Regeneracja w hotelowej nieruchomości? Warto szukać urokliwych miejsc

Aspen Prime(2)
Obniżony nastrój, brak słońca, dłuższe przebywanie w pomieszczeniach, to wszystko wpływa na przygnębienie i nie pomaga w codziennym funkcjonowaniu. Dodatkowy stres związany z obowiązkami zawodowymi także sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej spięci. Warto poszukać skutecznych rozwiązań aby zregenerować się po zimie i przywrócić równowagę ciała i ducha. Dobrym pomysłem jest wyjazd, choćby weekendowy, na który składają się np. kontakt z naturą, morsowanie, joga, wyjątkowa dieta. Takie pobyty oferują polskie hotele, które stawiają na aktywności w stylu slow living. Na co zwrócić uwagę szukając takiego pobytu? Radzi Tomasz Kunstler, ekspert branży hotelarskiej.

Aktywna regeneracja na łonie natury

Kontakt z naturą jest czymś, co doceniamy coraz bardziej. Odpoczynek może, ale wcale nie musi wiązać się ze słodkim lenistwem.

– Chcąc dać wytchnienie naszym nerwom, koniecznie szukajmy hoteli położonych w otoczeniu natury. Spacery po lesie, widoki na góry, świeże powietrze, jazda rowerem po rozległych terenach – często zapominamy, jak jest to dla naszego ciała i umysłu ważne i korzystne. Ja budując Aspen Bike & Ski Resort miałem na celu stworzenie miejsca, które zachwyci i da wytchnienie wszystkim na co dzień przebywającym w zatłoczonych miastach. Wyjazd choćby weekendowy na tereny Podlesia, doskonale nas wyciszy i zregeneruje. Korzystamy wówczas z aktywności fizycznych na świeżym powietrzu. Są one świetną okazją do dotlenienia mózgu, a także rozładowania napięcia zbierającego się nam przez całą zimę. Ruch uwalnia w naszym ciele endorfiny – hormony szczęścia, a także pozawala na zachowanie sprawności fizycznej oraz wzmacnia mięśnie zmęczone codziennym siedzeniem za biurkiem. – mówi Tomasz Kunstler, właściciel Aspen Prime Bike&Ski Resort.

Odpoczynek dla umysłu i ducha

Oferty hoteli są skrojone tak, aby na miejscu goście otrzymali wszystko czego potrzebują w różnych zakresach. Dostajemy więc propozycje aktywności, które korzystanie wpływają na cały organizm.

– Chcemy aby każdy gość znalazł własny rodzaj odpoczynku i naładował się pozytywną energią w najlepszy dla niego sposób, dlatego nasi odwiedzający mają wybór. Dzień spędzony na relaksacyjnych zabiegach SPA lub joga w otoczeniu natury. Odpowiedni masaż oraz zajęcia jogi są prawdziwie uwalniające, często od bólu fizycznego ale także obciążenia psychicznego. Każdy wie, że dolegliwości ciała łącz się z tym co czujemy. Dlatego warto skorzystać ze wskazówek na zajęciach z jogi i wprowadzać je w codzienne życie. Dodatkowo oferujemy basen zewnętrzny w tej chwili idealny do morsowania. Zimna woda ma zbawienne skutki dla ciała ale i umysłu. Bardzo energetyzuje, a dodatkowo goście morsują z przepięknym widokiem na Góry Opawskie – dodaje Tomasz Kunstler.

Regeneracyjny ale i wyciszający wypoczynek w wersji slow nie byłby kompletny bez odpowiedniego jedzenia

Dla wszystkich smakoszy, którzy na co dzień nie mają czasu na tworzenie wyszukanych dań, proponujemy doskonałą kuchnię śródziemnomorską, z lokalnymi akcentami. Jest więc bardzo zdrowo ale też przepysznie. Wybierając się na taki wyjazd, który ma nas wyciszyć i zregenerować, zawsze pamiętajmy o wybraniu hotelu z wyjątkową kuchnią, bo dieta jest niezwykle istotnym elementem dla naszego organizmu. Jedzenie daje nam energię, ale także powinno być przyjemnością, czyli coś dla ciała i ducha – podsumowuję Tomasz Kunstler.

