Parki handlowe i centra convenience nadal w fazie wzrostu. W I poł. 2021 r. deweloperzy dostarczyli 103 000 mkw. powierzchni.

Agnieszka Kołat

Choć polski rynek handlowy wciąż zmaga się ze skutkami pandemii COVID-19, prognozy dla kraju są korzystne w porównaniu z resztą Europy. Według Oxford Economics średni wzrost sprzedaży detalicznej w Polsce ma wynieść 4,9% do 2023 r., co stawia Polskę w czołówce krajów europejskich. W całym 2021 r. deweloperzy mogą dostarczyć ok. 209 000 mkw. powierzchni najmu w samych parkach handlowych, co stanowiłoby dla tego formatu historycznie najlepszy rok pod względem nowo oddanej podaży.

Spis treści:
Podaż – prawie 3 mln mkw. w parkach handlowych i centrach convenience
Popyt – zagraniczne marki zainteresowane Polską
Kto szuka powierzchni w parkach handlowych?
Atrakcyjne czynsze
Alternatywne formaty na celowniku inwestorów

JLL i Trei Real Estate Poland, autorzy drugiej edycji raportu „Parki handlowe i centra convenience w Polsce”, podsumowują sytuację na koniec I półrocza 2021 oraz nakreślają perspektywy rozwoju tego sektora w Polsce.

Podaż – prawie 3 mln mkw. w parkach handlowych i centrach convenience
W I poł. 2021 r. deweloperzy oddali do użytku 242 000 mkw. GLA, z czego 43% przypadło na parki handlowe i centra codziennych zakupów (ok. 103 000 mkw.). W budowie pozostaje kolejne 237 000 mkw. GLA w ramach tych dwóch formatów, z czego 188 000 mkw. trafi na rynek do końca tego roku.

Podaż parków handlowych, zarówno regionalnych, jak i tradycyjnych, oraz centrów typu convenience w układzie parku handlowego wynosi 2,87 mln mkw. powierzchni GLA. Regionalne parki handlowe stanowią połowę tej powierzchni, jednak ich udział z roku na rok maleje na rzecz mniejszych obiektów,

Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL.

Podaż parków handlowych i centrów convenience rozkłada się nierównomiernie w zależności od wielkości miasta. Skoncentrowane są one bowiem w głównych aglomeracjach (46% podaży) oraz w miastach poniżej 50 000 mieszkańców (29% podaży). Co ciekawe, 67% zasobów w budowie znajduje się w najmniejszych miastach poniżej 50 000 mieszkańców. Zaledwie 8% powstaje w największych aglomeracjach, co świadczy o tym, że mniejsze rynki są obecnie na celowniku deweloperów.

Przy wyborze nowych lokalizacji pod kolejne Vendo Parki wciąż stawiamy na małe miejscowości około 15 000 mieszkańców, gdzie oferta handlowa jest wciąż słabo rozwinięta. W grę wchodzi obszar całej Polski. Nasze projekty uwzględniają zawsze obecność operatora spożywczego. Obszar oddziaływania inwestycji to miasto oraz powiat, liczące łącznie około 30 000 potencjalnych odwiedzających. Aktualnie na zaawansowanym etapie budowy posiadamy trzy nowe parki handlowe w Inowrocławiu, Chorzowie i Radzyminie, które planujemy otworzyć do końca tego roku. Trwa także rozbudowa istniejącego Vendo Parku w Pułtusku. Zabezpieczony bank ziemi pozwala nam na komfort planowania inwestycji na rok 2022 r., które skalą dorównają obecnemu tempu rozwoju Trei w Polsce,

komentuje Jacek Wesołowski, Dyrektor Zarządzający Trei Real Estate Poland.

Popyt – zagraniczne marki zainteresowane Polską
Do sierpnia 2021 r. siedem zagranicznych marek zdecydowało się otworzyć swoje pierwsze sklepy w Polsce. Dwie sieci meblowe Duxiana ze Szwecji i Rolf Benz z Niemiec zadebiutowały w centrach meblowych w Krakowie i Warszawie. Klinika DentalPro z Włoch została otwarta w Manufakturze w Łodzi. Wejście tej włoskiej marki stomatologicznej do wiodącego obiektu na rynku potwierdza rosnące znaczenie konceptów medycznych jako najemców wzbogacających ofertę centrów handlowych. W Warszawie duński sklep firmy LEGO oraz marka kosmetyczna Rituals Cosmetics z Holandii otworzyły pierwsze sklepy w Westfield Arkadia, podczas gdy włoska firma odzieżowa Camissima i marka odzieżowa Yargici z Turcji zadebiutowały w Galerii Mokotów.

Zawirowania na rynku handlowym w Polsce, w tym spadek odwiedzalności i obrotów w większości centrów handlowych podczas pandemii COVID-19, a także negocjacje najemców z wynajmującymi spowodowały czasowe wstrzymanie planów rozwoju niektórych sieci. Lockdowny w najmniejszym stopniu wpłynęły na marki typu value retailers, off-price – oferujące produkty o niższych cenach, sieci spożywcze oraz drogeryjne, których plany ekspansji prawie nie uległy zmianie, a w niektórych przypadkach wręcz przyspieszyły. Action, Dealz, KiK, Pepco, Tedi czy debiutująca na rynku firma HalfPrice skutecznie przyciągają konsumentów do swoich sklepów, oferując szeroką gamę produktów i atrakcyjne ceny,

wskazuje Anna Wysocka, Dyrektor Działu Wynajmu Powierzchni Handlowych, JLL.

Kto szuka powierzchni w parkach handlowych?
Firmy JLL i Trei przeanalizowały zestawienia najemców w wybranych tradycyjnych parkach handlowych i centrach typu convenience. Wyniki badania obiektów handlowych o łącznej powierzchni 133 000 mkw. GLA pokazują, ze najczęstszą kategorią najemców w tradycyjnych parkach handlowych i centrach convenience są sklepy typu off-price, tzw. value retailers – zajmują 33% powierzchni GLA. Inne popularne kategorie najemców to sklepy specjalistyczne (16% GLA), operatorzy spożywczy (14%), sklepy odzieżowe i obuwnicze (13%), sklepy z elektroniką (10%) oraz z artykułami kategorii zdrowie i uroda (9%). Liczba sklepów w każdej kategorii jest zwykle ograniczona do jednego lub dwóch, ze względu na dość niewielkie rozmiary analizowanych projektów. W zależności od reprezentowanej kategorii, najemcy zajmują różnej wielkości lokale.

W I połowie 2021 r. otworzyliśmy cztery Vendo Parki w Zielonce, Myśliborzu, Koszalinie i Piekarach Śląskich o łącznej powierzchni niemal 20 000 mkw. W tym samym okresie zawarliśmy łącznie 35 umów najmu o łącznym wolumenie 22 500 mkw. Pandemia nie wpłynęła na proces komercjalizacji nowych obiektów, zatem z powodzeniem realizujemy przyjęte przez nas plany inwestycyjne. Coraz większe grono najemców rozważa dzisiaj lokowanie swoich sklepów w parkach handlowych. Okres pandemii pokazał, że jesteśmy bardziej odporni na obostrzenia niż sklepy wielkoformatowe. Oferujemy także niższe koszty najmu niż galeria. W efekcie prowadzimy dziś rozmowy z firmami, które dotychczas nie były obecne w parkach, jak na przykład cała grupa LPP, czy marka Smyk. Pojawili się także gracze zaczynający dopiero działalność w Polsce. Zatem grono nowych firm zainteresowanych parkami jest dość liczne,

dodaje Jacek Wesołowski.

Atrakcyjne czynsze
Czynsze i opłaty eksploatacyjne w parkach handlowych i centrach typu convenience są nieporównywalnie niższe niż w centrach handlowych. Wynika to z cech charakterystycznych dla tego typu obiektów, tj. braku przestrzeni wspólnych, prostego układu parterowego, jednopoziomowego parkingu zewnętrznego i często peryferyjnej lokalizacji. Czynsze typu prime, dotyczące lokali o powierzchni ok. 2 000 mkw. w najlepiej prosperujących parkach handlowych, wynoszą obecnie 8 – 12 EUR/ mkw./ miesiąc, a opłaty eksploatacyjne są na poziomie 1,5 – 2 EUR/ mkw./ miesiąc. Co więcej, na korzyść parków handlowych i centrów convenience przemawiają niższe koszty aranżacji lokali, wynikające ze standardu i łatwego dostępu do sklepów.

Alternatywne formaty na celowniku inwestorów
Od początku 2021 r. właścicieli zmieniły nieruchomości handlowe o łącznej wartości ok. 420 mln EUR. Kontynuując trend z ubiegłego roku liczba transakcji pozostała na wysokim poziomie, a niski wolumen wynika bezpośrednio z rodzaju aktywów, które cieszą się obecnie największą popularnością inwestorów.

W dalszym ciągu na celowniku inwestorów pozostają głównie parki handlowe, centra codziennych zakupów, sklepy spożywcze oraz sklepy typu DIY, o czym najlepiej świadczą sfinalizowane w tym roku transakcje. Jak na razie, stopy kapitalizacji za najlepsze parki handlowe pozostają stabilne na poziomie około 6,80%, jednak wysoki poziom zainteresowania i ograniczona dostępność dobrego produktu może spowodować kompresję w krótkim terminie,

mówi Agnieszka Kołat, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych Nieruchomości Handlowych, JLL.

Największą transakcją handlową sfinalizowaną w 2021 r. było nabycie przez EPP czterech parków handlowych za 106 mln EUR. To ostatnia transza większej umowy podpisanej w 2018 r. obejmującej 12 aktywów, w tym 8 centrów handlowych M1. Z kolei biorąc pod uwagę jedynie transakcje zamknięte w trzecim kwartale br., największy wolumen osiągnięto przy sprzedaży portfela sześciu hipermarketów Auchan zlokalizowanych w Szczecinie, Rybniku, Słupsku, Gdańsku, Nowym Sączu oraz Lublinie. Portfel należący do tej pory do Pruim (firma zarządzana przez Griffin Real Estate) został sprzedany za 87 mln EUR do nieujawnionego nabywcy.

Autorami raportu są eksperci JLL i Trei Real Estate Poland.

Galerie handlowe w starciu z rynkiem e-commerce

leslie-holder-555818-unsplash
Pandemia koronawirusa wyraźnie odpuściła galeriom handlowym. Kupujący coraz chętniej powracają do stacjonarnych sklepów.

Obecnie centra handlowe mierzą się z nową przeszkodą. Jest nią konkurencja ze strony sektora e-commerce. Wielu kupujących w okresie pandemii przyzwyczaiło się do dokonywania zakupów online. Taki sposób wydał im się wygodniejszym, bardziej komfortowy i bezpieczny. W efekcie do sklepów stacjonarnych nie wrócili wszyscy dawni klienci centrów handlowych. Galerie skupiają się obecnie na przyciągnięciu klientów do swoich sklepów wzbogacaniem ofert w sklepach stacjonarnych.

