Budownictwo modułowe w Polsce alternatywą dla tradycyjnego wznoszenia nieruchomości

jeff-sheldon-3231-unsplash
Budownictwo modułowe w Polsce jest atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnego wznoszenia nieruchomości. Tego rodzaju sposób budownictwa prezentuje nowoczesne rozwiązania techniczne oraz projektowe w branży budowlanej. Moduły mają liczne zalety, dzięki czemu coraz większa liczba osób, które posiadają działkę, decyduje się na postawienie na niej modułowego budynku.

Spis treści:
Czym jest budownictwo modułowe?
Nowoczesny rodzaju wznoszenia obiektów z innowacyjnych rozwiązaniami
Z czego wykonane są moduły?
Budynek gotowy w zaledwie kilka dni
Zalety budownictwa modułowego w Polsce
Budownictwo modułowe nie jest wolne od wad
Czy budownictwo modułowe ma szansę rozwoju?

Budownictwo modułowe w naszym kraju wpisuje się jako kolejny trend na rynku. Dzięki swoim licznym zaletom, ten rodzaj budownictwa cieszy się coraz większą popularnością. Czy ma szansę na to, aby zdominować rynek budowlany? Póki co nic nie wskazuje na to, aby budownictwo modułowe miało wyprzeć z rynku tradycyjny sposób budowania nieruchomości. Niemniej jednak zaznacza ono swoją wyraźną pozycję.

Czym jest budownictwo modułowe?

Budownictwo modułowe to nowoczesny i szybko rodzaj wznoszenia budynków, na przykład domów mieszkalnych lub komercyjnych obiektów. Budynki powstają przy zastosowaniu gotowych prefabrykatów. Same moduły powstają wcześniej, a następnie są transportowane oraz osadzane na terenie działki budowlanej. Początkowo budownictwo modułowe stawiało w Polsce małe kroki w segmencie komercyjnych. Niewielkie, modułowe obiekty były wznoszone na terenach budów i służyły pracownikom jako tymczasowe biura i pokoje socjalne. Na chwilę obecną ten rodzaj budownictwa rozwinął się już na tyle, że na terenie kraju powstają coraz liczniej duże budynki komercyjne oraz mieszkalne.

Nowoczesny rodzaju wznoszenia obiektów z innowacyjnych rozwiązaniami

Budownictwo modułowe w Polsce jest na tyle rozwinięte, że prezentuje ciekawe, nowoczesne rozwiązania projektowe i techniczne. Z gotowych, prefabrykowanych modułów chętnie korzystają deweloperzy i inwestorzy, którzy planują wznieść obiekt budowlany we względnie krótkim czasie. Jakiego rodzaju budynki mogą powstawać w ramach budownictwa modułowego? O ile początkowo były to głównie obiekty towarzyszące na terenach dużych inwestycji komercyjnych, o tyle obecnie sektor ten przeszedł sporą metamorfozę. Obecnie z prefabrykowanych modułów powstają obiekty techniczne, obiekty komercyjne jak na przykład stacje benzynowe, hale produkcyjne i magazyny. Nie należy zapominać o prywatnych nieruchomościach mieszkalnych. Możliwości zastosowania modułów jest naprawdę wiele.

Z czego wykonane są moduły?

Elementy modułowe, których używa się do wznoszenia budynków, są produkowane w fabrykach. Później transportuje się je na teren budowy i tam montowane są w całość przez doświadczoną ekipę budowlaną. Moduły sadowione są na fundamentach, które muszą zostać wcześniej wylane.
Elementy modułowe wykonane są z keramzytobetonu, który powstaje z tradycyjnej mieszanki betonowej. Dzięki temu, że do mieszanki tej dodawany jest keramzyt, powstały moduł zapewnia lekkość i utrzymuje ciepło. Po zamontowaniu na fundamentach, elementy modułowe są od wewnątrz ocieplane wełną mineralną, a od zewnątrz pokrywane tynkiem.
Na wyprodukowanie gotowych modułów potrzeba około miesiąca czasu, z kolei montaż przebiega w zaskakująco krótkim czasie. Aby powstał gotowy budynek, często wystarczy dosłownie kilka dni.

Budynek gotowy w zaledwie kilka dni

Budynki wykonane z modułów oddawane są do użytku w stanie surowym zamkniętym. Oznacza to, że są wyposażone w drzwi zewnętrzne, stolarkę okienną, dach z pokryciem a także wszelkie niezbędne instalacje. Obecnie, zwłaszcza w przypadku prywatnych domów mieszkalnych, które powstają z prefabrykowanych modułów, budynki wyposażane są w panele fotowoltaiczne oraz pompy ciepła.

Zalety budownictwa modułowego w Polsce

Obiekty, które wznoszone są z prefabrykowanych modułów, posiadają liczne zalety. Przede wszystkim forma wznoszenia budynków pozwala na szybkie ukończenie całego procesu budowy. Wliczając czas potrzebny na wykonanie modułów, ich transport, wyładunek i połączenie na gruncie, gotowy dom mieszkalny może powstać w nieco ponad miesiąc czasu.
Kolejną zaletą modułów jest możliwość ich łączenia. Moduły mogą być montowane nie tylko pionowo, ale również poziomo. Oznacza to, że wewnątrz prefabrykowanych budynków mogą powstawać piętra.
Firmy budowlane, które zajmują się wznoszeniem prefabrykowanych obiektów, oferują swoim klientom zazwyczaj kilka wariantów projektowych do wyboru. Do klienta należy wybór odpowiedniego modułu i dokonanie opłaty, a również tutaj można znaleźć plusy. Budownictwo modułowe jest tańsze od tradycyjnego.
To, czo wyróżnia budownictwo modułowe na rynku, jest elastyczność budowanych obiektów. Z racji tego, że powstają one z gotowych elementów, istnieje możliwość modyfikacji obiektu w przyszłości, poprzez dołączenie kolejnych modułów.
Dla wielu osób istotną zaletą budownictwa modułowego jest fakt, że jest ono uważane za proekologiczne.

Budownictwo modułowe nie jest wolne od wad

O ile moduły posiadają swoje liczne zalety, o tyle takiemu rodzajowi budownictwa ne brakuje również wad. Jedną z największych, jaką zarzuca się budownictwu modułowemu, jest brak elastyczności projektowej. Chodzi o to, że z uwagi na formę, z jakiej powstają budynki, pojawiają się ograniczenia architektoniczne. Budynki, które powstają z prefabrykowanych, gotowych modułów, to budynki o prostej formie. Dotyczy to zarówno wnętrz, jak i elewacji budynków. Ta wada sprawia, że nie każdemu taki rodzaj budownictwa odpowiada.
Decydując się na budowę obiektu z prefabrykowanych modułów, kupujący powinien przeanalizować koszty transportu. Te bowiem potrafią być bardzo wysokie. Oczywiście w końcowym rozrachunku inwestycja taka okazuje się często i tak bardziej opłacalna, niż tradycyjna forma wznoszenia budynków, jednak może się zdarzyć, że zbyt drogi transport i koszt usługi montażowej sprawia, że zaniknie wyraźna różnica pomiędzy budownictwem modułowym a tradycyjnym.

Czy budownictwo modułowe ma szansę rozwoju?

Budownictwo modułowe na polskim rynku nieruchomości stale się rozwija. Pomimo tego, że posiada zarówno zwolenników, jak i przeciwników, widać już, że wypełniło wolną lukę na rynku budowlanym. Budownictwo modułowe coraz mocniej rozwija się w segmencie mieszkaniowym. Wiele osób, które stoją przed decyzją o budowie domu, za dużą zaletę tej formy budownictwa bierze szybki czas powstania gotowego budynku. Po ich stronie leży w zasadzie wybranie projektu domu oraz zapewnienie noclegu ekipie remontowej na okres kilku dni.
Rzecz jasna kupujący zdają sobie w tym przypadku sprawę z prostych brył budynków mieszkalnych, jakie są oferowane. Niemniej jednak są to budynki bardzo estetyczne. Co więcej, niejednokrotnie są one wyposażane w panele fotowoltaiczne oraz pompy ciepła, co stanowi bardzo duży atut.
Należy jednak pamiętać, że mimo wszystko sektor ten stale się rozwija. Liczba firm, które zajmują się wznoszeniem budynków z gotowych prefabrykatów, rośnie. Dzięki temu można się spodziewać, że w wyniku podnoszenia swojej konkurencyjności, firmy te będą oferować coraz bardziej zaawansowane projekty budynków.
Z racji tego, że budownictwo modułowe zostało w Polsce dobrze przyjęte, można się spodziewać jego dalszego, sukcesywnego rozwoju.

Redakcja
Komercja24.pl

Rynek e-commerce wciąż sprzymierzeńcem sektora nieruchomości komercyjnych

hannes-egler-360942-unsplash
Rynek e-commerce w Polsce wciąż jest sprzymierzeńcem sektora nieruchomości komercyjnych. Z analizy, która została przeprowadzona przez PwC w raporcie „Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce” wynika, że w 2026 roku wartość brutto polskiego rynku handlu w sektorze e-commerce wyniesie 162 mld złotych. Oznacza to średnioroczny wzrost na poziomie 12%. Wynik ten nie pozostanie obojętny dla polskiego sektora nieruchomości komercyjnych, zarówno magazynowych, jak i biurowych.

Spis treści:
Rynek e-commerce wciąż na fali
Sprzedaż internetowa przyspieszyła rozwój rynku nieruchomości komercyjnych
Wzrośnie zapotrzebowanie na nieruchomości typu small business unit
Duże centra logistyczne także zyskują na popularności
Magazyny miejskie zyskują zwolenników
Przyszłość sektora magazynowego maluje się kolorowo
Magazyny wciąż będą rosły dzięki sektorowi e-commerce?

Rynek e-commerce wciąż na fali
Polski rynek e-commerce cały czas się rozwija. Wiele zawdzięcza pandemii koronawirusa, przez którą rząd wprowadził całkowity lockdown na terenie całego kraju. Polacy zostali poniekąd zmuszeni do dokonywania zakupów drogę online. Pomimo początkowej niechęci części konsumentów szybko okazało się, że taka forma robienia zakupów jest prosta, wygodna i zapewnia bezpieczeństwo przed możliwością zarażenia się wirusem COVID-19. W efekcie popularność internetowych zakupów gwałtownie wzrosła. Polacy na tyle przywykli do robienia zakupów drogą online, że wielu z nich nie powróciło do stacjonarnej formy kupowania, lub nabywa tak jedynie część towarów.

Sprzedaż internetowa przyspieszyła rozwój rynku nieruchomości komercyjnych
Globalny rozwój handlu online stanowił zapalnik dla równie szybkiego rozwoju sektora magazynowego na polskim rynku nieruchomości komercyjnych. Zwiększona sprzedaż internetowa przełożyła się na większe zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe oraz biurowe. W efekcie wzrosło zainteresowanie nieruchomościami komercyjnymi na wynajem. Najemcy zaczęli w większym stopniu interesować się miejskimi magazynami na wynajem, centrami logistycznymi, inwestycjami typu small business unit oraz powierzchniami biurowymi do wynajęcia.

Wzrośnie zapotrzebowanie na nieruchomości typu small business unit
Biorąc pod uwagę założenie, że polski rynek e-commerce w dalszym ciągu będzie rozwijał się w tak dynamicznym tempie, z pewnością wzrośnie zapotrzebowanie na nieruchomości typu small business unit (BTU). Obiekty tego rodzaju oferują stosunkowo niewielkie powierzchnie magazynowo-biurowe do wynajęcia. W ramach inwestycji najemcy mogą wynająć powierzchnię często od 500 metrów kwadratowych. Taka przestrzeń wystarczy im w zupełności na dłuższy czas, kiedy to jeszcze rozwijają swoje biznesy i korzystanie z dużych centrów logistycznych byłoby dla nich nierentowne.

Duże centra logistyczne także zyskują na popularności
Duże obiekty komercyjne cieszą się popularnością wśród dużych przedsiębiorstw, zwłaszcza takich, które posiadają oddziały. Wynajęcie kompleksowej przestrzeni magazynowo-biurowej usprawnia logistykę w firmach. Dzięki temu towar, który zostanie przywieziony przez dostawcę, może zostać posortowany i przetransportowany do poszczególnych punktów odbioru. Najemcy zyskują przestronne biura, duże doki przeładunkowe, komfortowe powierzchnie biurowe i socjalne. Ponadto centra logistyczne powstają na obrzeżach lub poza granicami większych miast, dzięki czemu zapewniony jest do nich łatwy dostęp z autostrad oraz najważniejszych dróg krajowych. Nie dziwi więc fakt, że popularność tego rodzaju nieruchomości komercyjnych cały czas rośnie.

Magazyny miejskie zyskują zwolenników
Niewielkie miejskie magazyny na wynajem cieszą się coraz większym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców. Dla najemców są to bardzo atrakcyjne nieruchomości komercyjne, które umożliwiają im przechowywanie towarów w magazynach, które zlokalizowane są w niewielkiej odległości od punktów dostaw. Dzięki temu transport potrzebnego towaru z magazynu do sklepu zajmuje stosunkowo niewiele czasu.
Należy mieć na względzie, że magazyny miejskie sprawdzają się doskonale w przypadku mniejszych przedsiębiorców, którym nie są potrzebne duże powierzchnie do przechowywania towarów. Są to też najczęściej przedsiębiorcy, którzy nie potrzebują wynajmować powierzchni biurowych, gdyż te mieszczą się już na przykład w docelowych punktach sprzedaży towarów. Magazyny miejskie oferują często możliwość wynajęcia niewielkich boxów, co jest bardzo komfortowym rozwiązaniem, zwłaszcza dla przedsiębiorców, którzy dopiero rozwijają swoje firmy.

Przyszłość sektora magazynowego maluje się kolorowo
Z uwagi na to, że przedsiębiorcy działający w branży e-commerce cały czas się rozwijają, można się spodziewać, że skorzysta na tym rynek nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym. Szacuje się, że zapotrzebowanie na nowoczesne powierzchnie magazynowe do wynajęcia będzie cały czas rosło. Równie wysokim zainteresowaniem cieszą się hale produkcyjne.

Powierzchnie biurowe również będą potrzebne
Poza powierzchniami magazynowymi, przedsiębiorcy notują też większe zapotrzebowanie na pracowników biurowych. W efekcie niejednokrotnie decydują się na wynajęcie większych niż dotychczas biur. W przypadku tego segmentu rynku należy jednak zachować ostrożność przy spekulacjach, ponieważ o ile wiele firm decyduje się na zwiększenie liczby zatrudnianych pracowników, o tyle część z nich może pełnić swoje obowiązki zdalnie. Automatycznie oznacza to, że przedsiębiorcy Ci nie będą musieli wynajmować większych niż dotychczas powierzchni biurowych. Hybrydowy system pracy również przyczynia się do możliwości ograniczenia ilości biurek pracowniczych w firmie.

Co stanowi dla najemców wartość dodaną?
Dla najemców nieruchomości komercyjnych bardzo istotna jest lokalizacja obiektu. Od tego w dużej mierze zależy odpowiednia logistyka w firmie. Istotny jest również standard techniczny budynku. Liczą się także dodatkowe udogodnienia, jak ekologiczne i energooszczędne rozwiązania technologiczne. Wartość dodaną stanowią również przestronne place manewrowe oraz odpowiednia liczba miejsc parkingowych dla pracowników. Istotna jest też bliskość środków komunikacji miejskiej, które umożliwią pracownikom swobodny dojazd do miejsca pracy.
Istotna jest też oczywiście cena za metr kwadratowy powierzchni komercyjnej do wynajęcia. Jak się jednak okazuje, nie zawsze jest to główne kryterium wyboru.