Źródło: Aspen Prime Ski&Bike Resort.

Usługa „Zaprojektuj i Wybuduj” pomoże w terminowym zakończeniu budowy nieruchomości

IGLOTEX
Firmy, które planują realizację inwestycji muszą mierzyć się z wieloma wyzwaniami: od rosnących cen materiałów, robocizny i paliw, po problemy logistyczne oraz brak odpowiedniej dokumentacji, co zagraża terminowemu zakończeniu budowy. Dlatego wybrani generalni wykonawcy oferują usługę „Zaprojektuj i Wybuduj”, która zdecydowanie usprawnia proces. Jedną z takich firm jest Dekpol Budownictwo.

Spis treści:
Proces inwestycyjny w 5 krokach
Wszystkie sprawy w jednych rękach
Doświadczenie i różnorodna oferta

Proces inwestycyjny w 5 krokach

Realizację projektu w formule „Zaprojektuj i Wybuduj”, Dekpol zaczyna od rozpoznania potrzeb inwestora. To właśnie wtedy definiowane są główne cele i założenia realizacji. Następnie opracowywany jest budżet inwestycji i harmonogram realizacji – w oparciu o doświadczenie projektowe i wykonawcze przygotowywany jest terminarz, dzięki któremu inwestor wie, ile potrwa realizacja. Po uzgodnieniu z Inwestorem czasu i kosztów realizacji wyznaczany jest doświadczony project manager, który koordynuje cały proces inwestycyjny i służy bieżącym doradztwem. Dodatkowo Dekpol powołuje zespół inżynierów z doświadczeniem w branży projektowej i realizacyjnej, którzy będą wspierać project managera w planowaniu przedsięwzięcia. Znając koszty już na wstępnym etapie realizacji inwestycji, inwestor może spokojnie opracować biznesplan planowanego przedsięwzięcia. W trakcie prac projektowych wykonawca pełni cały czas rolę doradcy. Pomaga przy podejmowaniu decyzji, szuka optymalizacji pozwalających na skrócenie czasu realizacji i zmniejszenie kosztów. Zwieńczeniem etapu przygotowawczego jest rozpoczęcie realizacji – dzięki współpracy z inwestorem na etapie projektowania, unikamy zmian projektowych wynikających z doboru niewłaściwych rozwiązań i budujemy obiekt „skrojony na miarę” Klienta.

Wszystkie sprawy w jednych rękach

Dużym atutem rozwiązania „Zaprojektuj i Wybuduj” jest koordynacja przez jednego wykonawcę wszystkich kwestii związanych z realizacją. Doradcy techniczni służą konsultacjami już na etapie wyboru nieruchomości, sprawdzają warunki gruntowe, uwarunkowania formalno-prawne nieruchomości, szacują koszty doprowadzenia mediów i przygotowują obszerną analizę due dilligence. Generalny wykonawca współpracuje też z doświadczonymi, specjalizującymi się w konkretnych branżach biurami projektowymi. Współpracę koordynują projektanci Dekpolu. Przygotowują oni koncepcję szytą na miarę potrzeb klienta, ale też dopasowaną do możliwości realizacyjnych, uzależnionych m.in. od budżetu i dostępności materiałów. Klient ma więc pewność, że jest ona możliwa do realizacji i nie będzie ulegała istotnym zmianom. Następnie generalny wykonawca organizuje całą dokumentację i niezbędne zgody. Nie tylko pozwala to skrócić czas realizacji o co najmniej kilka miesięcy, ale też ogranicza ryzyka i koszty po stronie inwestora.

