Boris Kudlička with Partners z kompleksem 35 domów z bogatą infrastrukturą

KALBORNIA_MAZURY
Boris Kudlička with Partners z kompleksem 35 domów z bogatą infrastrukturą.

Kalbornia Mazury, kompleks 35 domów wraz z towarzysząca im bogatą infrastrukturą, to owoc współpracy zespołu projektowego pod przewodnictwem jednego z najbardziej cenionych polskich projektantów, Borisa Kudlički. Inwestycja, zaprojektowana przez architektów z biura Boris Kudlička with Partners, zapowiada nową erę swobodnej elegancji w branży mazurskich nieruchomości. Ich wizja architektonicznej doskonałości i równowagi pomiędzy funkcjonalnością a estetyką wnętrz, składają się na niepowtarzalny charakter tego ekskluzywnego siedliska.

Projekty domów nad jeziorem zawsze zaczynają się od głębokiego zrozumienia otaczającej dane miejsce przyrody. Przed przystąpieniem do tworzenia wstępnej koncepcji, architekci z Boris Kudlička with Partners musieli wnikliwie poznać kontekst krajobrazowy, kształt terenu i charakterystykę jeziora Dąbrowa Wielka. W projekcie, o którym dziś mówimy, to właśnie natura stanowiła główne źródło inspiracji. Kolorystyka wnętrz domów odwołuje się zatem do odcieni zieleni, szarości i beżu, tworząc atmosferę spokoju i harmonii z otoczeniem. Każdy z domów można dodatkowo spersonalizować, wybierając wariant aranżacji wnętrz i wersję z sauną, kominkiem, jacuzzi, żaluzjami zewnętrznymi lub markizami. Elegancja projektu tkwi w szczegółach, a domy zaprojektowane przez Boris Kudlička with Partners są tego doskonałym przykładem. Staranne detale, duże przeszklenia, nieformalna aranżacja wnętrz, czy opalane drewno na części elewacji, nadają każdemu z domów współczesny, casualowy charakter.

Inwestorzy, w tym współautor projektu Boris Kudlička, oferują potencjalnym nabywcom nie tylko dom, ale także szansę na posiadanie nieruchomości, która definiuje współczesne standardy komfortu. Już teraz można umówić się na spotkanie i wizytę w domu pokazowym. To okazja dla tych, którzy rozważają zakup domu i osobiście chcą się przekonać o wyjątkowości Kalborni.

mat.pras.

Decoroom: O czym należy pamiętać przy wykańczaniu domu?

Cyklamenów Decoroom fot.wnętrza w obiektywie-max-22
Gdy dom osiągnął stan surowy zamknięty, nadchodzi czas rozpoczęcia prac wykończeniowych. To proces, który wymaga staranności, planowania i uwzględnienia wielu aspektów. Na co dokładnie warto zwrócić uwagę? Marcin Rarak, dyrektor działu realizacji Decoroom Wrocław, przedstawia pięć ważnych elementów, które zapewnią osiągnięcie wymarzonego efektu końcowego w postaci pięknego i funkcjonalnego domu.

Standard deweloperski

Pojęcie stanu deweloperskiego nie jest określone w polskim prawie i dość często możemy spotkać się ze znaczącymi różnicami w standardzie w poszczególnych inwestycjach, co jest szczególnie widoczne w przypadku domów. Podczas podejmowania decyzji o zakupie nieruchomości istotne jest dokładne zapoznanie się z umową i zrozumienie, co obejmuje stan deweloperski. Warto zwrócić uwagę między innymi czy w domu wykonane są tynki lub gładzie, czy zamontowane są parapety wewnętrzne oraz czy deweloper jest odpowiedzialny za dostarczenie i montaż osprzętu elektrycznego. Należy zweryfikować także kwestię ogrodzenia działki i montażu bramy wjazdowej. A jeśli mamy do dyspozycji poddasze, dobrze rozeznać się w zakresie wykonanych tam prac leżących po stronie dewelopera.

Już na wczesnym etapie warto zapoznać się ze standardem danego dewelopera zawartym w prospekcie informacyjnym. To w tym dokumencie powinny znaleźć się wszystkie szczegółowe informacje, które pozwolą nam uniknąć dodatkowych kosztów, wpływających na założony budżet.

Układ pomieszczeń i instalacji

Przed dokonaniem zakupu inwestycji niezbędna jest dokładna analiza układu pomieszczeń oraz przyłączy, aby upewnić się, że spełniają one nasze potrzeby i oczekiwania. Warto rozpocząć rozmowę z architektem wnętrz już na etapie budowy, ponieważ większość deweloperów oferuje możliwość dostosowania układu ścian działowych, przyłączy wodno-kanalizacyjnych, grzejników czy instalacji elektrycznej w ramach zmian lokatorskich. Weryfikacja tych kwestii z doświadczonym architektem wnętrz odpowiednio wcześnie pozwoli uniknąć dodatkowych kosztów związanych z koniecznością wyburzania i budowania nowych ścian działowych lub przenoszenia instalacji.

W przypadku domu piętrowego będziemy się musieli zmierzyć z montażem schodów. Producenci oferują całą gamę materiałów i stylów ich wykończenia, ale warto pamiętać o kilku kluczowych aspektach. Stopnie powinny mieć odpowiednią wysokość, aby umożliwiać komfortowe wchodzenie, a ich układ ma zapewnić domownikom wygodny ciąg komunikacyjny. Należy także zadbać o odpowiednią wysokość balustrady, co zapewni bezpieczeństwo podczas użytkowania schodów.

Rodzaj ogrzewania

Zarówno z perspektywy finansowej, jak i aranżacyjnej, warto zwrócić uwagę, jakim źródłem ciepła ogrzewany będzie dom oraz jak wykonana jest sama instalacja. W domu dość rzadko mamy do czynienia z instalacją z sieci miejskiej, dlatego przez wzgląd na kwestie budżetowe trzeba sprawdzić, czy dom jest ogrzewany gazem, paliwami stałymi, a może np. pompą ciepła. Zebranie tych informacji ułatwi podjęcie decyzji o zakupie i pozwoli ocenić realne koszty późniejszej eksploatacji.

W kontekście aranżacyjnym niektóre rozwiązania mogą wprowadzać pewne ograniczenia, ale z pomocą specjalistów i architekta wnętrz z łatwością sobie z nimi poradzimy. Przykładem może być ogrzewanie powierzchniowe wodne, które często zawęża możliwości przy wyborze podłóg. Natomiast stawiając na grzejniki ścienne zyskamy większą swobodę wyboru materiałów podłogowych, choć wciąż uwzględnić ich wpływ na aranżację ścian. Przy zastosowaniu odpowiednich modeli grzejnik może pełnić również funkcję dekoracyjną.

Stolarka wewnętrzna

Istotnym aspektem procesu wykańczania domu, który wymaga szczególnej uwagi, jest stolarka wewnętrzna. W przypadku inwestycji wyposażonych w system rekuperacji, ważne jest, aby skrzydła drzwiowe zostały odpowiednio dostosowane, zapewniając przepływ powietrza i sprawną prace systemu wentylacji. Ponadto, jeśli dom jest połączony z garażem, warto zastosować odpowiedni rodzaj drzwi, by zminimalizować ryzyko przedostania się spalin. Koniecznie zwróćmy uwagę na dobór drzwi o odpowiedniej klasie odporności na włamanie, co ma znaczenie dla naszego bezpieczeństwa, ale też jest jednym z wymogów przy zawarciu polisy ubezpieczeniowej nieruchomości. Dodatkowo, należy pamiętać, że znaczne zmiany temperatur między pomieszczeniami mogą wpływać także na deformacje standardowej stolarki wewnętrznej. Wybierając parapety – o ile nie są one uwzględnione w standardzie deweloperskim – dobrze zastanowić się nad materiałem i kolorystyką, by te harmonizowały z resztą wnętrza.

Długotrwały komfort na miarę potrzeb

Domy, głównie ze względu na stosunkowo dużą powierzchnię, oferują nam liczne możliwości pod kątem wyboru materiałów i projektowania mebli na wymiar. Jakość materiałów wykończeniowych zastosowanych przy wykańczaniu wnętrz jest kluczowa dla trwałości, estetyki i funkcjonalności przestrzeni. Ich uniwersalność, odporność na zniszczenie czy łatwość utrzymania ich w czystości mają znaczący wpływ na codzienny komfort domowników. Co więcej, dobrze dobrane materiały mogą znacznie zwiększyć wartość rynkową nieruchomości. Nie możemy zapomnieć o meblach na wymiar. Współpraca ze specjalistami takimi jak architekt wnętrz i stolarz, pozwoli stworzyć zabudowę kuchenną i łazienkową, przestronne garderoby, funkcjonalne szafy wnękowe, a nierzadko również inne meble wolnostojące czy typową dla domów zabudowę miejsca pod schodami. Zabudowy na zamówienie to najlepszy sposób na wykorzystanie potencjału przestrzeni i zapewnienie należytej ilości miejsca do przechowywania. Tutaj warto wskazać, że równie ważne jak profesjonalny projekt i wykonanie, jest wybór odpowiednich materiałów. W przeciwieństwie do mieszkań, które często wykańczane są z myślą o przyszłych zmianach aranżacji w niedługim czasie lub lokalach pod wynajem, zakup domu to zazwyczaj inwestycja podjęta na lata.

Źródło: DECOROOM.

Mieszkaniowy hit, czyli fornir kamienny

Fornir_kamienny_Castorama

Mieszkaniowy hit, czyli fornir kamienny. Wielkoformatowe panele i gresy podbiły serca miłośników stylowych wnętrz już kilka lat temu. Na rynku znajdziemy gresy przypominające wzorem i strukturą m.in. beton lub marmur. Niestety, gresy wielkoformatowe są ciężkie i łatwe do zniszczenia. Jednak nic straconego – jeżeli marzymy o takim rozwiązaniu w lżejszej i przystępniejszej formie, warto zainteresować się fornirem kamiennym.

Spis treści:
Fornir kamienny, czyli…?
Kiedy i jak używać forniru kamiennego
Styl 2023 roku

Fornir kamienny idealnie nadaje się do oklejenia każdej powierzchni w naszym mieszkaniu ścian, elewacji, obudowy wanien, pryszniców, drzwi, kominków, blatów, a nawet mebli. Jeżeli marzy nam się skandynawska lub loftowa przestrzeń to fornir kamienny idealnie sprawdzi się w naszym mieszkaniu. Tak samo jak w przypadku gresów wielkoformatowych, wyglądem może on przypominać kamienne wzory dzięki czemu nada pomieszczeniom wyjątkowego, surowego charakteru.

Fornir kamienny, czyli…?

Fornir kamienny to 100% ekologiczny materiał wykonany z cienkich warstw skał łupkowych, które zostały rozwarstwiane i wzmocnione włóknem szklanym oraz żywicą poliestrową. W dotyku może przypominać nam tapetę ścienną. Materiał z łatwością przetransportujemy do naszego mieszkania, ponieważ jest lekki, elastyczny i wodoodporny, a jego grubość nie przekracza 3mm. Fornir kamienny idealnie nadaje się do stosowania zarówno we wnętrzach, jak i na zewnątrz, na np. elewacji budynku.

Kiedy i jak używać forniru kamiennego

Możliwości wykorzystania forniru kamiennego są nieograniczone. Jego właściwości chronią jego strukturę przed zawilgoceniem i pękaniem, dlatego pięknie będzie wyglądał na elewacji naszego domu podkreślając np. drzwi wejściowe. Kamienna “tapeta” może odmienić wygląd także naszej niemodnej już łazienki. Z pomocą fachowca, fornir możemy również podświetlić i zrobić z niego ścienną dekorację w salonie lub przedpokoju.

Jeśli spojrzymy na fornir kamienny i dostępne na rynku wzory, na pewno skojarzy nam się on z wnętrzem łazienki lub kuchni. Oczywiście nadaje się on do montażu w tych pomieszczeniach ze względu na swoją wodoodporność. Ja jednak polecam nieco puścić wodze fantazji i pobawić się tym materiałem. Fornir kamienny rock spring dostepny w Castoramie może być pięknym wykończeniem np. obudowy kominka. Z kolei fornir kamienny forest fire świetnie podkreśli charakter naszego nowoczesnego tarasu – mówi Tomasz Perzyna, ekspert Castoramy.

Styl 2023 roku

Trendy na 2023 rok to minimalizm w barwach i dodatkach. Kamienne wzory idealnie wpisują się w ten klimat. Fornir jest niezwykle wdzięcznym materiałem, który – jak się okazuje – może zostać wykorzystany w wielu miejscach. Jest to też dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcą planować remonty w duchu „zero waste”, bowiem niewykorzystany produkt może zostać z powodzeniem wykorzystany w innych aranżacjach!

Źródło: Castorama.

Balkon, taras i ogród – oświetlenie zewnętrzne doda blasku nieruchomości

Luxury country house with open swimming pool
Balkon, taras i ogród – oświetlenie zewnętrzne doda blasku nieruchomości. Umożliwiają nie tylko kontakt z naturą, ale i zapewniają dodatkową przestrzeń do wypoczynku i rekreacji. Aby tymi zakątkami w pełni się cieszyć, warto zadbać o zewnętrzne oświetlenie, które pozwoli na korzystanie z nich także po zmroku, a odpowiednio zaprojektowane wprowadzi również nastrój i doda odrobinę magii. Od czego zacząć planowanie takiego oświetlenia, opowiada Małgorzata Nowodworska, ekspert marki Nowodvorski Lighting.

Jeśli spojrzymy na balkon, taras czy ogród jak na przedłużenie części mieszkalnej i kolejną przestrzeń do użytku, oczywistym stanie się, że aby była ona w pełni funkcjonalna, musimy zadbać nie tylko o meble, ale także o odpowiednie oświetlenie.

Nawet najmniejszy balkon stanie się miejscem sprzyjającym pogaduchom czy relaksowi za sprawą doboru odpowiedniego wyposażenia oraz oświetlenia. Lampy stanowiące ozdobę za dnia, wieczorem przyjemnie rozświetlą przestrzeń, nadając jej wrażenie przytulności. Mierząc się z naprawdę niewielkim metrażem, warto zastanowić się nad lampami ściennymi oraz oświetleniem przenośnym, mówi Małgorzata Nowodworska, ekspert marki Nowodvorski Lighting.

W aranżacji przestrzeni balkonowej warto wymienić modele lamp, które doskonale się sprawdzą w tym miejscu np. kinkiety z serii ELIPSES LED, TRIANGLES LED oraz MARGOT. Wszystkie oprawy cechuje minimalistyczne, nowoczesne wzornictwo, które pozwoli na zastosowanie zarówno w nowoczesnym budownictwie, jak i jako subtelne tło w bardziej tradycyjnych realizacjach. Kinkiety wykonane zostały z lakierowanego aluminium, dzięki czemu są odporne na działanie warunków atmosferycznych, co jest ważne ze względów estetycznych i użytkowych.

Kinkiety ELIPSES LED i TRIANGLES LED mają geometryczne kształty. Pierwszy walca, a drugi prostopadłościanu. Źródło światła zostało umieszczone wewnątrz obudowy – co pozwala uzyskać atrakcyjną grę świateł na elewacji. Lampa dzięki temu jak została zaprojektowana posiada szeroki kąt padania światła do 180 stopni. Kinkiety MARGOT przykuwają uwagę industrialną formą z jedno lub dwupunktowym źródłem światła stanowiącym centralny punkt minimalistycznej obudowy.