Magazyny wciąż będą rosły dzięki sektorowi e-commerce?
Czy sektor e-commerce w dalszym ciągu będzie się rozwijał? Wszystko wskazuje na to, że jak najbardziej. Czy jego rozwój będzie miał wpływ na popyt na rynku nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym i biurowym? Również można założyć, że tak. W przyszłym roku można się spodziewać podobnej sytuacji, co w roku bieżącym. Przedsiębiorstwa działające z branży e-commerce notują coraz większą ilość klientów. Będzie się to przekładać na ich ekspansję, a co za tym idzie, zwiększenie zajmowanej przestrzeni biurowej.
Deweloperzy również nie pozostaną bierni. Poza dopinaniem procesów komercjalizacji nieruchomości komercyjnych, które zostały już oddane do użytku, będą podejmowali się kolejnych projektów inwestycyjnych. Dopóki na rynku zauważalny jest wzmożony popyt, dopóty deweloperzy będą odpowiadać spełniającą oczekiwania najemców podażą. Przyszłość sektora magazynowego w Polsce ryzuje się więc pozytywnie.

Redakcja
Komercja24.pl

Hydro Extrusion Poland: krajobraz ekonomiczny w naszym kraju zmienił się całkowicie

3959f895bbfd507217ad6a8fbd1d4dfe
Aluminium to metal jedyny w swoim rodzaju. Znaleźć je można praktycznie wszędzie – na sklepowych półkach, w naszych samochodach, telefonach, ale także w postaci profili budowlanych, elementów stolarki otworowej czy wreszcie w potężnych konstrukcjach takich jak chociażby mosty. Ogromną rolę w popularyzacji wykorzystania aluminium na polskim rynku odegrała firma Hydro Extrusion, która w tym roku obchodzi 30-lecie działalności. Zapraszamy do lektury wywiadu, w którym Piotr Wieliński, Dyrektor Zarządzający Hydro Extrusion Poland opowiada, jaką drogę przeszła firma w ciągu ostatnich trzech dekad.
Odpowiedzi udziela Piotr Wieliński, Dyrektor Zarządzający Hydro Extrusion Poland.

1. Trzy dekady temu otwarto w Polsce pierwszą restaurację McDonald ‚s, po raz pierwszy zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także uruchomiono pierwszą sieć telefonii komórkowej. Wtedy także powstał pierwszy zakład produkcyjny Hydro Extrusion. Jak biznesowe realia w Polsce zmieniły się od tego czasu?

Piotr Wieliński: Przez ostanie trzydzieści lat krajobraz ekonomiczny w naszym kraju zmienił się całkowicie. Kiedy rozpoczynaliśmy swoją działalność w Polsce, nasza gospodarka była w początkowych etapach rozwoju po okresie PRL-u. Realia były wtedy zupełnie inne, co przekładało się na biznesowe strategie czy modele rozwoju firmy. Na początku lat 90. XX wieku rodzimy rynek „uczył się” zachodnich sposobów prowadzenia interesów, a my jako przedsiębiorcy, uczyliśmy się razem z nim. Były to niewątpliwie bardzo ciekawe czasy. Pozwoliły nam zdobyć know-how, które jest niezwykle cenne do dzisiaj. Ogromną zmianą było także wejście Polski do struktur Unii Europejskiej, co otworzyło nam wiele nowych drzwi i dało narzędzia do dynamiczniejszego rozwoju firmy. W skrócie można jednak powiedzieć, że przez ostatnie trzydzieści lat zmieniło się praktycznie wszystko, poza jednym – nadal nie zwalniamy tempa i szukamy możliwości do dalszego rozwoju. Mamy do tego lepsze możliwości.

2. Trzydziestolecie działalności to także doskonała okazja do refleksji. Jak w tym czasie zmieniało się Hydro Extrusion? Jakie były kroki milowe firmy? Czy trzydzieści lat minęło „jak jeden dzień”?

PW: Bez wątpienia trzy ostatnie dekady były naznaczone dużą ilością pracy i nastawieniem na stały rozwój. Zrealizowaliśmy setki różnorodnych projektów, a także otworzyliśmy nowe, innowacyjne linie produkcyjne. Bez wątpienia punktem przełomowym był rok 1992 i uruchomienie pierwszej linii technologicznej w Trzciance, gdyż od tego wszystko się zaczęło. Po ośmiu miesiącach wyprodukowaliśmy tam nasz pierwszy profil aluminiowy. W kolejnych miesiącach uruchomiliśmy linię do anodowania profili, w dalszej kolejności linię do ich wyciskania. Później sprawy potoczyły się już lawinowo. Doszło do zmian strukturalnych, otworzyliśmy nowe zakłady produkcji oraz nawiązaliśmy współpracę z klientami z wielu państw. Jeśli chodzi o kroki milowe, wspomnieć można chociażby o roku 1996 i uruchomieniu prasy P18 w Chrzanowie czy roku 1999, w którym otworzyliśmy lakiernię proszkową i wydzieliliśmy fabrykację w zakładzie w Łodzi. Obecnie obsługujemy ponad 1000 partnerów na całym świecie, a portfolio oferowanych przez nas usług jest nieporównywanie większe niż na początku naszej drogi.

3. Jak wyobrażali sobie Państwo rozwój firmy na samym początku działalności? Czy wszystkie założenia udało się wprowadzić w życie? Z jakimi wyzwaniami firma musiała się mierzyć przez ostanie trzydzieści lat?

PW: Zdecydowanie rzeczywistość przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. Nasze pierwsze przewidywania zakładały uruchomienie dwóch linii technologicznych, jednej anodowni i zatrudnienie maksymalnie 200 osób, jednak z czasem zaczęliśmy podnosić sobie poprzeczkę. Jeśli chodzi o wyzwania, wiązały się one z bieżącą rozbudową naszych zakładów, poszukiwaniem nowych rynków i partnerów biznesowych. Zmieniały się także realia gospodarcze, do których musieliśmy się zaadaptować.

4. Aluminium jako tworzywo w ostatnich latach przeszło spektakularną metamorfozę. Obecnie praktycznie nie wyobrażamy sobie prac budowlanych bez jego udziału. Jaką drogę przeszło aluminium w ciągu ostatnich trzydziestu lat? Jaka była rola Hydro Extrusion w popularyzacji wykorzystania tego metalu, m.in. w postaci profili na polskim rynku?

PW: Bez wątpienia aluminium stało się tworzywem, bez którego nie wyobrażamy sobie prac konstrukcyjnych czy budowlanych. Dzięki firmom takim jak nasza aluminium nie kojarzy się już tylko z opakowaniami dla produktów spożywczych – jest ono pełnoprawnym materiałem architektonicznym. Osiągnęliśmy to dzięki innowacjom zastosowanym w procesach produkcji, badaniom, a także wieloaspektowej edukacji rynku. Obecnie oferujemy rozwiązania dedykowane budownictwu i architekturze, transportowi, motoryzacji, inżynierii przemysłowej, branży medycznej czy szeroko rozumianemu sektorowi energetycznemu.

5. Aluminium uznawane jest za materiał przyjazny środowisku. Państwa zakłady przykładają niezwykle dużą wagę do założeń zrównoważonego rozwoju. Hydro Extrusion to także liczne inwestycje w ekologiczne maszyny. Jak promowanie przyrody wpisuje się w politykę rozwoju firmy? Jaką rolę w tym kontekście odgrywać będzie park solarny, który planują Państwo uruchomić już w tym roku?

PW: Zrównoważony rozwój i poszanowanie środowiska naturalnego to niezwykle istotne obszary w całym spektrum działalności naszej firmy. Uważamy, że troska o przyrodę to powinność każdego przedsiębiorstwa, wszak konsekwencje takich działań dotyczą nas wszystkich, a co istotne – także przyszłych pokoleń. Inwestujemy w nowoczesne linie technologiczne, stawiamy na odnawialną energię, czego przykładem jest nasz park solarny, który uruchomimy w tym roku. Podejmujemy także holistyczne działania na rzecz ochrony środowiska, poprzez wykorzystywanie ekologicznych rozwiązań, jeśli chodzi o emisję dwutlenku węgla do atmosfery oraz gospodarkę o obiegu zamkniętym. Co więcej, produkowane przez nas aluminium charakteryzuje niespotykany poziom czystości. Mamy w ofercie aluminium, składające się co najmniej w 75% z odpadów pochodzących z recyklingu, a także niskoemisyjne, certyfikowane aluminium, którego ślad węglowy wynosi maksymalnie 4 kg CO2 na każdy kilogram produktu.

6. Czy mają Państwo życzenia na kolejne lata działalności?

PW: Hydro Extrusion rośnie bardzo dynamicznie. Stale rozszerzamy nasze portfolio oraz sieci sprzedaży, unowocześniamy nasze zakłady, inwestujemy w ekologiczne rozwiązania… Jeśli mógłbym mieć jakieś życzenie, chciałbym, aby, jak dotychczas, nasza firma harmonijnie się rozwijała.

materiał prasowy

Oświetlenie, które buduje nastrój – o czym warto pamiętać?

05_07_sunset-7647-sun-led-7651-nowodvorski-lighting
Światło we wnętrzu, poza czysto użytkową funkcją, ma też inne, równie ważne zadanie. To ono, obok kolorów i wystroju, odpowiada za klimat oraz charakter pomieszczenia. Właściwie dobrane lampy i źródła światła kreują odpowiednią atmosferę i nastrój. Mogą sprzyjać skupieniu albo wprowadzać w stan odprężenia i relaksu. Ile światła potrzebujemy i jakie parametry powinniśmy brać pod uwagę, aby oświetlenie spełniało nasze oczekiwania – o tym opowiada Karolina Cierpiał, ekspert firmy Nowodvorski Lighting.

Spis treści:
Ile światła potrzebujemy?
Jak budować nastrój?
Moc koloru, siła wzoru

Ile światła potrzebujemy?

Monet w swoim cyklu obrazów ukazujących katedrę w Rouen uwieczniał ten sam budynek, jednak za każdym razem w innym świetle. W wyniku tej zmiany na każdym płótnie świątynia jawi się w zupełnie odmienny sposób. Dokładnie taka sama zasada obowiązuje przy urządzaniu wnętrz – ilość światła, odmienne natężenie, barwa czy jego rozmieszczenie przełożą się na stworzenie innego efektu.

Ilość potrzebnego światła określają luksy i lumeny. Te pierwsze mówią o ilości światła, jaka pada na metr kwadratowy. Za pomocą lumenów określamy natomiast strumień światła, w pewnym uproszczeniu oznaczający moc. W pomieszczeniach, w których pracujemy, wartość ta powinna być wyższa – działa to bowiem aktywizująco i pozwala lepiej dostrzec wszelkie detale. Przyjmuje się, że w sypialni powinniśmy dążyć do zapewnienia 200-250 lumenów na m2, w salonie 250-500, a w kuchni, przy stanowiskach, przy których wykonujemy precyzyjne prace, czy przy toaletce nawet do 700 lumenów. Podane wartości są dobrym punktem wyjścia, nie są jednak bezwzględne. Przy jasnych ścianach, które odbijają światło, liczba ta może być nieco niższa. Różnice będą też występować w przypadku odkrytego lub ukrytego źródła światła w oprawie czy ukierunkowaniu żarówki. Przykładowo lampy PEAR z kolekcji Nowodvorski Lighting, dzięki transparentnym kloszom i skierowaniu światła w dół, pozwalają optymalnie wykorzystać moc żarówki, tym samym redukując ilość potrzebnych lumenów, mówi Karolina Cierpiał, ekspert Nowodvorski Lighting.

Jak budować nastrój?

W każdym pomieszczeniu wyróżnia się oświetlenie ogólne, odpowiadające za równomierne oświetlenie całego wnętrza i oświetlenie funkcyjne – skierowane na blat roboczy, kącik do czytania czy umiejscowione nad nocnym stolikiem w sypialni. Do oświetlenia ogólnego dobrze wykorzystać lampy zapewniające równomierne i rozproszone światło, jak np. te z kolekcji TURDA Nowodvorski Lighting, które doskonale sprawdzą się np. w salonie. Dzięki ukrytym źródłom światła nie powodują efektu olśnienia, a tkaniny, z których są wykonane, wprowadzają ciepłą i przytulną atmosferę.

W miejscach roboczych, tam, gdzie ważny jest odpowiedni kąt padania światła, warto sięgnąć po rozwiązania zapewniające światło skupione. Taki efekt osiągniemy np. dzięki lampom MONO Nowodvorski Lighting. W kolekcji znajdziemy zarówno modele biurkowe jak i stojące, których możemy użyć np. w kąciku do czytania, dodaje ekspert.

W sypialniach o małym metrażu sprawdzą się rozwiązania pełniące obie funkcje – np. kinkiety CHILLIN Nowodvorski Lighting, o dwóch źródła światła – jednym przeznaczonym do oświetlenia ogólnego i drugim skupionym z dodatkową możliwością dowolnego ukierunkowania.

Uzupełnieniem oświetlenia ogólnego i funkcyjnego jest oświetlenie dekoracyjne. Zazwyczaj zapewnia ono jedynie niewielką poświatę, wprowadzając spokojną atmosferę i działając lekko wyciszająco. Sprawdzi się ono zarówno w łazience i sypialni – czyli w pomieszczeniach, w których szukamy odprężenia, jak i w salonie, stanowiąc nie tylko element ozdobny, ale również chroniący przed nadmiernym wytężaniem wzroku podczas nocnych seansów filmowych. W roli oświetlenia dekoracyjnego w łazience sprawdzą się np. lampy z kolekcji PIN LED Nowodvorski Lighting ze źródłem światła umieszczonym na listwie i skierowanym w stronę ściany. Efekt w salonie zapewnią z kolei lampy z serii SUNSET Nowodvorski Lighting, które dzięki oryginalnym kształtom i wykonaniu ze sklejki z drzew liściastych połączonej z metalowymi elementami, stanowią niezwykle ciekawą i oryginalną ozdobę także w ciągu dnia, kiedy światło jest wyłączone.

Moc koloru, siła wzoru

Znaczenie w budowaniu nastroju mają również kolor oraz kształt lampy. Jeśli zależy nam na tym, aby lampa przyciągała uwagę, była głównym elementem wystroju, warto wybrać modele o nietypowym kształcie, materiale czy barwie. Na przykład lampy LASER z elementami wykonanymi z litego mosiądzu czy serie POLARIS i AMALFI Nowodvorski Lighting dostępne w modnych odcieniach dymionego szkła, złota, miedzi i chromu, to znakomity sposób na wprowadzenie akcentu podkreślającego charakter wnętrza i nawiązującego do innych dodatków – mówi Karolina Cierpiał.

W pokoju dziecka dla odmiany warto postawić na lampy, które nasyconymi barwami i finezyjną formą będą wspomagały wyobraźnię i wprowadzały atmosferę zachęcającą do zabawy. Taką rolę spełnią m.in. lampy PUZZLE w kształcie dziecięcych układanek, dostępne w odcieniach szarości i fioletu, PLANE z błękitnymi chmurami i samolocikami czy lampa MALWI pełna soczystych barw, które rozweselą każde wnętrze.

Niezależnie od wybranego rodzaju oświetlenia nastrój można budować również za pomocą barwy samego światła. We wnętrzach mieszkalnych najlepiej sprawdzą się barwy potocznie określane mianem ciepłych z przedziału od 2700K do 3300K. W miejscach, w których zależy nam na stworzeniu bardziej przytulnej atmosfery, jak np. wokół stołu jadalnego, warto użyć cieplejszych źródeł światła z przedziału od 2500 do 3000 K. Na końcowy efekt ma również wpływ współczynnik CRI, który odpowiada za stopień odwzorowania barw. Im bliżej 100, tym postrzeganie kolorów jest bliższe rzeczywistym barwom.

Źródło: Nowodvorski Lighting.

Inwestycja mieszkaniowa Towarowa Towers w Warszawie z udogodnieniami dla mieszkańców

TT_taras

W pobliżu Ronda Daszyńskiego w Warszawie rosną dwie 95-metrowe wieże mieszkalne Towarowa Towers. Ich przyszli mieszkańcy mogą liczyć na liczne udogodnienia sprzyjające aktywności sportowej i odpoczynkowi.

