Firmy Volvo, Netflix, Google – dlaczego giganci wybierają Polskę?

Bedekier Sebastian_Colliers_com
Kilka dni temu Volvo ujawniło plany otwarcia w Krakowie Tech Hubu, w którym rozwijane będą kompletne i kluczowe funkcje nowych, w pełni elektrycznych samochodów. Z kolei w styczniu Netflix ogłosił, że otwiera centrum inżynieryjne w Warszawie, w którym rozwijane będą rozwiązania umożliwiające proces produkcji treści. To kolejni światowi giganci po Google i Intel, którzy w ostatnim czasie postanowili zainwestować nad Wisłą.
Jakie czynniki przyciągają zagraniczne firmy do Polski?

Spis treści:
Polska w czołówce państw europejskich
Specjaliści w każdym calu
Jak biuro, to tylko w Polsce
Konkurencyjne wynagrodzenia
Będą kolejni?

Jest ich sporo, a początkiem przewag naszego kraju z pewnością jest dostęp do zasobów intelektualnych, dobrze wykształconej kadry, umożliwiającej budowanie usług w oparciu o R&D, oraz innowacje, co podkreślają sami przedstawiciele zagranicznych firm lokujących swój biznes w Polsce – mówi Marta Machus-Burek, Senior Partnerka, Wiceprezeska Zarządu Colliers odpowiedzialna za doradztwo strategiczne.

Polska w czołówce państw europejskich

Jak wynika z raportu „Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2022”, przygotowanego przez Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) we współpracy z Colliers, Polska jest szóstą co do wielkości gospodarką w Unii Europejskiej, a w ciągu ostatniej dekady stała się jednym z liderów wzrostu gospodarczego w Europie. W kraju prężnie rozwija się sektor usług biznesowych opartych na wiedzy, co czyni go magnesem przyciągającym przedsiębiorców inwestujących w centra BPO/SSC, GBS, IT oraz R&D.

– Niepewna sytuacja w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, wywołana m.in. pandemią koronawirusa, wojną w Ukrainie i postępującą inflacją, zrodziła obawy, że odbije się to negatywnie na atrakcyjności Polski wśród międzynarodowych inwestorów. Widzimy jednak, że nadal chętnie lokują tu swoje kapitały – w ostatnim roku było to ponad 3,7 mld euro, czyli o 200 mln euro więcej niż w 2021 r. 1 Odzwierciedleniem tego pozytywnego trendu jest wysoki wskaźnik zatrudnienia w centrach biznesowych prowadzonych przez inwestorów zagranicznych w Polsce, które na koniec 2022 r. oscylowało wokół 400 tysięcy osób i cały czas rośnie. Inwestują u nas nie tylko przedsiębiorcy z Niemiec, Szwajcarii czy Japonii. Prym wiodą firmy amerykańskie, które zatrudniają ponad 112 tys. polskich specjalistów – mówi Marta Machus-Burek.

Specjaliści w każdym calu

Szeroki wachlarz uczelni wyższych i bliska współpraca uniwersytetów z sektorem biznesowym sprawiają, że Polska może poszczycić się wyspecjalizowaną kadrą pracowniczą, spełniającą wysokie wymogi technologicznych pracodawców. W ostatnich latach potrzeby rynku pracy stopniowo zmieniły się w kierunku połączenia umiejętności językowych2 i programistycznych, a najbardziej cenieni są inżynierowie z szeroko rozumianego sektora R&D.

– Już od kilku lat branża IT przyciąga tysiące nowych studentów, absolwentów i osoby przebranżawiające się. Tylko w roku akademickim 2022/2023 studia informatyczne w Polsce rozpoczęło aż 44 tysiące młodych ludzi. Zagraniczni inwestorzy cenią wysoki poziom edukacji technicznej w Polsce i wysokie kwalifikacje pracowników. Fakt, że światowi giganci tacy, jak LG, Google czy Intel zaufali już Polsce, sprawił, że kolejne marki technologiczne, m.in. Devbridge, TRUMPF Huettinger, ANP Enertech, chcą lokować tu swoje inwestycje – mówi Sebastian Bedekier, Partner, Dyrektor Regionalny Colliers w Poznaniu.

Ostatni rok to także widoczny napływ pracowników z Ukrainy i Białorusi, często wysoko wykwalifikowanych. Przyjeżdżając do Polski, uzupełniają braki kadrowe, ale również mają wpływ na wzrost konsumpcji.

– W związku z migracją, spowodowaną wybuchem wojny w Ukrainie, wprowadzono przepisy, które ułatwiają legalizację zatrudnienia osób przyjeżdżających do Polski z terenów objętych konfliktem. Obywatele Ukrainy, mogą więc wykonywać pracę w Polsce bez dodatkowego obowiązku uzyskania zezwolenia na pracę cudzoziemca. Wiele firm z tego korzysta – dodaje Sebastian Bedekier.

Jak biuro, to tylko w Polsce

Kolejnym ważnym argumentem przemawiającym na korzyść Polski jest wysoka podaż nowoczesnej powierzchni biurowej. Pod tym względem jesteśmy liderem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w naszym kraju wynoszą już ponad 12,7 mln mkw., z czego większość zlokalizowana jest na ośmiu głównych rynkach miast regionalnych (6,44 mln mkw.)3, które coraz częściej przyciągają firmy zagraniczne. Popyt na koniec 2022 r. w całej Polsce wyniósł 1,48 mln mkw., o 19% więcej niż rok wcześniej i 25% więcej w porównaniu do 2020 r.

– Deweloperzy biurowi wychodzą dziś naprzeciw potrzebom najemców i ich pracowników, którzy nie oczekują tylko dostępu do wysokiej jakości powierzchni, ale całego zestawu udogodnień – od przedszkola, poprzez punkty usługowe czy restauracje. Dziś liczy się multifunkcyjność – zaznacza Sebastian Bedekier.

Arcyważnym czynnikiem kształtującym atrakcyjność Polski jest także postawa polskich miast.

– Profesjonalna oferta inwestycyjna, synergia wielu podmiotów w poszczególnych miastach (samorządów, uczelni wyższych, innych pracodawców itd.), a także pomoc prezydentów miast i ich urzędników – to wszystko stawia Polskę na czele listy krajów bardzo atrakcyjnych dla inwestycji zagranicznych. Nie należy zapominać w tym miejscu o działalności PAIH i programów pomocowych – podkreśla Partner i Dyrektor Regionalny Colliers w Poznaniu.