Doświadczenie i różnorodna oferta

Adam Olżyński, dyrektor ds. handlowych Dekpol Budownictwo zwraca uwagę na jeszcze jedną ważną przewagę rozwiązania „Zaprojektuj i Wybuduj”

– Jesteśmy na rynku od blisko 30 lat i doskonale znamy jego realia – mówi Adam Olżyński. – Pracujemy zarówno dla dużych, międzynarodowych korporacji, prywatnych przedsiębiorców, jak i klientów indywidualnych. Dla przedstawicieli każdego z tych segmentów mamy w ofercie opcję „zaprojektuj i wybuduj”. Dzięki różnorodności projektów w naszym portfolio, dobrze znamy potrzeby klientów z różnych branż, mamy doświadczony zespół specjalistów i nie boimy się odpowiedzialności za efekt końcowy. Ważną rolę odgrywa również czas realizacji. Utrzymanie terminów jest dla nas tak samo ważne jak dla klienta.

Marta Majcher, kierownik działu Zaprojektuj i Wybuduj przyznaje, że w ostatnich miesiącach Dekpol odnotował wzrost zainteresowania ofertą „Zaprojektuj i Wybuduj”.

– Oddanie projektu w ręce ekspertów potrafi zaoszczędzić wiele czasu i pieniędzy oraz zdecydowanie usprawnić realizację. Zwłaszcza w obecnych, niepewnych czasach, kiedy ceny materiałów potrafią zmieniać się z dnia na dzień. Jesteśmy w stanie zapanować nad tą sytuacją, bo posiadamy własną bazę zaufanych dostawców, z którymi współpracujemy od lat. Naszym wielkim atutem jest też siostrzana spółka Betpref, która produkuje prefabrykaty oraz konstrukcje stalowe. Klient może więc spokojnie zająć się prowadzeniem swojej działalności, a my dostarczamy na czas gotowy produkt – mówi Marta Majcher.

Dekpol Budownictwo przewiduje, że „Zaprojektuj i Wybuduj” będzie wciąż zyskiwać na popularności, zwłaszcza w przypadku branży produkcyjnej. W ciągu ostatnich dwóch lat firma zrealizowała w tej formule kilkanaście projektów, m.in. Grano Residence i Grano Hotel oraz Jula w Gdańsku, Iglotex w Skórczu, BPD Property w Łodzi, Panlink w Tczewie, Remontowa Shipbuilding w Gdańsku, przebudowę SKM w Sopocie, Velvet w Kluczach. Trwa również budowa pierwszego projektu w ramach „Zaprojektuj i Wybuduj” we Wrocławiu, przy ulicy Braniborskiej.

Źródło: Dekpol Budownictwo.

Rynek nieruchomości komercyjnych w Krakowie wciąż atrakcyjny dla deweloperów i najemców

Grafika do notki prasowej_I polowa 2022_Kraków
Krakowski rynek biurowy w pierwszym półroczy powiększył się o 47 700 m kw., a w trakcie realizacji jest 170 000 m kw. Atrakcyjny dla deweloperów Kraków, jest równie chętnie wybierany przez firmy rozwijające swoją działalność. Potwierdzeniem tego jest aktywność najemców, którzy od stycznia do czerwca 2022 roku podpisali umowy na 109 000 m kw. powierzchni biurowej.

Na koniec czerwca 2022 roku zasoby biurowe Krakowa wyniosły blisko 1,67 mln m kw., co pozwoliło zachować pozycję lidera na tle pozostałych miast regionalnych. Od początku roku powierzchnia biurowa powiększyła się o 47 700 m kw., co stanowiło ponad 15% całkowitego wolumenu powierzchni oddanej do użytku w miastach regionalnych. W II kwartale roku oddano do użytku projekty MK29
(11 000 m kw., Caishen Capital Group), The Park Cracow I (11 800 m kw., White Star) oraz Rondo I Business Office (3 500 m kw., Howell).