W Towarowa Towers większość apartamentów (co rzadkie w tego typu wysokich budynkach) będzie miała balkony lub loggie, gdzie mieszkańcy mają szansę stworzyć własne, kameralne oazy zieleni i strefy relaksu. Wszystkie mieszkania zostaną wykończone pod klucz, co pozwoli ich nabywcom uniknąć problemów związanych z zatrudnianiem ekip i zakupem materiałów budowlanych. Asbud oferuje do wyboru trzy wysokiej jakości standardy wnętrz,w aż pięciu wariantach kolorystycznych. Każdy może więc wybrać coś, co najbardziej odpowiada jego gustom i potrzebom. Deweloper zadbał również o przestrzenie do wypoczynku. Na jednej z kondygnacji powstanie przestronny zewnętrzny taras o powierzchni około 900 m2, obsadzony zielenią.

Źródło: Grupa ASBUD.

Pasmo Al. Grunwaldzkiej w Gdańsku – plany inwestycji wzdłuż głównej arterii miasta

OBC_NIGHT

Biuro Rozwoju Gdańska, Biuro Architekta Miasta, Rady Dzielnic, miejscy aktywiści i właściciele nieruchomości rozpoczęli dyskusję na temat planów zabudowy terenów Pasma Alei Grunwaldzkiej, będącego częścią Centralnego Pasma Usług, określonego w Strategii Miasta Gdańska jako kluczowego obszaru rozwoju miasta, w kierunku wykreowania nowoczesnych, miastotwórczych rozwiązań o śródmiejskim charakterze w zakresie urbanistyki, architektury oraz komunikacji.

Pas obejmuje łącznie aż 620 ha i rozciąga się wzdłuż głównej arterii Trójmiasta od dzielnicy Aniołki, na wysokości Politechniki Gdańskiej, aż po granicę Gdańska z Sopotem. Przedmiotem dyskusji są zatem wyjątkowo atrakcyjne lokalizacje, położone w strategicznym dla całej aglomeracji trójmiejskiej pasie, które w najbliższych latach czeka prawdziwy boom inwestycyjny. Zainaugurowana dyskusja ma określić potrzeby wszystkich interesariuszy i przyczynić się do przyjaznej dla rozwoju miasta zabudowy.

Olivia Centre oraz Alchemia, powstające początkowo jako wyłącznie biurowe koncepty od lat rozwijają na swoim terenie inicjatywy miejskie, które obecnie pozwalają określić to miejsce, jako przestrzeń atrakcyjną zarówno dla jej pracowników, jak i mieszkańców Gdańska oraz turystów. Basen, boiska sportowe i szereg usług dostępne i wykorzystywane są nie tylko przez pracowników.

Firma Bidfood Farutex otwiera nowe centrum logistyczne w Fortress Logistic Park Bydgoszcz

Jakub Jastrzębski_media
Firma Bidfood Farutex otwiera nieruchomość inwestycyjną, którą jest nowe centrum logistyczne w Fortress Logistic Park Bydgoszcz.

Bidfood Farutex to ogólnopolski lider w dystrybucji produktów żywnościowych dla gastronomii. Firma zdecydowała się wynająć ponad 2150 mkw. powierzchni magazynowej i biurowej w parku logistycznym Fortress Logistic Park Bydgoszcz. Za kompleksową obsługę najemcy odpowiadała firma AXI IMMO.

„Jednym z kluczowych założeń w transakcji było dostosowanie powierzchni magazynowej do standardów HACCP gwarantujących bezpieczeństwo przechowywania produktów spożywczych. Z puli zaprezentowanych ofert szybko okazało się, że Fortress Logistic Park Bydgoszcz wpisuje się w strategię lokalizacji centrów dystrybucyjnych Klienta,” komentuje Jakub Jastrzębski, konsultant w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, AXI IMMO.

„Klient od pierwszego spotkania podkreślał, że interesuje go powierzchnia magazynowa zlokalizowana we wschodniej części Bydgoszczy, która pomoże zbudować mu efektywną sieć dystrybucyjną w centralnej części Polski,” dodaje Katarzyna Głodowska, konsultant w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, AXI IMMO.

Firma Geodis Poland wynajęła powierzchnię komercyjną w inwestycji MLP Pruszków II

dji_0442-logo_m(1)
Firma Geodis Poland wynajęła powierzchnię komercyjną w inwestycji MLP Pruszków II.

Geodis to firma logistyczna świadcząca usługi z zakresu spedycji krajowej i międzynarodowej. Globalna firma logistyczna wynajęła 2,6 tys. m2 powierzchni w centrum logistycznym MLP Pruszków II. Większość przestrzeni dedykowanej dla Geodis Poland przeznaczone będzie na chłodnie. Przekazanie gotowego obiektu planowane jest na początku przyszłego roku. W transakcji pośredniczyła firma doradcza JLL.

 

„Wychodząc naprzeciw rosnącym potrzebom wymagającego rynku produktów farmaceutycznych i biotechnologicznych w Polsce, GEODIS zdecydował się zainwestować w magazyn GDP w Pruszkowie pod Warszawą. Jest to doskonała baza do obsługi szpitali, klinik, gabinetów lekarskich i pacjentów, różnego rodzaju lekami, z których część wymaga przechowywania i wysyłki w zakresie 2-8 stopni Celsjusza. Z Pruszkowa będziemy również obsługiwać przesyłki lotnicze i morskie w kontrolowanej temperaturze dla naszych klientów na całym świecie” – powiedział Thomas Kraus, President & CEO GEODIS North, East and Central Europe.

Nieruchomość komercyjna Global Office Park A w Katowicach otrzymała certyfikat BREEAM Outstanding

22.02.2022 Katowice . Budowa biurowcow przy ul . Mickiewicza . Global Office Park . Fot . Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Fot . Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Nieruchomość komercyjna Global Office Park A w Katowicach otrzymała certyfikat BREEAM na poziomie Outstanding.

Zlokalizowane przy skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Dąbrówki dwie 25-piętrowe wieże biurowe Global Office Park oferują firmom rozwijającym się na katowickim rynku aż 55,2 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Zastosowane materiały i zaawansowane rozwiązania pozwoliły Cavatina Holding uzyskać certyfikat BREEAM dla tych obiektów na poziomie Outstanding. Maksymalne noty wieże uzyskały w kategorii gospodarowania i oszczędzania wody oraz w kategorii dot. ekologii i wykorzystania przestrzeni. Bardzo wysokie oceny inwestycja Cavatina Holding dostała także za wykorzystane materiały oraz energooszczędność rozwiązań.

To oni decydują o renomie mennic z całego świata. Czym zajmuje się LBMA?

michal-teklinski-goldenmark (1)

Unia Europejska szykuje się do wprowadzenia zakazu importu rosyjskiego złota. Producentów z Rosji nie ma już także na – prowadzonej przez London Bullion Market Association – liście Good Delivery, na którą trafiają mennice spełniające najwyższe standardy w zakresie produkcji złota. Czym jeszcze zajmuje się LBMA?

Spis treści:
LBMA, czyli kto?
Kupuj złoto u sprawdzonych dostawców

Pod koniec ubiegłego tygodnia Komisja Europejska przedstawiła projekt nowych sankcji wobec Rosji, który zakłada m.in. zakaz importu rosyjskiego złota. Wcześniej – na przełomie czerwca i lipca – analogiczna decyzja zapadła na szczycie grupy G7.

Złoto jest drugim, po surowcach energetycznych, najcenniejszym towarem eksportowym Rosji. I zapewne pozwala ono Rosji wciąż zarabiać pieniądze. Zakaz importu ma jednak wymiar mocno symboliczny – po 24 lutego import został ograniczony oddolnie przez sam rynek. Z kolei handel pomiędzy Rosją a Chinami i innymi krajami przychylnymi Rosji może odbywać się w tajemnicy – komentuje Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark.

Z kolei już w marcu London Bullion Market Association zawiesił na liście Good Delivery ze skutkiem natychmiastowym sześć rosyjskich podmiotów związanych z rafinacją i produkcją złota oraz srebra.

LBMA, czyli kto?

Warto przy tej okazji przypomnieć, że London Bullion Market Association wyznacza i nadzoruje przestrzeganie wymogów jakościowych i bezpieczeństwa na Londyńskim Rynku Kruszców (London Bulion Market). LBMA to najważniejsza instytucja akredytująca producentów metali szlachetnych, która zrzesza ponad 150 firm na całym świecie. To zarówno rafinerie, producenci, firmy wydobywcze, handlowe, fundusze ETF, a także firmy świadczące usługi w zakresie przechowywania i bezpiecznego transportu.

Jedną z głównych funkcji LBMA jest prowadzenie i utrzymanie tzw. Good Delivery List – listy dostawców, którzy spełniają standardy wyznaczone przez LBMA. Proces wpisania producenta na listę Good Delivery obejmuje m.in. badanie historii firmy, jej relacji z rynkiem i sytuacji finansowej, a także metod pozyskiwania i rafinacji złota, technik i umiejętności testowania. Obejmuje także weryfikację tego, czy produkt danego producenta spełnia wymagania specyfikacji technicznej.

Zakup sztabki wyprodukowanej przez mennicę z Good Delivery List daje pewność, że będzie można ją odsprzedać w każdym miejscu na świecie, a cena, którą otrzymamy, będzie wyższa od ceny sztabek wyprodukowanych przez mennice bez akredytacji LBMA.

Innym flagowym przedsięwzięciem London Bullion Market Association jest program dotyczący odpowiedzialnego pozyskiwania złota, zainicjowany w 2011 roku. Zatem decydując się na zakup sztabek od producentów z akredytacją LBMA, mamy pewność, że złoto nie pochodzi ze stref konfliktów, do jego wydobycia nie użyto pracy niewolniczej, pracy dzieci, a wpływy nie zostały przeznaczone na zakup broni.

Kupuj złoto u sprawdzonych dostawców

Michał Tekliński z Goldenmark zaznacza, że niezależnie, czy kupujemy złote sztabki, czy monety, bardzo istotny przy zakupie tego kruszcu jest wybór odpowiedniego dostawcy.

– Warto zwrócić uwagę na posiadanie stacjonarnych punktów sprzedaży. Ważna jest także dostępność towaru „od ręki”. Pamiętajmy też, żeby nie przedkładać oszczędności na poziomie kilku złotych nad bezpieczeństwo. Cena u dużych dystrybutorów może być nieco wyższa, lecz tylko oni są w stanie zagwarantować stuprocentowe bezpieczeństwo transakcji – mówi.

Jak podkreśla ekspert Goldenmark, decydując się na sztabki, warto postawić właśnie na produkty pochodzące z mennic posiadających akredytację LBMA.

– Wybierajmy renomowanych dostawców, jak choćby Rand Refinery, C. Hafner, Umicore czy Valcambi. Podobnie w przypadku monet bulionowych – wybierajmy marki znane i cenione na całym świecie, jak Australijski Kangur, Krugerrand, Amerykański Orzeł, Liść Klonowy czy Wiedeńscy Filharmonicy. Renomowane produkty dają nam pewność, że kupujemy kruszec w odpowiedniej wadze i odpowiedniej czystości, a przy tym unikniemy ewentualnych problemów przy późniejszej odsprzedaży – dodaje Michał Tekliński.

Źródło: Grupa Goldenmark.

Projekt zmian w kodeksie karnym okiem eksperta

denys-nevozhai-100695-unsplash
W dniach 6 i 7 lipca 2022 roku Sejm RP rozpatrywał projekt zmian w kodeksie karnym, przewidującym między innymi wprowadzenie do ustawy przepisów dotyczących przepadku pojazdu mechanicznego lub jego równowartości w przypadku popełnienia przestępstwa w ruchu drogowym.

W przypadkach wskazanych w ustawie w stosunku do sprawcy czynu z art. 173 k.k. (katastrofa w ruchu lądowym), art. 174 k.k. (sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym) lub art. 177 k.k. (wypadek w ruchu lądowym), jeśli znajdował się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub zbiegł z miejsca przestępstwa, sąd obligatoryjnie orzekać miałby przepadek pojazdu lub jego równowartości. Z kolei w przypadku popełnienia czynu z art. 178a § 1 lub § 4 k.k. (prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości), sąd orzekałby przepadek pojazdu lub jego równowartości, jeśli zawartość alkoholu w organizmie przekroczyłaby próg 1,5‰ lub 0,75 mg/dm3.

Przepadek pojazdu mechanicznego następowałby w przypadku, gdy sprawca przestępstwa jest wyłącznym właścicielem takiego pojazdu. W innych przypadkach, tj. jeżeli pojazd podlegający przepadkowi nie stanowiłby wyłącznej własności sprawcy lub gdyby orzeczenie przepadku pojazdu mechanicznego było niemożliwe lub niecelowe z uwagi na jego zbycie, utratę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie, sąd orzekałby przepadek równowartości tego pojazdu.
Za równowartość uznawana byłaby wartość pojazdu określona w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo, a w razie braku polisy – średnią wartość rynkową pojazdu, odpowiadającego przy uwzględnieniu marki, modelu, roku produkcji, typu nadwozia, rodzaju napędu i silnika, pojemności lub mocy silnika oraz przybliżonego przebiegu, pojazdowi prowadzonemu przez sprawcę na podstawie dostępnych danych, bez powoływania w tym celu biegłego. Gdyby ustalenie wartości rynkowej pojazdu nie byłoby możliwe ze względu na szczególne cechy tego pojazdu, nastąpiłoby zasięgnięcie opinii biegłego.
Projekt przepisów wyłącza możliwość orzeczenia przepadku pojazdu lub jego równowartości w przypadku, gdy sprawca prowadzi pojazd mechaniczny niestanowiący jego własności lub współwłasności, jeśli równocześnie sprawca ten wykonuje czynności zawodowe lub służbowe polegające na prowadzeniu pojazdu na rzecz pracodawcy. W takim przypadku sąd orzekać ma nawiązkę w wysokości nie niższej niż 5 tys. złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Projektodawca wskazuje, że za przyjęciem takiego rozwiązania przemawia okoliczność, że w ramach wykonywanego zawodu kierowcy prowadzą pojazdy o wartości niejednokrotnie tak znacznej, że orzeczenie przepadku równowartości czyniłoby iluzoryczną możliwość jej uiszczenia przez sprawcę bądź od niego wyegzekwowania, jak również jawiło się jako rażąco niesprawiedliwe i nieproporcjonalne (np. motorniczy, maszyniści, kierowcy samochodów ciężarowych).
Proponowane zmiany mają niewątpliwie częściowo populistyczny, a nie merytoryczny charakter. Polityka zaostrzana kar (przepadek pojazdu lub jego równowartości jest przecież swoistą karą dla sprawcy) nie stanowi skutecznego remedium, które wyeliminuje czy ograniczy ilość przestępstw drogowych, tak samo, jak nie ograniczyło ich znaczne podwyższenie mandatów. Niemniej jednak z punktu widzenia dolegliwości finansowej, jaką będzie przepadek pojazdu lub jego równowartości można przyjąć, że chociaż pewna część potencjalnych sprawców zrezygnuje z prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Czy jednak zamierzony cel prewencyjny zostanie w pełni osiągnięty będzie można ocenić dopiero po pewnym czasie obowiązywania tych przepisów.

Niezależnie od powyższego, należy zauważyć na to, że proponowane rozwiązania są niekonsekwentne w zakresie przepadku pojazdu przy popełnieniu czynu z art. 178a k.k. Zgodnie bowiem z proponowaną regulacją przepadek ma dotyczyć tylko sytuacji „bardziej pijanych” kierowców (tj. powyżej 1,5‰), ci którzy mają niższe stężenie alkoholu przepadku pojazdy unikną. Na tym tle należy wskazać, że jest to rozwiązanie wadliwe, które wprowadzać będzie sztuczne rozgraniczenie stosowania przepadku pojazdu lub jego równowartości w stosunku do pijanych kierowców.
Na chwilę obecną projekt zmian w kodeksie karnym został przyjęty przez Sejm, co oznacza, że przekazaniu jej Senatowi, izba wyższa parlamentu rozpocznie prace nad uchwaloną przez Sejm ustawą.

