David Girelli o projektowaniu w rozmowie z Nobonobo

proj-Poco Design_fotel_Fulu_nobonobo-fot_Yassen Hristov
Urodzony w Szwajcarii projektant David Girelli nade wszystko ceni sobie minimalizm i dbałość o szczegóły. Jego filozofia znacząco wpływa na charakterystykę szerokiej gamy projektów, od mebli po akcesoria modowe. Girelli niedawno otworzył własne studio w Londynie i już może się pochwalić imponującymi sukcesami. Projektuje dla wielu światowych firm, zawsze starając się wyjść poza to, co typowe. Jego doświadczenie w inżynierii, modzie i projektowaniu wnętrz, znajduje wyraźne odzwierciedlenie w godnych uwagi kolekcjach mebli. Rządzi tu minimalistyczny styl, teksturowane tkaniny i przykuwające wzrok geometryczne kształty. Wykorzystanie naturalnych materiałów jest równie kluczowe dla jego filozofii projektowania, promującej uczciwość i piękno.

Jak znalazłeś się w miejscu, w którym jesteś dzisiaj?

Moja przygoda z projektowaniem rozpoczęła się we wczesnych latach życia, kiedy dogłębnie fascynowało mnie zrozumienie wewnętrznego działania wszelkich możliwych przedmiotów i urządzeń, jakie napotykałem na swojej drodze. Jako ciekawskie dziecko, często chadzałem po domu ze śrubokrętem, skrupulatnie demontując elektronikę mojego ojca. Ta dociekliwość, w połączeniu z bystrym okiem do równowagi w projektowaniu, poprowadziła mnie do założenia własnego studia, w którym tworzę różnorodne akcesoria i meble. W szczególności cenię sobie fotel FULU, który powstał dla polskiej marki Nobonobo. Mogę śmiało stwierdzić, że jego kreacja była żywym świadectwem pasji i poszukiwań.

Czy masz jakiś konkretny styl, który wydaje Ci się być najbliższy? 

To, co wyróżnia moje prace, to nieustanne dążenie do prostoty i czystości formy. Staram się eliminować w swych projektach zbędne zawiłości i detale, dążąc do stworzenia w ten sposób poczucia ponadczasowej elegancji. Poprzez obserwację wielu dziedzin życia łatwo zauważyć, że nadmiar bodźców, form i informacji kieruje nas na drogę minimalizmu – spokoju, ładu i prostoty. To samo dotyczy architektury wnętrz. Poszukujemy oddechu, poczucia przestronności i porządku. Rośnie w nas potrzeba zwiększenia świadomości tego, czym się otaczamy.

Skąd bierzesz pomysły na projektowane przez siebie meble?

Skomplikowany świat projektowania mebli czerpie w moim przypadku wiele inspiracji z obcowania z naturą. To właśnie ona, z ogromnym wachlarzem kolorów, proporcji i tekstur, służy mi jako bogate źródło twórczego wpływu, niosąc pomysły na konkretną formę mebla. Obserwując jej piękno widzę, jak oddziałuje na właściwe proporcje i faktury przedmiotów. Osiągnięcie harmonii pomiędzy chwilowymi trendami, a prawdziwą ponadczasowością w projektowaniu, jest dla mnie kluczowe. Regularnie stawiam sobie pytanie, czy przedmioty i meble, które tworzę, będą aktualne wzorniczo za kolejnych 10 lat.

Jak widzisz potrzeby zakupowe dzisiejszych klientów?

Scena projektowania mebli znacznie ewoluowała na przestrzeni ostatnich lat. Współcześni klienci, otaczani zewsząd tanimi i bardzo krótkotrwałymi opcjami mebli, coraz częściej poszukują czegoś więcej; trwałości, dobrej jakości i oryginalnej myśli projektowej.

Zdradzisz nam nieco więcej o procesie produkcji fotela Nobonobo? Jak doszło do tej współpracy i jak przebiegała?

Współpraca z Nobonobo przy tworzeniu fotela FULU była dla mnie wspaniałym doświadczeniem. Wszystko zaczęło się, gdy firma skontaktowała się ze mną za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nasza współpraca rozwijała się bardzo profesjonalnie i płynnie. Praca z właścicielem, Tomaszem Matejczykiem, była przyjemnością i przyznaję, że z niecierpliwością czekam już na kolejne wspólne projekty. Fotel, który jak wiem z miejsca podbił serca projektantów wnętrz, ma wyjątkową, organiczną sylwetkę, stworzoną przez wzajemne oddziaływanie czterech elementów w kształcie płaskich kamieni. Łącząc integralność strukturalną z płynną konstrukcją, fotel FULU to prawdziwie wyrazisty element, który świetnie uzupełnia każdą współczesną przestrzeń życiową.

Czy masz uniwersalną receptę na dobry projekt?

Moim zdaniem powinien obejmować kluczowe elementy, takie jak zrównoważona produkcja, doskonała jakość, harmonijna równowaga i komfort. Zrównoważony rozwój jest dla mnie szczególnie ważny, ponieważ jest zgodny z moim zaangażowaniem w odpowiedzialne, świadome i ekologiczne praktyki projektowe.

Źródło: Nobonobo.

Meble do wnętrza nieruchomości od Bizzarto

Sofa Manhattan marki Bizzarto (1)
Sofa to najważniejszy mebel w salonie. Nadaje ton, integruje, oferuje przyjemność odpoczynku. Jak wybrać model, który zapewni nam wyjątkowe doznania estetyczne i najwyższy poziom komfortu? Skorzystaj z poradnika Bizzarto – marki, która od ponad 15 lat projektuje i tworzy pozytywne emocje, inspirując się światem, ludźmi i naturą.

Odwiedzając salony meblowe z pewnością znajdziemy piękne sofy, meble fantastycznie wygodne, jak i te solidnie wykonane. Model na lata, który pozwoli nam cieszyć się każdą wolną chwilą i wszelką domową aktywnością to taki, który w równym stopniu łączy te trzy cechy. Wówczas piękno i komfort możemy poczuć wszystkimi zmysłami.

Co kryje się pod stwierdzeniem, że meble są dobrze zaprojektowane? Przede wszystkim jest to cały proces. Od idei kształtu, jaką mają przyjąć, po sposób wykorzystywania ich już w domach. Dobrze zaprojektowane meble są piękne, wygodne, doskonale wykonane. Żeby dobrze zaprojektować sofę, trzeba dokładnie przemyśleć, jak ma wyglądać, kto będzie z niej korzystał. Poznawać oczekiwania, wymagania i przyzwyczajenia osób, które będą na niej wypoczywać. Obserwować zmieniający się świat. Współpracować z projektantami, których spojrzenie owocuje atrakcyjnymi pomysłami wzorniczymi. Takimi jak sofa Dune, którą wykreowali dla Bizzarto projektanci z Grynasz Studio. Modułowa kolekcja przenosi nas w przestrzeń relaksu, gdzie harmonijne proporcje brył, funkcjonalne dodatki, precyzyjnie budowana płaszczyzna i gra światłocienia definiują na nowo mebel zaprojektowany do odpoczynku. Miękka linia modułów przywodzi na myśl wzgórza, pagórki, wydmy. Kolekcję charakteryzuje duże skupienie na detalu i perfekcyjne wykonanie – synergia pracy rzemieślników o różnych specjalizacjach.

Źródło: Bizzarto.

Design w pokoju dla dziecka – jak urządzić wnętrze nieruchomości mieszkalnej?

Projekt wnętrza dla dziecka_Martyna Banaszczuk4
Design w pokoju dla dziecka – jak urządzić wnętrze nieruchomości mieszkalnej? Początek września to spora zmiana w życiu naszych dzieci. Moment, w którym zaczynają kolejny etap swojej edukacji, a przedszkolne zabawy i leżakowanie zastępują nauka i pierwsze obowiązki, bez wątpienia nazwać można przełomowym. Ta zmiana pociąga za sobą nie tylko zakup podręczników i pojemnego plecaka, ale także konieczność zaaranżowania przestrzeni, która ułatwi pociechom kształcenie się i rozwój przez długie lata na drodze ku dorosłości. Jak poradzić sobie z takim wyzwaniem? Poradami dzielą się doświadczeni architekci wnętrz współpracujący z Domoteką.

– Pokój dziecka to nie tylko królestwo naszej pociechy, ale też miejsce nauki, zabawy i odpoczynku. Przystępując do jego urządzania powinniśmy więc pamiętać o wszystkich tych funkcjach i starannie je zaplanować. Najlepiej podzielić pomieszczenie na trzy strefy, tak aby nie kolidowały ze sobą, a każda z nich zaspakajała konkretną potrzebę naszego malucha. Kącik do nauki stworzy biurko z wygodnym krzesłem obrotowym i dodatkowym miejscem na przechowywanie szkolnych akcesoriów, które powinny być zawsze pod ręką. Tu warto także urządzić biblioteczkę ucznia z ulubionymi lekturami, po które łatwo będzie sięgać. Komfortowy sen zapewni wygodne łóżko lub tapczan, który w ciągu dnia może służyć do odpoczynku i relaksu, a z upływem lat towarzyskim pogaduchom z przyjaciółmi. Przy nim powinna znaleźć się duża szafa na ubrania. To zapewni, że nasze dziecko od razu po przebudzeniu będzie mogło się przebrać, zachowując przy tym ład i porządek wokół siebie. Pozostałe miejsce przeznaczmy do zabawy. Może ono stanowić wyraz ekspresji młodego człowieka, odzwierciedlając jego pasje i zainteresowania. Zapewnijmy też regały czy półki na zabawki, które z czasem zastąpią kolekcjonerskie gadżety i innej skarby nastolatka. Pamiętajmy bowiem, że pokój dziecka dorasta wraz z nim, nieustannie się zmienia, a my powinniśmy go na te zmiany odpowiednio przygotować – doradzają architekci Marta Iglewska i Radosław Wójcik z pracowni Interiorsy.

Strefa nauki

Ergonomiczny blat wraz z siedziskiem i dobrym oświetleniem to podstawa dla stworzenia komfortowej przestrzeni do pracy dla pilnych uczniów. Biurko powinno być ustawione w miejscu, do którego dochodzi jak najwięcej naturalnego światła, najzdrowszego dla ciągle rozwijającego się u młodych ludzi wzroku. Wbrew pozorom ustawienie mebla naprzeciwko okna wcale nie będzie najlepszym rozwiązaniem, ponieważ padające bezpośrednio na twarz promienie słoneczne mogą nieprzyjemnie razić i uniemożliwiać koncentrację. Zdecydowanie lepiej umieścić biurko przy prostopadłej ścianie. Jeżeli nasze dziecko jest leworęczne, biurko powinno stać prawym bokiem w stronę okna, a jeżeli praworęczne – lewym bokiem. Takie ustawienie zapewni optymalny dostęp do światła, a ręka podczas pisania nie będzie rzucać cienia.

Dla prawidłowego rozwoju kręgosłupa niezbędny jest dobrze dobrany fotel. W trakcie odrabiania prac domowych nogi dziecka powinny być zgięte w kolanach pod kątem 90 stopni i swobodnie opierać się na ziemi. Głębokość siedziska powinna być dopasowana tak, aby między oparciem a plecami nie powstawała szczelina. Wysokości wyposażenia powinny być dopasowane indywidualnie do wzrostu, na podstawie poniższych wskazań:

– 98-112 cm wzrostu – siedzisko na wysokości 26 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 46 cm

– 121-127 cm wzrostu – siedzisko na wysokości 30 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 52 cm od podłogi

– 127-142 cm wzrostu – siedzisko na wysokości 34 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 58 cm od podłogi

– 142-157 cm wzrostu – siedzisko na wysokości 38 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 64 cm od podłogi

– 157-172 cm wzrostu – siedzisko na wysokości 42 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 70 cm od podłogi

Według badań dzieci potrafią urosnąć nawet 7 cm w ciągu roku, dlatego najlepiej postawić na funkcjonalne krzesło i biurko z funkcją regulacji, które posłużą nam przez wiele lat. Takie modele znajdziemy na przykład w ofercie salonu Meblik, polskiej marki od lat tworzącej dobrej jakości meble, także specjalnie dla dzieci. Popularnością cieszą się szczególnie jej profilowane, ergonomiczne krzesła obrotowe Kids Plus z możliwością regulacji wysokości.

– Nie mniej ważnym aspektem jest dobre oświetlenie miejsca pracy. Nauka do późnych, wieczornych godzin nie byłaby możliwa bez biurowej lampy. Żarówkę powinniśmy dobrać o barwie raczej chłodnej (ok. 4000K), która sprzyja koncentracji i działa pobudzająco – dodają architekci.

Strefa zabawy

Okres szkolny to oprócz nauki czas na rozwijanie swoich pasji i nawiązywanie nowych przyjaźni. Dlatego ważne jest, żeby zapewnić swojemu dziecku przestrzeń, w której będzie mogło czuć się swobodnie. W przypadku nastolatków dobrym rozwiązaniem będzie wstawienie do pokoju wygodnego fotela lub kanapy. Miękkie siedzisko to idealne miejsce do czytania książek i surfowania po sieci, a kanapa do spotkań i integracji ze znajomymi. Młodsze dzieci powinny móc rozwijać się i realizować w swoich zainteresowaniach. Tutaj już nie ma ograniczeń. Pianino, piłka do odbijania, sztaluga a może globus? Najlepiej pozwolić małemu odkrywcy samemu wybrać w czym chce się realizować.

– Pamiętajmy, że pokój dziecka to jego prywatny azyl. Nie urządzajmy go więc według swoich gustów i upodobań, lecz naszej pociechy. Zapewnijmy podstawowe funkcje, a kolorystykę i dekoracje pozwólmy wybrać jego użytkownikowi. Może to być kolorowa tapeta na ścianie za łóżkiem, czy dekoracyjna lampa. Porozmawiajmy z dzieckiem, jak wyobraża sobie swój pokój i pomóżmy zrealizować to marzenie. Wystrój przestrzeni, w której żyjemy ma bowiem ogromny wpływa na nasz nastrój i emocje. Pozwólmy więc dziecku czuć się dobrze we własnym pokoju – podpowiadają architekci Marta Iglewska i Radosław Wójcik.

To podejście w myśleniu o przestrzeni dziecięcej coraz częściej reprezentują także producenci. Choćby marka VOX, która we współpracy z uznanymi polskimi projektantami, Bartłomiejem Pawlakiem i Łukaszem Stawarskim, opracowała serię Stige. To kolekcja modułowych mebli, które dają dzieciom możliwość komponowania i personalizowania własnej przestrzeni. Za rozwiązania sprzyjające rozwojowi młodych użytkowników zdobyła ona nagrodę główną w kategorii Przestrzeń dziecka w prestiżowym konkursie Dobry Design.

Strefa odpoczynku

Po całym dniu nauki, spotkań i dodatkowych aktywności Twoja pociecha potrzebuje odpocząć i nabrać sił na kolejny ekscytujący dzień. To jak śpimy ma wpływ na nasze funkcjonowanie, dlatego strefa relaksu to bardzo ważna część pokoju. Zadbaj o dobrą regenerację swojego dziecka zapewniając mu komfortowe łóżko i materac. Przy wyborze łóżka dla dziecka zalecamy kupno modelu na wyrost, do którego niedługo dorośnie. Lepiej dokonać jakościowego zakupu raz, niż co parę lat nowego. Dodatkowym atutem mebla mogą być liczne szuflady i przegrody na przechowywanie rozmaitych rzeczy. Materac powinien być odpowiednio twardy, według preferencji dziecka oraz dopasowywać się do jego ciała i zapewniać spokojny sen.

Tak więc dobrze zaprojektowany pokój dziecięcy pomoże najmłodszym zarówno w nauce, rozrywce jak i odpoczynku. Pamięć o tych trzech zasadniczych funkcjach może znacząco ułatwić proces planowania i urządzania nowej przestrzeni.

– Faktycznie w ostatnim czasie możemy dostrzec wzmożone zainteresowanie klientów ofertą dedykowaną dzieciom, w tym produktami wyposażenia wnętrz. Dzieci są szczególną grupą użytkowników i mają swoje konkretne potrzeby. W przypadku mebli i dodatków dla dzieci dobry design to przede wszystkim funkcjonalność, wysokiej jakości, wytrzymałe materiały i możliwość dostosowywania do zmieniającej się dynamicznie w tym okresie natury dziecka. To także możliwość personalizacji i wyrażania siebie, która ostatecznie stanowi o komforcie przebywania we własnej przestrzeni. Jako Centrum Designu Domoteka współpracujemy właśnie z takimi markami. Ich obecność w naszej zróżnicowanej ofercie niezwykle cenią nasi klienci – Opowiada Agata Brzezińska Head of CEE z firmy Pradera, właściciela Domoteki.

Źródło: Domoteka.

Geberit: w jakie meble łazienkowe warto wyposażyć nieruchomość mieszkaniową?

Acanto washbasin slim 60 sand_Original
Wybierając meble łazienkowe kierujemy się zazwyczaj naszymi upodobaniami estetycznymi oraz wielkością przestrzeni, w której mają się znaleźć. Muszą one odpowiadać naszym codziennym potrzebom oraz tworzyć spójne wnętrze. Nie możemy jednak zapominać o bardzo ważnych czynnikach, które sprawią, że będą w naszej łazience służyły jak najdłużej, dlatego przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji należy zwrócić uwagę na materiał, z którego zostały wykonane, ich powierzchnię oraz funkcjonalność.

Zacznijmy od solidnej bazy

Obecnie drewno jest najczęściej używanym materiałem do produkcji mebli łazienkowych. W zależności od swojego składu będzie różnie reagować na wilgoć i tym samym różnić się pod względem przydatności. Wszystkie rodzaje drewna należy zabezpieczyć olejami, lakierami lub farbami, aby zapobiec wnikaniu wilgoci. Geberit w swoich produktach stosuje lakiery anty-UV, które zabezpieczają przed blaknięciem i wykorzystuje płytę wilgocioodporną, która nie pęcznieje i nie niszczy się pod wpływem wody. Takie rozwiązania odnajdziemy m.in. w serii Geberit Smyle, w której meble dostępne są w czterech kolorach i dwóch wykończeniach powierzchni: połysk oraz struktura drewna. Dodatkowo, zostały precyzyjnie zaprojektowane tak, aby pasowały do umywalek i skrupulatnie kontynuowały kontury ceramicznego projektu.

