowy to zaledwie 4,0 kg CO2/1 kg wyprodukowanego aluminium, czyli jedna czwarta globalnej średniej – mówi Robert Matkowski, Kierownik Regionalny Sprzedaży Hydro Extrusion Poland. – Inne oblicze eko ukazuje Hydro RESTORE. To aluminium wykonane z przetworzonego złomu przedkonsumenckiego i pokonsumenckiego oraz części aluminium pierwotnego – dodaje.

Wyznając zasadę, że dobre zmiany należy zaczynać od siebie, Hydro nie tylko produkuje wyciskane podzespoły aluminiowe i systemy specjalistyczne przeznaczone dla wszystkich sektorów przemysłu solarnego, ale inwestuje w nowoczesną farmę fotowoltaiczną na terenie zakładu w Trzciance. To znakomity przykład, jak zmienia się perspektywa ekologiczna dużych przedsiębiorstw w temacie zrównoważonej produkcji. Zakład ma być zasilany energią odnawialną, a ślad węglowy ekstruzji ma ulec redukcji z 0,68 kg CO2/kg do 0,14 kg CO2/kg.

Źródło: Hydro Extrusion Poland.

Coraz więcej kobiet w branży odnawialnych źródeł energii

rawpixel-658249-unsplashCoraz więcej kobiet pracuje w sektorze odnawialnych źródeł energii – wynika z najnowszego raportu International Renewable Energy Agency. Branża fotowoltaiczna na świecie ma najwyższy odsetek zatrudnionych kobiet na pełen etat. To 40 procent. Dane są optymistyczne, bowiem coraz częściej kobiety sięgają po zawody dotychczas niezbyt popularne. Dlaczego fotowoltaika przyciąga panie?

Spis treści:
Coraz więcej kobiet zajmuje się fotowoltaiką
Nowy sektor = nowy pracodawca

Branża fotowoltaiczna na świecie sukcesywnie rośnie. Boom na odnawialne źródła energii ma kilka powodów. To przede wszystkim chęć zaoszczędzenia środków finansowych. Rosnące rachunki za prąd mobilizują konsumentów do inwestowania w darmową energię. To także chęć działania w myśl zrównoważonego rozwoju i sięganie po naturalne źródła energii. Dlaczego jeszcze sektor rośnie? Coraz więcej osób korzysta z samochodów elektrycznych. Te ładowane są za pomocą prądu. By zaoszczędzić na kosztach eksploatacji takich pojazdów – konsumenci szukają tanich i prostych rozwiązań. Pojazd ładowany energią słoneczną jest zdecydowanie tańszy w utrzymaniu niż ten ładowany za pomocą tradycyjnego prądu czy napędzany ropą.

Coraz więcej kobiet zajmuje się fotowoltaiką

International Renewable Energy Agency sprawdziło, jak wiele kobiet decyduje się na pracę w sektorze fotowoltaiki. Z najnowszych raportów wynika, że 40 proc. wszystkich zatrudnionych stanowią panie. Dla porównania w branży wiatrowej jest to 21 proc. kobiet, czyli o połowę mniej niż w sektorze fotowoltaiki1. Skąd tak duża popularność pracą w branży energii słonecznej?

– Panie coraz chętniej wykonują zawody, które dotychczas były utożsamiane w typowo męskimi. Dzisiaj ta granica zaciera się. W fotowoltaice potrzebni są nie tylko monterzy. Branża poszukuje także inżynierów czy osób z umiejętnościami planowania przestrzennego. Ponadto bardzo ważną odnogę stanowi handel. Niezbędne jest propagowanie ekologicznych rozwiązań wśród Polaków – uważa Szymon Masło, prezes Neptun Energy.

Kobiety najlepiej radzą sobie w kategorii produkcji paneli – stanowią aż 47 proc. ogólnego zatrudnienia. Na kolejnych miejscach znajdą się szeroko pojęte usługi – tu 39 proc. pań znalazło zatrudnienie, a także obszar programowania – 37 proc. Najmniej kobiet – bo nieco ponad co 10 – pracuje jako monterki paneli.

Nowy sektor = nowy pracodawca

Ogromny rozwój sektora fotowoltaiki na świecie i w Polsce pokazuje, że w OZE zatrudnienie może znaleźć każdy. Niezależnie od płci, wieku czy wykształcenia. Kobiety coraz chętniej biorą udział w kierowaniu transformacją energetyczną i budowaniu zeroemisyjnego i zrównoważonego świata. 35 proc. kobiet zajmuje nietechniczne stanowiska w OZE i pracuje w działach marketingu, dystrybucji czy sprzedaży.

– Zdecydowaną większość osób zajmujących się sprzedażą stanowią mężczyźni. Liczymy na to, że coraz więcej kobiet będzie wybierać pracę w sektorze OZE i zajmować stanowiska handlowca. To opłacalny zawód. Już w pierwszym miesiącu pracy można zarobić nawet 20 tysięcy złotych. Nasz rekordzista ma na swoim koncie 80 tysięcy złotych. Od czego zależą zarobki? Przede wszystkim od skuteczności. Im więcej sprzedanych instalacji, tym wyższa pensja. Ważne jest działanie zgodne ze strategią sprzedażową, a także chęć samorozwoju i determinacja – dodaje Szymon Masło.

Nadal istnieje ogromna przestrzeń do rozwoju kobiet w branży OZE. Bowiem panie zajmują zaledwie 30 proc. stanowisk kierowniczych w PV i 13 proc. wyższych kierowniczych, jak dyrektor czy prezes. A jakie są największe bariery wejścia w branżę OZE przez kobiety? To przede wszystkim postrzeganie ról płciowych, brak sprawiedliwej i przejrzystej polityki zatrudnienia oraz normy kulturowe i społeczne. Podnoszenie świadomości na temat równouprawnienia płci, doskonalenie polityk krajowych i miejsc pracy, oferowanie większej liczby szkoleń, możliwości nawiązywania kontaktów i dostępu do mentoringu to kluczowe kroki w celu wyrównania szans kobiet w tym sektorze.

1 https://www.irena.org/News/pressreleases/2022/Sep/Solar-PV-Employs-More-Women-Than-Any-Renewables.

Autor: Neptun Energy.

Firma E.ON Foton zdobywcą Grand Prix programu Konsumencki Lider Jakości 2023

grand_prix_konsumencki_lider_jakosci_2023E.ON Foton, jako jedyna firma reprezentująca sektor fotowoltaiczny, został wyróżniony nagrodą Grand Prix programu Konsumencki Lider Jakości 2023.

Klienci docenili rozwiązania oferowane przez E.ON Foton, których podstawą są najwyższej jakości instalacje fotowoltaiczne.
Celem programu Konsumencki Lider Jakości, który w tym roku ma już swoją 12. edycję, jest wyłonienie najlepszych marek działających w Polsce, które oferują swoim klientom najwyższej jakości produkty i usługi. Wyróżnienie przyznawane jest na podstawie szczegółowego badania oraz analizy opinii wyrażonych przez ponad 15 tys. aktywnych konsumentów. E.ON Foton został uhonorowany nagrodą Grand Prix w kategorii Instalacje Fotowoltaiczne.

– Grand Prix oraz tytuł Konsumenckiego Lidera Jakości 2023 jest potwierdzeniem pozycji E.ON Foton, jako jednego z liderów rynku instalacji fotowoltaicznych w Polsce. Nagroda przyznawana w oparciu o opinie klientów jest dla nas szczególnie ważna i stanowi uhonorowanie wieloletnich działań E.ON Foton w zakresie tworzenia efektywnych rozwiązań umożliwiających wykorzystywanie energii solarnej oraz zwiększanie niezależności energetycznej polskich konsumentów. Pozytywne opinie na temat instalacji fotowoltaicznych E.ON Foton znajdują swoje odzwierciedlenie również w charakterystyce bazy naszych klientów – którzy w dużej większości pochodzą z rekomendacji. Zaufanie jakim jesteśmy obdarzani jest dodatkową motywacją do dalszego rozwoju naszej szerokiej oferty innowacyjnych produktów i usług – podkreśla Anna Kułach, prezes zarządu E.ON Foton.

Instalacje fotowoltaiczne pozwalają konsumentom zmniejszać koszty rachunków. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu, dostępowi do najlepszych praktyk oraz technologii tworzonych w ramach międzynarodowego koncernu energetycznego E.ON, firma oferuje polskim klientom najnowocześniejsze rozwiązania, które odpowiadają na najbardziej aktualne trendy w obszarze energetyki odnawialnej. Wśród nich znajdują się m.in. inteligentne systemy monitorowania pracy instalacji fotowoltaicznych, takie jak aplikacja E.ON Home, umożliwiające zwiększenie oszczędności oraz wygody konsumentów.

materiał prasowy

Kobiety w branży fotowoltaicznej podbijają rynek nieruchomości

joshua-sortino-215039-unsplashCoraz więcej kobiet pracuje w sektorze odnawialnych źródeł energii – wynika z najnowszego raportu International Renewable Energy Agency. Branża fotowoltaiczna na świecie ma najwyższy odsetek zatrudnionych kobiet na pełen etat. To 40 procent. Dane są optymistyczne, bowiem coraz częściej kobiety sięgają po zawody dotychczas niezbyt popularne. Dlaczego fotowoltaika przyciąga panie?

Spis treści:
Coraz więcej kobiet zajmuje się fotowoltaiką
Nowy sektor = nowy pracodawca

Branża fotowoltaiczna na świecie sukcesywnie rośnie. Boom na odnawialne źródła energii ma kilka powodów. To przede wszystkim chęć zaoszczędzenia środków finansowych. Rosnące rachunki za prąd mobilizują konsumentów do inwestowania w darmową energię. To także chęć działania w myśl zrównoważonego rozwoju i sięganie po naturalne źródła energii. Dlaczego jeszcze sektor rośnie? Coraz więcej osób korzysta z samochodów elektrycznych. Te ładowane są za pomocą prądu. By zaoszczędzić na kosztach eksploatacji takich pojazdów – konsumenci szukają tanich i prostych rozwiązań. Pojazd ładowany energią słoneczną jest zdecydowanie tańszy w utrzymaniu niż ten ładowany za pomocą tradycyjnego prądu czy napędzany ropą.

Coraz więcej kobiet zajmuje się fotowoltaiką

International Renewable Energy Agency sprawdziło, jak wiele kobiet decyduje się na pracę w sektorze fotowoltaiki. Z najnowszych raportów wynika, że 40 proc. wszystkich zatrudnionych stanowią panie. Dla porównania w branży wiatrowej jest to 21 proc. kobiet, czyli o połowę mniej niż w sektorze fotowoltaiki1. Skąd tak duża popularność pracą w branży energii słonecznej?

– Panie coraz chętniej wykonują zawody, które dotychczas były utożsamiane w typowo męskimi. Dzisiaj ta granica zaciera się. W fotowoltaice potrzebni są nie tylko monterzy. Branża poszukuje także inżynierów czy osób z umiejętnościami planowania przestrzennego. Ponadto bardzo ważną odnogę stanowi handel. Niezbędne jest propagowanie ekologicznych rozwiązań wśród Polaków – uważa Szymon Masło, prezes Neptun Energy.

Kobiety najlepiej radzą sobie w kategorii produkcji paneli – stanowią aż 47 proc. ogólnego zatrudnienia. Na kolejnych miejscach znajdą się szeroko pojęte usługi – tu 39 proc. pań znalazło zatrudnienie, a także obszar programowania – 37 proc. Najmniej kobiet – bo nieco ponad co 10 – pracuje jako monterki paneli.

Nowy sektor = nowy pracodawca

Ogromny rozwój sektora fotowoltaiki na świecie i w Polsce pokazuje, że w OZE zatrudnienie może znaleźć każdy. Niezależnie od płci, wieku czy wykształcenia. Kobiety coraz chętniej biorą udział w kierowaniu transformacją energetyczną i budowaniu zeroemisyjnego i zrównoważonego świata. 35 proc. kobiet zajmuje nietechniczne stanowiska w OZE i pracuje w działach marketingu, dystrybucji czy sprzedaży.

– Zdecydowaną większość osób zajmujących się sprzedażą stanowią mężczyźni. Liczymy na to, że coraz więcej kobiet będzie wybierać pracę w sektorze OZE i zajmować stanowiska handlowca. To opłacalny zawód. Już w pierwszym miesiącu pracy można zarobić nawet 20 tysięcy złotych. Nasz rekordzista ma na swoim koncie 80 tysięcy złotych. Od czego zależą zarobki? Przede wszystkim od skuteczności. Im więcej sprzedanych instalacji, tym wyższa pensja. Ważne jest działanie zgodne ze strategią sprzedażową, a także chęć samorozwoju i determinacja – dodaje Szymon Masło.

Nadal istnieje ogromna przestrzeń do rozwoju kobiet w branży OZE. Bowiem panie zajmują zaledwie 30 proc. stanowisk kierowniczych w PV i 13 proc. wyższych kierowniczych, jak dyrektor czy prezes. A jakie są największe bariery wejścia w branżę OZE przez kobiety? To przede wszystkim postrzeganie ról płciowych, brak sprawiedliwej i przejrzystej polityki zatrudnienia oraz normy kulturowe i społeczne. Podnoszenie świadomości na temat równouprawnienia płci, doskonalenie polityk krajowych i miejsc pracy, oferowanie większej liczby szkoleń, możliwości nawiązywania kontaktów i dostępu do mentoringu to kluczowe kroki w celu wyrównania szans kobiet w tym sektorze.

1 https://www.irena.org/News/pressreleases/2022/Sep/Solar-PV-Employs-More-Women-Than-Any-Renewables

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Boom na pompy ciepła dopiero przed nami

Przyszlosc-branyz-OZE_PodsumowanieOd stycznia do listopada 2022 r. OZE zapewniły ok. 20% energii pierwotnej. Największe odnawialne źródło energii to dziś fotowoltaika, która stanowi 11 924 MW1. Rosnącą popularnością cieszą się także pompy ciepła, które w połączeniu z instalacją fotowoltaiczną jako urządzenia grzewcze nie mają sobie równych. Jak wynika z szacunków, roczna sprzedaż pomp ciepła w krajach Unii Europejskiej może wzrosnąć do 2030 r. nawet do 7 mln urządzeń, wobec niecałych 2 mln w 2021 r.2 Ekonomiczne i ekologiczne rozwiązania stają się obiektem pożądania właścicieli prywatnych posesji, mieszkań w budynkach wielolokalowych jak i firm.