Konkurencyjne wynagrodzenia

Także pod względem kosztów pracy Polska wypada atrakcyjnie na tle krajów Europy Zachodniej, choć różnice w wynagrodzeniach są znaczące, zwłaszcza na niższych stanowiskach. Najwyższe notowane są w Warszawie (+9,4% w porównaniu do średniej w Polsce). W centrach usług wspólnych płace są o 2% wyższe od średniej, a w centrach IT o 14%. Najwyższe wynagrodzenia oferowane są w branży farmaceutycznej (+16%).

– W nadchodzących latach globalna rywalizacja o pracowników będzie się nasilać. Posiadanie jak najlepiej wykwalifikowanej kadry staje się więc priorytetem, szczególnie jeśli mowa
o sektorze usług biznesowych i wiele firm realizuje go już dziś. Polska kształci wielu specjalistów, którzy mogą konkurować z najlepszymi na całym świecie, jednak w dalszym ciągu jesteśmy tańszym rynkiem pracy – zaznacza
Sebastian Bedekier.

Będą kolejni?

Polska, chcąc przyciągnąć zagranicznych inwestorów, oferuje programy zachęt. Przykładem może być wprowadzony w 2018 r. instrument wsparcia – Polska Strefa Inwestycji, który umożliwia przedsiębiorstwom realizującym nowe inwestycje na terenie całej Polski uzyskanie zwolnienia z podatku dochodowego (CIT/PIT) na okres 10-15 lat, w wysokości nawet do 70% wartości planowanej inwestycji. Ponadto dla strategicznych inwestycji oferowane jest wsparcie w formie gotówkowej. Z roku na rok liczba chętnych inwestorów ubiegających się o granty rośnie – w 2022 r. PAIH przygotował 41 rekomendacji wsparcia inwestycji o istotnym znaczeniu dla naszej gospodarki do Ministerstwa Rozwoju i Technologii, podczas gdy w 2021 było to 25.

– Polska powoli staje się bezpieczną przystanią dla firm technologicznych z całego świata. Jej atrakcyjność przejawia się w położeniu geograficznym – blisko rynków zbytu, stabilności gospodarczej oraz możliwościach oferowanych w związku z członkostwem w Unii Europejskiej. Na arenie międzynarodowej jawimy się jako miejsce dające potencjał do szybkiego wzrostu, dzięki wykwalifikowanej kadrze i możliwości optymalizacji kosztów, ale również przez instrumenty wsparcia dla inwestorów, które oferowane są przez państwo. Z tej ostatniej możliwości chętnie korzysta branża auto-moto, czego przykładem może być inwestycja Mercedes-Benz w budowę fabryki w Jaworze czy producentów sprzętu do pozyskiwania zielonej energii – Vestas i Daikin. Ogromnie ważnymi czynnikami są też liczne powierzchnie biurowe i magazynowe oraz rozwinięty sektor logistyczny, utrzymujące nasz kraj na pozycji lidera rozwoju gospodarczego na mapie Europy. Biorąc to wszystko po uwagę, wierzę, że już wkrótce usłyszymy o kolejnych wielkich otwarciach – podsumowuje Marta Machus-Burek.

1 Według danych Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu za 2022 r.
2 Według raportu ABSL najpopularniejszym językiem obcym jest angielski (używany przez 95,1% centrów biznesowych), na drugim miejscu plasuje się język niemiecki (75%), zaś na trzecim francuski (68%).
3 Dane Colliers.


Źródło: Colliers.

SAVILLS: Popyt na powierzchnie logistyczne w EU w 2022 r. może osiągnąć rekordowy poziom przy dużym udziale Polski

2_Katarzyna-Pyś-Fabiańczyk_Savills_2021

Niepewność związana z przyszłością europejskiej gospodarki nie spowodowała spadku zainteresowania najemców powierzchniami logistycznymi – już w pierwszym półroczu tego roku popyt pobił ubiegłoroczny rekord o 12%. Jak podaje międzynarodowa firma doradcza Savills, wynika to głównie ze wzrostu aktywności na rynkach najmu w Niemczech (4,61 mln m kw.) i Wielkiej Brytanii (3,93 mln m kw.), a także w Polsce (3,83 mln m kw.), która zajęła trzecie miejsce na podium pod względem ilości wynajętej powierzchni.

W Polsce popyt na powierzchnię magazynową utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie, do czego przyczynia się duże zainteresowanie ze strony operatorów logistycznych, firm kurierskich oraz działających w branży e-commerce, handlowej i produkcyjnej. Na koniec pierwszego półrocza 2022 r. dostępne było zaledwie 822 500 m kw., co sprawia, że znalezienie dużego obiektu magazynowego gotowego do wynajęcia jest niemal niemożliwe. Czynsze bazowe w Polsce wzrosły o ok. 15%, a efektywne są wyższe o ok. 20%” – komentuje Katarzyna Pyś-Fabiańczyk, dyrektorka Industrial Services Hub w Savills Polska.

Wolumen transakcji inwestycyjnych również wzrósł w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku, co stanowi potwierdzenie utrzymującego się zainteresowania inwestorów sektorem logistycznym, na który obecnie przypada 20% całkowitego kapitału zainwestowanego w nieruchomości w Europie.

Pomimo istotnych problemów wpływających na kondycję globalnej gospodarki optymizmem napawa fakt, że popyt ze strony najemców i inwestorów wcale nie słabnie, gdyż łańcuchy dostaw w dalszym ciągu ewoluują, dostosowując się do popandemicznej rzeczywistości” – mówi Kevin Mofid, dyrektor działu badań europejskiego rynku nieruchomości logistycznych, Savills EMEA.

Największy wzrost aktywności inwestycyjnej w porównaniu z pierwszą połową ubiegłego roku odnotowano w Portugalii (o 11 566%), w czym największy udział miały dwie duże transakcje sfinalizowane przez firmę Blackstone, a w dalszej kolejności w Belgii (+376%), Włoszech (+150%), Czechach (+63%), Finlandii (+56%), Danii (52%), Niemczech (+50%) i Polsce (+43%). Według Savills, najbardziej aktywni w drugim kwartale bieżącego roku byli inwestorzy z Ameryki Północnej i Azji, którzy dokonywali odpowiedniej alokacji zebranego i dostępnego kapitału.

Większość tegorocznych transakcji w UE zrealizowana została jednak w pierwszym kwartale. Wolumeny inwestycyjne w drugim kwartale zmniejszyły się o 34% rok do roku. „Wzrost kosztów finansowania dłużnego wpływa na wszystkie sektory, dlatego spadek aktywności inwestycyjnej nie dotyczy wyłącznie branży logistycznej” – wyjaśnia Kevin Mofid i dodaje: „Ze względu na utrzymujący się wysoki popyt wśród najemców inwestorzy nadal będą poszukiwali okazji inwestycyjnych na rynku, aczkolwiek przewidujemy, że w związku z dostosowywaniem strategii inwestycyjnych przez inwestorów i deweloperów do rosnących kosztów kredytów spadnie zainteresowanie finansowaniem inwestycji o charakterze spekulacyjnym”.

