Design w stylu modern classic apartamentu we Wrocławiu

Mat. pras. Decoroom_Geberit_fot. Marek Koptyński (15)
W sercu wrocławskiej Kępy Mieszczańskiej, wyspy otoczonej Odrą, powstała inwestycja Atmo. Z dala od zgiełku ulic, w pobliżu rzeki i zieleni, a jednak nadal w samym centrum Wrocławia deweloper Eiffage Immobilier Polska stworzył idealną przestrzeń do życia. To tu swoje miejsce na ziemi odnaleźć może każdy, kto ceni sobie zarówno kontakt z naturą, jak i walory miejskiego życia. W pełni odzwierciedla to wystrój wnętrz, za który odpowiada architektka z pracowni Decoroom. Urządzone z niezwykłym smakiem śmiało nawiązuje do historycznej zabudowy miasta, jak i krajobrazu zza okien, czerpiąc to co najlepsze z klasyki oraz natury.

Przestronny apartament o powierzchni 136 mkw. zaprojektowany został z myślą o 3- lub 4-osobowej rodzinie. Elegancki i komfortowy, może być wzorcowym przykładem, tak modnego w ostatnich latach stylu modern classic. Wykorzystując inspiracje klasycznymi aranżacjami wnętrz, nawiązuje do bogatej historii miasta Wrocław oraz zastanej tu architektonicznej tkanki. Z kolei jasna kolorystyka, oscylująca w palecie barw ziemi oraz naturalne materiały wpisują wnętrze w krajobraz zza okien. Wszystko to ubrane w nowoczesne formy i funkcjonalne rozwiązania. W ten sposób wystrój wnętrz także wpisuje się w koncepcję inwestycji Atmo, na którą składa się unikatowa lokalizacja i dziedzictwo dawnej zabudowy miejskiej. Tak skrupulatne wydobycie wszystkich atutów mieszkania to zasługa architektki wnętrz Joanny Węgłowskiej, która odpowiada za jego projekt oraz doświadczonego działu realizacji Decoroom.

Zanim jednak apartament nabrał obecnych kształtów, trzeba było ponownie rozplanować jego układ funkcjonalny. – Zmiany układu ścian były wprowadzane jeszcze na etapie budowie, tzw. zmian lokatorskich. Pierwotnie mieszkanie miało zupełnie inny układ, z podziałem na wiele mniejszych pomieszczeń i bardzo małą część dzienną. Głównym założeniem była taka zmiana układu funkcjonalnego, aby uzyskać reprezentacyjną część dzienną z kuchnią (teraz ma ok. 50m2), master bedroom z osobną łazienką i wygodne pozostałe sypialnie. Udało się też wyodrębnić dodatkowe funkcjonalne przestrzenie – pralnia, schowek, spiżarnia – opowiada architektka wnętrz Joanna Węgłowska z pracowni Decoroom.

W ten sposób wnętrza apartamentu zyskały nie tylko na funkcjonalności, ale też stały się bardziej przestronne. – Zależy nam, aby nasze mieszkania zapewniały komfort użytkowania przez wiele kolejnych lat i były odpowiednie dla osób o różnych potrzebach, dlatego wykończenie jednego z naszych apartamentów powierzyliśmy Decoroom, naszemu sprawdzonemu partnerowi, który stworzył atrakcyjne i funkcjonalne wnętrze w nowoczesnym wydaniu – mówi Kamil Dominiak, project manager w Eiffage Immobilier Polska.


Atuty mieszkania architektka wydobyła również poprzez jasną kolorystykę, optycznie powiększającą przestrzeń, naturalne materiały, dodające elegancji oraz nowoczesne formy, zapewniające komfort użytkowania. Całość wieńczą elementy w stylu modern classic. Zdobne sztukaterie, charakterystyczne ryflowania, akcenty w postaci złota oraz miękkie, zaokrąglone linie mebli i dekoracji podkreślają ponadczasowy charakter aranżacji. Wyznaczają też jej rytm.

Miało być przestronnie i jasno. Sztukaterie miały tworzyć rytm podziałów i prowadzić do kolejnych części mieszkania. Odcięcie kolorystyczne części garderobianej w sypialni miało poprawić proporcję pomieszczenia i wyodrębnić tę strefę – wyjaśnia architektka.

I choć wszystkie wnętrza podporządkowane zostały spójnej koncepcji aranżacyjnej, zgodnie z założeniem projektowym strefą reprezentatywną jest otwarta część dzienna. To ona narzuca stylistyczny reżim pozostałym pomieszczeniom. Bazą aranżacyjną jest tu drewniana podłoga Baltic Wood Cottage 1R, która w znaczący sposób ociepla wnętrze. Na zasadzie delikatnego kontrastu koresponduje z nią gres imitujący naturalny kamień – Tubądzin Balance Stone mat. Naturalne inspiracje tworzą znaczące tło dla jasnych zabudów meblowych wykonanych według autorskiego projektu w stolarni Decoroom w modnym matowym wykończeniu. Gwarantują one maksimum miejsca do przechowywania, pozwalając zachować ład i porządek na co dzień.

O tym bowiem, jak ważne są tu komfort i wygoda użytkowania przekonuje wyposażenie łazienek. Architektka, stawiając na funkcjonalne, a zarazem estetyczne i wpisujące się w koncepcję wystroju wnętrz rozwiązania, postawiła na produkty Geberit. Z oferty marki pochodzą zarówno te elementy, których nie widać podczas codziennego użytkowania, jak stelaże podtynkowe Duofix, czy odpływ liniowy, jak i te, które stanowią istotny element jej wystroju. Wanna Geberit Soana, umywalki myDay, a przede wszystkim toaleta myjąca Geberit z linii AquaClean Sela podkreślają walory wnętrz łazienkowych. Tak jak w pozostałych pomieszczeniach estetyka idzie tu w parze z funkcjonalnością, a praktyczne rozwiązania mają niezwykle efektowne formy. Stąd także przewijające się przez wszystkie wnętrza elementy stylu modern classic w obu łazienkach przybrały formą dekoracyjnej armatury Omnires Y.

Źródło: Grupa Geberit.

Stylowe oświetlenie wnętrza nieruchomości – nowości w ofercie Nowodvorski Lighting

White sofa with blanket and wooden coffee table against fireplace with firewood stack. Minimalist scandinavian home interior design of modern living room. Created with generative AI technology.

Stylowe oświetlenie wnętrza nieruchomości – nowości w ofercie Nowodvorski Lighting. Od kilku sezonów obserwujemy kierunek, który hołduje naturze, a także docenia kolor i odwagę łączenia różnych kierunków projektowych. Tegoroczna oferta Nowodvorski Lighting to odpowiedź na potrzeby dynamicznie zmieniających się wnętrz. O szczegółowych zaletach poszczególnych kolekcji opowiada Małgorzata Nowodworska, Dyrektor Kreatywny Nowodvorski Lighting.

Zmiana – to prawo rządzące rynkiem, również tym oświetleniowym. Aby być na nim widocznym, umacniać pozycję, należy cały czas badać potrzeby, szukać odpowiedzi na trendy, pogłębiać wiedzę na temat oczekiwań projektantów, a także pracować nad rozwiązaniami, które oferują nowe możliwości zarówno w kontekście designu, jak i montażu. Nowodvorski Lighting to marka, która od 30 lat konsekwentnie zdobywa zaufanie nie tylko polskich, ale i zagranicznych odbiorców. To w dużej mierze zasługa naszego zespołu projektowego, a także zaplecza technologicznego. Tworzone przez nas produkty są autorskie, jeżeli chodzi o wzór i dopracowane pod kątem detalu. Nie inaczej jest z naszymi tegorocznymi nowościami. Zależało nam na przygotowaniu propozycji, które zaskoczą, ujmą efektem i wprowadzą do przestrzeni pożądany klimat, niezależnie od stylu, w którym są urządzone, mówi Małgorzata Nowodworska.

Asortyment Nowodvorski Lighting obejmuje ponad 2000 produktów oświetleniowych dedykowanych przestrzeniom domowym, komercyjnym oraz sektorowi HoReCa i każdego roku uzupełniany jest o około 300 pozycji. W pierwszym kwartale w ofercie pojawią się m.in. nowości premierowo zaprezentowane podczas targów Warsaw Home & Contract 2023. Obecność na targach umożliwia nam bezpośredni kontakt z klientami, wśród których sporą grupę stanowią projektanci. Ich znajomość potrzeb rynkowych, opinie są dla nas istotne i często stanowią podwaliny dla nowych konceptów projektowych. Dzięki takim konsultacjom wprowadziliśmy do oferty serie produktów w klimacie Boho, m.in. kolekcję HAITI w kolorze czarnym, która cieszyła się szczególnym zainteresowaniem podczas wspomnianego wydarzenia, dodaje ekspertka marki. W klimacie Boho czy orientalnym utrzymane są również lampy z kolekcji DROPS i MOON XL. W obu przypadkach design oparty jest na motywie koła. W nurt eko wpisują się dzięki wykończeniu ze sklejki, oddającej różnorodność słojów, fakturę i naturalne barwy drewna. Kolekcja DROPS dzięki liniowej formie wynikającej z harmonijnego połączenia kilku elementów subtelnie podkreśla charakter wnętrza, natomiast MOON XL o średnicy 75 cm stanowi zdecydowany akcent dekoracyjny, przykuwający uwagę również dzięki efektowi gry świateł w promieniu 360 stopni.

Styl Japandi to mieszanka japońskiej i skandynawskiej estetyki. Rolą oświetlenia jest nadanie odpowiedniej oprawy przestrzeni bez przytłaczania zbędną dekoracją kloszy. Kolekcje wpisujące się w ten nurt to m.in. HERMANOS I ZENITH dostępne od niedawna również w rozszerzonej palecie kolorów. W przypadku lamp HERMANOS jest to total black, natomiast w ZENITH umbra grey i silk grey, mówi Małgorzata Nowodworska.

Style nowoczesne – skandynawski czy minimalistyczny – w dalszym ciągu cieszą się dużą popularnością, natomiast często ich surowa forma przełamywana jest kontrastowymi dodatkami. Idealną ozdobą takich przestrzeni są lampy z serii LASER MULTICOLOUR, które przyciągają uwagę oryginalnym designem opartym na kompozycji rur w najmodniejszych w tym sezonie odcieniach – satine: chocolate, copper i gold. W przypadku, kiedy akcent kolorystyczny wprowadzają inne elementy wyposażenia albo kiedy stylistyka wnętrza pozostaje typowo minimalistyczna, oświetlenie może przybierać formę subtelnej oprawy. Tu harmonijnie wpisze się kolekcja FOURTY w nowych odcieniach silk grey oraz umbra grey, a także BAR LED, której surowy wygląd opiera się na połączeniu dyskretnych linek z horyzontalnie umiejscowioną podłużną oprawą.

Nowocześnie oznaczać może również „z nutką szaleństwa”. Tu odpowiedzią jest oświetlenie, które pozwala na zabawę efektem, takie jak np. z kolekcji CIRCOLO LED. To modele lamp wiszących z dwoma i trzema obręczami, które pozwalają tworzyć dowolne kompozycje przestrzenne i regulować ich wysokość, dodaje ekspertka.

Niezależnie od stylu panującego we wnętrzu najważniejszy będzie jego klimat. Minimalistyczna, liniowa forma lampy VERTIC LED przywodzi na myśl przestrzenną rzeźbę i emituje delikatne, rozproszone światło o temperaturze barwowej 3000 lub 4000 K. To oświetlenie sprawdzi się wszędzie tam, gdzie światło ma działać kojąco i otulać efektem gry światła i cienia, podkreśla Małgorzata.

*Wszystkie kolekcje przytoczone w materiale pochodzą z oferty Nowodvorski Lighting.
Źródło: Nowodvorski Lighting.

WZ STUDIO prezentuje wystrój nieruchomości – klasyczny i z charakterem

WZ Studio_Nałęczowska_fot.PionPoziom-11
Historia powstania pracowni WZ STUDIO może zabrzmieć banalnie, ale może warto o niej powiedzieć, dając nadzieję wszystkim tym, którzy zaczynają swą przygodę z branżą projektowania wnętrz, nie mając żadnych znajomości i finansów na inwestowanie w początkową działalność. U Małgorzaty Liebhart i Ady Skwiry wszystko rozpoczęło się od studiów. Obie studiowały na ASP, broniąc tytułów magistra sztuki. Co ciekawe, obie posiadają dwa dyplomy; jeden z projektowania wnętrz, drugi z wystawiennictwa. Projektantki dość szybko zauważyły, że ich projekty są dobrze oceniane, pracują szybko i podobnie rozumieją proces projektowania. Dziś tworzą znaną, rozpoznawalną pracownię.

Od czego wszystko się zaczęło? Jak zdobyłyście popularność w branży?

Na studiach jedna z nas otrzymała ciekawą propozycję i zaprosiła do wykonania projektu drugą. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. To było około 9 lat temu. Zaczynałyśmy od pojedynczych pomieszczeń, przez całe studia pracowałyśmy w dużych biurach projektowych, łącząc studia dzienne z wykonywaniem zadań do pracy. Nie było łatwo, ale obie miałyśmy jeden cel; mamy pracować na swoim i mieć już jakąś bazę klientów. Z perspektywy czasu musimy powiedzieć, że nie zmarnowałyśmy ani chwili, to był niezwykle intensywny czas. Nie znałyśmy nikogo i nie miałyśmy zaplecza finansowego, które pozwoliłoby nam na zainwestowanie w firmę. W pewnym momencie otworzyła się przed nami możliwość zdobycia dotacji i w ten sposób kupiłyśmy programy oraz komputery. Udało się, ale przyznajemy, że wyróżnia nas chyba konsekwencja w działaniu. Wszystko zostało dokładnie zaplanowane. Nawet nasz Instagram! Jako jedne z pierwszych wyruszyłyśmy z misją edukacyjną, która przedstawiała blaski i cienie remontów oraz procesu projektowego. Zaczęłyśmy pokazywać na czym polega nasza praca, jak skomplikowany jest cały proces i jak bardzo należy szanować wykonawców. Aby zwrócić na siebie uwagę musiałyśmy się czymś wyróżnić. Pierwszym medialnym projektem była pokazywana w wielu publikacjach restauracja surf messa, ale to zdecydowanie za mało, aby stać się popularnym biurem projektowym. Po jakimś czasie regularnie otrzymywałyśmy zaproszenia do programu „Pytanie na Śniadanie”. Tam poruszałyśmy tematy związane z wnętrzami i dekoracjami. Czas antenowy nie był zbyt długi, więc obserwatorzy prosili nas o rozwinięcie myśli z wizji na Instagramie. W ten sposób zbudowałyśmy grono obserwatorów, którzy regularnie zaglądają teraz na konto WZ Studio.

Jak wygląda Wasza praca, w jaki sposób projektujecie? Działacie wspólnie nad jednym projektem, czy osobno – nad różnymi?

Dzisiaj WZ STUDIO to zespół wielu silnych i zdolnych kobiet. Jako właścicielki często projektujemy wspólnie, ale też bez słów dochodzimy do porozumienia w zakresie konkretnych obowiązków. W naszym zespole mamy osoby odpowiedzialne za tworzenie wizualizacji, wspomagające etapy koncepcji oraz tworzenie dokumentacji technicznych. Musimy tu jasno odpowiedzieć, że nie oddajemy każdego z tych procesów pracownikom. Lubimy mieć kontrolę nad projektem, więc bardzo często same wykonujemy dokumentacje techniczne.

W WZ STUDIO klient ma głównie kontakt z nami – Gosią i Adą. Podczas kilku współprac zauważyłyśmy, że jest to kluczowy element projektów oraz nasz znak rozpoznawczy. Dla klientów to bardzo ważne, że nie jesteśmy tylko twarzą marki, ale czynnie uczestniczymy w całym procesie projektowym. Natomiast nie zawsze prowadzimy projekty wspólnie, jest ich po prostu zbyt dużo i musimy tez optymalizować czas poświęcony pracy. Zazwyczaj mamy konkretny podział, że jedna z nas jest managerem określonego projektu i zarządza całym procesem projektowym i komunikacją. Zawsze jednak ta druga jest na bieżąco informowana o postępach każdego projektu. Podobnie jest z nadzorami – jedna z nas jest odpowiedzialna za konkretny nadzór nad inwestycją, a druga obsługuje inną. Tutaj najczęściej sugerujemy się lokalizacją w Warszawie. Gosia najczęściej obsługuje budowy od strony Mokotowa, a Ada od strony Żoliborza. Natomiast nieustannie konsultujemy ze sobą koncepcje, strategie działania czy problemy. Rozmawiamy o firmie codziennie i to czasem przez kilka godzin. Wszystko mamy zaplanowane i nic u nas nie jest przypadkowe. Praca projektanta przedsiębiorcy to szereg konkretnych umiejętności, o których nikt nie wspomina na etapie studiów. Bywamy psychologami, księgowymi, analizujemy budżety i logistykę.

Co najbardziej lubicie w swojej pracy, a co uważacie za największe wyzwanie architektów?

Ogromnym atutem naszej pracy, jest fakt, że jest różnorodna. Jednego dnia analizujemy dokumentacje techniczne, innego szukamy materiałów do projektu, kolejnego robimy szkolenia, potem spotykamy się z klientem, jedziemy na budowę. Natomiast nie zawsze nasza lista obowiązków pozwala nam odejść od komputera. Zdarza się, że wpadamy w wir długiej pracy, analizując dokumentacje techniczne lub wizualizacje. Biorąc pod uwagę okres jesienno-zimowy, to nasze oczy męczą się bardzo szybko. W tym sezonie postanowiłyśmy, że zadbamy o nasz wzrok i rozpoczęłyśmy pracę z monitorem Samsung ViewFinity S9, który chroni oczy poprzez redukcję światła niebieskiego oraz eliminację migotania.

Aktualnie największym wyzwaniem jest praca z budżetem. Dzisiaj ceny nieruchomości szczególnie w Warszawie zwalają z nóg. Nikogo już nie dziwi kwota 16 tys. zł za metr kwadratowy mieszkania. W efekcie możliwości budżetowe wykończenia takiego mieszkania są często nieproporcjonalne. Inwestujemy miliony w zakup nieruchomości, a nie myślimy o adekwatnym wykończeniu na lata. Aktualny popyt na rynku nieruchomości, czasy covidowe i inflacja regularnie odbijają się na naszej branży. Wyceny bywają dynamiczne, niektóre są ważne tylko 7 dni. Jasno informujemy potencjalnych klientów o sytuacji w naszym sektorze i nie podejmujemy się realizacji poniżej kwot wynikających z naszych aktualnych kosztorysów.

Co jest najcięższe i najtrudniejsze, a co najlepsze w pracy architekta wnętrz?

Praca projektanta wnętrz opiera się na współpracy z wieloma specjalistami: budowlańcami, elektrykami, stolarzami, kamieniarzami itd. W naszej pracy ogromnie istotny jest czynnik ludzki, który jak wiemy może generować błędy. Mamy zaufane firmy, z którymi pracujemy od lat. Są to sprawdzeni ludzie, na których polegamy. Najtrudniejsze jest jednak, kiedy zatrudniani są nowi ludzie, którzy jeszcze nie znają naszych standardów pracy, a my nie znamy ich. Zdarza się w takich sytuacjach, że dochodzi do nieporozumień. Np. na pomiary przyjechał kamieniarz, z którym został omówiony każdy detal związany z montażem blatu, ale ostatecznie np. nie zapisał informacji o kierunku montażu kamienia w stosunku do żyły na materiale. Nasz stały kamieniarz doskonale wie, że zwracamy na to ogromną uwagę i wie, że wykonanie montażu, który nie jest zgodny z projektem to strata czasu i pieniędzy. Dla niektórych są to drobiazgi, a dla nas ogromne problemy na etapie realizacji projektu. Czasem wyzwaniem jest sama komunikacja między podwykonawcami. Projektant wnętrz codziennie mierzy się z logistycznymi problemami, których naprawdę nie da się przewidzieć, a ostatecznie my odpowiadamy przed klientem. Musimy zatem zachować czujność na każdym etapie.

Na jakich programach graficznych pracujecie? Jak prezentujecie koncepcje klientowi? 