Spis treści:
Boom na pompy ciepła dopiero przed nami
Nieco mniej optymistyczne podsumowanie dla fotowoltaiki
Ile wiemy na temat OZE?
Nie tylko biznes stawia na OZE

 

Boom na pompy ciepła dopiero przed nami

Jak wynika z najnowszego raportu IEA, Globalna sprzedaż pomp ciepła wzrosła w 2021 roku o prawie 15%, co stanowi dwukrotnie więcej niż średnia z ostatniej dekady. W samej Unii Europejskiej wzrost ten wyniósł około 35%. Wszystko wskazuje też na to, że w świetle kryzysu energetycznego będzie nadal przyspieszać. Tylko w pierwszej połowie 2022 roku sprzedaż pomp ciepła podwoiła się w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku nie tylko w Polsce, ale także w Holandii, Włoszech i Austrii3. W Polsce pompy ciepła stanowią 30% urządzeń grzewczych ogółem sprzedanych w 2022 r.4

Najlepszym motywatorem do zmiany systemu grzewczego są … pieniądze. Ponieważ rachunki za okres grzewczy podsumowujemy zwykle na przełomie lutego i marca, wiele osób dopiero czeka zderzenie z brutalną rzeczywistością. Rachunki będą wysokie, mimo że zima jak dotąd jest dla nas łaskawa. – Prognozujemy, że z uwagi na podsumowanie kosztów ogrzewania, zwiększony popyt na pompy ciepła zaobserwujemy w drugim kwartale roku. – przewiduje Paweł Poruszek z Euros Energy. – Oprócz instalowania pomp ciepła w nowobudowanych obiektach, w wielu przypadkach zastąpią również istniejące do tej pory kotły węglowe, olejowe czy gazowe. – dodaje.

Nieco mniej optymistyczne podsumowanie dla fotowoltaiki

O ile pierwszy kwartał 2022 r. upłynął w Polsce pod znakiem mikroinstalacji – dzięki czemu mamy dziś 1,2 mln prosumentów i osiągnęliśmy 10 GW energii elektrycznej z fotowoltaiki, z czego 8 GW pochodzi właśnie z mikroinstalacji prosumenckich – po wprowadzeniu od 1 kwietnia 2022 r. net-billingu entuzjazm prosumentów zdecydowanie opadł. Nowe zasady sprawiły bowiem, że system rozliczeń jest mniej opłacalny i wydłuża czas zwrotu z inwestycji.

Aby zachęcić kolejnych prosumentów do zakładania instalacji fotowoltaicznych, w nowej odsłonie programu “Mój prąd”, od 15 grudnia 2022 r. zwiększono dotacje do magazynów energii z 7 5000 zł do 16 000 zł. Biorąc pod uwagę, że w ciągu kolejnych 7 dni złożono 167 wniosków o dofinansowanie magazynów energii, Polacy chcą oszczędnie gospodarować energią5. Wciąż jednak jest w tym obszarze wiele do zrobienia.

Ile wiemy na temat OZE?

Jak wynika z badań „Co Polacy wiedzą o nowoczesnych systemach ogrzewania i pompach ciepła”, przeprowadzonych przez Euros Energy, prawie połowa respondentów nie jest świadoma korzyści, jakie płyną z wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Zdaniem 8,1% badanych, węgiel jest najtańszą metodą ogrzewania domu przy fotowoltaice. 10,6% wskazało na gaz, a 7,4% uważa, że drewno. Co więcej, ponad 20% ankietowanych nie wybrało żadnej odpowiedzi. Tym samym, mimo wielu dostępnych dziś opcji wsparcia w zakresie dofinansowania do rozwiązań opartych na OZE, środki te mogą nie zostać w pełni wykorzystane. Co stanowi zagrożenie?

– Pomimo długoterminowych oszczędności, wysokie koszty początkowe mogą zniechęcić część osób do inwestowania w rozwiązania oparte na OZE. – zauważa Paweł Poruszek z Euros Energy. – Dlatego oprócz pomocy w postaci wsparcia finansowego, np. ze środków programu Czyste Powietrze, konieczna jest także edukacja na temat istoty działania instalacji fotowoltaicznych czy nowoczesnych systemów ogrzewania. Dodatkowe zachęty w postaci dofinansowania działają bowiem tylko na tych, którzy mają świadomość korzyści, jakie osiągną wdrażając dane rozwiązania. – wyjaśnia.

Nie tylko biznes stawia na OZE

Niższe koszty produkcji, rosnące obawy związane ze zmianami klimatycznymi, zmieniająca się globalna polityka energetyczna i rosnąca presja ze strony inwestorów na firmy, aby przyjęły zasady środowiskowego zarządzania społecznego (ESG). Wszystko to sprawia, że rozwiązania oparte na odnawialnych źródłach energii, które do tej pory były po prostu bardziej zrównoważoną – choć droższą – opcją, mają coraz większe uzasadnienie także biznesowe.

Z dużą odwagą po nowoczesne rozwiązania technologiczne sięgają również miasta, w tym Lidzbark Warmiński, w którym powstaje ciepłownia przyszłości, w 100% oparta na pompach ciepła i fotowoltaice. – Na potrzeby inwestycji wykonaliśmy już 300 odwiertów – mówi Paweł Poruszek z Euros Energy, firmy będącej autorem projektu i wykonawcą inwestycji. – Po planowanym uruchomieniu na jesieni 2023 r., z pochodzącego z niej ciepła będzie mogło korzystać 3,5 tys. osób. Im więcej rozwiązań opartych na OZE powstanie w Polsce, w tym bardziej zielonych barwach będzie się kształtować przyszłość energetyczna kraju. – podsumowuje ekspert.

1 https://globenergia.pl/oze-w-polsce-to-juz-22-gw-mocy-zainstalowanej-ile-zapewnily-energii-w-2022-roku/

2 https://portpc.pl/najnowszy-raport-iea-globalny-kryzys-energetyczny-powoduje-gwaltowny-wzrost-popularnosci-pomp-ciepla/

3 https://www.iea.org/news/the-global-energy-crisis-is-driving-a-surge-in-heat-pumps-bringing-energy-security-and-climate-benefits

4 https://muratordom.pl/aktualnosci/podsumowanie-roku-2022-aa-4gmT-VJAh-YGy5.html#pompy-ciepla-liderem-wsrod-urzadzen-grzewczych x

5 https://muratordom.pl/aktualnosci/podsumowanie-roku-2022-aa-4gmT-VJAh-YGy5.html

Źródło: Euros Energy.

W jaki sposób utylizować panele fotowoltaiczne i z jakim kosztem należy się liczyć?

Mat.-prasowe-Jak-utylizowac
W jaki sposób utylizować panele fotowoltaiczne i z jakim kosztem należy się liczyć?Panele fotowoltaiczne wciąż cieszą się dużą popularnością. Jako że świadomość ekologiczna Polaków nieustannie się zmienia, to wiele osób już na etapie wyboru odpowiedniego rozwiązania zaczęło zadawać sobie pytanie – co zrobić po 25-30 latach, gdy panele nie będą nadawały się do dalszego użytkowania? I ile kosztuje utylizacja paneli fotowoltaicznych? Odpowiadamy.

Spis treści:
W jaki sposób można utylizować panele fotowoltaiczne?
Na czym polega utylizacja paneli?
Koszt utylizacji paneli fotowoltaicznych

W jaki sposób można utylizować panele fotowoltaiczne?

Anty-fani rozwiązania, jakim są panele fotowoltaiczne często przytaczają argument, że najczęściej stosowaną metodą utylizacji paneli jest ich spalanie, podczas którego do środowiska mogą przedostać się toksyczne substancje. Podobnie jak w przypadku pozbywania się zniszczonych opon – nie jest to jednak rekomendowane działanie. Istnieją bowiem ekologiczne sposoby utylizacji paneli, które eliminują ten problem. Jakie? Zużyte moduły najlepiej przekazać odpowiedniej firmie, zajmującej się ich recyklingiem. Są to wyspecjalizowane jednostki, które z modułów PV odzyskują szkło, aluminium, miedź i tworzywo sztuczne. Nowoczesna technologia sprawia, że 80-90% ogniw fotowoltaicznych nadaje się do ponownego użytku. Surowce wtórne sprawdzą się też w różnych branżach. Właśnie dlatego instalację fotowoltaiczną można uznać za ekologiczne źródło energii.

Na czym polega utylizacja paneli?

Jak tłumaczy Szymon Osłowski z KOBO Energy: Recykling krzemowych ogniw fotowoltaicznych polega na demontażu ramy od reszty modułu. Dzięki temu oddziela się części szklane i aluminiowe, które można następnie przetopić. Następnie usuwane są kable i skrzynkę przyłączeniową, po czym precyzyjnie tną i zgniatają materiał. Pozostałe komponenty poddawane są obróbce termicznej, podczas której tworzywo sztuczne jest odparowywane. Ogniwa fotowoltaiczne nadają się do dalszej obróbki, z czego 80% można ponownie wykorzystać. Pozostałe 20% przetapia się do tzw. wafli, które przydają się do produkcji nowych paneli.

Koszt utylizacji paneli fotowoltaicznych

Nie ma tutaj gotowych odpowiedzi. Wszystko zależy od sposobu odbioru, czy wielkości. Natomiast średnia cena utylizacji paneli fotowoltaicznych wynosi 1,5 zł/kg, a jeśli ktoś ma ją od nas odebrać, powinniśmy jeszcze doliczyć koszty transportu – około 2,5 zł/km. Instalacja o mocy 4 KW na domu jednorodzinnym składa się z 12 modułów, z których każdy waży 19 kg. To oznacza, że w tym przypadku utylizacja fotowoltaiki kosztuje około 340 zł.

Jest to jednak szacunkowy koszt, który zależy m.in. od tworzywa, z jakiego wykonano panele, czy też ilości modułów.

Mimo popularności panelu fotowoltaicznych wiele osób wciąż błędnie uważa, że paneli nie można będzie poddać recyklingowi. Co więcej, naukowcy nieustannie opracowują nowe metody utylizacji, które pozwolą jeszcze bardziej zmniejszyć wpływ odpadów na środowisko.

Źródło: KOBO Energy / materiał prasowy

Recevent o wyzwaniach branży OOH w Polsce

recevent-fotowoltaika
Korzystanie z rozwiązań, które będą odpowiedzią na kryzys energetyczny, dostosowanie oferty do sektora małych i średnich przedsiębiorstw, a także dobór odpowiednich nośników reklamowych zgodnych ze zmieniającymi się preferencjami konsumentów – to tylko wybrane trendy na 2023 rok. Jeden z liderów branży OOH w Polsce, agencja Recevent, na podstawie analizy rynku pokazuje trendy na nadchodzący rok.

Spis treści:
Jakie trendy zdefiniują branżę w 2023 roku?
OOH pomoże MŚP

Rok 2022 był przełomowy pod wieloma względami. Przede wszystkim branża OOH w Polsce przeżywała rozkwit po czasie stagnacji spowodowanej m.in. pandemią COVID-19 i licznymi lockdownami. Rosnącym zainteresowaniem cieszyły się niestandardowe formy reklamy zewnętrznej. Coraz więcej firm kupowało także nośniki w miejscowościach do 100 tysięcy mieszkańców. Dlaczego? Aż 50 proc. Polaków zamieszkuje na terenach przylegających do dużych aglomeracji oraz w małych miejscowościach. To pokłosie pandemii i dążenia konsumentów do spędzania czasu na łonie natury.

Jakie trendy zdefiniują branżę w 2023 roku?

Przed firmami stoi obecnie ogromne wyzwanie: jak walczyć z kryzysem energetycznym. Działania proekologiczne zyskają także w tym kontekście na znaczeniu w 2023 roku. Potwierdza Robert Dąbrowski, CEO Recevent.

– W naszej pracy ogromną rolę odgrywa zrównoważony rozwój. Branża OOH w przyszłym roku będzie już musiała korzystać z ekologicznych rozwiązań, by wpisać się w obecnie panujące trendy. My sami rozpoczęliśmy działania proekologiczne kilka lat temu. Jako firma jesteśmy wolni od toksycznego solwentu i obniżamy emisję dwutlenku węgla z własnej działalności dzięki systemowi łączenia wysyłek i tras monterów. W pracy biurowej i na produkcji korzystamy z energii pochodzącej z fotowoltaiki – wyjaśnia.

Coraz więcej polskich firm korzysta z odnawialnych źródeł energii lub wprowadza rozwiązania przyjazne dla środowiska, tego samego oczekując od swoich dostawców. Z jednej strony podyktowane jest to pobudkami ekonomicznymi – rosnące rachunki za prąd czy ogrzewanie powodują spadek rentowności biznesów. Szczególnie tych, które zajmują się produkcją. Z drugiej zaś strony istnieje duża presja ekologiczna. Konsumenci chętniej sięgają po eko rozwiązania i produkty firm, którym bliski jest zrównoważony rozwój.

OOH pomoże MŚP

Przed branżą OOH stanie także wyzwanie przygotowania spersonalizowanych rozwiązań dla małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce. Stanowią one bowiem aż 99,8 proc. wszystkich firm funkcjonujących na rynku. Dla sektora MŚP reklama jest kluczowa do pozyskania odbiorców. Nie zawsze mniejsze przedsiębiorstwa posiadają odpowiednie budżety, by regularnie inwestować w promocję swoich produktów i usług. Rolą sektora OOH będzie opracowanie ekonomicznych rozwiązań dedykowanych małym i średnim firmom, by te mogły się promować. Reklama pomoże im zwiększyć rozpoznawalność na rynkach lokalnych.

