Raport PINK: rynek biurowy w regionach w II kwartale 2022

c563b49c090380af75a146ce7476b149
Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) opublikowała dane dotyczące rynku powierzchni biurowych na ośmiu głównych rynkach regionalnych w Polsce (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Lublin, Szczecin) za drugi kwartał 2022 roku. Źródłem informacji są firmy doradcze, działające na rynku nieruchomości komercyjnych (BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers, Cushman&Wakefield, JLL, Knight Frank, Newmark Polska, Savills), a podsumowanie dotyczy istniejących zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej, nowych obiektów oddanych do użytku, wielkości transakcji wynajmu oraz powierzchni niewynajętej.

Na koniec drugiego kwartału 2022 roku całkowite istniejące zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na ośmiu głównych rynkach regionalnych wyniosły 6 335 700 m kw. Niezmiennie największymi rynkami biurowymi w Polsce (po Warszawie) pozostawały Kraków (1 666 200 m kw.), Wrocław (1 284 500 m kw.) oraz Trójmiasto, którego zasoby biurowe w drugim kwartale przekroczyły pułap 1 mln m kw. (1 010 900 m kw.).

W drugim kwartale 2022 roku do użytkowania oddano 10 obiektów o łącznej powierzchni 68 300 m kw., z czego najwięcej w Krakowie (ok. 26 300 m kw.), Trójmieście (18 800 m kw.) oraz Łodzi (18 800 m kw.). Wśród nich największy to I faza projektu The Park Kraków (11 700 m kw.), wybudowany przez White Star w Krakowie.
Na koniec drugiego kwartału 2022 roku na ośmiu głównych rynkach regionalnych do wynajęcia od zaraz pozostawało 961 000 m kw. powierzchni biurowej, co odpowiada stopie pustostanu na poziomie 15,2% (spadek o 0,3 p.p. kw./kw. oraz wzrost o 1,8 p.p. w porównaniu do analogicznego okresu w 2021 roku). Najwyższy współczynnik pustostanów odnotowano w Łodzi – 18,6%, najniższy w Szczecinie – 4,9%.
Całkowity wolumen transakcji najmu zarejestrowanych w drugim kwartale 2022 roku wyniósł 189 600 m kw., co jest wartością o 24% większą niż w kwartale ubiegłym, i o 12% większą niż w analogicznym okresie 2021 roku. Najwięcej powierzchni zostało wynajęte w Krakowie (73 900 m kw.), we Wrocławiu (25 600 m kw.) i w Gdańsku (25 100 m kw.).

W drugim kwartale 2022 roku najwyższy udział w strukturze popytu przypadł nowym umowom: 57% (włączając umowy przednajmu oraz powierzchnie na potrzeby własne właściciela nieruchomości). Renegocjacje i przedłużenia obowiązujących kontraktów odpowiadały za 35% zarejestrowanego popytu, a ekspansje za 8%.
Wśród największych transakcji zawartych w drugim kwartale 2022 roku należy wymienić umowę przednajmu Capgemini w budynku Fabryczna Office Park B5 (13 800 m kw.), umowę odnowienia firmy Cisco Systems Poland w kompleksie Enterprise Park C (12 500 m kw.), oraz umowę odnowienia firmy Hitachi Energy Poland w budynku High5ive 1 (8 400 m kw.). Wszystkie trzy umowy zawarte były na krakowskim rynku biurowym.

Źródło: Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK).

Wrocławska nieruchomość komercyjna West Gate w pełni skomercjalizowana

6cf9377c4f3b8bb0f753fc0d90c9a807
Wrocławska nieruchomość komercyjna West Gate została w 100% wynajęta.

Nowoczesne miejsce spotkań ING powstanie we wrocławskim West Gate, którego właścicielem i zarządcą jest Globalworth. Umowa dotycząca powierzchni blisko 400 mkw. W efekcie podpisania umowy obiekt West Gate jest obecnie w pełni wynajęty.
Nieruchomość komercyjna West Gate to nowoczesny budynek biurowy o powierzchni 17,700 metrów kw., znajdujący się w północno-zachodniej części Wrocławia. Obiekt posiada certyfikat BREEAM na poziomie Excellent.

WGN pośredniczy w sprzedaży nieruchomości inwestycyjnych w centrum Jeleniej Góry

3176-1l
WGN Wrocław pośredniczy w sprzedaży nieruchomości inwestycyjnych zlokalizowanych w centrum Jeleniej Góry. 

Na nieruchomość składają się dwie kamienice. Nieruchomość inwestycyjna jest w bardzo dobrym stanie technicznym, przeszła remont. Nieruchomość przystosowana do potrzeb działalności biurowej, o pow. całkowitej 860 m2. Budynki posiadają odrębne księgi wieczyste. Każda kamienica położona jest na odrębnej działce.
Cena za oba budynki wynosi 2 580 000 złotych.

Signify po raz czwarty laureatem w Rankingu Odpowiedzialnych Firm

ben-rosett-10614-unsplash

Firma Signify (Euronext: LIGHT), światowy lider branży oświetleniowej, już czwarty rok z rzędu zdobył 1. miejsce w Rankingu Odpowiedzialnych Firm w kategorii „Produkcja przemysłowa i chemiczna”.

Ponadto firma znalazła się na 5. miejscu w klasyfikacji ogólnej. Ranking organizowany jest przez Koźmiński Business Hub we współpracy z Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Deloitte i Dziennikiem Gazeta Prawna.
Signify konsekwentnie utrzymuje pozycję lidera w zestawieniach oceniających działania w obszarze CSR i zrównoważonego rozwoju firm. To dowód i docenienie zaangażowania przedsiębiorstwa w działalność na rzecz ochrony środowiska i przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym.
Signify jako jedyna z branży oświetleniowej, osiągnęła neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla w całej swojej globalnej działalności już w 2020r.

„Jesteśmy dumni, że zostaliśmy Branżowym Liderem Odpowiedzialnego Biznesu 2022 w kategorii Produkcja przemysłowa i chemiczna. To wyróżnienie to dla nas zaszczyt a zarazem odpowiedzialność. Cele zrównoważonego rozwoju to nie tylko kluczowa część naszej strategii, ale bardzo konkretne działania, które sukcesywnie wdrażamy. Nie tylko opracowujemy i wytwarzamy najnowocześniejsze rozwiązania oświetleniowe oparte na technologii LED i Internecie Rzeczy, ale również rezygnujemy z tworzyw sztucznych w opakowaniach naszych konsumenckich produktów, czy zaopatrujemy się w 100% w energię elektryczną ze źródeł odnawialnych. Dziękujemy za docenienie i obiecujemy dalej realizować naszą misję, aby dostarczać nowoczesne rozwiązania oświetleniowe które pomagają w znacznej redukcji energii elektrycznej oraz emisji CO2” – skomentował Bogdan Ślęk, Dyrektor ds. Public & Government Affairs /CSR & Sustainability, Signify w Polsce.

Dr Max wynajmuje powierzchnię magazynową i biurową w nieruchomości komercyjnej DL Invest Park Teresin

DL Invest Park Psary
Firma Dr Max wynajmuje powierzchnię magazynową i biurową w nieruchomości komercyjnej DL Invest Park Teresin.

