Setki inwestycji hotelarskich w Polsce

Zgodnie z raportem Hotel Guidebook Poland 2013 w kraju jest planowanych i już znajdujących się w realizacji  blisko 200 hoteli. Zgodnie z opiniami ekspertów z agencji Horwath HTL, która wykonała raport, obecnym, pozytywnym trendem wykreowanym wśród inwestorów hotelowych w naszym kraju jest coraz większa świadomość tego biznesu. Inwestorzy stawiają przede wszystkim na profesjonalizm. Coraz częściej dostrzegają konieczność współpracy z sieciami. Najbardziej oczywiste i popularne lokalizacje pod nowe hotele, to wciąż dla inwestorów duże polskie miasta, gdzie generuje pokaźny i stały ruch biznesowy. Jednak coraz bardziej atrakcyjne dla inwestorów i sieci stają się także mniejsze miasta regionalne, wśród których można wymienić Gdynię, Bydgoszcz czy Rzeszów.

Czy dojdzie do skutku inwestycja Orlenu na Litwie?

Między Orlen Lietuva, firmą zależną od PKN Orlen a Klaipedos Nafta został podpisany list intencyjny odnośnie ewentualnej budowy rurociągu produktowego z Możejek nad Bałtyk. Za jego pośrednictwem byłoby możliwe transportowanie paliwa z rafinerii w Możejkach do terminalu przeładunkowego nad Morzem Bałtyckim. Przedstawicie litewskiego Orlenu są zdania, że projekt byłby korzystną inwestycją tak dla spółki, jak i dla kraju. Projekt pozytywnie recenzują również analitycy. Jak mówi Flawiusz Pawluk, analityk UniCredit CAIB Poland, aktualnie grupa PKN Orlen produkty wytwarzane w Możejkach musi transportować koleją, co generuje stosunkowo wysokie koszty. Gdyby istniał taki rurociąg, byłyby one dużo niższe, co niewątpliwie przyczyniłoby się do poprawy rentowności działalności koncernu. Strony nie zdradzają żadnych liczb dotyczących wydatków ewentualnej inwestycji.

Zakopiański Bristol sprzedany

Jak informuje Dziennik Polski, Rada Miasta Zakopane wyraziła zgodę na sprzedaż hotelu Bristol. Całkowita  wartość transakcji wynosi 8,7 mln złotych. Pierwsza cena, jaką miasto zamierzało uzyskać za sprzedaż hotelu wynosiła 16 mln złotych. Zgodnie z tym co twierdzi burmistrz Zakopanego, taka kwota nie była możliwa do osiągnięcia przy negocjacjach. Burmistrz miasta zobowiązał się, że za część pieniędzy pochodzących ze sprzedaży tego obiektu wykupiony zostanie budynek Palace, w którym podczas II wojny światowej znajdowała się siedziba gestapo a obecnie oprócz muzeum, znajduje się tam ośrodek wypoczynkowy.

Brytyjski koncern BP wyprzedaje swoje aktywa

Brytyjski koncern BP to jeden z największych paliwowych potentatów na świecie. Do końca 2015 roku chce sprzedać aktywa warte 10 mld dolarów. Dodatkowa sprzedaż nieruchomości będzie prowadzona w ramach planów strategicznych firmy. Firma zamierza również w przyszłym roku utrzymać poziomu inwestycji kapitałowych roku  bieżącego, czyli na poziomie 24-25 mld dolarów. Firma wciąż odczuwa skutki katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej, od której upłynęło już trzy lata. Wyprzedaż zbędnych aktywów ma pomóc koncernowi w poprawie wyników finansowych. Eksplozja i wyciek zanieczyściły ropą tysiące kilometrów kwadratowych wód i wybrzeży. Straty BP zaistniałe w wyniku tego zdarzenia oszacowano na ponad 40 mld dolarów. Ponadto  specjaliści są zdania, że spółka nadal będzie musiała płacić odszkodowania. W zaistniałej sytuacji sprzedaż zbędnego majątku, zwłaszcza kiedy nie ma on nic wspólnego z produkcją i podstawową działalnością jest koniecznością.

Unijne wsparcie na rekordowym poziomie

Jak pokazuje  projekt ustawy budżetowej na rok 2014, do wspólnego budżetu Unii Europejskiej będziemy musieli odprowadzić ok. 17,7 mld zł i jest to kwota o 400 mln zł niższa niż plan na rok bieżący. Sytuacja taka zdarza się po raz pierwszy. Do tej pory  składka do UE wzrastała z roku na rok, przede wszystkim ze względu na to, że główny wskaźnik wyliczania składki, którym jest  poziom dochodu narodowego, przez cały czas także rósł. W przyszłym roku również wzrośnie, lecz jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, zmienia się część tzw. mechanizmów korekcyjnych. W bilansach z Unią Europejska znajdujemy się na plusie. Zarówno w tym roku, jak i w przyszłym, rząd spodziewa się rekordowych transferów z UE, które odpowiednio wyniosą 84 mld zł i 80 mld zł. Razem będzie to ok. pięćdziesięciu procent wszystkich napływów z Unii, jakie uzyskaliśmy od maja 2004 r.