Lokale handlowe na wynajem poszukiwane – nowe preferencje najemców

Photo by Heidi Sandstrom. on Unsplash
Lokale handlowe na wynajem są ponownie coraz częściej poszukiwane. Niemniej preferencje najemców nieco się zmodyfikowały. Zmiany te są w dużym stopniu skutkiem pandemii, która wybuchła w Polsce w 2020 roku. Wiele zmian jest efektem zmieniających się potrzeb klientów, które dostrzegają przedsiębiorcy prowadzący stacjonarne sklepy.

Spis treści:
Pandemia COVID-19 w Polsce zmieniła realia przedsiębiorców
Zniesienie obostrzeń nie przywróciło dawnych zwyczajów zakupowych
E-commerce kontra stacjonarne sklepy
Galerie handlowe straciły na pandemii
Sektor bierze oddech i wraca na tory
Nowe preferencje lokalowe wśród najemców
Właściciele obiektów handlowych dostosowują je do nowych realiów

Wybuch pandemii koronawirusa w Polsce odbił się na wszystkich sektorach rynku nieruchomości. Jedne z nich pogrążył, na inne nie wpłynął znacząco, a jeszcze innym pomógł w rozwoju. Niezależnie od tego, jak pandemia zmieniła rynek nieruchomości, należy zaznaczyć, że obowiązują obecnie inne realia. Przedsiębiorcy, którzy poszukują lokali handlowych do wynajęcia, kierują się często innymi niż przed wybuchem pandemii koronawirusa kryteriami wyboru.

Pandemia COVID-19 w Polsce zmieniła realia przedsiębiorców
Pandemia koronawirusa w Polsce wybuchła na początku marca 2020 roku, kiedy to w jednym z polskich szpitali zdiagnozowano pierwszy raz zachorowanie na COVID-19. W okresie od 14 do 20 marca 2020 roku w całym kraju obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego. Natomiast od 15 marca 2020 roku wprowadzony został na granicach Polski kordon sanitarny, który spowodował znaczące ograniczenie w ruchu granicznym. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia od dnia 20 marca 2020 roku obowiązuje w Polsce stan epidemii.
Lockdown, który został wprowadzony krótko po wybuchu pandemii wirusa COVID-19 w Polsce, mocno zmienił zwyczaje zakupowe Polaków. Zmuszeni do pozostania w domach, Polacy zaczęli dokonywać coraz liczniej zakupów drogą Internetową. Taka forma dokonywania zakupów wielu osobom wydała się bezpieczniejsza i łatwiejsza. Zmiany w zwyczajach zakupowych odbiły się negatywnie na przedsiębiorcach, którzy prowadzili sprzedaż w stacjonarnych lokalach handlowych.

Zniesienie obostrzeń nie przywróciło dawnych zwyczajów zakupowych
Od dnia 1 lutego 2021 roku galerie handlowe zostały ponownie otwarte, jednak w ścisłym reżimie sanitarnym. Najemcy galerii liczyli na to, że Polacy, dotąd kupujący większość rzeczy przez Internet, ochoczo powrócą do stacjonarnych zakupów. Faktem jest, że wielu Polaków szturmem ruszyło do centrów handlowych, aby przejrzeć oferty ulubionych marek, oraz by móc na przykład przymierzyć ubrania, które dotąd musieli kupować przez Internet. Niemniej jednak nie wszyscy, którzy wcześniej cenili sobie wyjścia do galerii, powrócili do tego zwyczaju. Wiele osób tak bardzo przyzwyczaiło się do zakupów online, że obecnie ta forma dokonywania zakupów wydaje się być im najbardziej atrakcyjna. Wiele osób w dalszym ciągu obawia się też o swoje zdrowie, a zatłoczone galerie handlowe nie kojarzą się im z bezpiecznym miejscem.

olloweb-solutions-520914-unsplash

E-commerce kontra stacjonarne sklepy
Przedsiębiorcy prowadzący sklepy stacjonarne, którzy do tej pory borykali się z brakiem możliwości zarabiania z uwagi na zamknięte centra handlowe, stanęli przed nowym problemem. Problemem tym okazał się być rynek e-commerce, którzy w okresie pandemii koronawirusa dynamicznie się rozwinął. Co prawda duże sklepy sieciowe jeszcze w okresie lockdownu postawiły na udoskonalenie swoich sklepów internetowych, aby zatrzymać przy sobie klientów, jednak nie wszyscy przedsiębiorcy poszli tą drogą. Jedni z uwagi na brak funduszy do zbudowania porządnego sklepu Internetowego, inni z racji braku przekonani do tej formy sprzedaży.

Galerie handlowe straciły na pandemii
Centra handlowe negatywnie odczuły wybuch pandemii koronawirusa w Polsce. Okres lockdownu był dla właścicieli galerii okresem ciężkiej próby. Z jednej strony borykali się oni z koniecznością utrzymania obiektów o dużej kubaturze, z drugiej wielu z nich borykało się z najemcami, którzy żądali aneksowania obowiązujących umów. Najemcy często bowiem negocjowali z właścicielami budynków, aby Ci obniżyli im czynsz lub anulowali płatności za pewien okres. Część najemców galerii handlowych nie przetrwała próby czasu i byli oni zmuszeni do rozwiązania umów najmu.

Sektor bierze oddech i wraca na tory
Obecnie galerie handlowe odzyskują dawną popularność. Sklepy stacjonarne odwiedza coraz większa liczba kupujących, toteż nie dziwi fakt, że również wśród najemców odnotować można ożywienie. o ile w okresie lockdownu zapytania o lokale handlowe na wynajem spadły niemal całkowicie, o tyle teraz przedsiębiorcy wznowili poszukiwania lokali pod prowadzenie działalności. Kryteria poszukiwań uległy jednak pewnym modyfikacjom.

Nowe preferencje lokalowe wśród najemców
Po wybuchu pandemii wirusa COVID-19 w Polsce przedsiębiorcy stali się bardziej ostrożni. Znacznie większą uwagę przywiązują obecnie do zapisów w umowach. Dużym powodzeniem cieszą się obiekty handlowe, które oferują swoim najemcom elastyczne umowy najmu, które można renegocjować bez ponoszenia dużych kar umownych.
Ponadto przedsiębiorcy widocznie zwiększyli wachlarz poszukiwań wśród lokali na wynajem dostępnych na rynku. Przedsiębiorcy, którzy do niedawna brali pod uwagę wyłącznie wynajem lokalu handlowego znajdującego się w galerii, coraz częściej przyglądają się obecnie lokalom handlowym w mniejszych, bardziej kameralnych budynkach. istotnym dla przedsiębiorców kryterium jest nie tylko cena za metr kwadratowy lokalu handlowego na wynajem. Pod uwagę często jest brane również to, czy lokal handlowy na wynajem posiada wejście z zewnątrz budynku, bez konieczności przechodzenia przez pasaż handlowy. Rosnąca popularnością cieszą się również wolnostojące lokale handlowe, jednak w tym przypadku bardzo istotną rolę odgrywa atrakcyjność lokalizacji. Ponadto przedsiębiorcy zwracają uwagę, czy w lokalu można na przykład postawić ścianki działowe, dzieląc w ten sposób lokal na mniejsze gabinety. Niezmiennie istotny jest parking przed obiektem, którego obecność pozwoli potencjalnym klientom na swobodne zaparkowanie samochodu. Plusem jest także podjazd dla osób niepełnosprawnych, który umożliwi im dostanie się do wnętrza lokalu handlowego. Przedsiębiorcy zwracają też baczniejszą uwagę na poziom higieny w obiekcie, a więc miedzy innymi częstotliwość sprzątania toalet, części wspólnych w pasażu czy wyposażenie obiektu w urządzenia zwiększające poziom higieny, jak bezdotykowe dozowniki na płyn dezynfekujący.

Właściciele obiektów handlowych dostosowują je do nowych realiów
Właściciele centrów handlowych nie pozostają bierni w obliczu zmieniających się preferencji potencjalnych najemców. Starają się oni dostosowywać swoje obiekty tak, aby były one bezpieczne zarówno dla klientów, jak i pracowników w poszczególnych lokalach handlowych. Tym sposobem zwiększają oni swoją atrakcyjność i konkurencyjność na rynku.

Dopóki pandemia koronawirusa w Polsce trwa, dopóty nie możemy mówić o pełnej stabilizacji. Zwyczaje konsumenckie cały czas ulegają modyfikacjom. Również preferencje przedsiębiorców względem lokali handlowych na wynajem stale się zmieniają. Widoczna jest jednak komunikacja pomiędzy właścicielami obiektów a najemcami, co jest niezmiernie istotne dla osiągnięcia obopólnej korzyści.

Redakcja
Komercja24.pl

Centrum handlowe Blue City na powrót rusza z eventami

bcCentrum handlowe Blue City przygotowuje się ze swoją ofertą na jesień.

Centrum handlowe, odpowiadając na potrzeby klientów, wznawia organizowanie wydarzeń specjalnych. Przed wybuchem pandemii Blue City organizowano ponad 70 wydarzeń rocznie – koncertów, wystaw, targów, imprez tanecznych i sportowych, akcji charytatywnych i wiele innych, zapewniając klientom pozazakupowe atrakcje. Przez ostatnie półtora roku, z uwagi na ograniczenia związane z pandemią, musiało zrezygnować z większości imprez. Od września wraca jednak z mnóstwem nowych eventów.

– Nasi klienci są spragnieni normalności. Poszukują dobrej rozrywki i ciekawych sposobów na spędzanie wolnego czasu. Dlatego postawiliśmy wznowić organizowanie wydarzeń, z których Blue City słynie, a także zaproponować nowe atrakcje. Staraliśmy się dobrać je tak, by odpowiadały oczekiwaniom lokalnej społeczności, a przede wszystkim rodzinom z dziećmi. Oczywiście w dalszym ciągu klienci i pracownicy centrum są zobowiązani do noszenia maseczek i zachowania środków ostrożności – mówi Yoram Reshef, wiceprezes Blue City Sp. z o.o. i dodaje: – Od początku wakacji obserwujemy sukcesywny wzrost frekwencji klientów. O ile w lipcu nasze centrum odwiedziło 8 proc. więcej klientów niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku, to w sierpniu liczba klientów rok do roku wzrosła o 15 proc. Mamy nadzieję, że ten trend się utrzyma, a nasze eventy przyciągną jeszcze więcej osób.

Galeria Katowicka stawia na ekologię i odpowiedzialność

fot. Galeria KatowickaGaleria Katowicka wprowadza procedury, które daleko wykraczają poza obowiązujące obecnie standardy. Przyciągnięcie i aktywizacja klientów oraz wsparcie najemców to główne wyzwania realizowane w obszarze marketingu w roku 2021.

Galeria Katowicka mieści się w ścisłym centrum Katowic i jest unikalnym kompleksem komunikacyjno-komercyjnym. Powierzchnia najmu wynosi 47,609 m2 i obejmuje ponad 200 lokali, restauracji i punktów handlowych. Właścicielem obiektu jest fundusz Employees Provident Fund of Malaysia z siedzibą w Kuala Lumpur.
Galeria sukcesywnie zmniejsza ilość zużywanej energii. W czerwcu br. galeria ta jako pierwsze centrum handlowe w regionie, sięgnęła po rozwiązania wykraczające poza standardy. Najbardziej newralgiczne powierzchnie obiektu czyli ponad 800 hot spotów, stref najczęściej dotykanych, zostały pokryte nowoczesną, antywirusową folią HEXIS PUREZONE® Antimicrobial.