Kluczowa będzie również personalizacja. Konsumenci jeszcze bardziej docenią reklamy, które będą dostosowane do regionu, konkretnych lokalizacji i różnych grup odbiorców. Istotny jest tu także obszar wymogów dot. ustawy krajobrazowej, dlatego tak ważna jest ścisła współpraca z władzami miast i przyglądanie się planom zagospodarowania przestrzennego.

Rok 2023 będzie dla wielu firm sprawdzianem przedsiębiorczości. Wartości takie jak ekologia, oszczędność zasobów oraz niewstrzymane, ale rozważne inwestycje będą w tym okresie dużym wsparciem, które pozwoli przejść stabilnie przez kolejne miesiące.

Źródło: RECEVENT.

Jaka jest rzeczywista żywotność paneli fotowoltaicznych?

Jak-jest-faktyczna-zywotnosc-paneli-inf.pras_.O rosnącej popularności instalacji fotowoltaicznych najlepiej świadczą liczby. Na koniec października br. moc zainstalowana w PV wyniosła prawie 11,5 GW. To aż o 71,2% więcej niż w analogicznym okresie 2021 r1. Część osób, które planują zainwestować w fotowoltaikę zastanawia się nad tym, jaka jest żywotność paneli. Producenci gwarantują, że ich sprawność z biegiem lat nie spadnie poniżej pewnego poziomu. Jest to jednak warunkowane kilkoma czynnikami. Podpowiadamy, ile faktycznie mogą służyć panele fotowoltaiczne i jak dbać o nie, aby maksymalnie ten czas przedłużyć.

Spis treści:
Co wpływa na żywotność paneli?
Jaka jest żywotność paneli fotowoltaicznych i inwertera?
W jaki sposób wydłużyć żywotność naszych paneli?

Co wpływa na żywotność paneli?

Wśród ekspertów, jak i samych użytkowników, istnieje wiele teorii na temat tego, jaka jest faktyczna żywotność paneli fotowoltaicznych. Co istotne, technologia solarna ciągle się rozwija, dzięki czemu ogniwa stają się trwalsze i wydajniejsze. Nie musimy się więc martwić, że system zużyje się, zanim zacznie na siebie zarabiać. Przeglądając oferty możemy zobaczyć, że coraz więcej producentów oferuje 25-letnią gwarancję na moduły fotowoltaiczne. Warto pamiętać jednak, że nawet jeśli zdecydujemy się na najlepszy system, na jego wydajność wpływa kilka czynników. Jakich? Głównie od zjawisk atmosferycznych np. gradobicia, śniegu, wichur, zamarzniętej wody, czy ekstremalnie wysokich lub niskich temperatur. Dobra wiadomość jest taka, że w strefie klimatycznej, w jakiej znajduje się Polska, warunki są na tyle łagodne, że w minimalnym stopniu wpływają na wydajność instalacji.

Jaka jest żywotność paneli fotowoltaicznych i inwertera?

Jak mówi ekspert Szymon Osłowski z KOBO Energy: Słysząc o fotowoltaice, wiele osób myśli przede wszystkim o ogniwach pochłaniających energię słoneczną. Należy pamiętać jednak także o falowniku. Urządzenie zamienia prąd stały na zmienny, a objęte jest zazwyczaj 10-letnią gwarancją. Na żywotność inwertera wpływają warunki pracy i to, czy ma on większą moc niż moduły.

Powszechnie przyjęto, że panele fotowoltaiczne pracują z niemal pełną wydajnością przez ok.25 lat. Gdy minie ten okres działają z mocą wynoszącą co najmniej 80% wartości początkowej. Z biegiem lat instalacja będzie produkowała coraz mniej prądu, aż w końcu wymiana stanie się koniecznością.

– W przypadku dobrej jakości urządzeń spadki mocy są jednak znikome. – zauważa ekspert z KOBO Energy. – Największy spadek mocy występuje w pierwszym roku eksploatacji, jednak jest nie większy niż 1%. W kolejnych latach wydajność obniża się zaledwie o około 0,4-0,5% rocznie. – precyzuje.

W jaki sposób wydłużyć żywotność naszych paneli?

Głównym zadaniem dla wszystkich posiadaczy paneli jest robienie ich regularnych przeglądów. Co oznacza regularny przegląd? Przynajmniej jeden na 5 lat. Warto także pamiętać o dbaniu o panele i skorzystać z usług firmy specjalizującej się w myciu i konserwacji paneli. Wszelkie zabrudzenia przyczyniają się do powstania zacienienia, które obniża wydajność instalacji.

Kolejnym, lecz nie mniej ważnym krokiem, jest monitorowanie stanu instalacji. Pozwala na to np. specjalna aplikacja w smartfonie lub odczyt z falownika. A ewentualny spadek wydajności zaobserwujemy tylko jeśli będziemy systematycznie analizować dane z licznika dwukierunkowego.

1 https://www.rynekelektryczny.pl/moc-zainstalowana-fotowoltaiki-w-polsce/

Źródło: KOBO Energy.

Fotowoltaika na dachach nieruchomości wielkopowierzchniowych może być bardziej efektywna

Selena_image
Maksymalizacja uzysków energetycznych to dziś cel wszystkich przedsiębiorstw, które mierzą się z podwyżkami kosztów za media w swoich biurowcach, halach produkcyjnych i magazynach. Inwestycja w prawidłowo zaprojektowaną, zamontowaną i uruchomioną, zgodną z wymaganiami ubezpieczycieli instalację fotowoltaiczną to najbardziej oszczędna i ekologiczna alternatywa dla oferty dotychczasowych, zewnętrznych producentów energii.

Spis treści:
Sprzyjające warunki na dachu
Konserwacja i przeglądy

Własna instalacja na bazie paneli fotowoltaicznych jest obecnie najtańszą formą pozyskiwania energii elektrycznej. Trwałość takich instalacji oceniana jest na 25-30 lat. Po 25 latach ich wydajność szacuje się na 83-85 proc., a w przypadkach droższych modułów nawet 87 proc. Jest to więc inwestycja długoterminowa, która szybko się zwraca. Jeżeli uwzględnimy tzw. zielone kredyty obrotowe, zwrot z inwestycji skraca się z 6-7 lat do nawet poniżej czterech pierwszych lat użytkowania, a w kolejnych 25 latach przynosi ona już tylko bardzo realne oszczędności.

Sukces i żywotność instalacji nie zależy jednak wyłącznie od właściwego doboru i ustawienia instalacji fotowoltaicznej, ale również od prawidłowo przeprowadzonych audytów, przygotowania poszycia dachu oraz innych robót przygotowawczych przed rozpoczęciem takiej inwestycji.

Sprzyjające warunki na dachu

Do optymalizacji kosztów i zużycia energii elektrycznej przyczynia się nie tylko przejście na produkcję własną pod postacią paneli słonecznych i magazynów energii. Równie ważne jest zapewnienie komfortowych warunków klimatycznych danego obiektu. Im lepsza kondycja i izolacja budynku z zewnątrz, tym lepsze warunki panujące w środku. Izolacja ścian i przede wszystkim dachu przełoży się na rachunek ekonomiczny. W przypadku obiektów wielkogabarytowych o znacznej powierzchni dachu płaskiego zadbać należy zarówno o jego szczelność w zimie, jak i ograniczyć ryzyko nagrzewania w lecie – dzięki temu zredukujemy wydatki na ogrzewanie i klimatyzację.

Ale to nie wszystko, ponieważ nowoczesne powłoki hydroizolacyjne, które zapobiegają nagrzewaniu się dachów płaskich, poprawiają również wydajność umieszczonych na tej kondygnacji instalacji i urządzeń.

– Wysokie temperatury w sezonie letnim i przeważająca liczba dni słonecznych powodują znaczne podwyższenie temperatury pokrycia dachu, co z kolei wpływa na efektywność zamontowanych na dachu urządzeń – mówi Adam Koczorowski, uprawniony projektant instalacji elektrycznych i słaboprądowych Selena ESG. – Ten problem dotyczy również paneli fotowoltaicznych, które wbrew pozorom nie osiągają najwyższej wydajności w miesiącach letnich właśnie ze względu na niesprzyjające warunki termiczne. Dlatego warto zastosować proste i efektywne rozwiązanie, jakim jest innowacyjna powłoka COOL-R®. Łatwa w aplikacji warstwa hydroizolacji odbija promienie UV, dzięki czemu zmniejsza temperaturę dachu, przyczyniając się zarówno do zmniejszenia temperatury wewnątrz budynku, jak i zwiększenia wydajności modułów fotowoltaicznych światłem odbitym, które zwiększa wydajność wewnętrznej powierzchni coraz bardziej popularnych modułów bifacjalnych (czyli dwustronnych).

Konserwacja i przeglądy

Trwałość i bezawaryjność instalacji fotowoltaicznej zależna jest również od właściwego jej użytkowania, zgodnego z zaleceniami producentów paneli. Postęp technologiczny pozwala na optymalizację pracy modułów solarnych w oparciu o dane, jakich dostarcza nowoczesne oprogramowanie do monitorowania jej parametrów. Dzięki temu zyskujemy dane na temat wydajności, ale również potencjalnych sytuacji awaryjnych.

Oprócz zdalnego monitorowania pracy instalacji, powinna być ona kontrolowana również na miejscu. Zaleca się, by raz w tygodniu i każdorazowo po wystąpieniu ekstremalnych sytuacji pogodowych przeprowadzić inspekcję wizualną paneli na wypadek powstałych uszkodzeń, pęknięć czy osłabienia mocowania.

Bezwzględnie raz do roku, w wyniku kompleksowego przeglądu, powinny zostać ocenione stan paneli fotowoltaicznych, jaki i całej powierzchni dachu.

– Naszym klientom zapewniamy wsparcie na każdym etapie inwestycji. Dla powodzenia przedsięwzięcia tak samo istotne są hydroizolacyjny i konstrukcyjny audyt dachu przed instalacją, jak i usługi serwisowe oraz regularne przeglądy podstawowe i rozszerzone na etapie użytkowym – radzi Rafał Lorek, Menedżer Sekcji Realizacji, Obsługi Gwarancyjnej i Serwisu z Seleny ESG.

Źródło: Selena ESG.

Zamrożenie cen energii w 2023 r. a opłacalność fotowoltaiki

asia-chang-Yr-PvhKiorM-unsplash

Ustawa o zamrożeniu cen energii od kilku tygodniu elektryzuje opinię publiczną. Kogo dotyczą nowe przepisy i jak wpłyną na rachunki Polaków? Czy fotowoltaika będzie nadal opłacalna w świetle nowych rozliczeń?

Spis treści:
Niższe ceny prądu, ale tylko do pewnego limitu
Czy limit 2000 kWh będzie wystarczający?
Jak rozliczani z limitów będą właściciele fotowoltaiki?
Ile można zaoszczędzić dzięki fotowoltaice w 2023 roku?

Niższe ceny prądu, ale tylko do pewnego limitu

W drugiej połowie października została uchwalona ustawa zamrażająca ceny energii elektrycznej na 2023 r. dla gospodarstw domowych oraz innych odbiorców objętych wsparciem. Rządzący chcieli w pewnym stopniu uchronić Polaków przed drastycznymi podwyżkami rachunków za prąd. Dzięki nowym przepisom, stawka za energię elektryczną dla gospodarstw domowych w przyszłym roku zostanie utrzymana na zbliżonym poziomie do funkcjonującej w 2022 r. W praktyce oznacza to ok. 0,70-0,85 gr za kilowatogodzinę brutto ze wszystkimi powiązanymi kosztami.

Będzie obowiązywać jednak roczny limit zużycia energii w niskiej cenie – 2000 kWh na rok dla jednego gospodarstwa (rozumianego jako jeden Punkt Poboru Energii). Nieco większe progi rocznego zużycia będą przysługiwały rodzinom wielodzietnym i rolnikom – 3000 kWh, a także rodzinom z osobą niepełnosprawną – 2600 kWh. Po przekroczeniu wyznaczonych limitów, odbiorcy będą płacić według stawek na 2023 r., jakie ogłosi w grudniu Urząd Regulacji Energetyki.

– Uwzględniając szereg czynników, takich jak maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych, o której mówiono przy okazji prac nad projektem “ustawy osłonowej”, wysokość opłat dystrybucyjnych, prawdopodobna zmiana stawki VAT z 5% na 23% i powrót akcyzy, opłaty handlowe, a także szacowane poziomy taryf na 2023 wśród sprzedawców energii oraz sporo większe niż wskazane limity realne roczne zapotrzebowanie na energię w domach jednorodzinnych – można spodziewać się, że w przyszłym roku rzeczywiste całkowite koszty energii elektrycznej będą kształtować się na poziomie ok. 1,1 – 1,4 zł/kWh brutto. Oznacza to wzrost o ok. 70-80% – tłumaczy Damian Różycki, Prezes Zarządu w Columbus Obrót.

Czy limit 2000 kWh będzie wystarczający?

Wiele rodzin zastanawia się czy limity określone w ustawie będą dla nich wystarczające i o ile podniosą się ich rachunki, jeśli przekroczą próg zużycia energii w taniej cenie. Jak pokazują dane GUS, średnie roczne zużycie energii elektrycznej na jednego mieszkańca w Polsce w 2021 r. wyniosło 829 kWh. Przy czym mieszkaniec miasta zużywał w ciągu roku średnio o 46 kWh mniej (811 kWh) niż osoba zamieszkująca tereny wiejskie (857 kWh). Biorąc pod uwagę dane GUS, można wywnioskować, że szansę na zmieszczenie się w ustawowych limitach będą miały tylko osoby prowadzące jedno- lub dwuosobowe gospodarstwa domowe. Z kolei rodziny trzyosobowe i większe najprawdopodobniej przekroczą wyznaczone progi.

– Na podstawie danych GUS można łatwo policzyć, że czteroosobowa rodzina przeciętnie zużyje w ciągu roku ok. 3 244 – 3 426 kWh energii elektrycznej, przekraczając limit taniego prądu o ok. 1 244 – 1 426 kWh. Za energię w ustawowym limicie zapłacą 1700 zł (przy końcowym koszcie energii równym 0,85 zł brutto), a za pozostałe kilowatogodziny rachunek może sięgać od 1 592 do 1 826 zł. Daje to łącznie sumę 3 292 – 3 526 zł, podczas gdy rachunek za takie same widełki zużycia w 2022 r. kształtuje się na poziomie 2 433 – 2570 zł – wylicza Damian Różycki, Prezes Zarządu w Columbus Obrót.