Kraków z uwagi na swój wyjątkowy klimat, silne zaplecze akademickie oraz blisko 250 firm jedynie z sektora BSS jest atrakcyjną destynacją zarówno dla deweloperów, jak i najemców. W rankingach, na które powołują się polskie miasta, stolica Małopolski często jest w czołówce. Dla przykładu można wspomnieć o pierwszej pozycji w kategorii dużych miast za przyjazność dla biznesu oraz drugie miejsce w obszarze kapitału ludzkiego i stylu życia w rankingu European Cities and Regions of the Future 2022/2023,” – wyjaśnia Aleksandra Markiewicz, Dyrektor w dziale Reprezentacji Najemcy w Knight Frank.

Na etapie budowy w Krakowie pozostaje wciąż ponad 170 000 m kw. powierzchni biurowej, a przy zachowaniu terminów przez deweloperów, do końca roku na lokalny rynek trafi 20% realizowanej obecnie powierzchni. Największymi inwestycjami w budowie są Ocean Office Park B (28 600 m kw., Cavatina Holding) oraz Kreo (24 000 m kw., Ghelamco Poland).

Nowa podaż może przyciągnąć firmy do tej pory nieobecne na krakowskim rynku oraz zachęcić dotychczasowych najemców do pozostania w Krakowie. Tylko w II kwartale roku aktywność krakowskich najemców zakończyła się wolumenem transakcji na poziomie 74 000 m kw., co było wynikiem wyższym o 51% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Warto tutaj zaznaczyć, że jest to najlepszy wynik spośród miast regionalnych,” – dodaje Katarzyna Bojar, Młodszy Konsultant w dziale Badań Rynku w Knight Frank.

Analizując udział poszczególnych umów w wolumenie transakcji, największy udział przypadł nowym umowom – 58% (z czego umowy pre-let to 62%). Na kolejnej pozycji znalazły się renegocjacje – blisko 41%, zaś ekspansje odpowiadały za niecały 1%.

W pierwszym półroczu 2022 roku, wolumen transakcji wyniósł 109 000 m kw. powierzchni biurowej.

Mimo wysokiego popytu wskaźnik pustostanów na koniec II kw. roku wyniósł 16,2% i osiągnął najwyższy wynik w historii ostatnich 10 lat (wzrost o 0,6 pp. kw/kw oraz 0.7 pp. r/r).

Czynsze wywoławcze w Krakowie na koniec czerwca 2022 roku wahały się od 10,00 EUR do 16,00 EUR/m kw. miesięcznie.

Źródło: Knight Frank.

Wrocław nieruchomościami komercyjnymi stoi – coraz więcej nowoczesnych biurowców na mapie stolicy Dolnego Śląska

austin-li-201808-unsplash
Stolica Dolnego Śląska może poszczycić się bogato rozwiniętym sektorem biurowym na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce. Wprawdzie obecnie wielu pracowników wykonuje swoije obowiązki zdalnie w systemie home office, lub pracuje hybrydowo, to jednak zainteresowanie biurami na wynajem wciąż jest spore.

Spis treści:
Skutki pandemii i wojny
Home office i praca hybrydowa konkurentem dla biur stacjonarnych
Deweloperzy nie rezygnują
Oczekiwania biurowych najemców
Biura modułowe zyskują na popularności
Oferta wrocławskich biurowców przyciąga najemców
Biurowy Wrocław wciąż się rozwija

 

Skutki pandemii i wojny
Pandemia koronawirusa oraz wojna, która toczy się od lutego br. na Ukrainie, nie pozostały obojętne dla rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce. Pandemia koronawirusa mocno nadszarpnęła kondycję sektora biurowego w kraju. Z kolei napływ dużej liczby uchodźców wojennych z Ukrainy, w tym przedsiębiorców, sprawił, że część z nich postanowiła odbudować swoje biznesy na terenie Polski. W efekcie nieco zwiększyło się zainteresowanie biurami na wynajem w kraju.
Sytuacja wciąż jednak nie jest na tyle stabilna, aby móc uznać, że sektor biurowy w pełni wrócił do sił.

