Pożyczkowy Last Minute, czyli kredyt urlopowy a wysoka inflacja

ibrahim-rifath-789914-unsplash

Wakacje to czas zwiększonych wydatków. Najlepiej sfinansować je z oszczędności zgromadzonych w ciągu roku. Nie każdy ma jednak taką możliwość, tym bardziej że różnica w średniej cenie wyjazdu wypoczynkowego w ubiegłym roku wzrosła o 18,3% względem analogicznego okresu w 2021 roku.

Jak wynika z badania „Raport Podróżnika” przygotowanego przez TravelPlanet, średnia cena wycieczek z polskimi biurami podróży wyniosła latem 2022 roku 2642 zł na osobę. To aż o 400 zł więcej niż zaledwie rok wcześniej.

Drożyzna była efektem pogłębiającej się przez cały rok inflacji i wzrostów cen paliwa lotniczego, które stanowi kluczową składową ogólnego kosztu zorganizowanej wycieczki. Raport wskazuje, że najwięcej w ubiegłym roku zaoszczędzali ci, którzy zarezerwowali wakacyjne wyjazdy wczesną wiosną, nie czekając na okazje Last Minute. Oszczędności wynosiły nawet do kilkuset złotych na osobę.

Chociaż większość klientów biur turystycznych doskonale wie, na czym polegają wczasy Last Minute, wiele osób daje się skusić na „promocyjną” ofertę wakacji w lipcu, kupując bilet już na kilka miesięcy przed wyjazdem. Warto jednak wiedzieć, że tego typu propozycje pojawiają się na kilka lub kilkanaście dni przed wycieczką. Wakacje Last Minute to wyjazdy w obniżonych cenach oferowane przez biura podróży. Poza niższym kosztem takich wczasów, nie różnią się niczym od wakacji planowanych z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem – w ramach takiej oferty możemy liczyć na wygodny hotel oraz wszelkie inne udogodnienia wynikające z oferty All Inclusive.

Osoby, które muszą mieć zaplanowany cały wyjazd z odpowiednio dużym wyprzedzeniem czasowym, raczej nie skorzystają z oferty Last Minute. Jeśli chcemy podróżować relatywnie tanio, musimy umieć podejmować szybkie decyzje – zdarza się, że wyjazd w ramach promocji ma miejsce za dwa lub trzy dni od momentu znalezienia oferty. Z drugiej strony wszelkie wydatki warto planować z wyprzedzeniem, aby nie stanowiły zbyt dużego obciążenia dla domowego budżetu. Pomocne może okazać się skorzystanie z szybkiej pożyczki, która pozwoli sfinansować rodzinne wakacje w kraju lub za granicą – mówi Marta Fila, Marketing Manager w AIQLabs, właściciela marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

„Bank blisko Ciebie i Twoich potrzeb” nowa Strategia Banku Pocztowego na lata 2023-2026

Slupinski Jakub_www

Nowa strategia Banku Pocztowego na lata 2023-2026 pn. „Bank blisko Ciebie i Twoich potrzeb” oparta jest na sześciu priorytetach, koncentrując się na finansowaniu konsumpcyjnym klientów detalicznych z wykorzystaniem nowego procesu kredytowego i wejścia na rynek e-commerce oraz selektywnej obsłudze klientów segmentu instytucjonalnego, ze szczególnym naciskiem na mieszkalnictwo.

Bank mocno stawia na bliską współpracę z Pocztą Polską, odpowiedzialną politykę ryzyka oraz dalszą modernizację technologiczną. Wysoki priorytet nadany jest także kwestiom bezpieczeństwa klientów. Strategia przewiduje, że w każdym roku jej obowiązywania Bank Pocztowy osiągnie wysokie zyski netto – ponad 100 mln zł. Dzięki temu będzie dynamicznie zwiększać kapitały własne, doprowadzając do ich niemal czterokrotnego wzrostu w perspektywie strategii – ponad 1,2 mld zł na koniec 2026 r. W tym czasie blisko dwukrotnie wzrośnie wartość wskaźnika Tier I.

– Nowa strategia wyraża nasze ambicje, ale także realne możliwości rozwoju z uwzględnieniem aktualnych uwarunkowań rynkowych. Widzimy, że możemy dynamicznie rozwijać się na rynku detalicznym, także w zakresie udzielania kredytów gotówkowych, zdobywając nowych klientów między innymi dzięki jeszcze bliższej współpracy z Pocztą Polską. Wdrożymy bardzo ciekawą ofertę dla podmiotów z rynku e-commerce, która ułatwi nie tylko finansowanie zakupów, ale także samą dostawę towarów. Będziemy także rozwijać portfolio produktów dla sektora mieszkalnictwa. Ponadto Bank będzie nadal odważnie, ale co dla mnie szczególnie ważne – także odpowiedzialnie – inwestował w nowe technologie, między innymi w rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję. Warto podkreślić, że wszystkim zmianom będzie towarzyszyć stabilność finansowa Banku. Zakładamy, że w każdym roku realizacji nowej Strategii osiągniemy zysk netto przekraczający 100 milionów złotych, a do 2026 roku zdecydowanie, bo aż czterokrotnie, zwiększymy kapitały własne. Jestem przekonany, że wdrożenie nowej Strategii i nowych mechanizmów działania pozwoli Bankowi Pocztowemu na zwiększenie udziału w rynku i dalszy dynamiczny rozwój – mówi Jakub Słupiński, Prezes Zarządu Banku Pocztowego.

Źródło: Bank Pocztowy.

W bazach jest mniej zadłużonych Polaków niż rok temu, jednak rośnie średni dług

ibrahim-rifath-789914-unsplash

Na koniec I kw. br. w trzech różnych rejestrach rdr. nieznacznie ubyło dłużników – od 0,1% do 3,1%. Ostatnio było ich od prawie 1,5 mln do blisko 2,7 mln. Jednocześnie zwiększyło się średnie zadłużenie Polaków. W Krajowym Rejestrze Długów rdr. wzrosło o 2,3%. W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK urosło o 4,7% rdr. Z kolei wg ERIF, zwiększyło się rdr. o 15,7%. Dwa pierwsze źródła podają, że „liderami” pod tym względem są mieszkańcy woj. mazowieckiego. Z kolei ERIF wskazuje na osoby z woj. lubelskiego. Do tego KRD informuje, że bardziej zwiększyło się średnie zadłużenie mężczyzn niż kobiet.

Mniej dłużników, ale większe zadłużenie

Na koniec I kw. br. w Krajowym Rejestrze Długów (KRD) widniało blisko 2,4 mln dłużników. To 3,1% mniej niż rok wcześniej, gdy ich liczba przekraczała 2,4 mln. Według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK nastąpił spadek o 0,1% rdr. – w obu ww. okresach niespełna 2,7 mln osób z długami. Z kolei w ERIF liczba zadłużonych konsumentów spadła rdr. o 3% – z ponad 1,5 mln do niespełna 1,5 mln.

– Podwyżka stóp procentowych ograniczyła grupę Polaków biorących nowe kredyty, a tym samym – potencjał wzrostu liczby dłużników. Mniej osób zaciąga długi i ma problemy z obsługą zadłużenia. Tym, którzy już widnieli w rejestrach, mogły pomóc programy rządowe, m.in. wakacje kredytowe. Mogło też być tak, że w przypadku części dłużników nastąpiła pewna mobilizacja – znowu głównie ze względu na wzrost kosztów kredytu – komentuje ekonomista Marek Zuber.

Według KRD, na koniec I kw. br. średnie zadłużenie wynosiło 19,1 tys. zł. To oznacza wzrost rdr. o 2,3% – z 18,7 tys. zł. W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK, ostatnio średnia zaległość na osobę wyniosła 29,8 tys. zł, czyli o 4,7% więcej niż rok wcześniej – 28,4 tys. zł. Z kolei w ERIF średnie zadłużenie konsumenta zwiększyło się rdr. o 15,7%, tj. z 16,1 tys. zł do 18,7 tys. zł.

– Widać, że ubyło zarejestrowanych dłużników, a wzrosło średnie zadłużenie. To pozwala wnioskować, że konsumentom udało się pospłacać niższe kwoty. I pozostały w rejestrach osoby z większymi zobowiązaniami, których trudno się pozbyć. W największych tarapatach mogą być ci, którzy zaciągnęli najwyższe kredyty, np. na poczet zakupu dużych posiadłości – zwraca uwagę radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Łukasz Goszczyński.

Jak stwierdza dr Andrzej Tokarski z Uniwersytetu WSB Merito Toruń, kumulacja negatywnych zdarzeń z ostatnich lat zbiera teraz swoje żniwo. Sytuacja części dłużników robi się coraz poważniejsza. – Świadczy o tym to, że mają coraz więcej do oddania. Ponadto niepokojąca jest liczba ogłaszanych upadłości konsumenckich. Dane Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej za I kw. br. pokazują, że w ciągu zaledwie 3 miesięcy bankructwo ogłosiło 5,4 tys. osób, co odpowiada 1/3 ich liczby w całym 2022 roku. COIG przewiduje, że obecny rok może być rekordowy i liczba niewypłacalności może przekroczyć poziom 20 tys. – informuje dr Tokarski.