Zarówno w ogrodzie, jak i na balkonie czy tarasie sprawdzą się też przenośne lampy PICNIC LED w kształcie latarenek, MAHE LED, które przypominają tradycyjne oświetlenie stołowe, a także PATIO z 4 m przewodem zasilającym. Jej nowoczesny wygląd wynika z połączenia grafitowej nogi i białego klosza wykonanego z nietłukącego się materiału, odpornego na działanie promieni UV.

W strefie wejścia do domu i przy drzwiach tarasowych dobrym pomysłem będą oprawy montowane do sufitu, co zwiększa komfort domowników i gości. Przykładem optymalnego rozwiązania są plafony z kolekcji MERIDA LED z wbudowanym źródłem światła o żywotności 20 000 h. Cechuje je nowoczesne wzornictwo oraz klasa szczelności IP54 zapewniająca ochronę przed działaniem wody oraz wnikaniem ciał stałych. Minimalistyczny look pozwala na zastosowanie lamp niezależnie od stylistyki budynku, mówi Małgorzata Nowodworska, ekspert marki Nowodvorski Lighting.

Źródło: Nowodvorski Lighting.

Wnętrze nieruchomości w stylu skandynawskim

02902bc4c92c41cf17824c255edebf96
Od lat kraje skandynawskie zajmują czołowe miejsca w rankingu ONZ pod nazwą „Światowy Raport Szczęścia”. Nie inaczej jest w 2023 roku: najszczęśliwsi są Finowie, na drugim miejscu jest Dania, na szóstym Szwecja, a na siódmym Norwegia. Co jest sekretem tak dużego zadowolenia z życia wśród Skandynawów?

Jasne wnętrza: biel, ale nie tylko
Północna surowa aura – polarne noce i krótkie dni sprawiają, że dla Skandynawów światło dzienne w pomieszczeniach jest niezwykle cenne. Dlatego, najczęściej rezygnują z firan i innych okiennych ozdób. To pozwala nie tylko lepiej doświetlić dom czy mieszkanie, ale potęguje też wrażenie przestronności wnętrz. Dość częstym zabiegiem jest również bielenie surowych ceglanych ścian.

Naturalne materiały
Prawdziwie skandynawskie wnętrza są jasne, ale to nie znaczy, że zimne. „Ciepłą” bazą są tu przede wszystkim stoły, krzesła i stoliki oraz regały i szafy z naturalnego drewna. Drewniana, najlepiej sosnowa lub dębowa, powinna być też podłoga. Idealnie sprawdzą się długie i dość szerokie deski. Tak jak cegła, podłoga też często bywa bielona.

Imitujące przyrodę wzory
Styl skandynawski to minimalizm, dlatego wszelkie wzory, które zagoszczą we wnętrzu powinny być proste i harmonijne. Charakterystyczne elementy pojawiające się na tapetach, porcelanie, poduszkach czy dywanach najczęściej naśladują motywy wprost z północnych krajobrazów.

Im więcej handmade i eko, tym lepiej!
Swoje przywiązanie do przyrody i jej poszanowanie Skandynawowie manifestują także przez wnętrzarski recykling: często w swoich domach mają sprzęty poddane własnoręcznej renowacji.

Funkcjonalne dodatki i oświetlenie
Nadrzędną zasadą, która powinna nam przyświecać przy dobieraniu dodatków i umeblowania jest umiar: skandynawskie wnętrza charakteryzuje ład, który widać już na pierwszy rzut oka. Każdy dodatek ma być więc nie tylko piękny, ale i funkcjonalny.
Oszczędna w wyglądzie ceramika, proste grafiki, wyeksponowane na meblach naturalne tkaniny, jak np. miękki koc na sofie.

– To Skandynawom zawdzięczamy takie ikony użytkowego designu jak np. proste, fornirowe krzesło Ant lub przytulny fotel Egg, oba projektu Duńczyka: Arne Jacobsena. Do światowej klasyki należą też oczywiście skandynawskie lampy: choćby model Aj Table: stalowy, z podłużnym kloszem i koncentrycznym światłem, idealny na biurko lub szafkę nocną. Słynna jest też wisząca lampa PH Architoke Poula Henningsena. Jako architekt studiowałem i pracowałem w Danii. Podziwiając tamtejszy design, wiem, że to inspiracje, które w aranżacjach skandynawskich są zawsze trafione – mówi Marcin Kolanus, architekt kompleksu Green Peak – domów utrzymanych w skandynawskim stylu.

Widok za oknem – dopełnienie skandynawskiego komfortu
Ideałem, który dopełnia skandynawski klimat, poza tym, co we wnętrzu, jest bliskość przyrody. Bardzo charakterystyczne dla Skandynawii są widoki rozproszonych drewnianych domów, położonych na zboczach gór i otoczonych otwartym krajobrazem. Co ciekawe, właśnie taki prawdziwie skandynawski klimat, można znaleźć w Polsce… w maleńkiej wsi na Dolnym Śląsku!

– Styl skandynawski to nie tylko wystrój, to pewna filozofia życia: to realizacja w praktyce pojęć takich jak hygge i lagom, czyli cieszenia się prostotą i kontaktem z naturą. Widzimy, jak przybywa osób wyraźnie zmęczonych nadmiarem i codziennym biegiem i to dla nich stworzyliśmy małą Skandynawię w Komarnie, czyli domy Green Peak. Ulokowane będą na południowym stoku góry Skopiec, z ich okien rozciągać się będzie panoramiczny widok na Sudety, Karkonosze i Izery. Każdy z domów powstaje na indywidualne zamówienie i „pod klucz”. „HYGGE”, „KOBBER”, „BJERG”, „SKOV”: to różne style wykończenia, a w każdym z nich pierwsze skrzypce grają nieco inne materiały, faktury i palety barw, które razem tworzą 4 różne skandynawskie atmosfery wnętrz. Z rozmów z naszymi klientami wyłania się bardzo interesująca opinia: wybierają styl skandi, bo opiera się modzie. To idealne rozwiązanie dla osób, które nie lubią zbyt częstych zmian: patrząc na ewolucję trendów, wiemy, że za 5 czy 10 lat takie ponadczasowe wnętrze nadal będzie zachwycać – podsumowuje Dariusz Jagusiak, Członek Zarządu Money Square Investment.

* Wg danych z raportu „Mój dom”, Westwing, paźdzernik 2022.

Źródło: Money Square Investments.

Dom pracowni 77 Studio architektury z Warszawy na nadwiślańskiej skarpie z europejską nagrodą

77_IPA5gwiazdek_4
Dom pracowni 77 Studio architektury z Warszawy na nadwiślańskiej skarpie z europejską nagrodą.

„Dom 35.35 na Skarpie” zaprojektowany przez warszawską pracownię 77 Studio architektury otrzymał prestiżową nagrodę w konkursie European Property Awards*. Budynek jest przykładem świadomego wykorzystania wyjątkowych walorów przyrody. Jego bryła niemal wrasta w zielone zbocze. Wnętrze przenika się z otoczeniem, zapewniając domownikom niezakłócony widok na rozległą panoramę Wisły.

„Dom 35.35 na skarpie” wyróżniony został nagrodą European Property Awards 2023-2024 w kategorii Architecture Single Residence. Pod koniec czerwca otrzymał tytuł Five Stars Rate, co oznacza, że rywalizować będzie o laur pierwszeństwa wśród najlepszych domów w Europie oraz weźmie udział w klasyfikacji do międzynarodowego etapu finałowego International Property Awards.

Nowoczesny, przestronny dom jednorodzinny położony jest na brzegu Wisły na Mazowszu. Z działki, na której stanął, roztacza się malowniczy widok na rzekę, nadbrzeżne łęgi i ciągnącą się po horyzont równinę. To właśnie te unikalne cechy otoczenia zainspirowały właścicieli do wyboru miejsca pod jego budowę.

Zadanie opracowania projektu właściciele powierzyli architektowi Pawłowi Nadukowi z pracowni 77 Studio architektury w Warszawie.

– To miejsce wręcz oszałamiało, więc postanowiliśmy wyeksponować przyrodę, by pozwolić napawać się nią przyszłym mieszkańcom – mówi architekt Paweł Naduk. – Największym wyzwaniem projektowym  było przybliżenie się do Wisły, a problemem duża wysokość w stosunku do rzeki.

Architekt postanowił subtelnie wkomponować bryłę budynku w naturalne ukształtowanie skarpy.

Zdjęcia: Piotr Krajewski
Szkice: Paweł Naduk

mat.pras.

Pamiętać o tym, przygotowując projekt domu

mat.-pras.-ANWIS-O-tym-nie-mozesz-zapomniec-przygotowujac-projekt-domu-1-scaled

Przygotowując projekt domu, należy uwzględnić wiele aspektów, od funkcjonalności i estetyki, po ergonomię, koszty i wymagania prawne. Nie każdy wie, że już na tym etapie należy także wziąć pod uwagę kwestie związane z odpowiednią oprawą i osłoną okien, które znacząco wpływają na wygląd i funkcjonalność domu oraz pozwalają zmniejszyć koszty jego użytkowania. Osłony okienne, zarówno te zewnętrzne, jak i wewnętrzne, pełnią bowiem szereg funkcji, a ponadto stanowią istotny element SMART home. Sprawdź, co warto o nich wiedzieć.

Spis treści:
Twoje wymarzone okna na świat
Idealne osłony okienne – funkcjonalne, estetyczne, inteligentne
Na co zwrócić szczególną uwagę podczas projektowania systemu osłony okien?

Twoje wymarzone okna na świat

Proste kształty i wielki format – to aktualnie panujący trend w nowoczesnym projektowaniu budynków mieszkalnych i użytkowych. Duże okna skutecznie powiększają przestrzeń, a dzięki użyciu odpowiednich osłon zapewniają komfort, poczucie intymności, a także odpowiednią temperaturę wnętrz.

Dobierając rodzaj i formę przeszkleń, należy bacznie przyjrzeć się ich parametrom, takim jak przenikanie światła, ochrona termiczna, czy przepuszczalność promieni i energii słonecznej. Decydując się na szkło, wzbogacone o różnego rodzaju warstwy ochronne, chcemy zapewnić sobie jak największy komfort. Z tego samego powodu szukamy również odpowiednich osłon okiennych, które skutecznie poprawią parametry energetyczne, a także zapewnią nam bezpieczeństwo i prywatność. Troska o właściwy poziom chłodzenia i nagrzewania wnętrz odbija się bezpośrednio na kosztach zużywanej energii, dlatego warto zadbać o to w pierwszej kolejności.

– Osłony okienne montowane na zewnątrz pełnią szereg istotnych funkcji, dlatego warto przemyśleć ich zakup i montaż jeszcze przed rozpoczęciem budowy domu. Dzięki nowoczesnej technologii osłony okienne stanowią dziś jeden z elementów tzw. „inteligentnego domu”, współgrając z oświetleniem wewnętrznym i zewnętrznym, a także ogrzewaniem i klimatyzacją – zauważa Agnieszka Laskowska, Product Manager w firmie ANWIS. – Osłony typu SMART reagują nie tylko na zmianę pory dnia i nocy, ale nawet na wielkość zachmurzenia, zapewniając odpowiedni poziom promieni słonecznych dostających się do wnętrza naszego domu.

Nowoczesne osłony okienne mogą być sterowane zarówno za pomocą tradycyjnych nadajników naściennych i pilotów, jak i aplikacji instalowanych w naszych osobistych urządzeniach mobilnych i telefonach komórkowych.

Idealne osłony okienne – funkcjonalne, estetyczne, inteligentne

Na rynku dostępna jest cała gama różnego rodzaju osłon okiennych. Jeżeli planujemy budowę domu warto rozważyć zarówno systemy montowane na zewnątrz, jak i wewnątrz naszych domów. Wybór jest naprawdę ogromny i zależy od wielkości przeszkleń i ich lokalizacji, przeznaczenia poszczególnych wnętrz oraz indywidualnych preferencji domowników.

– Sposób przesłonięcia okien wpływa nie tylko na aspekt dekoracyjny. Osłony skutecznie zwiększają również bezpieczeństwo naszych domów – ochraniają domowników przed słońcem i ciekawskim spojrzeniem sąsiadów. Jako istotny element tzw. „inteligentnego domu” pozwalają też stworzyć komfortowe miejsce do życia – podkreśla Agnieszka Laskowska z ANWIS. – Możliwość zdalnego sterowania całym domem oraz podpięcie osłon do czujników pogodowych, umożliwia w łatwy sposób zarządzać tą przestrzenią oraz wyodrębnić różnego rodzaju strefy, w których każdy z domowników będzie mógł spędzać czas zgodnie z własnymi preferencjami – dodaje.

Na co zwrócić szczególną uwagę podczas projektowania systemu osłony okien?

Dobierając osłony okienne musimy pamiętać, że pełnią one cały szereg funkcji – od typowo dekoracyjnej, po ochronną i termoizolacyjną. Skutecznie zabezpieczają nas przed promieniami słonecznymi, oczami ciekawskich sąsiadów, hałasem, a także zainteresowaniem potencjalnych złodziei. Dzięki konfiguracji z czujnikami poziomu temperatury, mogą idealnie współgrać z systemem ogrzewania i klimatyzacji domu w trosce o bardziej ekonomiczne zarządzanie zużywaną energią.

Weźmy pod uwagę, że okna od strony południowej warto wyposażyć w odpowiednie osłony, które będą skutecznie chronić przed nadmiernym nagrzewaniem się wnętrz. Ponadto, w pomieszczeniu przeznaczonym na biuro i pracę przy komputerze, warto zamontować osłony zapewniające równomierny rozkład światła, bez uciążliwych refleksów, odbijających się od monitora.

– Rolety, żaluzje oraz zasłony – do wyboru mamy cały szereg rozwiązań – zauważa Agnieszka Laskowska z Anwis. – W przypadku tych tkaninowych możemy decydować o stopniu przepuszczalności promieni słonecznych, wybierając spośród zaciemniających, semi-transparentnych oraz transparentnych. W ten sposób sami decydujemy o warunkach, w jakich będziemy spędzać czas. Ciekawym rozwiązaniem jest stosowanie kilku materiałów jednocześnie i dowolne sterowanie poszczególnymi warstwami w zależności od pory dnia lub nocy. Na takie rozwiązanie pozwalają na przykład żaluzje plisowane, gdzie możemy zastosować dwie tkaniny w jednej osłonie.

Autor: Anwis.

Odkryty potencjał szkła w aranżacji wnętrz nieruchomości

TECEsquare szkło szare satynowe aranżacja

Szkło od lat inspiruje, znajdując coraz większe zastosowanie w aranżacji wnętrz. Ten niezwykle wdzięczny materiał cieszy się uznaniem oraz popularnością zarówno wśród producentów rozwiązań wykończeniowych, architektów, jak i użytkowników. W wariancie satynowym prezentuje delikatne, eleganckie i zmysłowe oblicze, wprowadzając niebywałą lekkość – także do pomieszczeń sanitarnych.

Szklane oprawy świetlne, płytki ceramiczne czy przestrzenie prysznicowe – to tylko wybrane przykłady jego funkcjonalności. Do wyboru mamy również wiele odcieni i wariantów wykończeniowych – z połyskiem, matowe, barwione, z wygrawerowanym wzorem. Jednak szczególną uwagę zwraca szkło z satynową powierzchnią – w wymiarze estetycznym zachwycające subtelnością i wyrafinowaniem, w użytkowym – ciepłem, delikatnością i przyjemnością w dotyku.