Dzięki trafnym decyzjom, elastycznemu dopasowaniu do zmieniającej się sytuacji oraz skutecznym działaniom, wzmacniamy swoją pozycję na lokalnym rynku, a klienci bardzo chętnie uczestniczą w organizowanych aktywnościach marketingowych. Odnotowujemy regularne wzrosty odwiedzalności i obrotów, co pokazuje, że nasza strategia działania jest skuteczna – podkreśla Joanna Bagińska, Dyrektor Galerii Katowickiej, należącej do Employees Provident Fund of Malaysia reprezentowanego przez Savills Investment Management i zarządzanej przez APSYS Polska.

Największy obiekt handlowy w Kielcach świętuje 10 urodziny

EPP_Galeria Echo_10 urodziny_1

W ciągu ostatniej dekady Galeria Echo w kiecach na stałe wpisała się w krajobraz miasta. 

Centrum handlowe zyskało miano jednego z ulubionych miejsc zakupowych mieszkańców i miejsca spędzania wolnego czasu. Po rozbudowie w 2011, która była kamieniem milowym w historii zarówno centrum handlowego, jak i całego regionu, galeria stała się najważniejszym obiektem handlowo-rozrywkowym w województwie świętokrzyskim. Dziś, po prawie 20 latach obecności w życiu lokalnej społeczności, Galeria Echo jest istotnym, miastotwórczym interesariuszem Kielc, docenianym przez lokalne władze i odwiedzających ją gości.

 

Galeria Echo była pierwszym nowoczesnym centrum handlowym w mieście i miała niekwestionowany wpływ na zmianę świadomości mieszkańców Kielc oraz całego regionu. Stała się wizytówką miasta, motorem napędowym kolejnych zmian i rozwoju województwa świętokrzyskiego, a mimo upływającego czasu, wciąż utrzymuje pozycję lidera. Przebudowa centrum w 2011 roku była kluczowym momentem zarówno w historii obiektu, jak i lokalnej społeczności. Cieszymy się, że już od dekady możemy zapewniać naszym klientom niezapomniane wrażenia i doświadczenia – zarówno podczas zakupów, jak i licznych wydarzeń, które miały miejsce właśnie na terenie Galerii Echo – komentuje Grzegorz Czekaj, dyrektor Galerii Echo.

Jak się mają galerie handlowe? Pandemia odpuszcza sektorowi, ale e-commerce nie

mall galeria
Jak mają się obecnie galerie handlowe? Jak się okazuje, pandemia koronawirusa odpuszcza temu sektorowi, ale e-commerce staje się godnym przeciwnikiem dla stacjonarnych galerii handlowych. Najemcy w centrach handlowych nie odpuszczają i starają się wszelkimi możliwymi sposobami przekonać do powrotu do sklepów zakupowiczów.

Spis treści:
Galerie handlowe w obliczu pandemii
Przychody centrów handlowych w dół
Rozkwit sektora e-commerce
E-commerce kontra stacjonarne centra handlowe
Podsumowanie sytuacji na rynku

Pandemia koronawirusa, która wybuchła w naszym kraju pod koniec pierwszego kwartału ubiegłego roku, mocno namieszała na całym rynku nieruchomości. Jednym z sektorów, który najmocniej odczuł jej negatywny wpływ, był sektor centrów handlowych. Pełny lockdown spowodował całkowite odcięcie kupujących od sklepów stacjonarnych, które mieściły się w galeriach. Obecnie właściciele centrów handlowych muszą dostosować się do nowych zwyczajów zakupowych Polaków, a także pamiętać o tym, aby zapewnić swoim powracającym klientom maksimum bezpieczeństwa i higieny.

Galerie handlowe w obliczu pandemii
Pandemia koronawirusa i wprowadzony w związku z nią pełny lockdown stanowiły poważny cios dla sektora centrów handlowych w Polsce. Galerie handlowe momentalnie opustoszały, sklepy zostały zamknięte. Odczuli to zarówno właściciele obiektów komercyjnych, jak również ich najemcy.
W okresie lockdownu najemcy galerii handlowych mieli się praktycznie najgorzej. Pomimo faktu, że na przykład sklepy spożywcze i apteki mogły funkcjonować w podwyższonym rygorze, o tyle te znajdujące się wewnątrz galerii handlowych i tak zostały zamknięte. Był to prawdziwy cios dla galeriowych najemców, którzy prowadzili dotąd nieprzerwanie swoje biznesy.
Najemcy podejmowali próby rozmów z właścicielami galerii handlowych. Często chcieli negocjować wstrzymanie opłat za czynsz lub jego pomniejszenie. Takie podjęte kroki nie powinny dziwić, ponieważ w przeciwieństwie do sklepów i aptek prowadzących działalność w zewnętrznych lokalach, najemcom galerii handlowych dosłownie związano ręce.
Przy braku porozumienia między stronami niejednokrotnie najemcy decydowali się na rozwiązanie umowy najmu, nawet kosztem poniesienia kary umownej.
Sytuację załagodziło zniesienie lockdownu. Najemcy mogli powrócić do swoich lokali handlowych wewnątrz galerii. Właściciele centrów handlowych dołożyli starań, aby uczynić swoje obiekty komercyjne bardziej bezpiecznymi. W toaletach pojawiły się płyny do dezynfekcji, zablokowane zostały natomiast suszarki do rąk. Prace porządkowe zwiększyły częstotliwość sprzątania. Strefy gastronomiczne jeszcze do niedawna oferowały posiłki wyłącznie na wynos. Ochrona obiektów dbała o to, aby odwiedzający je kupujący wchodzili do obiektu w maseczkach.
Również najemcy dołożyli starań, aby zakupy stacjonarne były jak najbardziej bezpieczne. Co druga przebieralnia zostawała często zamykana, zaś odstęp między kasami zwiększany.
Obecnie kupujący wracają do galerii handlowych, jednak nie można mówić o tym, aby galerie handlowe odzyskały popularność sprzed okresu pandemii. Wiele osób w dalszym ciągu unika tłocznych miejsc, a jednymi z nich są niewątpliwie centra handlowe.

Przychody centrów handlowych w dół
W okresie całkowitego lockdownu przychody centrów handlowych w całym kraju spadły. Właściciele obiektów niezależnie od tego, czy były one otwarte czy zamknięte, ponosili stałe koszty ich utrzymania. W przypadku tak dużych obiektów komercyjnych, jakimi są galerie handlowe, nie są to małe koszty. Należy brać pod uwagę fakt, że właściciele obiektów handlowych nie tylko opłacali w okresie lockdownu media i podatek od nieruchomości. Są oni związani umowami z innymi firmami, jak na przykład firmą sprzątającą czy firmą ochroniarską. Pomimo ograniczenia korzystania z ich usług, właściciele galerii handlowych i tak ponosili spore, comiesięczne opłaty. Obecnie odpracowują poniesione straty i starają się powrócić do realizacji szacowanych strategii biznesowych.

Rozkwit sektora e-commerce
Sektor e-commerce rozwinął skrzydła w okresie lockdownu. Zamknięcie sklepów stacjonarnych wcale nie zminimalizowało potrzeb zakupowych Polaków. Wręcz przeciwnie, szybko okazało się, że Polacy chętnie przerzucili się na zakupy drogą Internetową. Taka forma dokonywania zakupów okazała się prostsza i szybsza. Nie było konieczności dojeżdżania do sklepów a zamówiony towar – w sytuacji, gdyby nie spełniał oczekiwań kupującego – można było odesłać. Z rozwiązania tego korzystało także wiele firm, które mają swoje sklepy w centrach handlowych. Marki te postawiły na sprzedaż internetowym kanałem sprzedaży. Kupujących przyciągały często darmowymi dostawami a nawet możliwością dokonania darmowych zwrotów. Kupujący chętnie korzystali z tych udogodnień, a wielu z nich na tyle przyzwyczaiło się do dokonywania zakupów online, że obecnie woli tę formę od tradycyjnej, tj. stacjonarnej. Sektor e-commerce notuje obecnie duży rozkwit, i nic nie zapowiada tego, aby zwyczaje zakupowe Polaków miały powrócić całkowicie do tych sprzed okresu pandemii koronawirusa.

DeathtoStock_Wired2

E-commerce kontra stacjonarne centra handlowe
Pandemia koronawirusa i wprowadzony w związku z nią lockdown zmusiły Polaków do dokonywania zakupów drogą Internetową. Osoby, które wcześniej nie były przekonane do tej formy robienia zakupów, szybko się do niej przekonały. Wielu kupujących, którzy dotąd sceptycznie podchodzili do robienia zakupów przez Internet, obecnie – pomimo zniesionego lockdownu o ponownego otwarcia sklepów stacjonarnych – nie rezygnuje z zakupów online.
Dla wielu przedsiębiorców posiadających stacjonarne sklepy, rozwój sektora e-commerce stanowi obecnie poważne zagrożenie. Nie wszystkie sklepy posiadają swoje sklepy internetowe, a w przypadku dużych marek sprzedaż przez Internet prowadzona jest niezależnie od obrotów sklepów stacjonarnych. Oznacza to, że właściciele stacjonarnych, franczyzowych sklepów, nie mają udziału w przychodzie ze sprzedaży Internetowej.
Sklepy internetowe stanowią obecnie jedno z poważniejszych zagrożeń dla sklepów stacjonarnych, które mieszczą się między innymi w galeriach handlowych.
Co więcej, część kupujących coraz chętniej wybiera mniejsze, lokalne sklepy, gdyż wydają się im one bardziej bezpieczne od tych zlokalizowanych w zatłoczonych centrach handlowych.

Podsumowanie sytuacji na rynku
Pomimo nowego, poważnego rywala w postaci przedsiębiorców działających w branży e-commerce, galerie handlowe radzą sobie całkiem dobrze. O ile niektórzy kupujący dalej unikają tłocznych miejsc, o tyle inni tęsknili za dostępem do wielu sklepów, usług i punktów gastronomicznych w jednym miejscu. Wielu z tych kupujących, którzy chętnie wrócili do galerii handlowych, tęskniło też za samym klimatem tego rodzaju miejsc i za możliwością spotkania się w nich ze znajomymi.
Pandemia zdaje się odpuszczać galeriom handlowym. Większość najemców nie tylko wróciła do swoich lokali, ale i część z nich zdecydowała się nawet na powiększenie zajmowanej przestrzeni. Oczywiście nie oznacza to, że galerie handlowe wróciły do poziomu przychodów sprzed pandemii. Pomimo poważnego konkurenta w postaci sklepów internetowych, sklepy stacjonarne zlokalizowane w galeriach również wracają do formy i nowymi kolekcjami przyciągają do swoich salonów kupujących.