Jak rozliczani z limitów będą właściciele fotowoltaiki?

Ustawa nie dotyka szczegółowo kwestii cen energii dla właścicieli fotowoltaiki, których jest w Polsce już ponad 1,13 mln. W dokumencie zasygnalizowano jedynie, że będą respektowane zasady dla odbiorców objętych systemem net-metering (system opustów) w kontekście rocznych limitów energii. Należy zatem nastawić się na analogiczne zasady jak dla pozostałych gospodarstw domowych.

Prosumenci podłączeni do sieci przed 31 marca 2022 r., objęci systemem opustów, nadal będą mogli bezgotówkowo rozliczać energię przekazaną i pobraną według proporcji 1 do 0,8 lub 0,7 (w zależności od mocy instalacji). Jeśli w rozliczeniu rocznym okaże się, że pobrali z sieci więcej energii niż do niej przesłali, będą musieli dopłacić za różnicę. Przy czym, jeśli różnica nie przekroczy 2 000, 2 600 lub 3 000 kWh (w zależności od przysługującego limitu) w ciągu roku, będą obowiązywały ich zamrożone stawki.

– Prosumenci objęci systemem opustów nie muszą się tak bardzo niepokoić nowymi przepisami, pod warunkiem, że wielkość ich instalacji odzwierciedla obecne i przyszłe zapotrzebowanie na energię – tłumaczy Damian Różycki, Prezes Zarządu w Columbus Obrót. – Z kolei właściciele instalacji, które zostały przyłączone do sieci po 31 marca br., objęci nowym systemem net-billing, rozliczają się osobno za energię wysyłaną oraz pobieraną z sieci. W ich przypadku przekroczenie limitu zużycia może być bardziej prawdopodobne. Jednak trzeba pamiętać o cenie energii, bo sprzedaż nadwyżki odbywa się w oparciu o miesięczną rynkową cenę energii elektrycznej, która od wakacji br. utrzymuje się na wysokim poziomie (0,796 zł/kWh w lipcu, 1,019 w sierpniu, 0,711 we wrześniu). Jest on sporo wyższy niż standardowe stawki w umowach w 2022. Oznacza to, że prosumenci w net-billingu na swoich kontach rozliczeniowych gromadzą nadwyżki finansowe. Poza tym, obecne prognozy cen energii na przyszły rok i sytuacja w sektorze wytwarzania konwencjonalnego, który jeszcze ciągle odpowiada za ponad 70% energii w Polsce, wskazują że podobna sytuacja cenowa może utrzymać się również w 2023 roku. Jeśli tak będzie, prosumenci objęci net-billingiem mogą okresowo zyskiwać więcej niż właściciele instalacji korzystający z opustów (net-meteringu) – dodaje Damian Różycki.

Ile można zaoszczędzić dzięki fotowoltaice w 2023 roku?

Zawirowania na rynku energii oraz duża niepewność co do tego, jak będą kształtowały się ceny w kolejnych latach, pokazują że inwestycja we własne źródło OZE to dobry sposób na obniżenie kosztów i zabezpieczenie się przed kolejnymi podwyżkami cen energii.

– Na podstawie zapowiadanych stawek za zużycie energii elektrycznej w 2023 roku, oszacowaliśmy jakich rachunków za energię elektryczną mogą spodziewać się Polacy w przyszłym roku. Porównaliśmy to do rocznych kosztów, jakie poniosą właściciele instalacji fotowoltaicznych rozliczający się w systemie net-billing. Okazało się, że różnica jest olbrzymia. Mimo, iż nie wiemy, jak będą kształtowały się ceny i zasady rozliczeń w kolejnych latach, ten przykład pokazuje, że inwestycja we własne źródło energii ma jeszcze większy sens niż wcześniej – mówi Damian Różycki.

* Wyliczenia uwzględniają prognozowaną na 2023 rok miesięczną rynkową cenę energii, stawkę za 1 kWh energii w 2022 r. (0,73 zł), stawkę za 1 kW energii w 2023 r. (0,85 zł do limitu), stawkę 1,40 zł powyżej limitu, typowy poziom opłat za dystrybucję energii pobranej z sieci.

– Gdyby limity na energię miałyby pozostać z nami na dłużej, a w związku z tym model oparty na “centralnie sterowanej” wysokiej i niskiej stawce za samą energię, to prawie zawsze postawienie na niezależność energetyczną (chociażby częściową) będzie dawać większy spokój oraz chronić naszą rodzinę i firmę przed prawdopodobnymi kolejnymi zmianami w sektorze energii. Inwestowania we własne OZE i inteligentne usługi nie można traktować jako mody, a jako sposób na obecne i przyszłe szoki cenowe – podsumowuje Damian Różycki.

* Przepisy wykonawcze do ustawy zamrażającej ceny energii są nadal w toku prac legislacyjnych. Określone w ustawie stawki oraz szczegółowe zasady mogą ulec zmianie. Analizy zawarte w artykule opierają się na danych, które znajdują się w obecnie obowiązujących dokumentach.

Źródło: Columbus Energy S.A.

Saint-Gobain rozszerza ofertę zrównoważonych rozwiązań fasadowych w Europie, inwestując w fotowoltaikę

uscisk reki

Saint-Gobain rozszerza ofertę zrównoważonych rozwiązań fasadowych w Europie, inwestując w fotowoltaikę.

W ramach zawartego porozumienia o partnerskiej współpracy, Grupa Saint-Gobain nabyła mniejszościowy udział w jednostce biznesowej Megasol. Firma ta opracowuje i produkuje zintegrowane z budynkiem systemy fotowoltaiczne w zakładzie w Deitingen w Szwajcarii. Partnerstwo umożliwia firmie Saint-Gobain rozszerzenie oferty zrównoważonych rozwiązań fasadowych i zdobycie pozycji wiodącego dostawcy systemów BIPV w Europie, które są jednym z najszybciej rozwijających się segmentów w branży fasad. W zamian, firma Megasol zyskuje dostęp do bazy klientów Saint-Gobain.

– Dzięki estetycznemu wzornictwu produktów Megasol oraz ich produkcji umożliwiającej całkowite dostosowanie do indywidualnych potrzeb klienta przy jednoczesnym zachowaniu skali przemysłowej, rozszerzamy zakres naszych zastosowań, znacząco zwiększając ofertę Saint-Gobain w zakresie kompleksowych rozwiązań fasadowych – mówi Patrick Maier, CEO Saint-Gobain Szwajcaria.

– Strategia zrównoważonego rozwoju, ogromne doświadczenie w dziedzinie szkła i powłok zewnętrznych budynków, a także obecność na całym świecie czynią Saint-Gobain idealnym partnerem do szybkiego zwiększenia skali naszej działalności w zakresie aktywnych fotowoltaicznych materiałów budowlanych – mówi Markus Gisler, CEO firmy Megasol.

Już nie fotowoltaika, lecz instalacje pomp ciepła dają pracę w energetyce

Fot.Euros-Energy-1Brakuje wykwalifikowanych monterów pomp ciepła. W związku z dynamicznym rozwojem rynku pilnie poszukiwani są eksperci z tej dziedziny. Już dzisiaj firmy szukają rozwiązań, które pomogą w edukacji specjalistów z tej dziedziny. A na co mogą liczyć osoby, które zdecydują się na podjęcie pracy? Wysokie zarobki i wiele zleceń – bowiem od 2011 roku liczba sprzedanych pomp ciepła typu powietrze/woda w Polsce wzrosła do 2021 roku ponad 50-krotnie. Monter pomp ciepła to pewna praca na lata, co jest istotne – szczególnie w czasach nadchodzącego kryzysu gospodarczego.

Spis treści:
Popyt na wykwalifikowanych monterów. Powód? Źle wykonane instalacje
Kto może zostać instalatorem pomp ciepła?

Na koniec 2021 roku moc instalacji fotowoltaicznych w krajach Unii Europejskiej wyniosła 158 GW, co oznacza przyrost 21,4 GW. Rozwój sektora nieco hamują nowe regulacje prawne wprowadzone przez polski rząd. Od 1 kwietnia weszły w życie przepisy dotyczące rozliczania fotowoltaiki na zasadach net-billingu. Mogą one negatywnie wpłynąć na rynek. Jeszcze do niedawna widoczny był boom na monterów paneli słonecznych. W gospodarce brakowało rąk do pracy. I choć nadal zapotrzebowanie na ekspertów z tej dziedziny jest duże, sytuacja zmienia się – coraz częściej poszukiwani są monterzy pomp ciepła. Biorąc pod uwagę perspektywy rozwoju dla tego segmentu zapotrzebowanie na specjalistów od montażu pomp będzie rosło.

Popyt na wykwalifikowanych monterów. Powód? Źle wykonane instalacje

Od 2011 r. liczba sprzedanych pomp ciepła typu powietrze/woda w Polsce wzrosła do 2021 roku ponad 50-krotnie, a od 2017 roku – 10-krotnie. Rosnące zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii przekłada się na rynek pracy. Brakuje wykwalifikowanych monterów. Już dziś dochodzi do sytuacji, gdy pojawiają się błędy w montażu instalacji. Te z kolei obniżają sprawność całego układu.

– To pewny i przyszłościowy zawód. Odnawialne źródła energii stają się coraz popularniejsze nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie. Zapotrzebowanie na wykwalifikowanych monterów pomp ciepła będzie rosło. Na pewno nie zabraknie zleceń, a zarobki w tym sektorze będą rosnąć. – zauważa Paweł Poruszek, Prezes Euros Energy polski producent pomp ciepła.

Praca dla takich firm, jak Euros Energy, wymaga posiadania eksperckiej wiedzy i umiejętności. Sam segment pomp ciepła szybko się rozwija, jest innowacyjny i ma ogromny potencjał. Rynek jest otwarty na nowych pracowników.

Kto może zostać instalatorem pomp ciepła?

Z badania EY „Work Reimagined 2022” wynika, że 43 proc. pracowników zamierza zmienić pracę w ciągu roku. Do takiego kroki skłonni są Zoomersi i Millenialsi, czyli młodsze pokolenia. Dynamiczne zmiany na rynku zatrudnienia i poszukiwanie odpowiedniej drogi zawodowej to sygnał dla firm, które montują pompy ciepła. I szansa na znalezienie pracowników.

– Obserwujemy dużą rotację na rynku i niepewność. Warto wybrać zawód, który jest ciekawy i przyszłościowy. Instalator pomp ciepła bierze udział w szkoleniach, także tych wyjazdowych. Ponadto praca jest dynamiczna, a instalator na każdym montażu zastaje nieco inną sytuację i napotyka na nowe wyzwania. Na kursach przyszli monterzy uczą się fachu od podstaw – dodaje Prezes Euros Energy i laureat tytułu Lidera Transformacji Energetycznej.

Osoby, które chcą wziąć udział w szkoleniach mogą skorzystać z dofinansowań unijnych. Brak wykwalifikowanych instalatorów może stanowić wąskie gardło dla dalszego rozwoju rynku. Istotne jest wyszkolenie kadry już dziś. Euros Energy zwraca także uwagę na konieczność budowania wykwalifikowanych zespołów dedykowanych do produkcji pomp ciepła. W tym obszarze poszukiwani są zarówno pracownicy produkcji, jak i inżynierowie. Rozwój rynku pomp ciepła sprawia, że coraz więcej osób w różnych obszarach będzie mogło znaleźć na nim zatrudnienie.

Źródło: Euros Energy.

Columbus Energy: Co Polacy sądzą o fotowoltaice?

wykres_3Większość Polaków pozytywnie postrzega technologię PV – wynika z badania Columbus Energy. Respondenci najczęściej wskazują, że fotowoltaika pomaga w ochronie środowiska, transformacji energetycznej, a także pozwala obniżyć rachunki za energię elektryczną.

Badanie Columbus Energy, przeprowadzone na przełomie marca i kwietnia br. pokazało, że Polacy dostrzegają rolę fotowoltaiki w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych oraz transformacji energetycznej kraju. Aż 79 proc. badanych uważa, że fotowoltaika to dobry sposób na ochronę środowiska, 63 proc. twierdzi, że jest to technologia potrzebna do transformacji energetycznej, a 60 proc. sądzi, że pomaga w zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego. Jednocześnie, tylko niewielki procent respondentów deklaruje, że nie zgadza się w tezą, dotyczącą roli fotowoltaiki w ochronie środowiska (7 proc.) oraz transformacji i zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego (9 proc.).

Jak pokazuje nasze badanie, nastawienie Polaków do zielonej energii zmieniło się w ostatniej dekadzie. Zdecydowana większość dostrzega, że fotowoltaika jest nieodłącznym elementem domowego ekosystemu. To już nie tylko oszczędność i ochrona środowiska, ale też świetna inwestycja kapitału oraz inwestycja w bezpieczeństwo domowe – twierdzi Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy S.A.

Źródło: Columbus Energy S.A.

Badanie Columbus Energy: Większość Polaków obawia się o przyszłość w związku z podwyżkami cen energii

mikael-kristenson-242079-unsplash

58 proc. Polaków odczuwa niepokój o przyszłość, związany z kolejnymi podwyżkami cen energii. Spokojniejsi o przyszłość są właściciele instalacji fotowoltaicznych – wynika z badania Columbus Energy. Jednym z głównych sposobów radzenia sobie z galopującymi cenami energii jest jej oszczędzanie. Taką strategię przyjmuje prawie połowa badanych.

Spis treści:
Obawy o przyszłość a posiadanie instalacji fotowoltaicznej
Jak Polacy radzą sobie z podwyżkami cen energii?