Turecka inwestycja łącząca Europę z Azją

Wczoraj w Stambule dokonano uroczystego otwarcia tunelu kolejowego pod Cieśniną Bosfor, dzięki któremu południowo-wschodnia Europa połączyła się z zachodnią Azją. Inwestycja kosztowała cztery miliardy dolarów, z czego jeden miliard pochodził z kapitału japońskiego. Inwestycja należy do strategicznych projektów władz w Ankarze, a rząd zapewnia również, że będzie to ważny szlak handlowy łączący odległe rynki Chin i Europy Zachodniej. Tunel ma prawie 14 km długości, z czego odcinek pod Bosforem ma prawie półtora kilometra. Jego podmorski odcinek znajduje się na głębokości ponad 56 metrów (1,4 km długości) i jest najgłębszym tunelem kolejowym tego typu na świecie.

Teren byłej kopalni Powstańców Śląskich w KSSE

Do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej  ma zostać włączony 17,5-hektarowy teren byłej kopalni Powstańców Śląskich w Bytomiu. Aby uzbroić ten teren pod potrzeby inwestorów potrzebnych jest  ok. 20 mln zł, które samorząd zamierza pozyskać ze środków UE. Wniosek do urzędu marszałkowskiego w Katowicach o dofinansowanie tego projektu został w sierpniu złożony i aktualnie jest on w trakcie oceny formalnej. Przedstawiciele KSSE zaznaczają, że samo włączenie terenu do strefy nie gwarantuje sukcesu; atrakcyjne miejsca dla inwestorów to takie, w których istnieje odpowiednia infrastruktura. Rozszerzenie strefy o tereny w Bytomiu i kilku innych miastach wymaga akceptacji rządu. Wnioski dotyczące tej sprawy są już gotowe. A przedstawicie KSSE liczą, że mogłoby nastąpić jeszcze w tym roku.

Obwód kaliningradzki zachęca inwestorów z Polski

Przedsiębiorcy z Warmii i Mazur  zachęcani są przez władze obwodu kaliningradzkiego do dzierżawienia i uprawy ziemi w tym regionie Rosji. Do sprzedaży i dzierżawy pozostaje tam ok. 50 tys. hektarów ziemi ornej.  Czynsze dzierżawne są tam bardzo niskie, wynoszą równowartość około 25 zł od hektara rocznie – podał do wiadomości Urząd Wojewódzki w Olsztynie. Z apelem o  współpracę zwrócił się do polskich przedsiębiorców wiceminister rolnictwa obwodu kaliningradzkiego Michaił Chowańskij podczas targów rolniczych Agrokomplex w Kaliningradzie, które odbyły się w ubiegłym tygodniu. Rosjanom najbardziej zależy na zainteresowaniu przedsiębiorców z Warmii i Mazur z branży rolno-spożywczej w dziedzinach, które praktycznie w obwodzie nie istnieją, w tym produkcją jabłek na skalę przemysłową czy hodowlą i przetwórstwem indyków. W targach w Kaliningradzie brało udział blisko 20 polskich wystawców, wśród nich najwięcej było firm i producentów żywności z woj. warmińsko-mazurskiego.

Od 25 listopada BRE Bank i MultiBank będą mBankiem

25 listopada bieżącego roku BRE Bank i MultiBank zmienią nazwę na mBank. Zgodnie z komunikatem przesłanym do mediów, marka mBanku będzie wykorzystywana w całej działalności banku, na wszystkich rynkach. Nie zmieni się oferta, model obsługi klientów, numery rachunków bankowych, a także systemy transakcyjne. Banki będą posługiwały się nowym logiem. Docelowo placówki detaliczne i korporacyjne banku zostaną połączone. Rzecznik Grupy BRE Banku zaznaczył również, że w październiku b.r. w tegorocznej edycji konkursu Efma „Distribution and Marketing Innovation Awards”, w którym nagradzane są najlepsze projekty bankowe na świecie, mBank zwyciężył ze 158. innymi bankami z całego świata. Uznany został za najlepszy bank on-line i mobilny („Digital and Mobile Excellence”), a także jako instytucja, która radykalnie zmienia oblicze globalnej bankowości („The Most Disruptive Innovation”). I jest to kolejne wyróżnienie dla innowacyjnego projektu mBanku – nowego serwisu transakcyjnego. Dwukrotnie już w tym roku przyznano bankowi statuetkę „Best of Show” na konferencjach w Londynie i Nowym Jorku.

Duża inwestycja Jerzego Staraka w Afryce

Jak dowiadujemy się z „Pulsu Biznesu”, Polpharma, firma należąca do Jerzego Staraka, zamierza wybudować fabrykę leków w Algierii. Zakład znajdować się będzie w drugim co do wielkości mieście Algierii, Oranie. Zgodnie ze wstępnymi założeniami w nowej fabryce produkowane będą sterylne formy leków. Jak mówi Jerzy Starak, inwestycja ma być przeprowadzona z lokalnym partnerem. Formalności związane z tą współpracą są finalizowane. O wielkości projektu i dokładnych terminach będzie można mówić powiedzieć po przygotowaniu biznesplanu całego przedsięwzięcia. Jest to kolejna zagraniczna inwestycja Polpharmy. Grupa Staraka rozbudowuje już fabrykę kazachskiej firmy farmaceutycznej Chimpharm.