Redakcja
Komercja24.pl

Scallier: proaktywne zarządzanie parkami handlowymi to klucz do powodzenia inwestycji

Bartosz Nowak_Scallier

Specjalizująca się w zarządzaniu inwestycjami w parki handlowe firma Scallier w ostatnich kilku miesiącach między innymi: skomercjalizowała ponad 50% powierzchni parku handlowego powstającego w Pleszewie, którą wynajęły między innymi firmy KiK oraz TEDi. Skomercjalizowała ponad 90% powierzchni budowanego parku handlowego w Pszczynie, gdzie wśród najemców znajdą się: Biedronka, KiK, Media Expert, Martes Sport, Hebe, TEDi, PEPCO czy CCC. Zawarła umowę z Biedronką na realizację projektu convenience pod Warszawą. Sprzedała i jednocześnie przejęła w zarządzanie park handlowy w Łęcznej. To wybrane transakcje z ostatnich miesięcy. Trwają zaawansowane negocjacje dotyczące zarówno wynajmu powierzchni, jak i realizacji kolejnych obiektów handlowych na rzecz inwestorów współpracujących ze Scallier.

Duża liczba transakcji potwierdza, że parki handlowe znajdują się na fali wznoszącej. Ich udział w rynku znacząco wzrasta stanowiąc większość budowanej obecnie, nowej powierzchni handlowej – mówi Bartosz Nowak, Partner Zarządzający w Scallier. Według prognoz JLL powierzchnie handlowe powstające w ramach parków handlowych stanowić będą 36% całego wolumenu nowych powierzchni handlowych, które powstaną w Polsce w 2021 roku i po raz pierwszy wysuwają się na prowadzenie (przed centrami handlowymi) w ujęciu ilościowym.

W ramach Scallier kompleksowo obsługujemy inwestycje w tym sektorze rynku handlowego. Widzimy duże zainteresowanie ze strony najemców kompaktowymi formatami, którzy doceniają lokalność parków handlowych i to, że obiekty te stanowią często element łańcucha dostaw towarów sprzedanych w Internecie. Pozwalają więc zoptymalizować koszty dostaw produktów do klienta docelowego. Jest to produkt, który zaspokaja szerokie spektrum potrzeb konsumentów – mówi Bartosz Nowak. Parki handlowe stają się niezbędnym aktywem dywersyfikującym ryzyko zarówno po stronie sieci handlowych, które wcześniej, mając swoje punkty jedynie w wielkoformatowych galeriach handlowych, doświadczyły poważnych zakłóceń w swoim działaniu na skutek ograniczeń wynikłych z pandemii, jak również w portfelach inwestorów, którzy z tych samych przyczyn, dla których wcześniej nie inwestowali w parki teraz z zainteresowaniem spoglądają na ten sektor nieruchomości komercyjnych. Oczywiście, kluczem pozostaje właściwie dobrana lokalizacja, format parku oraz jego oferta czyli właściwy, dobrany do wymagań lokalnych społeczności, tenant-mix – podkreśla Bartosz Nowak.

Rozwój tego sektora obserwujemy nie tylko w Polsce. Duże zainteresowanie powierzchniami w parkach handlowych ze strony najemców zauważamy także między innymi w Rumunii, gdzie w małych i średnich miastach rozwijamy sieć parków handlowych. Już na jesieni bieżącego roku otwarte zostaną dwa parki, których budowa obecnie trwa, a które skomercjalizowane są już niemal w całości. Powstaną w miastach: Rosiorii de Vede oraz Focsani, a ich łączna powierzchnia wynajmowalna wyniesie ponad 11 000 mkw. Wśród najemców tych parków są takie marki jak: Sinsay, KiK, Jysk, Pepco czy Flanco – mówi Wojciech Jurga, Partner Zarządzający w Scallier odpowiedzialny za rozwój firmy na rumuńskim rynku.
Przewidujemy, że sektor parków handlowych będzie zyskiwał na znaczeniu również w kolejnych latach, a ekspansja sieci handlowych będzie odbywała się w mniejszych i średnich miastach. W większych ośrodkach miejskich polegać będzie na dogęszczeniu sieci punktów handlowych również poprzez tworzenie formatów dopasowanych specyfiką do charakterystyki parków oraz innych, mniejszych handlowych powierzchni – podsumowuje Bartosz Nowak.

 

Źródło: Scallier sp. z o.o. 

Ważna zmiana dla najemców lokali w galeriach handlowych w czasie zakazu prowadzenia działalności

Adam Ziębicki

Od dnia 23 lipca 2021 r. obowiązuję art. 15 ze1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, który wprowadził nowe rozwiązania dla najemców lokali w galeriach handlowych. Jednocześnie, w ramach nowelizacji ww. ustawy, uchylony został art. 15 ze.

Nowy przepis wprowadza następujące rozwiązanie w odniesieniu do umów najmu, dzierżawy lub innej podobnej umowy, która została zawarta przed dniem 14 marca 2020 r., a która dotyczy oddania do używania powierzchni handlowej w obiektach powyżej 2000 m2. Otóż w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia działalności w ww. obiektach, wysokość świadczenia z tytułu używania powierzchni handlowej ulega obniżeniu do 20% do wysokości świadczenia. Z kolei w okresie trzech miesięcy od dnia zniesienia zakazu, wysokość świadczenia z tytułu używania powierzchni handlowej zostaje obniżona do 50%. Przez powierzchnie handlową uznaje się każdą powierzchnie znajdującą się w obiekcie handlowym o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m2, niezależnie od celu oddania powierzchni do używania, w tym w szczególności sprzedaży towarów, świadczenia usług i gastronomii.

Warto w tym miejscu nadmienić, że nowe przepisy Tarczy Antykryzysowej nie są jedynymi, które mogą być podstawą do obniżenia wysokości świadczenia za najem, dzierżawę czy tez innej umowy, w której dochodzi do oddania do używania powierzchni handlowej. Każda bowiem ze stron ww. umowy może żądać oznaczenia przez sąd wysokości obniżenia świadczeń na podstawie istniejącego już art. 3571 k.c. – wskazuje mecenas Adam Ziębicki z kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy. Co istotne, sądy w tego typu sprawach stają po stronie najemców, czego najlepszym przykładem są postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie, w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia poprzez obniżenie czynszu na czas trwania postępowania – podkreśla Ziębicki.

Wobec wejścia w życie art. 15 ze1, uchylone zostały pierwotne rozwiązania wprowadzone dla najemców w ramach Tarczy Kryzysowej. Tym samym, od dnia 23 lipca 2021 r. uchylone zostało rozwiązanie, w myśl którego w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia działalności w obiektach handlowych, wzajemne zobowiązania stron umowy najmu, dzierżawy lub innej podobnej umowy, wygasały, jeżeli w okresie trzech miesięcy od dnia zniesienia zakazu prowadzenia działalności najemca złożył wynajmującemu ofertę przedłużenia obowiązywania umowy na dotychczasowych warunkach o okres obowiązywania zakazu prowadzenia działalności, przedłużonego o sześć kolejnych miesięcy.

– Choć wprowadzone zmiany z perspektywy najemców należy ocenić pozytywnie, to podkreślenia wymaga fakt, że całkowicie zostały przez ustawodawcę pominięte interesy wynajmujących, albowiem dla tych drugich nie wprowadzono żadnych rozwiązań mających przeciwdziałać negatywnych skutkom wystąpienia COVID-19 i ograniczeń lub zakazów w prowadzeniu działalności gospodarczej. Należy także zadać pytanie dlaczego ustawodawca nowe rozwiązanie zadedykował jedynie umowom zawartym przed 14 marca 2020 r., podczas gdy znacznie dłuższe i bardziej dotkliwe ograniczenia w prowadzeniu działalności wystąpiły na przełomie 2020 i 2021 r., po pierwszej fali COVID-19, po której nawiązywano nowe umowy najmu – nadmienia mec. Ziębicki.

Autor: mecenas Adam Ziębicki z kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy.

Gdzie warto budować parki handlowe?

Pan Sebastian Wiśniewski_Fortis Investments

Od kilku lat rynek nieruchomości handlowych w Polsce zmienia swoją strukturę. Ze względu na wysoką saturację rynku widać ograniczone zainteresowanie deweloperów realizacją śródmiejskich galerii. Zwiększa się natomiast udział w rynku mniejszych obiektów handlowych, zlokalizowanych zarówno w dużych miastach, jak i kilkutysięcznych miejscowościach. Parki handlowe i obiekty typu convenience są bardzo dobrymi i stabilnymi inwestycjami, które cechuje duża odporność na różne rynkowe zawirowania. „Natomiast zanim przystąpi się do realizacji takiej inwestycji należy precyzyjnie określić kilka czynników, które determinują sukces przyszłego projektu” – mówi Sebastian Wiśniewski, Prezes spółki Fortis Investments, która realizuje parki handlowe pod marką Premium Park.

Spis treści:
PARKI HANDLOWE NA FALI WZNOSZĄCEJ
LOKALIZACJA PARKU HANDLOWEGO, A WIELKOŚĆ MIASTA
PARKI HANDLOWE A FUNKCJE INTEGRACYJNE

PARKI HANDLOWE NA FALI WZNOSZĄCEJ

Dynamika rozwoju segmentu mniejszych obiektów handlowych, jak parki handlowe (od 5 tys. mkw. do kilkunastu tys. mkw.), centrów zakupów codziennych (poniżej 5 tys. mkw.), czy też wolno stojących sklepów spożywczych i marketów budowlanych, przyspiesza z roku na rok. Jest to trend widoczny nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach w regionie CEE. Jednak największy wzrost zainteresowania deweloperów realizacją obiektów z segmentu parków handlowych nastąpił w 2020 roku. Jak wynika z prognoz firmy JLL opublikowanych po I kwartale 2021 roku udział parków handlowych w całkowitym wolumenie nowopowstających powierzchni handlowych ma w całym 2021 roku wynieść 36% (27% ma przypaść na wielkoformatowe sklepy wolnostojące, a jedynie około 18% na centra handlowe), co oznacza fundamentalną zmianę, jako że w minionych latach to centra handlowe odpowiadały za największą część wolumenu nowych powierzchni handlowych.

W dużej mierze do tej reorientacji przyczyniła się pandemia i wprowadzone przez regulatora obostrzenia często uniemożliwiające funkcjonowanie większym obiektom handlowym. Podczas ostatnich miesięcy klienci również preferowali parki handlowe, ponieważ łatwiej w nich zachować zasady dystansu społecznego i przestrzegać sanitarnych wytycznych. Architektura parków handlowych zakłada dostęp do większości lokali z zewnątrz obiektów, a więc nie ma konieczności gromadzenia się na częściach wspólnych wewnątrz nieruchomości, jak w przypadku dużych obiektów handlowych. Część klientów zauważyła również, że parki handlowe to idealne miejsca do szybkich zakupów, które w wystarczający sposób zaspokajają ich codzienne potrzeby.

LOKALIZACJA PARKU HANDLOWEGO, A WIELKOŚĆ MIASTA

Tego typu inwestycje realizowane są przede wszystkim w mniejszych miastach (od kilku tysięcy do około 100 tys. mieszkańców), w których nasycenie nowoczesnymi powierzchniami handlowymi jest stosunkowo niskie w porównaniu do większych metropolii. Ponadto w mniejszych miastach dostępność gruntów pod zabudowę handlową wciąż jest większa, a ich ceny umożliwiają realizację projektów o bardzo zróżnicowanej ofercie. Dzięki zazwyczaj niższym stawkom czynszów niż w przypadku dużych galerii oferta parków handlowych obejmuje zarówno sklepy i punkty sieciowych najemców, jak również lokalnych przedsiębiorców, a takie połączenie jest bardzo dobrze widziane przez lokalne społeczności.