Home office i praca hybrydowa konkurentem dla biur stacjonarnych
W okresie lockdownu w Polsce normą stał się zdalny system pracy. Większość osób wykonywała swoje obowiązki służbowe z domowego zacisza, na zasadzie home office. Obecnie, kiedy lockdown już nie obowiązuje, mogłoby się wydawać, że biurowce odzyskają swoich najemców. Tymczasem wiele osób nie powróciło już do stacjonarnych biur i w dalszym ciągu pracują w formule home office.
Na popularności zyskuje również system pracy hybrydowej. Jest on o tyle korzystny, że umożliwia pracownikom wykonywanie obowiązków częściowo zdanie. Te zadania, które muszą być wykonane w biurze stacjonarnym, pracownik może wykonywać przy biurku współdzielonym, z którego w innych godzinach korzystać mogą inni pracownicy firmy. Dla właścicieli przedsiębiorstw oznacza to możliwość redukcji liczby biurek do pracy, a co za tym idzie, przestrzeni biurowej potrzebnej do wynajęcia.

Deweloperzy nie rezygnują
O ile trudno mówić o stabilizacji w sektorze biurowym na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce, to jednak deweloperzy wciąż pozostają aktywni. Do użytku w dalszym ciągu oddawane są kolejne metry kwadratowe nowoczesnej powierzchni biurowej do wynajęcia. Najemcy mogą liczyć na coraz to lepsze udogodnienia, które oferują najnowsze obiekty biurowe na terenie stolicy Dolnego Śląska. Nie zapowiada się ponadto, aby inwestorzy mieli przestać dostarczać na rynek nowe projekty biurowe. Deweloperzy, realizując kolejne inwestycje, zwracają uwagę na aktualne potrzeby przedsiębiorców. Dzięki temu biurowce mają do zaoferowania przestrzenie biurowe, które spełniają oczekiwania potencjalnych najemców.

Oczekiwania biurowych najemców
Biura na wynajem w stolicy Dolnego Śląska przyciągają coraz większą liczbę przedsiębiorców, dla których ważne jest prowadzenie biznesu w nowoczesnej i komfortowej przestrzeni. Z uwagi na dużą liczbę biurowców na wrocławskim rynku, przedsiębiorcy mogą liczyć na różnorodność i szeroki wachlarz wyboru.
Jakie kryteria wyboru idealnego biura są istotne z punktu widzenia najemców? Lokalizacja, która dla każdego jest ważna, jest sprawą mocno indywidualną. Dla jednych przedsiębiorców idealne będzie biuro w centrum miasta, dla innych zdecydowanie bardziej odpowiednie będzie usytuowanie biura na obrzeżach miasta.
O ile lokalizacja jest sprawą indywidualną, o tyle dla każdego najemcy ważne jest miejsce parkingowe. Najlepiej, jeśli inwestycja posiada przestronny, zewnętrzny parking, z którego będzie mógł skorzystać nie tylko najemca, ale także jego pracownicy i najemcy. Jak wiadomo, we Wrocławiu – zwłaszcza w centrum, ale również coraz częściej poza nim – o wolne i bezpłatne miejsca parkingowe jest coraz trudniej.
Co do przestrzeni biurowych, to wiele zmieniło się po wybuchu pandemii. Coraz większą popularnością cieszą się biura gabinetowe, gwarantujące większe poczucie odrębności i bezpieczeństwa. Niemniej biura oferujące powierzchnie typu open-space także nie wyszły z mody.
Najemcy zwrócą ponadto uwagę, czy w biurowcu znajduje się winda oraz portiernia. Plusem jest ponadto całodobowa ochrona i monitoring.
Dla wielu przedsiębiorców komfortowe warunki pracy to podstawa, dlatego poszukują oni biur, które wyposażone są w klimatyzację. Istotna jest też infrastruktura otoczenia – im bardziej bogate w lokale handlowe, usługowe i gastronomiczne, tym często lepiej.