DL Invest Group realizuje kolejny etap podwarszawskiej inwestycji DL Invest Park Teresin. Łączna powierzchnia nieruchomości komercyjnej przekracza 100.000 metrów kw. powierzchni najmu.
Na terenie kompleksu powstanie kolejny magazyn o powierzchni ponad 20 000 mkw. W nowo wybudowanym magazynie zasadniczą część zajmie nowy najemca – Dr Max.
Oddanie nieruchomości komercyjnej do użytku planowane jest na przełom trzeciego i czwartego kwartału 2023 roku.

Dr Max to kolejny podmiot, który docenił nasz model biznesowy oraz jakość świadczonych usług nie tylko jako dewelopera, ale przed wszystkim długoterminowego właściciela realizowanych aktywów, którymi aktywnie zarządzamy dostosowując powierzchnie do potrzeb najemców w całym okresie najmu. Umowa z Dr Max jest modelowym przykładem realizacji naszych inwestycji komercyjnych. Pierwszym etapem realizacji projektu w Teresinie była budowa centralnego magazynu dla sieci Stokrotka. Dostrzegając jednak atrakcyjność inwestycyjną terenu zadbaliśmy o zakup odpowiedniej wielkości działki, co umożliwia realizację kolejnych hal magazynowych w tej lokalizacji. W podobny sposób działamy w sektorze biurowym. Niemal wszystkie nasze lokalizacje, w których realizujemy nowe budynki biurowe umożliwiają budowę kolejnych nieruchomości wraz ze wzrostem popytu na biura. Dzięki tej strategii możemy nie tylko na etapie podpisywania umowy najmu zagwarantować elastyczność, ale w szczególności nie sprzedając aktywów, długoterminowo nimi zarządzając możemy wychodzić naprzeciw oczekiwaniom najemców na tak mocno zmieniającym się rynku, co jest istotną naszą przewagą nad konkurencją, która co do zasady działa w systemie wybuduj i sprzedaj” – podkreśla Dominik Leszczyński, CEO DL Invest Group. Projekty magazynowe realizowane przez naszą firmę spełniają najwyższe światowe standardy. Są certyfikowane w systemie BREEAM. W ostatnich miesiącach certyfikat BREEAM na poziomie Excellent zdobył nasz magazyn powstały w ramach realizacji inwestycji DL Invest Park Psary. Wysoka jakość naszych nieruchomości i zadowolenie naszych najemców jest dla nas warunkiem koniecznym również z tego względu, że wybudowane obiekty pozostają w naszym portfolio – nasza strategia rozwoju zakłada długoterminowe posiadanie i proaktywne zarządzanie przygotowanymi nieruchomościami komercyjnymi” – podkreślił Dominik Leszczyński.

Firmy deweloperskie działające na rynku nieruchomości inwestycyjnych mają obowiązek kształtowania postaw ekologicznych

Olbryk

Odpowiedzialne firmy deweloperskie mają obowiązek kształtowania postaw ekologicznych. Dlaczego miejsce zamieszkania powinno zachęcać do życia w stylu eko?

Spis treści:
Ekotransformacja w branży mieszkaniowej
Życie pośród zieleni
Odpowiedzialny deweloper i mieszkaniec – duet idealny

  • Miasta zużywają ponad 2/3 światowej energii i odpowiadają za blisko 70% emisji CO21.

  • Ze względu na długi cykl życia nieruchomości oraz wpływ branży mieszkaniowej na środowisko, rola firm deweloperskich w walce z wyzwaniami klimatycznymi jest istotna.

  • Zaangażowanie deweloperów wspomaga kształtowanie ekologicznych postaw wśród mieszkańców, więc inwestycje i ich infrastruktura powinny ułatwiać prośrodowiskowe działania.

  • Najnowsze wydanie Barometru Archicom „Odpowiedzialnie mieszkać” pokazuje, że na każdym etapie procesu deweloperskiego, a ten obejmuje również użytkowanie mieszkania, zarówno deweloper jak i później mieszkaniec może skutecznie zaangażować się w ideę ESG.

  • Aż 61% Polaków deklaruje, że troska o środowisko jest dla nich istotna, a zadaniem biznesu jest ułatwienie podjęcia takich kroków2. Deweloper podpowiada, jak żyć bardziej odpowiedzialnie, a w ramach swoich osiedli motywuje do działań na rzecz dobra planety.

Ekotransformacja w branży mieszkaniowej

Cykl życia nieruchomości mieszkaniowych jest stosunkowo długi – pozostają one elementem tkanki miejskiej nawet przez kilkadziesiąt lat, stają się trwałą częścią krajobrazu, tworząc spójną całość z otaczającym środowiskiem i stanowią główny czynnik warunkujący długofalowy dobrostan mieszkańców. Miasta odpowiadają nawet za 70% globalnych emisji CO2 i zużywają ponad 2/3 energii3. W związku z tym rola firm deweloperskich i innych organizacji odpowiedzialnych za kreowanie przestrzeni oraz urbanizację jest bardzo istotna. Dlatego też ekologiczne i nowoczesne budownictwo z poszanowaniem potrzeb społeczności to jeden z trendów, który już wkrótce zdominuje branżę mieszkaniową. Wzrost znaczenia czynników ESG przekłada się również na działania skierowane w stronę mieszkańców, które wspierają kształtowanie proekologicznych postaw przez deweloperów.

W Barometrze Archicom „Odpowiedzialnie mieszkać” zaprezentowaliśmy najlepsze eko-praktyki w zakresie projektowania mieszkań, a także całych osiedli, które są efektem nieustannej obserwacji trendów i nowinek technologicznych przez nasz zespół. Jestem przekonany, że aspekt ekologiczny ma znaczenie na każdym etapie procesu deweloperskiego. Dążymy do tego, aby wdrażać ekostandardy już od momentu zakupu gruntu. Jednak nie da się wskazać momentu, kiedy odpowiedzialność dewelopera się kończy. Wierzymy, że kształtowanie postaw i wartości wśród mieszkańców czy też wsparcie w ekologicznym użytkowaniu mieszkań to nasz obowiązek, nad którego realizacją musimy pracować każdego dnia – mówi Waldemar Olbryk, Prezes Zarządu Archicom S.A.

Zaangażowanie deweloperów w zielone inicjatywy wpisuje się w nowozdefiniowane pojęcie ekourbanizmu. Zakłada ono przywrócenie w architekturze dawnego kształtu miasta, gdzie człowiek i jego potrzeby znajdują się w centrum, ale z poszanowaniem wartości związanych ze środowiskiem. W związku z tym firmy deweloperskie muszą być otwarte na dialog umożliwiający bieżącą weryfikację oczekiwań mieszkańców, wpierać i promować ich ekologiczne postawy. Życie w zgodzie z naturą, wśród miejsc do rekreacji i wypoczynku, poszanowanie historii danej lokalizacji, a także kompaktowość osiedla to aktualnie główne czynniki warunkujące zadowolenie z jakości miejsca do życia.

Życie pośród zieleni

Nawet 97% Polaków uznaje, że dostępność terenów zielonych to niezwykle istotny aspekt w kontekście oceny swojego miejsca zamieszkania4. Z pewnością ciężko jest mówić o rozwijaniu ekologicznych postaw, nie otaczając się na co dzień przyrodą. Okoliczna flora ma wpływ na komfort życia, dobrostan mieszkańców, a nawet niższe koszty utrzymania osiedla. Dobre praktyki w zakresie zielonych aranżacji obejmują zarówno optymalną liczbę nasadzeń, jak i odpowiedni dobór gatunków spójnych z lokalnym mikroklimatem, remediację gruntu oraz utrzymanie bioróżnorodności. Ale zieleń wchodzi też na salony i coraz częściej jest ważnym elementem wystroju naszych mieszkań. Balkon przestaje być przedłużeniem mieszkania, ale zielonych przestrzeni widocznych przez nasze okna i wypełniających wnętrza.