Przestrzeń dla domowników

Przed wyborem mebli łazienkowych należy dokonać analizy potrzeb domowników i rozmiaru naszej łazienki. W niewielkich pomieszczeniach lepiej sprawdzą się fronty mebli pokryte połyskującym lakierem, ponieważ światło odbijające się od ich powierzchni optycznie ją powiększy i nada elegancki, wysublimowany charakter. Maksymalizacja przestrzeni i odpowiednie przechowywanie pozwolą na utrzymanie spokojnego i relaksującego charakteru pomieszczenia. W kolekcji Geberit iCon liniowa konstrukcja jest imponująco wszechstronna i tworzy iluzję przestrzeni nawet w małych pomieszczeniach. Z kolei koncepcja szuflady bez otworu na odpływ oferuje więcej miejsca, a wysokiej jakości system organizacji pomaga utrzymać szuflady w porządku. Natomiast kolekcja Geberit Acanto wykorzystuje m.in. płytę magnetyczną, na której można umieścić pudełka do przechowywania dokładnie tam, gdzie potrzebne są kosmetyki oraz umożliwia błyskawiczne zmienienie jej położenia.

Obie serie wyróżnia szeroki asortyment elementów ceramicznych i mebli łazienkowych, zapewniających maksymalną elastyczność przy aranżacji. Dzięki różnorodnemu, modułowemu charakterowi kolekcji, każdy użytkownik dobierze rozwiązania skrojone na własne potrzeby i oczekiwania. Warto postawić na kompletne rozwiązania w postaci doskonale dopasowanej armatury, ceramiki i mebli łazienkowych, aby nasza łazienka mogła służyć przez lata.

Funkcjonalne i piękne dla oka

Łazienka powinna być przede wszystkim funkcjonalna, ale także stanowić strefą relaksu oraz odpowiadać naszej estetyce. Obecnie na rynku jest dostępne wiele modeli i wykończeń mebli łazienkowych. W minimalistycznej łazience doskonale sprawdzą się proste bryły bez widocznych uchwytów, których funkcje pełnią pochwyty frezowane we frontach oraz zachowanie neutralnej kolorystki. Takie rozwiązania można znaleźć w serii Geberit iCon. Wybierając matowe wykończenie nadamy pomieszczeniu elegancki, ponadczasowy charakter.

Łazienki urządzone w bardziej nowoczesnym stylu doskonale uzupełniają się poprzez odważne, kolorystyczne akcenty. Czarne matowe szafki idealnie wpisują się w loftowe i industrialne wnętrza, zaś błyszczące fronty to najlepszy wybór do eleganckich łazienek z marmurem i złotem. Nieograniczona liczba rozwiązań sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Źródło: Grupa Geberit.

Sposób na efektowną aranżację wnętrza nieruchomości inwestycyjnej z sofami Bizzarto

Mood Bizzarto

Sposób na efektowną aranżację wnętrza nieruchomości inwestycyjnej z sofami Bizzarto.

W większości domów sofa to centrum codziennego życia. Korzystamy z niej odpoczywając sami lub z rodziną. Na sofie czytamy, oglądamy telewizję, regenerujemy się drzemką. Obecnie dla wielu z nas sofa to także miejsce pracy. Tak ważny mebel powinien być nie tylko wygodny, ale naprawdę dobrze się prezentować. A mocniejszy kolor podkreśla kształt sofy i akcentuje przestrzeń wypoczynkową.

W naszych projektach często proponujemy inwestorom szczyptę koloru. Neutralną bazę w postaci jasnych ścian i drewnianych podłóg warto ożywić niebanalną sofą – radzi Olga Milfort-Hanasz, architektka z pracowni Deer Design. – Stawiamy na intensywny granat, zieleń – zarówno w ciemnej, jak i pastelowej odsłonie, przygaszone tonacje czerwieni oraz pudrowy róż. Wszystkie te barwy doskonale pasują do soczystej zieleni roślin, które coraz częściej goszczą w naszych domach. Kolor sofy warto powtórzyć w dodatkach, dzięki czemu całe wnętrze będzie spójne i harmonijne.

Wybór kolorowej sofy, to także sposób, aby wyrazić swoją osobowość. Poszukajmy zatem modelu, którego forma, funkcja i kolor będą idealnie trafiały w nasze gusta. Czym należy się kierować? – To zależy od naszego charakteru i temperamentu. Dla niektórych barwna sofa będzie wystarczająco awangardowa, więc lepiej by reszta była bardziej stonowana. Osoby lubiące wyraziste zestawienia mogą połączyć kilka intensywniejszych barw. Najlepiej, gdy wybierając kolor sofy i innych elementów aranżacji wnętrza, kierujemy się własnymi upodobaniami – podpowiada Małgorzata Jeżowska, ekspertka Bizzarto.

Źródło: Bizzarto.

Wnętrze nieruchomości w stylu skandynawskim

02902bc4c92c41cf17824c255edebf96
Od lat kraje skandynawskie zajmują czołowe miejsca w rankingu ONZ pod nazwą „Światowy Raport Szczęścia”. Nie inaczej jest w 2023 roku: najszczęśliwsi są Finowie, na drugim miejscu jest Dania, na szóstym Szwecja, a na siódmym Norwegia. Co jest sekretem tak dużego zadowolenia z życia wśród Skandynawów?

Jasne wnętrza: biel, ale nie tylko
Północna surowa aura – polarne noce i krótkie dni sprawiają, że dla Skandynawów światło dzienne w pomieszczeniach jest niezwykle cenne. Dlatego, najczęściej rezygnują z firan i innych okiennych ozdób. To pozwala nie tylko lepiej doświetlić dom czy mieszkanie, ale potęguje też wrażenie przestronności wnętrz. Dość częstym zabiegiem jest również bielenie surowych ceglanych ścian.

Naturalne materiały
Prawdziwie skandynawskie wnętrza są jasne, ale to nie znaczy, że zimne. „Ciepłą” bazą są tu przede wszystkim stoły, krzesła i stoliki oraz regały i szafy z naturalnego drewna. Drewniana, najlepiej sosnowa lub dębowa, powinna być też podłoga. Idealnie sprawdzą się długie i dość szerokie deski. Tak jak cegła, podłoga też często bywa bielona.

Imitujące przyrodę wzory
Styl skandynawski to minimalizm, dlatego wszelkie wzory, które zagoszczą we wnętrzu powinny być proste i harmonijne. Charakterystyczne elementy pojawiające się na tapetach, porcelanie, poduszkach czy dywanach najczęściej naśladują motywy wprost z północnych krajobrazów.

Im więcej handmade i eko, tym lepiej!
Swoje przywiązanie do przyrody i jej poszanowanie Skandynawowie manifestują także przez wnętrzarski recykling: często w swoich domach mają sprzęty poddane własnoręcznej renowacji.

Funkcjonalne dodatki i oświetlenie
Nadrzędną zasadą, która powinna nam przyświecać przy dobieraniu dodatków i umeblowania jest umiar: skandynawskie wnętrza charakteryzuje ład, który widać już na pierwszy rzut oka. Każdy dodatek ma być więc nie tylko piękny, ale i funkcjonalny.
Oszczędna w wyglądzie ceramika, proste grafiki, wyeksponowane na meblach naturalne tkaniny, jak np. miękki koc na sofie.

– To Skandynawom zawdzięczamy takie ikony użytkowego designu jak np. proste, fornirowe krzesło Ant lub przytulny fotel Egg, oba projektu Duńczyka: Arne Jacobsena. Do światowej klasyki należą też oczywiście skandynawskie lampy: choćby model Aj Table: stalowy, z podłużnym kloszem i koncentrycznym światłem, idealny na biurko lub szafkę nocną. Słynna jest też wisząca lampa PH Architoke Poula Henningsena. Jako architekt studiowałem i pracowałem w Danii. Podziwiając tamtejszy design, wiem, że to inspiracje, które w aranżacjach skandynawskich są zawsze trafione – mówi Marcin Kolanus, architekt kompleksu Green Peak – domów utrzymanych w skandynawskim stylu.

Widok za oknem – dopełnienie skandynawskiego komfortu
Ideałem, który dopełnia skandynawski klimat, poza tym, co we wnętrzu, jest bliskość przyrody. Bardzo charakterystyczne dla Skandynawii są widoki rozproszonych drewnianych domów, położonych na zboczach gór i otoczonych otwartym krajobrazem. Co ciekawe, właśnie taki prawdziwie skandynawski klimat, można znaleźć w Polsce… w maleńkiej wsi na Dolnym Śląsku!

– Styl skandynawski to nie tylko wystrój, to pewna filozofia życia: to realizacja w praktyce pojęć takich jak hygge i lagom, czyli cieszenia się prostotą i kontaktem z naturą. Widzimy, jak przybywa osób wyraźnie zmęczonych nadmiarem i codziennym biegiem i to dla nich stworzyliśmy małą Skandynawię w Komarnie, czyli domy Green Peak. Ulokowane będą na południowym stoku góry Skopiec, z ich okien rozciągać się będzie panoramiczny widok na Sudety, Karkonosze i Izery. Każdy z domów powstaje na indywidualne zamówienie i „pod klucz”. „HYGGE”, „KOBBER”, „BJERG”, „SKOV”: to różne style wykończenia, a w każdym z nich pierwsze skrzypce grają nieco inne materiały, faktury i palety barw, które razem tworzą 4 różne skandynawskie atmosfery wnętrz. Z rozmów z naszymi klientami wyłania się bardzo interesująca opinia: wybierają styl skandi, bo opiera się modzie. To idealne rozwiązanie dla osób, które nie lubią zbyt częstych zmian: patrząc na ewolucję trendów, wiemy, że za 5 czy 10 lat takie ponadczasowe wnętrze nadal będzie zachwycać – podsumowuje Dariusz Jagusiak, Członek Zarządu Money Square Investment.

* Wg danych z raportu „Mój dom”, Westwing, paźdzernik 2022.

Źródło: Money Square Investments.

Ekstrawaganckie wnętrze nieruchomości? Wypróbuj ten styl w łazience

Gres Slimtra Bruna_Castorama

Łazienka jest jednym z najważniejszych pomieszczeń w naszym domu. Chcemy, aby była funkcjonalna, estetycznie urządzona i aby sprzyjała relaksowi. Jeśli szukasz sposobu, aby nadać swojej łazience nowoczesnego wyglądu i unikalnego charakteru, warto rozważyć zastosowanie glazury, gresów, a nawet paneli lamelowych o niestandardowych kształtach i strukturze. Takie rozwiązania nie tylko ożywią przestrzeń, ale także staną się oryginalnym elementem dekoracyjnym.

Twoja łazienka może być czymś znacznie więcej niż tylko miejscem czystości i higieny. To pomieszczenie może stać się prawdziwą oazą relaksu i wyjątkowym miejscem, które odzwierciedla Twój indywidualny styl. Ekspert doradza, jak stworzyć łazienkę marzeń, która będzie zachwycać nie tylko funkcjonalnością, ale również estetyką i wyjątkowym stylem.

Glazura w nowej odsłonie
Płytki glazurowe przeszły w ostatnich latach prawdziwą rewolucję, jeżeli chodzi o ich wygląd, kolory, rozmiary, a nawet strukturę. Mianem glazury określamy często wszystkie rodzaje płytek ceramicznych, bez względu na ich rodzaj i właściwości, a nie do końca jest to prawda. Płytki glazurowe są dość kruche i mało odporne na ścierania, dlatego nie kładzie się ich na podłodze. Na ścianie jednak, mogą nadać niesamowitego efektu całości łazienki. Wiele producentów sprzedaje glazurę ze specjalnymi “nacięciami”, które imitują mozaiki, jak np. Glazura Viesta Wood, która dodatkowo wyglądem przypomina strukturę drewna. Ciekawa wydaje się także glazura Lean z Castoramy. Te duże płytki ułożyć możemy w ciekawy, nawiązujący do natury, wzór.

Gres wspina się na nasze ściany
Choć gres tradycyjnie kojarzony jest głównie z podłogami, coraz częściej wykorzystuje się go również na ścianach. Gres na ścianach łazienki oferuje wiele korzyści – jest odporny na wilgoć, łatwy do czyszczenia oraz wyjątkowo trwały. Dostępny jest w szerokiej gamie kolorów, faktur i wzorów, dzięki czemu można dopasować go do różnych stylów i preferencji aranżacyjnych. Można wybrać jednolite, matowe płytki gresowe, które nadadzą łazience elegancji i subtelnego charakteru, lub sięgnąć po płytki gresowe z metalicznym czy kamiennym efektem, które wprowadzą surowy i loftowy styl do naszego wnętrza. Gres na ścianach łazienki jest nie tylko praktycznym wyborem, ale również pozwala stworzyć unikalną i trwałą przestrzeń o indywidualnym stylu.

– Gres jest wręcz stworzony do łazienek. Jest odporny na wilgoć, ścieranie i idealnie nadaje się zarówno do wykładania nim ścian i podłóg. Świetnie sprawdzi się w nowoczesnej przestrzeni jak np. Gres Slimtra Bruna przypominający metaliczną struturę, lub Gres Gravelwood, który nada łazience ciepłego charakteru wprost z egzotycznych wakacji – mówi ekspert Castoramy Tomasz Perzyna.

Lamele w łazience? Jeszcze jak!
Panele lamelowe to niestandardowe rozwiązanie, które można z powodzeniem zastosować w łazience, aby ta zyskała niepowtarzalny charakter. Ich ciekawa struktura i naturalne wykończenie sprawiają, że stanowią unikalną alternatywę dla tradycyjnych materiałów wykończeniowych. Panele lamelowe są wykonane z naturalnego drewna lub materiałów drewnopodobnych, co dodaje wnętrzu ciepła i przytulności. Ich układ w postaci listew o różnej szerokości tworzy piękny efekt graficzny, który przyciąga wzrok i dodaje przestrzeni pazura. Paneli lamelowych można używać na całej ścianie, tworząc spójną powierzchnię lub umieścić je jako akcent na wybranych fragmentach, np. za umywalką czy w okolicy wanny.

Niezależnie od preferowanego stylu aranżacyjnego, te różnorodne opcje wykończenia ścian w łazience pozwalają stworzyć przestrzeń, która jest funkcjonalna, estetyczna i zgodna z naszymi gustami. Odkryj swoje ulubione rozwiązania i przekształć swoją łazienkę w miejsce, gdzie komfort, wyrazisty design i piękno łączą się w idealnej harmonii.

Źródło: Castorama.

Wnętrze apartamentu inspirowane kobaltem z obrazów Matisse’a

Katarzyna Sosinska - Ostroleka_Fot. Yassen Hristov, stylizacja Eliza Mrozińska (2)

Katarzyna Sosińska Interiors rozpoczęła prace koncepcyjne prezentowanego projektu cztery lata temu. Ze względu na plany inwestycyjne klientów, realizacja w Ostrołęce została na pewien czas wstrzymana. Opóźnienie przyczyniło się do bliższego poznania czteroosobowej rodziny i dopracowania każdego detalu wnętrza. Dla właścicieli dużym wyzwaniem była przeprowadzka z przestronnego domu do nowego mieszkania, połączonego z dwóch mniejszych. Projektantka zaproponowała inwestorom wiele funkcjonalnych rozwiązań, w tym przemyślaną przestrzeń do przechowywania, a wnętrze dopełniła dodatkami w kobalcie, ulubionym kolorze Mattise’a, jednego z najbardziej wpływowych francuskich malarzy XX wieku.

W mieszkaniu zaprojektowanym przez pracownię Katarzyna Sosińska Interiors, minimalizm łączy się z akcentami kolorystycznymi kobaltu, barwy, która genialnie wydobywa z wnętrz ich głębię i charakter. Odcień, stosowany kiedyś w chińskiej porcelanie i ceramicznych szkliwach Babilonu, szczególnie upodobał sobie Henri Matisse. Architektka znalazła inspiracje kontemplując jego obrazy, grafiki i papierowe wycinanki, które artysta pokrywał luminescencją morza i nieba. Pasja malarza do kobaltu, znalazła odzwierciedlenie w ikonicznej serii litografii Blue Nude, którą można obejrzeć w paryskim Centrum Pompidou i …wnętrzu mieszkania naszych bohaterów. Bazą do wprowadzenia tego dość odważnego koloru jest obecna tu biel, czerń, bordo i odcienie brązu, które połączone z niebieskim, tworzą wyrazistą i harmonijną przestrzeń. Kobalt idealnie dopełnia ten spokój, moszcząc się na jadalnianym stole, tkaninach, obrazach i dodatkach, takich jak chociażby przykuwający wzrok geometryczny kwietnik na ścianie.

Mieszkanie zostało zaprojektowane z myślą o czteroosobowej rodzinie. Część dzienna mieszkania, czyli salon kuchnia i jadalnia, stanowią centralną przestrzeń, łączącą dwa bieguny – strefę nocną dla dorosłych i dwójki dzieci. Ten otwarty plan mieszkania tworzy przestrzeń, w której cała rodzina może spędzać czas razem. Salon z wygodnym narożnikiem i designerskim stołem jest połączony z białą kuchnią. Zaprojektowano ją jako nowoczesną i funkcjonalną przestrzeń, z minimalistycznymi elementami czerni. Otwarte, czarne półeczki są interesującym elementem, dodającym kompozycji kontrastu. Zamiast zamkniętych szafek, półki oferują możliwość ekspozycji naczyń, szklanek czy innych dekoracji kuchennych.

Intensywny kolor i nietypowa organiczna forma stołu jadalnianego stanowią odważne wyrażenie charakteru mieszkańców tego minimalistycznego wnętrza. W efekcie, stół staje się nie tylko funkcjonalnym miejscem spożywania posiłków, ale dodaje przestrzeni charakteru i życia, tworząc niezapomnianą atmosferę przy rodzinnych posiłkach i spotkaniach.

Sypialnia rodziców została zaprojektowana z myślą o komforcie, funkcjonalności i stylu. Pomieszczenie to pełni nie tylko rolę miejsca do spania, ale ma również mały kącik do pracy, ogromną garderobę, która za łóżkiem specjalnie nie sięga sufitu, by światło dzienne mogło tam dotrzeć. Katarzyna Sosińska wygospodarowała tu także miejsce na piękną przeszkloną łazienkę z wanną.