Dla nas jakość wizualizacji to bardzo istotny element projektu. Staramy się, aby te prezentacje sprawiały radość inwestorom. Zdajmy sobie sprawę, że niewiele osób ma wyobraźnię przestrzenną, zatem obrazki projektów muszą jak najbardziej przypominać rzeczywistość. Klient nie zawsze potrafi wyobrazić sobie choćby konkretny zestaw dodatków, a często dopełnienie wizualizacji w drobne dekoracje sprawia, że całość jest spójna. Programy, na których tworzymy to Sketch up + Vray oraz Photoshop. Od niedawna pracujemy na monitorze Samsung ViewFinity Ss9, który ma rozdzielczość 5k, w ten sposób mamy większy obszar roboczy na ekranie. To bardzo ułatwia ocenę całego projektu, ponieważ możemy mieć jednocześnie otwarte dwa duże okna koncepcji. Funkcja Pivot (obrócenie monitora do pionowej pozycji) daje nam możliwość oceny pionowego kadru w dużym rozmiarze. Dodatkowo ten ekran posiada certyfikat Pantone, który gwarantuje idealne odwzorowanie koloru. To bardzo ważne! Miałyśmy raz problem w tym zakresie pracując na innych ekranach. Każda z nas odczytywała kolor zupełnie inaczej na dwóch monitorach, a wzornik kolorów na żywo pokazywał jeszcze coś innego. Szukałyśmy rozwiązania, który pogodzi nam te trzy różne środowiska i odpowiedzią był właśnie ViewFinity S9.

Na co zwracaliście uwagę wyposażając swoją pracownię? 

Nasza pracownia, to perełka, której szukałyśmy naprawdę długo. Znajdujemy się w starej kamienicy przy ul. Wilczej w Warszawie. Projektując miałyśmy kilka założeń: zostawić stare piękne elementy tej przestrzeni, stworzyć przyjazne miejsce do pracy oraz wyposażyć biuro w dobre sprzęty, które zoptymalizują czas pracy. Musiały się tu znaleźć biurowe meble, ale wyłamałyśmy się z typowej biurowej nudy i możecie w naszej pracowni zobaczyć kolorowe fotele, stoły, kanapę czy nietypowe designerskie lampy. Dzisiaj nie wyobrażamy sobie biura bez trzech produktów: telewizora (Samsung The Frame), drukarki A3 oraz monitorów Samsung ViewFinity S9.

Pierwszy sprzęt służy do wyświetlania projektów, co świetnie podsumowuje ostateczne kadry i pozwala prezentować klientom nasze projekty. Drukarki A3 używamy do druku dokumentacji technicznych i każdy projektant, nawet początkujący powinien wziąć pod uwagę inwestycję w taki sprzęt. Trzecim ważnym urządzeniem w WZ STUDIO, o którym wspominałyśmy, jest monitor Samsung ViewFinity S9, który stanowi gwarancję odwzorowania rzeczywistego koloru! Dzisiaj z łatwością możemy projektować zdalnie korzystając z tej funkcji.

Źródło: WZ STUDIO.

Kolekcja do wnętrz nieruchomości Geberit ONE – design i funkcjonalność dla lepszej jakości życia

2021 Geberit ONE_I_16_Big Size
Kolekcja do wnętrz nieruchomości Geberit ONE – design i funkcjonalność dla lepszej jakości życia. Choć każda łazienka jest inna, istnieje jeden prosty i sprawdzony sposób na jej estetyczne i funkcjonalne urządzenie. To wybór ceramiki i mebli z tej samej linii wzorniczej. Zapewnia on nie tylko stylistyczną harmonię we wnętrzu, ale też sprawia, że wszystkie elementy są do siebie idealnie dopasowane, podkreślając przy tym indywidualny charakter aranżacji. Takie możliwości daje nowa kolekcja Geberit ONE, zaprojektowana dla lepszej jakości życia.

Projekt każdej łazienki wymaga dobrze przemyślanej koncepcji, która zapewni nam komfort i wygodę na co dzień. Funkcjonalność powinna jednak iść w parze z walorami estetycznymi wnętrza, którego wystrój wpływa na dobre samopoczucie i wzbudza pozytywne emocje. Dlatego tak ważny jest wybór wyposażenia, które nie tylko ułatwi nam codzienne czynności, ale też sprawi, że łazienka stanie się naszym ulubionym miejscem w całym domu. Szeroki wachlarz możliwości projektowania łazienek, które zachwycają zarówno pod względem estetycznym, jak i funkcjonalnym, oferuje seria Geberit ONE. Zapewnia tym samym większą czystość, więcej przestrzeni i większą elastyczność w projektowaniu. Wchodzące w jej skład umywalki, meble łazienkowe i szafki lustrzane w różnych wzorach są doskonale do siebie dopasowane i można je łączyć zgodnie z indywidualnymi wymaganiami. Zaś ceramika sanitarna i armatura stylowo dopełniają całość.

– Serię Geberit ONE cenię za wyjątkowy design. Cała kolekcja jest ,,lekka”, minimalistyczna, co dodaje jej wyjątkowego charakteru. Doskonale nadaje się do wnętrz nowoczesnych, w których delikatny kształt i minimalna forma, mają duże znaczenie. Można ją określić mianem ,,less is more” – mówi arch. Katarzyna Szramek, Ambasadorka marki Geberit.

Perfekcja w najdrobniejszych szczegółach

Strefa umywalki to często wizytówka łazienki. Dlatego także w kolekcji Geberit ONE jej wyposażenie zajmuje szczególne miejsce. Umywalki Geberit ONE z poziomym odpływem łączą najwyższe standardy wzornictwa z wyjątkową funkcjonalnością. Poziomy odpływ umywalkowy jest dostosowany do wzornictwa umywalek i sprytnie umieszczony na tylnej krawędzi umywalki, dzięki czemu zyskujemy więcej miejsca w szufladach szafki podumywalkowej. Magnetyczny wspornik utrzymuje pokrywę w idealnej pozycji. Można go zdjąć jednym ruchem, aby wyczyścić przymocowaną do niego wkładkę grzebieniową.

– W umywalkach Geberit ONE urzekł mnie pewien detal – odpływ poziomy. Ten mały szczegół nadaje umywalce nowoczesny wymiar. A co daje użytkownikom? Przede wszystkim głęboką szufladę, bezpośrednio pod umywalką. Syfon przesunięty maksymalnie do ściany nie wchodzi w zakres szuflady. Ta kolekcja całkowicie zmienia postrzeganie łazienki i przenosi nas w przyszłość – podkreśla arch. Agnieszka Bronka-Pawlicka, właścicielka INNI DESIGN, Ambasadorka marki Geberit.

Umywalki Geberit ONE z klasycznym odpływem wynoszą sprawdzone koncepcje na zupełnie nowy poziom. W kolekcji odnajdziemy trzy różne warianty umywalek z pionowym odpływem: modele standardowe i umywalki w różnych szerokościach oraz umywalki nablatowe w wersji kwadratowej lub zaokrąglonej. Odpływ posiada elegancką ceramiczną pokrywę wraz ze zintegrowaną wkładką grzebieniową. Wszystkie modele są wyposażone w oszczędzający miejsce system odpływowy, który eliminuje konieczność konwencjonalnego wycięcia syfonu w szafce pod umywalkę, tworząc dodatkową przestrzeń na przykład w jej górnej części.

Całość uzupełni elegancka bateria ścienna dostępna w wersji kwadratowej lub okrągłej. Gwarantuje ona, że cała umywalka pozostanie wolna, zapobiegając przy tym gromadzeniu się brudu na krawędziach. Co więcej, bateria ścienna Geberit ONE jest doskonale skoordynowana z wewnętrzną geometrią umywalek z tej linii, a jej konstrukcja umożliwia wodzie całkowite wypłukanie delikatnych krzywizn ceramicznych, zanim spłynie do kanalizacji.

Idealną strefę wokół umywalki pozwolą zaaranżować dostępne w kolekcji Geberit ONE szafki podumywalkowe, szafki boczne i blaty pod umywalkę. Dzięki mnogości rozmiarów oraz bogatej wersji kolorów pozwalają one w pełni wykorzystać układ łazienki, dostosowując przestrzeń do indywidualnych potrzeb i gustów. Idealnie dopasowane elementy można łączyć na wiele sposobów, tworząc poczucie funkcjonalnej i estetycznej jedności.

Naturalne światło

Geberit ONE to także nowa koncepcja oświetlenia ComfortLight, które zostało zaprojektowane tak, aby idealnie oświetlić lustrzane odbicie, umywalkę i pomieszczenie dzięki czterem źródłom światła zintegrowanym w szafce lustrzanej Geberit ONE. Występują one w postaci światła górnego lub pośredniego oświetlenia pomieszczenia, światła lustra, światła wnęki i światła umywalki. Wszystkie źródła światła doskonale ze sobą harmonizują w zależności od wybranego nastroju świetlnego. Sama szafka z lustrem Geberit ONE dostępna jest w pięciu różnych rozmiarach zintegrowanych ze ścianą lub w wersji natynkowej, z anodyzowanego aluminium lub w kolorze białym, z pełnym lustrem lub z podświetlaną niszą.

Co więcej, konstrukcja automatycznego sterowania oświetleniem z możliwością ciągłego przyciemniania jest zarówno intuicyjna, jak i bardzo łatwa w obsłudze: światło jest automatycznie chłodniejsze, gdy jest jaśniejsze, i cieplejsze, gdy jest ciemniejsze.

Miski WC

Na tym jednak nie koniec. W linii Geberit ONE odnajdziemy wiszącą toaletę o doskonałych proporcjach, której forma, całkowicie pozbawiona krawędzi sprawia, że spłukiwanie ceramicznej miski WC jest fantastyczne, a jednocześnie nie jest głośniejsze niż szept. Dzięki innowacyjnej technice montażu wysokość miski WC można łatwo regulować bez konieczności otwierania systemu podtynkowego, nawet wiele lat po pierwotnym zainstalowaniu toalety.

Źródło: Grupa Geberit.

Komfortowe apartamenty na wynajem Green Hill w Gdyni Orłowie spod kreski Biuro Kreacje

GreenHill_wybrane_23
Komfortowe apartamenty na wynajem Green Hill w Gdyni Orłowie spod kreski Biuro Kreacje. Podróż po modernistycznej Gdyni można rozpocząć na wiele sposobów. Najlepszym jednak może okazać się ten, który już na samym jej początku wprowadzi nas w niepowtarzalny klimat miasta, przybliży jego koncepcję architektoniczną oraz pozwoli poczuć ducha polskiego morza i jego piaszczystych plaż. Taką wizję oferują bowiem apartamenty na wynajem w inwestycji Green Hill w Gdyni Orłowie, za których projekt odpowiadają architektki Dorota Terlecka, Marianna Matuszewska i Justyna Pałdyna z pracowni Biuro Kreacje.

Koncepcja apartamentów Green Hill opiera się na stylistycznym nawiązaniu do epoki modernizmu, która jest ściśle związana z Gdynią. Poza tym chciałyśmy, aby całość była bardzo jasna i przyjemna, kojarzyła się z morzem i wypoczynkiem na plaży. Kochamy polskie morze, niemal biały piasek, lekko spłowiałą strukturę drewna, miękkie kształty kamieni i szeroki horyzont. Pragnęłyśmy więc, aby nasz projekt oddawał te subtelne odczucia – opowiadają architektki.

Tak też się stało. Dziś 9 apartamentów, które objęła inwestycja, czeka na nowych gości, którzy z pewnością docenią misterny projekt wnętrz i części wspólnych. Droga do ich realizacji nie była jednak prosta i „usłana różami”. Architektki już na samym początku musiały się zmierzyć z postpandemiczną rzeczywistością i nadchodzącym wraz z nią globalnym kryzysem. W tle ciągle pozostawało widmo katastrofy ekologicznej.

Gdy przystępowałyśmy do projektu apartamentów w inwestycji Green Hill w Gdyni, zastanawiałyśmy się nad konsekwencjami epidemii i wpływem nas, jako projektantów, na otoczenie. W powietrzu czuło się widmo kryzysu. Współpracujące z nami marki meblowe mówiły o spadku zamówień i problemach z dostawą komponentów – dodają.

Stąd narodził się pomysł, aby cały projekt oprzeć na polskich produktach. Lokalne materiały i skrócona ścieżka dostaw pozwoliły na pewniejsze zarządzanie terminami i dodatkowo – a może przede wszystkim – wpłynęły na ekologiczny ślad projektu. Pomysł ten doskonale wpisał się także w historię miejsca – zbudowanego po odzyskaniu niepodległości przez rodaków portu, a następnie miast Gdynia, będącego dziś perłą modernistycznej architektury. To tu także do dziś można oglądać kultowe już przedwojenne „gorseciki” produkowane niegdyś w jednej z pierwszych polskich fabryk ceramiki. Dlatego też w projekcie odnalazły swoje miejsce meble i wyposażenie, takich rodzimych producentów, jak: Tubądzin, KOŁO, Ummo, SITS, Fameg, LOFT LIGHT, Nudo design, Amica, Kronospan, One wall design, Górna półka, Entra, czy Terma.

Wbrew wcześniejszym obawom, poszukiwanie polskich produktów spójnych z naszym pomysłem nie było trudne czy ograniczające. Mamy w Polsce naprawdę ciekawe wzorniczo meble, lampy, ceramikę łazienkową, płytki czy też stolarkę drzwiową. Produkty te nie odbiegają jakością od zachodnich producentów i tworzą spójną całość, dopełnioną plakatami polskich ilustratorów – opowiadają architektki z Biuro Kreacje.

Ta nieduża inwestycja ma jednak nie tylko wymiar lokalny, ale też społeczny. Znajduje się tu również apartament dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, bo jak uważają architektki „dobry projekt powinien służyć wszystkim”. I choć inwestycja nie jest bezemisyjna, o podniesienie ekologicznego wymiaru ogrzewania budynku dba pompa ciepła wspierana fotowoltaiką. To także ważny dla dobra przyszłych pokoleń aspekt.

Cieszymy się, że całość – od aranżacji wnętrz poprzez systemy zastosowane w budynku – jest wspólnym świadomym społecznie projektem. Oczywiście na całość mieli wpływ inwestorzy, których wysoka świadomość pozwoliła na realizację pomysłów – dodają projektantki.

Projekt wnętrz: BIURO KREACJA Dorota Terlecka, Marianna Matuszewska, Justyna Pałdyna
Foto: Alka Murat

materiał prasowy

Geberit: Nowoczesny dom pełen elegancji i technologicznych smaczków

Mat. pras. TOKA + HOME_Geberit_fot. Radosław Sobik (3)

Położony w urokliwej miejscowości, u podnóża Beskidów, dom pięcioosobowej rodziny, zachwyca przemyślanymi rozwiązaniami, elegancją form oraz odwagą zastosowanych materiałów i detali. Tutaj nowoczesność łączy się z elementami motywów folklorystycznych, subtelnie wkomponowanych, podkreślających wyjątkowość tego regionu. W najnowszej realizacji TOKA + HOME architekci – Anna Kapinos i Tomasz Słomka zadbali o każdy, nawet najmniejszy szczegół.

Pochwała elegancji i funkcjonalności

275-metrowy dom zamieszkuje pięcioosobowa rodzina, która lubi wspólnie spędzać czas. Odpowiedzialni za jego projekt architekci z pracowni TOKA + HOME, zadbali jednak i o to, by każdy z mieszkańców posiadał prywatną przestrzeń – dopasowaną do indywidualnych potrzeb, zainteresowań oraz wieku. Na parterze znajduje się więc otwarta strefa dzienna, zaprojektowana z myślą o budowaniu ciepłych, rodzinnych relacjach. Można tu zarówno wspólnie wypoczywać oglądając ulubiony film czy też grając w planszówki, jak i delektować się przygotowywanymi razem posiłkami.

O tym, jak ważne jest to ostatnie, przekonuje otwarta na dwie kondygnacje przestrzeń jadalni. Organizuje ją duży, drewniany stół, przy którym zasiąść może aż 10 osób. Co więcej, we wnętrzu swoje miejsce odnajdą nie tylko wszyscy domownicy i ich goście, ale też zachwycające górskie pejzaże, obecne we wnętrzu dzięki dużym przeszkleniom. O tym, jak ważna w tym wnętrzu jest natura przekonuje także dekoracyjna ściana z żywej zieleni, która wyznacza granicę między kuchnią a jadalnią. Żywe rośliny to jedna z najpiękniejszych ozdób tego wnętrza, podkreślając jego silny i zarazem pełen harmonii związek z otoczeniem. Stąd w otwartej strefie dziennej, ale i innych pomieszczenia, pojawiają się naturalne materiały – drewno i kamień, a charakterystyczne dla tego regionu motywy folklorystyczne. Wśród tych ostatnich na szczególna uwagę zasługują wypalony specjalną metodą na fornirowanej ścianie mandale z góralskimi ornamentami.

W ich towarzystwie podążamy do salonu, gdzie duża narożna sofa zachęca do wypoczynku i wspólnej zabawy, ale też głębszej refleksji i wewnętrznego odprężenia wśród obecnej właściwie na wyciągnięcie ręki natury. Dzięki dużym przeszkleniom poprowadzonym na wysokość bagatela 7 metrów, wydaje się ona integralną częścią salonu. Widok zza okien doskonale współgra z wystrojem wnętrza – ciepłym w odbiorze drewnem oraz naturalnym kamieniem, którego czerń w połączeniu z nowoczesnymi materiałami buduje elegancki charakter tej przyjaznej, a jednak niezwykle szykownej przestrzeni.

Skrojone na miarę

Do relaksu zachęca także wystrój łazienek. W domu znajdują się ich aż trzy, a każda ma inny charakter. Na parterze ulokowana została reprezentacyjna łazienka gościnna, utrzymana w ciemnej kolorystyce, przełamanej miedzianymi akcentami. Jej elegancki charakter buduje naturalny kamień, a starannie dobrane wyposażenie dodaje pazura. To przestrzeń bardzo reprezentacyjna, która świadomie ma robić wrażenie. Dzieci posiadają własną łazienkę z wanną i prysznicem do wyboru. Jej nowoczesny, młodzieżowy charakter podkreślają energetyczne dodatki w żółtym kolorze – dekoracyjny grzejnik czy tapicerowane siedzisko. Szczyptę elegancji wnoszą zaś płytki inspirowane światem mody z charakterystyczną kratką Burberry. W łazience nie zabrakło nowoczesnych rozwiązań z portfolio marki Geberit. Swoje miejsce odnalazł tu także niezwykle łatwy w utrzymaniu czystości i właściwie niewidoczny odpływ liniowy CleanLine20 oraz stelaż podtynkowy z przyciskiem spłukującym Geberit Sigma20. W tej realizacji swoje zastosowanie znalazłaby również toaleta myjąca Geberit AquaClean, niezwykle estetyczne i innowacyjne rozwiązanie łazienkowe.

Z kolei główna łazienka, będąca integralną częścią master bedroom, jest prywatnym SPA, miejscem wyciszenia i relaksu po trudach dnia codziennego.

,,Motywem dominującym jest fornir z orzecha amerykańskiego, z którego wykonana jest zabudowa meblowa z szafkami o skośnych frontach oraz półkami pod umywalki. W zabudowie ukryty został stelaż podtynkowy Geberit. Właściciel domu jest entuzjastą nowinek technologicznych i nowoczesnych rozwiązań, dlatego przyciskiem, który został zastosowany w tej łazience jest szklany, elektroniczny przycisk spłukujący Geberit Sigma80 o czarnym kolorze. Przycisk jest funkcjonalny i zarazem bardzo elegancki, idealnie pasuje do charakteru łazienki.” – podkreślają architekci z TOKA + HOME.

Wystrój łazienki świadomie nawiązuje do koncepcji aranżacji sypialni. Stąd pojawia się tu bardzo charakterystyczny orzech amerykański, otulony neutralnymi szarościami w postaci kamiennych okładzin ściennych, przywołujących górski krajobraz okolicy. Elegancji dodaje zaś dobrze już znana z pozostałych pomieszczeń czerń w postaci dodatków. Drewno i kamień przesądzają o relaksacyjnym charakterze pomieszczenia, zaś starannie dobrane oświetlenie buduje salonową atmosferę.

Projekt i realizacja: Ambasadorzy Geberit – arch. Tomasz Słomka i arch. Anna Kapinos z pracowni TOKA + HOME; tokahome.pl
Powierzchnia: 275 m2
Zdjęcia: Radosław Sobik.

Źródło: Grupa Geberit.

Bizzarto: Czym jest dobry design?

Manhattan Bizzarto

Czym jest dobry design? Harmonijnym połączeniem funkcji i formy. Ale nie na chwilę, a na długie szczęśliwe lata nawet najbardziej intensywnego użytkowania. Przypomina o tym nowe logo Bizzarto z symbolem Q. Marki, która bazuje na mistrzowskiej pracy znakomitych rzemieślników – stolarzy, ślusarzy, a przede wszystkim tapicerów. Aby podkreślić trwałość swych mebli, marka ponadstandardowo wydłuża okres gwarancji.

Kwestie, które trzeba wziąć pod uwagę przy wyborze mebli, są z pozoru doskonale znane – ale czy na pewno? Warto przyjrzeć się wyznacznikom jakości sof, narożników i foteli łączących światowy poziom designu z najwyższą klasą ręcznego wykonania. W epoce pośpiesznej produkcji wielkoprzemysłowej tylko rzemiosło jest w stanie zapewnić naprawdę wysoką jakość, która przełoży się na autentyczną przyjemność użytkowania. I to przez długie lata.