Poczta Polska planuje spore wydatki na inwestycje

Poczta Polska do 2017 r. zamierza wydać na realizację planu inwestycyjnego ponad 1,3 mld zł- podaje spółka w swoim komunikacie. Chce rozwijać rynek paczek, nowoczesne usługi bankowo-ubezpieczeniowe, logistykę i komunikację cyfrową. Przed wakacjami zarząd Poczty Polskiej poinformował, że chce, by w najbliższych latach firma trafiła na giełdę. Jak informuje spółka do końca bieżącego roku Poczta Polska będzie miała 275 pocztowych stref finansowych i 280 mikrooddziałów Banku Pocztowego. Powstanie ok. 70 oddziałów nowego typu, bez okienek, z pełną ofertą Grupy Kapitałowej PP. Natomiast do 2014 roku będzie łącznie około tysiąca punktów sprzedających usługi finansowe. Klienci będą mieli do swojej dyspozycji także samoobsługowe strefy, gdzie przez całą dobę mogli nadać przesyłkę czy odebrać list polecony za pomocą sms-ów. Poczta Polska SA jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. W firmie zatrudnionych jest ok. 90 tys. pracowników.

Mieszkanie w Zakopanem – nieruchomość u stóp Tatr

Zakopane znajduje się w województwie małopolskim i jest sercem powiatu tatrzańskiego. Miasto to zyskało nieoficjalną nazwę zimowej stolicy Polski. Nic więc dziwnego, że wiele osób jest zainteresowanych osiedleniem się właśnie tutaj. Inwestorzy którzy nie mogą, lub z jakichś powodów po prostu nie chcą mieszkać w Zakopanem na stałe, często poszukują apartamentów, które mogliby wykupić i podnajmować.

Niektórzy marzą o zamieszkaniu w tak malowniczej i tętniącej turystyką miejscowości, jaką jest Zakopane. Inni widzą w tym miejscu wciąż niewyczerpany potencjał do interesów. Dość popularne ostatnio jest wykupywanie na własność apartamentów i podnajmowanie ich turystom. Takie rozwiązanie jest dla właściciela apartamentu o tyle korzystne, że koszt inwestycji w nieruchomość będzie mu się powoli zwracał. Z czasem natomiast takie mieszkanie na wynajem może zacząć przynosić mu wymierne korzyści.
Niezależnie od tego, czy planujemy kupić mieszkanie w Zakopanem wyłącznie na własny użytek, czy też planujemy czerpać z tej inwestycji korzyści finansowe, warto przyjrzeć się obecnym cenom rynkowym.

Mieszkania dla miłośników gór
Średnia cena za metr kwadratowy dla miejscowości Zakopane, w ramach ofert WGN, wynosi 11790 PLN. Jest to bardzo dużo, biorąc pod uwagę fakt, że średnia cena z ofert WGN dla mieszkań z całej Polski wynosi 3756 PLN. Należy jednak pamiętać, że jest to średnia wszystkich dostępnych ofert, a więc zarówno tych bardzo atrakcyjnych cenowo, jak również tych wyjątkowo wygórowanych.
Poniżej postanowiliśmy podać więc kilka konkretnych przykładów, które unaocznią realne ceny mieszkań oraz apartamentów w Zakopanem.
Przykładowe mieszkanie o powierzchni 52 m2, w średnim standardzie, znajdujące się w centrum miasta zostało wystawione na sprzedaż za kwotę 315.000 PLN. Oferta ta jest bardzo nietypowa i interesująca, gdyż na nieruchomość składa się mieszkanie wyodrębnione z góralskiego domu z drewnianych bali, wybudowanego w 1920 roku. Na mieszkanie składają się 3 pokoje.
Zaskakuje fakt, że tak naprawdę oferty (wśród WGN) mieszkań z segmentu popularnego, średniej klasy, są rzadkością. O wiele więcej ofert dotyczy mieszkań o podwyższonym standardzie wykończenia, w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach i metrażach większych niż 50 m2.

Jeśli chcemy apartament…
Niestety niewiele jest ofert (wśród WGN) prawdziwych apartamentów w Zakopanem. Mamy tu na myśli mieszkania o powierzchni powyżej 100 m2, co najmniej 4.pokojowe, w bardzo wysokim standardzie.
Przykładowa oferta dotyczy mieszkania o powierzchni nieco ponad 77 m2. Jest ono usytuowane w bardzo atrakcyjnej lokalizacji, przy Krupówkach. Należy zaznaczyć, że jest to mieszkanie o wyższym standardzie. Jego cena to 965.000 PLN. Do dyspozycji mieszkańców jest recepcja oraz SPA.
Również przy Krupówkach znajduje się mieszkanie wystawione na sprzedaż za kwotę 1.260.000 PLN. Jest to 3.pokojowe mieszkanie, także w lepszym standardzie, usytuowane na parterze. Również tutaj zadbano o wygodę gości, oddając do ich dyspozycji SPA. Dodatkowo fanów narciarstwa ucieszy fakt, że odległość od apartamentu do skoczni narciarskiej wynosi jedyne 800 metrów.