Autor: adw. Jacek Jaruchowski, Kancelaria Chałas i Wspólnicy.

Luksusowy apartament dla rodziny w sercu Wrocławia

Decoroom_Gwiaździsta fot. Marek Koptyński (9)

Nowe Centrum Południowe to nowoczesne osiedle mieszkaniowe zlokalizowane przy ul. Gwiaździstej, na Krzykach we Wrocławiu. To właśnie tam pracownia Decoroom zaprojektowała oraz wykończyła 60-metrowe mieszkanie, którego wnętrze powstało z myślą o potrzebach rodziny 2+1.

Spis treści:
Mieszkanie pokazowe Nowego Centrum Południowego: światło i stonowane barwy
Przytulne i eleganckie przestrzenie prywatne

Mieszkanie pokazowe Nowego Centrum Południowego: światło i stonowane barwy

Nowoczesna nieruchomość już z zewnątrz przyciąga uwagę. Minimalistyczny i elegancki wygląd budynku wzbogacony został o wewnętrzne, otwarte patio stanowiące przestrzeń rekreacyjną dla mieszkańców budynku i ich gości. Lokalizacja Nowego Centrum Południowego zapewnia dobry dostęp do infrastruktury miejskiej, co stanowi niemałą zaletę całej nieruchomości.

Zaprojektowane i wykończone mieszkanie przez Decoroom mieszkanie w tej inwestycji już od progu zaprasza do tego, aby się w nim rozgościć i zrelaksować. Ten efekt przytulności i spokoju udało się osiągnąć dzięki przemyślanemu rozmieszczeniu miłych dla oka kolorów. Na ścianach holu i kuchni zastosowano farbę w naturalnym odcieniu. Gdzieniegdzie sufity i ściany są białe – dzięki takiej grze kolorami projektantka wydzieliła w tej otwartej przestrzeni poszczególne strefy – bez konieczności stawiania ścian.

Założeniem koncepcji projektowej było stworzenie spójnej i uniwersalnej przestrzeni w nowoczesnym stylu. Zależało mi na stworzeniu spójnej, ponadczasowej przestrzeni dla przyszłych inwestorów. Całość utrzymana jest w nowoczesnym charakterze, pasującym do całej inwestycji. Stonowana kolorystyka, która łączy naturalne drewno, gładkie tynkowane powierzchnie i delikatną sztukaterię, stanowi tło dla mocnych kolorystycznych akcentów i elementów wyposażenia wnętrz – mówi Ewa Grzywa, architekt wnętrz Decoroom.

Ciekawe rozwiązanie, łączące estetykę z funkcjonalnością, zastosowano w holu. W ścianie umieszczono szafę w zabudowie z płyty w odcieniu Taupe marki Egger. Oprócz garderoby, w zabudowie znalazła się również pralka. Jest tu nawet miejsce na chemię gospodarczą. Tuż obok, na rogu, stworzono wygodne siedzisko oraz lustra, aby można było się w nich przejrzeć przed wyjściem z domu.

Maksymalne wykorzystanie przestrzeni widać również w kuchni. Królują w niej jasne, przygaszone kolory i proste formy, drewno oraz blaty w kolorze szarego marmuru. Podłogę w holu i kuchni pokryła gresowa płytka Linearstone Taupe marki Ceramika Paradyż. Z kolei w salonie architektka zdecydowała się na drewniane deski w odcieniu Jodła Klasyczna Mainland marki Barlinek z linii Pure Classico Line.

Ściany w salonie są białe, co w połączeniu z eleganckimi sztukateriami nadaje wnętrzu niezwykle szykownego charakteru. Mocnymi elementami salonu, które natychmiast przyciągają wzrok, są dwie welurowe kanapy w kolorze głębokiego błękitu. Z kolei minimalistyczne czarne meble wprowadzają do wnętrza klimat rodem z epoki art déco.

Klienci doceniają realizowany przez Grupę Rosmarino projekt Nowe Centrum Południowe, co najlepiej obrazuje bardzo dobra sprzedaż mieszkań w ramach tej inwestycji. W zrealizowanych dotychczas trzech etapach Nowego Centrum Południowego powstało łącznie 751 mieszkań, z których 744 znalazły już swoich właścicieli. W przygotowaniu jest kolejny – czwarty etap inwestycji, który już w tej chwili budzi duże zainteresowanie naszych klientów.

Nowe Centrum Południowe to nowoczesne mieszkania w niezrównanej lokalizacji, oferującej wszystko, czego mogą sobie życzyć mieszkańcy miasta pragnący czerpać z jego bogatej infrastruktury. Praktyczne rozkłady mieszkań pozwalają na dowolną aranżację oraz optymalne wykorzystanie przestrzeni, co ułatwiło pracę nad mieszkaniem pokazowym. Taras przynależny do mieszkania pokazowego, jak również do ostatnich mieszkań pozostałych w sprzedaży, zapewni ich mieszkańcom poza atrakcyjnymi widokami również dodatkową przestrzeń do wypoczynku. – dodaje Marta Michalak, Specjalista ds. Sprzedaży, przedstawiciel Biura Sprzedaży Nowego Centrum Południowego.

Przytulne i eleganckie przestrzenie prywatne

Sypialnia to prawdziwa oaza spokoju. Wyrazistym, a zarazem niezwykle kojącym elementem dekoracyjnym tej części mieszkanie jest fototapeta marki Rebel Walls, przedstawiająca rysunek drzew. Podobnie jak w pozostałych pomieszczeniach, w sypialni dominują stonowane barwy, a mocny odcień błękitu z salonu powtarza się na welurowym obiciu łóżka.

Motywem przewodnim łazienki są biele, szarości i naturalne barwy. Podłogę i ściany – podobnie jak w holu i kuchni – pokrywają płytki Linearstone Taupe marki Ceramika Paradyż. Ciekawym zabiegiem było umieszczenie kilku płytek w strefie prysznicowej – architektka zdecydowała się na podłużne drewnopodobne gresy marki Tubądzin w odcieniu Alami Brown STR.

Stylistyka ceramiki jest spójna – zdecydowano się na umywalkę i miskę WC marki Roca. Umywalkę i prysznic wyposażono w dopasowane baterie marki Omnires w kolorze srebrnego chromu. W strefie WC zainstalowano dopasowany przycisk Roca Duplo One. W kabinie prysznicowej znalazł się brodzik marki Radaway, który zestawiono z minimalistyczną kabiną z przejrzystego szkła tej samej marki.

W łazience zmieszczą się wszystkie niezbędne akcesoria łazienkowe i kosmetyki za sprawą dwóch pakownych szuflad w szafce pod umywalką oraz szafki nad strefą WC. Warto zwrócić uwagę, że dla zachowania spójności obydwie szafki oraz zabudowę WC zaprojektowano z tego samego materiału – laminowanej płyty marki Kronospan.

Pokój dziecięcy to przestrzeń wesoła, a zarazem umożliwiająca dobry wypoczynek. Po jednej stronie w oczy rzuca się kolorowa tapeta z motywem dżungli. Ta winylowa tapeta na fizelinie gwarantuje trwałość i odporność na zabrudzenia. Po przeciwnej stronie ścianę pomalowano farbą w jasnym odcieniu oliwkowej zieleni.

Projekt wnętrza: Ewa Grzywa, architekt wnętrz Decoroom
Zdjęcia: Marek Koptyński

Źródło: Decoroom.

Nieruchomości komercyjne z segmentu premium – nowoczesne biuro wizytówką przedsiębiorcy

alexey-topolyanskiy-DJO2L1RQZZc-unsplash
Nieruchomości komercyjne z segmentu premium zyskują na popularności. Posiadanie nowoczesnego biura stanowi dla przedsiębiorcy swego rodzaju wizytówkę dla jego firmy. Obecnie, kiedy pozyskanie biurowego najemcy nie jest wcale takie proste, właściciele biurowców dokładają wszelkich starań, aby zwiększyć atrakcyjność swoich biurowych nieruchomości.

Spis treści:
Sytuacja w sektorze biurowym na polskim rynku nieruchomości komercyjnych
Jest dobrze, ale musi być lepiej
Luksusowe biura przyciągają najemców
Certyfikacja nieruchomości dobrze wpływa na jej postrzeganie przez najemców
Biura w standardzie premium na celowniku najemców

Sytuacja w sektorze biurowym na polskim rynku nieruchomości komercyjnych
Polski rynek nieruchomości biurowych podnosi się z kolan po skutkach pandemii. Najbardziej sektorowi temu zaszkodził lockdown, który został wprowadzony w marcu 2020 roku. Celem rządu, który go wprowadził, było powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa Covid-19. W efekcie wprowadzonych ograniczeń zamrożona została krajowa działalność gospodarcza. Biurowce, które do tego czasu wypełnione były najemcami, musiały zamknąć swoje drzwi. Pracownicy oddelegowani zostali do pracy zdalnej.
Sektor biurowy nie poddał się jednak i zaraz po zniesieniu lockdownu biurowce szybko wznowiły działalność. Kontynuowane były również prace na budowach, które w niedalekiej przyszłości miały dostarczyć na rynek kolejne powierzchnie biurowe na wynajem.

Jest dobrze, ale musi być lepiej
Inwestycje biurowe, które funkcjonują na polskim rynku nieruchomości komercyjnych, prezentują naprawdę atrakcyjny poziom. Niemniej deweloperzy nie zwalniają tempa. Kolejne projekty, które wprowadzają w życie, są jeszcze bardziej innowacyjne. Zachwycają nie tylko elewacją, ale również wnętrzami i bogatą, elastyczną ofertą.
Deweloperzy zdają sobie bowiem sprawę z tego, że po trudnym okresie lockdownu nie wszyscy pracownicy powrócą do pracy stacjonarnej. Oznacza to, że przyszli najemcy mogą wynajmować mniejsze powierzchnie biurowe, niż pierwotnie zakładali, gdyby wszyscy ich pracownicy musieli pracować w stacjonarnych biurach. Mniejsze zapotrzebowanie przekłada się na wynajem mniejszych biur, a to oznacza, że deweloperzy muszą bardziej starać się o pozyskanie większej liczby najemców. Innym rozwiązaniem jest przyciąganie do budynków biurowych dużych przedsiębiorstw, których zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe jest i tak duże, niezależnie od tego, czy część pracowników wykonuje swoje obowiązki poza biurem. Aby jednak przyciągnąć do siebie tych przedsiębiorców, deweloperzy muszą maksymalnie uatrakcyjnić oferowane przez siebie biura na wynajem.

Luksusowe biura przyciągają najemców
Biura, które wyróżniają się na rynku, coraz częściej przyciągają najemców. Reprezentatywny budynek to dla wielu przedsiębiorców bardzo istotna kwestia. Stanowi bowiem wizytówkę ich firm. Poza wyglądem budynku, dla najemców niezmiernie istotna jest również jego oferta wewnątrz. Zwracają oni uwagę na standard biur, udogodnienia takie jak klimatyzacja, zastosowanie innowacyjnych technologii (na przykład bezdotykowe otwieranie drzwi za pomocą smartfona), czy zapewnienie odpowiedniej liczby miejsc parkingowych dla pracowników i kontrahentów. Dużym plusem jest posiadanie przez biurowiec podziemnego parkingu. Istotne są także dobrze zaopatrzone sale konferencyjne oraz pomieszczenia socjalne dla pracowników. Pomieszczenia biurowe, które można dowolnie przekształcać według upodobań najemcy, to również duży atut. Czasami bowiem w trakcie trwania umowy najmu powierzchni biurowej, zmienia się liczba pracowników i konieczne staje się postawienie ścianki działowej by wydzielić gabinety, lub odwrotnie – ich likwidacja celem stworzenia przestrzeni open-space.

Certyfikacja nieruchomości dobrze wpływa na jej postrzeganie przez najemców
Uzyskanie dla nieruchomości biurowej ekologicznego certyfikatu jest dobrym posunięciem. Z rozwiązania takiego korzysta coraz większa liczba deweloperów, którzy chcą podkreślić standard zrealizowanego przez siebie obiektu. Ponadto biurowce, które posiadają certyfikat świadczący o tym, że jest to „zielony budynek”, są lepiej postrzegane i doceniane przez najemców. W efekcie zwiększa się atrakcyjność tych biurowców na tle konkurencji.
W Polsce najbardziej popularne są obecnie dwa certyfikaty – BREEAM oraz LEED.

Pierwszy z nich, który jest równocześnie najbardziej popularnym systemem certyfikacji w naszym kraju, jest system certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM (z ang.: Building Research Establishment Environmental Assessment Method). SystemBREEAM został stworzony w Wielkiej Brytanii w 1990 roku, a jego twórcą jest BRE Global. Systemowi Building Research Establishment Environmental Assessment Method podlegają nie tylko wszelkiego rodzaju nieruchomości biurowe, magazynowe, hotelowe, usługowe, mieszkalne itp.
W systemie BREEAM wyszczególnionych jest kilka kategorii, w których certyfikowany obiekt otrzymuje punkty. Ich suma jest mnożona przez wagę procentową, która jest ustalona dla danego kraju. W zależności od liczby punktów uzyskanych przez obiekt, jest mu przyznawany odpowiedni certyfikat.
Certyfikat na poziomie Pass otrzymują nieruchomości, których punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 30%. Certyfikat na poziomie Good otrzymują nieruchomości, których punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 45%. Certyfikat na poziomie Very Good otrzymują te nieruchomości, których punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 55%. Z kolei certyfikat na poziomie Excellent otrzymują nieruchomości, których punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 70%. Najwyższy certyfikat na poziomie Outstanding otrzymują nieruchomości, których punktacja po przeliczeniu daje wynik powyżej 85%.

Kolejnym bardzo popularnym w Polsce systemem certyfikacji jest LEED (z ang.: Leadership in Energy and Environmental Design). System LEED powstał w 1998 roku, a stworzyła go organizacja Green Building Council (USGBC). W systemie LEED weryfikacji podlega to, w jakim zakresie dany obiekt oddziałuje na środowisko naturalne, choćby poprzez zastosowanie przy budowie i wykończeniu niskoemisyjnych materiałów budowlanych itp.
W zależności od
liczby uzyskanych w procesie certyfikacji punktów, nieruchomość otrzymuje certyfikat na jednym z czterech poziomów. Certyfikat na najniższym poziomie „Certified” (certyfikowany) otrzymują nieruchomości, które uzyskały 40-49 punktów. Certyfikat na poziomie „Silver” (srebrny) otrzymują nieruchomości, którym przyznano 50-59 punktów. Certyfikat na poziomie Gold (złoty) nieruchomości otrzymują za uzyskanie 60-79 punktów. Najwyższy certyfikat na poziomie „Platinum” (platynowy) otrzymują nieruchomości, które uzyskały 80-110 punktów.

Biura w standardzie premium na celowniku najemców
Zastosowanie innowacyjnych rozwiązań oraz elastyczność umów najmu sprawia, że biura w standardzie premium cieszą się coraz większą popularnością na biurowym rynku nieruchomości w Polsce. Dodatkowym atutem jest posiadanie przez biurowiec certyfikatu BREEAM lub LEED, który stanowi poświadczenie ekologiczności oraz innowacyjności nieruchomości komercyjnej. Można się spodziewać, że z uwagi na zmieniające się wymagania najemców oraz rosnącą na rynku konkurencję, na rynek będą trafiały coraz to bardziej innowacyjne inwestycje biurowe.

Redakcja
Komercja24.pl

Inwestowanie w nieruchomości – sposób na zysk czy przemijająca moda?