Przestronna łazienka przy sypialni to prawdziwy klejnot tego mieszkania. Wyposażona w wolnostojącą wannę i monolityczną umywalkę, stanowi miejsce relaksu i odprężenia, a przeszklenia pozwalają na naturalne doświetlenie pomieszczenia.

Projektantka postanowiła oddzielić pokoje synów, bliźniaków od reszty przestrzeni, ale jednocześnie, umożliwiła im utrzymanie stałego kontaktu. Dlatego też pokoje dzieci zostały połączone między sobą, tworząc prywatną strefę dla chłopców, gdzie mogą spędzać czas razem i bawić się, mając możliwość oddzielania się, gdy tego potrzebują.

Łazienka chłopców, pełniąca rolę łazienki gościnnej, jest spójna z resztą mieszkania zarówno pod względem stylu, jak i kolorystyki. Wnęka prysznicowa nie tylko praktycznym rozwiązaniem w łazience bliźniaków, ale także stanowi element niespodzianki i zabawy.

Źródło: Katarzyna Sosińska Interiors.

Jak przygotować nieruchomość do sprzedaży i zwiększyć jej atrakcyjność?

nick-karvounis-599740-unsplash

Odpowiednie przygotowanie nieruchomości mieszkalnej do sprzedaży może zwiększyć jej atrakcyjność w oczach potencjalnych nabywców. Co więcej, właściciel nieruchomości może dodatkowo przyspieszyć sprzedaż, a także uzyskać lepszą cenę transakcyjną, niż planował. Odpowiednie przygotowanie nieruchomości do sprzedaży może więc się jej właścicielowi bardzo opłacić.

Spis treści:
Zadbaj o podstawy
Warto postawić na drobne naprawy
Wprowadź w życie zasady home stagingu
Przygotowanie oferty sprzedaży
Wsparcie doradcy ds. nieruchomości

Należyte przygotowanie nieruchomości mieszkalnej do sprzedaży może sprawić, że przyciągnie ona więcej spojrzeń. Wyróżnienie się na tle podobnych, konkurencyjnych nieruchomości wystawionych na sprzedaż, może wcale nie być rzeczą prostą. Dlatego warto poświęcić obiektowi więcej czasu, aby uzyskać szybciej oczekiwany efekt – sprzedaż w satysfakcjonującym czasie i kwocie. Poniżej zamieszczamy kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne w procesie przygotowywania nieruchomości do sprzedaży.

Zadbaj o podstawy

Pierwszą rzeczą, o jaką powinien pamiętać właściciel nieruchomości mieszkalnej, jest zadbanie o porządek i odpowiedni odbiór nieruchomości w oczach potencjalnych nabywców. Podstawą, o której niejednokrotnie zapominają właściciele jest takie ukazanie wnętrza mieszkania, aby zachęcało ono do wejścia i sprawiało, że osoby oglądające poczuły się „jak u siebie”. Jeśli we wnętrzu mieszkania jest nieporządek i jest ono przeładowane prywatnymi rzeczami, odbiór mieszkania w oczach potencjalnych nabywców będzie negatywny.
Warto więc uprzątnąć wszystkie rzeczy, wynieść je w mieszkania na czas pokazywania M. do sprzedaży i stworzyć bardziej minimalistyczny klimat. Jeśli do mieszkania lub domu przeznaczonego na sprzedaż przynależy ogródek, to jego właściciel powinien o nim pamiętać. Również na działce wokół domu należy zrobić porządki i sprawić, że widok ogródka rozpali wyobraźnię przyszłego właściciela, jako posiadacza tak wspaniałej nieruchomości mieszkalnej.
Jeśli mieszkanie znajduje się w bloku, to przed umówioną wizytą na oglądanie M. warto sprawdzić czystość na klatce schodowej i w windzie, a także w piwnicy, jeśli takowa do mieszkania przynależy.

Warto postawić na drobne naprawy

Właściciel nieruchomości powinien także sprawdzić lokal mieszkalny pod kątem uszkodzeń, jakie mogą wpłynąć na odbiór mieszkania, a w konsekwencji tego na oferowaną przez nabywcę cenę nabycia oraz sam fakt, czy w ogóle złoży ofertę kupna. Warto zatem dokonać drobnych napraw, które poprawią ogólny wizerunek nieruchomości.

Wprowadź w życie zasady home stagingu

Aby poprawić wygląd nieruchomości w oczach nabywców, warto pokusić się o wprowadzenie w życie kilku zasad home stagingu.
Po pierwsze, należy zadbać o neutralny wygląd. Ściany powinny być pomalowane na neutralne odcienie. Idealnie sprawdzą się odcienie beżu czy nawet biel. To samo tyczy się podłóg i dywanów – nie powinny być zbyt wzorzyste i krzykliwe. Dzięki temu jest szansa na to, że wnętrze mieszkania spodoba się większej liczbie osób.
Kolejną ważną kwestią jest odpowiednie oświetlenie. Warto zadbać o nowe żarówki, najlepiej energooszczędne, które zapewnią odpowiedni poziom doświetlenia we wnętrzu. Dzięki temu wyda się ono większe i bardziej estetyczne. Zbyt słabe oświetlenie może przynieść wrażenie, że lokal jest słabo nasłoneczniony i wiecznie ciemny. Należy jednak pamiętać o tym, aby dobrać inny rodzaj oświetlenia do salonu, kuchni oraz sypialni. W kuchni i łazience dobrze sprawdzi się mocne doświetlenie o chłodnej barwie. Z kolei w sypialni dużo lepszym wyborem będzie ciepłe światło o mniejszej intensywności.
Dekoracje są kolejnym ważnym punktem. Powinny stanowić uzupełnienie wystroju, jednak nie powinny dominować. Zastosowanie zbyt wielu ozdób sprawi, że mieszkanie na sprzedaż wyda się przeładowane i będzie się kojarzyło z zabałaganionym. Ważny jest więc umiar i wyczucie smaku. Dobrym wyborem są ozdobne lustra, które optycznie powiększą pomieszczenie. Duże, ozdobne donice z zielonymi roślinami nadadzą wnętrzom przytulności. Ponadto, jeśli mieszkanie będzie przyozdobione minimalistyczne, wyda się potencjalnym nabywcom bardziej przestronne, co będzie działało na korzyść dla właściciela nieruchomości.
Jeśli meble w mieszkaniu są podniszczone, to można ukryć ich mankamenty, zwłaszcza jeśli nie stanowią one elementu sprzedaży. Dla przykładu – na kanapy można narzucić nowe narzuty, lub ułożyć stylowe poduszki. Jeśli dywan jest zniszczony i źle się prezentuje, to czasem lepiej jego go usunąć. Jeśli natomiast jest wybrudzony i psuje właściwy odbiór wnętrza mieszkania, warto oddać go do prania.

Przygotowanie oferty sprzedaży

Kiedy nieruchomość jest już należycie przygotowana, właściciel powinien wystawić ofertę sprzedaży M. Najprostszym i najbardziej popularnym obecnie sposobem jest wystawienie nieruchomości na sprzedaż na portalach internetowych temu poświęconych. Również tutaj jednak właściciel nieruchomości powinien dołożyć wszelkich starań, aby oferta zainteresowała jak najszersze grono odbiorców.
W pierwszej kolejności musi on wykonać dobre, profesjonalne zdjęcia, które będą ukazywały zalety nieruchomości mieszkalnej. Warto wyeksponować salon oraz wszelkie detale, które stanowią zaletę mieszkania, na przykład zdjęcie nowoczesnej kuchni z wyspą lub balkonu, który przynależy do mieszkania (a w przypadku domów – zdjęcia ogrodu).
Kolejną bardzo ważną rzeczą jest należyte przygotowanie opisu nieruchomości. Na opis powinny składać się dane techniczne, takie jak ilość i rozkład pokoi, ogólna powierzchnia mieszkania, piętro informacja o przynależnym balkonie, tarasie, loggii, a także prywatnym miejscu parkingowym itp. Sprzedający powinien także wspomnieć o wszelkich zaletach lokalizacji, takich jak bliskość przystanków komunikacji miejskiej, parków lub terenów zielonych, szkół i przedszkoli, lokali handlowo-usługowych itp.
Jeśli cena ofertowa podlega negocjacjom, to również warto o tym wspomnieć w ofercie. Im więcej informacji ogłoszenie dostarczy potencjalnym kupującym, tym większa szansa na duży odzew.

Wsparcie doradcy ds. nieruchomości

Dobrym rozwiązaniem w przypadku sprzedaży nieruchomości jest skorzystanie ze wsparcia profesjonalnego doradcy ds. nieruchomości. Pomoże on w przygotowaniu mieszkania do sprzedaży, wykona profesjonalne zdjęcia oraz przygotuje pełny opis. Dodatkowo zajmie się umawianiem spotkań, pokazami mieszkania oraz wynegocjuje dla sprzedającego możliwie najlepszą cenę sprzedaży. W efekcie właściciel nieruchomości będzie mógł poświęcić wolny czas na odpoczynek z rodziną, a nie na poszukiwanie nabywcy dla swojej nieruchomości. Dodatkowo, dzięki wsparciu doradcy ds. nieruchomości, jej właściciel może liczyć na profesjonalne wsparcie podczas wizyty u notariusza. Doradca d. nieruchomości zadba też o dopięcie wszelkich formalności i przekazanie kluczy nowemu właścicielowi nieruchomości. Dzięki skorzystaniu z pomocy profesjonalisty właściciel nieruchomości może liczyć na szybszą sprzedaż, a także wynegocjowanie możliwie najlepszej ceny transakcyjnej. Jak widać, warto więc skorzystać ze wsparcia profesjonalisty.

Redakcja
Komercja24.pl

Nowa jakość na rynku nieruchomości – mieszkania Archicomu z wykończeniem pod klucz

2d6cf1d7c9222bbb4d96361dbf9daea2

Nowa jakość na rynku nieruchomości – mieszkania Archicomu z opcją wykończenia pod klucz.

Gdy mówimy o nowej jakości na rynku nieruchomości, mamy na myśli przede wszystkim korzyści, jakie otrzymują inwestorzy – klienci Archicom. Po pierwsze – przydzielenie dedykowanego architekta wnętrz, a tym samym uniknięcie konieczności samodzielnego projektowania mieszkania czy też poszukiwania architekta na własną rękę. Po drugie – możliwość szybkiego wynajęcia lub wprowadzenia się do gotowych wnętrz.
Projektowanie aranżacji oraz wybór materiałów to etap, na którym klienci mają do dyspozycji elastyczne moduły oferty, składające się z opcji podstawowych oraz dodatkowych, dostępnych za dopłatą.

„Usługa Archicom Pod Klucz pozwala wzbogacić ofertę sprzedaży mieszkań, którą śmiało można określić mianem kompleksowej i dostosowanej do wszystkich potrzeb klienta. Choć jej elementy są dostępne na rynku już od dawna, to dopiero ich połączenie w jeden pakiet pozwoliło stworzyć jakość unikatową w obszarze sprzedaży nieruchomości” – mówi Renata Braszkiewicz-Walczak , Kierownik ds. Sprzedaży.

Dzięki tej usłudze klienci Archicom mogą cieszyć się funkcjonalnością gotowych do zamieszkania wnętrz – czerpiącą z doświadczenia dewelopera oraz architektów KODO. Połączenie dobrze zaplanowanych rozkładów oraz optymalnej, komfortowo urządzonej przestrzeni, zaprojektowanej z uwzględnieniem potrzeb przyszłych mieszkańców, stanowi unikalną wartość na długie lata.

Źródło: Archicom.

Loftowa kawalerka w Warszawie wg projektu arch. Ronalda Stańczyka

Vasco Projekt Roland StańczykHubnera 212818

fot.: Michał Przeździk-Buczkowski – Budzik Studio

Położona na Warszawskim Żoliborzu kawalerka to królestwo młodej kobiety. I choć urządzona została ona w zdecydowanym stylu inspirowanym stylistyką loftów, nie brak jej ponadczasowej elegancji. To zasługa architekta Ronalda Stańczyka, który nie tylko dodał typowo męskiej konwencji aranżacyjnej kobiecej subtelności, ale też wyczarował dodatkowe 5 mkw. powierzchni użytkowej.

Dwukondygnacyjny apartament w stanie deweloperskim miał bowiem niespełna 60 mkw. powierzchni użytkowej, ograniczonej przez prowadzące na piętro schody. To właśnie zmiana ich lokalizacji oraz indywidualny projekt nowego wejścia na górne piętro pozwoliły uzyskać dodatkowy metraż. Ten także architekt wykorzystał w bardzo przemyślany i funkcjonalny sposób. Uzyskana przestrzeń pozwoliła bowiem na wygospodarowanie dodatkowej łazienki na piętrze, której w planie deweloperskim nawet nie było. Co więcej, łazienkę te połączono z sypialnią, tworząc niezwykle efektowną strefę nocną na całym piętrze.

Sam pomysł młodej właścicielki na urządzenie sypialni połączonej z przestrzenią kąpielową był odważny, wręcz ekstrawagancki. Wymagał on nie tylko umiejętnego połączenia funkcji dwóch zupełnie różnych pomieszczeń, ale też wiedzy i doświadczenia, które zapewniłyby komfort użytkowania przy jednoczesnym zachowaniu spójności estetycznej. Architekt, podobnie jak w strefie dziennej na dole, nawiązywał do stylistyki loftowej. Jednak jak sam podkreśla, urządzenie loftu w nowym apartamencie, byłoby po prostu nieautentyczne. Stąd pobrzmiewająca tu echem stylistyka wnętrz pofabrycznych ubrana została w eleganckie formy i materiały, które nie tylko dodają przestrzeni indywidualnego charakteru, ale też ponadczasowej i bardzo kobiecej elegancji.

Cała przestrzeń piętra została otwarta i podzielona jedynie na strefy funkcjonalne. Stąd znalazło się tu miejsce do pracy i nauki, wygodna przestrzeń sensu stricte sypialniana, strefa kąpielową z wolnostojącą wanną i subtelnie schowana za czarnymi szklanymi drzwiami toaleta. Nie zabrakło też miejsca na przechowywanie, które zapewniają szafy m.in. z lustrzanymi frontami. Dodatkowo powiększają one niedużą, bo 30-metrową przestrzeń. Całość ubrana została w mocne, zdecydowane kolory – czerń oraz jej barwy pokrewne grafit i szarości. Ich surowy charakter przełamuje drewno w ciepłym wybarwieniu dębu. To świadome odwołanie się do stylistyki loftowej, podobnie jak proste, geometryczne konstrukcje regałów i ram. Do tej konwencji aranżacyjnej nawiązuje także konstrukcja łóżka z tapicerowanym zagłówkiem w ceglanym kolorze.

I choć mogłoby się wydawać, że to ono pełni główną rolę w aranżacji tej przestrzeni, to całą uwagę przyciąga strefa kąpieli z wolnostojąca wanna i wpisanym w tło grzejnikiem pionowym Carre Plus marki Vasco. Grafitowy kolor i minimalistyczna estetyka grzejnika nawiązują do prostej, geometrycznej konstrukcji ramy łóżka i regałów. Całość została podkreślona przemyślanym oświetleniem, pozwalającym osiągać sceniczne efekty.

Projekt: arch. Roland Stańczyk, RS Studio Projektowe
Stylizacja: Ola Buczkowska-Przeździk – Budzik Studio
Zdjęcia: Michał Przeździk-Buczkowski – Budzik Studio

Źródło: Vasco.

Harmonijnie zaprojektowane mieszkanie: nowoczesny styl z nutą vintage

Mat. pras. Musiał Studio_Geberit_fot. Piotr Kunc (6)

W tym wnętrzu przeszłość spotyka się z teraźniejszością, by otworzyć kolejny rozdział w życiu jego mieszkańców. Jest tu miejsce dla rodzinnych pamiątek, stylowych mebli sprzed lat, ale i bardzo nowoczesnych rozwiązań, jak np. wyposażenie łazienki z oferty Geberit. Zaprojektowana przez arch. Agnieszkę Musiał-Chmielnik przestrzeń łączy bowiem to, co z pozoru zbyt różne i odległe – minimalistyczny styl japandi z elementami vintage. Efekt? Przekonajcie się sami!

Spis treści:
Związek na lata
Łagodny minimalizm

Mieszkanie dla pary we Wrocławiu to książkowy wręcz przykład, jak dobrze połączyć elementy stylistyczne, które z pozoru zupełnie do siebie nie pasują. Podobnie jak w związku, kiedy spotykają się dwie zupełnie różne osobowości, by stworzyć szczęśliwą parę, tak i tu zetknęły się ze sobą dwa zupełnie odmienne style aranżacyjne – minimalistyczny japandi z sentymentalnym vintage. W efekcie powstało jednak wnętrze, które zachwyca ciepłem i przytulnością, jednocześnie nie przytłaczając niedużego metrażu. By jednak tak się stało, wymagało to sporo pracy i stylistycznych kompromisów. Zadania tego podjęła się arch. Agnieszkę Musiał-Chmielnik z pracowni Musiał Studio.

Inwestorzy marzyli o przestrzeni w klimacie vintage, gdzie swoje miejsce odnalazłyby ich ulubione meble – fotele, stół i stolik z lat 60. minionego wieku. Ich życzeniem był także regał w stylu japońskim, który wyeksponowałby przez lata zbierane książki i pamiątki – opowiada arch. Agnieszka Musiał-Chmielnik.

Związek na lata

Stąd w otwartej strefie dziennej znalazły się meble retro właścicieli, które wraz z delikatnie stylizowaną na lata 60. XX w. sofa. Umiejscowiona przy ścianie, wraz z fotelami i stolikiem, buduje wygodną strefę wypoczynku. Naprzeciwko niej swoje miejsce odnalazł wymarzony regał na książki, który stanowi także ciekawą zabudowę telewizora. Minimalistyczną bazą dla tak różnych elementów stylistycznych stała się jasna winylowa podłoga – jednolita w całym mieszkaniu. Podobnie jak minimalistyczna kuchnia subtelnie wtapia się w aranżację, stanowiąc subtelne tło dla starych mebli, wyszukanych dodatków i pamiątek o osobistym charakterze. Sama zabudowa kuchenna nawiązuje do modnego ostatnio stylu japandi, który łączy w sobie skandynawską przytulność z japońskim minimalizmem i zdyscyplinowaniem. Utrzymana w bieli i ocieplona jasnym drewnem ubrana zostało w proste formy, które zapewniają funkcjonalność. Całość tworzy harmonijny związek, który z pewnością przetrwa próbę czasu.