„Liderzy” wśród zadłużonych

Z danych KRD wynika, że w I kw. br. największe średnie zadłużenie dotyczyło mieszkańców woj. mazowieckiego – 22,1 tys. zł (rok wcześniej – 21,2 tys. zł), lubelskiego – 21,3 tys. (19,6 tys. zł), a także pomorskiego – 20,6 tys. zł (19,4 tys. zł). W przypadku Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK na czele widać osoby z woj. mazowieckiego – 42,4 tys. zł (rok wcześniej – 40,1 tys. zł), pomorskiego – 30,9 tys. zł (29,3 tys. zł), a także zachodniopomorskiego – 30,8 tys. zł (29,3 tys. zł). W ERIF najwyższa średnia wartość zobowiązania (wraz z długami alimentacyjnymi) dotyczy dłużników z woj. lubelskiego – 24,2 tys. zł (rok wcześniej – 9,8 tys. zł). Za nimi są mieszkańcy woj. mazowieckiego – ponad 11 tys. zł (9,3 tys. zł).

– Zdolność kredytową determinuje przede wszystkim wysokość dochodu kredytobiorcy. To ona wpływa na wolumen kredytu i okres spłaty zobowiązania. W woj. mazowieckim przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw to – według danych GUS – 8856 zł. Dodatkowo w najbardziej zaludnionych województwach więcej osób może mieć zaległe płatności – wyjaśnia dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito Gdynia.

Biorąc pod uwagę podział na płeć, widać, że w KRD średnie zadłużenie mężczyzn zwiększyło się w I kw. br. o 2,9% rdr. (z 21,3 tys. zł do blisko 22 tys. zł). W przypadku kobiet wzrosło o 0,4% (z prawie 14 tys. zł do ponad 14 tys. zł). Jak zauważa doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol, mężczyźni częściej niż kobiety prowadzą własną działalność gospodarczą. Trudności związane z niestabilnością prawa, a także wywołane pandemią, wysoką inflacją i wojną w Ukrainie, niejednokrotnie zmuszają przedsiębiorców do ratowania swoich biznesów kosztem prywatnych własności. Ekspert obserwuje też tendencję do zaciągania zobowiązań osób fizycznych w celu ratowania firm.

– Wśród głównych powodów niższych długów kobiet może być większa świadomość ekonomiczna w porównaniu do mężczyzn. Do tego warto dodać skrupulatność przy zawieraniu umów oraz ostrożność w zaciąganiu kredytów. Kobiety mają mniejszą tendencję do zadłużania się, a jeśli podejmują zobowiązania finansowe, to rzadziej niż mężczyźni spóźniają się z ich spłatą. W ogólnym rozrachunku mężczyźni odpowiadają za blisko 65% negatywnych zobowiązań finansowych w Polsce i w przeważającej większości są dłużnikami alimentacyjnymi – komentuje dr Andrzej Tokarski.

Uwzględniając wiek dłużników, w KRD największe średnie zadłużenie dotyczy osób w wieku 46-55 lat – 27,5 tys. zł (rok wcześniej – 26,7 tys. zł, wzrost rdr. o 3,2%). W przypadku Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK najwyższa średnia zaległość na osobę dotyczy grupy wiekowej 45-54 lata – 42,2 tys. zł (rok wcześniej – 39,5 tys. zł, wzrost rdr. o 6,9%). Z kolei w ERIF najwyższa średnia wartość jednego zobowiązania negatywnego (nie na jedną osobę i z wykluczeniem długów alimentacyjnych) dotyczy osób po 65. roku życia – 6,7 tys. zł (rok wcześniej – 7,1 tys. zł, spadek rdr. o 5,9%).

– Osoby w wieku 46-55 lat mają przeważnie kredyty hipoteczne o dużej wartości, zaciągnięte kilka lat wcześniej. Często wpadają w spiralę zadłużenia albo też na skutek rosnącej inflacji nie są w stanie akumulować już gotówki w postaci oszczędności. W związku z tym sięgają po zewnętrzne źródła finansowania. Ta grupa ma dzieci w szkole średniej albo na studiach, co generuje dodatkowe wydatki na edukację czy pomoc w usamodzielnieniu się ich pociech – analizuje dr Rybacka.

Natomiast ekspert z Uniwersytetu WSB Merito Toruń podkreśla, że część seniorów może mieć problemy finansowe, wynikające z obniżenia stopy życiowej, spowodowanej wzrostem cen żywności, energii oraz paliw. Wysoka inflacja powoduje spadek realnie uzyskiwanych dochodów, a tym samym – kłopoty ze spłatą zobowiązań.

Wpływ na poziom zadłużenia

– Druga połowa roku nie powinna przynieść radykalnych zmian. Z jednej strony koszt kredytu będzie dalej wysoki, a z drugiej – sytuacja konsumentów może już trochę się poprawić. Dla przykładu, wynagrodzenia w stosunku do cen w sklepach powinny wrócić na plus – przewiduje Marek Zuber.

Zdaniem dr Rybackiej, kluczowy wpływ na zadłużanie się Polaków będzie miało wyhamowanie inflacji. Przełoży się to na ożywienie gospodarcze, co zachęci do inwestowania zarówno przedsiębiorstwa, jak i gospodarstwa domowe. Dodatkowo spadek kosztów związanych z kredytami pozwoli części osób na ponowne podjęcie zobowiązania, celem inwestycji czy zakupu dóbr i usług.

– Najbliższy rok będzie okresem hamowania inflacji. Ale jej powrót do zdrowego poziomu jest odległy, a droga prowadzi przez zubożenie wielu gospodarstw domowych i stagnację konsumpcji. Na razie wynagrodzenia rosną nieco wolniej niż inflacja. To też może spowodować, że siła nabywcza Polaków spadnie, więc możliwe jest, że więcej osób będzie miało trudności finansowe – ostrzega dr Tokarski.

Jak podsumowuje ekspertka z Uniwersytetu WSB Merito Gdynia, niebawem zostanie wprowadzone rozwiązanie kredytowe dla osób do 45. roku życia nieposiadających dotychczas własnych mieszkań. To przełoży się na wyższe zainteresowanie kredytami hipotecznymi i pobudzi popyt na rynku nieruchomości. Ponadto wybory, które jesienią odbędą się w Polsce, mogą mieć znaczenie przy dalszym kształtowaniu się poziomu stóp procentowych. Sytuacja ekonomiczna i polityczna w kraju w II poł. br. będzie znacząco oddziaływała na rynek kredytowy.

 

Źródło: MondayNews Polska Sp. z o.o.

Pożyczki bez dochodów a zdrowy rozsądek, czyli o tym, jak zadłużają się Polacy

AIQLabs_Mat. prasowy (2)Pożyczki bez dochodów a zdrowy rozsądek, czyli o tym, jak zadłużają się Polacy. Statystycznie na każdego Polaka przypada ponad 29 tys. zł kredytu lub pożyczki. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor, zwiększa się odsetek kredytobiorców, którzy nie spłacają swoich zobowiązań na czas. Po 2022 roku, 2,68 mln osób ma niemal 79 mld zł przeterminowanych zobowiązań. W ciągu roku wartość długów wzrosła o 6,4 mld zł.

Raport InfoDług, przygotowany w oparciu o dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK, wskazuje, że długi Polaków rosną przede wszystkim za sprawą alimentów oraz opóźnionych o co najmniej 30 dni rat kredytów, ale także niezapłaconych rachunków z telekomów czy polis ubezpieczeniowych. Niesolidnych dłużników przybyło 18 tys. i jest ich tylu, ilu mieszkańców mają łącznie dwa województwa – zachodniopomorskie i lubuskie.

Osoby bez stałego zatrudnienia czy też pracujące w oparciu o umowę zlecenie lub umowę o dzieło często mają spore trudności w uzyskaniu kredytu gotówkowego w banku lub pożyczki w innych instytucjach. Rozwiązaniem w takiej sytuacji może okazać się pożyczka bez zaświadczeń o dochodach. Na początek warto doprecyzować, czym tak naprawdę są pożyczki bez dochodów. W tym przypadku chodzi o zobowiązania, które mogą zaciągnąć osoby bez stałej umowy o pracę lub utrzymujące się z innych źródeł, jak na przykład świadczenia socjalne, stypendia lub regularne przelewy od rodziców. Takie osoby nie mogą dostarczyć bankowi zaświadczenia o dochodach, co stanowi często dyskwalifikację w procesie starania się o kredyt.

Pożyczki bez zaświadczeń o dochodach to dobre rozwiązanie na przykład dla studentów, osób zatrudnionych w oparciu o umowę zlecenie lub umowę o dzieło, czy też utrzymujących się z innych źródeł niż praca zarobkowa. Ograniczone formalności i krótki czas oczekiwania na decyzję o przyznaniu zobowiązania sprawia, że środki można uzyskać relatywnie szybko. Jest to więc ogromne udogodnienie dla osób, które natychmiast potrzebują finansowego wsparcia – mówi Marta Fila, Marketing Manager w AIQLabs, właściciela marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o. 