Osiedle Primo Łódź

Inwestowanie w nieruchomości to od kilku lat jedna z najpopularniejszych form lokowania wolnego kapitału przez inwestorów. Pomimo wciąż rosnącej inflacji oraz wzrostu cen mieszkań w całej Polsce, osób poszukujących lokum pod inwestycje jest wiele. Czy zakup mieszkania w obecnych czasach nadal jest bezpiecznym, stałym i opłacalnym źródłem dochodu? Sprawdźmy.

  1. Obniżka czy wzrost cen mieszkań w 2022 roku?

Obecna sytuacja na rynku nieruchomości w Polsce jest dynamiczna lecz stosunkowo przewidywalna. Klienci chcący nabyć lokale w atrakcyjnych cenach bacznie obserwują branżę z nadzieją, iż wpłynie ona na obniżkę cen mieszkań. Natomiast zarówno deweloperzy, jak i właściciele lokali na rynku wtórnym, według wielu prognoz będą woleli nie pozbywać się oferowanych nieruchomości, pomimo mniejszego popytu niż sprzedawać je po okazyjnych, dużo niższych cenach. Jaki jest tego powód? Przy wysokich i szybko rosnących kosztach budowy zbyt pospieszna sprzedaż mieszkań może okazać się nieopłacalna dla deweloperów. Bez wątpienia więc lukę po ewentualnych klientach wspierających się kredytami wypełnią klienci indywidualni oraz instytucjonalni – zwłaszcza, iż to właśnie rosnąca inflacja stymuluję chęci zakupowe w celu ochrony kapitału przed jej destrukcyjnym działaniem. Ponadto w ocenie organizacji HRE Think Thank, zrzeszającej ekspertów popularyzujących wiedzę społeczną na temat rynku nieruchomości, ceny mieszkań w Polsce pod koniec 2022 roku będą od 7 do 12 proc. wyższe niż w 2021, pomimo mniejszego popytu1.

  1. Zakup mieszkania za gotówkę – czy to się opłaca?

Kupno mieszkania za gotówkę to duża inwestycja. Decydując się na taki ruch, należy dokładnie określić swoją zdolność finansową i pamiętać, iż zakup samego lokalu to tylko jeden z ponoszonych kosztów. Istnieje jednak sporo plusów tego typu sytuacji. Pierwszym z nich jest oczywiście mniejsze obciążenie formalne. Zaciągając kredyt hipoteczny, kupujący nie tylko musi skompletować dokumenty i przejść złożoną weryfikację zdolności kredytowej, ale także ponieść szereg dodatkowych kosztów m.in. tych związanych z pracą i prowizją banku. Decydując się na kupno w takiej formie można uniknąć wspomnianych okoliczności. W przypadku nabycia nieruchomości od dewelopera na rynku pierwotnym za gotówkę, zapłata musi odbyć się jednak w formie przelewu bankowego. Obowiązek ten nakłada Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej. W formie gotówkowej natomiast pokrywa się zwykle zadatek, o ile jego wartość nie przekracza równowartości 15 tys. euro (ok. 60 tys. złotych). W takich okolicznościach musi być on również uiszczony w formie przelewu bankowego.

– Klienci posiadający wolne środki własne chętnie decydują się na inwestowanie w nieruchomości. Wynika to oczywiście z obecnie panującej sytuacji, w której mieszkanie stanowi bezpieczne, stałe źródło dochodu, a jego wartość z pewnością będzie rosła na przestrzeni najbliższych lat. Wielu deweloperów, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom inwestorów, oferuje atrakcyjne warunki umów, skłaniające w wielu przypadkach inwestorów do zakupu określonej puli lokali. Dla przykładu, na korzyść kupującego zmianie mogą ulec harmonogramy płatności, warunki zakupu, możliwość odliczenia 23 proc. VAT, a często również towarzyszą temu negocjacje i docelowo zmiana ceny. Wszystkie wymienione kwestie można traktować w kategoriach inwestycyjnych

szans, biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu cen na rynku mieszkaniowym w ciągu ostatnich kilku lat. – tłumaczy Anna Skotnicka-Ryś, Członek Zarządu, Dyrektor Działu Handlowego firmy Profbud.

  1. Mieszkanie na własność vs. najem

W ostatnim czasie serwis Otodom.pl opublikował interesujące dane dotyczące porównania opłacalności zakupu mieszkania na kredyt hipoteczny z najmem w 15 największych miastach w Polsce. Okazuje się, iż  w każdym z miast koszty najmu i zakupu mieszkania rozkłada się w bardzo różny sposób. Ciekawym przykładem może być Łódź, w której oferta najmu mieszkań dwupokojowych w przedziale 50–55 mkw. była najuboższa i wynosiła zaledwie 65 ogłoszeń. Z uwagi więc na niższe ceny zakupu nieruchomości oraz stosunkowo wysoki koszt średniego czynszu wynoszącego około 500 zł, wkład własny na poziomie 38 proc. zrównuje wysokość raty odsetkowej i kwotę czynszu ze średnim kosztem najmu. Niewielka różnica kosztowa według opublikowanych danych występuję także w innych, mniejszych miastach, do których zaliczyć możemy Szczecin, Bydgoszcz, Lublin lub Częstochowę. Podobnie jest w przypadku prężnie rozwijających się Katowic – średnia cena całkowita mieszkania wynosi tam 399 tys. zł z czego rata kredytu przy 20 proc. wkładzie własnym łącznie z czynszem plasuje się w okolicach 3 100 zł natomiast średni koszt najmu to 2 300 zł2.

  1. Kryptowaluty wkraczają do nieruchomości

Zmiany na rynku nieruchomości powiązane są również z rodzącymi się w tym obszarze trendami oraz nowościami. Należą do nich m.in. inwestycje wielofunkcyjne, najem instytucjonalny, zrównoważone i innowacyjne budownictwo, budowanie w stylu eko i well-being, ale także coraz to większa popularyzacja kryptowalut. Pomimo ostatniego kryzysu Bitcoina osoby, które zgromadziły potężne majątki i chcą różnicować swoje przychody, coraz chętniej inwestują pokaźne sumy w mieszkania i apartamenty. To właśnie oni stają się więc potężną siłą popytową na rynku nieruchomości. Jak przebiegają tego typu transakcje? Nabywca może wpłacić zaliczkę na zakup mieszkania w dowolnej kryptowalucie, która z jego wirtualnego portfela trafi na tradycyjny rachunek bankowy. Ograniczeń w tym zakresie nie powinny stanowić również banki, dla których coraz częściej pokaźne aktywa w postaci kryptowalut są wystarczającą gwarancją do pozyskania kredytu.

Podsumowując, rynek nieruchomości nadal jest i zapewne długo pozostanie atrakcyjnym miejscem ulokowania kapitału – w różnej formie, niezależnie od obecnie panujących okoliczności. Jej opłacalność uzależniona jest jednak od wielu czynników m.in. dokładnej analizy, potencjału miejsca, sposobu finansowania, a przede wszystkim przeznaczenia lokalu.

1 https://heritagere.pl/think-tank/indeks-hre/160
2 https://media.otodom.pl/czy-wciaz-oplaca-sie-kupowac-mieszkanie-na-kredyt

Źródło: Profbud.

82% specjalistów HR jest otwartych na współpracę z innymi działami

rbt

Według danych z raportu Economist Impact i Iron Mountain blisko 82% specjalistów HR ma świadomość, że wypracowanie odporności organizacyjnej wymaga ścisłej współpracy międzydziałowej. Obserwowalne w czasie pandemii korzyści dla polityki personalnej dodatkowo zwiększyły otwartość na wspólne działania pracowników działów kadrowo-płacowych. Jednak wciąż ostrożnie podchodzą do outsourcingu, który wymaga przekazania zasobów poza firmowe struktury. Choć trend na digitalizację HR rozwija się stopniowo od niespełna 4 lat, prawdziwy boom dopiero przed nami.

Według badań zrealizowanych przez Economist Impact na zlecenie Iron Mountain nawet 82% specjalistów HR dostrzega obecnie konieczność współpracy międzydziałowej w celu efektywnej budowy odporności biznesowej w całej organizacji. Bez wątpienia na większą otwartość wobec wspólnych inicjatyw w ramach firmowych struktur miał wpływ okres pandemii, przed którym zainteresowanie takimi działaniami deklarowało zaledwie 46% pracowników obszarów kadrowo-płacowych1. Utrzymanie ciągłości funkcjonowania w czasach coraz częstszych, niespodziewanych zakłóceń stało się nadrzędnym priorytetem organizacji i z pewnością w najbliższych latach nim pozostanie. Działy HR mają świadomość swojej roli w kształtowaniu tzw. business resilience. W minionych miesiącach specjaliści mieli okazję dostrzec je na własne oczy, a dziś dodatkowo potwierdzają je wyniki badań rynkowych. Dane z raportu Economist Impact udowadniają istnienie silnej korelacji między elastycznością biznesu a kluczowymi wskaźnikami efektywności operacyjnej, również w zakresie kadrowo-płacowym. Blisko 42% przedsiębiorstw deklarujących pełną gotowość na niespodziewane zdarzenia warunkujące sposób funkcjonowania firmy skutecznie dba o pozytywne doświadczenia pracowników, a 33% odnotowuje lepszą efektywność w zarządzaniu talentami. W przypadku organizacji, które zbagatelizowały kwestię odporności, odsetki są istotnie niższe i wynoszą analogicznie 29 i 10%.

Choć obserwujemy aktualnie zdecydowanie większą otwartość działów HR, uchodzących dotychczas za stosunkowo hermetyczne, na różnorodne działania wewnątrz organizacji, a także dojrzałość technologiczną, w mojej opinii wciąż powszechne są ich obawy wobec outsourcingu. Niechęć do przekazania dokumentów personalnych zewnętrznym podmiotom oraz pozorna utrata kontroli nad zasobami stanowią najczęstszą barierę przed wdrożeniem e-teczki pracowniczej. Uważam, że wynika ona przede wszystkim z obowiązujących przez wiele lat przepisów, które wymagały od biznesu przechowywania dokumentów pracowniczych w formie papierowej oraz prowadzenia fizycznych archiwów, do czego trwale przyzwyczaiły się działy kadrowo-płacowe. Korzyści z digitalizacji teczek pracowniczych są niekwestionowane, a w czasie pandemii, która zmusiła nas do nagłego przeniesienia życia zawodowego do własnych domów, dodatkowo zyskały na znaczeniu. Są to m.in. nieograniczony dostęp do zasobów z dowolnej lokalizacji, wyłącznie dla uprawnionych osób, skrócenie czasu na odnalezienie konkretnego dokumentu do zaledwie kilkunastu sekund, optymalizacja kosztów związanych z utrzymaniem archiwum, a przede wszystkim możliwość oddania żmudnych obowiązków „w ręce technologii” na rzecz zadań strategicznych. Należy mieć przy tym świadomość, że pracodawcy mają możliwość prowadzenia teczek personalnych wyłącznie w postaci elektronicznej dopiero od początku 2019 r., kiedy to weszły w życie przepisy w ramach rozporządzenia ministra rodziny, pracy i polityki społecznej w sprawie dokumentacji pracowniczej. Wówczas w praktyce rozpoczął się trend na digitalizację HR, który stopniowo rozwija się do dziś. Warto jednak zaznaczyć, że transformacja, przede wszystkim w obszarze świadomości i postaw pracowników, zachodzi powoli, a przez niespełna 4 lata nie miała szansy w pełni rozwinąć skrzydeł. Jestem przekonana, że prawdziwie lawinowy wzrost zainteresowania cyfryzacją teczek personalnych dopiero przed nami. Konsekwentne edukowanie biznesu to czasochłonny proces, który przy odpowiednim zaangażowaniu w długoterminowej perspektywie daje gwarancję efektów.

Blisko 54% specjalistów HR uważa, że to ich działy odpowiadają za stworzenie procedur i norm, które kształtują kulturę w całej organizacji2. W pełni się zgadzam się z tą opinią, dlatego też dostrzegam ogromny potencjał w przyspieszeniu cyfrowej transformacji w Polsce, koncentrując działania promujące innowacyjność w obszarze personalnym. Ponad 80% pracowników działów kadrowo-płacowych deklaruje chęć poznawania nowych technologii, aby wdrożyć je do codziennej pracy, przez co nie mam wątpliwości, że inicjatywy edukacyjne trafiają na bardzo podatny grunt3.

1 Resilience reimagined, Economist Impact & Iron Mountain, 2022
2 HR-portret własny 2022, Pracuj.pl

3 Tamże

Komentarz ekspercki Moniki Kobylińskiej, Business Development Executive w Iron Mountain Polska.

Nowelizacja ustawy o kredycie hipotecznym – komentarz eksperta Lendi

Jakub Łapaj1_Gdynia

Zwrot ubezpieczenia pomostowego to kolejne, po wakacjach kredytowych oraz zapowiedzi zmiany wskaźnika WIBOR, dobre informacje dla kredytobiorców.

Rzeczywiste ryzyko ponoszone przez banki było bardzo małe, gdyż wpis hipoteki do księgi wieczystej jest prostą czynnością, a mówiąc wprost – często nawet formalnością. Wysokość tego ryzyka w postaci ubezpieczenia pomostowego była wyceniana przez banki na bardzo zróżnicowanych poziomach. Przy przykładowym kredycie na 400 000 zł podwyższenie jego raty do czasu wpisu do hipoteki wynosiło od 16 do nawet 500 zł. Temat nie byłby poruszany, gdyby nie przewlekłe czasy wykonywania wpisów w niektórych sądach wieczystoksięgowych. Rozpiętość czasu procesowania, nawet w sąsiednich gminach, może sięgać niekiedy od miesiąca do ponad roku. W wielu sytuacjach oszczędność wynikająca z wprowadzenia ustawy wyniesie kilka tysięcy złotych, co będzie odczuwalne dla portfeli kredytobiorców, często nadwyrężonych koniecznością zaangażowania wkładu własnego i innych kosztów początkowych.

Nowe przepisy w zakresie ustawy o kredycie hipotecznym są bardzo istotne z jeszcze jednego powodu. W otoczeniu podwyższonych stóp procentowych obecnie większość procesowanych przez nas jako ekspertów finansowych wniosków dotyczy refinansowania już posiadanych przez klientów kredytów. Dzięki czemu obniżane jest ich oprocentowanie, a co za tym idzie również wysokość miesięcznej raty. W analizie opłacalności po stronie kosztów zmiany oferty znajdowało się ubezpieczenie pomostowe. Pewność jego zwrotu jeszcze bardziej uatrakcyjnia ofertę obniżenia oprocentowania, co pozwoli większej części kredytobiorców na oszczędności w zakresie posiadanego zobowiązania hipotecznego.

Autor komentarza: Jakub Łapaj, Starszy Ekspert Finansowy w Lendi.

Segment magazynowy na polskim rynku nieruchomości komercyjnych szuka równowagi

daniel-chen-108577-unsplash
Z najnowszego raportu przygotowanego przez firmę doradczą BNP Paribas Real Estate Poland wynika,  że w drugim kwartale rynek powierzchni magazynowych, logistycznych i przemysłowych w Polsce urósł o około 1,15 mln m kw. W budowie pozostawało 4,3 mln m kw., z czego jedna trzecia pojawi się na rynku jeszcze w tym roku. W analizie autorzy zwracają uwagę na widoczne oznaki spowolnienia w sektorze, widmo luki podażowej, wysokie koszty budowy i wzrosty czynszów.