Z badania European Real Estate Logistics Census 2022*, przeprowadzonego latem 2022 r. przez firmę Analytiqa specjalizującą się w analizach rynku łańcuchów dostaw w imieniu Tritax EuroBox plc, czołowej firmy inwestującej w nieruchomości logistyczne w Europie, we współpracy z Savills, wynika, że lokalizacja budynku wciąż jest najważniejszym kryterium inwestycyjnym. Oznacza to, że główne rynki nadal będą cieszyły się największym zainteresowaniem, a kwestie związane z ESG będą wpływały na decyzje podejmowane przez inwestorów.

Wśród wyzwań stojących przed branżą w przyszłym roku Savills wymienia między innymi wzrost inflacji, ograniczanie wydatków konsumpcyjnych oraz rosnący koszt finansowania dłużnego.

Pomimo nadchodzących trudności wskaźniki rynkowe nadal będą podtrzymywać popyt wśród inwestorów, którzy będą jednak zachowywać pewną ostrożność przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Ze względu na prognozowane kolejne zakłócenia w łańcuchach dostaw najemcy z pewnością będą poszukiwali dodatkowej powierzchni w ramach łagodzenia i minimalizowania ryzyka braku dostaw. Ograniczona dostępność i podaż nowej powierzchni magazynowej przełoży się na wzrost czynszów na głównych rynkach” – komentuje Marcus de Minckwitz, dyrektor działu nieruchomości przemysłowych i logistycznych, Savils EMEA.

Savills prognozuje, że w 2022 r. najbardziej wzrosną czynsze za wynajem powierzchni w obiektach wykorzystywanych na potrzeby logistyki miejskiej, do czego przyczynią się między innymi szybko rosnące koszty transportu. Najemcy będą preferowali magazyny usytuowane blisko klientów, które umożliwią im ograniczanie wzrostu wydatków na ten cel. W perspektywie najbliższych trzech lat będą dążyć do zwiększenia ilości wynajmowanej powierzchni, dywersyfikacji bazy dostawców, inwestowania w automatykę oraz skracania łańcuchów dostaw (reshoring i nearshoring).

Uczestnicy badania European Real Estate Logistics Census 2022 uważają pojazdy elektryczne za najbardziej przełomową innowację technologiczną, która zrewolucjonizuje łańcuchy dostaw w kolejnych trzech latach – to znaczący wzrost w porównaniu z ubiegłorocznymi odpowiedziami respondentów. Na kolejnych miejscach znalazły się inwestycje w automatykę (magazyny i pojazdy) oraz analitykę predykcyjną, których znaczenie również wzrosło w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Kompleksowe rozwiązania ekologiczne i niezawodne dostawy energii elektrycznej zostały uznane przez najemców za kluczowe priorytety. Jednocześnie ze względu na szerszą sytuację makro może wzrosnąć znaczenie ESG, a wysokie koszty energii elektrycznej będą skłaniały do poszukiwania zrównoważonych i niezawodnych rozwiązań w zakresie łańcuchów dostaw, które pozwolą ograniczyć koszty i tworzyć wartość społeczną. Planując przyszłość najemcy przywiązują coraz większą wagę do automatyzacji i robotyzacji procesów” – komentuje Katarzyna Pyś-Fabiańczyk, dyrektorka Industrial Services Hub w Savills Polska.

Logistyka okazała się jednym z najbardziej odpornych sektorów w czasie pandemii i zapewne przetrwa prognozowane zawirowania rynkowe. Biorąc pod uwagę wciąż duży wolumen kapitału posiadanego przez inwestorów zainteresowanych tym sektorem, jesteśmy przekonani, że jakakolwiek oznaka korekty zachęci ich do wykorzystania pojawiających się okazji inwestycyjnych” – podsumowuje Marcus de Minckwitz.

* Raport European Real Estate Logistics Census 2022 oraz dodatkowe informacje dostępne są na ofirlanje stronie internetowej Savills.

Źródło: Savills Polska.

„Być dwa kroki do przodu” – o efektywnej logistyce w zakładzie produkcyjnym

Cedo_Adam_Pawlowski_Logistics_Manager
Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie przedsiębiorstwa bez sprawnego łańcucha dostaw – to dzięki niemu produkt może finalnie trafić na sklepowe półki. Co więcej, zastosowanie odpowiednich rozwiązań w zakresie logistyki może mieć przełożenie na przewagę konkurencyjną organizacji. Jakie to rozwiązania? Jak ważna jest logistyka w branży FMCG? Jakie wyzwania mogą na nas czekać? O tym rozmawiamy z Adamem Pawłowskim, pełniącym funkcję Logistics Managera w firmie produkcyjnej Cedo.

Spis treści:
Liczy się terminowość
Trzymając rękę na pulsie

Niełatwo opisać logistykę w obszarze produkcji – to skomplikowany proces, który łączy system zaopatrzenia i dystrybucji. Jej zadaniem jest transport zarówno surowców oraz komponentów niezbędnych w procesie wytwarzania, jak i produktów gotowych do magazynów, aby zrealizować potrzeby klienta. W szerszym ujęciu logistyka jest odpowiedzialna za utrzymanie ciągłości produkcji zgodnie z przewidzianym planem.

Mówi się, że logistyka nie jest wszystkim, ale wszystko bez niej jest niczym. Patrząc przez pryzmat funkcjonowania zakładu produkcyjnego w systemie ciągłym trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Dział logistyki Cedo skupia w swojej działalności 3 duże obszary – transport lądowy i morski, magazynowanie wewnętrzne i zewnętrzne oraz kwestie celne. Korzystamy z outsourcingu usług logistycznych, współpracując z firmami przewozowymi, spedycyjnymi oraz magazynami zewnętrznymi. Staramy się tak koordynować wszelkie aktywności transportowe, aby maksymalnie wykorzystywać dostępne zasoby. Dbamy o to, aby przepływ dóbr pomiędzy różnymi etapami – od surowców potrzebnych do produkcji po wyrób gotowy – był efektywny i zoptymalizowany pod względem kosztowym. Ważną rolę odgrywa tutaj gospodarka magazynowa i kontrola zapasów – dzięki odpowiedniemu zarządzaniu możemy zabezpieczyć proces produkcyjny zgodnie ze zmieniającym się zapotrzebowaniem, przy jednoczesnym zmniejszeniu powierzchni niezbędnej do przechowywania zapasów, co minimalizuje koszty – mówi Adam Pawłowski – Logistics Manager w firmie Cedo.