Łagodny minimalizm

W podobnym stylu urządzona została także łazienka. Jasna i przestronna, starannie zaplanowana, stanowi ona idealne miejsce do relaksu. Atmosferę sprzyjającej wyciszeniu i intymności budują tu proste formy mebli i wyposażenia, a odrobinę szaleństwa wnoszą zaoblone detale w stylu Bauhaus. Stąd niski stelaż podtynkowy Duofix marki Geberit w białej zabudowie (który jak przyznaje sama architekta jest niezawodnym elementem wyposażenia każdej łazienki) uzupełnia miska WC z deską wolnoopadającą Acanto także z oferty Geberit. Jej minimalistyczna, zaoblona forma doskonale koresponduje ze wzorem płytek w strefie kąpieli, gdzie swoje miejsce odnalazła wygodna w użytkowaniu wanna Koło Modo. Do ich kształtów nawiązuje też przycisk uruchamiający Omega20 dobrany z portfolio producenta, który pokazuje jak ważną rolę w każdej aranżacji pełnią detale. Wystrój pomieszczenia dopełnia drewniana zabudowa w strefie umywalki, zwieńczona białym blatem z podwieszaną umywalką Geberit Variform (dawniej Koło Variform). Zaokrąglone krawędzie wpuszczonej w blat umywalki pięknie korespondują z lustrem o podobnej formie, nawiązując tym samym do subtelnie przewijających się przez wystrój całego pomieszczenia zaoblonych motywów.

Projekt i realizacja: Agnieszka Musiał-Chmielnik / Musiał-Studio
Zdjęcia: Piotr Kunc

Źródło: Musiał Studio.

Tapety we wnętrzach nieruchomości wracają do łask

Castorama_tapety_jpg1

Tapety we wnętrzach nieruchomości wracają do łask. Tapety zdobią nasze wnętrza od… wieków, jednak od kilku lat przechodzą prawdziwy renesans i przestały być pomijane przez projektantów. A to wszystko dzięki temu, że możemy liczyć na mnogość kolorów, wzorów jak i to, że znacząco poszerzyły się możliwości ich zastosowania.

Spis treści:
Rodzajów bez liku i.. jeden faworyt
Najmodniejsze motywy i wykończenia
Roślinne inspiracje w natarciu

Kto by pomyślał, że historia akurat tego elementu dekoracyjnego sięga aż XVI wieku? Występowały w niemalże każdym zakątku świata, a przede wszystkim w Anglii, Włoszech, Francji czy też odległych Chinach. W naszym kraju kryły się początkowo pod wdzięczną nazwą „kołtryny”. A jak jest dzisiaj? Tapety w przeróżnej maści wzorów i kolorów prężą się na ścianach i śmiało można stwierdzić, że po kilku latach odejścia w zapomnienie, powróciły z triumfem!

Rodzajów bez liku i.. jeden faworyt

Wraz ze złotymi czasami dla tapet, pojawiło się wiele dodatkowych opcji, które mają bezpośredni wpływ na trwałość. W sklepach znajdziemy tapety do malowania, papierowe, welurowe, zmywalne, tekstylne oraz flizelinowe czy też winylowe.

– Tapety winylowe cieszą się największą popularnością. Materiał, z którego są wytworzone, jest odporny na uszkodzenia mechaniczne oraz – co najważniejsze – na wszechobecną wilgoć. Daje to wysoki komfort użytkowania, ponieważ dzięki temu nie odklejają się, nie powstają na ich powierzchni wybrzuszenia lub plamy. Są też łatwiejsze w układaniu oraz usuwaniu. Co ważne, są wyprodukowane z papieru o grubej gramaturze, który pokrywany jest winylową powłoką. Niektóre z nich dodatkowo posiadają flizelinę, która dodatkowo zwiększa ich odporność na użytkowanie. Są wręcz stworzone do pomieszczeń takich jak korytarz, ciągi komunikacyjne narażone na uszkodzenia czy też pokój dziecka, bowiem są również odporne na zmywanie. Co ważne: nie straszne jest im również promieniowanie UV, zatem nie musimy martwić się, że tapeta wyblaknie. Takie właśnie tapety, które sprawdzą się w niemalże każdej przestrzeni w domu, znajdziemy w linii GoodHome – mówi Weronika Singh, Kierownik Kategorii Produktów działu Dekoracje, ekspert Castoramy.

Najmodniejsze motywy i wykończenia

Tapeta niejedno ma imię. To właśnie w tym niezwykle bogatym, tapetowym świecie, każdy z nas znajdzie dla siebie coś odpowiedniego. Zachwyceni będą zarówno fani minimalizmu, jak i bogatych zdobień. Nie zawiodą się też zwolennicy motywów roślinnych, kwiatowych czy zwierzęcych. Do wyboru, do koloru! Tapeta, jak niewiele innych materiałów, może również pochwalić się wyjątkową strukturą – z lekkością imituje inne materiały takie jak beton czy kamień. Posiada też różnorodne wykończenia: mat, połysk czy brokat.

Roślinne inspiracje w natarciu

Jednak to motyw roślinny jest ostatnio tym, który króluje we wnętrzach! To on podbił serca Polaków – nic w tym dziwnego, ponieważ właśnie ten motyw wpisuje się w najgorętszy trend ostatnich czasów, czyli powrót do natury!

– Roślinne motywy to coś, co przyciąga uwagę wielu Klientów. Tak bogate zdobienia, w których paleta wykorzystanych kolorów jest szeroka, ale jednocześnie stonowana i posiadająca jeden kolor główny, daje nam szereg możliwości aranżacyjnych. Np. mural winylowy na flizelinie Good Home z niebieskimi roślinami może być zestawiony z białymi ścianami lub ciemnozielonym kolorem. Samą tapetą możemy wyróżnić kawałek ściany, który chcemy podkreślić – przestrzeń za telewizorem, fragment korytarza, jadalni czy też wprowadzić uspokajający klimat w domowym biurze. Możliwości jest wiele! A jeżeli brakuje nam pomysłu, pamiętajmy, że zawsze możemy poprosić Doradcę o kilka przydatnych wskazówek – doradza ekspert Castoramy, Weronika Singh.

Czy teraz masz już pewność, że tapety powróciły do łask? To jednej z najbardziej wdzięcznych materiałów, który w zależności od stylu wnętrza, podkreślają jego charakter i wprowadzają ciekawe struktury.

Źródło: Castorama Polska Sp. z o.o. 

Mieszkania pod klucz od dewelopera Skanska z jeszcze większym wyborem

Kuchnia_2

Pierwsze w pełni wykończone mieszkania wprowadzone do sprzedaży przez spółkę mieszkaniową Skanska cieszyły się dużym zainteresowaniem nabywców, szczególnie tych planujących wynajem. Dlatego deweloper wprowadza to rozwiązanie w kolejnych budynkach i rozszerza ofertę dostępnych stylów wykończenia wnętrza.

Osoby szukające swojego „M” na zakup są zniechęcone do samodzielnego wykańczania wnętrz przez niestabilne koszty materiałów i długi czas realizacji. Wprowadzony przez Skanska Residential Development Poland produkt Sitta pozwala pominąć proces wybierania architekta czy samodzielnego projektowania oraz miesiące prac wykończeniowych – w dniu odebrania kluczy można wstawiać meble i wprowadzić się do gotowego mieszkania. I jednocześnie mieć gwarancję, że zarówno mieszkanie, jak i jego wykończenie podlegają ustawowej rękojmi.

Sitta to też oszczędność w czasach zmiennych stóp procentowych. Całe mieszkanie może być objęte jednym kredytem – hipotecznym, gdyż nabywca od początku wie jaki jest koszt nie tylko zakupu, ale i wykończenia, oraz ma pewność, że on się nie zmieni.

Do niedawna polski rynek nie był gotowy na mieszkania pod klucz. Nabywcy decydowali się na indywidualne wykańczanie bądź współpracowali z rekomendowanymi przez nas biurami architektonicznymi i korzystali z tzw. pakietów wykończeniowych. Widzieliśmy, z jakimi wyzwaniami i problemami mierzą się nasi klienci i ich narażeni na dyskomfort sąsiedzi. Zainspirowało nas to do wprowadzenia gotowych mieszkań w warszawskim Holm House 3. Sitta to wielkie ułatwienie i spełnienie marzeń o mieszkaniu gotowym do zamieszkania zaraz po odbiorze”– mówi Aleksandra Goller, Dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Skanska Residential Development Poland

Mieszkania Sitta nie wymagają żadnego dodatkowego zaangażowania po stronie klienta – wystarczy, że wybierze mieszkanie wykonane w jednym ze stylów zaproponowanych przez architektów Skanska.

Zależało nam, by klienci mieli możliwość personalizacji poprzez dobranie koloru i stylu mebli oraz dodatków – mówi architektka Izabela Kucharska, Menadżer ds. Rozwoju Produktu Skanska Residential Development Poland. – Z reguły urządzamy mieszkanie raz na kilka lat, dlatego jego design musi przetrwać próbę czasu. Sitta zaprojektowano tak, by wystrój mieszkania pozostał ponadczasowy, mimo zmieniających się trendów. Przeprowadziliśmy też badanie satysfakcji klientów, którzy zakupili gotowe mieszkania w Holm House 3. Wnioski, które wyciągnęliśmy, wykorzystaliśmy do zaprojektowania nowych propozycji, dostępnych w Holm House 4 oraz NU!”

Mieszkania są dostępne w pięciu różnych stylach – OLIVE, CORAL, BEIGE oraz Modern Elegance i Shadows of Nature. Pierwsze trzy można znaleźć w NU! Warszawa Wola.

Źródło: Skanska.

Styl naturalny we wnętrzu nieruchomości – kolekcja Sedona

Tubadzin-Sedona_1_TIvHv19

Styl naturalny wciąż pozostaje jedną z wiodących konwencji architektonicznych.

Czerpanie inspiracji z otaczającej przyrody pozwala na tworzenie wnętrz pełnych niewymuszonego piękna. Kolekcja Sedona od Grupy Tubądzin zadaje naturalnego szyku w każdej swojej odsłonie.
Natura to dla architektów i projektantów najlepsze źródło artystycznego natchnienia. Jej bogactwo daje nieograniczone możliwości interpretacji świata. Kolekcja Sedona od Grupy Tubądzin udowadnia, że przestrzenie w stylu naturalnym nigdy nie przestaną zachwycać pięknem płynącym wprost z przyrody.

Źródło: Tubądzin.

Luksusowy apartament we Wrocławiu z wykończeniem pod klucz

Decoroom fot. Marek Koptyński (5)Właściciela tego przestronnego apartamentu we Wrocławiu już od progu urzekło jego malownicze położenie niemalże nad samą Odrą. Okalająca osiedle zieleń i widok płynącej zza oknami rzeki stały się tu naturalną inspiracją do stworzenia wnętrza o ponadczasowym charakterze. Jego aranżacją zajęła się pracownia Decoroom, która od ponad 14 lat specjalizuje się w usłudze wykończenia pod klucz.

Spis treści:
Elegancja w kolorze blue
Od gabinetu wszystko się zaczęło
Komfortowa strefa dzienna
Sypialnia – prywatna oaza spokoju
Popularny duet w łazienkach

Położone na obrzeżach Wrocławia osiedle Olimpia Port przyciąga potencjalnych mieszkańców malowniczymi krajobrazami. Powstała tuż nad Kanałem Żeglugowym, inwestycja deweloperska Archicom, to wręcz lokalizacja doskonała. Rozciągająca się na ponad 6 hektarach zieleń otoczenia zachęca do aktywności na zewnątrz, ale również sprzyja pracy z domu, a dobra infrastruktura podwyższa jakość codziennego życia. Nic więc dziwnego, że mieszkanie właśnie w tej części Wrocławia wybrał inwestor, który ceni spokój i komfort na co dzień. Aby w pełni cieszyć się własnym M, jego wystrój, aranżację i kompleksowe wykończenie powierzył pracowni Decoroom.

Elegancja w kolorze blue

Projekt tego 92-metrowego apartamentu powstał z myślą o potrzebach Inwestora, dla którego liczy się ponadczasowy design i elegancja, opierająca się na prostych rozwiązaniach. Cała aranżacja została utrzymana w stonowanych barwach. Dominują tu odcienie szarości przełamane głębokim granatem przemyconym pod postacią aranżacyjnych akcentów. Dwuskrzydłowe i całkowicie przeszklone drzwi, prowadzące do gabinetu, nawiązują do stylistyki loft. Determinują także wybór lamp reprezentatywnych dla loftowych aranżacji. Całość ocieplają piękne i praktyczne panele winylowe Tarkett w kolorze drewna.

Od gabinetu wszystko się zaczęło

Za szklanymi drzwiami znajduje się wspomniany już gabinet, w którym usytuowane po środku biurko pozwala cieszyć się widokiem zza okien, nawet podczas wykonywania służbowych obowiązków. Ustawiona vis-a-vis niego granatowa sofa w przerwach oferuje błogi odpoczynek z ulubioną książką, a w razie odwiedzin, pozwoli też komfortowo przyjąć gości. Atmosferę sprzyjającą pracy i wyciszeniu dodatkowo buduje stonowany odcień niebieskiego na jednej ze ścian. Doskonale komponuje się on z białymi frontami zabudowy, której monochromatyczność przerywają czarne, metalowe uchwyty. Ten detal, podobnie jak drewniany regał o modnym asymetrycznym podziale półek, nawiązuje do obecnych w całym wnętrzu elementów loftowych.

Komfortowa strefa dzienna

Salon z otwartą kuchnią tworzy tu elegancką, a zarazem funkcjonalną strefę dzienną. Część wypoczynkową organizuje wygodna kanapa, zgodnie z koncepcją całego wnętrza, dobrana w kolorze granatu. Okrągłe stoliki i kinkiety z kloszami z przydymionego szkła dynamizują jej prostą formę. Przytulności dodają zaś tkaniny – mięsisty dywan i zasłony wykonane na zamówienie przez firmę Office5.

Zabudowa kuchenna zachwyca elegancją, dyskretnie wtapiając się w tło. Subtelności dodają jej szafki utrzymane w kolorze gołębiej szarości, które zdobią delikatne frezy na frontach. Wzrok zaś przyciągają hiszpańskie płytki w pasie roboczym mieniące się na odcieniami granatu. Tradycyjną strefę jadalnianą zastępuje praktyczna wyspa, przy której efektownie prezentują się designerskie hokery wykończone modną, koniakową skórą.

Sypialnia – prywatna oaza spokoju

Najbardziej przytulnym pomieszczeniem w apartamencie jest sypialnia. To strefa, której wystrój gwarantuje wypoczynek i regenerację po długim dniu. Centralnym elementem wyposażenia jest więc tu duże, wygodne łóżko tapicerowane w jasnej tkaninie. Całość aranżacji dopełniają zasłony. Ciepłe w odbiorze tkaniny oraz wybarwienie drewna winylowej podłogi budują kameralny nastrój. Nie zakłóca go duża zabudowa garderobiana, której białe fronty dodatkowo odbijają światło, optycznie optymalizuje niedużą przestrzeń.

Popularny duet w łazienkach

Równie efektownie, jak pozostałe wnętrza, prezentują się łazienki. Ich wystrój zdominował ponadczasowy i bardzo lubiany przez inwestorów duet drewna i szarości. Stąd na wykładziny ścienne i podłogowe wybrano gres imitujący beton, którego naturalny chłód przełamują płytki imitujące deski. Całość dopełnia uniwersalna biel, która pojawia się nie tylko jako kolor ceramiki (w tym misek WC marki Roca), ale też armatury oraz elementów zabudów stałych. Biel wraz z dużymi, lustrzanymi taflami optymalizuje przestrzeń. Podobna rolę pełni także kabina prysznicowa z oferty Radaway.

Projekt wnętrza i stylizacja: Aleksandra Miodowska, architekt wnętrz Decoroom
Zdjęcia: Marek Koptyński

Źródło: DECOROOM.

Pracownia architektury wnętrz Deer Design zrealizowała apartament w chmurach

fot.: Zagórny Studio

fot.: Zagórny Studio

Pracownia architektury wnętrz Deer Design zrealizowała apartament w chmurach.

Za oknami rozciąga się magnetyzujący widok na Warszawę. A tu – w dwupoziomowym mieszkaniu u szczytu wysokościowca – funkcjonalność skrojona ściśle na miarę potrzeb inwestora harmonijnie łączy się z ponadczasową urodą form i nowoczesną przytulnością. Zadbała o to Pracownia Architektury Wnętrz Deer Design, która najpierw zaprojektowała, a później wykonała prace wykończeniowe w standardzie pod klucz. W ten sposób stan deweloperski sprawnie i szybko zamienił się w miejsce do życia… w chmurach!

Właściciel prezentowanych wnętrz oczekiwał przestrzeni ściśle dopasowanej do jego potrzeb i preferencji. Nim więc rozpoczęły się prace wykończeniowe, niezbędne było przeprowadzenie korekt w pierwotnie planowanym układzie funkcjonalnym. Tym i wszystkimi pozostałymi etapami działań zajęła się z zaangażowaniem arch. Agnieszka Świderek. Jakie były założenia projektowe?

– Dolny poziom miał się zamienić w reprezentacyjną strefę dzienną, na górnym natomiast właściciel chciał uzyskać prywatną, cichą i przede wszystkim funkcjonalną część prywatną. Na dole zaplanowałam więc hol, salon z aneksem kuchennym, pokój gościnny oraz elegancką łazienkę z prysznicem, a wyżej dwie sypialnie, w tym jedną z oddzielną garderobą, a także łazienkę z wanną i natryskiem – relacjonuje architektka.