Nowością w ofercie firmy TECE jest odwodnienie liniowe TECEdrainline i przyciski spłukujące TECEsquare wykonane z precyzyjnie skrojonego satynowego szkła o grubości 5 mm.
Cztery nowe warianty TECEsquare – dostępne w kolorach: biel, czerń, szarość, piaskowy beż – otrzymały wysokiej jakości satynowe wykończenie, dzięki czemu odznaczają się ponadczasowym i szlachetnym wyglądem. Specjalne metody wypalania nadały im wyrafinowany efekt optyczny, piękne załamania światła i lekką, przejrzystą estetykę. W przypadku nowych wariantów szklane są zarówno płytka, jak i klawisze.

Źródło: TECE.

Wraz z nadejściem wiosny przybywa domów – jak zmniejszyć koszty ich eksploatacji?

euros-heat-pumps-hero

Wiosna to okres, w którym wiele osób decyduje się na budowę nowego domu. Wraz z rosnącym zapotrzebowaniem, coraz większą uwagę przykłada się do nowoczesnych rozwiązań, które zapewniają efektywne i ekologiczne funkcjonowanie budynków. Jednym z kluczowych elementów, które warto wziąć pod uwagę podczas budowy domu, są systemy takie jak rekuperacja, fotowoltaika i pompa ciepła. Dlaczego warto w nie zainwestować?

Spis treści:
Podbij wartość nieruchomości dzięki OZE
Pompy ciepła, rekuperacja i fotowoltaika – czy warto?
4 dodatkowe korzyści z OZE w Twoim domu

Podbij wartość nieruchomości dzięki OZE

Rynek domów w Polsce jest bardzo zróżnicowany i zależy od wielu czynników, takich jak lokalizacja, stan techniczny budynków, wielkość i wyposażenie.

„Zastosowanie odnawialnych źródeł energii w domu może przyczynić się do zwiększenia jego wartości. Obecnie coraz większy nacisk kładzie się na ekologiczne i energooszczędne rozwiązania, które pozwalają zaoszczędzić na rachunkach za energię.” – Paweł Poruszek, CEO z Euros Energy polski producent innowacyjnych rozwiązań OZE.

Warto zauważyć, że dnia 28 kwietnia 2023 roku osoby planujące sprzedaż lub wynajem będą zobowiązani przez prawo do załączenia certyfikatu charakterystyki energetycznej, aby budynek mógł zostać sprzedany lub wynajmowany. Zastosowanie rozwiązań OZE skutecznie poprawi taki wynik energetyczny – dlatego już na etapie budowy domy, warto o tym pamiętać.

Pompy ciepła, rekuperacja i fotowoltaika – czy warto?

Budując dom od podstaw, mamy do wyboru szereg rozwiązań. Obecnie najpopularniejsze są pompy ciepła, rekuperacja i fotowoltaika

Pompa ciepła to rozwiązanie, które warto wziąć pod uwagę podczas budowy domu. Pompa jest urządzeniem, które pobiera ciepło z powietrza, ziemi lub wody i przekształca je na energię. Dzięki niej można zaoszczędzić na kosztach ogrzewania, jednocześnie dbając o środowisko naturalne.

Rekuperacja, czyli mechaniczna wentylacja z odzyskiem ciepła, to system, który pozwala na wymianę powietrza wewnątrz budynku, jednocześnie odzyskując ciepło z powietrza wywiewanego na zewnątrz. Jej montaż pozwala na utrzymanie odpowiedniego poziomu świeżego powietrza w domu, jednocześnie minimalizując straty cieplne. W rezultacie, koszty ogrzewania są niższe, a komfort mieszkania wyższy.

Fotowoltaika, czyli panele słoneczne, to kolejna innowacyjna instalacja, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem inwestorów budowlanych. Panele słoneczne przekształcają energię słoneczną na energię elektryczną, która może być wykorzystana do zasilania różnego rodzaju urządzeń w domu. Z pomocą fotowoltaiki dom może stać się samowystarczalny pod względem energetycznym, co przekłada się na niższe rachunki za prąd i mniejsze obciążenie dla środowiska.

„Warto zauważyć, że przy takich innowacyjnych instalacjach, najlepiej współpracować z jednym dostawcą, który oferuje kompleksowe rozwiązania od A do Z. Zyskujemy dzięki temu pewność co do ceny, jakości obsługi i serwisu” – komentuje Paweł Poruszek z Euros Energy.

4 dodatkowe korzyści z OZE w Twoim domu

Budowa domu z wykorzystaniem instalacji OZE niesie ze sobą wiele pozytywnych aspektów, zarówno dla inwestora, jak i dla środowiska naturalnego. Poza wspominanym czynnikiem wzrostu wartości, mamy też inne.

  1. Oszczędność energii – instalacje OZE pozwalają na pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych, takich jak słońce, wiatr czy woda, co przekłada się na oszczędności na rachunkach za energię elektryczną i ogrzewanie domu.

  2. Niższe koszty eksploatacji – koszty eksploatacji domu mogą być znacznie niższe, co przyczynia się do zmniejszenia obciążenia domowego budżetu.

  3. Dbałość o środowisko – OZE są bardziej przyjazne dla środowiska, ponieważ wykorzystują odnawialne źródła energii, co przyczynia się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla i innych szkodliwych substancji do atmosfery.

  4. Korzyści finansowe – ulgi podatkowe czy dotacje z różnych programów rządowych i unijnych.

Wszystkie te pozytywy sprawiają, że budowa domu z wykorzystaniem instalacji OZE jest coraz bardziej popularna w Polsce i na całym świecie, a tendencja ta z pewnością będzie się utrzymywać w przyszłości.

Źródło: Euros Energy.

Dom dla rodziny na Podkarpaciu z szafirem w naturalnej oprawie

1_Dom dla rodziny na Podkarpaciu

Szafir jest niezwykłym kamieniem szlachetnym, którego głębia koloru i majestat, wymagają odpowiedniej oprawy. Dzięki niej może stać się jednym z piękniejszych wyrobów sztuki jubilerskiej. Równie misternej oprawy potrzebują jego odcienie użyte w aranżacji wnętrz. Nic więc dziwnego, że architekci z pracowni Jasicka & Śnieżek Interior Design, urządzając dom, w którym zgodnie z życzeniem inwestorów nie mogło zabraknąć granatu, postawili na otaczającą go naturę.

Spis treści:
Granat w roli głównej
Przy wspólnym stole
Salon otwarty na naturę

Znużeni wielkomiejskim życiem inwestorzy/młodzi lekarze dom swych marzeń postanowili wybudować w rodzinnym Brzozowie na Podkarpaciu. Tu bowiem zostały ich serca, rodzina i przyjaciele, ale też urzekająca przyroda, wnosząca w życie tak ważny spokój i stabilizację. Za sprawą odpowiedzialnych za projekt architektów z pracowni Jasicka & Śnieżek Interior Design otaczająca natura na stałe zamieszkał z właścicielami, a dzięki dużym przeszkleniom dwukondygnacyjnego salonu, stała się integralną częścią wnętrz. Tu widok zza okien jest równie imponujący, jak ich wystrój. Zaś obecne w postaci znaczących detali aranżacyjnych odcienie granatu finezyjnie wprowadzane do każdego z pomieszczeń, niczym szafir w jubilerskiej oprawie, dodają całości szyku i subtelnej elegancji.

– Swoją pracę rozpoczęliśmy na etapie stanu surowego domu. Mogliśmy zatem rozwinąć́ skrzydła i bez większych ograniczeń́ wprowadzać́ swoje rozwiązania. Od inwestorów mieliśmy kilka wytycznych odnośnie kolorystyki. Dotyczyło to przede wszystkim kuchni, która miała być́ w odcieniach granatowego. Przed rozpoczęciem projektowania, dużo rozmawialiśmy, przesyłali nam swoje inspiracje i opowiadali o doświadczeniach z wnętrzami. Ten etap jest kluczowy – poznanie klienta. Zrobiliśmy wizualizacje i tak naprawdę̨ projekt został zaakceptowany bez zmian. Było to dla nas dość́ zaskakujące, ale jak najbardziej pozytywnie opowiadają architekci z pracowni Jasicka & Śnieżek Interior Design.

Granat w roli głównej

Projekt wnętrz jest bowiem nie tylko spójny stylistycznie i zgodny z oczekiwaniami inwestorów, ale przede wszystkim śmiały, nowatorski i pełen oryginalnych rozwiązań estetycznych i funkcjonalnych. Oczywiście króluje tu granat, subtelnie wprowadzany do wszystkich pomieszczeń. Stąd otwartą kuchnię zaprojektowano w kolorze kobaltowym i ubrano w tradycyjną formę. Jest ona jednak nowocześnie wyposażona i w pełni ergonomiczna. Wygodę na co dzień zapewnia szereg praktycznych szafek i szuflad, które dzięki ukrytym licowanym uchwytom tworzą spójną stylistycznie całość. Wieńczą je białe blaty z konglomeratu. Nie tylko dodają one zabudowie lekkości, ale też oferują dużą przestrzeń roboczą. Dodatkowe miejsce do przechowania zapewnia zaś ukryta za drzwiami spiżarnia. Kuchnię od części jadalnianej symbolicznie odgranicza półwysep z hokerami, na którym umiejscowiono płytę grzewczą. To doskonałe miejsce do wspólnego gotowania, ale też degustowania przygotowanych potraw.

Przy wspólnym stole

Na prawdziwą ucztę zaprasza bowiem jadalnia. Z dużym stołem i tapicerowanymi krzesłami jest ona prawdziwym sercem domu. Wagę tego miejsca podkreślono poprzez podwieszany sufit pokryty w całości drewnem oraz dekoracyjna tapeta w kolorystyce zbliżonej do zabudowy kuchennej. Dekorację ścienną dodatkowo zdobią złote akcenty, które architekci, by podkreślić spójność stylistyczną wszystkich wnętrz, wprowadzili w każdym z pomieszczeń w postaci lamp, luster czy choćby włączników.

– Jadalnia znajduje się̨ praktycznie na środku projektowanej przestrzeni. Dlatego aż̇ się̨ prosiło, żeby ją udekorować́ i nadać́ domowy wydźwięk – tłumaczą architekci.

Salon otwarty na naturę

Stąd już krok do otwartego na dwa poziomy salonu. Jego imponującą przestrzeń doświetlają poprowadzone na całej wysokości okna, z których rozciąga się olśniewający wręcz widok na okoliczną przyrodę. To miejsce stworzone do wypoczynku, nie pozbawione przy tym aranżacyjnych smaczków.

– Salon jest moim ulubionym miejscem w całym domu. Wygodna sofa, szezlong i kominek, pokryty spiekiem w kolorze białego marmuru. Ciekawym akcentem są̨ tu grafiki na ścianie. To ręcznie narysowane kopie słynnych grafik Picassa, którego dużym fanem jest inwestor wyjaśnia arch. Paweł Śnieżek.

Poprzez otwarty, dwukondygnacyjny salon wszystkie przestrzenie przenikają̨ się, tworząc spójną wizualnie całość́. Podkreślają przy tym aranżacyjny reżim i harmonię zastosowanych tu materiałów, kolorów i faktur. Umiejscowione na piętrze pomieszczenia prywatne właścicieli w pełni nawiązują do stylistyki strefy dziennej. W projekcie ważne bowiem było, aby wszystko, co znajduje się̨ w tej przestrzeni było ze sobą̨ zgodne, a każdy detal dopracowany. Stąd aranżację wnętrz tego ponad 200-metrowego domu śmiało można porównać do jubilerskiej wręcz roboty.

 

Źródło: Pracownia Jasicka & Śnieżek Interior Design.

Szkło we wnętrzu nieruchomości mieszkalnej

austin-li-201808-unsplash
Na srebrnym ekranie często możemy śledzić działania nieustraszonego głównego bohatera, który wpada w okno, spektakularnie rozbijając szybę na drobne kawałki, następnie otrzepuje się i pędzi dalej, by ratować ukochaną i całą ludzkość. Scenarzyści pomijają fakt, że ostre kawałki szkła potrafią dotkliwie zranić. Tymczasem projekt domu to nie scenariusz filmowy i nie ma tu miejsca na niedopowiedzenia. Żeby móc podjąć świadomą decyzję o wyborze szkła powinniśmy zgłębić różnice między jego rodzajami, by wybrać takie, które bez stosowania efektów specjalnych zagwarantuje bezpieczeństwo oraz komfort życia nam i naszej rodzinie.

Spis treści:
Uwaga, szkło!
Dlaczego szkło pęka?
Bezpieczny pancerz – czyli szkło hartowane i laminowane
Silne… jak szkło!

Uwaga, szkło!

Szkło płaskie typu float, odprężone, jest najbardziej znanym rodzajem szkła, od dawna stosowanym w stolarce okiennej i używanym jako podstawa wszelkich rozwiązań. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że powstaje w wyniku wylania masy szklanej na roztopioną cynę i stopniowego schłodzenia w odprężarce. Ten proces usuwa naprężenia wewnętrzne, prowadzące do pękania szklanej tafli podczas cięcia lub w trakcie dalszej obróbki. Niestety, ten rodzaj szkła charakteryzuje się niewielką odpornością na uszkodzenia mechaniczne i kiedy dojdzie do jego uszkodzenia ostre kawałki mogą poważnie zagrażać zdrowiu.
Co więcej, nie zawsze mamy wpływ na pękanie tafli. Zdarza się bowiem, że dochodzi do tego… samoistnie.

Dlaczego szkło pęka?

Szkło jest materiałem trwałym, ale kiedy zostanie przekroczona granica jego wytrzymałości – pęka. Najczęściej spotykane jest pękanie mechaniczne, np. w wyniku celowego lub przypadkowego uderzenia ciężkim przedmiotem czy po prostu beztroskiej zabawy dzieci z piłką. Ale może ono również być wywołane naprężeniami mechanicznymi spowodowanymi zbyt ciasnym montażem szkła w mocowaniu, niewłaściwym jego transportem, defektami fabrycznymi, małymi ryskami na powierzchni czy zanieczyszczeniami chemicznymi w trakcie produkcji.

Na drugiej szali możemy natomiast umieścić zjawisko pękania termicznego, będące rezultatem nierównomiernego nagrzewania się szklanej powierzchni. Czy jesteśmy w stanie mu zapobiec? Nie zawsze, ale warto wiedzieć, jakich praktyk należy się wystrzegać, by uniknąć przykrych konsekwencji w postaci pęknięć. Posiadacze okien od strony południowej powinni zrezygnować z montażu mocno zaciemniających, niewentylowanych żaluzji czy rolet. Dlaczego?

– Oprócz światła widzialnego, przesłony zaciemniające nie przepuszczają też fal podczerwieni, a więc energii cieplnej, w związku z czym ciepło to kumuluje się pomiędzy szybą a roletą i nagrzewa szkło. Jednocześnie ta część szyby, która jest schowana w ramie okna, pozostaje chłodniejsza, przez co pojawia się różnica temperatur na tyle duża, że może prowadzić do pęknięcia tafli – wyjaśnia Jakub Rydkodym, Kierownik Wsparcia Technicznego Sprzedaży Saint-Gobain Glass.
Nawet z pozoru mało znaczące czynniki, jak zbyt blisko dosunięty do szyby mebel czy poduszki ułożone na parapecie, mogą podnieść ryzyko pękania termicznego. Taki nieoczekiwany zwrot akcji wymaga zdecydowanego działania – odpowiednich procesów wzmacniających szkło, bowiem bezgraniczne bezpieczeństwo użytkowników to jedyny dopuszczalny scenariusz!