Remont nieruchomości częstym celem pożyczkowym Polaków

P. Siwiec_Mat. prasowy
Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w lutym 2023 br. firmy pożyczkowe udzieliły łącznie 243,7 tys. nowych pożyczek o wartości 713 mln zł. W porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku, wartość pożyczek wzrosła o 11,8%, mimo że w ujęciu liczbowym było ich o 4,3% mniej.

Średnia wartość nowo udzielonej pożyczki pozabankowej w lutym 2023 roku wyniosła 2 584 zł i była o 12,4% wyższa od średniej wartości pożyczki udzielonej w lutym 2022 roku. Najwyższe dynamiki odnotowały pożyczki z przedziału 2-3 tys. zł. Mniejszym zainteresowaniem cieszyły się niskokwotowe z przedziału do 500 zł. W ujęciu liczbowym było ich mniej o 26,3%, a w wartościowym odnotowano spadek o 9,6%.

Remont domu lub mieszkania zalicza się do najbardziej popularnych celów pożyczkowych Polaków. Wydatki z tym związane są zazwyczaj stosunkowo wysokie, dlatego nawet relatywnie dobrze zarabiające osoby mogą mieć trudności z odłożeniem wystarczającej ilości gotówki. Nie bez znaczenia pozostaje kwestia czasu, ponieważ w wielu przypadkach z remontem nie można zbyt długo zwlekać. Odświeżenie ścian w mieszkaniu czy położenie tapety pozwalającej zmienić aranżację salonu lub sypialni zazwyczaj nie wymagają dużych nakładów pieniężnych i z tego typu pracami większość z nas poradzi sobie samodzielnie. Raz na kilka lat konieczny bywa jednak generalny remont obejmujący nie tylko malowanie ścian, ale również wymianę zniszczonych podłóg, mebli kuchennych lub płytek w łazience.

Trudno jednoznacznie określić, jak wysoką kwotę trzeba wydać na remont mieszkania, ponieważ całkowity koszt takiego przedsięwzięcia zależy od kilku czynników. Wśród nich wymienić można wielkość nieruchomości, zakres planowanych prac, jakość wykorzystanych materiałów przekładającą się na ich cenę, a wreszcie – koszt robocizny. Całkowity koszt generalnego remontu mieszkania o powierzchni 54 m2 z salonem, dwiema sypialniami, oddzielną kuchnią, łazienką i przedpokojem, może wynieść nawet ok. 100 tys. zł. Warto jednak wspomnieć, że wybierając nieco tańsze materiały i wykonując część prac samodzielnie, można ten koszt obniżyć nawet o połowę – mówi Piotr Siwiec, prezes AIQLabs, właściciela marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Osoby marzące o własnym domu jednorodzinnym zazwyczaj mają do wyboru dwa rozwiązania – zakup działki budowlanej i postawienie na niej nowego budynku lub kupno nieruchomości z rynku wtórnego. Ta druga opcja bywa rozwiązaniem tańszym, zwłaszcza jeśli budynek wymaga generalnego remontu. Jeszcze przed sfinalizowaniem transakcji warto więc zastanowić się, czy będzie ona korzystna, należy też sprawdzić, w jakim stanie jest konstrukcja nośna budynku oraz dach, a także zweryfikować, czy ściany są popękane i uszkodzone lub zagrzybione. Generalny remont nieruchomości to duży wydatek, wiele jednak zależy od tego, jak duży jest zakres planowanych prac. Wymiana instalacji, położenie nowych podłóg, zakup nowego sprzętu AGD oraz mebli na wymiar do kuchni wiąże się z konkretnymi kosztami. Dlatego warto odpowiednio wcześniej zacząć gromadzić na ten cel fundusze i poszukać ekipy remontowej, która świadczy usługi na najwyższym poziomie.

Ponadto, należy również sprawdzić cennik usług remontowych i zweryfikować, czy posiadane oszczędności wystarczą na pokrycie wszystkich kosztów. Jeśli zajdzie taka konieczność, korzystnym rozwiązaniem będzie szybka pożyczka, dzięki której z łatwością pozyskamy dodatkowe fundusze na planowany od dawna remont mieszkania w bloku lub starego domu. Takie rozwiązanie może okazać się także korzystne w sytuacji, kiedy wymiany wymagają jedynie meble – wówczas szybka pożyczka w wysokości do kilkunastu tysięcy powinna pokryć koszt zakupu.

Skorzystanie z taniej oferty fachowców nie przykładających się do pracy zazwyczaj niesie za sobą konieczność poprawiania fuszerki, co w ostatecznym rozrachunku zwyczajnie się nie opłaca. Warto też zastanowić się, czy części prac nie można wykonać samodzielnie – pomalowanie ścian czy położenie paneli podłogowych nie należy do najtrudniejszych zadań, a wykonanie ich bez fachowca realnie obniży koszty remontu.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

Sposoby ochrony przed próbą wyłudzenia kredytu

AIQLabs_Mat. prasowy

Według raportu o infoDOK wydanego przez Związek Banków Polskich, w drugim kwartale 2022 roku zablokowano 1,8 tys. prób wyłudzeń kredytów na łączną kwotę 54,4 mln zł. Jednocześnie zastrzeżono ponad 37 tys. skradzionych lub zgubionych dokumentów tożsamości.

Spis treści:
Weryfikacja danych
Metody działania

W ostatnim kwartale baza Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE wzrosła dokładnie o 37 112 szt. – to niemal dokładnie tyle samo, jak w analogicznym okresie rok temu. Statystycznie do bazy trafiało 408 szt. dziennie. Ograniczone do minimum formalności i możliwość zaciągnięcia pożyczki bez jakichkolwiek zaświadczeń to duże udogodnienie dla osób chcących jak najszybciej zdobyć dofinansowanie na dowolny cel. Uproszczone procedury przyznawania pożyczek czy nawet kredytów w bankach to także pewne ułatwienie dla złodziei tożsamości.

Weryfikacja danych

Dowód osobisty jest przydatny podczas załatwiania formalności w urzędach, ale nie tylko. Dokument ten wykorzystywany jest również w innych sytuacjach, np. podczas meldowania się w hotelu czy wypożyczania sprzętu sportowego. Zdarza się także, że oszuści podają się za pracowników banku i wysyłają maila z prośbą o aktualizację danych osobowych lub też dzwoniąc w tej sprawie do potencjalnej ofiary wyłudzenia. Inną stosowaną przez nich praktyką jest oferowanie atrakcyjnej pracy, najczęściej zdalnej na podstawie umowy o dzieło. Właśnie dlatego tak istotne jest, aby nie podawać danych osobowych osobom do tego nie upoważnionym i nie udostępniać informacji niezbędnych do zawarcia umowy o pracę, jeśli istnieją podstawy ku temu, że potencjalny pracodawca jest nieuczciwy.

Odpowiednim sposobem na sprawdzenie, czy nie padliśmy ofiarą złodzieja tożsamości, który wykorzystał nasze dane do zaciągnięcia pożyczki, jest monitorowanie baz Biura Informacji Kredytowej, BIG InfoMonitora SA, Krajowego Rejestru Długów, Krajowego Biura Informacji Gospodarczej czy ERIF. Tego typu instytucje gromadzą dane dotyczące historii spłaty zaciąganych zobowiązań, dlatego pobierając raport na własny temat można sprawdzić, czy nie pojawiły się w nim zapisy o pożyczkach, których nie zaciągaliśmy. Raporty te można pobrać za darmo raz na pół roku – mówi Marta Fila, Marketing Manager w AIQLabs, do którego należy marka SuperGrosz.

Innym rozwiązaniem jest skorzystanie z Alertu BIK. Po aktywowaniu tej usługi otrzymuje się powiadomienia za pomocą wiadomości SMS lub mailowej za każdym razem, kiedy bank współpracujący z BIK wyśle stosowne zapytanie. Firmy pożyczkowe również składają do BIK cykliczne raporty o potencjalnych kredytobiorcach. W sytuacji, kiedy nie staramy się o kredyt, taka wiadomość może oznaczać, że ktoś na nasze dane chce uzyskać pożyczkę. Z podobnych usług warto skorzystać także w biurach informacji gospodarczej, z którymi z kolei współpracują firmy pożyczkowe. Dzięki temu otrzymuje się ostrzeżenie zarówno gdy ktoś zechce zaciągnąć kredyt w banku, jak i zobowiązanie w instytucjach pozabankowych na nasze dane.

Metody działania

Kradzież lub zgubienie dowodu osobistego należy jak najszybciej zgłosić na policji, a także w bankach i firmach pożyczkowych, w których zaciągnęliśmy zobowiązania. Poza tym należy udać się do urzędu gminy i poprosić o zaświadczenie potwierdzające utratę dokumentu tożsamości, którym będzie można posługiwać się aż do wyrobienia nowego. Oprócz wspomnianych wyżej czynności, warto też zastrzec dowód osobisty w Internecie. Najłatwiejsze zadanie mają osoby zarejestrowane na stronie BIK – wówczas można zrobić to za pomocą jednego kliknięcia. Jest to bezpłatne dla wszystkich użytkowników.