Jak wynika z badania, przeprowadzonego na zlecenie Columbus Energy na przełomie marca i kwietnia br., 69 proc. respondentów już wiosną spodziewało się kolejnych podwyżek cen energii elektrycznej i cieplnej w nadchodzącym roku. Zaledwie 7 proc. badanych miało nadzieję, że ceny pozostaną na zbliżonym poziomie do obecnego, a 3 proc. stwierdziło, że będą niższe.

Obawy o przyszłość a posiadanie instalacji fotowoltaicznej

W związku z przewidywanymi podwyżkami cen energii elektrycznej i cieplnej 59 proc. uczestników badania, którzy nie posiadają instalacji fotowoltaicznej, odczuwa niepokój o przyszłość. Zaledwie 11 proc. badanych z tej grupy nie obawia się wzrostu opłat za energię.

Wśród właścicieli instalacji PV odsetek osób wyrażających obawy jest mniejszy i wynosi 51 proc. W tej grupie jest też więcej badanych, którzy nie zgłaszają obaw o podwyżki – 16 proc.

Jak Polacy radzą sobie z podwyżkami cen energii?

Dwie główne strategie radzenia sobie z podwyżkami cen energii elektrycznej i cieplnej, które stosują Polacy, to oszczędzanie energii oraz ograniczanie innych wydatków. Prawie połowa badanych stara się zmniejszyć zużycie prądu i ogrzewania, a co trzecia osoba minimalizuje wydatki na inne produkty i usługi, aby starczyło na pokrycie rachunków za prąd i ciepło.

Pokrywa się to z danymi przedstawionymi w pierwszej części badania, gdzie 48 proc. osób zadeklarowało, że wydatki na energię elektryczną i cieplną przekraczają 10 proc. ich domowego budżetu.

Badanie pokazało różnicę, w odsetku osób oszczędzających energię, pomiędzy właścicielami instalacji PV, a tymi którzy nie korzystają z tej technologii. Energię oszczędza 48 proc. osób nieposiadających fotowoltaiki, a wśród właścicieli PV robi to ok. 10 proc. mniej badanych.

– Gdy realizowaliśmy nasze badanie, sytuacja na rynku energii była trudna, ale nie tak bardzo skomplikowana jak obecnie. Mimo to Polacy słusznie przewidywali kolejne podwyżki cen energii i już w pierwszej połowie roku prawie połowa badanych oszczędzała energię, a co trzeci ograniczał inne wydatki, aby starczyło na pokrycie rachunków. Potwierdziły to również rozmowy z naszymi klientami, dla których główną motywacją inwestycji w fotowoltaikę była chęć zaoszczędzenia na rachunkach za prąd – mówi Arleta Czekaj-Kwiecień Dyrektor Zarządzająca Sprzedażą B2C w Columbus Energy S.A. – Badanie pokazało również, że osoby, które już posiadają instalację PV są w nieco lepszej sytuacji niż reszta społeczeństwa – rzadziej niż pozostali zgłaszali niepokój o przyszłość związany z podwyżkami cen i rzadziej oszczędzali energię.

Szczegóły badania:

Badanie postrzegania fotowoltaiki oraz nastrojów i postaw konsumentów dotyczących cen energii elektrycznej i cieplnej.

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Columbus Energy S.A. w terminie 2 marca – 6 kwietnia 2022 r. na próbie N = 1031 dorosłych Polaków. Próba badawcza posiada strukturę zbliżoną do reprezentatywnej grupy pełnoletnich konsumentów.

Badanie miało zasięg ogólnopolski i zostało przeprowadzone metodą wywiadu telefonicznego (CATI).

Źródło: Columbus Energy.

Inwestowanie w nieruchomości: dynamiczny rozwój na rynku odnawialnych źródeł energii w ciągu kilku najbliższych lat

Prezes YB_web
Spółka Yellow Boson, notowana od niedawna na warszawskiej giełdzie New Connect w wyniku przejęcia udziałów w firmie Instytut Szkoleń i Analiz Gospodarczych S.A, pracuje nad nową strategią biznesową, która ma jej zapewnić dynamiczny wzrost w ciągu kilku najbliższych lat na rynku odnawialnych źródeł energii.


Spis treści:
Inwestowanie w nieruchomości i odnawialne źródła energii
Fotowoltaika do przodu

Inwestowanie w nieruchomości i odnawialne źródła energii
W skład Grupy Kapitałowej Yellow Boson, wchodzi kilka spółek powiązanych, które rozpoczynają swoją działalność operacyjną. Największe przychody generuje firma Wolna Energia działająca na polskim rynku od 15 lat, która w 2020 r. zanotowała przychody na poziomie prawie 20 mln złotych i zysk netto w wysokości 0,5 mln sprzedając głównie instalacje fotowoltaiczne oraz pompy ciepła. W ramach tworzonej nowej strategii biznesowej Grupa Yellow Boson chce wprowadzić do swojej oferty nowe produkty, między innymi: stacje do ładowania pojazdów elektrycznych, carporty z wiatami PV, elektrownie wiatrowe oraz magazyny energii.

Fotowoltaika do przodu
W Polsce Yellow Boson, działając operacyjnie poprzez spółkę Wolna Energia, zdobyła już prawie 4 tysiące klientów indywidualnych oraz biznesowych realizując dla nich projekty związane z instalacjami fotowoltaicznymi i pompami ciepła. W skład grupy kapitałowej wchodzą także inne spółki takie jak np. Sun2Hydrogen sp. z o.o. dedykowana do realizacji magazynów energii czy Property Fund S.A. zająca się budowaniem farm fotowoltaicznych. Jednym z głównym celów opracowywanej strategii ma być osiągnięcie przez Yellow Boson do 2025 roku zdolności produkcyjnych na poziomie 20 GWh. Grupa planuje także ekspansję na inne rynki Europy.

„Realizacja naszej nowej strategii działania, nad którą obecnie intensywnie pracujemy, ma nam zapewnić dynamiczny wzrost w ciągu kilku najbliższych lat. Chcemy rozwijać się w Polsce, ale także w kilku krajach europejskich w obszarze innowacyjnych odnawialnych źródeł energii, szczególnie w Czechach, Słowacji oraz Hiszpanii.
Zdecydowanie chcemy poszerzyć nasze portfolio produktów między innymi o magazyny energii, stacje do ładowania pojazdów elektrycznych, ale planujemy także budować elektrownie wiatrowe oraz farmy fotowoltaiczne. Chcemy także przejmować małe lokalne elektrownie wodne. Mamy ogromne doświadczenie na rynku, nasz zespół to w sumie ponad 100 osób, ale obecnie intensywnie poszerzamy zespół naszych pracowników. Myślę, że szczegółową strategią działania przygotujemy do końca roku, ale pierwszy efekty i pierwsze inicjatywy „nowego otwarcia” Yellow Boson będziemy mogli pokazać już w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Już w tym roku zanotujemy wyraźny wzrost.” – komentuje Dawid Puton, Prezes Zarządu Yellow Boson.

Yellow Boson działa jako spółka holdingowa oraz grupa kapitałowa. Firma znalazła się na warszawskiej giełdzie New Connect w wyniku przejęcia i połączenie ze spółką Instytut Szkoleń i Analiz Gospodarczych S.A. Pod nową nazwą jest notowana od 4 stycznia 2022. Yellow Boson świadczy na rzecz swoich spółek zależnych między innymi usługi administracyjne i marketingowe, konsolidujące ich wyniki. Yellow Boson SA należy jednocześnie do holdingu Blue Boson United Kingdom Societas z siedzibą w Londynie. Ta międzynarodowa grupa kapitałowa działa już na kilku rynkach europejskich w obszarach instalacji przemysłowych i domowych elektrowni fotowoltaicznych oraz zwiększania wydajności energii cieplnej oraz gazowej dzięki własnej patentowanej technologii. Jej klientami są między innymi Skoda, Apleona, PAK Konin, CEZ Skawina czy Węglokoks Energia.

Dawid Puton jest Prezesem Spółki Yellow Boson , ale także między innymi współzałożycielem i obecnie członkiem Zarządu firmy Wolna Energia wchodzącej w skład Grupy Kapitałowej. Ma 34 lata. Jest absolwentem Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu. Na rynku energetycznym działa już od 15 lat.

Źródło: Yellow Boson.

Nowości na rynku nieruchomości: o poszukiwaniach odpowiedniej firmy fotowoltaicznej

Łukasz Nowiński FreeVolt

Na rynku energii odnawialnej znajduje się aktualnie ogromna liczba firm świadczących usługi związane z instalacjami fotowoltaicznymi. Jest to zdrowie i dobre dla naszego rynku, pozwala rozwijać przedsiębiorstwa, prezentować konkurencyjne warunki i daje możliwość komfortowego wyboru. Jakie jednak są kluczowe aspekty przy doborze firmy, z którą zrealizujemy inwestycję, na co zwracać uwagę? Wybraliśmy 8 z nich!

Spis treści:
Cena
Lokalizacja paneli fotowoltaicznych
Sprawność i wydajność
Gwarancja
Sposób montażu
Zakres usług
Innowacyjność
Dofinansowanie

Cena
Ceny instalacji fotowoltaicznych u różnych producentów i firm zajmujących się dystrybucją i montażem są na zbliżonym poziomie ze względu na podobną technologię i koszty produkcji. Wyjątkowo niska cena może sugerować, że panele fotowoltaiczne zostały wykonane z gorszych materiałów lub w sposób niegwarantujący ich wysokiej jakości (np. składanie paneli z komponentów sprowadzonych z Chin). Rozmiar całej instalacji jest jednym z głównych czynników wpływających na jej koszt. Do obliczenia mocy instalacji konieczne jest oszacowanie, jakie zapotrzebowanie na energię ma dany obiekt. Dobrze jest więc najpierw dokładnie przeanalizować wysokość rachunków za prąd, a dokładnie roczne zużycie prądu.

Lokalizacja paneli fotowoltaicznych
Na koszt instalacji fotowoltaicznej wpływa również jej lokalizacja, czyli to czy zostanie zamontowana na dachu, czy gruncie. Najczęściej instalację montuje się na dachu i jest to znacznie korzystniejsze finansowo rozwiązanie. Ważne jest to, aby system montażowy był dokładnie dopasowany do rodzaju dachu i jego pokrycie. W inny sposób instalacja fotowoltaiczna będzie zamontowana na dachu płaskim, a w zupełnie inny sposób na dachu skośnym.

Sprawność i wydajność
Na rynku można spotkać ogniwa w trzech klasach jakości. Panele fotowoltaiczne przechodzą szereg testów jakościowych i wytrzymałościowych przeprowadzanych laboratoryjnie i potwierdzanych przez uprawnione jednostki certyfikujące. Ważnym miernikiem jakości paneli jest ich gwarantowana sprawność, która spada wraz z upływem lat. Producenci paneli najwyższej jakości gwarantują, że po 25 latach użytkowania ich sprawność będzie na poziomie około 85% sprawności wyjściowej. Spadek sprawności paneli gorszej jakości będzie następował dużo szybciej.

Gwarancja
Dobrej jakości panele mogą bezawaryjnie działać jeszcze wiele lat po upływie gwarancji. Jedne z najstarszych nadal działających paneli słonecznych od ponad pół wieku pracują w trudnych warunkach kosmicznych na satelitach krążących na orbicie okołoziemskiej. We FreeVolt uważamy, że jednym z istotniejszych kryteriów przy doborze paneli jest ich gwarancja, dlatego dajemy naszym klientom aż 30 lat ochrony na zamontowane instalacje.

Sposób montażu
Po sprawdzeniu wiarygodności i rzetelności firmy warto przyjrzeć się uważnie panelom. Trwałość i odporność na niekorzystne warunki atmosferyczne gwarantuje zamontowanie paneli na wystarczająco dużej liczbie punktów podparcia. Niestabilnie zamontowane panele mogą być narażone na uszkodzenia mechaniczne. Dobrej jakości panel powinien posiadać certyfikat jakości wydany przez uprawnioną do tego jednostkę. – mówi Łukasz Nowiński, Owner & Global Chief Executive Officer, FreeVolt.

Zakres usług
Ważne, by firma świadczyła swoje usługi kompleksowo. Jako FreeVolt nie jesteśmy zwykła firmą a spółką technologiczną z patentami. Jesteśmy twórcą technologii grafenowej i producentem paneli, więc wiemy o nich możliwie wszystko. To co nas wyróżnia, to z pewnością podejście do klienta i jego inwestycji jako długofalowego procesu, w którym jesteśmy obecni na każdym jego etapie. Od produkcji aż po montaż i opiekę posprzedażową. – podsumowuje Łukasz Nowiński.

Innowacyjność
Jednym z wyróżnikiem paneli fotowoltaicznych od FreeVolt jest zastosowana technologia grafenowa. Opracowana i opatentowana metoda pozwala na zwiększenie wydajności nawet o 30%. Zapewniając przy tym długoletnią, bezawaryjną pracę. Dotychczas stosowana formuła technologii nie grafenowej jest podatna na mikropęknięcia podczas transportu i montażu. Matryca grafenowa znacznie lepiej reaguje na słabe oraz rozproszone światło, a całkowite zacienienie niektórych ogniw nie wpływa ma czułość pozostałych. Technologia hybrydowa, , łączącej technologię folii grafenowej i krzemu krystalicznego daje całkowicie nowe możliwości.

Dofinansowanie
Zamiast szukać oszczędności w kupowaniu tanich i niepewnych elementów instalacji fotowoltaicznej i zatrudnianiu nierzetelnych fachowców do jej montażu lepiej postarać się o finansowe wsparcie inwestycji z funkcjonujących źródeł dofinansowania ze strony rządu lub jednostek samorządu lokalnego. Mimo początkowych kosztów związanych z zakupem, instalacją oraz uruchomieniem całej konstrukcji, późniejsze rachunki za prąd zdecydowanie będą najlepszym zwrotem zainwestowanych pieniędzy. Warto wybierać parterów, którzy świadczą kompleksowe usługi doradcze w procesie dotacji.

Źródło: FreeVolt.