 Dzięki nowej, kwartalnej podaży krajowy rynek powierzchni magazynowych i logistycznych swoimi łącznymi zasobami przekroczył poziom 26 mln mkw. Największymi nowo oddanymi obiektami pomiędzy kwietniem a czerwcem były: na Górnym Śląsku kompleks Panattoni Park Ruda Śląska III (66,5 tys. m kw. powierzchni) i zlokalizowany w strefie Polska Centralna Panattoni Park Pabianice (63,6 tys. m kw.). Pierwszy z nich jest w pełni skomercjalizowany, natomiast drugi nadal posiada ok. 30% wolnej powierzchni.
W drugim kwartale nad Wisłą pozostawało w budowie około 4,3 mln m kw. nowoczesnej powierzchni magazynowej, logistycznej i przemysłowej. Zgodnie z zapowiedziami deweloperów, jedna trzecia powinna wzbogacić rynek do końca 2022 roku. Autorzy raportu zwracają uwagę, że jednym z efektów w poszukiwaniu nowej rynkowej równowagi – zauważalnym w analizowanym kwartale – był spadek udziału w budowach projektów, które są realizowane spekulacyjnie. W porównaniu do pierwszego kwartału zmniejszył się on o około 20 %.
Pomimo trudnej sytuacji geopolitycznej, wysokiej inflacji, stabilizujących się, ale wciąż wysokich kosztów materiałów i budowy oraz ogólnej niepewności panującej na rynkach, branża logistyczna ma silne fundamenty, co potwierdza bardzo wysoki kwartalny popyt brutto –  2,2 mln m kw. Największą transakcją kwartału był wynajem obiektu typu BTS przez Globalway, jednego z największych dostawców produktów z Dalekiego Wschodu. Firma będzie rosła w obiekcie Panattoni Park Gdańsk East III, w którym zajmie powierzchnię 103 tys. m kw. Nieco mniej, bo 90 tys. m kw., również od Panattoni wynajęła niemiecka platforma modowa BestSecret. Właściciel platformy zajął cały park i jednocześnie zagwarantował sobie możliwość ekspansji o kolejnych ponad 40 tys. m kw. w sulechowskim kompleksie.
Z raportu wynika, że w drugim kwartale wskaźnik pustostanów utrzymywał się na niskim poziomie notując 3,1 %.

W ostatnich miesiącach mamy do czynienia z wyraźnym wzrostem czynszów bazowych. Porównując dwa minione kwartały, ich średnia oscyluje w okolicach 9 %, ale są strefy w Polsce, jak na przykład Warszawa II i Poznań, w których czynsze rosną w tempie rzędu około 20%, czyli o wiele szybszym niż wzrost kosztów budowy, szacowany dziś na około 10 proc. Ten wzrostowy trend, który przewidujemy w kolejnym kwartale, będzie również wynikał z niskiego poziomu dostępnych powierzchni magazynowych do wynajęcia w całej Polsce

mówi Robert Pawłowski, Dyrektor w Dziale Wynajmu Powierzchni Magazynowych i Logistycznych, BNP Paribas Real Estate Poland.

Największe średnie wzrosty stawek czynszów bazowych, poza Warszawą II i Poznaniem odnotowano: we Wrocławiu, na Górnym Śląsku oraz w Polsce Centralnej.
Jednym z dwóch, obok e-commerce, silników napędzających rozwój sektora jest skracanie łańcuchów dostaw, czyli ”friendshoring”. W czasach, w których z jednej strony warunki dyktują globalne turbulencje gospodarcze i Covid, a z drugiej regionalny konflikt zbrojny z rozlewającymi się po świecie konsekwencjami, firmy starają się jeszcze lepiej zabezpieczyć przed zerwaniem ciągłości działania. Poza zwiększaniem stanów magazynowych i przenoszeniem inwestycji z Azji do Europy, na rynku można zaobserwować ruchy zabezpieczające produkcję i logistykę w obrębie państw, które są stabilne politycznie i gospodarczo, a dodatkowo chronione są gwarancjami bezpieczeństwa NATO. Polska i inne kraje regionu mogą być beneficjentami „friendshoringu”.
Innym akceleratorem dla sektora jest i będzie handel internetowy. Szacunki wskazują, że magazyny i obiekty logistyczne, w których wykonywane są operacje dla e-commerce sięgają blisko 30 % całkowitych zasobów dostępnych na rynku. Co równie ważne, Polska jako kraj staje się centrum modowego e-handlu. Szacunki branży mówią, że w 2025 roku przychody ze sprzedaży mody przez Internet sięgną 365 mld dolarów, co będzie wynikiem dwukrotnie wyższym niż ten wypracowany w 2020 roku.

Modowy e-commerce w regionie rośnie jak na drożdżach i wydaje się odporny na różne turbulencje. Dla rozwoju tego segmentu Polska, a szczególnie zachodnia ściana, może okazać się ważnym ogniwem. Lokalizacja, dobra infrastruktura, zapleczem logistyczne i bliskość zachodniej Europy, to argumenty które mają siłę przekonywania.

mówi Michał Rdzanek, Zastępca Dyrektora w Dziale Wynajmu Powierzchni Magazynowych i Logistycznych, BNP Paribas Real Estate Poland.

Źródło: BNP Paribas Real Estate Poland.

Inwestorzy redefiniują strategie na rynku nieruchomości komercyjnych

Fot Walter Herz

W pierwszej połowie br. inwestorzy równie chętnie lokowali kapitał w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, jak na zachodnich rynkach nieruchomości. Globalne przemiany gospodarcze i niepewność, jaką niosą powodują jednak, że decyzje inwestycyjne są teraz coraz częściej wstrzymywane. Wyniki roczne mogą już nie być tak dobre jak półroczne, uważają doradcy Walter Herz.

Spis treści:
Dobra pierwsza połowa roku
Polska najlepsza w regionie
Nieruchomości biurowe na topie

Poziom inwestycji w sektorze nieruchomości komercyjnych w regonie CEE w pierwszym półroczu tego roku, podobnie jak w całej Europie, był bardzo wysoki. Wartość wolumenu transakcyjnego była wyższa niż rok temu i wyniosła około 5,4 mld euro. Polska miała w nim największy udział, prawie 3 mld euro. Był to jeden z najlepszych wyników półrocznych w historii polskiego rynku.

Dobra pierwsza połowa roku

– Wyniki odnotowane w regionie CEE oraz na rynkach zachodnioeuropejski po pierwszych 6 miesiącach br. oznaczają powrót do wartości, jakie rejestrowane były przed pandemią. Zmiany geopolityczne, które wciąż nam towarzyszą, coraz mniej sprzyjające otoczenie biznesowe oraz ryzyko globalnej recesji mają jednak negatywny wpływ na rynek i decyzje inwestorów. Było to widoczne już w drugim kwartale br., który był wyraźnie słabszy niż pierwszy. Spadek optymizmu zauważalny jest, nie tylko w Polsce i regionie CEE, ale i całej Europie, gdzie wartość wolumenu inwestycyjnego w II kw. br. wyniosła 68 mld euro, podczas gdy w I kw. przedmiotem transakcji były aktywa o wartości 84 mld euro – mówi Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.

Świetne wyniki, jakimi zamknęło się pierwsze półrocze tego roku na europejskich rynkach inwestycyjnych to efekt finalizowania transakcji, które zainicjowane zostały przed wybuchem konfliktu w Ukrainie. Wtedy inwestorzy nie musieli mierzyć się jeszcze z wysoką inflacją, podwyżkami stóp procentowych i liczyć z prognozami mówiącymi o wyraźnym pogarszaniu się wskaźników makroekonomicznych.

– Wiele podmiotów strategicznie wstrzymuje teraz swoje działania, biernie obserwując zmiany gospodarcze zachodzące na świecie, co prawdopodobnie zaowocuje spadkiem wartości wolumenu inwestycyjnego w drugiej połowie roku. Inwestorzy przyglądają się wahaniom głównych czynników, wpływających na rentowność inwestycji, jak koszty finansowania projektów i zabezpieczenia kredytów inwestycyjnych, czy nakłady operacyjne i koszty utrzymania nieruchomości. Wyraźnie widoczne jest schłodzenie rynku – informuje Bartłomiej Zagrodnik. – W Polsce hamowanie działań inwestycyjnych może mieć mniejszą skalę niż na innych rynkach w Europie. Motywacją do aktywności dla inwestorów będą z pewnością konkurencyjne ceny nieruchomości komercyjnych w porównaniu z innymi rynkami europejskimi oraz podwyżki stawek czynszowych, których wzrost niesie większą rentowność nieruchomości. Około 99 proc. aktywów na polskim rynku pozostaje w rękach zagranicznych funduszy, czynsze liczone są w euro, a tym samym koszty finansowania inwestycji są znacznie niższe, ponieważ mogą być realizowane w euro, a nie w złotych – dodaje.

Polska najlepsza w regionie

Polska nadal pozostaje liderem w regionie CEE. W pierwszej połowie roku wartość inwestycji nad Wisłą była dwa razy wyższa niż suma transakcji odnotowanych łącznie na Węgrzech i w Rumunii. W Europie Środkowo – Wschodniej inwestował głównie kapitał czeski i węgierski oraz pochodzący z Ameryki Północnej i Europy Zachodniej. Największym powodzeniem inwestorów w tym roku cieszyły się aktywa biurowe i handlowe. – Nadal widoczne jest wśród zagranicznych inwestorów duże zainteresowanie parkami handlowymi z czynszami w euro, które postrzegane są jako najbardziej stabilne aktywa w obecnych warunkach, szczególnie w perspektywie dalszych zmian na rynku handlowym, idącym w stronę lokalnej obsługi klientów – przyznaje Bartłomiej Zagrodnik.

Jako 38 milionowy kraj mamy przewagę nad innymi państwami w regionie ze względu na duży rynek wewnętrzny. Siła nabywcza w Polsce zwiększyła się jeszcze dzięki napływowi migrantów z Ukrainy.

Kondycja polskiego rynku, szczególnie w sektorze magazynowym i biurowym, jest bardzo dobra, co również powinno pozytywne oddziaływać na decyzje inwestycyjne w kolejnych miesiącach. W Polsce brakuje powierzchni magazynowo-przemysłowych do wynajęcia, mimo sukcesywnie zwiększającej się podaży w tym segmencie. Przypomnijmy, że na przestrzeni ostatnich pięciu lat krajowe zasoby powierzchni logistycznych wzrosły ponad dwukrotnie.

Bartłomiej Zagrodnik informuje, że inwestorzy przygotowują się do wyboru inwestycji i procesu realizacji projektów na długo wcześniej niż w latach poprzednich. – Poszukują teraz gotowych, przygotowanych pod budowę gruntów z decyzjami środowiskowymi, uzgodnieniami WZ, czy PnB. Widoczne jest duże zainteresowanie zakupem działek po niższych cenach do banków ziemi – wskazuje. Zauważa również, że deweloperom magazynowym, z uwagi na trudności w poszukiwaniu finalnych inwestorów, wygasają umowy przedwstępne na grunty. – Oznacza to, że ciekawe parcele pojawiają się ponownie na rynku stwarzając okazję inwestorom posiadających kapitał do zakupu w optymalnych cenach. Podobnie jest w mieszkaniówce, w której widoczne jest duże zainteresowanie sprzedażą projektów pod PRS. Dotąd wiązało się to z ryzykiem wzrostu kosztów budowy, co znacząco utrudniało realizację projektów. Teraz jednak Generalni Wykonawcy coraz częściej akceptują umowy z zamkniętymi katalogami cen – dodaje.

Nieruchomości biurowe na topie

W stronę deficytu powierzchni, jak wskazują doradcy Walter Herz, zmierza też warszawski rynek biurowy. W Warszawie w tym roku notowany jest wyjątkowo duży popyt na biura przy drastycznym spadku nowej podaży. Coraz niższa dostępność powierzchni, zarówno w Warszawie, jak i na rynkach regionalnych stwarza potencjał do wzrostu stawek czynszowych, co przełoży się na wyższe zwroty z inwestycji.

W tym roku w Polsce to właśnie aktywa biurowe cieszyły się największym zainteresowaniem inwestorów, przede wszystkim obiekty biurowe zlokalizowane w regionach. Transakcje związane z ich zakupem odpowiadają za największy udział w wolumenie inwestycyjnym w pierwszym półroczu br.

Najgłośniejszą transakcją zrealizowaną w tym sektorze w pierwszych 6 miesiącach br. był zakup biurowej części warszawskiego kompleksu The Warsaw Hub przez Google. Była to akwizycja pojedynczego budynku o największej wartości w historii polskiego rynku. Właściciela zmienił też poznański biurowiec Nowy Rynek D, co również przyniosło rekordową wartość transakcji w regionach.
Źródło: Walter Herz.

Scallier wprowadza na rynek nieruchomości komercyjnych w Opolu nowy projekt handlowy – Ozimska Park

Bartosz Nowak_Scallier

Scallier wprowadza na rynek nieruchomości komercyjnych w Opolu nowy projekt handlowy – Ozimska Park.

W nowym obiekcie na 18 000 mkw. powierzchni najmu (GLA) powstanie pasaż handlowy, któremu towarzyszyć będzie klasyczny park handlowy. Scallier współodpowiadał za akwizycję projektu oraz przygotowanie koncepcji komercjalizacji. Obecnie prowadzi nadzór nad komercjalizacją oraz zarządza obiektem. Trwa etap projektowy oraz prowadzone są przygotowania do przebudowy kompleksu. Otwarcie Ozimska Park planowane jest na sierpień 2023 roku.

Ozimska Park powstanie w tradycyjnie handlowej lokalizacji. Znajdą się tutaj liczne sklepy i punkty usługowe, do których mieszkańcy Opola z pewnością już się przyzwyczaili i doceniają, jak również planujemy wprowadzić sklepy i punkty nowych marek, które dodatkowo uatrakcyjnią tę i tak cieszącą się dużym powodzeniem wśród konsumentów lokalizację. Ozimska Park powstaje w otoczeniu licznych zabudowań mieszkaniowych. W jej bliskim sąsiedztwie znajdują się także urzędy oraz inne punkty, które sprawiają, że w lokalizacji tej mieszkańcy mogą załatwić większość swoich codziennych spraw – wylicza Bartosz Nowak, Partner Zarządzający w Scallier odpowiedzialny za rozwój firmy na polskim rynku. Jako Scallier specjalizujemy się w budowie wartości parków handlowych i innych mniejszych handlowych konceptów. W swoim portfolio posiadamy liczne nieruchomości handlowe zlokalizowane na terenie całego kraju. Rozwijamy również jako deweloper sieć parków handlowych w Rumunii, gdzie oczekujemy, że na koniec bieżącego roku oddanych do użytku i skomercjalizowanych będzie w sumie 40 000 mkw. nowoczesnych powierzchni. Intensywnie pracujemy nad kolejnymi projektami zarówno w Polsce, jak i w Rumunii” – podkreśla Bartosz Nowak.

Nieruchomość komercyjna Retalia w Grodzisku Mazowieckim rozpoczęła działalność

wizualizacja Retalia
Nieruchomość komercyjna Retalia w Grodzisku Mazowieckim rozpoczęła działalność.

Największy w Grodzisku Mazowieckim park handlowy – Retalia otworzył się w piątek 26 sierpnia. Obiekt jest wynajęty w 100%. Na powierzchni ok 5 tys. m² działa kilkanaście sklepów znanych sieci handlowych i usługowych.
Za koncepcję komercyjną oraz wynajem odpowiadała firma Mallson Polska.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw

DeathtoStock_Wired6
Główny Urząd Statystyczny opublikował obwieszczenie w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w lipcu 2022 roku.

Jest to obwieszczenie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 19 sierpnia 2022 r. w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w lipcu 2022 r.
Jak czytamy w komunikacie, w związku z art. 83 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2017 r. o dystrybucji ubezpieczeń (Dz. U. z 2022 r. poz. 905), przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lipcu 2022 r. wyniosło 6778,63 zł.

Grupa CDRL notuje wzrost marży na sprzedaży w I półroczu

Grupa CDRL_Zarząd

Grupa CDRL w I półroczu 2022 roku zwiększyła marżę na sprzedaży, która wyniosła 51,4 procent i jest wyższa względem analogicznego okresu o 1,1 pkt. proc. W omawianym czasie Grupa osiągnęła 188 mln zł przychodów – jest to wynik wyższy 2,1 proc. r/r. Spółka konsekwentnie rozwija segment e-commerce zwiększając dotarcie do konsumentów oraz funkcjonalność platformy.