Bezpieczny pancerz – czyli szkło hartowane i laminowane

Aby szkło nie pozostawało jedynie elementem domowej scenografii, ale bezpośrednio angażowało się w poprawę naszego bezpieczeństwa, poddawane jest procesowi hartowania. Szkło odprężone jest rozgrzewane do niemal 700°C i następnie gwałtownie schładzane w strumieniu sprężonego powietrza, dzięki czemu w wierzchniej warstwie powstają naprężenia ściskające, podnoszące wytrzymałość mechaniczną i termiczną szkła. Tak wzmocnioną taflę zdecydowanie trudniej rozbić, a jeśli do tego dojdzie, rozsypuje się ona na drobne kawałki o tępych krawędziach, minimalizując powstanie skaleczeń. Szkło hartowane, oznaczane skrótem ESG (niem. Einscheiben Sicherheitsglas), to szkło bezpieczne coraz częściej wykorzystywane w wymagających projektach. Ale prawdziwym agentem do zadań specjalnych jest szkło laminowane VSG (niem. Verbund Sicherheits Glas), co oznacza dokładnie „bezpieczne szkło warstwowe”.
– Szkło laminowane, takie jak STADIP® PROTECT, składa się z co najmniej dwóch tafli połączonych jedną lub kilkoma warstwami specjalnej folii PVB, umieszczonej między nimi. W przypadku rozbicia, folia ta utrzymuje fragmenty szkła na miejscu, a samo przeszklenie pozostaje w ramie, co utrudnia przedostanie się intruza do budynku czy wypadnięcie przez szybę, a także niweluje ryzyko zranienia odłamkami – mówi Monika Naczeńska, Marketing Manager Saint-Gobain Glass. – Na dowód tego, szkło laminowane STADIP® PROTECT przechodzi pomyślnie nawet najbardziej wymagające testy wytrzymałościowe, tym samym spełnia najwyższe i najbardziej restrykcyjne normy budowlane.

Szkło hartowane czy laminowane nie tylko pełni rolę naszego domowego bodyguarda, ale zadba o odpowiednie doświetlenie czy temperaturę wnętrza, jest przyjazne środowisku i zapewnia wielowymiarowy komfort użytkownikom przestrzeni. A wszystko to dzięki odpowiednim powłokom.

– Różnokierunkowy komfort ludzi we wnętrzach wynika między innymi ze stosowania szyb bezpiecznych laminowanych pokrytych specjalnymi powłokami, które można komponować dowolnie, zgodnie z własnymi wymaganiami. Pakiet szybowy STAPID® PROTECT z powłoką ECLAZ® przepuszcza jeszcze więcej promieni słońca do wewnątrz i zatrzymuje ciepło w pomieszczeniach – dodaje Monika Naczeńska. – Z kolei STAPID® PROTECT SILENCE o podwyższonej dźwiękoszczelności, to najtrafniejszy wybór dla poszukujących ciszy, spokoju i ochrony w dzisiejszym świecie. Skomponowanie idealnej szyby jest bardzo proste i przynosi naprawdę wiele korzyści.

Silne… jak szkło!

Ze względu na doskonały design i znakomitą funkcjonalność, szkło stanowi niezwykle atrakcyjny materiał budowlany – tak w oczach projektantów, jak i użytkowników. Cechy te sprawiają, że chcemy się nim otaczać i stosować szklane tafle wszędzie tam, gdzie nam się wymarzy. Żeby nasz dom nie zamienił się jednak w „szklaną pułapkę”, powinniśmy wybierać szkło o najlepszych parametrach wpływających na odporność tafli i w efekcie – nasze bezpieczeństwo. Nowoczesne przeszklenia na podłodze, dachu czy balustradzie muszą być niezawodne i skuteczne niczym gwiazda kina akcji. W naszej życiowej fabule nie ma przecież miejsca na… dziury.

Autor: Saint-Gobain Glass.

Luksusowy dom w stylu modern classic

Bez tytułuMożna śmiało powiedzieć, że do stylu wnętrza dorastamy. W swoim pierwszym „m” chętnie stawiamy na ascetyczny minimalizm, po drodze ulegamy urokom aktualnych trendów (takie prawo młodości!). A gdy wreszcie możemy zrealizować plany o wymarzonym domu, który spełni oczekiwania rodziców i dorastających dzieci, wybór pada na ponadczasową klasykę. Wnętrze tego lokum dla rodziny miało być bardzo eleganckie, ponadczasowe, z ciepłym akcentem kolorystycznym. Dom z rynku wtórnego został poddany gruntownej przemianie. I chociaż zachowano istniejącą kuchnię, cała reszta, a więc strefa dzienna z salonem i jadalnią, hol, sypialnie i łazienki zostały zaprojektowane na nowo.

Spis treści:
Elegancki salon w ciepłym wydaniu
Ekskluzywny wypoczynek

Wsłuchując się w oczekiwania inwestorów projektantka Sandra Białkowska postawiła na styl modern classic, który wyznaczył charakter wszystkich pomieszczeń. Jednak powiedzieć o tych wnętrzach, że są klasycznie eleganckie, to zdecydowanie za mało. Bowiem tutaj panuje przepych, ale jak najbardziej kontrolowany. Wybrane kolory, materiały, faktury i formy tworzą harmonijną całość, w której każdy element jest na swoim miejscu. Stylowe akcenty i te nowoczesne występują obok siebie w idealnym balansie.

Elegancki salon w ciepłym wydaniu

Klasyczny klimat wyraźnie dominuje już w holu. Bogate sztukaterie ścienne i sufitowe oraz nawiązujące do nich frezy zdobiące skrzydła drzwi wewnętrznych, eleganckie złote kinkiety w zestawieniu z nowoczesnymi oprawami szynowymi. Wszystko to razem daje wyjątkowy efekt. Warto zwrócić uwagę na starannie przemyślaną i dopracowaną w każdym calu oprawę w postaci materiałów i dekoracji. Ściana medialna to prawdziwa perełka. Sztukaterie, złote listy, motyw pionowych lameli, szkło tworzą niezwykłą kompozycję, która w równym stopniu zachwyca szykiem, co spójnością.

Reprezentacyjny i komfortowy charakter salonu w pełni oddaje zestaw mebli wypoczynkowych. Nieoczywisty, eklektyczny, ale zdecydowanie robiący wrażenie. Elegancką sofę narożną i puf z tej samej kolekcji projektantka zestawiła z fotelami Bofii marki Bizzarto. Chociaż oba meble różnią się formą, stylem i kolorystką, to jednocześnie znakomicie się zgrywają i wzajemnie równoważą. Zachwycająca miękkością i szykowną formą grafitowa sofa na nóżkach idealne wpisuje się w styl modern classic. Z kolei geometryczne fotele Bofii w swych rzeźbiarskich kształtach stanowią kwintesencję modernizmu. Jak wyjaśnia autorka projektu, ich minimalistyczna forma przełamuje wszechobecny kontrolowany przepych. Te fotele zaprojektowane przez Grynasz Studio intrygują za sprawą swojej ciekawej, zmiennej bryły. Siedzisko z podłokietnikami o optymalnej wysokości wsparte jest na obrotowej podstawie. Dzięki temu interesującą formę, która zapewnia przyjemny relaks, można łatwo dopasować do możliwości przestrzeni.

Czarny stolik kawowy o prostej, ale wyrazistej formie pełni rolę stylistycznego łącznika. Cały zestaw, odważny i wyrafinowany zarazem, przyciąga uwagę. Stanowi świetny przykład na to, że dobry design jest nie tylko ponadczasowy, ale także znakomicie współtworzy projekty wnętrz w różnych konwencjach. Stonowane odcienie mebli dają świetny pretekst dla dekoracji i dodatków w kolorze starego złota, które podkreślają elegancję salonu. Efektownym akcentem jest tapeta na ścianie za kanapą, której graficzny wzór efektownie łączy wszystkie odcienie występujące w aranżacji.

Ekskluzywny wypoczynek

Eleganckie i funkcjonalne, a przede wszystkim spójne stylistycznie. Takie zgodnie z oczekiwaniami inwestorów miało być wnętrze domu. Dlatego estetyka modern classic panuje także w pozostałych pomieszczeniach. Projektantka ciekawie zagrała kolorystyką, aby zachowując klasyczny styl i pełen przepychu charakter odróżnić część reprezentacyjną od prywatne i wprowadzić klimat relaksu. Urządzając główną sypialnię i łazienkę, autorka projektu postawiła na ciemną tonację. O ile w salonie czerń pojawia się w pojedynczych akcentach, tutaj stanowi dominantę. Dzięki temu wnętrze sypialni emanuje szykiem. Panuje tu atmosfera wypoczynku w ekskluzywnym wydaniu. Ponownie możemy poddać się urokowi ciekawych kompozycji ściennych. Połączenie bieli, czerni i złota, za sprawą prostego linearnego układu jest z jednej strony nowoczesne, zaś dzięki rysunkowi czarnego marmuru odsłania klasyczne oblicze. Pikowane wezgłowie o imponującym formacie to jeszcze jeden niezwykle ciekawy przykład nowoczesnej interpretacji klasycznych motywów. Ponadczasowa jodełka pod postacią welurowych paneli występują w sąsiedztwie złota i czerni. Całość jest niezwykle wysmakowana i szykowna.

Przechodząc do łazienki pozostajemy w tym samym klimacie ekskluzywnego wypoczynku. Głównym elementem aranżacji jest gres z rysunkiem czarnego marmuru, a towarzyszące mu sztukaterie i złote dodatki wprowadzają efekt pożądanego przepychu, który także w tym pomieszczeniu jest pod kontrolą.

W kolorystycznej opozycji do głównej sypialni jest pokój nastolatki. Wystrój utrzymany w jasnej tonacji bazuje na bieli, beżach i jasnych szarościach. Tutaj także rządzi styl modern classic. Pikowane meble, proste w oświetlenie, subtelne dodatki dodają klasycznej aranżacji dziewczęcej lekkości.

Projekt i wizualizacje: Sandra Białkowska, studio projektowe Dobry Układ.

Źródło: Bizzarto.

Luksusowa nieruchomość z widokiem na las

MISKIEWICZ_design_Granica_Komorow_Debowa39_dom_ii2022-64Miejsce na wymarzony dom wybrali pod miastem. Miał być wśród drzew i zdała od zgiełku, stanowiąc oazę dla czteroosobowej rodziny. Nowoczesna bryła z dużymi przeszkleniami zaprasza otaczający ją las do środka, pozwala wnętrzom czerpać z natury. Nowoczesne, przytulne wnętrze zaprojektowali architekci z pracowni Miśkiewicz Design.

Spis treści:
Las do sufitu
Śpij kochanie
Trzy oblicza łazienki
I przestronność

Właściciele przyszli na spotkanie z własnymi inspiracjami, mieli swoje założenia, których trzymali się do końca, zależało im na rozwiązaniach takich, jak ciemna kuchnia, brak zasłon i firan, ale w dużej mierze zaufali projektantce, co pozwoliło na osiągnięcie idealnego efektu.

Las do sufitu

Na parterze znajduje się salon połączony z jadalnią i kuchnią, łazienka oraz gabinet. Biało-czarna szachownica na podłodze zaprasza do środka. Za szklanymi drzwiami znajduje się serce wnętrza, wkraczamy dalej, poznajemy urok domu. Część dzienna jest wysoka aż na dwie kondygnacje, a dzięki olbrzymim przeszkleniom wypełnia ją dzienne światło i otaczająca przyroda. Ta ostatnia była również inspiracją dla koloru sof w części wypoczynkowej. Ciemna, zgaszona zieleń nawiązuje do lasu za oknem, wprowadza do domu przytulność i miękkość, potęguje ją welurowa tapicerka. Zaprojektowany wysoki regał na książki jest jednocześnie ozdobą, jak i praktycznym miejscem do przechowywania dokumentów. Połączona z nim ażurowa „ścianka” z lameli oddziela część wypoczynkową od schodów i wejścia. Uwagę przykuwają delikatne niczym nogi pająka, lampy zawieszone nad sofami. Ich druciana konstrukcja idealnie komponuje się z widokiem za oknem.

Pasją właścicieli jest gotowanie, nic więc dziwnego, że jednym z ich priorytetów projektowych była duża kuchnia z wyspą. Miała być w ciemnym kolorze i elegancka. Architektki postawiły na fronty szafek kuchennych w odcieniu drewna, nawiązując tym samym do barwy podłogi. W połączeniu z czarnymi kamiennymi blatami tworzą elegancką kuchenną przestrzeń o salonowym charakterze. Przy wyspie właściciele spotykają się na porannej kawie, jedzą szybkie śniadania, a wieczorem zasiadają do kolacji. Gdy przyjmują gości, wyspa staje się szwedzkim stołem wypełnionym smakowitymi przekąskami. Ważnym elementem wyposażenia była też duża lodówka i chłodziarka na wina.

Przy tarasowych drzwiach rozgościł się jadalniany stół. Jego ciekawa konstrukcja może pomieścić aż osiem osób na wygodnych, tapicerowanych siedziskach. Nad stołem lewitują, niczym bańki mydlane, szklane klosze lamp. Dzięki swej transparentności nie zasłaniają leśnych widoków, które rozpościerają się za oknami.

Śpij kochanie

Kręte, niczym wstęga, schody prowadzą do części prywatnej domu. Ścianę przy schodach pokrywa ryflowana tapeta, która łagodnie przechodzi na parter, wykańczając również drzwi do gabinetu.

W sypialni właścicieli króluje łóżko, które „przyszło” z nimi z poprzedniego mieszkania. Egzotyczne drewno, z którego jest wykonane, wprowadza ciepły klimat. W pokoju znalazło się miejsce jeszcze na biurko, fotel, metalowy regał na książki oraz zabytkowy drewniany stołek przy drzwiach, który właściciele darzą dużym sentymentem.

Wszystkie szafy i miejsca do przechowywania znalazły się w garderobie, przez którą przechodzi się do łazienki gospodarzy. Na piętrze znajdują się również pokoje dzieci i ich łazienka.

Trzy oblicza łazienki

Łazienki są trzy i każda inna. Największa, gospodarzy urządzona w delikatnym francuskim stylu nawiązuje do garderoby. Białe fronty szafek ozdobione subtelnymi ramiakami współgrają z prostokątnymi panneau na ścianach. Połączenie bieli i delikatnego beżu wprowadza świeżość

I przestronność

Łazienka dzieci jest nowoczesna i stonowana, proste białe i szare płytki tworzą ascetyczną przestrzeń.

Łazienka na parterze natomiast nawiązuje do naturalnych materiałów z otoczenia domu. Połączenie kamienia i drewna wprowadza oryginalny surowy, a jednocześnie ciepły klimat. Wykonana z kamienia umywalka pięknie komponuje się na grubym drewnianym blacie, a różne odcienie płytek na podłodze przełamują jednolitość koloru ścian.

Naturalne kolory i materiały, które zostały zastosowane we wnętrzach, są ponadczasowe i nie ulegną przedawnieniu mimo upływających lat. Architektki miały właśnie taką koncepcję, by stworzyć przestrzeń ponadczasową, elegancką i nieprzemijającą.

Za koordynację projektu odpowiadała Gabriela Radwanowska z pracowni Miśkiewicz Design.

Projekt: Biuro Miśkiewicz Design, Magdalena Miśkiewicz
Koordynacja: Gabriela Radwanowska
Zdjęcia: Łukasz Zandecki
Stylizacja: Magdalena Miśkiewicz

Źródło: Miśkiewicz Design Architektura Wnętrz.