Parki handlowe wkraczają również na rynki największych miast. Najczęściej lokowane są przy dużych osiedlach mieszkaniowych lub na obrzeżach aglomeracji, gdzie tworzą nową tkankę miejską wspólnie z nieruchomościami o innych funkcjach niż handlowe, jak szkoły, przedszkola czy urzędy. Parkom towarzyszą często stacje benzynowe lub lokalne targowiska. Są to koncepty uzupełniające się, które pozwalają klientom korzystać ze zróżnicowanej oferty w przystępnych cenach. Istotnym elementem dla powodzenia parku handlowego jest jego dobre skomunikowanie. Zarówno dostęp do środków komunikacji publicznej, jak i infrastruktury drogowej odgrywa kluczową rolę dla zapewnienia sprawnego przepływu klientów.

PARKI HANDLOWE A FUNKCJE INTEGRACYJNE

Jak zauważa Sebastian Wiśniewski z Fortis Investments: „duży potencjał handlowy lokalizacji przejawiający się znacznym przepływem osób o określonej sile nabywczej nie wyczerpuje tematu atrakcyjności inwestycyjnej danego terenu”.

Uważna analiza lokalnego rynku handlowego pod względem oczekiwań konsumentów zarówno tych komercyjnych, jak i społecznych oraz kulturalnych pozwala zbudować właściwą ofertę, która nie tylko zaspokoi potrzeby zakupowe, ale stanowić będzie integralną część miejskiej tkanki. Najczęściej w tego typu projektach pojawiają się sklepy z branży spożywczej, elektronicznej, modowej, obuwniczej, sportowej, drogeryjnej, a także oferujące artykuły dziecięce czy wielobranżowe dyskonty. Dodatkowo oferta ta uzupełniana jest o aptekę, sklep zoologiczny, czy bank. Parki handlowe wzmacniając swoją rynkową pozycję ewoluują i coraz częściej stają się także głównymi miejscami spędzania czasu dla mieszkańców. Dlatego deweloperzy i właściciele takich obiektów zaczynają poszerzać ofertę o punkty gastronomiczne, place zabaw dla dzieci czy kluby fitness, a także przygotowywać przestrzenie rekreacyjne, na których odbywają się festiwale food trucków czy wydarzenia rozrywkowe lub kulturalne, których organizatorem nierzadko są lokalne samorządy.

„Istotnym elementem wpisanym w DNA mniejszych obiektów handlowych jest ich elastyczność i możliwość łatwego przystosowania powierzchni do zmieniających się oczekiwań konsumentów. Nie wymaga to znaczącego, długotrwałego procesu inwestycyjnego, a efekt w postaci zadowolenia klientów i ich lokalizacji wynagradza trudy nieustannego śledzenia lokalnych trendów – podkreśla Sebastian Wiśniewski. Poszukując lokalizacji pod realizację naszych obiektów funkcjonujących pod marką Premium Park, uważnie analizujemy nie tylko kontekst komercyjny i techniczne parametry danego terenu, ale także jego walory społeczne i możliwość zbudowania wartości dodanej dla lokalnych społeczności, co w średnim i dłuższym okresie przynosi wymierne korzyści zarówno dla inwestorów, jak i najemców oraz klientów naszych obiektów” – podsumowuje Prezes Fortis Investments.

Autor: Sebastian Wiśniewski, Prezes spółki Fortis Investments.

Jaka rysuje się przyszłość centrów handlowych?

Joanna Tomczyk, JLL

Centra handlowe stale zmieniają się goniąc za potrzebami konsumentów – już 28% z nich w Polsce przeszło rozbudowę, w tym część z nich również modernizację. Jednak miniony rok był dla tej części branży retail niezwykle trudny. Długie okresy zamknięcia, duże zmiany wśród najemców, dostosowywanie się do nowych wytycznych sanitarnych to tylko kilka bolączek, z jakimi musiały sobie poradzić. W post pandemicznej rzeczywistości czekają je kolejne wyzwania, które będą wymagały z pewnością niestandardowego podejścia i otwartości na dalsze zmiany.

Spis treści:
Perła architektury zyska nowy blask
„Customer experience” ciągle w grze
Funkcjonalna rewolucja

Na potrzebę transformacji centrów handlowych eksperci wskazują już od dawna. Te zaś stale ewoluują i poszukują nowych dróg dotarcia do klientów, bo czasy, gdy przyciągały nabywców wyłącznie ofertą sklepową już minęły.

Do tej pory już więcej niż co czwarte centrum handlowe w Polsce przeszło rozbudowę. W wielu przypadkach wiązało się to także z modernizacją i odświeżeniem części istniejącej przestrzeni handlowej. Rynek jest już dojrzały, a konkurencja silna, co sprzyja właśnie przebudowom i unowocześnianiu obiektów. W Polsce mamy blisko 1 mln mkw. powierzchni w ponad 20-letnich centrach handlowych, które nie zostały jeszcze zmodernizowane lub rozbudowane. Potencjał do zmian jest spory.

Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL

Dotychczas obserwowaliśmy ich rozwój w kierunku modelu miasteczka rozrywkowego. Przed pandemią mocno stawiały na powiększanie części rekreacyjnej i konsumpcyjnej (F&B). Przyjęło się, że są to miejsca spędzania wolnego czasu czy to samemu, czy też z rodziną i przyjaciółmi. W niektórych obiektach skorzystać mogliśmy już nie tylko z kina, ale również z lodowiska, ścianki wspinaczkowej, klubu fitness czy szkoły tańca. Coraz większą rolę spełniały rozbudowane strefy gastronomiczne. Przykładem firmy od lat biorącej udział w projektach renowacji galerii handlowych, posiadającej zespół, wypracowane procesy oraz sprawdzonych podwykonawców jest Tétris.

Działamy na 18 rynkach świata i od lat widzimy duże. Obiekty, których przebudowa była nam powierzona zmieniały się w miejsca spełniające wiele funkcji, angażujące i zachęcające do pozostania w nich dłużej. Tak było w przypadku remodelingu galerii Madison w Gdańsku. Stworzyliśmy tam m.in. komfortowe i funkcjonalne strefy rekreacyjne, ujednoliciliśmy witryny sklepów, wymieniliśmy okładziny podłogowe i sufity oraz zamontowaliśmy nowe oświetlenie. W efekcie przestrzeń zyskała nowe, jasne i przyjazne oblicze. W pracy przy takich projektach szczególnie ważne jest doświadczenie w prowadzeniu działań w obiekcie otwartym codziennie dla klientów, bez utrudniania funkcjonowania sklepom i punktom usługowym.

Rajmund Węgrzynek, Dyrektor Zarządzający Tétris w Polsce i CEE

Czas pandemii Covid-19 i długie okresy zamknięcia, gdy gastronomia i rekreacja zostały zamrożone, skłoniły wielu zarządców nieruchomości do kolejnych zmian i nowego podejścia do planowania przestrzeni. Obecna sytuacja przyśpieszyła ewolucję galerii handlowych, wpłynęła na strategiczne decyzje oraz zwiększyła zapotrzebowanie na usługi projektowe i wykonawcze w tym sektorze.

W minionym roku podaż powierzchni w centrach handlowych zmniejszyła się – więcej obiektów zostało zamkniętych lub zmieniło funkcję, niż zostało wprowadzonych na rynek. Warto też przypomnieć, że zamknięcia w dużej mierze były powiązane z decyzją Tesco o wyjściu z polskiego rynku. Przekształcenie części powierzchni handlowej na funkcję biurową ma miejsce m.in. w centrum handlowym Plac Unii City Shopping w Warszawie.

Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL

Nowy tenant-mix, digitalizacja obiektów czy też ostateczna zmiana ich funkcji – to niektóre perspektywy stojące przed rynkiem centrów handlowych.

Patrząc dziś na branżę i międzynarodowe trendy, można rozróżnić kilka wiodących kierunków transformacji – wprowadzanie nowych czy łączenie kilku funkcji, stawianie na konkretną specjalizację i poszukiwanie wyróżnienia na tle konkurencji. Do tej pory pracowaliśmy m.in. przy wspomnianej gdańskiej galerii handlowej Madison czy modernizacji Centrum Handlowego Ogrody w Elblągu, które zyskało komfortową i przytulną część gastronomiczną. Jako globalna grupa mamy na swoim koncie jeszcze więcej ciekawych i gruntownych przemian. Dobrym przykładem aktualnie prowadzonego, niezwykle interesującego projektu, którego właściciele mają przemyślaną strategię zmiany, jest realizowana przez nas metamorfoza wrocławskiego, kultowego DH Renoma.

Rajmund Węgrzynek, Dyrektor Zarządzający Tétris w Polsce i CEE

Perła architektury zyska nowy blask

Renoma mieści się w budynku zaliczanym do architektonicznych pereł Wrocławia, liczącym już 91 lat. Przez lata przechodziła wiele metamorfoz, ale ta obecna, wykonywana przez firmę Tétris, ma odświeżyć wnętrza budynku. Nowy wystrój będzie nawiązywać do historycznego stylu Domu Towarowego Wertheim. Jednocześnie Globalworth – właściciel i zarządca Renomy – chce zadbać o współczesne oczekiwania klientów np. rezygnuje z mało klimatycznego food courtu na rzecz autorskich konceptów gastronomicznych z ogródkami poprzez nowe zagospodarowanie placu Czystego. Renoma wzbogacona zostanie też o najwyższej klasy powierzchnie biurowe, dedykowane najemcom ceniącym sobie prestiżową lokalizację w ścisłym centrum miasta, historyczny charakter budynku i otoczenia, a jednocześnie nowoczesne rozwiązania techniczne i funkcjonalne.

Bardzo ważną cechą, na którą kładziemy szczególny nacisk jest lokalność, niepowtarzalność oraz poszanowanie tradycji i architektury Renomy. Nie próbujemy kopiować rozwiązań z innych projektów, natomiast wykorzystujemy potencjał lokalizacji i dostosowujemy ofertę pod oczekiwania lokalnej społeczności oraz klientów wewnętrznych, czyli pracowników biurowych.

Anna Merta, Leasing Director Retail w Globalworth Poland

Tétris odpowiada za przebudowę obiektu od strony wykonawczej. Zakres prac jest ogromny i wymaga precyzyjnego planowania. Ze względu na historyczną wartość budynku, jest on objęty nadzorem konserwatora. Co więcej, Renoma nie będzie całkowicie zamknięta – w trakcie prac będą działać wybrane sklepy i placówka medyczna, czynne też będą biura. Dlatego Tétris prowadzi działania przeważnie w nocy, w konkretnie wydzielonych strefach.
Pomysł na przyciągnięcie klientów klimatycznym wnętrzem sprawdzi się tylko w niektórych przypadkach. Jednak co z pozostałymi obiektami, o mniej ciekawej bryle lub lokalizacji?