W II kwartale, spółka odnotowała o 2,3 proc. wyższe jednostkowe przychody r/r., które wyniosły 67,2 mln zł. W tym okresie nastąpił wzrost sprzedaży w sklepach stacjonarnych, które wyniosły 37,7 mln zł i były o 21 proc. wyższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Polski sklep internetowy wygenerował 10,9 mln przychodów, czyli na porównywalnym poziomie jak w II kwartale 2021 r.

– I półrocze był to czas pełen wyzwań nie tylko dla Grupy CDRL, ale dla całej branży handlowej. Choć trwająca wojna w Ukrainie nadal wpływa na nastoje konsumenckie, to liczymy na unormowanie sytuacji w kolejnych kwartałach. Nieustannie pracujemy nad zwiększaniem dostępności naszych produktów w Internecie. W pierwszym półroczu uruchomiliśmy nowy kanał sprzedaży na Amazon.de, a także wprowadziliśmy produkty marki Lemon na Allegro. Została również wdrożona usługa click and collect oraz zwroty online – offline – komentuje Marek Dworczak, prezes CDRL.

Krzesło Normo zaprojektowane przez Maję Ganszyniec, doskonałe do nieruchomości komercyjnych, z nominacją do Dezeen Awards

Arrange

Krzesło Normo zaprojektowane przez Maję Ganszyniec, doskonałe do nieruchomości komercyjnych, otrzymało nominację do Dezeen Awards.

Dobry design w dzisiejszych czasach nie może ignorować takich kwestii, jak wpływ społeczny czy zrównoważony rozwój – tak brzmi kluczowa zasada organizatorów Dezeen Awards. Na liście nominacji (long list) w kategorii Sustainable Design znalazło się krzesło Normo marki Profim, zaprojektowane przez Maję Ganszyniec.

Nagrody przyznawane są przez Dezeen, najpopularniejszą i najbardziej wpływową witrynę internetową poświęconą architekturze i wzornictwu. W tym roku, podczas piątej edycji, wpłynęła rekordowa ilość 5400 zgłoszeń z ponad 90 krajów. Dlatego właśnie te nagrody uważa się obecnie za najbardziej „globalne”. Wśród 32 nominowanych do nagrody w kategorii Sustainable Design znalazło się krzesło Normo marki Profim, zaprojektowane przez Maję Ganszyniec.

Trendy wnętrzarskie w biurowych nieruchomościach komercyjnych

austin-li-201808-unsplash
Trendy wnętrzarskie w biurowych nieruchomościach komercyjnych uległy w ostatnich latach sporej metamorfozie. Za wszystkim stoi pandemia koronawirusa, która zmieniła sposób postrzegania pracy w grupie. Dużo większy nacisk przykłada się obecnie również na odpowiednie i higieniczne warunki pracy.

Spis treści:
Otwarta przestrzeń kontra prywatne gabinety pracownicze
Kameralne budynki przyciągają najemców
Technologie bezdotykowe wartością dodaną
Osobna strefa wypoczynkowa doceniana przez pracowników
Biurka do wspólnej pracy dla osób pracujących w systemie hybrydowym
Uniwersalne wnętrza nie wychodzą z mody
Wartości dodane, na które najemcy zwracają uwagę
Czy trendy będą się dalej zmieniać?

Otwarta przestrzeń kontra prywatne gabinety pracownicze

Po wybuchu pandemii, kiedy duży nacisk zaczęto kłaść na higienę pracy i możliwość izolowania się od innych pracowników. W efekcie wzrosła popularność biur oferujących osobne gabinety. Takie rozwiązanie daje możliwość podzielenia pracowników na osobne działy, dzięki czemu poszczególne osoby nie przeszkadzają sobie w trakcie pracy. Dla części pracowników takie rozwiązanie jest też zwyczajnie bezpieczniejsze, gdyż minimalizuje ryzyko zarażenia się choćby koronawirusem.
Oczywiście nie oznacza to wcale, że biura typu opena space całkowicie wyszły z mody. Na rynku dalej funkcjonuje wiele przedsiębiorstw, które cenią sobie otwartą przestrzeń biurową. Takie rozwiązanie często usprawnia system pracy, gdyż umożliwia pracownikom bezpośrednią komunikację.

Kameralne budynki przyciągają najemców

Mogłoby się wydawać, że im większa inwestycja biurowa, tym więcej chętnych na wynajem powierzchni biurowej w jej wnętrzu. Nic bardziej mylnego. O ile rzeczywiście duże inwestycje biurowe uznawane są za reprezentatywne i prestiżowe, o tyle mniejsze nieruchomości wcale nie ustępują im popularnością.
Część przedsiębiorców ceni sobie możliwość wynajęcia powierzchni biurowej w kameralnym budynku. Często wynika to ze specyfiki działalności firmy, która zwyczajnie nie chce być identyfikowana z nowoczesnymi, przeszklonymi drapaczami chmur. Dużą popularnością cieszą się eleganckie kamienice, których klimatu dodaje od progu unikalna elewacja. Wnętrza mają często wysokie sufity, co dodaje biurom poczucia przestrzeni.

Technologie bezdotykowe wartością dodaną

Kolejną rzeczą, na jaką zaczęto zwracać uwagę po wybuchu pandemii koronawirusa, jest konieczność dotykania w biurze wielu przedmiotów, które zlokalizowane są w częściach wspólnych. Chodzi tu zarówno o pomieszczenia biurowe, jak również inne części wspólne, jak pokoje socjalne oraz toalety.
Rozwiązaniem, które stanowi obecnie w biurowcach dużą wartość dodaną, są technologie umożliwiające na przykład bezdotykowe otwieranie drzwi. Najczęściej możliwe jest to dzięki dedykowanej aplikacji. Plusem są również rozwiązania bezdotykowe montowane w łazienkach, takie jak baterie i podajniki mydła z czujnikiem.

Osobna strefa wypoczynkowa doceniana przez pracowników

Przy większej liczbie pracowników pracodawcy często starają się zapewnić im możliwość komfortowej przerwy od pracy. Organizują więc w wynajmowanych przez siebie biurach pomieszczenia wypoczynkowe w których pracownicy mogą się zrelaksować i porozmawiać. Dla pracowników jest to ważna kwestia. Daje im bowiem możliwość wzięcia oddechu i powrócenia do obowiązków pracowniczych z oczyszczonym umysłem.
W strefach wypoczynkowych doskonale sprawdzają się wygodne sofy i fotele. Dobrze, jeśli pracownicy mają do swojej dyspozycji ekspres do kawy. Niektórzy pracodawcy zapewniają też dodatkową rozrywkę, jak stół bilardowy, piłkarzyki, rzutki czy konsolę do gier.

Biurka do wspólnej pracy dla osób pracujących w systemie hybrydowym

Obecnie stacjonarny system pracy nie jest już oczywistą formą wykonywania służbowych obowiązków. W okresie lockdownu, kiedy wszyscy musieli przejść na system pracy zdalnej, zarówno pracodawcy, jak i pracownicy, mieli możliwość zweryfikowania skuteczności takiego pracowania. W wielu przypadkach system home office okazał się na tyle dobry, że pracownicy pozostali w swoich domach i w dalszym ciągu wykonują swoje obowiązki pracownicze zdalnie.
Wzrosła też popularność pracy w systemie hybrydowym. Pracownicy część niezbędnych obowiązków wykonują w biurze, natomiast resztę z dowolnego, wybranego przez siebie miejsca.
Nowe systemy pracy, jakie wpisały się w schemat świadczenia pracy w Polsce, zmieniły zapotrzebowania na biura do wynajęcia wśród przedsiębiorców.
Dzięki większej liczbie zdalnych pracowników, mogą oni ograniczyć ilość biurek pracowniczych, a co za tym idzie, wynajmowane powierzchni biurowej. Doskonałym rozwiązaniem w przypadku osób pracujących w systemie hybrydowym jest zapewnienie im wspólnego biurka do pracy, z którego będą naprzemienne korzystali. Dobrze zatem, aby biurko umożliwiało ustawienie wszelkich przedmiotów do pracy, takich jak laptop, kalendarz z notatkami itp. Istotny jest więc duży blat biurka. Dobrze, aby w jego pobliżu znajdowały się urządzenia biurowe, takie jak wewnętrzny telefon stacjonarny lub drukarka bezprzewodowa.

Uniwersalne wnętrza nie wychodzą z mody

Poza zmianą systemu pracy, warto wziąć pod lupę również wystrój biur na wynajem. Nieprzerwanie z mody nie wychodzą uniwersalne wnętrza, które uznawane są po prostu za ponadczasowe. Dzięki swojej uniwersalności, można je praktycznie dowolnie zaadaptować. Wystarczą przy tym drobne, kolorowe dodatki, aby całkowicie zmienić klimat wnętrza. Dzięki temu wszelkie modernizacje są po prostu nisko kosztowe.
Jeśli za wystrój biura odpowiada właściciel budynku, to tym bardzie warto postawić na jasne, stonowane wnętrza. Dzięki temu każdy z najemców, którzy będą zajmowali dane biura, będzie mógł szybko dostosować je do swoich standardów, aby wnętrze biura było spójne z klimatem marki najemcy.

Wartości dodane, na które najemcy zwracają uwagę

Poza samym wystrojem biur, najemcy zwracają uwagę również na dodatkowe udogodnienia. Jednym z podstawowych jest klimatyzacja w każdym pomieszczeniu biurowym. Dla wielu najemców liczy się również reprezentatywna recepcja. Plusem jest również winda w budynku, zwłaszcza, jeśli liczy on kilka kondygnacji naziemnych. Bardzo ważną kwestią jest też parking. Doskonale, jeśli budynek posiada podziemny parking, na którym najemcy mogą wynająć prywatne miejsca parkingowe. Dzięki temu nigdy nie będą musieli się martwić o odpowiednią liczbę wolnych miejsc do zaparkowania.
Poza samym budynkiem biurowym, najemcy zwracają również uwagę na infrastrukturę otoczenia. Istotna jest bliskość przystanków komunikacji miejskiej, która umożliwi pracownikom swobodny, codzienny dojazd do miejsca pracy. Dobrze, jeśli w okolicy znajdują się sklepy spożywcze, w których pracownicy będą mogli zaopatrzyć się w produkty żywnościowe. Plusem są również restauracje, dzięki którym pracownicy będą mogli zjeść codziennie pełny, ciepły posiłek.

Czy trendy będą się dalej zmieniać?

Wielu przedsiębiorców zachodzi w głowę, czy trendy wnętrzarskie w przyszłym roku będą mocno różniły się od tych, które można zaobserwować w bieżącym roku. Z całą pewnością będą się one modyfikować, jednak wydaje się, że obecnie weszły już w stabilną fazę po tym, jak koronawirus zachwiał całym biurowym segmentem rynku. Właściciele budynków starają się dostosowywać je do aktualnych potrzeb swoich najemców. Można się więc spodziewać, że jeśli zmiany zaczną być potrzebne, najemcy sami zaczną to sygnalizować.

Redakcja
Komercja24.pl

Hossa dla rynku nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym trwa

Renata Osiecka 2021 media
Sektor magazynowy po pierwszej połowie 2022 r. pozostaje w dobrej kondycji. Na rynku utrzymuje się wysoka aktywność najemców (3,7 mln mkw.; +12% r/r), którą generują głównie firmy z segmentów e-commerce, sieci handlowych i logistyki. Na koniec czerwca br. deweloperzy oddali kolejne 1,8 mln mkw. (+64% r/r), przy czym na rynku wciąż odczuwalny jest brak wolnej powierzchni. Wysoki współczynnik absorpcji wpływa na decyzje o rozpoczęciu nowych inwestycji, a wynik na poziomie 5,6 mln mkw. (+56% r/r) obecnie realizowanych projektów jest najwyższą wartością odnotowaną w historii całego sektora. Firma AXI IMMO prezentuje podsumowanie pierwszego półrocza na rynku magazynowym w raporcie „Polski Rynek Magazynowy w I połowie 2022 r.”.

Po pierwszej połowie 2022 r. wolumen transakcji inwestycyjnych z udziałem aktywów magazynowych zamknął się z wynikiem 0,7 mld EUR (-25% r/r). Niski rezultat jest skutkiem wysokiej bazy z 2021 r. oraz niskiej dostępności produktów na rynku. Dodatkowymi czynnikami wpływającymi na obecny stan pozostają rosnąca inflacja oraz wojna na Ukrainie, która dzieli inwestorów na dwie grupy interesariuszy. W pierwszej znajdują się podmioty dopiero poznające realia rynku nieruchomości w Polsce, w drugiej natomiast są fundusze, które od lat inwestują w krajowe aktywa. Przykładami tych aktywności są zakupy portfeli 7R przez CTP (127 500 mkw.) czy Panattoni przez EQT Exeter (ok. 500 000 mkw.). Pomimo chwilowych zawirowań sytuacja w sektorze pozostaje stabilna. Produkty magazynowe w kolejnych kwartałach pozostaną interesującym aktywem przez wzgląd na rosnące stawki czynszu czy nadal wysoki popyt obserwowany na polskim rynku magazynowym.

„Podkreślany przez nas od kilku kwartałów brak jakościowych projektów magazynowych do kupienia od zaraz spowodował oczekiwany spadek wielkości transakcji z udziałem tego sektora na rynku inwestycyjnym. Ewentualnych zmian i ponownego zainteresowania aktywami logistyczno-przemysłowymi należy spodziewać się bliżej końca bieżącego roku, kiedy to zostanie oddana znacząca część powierzchni będącej obecnie w budowie. W cenie pozostaną w pełni skomercjalizowane, spełniające wymagania ESG magazyny, które również otrzymały wysokie oceny w zakresie certyfikacji środowiskowych. Spodziewamy się, także, że obiekty nieco starsze, ale zlokalizowane na kluczowych rynkach logistycznych będą musiały przejść proces modernizacji, aby utrzymać status inwestycji core i core+,” wyjaśnia Renata Osiecka, Partner Zarządzająca, AXI IMMO.

Na zakończenie 1 poł. 2022 r. popyt brutto na rynku magazynowym w Polsce wyniósł 3,7 mln mkw. (+12% r/r). Z kolei nowe umowy najmu i ekspansje (popyt netto) stanowiły 68% całości, co odzwierciedla wynik na poziomie 2,5 mln mkw. (0% r/r). W analizowanym okresie największą aktywność najemców zarejestrowano na Górnym Śląsku (725 000 mkw.), w regionie Warszawy (620 000 mkw.) i Poznaniu (506 000 mkw.). Z kolei na rynkach poza tzw. wielką piątką na uwagę zasługują Trójmiasto (360 000 mkw.) i Polska Zachodnia (290 000 mkw.). W kontekście najciekawszych podpisanych transakcji w 1 poł. 2022 r. należy wskazać nową umowę podpisaną przez klienta z sektora e-commerce w Panattoni Park Sulechów III (88 500 mkw.), przedłużenie i ekspansję sieci handlowej w Segro Logistics Park Gliwice (65 300 mkw.) czy dwie transakcje z udziałem logistyków kolejno w Mapletree Wrocław I (przedłużenie; 64 000 mkw.) i P3 Poznań I (przedłużenie; 53 000 mkw.).

Aktywność deweloperów na rynku magazynowym w drugim kwartale br. wyniosła prawie 700 500 mkw., co pozwoliło na uzyskanie wyniku 1,8 mln mkw. (+63% r/r) na koniec czerwca 2022 r. i powiększenie całkowitych zasobów sektora do poziomu niemal 27 mln mkw. (+25% r/r). W trójce makroregionów z największą nową podażą w 1 poł. 2022 r. znalazły się Poznań (prawie 333 000 mkw.), Polska Centralna (blisko 329 000 mkw.) oraz Górny Śląsk (ponad 295 000 mkw.). Natomiast wśród najciekawszych zrealizowanych projektów można wymienić największy ze zrealizowanych projektów w pierwszym półroczu 2022 r. Hillwood Bydgoszcz (BTS) o powierzchni 105 000 mkw., P3 Poznań II (82 300 mkw.), Panattoni Park Sosnowiec III (78 000 mkw.), 7R Park Goleniów II (62 500 mkw.) czy Exeter Park Szczecin II (45 000 mkw.).