Liczy się terminowość

W obszarze produkcji towarów szybkozbywalnych sprawna logistyka staje się jeszcze cenniejszą walutą – im szybciej produkty trafią na sklepowe półki, tym lepiej. Terminowa realizacja zamówień to efekt sprawnej koordynacji wielu działań w procesie logistycznym – od zarządzania informacją, umiejętnością planowania krótko- i długoterminowego, po monitorowanie zapasów i szybką reakcję na zmieniające się okoliczności.

– Czas to pieniądz, który w dynamicznej branży FMCG liczy się podwójnie. Sukces organizacji zależy nie tylko od tego, jak szybko zostanie wyprodukowany towar, ale także od tego, w jakim czasie trafi w ręce potencjalnego konsumenta. Zapewnienie efektywnej i niezawodnej dystrybucji towarów cechujących się dużą rotacją wymaga dużej elastyczności w działaniu. W Cedo Polska produkujemy worki na śmieci, folię aluminiową, folię spożywczą, woreczki do lodu oraz przechowywania żywności. Jako dostawca tych produktów staramy się odpowiadać na potrzeby klienta, będąc w stanie dostarczyć produkty w ilości, jakiej oczekuje – 100 lub 700 palet – w określonym czasie – mówi Adam Pawłowski i dodaje: zaplecze techniczne – samochody dostawcze, wózki widłowe, czy magazyny – są ważne, jednak we współczesnej logistyce coraz większą wartość zyskują systemy zarządzania łańcuchem dostaw. Przy tak dużej liczbie danych koordynowanie działań bez wsparcia technicznego w postaci systemów zarządzania operacjami, byłoby niemalże niemożliwe. To szczególnie widoczne w przypadku dużych, międzynarodowych organizacji – w Grupie Cedo, do której przynależymy, trwają właśnie prace nad wdrożeniem jednolitego systemu zarządzania logistycznego we wszystkich oddziałach w Europie oraz Azji.

Trzymając rękę na pulsie

Mówiąc o wyzwaniach logistycznych w obszarze produkcyjnym trudno nie wspomnieć o pandemii COVID-19, która odcisnęła swoje piętno zarówno na transporcie, jak i całej gospodarce. Branża musiała również przystosować się do działania w nowych realiach.

Nie ma wątpliwości, że światowy kryzys zdestabilizował rynek przewozów morskich. Wydłużenie czasu obsługi ładunków w portach i problemy z niedoborem kontenerów znacząco wpłynęły na wzrost kosztów transportu drogą morską – pod koniec zeszłego roku koszt przewozu kontenera z Chin do północnych portów Europy wzrósł o około 300% w porównaniu do średniego kosztu z trzech pierwszych kwartałów 2020 roku. Kiedy w marcu 2021 wydawało się, że sytuacja zaczęła się powoli stabilizować, statek Ever Given zablokował przesmyk Kanału Sueskiego. Od tego momentu rynek przewozów morskich stał się nieprzewidywalny, a ceny transportów osiągnęły rekordowe poziomy i ten stan trwa do dziś. To uczy nas, że nie zawsze możemy przygotować się na to, co nastąpi, mimo że logistyka opiera się na planowaniu i byciu 2 kroki do przodu. W tej sytuacji bycie elastycznym oraz umiejętność dopasowania się do zmieniających się okoliczności jest niebywałą zaletą – podsumowuje Adam Pawłowski – Logistics Manager w firmie Cedo.

Utrzymanie ciągłości produkcji i dostaw do klienta, przy jednoczesnej redukcji kosztów zapasów, to główne zadanie logistyki w obszarze produkcji, ale nie jedyne. Dlatego warto być otwartym na nowe rozwiązania, które oferuje technologia, aby jeszcze lepiej wykorzystywać zasoby materiałowe oraz kadrowe.

Źródło: Cedo Sp. z o. o.

Operatorzy logistyczni w dzisiejszych czasach

fot. Piotr Koziuk http://piotr.koziuk.com

fot. Piotr Koziuk http://piotr.koziuk.com

Sektor logistyczny jest jednym z największych beneficjentów rzeczywistości powstałej na skutek pandemii koronawirusa. Od wiosny 2020 roku w znacznym stopniu zmieniły się struktury zakupowe Polaków, zarówno w relacjach B2B, B2C, jak i C2C. Największym wygranym jest e-commerce. Według raportu JLL dotyczącego rynku magazynowego, w I półroczu 2021 r. popyt brutto na powierzchnie magazynowe osiągnął poziom 3,15 mln m², co stanowi wzrost r/r o 43%. W ramach tego popytu 38% wygenerowali logistycy i kurierzy, a 33% sieci handlowe obsługiwane przez operatorów.

Spis treści:
Bezpieczeństwo łańcucha dostaw
W poszukiwaniu idealnej lokalizacji i formatu
Co przyniesie przyszłość?

Bezpieczeństwo łańcucha dostaw

Jedną z najważniejszych „prawd” w kontekście łańcucha dostaw, jaką ujawniła pandemia, jest niemal całkowita zależność światowej gospodarki od towarów z Chin. W celu zminimalizowania ryzyka wynikającego z tej zależności i zwiększenia tym samym elastyczności po stronie podaży dóbr, największym obecnie wyzwaniem (i koniecznością) jest przemodelowanie globalnego łańcucha dostaw. Jednak ze względu na koszty, czas i powiązania poddostawców produkcja będzie relokowana do innych krajów Azji i Afryki. Takie działania podjęły już same Chiny. Europa również planuje budowę nowych wysokospecjalistycznych zakładów produkcyjnych u siebie. Nearshoring może stać się głównym motorem rozwoju rynku nieruchomości logistycznych także w Polsce. Widocznym trendem jest zmiana strategii modelu dostaw z „just in time” na „just in case” na wypadek pojawienia się kolejnego „czarnego łabędzia”.

W poszukiwaniu idealnej lokalizacji i formatu

Najbardziej atrakcyjnymi lokalizacjami logistycznymi w Polsce są rynki Wielkiej Piątki, tj. regiony Warszawy, Polski Centralnej, Górnego Śląska, Poznania i Wrocławia. Ze względu na bliskość i powiązanie z europejską siecią dróg, szczególnie atrakcyjna jest zachodnia ściana kraju. Jeśli chodzi o format oferowanych magazynów, deweloperzy dostarczają powierzchnie o wysokości składowania 11,7 m i wyższe. Z drugiej strony najwięksi gracze e-commerce zajmują obiekty wielopoziomowe lub instalują antresole, które pozwalają na optymalizację czy automatyzację zajmowanej powierzchni.