Odpowiedzialny deweloper i mieszkaniec – duet idealny

Blisko 61% Polaków deklaruje, że troska o środowisko jest dla nich ważna, przy czym 55% z nas oczekuje odpowiedzialności środowiskowej i proekologicznych aktywności również od przedstawicieli biznesu5. Świadomość w tym obszarze rośnie, a presja konsumencka wywierana na przedsiębiorstwach prowadzi do kolejnych zielonych inicjatyw. Choć nieustannie obserwuje się wzrost zaangażowania ludzi w działania na rzecz klimatu, nie należy rezygnować z dalszego promowania takich idei.

Projektowanie osiedli umożliwiających mieszkańcom prowadzenie zdrowego i ekologicznego trybu życia jest obowiązkiem odpowiedzialnego dewelopera. Okres pandemii skłonił blisko 50% Polaków do refleksji na temat wpływu podejmowanych przez nich działań na środowisko6. Zdecydowanie warto wykorzystać ten moment do przekonania wszystkich, którzy wciąż mają wątpliwości, że wspólnymi siłami łatwiej zatroszczyć się o losy planety. W tym celu zamieściliśmy w raporcie szereg inspirujących ekociekawostek, które zachęcają do wdrożenia zmian w codziennej rutynie. Pokazaliśmy również, że życie w stylu eko jest nie tylko łatwe, ale także opłacalne – mówi Waldemar Olbryk, Prezes Zarządu Archicom S.A.

Barometr Archicom „Odpowiedzialnie mieszkać” jest drugą edycją raportu publikowanego przez wrocławskiego dewelopera. Cykliczne publikacje tworzone są we współpracy specjalistów Archicom wraz z ekspertami zewnętrznymi, aby wskazywać kluczowe rozwiązania mogące wpłynąć korzystnie na komfort życia mieszkańców.

1 https://www.undp.org/publications/catalyzing-private-sector-investment-climate-smart-cities
2 Consumer Life, GfK, 2022 r.
3 https://www.undp.org/publications/catalyzing-private-sector-investment-climate-smart-cities
4 Jednotematyczne badanie świadomości i zachowań ekologicznych mieszkańców Polski, MKiŚ, listopad 2020 r.
5 Consumer Life, GfK, 2022 r.
6 Wybory Polaków a zrównoważony rozwój, ING Bank Śląski, 2021

Źródło:  Archicom S.A.

Kancelaria radców prawnych wprowadza się do biurowej nieruchomości komercyjnej Wadowicka 3 w Krakowie

1179aaa09e94b1b526ddc25a0f5ad173Kancelaria radców prawnych wprowadza się do biurowej nieruchomości komercyjnej Wadowicka 3 w Krakowie.

Nowym najemcą krakowskiego biurowca jest Kancelaria Radców Prawnych Oleś, Rodzynkiewicz, Rysz, Sarkowicz (KOiR). Najemca ulokował swoje nowe biuro w obiekcie Wadowicka 3. Właścicielem nieruchomości komercyjnej są Partners Group i Reino Partners. Eksperci JLL wspierali najemcę w procesie negocjacji umowy najmu oraz przygotowania powierzchni na potrzeby jego nowej siedziby.

Wybierając Wadowicką 3 na miejsce naszej siedziby braliśmy przede wszystkim pod uwagę możliwość stworzenia dla naszego zespołu i klientów środowiska sprzyjającego budowaniu partnerskiej współpracy. Jestem przekonany, że nowa przestrzeń zapewni nie tylko doskonałą komunikację, ale również pożądaną przez klientów dyskrecję i poczucie swobody. Atrakcyjna lokalizacja, otoczenie, bliskość Kazimierza i Podgórza, a także jakość projektu zaważyły na naszej decyzji.

mówi Krzysztof Rysz, partner Kancelarii Radców Prawnych Oleś, Rodzynkiewicz, Rysz, Sarkowicz.

Kancelaria Radców Prawnych Oleś, Rodzynkiewicz, Rysz, Sarkowicz (KOiR) to nasz kolejny klient, który w ostatnim czasie postawił na wnętrza budynku oddanego w trzecim etapie inwestycji Wadowicka 3 w Krakowie. To dowód na to, że ten adres spełnia oczekiwania najemców, gwarantując im komfortowe warunki prowadzenia biznesu i bogate zaplecze usługowe. Cieszymy się, że jako JLL mogliśmy doradzać najemcy w procesie negocjacji najmu, jak również podczas projektowania nowej powierzchni biurowej.

dodaje Maciej Fielek. Starszy Konsultant w Dziale Wynajmu Powierzchni Biurowych i Reprezentacji Najemcy, JLL.

Obroty towarowe handlu zagranicznego wg GUS

ibrahim-rifath-789914-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował informację na temat obrotów towarowych handlu zagranicznego.

Jest to raport ogółem i według krajów w okresie styczeń-maj 2022 roku. Jak wskazuje GUS, obroty towarowe handlu zagranicznego[1] w styczniu – maju br. wyniosły w cenach bieżących 625,5 mld PLN w eksporcie oraz 674,8 mld PLN w imporcie. Ujemne saldo ukształtowało się na poziomie 49,3 mld PLN. Z kolei w analogicznym okresie 2021 roku było dodatnie i wyniosło 16,8 mld PLN. W porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku eksport wzrósł o 20,4%, a import o 34,3%.

GUS podkreśla, że ze względu na zaokrąglenia danych, w niektórych przypadkach sumy składników mogą się nieznacznie różnić od podanych wielkości „ogółem”.

[1] Zbiór danych o obrotach handlu zagranicznego ma charakter otwarty. Dane publikowane wcześniej są korygowane w miarę napływu dokumentów celnych oraz zgłoszeń INTRASTAT.

AIQLabs: Model hybrydowy zwiększa produktywność i efektywność

P. Siwiec_Mat. prasowy
Badania wskazują, że kończy się era pracy biurowej, a nadchodzi czas pracy hybrydowej. W wielu branżach umacnia się perspektywa, zgodnie z którą połączenie modelu zdalnego z biurowym staje się najbardziej pożądanym sposobem wykonywania obowiązków zawodowych. Jak wynika z badania Pracuj.pl, na pracę hybrydową stawia aż 59,5% pracowników oraz kandydatów.

Zgodnie z badaniem, 26% respondentów deklaruje, że chciałoby pracować wyłącznie w biurze. 14% stawia na pracę w pełni zdalną. Model hybrydowy wpisuje się w oczekiwania każdej ze wspomnianych grup, umożliwiając wykonywanie obowiązków służbowych zarówno z domu, jak i stacjonarnie, z biura. Badanie wskazuje również, że zdalna rekrutacja jest w pełni akceptowalna dla zdecydowanej większości kandydatów. Tylko 13% badanych podchodzi do takiego procesu sceptycznie.