Jak widać na podstawie powyższych przykładów, rozstrzał cenowy pomiędzy poszczególnymi ofertami jest bardzo duży. Zastanawia też fakt bardzo małej dostępności ofert nieruchomości na sprzedaż z segmentu popularnego. Wydaje się, że właściciele takich nieruchomości niechętnie się z nimi rozstają. O wiele więcej jest ofert nieruchomości nowych. Nie jest to jednak zaskakujące zważywszy na fakt, że Zakopane to doskonałe miejsce zarówno do aktywnego wypoczynku, jak i inwestycji w nieruchomości.

Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN

Centrum Riviera cieszy się z sukcesu popularności

Galerię Centrum Riviera w Gdyni w pierwszy weekend po otwarciu odwiedziło ponad 150 tysięcy klientów. Marek Ciszewski, dyrektor obiektu podsumował, że to wielki sukces popularności centrum i znakomite rokowania na przyszłość. Przez cały weekend w Centrum Riviera odbywały się różnego rodzaju wydarzenia artystyczne, konkursy, warsztaty, występy, koncerty i pokazy. Większość sklepów w związku z otwarciem oferowała promocje i przeceny.

Wesołe miasteczko poszukuje inwestora

Park Śląski to obszar 640-hektarowy położony na pograniczu Katowic, Chorzowa i Siemianowic Śląskich. Jest to jeden z największych śródmiejskich parków w Europie. Na jego terenie znajduje się m.in. ZOO, skansen, Stadion Śląski, planetarium i Śląskie Wesołe Miasteczko. Zarząd Parku chce, aby będące jego częścią wesołe miasteczko stało się nowoczesnym parkiem rozrywki. Wstępnie szacunki pokazują, że na taką inwestycję potrzeba między 50 a 500 mln zł, w zależności od założono scenariusza.
Właśnie rozpoczęły się poszukiwania inwestora dla tego projektu. Główny argument, który miałby przekonać  inwestorów, to lokalizacja wesołego miasteczka, które znajduje się w centrum ponad dwumilionowej aglomeracji; jak również blisko granic z Czechami i Słowacją czyli w regionie, gdzie w sumie mieszka ponad 9 mln ludzi. Duże znaczenie ma  również fakt, że obecne wesołe miasteczko jest obiektem dobrze znanym i przyciąga wielu odwiedzających – choć mogłoby przyciągnąć więcej w lepszej formule.

Podwyższona linia kredytowa dla CCC

Firma CCC podwyższyła linię kredytową prowadzoną w banku PKO BP o 45 mln złotych i aktualna  umowa daje możliwość skorzystania przez spółkę ze 120 mln złotych. Dotychczasowa umowa, która podpisana została w 2010 roku umożliwiała spółce skorzystanie z 75 mln złotych. Środki te mają być przeznaczone na finansowanie bieżących zobowiązań wynikających z wykonywanej działalności. Firma CCC może skorzystać z limitu do 26. października 2015 r.

Duże inwestycje w branży motoryzacyjnej do końca roku

Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zakomunikował, że zbliżamy się do końca procesu wyrażenia intencji inwestycyjnych, rezultatem których ogłoszone zostaną decyzje o dwóch dużych projektach w polskim przemyśle motoryzacyjnym.
Stwierdził, że koniec tego roku będzie dużo lepszy dla przemysłu motoryzacyjnego. Budujący jest wzrost eksportu na rynki poza Unią Europejską, co wskazuje, że jesteśmy już nie tylko europejskim a globalnym i konkurencyjnym producentem części i podzespołów. Zapowiedział również, że Ministerstwo Gospodarki zabiega o to, aby ze środków unijnych na lata 2014-2020, także do przemysłu motoryzacyjnego dopłynęły środki na inwestycje, co umocni jego wysoką konkurencyjność, o która jednak trzeba nadal walczyć.

Mercedes inwestuje w Brazylii prawie pół miliarda USD

W niedzielę podczas otwarcia Międzynarodowego Salonu Transportu w Sao Paulo, Stefan Bucher, prezes zarządzający działem samochodów ciężarowych, zakomunikował, że przez następne dwa lata Mercedes Benz zainwestuje w swoje fabryki samochodów ciężarowych i autobusów w brazylijskich stanach Sao Paulo i Minas Gerais 456 milionów dolarów. Firma zaplanowała otwarcie nowej fabryki w Iracemapolis, 153 km od Sao Paulo, gdzie zainwestowanych zostanie 230 miliony dolarów. Od 2016 r. zakład ma produkować 20 000 pojazdów rocznie.

Domy w technologii szkieletowej

Domami budowanymi w technologii szkieletowej nazywamy kanadyjskie domy drewniane.
Taka metoda budowania domów nie jest jeszcze w Polsce zbyt popularna. Dlaczego? Przede wszystkim domom drewnianym zarzuca się szereg wad, przy nierównomiernym uzyskiwaniu korzyści płynących z takiego budownictwa. Czy słusznie?

Wbrew wszelkim mitom, jakie krążą na temat domów szkieletowych, są one bezpieczne i zdrowe. Co ważniejsze, można je bardzo szybko wybudować, również w okresie zimowym. Możliwość taka istnieje, ponieważ domy szkieletowe budowane są jedynie przy użyciu suchych materiałów. Nie ma więc konieczności przerywania prac budowlanych ze względu na konieczność wyschnięcia poszczególnych elementów. Mimo to wiele osób decydujących się na postawienie domu, uważa powyższe zalety za wady. Uważają bowiem, że domy te są mniej wytrzymałe i nie przetrwają tyle lat, co tradycyjne.