Ceny energii elektrycznej. Quo Vadis? Europa z deficytem optymizmu

Łukasz Nowiński FreeVolt

We wrześniu średnia miesięczna cena energii elektrycznej na polskiej giełdzie po raz pierwszy w historii przekroczyła granicę 100 euro za megawatogodzinę (wyniosła 102,12 euro/MWh). Jednocześnie jednak staliśmy się trzecim najtańszym rynkiem prądu w Europie. Jakie mamy prognozy sytuacji na najbliższe miesiące i jakie rozwiązania możemy wdrożyć by wyjść na tym jak najkorzystniej?

Spis treści:
Perspektywa ostatnich lat
Europa z deficytem optymizmu
Na ratunek konsumentom

Perspektywa ostatnich lat
Główny Urząd Statystyczny opublikował badanie na podstawie, którego wynika, że w latach 2000 – 2014 cena prądu wzrosła aż od 137 procent w przeciwieństwie do lat poprzednich. Oczywiście wielu Polaków, którzy widzą tą różnicę mogłoby pomyśleć, że taki wzrost cen prądu jest wręcz niedopuszczalny, aczkolwiek należy brać pod uwagę również to, że na przestrzeni tego okresu jednocześnie wzrosło także wynagrodzenie polskich obywateli. Jeżeli chodzi o średnią cenę prądu na przestrzeni ostatnich 20 lat obowiązującej dla taryfy G11 to 0,3145/kWh brutto. Cenny prądu w ostatnich latach były zatem bardzo zróżnicowane. Co determinowało sukcesywne podwyżki? Przede wszystkim zmiana podejścia dotycząca nowych taryf prądu. Po drugie węgiel i polityka klimatyczna. Chodzi o to, że surowiec ten w 2017 roku osiągał zdecydowanie rekordowe ceny, a to przekładało się bezpośrednio na cenę prądu płynącą w domowych gniazdkach. Oprócz tego ceny za energię elektryczną wzrastają także z powodu wciąż rosnących opłat za emisję CO2.

Europa z deficytem optymizmu
Jakiś czas temu giełdowa cena energii w Wielkiej Brytanii przekraczała równowartość 9300 zł/MWh. Stawki w Niemczech są najwyższe od 15 lat, a w Polsce ceny biją kolejny rekordy wszechczasów. Braki gazu w magazynach, drogi węgiel, przeciągające się odstawienia elektrowni atomowych i słaba wietrzność to tylko kilka z powodów. Europa nie ma powodów to uśmiechu, co więcej, spodziewane jest stopniowe pogarszanie sytuacji. Unia Europejska niestety tylko dopinguje wzrostom cen, podwyższając opłaty za emisję CO2.

Na ratunek konsumentom
Jak sobie poradzić z rosnącymi cenami energii i podreperować swój portfel? To pytanie zadaje sobie pewnie co druga osoba w naszym kraju. Mamy jednak coraz więcej możliwości działania, jedną z nich jest postawienie na odnawialne źródła energii, mianowicie fotowoltaikę. Dziś może to być zbawienny element w naszej gospodarce domowej. Moduły fotowoltaiczne składają się z ogniw i do swojego działania wykorzystują efekt fotoelektryczny. Światło słoneczne można rozpatrywać jako falę lub jako zbiór cząstek. Aby policzyć, ile faktycznie można zaoszczędzić dzięki użyciu instalacji fotowoltaicznej, trzeba dowiedzieć się, ile naprawdę dostarcza energii. Wszystko zależy od mocy promieniowania słonecznego, od usytuowania paneli, zacienienia, temperatury ich otoczenia, a także od wielu pozostałych czynników. Jeśli na przykład instalacja o mocy szczytowej 5 kWp w ciągu roku może dostarczyć przeciętnie 4200 kWh energii elektrycznej, jeśli byłaby ona wykorzystana w całości, instalacja fotowoltaiczna kosztująca 25 tysięcy o mocy 5 kWp daje oszczędność 2520 rocznie.

Taka inwestycja zwróci się więc już po 10 latach. Cała żywotność paneli oscyluje w granicy 25-30 lat. Wystarczy podzielić jej koszt przez czas i porównać do aktualnych rachunków za prąd, aby zobaczyć, że taki zakup jest opłacalny. Fotowoltaika to idealne rozwiązanie na dzisiejsze czasy. Całemu światu zależy na ograniczenie emisji CO2 i zrezygnowanie z klasycznych metod uzyskiwania energii. Dzięki instalacjom jesteśmy w stanie zadbać o naszą planetę i nasze domowe budżety. – mówi Łukasz Nowiński, Owner & Global Chief Executive Officer, FreeVolt.

Autor: Łukasz Nowiński, Owner & Global Chief Executive Officer, FreeVolt.

Grupa Selena inwestuje w rozwój fotowoltaiki na dachach wielkopowierzchniowych dla nieruchomości komercyjnych

Krzysztof Domarecki_przewodniczący rady nadzorczej Seleny ESG oraz główny akcjonariusz Grupy Selena
Grupa Selena inwestuje w rozwój fotowoltaiki na dachach wielkopowierzchniowych. Polski lider branży chemii budowlanej rozszerza ofertę dla klientów biznesowych i oferuje kompletne rozwiązania dachowe obejmujące hydroizolacje dachów i instalacje fotowoltaiczne. Całe rozwiązanie dachowe objęte jest 15-letnią gwarancją.

Grupa Selena od lat konsekwentnie wprowadza na rynek produkty, które zwiększają efektywność energetyczną budynków i poprawiają komfort ich użytkowania. Usługa dachów kompletnych pod nazwą Selena Energy będzie łączyła dotychczasowe rozwiązania Grupy Selena, takie jak papy i membrany dachowe, powłoki typu COOL-R® (która przyczynia się m.in. do zmniejszenia nakładów na klimatyzację w budynkach nawet o 50%) czy termoizolacje, z nowymi usługami, jak instalacja fotowoltaiczna i asekuracja. Całością prac modernizacyjnych na dachach będzie zarządzał zespół specjalnie powołanej nowej spółki Selena ESG (w ramach usługi construction management).

Selena ESG chce wdrażać swoje rozwiązania w sektorze biznesowym, koncentrując się na wielkopowierzchniowych dachach przemysłowych i logistycznych. Oferta nowej spółki obejmuje audyt dachu, szczegółowy projekt modernizacji – w tym w szczególności kompletnej instalacji fotowoltaicznej z uwzględnieniem wzmocnienia konstrukcji obiektu (jeśli będzie konieczna) – oraz pakiet rozwiązań w zakresie hydroizolacji i asekuracji.

Klienci przemysłowi mają rosnące potrzeby obniżania kosztów energii, a także przejścia na energię odnawialną. Rynek fotowoltaiki w Polsce notuje wzrost o ok. 200% rok do roku. Dostrzegamy duży potencjał w obszarze zagospodarowania dachów wielkopowierzchniowych obiektów przemysłowych, logistycznych, przetwórstwa spożywczego, handlowych, a ostatnio również mieszkaniowych. Oferta „kompletny dach” Seleny zapewnia im sprawne rozwiązanie zarówno problemu nieszczelnych dachów jak i zapewnienia instalacji dopasowanej do ich profilu energetycznego i możliwości konstrukcyjnych dachu – podkreśla Roman M. Meysner, prezes zarządu oraz general manager Seleny ESG. – Takie inwestycje, poza ważnym aspektem ekonomicznym, mają także wymiar ekologiczny.

Decyzja o rozwoju w nowym segmencie rynku stanowiła naturalny krok w rozwoju Grupy Selena. Dachy kompletne wraz z fotowoltaiką uzupełnią dotychczasową ofertę produktową. Usługi nowej spółki są odpowiedzią na potrzeby firm mierzących się z rosnącymi cenami energii oraz stwarzają możliwość ograniczenia kosztów przy wykorzystaniu zielonej energii.

Od lat wiele europejskich i polskich firm wprowadza na dużą skalę różnego rodzaju innowacje służące redukcji emisji CO2 czy efektywności energetycznej. Dzięki wykorzystaniu dotychczasowych zasobów i doświadczeń, mamy już za sobą pierwsze udane realizacje Seleny ESG w kraju, ale też coraz więcej zapytań z zagranicy – wskazuje Krzysztof Domarecki, przewodniczący rady nadzorczej Seleny ESG oraz główny akcjonariusz Grupy Selena.

Selena ESG dysponuje wykwalifikowanym zespołem specjalistów od konstrukcji i instalacji dachowych oraz strukturami Grupy Selena, które są w stanie realizować projekty na terenie całego kraju, niezależnie od regionu oraz skali inwestycji. Połączenie rozwiązań z zakresu hydroizolacji, termoizolacji oraz fotowoltaiki, popartych audytem energetycznym i konstrukcyjnym oraz doradztwem eksperckim w zakresie doboru produktów i systemów, wyróżnia ofertę Seleny ESG. Firma będzie zarządzać wszystkimi pracami w ramach rozwiązania dachów kompletnych Selena Energy oraz obejmować systemowe rozwiązania gwarancją.

Grupa od lat wprowadza na rynek produkty, które zwiększają efektywność energetyczną budynków i poprawiają komfort ich użytkowania, m. in. standard izolacji i uszczelniania okien Tytan WINS na bazie folii płynnych, zmniejszający zużycie energii nawet o 30%. Selena jest również członkiem Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego PLGBC (Polish Green Building Council) skupiającego liderów branży, a w 2021 roku została uhonorowana tytułem Zielonego Czempiona w rankingu czempionów narodowych Polityki Insight.

W kolejnych kwartałach Selena ESG planuje rozwój na nowych rynkach. Obecnie w skład Grupy wchodzi 36 spółek w 18 krajach. Zakłady produkcyjne Seleny zlokalizowane są w Polsce, Korei Południowej, Chinach, Rumunii, Turcji, Kazachstanie, Hiszpanii i we Włoszech.

 

Źródło: Grupa Selena.

MLP Group uruchamia największy projekt instalacji fotowoltaicznych „on site” w Polsce

MLP Group_panele
MLP Group – Green Industrial Developer – startuje z realizacją strategicznego projektu budowy farm fotowoltaicznych na dachach 10 parków logistycznych w Polsce.

Realizacją projektu zajmie się firma Quanta Energy. Panele fotowoltaiczne zajmą około 120 tys. mkw. powierzchni, a ich łączna moc wyniesie 5,93 MWp. Zakończenie inwestycji planowane jest w I kwartale 2023 r. W ramach uruchomionego projektu zbudowane zostaną instalacje fotowoltaiczne w 10 zlokalizowanych w Polsce parkach logistycznych należących do MLP Group.

 

Ochrona środowiska w pełni wpisuje się w naszą strategię działania jako Green Industrial Developer. Wszystkie nasze nowe obiekty standardowo poddajemy procesowi certyfikacji BREEAM oraz DGNB pod kątem ich ekologiczności oraz funkcjonalności. We współpracy z Quanta Energy rozpoczynamy teraz kompleksowy i realizowany na dużą skalę program rozwoju farm fotowoltaicznych na dachach naszych obiektów. Celem tych wszystkich działań jest osiągnięcie zerowej emisji CO2 już w perspektywie kilku lat. Zastosowania ekologicznych rozwiązań oczekują od nas także nasi najemcy. Dla klientów branży magazynowej redukcja śladu węglowego to z jednej strony realizacja zobowiązań w zakresie coraz powszechniej deklarowanej ochrony klimatu, a po drugie to także uzyskiwane oszczędności finansowe w ramach ponoszonych kosztów eksploatacji powierzchni komercyjnych” – powiedział Radosław T. Krochta, Prezes MLP Group S.A.

Nowe przepisy prawne zahamują zieloną transformację

jeff-king-115540-unsplash
W dniu 2 grudnia w Sejmie odbędzie się powtórne głosowanie nad przyjęciem nowelizacji Ustawy o OZE zakładającej rewolucyjną zmianę systemu rozliczeń prosumenckich w Polsce. Projekt nowelizacji Ustawy o OZE zakłada, że od 1 kwietnia 2022 roku prosumenci nie będą mogli korzystać z systemu opustów. Zamiast tego mieliby rozliczać nadwyżki wyprodukowanej przez siebie energii po cenie z rynku hurtowego. Ta rewolucyjna zmiana obniży opłacalność inwestycji w OZE i znacznie zmniejszyć zainteresowanie fotowoltaiką prosumencką i zahamuje zieloną transformację.

Spis treści:
Fotowoltaika nieopłacalna dla prosumenta
Panele fotowoltaiczne ratunkiem przed podwyżkami cen energii
Radykalne zmniejszenie wpływów do budżetu państwa
Potrzeba czasu na nowe przepisy

Inwestycja w fotowoltaikę, dzięki licznym rządowym programom pomocowym, była gwarantem optymalizacji rachunków za energię elektryczną dla 700 tys. gospodarstw domowych, a przyszłości miała dotyczyć aż 3 mln rodzin. W przypadku wejścia w życie nowych przepisów, stanie się dobrem dostępnym głównie dla dużych podmiotów gospodarczych.

Fotowoltaika nieopłacalna dla prosumenta

Nowy projekt poselski zobowiązuje prosumentów do aktywnego uczestnictwa w rynku energii, samodzielnego przewidywania wahań cen i przełożenia tych predykcji na zarządzanie energią we własnym domu. Stawka sprzedaży zielonej energii wprowadzanej do sieci przez mikroproducentów byłaby nie tylko niższa od ceny zakupu energii brakującej, ale dodatkowo zmienna. W tej sytuacji okres zwrotu inwestycji w panele fotowoltaiczne wydłuży się powyżej 10 lat.

– Zaproponowany sposób wyceny energii, wprowadzanej do sieci przez mikroinstalacje prosumenckie, narzuca im gorsze warunki, aniżeli ma to miejsce w przemysłowych elektrowniach, które posiadają gwarantowaną w aukcjach stałą cenę sprzedaży energii  i waloryzowaną wskaźnikiem inflacji. Co więcej w myśl ustawy zgromadzone i niewykorzystane po roku środki na komcie prosumenta podlegają wypłacie zaledwie w 20%. Pozostałe 80% podlega umorzeniu, czyli stanie się korzyścią dla zakładu energetycznego.  Taka sytuacja zakłada nierówne traktowanie energetyki przemysłowej wobec mikro producentów energii i w konsekwencji spowoduje spadek zainteresowania prosumenckim wytwarzaniem energii – wyjaśnia Bogdan Szymański, prezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV.