Po zniesieniu restrykcji pandemicznych, wiele firm stanęło przed wyzwaniem związanym z usystematyzowaniem modeli pracy. Większość z nich postawiła na pracę hybrydową uwzględniającą wizyty w biurze w określonych dniach tygodnia. Taki sposób działania doskonale sprawdzał się w czasach pandemii w AIQLabs. FinTech jest właścicielem popularnych marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Nie mieliśmy zakusów, aby w pełni wracać do pracy stacjonarnej w naszym biurze w Warszawie. Pandemia uświadomiła nam, że obowiązki można wykonywać właściwie z każdego miejsca i nie traci na tym efektywność. Co więcej, zauważyliśmy, że pracownicy stali się bardziej produktywni i kreatywni, maksymalnie koncentrując się na realizacji konkretnych zadań, a nie na tym, żeby wyłącznie przetrwać roboczogodziny w biurze. Wszyscy tracimy mniej czasu na dojazdy, jednocześnie zyskując więcej przestrzeni na życie prywatne. Do pracy hybrydowej podchodzimy bardzo elastycznie, dzięki czemu zyskaliśmy również w oczach potencjalnych pracowników – mówi Piotr Siwiec, prezes AIQLabs.

Wnioski z raportu Cisco skłaniają do refleksji te firmy, które zdecydowały się na przymusowy powrót do biur. Z badania wynika, że praca hybrydowa poprawia samopoczucie pracowników, umożliwia równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym oraz zwiększa wydajność. Trzy czwarte respondentów uważa, że dzięki takiemu modelowi poprawiły się ich relacje z bliskimi, a niemal ośmiu na dziesięciu ocenia, że możliwość pracy poza biurem, bez konieczności codziennych dojazdów do firmy, polepszyła ich work-life balance.

Koncepcja pracy hybrydowej to także szerszy wachlarz możliwości rekrutacyjnych i łatwiejszy dostęp do specjalistów spoza Warszawy. W AIQLabs większość pracowników i tak przychodzi do biura z własnej woli, ale są wśród nas osoby, które zaglądają do firmy sporadycznie. Nie stanowi to dla nas żadnego kłopotu, liczą się przede wszystkim efekty pracy, z których wszyscy jesteśmy rozliczani. Wspólne wyjścia i wyjazdy integracyjne pozwalają nam natomiast nadrabiać towarzyskie zaległości, a także lepiej poznać nowe osoby, które dołączyły do nas już w trakcie pandemii – dodaje Konrad Sałgut, dyrektor IT w AIQLabs.

Radykalne wymaganie powrotu do biur nie rozwiązuje wyzwań w zakresie budowania więzi emocjonalnych czy relacji międzyludzki w środowisku korporacyjnym. AIQLabs tempo zmian uzależnia od preferencji i odczuć pracowników. Praca hybrydowa jest obecnie najlepszym kompromisem pomiędzy praca zdalną a biurową.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

Specjalne Strefy Ekonomiczne w Polsce dobrym miejscem na realizację projektów inwestycyjnych

daria-from-taskarmy-nl-258665-unsplashSpecjalne Strefy Ekonomiczne w Polsce są dobrym miejscem na realizację projektów inwestycyjnych. Wielu przedsiębiorców chętnie podjęłoby się budowy nieruchomości inwestycyjnej na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej (SSE). Obecnie na terenie kraju znajduje się 14 takich stref. Są to wyodrębnione administracyjnie tereny, na których przedsiębiorcy mają możliwość prowadzenia działalności na preferencyjnych warunkach.

Spis treści:
Specjalnie Strefy Ekonomiczne atrakcyjnym rozwiązaniem dla inwestorów
Zalety związane z SSE
Wady Specjalnych Stref Ekonomicznych
Gdzie znajdują się SSE w Polsce?

Specjalnie Strefy Ekonomiczne atrakcyjnym rozwiązaniem dla inwestorów
SSE to tereny, które dają przedsiębiorcom możliwość prowadzenia działalności i korzystania z dodatkowych benefitów, jak na przykład możliwość otrzymania pomocy publicznej czy zwolnień z podatków.
Specjalne Strefy Ekonomiczne działają na podstawie ustawy z dnia 20 października 1994 roku o specjalnych strefach ekonomicznych (Dz.U. z 2019 r. poz. 482). Będą one funkcjonowały do 31 grudnia 2026 roku, a więc jeszcze ponad 2 lata. SSE zostały ustanowione przez Radę Ministrów na wniosek ministra do spraw gospodarki w drodze rozporządzenia. Zgodnie z art. 6 ustawy, zarządzającym Specjalnymi Strefami Ekonomicznymi mogą być jedynie spółki akcyjne albo spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Warunkiem jest tu jednak, aby Skarb Państwa lub też samorząd województwa posiadał większość głosów na walnym zgromadzeniu (WZ) lub zgromadzeniu wspólników.

Zalety związane z SSE
Czy realizacja biznesu w obrębie Specjalnych Stref Ekonomicznych jest dobrym rozwiązaniem? Z punktu widzenia wielu przedsiębiorców, jak najbardziej. Działalność na terenie SSE wiąże się z wieloma zaletami.
Przede wszystkim inwestor może ubiegać się o możliwość skorzystania z pomocy publicznej. Przedsiębiorca może także skorzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego PIT lub CIT. Kolejną zaletą jest zwolnienie z konieczności opłaty podatku od nieruchomości. Przedsiębiorca działający na terenie SSE może również ubiegać się o dotację z Powiatowego Urzędu Pracy.
Dodatkowo przedsiębiorca zyskuje dostęp do atrakcyjnych, uzbrojonych terenów komercyjnych. Ma on również możliwość wynajęcia albo zakupienia obiektu, który został już wybudowany na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Dodatkowo przedsiębiorca może liczyć na wsparcie administracyjne ze strony spółek będących zarządcą poszczególnych Specjalnych Stref Ekonomicznych. Wsparcie takie obejmuje kwestie organizacyjne oraz prawne, związane z realizacją inwestycji na terenie SSE.

Wady Specjalnych Stref Ekonomicznych
O ile działalność na terenie SSE może przynieść szereg korzyści, o tyle rozwiązaniu takiemu nie brakuje również wad. Przede wszystkim przedsiębiorca, który chce działać na terenie SSE, musi prowadzić na tym terenie działalność w okresie 3-5 lat. Oznacza to pewne ryzyko inwestycyjne i brak możliwości relokacji przedsiębiorstwa do nieruchomości zlokalizowanej poza SSE.
Za prowadzenie działalności na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej jest ponadto pobierana opłata strefowa, która przeznaczana jest na pokrycie kosztów administracyjnych zarządcy. Na przedsiębiorcy ciążą ponadto dodatkowe obowiązki sprawozdawcze.
Co również istotne, ceny nieruchomości zlokalizowanych w obrębie Specjalnych Stref Ekonomicznych mogą być wyższe, niż podobnych znajdujących się poza SSE.
Ograniczeniem jest również fakt, że na terenie Specjalnych Stref Ekonomicznych prowadzone mogą być wybrane rodzaje działalności. Nie każdy przedsiębiorca może więc skorzystać z możliwości działania na obszarach SSE.