Zdarza się, że pomimo zachowanych środków ostrożności, złodziejom udało się wykraść dane osobowe i zaciągnąć kredyt lub pożyczkę. Wówczas należy bezzwłocznie powiadomić policję oraz prokuraturę, niezależnie od tego, na jaką kwotę zaciągnięto zobowiązanie. Oczywiście może zdarzyć się, że cała sprawa zakończy się w sądzie. Jak wówczas udowodnić, że padliśmy ofiarą oszustwa? W przypadku umów wymagających podpisu pożyczkobiorcy, można powołać biegłego grafologa, który potwierdzi, że podpis został sfałszowany. Jeśli zaś pożyczka została zaciągnięta przez Internet, można przedstawić wyciąg z konta osobistego, dzięki czemu udowodnimy, że pożyczone pieniądze nigdy nie trafiły na nasz rachunek.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

Czy kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem są korzystne?

fabian-blank-78637-unsplash

Czy kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem są korzystne?

Dostęp do kredytów hipotecznych w ostatnim czasie jest trudniejszy. Stoi za tym wyraźny wzrost stóp procentowych. Osoby, których zdolność kredytowa jeszcze niedawno pozwalała na zaciągnięcie kredytu hipotecznego, obecnie nie posiadają zdolności kredytowej. Banki zaostrzyły politykę kredytową, przez co zdolność kredytowa Polaków zmalała.
Oprocentowanie zmienne przy kredycie hipotecznym pozwala na płacenie mniejszych rat na samym początku. Kredytobiorcy muszą jednak pamiętać, że wysokość rat przy oprocentowaniu zmiennym jest niemożliwa do przewidzenia.

Wolf Theiss: recesja zwiększy ilość postępowań sądowych z udziałem banków

Jan Gąsiorowski

Rok 2022 nie jest dotychczas sprzyjającym okresem dla banków. Kryzys gospodarczy, wakacje kredytowe, galopująca inflacja i idąca za tym rosnąca presja pracowników upominających się o wyższe wynagrodzenia, oraz coraz więcej sporów dotyczących kredytów frankowych kończących się pozytywnie dla kredytobiorców to czynniki, które negatywnie wpływają na sytuację w sektorze bankowym.

– Przyszły rok, wraz z recesją może przynieść kolejny cios dla banków w postaci zwiększonej liczby postępowań sądowych z ich udziałem. – mówi dr Jan Gąsiorowski, associate w zespole bankowości i finansów w warszawskim biurze Wolf Theiss.

Obecnie sektor bankowy zmaga się ze wciąż zwiększającą się liczbą postępowań sądowych, związaną z kredytami frankowymi. Co więcej, spory te coraz częściej przegrywają. Według danych Związku Banków Polskich liczba toczących się postępowań sądowych na koniec czerwca 2022 r. wyniosła ponad 95 tys. wobec niemal 77 tys. na koniec zeszłego roku. Dodatkowo, w kancelariach prawnych rośnie liczba zapytań związanych z kredytami i możliwościami pozwów m.in. w sprawie wskaźnika WIBOR. Do sądu już trafiły pierwsze pozwy w sprawie sposobu ustalania i wysokości tego instrumentu.

W środowisku prawnym w sprawie WIBOR toczy się dyskusja, w której mocne argumenty padają zarówno za zasadnością podważania ustalania stawki WIBOR, jak i przeciwko takiej praktyce. Niezależnie od tego kto ma rację, na rynku widać zainteresowanie klientów indywidualnych posiadających kredyty odwołujące się do WIBOR-u potencjalnymi pozwami przeciwko bankom. Kancelarie prawne oferujące usługi związane z kredytami frankowymi coraz częściej dokonują analiz kredytów złotowych pod kątem ewentualnych klauzul abuzywnych, włączając w to postanowienia związane z WIBOR-em – komentuje dr Jan Gąsiorowski.

Warto przy tym pamiętać, że spory o unieważnienie umów kredytowych to nie jedyne postępowania sądowe, które toczą się przy udziale banków.

– W okresie wzrostu gospodarczego banki zazwyczaj biorą udział w postępowaniach dotyczących pociągnięcia z gwarancji bankowej oraz wypłatą kwot z rachunków escrowdodaje ekspert.

Rachunek escrow to rachunek zastrzeżony stosowany w obrocie gospodarczym, w tym przede wszystkim na rynku fuzji i przejęć. Ma on zabezpieczać środki pieniężne w transakcji w przypadku ograniczonego zaufania między stronami. Spory z zakresu wypłat gwarancji, dotyczą wstrzymania wypłaty sumy gwarancyjnej lub (zdaniem jednej ze stron nieuzasadnionego) wydania zabezpieczenia. W praktyce decydująca jest tu interpretacja samej umowy, a w szczególności jej charakteru. W zależności od konkretnego przypadku, gwarancja może mieć charakter abstrakcyjny, czyli być oderwana od stosunku podstawowego wiążącego strony umowy, lub kauzalny, gdzie wypłata z gwarancji jest zależna od istnienia roszczenia, które zostało zabezpieczone.

– Pojawiają się również oczywiście spory związane z naruszeniem postanowień umów kredytowych. W przypadku wystąpienia recesji nie tylko zwiększy się liczba tego rodzaju postępowań, lecz również może pojawić się wiele sporów dotyczących naruszania umów restrukturyzacyjnych, oraz syndykacji umów kredytowych. Nie bez znaczenia w tym zakresie pozostaje coraz głośniej wyrażana w przestrzeni publicznej narracja, zyskująca na sile od czasów sporów dotyczących opcji walutowych, że umowy zawierane z bankami zawierają różnego rodzaju postanowienia, których skuteczność może zostać z powodzeniem podważona w postępowaniu przed sądem. Ten powszechny w mediach przekaz, wpływając na osoby fizyczne, oddziałuje również pośrednio na duże przedsiębiorstwa, które znacznie przychylniej niż przed laty, podchodzą do idei sporu sądowego z instytucją bankową. wyjaśnia dr Jan Gąsiorowski.

Można zadać pytanie: czy banki są w stanie skutecznie bronić swoich praw przy tak dużej ilości spraw sądowych, które toczą się z ich udziałem?

Pomimo tego, że banki w bardzo szerokim zakresie zlecają prowadzenie sporów sądowych w ich imieniu zewnętrznym kancelariom prawnym, udział pracowników banków w tych postępowaniach wciąż jest konieczny. Zazwyczaj sprowadza się on do dostarczania pełnomocnikom odpowiednich dokumentów i udziału w przesłuchaniach podczas rozpraw przez wyznaczone osoby. Niewątpliwie duży wolumen spraw negatywnie wpływa na efektywność banków w wykonywaniu innych czynności, niemniej jednak nie powinno to wpłynąć negatywnie na sytuację procesową banków. komentuje dr Jan Gąsiorowski.

Duża ilość postępowań sądowych to nie tylko problem organizacyjny, lecz również finansowy dla instytucji bankowych z uwagi na konieczność oszacowania ryzyka i zabezpieczenie odpowiednich rezerw finansowych. Działając zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego, w pierwszym kwartale 2022 r. banki zgromadziły ponad 22 mld zł na zabezpieczenie związane jedynie z kredytami frankowymi, co negatywnie wpływa na ich wyniki finansowe. Co więcej, kolejny zalew postępowań, może negatywnie odbić się na całym polskim systemie sądownictwa.

Na początku przyszłego roku przekonamy się realnie, jak bardzo zwiększy się ilość postępowań sądowych z udziałem banków. Dziś widać, że nastroje społeczne i sytuacja gospodarcza sprzyjają ich zwiększaniu. Na pewno potencjalna recesja i idące za nią obciążenie sądów powszechnych negatywnie odbiją się na efektywności Temidy. Polskie sądy już obecnie mają duże problemy ze sprawnym rozpoznawaniem wpływających do nich spraw. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości, rozpoznanie sprawy gospodarczej w pierwszej instancji w 2021 r. zajmowało sądom średnio ponad 8 miesięcy. – podsumowuje dr Jan Gąsiorowski.

Źródło: Wolf Theiss.

Bank Pocztowy uruchomił nowy proces otwarcia ROR szybszy o 20 %

Bank Pocztowy (2)

Bank Pocztowy wdrożył nowy proces otwarcia rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (ROR).

Bank Pocztowy w ramach projektu „Otwarcie ROR na selfie” unowocześnił dotychczasowy proces wnioskowania o założenie rachunku bankowego. Klienci Banku Pocztowego łatwiej i szybciej otworzą nowe konto, wystarczy na to 10 minut. Wnioski o założenie ROR można składać online, w oddziałach własnych banku oraz w ok. 4700 placówkach Poczty Polskiej. Bank Pocztowy pracuje nad kolejnymi zmianami, które ułatwią klientom zamawianie poszczególnych produktów i usług.