Projekt i realizacja: Agnieszka Świderek, Pracownia Architektury Wnętrz Deer Design
Zdjęcia: Zagórny Studio

Źródło: Deer Design.

 

Nowe, designerskie mieszkania na sprzedaż na nagradzanym osiedlu od Medusa Group

Bez tytułuZgodnie z koncepcją pracowni Medusa Group, osiedle Mieszkaj w Mieście w Krakowie miało być samowystarczalną, żywą przestrzenią z usługami, miejscami pracy i mieszkaniami. Oddanie kolejnego etapu inwestycji pokazuje, że MwM jest dziś pełnowartościową dzielnicą, nie tylko konsekwentnie zaplanowaną, ale i zrealizowaną.

Mieszkaj w Mieście – Osiedle Wizjonerów, którego gospodarzem jest firma Henniger Investment S.A, a autorem studio Medusa Group, zostało zaprojektowane dekadę temu zgodnie z podstawowymi zasadami urbanistycznego kształtowania miasta: w oparciu o zdrowy rozsądek, ludzką skalę i wielofunkcyjność. Twórcom przyświecała prosta idea kształtowania dzielnicy, w której podstawowe funkcje dostępne są w odległości zaledwie krótkiego spaceru. Traktowali ją jako istotny drogowskaz, zanim jeszcze w opinii publicznej zaistniała koncepcja 15-minutowego miasta, sformułowana przez prof. Carlosa Moreno na Uniwersytecie Paryskim.

– Od początku postawiliśmy w centrum uwagi człowieka i budowanie relacji międzyludzkich, a sąsiedzką przestrzeń kształtowaliśmy jako fragment miasta przyjaznego zarówno młodemu pokoleniu, rodzinom z dziećmi, jak i seniorom. Dziś widzimy wyraźnie, że okolica ta rozkwitła i nabrała cech dobrej dzielnicy, w której mieszkańcy czują się częścią większej wspólnoty – mówi Przemo Łukasik, architekt i współwłaściciel Medusa Group.

 

  • lokalizacja: Kraków, ul. Katowicka
  • architekci: Łukasz Zagała, Przemo Łukasik
  • współpraca autorska: Maria Jaksik-Fikus, Tomek Majewski, Mariusz Okrajek, Anna Siwińska , Krzysztof Pyta, Miriam Polak, Tomasz Drozd
  • konstrukcja: KZStudio
  • branże: WNProjekt, EkoElprom
  • inwestor: Henniger Investment
  • realizacja: w toku
  • nagrody: zwycięzca prestiżowego i uznanego przez branżę deweloperską na całym świecie konkursu European Property Awards w kategoriach: „Residential Development” (2018, 2019, 2020, 2021), „Architecture Multiple Residence” (2020) oraz „Best Development Marketing” (2019). Dwukrotny zdobywca tytułu Miejsce Przyjazne Rodzinom z Dziećmi (2019, 2020). Laureat konkursu Kraków Bez Barier 2019 w kategorii „Przestrzeń publiczna” oraz wyróżniony w tym samym konkursie w kategorii „Obiekty użyteczności publicznej”. Nominacja w konkursie Architektura Roku Województwa Śląskiego 2017.

Źródło: Medusa Group.

Geberit urządza wnętrza nieruchomości – tym razem stawia na luksusowe łazienki

Mat. pras. Geberit (1)Firma Geberit urządza wnętrza nieruchomości – tym razem stawia na luksusowe łazienki.

Spis treści:
Świeżość bez kompromisów
Funkcjonalność na miarę XXI wieku

Łazienka to pomieszczenie, gdzie wbrew powszechnym oczekiwaniom, nie zawsze przyjemnie pachnie… A przecież to miejsce, w którym oddajemy się codziennym rytuałom pielęgnacyjnym oraz relaksacji. Z coraz większą starannością podchodzimy do jej aranżacji, czyniąc to wnętrze domowym SPA. Co zatem zrobić, by wszystkimi zmysłami poczuć jego atmosferę? Odpowiedzią jest moduł DuoFresh od Geberit.

Aromat porannej kawy, zapach świeżo upieczonych drożdżówek, woń morskiej bryzy czy kwiecistej łąki rozsianej wśród traw. To zapachy, które u większości z nas budzą pozytywne skojarzenia i przywołują najlepsze wspomnienia – chwil relaksu, udanego urlopu, czy po prostu dzieciństwa. Jak potwierdzają naukowcy, zmysł węchu jest bowiem ściśle powiązany z naszą pamięcią, a także emocjami. Zapachy przywołują zakodowane w naszym mózgu wspomnienia i wprawiają w odpowiedni nastrój. Doskonale wiedzą o tym producenci perfum, także tych do wnętrz. Czy zauważyłeś, że wchodząc do swego ulubionego sklepu już od drzwi otula Cię przyjemny aromat? Aż chce się robić zakupy! Niestety, nie tylko przyjemne wonie wpływają na nasze stany i emocje. Zapach dymu, zgnilizny czy pleśni budzi od razu negatywne skojarzenia i alarmuje mózg. Tzw. pamięć węchowa decyduje bowiem o naszym zachowaniu i nastrojach. Podświadomie, poprzez zapamiętany raz zapach, wiemy co jest przyjemne, a co nie. Dlaczego więc codziennie godzimy się na przykre powonienie w naszej łazience, o których głośno i z niezadowoleniem mówią tylko dzieci?

Świeżość bez kompromisów

Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Łazienka jest najczęściej pomieszczeniem zamkniętym, pozbawionym okna, przez co trudno ją wywietrzyć. Z drugiej strony, dostępne na rynku odświeżacze powietrza w sprayu jedynie maskują brzydkie zapachy, nie usuwając ich skutecznie i definitywnie. Co więcej, ich chemiczny skład jest nieprzyjazny dzieciom i alergikom, dlatego często wywołuje niepożądane reakcje. Równie proste, a przy tym skuteczne rozwiązanie tego problemu to pozbycie się brzydkich zapachów w miejscu, w którym powstają. Taką możliwość daje moduł DuoFresh od marki Geberit. Usuwa on nieprzyjemne zapachy bezpośrednio u źródła – czyli z miski WC – zasysając powietrze przez otwór do spłukiwania, filtrując i wpuszczając, już odświeżone, z powrotem do pomieszczenia. Uruchamia się on automatycznie, gdy tylko ktoś usiądzie na toalecie. W ten sposób niechciane zapachy są skutecznie eliminowane, zanim wydostaną się z muszli, nie powodując przy tym niepożądanych skutków ubocznych. Dzięki temu możemy nie tylko cieszyć się na co dzień świeżością we własnej łazience, ale stworzyć tu prawdziwe domowe SPA. Czyste, odświeżone powietrze pozwala bowiem w pełni rozejść się zapachom, które osobiście lubimy. Eteryczne olejki, patyczki i świece, a nawet ulubione kosmetyki do kąpieli – wszystko to przecież pięknie pachnie, budując atmosferę relaksu i odprężenia.

Funkcjonalność na miarę XXI wieku

Moduł DuoFresh ma jednak dużo więcej zalet, niż gwarantuje jego podstawowa rola. Przede wszystkim można go łatwo zainstalować z dowolną spłuczką Geberit Sigma i połączyć z praktycznie każdym przyciskiem uruchamiającym z asortymentu Sigma. Sam przycisk spłukujący można odsunąć za pomocą specjalnego mechanizmu, co zapewnia łatwy dostęp do pojemnika na kostki i ceramicznego filtru w kształcie plastra miodu, które można w prosty sposób i samodzielnie wymienić. Zaś konieczność wymiany filtra komunikowana jest przez diodę dyskretnie umieszczoną u dołu przycisku.

Dodatkowo, moduł DuoFresh nie tylko eliminuje nieprzyjemne zapachy, lecz oferuje także cały szereg inteligentnych funkcji. Na przykład, opcjonalny, wbudowany czujnik ruchu wykrywa, gdy ktoś zbliża się do toalety i samoczynnie włącza urządzenie do odciągania zapachów. Ponadto w nocy, aby oświetlić drogę do łazienki, automatycznie włącza się orientacyjne światło LED. Jego czas świecenia i intensywność światła mogą być dostosowywane do indywidualnych potrzeb za pomocą aplikacji Geberit DuoFresh. Wszystko to czyni moduł DuoFresh rozwiązaniem na miarę XXI wieku.

Źródło: Geberit.

Naturalne wnętrze nieruchomości mieszkaniowej, które jest pełne klasy i uroku

Decoroom fot. Yassen Hristov (1) (1)
Naturalne wnętrze nieruchomości mieszkaniowej, które jest pełne klasy i uroku? Z taką propozycją przychodzi Decoroom. Proste, oszczędne formy, wysokiej jakości materiały oraz designerskie meble i wyposażenie. Wszystko to ubrane w subtelne barwy ziemi i doprawione miękkim światłem. Tak 82-metrowe mieszkanie na warszawskim Mokotowie zaprojektowała i wykończyła pracownia Decoroom. Od progu urzeka nas estetyką stylu mid century modern w jego najlepszym wydaniu.

Spis treści:
Otwarta strefa dzienna
Gotowanie na drugim planie
Sypialnie jak z marzeń
Funkcjonalne łazienki są ważne

Styl mid century modern nawiązuje do wnętrz z lat 50. i 60. ubiegłego wieku, przywołuje klasyczną elegancję i łączy ją z nowoczesnością. To idealny wybór dla tych, którzy kochają piękne, nietuzinkowe, a przy tym funkcjonalne przestrzenie, które z pewnością oprą się przemijającym trendom. Nic więc dziwnego, że właśnie ten styl aranżacyjny wybrała para z dwójką dzieci, ceniąca wysoką jakość i od lat zakochana w dobrym wzornictwie. Do współpracy przy urządzaniu swego nowego mieszkania rodzina zaprosiła specjalistów z pracowni Decoroom, by pod ich czujnym okiem stworzyć wnętrze idealne.

Otwarta strefa dzienna

W te założenia doskonale wpisuje się otwarta strefa dzienna. Jest jasna i przestronna, a przy tym emanuje przytulnością. Panuje tu ład i harmonia, wprowadzone m.in. przez proste linie, skrupulatnie wyselekcjonowane dodatki i oryginalne, pełne elegancji formy. Ściany utrzymano w kolorze złamanej bieli, która doskonale współgra z drewnianą podłogą. To deska Barlinek z kolekcji PURE Classico Line w kolorze Toffee. Ułożona we francuską jodełkę pięknie koresponduje z dyskretną sztukaterią na ścianach. Na tym tle dobrze prezentuje się narożna sofa marki Nobonobo – Raksa projektu Tomka Rygalika o prostej formie kojarząca się z wygodą i komfortem. Tapicerkę wykonano z tkaniny w ciepłym odcieniu kawy z mlekiem. Część wypoczynkową uzupełnia, jak na styl mid century modern przystało, okrągły stół na zgrabnych nóżkach, w towarzystwie krzeseł BoConcept oraz wzorzysty pastelowy dywan. Na szczególną uwagę zasługuje też szafka pod telewizor. Zaprojektowana i wykonana specjalnie na potrzeby tego wnętrza przez pracownię Decoroom, swym wzornictwem nawiązuje do klasyków lat 50.i 60. XX wieku – fornirowanych komód typu jamnik na wysokich nóżkach. Nad nią zawieszono telewizor The Frame Samsung. Całość doświetla ikona designu – lampa Vertigo w kształcie kapelusza. To jednak nie wszystkie smaczki, które skrywa salon. Pełno tu bowiem aranżacyjnych detali, które zaskakują swą funkcjonalnością. Na ścianie wisi obraz Zuzanny Żmudzińskiej, który jest w rodzinie od lat i idealnie zharmonizował się z wnętrzem. Nowoczesny regał na książki, schowany w rogu salonu, wraz z dodatkowym oświetleniem od Ardant.pl, tworzą idealny kącik do czytania, a grzejnik Vasco Carre, który latem można przysłonić zasłonami, zimą nie tylko ogrzewa pomieszczenie, ale też pełni rolę dekoracji.

Gotowanie na drugim planie

Niezawodną funkcjonalność odnajdziemy także w części kuchennej. Zaprojektowana i wykonana na zamówienie w autorskiej stolarni Decoroom zabudowa meblowa, wtapia się w aranżację, stanowiąc spójną stylistycznie część wystroju całej strefy dziennej. Jej górne szafki w kolorze beżu poprowadzone są pod sufit, a dzięki gładkim, matowym frontom z pionowym podziałem, subtelnie stapiają się z jasnymi ścianami. Z kolei szafki dolne, wykonane z forniru, z prostymi stalowymi uchwytami, powtarzają design szafki RTV, stanowiąc spójną kontynuację wystroju salonu. Elementem wyróżniającym część kuchenną staje się blat i ściana tuż nad nim, wykonane ze spieku kwarcowego Cosentino. Jego ciepłą kolorystykę osadzoną w palecie szarości, powtórzono na płytkach podłogowych poprowadzonych wzdłuż kuchennej zabudowy oraz w kolorze oparć oryginalnych krzeseł. Granicę między kuchnią a salonem dodatkowo wyznacza duży stół jadalniany z okrągłym blatem, doskonale wpisując się w klasyczną elegancję mid century.

Sypialnie jak z marzeń

Równie szykownie i funkcjonalnie została urządzona część prywatna apartamentu – główna sypialnia oraz pokoje dzieci. Ta pierwsza nawiązuje do stylistyki znanej ze strefy dziennej. Otulona w paletę barw ziemi wprowadza uczucie spokoju i zachęca do wypoczynku. W tym pomieszczeniu niepodzielnie króluje tapicerowane łóżko Piano z zagłówkiem w formie poduch od Nobonobo. Kompozycję okrągłych stolików nocnych na długich nóżkach uzupełniają wiszące lampy Abbacus, Aromas del Campo. Znalazło się tu także miejsce na zabudowę garderobianą, która naturalnie przechodzi w miejsce do pracy. Podobnie jak w salonie, subtelną dekorację stanowią tu wyszukane dodatki, oświetlenie oraz dekoracyjny grzejnik Vasco Niva.

Bajkowe i pełne zaskakujących detali są pokoje dziewczynek, które utrzymano w stonowanych, pastelowych barwach. Jest w nich wystarczająco dużo miejsca na zabawę, odrabianie lekcji, czytanie książek oraz odpoczynek, a wysokie zabudowy meblowe ułatwiają przechowywanie. Tu rolę dekoracji pełnią kolorowe tapety z organicznymi wzorami, podobnie jak cały wystrój pokoi, dobrane pod indywidualny gust mieszkanek.

Funkcjonalne łazienki są ważne

Na szczególną uwagę zasługują łazienki, zachwycające prostotą i elegancją, ale też wysokiej jakości wyposażeniem. Mniejsza z nich łączy przygaszoną zieleń (wokół umywalki) z kolorem naturalnego kamienia (w strefie prysznica). Tak różne kolory, pozostające jednak w palecie barw ziemi, podkreślają podział funkcjonalny pomieszczenia. I choć jego wystrój jest bardzo minimalistyczny, nie brak tu wielu designerskich rozwiązań. Pani domu świadomie postawiła na najlepsze marki, jej wybór padł na Geberit. Na pierwszym planie wybija się umywalka Geberit myDay, a prawie niewidoczny grzejnik Vasco Mono Beans wtapia się w zielone tło. W strefie WC znalazły się produkty jednego producenta – stelaż Geberit z przyciskiem Sigma20, do którego dobrano wiszącą miskę WC tej samej marki, model myDay Rimfree z deską sedesową. Całość podkreśla gustowne oświetlenie od Ardant.pl.

Również większa łazienka w formie pokoju kąpielowego powtarza zamiłowanie do prostoty i pięknych rozwiązań, zachowując wciąż minimalistyczną nutę. Jednak tę przestrzeń ubrano w jasne barwy i naturalne materiały. Pojawia się tu drewno, znane już z części dziennej oraz szarość, tym razem w postaci struktury betonu a także blat wykonany z materiałów Cosentino. Szafka pod umywalkę naśladuje meble z kuchni i salonu. Zwieńczyła ją umywalka nablatowa, która subtelnie łączy się z wysoką zabudową, gdzie sprytnie ukryto pralkę i suszarkę. W strefie WC wykorzystano także stelaż Geberit z przyciskiem Sigma20, który uzupełnia miska wisząca Geberit myDay Rimfree z dedykowaną deską. Klimat salonu kąpielowego buduje designerska wanna. Na tle jasnych płytek oraz pełniącego rolę dekoracji grzejnika Vasco Carre, prezentuje się zjawiskowo.

Naturalne kolory, wysokiej klasy materiały i piękny design sprawiają, że apartament jest komfortowy i spełnia oczekiwania jego mieszkańców. Nie ma tu miejsca na przypadek, a wszystko zostało podporządkowane określonej funkcji – ma ułatwiać i uprzyjemniać chwile spędzane z bliskimi. Dlatego to doskonałe miejsce do budowania rodzinnych więzi, spędzania czasu z dziećmi (nawet przygotowując posiłki), ale też sprzyjające relaksowi, zapewniające odpoczynek po długim, ciężkim dniu.

Projekt wnętrza: Decoroom
Projekt kuchni: Katarzyna Domańska, architekt wnętrz Decoroom
Zdjęcia: Yassen Hristov
Stylizacja: Kamila Jakubowska-Szmyd

Źródło: Pracownia Architektury Wnętrz DECOROOM.

Kolorystyczna power couple w nieruchomości mieszkalnej na warszawskim Mokotowie

WZ Studio_Nałęczowska_fot.PionPoziom-5
Kolorystyczna power couple w nieruchomości mieszkalnej na warszawskim Mokotowie. Szukając inspiracji na projektowane wnętrza, Ada Skwira i Małgorzata Liebhart z pracowni WZ Studio, nie sięgają jedynie po bezpieczne, monochromatyczne rozwiązania. Ich fenomenalna umiejętność łączenia ze sobą różnych barw sprawia, że przełamują schematy, wydobywając za każdym razem ze swych realizacji wszystko, co najlepsze. Tak było też w przypadku mieszkania mieszczącego się na warszawskim Mokotowie, o powierzchni 120 m2, które powstało dla rodziny z dwójką dzieci. Choć baza jest dość neutralna, rude i niebieskie akcenty tworzą tu efektowną i z pewnością niebanalną całość.