Zaczyna się od wyglądu

Kto szuka nowych mebli, w pierwszej chwili zwraca uwagę na formę. Jednak zwłaszcza w przypadku sof czy foteli wypoczynkowych warto szukać modeli więcej niż po prostu ładnych. Najlepszym wyborem okażą się te, które już samą formą, kolorystyką oraz splotem czy wzorem tkaniny będą wprawiać w dobry nastrój i tworzyć atmosferę relaksu. Stworzenie takiego modelu nie jest rzecz jasna proste. – Przykładamy ogromną wagę do wzornictwa, bo wiemy, że sofa, narożnik czy fotel po prostu musi się podobać. Trzymamy rękę na pulsie trendów, ale też słuchamy naszych klientów. Kropką nad i jest rys stylu naszej marki. Efektem pracy z różnorodnymi inspiracjami są kolekcje mebli, wśród których łatwo znaleźć propozycję doskonale dopasowaną do konkretnego wnętrza oraz gustu użytkowników – mówi Michalina Misiorny, dyrektorka ds. rozwoju marki Bizzarto.

Żeby było wygodnie Tobie

Nie mniej ważną sprawą jest komfort użytkowania. W kręgu mebli wypoczynkowych to kwestia o fundamentalnym znaczeniu. Projektanci i technolodzy wiele czasu poświęcają więc odpowiedniemu profilowaniu oparć, doborowi komponentów tworzących siedziska, a także innowacjom podnoszącym codzienną wygodę użytkowników. Ale to nie wszystko. – Każdy człowiek ma trochę inne proporcje ciała. Pamiętamy o tym. Z myślą o wyższych osobach tworzymy kolekcje o głębszych siedziskach, niższym proponujemy modele z regulacją głębokości. Wzrost nie jest jednak miarą absolutną. Aby wybrać rozwiązanie najlepsze dla siebie, trzeba po prostu usiąść – dodaje ekspert.

Na potrzeby domu

Wygoda ma też szerszy wymiar niż – bez wątpienia kluczowa – ergonomia. Sofa musi odpowiadać stylowi życia właścicieli. Inna sprawdzi się w mieszkaniu pary domatorów, inna w domu otwartym dla licznego grona przyjaciół. Co więcej, kanapa czy narożnik stanowi ważny składnik funkcjonalności wnętrza. Nie musi tylko wpisywać się w dostępną przestrzeń, nie musi stać pod ścianą. Meble do siedzenia mogą miękko wyznaczać podziały funkcjonalne, np. między jadalnią a salonem lub między strefą telewizyjną a biblioteczną. Nowoczesne meble modułowe są w tej roli niezastąpione, zwłaszcza że pozwalają kierować siedziska w różne strony. – Sposób urządzania domu zmienia się, bo ewoluują zarówno potrzeby użytkowników, jak i możliwości techniczne. Wczorajsza awangarda staje się dzisiejszym standardem, o czym wiele mówi rosnąca popularność rozwiązań modułowych. Z elementów o zróżnicowanych funkcjach i wymiarach można z łatwością komponować sofy czy narożniki o wielkościach oraz formach dopasowanych do funkcji, wielkości i kształtu pomieszczenia oraz oczekiwań i przyzwyczajeń użytkowników. Co więcej, obok modeli czysto wypoczynkowych mamy też takie z funkcją spania czy schowkami na pościel. Są nieocenione w domach pełnych gości – podkreśla Michalina Misiorny.

To, co cieszy przez lata

Stopniowo mija moda na fast fashion i fast design. Coraz więcej świadomych osób zwraca się nie tylko ku wzornictwu wysokiej klasy – oryginalnym projektom cenionych twórców – ale też jakości na długo. Trwałość na lata należy do spełnionych ambicji marki Bizzarto. – Współpracujemy z projektantami, których świeże spojrzenie skutkuje wyjątkowo atrakcyjnymi pomysłami wzorniczymi. W ten sposób rodzą się meble wyrażające ducha naszych czasów. To przedmioty sygnowane znanymi nazwiskami, ale przede wszystkim oparte na najwyższych kompetencjach projektowych. Jakość tę potwierdzają nagrody zarówno dla samych twórców, jak i dla naszej marki – przypomina Michalina Misiorny.

Mistrzowie wychodzą z cienia

Szlachetna prostota form to rzecz najtrudniejsza do wykonania. Wie o tym każdy, kto próbował choćby narysować odręcznie równą kreskę. Trzeba mieć naprawdę duże umiejętności, by meble o nowoczesnym wzornictwie – charakterystycznym dla Bizzarto – wyglądały tak dobrze. Każda niedoskonałość byłaby tu od razu widoczna, a na to marka sobie nie pozwala. Z sukcesem. – Wszystkie elementy naszych kolekcji mebli powstają w rezultacie ręcznej pracy rzemieślników o najwyższych kwalifikacjach i wieloletnim doświadczeniu. To szczególnie ważne, skoro wiele modeli zwraca uwagę organicznymi zaobleniami, niezwykle wymagającymi, czy dekoracyjnymi przeszyciami, które zachwycają, ale nie wybaczają błędów – zaznacza ekspert. – A ponieważ meble Bizzarto powstają dzięki ręcznej pracy, każda z sof to unikat. Każda ma duszę, coś z serca osoby, która włożyła w ten mebel swój czas, uwagę, pasję – dodaje.

Q, symbol jakości

O wysokiej klasie mebli Bizzarto przypominać będzie nowy logotyp – z literą Q jak quality. Odświeżone logo symbolizuje to, że marka stawia na jakość nie tylko projektu, ale i materiałów oraz wykonania. – Wiemy, jak dobre są nasze meble. Mówią nam o tym klienci, którzy mają je w domach przez długie lata. Bez obaw wydłużamy więc okres gwarancji do 3 lat, czyli rok ponad standard. To nasz sposób, by powiedzieć, że oferujemy znakomite sofy na długo. – mówi Michalina Misiorny. Jakie to meble? Wszystkie kolekcje czekają na https://bizzarto.com/

Źródło: Bizzarto.

Wnętrze apartamentu inspirowane kobaltem z obrazów Matisse’a

Katarzyna Sosinska - Ostroleka_Fot. Yassen Hristov, stylizacja Eliza Mrozińska (2)

Katarzyna Sosińska Interiors rozpoczęła prace koncepcyjne prezentowanego projektu cztery lata temu. Ze względu na plany inwestycyjne klientów, realizacja w Ostrołęce została na pewien czas wstrzymana. Opóźnienie przyczyniło się do bliższego poznania czteroosobowej rodziny i dopracowania każdego detalu wnętrza. Dla właścicieli dużym wyzwaniem była przeprowadzka z przestronnego domu do nowego mieszkania, połączonego z dwóch mniejszych. Projektantka zaproponowała inwestorom wiele funkcjonalnych rozwiązań, w tym przemyślaną przestrzeń do przechowywania, a wnętrze dopełniła dodatkami w kobalcie, ulubionym kolorze Mattise’a, jednego z najbardziej wpływowych francuskich malarzy XX wieku.

W mieszkaniu zaprojektowanym przez pracownię Katarzyna Sosińska Interiors, minimalizm łączy się z akcentami kolorystycznymi kobaltu, barwy, która genialnie wydobywa z wnętrz ich głębię i charakter. Odcień, stosowany kiedyś w chińskiej porcelanie i ceramicznych szkliwach Babilonu, szczególnie upodobał sobie Henri Matisse. Architektka znalazła inspiracje kontemplując jego obrazy, grafiki i papierowe wycinanki, które artysta pokrywał luminescencją morza i nieba. Pasja malarza do kobaltu, znalazła odzwierciedlenie w ikonicznej serii litografii Blue Nude, którą można obejrzeć w paryskim Centrum Pompidou i …wnętrzu mieszkania naszych bohaterów. Bazą do wprowadzenia tego dość odważnego koloru jest obecna tu biel, czerń, bordo i odcienie brązu, które połączone z niebieskim, tworzą wyrazistą i harmonijną przestrzeń. Kobalt idealnie dopełnia ten spokój, moszcząc się na jadalnianym stole, tkaninach, obrazach i dodatkach, takich jak chociażby przykuwający wzrok geometryczny kwietnik na ścianie.

Mieszkanie zostało zaprojektowane z myślą o czteroosobowej rodzinie. Część dzienna mieszkania, czyli salon kuchnia i jadalnia, stanowią centralną przestrzeń, łączącą dwa bieguny – strefę nocną dla dorosłych i dwójki dzieci. Ten otwarty plan mieszkania tworzy przestrzeń, w której cała rodzina może spędzać czas razem. Salon z wygodnym narożnikiem i designerskim stołem jest połączony z białą kuchnią. Zaprojektowano ją jako nowoczesną i funkcjonalną przestrzeń, z minimalistycznymi elementami czerni. Otwarte, czarne półeczki są interesującym elementem, dodającym kompozycji kontrastu. Zamiast zamkniętych szafek, półki oferują możliwość ekspozycji naczyń, szklanek czy innych dekoracji kuchennych.

Intensywny kolor i nietypowa organiczna forma stołu jadalnianego stanowią odważne wyrażenie charakteru mieszkańców tego minimalistycznego wnętrza. W efekcie, stół staje się nie tylko funkcjonalnym miejscem spożywania posiłków, ale dodaje przestrzeni charakteru i życia, tworząc niezapomnianą atmosferę przy rodzinnych posiłkach i spotkaniach.

Sypialnia rodziców została zaprojektowana z myślą o komforcie, funkcjonalności i stylu. Pomieszczenie to pełni nie tylko rolę miejsca do spania, ale ma również mały kącik do pracy, ogromną garderobę, która za łóżkiem specjalnie nie sięga sufitu, by światło dzienne mogło tam dotrzeć. Katarzyna Sosińska wygospodarowała tu także miejsce na piękną przeszkloną łazienkę z wanną.

Przestronna łazienka przy sypialni to prawdziwy klejnot tego mieszkania. Wyposażona w wolnostojącą wannę i monolityczną umywalkę, stanowi miejsce relaksu i odprężenia, a przeszklenia pozwalają na naturalne doświetlenie pomieszczenia.

Projektantka postanowiła oddzielić pokoje synów, bliźniaków od reszty przestrzeni, ale jednocześnie, umożliwiła im utrzymanie stałego kontaktu. Dlatego też pokoje dzieci zostały połączone między sobą, tworząc prywatną strefę dla chłopców, gdzie mogą spędzać czas razem i bawić się, mając możliwość oddzielania się, gdy tego potrzebują.

Łazienka chłopców, pełniąca rolę łazienki gościnnej, jest spójna z resztą mieszkania zarówno pod względem stylu, jak i kolorystyki. Wnęka prysznicowa nie tylko praktycznym rozwiązaniem w łazience bliźniaków, ale także stanowi element niespodzianki i zabawy.

Źródło: Katarzyna Sosińska Interiors.

Design nieruchomości: Apartament w Warszawie urządzony w stylu japandi

Ruczaj Decoroom fot.Kamila Markiewicz-Lubanska-max-18

Styl japandi to ukłon w stronę ascetycznej i pełnej harmonii estetyki łączącej w sobie założenia filozofii japońskiej i skandynawskiej. Wnętrza te nie znoszą przepychu, ale urzekają domowym ciepłem i designem podkreślającym styl życia zakorzeniony w naturze. Każdy szczegół ma tutaj znaczenie. Doskonale wiedzą o tym architektki z pracowni Decoroom – Małgorzata Kasperek i Katarzyna Fotek, które z wielką starannością zaprojektowały apartament o oszczędnej, ale efektownej formie, tworząc idealny azyl dla dwójki młodych ludzi.

Spis treści:
Spokój i optymizm
Razem, a jednak osobno – salon z jadalnią
Kuchnia w naturalnej odsłonie
Łazienki na lata
Osiągnąć Zen

Styl japandi łączy skandynawską przytulność z japońską filozofią Zen. We wnętrzach cieszy oczy prostotą ubraną w naturalne materiały, organiczne struktury i kolory ziemi, które budują atmosferę sprzyjającą wyciszeniu i kontaktowi z przyrodą. Nic więc dziwnego, że zyskuje coraz większą popularność wśród osób poszukujących wewnętrznej harmonii i spokoju także, a może przede wszystkim, we własnym M. Tak było w przypadku apartamentu ulokowanego na obrzeżach Warszawy, którego właściciele postawili na minimalizm, wysoką jakość użytych materiałów i wyposażenia, a przede wszystkim na bezcenny spokój. Do współpracy przy projekcie wnętrz zaprosili architektki z pracowni architektury wnętrz Decoroom – Małgorzatę Kasperek, odpowiedzialną za projekt wnętrz oraz Katarzynę Fotek, która zadbała o projekt kuchni. Architektki, czerpiąc inspiracje z estetyki kultury japońskiej i skandynawskiej, stworzyły harmonijne aranżacje dopasowane do codziennej dynamiki przyszłych domowników. Nie ma tu rzeczy zbędnych, a wprowadzone materiały i elementy dekoracyjne hołdują minimalistycznej myśli i… naturze. To dzięki nim 125-metrowe mieszkanie zamieniło się w prawdziwą oazę spokoju – wnętrze idealne do życia.

Spokój i optymizm

Efekt końcowy wymagał jednak znacznych zmian już w samym układzie funkcjonalnym zaproponowanym przez dewelopera. By otworzyć przestrzeń, a przez to wpisać ją w założoną stylistykę, zdecydowano się na wyburzenie kliku ścian. Zmiany wprowadzone w układzie funkcjonalnym mieszkania sprawiły, że wnętrza stały się przestronne, dobrze doświetlone, a przede wszystkim uporządkowane. Otwarta strefa dzienna tworzy tu wizualnie harmonijną całość, w której wyraźnie zaznaczono funkcje poszczególnych pomieszczeń. Część wypoczynkowa została symbolicznie oddzielona od jadalnianej poprzez sofę, a pozostawiony w strefie kuchennej szacht subtelnie „ukrywa” kuchnię pozostawiając ją jednocześnie otwartą na strefę dzienną. Koncepcję spaja starannie dobrana kolorystyka. Dominują tu charakterystyczne dla obydwu stylów (japońskiego minimalizmu i skandynawskiej przytulności) barwy ziemi: złamane biele, beże, szarości, ale także typowo dalekowschodnie brązy i czerń oraz zgaszona zieleń (na ścianach w salonie), która w Japonii symbolizuje spokój i optymizm.

Razem, a jednak osobno – salon z jadalnią

W części dziennej na pierwszy plan wysuwa się jasna sofa i fotele w stylu scandi. Zgodnie z założeniami stylistycznymi, ich tapicerowane siedziska o miękkich liniach i zaoblonych krawędziach, przyciągają uwagę wyrafinowanymi kształtami i dopracowanymi detalami.

Obok nich niski minimalistyczny stolik z jasnego drewna, wyraźnie nawiązujący do tradycyjnego wzornictwa japońskiego, dopełnia aranżację tej minimalistycznie urządzonej strefy wypoczynku. Nie ma tu żadnych zbędnych dekoracji ani detali, które odwracałyby uwagę od starannie dobranych mebli i czystych płaszczyzn okładzin ściennych. Podobnie jest w jadalni, którą organizuje duży stół o prostej, tradycyjnej formie. Uzupełniony został równie nienagannymi w wyglądzie drewnianymi krzesłami. Jasną, stonowaną kolorystykę podkreśla podłoga Barlinek w mocno skontrastowanym do otoczenia kolorze Dąb Bagienny Cognac.

Kuchnia w naturalnej odsłonie

W części kuchennej również pojawia się drewno, jednak o ciemnym wybarwieniu. Wykonana przez stolarnię Decoroom, a zaprojektowana przez arch. Katarzynę Fotek, zabudowa kuchenna zachwyca frontami wykończonymi fornirem w kolorze wędzonego dębu. Fronty z ramką prostą stanowią mocny, dekoracyjny akcent w tej minimalistycznie urządzonej przestrzeni. Efekt potęguje brak szafek górnych, z których architektka zrezygnowała świadomie, by dodać wnętrzu lekkości, tak pożądanej w estetyce japandi. Zgodnie z przyjętą stylistyką dębowe fronty szafek pełnią tu jeszcze jedną zasadniczą funkcję – zbliżają wnętrze do natury. Ten zamysł podkreśla także ciemna podłoga Tubądzin eksponująca rysunek kamienia oraz oryginalny, biały blat kuchenny o porowatej, organicznej strukturze.

Łazienki na lata

Do aranżacji przestrzeni kuchennej śmiało nawiązuje również wykończenie obydwu łazienek. Zostały one utrzymane w podobnej, ciemnej tonacji kolorystycznej, eksponując przy tym wszystkie zalety wizualne naturalnych materiałów użytych w kuchni. Stąd w obu łazienkach odnajdziemy płytki inspirowane rysunkiem i strukturą kamienia, które ocieplają drewniane dekory płytek wybranych z portfolio Ceramiki Paradyż. W łazience z prysznicem całość uzupełnia paleta stonowanych kolorów ziemi, a w tej wyposażonej w wannę – czerń. Podkreślają one też naturalny charakter obu pomieszczeń, gdzie rolę dekoracji pełni starannie dobrane wyposażenie. Odnajdziemy tu m.in. armaturę i ceramikę marki Omnires, kabinę i brodzik z oferty Radaway oraz stelaż podtynkowy Roca. Wysokiej jakości elementy wyposażenia wnętrz są bowiem nierozerwalnie związane z założeniami stylu japandi. Solidne i trwałe elementy zostają z nami na lata, dzięki czemu nie zaśmiecamy środowiska i wykazujemy troskę o naszą planetę.

Osiągnąć Zen

Od stylistycznego reżimu nie odbiega także wystrój sypialni. Utrzymana w jasnej palecie barw natury, ocieplona drewnem i przytulnymi tkaninami doskonale wpisuje się w koncepcję wszystkich wnętrz. Ograniczone do minimum meble o prostej, oszczędnej formie i czystych liniach nie zakłócają panującego tu spokoju i harmonii. Wręcz przeciwnie, wyselekcjonowane wyposażenie i subtelne dekoracje zachęcają do wypoczynku i kontemplacji, a przy tym pomagają zachować to, co w życiu najważniejsze – duchową więź z samym sobą i otaczającym nas światem.

Projekt wnętrza: Małgorzata Kasperek, architekt wnętrz Decoroom
Projekt kuchni: Katarzyna Fotek, architekt wnętrz Decoroom Kitchen
Stylizacja: Maria Szymańska / Wnętrza w Obiektywie
Zdjęcia: Kamila Markiewicz-Lubańska / Wnętrza w Obiektywie

Źródło: Decoroom.

Roślinność we wnętrzu nieruchomości? Warto ją wyeksponować

Bez tytułu

Rośliny w domu to nie tylko interesujące rozwiązanie dekoracyjne. Wiele z nich ma właściwości zdrowotne, dlatego warto postawić na ich obecność w każdym pomieszczeniu. Styl urban jungle, w którym prym wiodą rośliny, pozwala stworzyć przestrzeń pełną zieleni. We wnętrzach utrzymanych w konwencji naturalnej, kwiaty doskonale uzupełniają naturalne materiały: drewno, kamień czy ceramikę. Kolekcje Grupy Tubądzin pozwolą uwydatnić domową roślinność zarówno w łazience, kuchni, jak i w salonie.

Kamień idealnie komponuje się z roślinnością. Pozwala wydobyć jej intensywne odcienie i różnorakie kształty.
W połączeniu z kompozycjami roślinnymi płytki Terrazzo tworzą wnętrze o wyjątkowym charakterze. Pnące rośliny, mchy oraz dekoracyjne widlaki w szklanych kulach lub akwariach sprawią, że pomieszczenie przyciągnie pozytywnymi wibracjami.
Grand Cave Brown to linia, która zachwyca oryginalną interpretacją kamiennego wzoru. Nietuzinkowe dekory nawiązujące do naturalnej roślinności, budują klimatyczną przestrzeń pełną elegancji. Z kolei brązowe płytki, przypominające wzorem strukturę naturalnej skały, pomogą wykreować odważną aranżację, podkreślającą luksus oraz oryginalność pomieszczenia.

Kwiaty na tle kwiecistych tapetowych wzorów to rozwiązanie, które docenią nie tylko miłośnicy roślin, ale także osoby poszukujące nietuzinkowych, dynamicznych kompozycji. Z kolekcją Moor wykreowanie wnętrza pełnego ruchu i naturalności jest niezwykle łatwe. Bogaty wzór płytek, inspirowany tropikalnymi gatunkami roślin, ożywi przestrzeń i sprawi, że stanie się ona wdzięcznym tłem dla zieleni. Złote przetarcia olśniewają żywym blaskiem, pozwolą więc na urokliwe wyeksponowanie dużych liści monstery, areki czy maranty, która stała się elementem wzorniczym kolekcji Moor.
Kolekcja Tori Take to delikatność gry światłocienia, która urzeka autentycznością i perfekcją. Idealnie odzwierciedla ona styl naturalny, w którym neutralne barwy ziemi zgodnie łączą się z organicznymi zjawiskami świata przyrody. Ich tajemniczość, nieoczywistość, wykraczanie poza znane i sprawdzone granice, intrygują i sprzyjają koncentracji.
Geometryczne wzory kolekcji Sedona, które finezyjnie łączą ze sobą złoto oraz czerń szlachetnego kamienia, wnoszą do pomieszczenia element fantazji o naturalnym pięknie. Subtelny połysk w stylu glamour rozświetla wnętrze, sprawiając, że można poczuć się w nim swobodnie i komfortowo.