Co przyniesie przyszłość?

Przewidujemy dalszy dynamiczny rozwój rynku magazynowego w Polsce. Przy obecnych wzrostach r/r możemy prognozować, że do 2030 roku podaż powierzchni magazynowej w Polsce zwiększy się z  obecnych 22 mln m2 do 30 mln m2. Zmiany jakie nadejdą będą determinowane przez trendy dotyczące lokalizacji i procesów. Pierwszy z nich obejmuje powstawanie obiektów magazynowych w pobliżu nowych odcinków autostrad i dróg ekspresowych oraz inwestycji produkcyjnych. Drugi zapowiada dalszą digitalizację i automatyzację procesów logistycznych.

Autor: Danuta Dzierżak, Leasing Manager w Hines Polska.

Nowe możliwości inwestycyjne w ramach europejskiego sektora logistycznego i przemysłowego

created by dji camera

Firma Savills Investment Management (Savills IM) obrazuje, jakie istnieją możliwości inwestycyjne w ramach europejskiego sektora logistycznego i przemysłowego.

Jak podkreślają eksperci Savills IM, uwaga inwestorów skupiona jest na obiektach logistycznych typu „Big Box”.  Popyt sprawił jednak, że stopy kapitalizacji netto dla najlepszych obiektów osiągnęły historycznie niski poziom.
Dywersyfikacja portfela może zmniejszyć ryzyko płacenia zbyt wysokich cen oraz pozwolić na wykorzystanie szerszego potencjału rynku przemysłowego i logistycznego.
Savills IM wskazuje solidne podstawy do inwestowania w logistykę miejską i ostatniej mili, obiekty lekkiej produkcji oraz chłodnie, które stwarzają możliwości dywersyfikacji, a także mają atrakcyjną relację ryzyka do zwrotu.
Aktywa o cechach ESG są szczególnie doceniane zarówno przez inwestorów, jak
i najemców.

 

Źródło: Savills Investment Management.

Rozwój rynku magazynowego na Górnym Śląsku jest stymulowany przez e-commerce i logistykę

fot. Piotr Koziuk http://piotr.koziuk.com

fot. Piotr Koziuk 

Górny Śląsk to jeden z największych i najważniejszych rynków magazynowych w Polsce, a także kluczowy hub dystrybucyjny dla Europy Środkowo-Wschodniej. Na korzyść regionu wpływają liczne inwestycje w infrastrukturę drogową, rozbudowana sieć kolejowa, dostępny w okolicy port lotniczy w Pyrzowicach, a także prężnie działająca Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Górny Śląsk już od wielu lat przechodził proces unowocześnienia i przeobrażania się z typowej monokultury górniczej w nowoczesny klaster przemysłowo – technologiczny. W ciągu ostatnich 12 miesięcy tj. od początku III kwartału 2020 r. do końca II kwartału 2021 r., wynajęto w całym regionie 1,1 mln mkw. powierzchni magazynowej, co plasuje ten rynek na drugim miejscu po Warszawie w skali kraju. Obecnie Górny Śląsk skutecznie przyciąga kolejne inwestycje również w ramach skracania łańcuchów dostaw i przenoszenia produkcji z Azji.

Całkowity wolumen najmu na górnośląskim rynku magazynowym na koniec czerwca 2021 r. osiągnął wynik 552 000 mkw. (+39,1% vs I poł. 2020 r.). Wartość uzyskana w okresie od kwietnia do czerwca 2021 r. tj. 355 000 mkw. była wyższa niż najlepszy dotychczasowy wynik uzyskany w III kw. 2020 r. (353 000 mkw.) i w ostatnich 5-ciu latach. Co więcej, wartym odnotowania jest fakt, że od III kw. 2020 r. do II kw. 2021 r. popyt brutto wyniósł 1,1 mln mkw. i był to drugi po Warszawie wynik w skali kraju. Wśród największych wybranych transakcji w tym okresie znalazły się trzy umowy firmy Panattoni, w których deweloper dostarczy budynki BTS o powierzchni 82 200 mkw. dla globalnego gracza e-commerce (II kw. 2021) w Gorzyczkach, 60 800 mkw. dla firmy Action w Tychach (III kw. 2020) i 50 290 mkw. dla firmy Weber (II kw. 2020) w Zabrzu. Z kolei poufny najemca z branży FMCG zdecydował się na przedłużenie umów najmu w parku magazynowym SEGRO LP Gliwice (45 000 mkw. – III kw. 2020), a sieć supermarketów Auchan zdecydowała się na podpisanie nowej umowy o powierzchni 53 700 mkw. w centrum logistycznym GLP Lędziny.

W okresie ostatnich 18 miesięcy za ponad 50% popytu brutto na Górnym Śląsku odpowiadały sieci handlowe (38%) i produkcja (19%), a na kolejnych miejscach uplasowały się e-commerce (16%), logistyka (12%) i motoryzacja (8%). Ewolucja, którą przeszedł ten rynek w czasie pandemii, przyczyniła się do wzrostu aktywności najemców z sektorów logistyki i e-commerce o średnio 10% rok do roku. W tym samym czasie znacząca dla Śląska branża motoryzacyjna zmagała się z przestojami związanymi z przerwami w produkcji. Obecnie znaczną część popytu stanowią transakcje zawierane przez sieci handlowe, e-commerce i towarzyszące im firmy z branży opakowań oraz operatorzy logistyczni działający lokalnie i międzynarodowo. Skala zawieranych umów z udziałem podwykonawców obsługujących sklepy internetowe będzie rosła, ponieważ obsługa e-commerce wymaga nawet trzy razy więcej powierzchni niż standardowa obsługa paletowa. Co więcej, po chwilowym zastoju i pewnego rodzaju rewaluacji w kierunku elektromobilności i rozwoju nowych technologii silnym sektorem pozostaje przemysł motoryzacyjny. Należy pamiętać, że Polska wypracowała sobie pozycję ważnego hubu produkcji samochodów elektrycznych na świecie, a w 2020 r. sprzedaż tego rodzaju aut wzrosła globalnie o 40%, mimo spadku w sprzedaży tradycyjnych aut. Przykładem inwestycji w sektor na Śląsku jest uruchomienie linii produkcyjnych elektrycznych i hybrydowych modeli Jeepa, Fiata i Alfy Romeo w FCA Tychy.