Dom tradycyjny czy szkieletowy?
Poniżej postaramy się zaprezentować kilka różnic pomiędzy budownictwem szkieletowym, a tradycyjnym.
Na początek – okres budowy. W technologii szkieletowej budowa domu pod klucz zajmuje 5-6 miesięcy. Jeśli chodzi o budowę w tradycyjnej technologii, to zajmuje ona od 24 do 26 miesięcy. Są to okresy szacunkowe, gdyż wszystko zależy tak naprawdę od warunków pogodowych, ekipy budowlanej, jakości materiałów budowlanych itp.
A co z wytrzymałością? Nieruchomości wybudowane w technologii szkieletowej mogą służyć dziesiątki, może nawet setki lat, o ile do budowy użyje się dobrej klasy materiałów. Domy tradycyjne z pewnością posłużą dla kilku pokoleń.
Jeśli chodzi o ekipy budowlane, to z pewnością o wiele prędzej znajdziemy ekipę, która wybuduje dom w technologii tradycyjnej. Z racji tego, że budownictwo kanadyjskie nie jest jeszcze zbyt popularne w Polsce (stanowi około 5% całego budownictwa), inwestor może mieć większe trudności ze znalezieniem wykonawcy, co nie oznacza wcale, że brakuje na naszym rynku specjalistów budowlanych. Trzeba jednak być czujnym, gdyż wykonawcy, którym zależy na pozyskaniu jak największej liczby klientów, mogą przewyższać słownie swoje rzeczywiste kompetencje i umiejętności. Wówczas może przełożyć się to negatywnie na proces wykonania. Sytuacje takie są jednak znane również w tradycyjnym budownictwie.

Dom kanadyjski zamiast mieszkania?
Jeśli dysponujemy kapitałem niewystarczającym na budowę domu w tradycyjnej technologii, nie oznacza to wcale, że musimy kupować mieszkanie. Możemy rozważyć, czy korzystniejszy i bardziej atrakcyjny dla nas będzie zakup dużego mieszkania, czy domu w technologii kanadyjskiej. Podstawowe pytanie brzmi: ile kosztuje budowa domu szkieletowego? Firmy ogłaszają, że koszt budowy takiej drewnianej nieruchomości zaczyna się już od 110 tysięcy złotych. Oczywiście jest to cena za projekt podstawowy. Koszt z całą pewnością wzrośnie, jeśli oczekujemy budowy domu kondygnacyjnego, nieszablonowego. Mimo wszystko jednak cena ta jest dość atrakcyjna. Jeżeli więc marzymy o własnym domu, a nie dysponujemy środkami finansowymi na nieruchomość budowaną tradycyjnymi metodami, to budownictwo szkieletowe jest doskonałą alternatywą. Warto dodać, że nie tylko cena przyciąga coraz większą liczbę osób zainteresowanych tą metodą budowania domów. Z całą pewnością jest ono bowiem bardziej ekologiczne, a przy tym pozwala zaoszczędzić większe kwoty na mediach. Posiadacze domów kanadyjskich są zdania, że koszty ogrzewania w zimie są znacznie niższe, niż w przypadku domów betonowych, lub z cegły. Domy te uważane są również za lepsze pod kątem izolacji.
Obie metody mają swoje zalety i wady. Domy kanadyjskie są jednak świetnym rozwiązaniem dla osób pragnących wybudować swoją własną nieruchomość taniej, niż w przypadku tradycyjnego domu.

Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN

Inwestycje bezpośrednie w Polsce – wielki spadek

Jak podano w komunikacie NBP w roku 2012 napłynęło do Polski 4,7 mld euro inwestycji bezpośrednich i oznacza to 68 proc. mniej rok do roku. Ja dalej wskazano: „Największe spadki odnotowano w napływie udziałów kapitałowych i napływie pozostałego kapitału. Spadek w napływie inwestycji wynikał przede wszystkim z wycofania się inwestorów zaangażowanych w kapitał w tranzycie. Transakcje kapitału w tranzycie miały wpływ zarówno na wielkość napływu, jak także na strukturę geograficzną oraz podział inwestycji na rodzaje działalności gospodarczej”.

Efekty rekomecjalizacji w Silesia City Center

Oferta Silesia City Center została wzmocniona dzięki concept store Together, tworzoną przez młode, polskie marki. Salon, który zajmował będzie powierzchnię 60 mkw. został otwarty w ubiegłym tygodniu.Pojawienie się nowego najemcy jest efektem rekomercjalizacji centrum. Entuzjaści polskiej mody mogą sięgnąć po wybrane elementy z najnowszej kolekcji Łukasza Jemioła, ubrania innych młodych, polskich marek odzieżowych – Chaos by Marta Boligova, Papillion, 303 Avenue Marzenna Niemoczyńska czy biżuterię Makobelle. Silesia City Center to największe centrum handlowe na Śląsku i w Zagłębiu. Na powierzchni 86 tys. mkw. znajduje się dziś ponad 300 sklepów i punktów usługowo-handlowych, w tym strefa food-court z ponad 30 restauracjami i kawiarniami.