Boho natomiast to kolekcja stworzona przez Macieja Zienia, która przywołuje wspomnienia projektanta z Meksyku. Głębia koloru, nierównomierna powierzchnia, dopracowane detale płytek, natychmiast budzą skojarzenia z gęstymi lasami równikowymi o wyjątkowo bogatej florze, ożywczych odcieniach zieleni i tajemniczości. Płytki Boho to feeria barw ziemi i nieba, które opowiadają o życiodajnej sile płynącej wprost z natury.

Źródło: Grupa Tubądzin.

Salon DesArte Studio Interiors & More w Home Concept w Warszawie w trosce o design nieruchomości

Home Concept Desarte Studio Interiors & More Anuba

Dobrze zaprojektowane, a więc funkcjonalne, piękne, starannie wykonane z wysokiej klasy materiałów. Takie są włoskie meble, którymi od dekad słusznie zachwyca się cały świat. Wkrótce najnowsze propozycje rozpoczną swoje międzynarodowe kariery na targach Salone del Mobile w Mediolanie. Znakomite włoskie meble, dodatki, lampy i tapety można znaleźć także w Polsce – niejednokrotnie w zaskakująco atrakcyjnych cenach.

Każdej wiosny wstępuje w nas nowy duch. Ruszamy do porządków – i to szeroko rozumianych. Właśnie teraz w wielu z nas wzbiera ochota, aby własny dom uczynić wygodniejszym oraz piękniejszym. Oczywiście oczy się świecą do nowych, modnych form, kolorów, wzorów. Przede wszystkim jednak warto postawić na jakość. Dlaczego?

Aby poznać odpowiedź na to pytanie, warto bliżej przyjrzeć się sposobowi, w jaki funkcjonują Włosi. Ten naród nie tylko śledzi, ale przede wszystkim kreuje mody w sferze odzieży i butów, a także wzornictwa, architektury, muzyki. I to od stuleci, o czym można się przekonać zwiedzając którekolwiek polskie muzeum lub historyczną rezydencję. Ale to nie znaczy, że Włosi co chwila wymieniają meble na nowe. Bynajmniej – kto miał przyjemność podróżować do Italii, ten widział domy z osypującymi się tynkami, wytarte dywany i kanapy, stoły czy kredensy z politurą startą do żywego drewna. Ileż to wszystko ma uroku! Podobnie jak Włoszki (efektowne bez względu na wiek) i Włosi (strojni w każdej dekadzie życia), również włoskie meble – niczym członkowie rodziny – w słońcu Italii spokojnie dożywają późnej starości.

Gdzie szukać włoskiego designu? Na kwietniowych targach Salone del Mobile jak zawsze swe globalne kariery rozpoczną znakomite meble, lampy, dodatki. Premiery nowych wzorów pilnie śledzić będą dziennikarze, trendwatcherzy oraz miłośnicy wzornictwa. Jednak włoski design i włoskie rzemiosło są w zasięgu ręki na miejscu, w Polsce – dostępne także cenowo. Aby się o tym przekonać, warto wybrać się do zachwycającego salonu DesArte studio w Home Concept w Warszawie – Al. Jerozolimskie 185.

– W DesArte studio wierzymy, że tworzenie pięknych wnętrz to sztuka. Kompleksowo wyposażamy wnętrza w oparciu o szeroką ofertę włoskich kuchni i zabudów, mebli do salonu, jadalni, sypialni, a także oświetlenia technicznego i dekoracyjnego, jak również tapet i dodatków uznanych włoskich producentów – wymienia Agnieszka Sakowicz z DesArte studio. A czy zwykły Kowalski ma po co tam zaglądać? – Jak najbardziej! Wychodzimy z założenia, że każdy zasługuje na jakość, dopracowane wzornictwo, piękno i funkcjonalność we wnętrzu, w którym żyje i pracuje. Dlatego starannie wyselekcjonowaliśmy marki oferowane w salonie, aby demokratyzować luksus włoskiego designu – dodaje eskpertka.

Źródło: DesArte studio.

Wnętrze nieruchomości w stylu modern classic w podwarszawskim apartamencie

Geberit_Musiał Studio_fot. Łukasz Zandecki (1)Skrojony i uszyty na miarę 200-metrowy dom, zaprojektowany przez architektkę Agnieszkę Musiał-Chmielnik, zachwyca subtelną, elegancką, a zarazem przytulną stylistyką. Nie jest pozbawiony także aranżacyjnych smaczków. Tu każdy szczegół ma znaczenie, a gałki czy haczyki pełnią równie ważną rolę jak meble i okładziny ścienne. I choć całość łączy z pozoru dwie różne konwencje – modern classic oraz styl wnętrz południowo-śródziemnomorskich, to nie ma tu miejsca na aranżacyjne faux pas.

Elegancja bez kompromisów

– Inwestorom zależało przede wszystkim na wysokiej jakości materiałach. Nie chcieli iść na kompromisy. Sama stylistyka wnętrz nie jest więc jednoznacznie określona. Poprzez zastosowanie mosiężnych dekoracji, sztukaterii, kwarcytu, czy welurowych tkanin lawiruje ona pomiędzy stylem modern classic a przytulnym stylem południowym – śródziemnomorskim. Ten ostatni nawiązuje do hiszpańskich i portugalskich wnętrz, w których drewno przeplata się z kamieniem, różnorodnymi tkaninami oraz mnogością wzorów – tłumaczy założenia projektu arch. Agnieszka Musiał-Chmielnik, właścicielka Musiał Studio i Ambasadorka marki Geberit.

Urzeka już sama koncepcja wystroju poszczególnych pomieszczeń. Otwarta strefa dzienna na parterze tworzy dwie, niezależne od siebie części – kuchenną oraz salonową. Dzięki temu aneks kuchenny z jadalnią są połączone ze strefą wypoczynku, ale nie przenikają się, pozwalając cieszyć się funkcjonalnością i przeznaczeniem każdej z nich. Biała kuchnia to przestrzeń czysta, elegancka, która nie dominuje nad pomieszczeniem. Wspominana już szafka w kolorze drewna dodaje jej salonowego charakteru, a funkcjonalna wyspa, która zdobi okładzina z naturalnego kwarcytu, wyznacza granicę między strefą przygotowywania posiłków a jadalnią. Tą ostatnią organizuje nowoczesny stół z okrągłym blatem, przy którym ustawiono trzy rodzaje krzeseł – eleganckie, tapicerowane w szarej tkaninie oraz lekkie w odbiorze, z charakterystycznymi giętymi formami oraz wiedeńską plecionką na siedziskach i oparciach.

Wypoczynek w stylu śródziemnomorskim

Po przeciwnej stronie znajduje się otwarty salon, urządzony z myślą o relaksie. Stąd głównym elementem wyposażenia jest tu duża, wygodna sofa w grafitowym kolorze. Uzupełniają ją stolik kawowy, zrobiony z tego samego kwarcytu, co blat w kuchni oraz dekoracyjny regał – oba meble z mosiężnymi wykończeniami, które koresponduje z oświetleniem. Elegancki styl pomieszczenia podkreślają drewniane meble o klasycznych formach – nieduże biuro oraz szafka RTV na zgrabnych nóżkach. Naprzeciwko kanapy znajduje się ściana telewizyjna z kominkiem pokryta tynkiem strukturalnym w kolorze piaskowca. Wprowadzając pierwiastek południowo-śródziemnomorski do wnętrza, buduje ona ciepłą, przytulną atmosferę.

Master bedroom z charakterem

Także główna sypialnia właścicieli została zaaranżowana jako przestrzeń wielofunkcyjna, a mianowicie – master bedroom. Łączy się więc ona bezpośrednio z oddzielną łazienką i garderobą. Stąd beżowe, tapicerowane łóżko zwrócone jest w stronę wysokiej zabudowy z lustrzanymi frontami, która sprytnie kamufluje z obu swych stron drzwi do wspomnianych pomieszczeń. Znalazło się tu także miejsce na elegancką toaletkę ze zdobionym lustrem. Głównym akcentem stylistycznym jest tu jednak mural, który zdobi całą ścianę za wezgłowiem łóżka. Wzorzysty, o stonowanych barwach przyciąga uwagę i po prostu zachwyca.

Siła detalu

Łazienka główna dedykowana jest właścicielom i stanowi integralną część master bedroom. Dominuje tu styl śródziemnomorski, śmiało nawiązujący do muralu w sypialni. Stąd dynamiczne wzorzyste płytki na części ścian i podłodze połączono z białą mozaiką. To marokańska koniczyna, która poprzez swój kształt podkreśla klimat wnętrza. Wyznacza one też dwie strefy kąpieli. Pierwszą – z wolnostojącą wanną, drugą z wygodną kabiną typu walk-in. W strefie prysznica architektka zdecydowała się na odpływ liniowy Geberit CleanLine w kolorze szampańskim, który stylistycznie współgra z mosiężną armaturą.

Dbałość o szczegóły widać także w wystroju łazienki dla dzieci. Jest ona bardziej nowoczesna, wzorzysta, a przez to też dynamiczna. Okładziny terazzo zostały tu połączone z płytkami w kształcie cegiełek i dopełnione czarnymi oraz miedzianymi akcentami. W strefie WC komfort i wygodę zapewnia seria Geberit Acanto. Misę WC i bidet z tej serii zamontowano na stelażu podtynkowym Geberit. Uwagę zaś przyciąga niezwykle efektowny przycisk Geberit Sigma01. Tak skompletowany zestaw z oferty jednego producenta jest gwarancją trwałości i bezpieczeństwa użytkowania przez lata.

Zdjęcia: Łukasz Zandecki
Stylizacja: Aleksandra Tefelska
Partner sesji: Geberit

Źródło: Geberit.

Luksusowy apartament we Wrocławiu z wykończeniem pod klucz

Decoroom fot. Marek Koptyński (5)Właściciela tego przestronnego apartamentu we Wrocławiu już od progu urzekło jego malownicze położenie niemalże nad samą Odrą. Okalająca osiedle zieleń i widok płynącej zza oknami rzeki stały się tu naturalną inspiracją do stworzenia wnętrza o ponadczasowym charakterze. Jego aranżacją zajęła się pracownia Decoroom, która od ponad 14 lat specjalizuje się w usłudze wykończenia pod klucz.

Spis treści:
Elegancja w kolorze blue
Od gabinetu wszystko się zaczęło
Komfortowa strefa dzienna
Sypialnia – prywatna oaza spokoju
Popularny duet w łazienkach

Położone na obrzeżach Wrocławia osiedle Olimpia Port przyciąga potencjalnych mieszkańców malowniczymi krajobrazami. Powstała tuż nad Kanałem Żeglugowym, inwestycja deweloperska Archicom, to wręcz lokalizacja doskonała. Rozciągająca się na ponad 6 hektarach zieleń otoczenia zachęca do aktywności na zewnątrz, ale również sprzyja pracy z domu, a dobra infrastruktura podwyższa jakość codziennego życia. Nic więc dziwnego, że mieszkanie właśnie w tej części Wrocławia wybrał inwestor, który ceni spokój i komfort na co dzień. Aby w pełni cieszyć się własnym M, jego wystrój, aranżację i kompleksowe wykończenie powierzył pracowni Decoroom.

Elegancja w kolorze blue

Projekt tego 92-metrowego apartamentu powstał z myślą o potrzebach Inwestora, dla którego liczy się ponadczasowy design i elegancja, opierająca się na prostych rozwiązaniach. Cała aranżacja została utrzymana w stonowanych barwach. Dominują tu odcienie szarości przełamane głębokim granatem przemyconym pod postacią aranżacyjnych akcentów. Dwuskrzydłowe i całkowicie przeszklone drzwi, prowadzące do gabinetu, nawiązują do stylistyki loft. Determinują także wybór lamp reprezentatywnych dla loftowych aranżacji. Całość ocieplają piękne i praktyczne panele winylowe Tarkett w kolorze drewna.

Od gabinetu wszystko się zaczęło

Za szklanymi drzwiami znajduje się wspomniany już gabinet, w którym usytuowane po środku biurko pozwala cieszyć się widokiem zza okien, nawet podczas wykonywania służbowych obowiązków. Ustawiona vis-a-vis niego granatowa sofa w przerwach oferuje błogi odpoczynek z ulubioną książką, a w razie odwiedzin, pozwoli też komfortowo przyjąć gości. Atmosferę sprzyjającą pracy i wyciszeniu dodatkowo buduje stonowany odcień niebieskiego na jednej ze ścian. Doskonale komponuje się on z białymi frontami zabudowy, której monochromatyczność przerywają czarne, metalowe uchwyty. Ten detal, podobnie jak drewniany regał o modnym asymetrycznym podziale półek, nawiązuje do obecnych w całym wnętrzu elementów loftowych.

Komfortowa strefa dzienna

Salon z otwartą kuchnią tworzy tu elegancką, a zarazem funkcjonalną strefę dzienną. Część wypoczynkową organizuje wygodna kanapa, zgodnie z koncepcją całego wnętrza, dobrana w kolorze granatu. Okrągłe stoliki i kinkiety z kloszami z przydymionego szkła dynamizują jej prostą formę. Przytulności dodają zaś tkaniny – mięsisty dywan i zasłony wykonane na zamówienie przez firmę Office5.

Zabudowa kuchenna zachwyca elegancją, dyskretnie wtapiając się w tło. Subtelności dodają jej szafki utrzymane w kolorze gołębiej szarości, które zdobią delikatne frezy na frontach. Wzrok zaś przyciągają hiszpańskie płytki w pasie roboczym mieniące się na odcieniami granatu. Tradycyjną strefę jadalnianą zastępuje praktyczna wyspa, przy której efektownie prezentują się designerskie hokery wykończone modną, koniakową skórą.

Sypialnia – prywatna oaza spokoju

Najbardziej przytulnym pomieszczeniem w apartamencie jest sypialnia. To strefa, której wystrój gwarantuje wypoczynek i regenerację po długim dniu. Centralnym elementem wyposażenia jest więc tu duże, wygodne łóżko tapicerowane w jasnej tkaninie. Całość aranżacji dopełniają zasłony. Ciepłe w odbiorze tkaniny oraz wybarwienie drewna winylowej podłogi budują kameralny nastrój. Nie zakłóca go duża zabudowa garderobiana, której białe fronty dodatkowo odbijają światło, optycznie optymalizuje niedużą przestrzeń.

Popularny duet w łazienkach

Równie efektownie, jak pozostałe wnętrza, prezentują się łazienki. Ich wystrój zdominował ponadczasowy i bardzo lubiany przez inwestorów duet drewna i szarości. Stąd na wykładziny ścienne i podłogowe wybrano gres imitujący beton, którego naturalny chłód przełamują płytki imitujące deski. Całość dopełnia uniwersalna biel, która pojawia się nie tylko jako kolor ceramiki (w tym misek WC marki Roca), ale też armatury oraz elementów zabudów stałych. Biel wraz z dużymi, lustrzanymi taflami optymalizuje przestrzeń. Podobna rolę pełni także kabina prysznicowa z oferty Radaway.

Projekt wnętrza i stylizacja: Aleksandra Miodowska, architekt wnętrz Decoroom
Zdjęcia: Marek Koptyński

Źródło: DECOROOM.

Swoboda i innowacja we wnętrzu mieszkaniowej nieruchomości

220331_omnires_geometria_kolorŁazienkowe wyposażenie OMNIRES od lat cieszy się ogromną popularnością wśród miłośników wyrazistych trendów wzorniczych. Zjawiskowe linie armatury, ceramiki, wanien i umywalek, przyjazne użytkownikom technologie, wyjątkowo bogata oferta, oraz przystępne ceny, przyciągają klientów i inspirują architektów do tworzenia spektakularnych wnętrz łazienek. Wszystko to przy wykorzystaniu portfolio produktów jednego, wielokrotnie nagradzanego na całym świecie producenta, w dodatku o polskim rodowodzie.

Spis treści:
Sanus per aquam
Wszystko, co niezbędne

Harmonię w łazience zapewnia nam odpowiednia koncepcja wystroju, jakość użytych rozwiązań, kształty oraz faktury, które łączą się, przekształcając tę przestrzeń w doświadczenie przypominające pobyt w spa. Dlatego tak ważny jest wybór odpowiednich materiałów wykończeniowych i wyposażenia oraz zintegrowanie w armaturze i ceramice najnowszych technologii, które zapewnią nam codzienne dobre samopoczucie.

Sanus per aquam

Choć możemy się do tego nie przyznać, wielu z nas ucieka do łazienki za każdym razem, gdy potrzebuje odrobiny wytchnienia. Bierzemy tu gorący prysznic, oddajemy się lekturze w ciepłej kąpieli lub ukrywamy na kilka minut z gazetą w dłoni. Te chwile samotności działają regenerująco, ale coraz więcej osób dąży do stworzenia w tym miejscu atmosfery kąpielowego sanktuarium, wykorzystującego odpowiednio skomponowane ze sobą wzorniczo wanny, prysznic, baterie i akcesoria. Wreszcie zaczęliśmy rozumieć, że we własnej łazience warto znaleźć „czas dla siebie”, upewniając się, że jej wnętrze jest nowoczesne, funkcjonalne i stworzone przy pomocy jakościowych produktów i technologii.

Wszystko, co niezbędne

Charakteryzująca się wysokiej klasy rozwiązaniami projektowymi oferta polskiej marki OMNIRES zmienia sposób, w jaki odnosimy się do naszych codziennych doświadczeń w tej przestrzeni. Dzięki wyjątkowo szerokiemu asortymentowi, obejmującemu baterie, umywalki, wanny, zestawy prysznicowe, deszczownice, brodziki, kabiny prysznicowe, miski toaletowe i akcesoria, łazienkowe ablucje wznoszą się na zupełnie nowy poziom estetyki i komfortu. Niezależnie od tego, czy chodzi o nową budowę, całościowy remont, czy jedynie wymianę poszczególnych elementów wyposażenia, różnorodność i dostępność oferty OMNIRES pozwala na stworzenie w mgnieniu oka relaksującego, współczesnego salonu kąpielowego.

Know-how i pasja w tworzeniu wyjątkowych doświadczeń (koniecznie sprawdźcie obłędne kształty i hipnotyzujące błękity czy zielenie kolekcji wanien i umywalek OVO M+) sprawia, że firma cieszy się ogromnymi sukcesami na polskim i zagranicznym rynku. Wzornictwo i innowacyjność produktów OMNIRES były wielokrotnie nagradzane w międzynarodowych i krajowych konkursach m.in. Red Dot Design Award, Good Design, iF Design Award, German Design Award, Top Design Award, Must Have oraz Dobry Wzór. Projektanci wnętrz szczególnie upodobali sobie serię OMNIRES Y. Te ponadczasowe, perfekcyjnie dopracowane wzory, stworzone w duchu minimalizmu, dają architektom maksymalne możliwości aranżacyjne. Kolekcja dostępna jest w 9 wykończeniach kolorystycznych: chrom, nikiel, grafit, miedź, miedź szczotkowana, złoto, złoto szczotkowane, czarny, czarny/złoty.

Portfolio producenta, którego produkty znajdziemy w kilkudziesięciu salonach sprzedaży w kraju, wciąż zaskakuje jakością, designem i projektantami, którzy stoją za koncepcją wzorniczą. Dla OMNIRES tworzą m.in. duet Pawlak & Stawarski, Paulina Shacalis czy Martin Yong. Z takimi nazwiskami i produktami, wykonanymi z profesjonalizmem oraz odpowiedzialnością wobec ludzi i środowiska, łatwiej o codzienne chwile inspiracji i dobrego samopoczucia we własnej łazience. Szybko doświadczysz tego na własnej skórze, dosłownie i w przenośni.

Źródło: OMNIRES.

Nieruchomość mieszkalna niczym luksusowe SPA?

TECElux terminal WCWzrok, słuch, zapach, dotyk – w świecie doznań i przyjemności nasze zmysły odgrywają istotną rolę. Dzięki nim czujemy i doświadczamy. Pozbywamy się negatywnych emocji i ładujemy dobrą energią. Przestrzenią, w której możemy odnaleźć wewnętrzną harmonię, jest m.in. łazienka. Odpowiednio zaaranżowana pozwala zapomnieć o codziennych wyzwaniach i poczuć się jak na rajskiej wyspie.