Dach nieruchomości wart szczególnej uwagi co należy wiedzieć?

Fot-RealCo_Michalowice-Parkowa_ElewacjaElewacja domu to zewnętrzna część budynku, która nadaje mu charakterystyczny wygląd oraz chroni ściany przed czynnikami atmosferycznymi i uszkodzeniami mechanicznymi. Jeszcze do niedawna deweloperzy i inwestorzy prywatni nie przykładali większej wagi do kwestii wykończenia ścian zewnętrznych. Dziś jest zupełnie inaczej. Niegdyś popularne, nieco monotonne tynki, ustępują miejsca coraz ciekawszym rozwiązaniom elewacyjnym. Współczesne budownictwo łączy bezpieczeństwo, najwyższą jakość i długowieczność z nieprzeciętną estetyką i ponadczasowym wzornictwem. Jakie rodzaje elewacji królują na dzisiejszym rynku? Jak sprawdzić elewację przy zakupie domu?

Spis treści:
Tynk, drewno a może beton?
Elewacja a rodzaj ścian zewnętrznych
Ponadczasowo, neutralnie i funkcjonalnie – trendy kolorystyczne na 2023 rok
Aspekt techniczny – najlepsza elewacja, czyli jaka?

Tynk, drewno a może beton?

Współczesny rynek budowlany i architektoniczny to przede wszystkim różnorodność, która pozwala deweloperom tworzyć niebanalne, a przy tym solidne i funkcjonalne aranżacje. Czołowi producenci oferują materiały naturalne i sztuczne, ponadczasowe i nowoczesne, klasyczne i imitujące inne tworzywa, minimalistyczne i wyróżniające się nietypowym designem. Jakie materiały wykończeniowe wiodą prym na dzisiejszym rynku?

Większość polskich domów pokrytych jest tynkiem. Do największych zalet tego ponadczasowego materiału zaliczymy prosty i szybki sposób nakładania oraz niezwykłą różnorodność kolorów. Tynki można zastosować niemal na każdej powierzchni. Łatwo dopasować je do stolarki okiennej i drzwiowej.

Niezwykle popularny w ostatnim czasie jest także beton architektoniczny. Beton elewacyjny najczęściej przybiera formę płytek w rozmaitych kolorach, fakturach i kształtach. Świetnie prezentuje się na nowoczesnych bryłach. Pięknie wygląda w połączeniu z drewnem. Płyty z betonu są odporne na uszkodzenia i negatywne działanie czynników atmosferycznych.

Drewno to ponadczasowy materiał wykończeniowy. Ceni się go za znakomite właściwości termoizolacyjne, elegancki wygląd i uniwersalność. Doskonale dopełnia budynki zaaranżowane w stylu nowoczesnym, industrialnym czy eko. Ściany zewnętrzne najczęściej pokrywa się drewnem egzotycznym. Dobrze sprawdzają się także takie rodzaje jak dąb, buk czy jesion.

Elewacja a rodzaj ścian zewnętrznych

Ładny wygląd elewacji oraz jej odporność na czynniki atmosferyczne to nie wszystko. Równie ważne jest dostosowanie jej do technologii, w jakiej zostały wzniesione ściany. Elewacja musi współgrać ze wszystkimi warstwami przegród zewnętrznych – wyjaśnia Małgorzata Osiak, główny architekt firmy deweloperskiej RealCo.

Ściany zewnętrzne mogą być jednowarstwowe, dwuwarstwowe, trójwarstwowe lub szkieletowe. Pierwsze z nich przeznaczone są do klasycznego tynkowania tynkiem tradycyjnym lub cienkowarstwowym, drugie pokrywa się tynkiem cienkowarstwowym lub w technologii na sucho panelami drewnianymi. Ściany trójwarstwowe wykonane z klinkieru, ceramiki czy silikatów mogą pełnić funkcję gotowej elewacji. Natomiast szkieletowe najczęściej wykańcza się oblicówką z drewna bądź odpowiednich tworzyw sztucznych. Do każdego rodzaju ścian można mocować okładziny ceramiczne, kamienne czy betonowe.

Ponadczasowo, neutralnie i funkcjonalnie – trendy kolorystyczne na 2023 rok

Równie ważna, co materiał, jest kolorystyka elewacji. Od wyglądu ścian zależy bowiem charakter całego budynku. Kolor powinien być dostosowany do rozmiaru, usytuowania oraz otoczenia domu. Jasne odcienie elewacji optycznie powiększają bryłę, natomiast ciemne mogą ją wizualnie pomniejszać. Subtelnie szare czy kremowe ściany rozjaśnią dom znajdujący się w zacienionym miejscu, np. pod lasem.

A co z trendami? Współcześni deweloperzy stawiają na minimalizm, harmonię i najwyższą estetykę. Chętnie wykorzystują odcienie szarości i beżu. Jasne wykończenia elewacyjne przełamują ciemnymi akcentami, tworząc aranżacje będące kwintesencją nowoczesności, niebanalnego stylu i przytulności. Inwestycja Michałowice Parkowa została zaprojektowana w duchu dobrego designu, minimalizmu i estetyki. Elewację w kolorze piaskowca zestawiliśmy z ciemnoszarymi, spadzistymi dachami i wysokimi, panoramicznymi oknami, w ten sposób tworząc kompozycję, idealnie wpisującą się w najnowsze trendy – podkreśla Małgorzata Osiak z RealCo.

Aspekt techniczny – najlepsza elewacja, czyli jaka?

Zakup domu to dla wielu osób decyzja na całe życie. Warto zatem dokładnie sprawdzić cały budynek, by uniknąć ewentualnych problemów czy kosztów dodatkowych w przyszłości. Na co zwrócić szczególną uwagę podczas inspekcji elewacji? Tym, co powinno nas zaniepokoić, są mniejsze lub większe pęknięcia, wykwity grzyba, zacieki, odpadające fragmenty tynku, a także wykruszone elementy murów i spoin.

Warto skorzystać z usług inspektora budowlanego, który fachowym okiem oceni stan elewacji budynku. Ekspert zwróci uwagę na rzeczy niewidoczne dla niedoświadczonej osoby, przygotuje listę ewentualnych poprawek oraz pomoże w przygotowaniu kosztorysu remontu bądź przebudowy.

Autor: RealCo.

Nieruchomość mieszkalna niczym luksusowe SPA?

TECElux terminal WCWzrok, słuch, zapach, dotyk – w świecie doznań i przyjemności nasze zmysły odgrywają istotną rolę. Dzięki nim czujemy i doświadczamy. Pozbywamy się negatywnych emocji i ładujemy dobrą energią. Przestrzenią, w której możemy odnaleźć wewnętrzną harmonię, jest m.in. łazienka. Odpowiednio zaaranżowana pozwala zapomnieć o codziennych wyzwaniach i poczuć się jak na rajskiej wyspie.

Spis treści:
#1 Zobaczyć więcej
#2 Magia dotyku
#3 Głęboki oddech
#4 Wsłuchani w zmysły

Zgodnie z klasycznym podziałem Arystotelesa wyróżniamy 5 zmysłów. Naukowcy twierdzą jednak, że posiadamy ich znacznie więcej. Bezsporna jest natomiast kwestia roli, jaką odgrywają w naszym życiu. Są prywatnym przewodnikiem po świecie, umożliwiającym poznanie, a nawet przetrwanie. O zmysły warto dbać, karmić je tym, co dobre i potrzebne, np. otaczając się pięknem, naturą, przyjemnymi dźwiękami. Co więcej – równowagę dla zmysłów możemy odnaleźć także w domowym zaciszu. Dlatego projektując wnętrze warto zwrócić uwagę na te z nich, które są dla nas najistotniejsze. Dotyczy to w szczególności łazienki – przestrzeni, której przypisuje się istotną rolę w zakresie wpływu na sensualne doznania.

#1 Zobaczyć więcej

W odniesieniu do aranżacji to chyba najważniejszy zmysł, któremu warto poświecić najwięcej uwagi. W końcu to dzięki niemu „odbieramy” przestrzeń, dostrzegając barwy, kształty czy wzory. Nie bez powodu mówi się o pierwszym wrażeniu i miłości „od pierwszego wejrzenia”. Wystarczy jedno, by zakochać się w danym wnętrzu. Decydujący wpływ mają tu m.in. barwy.

Kolory idealne do łazienki to m.in. biel, która utożsamiana jest z czystością, higieną, świeżością i minimalistyczną prostotą. Nie dziwi więc fakt, że tak często staje się podstawą aranżacji. W jej otoczeniu czujemy spokój i możemy się odprężyć. – Idealny wybór do łazienek to także odcienie niebieskiego. Błękit działa wyciszająco i uspokajająco na nasz umysł, sprzyja relaksowi, obniża ciśnienie krwi. Wpływa również na poprawę koncentracji i kreatywności. Mówiąc o błękitach, nie sposób nie wspomnieć o pozostałych kolorach należących do grupy „barw ziemi”. Do nich zaliczamy szeroką paletę naturalnych odcieni, m.in. brązy, zielenie, szarości, beże. Kolory te są ponadczasowe, uniwersalne, a do aranżacji wnoszą ciepło i przytulność. Co istotne – odprężają, działają kojąco. Dobrze czują się w swoim towarzystwie, a także w zestawieniu z naturalnymi materiałami wykończeniowymi – drewnem czy kamieniem – radzi Aleksandra Drozdalska, ekspert marki TECE.

Istotną rolę w odbiorze wizualnym wnętrza mają także kształty i formy – szczególnie te obłe, o miękkich liniach. To wszelkiego rodzaju zaokrąglenia będące alternatywą dla kanciastych form, zdecydowanie bardziej surowych. Warto więc postawić na umywalki, wanny, meble, dodatki czy oświetlenie o eliptycznych, owalnych kształtach. Jeśli chodzi o armaturę, zamiast kwadratowych baterii, wybierajmy modele zdecydowanie delikatniejsze i subtelniejsze, np. w kolorach złota.

Na zmysł wzroku oddziałują także wzory. Wybierając mozaiki, płytki czy wodoodporne tapety, kierujmy się naszym wewnętrznym odbiorem. Zastanówmy się, jakie emocje wywołują. Ponadto w dobry nastrój wprowadzą nas również odpowiednie dodatki i akcesoria – rośliny, świece. Wieczorna kąpiel w ich blasku ma działanie relaksujące i pomaga odzyskać równowagę.

#2 Magia dotyku

Skóra jest największym narządem receptorowym u ludzi – receptory rozmieszczone są na powierzchni całego ciała, najwięcej jest ich jednak w obrębie opuszek palców. Dzięki zmysłowi dotyku możemy zarówno oceniać kształt, fakturę czy wielkość przedmiotów. Dlatego urządzając łazienkę jako pomieszczenie przyjazne zmysłom, warto zwrócić uwagę na rozwiązania, które wyróżniają się nie tylko wyjątkowym designem, ale są także przyjemne w dotyku. Najczęściej wykonane są ze strukturalnych materiałów, konglomeratów lub pokryte specjalną powłoką.

Po pierwsze – płytki ceramiczne. Dłonie i stopy to części ciała, które mają z nimi styczność. Wybierajmy zatem modele z satynowym szkliwieniem, a pod posadzką zamontujmy ogrzewanie podłogowe. Po drugie – ceramika sanitarna. Jeśli nie lubimy kontaktu z zimną powierzchnią, zamiast wanny żeliwnej czy stalowej, wybierzmy akrylową. – Dużą rolę w aranżacji łazienki odgrywają także detale i przedmioty, z którymi mamy kontakt każdego dnia. Jednym z takich rozwiązań są przyciski spłukujące. Te – wykonane z materiału, jakim jest FENIX NTM® – charakteryzują się satynowym, matowym, lekko porowatym wykończeniem. Są ciepłe i przyjemne w dotyku. Warto zwrócić także uwagę na modele z naturalnych materiałów, takich jak drewno, kamień czy beton. Wyrazista struktura płytki oddziałuje na receptory i pobudza zmysły – wyjaśnia ekspert marki TECE. Mówiąc o zmyśle dotyku, nie można nie wspomnieć o tekstyliach. Miękkie ręczniki otulą nasze ciało po kąpieli i pozwolą się zrelaksować.

#3 Głęboki oddech

Łazienka to pomieszczenie, które nieodzownie utożsamiane jest z czystością i świeżością. Kwestie higieny i bezpieczeństwa wysuwają się tu na pierwszy plan. Dlatego też coraz chętniej sięgamy po bezdotykową armaturę czy elementy wyposażenia z antybakteryjną powłoką. Rozwiązania te niejednokrotnie pozwalają nam dbać także o świeżość, a tym samym pozytywnie wpływać na zmysł węchu. Przykładem mogą być tu zaawansowane stelaże podtynkowe z filtrem powietrza, np. terminal WC TECElux. W łazience przyjaznej zmysłom nie zapominajmy także o pięknie pachnących, naturalnych kosmetykach, odświeżaczach czy zapachowych świecach. Wprowadzą nas w przyjemny nastrój, uspokoją, pomogą odzyskać wewnętrzny balans.

#4 Wsłuchani w zmysły

Urządzając łazienkę w duchu domowego SPA warto pamiętać także o dźwiękach. Odpowiednio dobrane przynoszą ukojenie, odprężają, bądź dodają energii. Główne skrzypce gra tu szum wody, dzięki któremu możemy przenieść się na łono natury. Ciekawą propozycją jest także montaż podtynkowego radia i słuchanie ulubionych melodii. Jeśli chcemy zaś uciec od wszechobecnych dźwięków, warto postawić na… ciszę.

Źródło: TECE.

Pionierski start-up polskich architektów odpowiedzią na kryzys mieszkaniowy i ekonomiczny

Nowa Norma 2Architektoniczny start-up Nowa Norma założony przez polskich projektantów, Gawła Biedunkiewicza i Karola Nieradkę, połączył siły z firmą Formee, znanym producentem konstrukcji z prefabrykatów.

Pod nazwą Nowa Norma by Formee architekci chcą produkować 100 funkcjonalnych i ekonomicznych domów wykonanych metodą prefabrykacji rocznie. „W odpowiedzi na kryzys mieszkaniowy i ekonomiczny zaprojektowaliśmy dom o jakościowej architekturze i materiałach wykończeniowych, który będzie przystępny cenowo dzięki optymalizacji procesu wykonawczego” – zapowiadają.

 

Opracowany przez nich modelowy dom Nowej Normy powstał na fundamentach projektu Domu w Dobrej stworzonego przez Karola Nieradkę i nagrodzonego prestiżowym Brick Award. Wyróżnieniem tym mogą pochwalić się takie polskie pracownie jak Kuryłowicz & Associates czy KWK PROMES Roberta Koniecznego. Doceniona przez autorytety z dziedziny architektury realizacja cieszyła się też popularnością wśród prywatnych klientów, którzy coraz częściej zwracali się do autora z pytaniami o podobny projekt. Było to spiritus movens koncepcji funkcjonalnych, a zarazem estetycznych domów jednorodzinnych złożonych z wyprodukowanych wcześniej elementów, która stała się podstawą Nowej Normy. Architekci sięgnęli po metodę konstrukcji z prefabrykatów, racjonalizując tym samym budowę: zmniejszając liczbę zaangażowanych ekip, rezygnując z prac wymagających ręcznej i zależnej od pogody pracy. Takie podejście obok racjonalizacji inżynierskiej niosło za sobą niezwykły komfort dla klientów dzięki eliminacji tradycyjnej, żmudnej i stresującej koordynacji budowy.