„Customer experience” ciągle w grze

Kierunek jaki mogą obrać właściciele dużych obiektów handlowych to klasyczne modernizacje, skoncentrowane na zapewnieniu klientom jak najciekawszych doznań i rozwiązań, także technologicznych. Kluczowym punktem będzie zróżnicowany dobór najemców, rozwój showroomów i punktów pick and collect. Rozbudowywane i odświeżane zgodnie z najnowszymi trendami będą części rozrywkowe i food courty.

Do tej pory przebudowy z jakimi mieliśmy jako Tétris do czynienia, czy to w Polsce, czy na zagranicznych rynkach w ramach naszych globalnych struktur, dotyczyły głównie zmian pod kątem „customer experience” i w nadchodzących miesiącach takie modernizacje również będziemy obserwować. Podam tu jako przykład realizację dla Odysseum w Montpellier we Francji. Łącząc siły JLL i Tétrisa, wraz z Montpellier Zuo, zaprojektowaliśmy restrukturyzację istniejącego budynku usługowo-rozrywkowego, z rozbudową całego centrum handlowego. Naszym celem było sprawienie, aby „podróż” konsumentów przez galerię była bardziej dynamiczna i wzbogacona o nowe doświadczenia. Wprowadziliśmy więcej światła w niektórych strefach lub korytarzach i zaprojektowaliśmy fasady z przeszkleniami, aby ukazywały wnętrza sklepów przechodzącym na zewnątrz klientom.

Rajmund Węgrzynek, Dyrektor Zarządzający Tétris w Polsce i CEE

Funkcjonalna rewolucja

Warto przyjrzeć się przykładom z zagranicy, gdzie trend przebudowywania i nadawania centrom handlowym nowych funkcji obecny jest już od dekady. Nie chodzi tu tylko o nowy wystrój, a o całkowitą zmianę przeznaczenia budynku. Jednym z inspirujących kierunków jest przekształcanie nieruchomości handlowych w mieszkania dla seniorów czy domy opieki. Rozwiązanie to sprawdza się m.in. ze względu na lokalizację – przyjęło się, że tego typu obiekty znajdują się poza miastem, podczas gdy seniorzy deklarują, że nie chcą z miejskiego życia rezygnować. Taką zmianę przeszło Northgate Mall w Seattle*, w którym dodatkowo powstał hotel, centrum tranzytowe i ośrodek ligi hokejowej.

W Skyview on the Ridge w Irondequoit w stanie Nowy Jork realizowana jest inwestycja warta 43 miliony dolarów, w ramach której powstanie 157 apartamentów dla seniorów, a także centrum opieki dziennej dla dorosłych. Z kolei najstarsze centrum handlowe w Ameryce zostało zamienione w piękne mikro apartamenty Arcade Providence**. Zbudowany niemal 200 lat temu budynek przekształcono w 48 malutkich mieszkań oraz przestrzeń biznesową, w której znalazły się restauracje, kawiarnia i salon fryzjerski.

Myślę, że i w Polsce doczekamy się tak imponujących projektów. Pandemia przyśpieszyła tego rodzaju procesy i według mnie w post-covidowej rzeczywistości minimum 25% obiektów handlowych czekają zmiany zarówno sanitarne, jak i te związane z kierunkiem działalności. Trend „mixed-use” w rodzimych centrach handlowych jest już coraz bardziej widoczny. Zwiększają one, kosztem części handlowej, powierzchnię biurową i usługową. Zmieniają się w miejsca, w których możemy pracować, bawić się, zadbać o zdrowie, korzystać z oferty gastronomicznej i rozrywkowej. Wkrótce być może będą to również obiekty z bazą noclegową, a nawet mieszkalną.

Rajmund Węgrzynek, Dyrektor Zarządzający Tétris w Polsce i CEE

Rosnąca popularność projektów mixed-use została dodatkowo wzmocniona przez pandemię. Według prognoz JLL, w ciągu najbliższych 5 lat podaż powierzchni w projektach wielofunkcyjnych w Polsce może ulec podwojeniu.

Podaż powierzchni komercyjnej w nowoczesnych obiektach wielofunkcyjnych w Polsce przekroczyła 1 mln mkw., z czego ponad połowa została oddana do użytkowania w ciągu ostatnich 5 lat. Dodatkowo, w centrach handlowych powstają przestrzenie coworkingowe (np. w Galerii Młociny), a w biurowcach otwierane są kawiarnie. Z kolei nowo oddany kompleks Warsaw Hub oferuje przestrzenie biurowe, hotelowe i handlowe.

Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL

Projekty wielofunkcyjne są odpowiedzią na wysokie nasycenie powierzchnią centrów handlowych w miastach, kreują także nowy typ powierzchni handlowej i są w stanie przyciągnąć marki, takie jak American Eagle czy Urban Outfitters, które w Polsce nie otwierają się w tradycyjnych centrach handlowych. Co więcej, synergia generuje dodatkowych klientów i pozwala na dywersyfikację ryzyka na wypadek gorszej koniunktury w jednej z funkcji.

Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL

Bez względu na wybrany model przemian – każde centrum handlowe w pewnym momencie potrzebować będzie gruntownej modernizacji. Dziś motorem zmian jest kształtująca się rzeczywistość post-covid, jutro będą to kolejne rewolucje technologiczne czy też zmiany przyzwyczajeń i oczekiwań konsumentów. Tego typu przebudowy to bardzo duże, wielopłaszczyznowe projekty fit-out. Zarówno od strony projektowej, jak i wykonawczej. Właściciele obiektów wybierając wykonawcę zwracają uwagę na doświadczenie, zasoby ludzkie, względy logistyczne. Ważny jest też dobór podwykonawców – zarówno pod kątem ceny, jakości materiałów, jak i terminowości. Wszelkie opóźnienia generują dodatkowe koszty, co przy już i tak dużym budżecie nie jest mile widziane. Niemniej, do osiągnięcia komercyjnego sukcesu, najważniejszy jest pomysł na projekt i design.


Do tak złożonych projektów jesteśmy w stanie powołać zespół z odpowiednimi kompetencjami i z różnych obszarów – z doświadczeniem projektowym dla branży biurowej, hotelowej, mieszkaniowej. Już w fazie projektowania trzeba myśleć o kolejnych etapach prac, gdyż zapewnia to optymalizację budżetu. Ponadto, widzimy, że dla klientów istotne jest międzynarodowe zaplecze i przetestowane, sprawdzone na innych rynkach rozwiązania.

Rajmund Węgrzynek, Dyrektor Zarządzający Tétris w Polsce i CEE

Najbliższe miesiące będą decydującymi dla tego sektora handlu. Po trudnych miesiącach, które odcisnęły się na ich funkcjonowaniu, widać, że wciąż chcą walczyć o klienta, a pomysłów na nowe podejście i strategię nie brakuje.

* Smartcitiesdive.com, 4.12.2020: www.smartcitiesdive.com/news/shopping-to-shelter-abandoned-mall-sites-welcome-senior-housing/589573/;                                                   ** Businessinsider.com, 10.10.2016: www.businessinsider.com/americas-first-shopping-mall-is-now-micro-apartments-2016-10?IR=T;

materiał prasowy         

Parki handlowe wzbogacają swoją ofertę

heidi-sandstrom-466619-unsplash
Rośnie znaczenie parków handlowych. Obiekty do niedawna traktowane jako uzupełnienie oferty handlowej w mniejszych miastach i na obrzeżach dużych miast, zostały zauważone przez wielu nowych klientów. To między innymi skutek ograniczeń wprowadzonych na czas pandemii, ale także doświadczeń klientów, którzy zauważyli, że dzięki parkom handlowym mają wygodny dostęp do niezbędnej oferty w niedalekiej odległości od swojego domu. Jednocześnie są to ważne punkty dla sieci handlujących w Internecie stanowiąc często istotne elementy łańcucha dostaw zamówionych w sieci towarów do klienta końcowego.

Rosnąca popularność przyciąga kolejnych najemców, którzy dopasowują swoje koncepty do specyfiki parków handlowych. Jedną z branż, która coraz silniej zaznacza swoją obecność na terenie parków jest gastronomia. DL Invest Group do posiadanego przez siebie parku handlowego w Knurowie wprowadził czterech najemców gastronomicznych, którzy wynajęli w sumie blisko 400 mkw. powierzchni. Są to pizzeria Da Grasso, Arman Kebab, Kebab Friends i Ha Long.

Park handlowy DL Shopping Center w Knurowie zlokalizowany jest przy ulicy 1 Maja 74. Oferuje swoim najemcom 6000 mkw. powierzchni najmu, a wśród marek, które otworzyły w nim swoje sklepy znajdują się między innymi Media Expert, Rossmann, Pepco, Neonet czy Action. Knurów zamieszkuje 36 000 osób. Jest miastem ściśle powiązanym komunikacyjnie z innymi regionami Śląska. Dobrze rozwinięta infrastruktura komunikacyjna gwarantuje mobilność mieszkańcom, z których znaczna część pracuje w sąsiednich ośrodkach miejskich, a niezbędne zakupy realizuje na terenie Knurowa.

„Dobrze zlokalizowane parki handlowe to teraz aktywa cieszące się rosnącym powodzeniem wśród klientów. Dzięki temu przyciągają najemców, którzy tworzą ofertę dopasowaną do wymagań lokalnych społeczności, a to z kolei przyciąga inwestorów. DL Invest Group wiele lat temu dostrzegł potencjał tej klasy aktywów i możliwości stwarzane przez mniejsze, śląskie miasta” – mówi Łukasz Tomczyk, Dyrektor ds. Komercjalizacji w DL Invest Group.

„Aktualnie posiadamy w swoim portfolio 12 parków handlowych, które niemal w całości są wynajęte. 2 kolejne obiekty są obecnie w fazie realizacji, jak również trwają zaawansowane rozmowy w sprawie budowy kolejnych obiektów. Rosnące zainteresowanie ze strony najemców każe nam zakładać, że obiekty tego typu na stałe wpiszą się w krajobraz handlowy w Polsce stając się ważnym elementem dystrybucji dla sieci handlowych. Klienci doceniają otwarty charakter takich obiektów oraz już bogatą i dalej rozwijaną ofertę, która doskonale zaspokaja ich najistotniejsze potrzeby jednocześnie oszczędzając im dużo czasu. Cechą charakterystyczną parków handlowych jest również ich dostępność dla lokalnych najemców. Przy kształtowaniu tenant-mixu danego obiektu, kierujemy się atrakcyjnością oferty dla mieszkańców. W parkach handlowych często więc swoje sklepy bądź punkty usługowe mają lokalni przedsiębiorcy, których trudno znaleźć w największych galeriach handlowych. W parkach handlowych DL Invest Group klienci znajdą także bogatą ofertę usług uzupełniających, które stanowią dużą wartość dodaną dla lokalnych mieszkańców i wyróżniają nasze parki spośród innych obiektów tej klasy. Obok gastronomii są to miejsca rekreacji, kluby fitness czy przychodnie medyczne” – podkreśla Łukasz Tomczyk.

„Gastronomia w parkach handlowych będzie się z pewnością dalej rozwijać. Otrzymujemy wiele zapytań ze strony najemców działających na tym rynku, jak również ze strony innych, sieciowych najemców, którzy do tej pory swoje sklepy mieli jedynie w dużych galeriach handlowych lub w innych lokalizacjach w centrach dużych miast. Wychodząc naprzeciw popytowi realizujemy w małych i średnich śląskich miastach kolejne dwa obiekty i rozważamy przejęcia lub realizację następnych nieruchomości” – podsumowuje Łukasz Tomczyk.