Spis treści:
Kolorystyczne manewry
Inspirowane niebieskim miastem
Silestone w kuchni i łazience

Głównym założeniem projektowym pokazywanego dziś mieszkania było stworzenie przestrzeni nowoczesnej, ale ciepłej w odbiorze. Inwestorzy byli otwarci na mocniejsze akcenty kolorystyczne, w zestawieniu ze spokojnymi elementami. „Od dawna powtarzamy, że wnętrze powinno być budowane na zasadzie kontrastów kolorystycznych, nie tylko w kontekście zestawienia barw jasnych i ciemnych, ale także ciepłych i zimnych” – mówią o projekcie Ada Skwira i Małgorzata Liebhart.

Kolorystyczne manewry

Na pierwszy rzut oka widać tu kilka mocniejszych kolorów, choć na prowadzenie wybija się połączenie niebieskiego i rudego. Trzeba przyznać, że to dość mocna para projektowa, a powodem, dla którego wznosi się na szczyty portfolio projektantów wnętrz, jest jej wszechstronność. Nie powinniśmy bać się eksperymentów z błękitem nieba i wiśniową czerwienią, aby uzyskać styl vintage, ciemnym granatem i pomarańczą, aby stworzyć klimat orientu lub pawim błękitem z burgundem, budując we wnętrzu bardziej artystyczną atmosferę. Istnieje naprawdę wiele sposobów na zabawę tymi kolorami, a projekt WZ Studio, udowadnia, że to odważny, ale sprawdzony kierunek. W salonie uwagę zwraca ruda sofa, wykonana na zamówienie wg. projektu Ady i Małgorzaty przez Rafek Meble. Dobór tkaniny nie był łatwy, ale projektantkom i właścicielom zależało na zdecydowanym kolorze.

Inspirowane niebieskim miastem

Innym ciekawym punktem kolorystycznym w tym apartamencie jest szafa w sypialni. Mocny granatowy kolor przykuwa po wejściu wzrok sprawiając, że przestrzeń staje się wyrazista. Co ciekawe, nie jest to czysty granat. Proces realizacji wymagał wykonania kilku próbek kolorystycznych. Projektantki zamówiły cztery odcienie, z czego trzy należały palety czystych granatów, a jeden granatu z lekką domieszką fioletu. Było to widoczne tylko wtedy, kiedy wszystkie barwy były ze sobą zestawione, ale to właśnie ta barwa wyróżniała się ciepłem rodem z Chefchaounen, słynnego niebieskiego miasteczka w Maroko. Po krótkiej debacie właśnie ten kolor znalazł się na szafie. Zagłówek z litego drewna był robiony na zamówienie, a całość łóżka zdobią rude i niebieskie poduszki.

Wspominając o akcentach mocniejszych kolorów należy zwrócić uwagę na pokoje dziecięce, w kolorze szałwii i błękitno-musztardowym – w takich przestrzeniach zdecydowane barwy nikogo nie dziwią. Dopełniają je dwa główne motywy – drogi oraz dżungli. Oświetlenie pochodzi z jednego z ulubionych sklepów WZ Studio- Luminary.

Silestone w kuchni i łazience

Bazą projektu są tu naturalne materiały z przewagą litego i fornirowanego drewna. Nie brakuje też powierzchni kwarcowych. Blat kuchenny Blanco Norte oraz blat w łazience z wanną w odcieniu Miami White, to wyjątkowo ceniona przez projektantów wnętrz wielkoformatowa okładzina Silestone, hiszpańskiej firmy Cosentino. Ciekawym elementem jest także połączenie dębowej podłogi Demo Projekt z korespondującą kolorystycznie zabudową kuchenną i oryginalną podłogą z płytek w kuchni oraz w korytarzu. Projektantki z WZ Studio długo szukały najlepiej pasującego wzoru. W końcu wybór padł na delikatne lastryko Ornamenta.

Niecodzienna, pełna wyrazu i temperamentu paleta barw, starannie dopasowane meble i pieczołowicie dobrane detale, takie jak chociażby telewizor The Frame Samsung – ten 120-metrowy apartament jest dowodem na to, że projekty sygnowane marką WZ Studio dostajemy w pakiecie z oryginalnym wzornictwem, perfekcyjną funkcjonalnością oraz mistrzowską dbałością o detal.

Źródło: WZ Studio.

Design nieruchomości doceniony. Geberit z nagrodą EcoVadis

Mat. pras. Geberit (2)
Grupa Geberit po raz trzeci z rzędu otrzymała Platynowy Medal od platformy EcoVadis za zarządzanie zrównoważonym rozwojem. To najwyższe wyróżnienie przyznawane w ramach corocznej oceny EcoVadis. Stawia to Geberit wśród 1% najlepszych firm notowanych przez EcoVadis – we wszystkich branżach i krajach. Nagroda pokazuje klientom i dostawcom, że firma Geberit posiada kompleksowy i systematyczny system zarządzania zrównoważonym rozwojem.

Spis treści:
Międzynarodowe standardy oceny
Analiza w oparciu o obszary tematyczne
Grupa Geberit z kolejną nagrodą EcoVadis

Od momentu powstania w 2007 roku, platforma EcoVadis stała się jednym z największych na świecie dostawców ocen zrównoważonego rozwoju dla firm i stworzyła globalną sieć ponad 100 000 ocenianych firm. Przeprowadziła oceny ryzyka i wydajności w 200 branżach i 175 krajach.

Międzynarodowe standardy oceny

Coroczna ocena platformy EcoVadis odbywa się przy pomocy metodologii, która oparta jest na międzynarodowych standardach: Dziesięć Zasad ONZ Global Compact, konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), standardy Global Reporting Initiative (GRI), normę ISO 26000, plan działania CERES oraz Wytyczne ONZ dotyczące biznesu i praw człowieka, znane również jako Ruggie Framework.

Analiza w oparciu o obszary tematyczne

System analiz obejmuje szereg kryteriów, które są podzielone na cztery obszary tematyczne: środowiskowy (m.in.: odpady, woda, energia, zanieczyszczenia, substancje chemiczne), społeczny (szkolenia, dyskryminacja, różnorodność, przestrzeganie praw człowieka, BHP), etyczny (m.in.: korupcja, praktyki antykonkurencyjne, odpowiedzialne zarządzanie informacjami) oraz łańcuch dostaw (nadzór nad kwestiami społecznymi i środowiskowymi dostawcy). Dostawcy oceniani są pod kątem społecznej odpowiedzialności biznesu z uwzględnieniem sektora działalności, wielkości oraz lokalizację. Metodologia EcoVadis kładzie nacisk na rozszerzenie możliwości tworzenia wartości poprzez poprawę praktyk CSR.

Grupa Geberit z kolejną nagrodą EcoVadis

Grupa Geberit po raz kolejny otrzymała Platynowy Medal od platformy EcoVadis za zarządzanie zrównoważonym rozwojem. Firma prowadzi strategię zrównoważonego rozwoju od trzydziestu lat, w której na równi uwzględniane są aspekty społeczne, ekologiczne i ekonomiczne. Ze względu na złożoną w tej kwestii deklarację, obniżenie śladu węglowego to cel, do którego firma dąży i to na każdym poziomie organizacji.

Holistyczne i weryfikowalne strategie zrównoważonego rozwoju stają się coraz bardziej istotne dla firm. Platformy, takie jak EcoVadis, znacząco przyczyniają się do przejrzystości działań firm w zakresie zrównoważonego rozwoju, a tym samym zapewniają klientom podstawę do porównań.

Źródło: Grupa Geberit.

Nieruchomość z dużymi przeszkleniami? Udoskonalone okna Morlite rzucają nowe światło na design

SoggiornoBudowa wymarzonego domu jest dla większości ludzi jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu, dlatego decydując się na ten spory w końcu wysiłek – i wydatek! – chcemy, aby końcowy efekt był ze wszech miar satysfakcjonujący. By nasze cztery kąty nie stanowiły jedynie miejsca do zamieszkania, ale kreowały właściwą atmosferę, sprzyjały relaksowi i ładowaniu baterii na kolejny dzień, nie rujnując nas przy tym finansowo, wybierając elementy budowlane staramy się więc szukać jakości i funkcjonalności, ale za rozsądną cenę. Wszystko to oferują okna Morlite.

Spis treści:
Mniej profilu, więcej światła
Więcej okna za mniej

Niemożliwe nie istnieje

Mniej profilu, więcej światła
Tworząc innowacyjną konstrukcję okna Morlite firma OknoPlus miała na celu przede wszystkim podniesienie komfortu, jednocześnie nie tracąc z oczu równie istotnego efektu wizualnego.

– Sprowadziliśmy ilość PVC do niezbędnego minimum, co w oczywisty sposób zwiększa ilość naturalnego światła docierającego do wnętrza, ale powoduje też, że delikatny i subtelny profil okna stwarza niezrównane możliwości aranżacyjne – mówi Dawid Mickiewicz, Dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu OknoPlus.

Okna Morlite oferowane są w trzech wysokościach złożenia skrzydła z ramą: 118, 110 i 103 mm. Zależność jest bardzo prosta – im niższe złożenie, tym cieńsza jest rama, to z kolei oznacza większą powierzchnię szyby, co skutkuje wzrostem o nawet 25% ilości niezbędnego do życia i poprawiającego samopoczucie światła. Smukłość całej konstrukcji pozwala dopasować ją do dowolnego bez wyjątku projektu, czyni z niej też prawdziwą ozdobę każdego pomieszczenia.

Więcej okna za mniej
Wiedza technologów OknoPlus sprawiła, że już doskonałe rozwiązanie, jakim jest okno Morlite, wzniosło się na jeszcze wyższy poziom. Przede wszystkim połączenie najniższego, wynoszącego zaledwie 103 mm złożenia ramy ze szkleniem statycznym na sucho (STV) umożliwia tworzenie okien o jeszcze większych rozmiarach, a tym samym pełne otulenie pomieszczeń dobroczynnym światłem.

– Technologia STV, polegająca na wklejaniu pakietu szybowego na specjalnej taśmie, podnosi statykę całej konstrukcji, dzięki czemu wielkogabarytowe okna są stabilne na całym obwodzie, pracują lekko i gładko, nie wymagają częstej regulacji, są też bardziej estetyczne z uwagi na wyeliminowanie uszczelki na obwodzie szyby – podkreśla ekspert OknoPlus.

Monumentalne formaty, a może efektowne, odróżniające nasz dom od wszystkich innych kształty w przeszkleniach XXL? Z oknami Morlite wykonanymi przy użyciu technologii STV to żaden problem, bowiem szklenie statyczne usztywnia konstrukcję, zabezpieczając ją przed odkształceniami. Dodatkowo zyskujemy jeszcze zwiększone bezpieczeństwo – wklejoną na taśmie szybę jest trudniej wypchnąć, oraz poprawę dźwiękoszczelności. Rzecz jasna zachowane są wszystkie parametry termoizolacyjne – wynoszący jedynie 0,7 W/m2K współczynnik przenikania ciepła ze sporym zapasem spełnia wymagania Warunków Technicznych 2021. Co najważniejsze, OknoPlus oferuje teraz okna Morlite w technologii STV o złożeniu 103 mm w cenie okien ze złożeniem ramy 110 mm!

Niemożliwe nie istnieje
Do niedawna szklenie statyczne na sucho było możliwe tylko i wyłącznie w przypadku okien PVC. OknoPlus dokonał prawdziwej rewolucji, jako pierwszy producent w Polsce wprowadzając na rynek okna aluminiowe, w których wykorzystane jest to rozwiązanie. Autorska, innowacyjna technologia Double Static Base zastosowana w oknach Reveal Unique pozwala połączyć walory konstrukcji aluminiowych z zaletami szklenia na sucho. Rezultat jest rewelacyjny – oszałamiające designem, imponujące parametrami okna aluminiowe najwyższej klasy, które znakomicie sprawdzą się w domach energooszczędnych i pasywnych, będąc przy tym budzącą zachwyt częścią nawet najbardziej fantazyjnego projektu architektonicznego.

Źródło: OknoPlus.

Zobaczcie, jak mieszka Cleo – nowoczesna klasyka we wnętrzu nieruchomości

01_Cleo&Cosentino v2_low-res
Cleo
uchodzi za jedną z najpopularniejszych piosenkarek w Polsce. Artystka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a jej konto na Instagramie obserwuje ponad milion osób. Nie dość, że wydaje hit za hitem, to jeszcze ocenia wokalne popisy w The Voice Kids. Mimo, że kocha muzykę, nie wszyscy wiedzą, że z wykształcenia jest architektem krajobrazu. Dziś zaglądamy do jej nowego apartamentu. Piosenkarka wybudowała sobie w nim nawet prywatne studio nagraniowe!

Cleo urodziła się w Szczecinie, dzieciństwo spędziła na warszawskim Ursynowie, a w czasach studenckich przez pół roku mieszkała w Paryżu. Jak żyje i mieszka teraz piosenkarka? Na zdjęciach jej nowego, wymarzonego gniazdka, możemy zobaczyć, że apartament ma dość spory metraż i jest w nim sporo światła. Jurorka „The Voice Kids” urządziła je w wyrazistym stylu, zgodnie z najnowszymi trendami. We wszystkich wnętrzach intryguje połączenie eleganckiej czerni, z przykuwającym oko wzorem i złota. Ekstrawagancki miks kolorów świetnie sprawdza się w dużym, przestronnym penthousie. Czy Twoje nowe mieszkanie jest już gotowe?

– Tak, wprowadziłam się jakiś czas temu, ale przez natłok obowiązków nie zdążyłam jeszcze rozpakować rzeczy i część mieszkania jest wielkim składowiskiem rozmaitości…

Czy korzystałaś z usług specjalistów? Z wykształcenia jesteś architektem krajobrazu i zajmowałaś się kiedyś projektowaniem ogrodów. Czy te doświadczenia wpłynęły na Twoją wizję nowego mieszkania?

– Tak, oczywiście, na każdym etapie; od projektów instalacyjnych, poprzez architekturę wnętrza po wykonawstwo. Jestem kreatywną osobą i lubię brać udział w projektowaniu elementów mego otoczenia. Tyczy się to zarówno strojów scenicznych, teledysków, busa koncertowego i oczywiście nowego apartamentu. Zaprojektowałam tę przestrzeń według własnych potrzeb, dobierając elementy funkcjonalne i kolory, poddając moje rysunki do weryfikacji profesjonalnym architektom, którzy nanieśli uwagi natury obliczeniowej i realizacyjnej. Od kilku pomysłów na szczęście mnie odwiedli, ale dali też kilka ważnych wskazówek.

Skąd czerpałaś inspiracje?

– Na początku szukałam kolorów i zakochałam się w produktach hiszpańskiej firmy Cosentino. Wyrazisty odcień Silestone Marquina zobaczyłam na targach wnętrzarskich i postanowiłam się nim zainspirować. Ta wielkoformatowa powierzchnia zdeterminowała całą przestrzeń, jest obecna w każdym pomieszczeniu. Ma niesamowitą strukturę, która jest z jednej strony klasyczna, z drugiej ponadczasowo nowoczesna i funkcjonalna. Na rynku jest bardzo dużo produktów nawiązujących do marmuru nero, jednak Silestone Marquina ma niespotykaną głębię i satynową powłokę, która wygląda z jednej strony bardzo szlachetnie, z drugiej jest bardzo praktyczna w użytkowaniu np. na wyspie kuchennej jako pokrycie blatu. Postawiłam na połączenie czerni i złota. Taki mariaż niby nie powinien nikogo dziwić, ale chyba nadal w Polsce jest to odważne… Ludzie trochę boją się złota, kojarzy im się z pretensjonalnością, mnie natomiast z nieśmiertelnością i „boskim pochodzeniem” materiału, który był wytapiany w Egipcie już ponad 5000 lat temu. Satynowa czerń i złoto to zdecydowanie mój motyw przewodni. Apartament ma przeszklone praktycznie wszystkie zewnętrzne ściany, w związku z czym światła jest tu bardzo dużo i czerń nie zmniejsza pomieszczeń ani nie tworzy ciężkiego klimatu.

Zdradzisz nam nieco więcej o szczegółach wyposażenia wnętrz?

– Miałam dość dobrze sprecyzowane wymagania co do przestrzeni. Po pierwsze potrzebne mi było studio, w którym mogę pracować. Wydzieliliśmy 50m2 na nieduży ale funkcjonalny pokój nagraniowy i pomieszczenie realizatorskie. Ponieważ cały apartament jest przeszklony, wykonaliśmy bardzo trudną i gruntowną pracę w zakresie wyciszenia i adaptacji akustycznej. Studio nagraniowe zwykle kojarzy się z pomieszczeniami ciemnymi, wręcz „piwnicznymi”. Moje na przekór ma bardzo dużo światła. Występują tam pełne przeszklenia fasadowe z trzech stron, więc atutem oprócz doskonałej akustyki jest też piękny widok. Drugim ważnym pomieszczeniem była strefa spa. Istotna była dla mnie sauna i pokój kąpielowy, lubię słuchać muzyki i pisać zażywając sauny. Sypialnię połączyłam z pokojem kinowym, ponieważ zawsze oglądam telewizję w łóżku. Stucalowy ekran, izolacja akustyczna i systemy głośnikowe to atuty tej sypialni. Sypialnia różni się od pozostałych wnętrz tym, że poza Cosentino Silestone Marquina zastosowaliśmy tam drewno na ścianach i suficie, tworząc przytulny wystrój alpejskiej chatki. Salon z kuchnią to z kolei kilkadziesiąt metrów otwartej przestrzeni pełniącej funkcje wszelakie. Jest tu strefa relaksacyjna, miejsce do pracy i stanowisko do eksperymentów kulinarnych. Pozostałe pomieszczenia to garderoby, oddzielne mieszkanie dla gości i pokój rozmaitości.

Czy we wnętrzach jest jakiś motyw przewodni?

– Czerń i złoto w formie dodatków. Starałam się o minimalizm i o to, aby nie łączyć zbyt wielu materiałów. Nie mam też półeczek i miejsc na „ozdóbki”, bo mam niestety zadatki na chomika- bałaganiarza.

Które z pomieszczeń najbardziej lubisz? Gdzie spędzasz najwięcej czasu?