Centrum Logistyczne – inwestycja w Lublinie

W Lublinie spółka Lubelskie Kopalnie Surowców Mineralnych (LKSM) wybuduje hale logistyczne z zapleczem socjalno-biurowym. W ramach przedsięwzięcia zagospodarowane zostaną działki o powierzchni ok. 1,9 ha. Inwestycja realizowana na nieruchomościach już istniejących obejmie częściowe ich wyburzenie jak i modernizację. Dotyczy to powierzchni ok. 1,2 tys. mkw. Powstaną również nowe obiekty o powierzchni ok. 6,5 tys. mkw.

Nowa inwestycja w sąsiedztwie zamku Królewskiego

Senatorska Investemnt zajmuje się realizacją nieruchomości komercyjnej w prestiżowej lokalizacji, na warszawskiej starówce. Powstaje tam, w miejscu dotychczasowego parkingu przy ulicy Senatorskiej w sąsiedztwie kolumny Zygmunta i Zamku Królewskiego obiekt biurowo-usługowy – Plac Zamkowy – Business with Heritage. Jak zapewnia inwestor, będzie to budynek klasy A+, spełniający najwyższe światowe wymogi, dotyczące standardów wykonania, ekologii i funkcjonalności. W związku z niecodzienną lokalizacją, przed wykonaniem projektu  przez blisko 30 miesięcy trwały konsultacje ze stołecznym konserwatorem zabytków, w wyniku których budynek spełnia rygorystyczne wymogi w zakresie kubatury, wykorzystanych materiałów budowlanych, a nawet ich kolorystyki. Całkowita powierzchnia obiektu wyniesie 9 500 metrów kwadratowych. Budynek jest przeznaczony pod działalność biurowo-usługową. Koszt inwestycji wyniesie 130 mln zł. Zakończenie budowy zaplanowane zostało I kwartał 2015 roku. Generalnym wykonawcą jest firma NDI S.A. a za  projekt architektoniczny odpowiedzialna jest Pracownia RKW Rhode Kellermann Wawrowsky.

Biurowiec Chmielna 25 już prosperuje

W ubiegłym tygodniu otwarty został nowoczesny budynek biurowo – handlowy – usługowy Chmielna 25. Jest to druga inwestycja, zrealizowaną przez LHI sp. z o.o. przy ulicy Chmielnej w Warszawie. 19. października komisja certyfikująca przyznała temu obiektowi ekologiczny certyfikat LEED na poziomie GOLD. Jest to siedmiokondygnacyjny obiekt klasy A, oferujący około 1700 metrów kwadratowych powierzchni handlowo-usługowej oraz około 3800 metrów kwadratowych powierzchni biurowej. Nowoczesna architektura budynku oraz skala zabudowy nawiązują ściśle do charakteru sąsiednich kamienic. Generalnym wykonawcą inwestycji była firma Budner S.A. a obiekt zaprojektowała pracownia Bulanda, Mucha Architekci.

Ile lat musi oszczędzać Kowalski, by kupić własne mieszkanie za gotówkę?

Czy z pensji statystycznego Polaka da się odkładać odpowiednią kwotę, by kupić własne mieszkanie za gotówkę? Spróbowaliśmy odpowiedzieć na to pytanie. Wnioski nie są wesołe: jeśli przeciętny Kowalski zarabiający średnią krajową, z której odłoży nawet 1/3 pensji, nie zainwestuje tych pieniędzy, a chce kupić mieszkanie w średniej cenie w dużym mieście, będzie musiał odkładać na ten cel aż przez 25 lat. Nieco lepiej wygląda sytuacja, jeśli będzie szukał mieszkania na prowincji. Tu ceny są niższe, więc i krócej trzeba oszczędzać. Zajmie mu to 16 lat.

Przyjęliśmy, że nasz statystyczny Polak zarabia średnią krajową, czyli około 2700 zł miesięcznie netto. Interesuje go mieszkanie, które z reguły najchętniej wybierają Polacy, czyli 2 bądź 3 pokoje o metrażu od 40 do 60 m kw. Wypośrodkowaliśmy te oczekiwania, przyjmując, że Kowalski będzie celował w mieszkanie 50 metrowe.
Założyliśmy też, że nie ma on kosztów związanych z innymi kredytami, nie ma dzieci itp. Przyjmując te wszystkie zastrzeżenia, uznaliśmy, zgodnie z rekomendacjami doradców kredytowych, że Kowalski może – bezpiecznie dla swych finansów – odłożyć maksymalnie 1/3 pensji, czyli 900 zł.

W Warszawie, wśród ofert WGN, średnia cenowa dla mieszkań z rynku wtórnego o metrażu od 40 do 60 m kw. wynosi obecnie 6200 zł, we Wrocławiu jest to 5100 zł, w Krakowie – 5150 zł, w Gdańsku – 5050 zł, a w Poznaniu – 4800, w Katowicach – 3500 zł, w Rzeszowie – 4200 zł, w Białymstoku – 4400 zł, a w Łodzi – 3500 zł. Średnia cenowa dla wszystkich tych miast wynosi 4655 zł. Jeśli przyjąć, że za taką stawkę Kowalski kupi swoje 50 metrowe mieszkanie, oznacza to, że będzie potrzebował kwoty rzędu 233 tys. zł.