Teraz Biedunkiewicz i Nieradka znów wykazali się zmysłem prognozowania nadchodzących trendów w budownictwie. Architekci połączyli siły z firmą Formee, będącą znanym producentem i wykonawcą konstrukcji z prefabrykowanych elementów żelbetowych, który dostrzegł w start-upie niezwykły potencjał. Jako Nowa Norma by Formee spółka będzie zapewniać przystępne cenowo domy, utrzymując jakość wykończenia domów premium. Każdy z nich ma 97,6 m2 i w zależności od opcji wykończeniowej jest dostępny od 449 tys. zł netto.

„Naszym założeniem był projekt dobrze przemyślanego, funkcjonalnego i zoptymalizowanego domu w cenie mieszkania. Nazwaliśmy go „Małą Normą”. To dom parterowy o powierzchni użytkowej 97,6 m2 zaprojektowany z myślą o rodzinie 2+2 albo 2+1. Znalazły się w nim przestronna część dzienna z tarasem i część nocna z trzema sypialniami, prywatnymi toaletami i pomieszczeniami do przechowywania. Tak samo jak w przypadku wykonywanych przez nas do tej pory domów „Duża Norma”, te także powstaną w technologii prefabrykowanej. Będą jednak mniejsze (domy „Duża Norma” mają około 180 m2), a tym samym bardziej przystępne cenowo” – opowiada Gaweł Biedunkiewicz, architekt i inżynier.

Domy dostępne są już w sprzedaży. W przeciągu następnych kilku miesięcy ma też powstać dom pokazowy Nowa Norma by Formee.

Dryvit o aplikacji cienkowarstwowych tynków dekoracyjnych na nieruchomości

Marta Wysocka_Product & Specification Manager_DryvitEfekty dekoracyjne, jakie można uzyskać na elewacji przy zastosowaniu specjalnych tynków, podkreślają walory estetyczne budynków. Bardzo popularne są cienkowarstwowe wyprawy tynkarskie zacierane na gładko, w przypadku których powierzchnia tynku jest równa i stanowi doskonałą alternatywę dla płyt w technologii elewacji wentylowanych przyczyniając się tym samym do zmniejszenia nakładów pracy i kosztów m kw. elewacji.

Spis treści:
1. Odpowiedni dobór izolacji cieplnej
2. Wykonanie warstwy zbrojonej
3. Po szlifowaniu często konieczne jest zastosowanie gruntu wzmacniającego, który zwiąże powstały pył i poprawi przyczepność międzywarstwową
4. Dopuszczalne odchylenia powierzchni tynku
5. Sposoby na łatwiejszą aplikację tynku

Przykładem tego typu rozwiązań są tynki o drobnym uziarnieniu 0,6–0,8 mm, których całkowita grubość warstwy nie przekracza 2 mm. Decydując się na aplikację tynków dekoracyjnych warto znać podstawowe zasady przygotowania podłoża, które mają istotny wpływ na efekt końcowy.

Marta Wysocka, Product & Specification Manager w firmie Dryvit Systems USA (Europe) Sp. z o.o., która jest producentem wysokiej jakości systemów ociepleń i materiałów elewacyjnych, przedstawia:

  • wymagania dotyczące równości podłoża pod tynki cienkowarstwowe,

  • wytyczne dla izolacji cieplnej i warstwy zbrojonej pod tego rodzaju tynki,

  • sposoby na ułatwienie aplikacji.

Samo przygotowanie podłoża wymaga sporej precyzji i staranności. W instrukcjach instalacji systemów ETICS opracowanych np. przez Instytut Techniki Budowlanej czy Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń, dostępnych na stronach internetowych, zostały podane dopuszczalne odchyłki mówiące o minimalnych nierównościach, jakie są akceptowalne. Odchylenia powierzchni podłoża (ściany) od płaszczyzny mierzone łatą o długości 2 m z dokładnością do 1 mm nie mogą być większe niż –4 mm i +2 mm. W przypadku kiedy nierówności są większe wykonawcy mają możliwość ich zniwelowania np. za pomocą zaprawy klejowej w dopuszczalnej warstwie, zaprawy tynkarskiej wyrównawczej czy zastosowania materiału izolacyjnego o odpowiedniej grubości.

1. Odpowiedni dobór izolacji cieplnej

W bezspoinowych systemach ociepleń elewacji, zawierających tynki cienkowarstwowe, zaleca się stosowanie płyt izolacji cieplnej o wysokiej jakości. Już same płyty mają swoje tolerancje dotyczące takich wymiarów, jak grubość, długość, szerokość, płaskość i prostokątność. Istotna jest też klasa stabilności wymiarowej w określonych temperaturach, ponieważ podczas prac elewacyjnych powierzchnia styropianu może się nagrzewać. Stosowanie płyt niskiej jakości wymusza zwiększony nakład prac przy przygotowaniu podłoża, powoduje powstanie szczelin między płytami, które trudno uzupełnić, a w konsekwencji – mostków termicznych i pogorszenie końcowej estetyki ściany.

Warto zwrócić uwagę na to, że im lepiej jest przygotowane podłoże, tym nierówności na tynku są mniejsze. W tynku o maksymalnej frakcji uziarnienia 0,6 mm, nakładanym w jednej warstwie, nie zgubimy nierówności ściany. Nierówności należy zminimalizować na etapie przygotowania wcześniejszych warstw – czyli na etapie przyklejania płyt materiału termoizolacyjnego (wełny lub styropianu) i warstwy zbrojonej. Sprawdzenie równości uzyskanej powierzchni warstwy izolacyjnej należy przeprowadzić przy użyciu łaty o długości 2 m i przymiaru. Odchylenie powierzchni od płaszczyzny nie powinno być większe niż 3 mm i w liczbie nie większej niż 3 na całej długości łaty kontrolnej. Odchylenie krawędzi od kierunku pionowego nie powinno być większe niż 2 mm na 1 m i w sumie nie powinno być większe niż 30 mm na całej wysokości budynku.

2. Wykonanie warstwy zbrojonej

Odnośnie wytycznych dotyczących wykonania warstwy zbrojonej tj. kleju z siatką pod tynki cienkowarstwowe o bardzo drobnym uziarnieniu, takie jak faktury Lymestone, Freestyle czy Stonemist, należące do najdrobniejszych i jednocześnie najgładszych w ofercie marki Dryvit, rekomendujemy ponowne przeszpachlowanie cienką warstwą uprzednio już wykonanej warstwy kleju w celu dodatkowego wygładzenia podłoża. Siatka zbrojąca powinna być zatopiona w kleju, tak aby nie był widoczny jej kolor ani wzór (oczka). Całkowita ilość kleju nie może przekroczyć grubości maksymalnej, czyli 5 mm. Przed nakładaniem kolejnych warstw kleju należy usunąć wszystkie większe, miejscowe nierówności. Pomocna będzie tutaj paca z papierem ściernym. Szlifowanie zaleca się wykonywać ruchami okrężnymi, a powstały pył należy dokładnie usunąć.

3. Po szlifowaniu często konieczne jest zastosowanie gruntu wzmacniającego, który zwiąże powstały pył i poprawi przyczepność międzywarstwową

Warto szczególnie zwrócić uwagę na miejsca, w których ryzyko pojawienia się nierówności staje się większe. Są to na przykład zakłady siatki wzmacniającej, z uwagi na większą ilość kleju w tym miejscu, czy poziomy podestów komunikacyjnych rusztowań, gdzie zatarcie kleju i tynku jest utrudnione, a także miejsca, w których przewidziane jest zastosowanie profili PVC tj. narożniki czy ościeża okienne. Konieczne jest przeszlifowanie powierzchni termoizolacji przed osadzeniem profili, tak aby jego powierzchnia licowała się z powierzchnią płyt termoizolacyjnych.

4. Dopuszczalne odchylenia powierzchni tynku

Wg wspomnianych wytycznych dla systemów ETICS odchylenia powierzchni tynku od płaszczyzny i odchylenia krawędzi od linii prostej nie powinny być większe niż 3 mm i w liczbie nie większej niż 3 na całej długości łaty kontrolnej. Odchylenia powierzchni i krawędzi od kierunku pionowego powinny być nie większe niż 2 mm na 1 m i w sumie nie powinny być większe niż 30 mm na całej wysokości budynku. Odchylenia krawędzi od kierunku poziomego nie mogą przekraczać 3 mm na 1 m. Pomiaru należy dokonać z dokładnością do 1 mm. Opisane odchyłki zostały przedstawione w tabeli poniżej.

5. Sposoby na łatwiejszą aplikację tynku

Dodatkowo w celu łatwiejszej aplikacji tynku drobnoziarnistego, rekomenduje się podział powierzchni ściany na mniejsze fragmenty, np. za pomocą boniowania. Boniowanie elewacji można wykonać poprzez zastosowanie specjalnych profili, taśm czy pasków. Ograniczenie pola aplikacji tynku ułatwi pracę wykonawcy, zminimalizuje ryzyko powstania zgrzewów w miejscu łączenia tynku. Jeśli na elewacji występują mniejsze powierzchnie i posiadają one otwory, np. w postaci dużej liczby okien – zastosowanie boniowania nie jest konieczne, ale wszystko zależy od projektu.

Cienkowarstwowe wyprawy tynkarskie zacierane na gładko pozwalają uzyskać wiele atrakcyjnych wykończeń elewacji, m.in. efekt kamienia, betonu, cegły, a nawet drewna. Odpowiednie przygotowanie podłoża w dużej mierze decyduje o ich estetyce i trwałości. W razie wątpliwości dotyczących kwestii związanych z doborem rozwiązań materiałowych i technologicznych oraz aplikacją systemów ociepleń elewacji warto skorzystać ze wsparcia ekspertów marki Dryvit.

Autorka: Marta Wysocka, Product & Specification Manager w firmie Dryvit Systems USA (Europe).

 

Nieruchomość z dużymi przeszkleniami? Udoskonalone okna Morlite rzucają nowe światło na design

SoggiornoBudowa wymarzonego domu jest dla większości ludzi jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu, dlatego decydując się na ten spory w końcu wysiłek – i wydatek! – chcemy, aby końcowy efekt był ze wszech miar satysfakcjonujący. By nasze cztery kąty nie stanowiły jedynie miejsca do zamieszkania, ale kreowały właściwą atmosferę, sprzyjały relaksowi i ładowaniu baterii na kolejny dzień, nie rujnując nas przy tym finansowo, wybierając elementy budowlane staramy się więc szukać jakości i funkcjonalności, ale za rozsądną cenę. Wszystko to oferują okna Morlite.

Spis treści:
Mniej profilu, więcej światła
Więcej okna za mniej

Niemożliwe nie istnieje

Mniej profilu, więcej światła
Tworząc innowacyjną konstrukcję okna Morlite firma OknoPlus miała na celu przede wszystkim podniesienie komfortu, jednocześnie nie tracąc z oczu równie istotnego efektu wizualnego.

– Sprowadziliśmy ilość PVC do niezbędnego minimum, co w oczywisty sposób zwiększa ilość naturalnego światła docierającego do wnętrza, ale powoduje też, że delikatny i subtelny profil okna stwarza niezrównane możliwości aranżacyjne – mówi Dawid Mickiewicz, Dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu OknoPlus.

Okna Morlite oferowane są w trzech wysokościach złożenia skrzydła z ramą: 118, 110 i 103 mm. Zależność jest bardzo prosta – im niższe złożenie, tym cieńsza jest rama, to z kolei oznacza większą powierzchnię szyby, co skutkuje wzrostem o nawet 25% ilości niezbędnego do życia i poprawiającego samopoczucie światła. Smukłość całej konstrukcji pozwala dopasować ją do dowolnego bez wyjątku projektu, czyni z niej też prawdziwą ozdobę każdego pomieszczenia.

Więcej okna za mniej
Wiedza technologów OknoPlus sprawiła, że już doskonałe rozwiązanie, jakim jest okno Morlite, wzniosło się na jeszcze wyższy poziom. Przede wszystkim połączenie najniższego, wynoszącego zaledwie 103 mm złożenia ramy ze szkleniem statycznym na sucho (STV) umożliwia tworzenie okien o jeszcze większych rozmiarach, a tym samym pełne otulenie pomieszczeń dobroczynnym światłem.

– Technologia STV, polegająca na wklejaniu pakietu szybowego na specjalnej taśmie, podnosi statykę całej konstrukcji, dzięki czemu wielkogabarytowe okna są stabilne na całym obwodzie, pracują lekko i gładko, nie wymagają częstej regulacji, są też bardziej estetyczne z uwagi na wyeliminowanie uszczelki na obwodzie szyby – podkreśla ekspert OknoPlus.

Monumentalne formaty, a może efektowne, odróżniające nasz dom od wszystkich innych kształty w przeszkleniach XXL? Z oknami Morlite wykonanymi przy użyciu technologii STV to żaden problem, bowiem szklenie statyczne usztywnia konstrukcję, zabezpieczając ją przed odkształceniami. Dodatkowo zyskujemy jeszcze zwiększone bezpieczeństwo – wklejoną na taśmie szybę jest trudniej wypchnąć, oraz poprawę dźwiękoszczelności. Rzecz jasna zachowane są wszystkie parametry termoizolacyjne – wynoszący jedynie 0,7 W/m2K współczynnik przenikania ciepła ze sporym zapasem spełnia wymagania Warunków Technicznych 2021. Co najważniejsze, OknoPlus oferuje teraz okna Morlite w technologii STV o złożeniu 103 mm w cenie okien ze złożeniem ramy 110 mm!

Niemożliwe nie istnieje
Do niedawna szklenie statyczne na sucho było możliwe tylko i wyłącznie w przypadku okien PVC. OknoPlus dokonał prawdziwej rewolucji, jako pierwszy producent w Polsce wprowadzając na rynek okna aluminiowe, w których wykorzystane jest to rozwiązanie. Autorska, innowacyjna technologia Double Static Base zastosowana w oknach Reveal Unique pozwala połączyć walory konstrukcji aluminiowych z zaletami szklenia na sucho. Rezultat jest rewelacyjny – oszałamiające designem, imponujące parametrami okna aluminiowe najwyższej klasy, które znakomicie sprawdzą się w domach energooszczędnych i pasywnych, będąc przy tym budzącą zachwyt częścią nawet najbardziej fantazyjnego projektu architektonicznego.

Źródło: OknoPlus.

Nieruchomość zatopiona w pastelach, czyli przytulny eklektyzm

Decoroom_fot. Wnętrza w Obiektywie (20)
To już trzeci raz, kiedy Marzena Pilarz-Herzyk powierza aranżację swojego domu w ręce architektów z pracowni Decoroom. Tym razem jej marzeniem było stworzenie stylowej i przyjaznej przestrzeni dla całej rodziny, pełnej pastelowych kolorów i funkcjonalnych rozwiązań, wpisujących się we współczesne trendy wnętrzarskie. W wyniku powstała osobliwa eklektyczna przestrzeń, okraszona intensywnymi i energetycznymi akcentami.

Spis treści:
Przestrzenie prywatne: przemyślana kolorystyka i osobiste akcenty
Pastelowe barwy i vintage w nowej odsłonie

Marzena Pilarz-Herzyk to znana warszawska prawniczka i zarazem autorka popularnego bloga MamaPrawniczka.pl, na łamach którego w przystępny sposób tłumaczy prawne zawiłości młodym rodzicom. Jej pasją jest również sztuka. Niedawno dobiegły końca prace nad aranżacją jej dwukondygnacyjnego domu w kameralnej inwestycji w Warszawie. Autorką projektu jest architektka Decoroom, Małgorzata Kasperek.