– Korzyści wdrożonych zmian są obopólne – zarówno dla naszego Banku jak i dla naszych Klientów, ponieważ konto ROR będzie można założyć szybciej i sprawniej. Wprowadziliśmy nowy układ edytowalnych pól, zmniejszyliśmy liczbę pól do wypełnienia, a wiele z nich uzupełnia się automatycznie. Wprowadziliśmy także nowe ekrany, które są przyjemniejsze dla oka, nowoczesne oraz proste i zrozumiałe dla użytkownika. Postawiliśmy na obrazki i grafiki, aby ułatwić wybór właściwych opcji. Skróciliśmy treści zawarte na ekranach, a wszystkie potrzebne informacje dostępne są w podpowiedziach. Do wniosku o ROR dodaliśmy także kartę wirtualną, nie trzeba będzie wnioskować o nią w odrębnym procesie – komentuje Joanna Moskalik, Naczelnik Wydziału Produktów Płatniczych, Depozytowych i Inwestycyjnych Banku Pocztowego, która stała na czele Projektu.

Bank Pocztowy we współpracy z MoneyGram obniżył ceny za nadawanie przekazów pieniężnych do 4 krajów

Bank Pocztowy (1)
Bank Pocztowy we współpracy z MoneyGram uruchomił dwumiesięczną promocję obniżającą ceny za nadawanie przekazów pieniężnych do krajów z tzw. „głównego korytarza”, czyli Ukrainy, Gruzji, Armenii i Mołdawii. Od teraz opłata za transakcję rozpoczyna się już od 9,5 zł. Placówki Banku Pocztowego i Poczty Polskiej to największa sieć umożliwiająca przekazy MoneyGram w Polsce.

Przekazy pieniężne od lat są udogodnieniem dla osób, które nie posiadają rachunków bankowych w zagranicznych bankach lub kont walutowych w Polsce. Z danych opublikowanych przez Narodowy Bank Polski wynika, że w II poł. ubiegłego roku wartość przekazów międzynarodowych zrealizowanych do i z Polski osiągnęła rekordowy poziom 11 mld zł. Transfery z Polski od pracujących cudzoziemców w I kwartale 2022 wyniosły 6,1 mld zł, czyli o 0,3 mld zł więcej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – podał NBP w bilansie płatniczym za I kw. W strukturze geograficznej nadal dominowały transfery przekazane do Ukrainy. Wyniosły one 4,7 mld zł i stanowiły 77,6% wszystkich środków.

– Różne analizy pokazują, że poprzez toczącą się wojnę i liczne migracje ludności ukraińskiej liczba przekazów pieniężnych kierowanych na Ukrainę wzrośnie w tym roku o ponad 20%. Mając na uwadze rosnące zainteresowanie tego typu operacjami wprowadzamy wspólnie z MoneyGram promocję polegającą na obniżeniu cen za nadawanie przekazów pieniężnych do krajów takich jak: Ukraina, Gruzja, Armenia i Mołdawia. Tym samym liczymy na pozyskanie nowych transakcji oraz umożliwienie – szczególnie obywatelom Ukrainy – relatywnie taniego (od 9,50 zł) transferu pieniędzy za granicę. Dla kwot powyżej pułapu 2225 zł zostanie naliczona niższa niż dotychczas opłata w wysokości 2,5% w przypadku Armenii oraz 2,9% dla Mołdawii, Ukrainy i Gruzji. Oferta promocyjna będzie obowiązywać w całym kraju do 12 listopada, dlatego już teraz zapraszamy do placówek bankowych i urzędów pocztowych, gdzie w dogodny sposób można nadać przekaz – informuje Alicja Sierakowska, Z-ca Dyrektora Departamentu Bankowości Instytucjonalnej Banku Pocztowego.

Frankowicze w pół roku złożyli w sądach blisko 30 tys. pozwów, jednak widać wyhamowanie

frank_szwajcarski_foto_c_mondaynews

Według danych z sądów okręgowych, w I połowie br. wpłynęło do nich ok. 29,5 tys. spraw frankowych. To spadek o ponad 1% rdr. Eksperci zwracają uwagę na coraz trudniejszą sytuację finansową frankowiczów, w tym wysokość rat kredytowych. Z zebranego materiału wynika, że ostatnio blisko połowa pozwów trafiła do stolicy. Na kolejnych miejscach widać Gdańsk i Poznań, a na końcu listy znajdują się Zamość, Łomża i Krosno. Natomiast największy wzrost rdr. odnotowano w Suwałkach – o ponad 104%. Najmocniejszy spadek miał miejsce w Opolu – o przeszło 82%.

Spis treści:
Równomierne wpływy
Od Warszawy do Zamościa
Wzrosty i spadki

Równomierne wpływy

Z danych uzyskanych z 47 sądów okręgowych w całym kraju wynika, że w pierwszej połowie br. wpłynęło do nich ok. 29,5 tys. spraw frankowych. To o 1,3% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było ich ok. 29,9 tys. Jak stwierdza radca prawny Adrian Goska z Kancelarii SubiGo, niewielki spadek jest bez znaczenia dla utrzymującej się wysokiej tendencji zainteresowania kredytobiorców w podejmowaniu akcji procesowych. Jednocześnie ekspert zwraca uwagę na coraz trudniejszą sytuację finansową kredytobiorców. Wzrost kursu franka do złotego oraz wzrost stóp procentowych przekłada się na wyższą ratę od wielu miesięcy. To z pewnością motywuje frankowiczów do składania pozwów.

Temat kredytów frankowych, ale także udzielanych w euro czy rzadziej w jenach lub dolarach, mimo tych danych, nadal jest bardzo aktualny. W sądach znajduje się ok. 130-150 tys. spraw, co stanowi ok. 15-20% wszystkich umów kredytowych. Stabilny wpływ świadczy także o okrzepnięciu rynku. Kolejni klienci decydują się na składanie pozwów. Jednak dzieje się to równomiernie, a nie falami, jak to można było obserwować do tej pory – komentuje adwokat Jakub Bartosiak z Kancelarii MBM Legal.

Z kolei mecenas Goska przekonuje, że pozycja banków nie uległa zmianie. One nadal w ogromnej większości przegrywają sprawy z frankowiczami. Ekspert też dodaje, że notowana jest coraz większa liczba wyroków prawomocnych potwierdzających słuszność wyboru drogi sądowej przez kredytobiorców.

Bardzo istotnym argumentem za rozpoczęciem sprawy jest zawieszenie wpłat. Jest to możliwe, jeśli spłacona została kwota odpowiadająca otrzymanemu kapitałowi. Ponadto klienci odczuwają wzrost raty i decydują się definitywnie rozwiązać kwestię kredytu. Okolicznością, która czasami zniechęca do wniesienia pozwu, jest długi czas oczekiwania na rozpoznanie sprawy. Dlatego frankowicze powinni mieć świadomość tego, że muszą być gotowi nawet na 3-4 lata procesu – dodaje ekspert z Kancelarii MBM Legal.

Od Warszawy do Zamościa

W pierwszych sześciu miesiącach br. najwięcej spraw frankowych wpłynęło do Sądu Okręgowego w Warszawie – 13 266 (I poł. 2021 r. – 13 529). Mecenas Bartosiak zaznacza, że większość banków ma siedzibę na terenie stolicy, dlatego ten sąd jest właściwy miejscowo dla spraw z ich udziałem. Ekspert zaznacza, że zaletą postępowań przed tym sądem jest funkcjonowanie wydziału zajmującego się tylko sprawami kredytowymi i wynikające z tego jednolite orzecznictwo. Jednak m.in. wskutek bardzo dużej liczby spraw czas oczekiwania na ich rozstrzygnięcie faktycznie jest bardzo długi.

Duży napływ pozwów w Warszawie związany jest m.in. z praktycznie stuprocentowymi pozytywnymi dla kredytobiorców wynikami spraw. Ponadto wydział frankowy w bardzo krótkim czasie, do około jednego miesiąca, wydaje postanowienia o zabezpieczeniu powództw. Z punktu widzenia frankowiczów ta sytuacja jest dość korzystna. Nie tylko zabezpiecza interes kredytobiorcy, ale i niejako rekompensuje mu dłuższy czas oczekiwania na wyrok – analizuje ekspert z Kancelarii SubiGo.

Na kolejnych miejscach widzimy sądy okręgowe w Gdańsku – 2 199 (w I poł. 2021 r. – 1 867), Poznaniu – 1 805 (1 760), we Wrocławiu – 1 001 (1 212), a także w Szczecinie – 953 (792). Dalej jest SO Warszawa-Praga w Warszawie – 912 (996), a następnie SO w Katowicach – 899 (855), Krakowie – 869 (912), Łodzi – 793 (1 146) i Olsztynie – 506 (486). Natomiast najmniej spraw frankowych wpłynęło w I połowie br. w Zamościu – 25 (I poł. 2021 r. – 43), Łomży – 30 (26), Krośnie – 36 (43), Przemyślu – 37 (48) i Tarnobrzegu – 45 (43).

Duży wpływ spraw frankowych w Gdańsku spowodowany jest znaczącą liczbą udzielonych kredytów dla mieszkańców obszaru właściwości tamtejszego sądu. Należałoby postulować o utworzenie tam wydziału frankowego, takiego, jaki działa w Warszawie. Natomiast mniejsze ośrodki istotnie notują mniejszy napływ spraw frankowych. Być może jest to spowodowane większymi obawami mieszkańców tych obszarów o ostateczny sukces, a także wyczekiwaniem na większą liczbę spraw zakończonych korzystnym wyrokiem w dużych miastach – dodaje radca prawny Goska.