– Lubię wszystkie, każde z nich jest dokładnie takie jakie chciałam. Różni je funkcja, ale najczęściej przebywam w studio i w salonie. Najmniej przed telewizorem.

Jak odpoczywasz od show biznesu? Czym się otaczasz w domu?

– Staram się szukać odpoczynku nie wprowadzając w swoim otoczeniu zbyt wielu rozpraszaczy. Lubię kiedy materiały wykończeniowe są wysokiej jakości. Lubię widzieć swoje nagrody muzyczne, diamentowe i złote płyty, ponieważ to przypomina mi o tym, jak trudno jest budować sukces i że trzeba dalej pracować. To taki motywator do działania.

Jaka jesteś prywatnie? Jak wygląda Twoje prawdziwe życie, kiedy schodzisz już ze sceny?

Prawda jest taka, że od 10 lat nie schodzę ze sceny. Jestem praktycznie ciągle w drodze, gramy rocznie blisko 180 koncertów, do tego dochodzą nagrania telewizyjne i plany zdjęciowe. Moje prawdziwe życie jest takie jakim je widzicie. Nie noszę masek, zachowanie równowagi psychicznej w świecie showbiznesu daje mi to, że jestem po prostu sobą.

Źródło: Cosentino.

Trendy w metamorfozach łazienkowych w nieruchomościach mieszkalnych

Geberit iCon Bathroom with lay-on washbasin white matt, iCon WC wall-hung white matt, Option Mirror Oval
Remont łazienki najczęściej kojarzy się z totalną rewolucją w całym domu. Z jednej strony skuwanie płytek i wymiana wanny czy prysznica, z drugiej brak dostępu do urządzeń higieniczno-sanitarnych przez dłuższy czas. Tymczasem odświeżenie wyglądu naszej łazienki może przebiec bezproblemowo. Wystarczy, że zamiast generalnego remontu przeprowadzimy jej gruntowną metamorfozę. Podpowiadamy, jak szybko odmienić to wnętrze by było modne i funkcjonalne przez lata, wykorzystując produkty Geberit i Koło.

Spis treści:
Mocny punkt – strefa WC
Dodajemy funkcje
Detal ma znaczenie

Przeglądając kolorowe pisma wnętrzarskie, portale czy media społecznościowe z lekką zazdrością podziwiamy wnętrza zaprojektowane przez znanych architektów i projektantów. W głębi duszy marzymy o pięknej kuchni czy nowoczesnej łazience, lecz widmo remontu sprawia, że rezygnujemy ze zmian w własnym M. Tymczasem, by mieć wnętrze niczym z Instagrama, naprawdę nie trzeba wiele. Często wystarczy jedynie dobrze zaplanowana metamorfoza, którą śmiało możemy zacząć od łazienki. To niewielkie pomieszczenie nie wymaga bowiem zbyt dużego nakładu pracy, by wyglądało modnie i zachwycało przez kolejne lata.

Mocny punkt – strefa WC

Metamorfozę łazienki warto zacząć od strefy WC. Tutaj warto postawić na trwałe i jakościowe produkty, które będą nam służyć przez lata, począwszy od produktów znajdujących się przed ścianą. Stawiając na stelaż podtynkowy Geberit, możemy skompletować zestaw, który zapewni nam gwarancję bezpieczeństwa i funkcjonalności na lata. W skład takiego zestawu może wchodzić miska WC Koło Nova Pro Premium, stelaż ze spłuczką Delta, wolnoopadająca deska i zestaw do izolacji akustycznej. W ten sposób osiągniemy nie tylko dobry efekt wizualny, ale również funkcjonalność i bezpieczeństwo korzystania ze strefy WC.

Jeśli nie chcemy gruntownej zmiany w naszej łazience, możemy postawić na nowoczesne rozwiązanie, takie jak moduł sanitarny Geberit Monolith, dzięki któremu metamorfoza przebiegnie szybko i bezproblemowo. Jego montaż nie wymaga bowiem zmian konstrukcyjnych, a fakt, że dostępny jest w dwóch wysokościach sprawia, że nie istnieją w zasadzie żadne ograniczenia w jego zastosowaniu. To jednak nie wszystkie zalety modułów do toalet i bidetów Geberit. Można go łączyć z większością modeli ceramiki sanitarnej, a dzięki bogatej gamie dostępnych kolorów nada łazience nowoczesnego i bardzo modnego charakteru. Poza typową bielą moduł oferowany jest bowiem w kolorze czarnym, lawowym i piaskowoszarym, a także w wykończeniu z efektem okładzin o wyglądzie kamionki łupkowej i kamionki betonowej. Dzięki temu dopasujemy go do praktycznie każdego stylu aranżacyjnego. Wystarczy tylko odmalować ściany wokół, by nasza łazienka prezentował się naprawdę zjawiskowo.

Dodajemy funkcje

Gdy jednak pragniemy pójść o krok dalej i nadać łazience luksusowego charakteru, postawmy na wymianę zwykłej misy WC na toaletę myjącą. To rozwiązanie, które nie tylko podniesie wartość pomieszczenia, ale też jakość naszego życia. Nie sposób bowiem przecenić jej zalet. Toalety myjące, jak np. Geberit AquaClean, mają wiele praktycznych funkcji, które ułatwiają dbanie o higienę osobistą oraz utrzymanie porządku w pomieszczeniu. Poza podstawową funkcją mycia (z regulowaną temperaturą wody i mocy strumienia) oraz tzw. myciem damskim, wyposażone są one w takie udogodnienia jak automatyczne spłukiwanie, podgrzewana deska, a nawet oświetlenie LED. Bezkołnierzowa misa oraz specjalne powłoki antybakteryjne sprawiają zaś, że toaleta zawsze jest czysta i prezentuje się jak nowa.

W sytuacji jednak, gdy nasz budżet jest ograniczony, metamorfozę łazienki śmiało możemy ograniczyć do wymiany detali. To one bowiem budują charakter wnętrza, a często także wpływają na komfort jego użytkowania. Przyciągają wzrok i skupiają uwagę. We wspomnianej strefie WC może to być wymiana przycisku spłukującego czy deski sedesowej. Najlepszym na to przykładem są przyciski uruchamiające Geberit, które dostępne są w bogatej gamie wzorów i kolorów oraz można je w pełni spersonalizować, dopasowując wyglądem do całości pomieszczenia. Klasyczna czerń, struktura betonu, a może rysunek drewna? Możliwości aranżacyjnych jest naprawdę wiele. Tym jednak, co przekonuje do wyboru przycisków spłukujących Geberit, są wszechstronne funkcje, takie jak np.: orientacyjne światło, bezdotykowe spłukiwanie toalety czy zintegrowane urządzenie do usuwania zapachów DuoFresh.

Detal ma znaczenie

Metamorfoza łazienki nie powinna się jednak ograniczać do strefy WC, choć ta z powodzeniem może być wizytówką pomieszczenia. W łatwy i przyjemny sposób wymienimy także lustro w łazience, ceramikę i baterie, a nawet meble. By uzyskać spektakularny efekt naprawdę nie trzeba wiele. Wystarczy zwykłe lustro nad umywalką zamienić na model z podświetleniem LED. W tej roli sprawdzą się lustra podświetlane Geberit Option Plus, które są dostępne w różnych rozmiarach i wersjach oraz zapewniają światło wszędzie tam, gdzie jest potrzebne. Można jednak pójść o krok dalej i wymienić szafkę pod umywalkę, a nawet wszystkie meble w łazience. Do modelu lustra Geberit Option Plus doskonale pasują meble z linii Geberit iCon o linearnym designie, wyrazistych liniach oraz znacznej elastyczność w projektowaniu przestrzeni. Na uwagę zasługują także meble łazienkowe Geberit Acanto, które zapewniają duży wybór modułów, szeroką gamę kolorów i wykończeń oraz ergonomiczne rozwiązania wewnątrz szafek i szuflad.

Jak wspomnieliśmy metamorfozę łazienki zwieńczyć możemy wymianą ceramiki. Wszyscy miłośnicy pięknego designu z pewnością docenią serię Geberit Citterio, zaprojektowaną dla marki przez znanego włoskiego architekta i projektanta Antonio Citterio. Ceramika ta, o organicznych kształtach i wyjątkowo gładkim wykończeniu, doskonale odzwierciedla cechy charakterystyczne dla projektów wychodzących spod ręki mistrza. To prawdziwa perełka w aranżacji przestrzeni łazienkowej. Oddaje ona także, podobnie jak inne produkty marki Geberit, myśl przewodnią, którą powinniśmy zawsze kierować się przy remoncie czy metamorfozie wnętrz – tylko starannie dobrane, ekologiczne i dobrze zaprojektowane produkty zostaną z nami na lata. Ich design nie przeminie wraz ze zmieniającą się modą, a my w dłuższej perspektywie czasowej, będziemy cieszyć się nie tylko piękną łazienką, ale też unikniemy dodatkowych kosztów związanych z wysokimi rachunkami czy też wymianą słabego jakościowo i niefunkcjonalnego wyposażenia. W ten sposób zadbamy zarówno o własny portfel, jak i środowisko naturalne, którego zasoby są bezcenne.

Źródło: Grupa Geberit.

Designerskie meble do wnętrz nieruchomości: fotel Jetson Bruno Mathssona

Fotel Jetson_Duxiana2
Zjawiskowych mebli, które cieszą się nieustającą sławą przez dziesięciolecia, jest niewiele, ale do tego zaszczytnego grona z pewnością zalicza się fotel Jetson. Od niedawna ten i inne modele projektu Bruno Mathssona, dostępne są w showroomie marki DUXIANA w Krakowie. Zacieramy ręce, bo kultowa skandynawska marka ma pojawić się wkrótce także w Warszawie.

Spis treści:
Od Värnamo po Nowy Jork
Historia fotela Jetson

O szwedzkim producencie mebli, łóżek i materacy DUXIANA zrobiło się głośno, kiedy ich słynne łóżka znalazły się w najlepszych i najwyżej ocenianych hotelach na świecie. Markę z prawie 100-letnią tradycją sprowadziła do Polski Agnieszka Bujak, a krakowska DUXIANA z miejsca stała się mekką architektów tworzących realizacje premium. Właścicielka polskiej filii mówi, że dobrze przeżyte życie to przede wszystkim czas dla siebie i bliskich, ale także otaczanie się pięknem i meblami z duszą. Poza kultowymi już łóżkami DUX, ma duży sentyment do produkowanych przez markę foteli, zaprojektowanych kilkadziesiąt lat temu, które są tak ponadczasowe, że wciąż doczekują się reedycji. Zakochana w skandynawskiej estetyce, przy ul. Tetmajera 83 w Krakowie otworzyła chętnym drzwi do świata designu z północy, bogatych w charakter mebli, słynnych łózek oraz genialnych materacy DUX i akcesoriów, których nie znajdziesz nigdzie indziej.

Od Värnamo po Nowy Jork

Poza perfekcyjnie zaprojektowanymi łóżkami, z których słynie DUXIANA, można tu znaleźć m.in. projekty Bruno Mathssona, designera, którego obiekty stały się rozpoznawalne w 1930 roku. Kiedy w szwedzkim mieście Värnamo odbywała się wystawa, na której pokazano krzesło jego autorstwa, intrygujący koncept przyniósł Mathssonowi stypendium i szanse na rozwinięcie kariery. W 1937 roku, rok po wystawie w Röhsska Arts and Craft Museum, Bruno Mathsson był już reprezentowany na światowej wystawie Paris Expo, zdobywając Grand Prix za swoje łóżko „Paris”, a jego meble zostały dostrzeżone i docenione przez międzynarodową publiczność. Wśród osób goszczących na wystawie był także dyrektor działu projektowego Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Edgar Kaufmann jr. który dwa lata później, w 1939 roku, zamówił krzesła Mathssona do nowej rozbudowy muzeum. W tym samym roku jego meble zaczęły zdobywać uznanie, będąc pokazywane na prestiżowych wystawach, m.in. na Wystawie Światowej w Nowym Jorku oraz na wystawie Golden Gate w San Francisco.

Historia fotela Jetson

Na początku lat 60-tych Bruno Mathsson zainteresował się wykorzystaniem stali jako materiału do produkcji mebli. Szybko dostrzegł możliwość stworzenia nowego rodzaju lekkich, wytrzymałych mebli, łączących ponadczasową elegancję ze starannie wypracowanym komfortem. Podobnie jak w przypadku mebli z giętego laminatu, starał się zminimalizować ilość użytego wyściełania, aby sama forma mebla zapewniała wygodę. W 1969 roku, zainspirowany początkiem ery kosmicznej, Bruno Mathsson zaprojektował stalowy fotel dla firmy DUXIANA. Futurystycznie wyglądający mebel zyskał nazwę Jetson. Fotel o charakterystycznym, przypominającym misę kształcie i ergonomicznym oparciu z poduszką dostępny jest w oficjalnej sprzedaży krakowskiego salonu DUXIANA. Mebel wyposażony jest w chromowaną podstawę obrotową z unikalnym systemem powracania do pozycji wyjściowej i dostępny jest w wielu rodzajach tkanin i skór.

Po wielu emocjonujących rozmowach z polskimi architektami i projektantami wnętrz, właścicielka showroomu, Agnieszka Bujak, jest pewna, że obrała właściwą drogę, decydując się na propagowanie twórczości Mathssona w Polsce. Jego wkład we współczesną sztukę projektową jest nieoceniony. Dzieła jednego z najważniejszych projektantów XX wieku, wraz z uzupełniającymi ofertę meblami i łóżkami DUX, można zobaczyć i kupić w krakowskim showroomie DUXIANA, przy ul. Tetmajera 83.

Źródło: DUXIANA.

Inspiracje od Nowodvorski Lighting według nowych trendów na rynku nieruchomości

10_01_kier-10306-10308-nowodvorski_lightingNowy rok to pochwała nowoczesności, ale również ukłon w stronę klasycznych rozwiązań. To inspiracja naturalnymi barwami, wśród których prym wiodą miedź, złoto i mosiądz. Naturalne barwy, ale w ciemniejszym niż dotychczas wydaniu. Czerpanie z dawnych estetyk, jednak na własnych warunkach. A do tego projektowanie w duchu slow – czyli praktycznie, komfortowo i na dłużej. Jak dobrać oświetlenie do wybranego kierunku projektowego podpowiada Wioleta Imiolczyk, projektantka Nowodvorski Lighting.

Spis treści:
Art Deco, Mid-century modern i zdobione ściany
Organiczne formy, naturalne materiały

Po latach zachwytu minimalizmem przyszedł czas na ocieplenie wnętrz i powrót do rozwiązań nadających przytulności. Zauważalny jest zwrot w stronę tego, co piękne z natury. Zarówno projektanci, jak i miłośnicy oryginalnych wnętrz, stawiają na przedmioty wykonywane lokalnie, zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju. Proponowane barwy będą jednak intensywniejsze niż dotychczas, bardziej nieoczywiste i głębokie, o czym może świadczyć tegoroczny wybór Color of the Year by Pantone. Barwa wytypowana przez amerykański instytut to Viva Magenta 18-1750, czyli kolor emanujący odwagą i radością, ale też zastanawiający i nieszablonowy.

Przykładem oświetlenia, które odpowiada na noworoczne trendy, w harmonijny sposób łącząc prostotę z ponadczasową elegancją, są lampy z kolekcji Nowodvorski Lighting: LASER o smukłym, pionowym kształcie, oraz HEMISPHERE, przykuwające uwagę półkolistymi kloszami w ponadczasowych odcieniach bieli i czerni, dostępne również w opcji wykończenia w kolorze satynowej miedzi, złota i czekolady podpowiada Wioleta Imiolczyk.

Art Deco, Mid-century modern i zdobione ściany

Rok 2023 to czas na czerpanie inspiracji z hiszpańskiej i włoskiej estetyki lat 70., połączonej z nowatorskimi koncepcjami i nieszablonowym podejściem do wzornictwa. Esencjonalny styl eklektyczny warto podkreślić odpowiednimi oprawami, takimi jak na przykład lampa wisząca KIER. Klasyczny kształt kuli, połączony z sztycą i podsufitką w tym samym kolorze złotym lub czarnym pozwala na tworzenie modernistycznych kompozycji. Stylową alternatywą są lampy wiszące CANDY, gdzie kuliste klosze wykonane są nie ze szkła, lecz ze stali lakierowanej w satynowych odcieniach. W połączeniu z nasyconymi, głębokimi kolorami tekstyliów, ścian lub mebli, lampy te są perfekcyjnym dopełnieniem autorskich koncepcji.

Ważnym trendem 2023 roku są dekoracje ścienne – sztukaterie, ornamenty i wzorzyste tapety, których urok warto zaakcentować pasującym do stylu wnętrza kinkietem, np. z kolekcji RING LED w odcieniach satynowej miedzi, czekolady lub złota. Innym przykładem kinkietów, które nie tylko budują nastrój, ale stanowią również funkcjonalny element wystroju wnętrza, są lampy ścienne z kolekcji LASER. Ich smukły, pionowy kształt harmonijnie współgra z gamą sześciu modnych w nadchodzącym sezonie odcieni. Lampa ścienna MOTIVE LED to natomiast kreatywny sposób, by wyeksponować ulubione dzieło sztuki, takie jak grafika czy obraz, podkreśla projektantka. Subtelna listwa oświetleniowa ma aż 80 cm długości i aranżowana może być w poziomie oraz pionie, co pozwala delikatnie podkreślić atuty wybranej ściennej dekoracji.

Organiczne formy, naturalne materiały

W 2023 roku nadal modne będą łagodne linie i zaokrąglenia, widoczne w projektach stolików, sof czy krzeseł. Drewniane elementy oraz miękkie tkaniny stworzą spokojny klimat, który warto podkreślić adekwatnym oświetleniem bocznym. W ideę pochwały symetrii doskonale wpisują się kinkiety SUNSET NATURAL, czyli okrągłe kompozycje w kolorze czerni i naturalnego drewna. W aranżacjach wnętrz nie zabraknie też marmuru w różnych odcieniach, którego szlachetny charakter uwydatnią oprawy KYMI. Ich klosze, w kolorze czarnym lub naturalnej sklejki, z której są wykonane. Urok kamiennych i szklanych dekoracji świetliście podkreślą też lampy wiszące KARO, z 1, 3 lub 5 źródłami światła.