Górny Śląsk korzysta zatem na silnym rozwoju sektora logistycznego napędzanego e-commerce, a także na rosnącym i coraz bardziej innowacyjnym sektorze motoryzacyjnym. Z drugiej strony popyt generują sieci handlowe, dla których duża i gęsto zaludniona aglomeracja śląska jest atrakcyjnym rynkiem konsumenckim. Co więcej, przez swoje zróżnicowanie, skalę rynku wewnętrznego i doskonałe położenie na szlaku tras europejskich przyciąga inwestorów również w warunkach pandemii. Region jest wybierany ze względu na dobrze wykwalifikowane i dostępne kadry pracownicze, a także tradycje przemysłowe. Za nowoczesnymi inwestycjami w ten sektor idą kolejne związane z rozwojem całego łańcucha licznych poddostawców.

W oczach potencjalnych inwestorów zainteresowanych przenoszeniem produkcji z Azji, Górny Śląsk poza ugruntowaną od lat pozycją w Polsce jest także kluczowym hubem dystrybucyjnym dla Europy Środkowo-Wschodniej. Położenie geograficzne regionu zapewnia swobodne zarządzanie łańcuchami dostaw pomiędzy Polską, Niemcami, Czechami, Słowacją oraz państwami na południu Europy. Na korzyść regionu wpływa także rozbudowana infrastruktura drogowa w tym m.in. kluczowy węzeł w Sośnicy zapewniający komfortowe połączenie pomiędzy autostradami A1 i A4, duża gęstość dróg krajowych i regionalnych, włączając w nią Drogową Trasę Średnicową (DTŚ). Ponadto znajduje się tu najbardziej rozbudowana sieć kolejowa w Polsce, a także dostępny w okolicy port lotniczy Katowice w Pyrzowicach.

W okresie od stycznia do czerwca 2021 r. deweloperzy dostarczyli ok. 250 000 mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowej, co przyczyniło się do zwiększenia całkowitych zasobów rynku na Górnym Śląsku do 3,8 mln mkw. (+16% r/r) i umocnienia drugiej pozycji w Polsce. Największymi oddanymi parkami logistycznymi w analizowanym czasie były 7R Beskid Park II o powierzchni 70 900 mkw. (1 budynek BTS i 2 multi-tenant), Panattoni BTS OTCF Czeladź (67 000 mkw.) i Hillwood Piekary Śląskie (42 500 mkw.) Patrząc szerzej w okresie od III kw. 2020 r. do II kw. 2021 r. nowa podaż na Górnym Śląsku wyniosła 505 000 mkw. i był to najwyższy wynik w Polsce. Na zakończenie I poł. 2021 r. w budowie pozostawało 559 000 mkw. (+43% r/r) i jest to także najlepszy wynik w Polsce. Wśród planowanych do oddania do końca br. inwestycji najwięcej powierzchni dostarczą m.in. trzy projekty Panattoni tj. Panattoni Park Ruda Śląska III (72 000 mkw.), Panattoni BTS Action w Tychach (60 800 mkw.) i Panattoni Bielsko-Biała IV (60 600 mkw.). Zarejestrowany na koniec czerwca 2021 r. 8,7% poziom pustostanów wraz z wynoszącym 20% współczynnikiem powierzchni budowanej spekulacyjnie (średnia krajowa na poziomie 29%), wskazuje, że po okresowym spowolnieniu związanym z pandemią i większej ostrożności ze strony deweloperów możemy spodziewać się kolejnych projektów nasycających ten rynek. Inwestorzy są zainteresowani umacnianiem swojej pozycji na ukształtowanych podregionach jak Sosnowiec, Gliwice, Tychy czy Bielsko-Biała, ale też wejściem na mniejsze wschodzące rynki jak Częstochowa czy Żory.

Za silnym i stabilnym popytem generowanym zarówno przez logistykę i e-commerce, podąża podaż, przy czym dostępność jakościowych terenów w kluczowych, optymalnych dla rozwoju logistyki miejskiej lokalizacjach na Górnym Śląsku jest ograniczona. Niemniej sytuacja ta powoduje, że inwestorzy nie boją się terenów typ brownfiled, które wymagają większych nakładów i know how. Przykładem może być aktywność firm Panattoni i Hillwood, które zrealizowały wiele udanych tego typu projektów w regionie. Ponadto Górny Śląsk jest zróżnicowany pod względem dostępnych formatów nieruchomości przemysłowych. Charakteryzuje go przede wszystkim zwarta tkanka miejska, bez znaczącego rozróżnienia strefowego inwestycji na miejskie lub podmiejskie. Projekty są wymieszane i dopasowane bardziej pod same profile i zapotrzebowanie najemców, przez co coraz więcej projektów pod względem technicznym klasyfikowanych jako tzw. last mile i SBU. Swoją aktywność w regionie zaznaczają zarówno duzi gracze o zasięgu międzynarodowym jak np. Panattoni, Segro, Logicor, GLP i Prologis, a także podmioty krajowe jak 7R czy deweloperzy regionalni np. DL Invest i BIK.

Duże zróżnicowanie, stabilność rynku oraz łatwość wyjścia sprawiają, że projekty na Górnym Śląsku są ważnym elementem w transakcjach portfelowych, będąc często klasyfikowanymi jako produkty prime. Przykładem może być aktywność inwestorów w pierwszej połowie 2021 r. Nowym właścicielem pięciu nieruchomości o łącznej powierzchni 165 600 mkw. zlokalizowanych na Górnym Śląsku, w Poznaniu i Łodzi zostało REINO Capital & IO Asset Management w imieniu Grosvenor Group, które nabyło prawa do portfela należącego wcześniej do AEW. Z kolei w segmencie logistyki miejskiej paneuropejski podmiot inwestycyjny M7 Real Estate kupił dwa parki należące do 7R tj. 7R City Flex Sosnowiec i 7R Siemianowice Śląskie o łącznej powierzchni 22 500 mkw.

Autor:
Anna Głowacz
Dyrektor Działu Powierzchni Logistycznych i Przemysłowych
AXI IMMO

Bank ziemi w Poznaniu, na której powstaje MLP Poznań West urośnie do 150 tys. m2

MLP Dąbrówka_DJI_0557-HDR-Logo MLP B_m

Deweloper MLP Group – Green Industrial Deweloper powiększył o dodatkowe 10 ha bank ziemi, na której powstaje inwestycja MLP Poznań West.

Docelowa powierzchnia całego parku, który jest realizowany w Poznaniu, wzrosła tym samym do około 150 tys. m2. W efekcie będzie to jeden z największych kompleksów logistycznych w regionie. Powiększony park logistyczny MLP Poznań West zajmie łącznie około 29 hektarów. Wszystkie budowane obiekty objęte są certyfikatem BREEAM.
Do użytkowania oddanych zostało już ponad 29 tys. m2. Aktualnie powstają kolejne obiekty o łącznej powierzchni 43 tys. m2, a do wybudowania pozostanie jeszcze około 78 tys. mkw.