Panele fotowoltaiczne ratunkiem przed podwyżkami cen energii

Już w grudniu Urząd Regulacji Energetyki zatwierdzi nowe taryfy cen energii elektrycznej, szacując, że od 1 stycznia 2022 roku wzrosty będą dwucyfrowe. Wobec nieuniknionych podwyżek cen energii elektrycznej oraz planów rządu na dofinansowanie gospodarstw domowych w tym zakresie, energetyka rozproszona może stać się narzędziem wspierającym rynek w tym trudnym czasie. Na nowych zmianach stracą mieszkańcy mniejszych miejscowości i obszarów wiejskich, którzy ze względu na brak dostatecznych środków finansowych odkładali decyzję o inwestycji w fotowoltaikę na przyszłość. Potwierdza to badanie Kantar Public z września 2021 r., według którego 59% właścicieli domów jednorodzinnych, którzy nie zainstalowali jeszcze paneli fotowoltaicznych, planuje zrobić to w przyszłości. Z kolei 73% mieszkańców budynków jednorodzinnych, którzy słyszeli o planowanych zmianach rozliczeń prosumenckich, ocenia je negatywnie.

Aktualnie mamy w Polsce 700 tys. prosumentów, dla których fotowoltaika stała się skutecznym narzędziem do obniżania rachunków za prąd. Produkują oni zieloną energię, której cena pozostanie stała przez 15 lat. Według przewidywań z września tego roku do tej grupy w przyszłości miały dołączyć kolejne 3 miliony. Planowane zmiany mogą zahamować ten trend ze względu na niekorzystne zasady rozliczania.

Radykalne zmniejszenie wpływów do budżetu państwa

Do końca października w programach „Mój prąd” zgłoszonych i zrealizowanych zostało ponad 230 tys. instalacji. Zaledwie 23 proc. wszystkich dotacji (52 tys. instalacji) dotarło do najbiedniejszych regionów. Zmiana systemu wsparcia może doprowadzić do likwidacji nawet 40 tys. miejsc pracy w sektorze PV w 5 województwach: podkarpackim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurksim i lubelskim, zwiększając liczbę bezrobotnych do poziomu 340 tys. Osób i może doprowadzić do wzrostu bezrobocia o 0,7do 0,9 pp. w tych regionach. W skali naszego kraju zmiany w systemie wsparcia prosumentów na zasadach opisanych w projekcie ustawy skutkować mogą  likwidacją 13,5 tys. polskich przedsiębiorstw i utraty 86 tys. miejsc pracy.

Wpływy do budżetu państwa generowane bezpośrednio przez podmioty z sektora PV oraz pracowników zatrudnionych w tych podmiotach w 2021 roku wynosiły 3,88 mld zł. Zmiany w systemie wsparcia na zasadach opisanych w nowym projekcie ustawy doprowadzić mogą do ograniczenia liczby instalowanych PV o nawet 70 proc. względem 2021 roku, a jednocześnie wpływów do budżetu o 2,6 mld zł z takich podatków jak VAT, CIT, PIT.

Potrzeba czasu na nowe przepisy

Według ekspertów przepisy wymagają wydłużenia okresu przejściowego do minimum 2023 roku i dodatkowych konsultacji z udziałem strony rządowej, samorządowej, społecznej i przedstawicieli branży OZE. Potrzebna jest także precyzyjna ocena skutków regulacji i jej wpływu na funkcjonowanie gospodarstw domowych oraz firm działających w branży. Projekt poselski, uchwalony przez Sejm 29 października 2021 r. został w całości odrzucony przez Senat 26 listopada.

Zaproponowane mechanizmy stoją w sprzeczności z postanowieniami Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej oraz zmieniającej dyrektywę 2012/27/UE oraz Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/2001 z dnia 11 grudnia 2018 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (Dz. U. UE. L. z 2018 r. Nr 328, str. 82 z późn. zm.) (Dyrektywa RED II). Postanowienia Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, w szczególności art. 107, mogą stanowić podstawę dla uznania, że nowelizacja poselska jest objęta obowiązkiem notyfikacji pomocy Komisji Europejskiej. Jeśli KE uzna, że mechanizm rozliczeń stanowi pomoc publiczną, a pomoc ta została przyznana w sposób naruszający zasady traktatowe, Polska zostanie zobowiązana do przywrócenia stanu sprzed zmiany systemu wsparcia i zwrotu przyznanej pomocy, powiększonej o odsetki.

Jak mówi Łukasz Jankowski, radca prawny kierujący praktyką prawa energetycznego DLA Piper Giziński Kycia sp.j.: – Wątpliwości prawne budzi narzucenie prosumentowi niekorzystnego systemu rozliczeniowego. Zostanie on pozbawiony prawa do wyboru kontrahenta – musi sprzedawać energię sprzedawcy zobowiązanemu i nie może negocjować ceny. Nawet gdy inny podmiot zaproponowałby cenę dużo korzystniejszą (np. w formule stałej ceny na wiele lat), prosument nie będzie mógł zawrzeć takiego kontraktu. Rozwiązanie to jest sprzeczne z Dyrektywą REDII. Nakazuje ona wprowadzenie ram regulacyjnych, które dają uprawnienia do wytwarzania, użytkowania, przechowywania i sprzedaży energii elektrycznej bez nadmiernych obciążeń. Biorąc pod uwagę liczbę spornych kwestii oraz potencjalne skutki prawne wadliwej legislacji, zasadne byłoby odrzucenie przez Sejm w całości nowelizacji ustawy lub wprowadzenie poprawki zmieniającej datę wejścia w życie nowych regulacji na 1 stycznia 2024 r.  oraz uwzględnienie poprawki zmieniającej system rozliczenia przyszłych prosumentów.

Energetyka obywatelska jest najdynamiczniej rosnącym segmentem OZE w Polsce, dzięki rządowym programom wsparcia oraz inwestycjom setek tysięcy prosumentów indywidualnych. Jest też bezsprzecznie największym sukcesem polskiej transformacji energetycznej. To jednak może się zmienić za sprawą przeprowadzanej w pośpiechu nowelizacji Ustawy o OZE dotyczącej zmiany systemu rozliczeń prosumenckich.

materiał prasowy

Neutralność klimatyczna firmy Carrefour do 2040 roku

panele_fotowoltaiczne_carrefour
Grupa Carrefour poinformowała o swoim planie uzyskania globalnej neutralności węglowej do 2040 roku.

W przeciągu dwóch najbliższych dekad Carrefour planuje osiągnąć neutralność klimatyczną. Sieć zakłada m.in. znaczące obniżenie poziomu emisji gazów cieplarnianych, rezygnację z fluorowcopochodnych czynników chłodniczych, dalsze obniżanie konsumpcji energii oraz korzystanie z prądu pochodzącego wyłącznie ze zrównoważonych źródeł już od 2030 roku.
Globalny plan Carrefoura przewiduje obniżenie własnej emisji dwutlenku węgla o 50% do 2030 roku (względem poziomu z 2019 roku) oraz o 70% do 2040 roku. Cele te są spójne ze strategią ograniczenia ocieplenia klimatu do 1.5°C do 2100 roku opracowaną przez inicjatywę Science Based Targets STBi. Realizacja przez Grupę Carrefour  założenia pozwoli na ograniczenie przez nią emisji równowartości 1 280 000 ton CO2 do 2040 roku.

Corees : panele fotowoltaiczne korzystne dla biurowców

zdjęcie
Fotowoltaika staje się coraz popularniejszą instalacją stosowaną w polskich domach. Coraz częściej rozwiązanie to stosowane jest również na biurowcach.

Panele fotowoltaiczne przyczyniają się do ograniczenia emisji CO2 do atmosfery, umożliwiają też zmniejszenie opłat za pobór energii elektrycznej od dostawców prądu. Posiadanie instalacji fotowoltaicznej na biurowcu jest ekologiczne i korzystne finansowo. Co więcej,  ma również ważny aspekt wizerunkowy. Najemcy coraz częściej zwracają uwagę na fotowoltaikę, gdyż biurowce wyposażone w panele fotowoltaiczne nie narażają ich na dodatkowe opłaty za prąd.

Centra handlowe inwestują w panele fotowoltaiczne

CH Focus_fotowoltaika

Na dachu centrum handlowego Focus w Bydgoszczy pojawiła się instalacja fotowoltaiczna.

Inwestycja w fotowoltaikę to korzyść dla środowiska, mieszkańców oraz galerii. Ma się to przyczynić do redukcji emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Dodatkowo inwestycja ta ma znacząco ograniczyć zużycie energii elektrycznej obniżając koszty funkcjonowania centrum handlowego. Realizacja jest jednym z nielicznych wdrożeń w tego typu obiektach w Polsce, ale też należy do pierwszych w regionie kujawsko-pomorskim. Focus zapowiada rozbudowę instalacji w przyszłości. Na dachu Focusa zainstalowano 147 paneli fotowoltaicznych o łącznej mocy prawie 50 kW.

Columbus z nową ofertą dla osób budujących domy

Columbus Energy

Firma Columbus uruchomiła nową ofertę dedykowaną dla osób budujących domy.

W ramach nowej usługi, Columbus oferuje wsparcie doradczo-projektowe, wykonanie projektu instalacji zoptymalizowanego pod kątem uzysków i estetyki oraz pełną dokumentację. Firma, która działa w branży fotowoltaicznej, zapewnia klientom gwarancję stałej ceny na cały okres trwania umowy oraz kompleksową usługę doradczo-projektową.
Przygotowanie infrastruktury pod instalację na etapie budowy domu pozwala na uproszczenie całego przedsięwzięcia i minimalizację kosztów budowy domowej elektrowni słonecznej. Z myślą o takich klientach, Columbus przygotował specjalną ofertę ułatwiającą zakup produktów OZE oraz przygotowanie domu pod instalację.

Postęp cywilizacyjny zwiększa zapotrzebowanie na energię elektryczną: Jak centra danych konsumują energię?

Janusz Gutowski

Postęp cywilizacyjny zwiększa zapotrzebowanie na energię elektryczną. W XIX w. konsumpcję energii rozpoczęliśmy od węgla, w kolejnym XX wieku paliwem była ropa, natomiast dziś, u progu XXI w. to dane i ponadstandardowe zużycie energii elektrycznej określają następną rewolucję przemysłową. Centra danych to obecnie najszybciej rozwijający się segment rynku nieruchomości komercyjnych, który potrzebuje ogromne, niemal hurtowe ilości energii do prawidłowego funkcjonowania. Janusz Gutowski, CEO AXI IMMO Services w AXI IMMO Group przybliża najważniejsze kwestie związane z zapotrzebowaniem sektora centrów danych na energię oraz możliwych alternatywnych źródeł jej pozyskania.

Spis treści:
Dynamiczny wzrost zapotrzebowania na energię
Optymalizacja wysokiej ceny energii
Zielona energia w służbie centrów danych
A może autogeneracja
Struktura zużycia energii przez Centrum Danych

Głównym konsumentem energii w Polsce przez dziesiątki lat były firmy z sektora przemysłu ciężkiego. Jednak z biegiem czasu znacząca część produkcji z różnych przyczyn, głównie z powodu rosnących kosztów energii bądź ograniczeń dotyczących ochrony środowiska została przeniesiona poza Europę i znikła z przemysłowej mapy Polski. Należy pamiętać, że infrastruktura przesyłowa (sieci 400kV i 220kV), ale również struktura sieci dystrybucji (sieci wysokiego napięcia 110kV i sieci średniego napięcia) dostosowane były do infrastruktury konsumpcji i zapotrzebowania na moc w czasach, gdy była ona budowana. Dlatego praktycznie cała istniejąca dziś krajowa sieć elektroenergetyczna stanowi dziedzictwo PRL-u i w wielu miejscach nie odpowiada obecnej strukturze konsumpcji.

Wraz z lawinowo postępującą informatyzacją praktycznie wszystkich dziedzin życia, zapotrzebowanie na przetwarzanie i magazynowanie cyfrowych danych (Data Center) skutkowało powstaniem tzw. chmury, będącej po prostu zintegrowanym poprzez sieć internetową systemem serwerowni. Wracając jednak na grunt nieruchomości, każda z tych serwerowni to lokalizacja, czyli konkretna działka i budynek. Główne kryteria wyboru takiej lokalizacji to dostępność do energii i sieci światłowodowej.

Pierwszym wyborem dla Data Center są więc lokalizacje, które są już wyposażone w infrastrukturę elektroenergetyczną pozwalającą na dostarczenie dużych mocy, czyli tam, gdzie wcześniej były huty i duże zakłady produkcyjne, a dziś jest znaczący popyt na usługi. Obecnie, zdaje się, że miejsca te niemal w pełnym zakresie mogą zostać przekwalifikowane w inwestycje w centra przetwarzania danych. W obliczu zmieniającego się rynku i w zasadzie wykładniczo rosnącej cyfryzacji wszystkich sektorów gospodarki i niemal każdego aspektu naszego życia coraz większego znaczenia nabierają wymagania sektora Data Center. Postęp technologiczny będzie więc wypadkową dostosowania się do nowych standardów rynkowych i efektywności zaopatrzenia w energię.

Aktualnie to Warszawa jest kluczowym rynkiem dla sektora centrów danych. Zdecydowana większość światowych operatorów chce funkcjonować blisko stolicy m.in. przez wzgląd na większy dostęp do punktów wymiany danych z siecią globalną. Na korzyść Warszawy przemawiają również miejsca, gdzie dostępna jest rezerwa energii, którą można spożytkować. Historycznie w stolicy dystrybucja energii dotyczyła przede wszystkim gospodarstw domowych i pojedynczych przedsiębiorstw np. fabryki FSO, Huty Warszawa, Zakładów Ursus czy firm zlokalizowanych w rejonie Woli. Dostępna tam infrastruktura umożliwia dystrybucję energii na takim poziomie, który jest akceptowany przez sektor Data Center. Z tego względu miejsca po byłych fabrykach są dobrą lokalizacją pod centra danych. Co ciekawe infrastruktura w zakresie dostępnej mocy nie zmieniła się tam przez ostatnie 20-30 lat.