Wzrosty i spadki

Biorąc pod uwagę liczbę wpływu spraw frankowych, największy wzrost rdr. odnotowano w Sądzie Okręgowym w Suwałkach – o 104,3% (z 46 do 94). Dalej widać Białystok – o 88,3% (z 239 do 450), Siedlce – o 54,9% (z 113 do 175), Piotrków Trybunalski – o 46,5% (z 129 do 189), a także Toruń – o 33,2% (z 301 do 401). Natomiast do największych spadków rdr. doszło w Opolu – o 82,1% (z 236 na 168), Legnicy – o 61,5% (z 629 na 242) i Rybniku – o 44,3% (z 332 na 185).

Choć procentowo wzrosty są dość istotne, to w liczbach bezwzględnych, w świetle wszystkich spraw, nie są to aż tak poważne zmiany. Skoki mogą wiązać się np. z podjęciem tego typu spraw przez prawników praktykujących w danym mieście. Z kolei źródła spadków upatrywałbym w sposobie prowadzenia postępowań sądowych – mówi adwokat Jakub Bartosiak.

Jak podsumowuje radca prawny Adrian Goska, zwiększony wpływ pozwów w niektórych sądach w mniejszych okręgach spowodowany jest sprawnym rozpoznawaniem spraw oraz korzystnymi wyrokami. Natomiast w Opolu, Rybniku i Legnicy czas oczekiwania na rozstrzygnięcie jest długi. Ponadto stosunek spraw wygranych do przegranych jest niekorzystny dla frankowiczów. Wiąże się to z koniecznością składania przez nich apelacji, którą w większości wygrywają kredytobiorcy, gdyż wyroki pierwszej instancji są zmieniane.

materiał prasowy

W II półroczu wyniki Banku Pocztowego będą obciążone wpływem wakacji kredytowych

Prezes Banku Pocztowego_web (002)
Bank Pocztowy w ciągu pierwszych 6 miesięcy 2022 roku wypracował wynik finansowy netto na poziomie 49,3 mln złotych, w porównaniu do 5,5 mln złotych wygenerowanych 
w analogicznym okresie roku 2021. Jest to najwyższy wynik w historii Banku Pocztowego odnotowany w tym okresie sprawozdawczym, jak również w ujęciu całorocznym. Wskaźnik ROE netto wyniósł 33,3%.

Spis treści:
Wyniki i wskaźniki ekonomiczne
Klienci, depozyty i działalność kredytowa
Nowoczesne rozwiązania i dalszy rozwój

Wynik Banku jest m.in. efektem zrealizowanego z sukcesem Planu Naprawy z obszaru rentowności, który pozwolił na obniżenie kosztów oraz ułatwił wprowadzenie do oferty nowych produktów oraz nowych kanałów sprzedaży. Dobre wyniki to także efekt utrzymania dobrej jakości portfela kredytowego Banku, skutkiem czego był niski koszt ryzyka kredytowego na poziomie 0,49%, oraz obserwowanego w tym okresie wzrostu stóp procentowych. Zarząd Banku wskazuje jednocześnie, że w II półroczu wyniki Banku będą obciążone wpływem wakacji kredytowych, co było już widoczne
w wynikach lipca br. Jednak w efekcie wypracowania bardzo dobrych wyników w I półroczu tego roku, Bank Pocztowy wygeneruje w całym 2022 r. zysk netto zbliżony do tego z I półrocza.

Wyniki i wskaźniki ekonomiczne

Wynik finansowy netto Banku Pocztowego wyniósł w I półroczu 2022 r. 49,3 mln zł i był wyższy o 43,7 mln zł w porównaniu do 2021 r. Jest to najwyższy wynik w historii Banku Pocztowego odnotowany po półroczu, jak również w ujęciu całorocznym. Miało to przełożenie na wysoką wartość wskaźnika zwrotu z kapitału – ROE netto – który wyniósł 33,3%. Należy podkreślić, że w omawianym okresie Bank zakończył wdrażanie Planu Naprawy,  którego celem było przywrócenie Bankowi Pocztowemu stabilności finansowej i poprawa rentowności.

– Bank Pocztowy zanotował w pierwszych sześciu miesiącach 2022 r. najlepsze wyniki finansowe w swojej historii zarówno w ujęciu półrocznym, jak i rocznym. To z jednej strony efekt zakończonego z sukcesem w I półroczu realizowanego przez nas Planu Naprawy, który pozwolił nam ograniczyć koszty, ale także ułatwił i przyśpieszył rozwój produktowy oraz cyfryzację Banku Pocztowego. Z drugiej zaś strony dobre wyniki Banku zostały osiągnięte w związku z podwyżkami referencyjnych stóp procentowych wprowadzanych przez Radę Polityki Pieniężnej. W II półroczu nasze wyniki będą obciążone wpływem wakacji kredytowych, w ramach których klienci zawieszają spłaty rat swoich kredytów hipotecznych. Do tej pory już 43% naszych klientów mogących skorzystać z tego rozwiązania złożyło stosowne wnioski. Szacujemy, że tylko w lipcu obniżyło to wynik Banku o 46-55 mln złotych na poziomie zysku brutto. Jednak w całym 2022 r. Bank zanotuje dodatnią rentowność, m.in. właśnie dzięki dobrym wynikom I półrocza tego roku. Mimo wypracowania rekordowych wyników musimy teraz zadbać o trwałą poprawę wskaźników adekwatności kapitałowej powyżej wymogów regulacyjnych w związku z trwającą przeceną skarbowych papierów dłużnych znajdujących się w bilansie Banku oraz zapewnić jego dalszy organiczny rozwój. To wymaga dokapitalizowania Banku. Razem z naszymi akcjonariuszami intensywnie pracujemy nad znalezieniem optymalnego rozwiązania – mówi Jakub Słupiński, Prezes Zarządu Banku Pocztowego.

Warto zaznaczyć, że o tak wysokim poziomie wskaźnika zwrotu z kapitału zadecydował wzrost zysku netto przy jednoczesnym spadku wartości kapitałów własnych Banku, wynikającym z ujemnej wyceny wartości portfela papierów wartościowych wycenianych do wartości godziwej. Wyższy wzrost dochodów (o 43,2%) niż kosztów działania (o 13,6%), przełożył się na polepszenie relacji koszty/dochody (C/I). Wskaźnik C/I dla Banku wyniósł 60,1%, i był niższy o 15,7 p.p. w porównaniu do 31.12.2021 r. Suma bilansowa na 30.06.2022 r. wyniosła 8 670,0 mln zł i była niższa o 442,2 mln zł, tj. o 4,9% w porównaniu ze stanem na koniec 2021 r.

Wynik finansowy Banku w I półroczu br. determinowany był przede wszystkim przez silny wzrost wyniku z tytułu odsetek, który na 30.06.2022r. wyniósł 174,9 mln zł i był wyższy o 77,1 mln zł (78,8%) niż w I półroczu 2021 r. Wzrost wyniku odsetkowego nastąpił m.in w efekcie wzrostu stóp procentowych zapoczątkowanego w październiku 2021 r., co przełożyło się na wzrost przychodów odsetkowych o 96,3 mln zł, a także kosztów odsetkowych o 19,2 mln zł. Wzrost przychodów odsetkowych z tytułu kredytów Klientów Banku dotyczył głównie produktów dedykowanych Klientom indywidualnym. W wyniku wyższego oprocentowania Bank uzyskał również wyższe dochody z tytułu inwestycyjnych aktywów finansowych wycenianych w wartości godziwej przez pozostałe całkowite dochody.

Na wyniki finansowe wpływ miało także obniżenie kosztów odpisów na straty kredytowe od aktywów finansowych niewycenianych w wartości godziwej przez wynik finansowy.
W porównaniu do I półrocza 2021 r., ich wartość była niższa o 12,2 mln zł (o 50,8%). Wpłynęła na to przede wszystkim poprawa sytuacji w obszarze Klientów Instytucjonalnych.

Wyższa rentowność to także efekt wzrostu wyniku z tytułu prowizji i opłat o 24,7% (tj. o 5,5 mln zł), w rezultacie wyższej dynamiki wzrostu przychodów prowizyjnych (wzrost o 16,8%) niż kosztów prowizyjnych (o 8,6%). Wzrost przychodów prowizyjnych był efektem działań podjętych w ramach Planu Naprawy.

Koszty działalności wzrosły o 9 mln złotych, na co wpłynęły przede wszystkim koszty niezależne od Banku, jak opłaty na BFG i Fundusz Wsparcia Kredytobiorców z uwagi na wzrost składek.

Klienci, depozyty i działalność kredytowa

Warto zaznaczyć, że w I połowie 2022 r. Bank pozyskał 25,7 tys. nowych Klientów detalicznych. Na koniec czerwca 2022 r. z usług Banku korzystało w sumie 770 tys. Klientów detalicznych (Klientów indywidualnych) oraz 27,8 tys. Klientów instytucjonalnych, w tym z segmentu Mieszkalnictwa ok. 11,7 tys. oraz 15,3 tys. z segmentu Mikroprzedsiębiorstw.

Na koniec czerwca 2022 r. Klienci indywidualni (osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej) ulokowali na rachunkach i lokatach w Banku łącznie
6 150 mln zł wobec 6 514 mln zł na koniec grudnia 2021 r.