Biura modułowe zyskują na popularności
Popularność biur modułowych stale się zwiększa. Najemcy chętnie korzystają z elastycznych powierzchni biurowych, które mogą dopasować do swojego aktualnego zapotrzebowania. Niejednokrotnie najemcy mogą renegocjować warunki umowy, bez ponoszenia wysokich kar umownych. Takie rozwiązanie jest korzystne dla obu stron. Najemca zyskuje biuro dopasowane do swoich potrzeb, a właściciel budynku zyskuje dłuższą współpracę.

Oferta wrocławskich biurowców przyciąga najemców
Wrocław ma do zaoferowania bardzo różnorodne biurowce – od niskich, kameralnych budynków biurowych, po reprezentatywne wieżowce.
Już niebawem najemcy zapełnią nowe inwestycje biurowe we Wrocławiu, takie jak Centrum Południe – kompleks docelowo pięciu budynków zlokalizowany przy ul. Powstańców Śląskich. Nieruchomość docelowo zaoferuje 28 112 metrów kwadratowych powierzchni najmu brutto oraz 1 386 metrów kwadratowych powierzchni usługowo – handlowej. Na najemców czekają takie udogodnienia jak technologie pozwalające na oszczędzanie wody o ponad połowę, zielona energia, czy boisko do koszykówki.
Innym przykładem jest inwestycja Wielka 27, która znajduje się u zbiegu ulic Wielkiej oraz Powstańców Śląskich. Biurowiec liczy 14 pięter i oferuje powierzchnię najmu netto 9 418 metrów kwadratowych netto, z czego 9 106 metrów kwadratowych zajmują biura typu open space.
Na skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich, Gwiaździstej, Wielkiej i Szczęśliwej znajduje się jedna z flagowych inwestycji we Wrocławiu – Sky Tower. Wysokościowiec oferuje 22000 metrów kwadratowych wysokiej klasy powierzchni biurowej. Są to biura typu open space w kategorii A+.

Biurowy Wrocław wciąż się rozwija
Czy sektor biurowy we Wrocławiu może liczyć na dalszy rozwój? Z pewnością miasto to posiada silną pozycję na rynku nieruchomości komercyjnych w sektorze biurowym na mapie kraju. Deweloperzy i prywatni inwestorzy stale poszukują atrakcyjnych działek, na których mogliby zrealizować planowane projekty inwestycyjne. Faktem jest, że sektor biurowy nie odzyskał jeszcze pełnej stabilizacji, a w jej odzyskaniu nie pomaga rozwijający się trend pracy w systemie hybrydowym. Niemniej deweloperzy wydają się pozostawać w pozytywnych nastrojach. Nowe inwestycje biurowe, które są jeszcze na etapie budowy, pomyślnie realizują proces komercjalizacji. Stanowi to dowód na to, że przedsiębiorcy w dalszym ciągu są zainteresowani wynajmowaniem biur stacjonarnych, jednak poszukują takich, które będą odpowiadały im zarówno pod kątem lokalizacji i standardu, jak i dodatkowych udogodnień oraz ceny za metr kwadratowy biura do wynajęcia.
Biurowy Wrocław w dalszym ciągu będzie się rozwijał, przy czym oczywiście inwestorzy zachowują ostrożność i stale weryfikują bieżące zapotrzebowanie na nowe powierzchnie biurowe wśród potencjalnych najemców.

Redakcja
Komercja24.pl

ANR sprzedaje tereny inwestycyjne w Środzie Śląskiej

juszczyn

Agencja Nieruchomości Rolnych – oddział we Wrocławiu – wystawiła na sprzedaż atrakcyjny teren inwestycyjny o powierzchni 7,6966 ha w gminie Środa Śląska na Dolnym Śląsku. 