Spis treści:
#1 Zobaczyć więcej
#2 Magia dotyku
#3 Głęboki oddech
#4 Wsłuchani w zmysły

Zgodnie z klasycznym podziałem Arystotelesa wyróżniamy 5 zmysłów. Naukowcy twierdzą jednak, że posiadamy ich znacznie więcej. Bezsporna jest natomiast kwestia roli, jaką odgrywają w naszym życiu. Są prywatnym przewodnikiem po świecie, umożliwiającym poznanie, a nawet przetrwanie. O zmysły warto dbać, karmić je tym, co dobre i potrzebne, np. otaczając się pięknem, naturą, przyjemnymi dźwiękami. Co więcej – równowagę dla zmysłów możemy odnaleźć także w domowym zaciszu. Dlatego projektując wnętrze warto zwrócić uwagę na te z nich, które są dla nas najistotniejsze. Dotyczy to w szczególności łazienki – przestrzeni, której przypisuje się istotną rolę w zakresie wpływu na sensualne doznania.

#1 Zobaczyć więcej

W odniesieniu do aranżacji to chyba najważniejszy zmysł, któremu warto poświecić najwięcej uwagi. W końcu to dzięki niemu „odbieramy” przestrzeń, dostrzegając barwy, kształty czy wzory. Nie bez powodu mówi się o pierwszym wrażeniu i miłości „od pierwszego wejrzenia”. Wystarczy jedno, by zakochać się w danym wnętrzu. Decydujący wpływ mają tu m.in. barwy.

Kolory idealne do łazienki to m.in. biel, która utożsamiana jest z czystością, higieną, świeżością i minimalistyczną prostotą. Nie dziwi więc fakt, że tak często staje się podstawą aranżacji. W jej otoczeniu czujemy spokój i możemy się odprężyć. – Idealny wybór do łazienek to także odcienie niebieskiego. Błękit działa wyciszająco i uspokajająco na nasz umysł, sprzyja relaksowi, obniża ciśnienie krwi. Wpływa również na poprawę koncentracji i kreatywności. Mówiąc o błękitach, nie sposób nie wspomnieć o pozostałych kolorach należących do grupy „barw ziemi”. Do nich zaliczamy szeroką paletę naturalnych odcieni, m.in. brązy, zielenie, szarości, beże. Kolory te są ponadczasowe, uniwersalne, a do aranżacji wnoszą ciepło i przytulność. Co istotne – odprężają, działają kojąco. Dobrze czują się w swoim towarzystwie, a także w zestawieniu z naturalnymi materiałami wykończeniowymi – drewnem czy kamieniem – radzi Aleksandra Drozdalska, ekspert marki TECE.

Istotną rolę w odbiorze wizualnym wnętrza mają także kształty i formy – szczególnie te obłe, o miękkich liniach. To wszelkiego rodzaju zaokrąglenia będące alternatywą dla kanciastych form, zdecydowanie bardziej surowych. Warto więc postawić na umywalki, wanny, meble, dodatki czy oświetlenie o eliptycznych, owalnych kształtach. Jeśli chodzi o armaturę, zamiast kwadratowych baterii, wybierajmy modele zdecydowanie delikatniejsze i subtelniejsze, np. w kolorach złota.

Na zmysł wzroku oddziałują także wzory. Wybierając mozaiki, płytki czy wodoodporne tapety, kierujmy się naszym wewnętrznym odbiorem. Zastanówmy się, jakie emocje wywołują. Ponadto w dobry nastrój wprowadzą nas również odpowiednie dodatki i akcesoria – rośliny, świece. Wieczorna kąpiel w ich blasku ma działanie relaksujące i pomaga odzyskać równowagę.

#2 Magia dotyku

Skóra jest największym narządem receptorowym u ludzi – receptory rozmieszczone są na powierzchni całego ciała, najwięcej jest ich jednak w obrębie opuszek palców. Dzięki zmysłowi dotyku możemy zarówno oceniać kształt, fakturę czy wielkość przedmiotów. Dlatego urządzając łazienkę jako pomieszczenie przyjazne zmysłom, warto zwrócić uwagę na rozwiązania, które wyróżniają się nie tylko wyjątkowym designem, ale są także przyjemne w dotyku. Najczęściej wykonane są ze strukturalnych materiałów, konglomeratów lub pokryte specjalną powłoką.

Po pierwsze – płytki ceramiczne. Dłonie i stopy to części ciała, które mają z nimi styczność. Wybierajmy zatem modele z satynowym szkliwieniem, a pod posadzką zamontujmy ogrzewanie podłogowe. Po drugie – ceramika sanitarna. Jeśli nie lubimy kontaktu z zimną powierzchnią, zamiast wanny żeliwnej czy stalowej, wybierzmy akrylową. – Dużą rolę w aranżacji łazienki odgrywają także detale i przedmioty, z którymi mamy kontakt każdego dnia. Jednym z takich rozwiązań są przyciski spłukujące. Te – wykonane z materiału, jakim jest FENIX NTM® – charakteryzują się satynowym, matowym, lekko porowatym wykończeniem. Są ciepłe i przyjemne w dotyku. Warto zwrócić także uwagę na modele z naturalnych materiałów, takich jak drewno, kamień czy beton. Wyrazista struktura płytki oddziałuje na receptory i pobudza zmysły – wyjaśnia ekspert marki TECE. Mówiąc o zmyśle dotyku, nie można nie wspomnieć o tekstyliach. Miękkie ręczniki otulą nasze ciało po kąpieli i pozwolą się zrelaksować.

#3 Głęboki oddech

Łazienka to pomieszczenie, które nieodzownie utożsamiane jest z czystością i świeżością. Kwestie higieny i bezpieczeństwa wysuwają się tu na pierwszy plan. Dlatego też coraz chętniej sięgamy po bezdotykową armaturę czy elementy wyposażenia z antybakteryjną powłoką. Rozwiązania te niejednokrotnie pozwalają nam dbać także o świeżość, a tym samym pozytywnie wpływać na zmysł węchu. Przykładem mogą być tu zaawansowane stelaże podtynkowe z filtrem powietrza, np. terminal WC TECElux. W łazience przyjaznej zmysłom nie zapominajmy także o pięknie pachnących, naturalnych kosmetykach, odświeżaczach czy zapachowych świecach. Wprowadzą nas w przyjemny nastrój, uspokoją, pomogą odzyskać wewnętrzny balans.

#4 Wsłuchani w zmysły

Urządzając łazienkę w duchu domowego SPA warto pamiętać także o dźwiękach. Odpowiednio dobrane przynoszą ukojenie, odprężają, bądź dodają energii. Główne skrzypce gra tu szum wody, dzięki któremu możemy przenieść się na łono natury. Ciekawą propozycją jest także montaż podtynkowego radia i słuchanie ulubionych melodii. Jeśli chcemy zaś uciec od wszechobecnych dźwięków, warto postawić na… ciszę.

Źródło: TECE.

Nowoczesna nieruchomość widokiem na dolny taras Gdańska

P2 PikielPiltz_fot. Jakub Nanowski PERSPEKTYWA (9)
Prezentowany na zdjęciu 109-metrowy apartament zlokalizowany jest na ostatnim piętrze budynku, z widokiem na spokojną część tej niezwykłej dzielnicy Gdańska. Blisko stąd do zachwycającego Parku w Królewskiej Dolinie. Takie sąsiedztwo zobowiązuje, a odpowiednia wysokość zapewnia perspektywę, która sprzyja podziwianiu widoków. W ciągu dnia do środka wpada tu mnóstwo naturalnego światła i to ono sprawia, że mieszkanie zaprojektowane przez Zuzannę Pikiel i Agatę Piltz z pracowni P2 Pikiel & Piltz w pełni wydobywa swój charakter. Poranne promienie słońca dodają mieszkańcom energii, a od późnego popołudnia światło łagodnieje.

Mieszkanie dla dużej rodziny miało być przede wszystkim przytulne. Duża, wspólna przestrzeń, pozwalająca na długie posiłki, robienie ciastek na blacie w kuchni, granie w gry czy odrabianie lekcji przy stole. Od wejścia czuć, że mieszka tu rodzina, która lubi spędzać ze sobą czas. Równocześnie od strony funkcjonalnej, przestrzeń wymagała sprytnych rozwiązań, które ułatwią organizację pięcioosobowej rodziny.

Przestrzeń podzielono jest na trzy czytelne strefy – centrum, gdzie znajduje się salon z kuchnią, korytarz prowadzący do gabinetu z biblioteką oraz sypialni master z prywatną łazienką i kuchnię z sypialniami dzieci oraz drugą łazienką.

„Projektując salon z aneksem kuchennym, wychodzimy z założenia, że zabudowa musi być niejako meblem w salonie. Zależy na tym, żeby siedząc na kanapie nie mieć uczucia, że odpoczywamy w kuchni. To popularne rozwiązanie ma też inną, tak bardzo przez większość uznawaną zaletę – najlepsze spotkania i imprezy odbywają się właśnie w kuchni.” – mówi Zuza Pikiel, architektka wnętrz z pracowni P2 Pikiel & Piltz. „Z tego powodu kuchnia jest wciągnięta kolorystycznie do reszty pomieszczenia – wspólna zabudowa ze strefy wejścia – szafy czy przejście do innych pokoi – sprawia, że wnętrze jest spójne, a co za tym idzie – spokojniejsze.”

Od samego początku nie było tu zgody na żadne półśrodki. Wszędzie pojawiły się jakościowe, naturalne materiały. Jeśli kamień na blacie – to ten wybrany osobiście przez klientów z pomocą architektek. Nie z katalogu, nie na małych wycinkach, a konkretny slab o wielkości ok 3x2m, od razu zarezerwowany w magazynie i odłożony do odbioru dla kamieniarza. Na podłodze pojawiła się piękna deska naturalna w dużym formacie oraz parkiet układany w jodełkę francuską. „Lubimy dbać o detale – zróżnicowane podziały w ułożeniu desek podkreśliłyśmy wstawkami z mosiężnych listew. Z czasem nabiorą charakteru, zestarzeją się, ściemnieją i porysują, to jednak nie jest dla nas mankamentem. Nie chcemy, żeby mieszkanie było niezniszczalne, jak muzeum. Tu ma toczyć się życie. Na tej podłodze będą ślady całej rodziny i nikt nie będzie tego zauważać. A drewniana posadzka zawsze będzie dla nich czymś, na co warto było się zdecydować.” – opowiada Agata Piltz, architektka z pracowni P2 Pikiel & Piltz.

Dobieranie wyposażenia do domu było czystą przyjemnością – klienci mieli na szczęście bardzo dobre wyczucie stylistyki, która jest bliska projektantkom. Szybko docenili jakość wykonania przedmiotów i meble z polskich manufaktur. Pojawiły się tu propozycje od gdyńskiej pracowni Tamo – stoliki nocne oraz toaletka w sypialni i komoda w salonie – komoda. „Ta komoda skrywa w sobie niespodziankę – w jej środkowej szufladzie idealnie zmieścił się rzutnik krótkoogniskowy. Po wysunięciu szuflady – można oglądać filmy na ścianie nad komodą, bez potrzeby wyciągania rzutnika na wierzch. A na co dzień pozostaje niewidoczny!” – zwraca uwagę Zuza Pikiel. W salonie pierwsze skrzypce gra piękny stół Avangarde od Miloni, w którym właściciele zakochali się od pierwszego wejrzenia – z łatwością mieści pięcioosobową rodzinę w trakcie śniadania, a możliwość łatwego rozkładania – ułatwia organizację kolacji dla gości.

„Od początku współpracy mieliśmy wspólną ścieżkę – właściciele mieszkania byli zgodni między sobą i przekonani o swoich marzeniach czy wyborach. To wiele ułatwia w procesie projektowania – kiedy para jest pewna swoich decyzji i otwarta na sugestie – można być na 99% pewnym, że efekt będzie satysfakcjonujący dla obu stron. Jednak, kiedy po prawie roku po oddaniu projektu zostałyśmy zaproszone przez naszych klientów na kawę do nowego mieszkania – obie byłyśmy przeszczęśliwe – mieszkanie zostało wykończone i wyposażone zgodnie z projektem i wszystkimi sugestiami, a dodatki wprowadzone na świeżo przez mieszkańców – fantastycznie dopełniały główną bazę. Widać było, że nawet na końcowym etapie nie było mowy o kompromisach” wspomina Agata Piltz.

Projekt: P2 Pikiel & Piltz 
Fot.: Jakub Nanowski PERSPEKTYWA

Źródło: P2 Pikiel & Piltz.

Luksusowe wnętrza nieruchomości – Perły Ceramiki dla kolekcji płytek Grupy Tubądzin

Bez tytułu
Perły Ceramiki UE to konkurs organizowany od 2004 r. przez kwartalnik „Wokół Płytek Ceramicznych”. Osoby związane z projektowaniem, wzornictwem i architekturą nominują na poszczególnych szczeblach wybrane kolekcje, a następnie typują zwycięzców. 

Pięć statuetek dla czterech kolekcji – jury konkursu Perły Ceramiki UE 2022 doceniło nietuzinkowy design i urzekającą subtelność wzorów inspirowanych naturą.
Gala wręczenia nagród odbyła się w Warszawskim Domu Technika 23 lutego. Jak co roku kwartalnik „Wokół Płytek Ceramicznych” wybrał produkty, które wpisują się w najnowsze trendy i mają najwyższą jakość. Wśród nich znalazły się cztery kolekcje Grupy Tubądzin: Balance Stone, Onice Rosa, Blue Stone i Sophi Oro. Ostatnia z nich zdobyła dwa wyróżnienia: Perła Ceramiki EU 2022 oraz Perła Ceramiki Dystrybutorów 2022 – w tej kategorii wyboru dokonywali dystrybutorzy.

 

Geberit urządza wnętrza nieruchomości – tym razem stawia na luksusowe łazienki

Mat. pras. Geberit (1)Firma Geberit urządza wnętrza nieruchomości – tym razem stawia na luksusowe łazienki.

Spis treści:
Świeżość bez kompromisów
Funkcjonalność na miarę XXI wieku

Łazienka to pomieszczenie, gdzie wbrew powszechnym oczekiwaniom, nie zawsze przyjemnie pachnie… A przecież to miejsce, w którym oddajemy się codziennym rytuałom pielęgnacyjnym oraz relaksacji. Z coraz większą starannością podchodzimy do jej aranżacji, czyniąc to wnętrze domowym SPA. Co zatem zrobić, by wszystkimi zmysłami poczuć jego atmosferę? Odpowiedzią jest moduł DuoFresh od Geberit.

Aromat porannej kawy, zapach świeżo upieczonych drożdżówek, woń morskiej bryzy czy kwiecistej łąki rozsianej wśród traw. To zapachy, które u większości z nas budzą pozytywne skojarzenia i przywołują najlepsze wspomnienia – chwil relaksu, udanego urlopu, czy po prostu dzieciństwa. Jak potwierdzają naukowcy, zmysł węchu jest bowiem ściśle powiązany z naszą pamięcią, a także emocjami. Zapachy przywołują zakodowane w naszym mózgu wspomnienia i wprawiają w odpowiedni nastrój. Doskonale wiedzą o tym producenci perfum, także tych do wnętrz. Czy zauważyłeś, że wchodząc do swego ulubionego sklepu już od drzwi otula Cię przyjemny aromat? Aż chce się robić zakupy! Niestety, nie tylko przyjemne wonie wpływają na nasze stany i emocje. Zapach dymu, zgnilizny czy pleśni budzi od razu negatywne skojarzenia i alarmuje mózg. Tzw. pamięć węchowa decyduje bowiem o naszym zachowaniu i nastrojach. Podświadomie, poprzez zapamiętany raz zapach, wiemy co jest przyjemne, a co nie. Dlaczego więc codziennie godzimy się na przykre powonienie w naszej łazience, o których głośno i z niezadowoleniem mówią tylko dzieci?

Świeżość bez kompromisów

Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Łazienka jest najczęściej pomieszczeniem zamkniętym, pozbawionym okna, przez co trudno ją wywietrzyć. Z drugiej strony, dostępne na rynku odświeżacze powietrza w sprayu jedynie maskują brzydkie zapachy, nie usuwając ich skutecznie i definitywnie. Co więcej, ich chemiczny skład jest nieprzyjazny dzieciom i alergikom, dlatego często wywołuje niepożądane reakcje. Równie proste, a przy tym skuteczne rozwiązanie tego problemu to pozbycie się brzydkich zapachów w miejscu, w którym powstają. Taką możliwość daje moduł DuoFresh od marki Geberit. Usuwa on nieprzyjemne zapachy bezpośrednio u źródła – czyli z miski WC – zasysając powietrze przez otwór do spłukiwania, filtrując i wpuszczając, już odświeżone, z powrotem do pomieszczenia. Uruchamia się on automatycznie, gdy tylko ktoś usiądzie na toalecie. W ten sposób niechciane zapachy są skutecznie eliminowane, zanim wydostaną się z muszli, nie powodując przy tym niepożądanych skutków ubocznych. Dzięki temu możemy nie tylko cieszyć się na co dzień świeżością we własnej łazience, ale stworzyć tu prawdziwe domowe SPA. Czyste, odświeżone powietrze pozwala bowiem w pełni rozejść się zapachom, które osobiście lubimy. Eteryczne olejki, patyczki i świece, a nawet ulubione kosmetyki do kąpieli – wszystko to przecież pięknie pachnie, budując atmosferę relaksu i odprężenia.

Funkcjonalność na miarę XXI wieku

Moduł DuoFresh ma jednak dużo więcej zalet, niż gwarantuje jego podstawowa rola. Przede wszystkim można go łatwo zainstalować z dowolną spłuczką Geberit Sigma i połączyć z praktycznie każdym przyciskiem uruchamiającym z asortymentu Sigma. Sam przycisk spłukujący można odsunąć za pomocą specjalnego mechanizmu, co zapewnia łatwy dostęp do pojemnika na kostki i ceramicznego filtru w kształcie plastra miodu, które można w prosty sposób i samodzielnie wymienić. Zaś konieczność wymiany filtra komunikowana jest przez diodę dyskretnie umieszczoną u dołu przycisku.

Dodatkowo, moduł DuoFresh nie tylko eliminuje nieprzyjemne zapachy, lecz oferuje także cały szereg inteligentnych funkcji. Na przykład, opcjonalny, wbudowany czujnik ruchu wykrywa, gdy ktoś zbliża się do toalety i samoczynnie włącza urządzenie do odciągania zapachów. Ponadto w nocy, aby oświetlić drogę do łazienki, automatycznie włącza się orientacyjne światło LED. Jego czas świecenia i intensywność światła mogą być dostosowywane do indywidualnych potrzeb za pomocą aplikacji Geberit DuoFresh. Wszystko to czyni moduł DuoFresh rozwiązaniem na miarę XXI wieku.

Źródło: Geberit.

Trendy na rynku nieruchomości w 2023 roku oczami ekspertów Home Concept

Studio Prostych Form fot. Ład Studio (2)
U progu każdego roku wypatrujemy trendów, które w kolejnych miesiącach nadadzą ton mieszkaniom i domom. Jakie zjawiska tym razem wysuną się na plan pierwszy? Przede wszystkim przytulność, która zapewni miłą, miękką otoczkę zarówno coraz wyższym walorom funkcjonalnym, jak i niezobowiązującej elegancji. O szczegóły pytamy doradców z Galerii Wnętrz Home Concept w Warszawie i Home Concept Design Park w Katowicach.

Spis treści:
Bliżej przyrody. Naturalne materiały
Gładka forma. Łuki i zaokrąglenia
W dobrym rytmie. Prążki i ryflowania
Czarodziejski kryształ. Wszystkie odcienie szkła
Wszystkimi zmysłami. Tkaniny multisensoryczne
Nowy rok, nowe otwarcie – także w Home Concept

We własnych czterech ścianach szukamy dziś przede wszystkim spokoju, harmonii, ukojenia. Mówi się wręcz o narodzinach Feel Good Mood, czyli trendu dobrego samopoczucia we wnętrzu. Nowe tendencje niosą więc odświeżenie, a nie rewolucję. W modnym wnętrzu na miarę roku 2023 spotkamy, wobec tego materiały, formy i kolory w pewnej mierze już znane, choć odmienione. Nowych wpływów jednak też nie zabraknie.

– W architekturze wnętrz od lat równolegle rozwijają się bardzo zróżnicowane wątki. Obecnie widać powrót pop-artu z paletą jaskrawych, ostrych barw czy pojawienie się stylu kawaii – operującego z kolei kolorami cukierkowymi. Te zjawiska świetnie wyglądają na Instagramie, natomiast mało kto będzie chciał rzeczywiście wprowadzić je do domu, podobnie jak neowiktoriański trend Dark Akademia. Nie mam wątpliwości, że polskie mieszkania w najbliższym czasie zyskają przede wszystkim na przytulności – Nadal więc modne będą ciepłe beże i stonowane szarości – mówi Agnieszka Kostka ze Studia Prostych Form. Kolor roku 2023 instytutu Pantone – Viva Magenta, czyli głęboka czerwień zmieszana z malinowym różem – też pojawi się raczej w postaci pojedynczych akcentów. A jakie zjawiska zaznaczą się wyraźniej?