Gdzie znajdują się SSE w Polsce?
Na terenie kraju znajduje się obecnie 14 Specjalnych Stref Ekonomicznych. Lokalizacje podstref SSE w Polsce według stanu na dzień 31 grudnia 2016 roku (1) przedstawiają się następująco:

  1. Kamiennogórska SSEMP, która obejmuje województwa: dolnośląskie, wielkopolskie (miasta: Jawor, Jelenia Góra, Kamienna Góra, Lubań, Ostrów Wielkopolski, Piechowice, Zgorzelec). Kamiennogórska Specjalna Strefa Ekonomiczna Małej Przedsiębiorczości zajmuje obszar 373,83 ha;
  2. Katowicka SSE, która obejmuje województwa: śląskie, małopolskie, opolskie (miasta: Bielsko-Biała, Bieruń, Bytom, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jastrzębie-Zdrój, Katowice, Kędzierzyn-Koźle, Knurów, Lubliniec, Myszków, Orzesze, Piekary Śląskie, Racibórz, Rybnik, Siemianowice Śląskie, Sławków, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy, Wodzisław Śląski, Zabrze, Zawiercie, Żory). Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna zajmuje obszar 2347,34 ha;
  3. Kostrzyńsko-Słubicka SSE, która obejmuje województwa: lubuskie, zachodniopomorskie, wielkopolskie (miasta: Białogard, Gniezno, Gorzów Wielkopolski, Gubin, Kostrzyn nad Odrą, Nowa Sól, Poznań, Szczecin, Zielona Góra, Żary). Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna zajmuje obszar 1868,05 ha;
  4. Krakowski Park Technologiczny, która obejmuje województwa: małopolskie, podkarpackie (miasta: Bochnia, Bukowno, Kraków, Krosno, Limanowa, Nowy Sącz, Nowy Targ, Oświęcim, Sucha Beskidzka, Tarnów). Krakowski Park Technologiczny obejmuje obszar 707,78 ha;
  5. Legnicka SSE, która obejmuje województwo dolnośląskie (miasta: Chojnów, Głogów, Jawor, Legnica, Lubin, Zgorzelec, Złotoryja). Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje obszar 1763,77 ha;
  6. Łódzka SSE, która obejmuje województwa: łódzkie, wielkopolskie, mazowieckie (miasta: Bełchatów, Kalisz, Koło, Konstantynów Łódzki, Kutno, Łęczyca, Łowicz, Łódź, Ozorków, Piotrków Trybunalski, Płock, Pruszków, Raciąż, Radomsko, Rawa Mazowiecka, Sieradz, Skierniewice, Sochaczew, Tomaszów Mazowiecki, Turek, Warszawa, Zduńska Wola, Zgierz, Żyrardów). Obszar Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej obejmuje 1339,17 ha;
  7. SSE Euro-Park Mielec, która obejmuje województwa: podkarpackie, lubelskie (miasta: Chełm, Częstochowa, Dębica, Gorlice, Jarosław, Krasnystaw, Kraśnik, Krosno, Leżajsk, Lubaczów, Lubartów, Lublin, Łańcut, Mielec, Międzyrzec Podlaski, Radzyń Podlaski, Rzeszów, Sanok, Szczecin, Zamość). Obszar Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec obejmuje 1495,65 ha;
  8. Pomorska SSE, która obejmuje województwa: pomorskie, kujawsko-pomorskie, zachodniopomorskie, wielkopolskie (miasta: Biała Podlaska, Brodnica, Bydgoszcz, Czarnków, Gdańsk, Gdynia, Grudziądz, Inowrocław, Kwidzyn, Lipno, Łeba, Malbork, Piła, Rypin, Stargard, Starogard Gdański, Tczew, Toruń, Włocławek). Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje obszar 2039,99 ha;
  9. Słupska SSE, która obejmuje województwa: pomorskie, zachodniopomorskie, wielkopolskie (miasta: Darłowo, Koszalin, Lębork, Słupsk, Szczecinek, Ustka, Wałcz). Słupska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje obszar 899,37 ha;
  10. SSE Starachowice, która obejmuje województwa: świętokrzyskie, mazowieckie, opolskie, łódzkie, lubelskie (miasta: Kielce, Ostrowiec Świętokrzyski, Puławy, Skarżysko-Kamienna, Starachowice). Specjalna Strefa Ekonomiczna Starachowice obejmuje obszar 644,46 ha;
  11. Suwalska SSE, która obejmuje województwa: podlaskie, warmińsko-mazurskie, mazowieckie (miasta: Białystok, Bielsk Podlaski, Ełk, Grajewo, Hajnówka, Łomża, Olecko, Ostrów Mazowiecka, Sejny, Suwałki). Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje obszar 635,07 ha;
  12. TSSE Euro-Park Wisłosan, która obejmuje województwa: podkarpackie, mazowieckie, świętokrzyskie, lubelskie, dolnośląskie (miasta: Jasło, Kraśnik, Łuków, Opatów, Pionki, Przemyśl, Przeworsk, Radom, Siedlce, Stalowa Wola, Tarnobrzeg, Tomaszów Lubelski). Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna Euro-Park Wisłosan obejmuje obszar 1743,30 ha;
  13. Wałbrzyska SSE Invest-Park, która obejmuje województwa: dolnośląskie, opolskie, wielkopolskie, lubuskie (miasta: Bielawa, Bolesławiec, Dzierżoniów, Grodków, Jawor, Kalisz, Kłodzko, Kudowa-Zdrój, Leszno, Nowa Ruda, Oleśnica, Oława, Opole, Piława Górna, Świdnica, Świebodzice, Wałbrzych, Wrocław). Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna Invest-Park obejmuje obszar 2921,70 ha;
  14. Warmińsko-Mazurska SSE, która obejmuje województwa: warmińsko-mazurskie, mazowieckie (miasta: Bartoszyce, Braniewo, Ciechanów, Działdowo, Elbląg, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warmiński, Mława, Mrągowo, Nowe Miasto Lubawskie, Olsztyn, Ostrołęka, Ostróda, Płońsk). Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje obszar 1057,38 ha.

(1) Źródło: pl.wikipedia.org

Redakcja
Komercja24.pl

Newport Logistics Fund buduje park logistyczny o docelowej pow. 32 000 m kw.

c03ebdef29f8b3b59b8f8ab2fbd7859bNewport Logistics Fund, fundusz inwestujący w nieruchomości magazynowe, rozpoczął budowę pierwszego w całości finansowanego przez siebie centrum logistycznego.

W okolicach Łodzi rozpoczęła się realizacja nieruchomości inwestycyjnej – hali o powierzchni 6 300 m kw. Jej najemcą będzie DPD – jedna z największych firm kurierskich w Europie. Obiekt będzie częścią kompleksu dwóch budynków o łącznej, docelowej powierzchni 32 000 m kw.

Inwestycja powstaje w Lućmierzu koło Zgierza. Obiekt ma zostać oddany do użytku już w pierwszym kwartale 2023 r.
Hala zostanie wyposażona w szereg zrównoważonych rozwiązań – m.in. instalację fotowoltaiczną oraz stacje ładowania samochodów elektrycznych – i będzie certyfikowana metodą BREEAM na poziomie Excellent.

 

Nieruchomości handlowe mogą wykorzystywać eventy do promocji oferty

Letnie Brzmienia w Parku Starego Browaru fot. J. KrzyżanowskiPoznańskie CH Stary Browar daje przykład, jak nieruchomości handlowe mogą wykorzystywać eventy do promocji oferty.

Poznańska nieruchomość inwestycyjna w wakacje przyciąga klientów bogatym programem. Osoby odwiedzające centrum handlowe mają do wyboru wiele aktywności: koncerty w Parku, wystawy w Galerii na Dziedzińcu i Słodowni, plenerowe zajęcia sportowe, warsztaty dla dzieci. Najbardziej frekwencyjne eventy przyciągają nawet po kilka tysięcy osób. Oferta rozrywkowa, shoppingowa i gastronomiczna dopełniają się, dzięki aktywacjom w programie lojalnościowym w aplikacji mobilnej oraz łączeniu zakupów z możliwością uczestnictwa w wydarzeniach.