Nieruchomość położona jest na pograniczu gmin Miękinia i Środa Śląska, w bezpośrednim sąsiedztwie drogi krajowej nr 94. Grunt znajduje się w granicach legnickiej specjalnej strefy ekonomicznej.

W bezpośrednim sąsiedztwie nieruchomości znajdują się niezainwestowane grunty położone w granicach LSSE, droga nr 94 oraz zabudowania wsi Kadłub, natomiast nieco dalej, w odległości około 900 m na zachód zainwestowały m. in. Basf Sp. z o.o., Pittsburgh Glass Works Poland Sp. z o.o.

Grunty rolne – pęknięcie bańki cenowej w 2016 r?

Inwestorzy nadal uważają, że na gruntach rolnych w Polsce można będzie sporo zarobić, mimo, że w perspektywie 10 lat ich ceny wzrosły o kilkaset procent i nadal rosną. Wszystko wskazuje na to, że bańka cenowa nie pęknie nawet do maja 2016, czyli momentu uwolnienia rynku polskiej ziemi dla obywateli Unii.

Obecnie obcokrajowcy z Unii, którzy chcą w Polsce kupić nieruchomość rolną lub leśną muszą postarać się o specjalne zezwolenie. Nie ma natomiast żadnych przeciwwskazań w inwestowanie w udziały spółek które posiadają grunty, bądź mają ziemię w użytkowaniu wieczystym. Z tego powodu w praktyce, rynek polskiej ziemi już jest otwarty i bez większych przeszkód można ją kupić.

W maju 2016 sytuacja stanie się jeszcze łatwiejsza. Obywatele Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie będą musieli starać się o żadne zezwolenia. To z kolei generuje obawy – zwłaszcza rolników – o to, że przegrają konkurencję o atrakcyjne grunty z obcokrajowcami.

Czy te obawy są przesadzone, czy nie – ciężko rozsądzić. Warto jednak zaznaczyć, że w wielu unijnych krajach funkcjonują restrykcyjne przepisy regulujące obrót ziemią.

We Francji każdą transakcję związaną z gruntami rolnymi kontroluje Stowarzyszenie Zagospodarowania Ziemi i Urządzania Obszarów Wiejskich. Ma ona również prawo pierwokupu. W Niemczech transakcje obrotu ziemią podlegają ścisłej kontroli administracyjnej. Władze państwowe mogą odmówić wyrażenia zgody na sprzedaż na przykład wtedy, gdy nabycie  wskazuje na spekulacyjny charakter, gdy nabywca nie ma zamiaru włączyć nabytych gruntów do swego gospodarstwa i trwale rolniczo ich użytkować. Przepisy niemieckie umożliwiają też zablokowanie transakcji ze względu na nadmierną koncentrację gruntów w rękach jednej osoby.

Z zapowiedzi strony rządowej wynika, że tym tropem chce pójść, przygotowując nową ustawę regulującą transakcje gruntami. Większą rolę na rynku wtórnym ma odgrywać Agencja Nieruchomości Rolnych, która ma uczestniczyć w obrocie. Jeśli chodzi o grunty z rynku pierwotnego pierwszeństwo w zakupie mieliby rolnicy rodzimi oraz mniejsze gospodarstwa i lokalne wobec sprzedawanych terenów.

Na pewno wiele w zakresie przyszłych cen gruntów będzie zależeć od nowych uregulowań, bowiem brak istotnych barier postrzegany jest jako zaleta polskiego rynku.