 

Źródło: DL Invest Group.

Tychy: Rośnie handlowe „Power Center”, które dostarczy nowoczesne lokale handlowe na wynajem

Power Center, fot. Gemini Park Tychy, mat. prasowe, 2

Nie tylko Gemini Park Tychy, ale i otoczenie obiektu dynamicznie się rozwija. W marcu w jego sąsiedztwie otwarto duży market DIY. Kolejny planowany jest na jesień. Trwa także rozbudowa tyskiej galerii.
Wokół Gemini Park Tychy rośnie największe w regionie handlowe „Power Center”, które docelowo będzie liczyć ponad 100 tys. m kw. GLA. Już dziś, oprócz Gemini Park, które położone jest w jego centrum, działa tu mający 8 tys. m kw. market budowlany Obi oraz sklep Media Markt, liczący sobie 4 tys. m kw.
Z końcem marca tego roku w sąsiedztwie Gemini Park otwarty został mający 10 tys. m kw. powierzchni sprzedaży market budowlany Castorama. Zastąpił on zlikwidowane w 2020 roku Tesco. W realizacji są natomiast 2 duże inwestycje handlowe. Na jesień kolei zaplanowane jest otwarcie jeszcze jednego marketu budowlanego – Merkury. Ten ma mieć powierzchnię 6 tys. m kw.
Jednocześnie trwa rozbudowa samego Gemini Park Tychy. Prace mają zakończyć się w tym roku. W ich efekcie, centrum handlowe zyska dodatkowe 6,5 tys. m kw. GLA, na których powstaną m.in. sklepy i punkty usługowe, a przede wszystkim kino. Tym samym tyska galeria dołączy do grona największych obiektów handlowych woj. śląskim, mając łącznie ponad 43 tys. m kw. GLA.
– Pomiędzy ulicą Beskidzką a Towarową w Tychach powstaje jedna z najatrakcyjniejszych przestrzeni handlowych na Śląsku. Wypełniać ją będzie m.in. najszersza w tej części regionu oferta budowlana i RTV/AGD, jak również najszersza oferta handlowa w Tychach, skupiona pod dachem rozbudowanego Gemini Park. Mocną stroną „Power Center” będzie także kompleksowa oferta modowa z topowymi markami. Tylko w 2021 roku przestrzeń ta wzbogaci się w sklepy o łącznej powierzchni blisko 26 tys. m kw. – wylicza Tomasz Misztalewski, dyrektor Gemini Park Tychy.
To jednak nie koniec planów, bo w Tychach do zagospodarowania pozostaje ok. 45 tys. m kw. powierzchni pod kolejne realizacje. Terenami już interesują się m.in. znane sieci meblowe i sportowe. Również Gemini Holding, właściciel tyskiej galerii, nie wyklucza w najbliższych latach kolejnych inwestycji, w tym uzupełnienia oferty o retail parku. Jak zapewnia Misztalewski, dla Gemini Park rozwój konceptu „Power Center” to ogromna szansa.
– Już dziś obserwujemy przepływ klientów z Obi i Media Mark do Gemini Park. Zyskują także te obiekty, bo klienci galerii stają się także ich klientami. Pojawienie się nowych graczy jeszcze bardziej spotęguje napływ i przepływ odwiedzających. Co więcej, rozwój „Power Center” będzie miał znaczący wpływ na rynek, na jakim działamy. Więcej sklepów oraz powstanie strefy rozrywki w Gemini Park, a także nowe sklepy w otoczeniu pozytywnie wpłyną na catchment galerii – mówi.
Potencjał jest duży. Zasięg oddziaływania Gemini Park obejmuje dziś rynek liczący sobie ponad 1,14 mln klientów, którzy mieszkają w odległości do 30 minut od galerii. Jak wyliczył Colliers, regularne zakupy w tyskiej galerii, oprócz mieszkańców Tychów robią, także klienci dojeżdżający z blisko 20 ościennych miejscowości. Tylko w promieniu kilku kilometrów i 10 minut drogi od galerii mieszka 71 tys. osób, z czego znaczna część na osiedlach, jakie otaczają handlowe „Power Center”.
– Gemini Park, jak i sklepy wchodzące w Power Center już dziś działają na bardzo szerokim rynku. Rozwój obiektu, ale i sąsiedztwa pozwoli jeszcze bardziej ten rynek spenetrować, a co za tym idzie pozyskać nowych klientów, zwłaszcza z bardziej oddalonych miejscowości, w tym m.in. z Mikołowa, Pszczyny, Lędzin, Bierunia, Goczałkowic czy Oświęcimia, a więc z miast, w których nie ma tak szerokiej oferty handlowo-rozrywkowej – mówi.
Co ciekawe, pomóc może w tym nie tylko oferta, ale i sama lokalizacja. Tyskie „Power Center” usytuowane jest w miejscu, które od ponad dekady kojarzy się z handlem. Do tego znajduje się zaledwie 3,5 km od ścisłego centrum Tychów oraz w bezpośrednim sąsiedztwie trasy DK1, łączącej Śląsk z Podbeskidziem. Ponadto dojazd do tego miejsca obsługuje aż 29 linii autobusowych i trolejbusowych.
Źródło: Gemini Park Tychy, Gemini Holding, Guarana PR.

COVID-owa obniżka czynszów w galeriach jednak możliwa. I to ze skutkiem wstecznym. Czy czeka nas batalia sądowa między właścicielami centrów handlowych a najemcami?

pariwat-srisuwan-mFO6LqZkZds-unsplash

W dniu 7 maja ukazał się długo oczekiwany projekt nowelizacji tzw. Ustawy COVID-owej. Dowiedzieliśmy się z niego, że nowe brzmienie art. 15ze będzie jednak działać wstecz. Zasady tej retroakcji zostały określone w sposób zdecydowany. Branżę czeka burzliwy okres. Można spodziewać się lawiny pozwów – analizuje Diana Kalita – Knapczyk z kancelarii prawnej Causa Finita.

Spis treści:
Lawina pozwów sądowych w branży?
Trudne rozliczenia

Co przewidują nowe przepisy? Otóż ci najemcy, którzy mieli umowy najmu zawarte przed 14 marca 2020 r. oraz na podstawie przepisów art.15ze ustawy w dotychczasowym brzmieniu złożyli oferty ich przedłużenia, będą mogli – w terminie 14 dni od wejścia w życie nowelizacji – złożyć oświadczenia o wycofaniu wcześniej złożonych ofert. Wysokość wszystkich świadczeń (a więc również opłat eksploatacyjnych) ulegnie wówczas korekcie ze skutkiem wstecznym. Za okresy poprzednich lock-downów należeć się więc będzie jedynie 20% należności. Natomiast przez trzy następne miesiące, opłaty podlegać będą podlegać dalszej, 50%-towej obniżce.

Lawina pozwów sądowych w branży?

Przepisy nie mówią, czy możliwość wycofania ofert będzie dotyczyć tylko ofert na zasadach stricte ustawowych. Czy może odnosić się będzie również do ofert złożonych na zasadach ogólnych i zaakceptowanych przez wynajmujących? Nie wiadomo też, co stanie się z tysiącami już zawartych aneksów do umów najmu. Najemcy chcieli je podpisywać, bo nie byli zadowoleni z aktualnych przepisów COVID-owych. Teraz wygląda na to, że się pospieszyli. Czy po wejściu w życie nowelizacji będą mogli uchylać się od ich skutków prawnych?

Aby sprawa nie pachniała skandalem, autorzy projektu zdecydowali się zapewnić stronom sądową drogę oznaczenia świadczeń w innej wysokości. Będzie to mogło mieć miejsce, jeżeli ustawowa obniżka byłaby połączona z nadmiernymi trudnościami albo groziła rażącą stratą. Projekt nowelizacji odsyła tu wprost do art. 375¹KC. i stanowi dla wynajmujących swoisty chichot losu, gdyż dotychczas to oni w takich sprawach byli przecież pozwanymi. I zaciekle obniżkom oponowali. Teraz sami mogą występować z pozwami. Pojawia się jednak pytanie o praktyczny sens tej regulacji. Średni czas trwania sprawy gospodarczej w naszym kraju to przecież 13 miesięcy. W jednej instancji.

Trudne rozliczenia

Największą wadą nowelizacji jest to, że jest co najmniej o rok spóźniona. Od 14 miesięcy najemcy prowadzili z wynajmującymi twarde negocjacje dotyczące czynszów i opłat. Uzgodniony konsensus starano się przedstawiać inwestorom jako racjonalny. Nie da się ukryć, że przepisy COVID-owe jawiły się jako bardziej korzystne dla właścicieli centrów. Z drugiej jednak strony tłumaczono to samą naturą nieruchomości. W stosunku do wniesionego kapitału, można na nich mniej zarobić, ale też mniej stracić. A kiedy już zaszczepiono prawie 15 milionów Polaków, otwarto – tym razem raczej na dobre – centra handlowe a branża zaczęła otrząsać się z przebytej traumy, pojawiają się przepisy będące zaproszeniem do nowej wojny.
Nie wiadomo, czy i w jakim kształcie przepisy wyjdą z Parlamentu. Jeżeli jednak wejdą w życie, kwadraturą koła naszych czasów pozostanie, jak w tych okolicznościach rozliczyć już zapłacone przez najemców kwoty za okresy lock-downów. Umowy najmu zabraniają przecież potrącania roszczeń najemców z bieżących płatności na rzecz galerii. Na pewno nikogo nie powinno teraz dziwić, jeżeli najemcy zaczną masowo wstrzymywać się z regulowaniem czynszów i innych opłat. W końcu wygląda na to, że niedługo będzie sporo wzajemnych pretensji do rozliczenia.

mat.pras.

Pierwszy kwartał 2021 pod znakiem małych centrów handlowych, nowych trendów i e-commerce

mall galeria
Branża handlowa w 2021 r. stanęła przed kolejnym wyzwaniem: rząd planował wprowadzić nową formę pomocy dla sklepów i lokali usługowych: 80 procentową obniżkę czynszu podczas zamknięcia sklepów w galeriach handlowych oraz 50 procentową przez trzy miesiące po jego zakończeniu. Po kilku tygodniach niepewności plany te zostały wstrzymane co jest pozytywnym sygnałem dla Właścicieli galerii handlowych, którzy ponoszą nie tylko koszty funkcjonowania obiektów pomimo znacznych ograniczeń w ich funkcjonowaniu ale również muszą podołać zobowiązaniom kredytowym.

Nowe, proponowane przez rząd przepisy mogły doprowadzić właścicieli galerii handlowych do niewypłacalności. Nieruchomości handlowe zazwyczaj w 70-80% są finansowane z kredytów bankowych, a umowy najmu są zabezpieczeniem spłacanych kredytów. W wyniku proponowanych zmian w umowach poszkodowani byli wszyscy właściciele centrów handlowych o powierzchni przekraczającej 2 000 m kw., zarówno inwestorzy zagraniczni, jak i firmy z rodzimym kapitałem. Według danych PRCH szacowana wartość zadłużenia branży handlowej wynosi obecnie ok 90 mld PLN.