 – Ze względu na nasze wieloletnie doświadczenia w produkcji wydarzeń jesteśmy w Poznaniu cenionym partnerem projektów kulturalnych czy muzycznych – mówi Joanna Tupalska, Dyrektor Marketingu Starego Browaru. Współprace budujemy długofalowo – inicjatywy takie jak Letnie Brzmienia czy wystawa Konkursu 30/30 odbywają się u nas cyklicznie i są utożsamiane przez publiczność ze Starym Browarem – podkreśla.

ZFPF radzi jak zadbać o swoje pieniądze na zagranicznym urlopie

jaroslaw_sadowski

Wakacje to czas relaksu i odpoczynku od zmartwień – przynajmniej w teorii, niestety w praktyce bywa różnie. Statystyki pokazują, że w popularnych wakacyjnych destynacjach jak Hiszpania czy Portugalia kradzież zdarza się aż 7 razy częściej niż w Polsce[1]. Co więcej, sezon letni sprzyja tego typu przestępstwom. Pochłonięci wypoczynkiem zdarza się, że zapominamy o „pilnowaniu portfela”, a przecież złodzieje „nie robią sobie wolnego”. Dlatego dobrze jeszcze przed wyjazdem pomyśleć o tym, jak ochronić się przed tego typu przestępstwami. O czym warto pamiętać? Radzą eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Spis treści:
Karta czy gotówka – co wybrać?
Karta płatnicza za granicą – na co zwrócić uwagę?
Jak się bronić przed kradzieżą?
Co zrobić, gdy staniemy się ofiarą złodziei?
Czy można się od ubezpieczyć od kradzieży na wakacjach?
A kiedy ubezpieczyciel odmówi wypłaty z odszkodowania?
Ile kosztuje ubezpieczenie turystyczne?
Ubezpieczenia turystyczne to produkty bardzo elastyczne i cenowo silnie uzależnione od konkretnych potrzeb klientów.

Choć przed wakacjami myślimy głównie o zakupie nowego stroju kąpielowego czy o stworzeniu listy miejsc, które odwiedzimy, warto też (a może – przede wszystkim!) dokładnie przemyśleć kwestię bezpieczeństwa naszych pieniędzy i dokumentów, które ze sobą zabieramy na wyjazd. Zacząć działać możemy jeszcze przed urlopem.

Karta czy gotówka – co wybrać?

Wraz z upowszechnieniem się technologii płatniczych oraz rozwiązań ułatwiających posługiwanie się różnorodnymi walutami poza granicami kraju jak np. karty i konta walutowe, coraz więcej osób zastanawia się, jaki środek płatniczy najlepiej wziąć ze sobą na zagraniczny wyjazd.

–  Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna i jak w wielu podobnych przypadkach brzmi: to zależy. Podstawowym kryterium przy wyborze środka płatniczego powinna być nasza wygoda i bezpieczeństwo. To, czy zdecydujemy się na kartę, czy gotówkę, należy dopasować do charakteru naszych wakacji. Przykładowo: jeśli planujemy wypoczynek w jednym kraju i to dodatkowo w strefie euro, to łatwiej będzie płacić tam kartą. Nie tylko dlatego, że będziemy posługiwać się jedną walutą podczas całych wakacji, ale także dlatego, że system akceptacji kart płatniczych w UE jest dobrze rozwinięty – radzi Przemysław Gałęzowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse. – Inaczej wygląda sprawa wycieczek objazdowych, gdy zwiedzamy kilka krajów i to w rejonie, w którym płacenie kartą nie jest codziennością, a waluty są bardziej „egzotyczne”. Wtedy powinniśmy wyposażyć się w gotówkę. Jeśli jednak chcemy ze sobą dodatkowo zabrać kartę, dobrze jest rozważyć wielowalutową, która pozwoli obsługiwać kilka rachunków w różnych walutach – dodaje Przemysław Gałęzowski.

Karta płatnicza za granicą – na co zwrócić uwagę?

Karta to dobry wybór, gdy jedziemy do kraju, w którym kultura płatnicza, jeżeli chodzi o płacenie „plastikiem” jest dobrze rozwinięta. Jest wygodna, bo nie nosimy przy sobie „wypchanego” portfela i możemy nią zapłacić równie łatwo, co w Polsce. Dodatkowo, jeśli nasza karta zostanie skradziona na wakacjach za granicą, możemy ją bardzo łatwo zastrzec w banku i tym samym zamknąć złodziejowi drogę do naszych pieniędzy. Niektóre banki umożliwiają tymczasową blokadę karty. To przydatne w sytuacjach, gdy w podręcznym bagażu karta się zagubi i nie jesteśmy pewni, czy na pewno padliśmy ofiarą kradzieży, czy po prostu ją zawieruszyliśmy. Dzięki temu rozwiązaniu, gdy jednak kartę znajdziemy, możemy ją odblokować i dalej korzystać (zastrzeżenie karty jest trwałe). Na wakacjach może nam to pomóc uniknąć ogromnego stresu i zapewnić dostęp do pieniędzy. Przed wyjazdem warto więc sprawdzić czy nasz bank oferuje taką opcję.

Dodatkowo warto jeszcze przed wyjazdem aktywować powiadomienia o transakcjach na karcie – w aplikacji mobilnej lub w formie SMS. Dzięki nim będziemy mogli nie tylko na bieżąco śledzić nasze wydatki, ale też od razu zauważymy, jeśli ktoś próbował użyć naszej karty. Umożliwi nam to szybką reakcję i zastrzeżenie karty.

– Na koniec warto jeszcze dodać, że nawet jeśli zamierzamy na wakacjach posługiwać się kartą, to i tak dobrze jest zabrać niewielką sumę gotówki. Nawet w typowo turystycznych miejscach czy europejskich stolicach znajdziemy punkty, w których nie zapłacimy kartą – są to np. targi, niektóre kawiarnie na świeżym powietrzu, itp. Wtedy gotówka się przydaje – podsumowuje Przemysław Gałęzowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse.

Jak się bronić przed kradzieżą?

Niektórzy podczas wyjazdów wakacyjnych, szczególnie tych zagranicznych wolą posługiwać się gotówką i zazwyczaj cały wakacyjny budżet noszą przy sobie, bo jak to zostawić pieniądze w hotelu… A to nie jest bezpieczne. Tylko w samej Hiszpanii w 2020 r. zdarzyło się ok 140 tego typu rozbojów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Dla porównania w Polsce – było ich 17[2]. Zatłoczone, najbardziej popularne wakacyjne destynacje to raj dla złodziei. Jak się więc bronić przed kradzieżą?

– Karta jest na ogół bezpieczniejszym środkiem płatności niż gotówka, jeśli jednak z różnych powodów postanowiliśmy zabrać ze sobą gotówkę, to przede wszystkim pamiętajmy, żeby nie nosić ze sobą całej kwoty przewidzianej na wakacyjny wyjazd. Wychodząc rano z hotelu, zabierzmy ze sobą tylko odliczoną sumę pieniędzy, która będzie nam potrzebna tego dnia – planujmy nasz wypoczynek. Resztę gotówki zostawmy w hotelu, w bezpiecznym miejscu, np. w sejfie. Możemy w nim zostawić nie tylko jej „nadmiar”, ale też dokumenty, zwłaszcza paszport, jeśli go nie potrzebujemy w danym momencie – radzi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.