Przy założeniu, że statystyczny oszczędzający nie zrobi nic ze swoimi pieniędzmi i będzie je trzymał „w skarpecie”, by odkładając miesięcznie 1/3 pensji, uzyskać pożądaną kwotę musiałby oszczędzać 25 lat. Ten okres – jak już pisaliśmy – zmniejszyłby się znacznie, gdyby Kowalski poszukał mieszkania poza dużymi miastami. W mniejszych miejscowościach wśród ofert WGN średnie ceny kształtują się na poziomie 3500 zł od metra. To by oznaczało, że będzie oszczędzał przez 16 lat.

Jak zmieni się jednak ten okres, jeśli odłożone pieniądze zdecyduje się zainwestować? Możliwości jest wiele: kwotę można trzymać na rachunku oszczędnościowym w banku, inwestować w fundusze, obligacje skarbowe, akcje czy inne walory – złoto, dzieła sztuki itp.

Zakładamy, że oszczędzający odrzuca grę na giełdzie, jako zbyt ryzykowną. W końcu chce uzbierać na mieszkanie, a grając na giełdzie może zarówno się wzbogacić jak i szybko stracić oszczędności.
Jeśli więc Kowalski zdecyduje się odkładać swoje pieniądze w najbardziej typowy sposób, czyli na lokacie w banku, może obecnie liczyć na oprocentowanie w wysokości średnio około 3,3 proc. w skali roku.
Oprocentowanie lokat systematycznie maleje, dlatego ta forma oszczędzania staje się coraz mniej atrakcyjna i zaczyna być de facto jedynie sposobem na „przechowywanie” pieniędzy. Jeśli nasz Kowalski pójdzie do banku z kwotą rocznych oszczędności wynoszącą 10800 zł, to za rok uzyska z tytułu odsetek około 350 zł. Od tego jednak trzeba jeszcze odjąć podatek Belki, czyli suchego „zysku” zostaje około 280 zł.
Niewiele lepiej wygląda oszczędzanie, jeśli zdecyduje się na bezpieczne obligacje skarbowe. W przypadku papierów 10 – letnich, oprocentowanie wynosi obecnie 4 proc. w skali roku.
Wielu kusi forma oszczędzania w postaci złota. Ten szlachetny kruszec jest od lat uważany za walor stabilny, trzymający wartość zwłaszcza w czasach kryzysu. Co prawda, w zeszłym roku złoto zawiodło wielu inwestorów, ponieważ traciło na wartości, ale warto spojrzeć na to jak rosła wartość kruszcu w perspektywie długoterminowej, a przecież taka interesuje naszego Kowalskiego. Od 2000 roku cena uncji złota wzrosła z 300 do 1400 dolarów na początku tego roku, czyli o 360 proc. Na razie jednak Kowalski, który zdecyduje się na złoto, powinien nastawić się na nerwowe miesiące, bowiem kruszec ciągle jeszcze tanieje.
Niezależnie od tego, w co zdecydujemy się „włożyć” nasze pieniądze, eksperci od oszczędzania mają dla nas kilka podstawowych rad, dzięki którym będzie ono bardziej efektywne.

Przede wszystkim należy zdywersyfikować (zróżnicować) nasze formy inwestowania kapitału, tak, by jeśli jedna z nich okaże się mniej dochodowa, można było zyskiwać na drugiej.
Formą oszczędzania może być wybór produktów strukturyzowanych. Są one bezpieczne dla oszczędzającego o tyle, że dają gwarancję zachowania włożonego w nie kapitału, czyli mówiąc inaczej – nie będzie strat.
Na czym polega ten mechanizm? Na inwestycji w bezpieczne formy oszczędzania takie jak obligacje, gdzie inwestujący wkłada 90 proc. swego kapitału (i odsetki gwarantują mu zwrot całej kwoty w przypadku niepowodzenia), natomiast 10 proc. przeznaczone jest na ryzykowny instrument pochodny (opcję) która może dotyczyć bardzo różnych rynków: akcji, surowców itp. Opcje są ryzykowne, ale w przypadku sukcesu mogą dać bardzo duże zyski, z drugiej strony włożenie większości pieniędzy w bezpieczne formy, takie jak obligacje gwarantuje Kowalskiemu, że oszczędzonych pieniędzy nie straci.

Inną możliwością jest lokowanie pieniędzy w jednostki funduszy inwestycyjnych. To inwestowanie dosyć ryzykowne, bo fundusze mogą zarówno sporo zyskiwać, jak i sporo tracić i generalnie eksperci odradzają klientom wchodzenie w ten rynek na własną rękę. Jeśli jednak, ktoś zdecyduje się na taką inwestycję powinien pamiętać by: inwestować w długim okresie, co sprawia, że ograniczamy ryzyko dużych strat, inwestować w różnego rodzaju fundusze, nie trzymać całości pieniędzy w jednym, oraz inwestować w fundusze o różnym stopniu ryzyka (akcje, obligacje itp.) co daje większą szansę zarówno zarobku, jak i zachowania kapitału.
Jeszcze inna forma oszczędzania to popularne ostatnio programy regularnego oszczędzania, które zakładają długoterminowe i regularne wpłaty pieniędzy.
Jak widać na przykładzie wyliczenia, ile lat zajmie Kowalskiemu dorobienie się mieszkania poprzez proste odkładanie części wypłaty, wybór jakiejś formy inwestycji kapitałowej to po prostu konieczność.