Na dzień 30 czerwca 2022 r. należności kredytowe Banku od Klientów detalicznych wyniosły łącznie 3 750,8 mln zł, i były o 8,0% niższe niż na koniec 2021 r.

Warto podkreślić, że Bank skutecznie utrzymywał dobrej jakości portfel kredytowy, skutkiem czego był niski koszt ryzyka kredytowego na poziomie 0,49%. W I półroczu 2022 r. Bank zanotował w całym portfelu kredytowym nieznaczny wzrost udziału kredytów z rozpoznanym stanem niewykonania zobowiązania (NPL) do poziomu 11,21% (zmiana o 0,4 p.p. w porównaniu do grudnia 2021 r. ), co wynikało z wyższej dynamiki salda kredytów w koszyku 3 (o 2,5%) niż salda kredytów brutto ogółem (o 6,0%).

Nowoczesne rozwiązania i dalszy rozwój

W I pół. 2022 r. Bank realizował 29 projektów inwestycyjnych, na realizację których poniósł wydatki w wysokości 18,76 mln zł.

W omawianym okresie Bank Pocztowy m.in. rozpoczął wdrażanie systemu CRM opartego o rozwiązanie Microsoft w chmurze obliczeniowej, stając się jednym z pierwszych banków, które korzystają z rozwiązań typu cloud na rzecz budowania relacji ze swoimi klientami i odpowiadania na ich potrzeby. Partnerem wspierającym wdrożenie systemu było PwC. Na drugie półrocze zaplanowano zrealizowanie kolejnego etapu czyli rozwój zarządzania relacjami z prospektami oraz rozpoczęcie prac w zakresie zarządzania relacjami z Klientami.

Ponadto w obszarze produktowym w I półroczu 2022 r. po wcześniejszym udostępnieniu karty biometrycznej, w ręce Klientów oddana została ekologiczna karta wirtualna bez plastiku.  Karta ta występuje w postaci zapisu elektronicznego w bankowości internetowej, jednak posiada także wszystkie cechy karty plastikowej – numer, datę ważności oraz kod zabezpieczający CVC2, co umożliwia dokonywanie transakcji internetowych i płatności mobilnych. Co unikalne dla kart wirtualnych – karta Banku Pocztowego posiada także bezpłatny pakiet ubezpieczeń.

Bank prowadził także projekt, którego celem jest zwiększenie sprzedaży kredytów gotówkowych przez pośredników poprzez wdrożenie rozwiązań umożliwiających nowe sposoby obsługi Klienta pozyskanego przez Agenta Banku. Projekt skróci czas potrzebny na przeprowadzenie procesu sprzedaży i umożliwi dokładniejsze dopasowanie oferty do Klienta, co przyczyni się do zwiększenia efektywności sprzedaży.

Źródło: Bank Pocztowy.

Wniosek o wakacje kredytowe w Banku Pocztowym S.A. – oświadczenie

rawpixel-552396-unsplash
Bank Pocztowy S.A. opublikował wyjaśnienie dotyczące zakresu wniosku o wakacje kredytowe. 

Jak informuje Bank Pocztowy S.A., w odpowiedzi na zastrzeżenia Prezesa UOKiK dotyczące zakresu udostępnianego za pośrednictwem bankowości elektronicznej wzoru formularza wniosku o tzw. „wakacje kredytowe” Bank oświadcza, że realizuje projekt mający na celu umożliwienie złożenia jednego wniosku obejmującego wszystkie przysługujące konsumentowi okresy podlegające zawieszeniu spłaty. Równocześnie, co podkreśla Bank Pocztowy, jego przedstawiciele wyrażają wolę ścisłej współpracy z Prezesem UOKiK. Umożliwi to wyjaśnienie wszelkich okoliczności zaistniałej sytuacji.

„Dokładamy starań, by ułatwić klientom składanie wniosków o wakacje kredytowe poprzez bankowość internetową. Już 41% naszych klientów upoważnionych do takich wakacji złożyło stosowne wnioski i korzysta z możliwości odroczenia spłat rat swoich kredytów. Rzeczywiście obecnie za pośrednictwem bankowości internetowej klient może złożyć wniosek w odniesieniu do maksymalnie 4 miesięcy (rat do końca 2022 r.), jednak w Banku trwa proces wprowadzania zmian technologicznych, które umożliwią składanie tylko jednego  wniosku dla wszystkich okresów wakacji kredytowych. Bank intensywnie współpracuje w tym zakresie z dostawcą oprogramowania” – komentuje Bartosz Trzciński, rzecznik prasowy Banku Pocztowego.

Bank Pocztowy uruchomił nowy proces otwarcia ROR

Bank Pocztowy

Bank Pocztowy wdrożył nowy proces otwarcia rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (ROR).

Bank Pocztowy w ramach projektu „Otwarcie ROR na selfie” unowocześnił dotychczasowy proces wnioskowania o założenie rachunku bankowego. Klienci Banku Pocztowego łatwiej i szybciej otworzą nowe konto, wystarczy na to 10 minut. Wnioski o założenie ROR można składać online, w oddziałach własnych banku oraz w ok. 4700 placówkach Poczty Polskiej. Bank Pocztowy pracuje nad kolejnymi zmianami, które ułatwią klientom zamawianie poszczególnych produktów i usług.

Korzyści wdrożonych zmian są obopólne – zarówno dla naszego Banku jak i dla naszych Klientów, ponieważ konto ROR będzie można założyć szybciej i sprawniej. Wprowadziliśmy nowy układ edytowalnych pól, zmniejszyliśmy liczbę pól do wypełnienia, a wiele z nich uzupełnia się automatycznie. Wprowadziliśmy także nowe ekrany, które są przyjemniejsze dla oka, nowoczesne oraz proste i zrozumiałe dla użytkownika. Postawiliśmy na obrazki i grafiki, aby ułatwić wybór właściwych opcji. Skróciliśmy treści zawarte na ekranach, a wszystkie potrzebne informacje dostępne są w podpowiedziach. Do wniosku o ROR dodaliśmy także kartę wirtualną, nie trzeba będzie wnioskować o nią w odrębnym procesie – komentuje Joanna Moskalik, Naczelnik Wydziału Produktów Płatniczych, Depozytowych i Inwestycyjnych Banku Pocztowego, która stała na czele Projektu.

Bank Pocztowy z szeroką ofertą kredytów

logo_pionowe

Bank Pocztowy rozpoczął radiową kampanię reklamową oferowanych kredytów.

W wybranych stacjach lokalnych Polskiego Radia, ale także w największych rozgłośniach radiowych m.in. w Radiu Zet czy w Radiu Złote Przeboje pojawi się w sumie 5600 spotów. Kampania „Kredyty na wszystko czego potrzebuję” będzie prowadzona do 11 września br.

Kampania reklamuje kredyty Banku Pocztowego, które mogą wesprzeć domowe budżety np. poprzez opłacenie wakacji, remont domu, zakup urządzeń AGD lub wyprawki szkolnej dla dzieci. Kredyt można wziąć online, przez telefon, oraz w oddziałach Banku Pocztowego i Poczty Polskiej.

– Oferta kredytów, którą komunikowaliśmy w radiu w maju i czerwcu br., przyniosła nam najlepsze wyniki sprzedażowe. Dlatego podjęliśmy decyzję o kontynuacji kampanii
w największych stacjach radiowych oraz lokalnych rozgłośniach, by dotrzeć do jeszcze szerszej grupy odbiorców. W nowym spocie kontynuujemy koncepcję kreatywną opartą na dialogu kobiet rozmawiających o kredycie jak o niezawodnym mężczyźnie dbającym o potrzeby rodziny. Reklama adresowana jest głównie do kobiet, które bardzo często w sierpniu planują i podejmują decyzje związane z rodzinnymi wydatkami przed rozpoczynającym się rokiem szkolnym 
– komentuje Mariusz Gorzeń, Dyrektor Departamentu Marketingu i Analiz Biznesowych Banku Pocztowego.

Za przygotowanie spotu reklamowego odpowiedzialna była Agencja Oxymoron, a zakupem mediów zajmował się dom mediowy Media Direction OMD.

Oszczędności, pożyczki pozabankowe lub kredyt gotówkowy – jak sfinansować wakacyjny wyjazd?

AIQLabs_Mat. prasowy

Wiele osób czeka na upragniony, wakacyjny wyjazd przez cały rok. Urlop stanowi doskonałą okazję do zwiedzenia nowych miejsc, podziwiania piękna architektury i przyrody, a przede wszystkim odpoczynku od codziennych obowiązków. Podczas planowania wakacji zawsze pojawia się kwestia, w jaki sposób optymalnie je sfinansować. Możliwości jest wiele i są one w głównej mierze uzależnione od tego, ile czasu pozostało do wyjazdu.