Rok 2023 to rok głębokich, nasyconych odcieni. Przy projektowaniu w duchu slow warto pamiętać o przewodniej idei: Quality, not quantity. Zasada ta dotyczy nie tylko doboru kolorów, dekoracji i tekstyliów, ale także nastrojowego oświetlenia, które podkreśli niepowtarzalny efekt.

Źródło: Nowodvorski Lighting.

Wytapetowane nieruchomości nowym trendem w 2023 roku

ARAN-Moor-Tropic-5

Wzory tapetowe to nowe trendy, które w zdominują rok 2023. Najnowsza propozycja Grupy Tubądzin to odważny krok w stronę nietuzinkowych rozwiązań aranżacyjnych. Projektanci z grupy TU_kolektyw postanowili sięgnąć po wzory tapetowe i tchnąć w nie ożywczy promyk designerskiej wirtuozerii. W ten sposób zrodziła się niezwykle energetyczna fuzja, która dała początek zjawiskowym kolekcjom płyt ceramicznych.

Spis treści:
Artyzm na miarę mistrzów
Natura na pierwszym planie
Tapetowy klucz

Artyzm na miarę mistrzów

Wzory tapetowe wyróżniają się niezwykłą malarskością i kunsztem artystycznym. Piękne, okazałe kwiaty, intrygujące grafiki czy nawiązania do sztuki sprawiają, że wnętrze nabiera wyjątkowego charakteru. Z powodzeniem więc wzory tapetowe na płytkach mogą stać się centralną dekoracją pomieszczenia.

Tori Take to kolekcja inspirowana azjatycką sztuką teatru cieni. Subtelne gałązki bambusa wyglądają niczym cień roślin na pergaminie, w piękny, słoneczny dzień. Kojąca kolorystyka bieli, brązu oraz wysublimowanej szarości rozjaśnia przestrzeń, wprowadzając sznyt naturalności oraz niezakłóconą harmonię.

W kolekcji Blue Stone projektanci Grupy Tubądzin postawili na dorodne liście, które przypominają autentyczne dzieło malarskie. Celowo rozmyte kontury i efekt miejscowego rozwodnienia farb przywodzi skojarzenia z akwarelą, złote kreski zaś podkreślają misterność obrazu. Płytki Blue Stone przyciągają uwagę efektem zmyślnych ruchów pędzla oraz wyrafinowaną, klasyczną elegancją.

Natura na pierwszym planie

Jedną z najbardziej wyrazistych kolekcji o wzorach tapetowych są płytki Moor. Struktura przetartego betonu, na którym barwne rośliny wydają się bezustannie poruszać w rytm lekkiego powiewu wiatru, dodają wnętrzu wytworności oraz dynamiki. Do subtelnych, pastelowych kolorów ziemi dodano szlachetnego złota, dzięki czemu uzyskano nieszablonowy efekt trójwymiarowości i ruchu.

Wśród wzorów tapetowych nie mogło zabraknąć wizji animalistycznej. Płytki Heron to zupełne novum w ofercie Grupy Tubądzin. W najnowszej propozycji projektanci zainspirowali się rodzimymi gatunkami i przedstawili je niezwykle wyraziście. Smukłe czaple w locie oraz brodzące w błękitnym jeziorze stały się głównym elementem linii. Niezwykle interesujące jest również cieniowane tło, na którym przedstawiono ptaki – kunsztownie rozjaśniające się aż do bieli. Sprawia to, że obraz wygląda jak prawdziwa scena rozgrywająca się w przyrodzie.

Tapetowy klucz

Kolekcja Sedona także zachwyca swoim wyszukanym, tapetowym wzornictwem. Bazaltowy odcień płyt, na którym pojawiły się wytłaczane, tropikalne palmy, został zaczerpnięty z wyspy Lanzarote, gdzie znajduje się ponad 1000 wulkanów. Grafitowy odcień podkreśla precyzyjne detale roślinnego wzoru, sprawiając wrażenie, jak gdyby gałęzie palm rzucały cień na wulkaniczną plażę. Połączenie to oddaje niezwykły klimat wyspy i tworzy przytulne, pełne ciepła wnętrza.
Źródło: Grupa Tubądzin.

Rozwiązania sanitarne do wnętrz nieruchomości w duchu SMART

Terminal TECElux_2
Rozwiązania sanitarne do wnętrz nieruchomości w duchu SMART? Inteligentne technologie mogą być stosowane również w łazienkach.

Spis treści:
Rewolucja technologiczna
Zoom na higienę
Luksus w zasięgu ręki
Zaprogramowany na komfort

Inteligentne technologie każdego dnia dbają o to, by nasze życie było łatwiejsze i bardziej komfortowe. Dotyczy to także pomieszczeń sanitarnych, które coraz śmielej otwierają swoje drzwi nowoczesnym rozwiązaniom i przemyślanej funkcjonalności. Oto inspiracje i sprawdzone pomysły na aranżację łazienki w duchu SMART!

Rewolucja technologiczna

Łatwa, intuicyjna obsługa, możliwość programowania oraz zindywidualizowania ustawień, przemyślana funkcjonalność pozwalająca oszczędzać czas, energię czy wodę – rozwiązania sanitarne coraz częściej wpisują się w ideę SMART. Na znaczeniu zyskały także kwestie poprawy jakości życia i higieny. Dlatego urządzając łazienkę warto zwrócić uwagę nie tylko na wizualną stronę aranżacji, ale także zadbać o pełną funkcjonalność wnętrza, bezpieczeństwo użytkowników i własną wygodę. Pomogą nam w tym m.in. rozwiązania oferowane przez markę TECE.

Zoom na higienę

Inspiracją dla stworzenia elektroniki spłukującej TECEsolid stała się technologia wykorzystywana w aparatach fotograficznych. Specjalny czujnik precyzyjnie wykrywa bezdotykową aktywację spłukiwania, odróżnia ją od innych ruchów użytkownika, a przyciski podświetlają się wyłącznie w sytuacji, gdy osoba zbliży się do toalety. To pozwala ograniczyć niezamierzone uruchamianie spłuczki.

Elektronika TECEsolid wyróżnia się minimalistycznym designem, subtelną, geometryczną formą oraz przemyślaną konstrukcją. Przyciski zostały wykonane ze stali nierdzewnej i zaprojektowane warstwowo. Dostępne są w pięciu wariantach wzorniczych: chrom połysk, stal nierdzewna szczotkowana (anti-fingerprint), biały połysk i mat oraz czarny matowy.

TECEsolid jest intuicyjny w obsłudze i posiada zintegrowany program spłukiwania higienicznego oraz interwałowego. Elektronikę można także dopasować do indywidualnych wymagań za pomocą aplikacji. Spośród programowalnych funkcji warto wyróżnić m.in. spłukiwanie pojedyncze lub ekonomiczne – dwoma ilościami wody, zakres detekcji czujnika, czas aktywacji, jasność podświetlenia. Może być zasilany sieciowo (230/12V) – poprzez transformator lub bateryjnie (6V).

Luksus w zasięgu ręki

Ułatwia orientację w ciemności, zapewnia higieniczną, bezdotykową obsługę, umożliwia personalizację funkcji i parametrów – mowa o innym modelu nowej generacji przycisku, dzięki któremu luksus jest na wyciągnięcie ręki. TECElux mini wykonane zostały ze szkła w kolorze czarnym lub białym. Wyposażono je w czujnik ruchu i w nowoczesną technologię LED. Kontury klawiszy podświetlają się automatycznie, gdy użytkownik terminala znajdzie się w polu działania czujnika. Dzięki jednolitej szklanej powierzchni są łatwe w utrzymaniu w czystości.

Programowanie i zmiana ustawień elektronicznych przycisków, a także dostosowanie ich do indywidualnych wymagań użytkownika, odbywa się za pomocą pilota. Użytkownik może zaprogramować takie funkcje, jak: spłukiwanie higieniczne (od 24 do 336 godzin), poziom oświetlenia (od 1 – bardzo jasne do 4 – ciemne), aktywacja podświetlenia (od 20 sekund do 5 minut), funkcja czyszczenia (włącz/wyłącz), automatyczne spłukiwanie, obsługa bezdotykowa, czułość (długa/krótka).

Zaprogramowany na komfort

Współczesne rozwiązania sanitarne zaskakują zarówno samą funkcjonalnością, jak i niebanalnym wzornictwem. Dotyczy to także systemów podtynkowych, które – dotąd ukryte – stają się widocznym elementem aranżacji łazienki. Przykładem może być TECElux – terminal WC integrujący najnowszą technologię z designem użytkowym. To, co odróżnia go od standardowych stelaży podtynkowych to fakt, że nie jest w pełni ukryty w ścianie. Widoczna dla oka pozostaje szklana obudowa dostępna w kolorze białym i czarnym.

 

W przypadku terminala spłukiwanie może odbywać się manualnie lub bezdotykowo. Po zbliżeniu się do obszaru detekcji zarys klawiszy podświetla się. W strefie bezpośredniej (ok. 10 mm) przycisk uruchamiany jest bezdotykowo lub za pomocą delikatnego dotknięcia.

Na szczególną uwagę zasługują liczne funkcje, w które wyposażony jest TECElux. Jedną z nich jest „ceramic-Air”. Dzięki wkładowi węglowemu nieprzyjemne zapachy neutralizowane są dokładnie tam, gdzie powstają, a do pomieszczenia wraca już oczyszczone powietrze. Co ważne – proces ten odbywa się w sposób cichy i nieuciążliwy dla użytkowników. Istnieje także możliwość programowania elektroniki terminala. W zależności od wymagań, możemy zmienić np. obszar detekcji czujnika, stopień jasności wyświetlacza czy intensywność oczyszczania powietrza.

Źródło: TECE.

Mieszkanie na parterze oraz mieszkanie na poddaszu – pomysły aranżacyjne

daniil-silantev-574966-unsplash
Mieszkania na parterze oraz mieszkania na poddaszu mogą przysporzyć więcej trudności aranżacyjnych, niż lokale mieszkalne znajdujące się na piętrach pomiędzy nimi. Powód jest prosty – lokalizacja tych mieszkań wymaga od lokatorów przemyślenia, w jaki sposób zapewnić sobie większy komfort. Mieszkania na parterze nie zapewniają często oczekiwanego poziomu prywatności, natomiast lokale mieszkalne na najwyższych kondygnacjach są narażone na mocniejsze odczuwanie przez lokatorów warunków pogodowych. Niemniej to, co uznawane za wady, może szybko zamienić się w zalety.

Spis treści:
Mieszkania na parterze mają sporo zalet
Aranżacja mieszkania na parterze
Najwyższe kondygnacje również z zaletami
Aranżacja mieszkania na poddaszu
Cena też jest zaletą

Rynek nieruchomości w segmencie mieszkaniowym obfituje w lokale na sprzedaż. Zarówno na rynku pierwotnym, jak i na rynku wtórnym można nabyć atrakcyjne mieszkania. Wśród wszystkich ofert można znaleźć lokale mieszkalne na parterze, oraz mieszkania zlokalizowane na poddaszach budynków mieszkalnych. Najczęściej te właśnie M. muszą nieco dłużej czekać na nabywców. Powód tego jest prosty – nabywcy często uważają, że są to mieszkania obarczone wadami, których nie posiadają lokale mieszkalne znajdujące się na pozostałych, wewnętrznych kondygnacjach. Niemniej wady nie oznaczają wcale, że mieszkania te nie są atrakcyjne. Wystarczy dobry pomysł aranżacyjny, aby wyeliminować wady lokalu mieszkalnego. Poniżej prezentujemy przykładowe rozwiązania, które pomogą w zwiększeniu komfortu mieszkańców, którzy wybrali lokal mieszkalny na parterze lub na poddaszu.

Mieszkania na parterze mają sporo zalet

Mieszkania zlokalizowane na parterze zyskały złą sławę przez swoje wady, które niejednokrotnie odstraszają potencjalnych kupujących. Chodzi przede wszystkim o niskie poczucie komfortu, jakie odczuwają mieszkańcy. Faktem jest, że często przechodnie z ulicy mogą dosłownie zajrzeć lokatorom do mieszkania przez okna. Drugą wadą mieszkań parterowych jest większe ryzyko włamań, przez co zmniejsza się poczucie bezpieczeństwa mieszkańców takiego M.
Problemom tym można jednak zaradzić, o czym napiszemy za chwilę. W pierwszej kolejności należy jednak zwrócić uwagę na zalety, jakie wiążą się z zakupem mieszkania zlokalizowanego na parterze. Do największej zalety należy brak konieczności korzystania z windy. Mieszkańcy lokali parterowych są też często zwolnieni z comiesięcznej opłaty za utrzymanie windy, co także stanowi zaletę. Lokatorzy nie muszą się też obawiać, że jeśli winda będzie miała awarię – co w blokach wcale nie jest rzeczą, do której dochodzi rzadko – to będzie musiał wnosić ciężkie zakupy po licznych schodach.

Aranżacja mieszkania na parterze

Mieszkanie na parterze wystarczy odpowiednio zaaranżować, aby wyeliminować jego wady.
Jeśli chodzi o małe poczucie prywatności, to można temu w prosty sposób zaradzić. Na rynku są obecnie dostępne rolety okienne w kasecie, które można dowolnie opuszczać i podnosić zarówno od góry, jak i dołu okna. Oznacza to, że lokatorzy mieszkania mogą ustawić roletę w taki sposób, aby zasłaniała dolną połowę okna. Uniemożliwi to przechodniom zaglądanie z zewnątrz do wnętrza mieszkania, a lokatorom podniesie poczucie komfortu i prywatności. Dobrym rozwiązaniem są także rolety dzień/noc, które można zasunąć w taki sposób, aby światło było wpuszczane przez poziome pasy. Dzięki temu mieszkańcy będą mieli zapewniony dostęp do światła dziennego, a równocześnie okno będzie częściowo zasłonięte. Jeśli mieszkańcy preferują bardziej przytulne zasłonięcie okien, to doskonale sprawdzą się jednolite firany zestawione z półprzezroczystymi zasłonami. Po zaciągnięciu zasłon światło słoneczne w dalszym ciągu będzie dostawało się do wnętrza mieszkania, a równocześnie zasłona całkowicie uniemożliwi zaglądanie z zewnątrz do wnętrza lokalu mieszkalnego.

Kolejnym problemem, a jakim borykają się mieszkańcy lokali parterowych, jest mniejsze poczucie bezpieczeństwa. Jednak również tutaj można znaleźć łatwe rozwiązanie, które zaradzi temu problemowi. Jeśli chodzi o balkon, który kojarzy się z potencjalną drogą włamywacza, który chce dostać się do mieszkania, to można całkowicie wyeliminować takie ryzyko. Wystarcza zabudować balkon, tworząc z niego zabudowaną loggię. Dla zwiększenia poczucia bezpieczeństwa można zamontować w oknach rolety antywłamaniowe.
Dzięki powyższym rozwiązaniom można w łatwy i szybki sposób wyeliminować wady, jakie dotyczą mieszkań zlokalizowanych na parterze.

Najwyższe kondygnacje również z zaletami

W przypadku mieszkań zlokalizowanych na poddaszu nie ma aż tak wielu wad. Jedną, na którą często nie chcą przystawać osoby poszukujące lokalu mieszkalnego na sprzedaż, jest narażenie na warunki pogodowe. Osoby takie zwyczajnie obawiają się, że z uwagi na to, że mieszkanie znajduje się na najwyższej kondygnacji, lokatorom grozi zalanie w przypadku pojawienia się nieszczelności w dachu podczas ulewy itp. Często też w mieszkaniach położonych na najwyższych piętrach jest latem duszno, ponieważ zwyczajnie nie są one osłonięte cieniem przez żaden inny obiekt lub drzewa. Jednak mieszkania na poddaszu mają również swoje zalety. Nie tylko dają lokatorom możliwość podziwiania pięknej panoramy otoczenia, ale również gwarantują duże poczucie prywatności. Wystarczy więc podjęcie odpowiednich kroków, aby mieszkanie zlokalizowane na poddaszu stało się prawdziwym, domowym azylem.

Aranżacja mieszkania na poddaszu

Przede wszystkim wybierając mieszkanie na poddaszu można całkowicie zrezygnować z firan lub zasłon i wyeksponować widok za oknem. Popularnym rozwiązaniem są panele okienne, które zapewnią osłonę, jeśli w słoneczny dzień do wnętrza lokalu mieszkalnego dostanie się zbyt dużo światła.
Posiadając mieszkanie na poddaszu można naprawdę oddać się fantazji przy projektowaniu. Mieszkańcom nie grożą żadne spojrzenia z zewnątrz, poziom prywatności jest bardzo wysoki. Mieszkańcy nie muszą się więc ograniczać ani dostosowywać wystroju w taki sposób, aby zwiększał poczucie prywatności i bezpieczeństwa.
Jeśli chodzi o ryzyko zalania mieszkania itp., to najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z dodatkowego ubezpieczenia, które uchroni lokatorów przed ewentualnymi wydatkami, jakie musieliby ponieść przy odnawianiu wnętrza.

Cena też jest zaletą

O ile mieszkania na poddaszu coraz częściej opisywane są przez sprzedających jako luksusowe apartamenty, o tyle mieszkania na parterze często można nabyć po dużo atrakcyjniejszej cenie, niż lokale mieszkalne znajdujące się na wyższych kondygnacjach. Niższa cena za metr kwadratowy oferowana przez dewelopera pozwoli nabywcy zaoszczędzić większą kwotę pieniędzy. Te z kolei będzie mógł po zakupie mieszkania przeznaczyć na jego wykończenie. Wybór lokalu mieszkalnego na parterze niesie więc ze sobą jeszcze jedną zaletę. Okazje cenowe można również upolować w przypadku lokali na poddaszach, jednak są one rzadziej spotykane. Deweloperzy coraz częściej wyposażają mieszkania na najwyższych kondygnacjach w przestronne balkony lub tarasy, dzięki czemu zyskują one dodatkową wartość dodaną. Z za tę przestrzeń wielu nabywców jest w stanie zapłacić odpowiednią kwotę.

Redakcja
Komercja24.pl