Bliżej przyrody. Naturalne materiały

Coraz bardziej świadomie sięgamy i nadal będziemy sięgać po drewno, kamień, ceramikę czy tkaniny z wełny, lnu, bawełny. W naturalnych materiałach cenimy ich wyjątkową, szlachetną urodę, ale również walory praktyczne. Wyróżniają się trwałością, chętnie poddają się renowacji, a bez niej – pięknie się starzeją. Wprowadzone na stałe (np. w postaci podłóg, okładzin ściennych czy sufitów) podnoszą rynkową wartość mieszkania czy domu. Co zaś najważniejsze, są zdrowe i ekologiczne, czyli podwójnie korzystne dla nas samych i naszych najbliższych. A dodatkowo – dzięki odpowiedniej impregnacji – mogą dziś zaistnieć tam, gdzie wcześniej wydawało się to niemożliwe. Mowa np. o drewnianych podłogach w łazience (kluczowy jest jedynie dobór odpowiedniego gatunku) czy jasnych marmurowych blatach w kuchni.

Gładka forma. Łuki i zaokrąglenia

Ważnym zjawiskiem w architekturze wnętrz jest też triumfalny powrót łuków. Widać je na planach mieszkań (np. w układzie ścian działowych), w wykroju przejść, a także w kształtach mebli. Czasem nawiązują do art déco, niekiedy do lat 90. XX wieku – obecnie już odczarowanych, uwolnionych od balastu ironicznych skojarzeń. Wszelkiego rodzaju zaokrąglenia mają w sobie pewną wytworność, choć niezobowiązującą (dziś daleko im do stylu pałacowego). W ujęciu czysto praktycznym – w ciaśniejszych przestrzeniach zapobiegają zawadzaniu o sprzęty stopą albo łokciem. Ale przede wszystkim jednak dają aranżacji łagodność, wizualną miękkość. Delikatnie prowadzą domowników i gości przez mieszkanie – salon z wygiętą w łuk kanapą, kuchnię z zabudową o wyraźnie zaokrąglonych narożach, łazienkę z ceramiką opartą na różnego typu owalach i armaturą o organicznych kształtach.

W dobrym rytmie. Prążki i ryflowania

Drobne paseczki – ale nie w formie płaskiego wzoru, a struktury przestrzennej – zachwyciły i projektantów, i odbiorców. Wszystko zaczęło się od lameli, które przypomniały miłośnikom designu, że faktura może zupełnie odmienić oblicze dobrze znanych materiałów. Wkrótce pojawiły się więc frezowane fronty w meblach do salonu, kuchni, łazienki. Nowe życie, dynamikę i charakter zyskały też ceramika (od wielkoformatowych płyt gresowych po drobne naczynia dekoracyjne), metal (tu m.in. żeberkowe grzejniki – zarówno stylizowane, jak i na wskroś nowoczesne czy loftowe) oraz szkło. W tym ostatnim przypadku walorem staje się ciekawa gra światła, choć nie tylko. Prążkowane szyby w drzwiach czy w coraz popularniejszych parawanach – mobilnych lub instalowanych na stałe – pozwalają odczytać zarysy i barwy umieszczonych za nimi obiektów, ale wyraźnie złagodzone. Przepuszczają światło, lecz chronią prywatność. Z kolei w witrynach i innych meblach szkło fakturowe sprawia, że wielokolorowy księgozbiór albo garderoba nie dominuje, lecz łagodnie wpisuje się we wnętrze.

Czarodziejski kryształ. Wszystkie odcienie szkła

Wspomniane szkło w 2023 r. będzie odgrywać coraz ważniejszą rolę w polskich domach. – Wprawdzie to nieodłączny element aranżacji wnętrzarskich od zawsze. Ale teraz – bardziej różnorodne niż dotąd, bo gładkie lub chropowate, przejrzyste albo mleczne, bezbarwne i kolorowe – zacznie nadawać mieszkaniu niepowtarzalny charakter – mówi Jolanta Maciejewska Cudejko z salonu Drewmax. Zdaniem eksperta szkło pojawiać się będzie w witrynach, które ze względów i estetycznych, i praktycznych wykorzystujemy nie tylko w salonach, kuchniach czy jadalniach, ale także sypialniach, łazienkach, a nawet przedpokojach. Coraz większą rolę odgrywać będą także lustra – srebrzyste (zwłaszcza optiwhite, które wyjątkowo wiernie odwzorowują kolory) oraz barwione m.in. na złoto, miedź, brąz czy grafit. Te służą nie do przeglądania się, lecz do tworzenia iluzji przestrzeni, co działa zawsze z niezmienną mocą. W modnych wnętrzach nie zabraknie ponadto różnokolorowych szklanych wazonów i lamp.

Wszystkimi zmysłami. Tkaniny multisensoryczne

Wróćmy jeszcze do wątku faktur, by odnotować rosnącą popularność tkanin o wyjątkowych, starannie dobranych splotach. – Bogate i przyjemne w dotyku welury czy materiały boucle otulają wnętrze wizualnie, ale zachęcają też, by odczuwać je w dotyku. Wprowadzają więc do wnętrza przytulność i budzą w domownikach czy gościach pozytywne wrażenia. Wielki walor mają jednak również tkaniny o grubym, płóciennym splocie. Odbieramy je jako szlachetne oraz autentyczne. Jedne i drugie znajdują zastosowanie w meblach tapicerowanych od krzeseł po łóżka z miękkimi zagłówkami, dekoracjach okiennych i dodatkach. Pojawiają się również na ścianach – w postaci tapet – mówi Agnieszka Sakowicz z DesArte Studio.

Nowy rok, nowe otwarcie – także w Home Concept

Wszystkich naszych naszych ekspertów, zawsze chętnych przybliżyć trendy, ale także nowe materiały czy innowacyjne udogodnienia – spotkasz w galerii wnętrz Home Concept przy Al. Jerozolimskich 185 w Warszawie oraz w nowym Home Concept Design Park w Katowicach przy Al. Roździeńskiego 191 w Katowicach. Galeria Wnętrz Home Concept to jedyne miejsce w Warszawie, w którym w blisko 50 salonach wyposażenia wnętrz można urządzić łazienkę, wybrać płytki oraz podłogi drewniane oraz zamówić meble na wymiar do zabudowy kuchni, salonu i innych pomieszczeń. Wszystko z usługą doradztwa, wsparciem doświadczonych projektantów wnętrz oraz sprawnym montażem.

Z kolei koncept wyjątkowego parku aranżacji wnętrz w Katowicach wyrasta z przekonania, że dobry design i otaczanie się pięknem stanowią o jakości, komforcie i radości życia, dodając codzienności wysublimowanego smaku i charakteru. Warto się tu wybrać już teraz, warto też wrócić wiosną. Dzięki trwającej obecnie rozbudowie na łącznej powierzchni aż 15 tysięcy m2 przybędą nowe salony, w których trendy spotkają się z ponadczasową klasyką i oryginalnymi, wyszukanymi dodatkami, a użytkowy design połączy się z prawdziwą sztuką.

Źródło: Home Concept.

Design prestiżowego apartamentu w stylu mid century modern

Decoroom fot. Yassen Hristov (1)
Proste, oszczędne formy, wysokiej jakości materiały oraz designerskie meble i wyposażenie. Wszystko to ubrane w subtelne barwy ziemi i doprawione miękkim światłem. Tak 82-metrowe mieszkanie na warszawskim Mokotowie zaprojektowała i wykończyła pracownia Decoroom. Od progu urzeka nas estetyką stylu mid century modern w jego najlepszym wydaniu.

Spis treści:
Elegancja i szyk. Otwarta strefa dzienna
Gotowanie na drugim planie. Aneks kuchenny w tle
Miejsce do wypoczynku. Sypialnie jak z marzeń
Wanna czy prysznic? Funkcjonalne łazienki

Styl mid century modern nawiązuje do wnętrz z lat 50. i 60. ubiegłego wieku, przywołuje klasyczną elegancję i łączy ją z nowoczesnością. To idealny wybór dla tych, którzy kochają piękne, nietuzinkowe, a przy tym funkcjonalne przestrzenie, które z pewnością oprą się przemijającym trendom. Nic więc dziwnego, że właśnie ten styl aranżacyjny wybrała para z dwójką dzieci, ceniąca wysoką jakość i od lat zakochana w dobrym wzornictwie. Do współpracy przy urządzaniu swego nowego mieszkania rodzina zaprosiła specjalistów z pracowni Decoroom, by pod ich czujnym okiem stworzyć wnętrze idealne.

Elegancja i szyk. Otwarta strefa dzienna

W te założenia doskonale wpisuje się otwarta strefa dzienna. Jest jasna i przestronna, a przy tym emanuje przytulnością. Panuje tu ład i harmonia, wprowadzone m.in. przez proste linie, skrupulatnie wyselekcjonowane dodatki i oryginalne, pełne elegancji formy. Ściany utrzymano w kolorze złamanej bieli, która doskonale współgra z drewnianą podłogą. To deska Barlinek z kolekcji PURE Classico Line w kolorze Toffee. Ułożona we francuską jodełkę pięknie koresponduje z dyskretną sztukaterią na ścianach. Na tym tle dobrze prezentuje się narożna sofa marki Nobonobo – Raksa projektu Tomka Rygalika o prostej formie kojarząca się z wygodą i komfortem. Tapicerkę wykonano z tkaniny w ciepłym odcieniu kawy z mlekiem. Część wypoczynkową uzupełnia, jak na styl mid century modern przystało, okrągły stół na zgrabnych nóżkach, w towarzystwie krzeseł BoConcept oraz wzorzysty pastelowy dywan. Na szczególną uwagę zasługuje też szafka pod telewizor. Zaprojektowana i wykonana specjalnie na potrzeby tego wnętrza przez pracownię Decoroom, swym wzornictwem nawiązuje do klasyków lat 50.i 60. XX wieku – fornirowanych komód typu jamnik na wysokich nóżkach. Nad nią zawieszono telewizor The Frame Samsung. Całość doświetla ikona designu – lampa Vertigo w kształcie kapelusza. To jednak nie wszystkie smaczki, które skrywa salon. Pełno tu bowiem aranżacyjnych detali, które zaskakują swą funkcjonalnością. Na ścianie wisi obraz Zuzanny Żmudzińskiej, który jest w rodzinie od lat i idealnie zharmonizował się z wnętrzem. Nowoczesny regał na książki, schowany w rogu salonu, wraz z dodatkowym oświetleniem od Ardant.pl, tworzą idealny kącik do czytania, a grzejnik Vasco Carre, który latem można przysłonić zasłonami, zimą nie tylko ogrzewa pomieszczenie, ale też pełni rolę dekoracji.

Gotowanie na drugim planie. Aneks kuchenny w tle

Niezawodną funkcjonalność odnajdziemy także w części kuchennej. Zaprojektowana i wykonana na zamówienie w autorskiej stolarni Decoroom zabudowa meblowa, wtapia się w aranżację, stanowiąc spójną stylistycznie część wystroju całej strefy dziennej. Jej górne szafki w kolorze beżu poprowadzone są pod sufit, a dzięki gładkim, matowym frontom z pionowym podziałem, subtelnie stapiają się z jasnymi ścianami. Z kolei szafki dolne, wykonane z forniru, z prostymi stalowymi uchwytami, powtarzają design szafki RTV, stanowiąc spójną kontynuację wystroju salonu. Elementem wyróżniającym część kuchenną staje się blat i ściana tuż nad nim, wykonane ze spieku kwarcowego Cosentino. Jego ciepłą kolorystykę osadzoną w palecie szarości, powtórzono na płytkach podłogowych poprowadzonych wzdłuż kuchennej zabudowy oraz w kolorze oparć oryginalnych krzeseł. Granicę między kuchnią a salonem dodatkowo wyznacza duży stół jadalniany z okrągłym blatem, doskonale wpisując się w klasyczną elegancję mid century.

Miejsce do wypoczynku. Sypialnie jak z marzeń

Równie szykownie i funkcjonalnie została urządzona część prywatna apartamentu – główna sypialnia oraz pokoje dzieci. Ta pierwsza nawiązuje do stylistyki znanej ze strefy dziennej. Otulona w paletę barw ziemi wprowadza uczucie spokoju i zachęca do wypoczynku. W tym pomieszczeniu niepodzielnie króluje tapicerowane łóżko Piano z zagłówkiem w formie poduch od Nobonobo. Kompozycję okrągłych stolików nocnych na długich nóżkach uzupełniają wiszące lampy Abbacus, Aromas del Campo. Znalazło się tu także miejsce na zabudowę garderobianą, która naturalnie przechodzi w miejsce do pracy. Podobnie jak w salonie, subtelną dekorację stanowią tu wyszukane dodatki, oświetlenie oraz dekoracyjny grzejnik Vasco Niva.

Bajkowe i pełne zaskakujących detali są pokoje dziewczynek, które utrzymano w stonowanych, pastelowych barwach. Jest w nich wystarczająco dużo miejsca na zabawę, odrabianie lekcji, czytanie książek oraz odpoczynek, a wysokie zabudowy meblowe ułatwiają przechowywanie. Tu rolę dekoracji pełnią kolorowe tapety z organicznymi wzorami, podobnie jak cały wystrój pokoi, dobrane pod indywidualny gust mieszkanek.

Wanna czy prysznic? Funkcjonalne łazienki

Na szczególną uwagę zasługują łazienki, zachwycające prostotą i elegancją, ale też wysokiej jakości wyposażeniem. Mniejsza z nich łączy przygaszoną zieleń (wokół umywalki) z kolorem naturalnego kamienia (w strefie prysznica). Tak różne kolory, pozostające jednak w palecie barw ziemi, podkreślają podział funkcjonalny pomieszczenia. I choć jego wystrój jest bardzo minimalistyczny, nie brak tu wielu designerskich rozwiązań. Pani domu świadomie postawiła na najlepsze marki, jej wybór padł na Geberit. Na pierwszym planie wybija się umywalka Geberit myDay, a prawie niewidoczny grzejnik Vasco Mono Beans wtapia się w zielone tło. W strefie WC znalazły się produkty jednego producenta – stelaż Geberit z przyciskiem Sigma20, do którego dobrano wiszącą miskę WC tej samej marki, model myDay Rimfree z deską sedesową. Całość podkreśla gustowne oświetlenie od Ardant.pl.

Również większa łazienka w formie pokoju kąpielowego powtarza zamiłowanie do prostoty i pięknych rozwiązań, zachowując wciąż minimalistyczną nutę. Jednak tę przestrzeń ubrano w jasne barwy i naturalne materiały. Pojawia się tu drewno, znane już z części dziennej oraz szarość, tym razem w postaci struktury betonu a także blat wykonany z materiałów Cosentino. Szafka pod umywalkę naśladuje meble z kuchni i salonu. Zwieńczyła ją umywalka nablatowa, która subtelnie łączy się z wysoką zabudową, gdzie sprytnie ukryto pralkę i suszarkę. W strefie WC wykorzystano także stelaż Geberit z przyciskiem Sigma20, który uzupełnia miska wisząca Geberit myDay Rimfree z dedykowaną deską. Klimat salonu kąpielowego buduje designerska wanna. Na tle jasnych płytek oraz pełniącego rolę dekoracji grzejnika Vasco Carre, prezentuje się zjawiskowo.

Naturalne kolory, wysokiej klasy materiały i piękny design sprawiają, że apartament jest komfortowy i spełnia oczekiwania jego mieszkańców. Nie ma tu miejsca na przypadek, a wszystko zostało podporządkowane określonej funkcji – ma ułatwiać i uprzyjemniać chwile spędzane z bliskimi. Dlatego to doskonałe miejsce do budowania rodzinnych więzi, spędzania czasu z dziećmi (nawet przygotowując posiłki), ale też sprzyjające relaksowi, zapewniające odpoczynek po długim, ciężkim dniu.

Projekt wnętrza: Decoroom
Projekt kuchni: Katarzyna Domańska, architekt wnętrz Decoroom
Zdjęcia: Yassen Hristov
Stylizacja: Kamila Jakubowska-Szmyd

Źródło: Decoroom.

Nieruchomość zatopiona w pastelach, czyli przytulny eklektyzm

Decoroom_fot. Wnętrza w Obiektywie (20)
To już trzeci raz, kiedy Marzena Pilarz-Herzyk powierza aranżację swojego domu w ręce architektów z pracowni Decoroom. Tym razem jej marzeniem było stworzenie stylowej i przyjaznej przestrzeni dla całej rodziny, pełnej pastelowych kolorów i funkcjonalnych rozwiązań, wpisujących się we współczesne trendy wnętrzarskie. W wyniku powstała osobliwa eklektyczna przestrzeń, okraszona intensywnymi i energetycznymi akcentami.

Spis treści:
Przestrzenie prywatne: przemyślana kolorystyka i osobiste akcenty
Pastelowe barwy i vintage w nowej odsłonie

Marzena Pilarz-Herzyk to znana warszawska prawniczka i zarazem autorka popularnego bloga MamaPrawniczka.pl, na łamach którego w przystępny sposób tłumaczy prawne zawiłości młodym rodzicom. Jej pasją jest również sztuka. Niedawno dobiegły końca prace nad aranżacją jej dwukondygnacyjnego domu w kameralnej inwestycji w Warszawie. Autorką projektu jest architektka Decoroom, Małgorzata Kasperek.

Pastelowe barwy i vintage w nowej odsłonie

Zgodnie z planem pani Marzeny, w całym domu dominuje miła dla oka, pastelowa tonacja. Rozmyte róże, zielenie i fiolety pojawiają się na ścianach, płytkach i dekoracjach, a ściśle określona baza barw powtarza się we wszystkich wnętrzach. Przemyślane połączenie z jasnym beżem, brązami, szarościami i bielą dodaje wnętrzom przytulnego charakteru. Nie ma jednak mowy o efekcie przesłodzenia i infantylności — wręcz przeciwnie, wnętrza są szykowne i pełne przykuwających wzrok rozwiązań stylistycznych.

Projekt liczącego ponad 160 metrów domu był dla architektki sporym wyzwaniem, musiał bowiem spełnić potrzeby aż pięciu domowników: pani Marzeny, jej męża oraz ich trzech synów. Centralnym miejscem w domu jest duża, przestronna kuchnia — ulubione pomieszczenie pani Marzeny, przy projekcie którego pracowała również architektka Katarzyna Fotek z pracowni Decoroom. Zrezygnowano tu z podwieszanych szafek, a zamiast nich kuchnię wyposażono w praktyczną zabudowę od podłogi aż po sufit. Oczywiście nie mogło zabraknąć miejsca na wygodne blaty oraz kompaktową, choć pojemną spiżarnię w zabudowie.

Salon kolorystycznie nawiązuje do kuchni, a barwom na ścianach nadano awangardowy, geometryczny wzór. Bazę do aranżacji stanowi podłoga dębowa o perłowo-białym zabarwieniu z oferty marki Barlinek, która gwarantuje ponadczasowy styl i zapewnia przyjemną atmosferę w całym domu. W centrum salonu znalazła się obszerna sofa Milan marki Gala Collezione w odcieniu popielatego beżu, do której dodano minimalistyczny stolik BoConcept. W jadalni znalazł się stół z marmurowym blatem i krzesła marki Paged Meble w stylu kolonialnym. Dynamiki i wielowymiarowości dodaje wnętrzu spektakularny biały żyrandol Vertigo marki Petite Friture, górujący nad salonem, a także nowoczesne lampy sufitowe.

Przestrzenie prywatne: przemyślana kolorystyka i osobiste akcenty

Sypialnia rodziców to pomieszczenie, które nieco wybija się z wszechobecnej pastelowej kolorystyki. Głębokie błękity w strefie łóżka świetnie współgrają z miodową żółcią i rdzawą pomarańczą u wezgłowia. Geometryczne formy podkreślają ciekawe kontrasty barw.

W łazience rodziców znalazła się duża, wolnostojąca wanna marki Besco. Pudrowy róż płytek Tubądzin z kolekcji Cielo e Terra doskonale współgra z bielą i szarością oraz płytkami z efektem białego marmuru tej samej marki. Złote dodatki nadają łazience niezwykle szykownego charakteru, który dodatkowo podkreślają płytki marki Vives z vintage’owym wzorem na ścianach i podłodze w w strefie kąpielowej. Zarówno tu, jak i w łazience synów zastosowano umywalki, sedesy i baterie marki Omnires. Zamontowano stelaż i przycisk marki Grohe, natomiast bidet Omnires wyposażono w element Geberit Duofix.

Każdy z synów otrzymał swój własny pokój. Do dzieci również należał wybór ulubionych tapet. W pokojach dwóch młodszych chłopców dominują jasne, żywe barwy, natomiast u najstarszego syna — ciemna szarość i rdzawy pomarańcz.