Niemniej obecne zużycie energii przez centra danych i miejsca, w których do tego dochodzi, nie do końca odpowiadają poprzedniej infrastrukturze energetycznej. Wymaga ona specjalistów zarówno od strony operowania, jak i utrzymania technicznego całego obiektu. Dlatego firmy są bardziej zainteresowane obecnością w Warszawie, gdzie dostęp do wysoko wykwalifikowanych pracowników jest większy, a dostępna infrastruktura wymaga tylko częściowej modernizacji.

Dynamiczny wzrost zapotrzebowania na energię
Zużycie energii przez centra danych będzie rosło szybko, ponieważ sztuczna inteligencja czy IoT (Internet Rzeczy) przetwarzają ogromne ilości energii w czasie rzeczywistym. Dla przykładu samochód autonomiczny w ciągu jednej godziny wymienia porównywalną ilość danych co 1300 godzin oglądania filmów na platformach VoD. Rozwój cywilizacyjny i zapotrzebowanie na produkty czy usługi wykorzystujące sztuczną inteligencję będzie również rosło. Już dziś wykorzystuje się bezobsługowe magazyny, które wymieniają hurtowe ilości danych. Z tego względu operatorzy hyperscale jak Google czy Amazon zlecają procesy przetwarzania centrom danych należącym do operatorów, którzy są jednocześnie deweloperami. Usługa, za którą płacą, to wynajęcie mocy obliczeniowej, czyli megawatów.

Optymalizacja wysokiej ceny energii
Cena energii jest głównym składnikiem kosztów przetwarzania danych. Dlatego firmy poszukują rozwiązań, które pomogą im w jej optymalizacji. Stawki za dystrybucję i wykorzystanie energii w 2021 roku, po uwzględnieniu opłaty mocowej, oscylują w granicach ok. 450 zł (ok. 100 EUR) za jedną MW godzinę. Obrazując koszty funkcjonowania Data Center, jeżeli moc zainstalowana w Centrum Danych to 20 MW i pracuje ono bez przerwy, czyli w systemie 24/7, to miesięczna faktura za energię elektryczną wyniesie ok. 6,5 mln zł.

Zielona energia w służbie centrów danych
Pomysłem na zmniejszenie kosztów za energię, poza wykorzystaniem energii z węgla, są odnawialne źródła energii (OZE) np. wiatraki morskie czy generatory lądowe. Trzeba jednak zauważyć, że obecnie rozwiązania z tego zakresu są niestabilnymi generatorami energii, ponieważ wymagają określonych warunków atmosferycznych. W przypadku wykorzystania zielonej energii należy pamiętać, że centrum danych pracuje przez całą dobę. Wydajność fotowoltaiki w ciągu dnia, która mogłaby dostarczyć dodatkową energię, wystarcza na kilka godzin. Dla przykładu obecnie 1mkw paneli fotowoltaicznych produkuje około 300 watów, gdzie część z tej energii np. 20% można zastosować jako źródło energii stałej, a pozostałe 80% przeznaczyć na ładowanie baterii zasilających naszą instalację przez godziny, gdy produkcja jest niska. Gdyby więc chcieć użyć fotowoltaiki jako podstawowe źródło energii dla Data Center, farma taka dla 20MW musiałaby mieć setki hektarów co w okolicach Warszawy (a tylko tu mamy możliwość łączenia się z siecią światową) jest raczej wykluczone. Obecnie na rynku można kupić energię od dostawców zielonej energii ze źródeł OZE, które są wyposażone w odpowiedni certyfikat, co nie zmienia faktu, że praktycznie otrzymamy energię taką, jaka jest w sieci elektroenergetycznej, czyli głównie pochodzącą ze spalania węgla.

A może autogeneracja
Kolejną możliwością wytworzenia energii jest autogeneracja, czyli produkcja energii elektrycznej przez turbiny gazowe lub generatory gazowe dużej mocy, które zostały zaprojektowane jako napędy lotnicze lub morskie i są w stanie dostarczyć moce od kilku do kilkudziesięciu MW. Przy czym oba rozwiązania są bardzo kosztowne. Zapewnienie przez nie ciągłości dostawy energii wymaga zabezpieczenia jednocześnie przynajmniej dwóch tego rodzaju urządzeń w całym okresie eksploatacji dla zachowania wymaganego poziomu produkcji energii. Na dziś, jednak nie ma zbyt wielu doświadczeń ze stosowaniem autogeneracji dla zasilania centrów danych.

Struktura zużycia energii przez Centrum Danych
Dwa główne obszary zużywania energii w działalności podstawowej to przetwarzanie danych oraz utrzymanie odpowiedniej temperatury w obiekcie (w bardzo wąskich granicach, przy użyciu systemów klimatyzacji precyzyjnej).

Zużycie energii dla celów przetwarzania wynika z klasy energetycznej serwerów i instalacji, natomiast zużycie na cele klimatyzacji zależne jest od temperatur na zewnątrz budynku, architektury Centrum Danych, jak również od efektywności energetycznej urządzeń i instalacji.

Inny będzie koszt utrzymania temperatury 24⁰C w Norwegii w okolicy Bergen, a inny w Warszawie czy Wiedniu. Tak więc z dostarczonej mocy 10MW na przetwarzanie danych, czyli na coś, co jest przedmiotem sprzedaży, można w zależności od tego, gdzie jest zlokalizowane centrum i jak jest zbudowane, przeznaczyć 6,5 MW lub tylko 4,5 MW.

Źródło: AXI IMMO.

Dalsze korzyści z fotowoltaiki po zakończeniu systemu opustów?

PJP_Columbus

Spółka Columbus Energy w dniu 11 czerwca uruchomi zapowiadaną usługę Prąd jak Powietrze. Usługa ta stanowi alternatywę dla prosumentów po nowelizacji prawa energetycznego.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło kilka dni temu likwidację systemu opustów dla prosumenckich mikroinstalacji. Wiadomość tę źle przyjęła branża fotowoltaiczna. Likwidacja systemu opustów może bowiem wywołać spadek zainteresowania instalacjami PV i gwałtowne wyhamowanie rynku od 2022 r.
Columbus Energy w najbliższych dniach uruchomi rozwiązanie, które zagwarantuje przyszłym prosumentom szybki zwrot inwestycji nawet po nowelizacji prawa energetycznego.

– System wsparcia prosumentów, który został wprowadzony w 2016 r., nie mógł trwać w nieskończoność. Już od ponad roku MKiŚ zapowiadało zmiany w zakresie bilansowania energii. W Columbusie przygotowywaliśmy się do takiej sytuacji od dawna: rozpoczęliśmy proces przejęcia spółki obrotu energią i tworzyliśmy usługę Prąd jak Powietrze (PJP), którą zakomunikowaliśmy na początku br. I już od najbliższego piątku, 11 czerwca, startujemy z PJP, czyli zaczniemy podpisywać z klientami pierwsze umowy kompleksowe, dzięki czemu będą oni mogli korzystać z bilansowania energii w systemie korzystniejszym niż obecnie, bo 1:1. W tej usłudze można będzie odebrać całą oddaną nadprodukcję energii z fotowoltaiki, i nie zmieni się to również w przyszłym roku – tłumaczy Dawid Zieliński, Prezes Columbus Energy S.A.

Columbus laureatem Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP

fot. Jakub Szymczuk (KPRP) (1)
Columbus Energy S.A. został uhonorowany przez Prezydenta RP Nagrodą Gospodarczą w kategorii “Narodowy Sukces”. Nagroda jest przyznawana przedsiębiorstwom, które przyczyniają się do rozwoju krajowej gospodarki i promują Polskę na arenie międzynarodowej.

Uroczysta gala, podczas której zostały wręczone nagrody główne w każdej z 7 konkursowych kategorii, odbyła się w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, we środę 5 maja br. Prezydent RP, Andrzej Duda, osobiście wręczył statuetki przedstawicielom zwycięskich firm. Nagrodę w kategorii “Narodowy Sukces”, przyznaną w uznaniu za trwały i zrównoważony rozwój Columbus, odebrał Dawid Zieliński, Prezes Zarządu Spółki.
– Od siedmiu lat dynamicznie działamy na rynku nowoczesnej energetyki i pracujemy na rzecz rozwoju OZE w naszym kraju. Polski rynek potrzebuje rozwiązań z zakresu energetyki odnawialnej, które dostarcza nasza firma, o czym świadczy dynamiczny rozwój Columbus w ciągu ostatnich lat. Cieszymy się, że nasze działania zostały docenione przez Prezydenta RP i bardzo dziękujemy za tę nagrodę. Dziękujemy również Stowarzyszeniu “Teraz Polska”, które nominowało nas do nagrody – mówi Dawid Zieliński, Prezes Zarządu Columbus Energy S.A.
Nagroda Gospodarcza Prezydenta RP przyznawana jest przez Głowę Państwa raz w roku od 18 lat. Jest ona cennym i prestiżowym wyróżnieniem dla polskich przedsiębiorstw, instytutów naukowo-badawczych oraz wynalazców. Do tegorocznej edycji zgłoszonych zostało prawie 200 firm, a nominację otrzymało 21 podmiotów w 7 kategoriach: Lider MŚP, Narodowy Sukces, Międzynarodowy Sukces, Odpowiedzialny Biznes, Firma Rodzinna oraz w dwóch kategoriach specjalnych: Startup PL oraz Badania+Rozwój. Nominacja spółki Columbus została zgłoszona przez Stowarzyszenie “Teraz Polska”.

Źródło: Columbus.

Columbus może działać na rynku obrotu energią

joshua-sortino-215039-unsplash
Prezes UOKiK wydał pozytywną decyzję w sprawie nabycia przez Columbus Energy S.A. 100% udziałów w spółce Vortex Energy – Obrót Sp. z o.o. Tym samym Columbus może już zawierać umowy kompleksowe z klientami.

– Finalizacja przejęcia spółki Vortex Energy – Obrót, z koncesją na sprzedaż energii, to ważny krok w rozwoju naszej działalności – komentuje Dawid Zieliński, Prezes Columbus Energy S.A. – Od tej chwili możemy zawierać z klientami umowy kompleksowe na sprzedaż i dystrybucję energii, co z kolei umożliwi nam realizację usługi “Prąd jak Powietrze”, zakomunikowanej na początku lutego br.

Przypomnijmy, że w ramach usługi Prąd jak Powietrze, klienci Columbus mogą odebrać z sieci energetycznej 100% nadwyżek energii, którą produkują w ramach własnej instalacji fotowoltaicznej. Dodatkowo Spółka daje gwarancję, iż odzyskana energia pochodzi ze źródeł odnawialnych.

– W kolejnym etapie realizacji usługi “Prąd jak Powietrze” nasi klienci będą mogli monitorować swoje saldo z dnia na dzień oraz przekazywać niewykorzystane nadwyżki energii innym użytkownikom, którzy mają umowę z Columbus – wyjaśnia Dawid Zieliński. – Umożliwi to specjalna aplikacja Columbus, dostępna przez przeglądarkę oraz z poziomu smartfona. Jej funkcjonalności ułatwią klientom współpracę z naszą firmą oraz zarządzanie swoją energią, począwszy od monitorowania produkcji instalacji, przez przesyłanie nadprodukcji, aż po ładowanie samochodu elektrycznego.
Wobec ogromnego zainteresowania klientów usługą “Prąd jak Powietrze”, Columbus opracował schemat procesowania klientów, którzy zgłosili się do programu. Pierwszy etap realizacji usługi, a tym samym zmiany sprzedawcy energii, rozpocznie się już w maju.

Vortex Energy Obrót Sp. z o.o. (wkrótce Columbus Obrót) prowadzi działalność w zakresie wspierania rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii w Polsce, przez tworzenie bezpiecznych i elastycznych rozwiązań handlowych maksymalizujących zyski wytwórców ze sprzedaży ich zielonej energii. Spółka posiada kompetencje i doświadczenie z zakresu sprzedaży energii oraz branży OZE.

mat.pras.

Jak odebrać 100% energii z fotowoltaiki bez ukrytych kosztów?

Webinar_Bilansowanie energii

Jak działa usługa bilansowania 1:1? Dla kogo jest to opłacalne rozwiązanie? Na jakich zasadach rozliczane są nadwyżki energii z fotowoltaiki, które trafiają do sieci? Odpowiedzi na te oraz inne pytania udzieli Dawid Zieliński, prezes Columbus, podczas bezpłatnego webinaru, który odbędzie się w najbliższy wtorek 27 kwietnia o godz. 18.00.

W połowie lutego br. Columbus ogłosił, że zamierza wprowadzić przełomową na rynku usługę dystrybucyjną “Prąd jak Powietrze”, dedykowaną wszystkim dotychczasowym oraz nowym klientom. W ramach swojej nowej oferty, firma zapewni bilansowanie energii 1:1, co oznacza, że prosumenci będą mogli odebrać 100% nadwyżek prądu z domowej fotowoltaiki. To znacznie korzystniejsze rozwiązanie niż dostępny powszechnie system opustów, rozliczający przekazaną energię w stosunku 1:0,8 dla instalacji o mocy do 50 kW lub 1:0,7 dla większych instalacji.

Zdajemy sobie sprawę, że “Prąd jak powietrze” to zupełnie nowe rozwiązanie na rynku dystrybucji energii, które wymaga szerszego komentarza. Jednocześnie odzew na naszą propozycję jest tak duży, że dostajemy mnóstwo pytań od zainteresowanych osób o szczegóły usługi. Dlatego postanowiliśmy zorganizować webinar, podczas którego odpowiemy na wszystkie pytania i wyjaśnimy, że możemy być skuteczniejsi niż ustawa o odnawialnych źródłach energii i skuteczniejsi niż zakład energetyczny. Serdecznie zapraszam do udziału! – mówi Dawid Zieliński, Prezes Zarządu Columbus Energy S.A.

Źródło: Columbus.