Dobra wiadomość w tym wszystkim jest taka, że mimo wszystko stać nas z własnych pensji na coraz więcej metrów kwadratowych własnego M. Obecnie z całości rocznych zarobków w wysokości średniej krajowej przeciętny Polak mógłby zakupić około 7,5 metra kwadratowego mieszkania. Jeszcze 5 lat temu za roczną pensję Kowalski kupiłby o ponad 2 m kw. lokalu mniej.

Justyna Ocimek / Dział Analiz WGN

Potencjał inwestycyjny Polski przybliżony Koreańczykom

22 października rozpoczęła się oficjalna wizyta prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w Korei podczas, której przedstawiciele PAIiIZ zachęcali koreańskich przedsiębiorców do zwiększenia swojej obecności w naszym kraju. Podczas Polish-Korean Economic Cooperation przedstawiono potencjał inwestycyjny Polski ze szczególnym uwzględnieniem branży motoryzacyjnej i farmaceutycznej. W dniu 23 października w Seulu podpisano porozumienie o współpracy z koreańską agencją inwestycji – KOTRA

Nagrodzeni inwestorzy z Pomorza

FDI Poland Awards BizPoland to organizowany przez BizPoland Magazine oraz BiznesPolska konkurs na najlepszą firmę zagraniczną działającą w naszym kraju. W konkursie nagrodzonych zostało dwóch inwestorów z Pomorza. Nagrodę główną w kategorii „Inwestor zagraniczny dekady” otrzymał Intel Technology Poland. Firma jest potentatem w branży ICT, która rozwija swoją działalność badawczo-rozwojową w Polsce od 1999 roku. W tym okresie w Gdańsku stworzono drugie co wielkości centrum badawczo-rozwojowe tej firmy w Europie. Natomiast DCT Gdańsk zwyciężył w kategorii „Najlepszy inwestor roku w kategorii: reszta świata”. DCT Gdańsk jest jednym z najważniejszych terminali na Morzu Bałtyckim, jedynym na wschód od Cieśnin Duńskich, który może przyjmować największe na świecie statki kontenerowe.

Trzydzieści dziewięć zakończonych inwestycji

39 projektów, których łączna wartość wynosi 755,7 mln euro, i które utworzą prawie dziesięć tysięcy miejsc pracy, zamknęła w tym roku PAIiIZ. Aktualnie Agencja obsługuje 153 projekty inwestycyjne o łącznej wartości 4 545 mln euro, po przez które w przyszłości może powstać 31 560 nowych miejsc pracy. Największa ilość inwestorów pochodzi z USA (40 projektów), Niemiec (17 projektów) i Chin (13 projektów). Agencja obsługuje również po 9 projektów z Wielkiej Brytanii i Japonii oraz po 7 z Indii i Szwecji.

Norwegia nieustannie się bogaci

Państwowy fundusz emerytalny w Norwegii tylko w trzecim kwartale bieżącego roku powiększył się o 39 mld dolarów. Biorąc pod uwagę aktualny kurs amerykańskiej waluty równa się to ponad jednej trzeciej budżetu Polski na 2013 r. Kraj ten zyskał przede wszystkim na hossie trwającej na światowych rynkach akcji. Z tego segmentu inwestycyjnego uzyskali zwrot rzędu 7,6%, z obligacji symbolicznie 0,3%, a z nieruchomości 4,1%. Norweski fundusz wspomagany wpływami z opodatkowania wydobycia gazu i ropy, posiada już aktywa o wartości 810 mld dolarów. 63,6% portfela stanowią akcje, 35,5% obligacje, a 0,9% ulokowano w nieruchomościach. W najbliższych latach kategoria nieruchomości ma być sukcesywnie zwiększana do 5%. Ponadto zarządzający jednym z największych państwowych funduszy na świecie stopniowo zmieniają strategię otwierając się na nowe rynki.

Polskie drogi mają pecha

Z powodu kłopotów finansowych następnej zagranicznej firmy, tym razem irlandzkiej, działającej w branży drogowej niezrealizowane mogą zostać w Polsce kontrakty na budowę autostrad. W najbliższych dniach, sąd, przed którym stanie spółka, zadecyduje, czy otrzyma ona ochronę przed wierzycielami. Irlandzkie prawo dopuszcza instytucję układu, która chroni spółki przed upadłością i umożliwia restrukturyzacje pod sądowym nadzorem.

Pięć nowych sklepów sieci Piotr i Paweł

Sieć polskich supermarketów Piotr i Paweł podtrzymuje zaplanowaną na początku roku strategię rozwoju. Rozbudowa sieci objęła obecnie trzy duże aglomeracje miejskie: poznańską, gdańską i warszawską. A na ostatni kwartał tego roku przypada jej najbardziej intensywny okres rozwoju. Tylko w październiku powstało pięć placówek: w warszawskiej dzielnicy Wesoła, w Konstancinie i Zielonce pod Warszawą, oraz w Poznaniu i w Gdańsku. Setny supermarket sieci ma zostać otwarty do końca tego roku. Sklepy działają na rynku polskim od ponad 22 lat. Ubiegły rok finansowy zakończył się obrotem 1,842 mld zł.