Kolorowa jest również łazienka synów. Tu pojawiło się kolejne wyzwanie, trzeba było bowiem pogodzić upodobania wszystkich chłopców. Udało się to osiągnąć dzięki umieszczeniu wielobarwnego lastryko Cersanit w strefie kąpielowej. Zaczerpnięto z niego ciemny pomarańcz, który powtarza się w zabudowie stolarskiej i na suficie. W łazience umieszczono wannę marki Koło, do której dodano parawan nawannowy Radaway. Takie połączenie jest świetną alternatywą i pozwala rozstrzygnąć odwieczny spór – wanna czy prysznic – bez rezygnacji z jednego z rozwiązań.

Projekt wnętrza: Małgorzata Kasperek, architekt wnętrz Decoroom
Projekt kuchni: Katarzyna Fotek, architekt wnętrz Decoroom Kitchen
Zdjęcia: Kamila Markiewicz-Lubańska / Wnętrza w Obiektywie
Stylizacja: Maria Szymańska / Wnętrza w Obiektywie

Źródło: Decoroom.

Potencjał dwupoziomowych mieszkań – duże możliwości adaptacyjne

stephan-bechert-yFV39g6AZ5o-unsplash
Posiadacze dwupoziomowych mieszkań mają naprawdę szerokie pole do popisu przy aranżacji nieruchomości.

Mieszkania rozlokowane na dwóch poziomach stwarzają duże możliwości adaptacji. Można wydzielić w nich część dzienną oraz nocną, dedykując im konkretne piętro. Na dolnym poziomie dobrze jest zorganizować salon, kuchnię, łazienkę, biuro itp. Z kolei na górnym poziomie można zaadaptować pomieszczenia pod sypialnie. Decydując się na nowoczesną aranżację, można stworzyć naprawdę fantastyczny apartament, będący doskonałym miejscem do życia.

Wytapetowane nieruchomości nowym trendem w 2023 roku

ARAN-Moor-Tropic-5

Wzory tapetowe to nowe trendy, które w zdominują rok 2023. Najnowsza propozycja Grupy Tubądzin to odważny krok w stronę nietuzinkowych rozwiązań aranżacyjnych. Projektanci z grupy TU_kolektyw postanowili sięgnąć po wzory tapetowe i tchnąć w nie ożywczy promyk designerskiej wirtuozerii. W ten sposób zrodziła się niezwykle energetyczna fuzja, która dała początek zjawiskowym kolekcjom płyt ceramicznych.

Spis treści:
Artyzm na miarę mistrzów
Natura na pierwszym planie
Tapetowy klucz

Artyzm na miarę mistrzów

Wzory tapetowe wyróżniają się niezwykłą malarskością i kunsztem artystycznym. Piękne, okazałe kwiaty, intrygujące grafiki czy nawiązania do sztuki sprawiają, że wnętrze nabiera wyjątkowego charakteru. Z powodzeniem więc wzory tapetowe na płytkach mogą stać się centralną dekoracją pomieszczenia.

Tori Take to kolekcja inspirowana azjatycką sztuką teatru cieni. Subtelne gałązki bambusa wyglądają niczym cień roślin na pergaminie, w piękny, słoneczny dzień. Kojąca kolorystyka bieli, brązu oraz wysublimowanej szarości rozjaśnia przestrzeń, wprowadzając sznyt naturalności oraz niezakłóconą harmonię.

W kolekcji Blue Stone projektanci Grupy Tubądzin postawili na dorodne liście, które przypominają autentyczne dzieło malarskie. Celowo rozmyte kontury i efekt miejscowego rozwodnienia farb przywodzi skojarzenia z akwarelą, złote kreski zaś podkreślają misterność obrazu. Płytki Blue Stone przyciągają uwagę efektem zmyślnych ruchów pędzla oraz wyrafinowaną, klasyczną elegancją.

Natura na pierwszym planie

Jedną z najbardziej wyrazistych kolekcji o wzorach tapetowych są płytki Moor. Struktura przetartego betonu, na którym barwne rośliny wydają się bezustannie poruszać w rytm lekkiego powiewu wiatru, dodają wnętrzu wytworności oraz dynamiki. Do subtelnych, pastelowych kolorów ziemi dodano szlachetnego złota, dzięki czemu uzyskano nieszablonowy efekt trójwymiarowości i ruchu.

Wśród wzorów tapetowych nie mogło zabraknąć wizji animalistycznej. Płytki Heron to zupełne novum w ofercie Grupy Tubądzin. W najnowszej propozycji projektanci zainspirowali się rodzimymi gatunkami i przedstawili je niezwykle wyraziście. Smukłe czaple w locie oraz brodzące w błękitnym jeziorze stały się głównym elementem linii. Niezwykle interesujące jest również cieniowane tło, na którym przedstawiono ptaki – kunsztownie rozjaśniające się aż do bieli. Sprawia to, że obraz wygląda jak prawdziwa scena rozgrywająca się w przyrodzie.

Tapetowy klucz

Kolekcja Sedona także zachwyca swoim wyszukanym, tapetowym wzornictwem. Bazaltowy odcień płyt, na którym pojawiły się wytłaczane, tropikalne palmy, został zaczerpnięty z wyspy Lanzarote, gdzie znajduje się ponad 1000 wulkanów. Grafitowy odcień podkreśla precyzyjne detale roślinnego wzoru, sprawiając wrażenie, jak gdyby gałęzie palm rzucały cień na wulkaniczną plażę. Połączenie to oddaje niezwykły klimat wyspy i tworzy przytulne, pełne ciepła wnętrza.
Źródło: Grupa Tubądzin.

Rozwiązania sanitarne do wnętrz nieruchomości w duchu SMART

Terminal TECElux_2
Rozwiązania sanitarne do wnętrz nieruchomości w duchu SMART? Inteligentne technologie mogą być stosowane również w łazienkach.

Spis treści:
Rewolucja technologiczna
Zoom na higienę
Luksus w zasięgu ręki
Zaprogramowany na komfort

Inteligentne technologie każdego dnia dbają o to, by nasze życie było łatwiejsze i bardziej komfortowe. Dotyczy to także pomieszczeń sanitarnych, które coraz śmielej otwierają swoje drzwi nowoczesnym rozwiązaniom i przemyślanej funkcjonalności. Oto inspiracje i sprawdzone pomysły na aranżację łazienki w duchu SMART!

Rewolucja technologiczna

Łatwa, intuicyjna obsługa, możliwość programowania oraz zindywidualizowania ustawień, przemyślana funkcjonalność pozwalająca oszczędzać czas, energię czy wodę – rozwiązania sanitarne coraz częściej wpisują się w ideę SMART. Na znaczeniu zyskały także kwestie poprawy jakości życia i higieny. Dlatego urządzając łazienkę warto zwrócić uwagę nie tylko na wizualną stronę aranżacji, ale także zadbać o pełną funkcjonalność wnętrza, bezpieczeństwo użytkowników i własną wygodę. Pomogą nam w tym m.in. rozwiązania oferowane przez markę TECE.

Zoom na higienę

Inspiracją dla stworzenia elektroniki spłukującej TECEsolid stała się technologia wykorzystywana w aparatach fotograficznych. Specjalny czujnik precyzyjnie wykrywa bezdotykową aktywację spłukiwania, odróżnia ją od innych ruchów użytkownika, a przyciski podświetlają się wyłącznie w sytuacji, gdy osoba zbliży się do toalety. To pozwala ograniczyć niezamierzone uruchamianie spłuczki.

Elektronika TECEsolid wyróżnia się minimalistycznym designem, subtelną, geometryczną formą oraz przemyślaną konstrukcją. Przyciski zostały wykonane ze stali nierdzewnej i zaprojektowane warstwowo. Dostępne są w pięciu wariantach wzorniczych: chrom połysk, stal nierdzewna szczotkowana (anti-fingerprint), biały połysk i mat oraz czarny matowy.

TECEsolid jest intuicyjny w obsłudze i posiada zintegrowany program spłukiwania higienicznego oraz interwałowego. Elektronikę można także dopasować do indywidualnych wymagań za pomocą aplikacji. Spośród programowalnych funkcji warto wyróżnić m.in. spłukiwanie pojedyncze lub ekonomiczne – dwoma ilościami wody, zakres detekcji czujnika, czas aktywacji, jasność podświetlenia. Może być zasilany sieciowo (230/12V) – poprzez transformator lub bateryjnie (6V).

Luksus w zasięgu ręki

Ułatwia orientację w ciemności, zapewnia higieniczną, bezdotykową obsługę, umożliwia personalizację funkcji i parametrów – mowa o innym modelu nowej generacji przycisku, dzięki któremu luksus jest na wyciągnięcie ręki. TECElux mini wykonane zostały ze szkła w kolorze czarnym lub białym. Wyposażono je w czujnik ruchu i w nowoczesną technologię LED. Kontury klawiszy podświetlają się automatycznie, gdy użytkownik terminala znajdzie się w polu działania czujnika. Dzięki jednolitej szklanej powierzchni są łatwe w utrzymaniu w czystości.

Programowanie i zmiana ustawień elektronicznych przycisków, a także dostosowanie ich do indywidualnych wymagań użytkownika, odbywa się za pomocą pilota. Użytkownik może zaprogramować takie funkcje, jak: spłukiwanie higieniczne (od 24 do 336 godzin), poziom oświetlenia (od 1 – bardzo jasne do 4 – ciemne), aktywacja podświetlenia (od 20 sekund do 5 minut), funkcja czyszczenia (włącz/wyłącz), automatyczne spłukiwanie, obsługa bezdotykowa, czułość (długa/krótka).

Zaprogramowany na komfort

Współczesne rozwiązania sanitarne zaskakują zarówno samą funkcjonalnością, jak i niebanalnym wzornictwem. Dotyczy to także systemów podtynkowych, które – dotąd ukryte – stają się widocznym elementem aranżacji łazienki. Przykładem może być TECElux – terminal WC integrujący najnowszą technologię z designem użytkowym. To, co odróżnia go od standardowych stelaży podtynkowych to fakt, że nie jest w pełni ukryty w ścianie. Widoczna dla oka pozostaje szklana obudowa dostępna w kolorze białym i czarnym.

 

W przypadku terminala spłukiwanie może odbywać się manualnie lub bezdotykowo. Po zbliżeniu się do obszaru detekcji zarys klawiszy podświetla się. W strefie bezpośredniej (ok. 10 mm) przycisk uruchamiany jest bezdotykowo lub za pomocą delikatnego dotknięcia.

Na szczególną uwagę zasługują liczne funkcje, w które wyposażony jest TECElux. Jedną z nich jest „ceramic-Air”. Dzięki wkładowi węglowemu nieprzyjemne zapachy neutralizowane są dokładnie tam, gdzie powstają, a do pomieszczenia wraca już oczyszczone powietrze. Co ważne – proces ten odbywa się w sposób cichy i nieuciążliwy dla użytkowników. Istnieje także możliwość programowania elektroniki terminala. W zależności od wymagań, możemy zmienić np. obszar detekcji czujnika, stopień jasności wyświetlacza czy intensywność oczyszczania powietrza.

Źródło: TECE.

PURLINE od wineo to nowa, zimowa propozycja do wnętrz nieruchomości

08_12_wineo_1000_rustic_oak_nougat
Zimowe miesiące są zachętą do spędzania większej ilości czasu w domowym zaciszu. Niskie temperatury na zewnątrz pozostają w kontraście do przytulności wewnątrz pomieszczeń, a szybko zapadający zmierzch sprzyja organizacji rodzinnych zabaw, seansów filmowych czy gier. Fundamentem komfortu domowników jest ciepła, przyjemna w dotyku i bezpieczna podłoga.

Spis treści:
Podłogi optymalne dla dzieci
Ciepło, cieplej… PURLINE
Zima na czterech łapach

Przy wypoczynku ważna jest wygoda oraz możliwość rozluźnienia całego ciała. Ciepła podłoga umożliwia swobodne wykonywanie różnych rodzinnych aktywności, takich jak ćwiczenia gimnastyczne, wspólne układanie puzzli czy zabawy z pupilem. Odpowiednie parametry podłogi umożliwiają nie tylko bezpieczne chodzenie po niej, ale też komfortowe leżenie czy siedzenie.

Podłogi optymalne dla dzieci

W zimowych miesiącach szczególnie doceniamy rodzaj podłogi, jaką zdecydowaliśmy się położyć na etapie urządzania wnętrza, mówi Grzegorz Mazur, ekspert marki wineo. Niskie temperatury nie sprzyjają długiemu przebywaniu dzieci na dworze, przez co większość zabaw przenosi się do wnętrza mieszkania. Małe dzieci są niezwykle energiczne: lubią często się przemieszczać, skakać i biegać. Ważne zatem, by wybrana podłoga miała właściwości antypoślizgowe. PURLINE nie tylko spełnia ten warunek, ale jest też przyjazna dla stawów oraz posiada właściwości akustyczne, które tłumią odgłosy kroków. To sprawia, że np. dźwięk klocków wysypanych na podłogę jest mniej słyszalny, podkreśla ekspert.

Ciepło, cieplej… PURLINE

Wart odnotowania jest też fakt, że biopodłoga PURLINE wykonana jest z ecuranu. To przyjazne środowisku tworzywo, powstające na bazie naturalnych olejów roślinnych oraz kredy, bez dodatku chloru, plastyfikatorów czy innych szkodliwych substancji. Ekologiczny skład sprawia, że biopodłoga jest bezemisyjna, czyli nie wydziela szkodliwych oparów czy nieprzyjemnych zapachów, co ma szczególnie duże znaczenie w przypadku osób z alergią. PURLINE można także bezpiecznie układać na ogrzewaniu podłogowym, dodaje ekspert wineo.

Zima na czterech łapach

Okres zimowy jest też szczególnie wymagający pod kątem utrzymania czystości w domu – błoto wnoszone na butach czy na łapach pupili może stanowić spore wyzwanie dla podłogi. Nowoczesne rozwiązania podłogowe wineo są odporne na zaplamienia i wilgoć oraz wygodne w czyszczeniu. To sprawia, że wnętrze domu zimą nie tylko pięknie wygląda, ale też jest funkcjonalne i sprzyja beztroskiemu spędzaniu czasu w rodzinnym gronie.

Źródło: wineo.

Design apartamentu w nowoczesnym stylu? Pamiętaj o łazience

2023_Geberit AquaClean Mera chrome with remote control_ONE_Medium Size
Nowoczesne technologie towarzyszą nam na co dzień. Napędzają rozwój, ułatwiają codzienne życie, czyniąc je bardziej wygodnym i komfortowym. Idea smart domu, który automatycznie dba o nasze bezpieczeństwo i zapewnia luksus, jest już każdemu dobrze znana. Światło włączające się na fotokomórkę, czy lustra i toalety obsługiwane z poziomu smartfonu nikogo nie zaskakują. Projektanci i architekci od lat przemycają do wnętrz urządzenia, które pozwalają oszczędzać czas, wodę, energię i pieniądze. Najlepszym na to dowodem jest łazienka, w której nowoczesne technologie rozgościły się na dobre. Bowiem przyszłość to dziś.

Spis treści:
Toalety myjące – komfort i higiena na co dzień
Wokół WC – bez dotyku i przykrych zapachów
Dobrze zaprojektowana łazienka
Baterie bezdotykowe – czystość na wyciągnięcie ręki

Nasze wnętrza znacznie ułatwiają nam codzienne czynności i w wielu rzeczach po prostu wyręczają. Do tego dbają o środowisko naturalne i nasze portfele. Smart rozwiązania w łazience mają już nie tylko zapewniać komfort i pomagać w oszczędzaniu, ale przede wszystkim dbać o zdrowie, chronić przed zarazkami i poprawiać jakość codziennego życia. Zmieniło się bowiem nasze podejście do codziennej pielęgnacji i higieny – własnej, jak i samej przestrzeni łazienkowej. Bezkontaktowe uruchamianie, automatyczne spłukiwanie czy samodzielne czyszczenie sprzętów łazienkowych to nowa jakość, jaką niesie ze sobą łazienka smart. Poznajcie rozwiązania na miarę XXI wieku, które znajdziecie w ofercie marek Geberit i Koło.

Toalety myjące – komfort i higiena na co dzień

Nowoczesne i zaawansowane technologicznie rozwiązania zdominowały strefę WC. Najbardziej rewolucyjne z nich to z pewnością toalety myjące. Ich zalet nie sposób przecenić. Pomagają dbać o higienę intymną, zapewniają komfort na co dzień, są łatwe w utrzymaniu w czystości i pomagają oszczędzać wodę. Doskonałym na to dowodem jest Geberit AquaClean, który łączy w sobie wygodę, wzornictwo i trwałość z dobrze znaną jakością. W ofercie marki można wybrać toaletę myjącą dopasowaną do indywidualnych potrzeb, ale i wystroju łazienki. Geberit AquaClean Mera zapewnia pełną wygodę i spełnia najwyższe wymagania projektowe i funkcjonalne. Geberit AquaClean Sela to ponadczasowe, purystyczne wzornictwo, wysokiej jakości materiały oraz niezwykle proste i intuicyjne w obsłudze funkcje. Toaleta myjąca Geberit AquaClean Tuma zaś to wszechstronne rozwiązanie, które zapewnia komfortowe mycie wodą w każdym domu. Dostępna jest też jako deska sedesowa do późniejszego montażu, co stanowi alternatywę dla urządzenia WC z funkcją higieny intymnej.

Wokół WC – bez dotyku i przykrych zapachów

Czystość i komfort w łazience to także brak przykrych zapachów. Moduł Geberit DuoFresh, dzięki zaawansowanej technologii, w prosty sposób niweluje ten problem – odciąga zanieczyszczone powietrze bezpośrednio z miski WC, a następnie przepuszcza je przez filtr ceramiczny wtłaczając oczyszczone już powietrze z powrotem do łazienki. Dodatkowo światło orientacyjne LED – umieszczone pod przyciskiem, zapewnia dyskretne oświetlenie podczas korzystania z toalety w nocy. Światło jest uruchamiane za pomocą czujnika ruchu, którego działanie można dostosować za pomocą aplikacji. Do modułu Geberit DuoFresh warto wybrać bezdotykowy przycisk uruchamiający z oferty marki. Ma on wiele zalet i nowoczesnych funkcji, które wpisują się w koncepcję łazienki smart. Przede wszystkim jednak jest wyjątkowo higieniczny i łatwy do czyszczenia. Działa on podobnie jak baterie bezdotykowe, nie trzeba więc go naciskać ani dotykać, dzięki czemu jest zawsze czysty.

Dobrze zaprojektowana łazienka

Smart łazienka to nie tylko pojedyncze urządzenia, ale dobry projekt, w którym za nowoczesnym wzornictwem i innowacyjnymi funkcjami, kryje się coś więcej. Coraz częściej elementy jej wyposażenia pozostają bowiem dyskretnie ukryte, jak np. podtynkowe systemy montażowe Geberit Duofix. Nie tylko pozostają niewidoczne, ale dzięki doskonale dopasowanym elementom instalacyjnym można je dostosować do potrzeb każdej łazienki. I tak np. na stelażu Geberit Duofix możemy zamontować na dowolnej wysokości każdą misę WC, w tym wszystkie modele z oferty marek Koło czy Geberit. Jeżeli zaś chcemy, by nasza smart łazienka zapewniała szczególny komfort użytkowania, a przy tym pięknie się prezentowała, dobierzmy do niego misę i deskę WC Koło Nova Pro oraz przekładkę akustyczną. Chroni ona przed odgłosami szumu wody oraz zabezpiecza płytki przed nadmiernym dociśnięciem miski WC podczas instalacji.

Spłuczki podtynkowe, które znajdziemy w ofercie tego szwajcarskiego producenta, pozwalają również oszczędzać wodę w przestrzeniach łazienkowych. Standardowo przystosowane są do spłukiwania w systemie 6/3 litra. Można je jednak w prosty sposób – poprzez regulację zaworu spustowego – dostosować do spłukiwania w systemie zredukowanym 4,5/3 litra, a nawet 4/2 litra (pod warunkiem, że miska ustępowa przystosowana jest do takiego oszczędnego spłukiwania).

Baterie bezdotykowe – czystość na wyciągnięcie ręki

Elegancka bateria, czysta umywalka i wystarczająco dużo miejsca, aby umyć ręce. To obraz idealnej strefy umywalki w łazience. By go osiągnąć nie trzeba wiele. Wystarczy dobry projekt i odpowiednio dobrane wyposażenie. Dlatego projektanci i architekci wnętrz coraz częściej sięgają po baterie bezdotykowe. Uruchamiane na podczerwień, mają one w zasadzie same zalety. To przede wszystkim duża oszczędność wody, gdyż wypływa ona tylko wtedy, gdy ręce znajdują się w obszarze działania czujnika. Ponieważ nie musimy jej dotykać, by ją uruchomić, nie przenosimy zarazków i wirusów oraz unikamy kontaktu z drobnoustrojami i bakteriami. Nie pozostawiamy też na jej powierzchni śladów palców czy zacieków po mydle, dlatego łatwo ją utrzymać w czystości. Czystość w strefie umywalki pomoże utrzymać także ceramika ze specjalną powłoką antybakteryjną, jak Refleks Koło, czy KeraTect Geberit.