Zagraniczni inwestorzy najczęściej korzystają z furtki kupna ziemi poprzez polskie spółki. Z ostatniej kontroli NIK z początku 2014 wynika, że ciężko nawet oszacować rzeczywistą skalę zjawiska, a wielkość gruntów należących do obcokrajowców może być 3 – 4 krotnie wyższa od danych, jakie posiada MSW. NIK kontrolowała sprzedaż ziemi należącej do Skarbu Państwa w latach 2011 – 2013 w oddziałach Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu. W szczecińskim Oddziale ANR obcokrajowcy kupili bezpośrednio od Agencji tylko 23 ha ziemi. Ale spółki z mniejszościowym udziałem kapitału zagranicznego nabyły w przetargach aż 2.995 ha. Oprócz tego cudzoziemcy kupili udziały spółek będących właścicielami łącznie 4.577 ha ziemi.

W III kwartale 2014 hektar państwowych gruntów kosztował średnio około 24,5 tys. zł (dane ANR). Oznacza to, że przez cały miniony rok ziemia podrożała o około 12 proc. czyli 2,7 tys. zł za hektar. W województwach, gdzie ceny gruntów są najwyższe stawki sięgają jednak nawet 40 – 50 tysięcy złotych za hektar.

Najdroższa ziemia rolna jest w województwach: wielkopolskim – 38 626 zł/ha, śląskim – 38 417 i opolskim – 36 122 zł/ha. Najtańsza w województwach: świętokrzyskim – 13 993 zł/ha, podlaskim – 16 198 zł/ha, i podkarpackim – 16 852 zł/ha.

Wiele wskazuje na to, że popyt nakręca głównie wizja przyszłego wzrostu cen po otwarciu rynku. Inwestorzy nie zrażają się bowiem ani rosyjskim embargiem ani ogólnie gorszą koniunkturą dla rolnictwa. Przełomowym momentem będzie więc uwolnienie obrotu, czyli maj 2016.

Do tego czasu polskie grunty prawdopodobnie zdrożeją jeszcze o kolejnych kilkadziesiąt procent, co zmniejszy ich konkurencyjność. Co prawda cena ziemi rolnej w Polsce  kształtuje się na poziomie około 6.000 € za  hektar, a średnia cena w UE jest na poziomie 10.000 € za hektar, ale np. Bułgarii, na Litwie, Łotwie i Słowacji cena ziemi kształtuje się w przedziale 1.000 – 2.000 euro / hektar.

 Marcin Moneta/ komercja24

ANR ma 60 tys. gruntów inwestycyjnych w miastach

100 tysięcy hektarów gruntów inwestycyjnych, z tego ponad 60 tysięcy w miastach – takim potencjałem dysponuje Agencja Nieruchomości Rolnych. ANR poinformowała, że w 2013 roku sprzedała 1175 ha gruntów nierolnych. Ze sprzedaży Agencja uzyskała dotychczas ponad 200 mln zł.

Grunty leżące w granicach miast nie wymagają odrolnienia, dzięki czemu są dostępne dla inwestorów od ręki.

Jak wynika z informacji Leszka Świętochowskiego, prezesa Agencji – w ciągu pierwszego półrocza tego roku ANR sprzedała około 900 ha ziemi, uzyskując z tego tytułu 170 mln zł.

Ceny gruntów są bardzo zróżnicowane w zależności od lokalizacji – od kilkuset tysięcy do nawet kilkunastu milionów złotych za hektar za najlepsze tereny inwestycyjne. ANR oprócz gruntów ma w zasobie ciągle jeszcze ponad 550 obiektów pałacowo-parkowych. Roczna sprzedaż tych nieruchomość wynosi średnio około 20.

Grunty sprzedane w I półroczu 2012 r.

W I półroczu bieżącego roku Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedała łącznie ponad 62,2 tys. ha. Jest to o 22% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Najwięcej gruntów sprzedały oddziały terenowe Agencji we Wrocławiu – 6344 ha, Opolu – 6213 ha i Gdańsku – 6050 ha. Do końca czerwca przeprowadzono 36 802 przetargów, z czego prawie 99% stanowiły przetargi na sprzedaż.

Źródło: Interia