Jednym z najbardziej wygodnych sposobów finansowania wakacyjnego wyjazdu jest skorzystanie z własnych oszczędności. W tym przypadku warto zaplanować urlop już kilka miesięcy wcześniej. Odpowiedni komfort czasowy ułatwia stworzenie wstępnego kosztorysu, obejmującego podstawowe atrakcje, transport i wyżywienie. Planowanie wydatków z wyprzedzeniem pozwala odkładać co miesiąc wyznaczoną kwotę. Nawet jeśli bieżące wpływy nie dają gwarancji uzbierania wystarczającej sumy, na długo przed wyjazdem pojawiają się dodatkowe możliwości pozyskania finansowania.

W celu zwiększenia własnych zasobów finansowych, warto z wyprzedzeniem poszukać dodatkowego źródła dochodu. W zależności od doświadczenia zawodowego, można rozważyć nadgodziny w obecnym miejscu pracy, dodatkowe zlecenia freelancerskie lub znalezienie innego zajęcia na przykład na pół etatu. W ciągu roku wielu studentów udziela korepetycji, aby zebrać odpowiednie środki na sfinansowanie wakacji. Z drugiej strony, zawsze można rozważyć pozbycie się niepotrzebnych przedmiotów lub odzieży, a następnie wystawić je na sprzedaż.

Jeśli zaoszczędzony budżet nie wystarczy na pokrycie kosztów związanych z wyjazdem lub w ostatniej chwili pojawił się okazja last minute, wówczas można skorzystać z pożyczki pozabankowej. – Kwota, o jaką mogą zawnioskować nowi Klienci, to nawet 12,500 zł. Cała procedura przyznania finansowania jest bardzo szybka i w całości odbywa się drogą online, a środki niezwłocznie trafiają na konto. Jest to dogodne rozwiązanie dla osób ceniących sobie wygodę oraz czas, które decydują się na wczasy last minute i nie tylko. Zobowiązanie będzie do spłaty w wygodnych ratach, nawet 50 – mówi Marta Fila, Marketing Manager w AIQLabs, właściciela marki SuperGrosz.

Wakacje mogą również zostać sfinansowane przez kredyt gotówkowy, pod warunkiem że dysponuje się zdolnością kredytową i nieco większą ilością czasu. W zależności od konkretnej instytucji finansowej, możliwe jest przejście przez wszelkie formalności zarówno drogą online lub podczas indywidualnej wizyty w placówce. Sama procedura trwa dłużej niż w przypadku pożyczek pozabankowych. Należy natomiast mieć na uwadze, że osoby, które są obciążone innymi kredytami lub widnieją we wpisach BIK, mogą spotkać się z odmowną decyzją.

 

Źródło: SuperGrosz.

Elastyczne narzędzia w przypadku finansowych potrzeb – o szybkich pożyczkach od ręki

AIQLabs_Mat. prasowy (2)
Każdy może znaleźć się w wymagającej sytuacji ekonomicznej, która na pozór wydaje się bez wyjścia. Dogodnym rozwiązaniem jest wówczas szybka pożyczka od ręki, jednak tak istotna decyzja powinna być przemyślana i być efektem głębszej analizy. Pożyczka od przyjaciół lub członków rodziny nie zawsze jest możliwa, co stanowi szczególne wyzwanie w przypadku zapotrzebowania na szybkie wsparcie finansowe.

Spis treści:
Uzyskanie kredytu bankowego proste w teorii
Ekspresowe pożyczki

Uzyskanie kredytu bankowego proste w teorii
W celu uzyskania zastrzyku gotówki, pierwsze kroki najczęściej kieruje się do najbliższego oddziału bankowego. Następnie należy spełnić szereg wymagań, jak między innymi wypełnienie wniosku, formularzy, dostarczenie zaświadczenia o wysokości dochodów czy udowodnienia zdolności kredytowej, co może stanowić wyzwanie w przypadku większej liczby osób w gospodarstwie domowym.

Pomoc od instytucji bankowych jest rozłożona w czasie i wiąże się z wydłużonym procesem oczekiwania. W pierwszej kolejności, analitycy sprawdzają wszystkie dokumenty, następnie swoją decyzję podają do informacji klienta. Realny moment otrzymania środków często następuje później niż pożyczkobiorca tego oczekuje.

Ekspresowe pożyczki
Na rynku coraz większym zainteresowaniem konsumentów cieszy się zróżnicowana oferta pożyczek ekspresowych, proponowanych przez instytucje pozabankowe. Upraszczają one sposób ubiegania się o dodatkowe środki finansowe, dzięki czemu w nagłej sytuacji można otrzymać wsparcie niemal od ręki. W celu poprawnego złożenia i rozpatrzenia wniosku przez pożyczkodawcę, wystarczy wypełnić formularz online i potwierdzić swoje dane osobowe, swoją tożsamość. Największym atutem jest natomiast skrócony czas dzielący wnioskowanie od realnego otrzymania środków. Kryzys finansowy może więc zostać zażegnany bez wychodzenia z domu. Daje to gwarancję szybkiego wsparcia i pozwala zaoszczędzić czas, który obecnie jest jednym z najcenniejszych aktywów – mówi Marta Fila, Marketing Manager w AIQLabs, właściciela marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Pożyczka jest zatem możliwa, pod warunkiem że konsument skończył 21 lat – każda firma może mieć inną politykę w tym zakresie – posiada dowód osobisty oraz konto bankowe. Dodatkowo, wiele firm umożliwia wnioskowanie o środki finansowe osobom, które nawet nie posiadają konta. W takim przypadku, pożyczkodawca może odebrać środki od ręki w urzędzie pocztowym za pośrednictwem czeku GIRO. Wówczas wystarczy okazać dowód osobisty. Dodatkową zaletą pożyczek online jest brak ukrytych kosztów. Decydując się na takie rozwiązanie, można również ustalić liczbę rat. Umożliwia to dostosowanie kwoty oraz długości spłaty udzielonej pożyczki do indywidualny preferencji. Spłata w cyklu miesięcznym nie musi znacznie obciążać domowego budżetu. Płatność można rozłożyć nawet na 50 rat, co z kolei daje możliwość komfortowego regulowania zobowiązania, a także udanej współpracy z pożyczkodawcą.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

Pożyczka czy kredyt? Który produkt finansowy wybrać?

SuperGrosz_Mat. prasowy
Pojęcia „kredyt” oraz „pożyczka” bardzo często są używane wymiennie, mimo że z formalnego punktu widzenia znacznie różnią się od siebie, wywołując inne skutki prawne. Kredyt jest zarezerwowany wyłącznie dla banków. Pożyczkę natomiast można zaciągnąć zarówno w instytucji pozabankowej, jak i u osoby fizycznej.

Umowa kredytu musi zostać zawarta na piśmie oraz jednoznacznie określać cel kredytu – np. zakupu mieszkania lub działki budowlanej. Jego udzielenie wiąże się również z określonymi kosztami, jak prowizje czy odsetki. W przypadku podpisania umowy, uzyskane środki nie stają się automatycznie własnością kredytobiorcy. Warto także wiedzieć, że kredyt jest zawsze udzielany z pieniędzy klientów banku, natomiast w kontekście pożyczek, to pożyczkodawca musi być właścicielem udzielanej kwoty.

Niewątpliwą zaletą kredytu jest możliwość otrzymania bardzo wysokiej kwoty, która pozwoli sfinansować m.in. zakup mieszkania, domu, samochodu czy działki. Największym wyzwaniem jest jednak określona zdolność kredytowa, będąca efektem odpowiednich miesięcznych zarobków, umowy o pracę lub stałych dochodów osiąganych z własnej działalności gospodarczej. Ponadto, przed decyzją o kredycie, bank zawsze dokładnie weryfikuje historię kredytową oraz rachunku bankowego, regularność wpłat, przelewów na konto czy comiesięcznych wydatków. Bez zdolności kredytowej, trudno oczekiwać pozytywnej decyzji. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku pożyczki ratalnej.

Szybka pożycza ratalna obejmuje kilka charakterystycznych cech. Co istotne z perspektywy konsumentów, dostęp do niej jest o wiele łatwiejszy niż w przypadku kredytu. Jest regulowana nie prawem bankowym, a prawem cywilnym – dlatego też może być udzielona przez osobę fizyczną. W przypadku kwot poniżej 500 zł, nie jest wymagana pisemna umowa. Pożyczka może być również przeznaczona na dowolny cel. Nie ma konieczności określania, na co gotówka zostanie wydana, dlatego dużym zainteresowaniem cieszy się zaciąganie niższych zobowiązań np. na remont mieszkania, zakup sprzętu AGD i RTV, nabycie używanego auta lub wakacyjny wyjazd – mówi Marta Fila, Marketing Manager w AIQLabs, właściciela marki SuperGrosz.

W przeciwieństwie do kredytu, otrzymane środki stają się od razu własnością pożyczkobiorcy. Formalności są natomiast ograniczone do niezbędnego minimum. Pożyczkodawcy nie wymagają na przykład udokumentowanych potwierdzeń regularnych dochodów, weryfikując wiarygodność klienta w oparciu o zaawansowane modele scoringowe. Podjęcie decyzji o kredycie lub pożyczce nie należy natomiast do najłatwiejszych. Jest ona uzależniona od kilku czynników, w tym od sytuacji finansowej i zawodowej, a także od tego, jak pilna jest sprawa wymagająca dodatkowej gotówki.

Źródło: SuperGrosz.