Na plus przemawia także sam design baterii bezdotykowych. Modele Geberit Piave i Brenta, zaprojektowane przez londyńskie studio projektowe Christoph Behling Design, charakteryzują się niezwykle smukłą, ponadczasową i elegancką formą. Obie wersje są dostępne jako baterie naścienne lub stojące i można je łączyć z praktycznie każdym projektem umywalki. Dodatkową zaletą baterii bezdotykowych jest termostat. Bateria termostatyczna niezawodnie chroni przed oparzeniami i precyzyjnie reguluje temperaturę wody.

Źródło: Grupa Geberit.

Design nieruchomości: majestatyczny urok kamiennej łazienki

Aranżacja_kamień_TECE_1
Kamień – i jego motyw – stał się w ostatnim czasie jednym z najchętniej wybieranych materiałów wykończenia pomieszczeń sanitarnych. Dowodzą tego efekty pracy architektów wnętrz, jak również trendy prezentowane podczas tegorocznych, międzynarodowych targów. Na czym polega jego fenomen i jak wykorzystać jego potencjał w aranżacji łazienki?

Spis treści:
Jego majestat
Prawdziwa natura
Wnętrze z kamienia

Kamień jest obecny we wnętrzach od wieków. Wystarczy przywołać na myśl pałacowe rezydencje i luksusowe apartamenty hoteli. Dawniej – ze względu na wysoką cenę – stosowany był głównie w droższych realizacjach. Jednak na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci wkroczył także do wnętrz prywatnych i mieszkań. Zawdzięczamy to m.in. nowym sposobom jego wydobycia, obróbki czy logistyki, dzięki czemu stał się bardziej przystępny i zyskał na popularności.

Jego majestat
Przyglądając się współczesnym aranżacjom łazienek łatwo zauważyć, że głównym aktorem na tej scenie jest natura. Dążenie do bliskości z przyrodą sprawia, że coraz częściej sięgamy po autentyczne, naturalne rozwiązania i materiały. Jednym z nich jest kamień, który doskonale wpisuje się w nowoczesne trendy wykończenia wnętrz, skupione na powrocie do korzeni. Ze względu na swoje wyjątkowe właściwości fizyczne jest praktyczny, trwały, ponadczasowy, uniwersalny i sprawdza się na wielu powierzchniach. Ze względu na swoją majestatyczną prezencję nadaje każdej realizacji luksusowy charakter i podnosi wartość inwestycji. Nie jest jednorodny – ma wiele obliczy, barw, wzorów, użyłkowań, co czyni go wyjątkowym w zastosowaniu – bez względu na styl wnętrza. Odnajduje się zarówno w klasycznych, szykownych, eleganckich aranżacjach, jak i w minimalistycznych, nowoczesnych łazienkach. Kluczem do sukcesu jest jednak znajomość i odpowiedni dobór gatunków, a także umiar.

Prawdziwa natura
Do szeregu tych zalet warto dodać argumenty przemawiające za jego zasadnym zastosowaniem w łazienkach. Kamień to piękny, a zarazem bardzo praktyczny i trwały surowiec. Mówi się, że im jest starszy, tym lepiej się prezentuje, a upływ czasu nie odbiera mu walorów estetycznych. Jest także materiałem całkowicie naturalnym, higienicznym i niepylącym, co sprawia, że jest przyjazny dla alergików. – Odpowiednio zaimpregnowany wyróżnia się wytrzymałością na niekorzystne warunki zewnętrze – także na wilgoć. Gatunki o dużej twardości są odporne na zarysowania, a ewentualne drobne uszkodzenia można bez problemu zniwelować za pomocą polerki. Antystatyczna powierzchnia nie przyciąga kurzu, jest zatem łatwy w utrzymaniu w czystości. Przepuszcza ciepło, dzięki czemu może być stosowany w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym. Sprawdzi się także w strefie prysznicowej. W zestawieniu ze specjalnym odwodnieniem do kamienia, możemy zintegrować posadzkę z podstawą prysznica. Odpływ pozostanie niemal niewidoczny – mówi Aleksandra Drozdalska z firmy TECE.

Wnętrze z kamienia
Aktualne trendy łazienkowe wyznaczają mu niejedną rolę. W głównej pokrywa ściany i podłogi. Z kamienia wykonana jest także ceramika, np. umywalki. Uwagę w takich aranżacjach przykuwają detale. Przykładem mogą być akcesoria łazienkowe, jak również przycisk spłukujący wykonany z kamienia łupkowego czy marmuru. Ważny jest odpowiedni wybór gatunku – inny efekt osiągniemy, gdy jego struktura jest wyrazista, surowa i nieco chropowata, inny, gdy jest gładka, bogato użyłkowana i wzbogacona o złote elementy. Istotna jest także kolorystyka. Tu warto kierować się zasadą, by do małych łazienek wybierać jasne surowce. W ten sposób zadbamy o optykę i nie przytłoczymy wnętrza – dodaje ekspert TECE. Kamień to sprawdzony kompan także dla innych materiałów. Dobrze prezentuje się w towarzystwie drewna, metalu, szkła czy betonu. Jego naturalny urok podkreślą również zielone rośliny.
Mniej kosztowną alternatywą dla kamienia są płytki ceramiczne z jego motywem. Dzięki rozwojowi technologii produkcji coraz lepiej odwzorowują fakturę, a tym samym coraz trudniej odróżnić je wizualnie od naturalnego surowca.
Urządzając łazienkę warto mieć na uwadze szereg zalet tego materiału i fakt, że kamień to inwestycja na lata. Jest ponadczasowy, a jego trwałość sprawia, że jest praktycznie niezniszczalny.

Źródło: TECE.

Cosentino z klimatyczną kolekcją do wnętrz nieruchomości

Dekton_Micron_02Cosentino
Cosentino zaprezentował barwną kolekcję Kraftizen, nową odsłonę popularnej wśród architektów ultrakompaktowej powierzchni Dekton.

Jest to kolekcja spieków, powstałych z kwarcu zmieszanego z porcelaną i szkłem, która oddaje hołd szlachetności ręcznego rzemiosła. Dekoracyjne, wielowarstwowe wzory, przywodzą na myśl nieregularne przetarcia wykonane kielnią, a technologia produkcji Dektonu sprawia, że powierzchnia ta jest wyjątkowo odporna na zabrudzenia i uszkodzenia.
Kraftizen Umber to ponadczasowy, nieco buntowniczy, czerwony wariant Dektonu. Kraftizen Nacre przypomina angażujący wszystkie zmysły kolor w ruchu. Kraftizen Micron to dekor elegancki i powściągliwy. Zamykający kolekcję Dekton Kraftizen wzór Albarium to spokojna, pudrowa biel, przypominająca marmurowy pył.

Źródło: Cosentino.

Karnawałowe kreacje dla wnętrz nieruchomości od Grupy Tubądzin

ARAN-Tissue-3_I2OJrKaZłoto nie jest barwą zarezerwowaną wyłącznie na czas karnawału, ale właśnie w tym okresie doceniamy ją najbardziej. Błyszczące dekoracje wprawiają w dobry nastrój i sprzyjają radosnemu usposobieniu, dlatego warto sprawić, aby na stałe zagościły we wnętrzu. Doskonałym pomysłem będzie wybór płytek ceramicznych, które nie prowokują zbyt jaskrawymi odcieniami, za to przyozdobią przestrzeń niewymuszonym, dyskretnym blaskiem. Grupa Tubądzin ma w swojej ofercie całą gamę eleganckich kolekcji ze złotem lub miedzią w roli głównej!

Spis treści:
Karnawałowy rozbłysk
Lśnienie, które zachwyca perfekcją
Elegancka wyrazistość

Karnawałowy rozbłysk

Złoto i miedź to szlachetne kolory, które potrafią wnieść do wnętrza blichtr i nutę orzeźwienia. Nie warto z nich rezygnować, choćby dlatego, że doskonale komponują się z większością barw i odcieni, podbijając ich głębię. Złoto szczególnie zjawiskowo prezentuje się z czernią, intensywnymi brązami oraz miedzianymi refleksami, podobnie jak w kolekcji Sophi Oro od Grupy Tubądzin. Klasyczna czerń posłużyła tu za tło dla wytłaczanych złotem palmowych liści. Motyw roślinny wprowadza pierwiastek egzotyki oraz oryginalności. Płytki Sophi Oro zadają szyku i zadbają o to, aby domowe przestrzenie zachwycały wyważonym karnawałowym sznytem przez cały rok!

Brainstorm zaskakuje odwagą oraz przemyślanym wzornictwem zaczerpniętym z natury. Inspiracją do stworzenia kolekcji był fenomen burzy z jej energetyczną aurą. Projektanci odzwierciedlili dynamikę burzowego nieba w postaci płytek w kolorach miedzi, srebra oraz grafitów i bieli. Dzięki zniewalającej mozaice przestrzeń nabiera wyjątkowego charakteru, zachęcając do aktywnego spędzania czasu i celebrowania każdej chwili!

Lśnienie, które zachwyca perfekcją

Dopracowane, regularne wzory budują nie tylko harmonijne, ale również proporcjonalne i eleganckie przestrzenie. A jeśli pojawiają się w nich nienarzucające się złote ekspresje, we wnętrzu zagości ciepło oraz subtelność. W przypadku kolekcji Lumiere od Grupy Tubądzin piękne białe płytki z drobnymi złotymi elementami przywodzą na myśl miękkość i lekkość puchu. Równocześnie rozpromieniają aranżację taktownym błyskiem i wytwornością, które pozwolą wyeksponować iście karnawałowy look.

Kolekcja Tissue to niezwykle finezyjne połączenie szmaragdowej zieleni z urzekającym złotem. Dwie szlachetne barwy złączone niczym w mocnym uścisku, wypełniają wnętrze nieoczywistością i stylem najwyższej próby. Lekko zaokrąglone wzory, ułożone naprzemiennie, przyciągają wzrok i pozwalają delektować się wyszukaną estetyką. To właśnie delikatność i nawiązanie do deseni tapetowych zachęcają do wyrafinowanej zabawy w gronie najbliższych.

Elegancka wyrazistość

Aranżacja łazienki z mozaiką w stylu glamour
Stylistyka kolekcji Sophisticated od Macieja Zienia także wyraża przywiązanie do klasyki oraz ponadczasowości. Nasycona butelkowa zieleń idealne koresponduje z subtelnie zarysowanymi akcentami złota, zaś tapetowy wzór podkreśla przywiązanie do tradycyjnego piękna.

W kolekcji sławnego projektanta nie zabrakło również złota na białym, kamiennym płótnie. Geometryczna mozaika to pochwała artystycznego kunsztu oraz hołd złożony najwspanialszym kolorom z palety barw. Wyraziste nawiązanie do natury doskonale udekoruje każde wnętrze – nie tylko w czasie karnawałowej gorączki.

Bogactwo wzorów i struktur to znak rozpoznawczy karnawału. To czas, kiedy sztuka, architektura oraz radość życia zgodnie przeplatają się ze sobą w tańcu pełnym pasji i bliskości. Świetnym tego wyrazem jest jedna z najnowszych kolekcji od Grupy Tubądzin – Blue Stone. Jej malarskość, a równocześnie perfekcjonistyczne zacięcie pozwalają stworzyć niezwykle reprezentacyjne aranżacje.

Kolekcja ma dwie odsłony, które łączy złoto. Pierwsza bazuje na motywie roślinnym. Okazałe liście powleczone błękitami, bielą i granatami, zostały przystrojone efemerycznymi muśnięciami złota w konturach wzoru. Dzięki temu płytki tworzą prawdziwe dzieło sztuki. Z kolei druga propozycja to przepiękne, pokryte złotą warstewką płytki w kolorze nasyconego burgundu oraz głębokiego granatu. Silny kontrast tonują subtelne złocenia, które wyglądają niczym skrzące się w blasku słońca krople rosy.

Urzekające. Pobudzające wyobraźnię. Eleganckie. Stylowe kolekcje od Grupy Tubądzin dokonają prawdziwej metamorfozy wnętrz, stając się nie tylko elementem wykończenia, ale przede wszystkim ich przepiękną dekoracją.

Źródło: Grupa Tubądzin.

Mieszkanie na parterze oraz mieszkanie na poddaszu – pomysły aranżacyjne

daniil-silantev-574966-unsplash
Mieszkania na parterze oraz mieszkania na poddaszu mogą przysporzyć więcej trudności aranżacyjnych, niż lokale mieszkalne znajdujące się na piętrach pomiędzy nimi. Powód jest prosty – lokalizacja tych mieszkań wymaga od lokatorów przemyślenia, w jaki sposób zapewnić sobie większy komfort. Mieszkania na parterze nie zapewniają często oczekiwanego poziomu prywatności, natomiast lokale mieszkalne na najwyższych kondygnacjach są narażone na mocniejsze odczuwanie przez lokatorów warunków pogodowych. Niemniej to, co uznawane za wady, może szybko zamienić się w zalety.

Spis treści:
Mieszkania na parterze mają sporo zalet
Aranżacja mieszkania na parterze
Najwyższe kondygnacje również z zaletami
Aranżacja mieszkania na poddaszu
Cena też jest zaletą

Rynek nieruchomości w segmencie mieszkaniowym obfituje w lokale na sprzedaż. Zarówno na rynku pierwotnym, jak i na rynku wtórnym można nabyć atrakcyjne mieszkania. Wśród wszystkich ofert można znaleźć lokale mieszkalne na parterze, oraz mieszkania zlokalizowane na poddaszach budynków mieszkalnych. Najczęściej te właśnie M. muszą nieco dłużej czekać na nabywców. Powód tego jest prosty – nabywcy często uważają, że są to mieszkania obarczone wadami, których nie posiadają lokale mieszkalne znajdujące się na pozostałych, wewnętrznych kondygnacjach. Niemniej wady nie oznaczają wcale, że mieszkania te nie są atrakcyjne. Wystarczy dobry pomysł aranżacyjny, aby wyeliminować wady lokalu mieszkalnego. Poniżej prezentujemy przykładowe rozwiązania, które pomogą w zwiększeniu komfortu mieszkańców, którzy wybrali lokal mieszkalny na parterze lub na poddaszu.

Mieszkania na parterze mają sporo zalet

Mieszkania zlokalizowane na parterze zyskały złą sławę przez swoje wady, które niejednokrotnie odstraszają potencjalnych kupujących. Chodzi przede wszystkim o niskie poczucie komfortu, jakie odczuwają mieszkańcy. Faktem jest, że często przechodnie z ulicy mogą dosłownie zajrzeć lokatorom do mieszkania przez okna. Drugą wadą mieszkań parterowych jest większe ryzyko włamań, przez co zmniejsza się poczucie bezpieczeństwa mieszkańców takiego M.
Problemom tym można jednak zaradzić, o czym napiszemy za chwilę. W pierwszej kolejności należy jednak zwrócić uwagę na zalety, jakie wiążą się z zakupem mieszkania zlokalizowanego na parterze. Do największej zalety należy brak konieczności korzystania z windy. Mieszkańcy lokali parterowych są też często zwolnieni z comiesięcznej opłaty za utrzymanie windy, co także stanowi zaletę. Lokatorzy nie muszą się też obawiać, że jeśli winda będzie miała awarię – co w blokach wcale nie jest rzeczą, do której dochodzi rzadko – to będzie musiał wnosić ciężkie zakupy po licznych schodach.

Aranżacja mieszkania na parterze

Mieszkanie na parterze wystarczy odpowiednio zaaranżować, aby wyeliminować jego wady.
Jeśli chodzi o małe poczucie prywatności, to można temu w prosty sposób zaradzić. Na rynku są obecnie dostępne rolety okienne w kasecie, które można dowolnie opuszczać i podnosić zarówno od góry, jak i dołu okna. Oznacza to, że lokatorzy mieszkania mogą ustawić roletę w taki sposób, aby zasłaniała dolną połowę okna. Uniemożliwi to przechodniom zaglądanie z zewnątrz do wnętrza mieszkania, a lokatorom podniesie poczucie komfortu i prywatności. Dobrym rozwiązaniem są także rolety dzień/noc, które można zasunąć w taki sposób, aby światło było wpuszczane przez poziome pasy. Dzięki temu mieszkańcy będą mieli zapewniony dostęp do światła dziennego, a równocześnie okno będzie częściowo zasłonięte. Jeśli mieszkańcy preferują bardziej przytulne zasłonięcie okien, to doskonale sprawdzą się jednolite firany zestawione z półprzezroczystymi zasłonami. Po zaciągnięciu zasłon światło słoneczne w dalszym ciągu będzie dostawało się do wnętrza mieszkania, a równocześnie zasłona całkowicie uniemożliwi zaglądanie z zewnątrz do wnętrza lokalu mieszkalnego.

Kolejnym problemem, a jakim borykają się mieszkańcy lokali parterowych, jest mniejsze poczucie bezpieczeństwa. Jednak również tutaj można znaleźć łatwe rozwiązanie, które zaradzi temu problemowi. Jeśli chodzi o balkon, który kojarzy się z potencjalną drogą włamywacza, który chce dostać się do mieszkania, to można całkowicie wyeliminować takie ryzyko. Wystarcza zabudować balkon, tworząc z niego zabudowaną loggię. Dla zwiększenia poczucia bezpieczeństwa można zamontować w oknach rolety antywłamaniowe.
Dzięki powyższym rozwiązaniom można w łatwy i szybki sposób wyeliminować wady, jakie dotyczą mieszkań zlokalizowanych na parterze.

Najwyższe kondygnacje również z zaletami

W przypadku mieszkań zlokalizowanych na poddaszu nie ma aż tak wielu wad. Jedną, na którą często nie chcą przystawać osoby poszukujące lokalu mieszkalnego na sprzedaż, jest narażenie na warunki pogodowe. Osoby takie zwyczajnie obawiają się, że z uwagi na to, że mieszkanie znajduje się na najwyższej kondygnacji, lokatorom grozi zalanie w przypadku pojawienia się nieszczelności w dachu podczas ulewy itp. Często też w mieszkaniach położonych na najwyższych piętrach jest latem duszno, ponieważ zwyczajnie nie są one osłonięte cieniem przez żaden inny obiekt lub drzewa. Jednak mieszkania na poddaszu mają również swoje zalety. Nie tylko dają lokatorom możliwość podziwiania pięknej panoramy otoczenia, ale również gwarantują duże poczucie prywatności. Wystarczy więc podjęcie odpowiednich kroków, aby mieszkanie zlokalizowane na poddaszu stało się prawdziwym, domowym azylem.

Aranżacja mieszkania na poddaszu

Przede wszystkim wybierając mieszkanie na poddaszu można całkowicie zrezygnować z firan lub zasłon i wyeksponować widok za oknem. Popularnym rozwiązaniem są panele okienne, które zapewnią osłonę, jeśli w słoneczny dzień do wnętrza lokalu mieszkalnego dostanie się zbyt dużo światła.
Posiadając mieszkanie na poddaszu można naprawdę oddać się fantazji przy projektowaniu. Mieszkańcom nie grożą żadne spojrzenia z zewnątrz, poziom prywatności jest bardzo wysoki. Mieszkańcy nie muszą się więc ograniczać ani dostosowywać wystroju w taki sposób, aby zwiększał poczucie prywatności i bezpieczeństwa.
Jeśli chodzi o ryzyko zalania mieszkania itp., to najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z dodatkowego ubezpieczenia, które uchroni lokatorów przed ewentualnymi wydatkami, jakie musieliby ponieść przy odnawianiu wnętrza.

Cena też jest zaletą

O ile mieszkania na poddaszu coraz częściej opisywane są przez sprzedających jako luksusowe apartamenty, o tyle mieszkania na parterze często można nabyć po dużo atrakcyjniejszej cenie, niż lokale mieszkalne znajdujące się na wyższych kondygnacjach. Niższa cena za metr kwadratowy oferowana przez dewelopera pozwoli nabywcy zaoszczędzić większą kwotę pieniędzy. Te z kolei będzie mógł po zakupie mieszkania przeznaczyć na jego wykończenie. Wybór lokalu mieszkalnego na parterze niesie więc ze sobą jeszcze jedną zaletę. Okazje cenowe można również upolować w przypadku lokali na poddaszach, jednak są one rzadziej spotykane. Deweloperzy coraz częściej wyposażają mieszkania na najwyższych kondygnacjach w przestronne balkony lub tarasy, dzięki czemu zyskują one dodatkową wartość dodaną. Z za tę przestrzeń wielu nabywców jest w stanie zapłacić odpowiednią kwotę.

Redakcja
Komercja24.pl