Regulacja wysokości stawek czynszu ingeruje w swobodę kształtowania umów między podmiotami prywatnymi. Centra handlowe to system naczyń powiązanych – wsparcie jednej strony i przerzucenie większości kosztów na drugą stronę, będzie miało wpływ na pozostałych uczestników tego łańcucha: banki, dostawców, firmy świadczące usługi dla centrów handlowych, a w konsekwencji dla tych samych najemców, którzy dziś będą korzystać z tego pakietu pomocowego.

Fabrice Paumelle, Dyrektor Działu Powierzchni Handlowych, BNP Paribas Real Estate Poland

W I kwartale 2021 r. do użytku oddano jedynie 66 600 m kw. nowej powierzchni handlowej. W strukturze nowej podaży dominują wielkopowierzchniowe obiekty handlowe (54% nowej powierzchni), głównie dzięki otwarciu pod szyldem Castorama trzech byłych obiektów Tesco (Tychy, Ruda Śląska i Starogard Gdański). Z kolei udział parków handlowych w nowej powierzchni stanowi ok. 35% za sprawą otwarcia: Pasażu Warmińskiego w Lidzbarku Warmińskim, Aura Park Nakło nad Notecią oraz Atut Bielany w Krakowie. Rośnie udział parków handlowych w nowej podaży, obserwujemy natomiast mniejszą aktywność związaną z rozwojem i przebudową centrów handlowych, które przestały być dominującym formatem rozwijanym na rynku handlowym w Polsce. Sytuacja ta jest związana z trudną sytuacją centrów wywołaną pandemią COVID – 19. Z uwagi na duże nakłady inwestycyjne potrzebne do realizacji prac modernizacyjnych, inwestorzy na razie zachowują ostrożność w prowadzeniu takich działań.
W budowie pozostaje ok. 390 000 m kw. z terminem oddania do końca 2021 r.

Wśród obiektów w budowie dominują małe i średnie centra handlowe oraz parki handlowe, ponad 53% powierzchni zlokalizowane jest w miastach do 50 tys. mieszkańców, a tylko 14% w największych aglomeracjach. Udział parków handlowych w zasobach powierzchni handlowej rośnie z każdym rokiem, a nowa rzeczywistość COVID-19 pokazała, że ten format pozostaje odporny na skutki kryzysu. Na koniec I kwartału 2021 r. parki handlowe stanowiły 40% powierzchni pozostającej w budowie. W formacie tym dominują małe projekty o powierzchni najmu 5 000 – 10 000 mkw., zlokalizowane w miastach poniżej 100 000 mieszkańców. Rozwój tego segmentu jest konsekwencją ekspansji sieci dyskontowych, rozwijających się głównie w formatach małych centrów i wygodnych parków handlowych, w miastach do 100 tys. mieszkańców.

Małgorzata Fibakiewicz, Dyrektor Działu Business Intelligence Hub & Consultancy, BNP Paribas Real Estate Poland

I kw. 2021 r. upłynął również pod znakiem uruchomienia długo wyczekiwanej polskiej platformy Amazon.pl. Pomimo niepewnej sytuacji panującej na rynku handlowym w Polsce, cztery nowe marki zadebiutowały w I kw. 2021 r.: DentalPro Clinic z Włoch, Duxiana ze Szwecji i Rolf Benz z Niemiec oraz polska sieć hard dyskontów – Vollmart. Pozycja dyskontów w Polsce, zarówno spożywczych jak i niespożywczych, od lat stale rośnie, a pandemia tylko wzmocniła ten wzrostowy trend. Nawyki zakupowe konsumentów w czasie pandemii mocno przesunęły się w stronę sieci, a ponieważ kolejne lockdowny są trudne do przewidzenia, stąd też dyskonty niespożywcze zmierzają do uruchomienia sprzedaży on-line. Jako pierwsze na ten krok zdecydowało się Pepco, ogłaszając w lutym 2021 r. plany uruchomienia e-sprzedaży.
W centrach handlowych, w dużej mierze dzięki elastycznym umowom najmu, coraz częściej pojawiają się sklepy typu pop-up. Sklepy tymczasowe to atrakcyjna propozycja dla rozwijających się marek, a także sposób na obniżenie poziomu pustostanów w obiekcie handlowym. Centra handlowe decydują się również na wynajęcie powierzchni sklepom typu second-hand. W dobie wciąż zwiększającej się świadomości ekologicznej społeczeństwa, nadawanie drugiego życia przedmiotom jest trendem, który będzie się rozwijał w przyszłości.
Udział e-commerce w sprzedaży detalicznej przed pandemią oscylował w Polsce w granicach 5%-6%. W wyniku kolejnych obostrzeń nakładanych na branżę i wielu tygodni zakazu handlu drogą stacjonarną, dla wielu sklepów handel internetowy był jedynym kanałem dystrybucji. Udział sprzedaży internetowej w sprzedaży detalicznej ogółem w Polsce spadł z 9,8% w styczniu do 8,6% w lutym, kiedy to otwarto centra handlowe dla kupujących, jednakże jego udział nadal pozostaje znacznie wyższy, niż miało to miejsce w 2019 r. Pandemia pokazała jednocześnie, że handel stacjonarny nie zniknie i wciąż wielu Polaków jest przywiązanych do tradycyjnego modelu sprzedaży, o czym świadczyć może wyraźne wyhamowanie dynamiki sprzedaży online wraz z kończącymi się kolejnymi lockdownami i luzowaniem obostrzeń w działalności centrów handlowych.
I kwartał 2021 r. na rynku inwestycyjnym w sektorze nieruchomości handlowych zakończył się bardzo dobrym wynikiem.

Łączna wartość nieruchomości handlowych objętych transakcją w tym okresie osiągnęła prawie 190 mln EUR, co jest najlepszym wynikiem zaobserwowanym w I kwartale roku na przestrzeni ostatnich 5-6 lat. Największą transakcją odnotowaną w I kwartale 2021 r. było kupno przez EPP czterech obiektów handlowych M1 (Olsztyn, Tychy, Opole i Kielce). Była to ostatnia transza aktywów Chariot Top Group na podstawie umowy podpisanej w 2018 r. Z kolei prawie 20% aktywów handlowych dotyczyło obiektów należących poprzednio do Tesco. Biorąc pod uwagę ograniczenia w funkcjonowaniu dużych obiektów handlowych w Polsce, zmianę zachowania konsumentów oraz rozkwit zakupów lokalnych, na celowniku inwestorów w kolejnych miesiącach pozostaną parki handlowe i centra codziennych zakupów, jako aktywa o największej płynności.

Mateusz Skubiszewski, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych, BNP Paribas Real Estate Poland.

Źródło: BNP Paribas Real Estate Poland.

Nieruchomości komercyjne: kluczowy etap metamorfozy wrocławskiej Renomy

9b12b876e0d3453f1eda84ada1d2c6ec
Globalworth – właściciel i zarządca wrocławskiej Renomy, wybrał firmę Tétris na generalnego wykonawcę przebudowy obiektu. Tym samym rozpoczął się główny etap prac nad metamorfozą architektonicznej perły Wrocławia, który zbiegł się z 91 rocznicą jej powstania.  

Metamorfoza Renomy wchodzi w decydujący etap – świeżo wyłoniony generalny wykonawca, firma Tétris, rozpoczęła właśnie główne prace przy przebudowie obiektu. Dzięki nim wnętrza budynku zmienią się nie do poznania – nowy wystrój będzie nawiązywać do historycznego stylu Domu Towarowego Wertheim. Cały proces odbywa się pod nadzorem konserwatora zabytków, z którym właściciel i zarządca nieruchomości, firma Globalworth, aktywnie współpracuje. Zmiany w Renomie nie ograniczają się jednak tylko do architektury, obejmują również wzbogacenie oferty i ciekawe nowości w jej otoczeniu.

Metamorfoza da Renomie nowy blask i funkcje oczekiwane dziś przez mieszkańców miasta. Nasza wrocławska perła zyska nową ofertę handlową i gastronomiczną. Zamiast tradycyjnego food courtu stawiamy na oryginalne, autorskie koncepty gastronomiczne z ogródkami – poprzez nowe zagospodarowanie placu Czystego i docelowe otwarcie się na plac Kościuszki. Renoma wzbogacona zostanie też o najwyższej klasy powierzchnie biurowe, dedykowane najemcom ceniącym sobie prestiżową lokalizację w ścisłym centrum miasta, historyczny charakter budynku i otoczenia, a jednocześnie nowoczesne rozwiązania techniczne i funkcjonalne.

Barbara Wójcik, Senior Asset Manager w Globalworth Poland

W Renomie nie chcemy konkurować z wielkimi galeriami handlowymi. Zdecydowaliśmy się pójść inną drogą i wykorzystać doświadczenia z innych naszych obiektów, przede wszystkim z warszawskiej Hali Koszyki. W części handlowej stawiamy na marki modowe z długą tradycją obecności w Renomie, które nie są dostępne w innych obiektach w regionie. Uzupełnieniem oferty będą sklepy codziennych zakupów, punkty usługowe i klinika medyczna. Bardzo ważną cechą, na którą kładziemy szczególny nacisk jest lokalność, niepowtarzalność oraz poszanowanie tradycji i architektury Renomy. Nie próbujemy kopiować rozwiązań z innych projektów, natomiast wykorzystujemy potencjał lokalizacji i dostosowujemy ofertę pod oczekiwania lokalnej społeczności oraz klientów wewnętrznych, czyli pracowników biurowych.

Anna Merta, Leasing Director Retail w Globalworth Poland

Proces przebudowy jest dużym wyzwaniem logistycznym i budowlanym, ponieważ odbywa się na otwartym, funkcjonującym obiekcie.

Przebudowa Renomy to wyjątkowy projekt na wielu płaszczyznach. Prace będą objęte nadzorem konserwatora, ponieważ celem nadrzędnym jest przywrócenie jej dawnego wyglądu i charakteru. Co więcej, nasze działania zostały zaplanowane tak, by nie zamykać całkowicie przestrzeni i umożliwić częściowe funkcjonowanie galerii – zarówno mieszczących się w niej sklepów, jak i placówki medycznej Lux Med. Będziemy pracować wyłącznie w nocy, w konkretnie wydzielonych strefach. Przedsięwzięcie wymaga sprawnych rozwiązań logistycznych i utrzymania wysokich standardów bezpieczeństwa. Niemniej wiemy, że zarówno dla najemców, jak i klientów Renomy takie rozwiązanie jest dogodniejsze – szczególnie, że w ostatnich dwunastu miesiącach tego typu obiekty były wielokrotnie zamykane w związku z pandemią.

Maciej Targosz, Dyrektor Regionalny Tétris w Polsce Południowej

Zarządzającym projektem został GLEEDS, jedna z wiodących międzynarodowych firm konsultantów budowlanych, zajmujących się doradztwem i zarządzaniem w budownictwie.

Ze względu na komfort klientów, modernizacja Renomy prowadzona jest etapowo, we wcześniej wyłączonych z użytkowania częściach obiektu. Wszystkie prace modernizacyjne zakończą się w 2022 roku.

mat.pras.