Jeśli zwiedzamy, zachowajmy czujność. W zatłoczonych miejscach turystycznych zazwyczaj roi się od złodziei, którzy czekają aż rozkojarzeni np. zostawimy torbę na poręczy krzesła. Ważne dla nas rzeczy, w tym portfel, powinniśmy zawsze trzymać blisko siebie. Uważajmy zwłaszcza na plecaki – jeśli chcemy w nich coś schować, wybierzmy inne miejsce niż kieszeń z przodu. Portfel schowajmy w wewnętrznej kieszeni, nie nośmy go w tylnej części spodni. A telefon trzymajmy w torebce, nie w ręku.  Zawczasu warto też zadbać o kopie dokumentów. Możemy je zeskanować, a wydruki zabrać ze sobą lub trzymać je w cyfrowej postaci na poczcie elektronicznej. Jeszcze lepszą opcją jest zainstalowanie aplikacji, np. mObywatel, dzięki której nasze dokumenty mamy w cyfrowej postaci pod ręką. Uprości to procedurę wydawania dokumentu, jeśli te „fizyczne” zostaną nam skradzione.

Co zrobić, gdy staniemy się ofiarą złodziei?

Mimo wszystkich naszych wysiłków, niestety możemy stać się ofiarą kradzieży. Co zrobić w takiej sytuacji?

– Jeśli zabraliśmy ze sobą kartę płatniczą, zacznijmy od jej zastrzeżenia. To najważniejsze, żeby przestępcy nie wyczyścili nam konta. Możemy to zrobić w aplikacji mobilnej, przez www albo dzwoniąc do banku. Im wcześniej zastrzeżemy kartę tym lepiej, bo od chwili zgłoszenia bank przejmuje na siebie wszystkie nieautoryzowane transakcje wykonane tą kartą – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.

Drugim krokiem jest zgłoszenie kradzieży na policję. Jest to tym bardziej konieczne, jeśli byliśmy przezorni i wykupiliśmy ubezpieczenie (więcej o tej kwestii poniżej). Jeżeli zostały nam skradzione także ważne dokumenty, konieczna będzie wizyta w konsulacie lub ambasadzie. Tam będziemy mogli otrzymać tymczasowy dokument, ważny zazwyczaj przez miesiąc. Warto pamiętać, że jeśli w kraju, w którym jesteśmy nie ma polskiej placówki dyplomatycznej, możemy się udać do ambasady jakiegokolwiek unijnego państwa.

Dobrze mieć „pod ręką” numer do najbliższej polskiej ambasady, a także numer kontaktowy do naszego banku. W stresie może być nam trudno szukać informacji w Internecie.

Czy można się od ubezpieczyć od kradzieży na wakacjach?

Dobra wiadomość brzmi: tak, oczywiście! Musimy jednak wziąć pod uwagę, że ubezpieczenie od kradzieży za granicą zazwyczaj występuje nie jako oddzielny produkt, a jest rozszerzeniem oferowanych polis turystycznych. Najczęściej jest ono częścią dodatkowego ubezpieczenia bagażu i gdy czytamy ogólne warunki ubezpieczenia, to właśnie tam znajdziemy jego szczegóły. Warto się z nimi zapoznać, bo każdy ubezpieczyciel nieco inaczej określa wyłączenia ochrony czy nawet… inaczej definiuje czym jest bagaż.

–  Zazwyczaj bagaż rozumie się jako walizkę, torbę, plecak czy teczkę wraz z zawartością. Ale to właśnie zawartość jest kluczowa, bo większość ubezpieczycieli ochroną obejmie tylko „standardowe” rzeczy, które przewozimy na wakacje jak odzież, obuwie, książki czy kosmetyki. Co do zasady, ubezpieczenie nie obejmuje pieniędzy, kart płatniczych, biżuterii, kluczy, biletów lotniczych czy elektroniki. Takie przedmioty możemy dodatkowo ubezpieczyć, ale to zazwyczaj więcej kosztuje i wiąże się z koniecznością rozszerzenia zakresu ubezpieczenia. Dlatego za każdym razem koniecznie trzeba przeczytać OWU i zobaczyć, czy ubezpieczenie odpowiada naszym potrzebom – mówi Przemysław Gałęzowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse.

Pamiętajmy też, że ubezpieczenie nie zwalnia nas z obowiązku dbania o nasz bagaż. Ubezpieczyciel obejmie ochroną bagaż, który:

  • oddaliśmy profesjonalnemu przewoźnikowi i mamy tego potwierdzenie (dokument przewozowy),
  • zamknęliśmy w pokoju hotelowym,
  • zostawiliśmy w specjalnej przechowalni bagażu na lotnisku/dworcu czy w hotelu,
  • umieściliśmy w luku bagażowym, przyczepie lub w bagażniku samochodu.

Odszkodowanie dostaniemy, jeśli straciliśmy taki bagaż podczas rabunku lub kradzieży z włamaniem. Ubezpieczyciel będzie od nas wymagał udokumentowania całego zajścia, dlatego tak ważne jest, żeby zgłosić się na policję i mieć protokół, który będzie stanowił podstawę do wypłaty ubezpieczenia. Warto również o fakcie z wyprzedzeniem poinformować ubezpieczyciela. Im szybciej damy mu znać, tym szybciej dostaniemy pieniądze.

A kiedy ubezpieczyciel odmówi wypłaty z odszkodowania?

– Prawdopodobnie wtedy, gdy dopatrzy się tzw. rażącego niedbalstwa po naszej stronie albo po prostu naszej winy. Jeśli zostawiliśmy bagaż bez opieki w restauracji czy na dworcu. Ale także jeśli skradziono nam go z miejsca niewystarczająco zabezpieczonego, np. takiego, jak namiot. Podobnie będzie, jeśli skradziono nam rzeczy z hotelowego pokoju, a brak jest śladów włamania. Dodatkowo, jeśli nie mamy dokumentu z policji, też nie mamy co liczyć na wypłatę. Wszystkie te zastrzeżenia możemy przeczytać
w OWU – mówi Przemysław Gałęzowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse.

Ile kosztuje ubezpieczenie turystyczne?

Ubezpieczenie od kradzieży jest dodatkową opcją dla oferowanych na rynku polis turystycznych. – Koszt ubezpieczenia turystycznego waha się w zależności od tego, ile osób ma objąć, na jak długi czas, ale też w zależności od regionu, w jaki się wybieramy. Ważne dla ceny są także wszystkie opcje dodatkowe, jak właśnie ubezpieczenie bagażu lub to czy zamierzamy uprawiać sporty ekstremalne – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.

Dla przykładu, 3-osobowa rodzina jadąca na tydzień do Grecji, która chce ubezpieczyć swój bagaż, ale nie planuje uprawiać sportów ekstremalnych, może liczyć na oferty opiewające na 150 do 400 zł za całość ubezpieczenia. Różnice wynikają z sum ubezpieczenia. Opcje najtańsze dadzą nam ok 200 tys. zł ubezpieczenia na koszty leczenia i 1000 zł ubezpieczenia bagażu. Opcje droższe – nawet 40 mln na koszty leczenia i 6 tys. na bagaż. Z kolei para, która jedzie na tygodniowy surfing na Wyspach Kanaryjskich za ubezpieczenie zapłaci już od 300 do nawet 730 zł.

Ubezpieczenia turystyczne to produkty bardzo elastyczne i cenowo silnie uzależnione od konkretnych potrzeb klientów.