„Zarówno wolumen powierzchni oddanej w 1 poł. 2022 r., jak i skala projektów będących obecnie w realizacji są niemałym zaskoczeniem dla wszystkich obserwatorów rynku magazynowego w Polsce. Zdecydowana większość spodziewała się, że czynniki takie jak utrzymujące się wysokie cen materiałów budowlanych czy wynikające przez wojnę na Ukrainie trudności z łańcuchami dostaw wpłyną na niewielkie spowolnienie w nowej podaży. Rynek magazynowy rozwija się dynamicznie w każdym zakątku Polski, zarówno w tzw. wielkiej piątce, jak i bardziej niszowych lokalizacjach tj. w Kielcach, Opolu czy Radomiu,” mówi Anna Głowacz, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, AXI IMMO.

Na koniec czerwca 2022 r. według zapowiedzi deweloperów w trakcie realizowanych obecnie inwestycji znajduje się ponad 5,3 mln mkw. (56% r/r), czyli rekordowa w historii powierzchnia magazynowa w budowie. Najwięcej projektów w początkowych lub zaawansowanych fazach rozwoju jest na Górnym Śląsku (ponad 887 000 mkw.), w Polsce Zachodniej (niemal 801 000 mkw.), a także w Warszawie (prawie 727 000 mkw.). Z kolei ok. 53% z obecnie realizowanej powierzchni to inwestycje spekulacyjne. Nowa podaż nieznacznie wpłynęła na poziom pustostanów, który na koniec czerwca br. wyniósł 3,4% (-2 p. proc. r/r). Najmniej powierzchni do wynajęcia od zaraz znajduje się w Poznaniu (2,3%), a najwięcej na Górnym Śląsku (4,6%). Wysokie koszty budowy wpływają na politykę cenową deweloperów, czego rezultatem jest wzrost stawek czynszów we wszystkich rodzajach projektów. Na rynku obserwuje się wzrost stawek średnio o 0,2 do 0,5 EUR/mkw./miesiąc.

„Rosnące koszty budowy i wydłużający się średnio o 3-4 miesiące termin dostarczenia gotowych inwestycji magazynowych może mieć bezpośrednie przełożenie na wynik popytu na koniec 2022 r. Przy bardzo niskim poziomie pustostanów, rezultat na poziomie 4,5 mln mkw. wynajętej powierzchni zostanie odnotowany jako duży sukces. Nastroje w sektorze regulują także rosnące stawki czynszów i różnica w kosztach najmu pomiędzy nowymi projektami a tymi już istniejącymi. W kolejnych miesiącach roku spodziewamy się kontynuacji tego trendu, przy czym duże znaczenie w tym zakresie będą miały ceny materiałów i wykonawstwa. Na koniec, sektor magazynowy pozostaje pod czujną obserwacją inwestorów. Oczekujemy, że finalizacja procesu sprzedaży kilku dużych projektów będzie tradycyjnie miała miejsce w IV kw. roku,” podsumowuje Renata Osiecka.

Źródło: AXI IMMO.

Budownictwo modułowe, czyli czas to pieniądz

Ewelina Woźniak-Szpakiewicz, prezes zarządu DMDmodular
Wysokiej jakości dom na świeżo zakupionej działce już w przyszłym miesiącu? Osada designerskich domów wykończonych pod klucz i gotowych do zarabiania w najbliższym sezonie zimowym? Czy ekspresowe, a do tego bezpieczne i ekologiczne inwestowanie w nieruchomości jest możliwe?

Spis treści:
Bez stresu i zaskoczeń
Jakość, komfort, ekologia
Modułowa przyszłość

Bez stresu i zaskoczeń

„Czas to pieniądz”. Sentencja równie stara, co uniwersalna, sprawdzająca się od wieków w każdym zakątku globu. Są jednak momenty, kiedy jej sens staje się wyjątkowo aktualny i trafny. Taki czas przechodzi właśnie nasz rodzimy (choć nie tylko) rynek budowlany. Dynamicznie rosnące ceny materiałów wpływające na nieprzewidywalność budżetu inwestycji, kryzys na rynku paliw, kryzys energetyczny, zaburzenia w łańcuchu dostaw, szalejąca inflacja i niedobory siły roboczej. Wszystko to sprawia, że każdy miesiąc trwania budowy generuje nowe komplikacje i najczęściej niemałe, dodatkowe koszty. Nic więc dziwnego, że decyzje o rozpoczęciu inwestycji budowlanych podejmowane są ostatnio z dużą rezerwą. Równocześnie jednak topniejące przez inflację oszczędności skłaniają inwestorów do lokowania kapitału w twarde instrumenty, niosące za sobą wymierną wartość i stabilność.

Jeśli kapitał przejada inflacja, warto rozważyć zainwestowanie go w taki sposób, aby finalny efekt cieszył nas możliwie jak najszybciej, a jego ostateczna cena i termin oddania do użytku były znane już na początku. Okazuje się, że metody i technologie, które oferuje budownictwo modułowe, spełniają wszystkie te warunki. Są przy tym idealnym wyjściem dla osób zabieganych i nieobeznanych w kwestiach budowlanych. Dają bowiem duży spokój i komfort, angażując inwestora w proces budowlany w minimalnym stopniu.

– W inwestycjach z wykorzystaniem budownictwa modułowego stawiamy na jakość, trwałość i design, ale niezwykle atrakcyjny jest również czas ich realizacji, który realnie wpływa na istotne zmniejszenie kosztów finansowania przedsięwzięcia – mówi Ewelina Woźniak-Szpakiewicz, prezes zarządu spółki DMDmodular, jednego z liderów polskiego budownictwa modułowego oraz wiceprezes europejskiego oddziału Modular Building Institute. – Budowa pojedynczego domu może być zrealizowana nawet w kilka tygodni od złożenia zamówienia. Z kolei czas powstania bardziej złożonej inwestycji, np. hotelu czy akademika, może być skrócony nawet o 50 procent – dodaje Ewelina Woźniak-Szpakiewicz.

To, co w przypadku budownictwa modułowego daje duże poczucie bezpieczeństwa inwestycyjnego, to także możliwość przeniesienia realizacji w dowolne miejsce. Prefabrykacja oferuje bowiem funkcjonalną i trwałą ruchomość, którą można użytkować przez kilkadziesiąt lat, ale niekoniecznie w tej samej lokalizacji. Obiekt można przenieść w inne miejsce, np. po uzyskaniu zwrotu z inwestycji lub wtedy, kiedy biznes w danym miejscu “nie wypali”. Warto podkreślić, że działka, na której budujemy, nie musi być więc własnościowa, a jedynie dzierżawiona.

Jakość, komfort, ekologia

Ze względu na walory  technologii modułowej, często nazywa się ją przyszłością budownictwa. Japończycy, Szwedzi, Norwegowie czy Duńczycy już od kilku dekad wznoszą obiekty przy użyciu modułów. Technologia ta coraz szerzej wkracza też na inne rynki, pozwalając na budowanie skomplikowanych, nawet wielopiętrowych apartamentowców czy hoteli. Moduły przeżywają od wielu lat rozkwit w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, czy w krajach azjatyckich.

– Na domy produkowane w DMDmodular zapotrzebowanie zgłaszają krajowi oraz zagraniczni właściciele hoteli resortowych, gruntów, parków rekreacyjnych, ale także inwestorzy indywidualni, którzy chcą ulokować pieniądze w osadach kilku domów wypoczynkowych, czy spełnić swoje marzenie o własnym domu za miastem. Powierzchnia jednego domu z serii gotowych produktów Smart Living to od ok. 27 m2 do 130 m2, oparta na pojedynczych lub podwójnych modułach. Można dowolnie łączyć je w większe konstrukcje. Jeśli więc ktoś posiada własny grunt, od zamieszkania lub wypoczywania w swoim nowym domu dzielą go tylko formalności – mówi Ewelina Woźniak-Szpakiewicz.

Oprócz ekspresowego czasu produkcji, lista niepodważalnych zalet tej technologii jest długa. Do najważniejszych z nich należą wspomniane uniezależnienie budowy od warunków atmosferycznych, skrupulatna i dużo bardziej efektywna kontrola jakości przedłużająca żywotność modułu oraz, o czym mówi się coraz głośniej – czynnik ekologiczny.

Budowa w technologii modułowej pozwala na szczegółowo zaplanowany proces produkcji, diametralnie ograniczający czas jej trwania, zużycie surowców, ilość wyprodukowanych odpadów, a także poziom ich ponownego recyklingu (sięgający blisko 100%). Wszystko to umożliwia ograniczenie śladu węglowego generowanego przez inwestycję i zredukowanie jej szkodliwego wpływu na środowisko. Produkując budynek w fabryce, z listy kosztów (tak finansowych, jak i środowiskowych) wyrzucamy też transport materiałów budowlanych i pracowników na miejsce tradycyjnej budowy oraz jej uciążliwość dla otoczenia (hałas, utrudnienia i nieporządek na placu budowy, niekiedy również konieczne zmiany w ruchu).

Dla wielu klientów ten zielony aspekt prefabrykacji staje się coraz istotniejszy. Dzięki temu ekologiczna, modułowa osada domów na skraju lasu rozpoczyna swoją zieloną misję już w fabryce. Z kolei właściciel może wprowadzić się do nowego domu ze świadomością wyjątkowo niewielkiego wpływu jego inwestycji na środowisko naturalne, co staje się szczególnie ważne w przypadku terenu objętego ochroną.

Modułowe domy opuszczają zakład produkcyjny z gotowym, zaprojektowanym przez architektów wnętrzem i z pełnym wyposażeniem. Ich posadowienie na działce przebiega ekspresowo, zaledwie w kilka godzin na przygotowanych wcześniej fundamentach. Jedyne, co trzeba zrobić, to podłączyć budynek do mediów i ułożyć poduszki na sofie.

Modułowa przyszłość

Polskie firmy rozwinęły przez lata swoje know-how w zakresie budownictwa modułowego. Wyrastają na światowych liderów tej technologii, co pozwala im oddawać do użytku zarówno kameralne obiekty, jak i projekty na zlecenie wielkich sieci hotelowych czy dużych deweloperów w takich miastach jak Nowy Jork, Edynburg czy Kopenhaga. Warto więc śledzić zachodnie trendy i wdrażać je na rodzimym rynku.

Mimo niełatwych warunków gospodarczych, inwestycja w nieruchomości w dobie szalejącej inflacji to jeden z pewniejszych sposobów na zyskowne ulokowanie oszczędności czy zgromadzonego kapitału. Pytanie nie brzmi zatem „czy”, tylko „jak” budować.

Zaprojektowany ze smakiem i kompleksowo wyposażony dom wypoczynkowy w prezencie dla partnera na zbliżające się urodziny? Wyprowadzka za miasto w epoce pracy zdalnej? Założenie gotowego do szybkiego zarabiania biznesu turystycznego na Mazurach, Pomorzu czy w górach? Budownictwo modułowe pozwala na błyskawiczną realizację takich marzeń i projektów, bez niespodzianek.

Źródło: Spółka DMDmodular.

Trzecia realizacja Commercecon dla firmy Panattoni w ramach nieruchomości inwestycyjnej K-Flex w Uniejowie

c3db904b4d3c0a4946e880425548d056
Powstanie trzecia realizacja Commercecon dla firmy Panattoni w ramach nieruchomości inwestycyjnej K-Flex w Uniejowie.

Rozpoczęła się realizacja kolejnego obiektu w ramach kampusu K-Flex w Uniejowie. Na zlecenie Panattoni buduje go Commercecon, generalny wykonawca specjalizujący się w budownictwie przemysłowym. Magazyn wysokiego składowania o łącznej powierzchni 33 tys. mkw. będzie trzecim z rzędu projektem realizowanym w tym składzie w tej lokalizacji.
Budynek ma być oddany do użytkowania w I kwartale 2023 r. i pełnić będzie funkcję centrum logistycznego dla całego kampusu K-Flex, który po zakończeniu tej inwestycji liczyć będzie ponad 100 tys. mkw. powierzchni.

– Cieszymy się, że firma Panattoni ponownie nam zaufała, powierzając budowę kolejnego budynku w ramach kampusu firmy K-Flex w Uniejowie. W ciągu ostatnich dwóch lat oddaliśmy do użytkowania w Uniejowie już dwa obiekty o łącznej powierzchni prawie 16 tys. mkw. Podpisanie z nami umowy na kolejną realizację dowodzi wysokiej jakości naszej pracy oraz świetnie układającej się współpracy – mówi Katarzyna Malinowska-Solarek, współwłaściciel firmy Commercecon.

Zmiana cen produkcji budowlano-montażowej w drugim kwartale 2022 roku

DeathtoStock_Meticulous-09
Główny Urząd Statystyczny opublikował komunikat w sprawie zmian cen produkcji budowlano-montażowej w drugim kwartale 2022 roku.

Jest to komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 19 sierpnia 2022 r. w sprawie zmian cen produkcji budowlano-montażowej w II kwartale 2022 r.
Jak czytamy w komunikacie, w związku z art. 17 ust. 4 i 6 ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez Skarb Państwa oraz niektóre osoby prawne, ustawy o Banku Gospodarstwa Krajowego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 545 oraz z 2015 r. poz. 1169) ogłasza się, że ceny produkcji budowlano-montażowej w II kwartale 2022 r. w stosunku do I kwartału 2022 r. wzrosły o 4,0 %.

WGN pośredniczy w sprzedaży nieruchomości hotelowej w Parku Krajobrazowym Doliny Płoni

3204-1
WGN Gorzów Wielkopolski pośredniczy w sprzedaży nieruchomości hotelowej w Parku Krajobrazowym Doliny Płoni.

Przedmiotem sprzedaży jest kameralny pensjonat w Parku Krajobrazowym Doliny Płoni. Nieruchomość inwestycyjna cieszy się popularnością wśród hotelowych gości niezależnie od sezonu. Nieruchomość składa się z dwóch obiektów ulokowanych na działce o pow. 5,81 ha. Pierwszym z nim jest pensjonat oferujący 445 mkw. powierzchni użytkowej. Drugi obiekt to dom gospodarzy z trzema pokojami gościnnymi.
Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 4 000 000 złotych.

Bieg po schodach na dach nieruchomości komercyjnej Varso Tower jednym z nowych symboli Warszawy

b5c5c35926d81a390b58dbd042c097f3

Nieruchomość inwestycyjna Varso Tower to część wielofunkcyjnego miejsca zrealizowanego przez HB Reavis, w które wchodzą biura, hotel, centrum innowacji oraz pasaż handlowy mieszczący m.in. restauracje, klub fitness i przychodnię.

Już 8 października br. odbędą się zawody Wbiegnij na Varso Tower, czyli bieg po schodach na dach jednego z nowych symboli Warszawy. Zawodnicy będą mieli do pokonania blisko 1 400 schodów prowadzących na 53 piętro wieżowca, a meta znajdzie się na wysokości 230 metrów – aż dwukrotnie wyżej niż punkt widokowy w Pałacu Kultury i Nauki.
W zależności od liczby zgłoszonych zawodników, zarządca i właściciel budynku firma HB Reavis przekaże określoną kwotę na rzecz działań pomocowych dla osób poszkodowanych na skutek wojny w Ukrainie prowadzonych przez Polską Akcję Humanitarną. Przy 250 uczestnikach do organizacji trafi 10 tysięcy złotych, a jeśli wypełniony zostanie limit 500 chętnych, przekazana na cel charytatywny kwota urośnie do 20 tysięcy złotych.

Sponsorem organizowanego przez HB Reavis wydarzenia jest kancelaria CMS, która w najbliższych miesiącach przeprowadzi się do swojego nowego biura w Varso Tower. W gronie partnerów wydarzenia znajdują się również Red Bull, NYX Hotel Warsaw oraz CIC Warsaw.