W związku z ogromną popularnością naszego poznańskiego projektu wśród inwestorów z Polski, jak i zagranicy, postanowiliśmy dokupić sąsiadujące działki w celu zwiększenia potencjału parku MLP Poznań West. Świetna lokalizacja wraz z dobrze przygotowaną infrastrukturą oraz dostępność wykwalifikowanej kadry pracowniczej to decydujące czynniki wpływające na rozwój oraz atrakcyjność tego regionu. Obecnie rynek poznański uznawany jest za jeden z najatrakcyjniejszych regionów inwestycyjnych, dlatego nie obawiamy się tu budowy na zasadach spekulacyjnych i jestem przekonana, że przy takim zainteresowaniu najmem powierzchni magazynowej w tej lokalizacji, szybko skomercjalizujemy poznański projekt. Niewątpliwie jego atutem są eko-rozwiązania, które wdrażamy standardowo we wszystkich naszych inwestycjach, dbamy nie tylko o środowisko naturalne, ale także o komfort użytkowników” – podkreśliła Agnieszka Góźdź Dyrektor Sprzedaży w MLP Group S.A.

Globalny operator logistyczny CEVA Logistics wyróżniony tytułem Lidera w Magicznym Kwadrancie Gartnera 2021

CEVA

Firma CEVA Logistics po raz pierwszy została umieszczona w kwadrancie „Liderów” branży logistycznej Gartnera.

CEVA Logistics jest wiodącym globalnym operatorem logistycznym. Firma po raz pierwszy w swojej historii dołączyła do Liderów Magicznego Kwadrantu Gartnera 2021 logistyki 3P. Został on opublikowany w najnowszym raporcie międzynarodowej firmy badawczo-doradczej Gartner „Magic Quadrant for Third-Party Logistics, Worldwide”*. Przez ostatnich 8 lat CEVA klasyfikowana była jako Challenger.
CEVA Logistics znalazła się wśród 17 globalnych firm wyróżnionych w najnowszym raporcie Gartnera.

Zdaniem analityków Gartnera „Liderzy dobrze wypadają w wysoko cenionych kryteriach tj. zdolność do realizacji i kompletność wizji. To oznacza, że wiodący dostawcy mają rozbudowaną ofertę usług i infrastrukturę, dostępną na całym świecie. Rozumieją rynek, trendy oraz potrzeby klientów i wiedzą jak przełożyć je na wdrażanie oferty usług, specjalizując się w obsłudze wielu branż”.

CEVA Logistics zarządza jednym z najnowocześniejszych magazynów omnichannel Under Armour

CEVA_Under_Armour

CEVA Logistics, wiodący globalny operator logistyczny, z sukcesem zakończył wdrożenie programu Zero Defects Start-up w Wielkiej Brytanii dla wszystkich kanałów dystrybucji odzieży sportowej Under Armour, jednego z największych producentów odzieży na świecie. Wcześniej, w ramach długoletniej umowy między firmami, CEVA odpowiadała za wdrożenie obsługi kanału sprzedaży e-commerce.

CEVA Logistics zarządza dedykowanym centrum dystrybucji Under Armour o powierzchni ok. 7 tys. mkw. w Stanton Harcourt (Oxfordshire). Jego sprawną obsługą zajmuje się zespół blisko 200 pracowników. Magazyn został właśnie zmodernizowany i w pełni dostosowany do obsługi wielokanałowej logistyki kontraktowej (omnichannel) producenta odzieży sportowej.

Chris Walton, dyrektor zarządzający CEVA Logistics Wielka Brytania i Irlandia, komentuje: „Od momentu podpisania umowy wstępnej z Under Armour w lipcu zeszłego roku, z powodzeniem zarządzaliśmy kanałem e-commerce podczas Cyber Week i szczytu sezonu sprzedażowego, osiągając Zero Defects Start-up. Zrównoważony rozwój był jednym z kluczowych czynników, które zadecydowały o przeniesieniu obsługi zapasów Under Armour, wcześniej zlokalizowanych w Holandii, bliżej klientów w Wielkiej Brytanii. Nasze zespoły ściśle współpracowały też nad wprowadzeniem ekologicznego modelu pakowania, który pozwolił wyeliminować plastik z łańcucha dostaw wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.”

Źródło: CEVA Logistics.

Większy magazyn na wynajem dla agencji celnej Complex SAD z Gdyni

samuel-zeller-14256-unsplash
Firma Complex SAD, która działa w branży transportu, spedycji i logistyki, zwiększyła wynajmowaną powierzchnię magazynową o 2.585 mkw. Nowa umowa została podpisana z Zarządem Morskiego Portu Gdynia S.A. Najemcę w negocjacjach warunków najmu reprezentowała firma doradcza Cresa.

Complex SAD to agencja celna z Gdyni. W sposób kompleksowy wspiera ona firmy zajmujące się importem i eksportem towarów, świadcząc usługi celno-spedycyjne oraz reprezentując klientów przed Urzędem Celnym. Complex SAD oferuje również magazynowanie towarów (w tym w składzie celnym) oraz ich przeładunek i konfekcjonowanie. Ze względu na potrzebę przechowywania coraz większej liczby towarów, firma zdecydowała się zwiększyć dotychczas użytkowaną powierzchnię magazynową o kolejne 2.585 mkw. Aktualnie Complex SAD dysponuje magazynami w Gdyni o łącznej powierzchni ponad 8.700 mkw. Firma posiada także magazyn w Gdańsku.

– Dynamiczny rozwój skłonił Complex SAD do zwiększenia dotychczasowej powierzchni magazynowej. Przy jej wyborze dla Klienta kluczowe znaczenie miała lokalizacja magazynów. Oferta Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. okazała się najkorzystniejsza ze względu na sąsiedztwo gdyńskich terminali kontenerowych. Cieszymy się, że wsparliśmy Complex SAD w poszukiwaniach powierzchni i negocjacjach warunków najmu – mówi Michał Rafałowicz, Dyrektor Regionu Pomorskiego firmy Cresa, oddział w Trójmieście.