Pastelowe barwy i vintage w nowej odsłonie

Zgodnie z planem pani Marzeny, w całym domu dominuje miła dla oka, pastelowa tonacja. Rozmyte róże, zielenie i fiolety pojawiają się na ścianach, płytkach i dekoracjach, a ściśle określona baza barw powtarza się we wszystkich wnętrzach. Przemyślane połączenie z jasnym beżem, brązami, szarościami i bielą dodaje wnętrzom przytulnego charakteru. Nie ma jednak mowy o efekcie przesłodzenia i infantylności — wręcz przeciwnie, wnętrza są szykowne i pełne przykuwających wzrok rozwiązań stylistycznych.

Projekt liczącego ponad 160 metrów domu był dla architektki sporym wyzwaniem, musiał bowiem spełnić potrzeby aż pięciu domowników: pani Marzeny, jej męża oraz ich trzech synów. Centralnym miejscem w domu jest duża, przestronna kuchnia — ulubione pomieszczenie pani Marzeny, przy projekcie którego pracowała również architektka Katarzyna Fotek z pracowni Decoroom. Zrezygnowano tu z podwieszanych szafek, a zamiast nich kuchnię wyposażono w praktyczną zabudowę od podłogi aż po sufit. Oczywiście nie mogło zabraknąć miejsca na wygodne blaty oraz kompaktową, choć pojemną spiżarnię w zabudowie.

Salon kolorystycznie nawiązuje do kuchni, a barwom na ścianach nadano awangardowy, geometryczny wzór. Bazę do aranżacji stanowi podłoga dębowa o perłowo-białym zabarwieniu z oferty marki Barlinek, która gwarantuje ponadczasowy styl i zapewnia przyjemną atmosferę w całym domu. W centrum salonu znalazła się obszerna sofa Milan marki Gala Collezione w odcieniu popielatego beżu, do której dodano minimalistyczny stolik BoConcept. W jadalni znalazł się stół z marmurowym blatem i krzesła marki Paged Meble w stylu kolonialnym. Dynamiki i wielowymiarowości dodaje wnętrzu spektakularny biały żyrandol Vertigo marki Petite Friture, górujący nad salonem, a także nowoczesne lampy sufitowe.

Przestrzenie prywatne: przemyślana kolorystyka i osobiste akcenty

Sypialnia rodziców to pomieszczenie, które nieco wybija się z wszechobecnej pastelowej kolorystyki. Głębokie błękity w strefie łóżka świetnie współgrają z miodową żółcią i rdzawą pomarańczą u wezgłowia. Geometryczne formy podkreślają ciekawe kontrasty barw.

W łazience rodziców znalazła się duża, wolnostojąca wanna marki Besco. Pudrowy róż płytek Tubądzin z kolekcji Cielo e Terra doskonale współgra z bielą i szarością oraz płytkami z efektem białego marmuru tej samej marki. Złote dodatki nadają łazience niezwykle szykownego charakteru, który dodatkowo podkreślają płytki marki Vives z vintage’owym wzorem na ścianach i podłodze w w strefie kąpielowej. Zarówno tu, jak i w łazience synów zastosowano umywalki, sedesy i baterie marki Omnires. Zamontowano stelaż i przycisk marki Grohe, natomiast bidet Omnires wyposażono w element Geberit Duofix.

Każdy z synów otrzymał swój własny pokój. Do dzieci również należał wybór ulubionych tapet. W pokojach dwóch młodszych chłopców dominują jasne, żywe barwy, natomiast u najstarszego syna — ciemna szarość i rdzawy pomarańcz.

Kolorowa jest również łazienka synów. Tu pojawiło się kolejne wyzwanie, trzeba było bowiem pogodzić upodobania wszystkich chłopców. Udało się to osiągnąć dzięki umieszczeniu wielobarwnego lastryko Cersanit w strefie kąpielowej. Zaczerpnięto z niego ciemny pomarańcz, który powtarza się w zabudowie stolarskiej i na suficie. W łazience umieszczono wannę marki Koło, do której dodano parawan nawannowy Radaway. Takie połączenie jest świetną alternatywą i pozwala rozstrzygnąć odwieczny spór – wanna czy prysznic – bez rezygnacji z jednego z rozwiązań.

Projekt wnętrza: Małgorzata Kasperek, architekt wnętrz Decoroom
Projekt kuchni: Katarzyna Fotek, architekt wnętrz Decoroom Kitchen
Zdjęcia: Kamila Markiewicz-Lubańska / Wnętrza w Obiektywie
Stylizacja: Maria Szymańska / Wnętrza w Obiektywie

Źródło: Decoroom.

Projekty prefabrykowanych domów jednorodzinnych Karola Nieradki powiewem świeżości na rynku nieruchomości

Dobra (27)Projekty prefabrykowanych domów jednorodzinnych Karola Nieradki są powiewem świeżości na rynku nieruchomości.

Projekty domów jednorodzinnych Karola Nieradki, architekta, prezesa szczecińskiego SARP-u, założyciela pracowni maxberg i współwłaściciela spółki Nowa Norma, zmieniają polski krajobraz, a razem z nim mylne przekonanie, że domy z prefabrykatów skazane są na schematyczną architekturę przeciętnej jakości. Potwierdzeniem tego niech będzie prestiżowe wyróżnienie Polski Cement w Architekturze przyznane architektowi za Dom w Grzepnicy, w którym prefabrykaty pełniły też funkcję estetyczną, krawędziami prefabrykowanych bloków kreśląc rysunek fasady.

Innym projektem Karola Nieradki, który wygrał pożądane przez niejednego architekta wyróżnienie – Brick Award – jest Dom w Dobrej. Szeroko komentowana w mediach architektonicznych realizacja cieszyła się też popularnością wśród prywatnych klientów, myślących o wymarzonym „m”, które poza funkcjonalnością charakteryzowałoby się też nowoczesną formą i wysokiej klasy materiałami wykończeniowymi. Pod wpływem licznych pytań o podobną realizację, Karol Nieradka opracował koncepcję domów, które zachowałyby założenia i stylistykę Domu w Dobrej, będąc jednak bardziej dostępnymi. Ten prekursorski pomysł „prefabrykowanych domów premium” stał się fundamentem firmy projektowo-wykonawczej Nowa Norma założonej przez niego razem z doświadczonym architektem i inżynierem, Gawłem Biedunkiewiczem.

Katarzyna Sosińska Interiors prezentuje soczyste wnętrze nieruchomości

40
Katarzyna Sosińska Interiors prezentuje soczyste wnętrze nieruchomości. Ciepłe kolory zdecydowanie pobudzają nasz apetyt na życie. Drzwi w kolorze mango były punktem wyjścia do projektu jednorodzinnego domu w podwarszawskich Markach, w którym zamieszkała rodzina z dwójką dzieci. Jak przyznaje autorka koncepcji wnętrz, Katarzyna Sosińska z pracowni Katarzyna Sosińska Interiors, decyzja klientów o wyborze drzwi od początku świadczyła o ich dużej otwartości i odwadze, co bezpośrednio przełożyło się na finalny kształt wnętrz kipiących kolorami i pozytywną energią. Choć dom jest utrzymany głównie w neutralnych odcieniach, umiejętne wprowadzenie tropikalnych akcentów naprawdę go rozgrzewa i wprowadza tu klimat wiecznych wakacji.

Spis treści:
Uderzające, odważne i efektowne
Z huśtawką, w której się „zabujasz”

Uderzające, odważne i efektowne

Soczyste i egzotyczne mango kojarzy się z energią, szczęściem i zmysłowością słodkiego soku kapiącego z ust. Wywołuje uczucie gorąca, a właściciele wnętrz z jego udziałem mogą się poczuć codziennie jak na letniej plaży. Czerpiąc inspirację z letniej obfitości natury, Katarzyna Sosińska, właścicielka pracowni KS Interiors, znalazła sposób na nasycenie pokazywanego dziś domu żywymi i bardzo pociągającymi odcieniami. W wypełnionej światłem przestrzeni, rozweselająca paleta barw doskonale się zresztą sprawdziła. Wnętrze pełne jest naturalnych kolorów i różnorodnych tekstur, zabawnie przełamane nieoczywistymi elementami dekoracyjnymi, takimi jak drzwi w kolorze mango, czerwona balustrada schodów, pomarańczowe wykończenia luster w postaci stalowych ramek czy efektowny, ażurowy regał o kolorze pomarańczowym, oddzielający kuchnię i nadający charakter całemu wnętrzu.

Z huśtawką, w której się „zabujasz”

Zaprojektowane ponad 100-metrowe wnętrze, o charakterystycznych łukach i zaobleniach mebli oraz ścian, łączy styl lat 90. z kolorowym, eklektycznym stylem boho, przełamanym industrialnymi elementami w postaci szlifowanego betonu na posadzkach oraz surowego betonu z wyraźnie odciśniętymi wzorami drewna na filarach. Nieoczywista przestrzeń zapada w pamięć już od progu, dzięki wiszącej, ratanowej huśtawce oraz rozciągającej się od wejścia, aż do salonu ścianie fornirowanej orzechem amerykańskim, wykończonej podświetleniem ledowym. Zastosowanie tego rodzaju rozwiązania ociepla i uwydatnia naturalne słoje drewna, rozciągające się pionowo wzdłuż dwukondygnacyjnej przestrzeni salonu. W salonie zdecydowano się na całkowitą dominację naturalnego światła, wpadającego przez dwukondygnacyjne oszklenie. Ścianę telewizyjną wykończono dekoracyjnie pociętymi płytkami gresowymi, a oliwkową sofę ustawiono bocznie względem ściany telewizyjnej oraz zabudowanego kominka, opalanego drewnem, wykonanego z ozdobnych płytek gresowych imitujących rdzę.

Jednym z najbardziej zaskakujących elementów projektu jest kuchnia, stanowiąca połączenie fornirowanych frontów z orzecha amerykańskiego i MDFu, w odcieniu cieplej zieleni wraz z jadalnią, w której znajduje się autorskiego projektu stołu z klejonego drewna jesionu, w otoczeniu kolorowych krzeseł. Przy jadalni wygospodarowano miejsce na mały kącik kawowy z podwieszoną komodą z zabejcowanego na czarno drewna dębowego. Po zmianie układu funkcjonalnego parteru, Katarzynie Sosińskiej udało się uzyskać dodatkową  łazienkę. W części kąpielowej głównym motywem są kolorowe płytki firmy ze zjawiskowym efektem 3D, które poprzez swoje pastelowe odcienie i barwy vintage, nadają wnętrzu ciepła. Przełamaniem stonowanych odcieni łazienki jest również dodanie pomarańczowych elementów, zamieszczonych w konturach kształtów luster oraz baterii łazienkowych.

Dom jest pełen ciepła i zabawy, niezwykle spójny i z pewnością zaskakujący, dzięki czemu pokochali go nie tylko dorośli domownicy, ale także dzieci. Dzięki doświadczeniu pracowni Katarzyna Sosińska Interiors udało się okiełznać powierzchowny chaos i sprawić, że całość jest zorganizowana, harmonijna i magnetyzująca.

Źródło: Katarzyna Sosińska Interiors.

Design nieruchomości: parterowy dom po gruntownym remoncie w zupełnie nowej odsłonie

2294-132-Edit
Dom to nasza twierdza. Czasem więc nie zauważamy, jak przez lata staje się nie funkcjonalny, a jego wystrój nie przystaje do aktualnych trendów, a nawet naszych własnych upodobań. Dopiero generalny remont uświadamia nam, że mieszkaliśmy we wnętrzach, które po prostu przestaliśmy lubić. Architekt wnętrz Monika Staniec pokazała jak na nowo zamieszkać u siebie.

Spis treści:
Serce domu – otwarta strefa dzienna
Łazienka z nutą romantyzmu

Położony w malowniczej okolicy, z dala od zgiełku miasta, dom od 25 lat stanowi azyl i oazę spokoju dla aktywnego zawodowo małżeństwa. Nic więc dziwnego, że gdy zamieszkująca z nim córka usamodzielniła się, właściciele zamiast zmieniać lokum, postanowili dostosować je do nowych potrzeb i aktualnych trendów. Do współpracy przy rearanżacji zaprosili zaprzyjaźnioną architektkę wnętrz – Monikę Staniec. Tak zaczęła się totalna rewolucja.

– Weszłam do wnętrza, które miało już̇ 25 lat! Było budowane przez małżeństwo z kilkuletnim stażem i „robione” według ówczesnych trendów, a w zasadzie ich braku, bez pomocy architekta wnętrz. Z właścicielami znaliśmy się̨ na tyle dobrze, aby móc wprost powiedzieć́: burzymy i to dużo! Tak też się̨ stało – wspomina Monika Staniec.

115-metrowa powierzchnia parteru przeszła gruntowne zmiany. Położono ogrzewanie podłogowe, na nowo ułożono instalację c.o., wod.-kan. i elektryczną. Wyburzono część ścian w otwartej strefie dziennej, zmieniając tym samym wygląd całości. I choć większość pomieszczeń pozostała na swoim miejscu, cała przestrzeń nabrała zupełnie innego charakteru. Jest tu funkcjonalnie i ergonomicznie, a wnętrza są jasne i przestronne. Efekt ten potęguje dobór kolorystyki, materiałów oraz struktur, które łączą nowoczesność z nutą klasycznej elegancji.

Serce domu – otwarta strefa dzienna

Sercem domu jest salon, który subtelnie przechodzi w jadalnię i urządzoną przy niej kuchnię, która od strony wypoczynkowej jest częściowo ukryta. Dominują tu ciepłe beże i drewno, a wytworności dodają sztukaterie. Nowoczesny pierwiastek wprowadzają stonowane szarości, obecne w kolorze mebli wypoczynkowych, ale też okładzin w kuchni i podłóg w ciągach komunikacyjnych.

– Przestrzeń́ wypoczynkowa była kluczowa. Wcześniej z przedpokoju do strefy dziennej prowadziły małe drzwi. Zaproponowałam klientom, aby wyburzyć́ dużą̨ część́ ścian. Tak oto powstały trzy jednakowej szerokości wejścia. Dało to spektakularny efekt! Wnętrze się̨ powiększyło, wpadło tutaj więcej światła, a wszystkie pomieszczenia stały się̨ jednością – tłumaczy architektka.

Łazienka z nutą romantyzmu

O tym, z jak wielką starannością i dbałością o szczegóły zostało zaprojektowane wnętrze, przekonuje wystrój łazienek. Większa z nich to prawdziwy popis dobrego gustu i pomysłowości architektki Moniki Staniec. Uwagę przyciąga kwiecista tapeta typu „wet”, wprowadzając do stonowanej, jasnobeżowej przestrzeni nutkę romantyzmu. W pełni wydobywa go pudrowy róż szafki pod umywalkę, frontów zabudowy z pralką i suszarką oraz wykończenie sztukaterii. Kobiecy pierwiastek podkreśla też miejsce na toaletkę pani domu na blacie przy oknie. Nastrój ten jednak przełamują sprzęty w kolorze czerni i złota oraz chromowane dodatki, które projektantka śmiało połączyła ze sobą, obalając tym samym mit, jak sama mówi, „że coś do czegoś nie pasuje”.