Magazyn wykorzystywany przez agencję celną Complex SAD na terenie Portu Gdynia jest zlokalizowany w sąsiedztwie terminali kontenerowych – pozwala to zaoszczędzić czas i zminimalizować koszty związane z przeładunkiem towarów. Ze względów logistycznych znaczenie ma też dostęp do infrastruktury drogowej. W pobliżu znajduje się estakada Kwiatkowskiego, którą można dojechać m.in. do obwodnicy Trójmiasta i dalej autostrady A1. Wzrost przeładunku portów morskich w coraz większym stopniu związany jest z potencjałem transportu intermodalnego, który w najbliższych latach stanie się priorytetową gałęzią przewozów towarów zarówno w Polsce, jak i w Europie. Rosnący wolumen przeładunków sprawia, że konieczna jest budowa zaplecza logistycznego. Mając to na uwadze, Zarząd Morskiego Portu Gdynia nieustannie prowadzi prace inwestycyjne celem rozwoju infrastruktury na terenie Centrum Logistycznego Portu Gdynia.

– Inwestycje infrastrukturalne w Centrum logistycznym w zachodniej części Portu Gdynia są konieczne do zapewnienia infrastruktury dostępowej zarówno od strony lądu, jak i morza. Wymaga ona stworzenia odpowiedniego zaplecza, dzięki któremu możliwa będzie sprawna obsługa towarów – komentuje Adam Meller, Prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A.

– Naszym celem jest stworzenie dogodnych warunków dla rozwoju Transeuropejskiej Sieci Transportowej (TEN-T). Dzięki prowadzonym inwestycjom będziemy odpowiednim partnerem logistycznym dla kontrahentów zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Zwiększone możliwości przeładunkowe to szansa, ale również wyzwanie, dlatego niezbędnym jest stworzenie dogodnych warunków do dalszego rozwoju – komentuje Jacek Sadaj, Wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. – Cieszymy się dobrą współpracą z wykonawcą prac oraz dużym zainteresowaniem ze strony potencjalnych najemców.

Źródło: Cresa.

Nowy kompleks magazynowy dostarczy na wrocławski rynek niemal 35 000 m2 nowoczesnej powierzchni magazynowo-logistycznej

Mountpark Wroclaw - wizualizacja

Firma Mountpark, wiodący deweloper nieruchomości przemysłowych i logistycznych, ogłosiła właśnie decyzję o rozpoczęciu budowy magazynu o powierzchni 34 892 m2 w kompleksie Mountpark Wrocław. Jego docelowa powierzchnia sięgnie około 140 000 m2. Inwestycja ma sprostać systematycznie rosnącemu zapotrzebowaniu regionu Dolnego Śląska na krajowe i regionalne centra usług dystrybucyjnych.

Obiekt, zaprojektowany według założeń zapewniających maksymalną wydajność operacyjną, będzie miał 12 m wysokości w świetle, nośność stropu 70 kN/m2 i posiadał strzeżony plac manewrowy o głębokości do 57 m. Zostanie on zbudowany zgodnie z wymaganiami certyfikacji BREEAM na poziomie „very good”. Dzięki wielu udogodnieniom budynek zapewni pracownikom komfortowe środowisko pracy.

Jednym z największych atutów obiektu będzie również jego lokalizacja. Strategicznie umiejscowiony, tuż przy węźle na autostradzie A4, Mountpark Wrocław oferuje łatwy dostęp do głównych ośrodków komercyjnych w Polsce, a także szybki dojazd do granicy z Niemcami i Czechami.

„Zdecydowaliśmy się na rozpoczęcie inwestycji we Wrocławiu, ponieważ jest to doskonała lokalizacja pod względem logistycznym, która oferuje duże możliwości naszym klientom zarówno w Polsce, jak i na całym rynku Europy Środkowej. Nasz nowy magazyn został zaprojektowany zgodnie z tą samą – wysokiej jakości – specyfikacją techniczną, którą sprawdziliśmy wcześniej w Europie Zachodniej. Jesteśmy przekonani, że jej założenia zagwarantują realizację operacji logistycznych zgodnie z założonymi harmonogramami” – powiedział Justin Hildebrandt, CEO Mountpark.
Źródło: Mountpark Logistics.

Nieruchomości logistyczne: Prologis rozpoczyna innowacyjną budowę w samym sercu Węgier

verstappen-photography-532656-unsplash
Dzięki nowemu budynkowi spekulacyjnemu w Prologis Park Budapest-Sziget II, którego budowa zakończy się jeszcze w tym roku, inwestor przeznacza nowy grunt pod rozwój węgierskiego sektora nieruchomości logistycznych.

Nowy budynek Prologis o powierzchni 11 600 metrów kwadratowych powstaje w  Prologis Park Budapest-Sziget II, a sam park ma możliwość rozbudowy o kolejne 48 000 metrów kwadratowych. Zaprojektowany przy użyciu innowacyjnej technologii BIM (Building Information Modeling) budynek DC1A umożliwi sprawne i bezpieczne prowadzenie operacji magazynowych dzięki wysokości 12 metrów i nośności podłogi aż 7 ton na metr kwadratowy.  Budynek będzie wyposażony w szereg funkcji, dzięki którym stanie się doskonałym przykładem nowoczesnych nieruchomości logistycznych na Węgrzech.

„Szigetszentmiklós to już ugruntowany punkt na węgierskiej mapie logistycznej. Klienci doceniają doskonałą lokalizację tego obszaru i połączenia z pozostałymi regionalnymi sieciami logistycznymi. Obecnie budujemy nowy magazyn który posiada wszystkie elementy wyróżniające nas na węgierskim rynku logistycznym i które pomogą nam w zapewnieniu satysfakcji i sukcesu naszym klientom”– mówi Máté Szoboszlay, Capital Deployment Director na Węgry.

mat.pras.

Prologis buduje park logistyczny w Czechach

Prologis_Park_Brno_2Prologis, Inc. jest globalnym liderem nieruchomości logistycznych. Obecnie Prologis rozpoczął budowę pierwszego obiektu spekulacyjnego na terenie Prologis Park Brno – nowego parku logistycznego w Czechach.

Prologis Park Brno, zlokalizowany 10 kilometrów na południe od Brna, powstanie na obszarze 25,9 hektarów. Nowoczesny obiekt będzie miał powierzchnię 27 860 metrów kwadratowych. Zakończenie budowy zaplanowane zostało na III kwartał 2018 roku.

Jesteśmy dumni z naszej nowej inwestycji w Brnie, która dzięki swojej doskonałej widoczności i korzystnemu położeniu z dostępem do głównych szlaków transportowych, będzie bez wątpienia cennym uzupełnieniem naszej bogatej oferty w Czechach. Alokując nasz kapitał koncentrujemy się na kluczowych rynkach, takich jak Praga czy Brno, gdzie mamy do czynienia z niezaspokojonym popytem na wysokiej jakości obiekty logistyczne wsparte doskonałą obsługą klienta, jakie Prologis oferuje wszystkim swoim partnerom” – mówi Martin Polak, Senior Vice President, Regional Head na Europę Środkowo-Wschodnią.