Łazienka nie tylko zachwyca wyglądem, ale jest też w pełni funkcjonalna, a na tym najbardziej zależało właścicielom. Stąd w wyposażeniu znalazły się rozwiązania marki Geberit. Wiszącą miskę WC Geberit ONE wraz z deską wolno opadającą Slim zamontowano na stelażu podtynkowym Geberit Duofix i wyposażono w przycisk spłukujący Sigma. Tak skompletowany zestaw produktów z portfolio sprawdzonego producenta jest gwarancją trwałości i bezpieczeństwa na lata.

– Wybór produktów Geberit był wręcz oczywisty. Stelaże i przyciski tej marki są̨ w zasadzie moim codziennym wyborem przy projektowaniu wnętrz, a tę decyzję podzielili właściciele. Moje sugestie odnośnie ceramiki od Geberit spotkały się̨ z ich entuzjazmem. Jakość́, dopracowane rozwiązania i światowy design spełniły ich oczekiwania – podkreśla Monika Staniec.

Nic więc dziwnego, że wyposażenie z oferty marki Geberit, znalazło się także w oddzielnie urządzonej toalecie. Do sprawdzonego już elementu montażowego Geberit Duofix także dobrano przycisk Sigma. Jednak tym razem architekta postawiła na ceramiką z designerskiej kolekcji Geberit Citterio. Z niej jest nie tylko miska wisząca lejowa Rimfree z wolno opadającą deską, ale też umywalka nablatowa. Dzięki temu wnętrze zachowało elegancki, spójny wygląd. Wszystkie sprzęty prezentują się niezwykle efektownie na tle szarych ścian. Całość ociepla kolor drewna. Wystrój łazienek, tak jak i całego domu, jest zatem stylistycznie spójny, a na nowo odkryta przestrzeń zachęca do bycia u siebie.

– Jest to wnętrze w całości wykonane „pod właścicieli” – ono do nich niesamowicie pasuje i teraz mają poczucie, że w końcu da się̨ mieszkać́ w ich domu. To mnie cieszy najbardziej! Spełniłam swoją rolę jako architekt wnętrz – podsumowuje architektka.

Zdjęcia: Stan Zajączkowski
Stylizacja: Aleksandra Tefelska

Źródło: Geberit.

Dom w stylu holenderskim – spokojne, stonowane wnętrza zachęcające do wypoczynku

Geberit_Musiał Studio_fot. Leszek Bosak (9)

Spokój, oddech, naturalne materiały, łagodne światło i przytulność – tak w skrócie można byłoby opisać najważniejsze cechy stylu holenderskiego. To właśnie na taką estetykę zdecydowała się Agnieszka Musiał-Chmielnik, właścicielka autorskiej pracowni architektury wnętrz Musiał Studio.

Spis treści:
Światło i przestrzeń z nutą retro
W tym domu każdy ma swoją przestrzeń

Agnieszka Musiał-Chmielnik zaprojektowała dla swoich inwestorów – rodziców z córką – aranżację dwupoziomowego domu o powierzchni 140 metrów kwadratowych. Dzięki zastosowaniu ciepłych, miłych dla oka barw, dużej ilości drewna i innych naturalnych materiałów, a także odpowiedniemu operowaniu światłem, wnętrze tchnie spokojem, ma dobrą energię i można w nim doskonale wypocząć.

Światło i przestrzeń z nutą retro

Aranżacja wnętrz liczącego około 20 lat domu powstała z myślą o potrzebach trzyosobowej rodziny z dorastającą córką. Bryła domu jest bardzo ciekawa i urozmaicona, znajduje się w nim łącznie aż 11 pomieszczeń. Inwestorzy nie chcieli przy tym urządzać swojego domu w zbyt nowoczesnej stylistyce. Byli otwarci na tapety, struktury i kolory, zależało im też na wyeksponowaniu pamiątek. Wybór nieco sentymentalnego stylu holenderskiego okazał się strzałem w dziesiątkę. Klienci chcieli jednocześnie zachować we wnętrzach przestrzeń i dobrze je doświetlić. Z tego powodu architektka zdecydowała się na bielone drewniane podłogi z salonu Świat Podłóg w całym domu. Taki zabieg zdecydowanie rozjaśnił wnętrza i dodał im lekkości. Dużym atutem domu jest też wielość okien.

W salonie wokół telewizora umieszczono wysoki otwarty regał, który jednocześnie maskuje biegnące na piętro schody. Inwestorzy zyskali więc mnóstwo miejsca na ustawienie swoich pamiątek. W rogu salonu znajduje się tradycyjny kominek, który obłożono cegłą z rozbiórki. Centralnym punktem strefy wypoczynkowej jest obszerna, wygodna kanapa obita welurem w kolorze cegły. Architektka dobrała do niej kontrastujący czarny fotel z podnóżkiem. Przykuwającymi wzrok akcentami jest duży, okrągły żyrandol podwieszony na wysokim suficie i abstrakcyjny obraz, zawieszony wysoko na ścianie.

Z salonem sąsiaduje jadalnia połączona z kuchnią. Kolor obić krzeseł wokół stołu koresponduje ze strefą wypoczynkową. Z kolei ściany utrzymano w eleganckiej, granatowej kolorystyce, a urozmaica ją tapeta z motywem kwiatowym, którą położono w sztukaterii. Sentymentalny charakter wnętrza podkreślają dwie eleganckie witrynki przeszkleniami. Wyeksponowano w nich ceramiczną zastawę stołową w klimacie retro.

Sypialnię rodziców utrzymano w neutralnej, biało-beżowej tonacji. Nieco rustykalny, kojący charakter wnętrza podkreślają plecione tekstylia w naturalnej kolorystyce. Nie zabrakło również mnóstwa przestrzeni do przechowywania, dzięki szafie z lustrem w zabudowie.

Jasną łazienkę na parterze utrzymano w ponadczasowym, a zarazem dość nowoczesnym stylu. Ściany pokrywają białe trójwymiarowe płytki imitujące kamień. W łazience wydzielono przestrzeń na prysznic typu walk-in. Dobrano też niewielkie podblatowe umywalki Koło z kolekcji Variform o łagodnych liniach wykończenia. W strefie WC zastosowano produkty od jednego producenta. Architektka zdecydowała się na miskę WC Mode Pure marki Koło, będącą częścią oferty Geberit oraz stelaż podtynkowy i przycisk marki Geberit. Tak skompletowany zestaw jest gwarancją bezpieczeństwa i trwałości na lata.

W tym domu każdy ma swoją przestrzeń

Na piętrze znajduje się hol, którego ściany pokrywa z jednej strony biała farba, a z drugiej – cegły, nawiązujące do tych na kominku. Cegły powtarzają się również w minimalistycznym, industrialnym gabinecie inwestora. Centralnym elementem tego wnętrza jest masywne biurko z drewnianym blatem. Kaski na ścianie zdradzają, że klient pasjonuje się motocyklami.

Na piętrze znajduje się również bardzo przestrzenny pokój córki, w którym dominują różne odcienie różu, a także drewno. Jedną ze ścian pokryto strukturalną tapetą o wyrazistym roślinnym wzorze w różowo-granatowej kolorystyce. Ciekawym akcentem jest też laminowana zabudowa stolarska imitująca sękate drewno. W przytulnym, pełnym tekstyliów pokoju, oprócz strefy do spania i kącika do nauki wydzielono też komfortową przestrzeń wypoczynkową z niewielką różową sofą, stolikiem i pianinem.

Stylistycznym przedłużeniem strefy córki jest łazienka, którą utrzymano w nieco bardziej nowoczesnym stylu, niż tę na dole. Kolorystycznie dominują tu dwa kolory płytek: beżowe i jasnoróżowe. Ich uzupełnieniem są białe strukturalne płytki oraz drewnopodobna zabudowa. Owalne kształty luster i lamp dodatkowo podkreślają łagodne formy w łazience. Do nich dobrano podblatową umywalkę Koło z linii Variform, która idealnie wpisuje się w minimalistyczną aranżację. Dobierając wyposażenie łazienki, architektka konsekwentnie zdecydowała się na produkty z oferty jednego producenta – stelaże podtynkowe i przyciski Geberit oraz miskę Koło Mode Pure, będącą częścią oferty Geberit.

Źródło: Geberit.

Nowoczesny dom z klasą – dom jednorodzinny pod Wrocławiem doskonałym przykładem

Decoroom_Dom pod Wrocławiem_fot. Marek Koptyński (4)

Nowoczesny dom z klasą? Dom jednorodzinny pod Wrocławiem jest doskonałym przykładem tego połączenia.

Spis treści:
Niewymuszona elegancja na ponad 100 metrach kwadratowych
Prywatne królestwo na piętrze

Dom w Zębicach pod Wrocławiem zachwyca lekkością i ponadczasową elegancją. Ponad 100-metrowe, nowoczesne wnętrze zostało skrojone na miarę oczekiwań rodziny z dwójką dzieci. Architektka z pracowni Decoroom postawiła na wiodący kolorystycznie granat i drewno, które ociepla aranżację i daje poczucie przytulności i bliskości z naturą.

W każdym z pomieszczeń udało się stworzyć wyrazistą aranżację, zachowując przy tym spójny charakter wnętrza. Dom podzielono na strefę dzienną i nocną. Pierwsza znajduje się na parterze, druga zaś – na piętrze. Przewodnim kolorem całego domu jest precyzyjnie aplikowany granat, który pojawia się zarówno na mniejszych elementach, jak i większych powierzchniach.

Niewymuszona elegancja na ponad 100 metrach kwadratowych

Otwarta przestrzeń na parterze mieści kuchnię, jadalnię, salon i małą łazienkę z prysznicem. Choć stylistycznie są ze sobą bardzo spójne, architektka wyznaczyła subtelne, ale wyraźne granice między każdym z tych pomieszczeń za sprawą centralnych elementów, które definiują każdą ze stref. Podłogi w przestrzeni dziennej pokrywają drewniane panele marki Barlinek oraz płytki podłogowe Tubądzin Grey Pulpis.

W przypadku kuchni centralna jest wyspa z praktycznymi bocznymi półkami. W przestrzeni kuchennej zastosowano stonowane kolory: szarości, biel, brąz, odrobinę czerni i granat. W kuchni, podobnie jak w pozostałych pomieszczenia, wyraźnie czuć inspiracje naturą, ale w nowoczesnym, minimalistycznym wydaniu.

Sąsiadującą z kuchnią jadalnię wyznacza drewniany stół wraz z welurowymi krzesłami w wyrazistym odcieniu granatu. Efektowne żyrandole nad stołem wprowadzają do wnętrza odrobinę awangardy. Z kolei centrum salonu stanowi elegancka sofa skierowana w stronę telewizora i kominka, który pokrywają dekoracyjne płytki w szarym odcieniu, nawiązujące do tych znajdujących się na podłodze. Bardzo ciekawe i eleganckie jest z kolei tło dla telewizora. Wykonano je z lameli drewnianych, które można zauważyć również w innych pomieszczeniach. W strefie dziennej znalazły się również drzwi Porta z ukrytą ościeżnicą, które świetnie współgrają z całą aranżacją wnętrza.

Zmierzając na piętro, uwagę przyciągają pręty zdobiące schody, które poprowadzono od podłogi aż do nadproża. Pełniąc funkcję barierki, stanowią jednocześnie wyrazistą dekorację.

Prywatne królestwo na piętrze

A raczej trzy królestwa – rodziców i każdego z dzieci. Znajduje się tu też obszerna sypialnia z garderobą, a także łazienka, w której znalazło się miejsce zarówno dla wanny, jak i prysznica.

W sypialni rodziców wzrok od razu przykuwa romantyczna, nawiązującą do ulic Paryża fototapeta. Podobnie jak na parterze, dominuje tu ciepły odcień drewna, szarości, biel, a nade wszystko – ulubiony przez inwestorów granat. Ten ostatni kolor architektka przemyciła dzięki zasłonom, welurowej pufie i wezgłowiu łóżka z tego samego materiału. Za lekką ścianą znajduje się wygodna, otwarta garderoba z dużym lustrem.

Obydwa pokoje dziecięce zaaranżowano pod kątem potrzeb każdego małego domownika. Są jasne dzięki pokryciu ścian białą farbą, a wesoły charakter udało się osiągnąć dzięki winylowym tapetom z sympatycznymi wizerunkami zwierząt. Wnętrza mają na tyle uniwersalną kolorystykę, że będzie można łatwo zmienić ich aranżację w miarę dorastania dzieci. W obydwu pokojach jest sporo miejsca na zabawki, wygospodarowano też mnóstwo przestrzeni przechowalniczej.

Łazienka jest stylistycznie i kolorystycznie spójna z pozostałymi pomieszczeniami. Króluje tu elegancki minimalizm i nawiązania do natury. Podłogę pokrywają płytki marki Paradyż w odcieniu Linearstone Taupe, natomiast na ścianach umieszczono białe płytki z efektem marmuru.

Na drewnianej szafce umieszczono dwie minimalistyczne umywalki marki Roca (model Gap Round). Powyżej ścianę zdobi ogromne lustro, dzięki czemu nikt nie musi o nie walczyć w trakcie porannej lub wieczornej toalety. Strefę WC tworzy miska ustępowa Meridan Rimless Compacto marki Roca, do której dobrano przycisk Duplo One tej samej marki.

Oczywiście w łazience nie mogło zabraknąć wiodącego w całym domu koloru, czyli granatu. Architektka umieściła go w strefie prysznica pod postacią ceramicznych płytek. Dzięki temu udało się w estetyczny sposób wydzielić to miejsce w łazience. W strefie prysznica znajduje się kabina (model Idea Kdj), do której dobrano brodzik Doros F – obydwa marki Radaway.

Projekt wnętrza: Olga Nowosad-Szewców, architekt wnętrz Decoroom
Zdjęcia: Marek Koptyński

materiał prasowy

Nowa Norma: dom klasy premium gotowym produktem – pięknym i ekologicznym

Nowa Norma_Dobra (10)Prowadzona przez architektów Karola Nieradka i Gawła Biedunkiewicza firma Nowa Norma powstała, by ułatwić życie wszystkim tym, którzy marzą o własnym domu, ale nie są zainteresowani, aby oddawać kilka lat z życia budowie. 

Duet architektów Karol Nieradka i Gaweł Biedunkiewicz biorą na siebie cały trud budowania, oferując kompleksową usługę, której efektem jest gotowy dom klasy premium. Jest to dom powielony, powstały w ramach sprawdzonego projektu, do tego piękny i ekologiczny!

Misją firmy Nowa Norma jest to, by dom stał się dobrem, które można nabyć, a nie wypracować – twierdzą architekci, którzy zmieniają standardy budowy domów jednorodzinnych.

Nowa Norma w sposób innowacyjny podchodzi do projektowania i realizacji budynku. Zapewnia klientowi pełen pakiet: projekt domu, komplet niezbędnych dokumentów, rzetelnego kierownika budowy, sprawdzone ekipy budowlane i fachowy nadzór. Budynek jest wyposażony we wszelkie niezbędne instalacje: wodno-kanalizacyjną, deszczową, elektryczną, centralnego ogrzewania i wentylacji mechanicznej z rekuperacją.

Za innowacyjnością rozwiązań firmy Nowa Norma i nowoczesnym podejściem do budownictwa jednorodzinnego stoją wiedza i doświadczenie założycieli. Duet Nieradka i Biedunkiewicz w swojej działalności nawiązuje do najcenniejszych zdobyczy współczesnej architektury, odwołując się m.in. do dokonań Le Corbusiera, i na bieżąco śledzi najnowsze trendy. Nowa Norma to wspólne nowatorskie przedsięwzięcie architektów. Indywidualnie każdy z nich ma w swojej karierze również wiele innych znaczących osiągnięć.

Źródło: Nowa Norma.