– Szczególnie ważne jest, żeby porównać jak najwięcej dostępnych opcji. Warto zwrócić uwagę nie tylko na cenę, ale też na pełny zakres usług i możliwe do dokupienia polisy dodatkowe. Żeby nie zgubić się w gąszczu ofert, najlepiej skorzystać z pomocy doświadczonego pośrednika czy agenta ubezpieczeniowego. Nie tylko dobierze on odpowiedni wariant, ale też odpowie na wszystkie ważne dla nas pytania – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors. – Nie ulega natomiast wątpliwości, że przed podróżą powinniśmy się ubezpieczyć. Brak ubezpieczenia może nie tylko zrujnować nasze wakacje, ale też i portfel – dodaje Jarosław Sadowski.

[1] Eurostat, Crime statistics, 08.06.2022 r.  
[2] Eurostat, Crime statistics, 08.06.2022 r.

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Międzynarodowa firma zajmie 38. piętro w nieruchomości komercyjnej Varso Tower w Warszawie

4e8dc3088a7643e690ecc3df326e8154 (1)
HB Reavis, międzynarodowa firma specjalizująca się w tworzeniu przestrzeni pracy, podpisała 10-letnią umowę najmu z globalną firmą odzieżową.

Nowy najemca zarządzający kilkoma popularnymi markami zajmie blisko 1 700 mkw. powierzchni w Varso Tower. Pracownicy firmy wprowadzą się do biura na 38. piętrze wieżowca, skąd będą mogli podziwiać Warszawę z wysokości 190 metrów.
Nieruchomość komercyjna Varso Tower to część wielofunkcyjnego projektu HB Reavis. Na nieruchomość składają się: biura, hotel, centrum innowacji oraz pasaż handlowo-usługowy mieszczący m.in. restauracje, klub fitness i centrum zdrowia.
Poufnemu klientowi z branży odzieżowej, który został nowym najemcą nieruchomości komercyjnej w Warszawie, w procesie najmu biura doradzali eksperci firmy CBRE.

Główny Urząd Statystyczny z przetargiem na roboty budowlane w Warszawie

verstappen-photography-532656-unsplash
Główny Urząd Statystyczny ruszył z przetargiem na roboty budowlane w Warszawie.

Przedmiotem przetargu jest montaż instalacji schładzającej powietrze w budynku Głównego Urzędu Statystycznego w Warszawie przy al. Niepodległości 208. Termin składania ofert przypada na 19/08/2022.
W dniu 3 sierpnia 2022 r. o godzinie 10:00 w budynku Głównego Urzędu Statystycznego w Warszawie odbędzie się zebranie wykonawców w celu dokonania wizji lokalnej. Uczestnictwo w ww. zebraniu nie jest obowiązkowe w rozumieniu art. 281 ust. 2 ustawy, tj., że oferty mogą zostać złożone bez odbycia przez wykonawcę wizji lokalnej.

Nieruchomość komercyjna Designer Outlet Warszawa: sprzedaje się emocje i wrażenia

DOW_wnętrza_1
Sprzedaje się emocje i wrażenia – to fakt znany od początku handlu. Obecnie w dobie powszechnej cyfryzacji doświadczenie zakupowe zyskało nowy wymiar, na którym zyskują centra handlowe.

Pomimo że w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy zakupy online stały się codziennością i integralną częścią zachowań konsumenckich Polaków, ci nadal bardzo chętnie spędzają czas w centrach handlowych. Co więcej, przywykli do niemal nieograniczonego dostępu do fizycznych towarów i usług.

– Wbrew ukutej po pandemii teorii, że zakupy przenieśliśmy do sklepów internetowych, niepodważalnym jest fakt, że sprzedaż w offline ma atuty, które niezmiennie przyciągają klientów. W jaki sposób? Tu przeważa faktor ludzki. Interakcja między sprzedawcą a kupującym, namacalny produkt w zasięgu ręki i sam proces zakupu są rzeczywiste i jak zauważamy w naszych centrach, bardzo oczekiwane – mówi Katarzyna Ciemińska, Centre Manager Designer Outlet Warszawa, ROS Retail Outlet Shopping.

Wszystko powyższe składa się na doświadczenie – element nieodzowny w procesie decyzyjnym podczas zakupów. Pozytywne emocje wynikające ze spędzania czasu i robienia przyjemności sobie lub najbliższym, zadowolenie odczuwane podczas pobytu w galerii i poczucie bezpieczeństwa co do jakości, wyglądu i oczekiwań wobec samego towaru ma duży wpływ na decyzyjność zakupową klienta. Tu właśnie obiekty handlowe wykonują olbrzymią pracę, by sprostać temu zadaniu. Projektują ścieżkę doświadczenia biorąc pod uwagę takie obszary jak: komfort i wygoda dokonywania zakupów, kształtowanie ciekawej oferty towarów i usług – dostępność światowych marek, ciekawe propozycje gastronomiczne. Wszystko to łącznie ma za zadanie zainteresować, zatrzymać i skłonić do zakupów w danym miejscu.

Co jeszcze składa się na ogólne doświadczenie zakupowe w centrum handlowym? – Kluczem do utrzymania klienta jest spełnianie jego potrzeb. Liczy się łatwość dojazdu i liczba miejsc parkingowych, dobra nawigacja centrum, ułatwiająca poruszanie się po obiekcie, sama architektura centrum – piękne i ciekawe wnętrza wyzwalają pozytywne wrażenia estetyczne – mówi Katarzyna Ciemińska. – Doskonałym przykładem sukcesu w tym wymiarze jest Designer Outlet Warszawa. Po uruchomieniu nowego skrzydła handlowego, które skupia wiele marek premium, jest pięknie zaprojektowane i zaaranżowane oraz ma bezpośrednie, wygodne wejście z wielopoziomowego parkingu, liczba odwiedzających stale rośnie. Należy też dodać, że są to klienci realnie dokonujący zakupów w znajdujących się tu salonach i korzystający z gastronomii.

Przywiązanie do miejsca to jedno, ale drugim istotnym zagadnieniem jest dbałość o budowanie pozytywnych interakcji z klientami przede wszystkim na poziomie marketingowym. Co prawda lubimy wyprzedaże, promocje i atrakcje organizowane w centrach handlowych, jednak muszą one być dobrze zaprojektowane, komunikowane i przynosić rzeczywiste wymierne korzyści kupującym. – Różnorodność akcji promocyjnych nie wystarczy, pamiętając, że bazujemy na doświadczeniu i emocjach klientów w centrach Designer Outlet od kilku sezonów prowadzimy znane i wyczekiwane Szalone Tygodnie – kilka dni z wyprzedażami pogłębionymi nawet do -80% – mówi Agnieszka Kuś, Senior Marketing Manager Designer Outlet Warszawa, ROS Retail Outlet Shopping. – Cykliczność – min. 2 razy w roku i stałe hasło akcji przywołują wspomnienia pozytywnych emocji wynikających z poprzednich zakupów i zachęcają do ponownego wzięcia udziału w naszej sztandarowej akcji prosprzedażowej.

Chcąc celnie odpowiadać na oczekiwania klienta, należy nieustannie badać jego potrzeby, reakcje i nastroje. Dziś dzięki wykorzystywaniu nowych technologii, firmy dysponują większymi niż kiedykolwiek wcześniej możliwościami budowania pozytywnych doświadczeń klienckich. Zarówno producenci markowych produktów, jak również sieci handlowe widzą w tym obszarze wielkie szanse na budowę trwałych relacji z kupującymi i utrzymanie ich lojalności. Wyzwaniem dla sklepów i centrów handlowych z pewnością będzie nie tylko nauka sprawnego analizowania demograficznych motywatorów zachowań konsumentów będących przedstawicielami różnych generacji, ale także stworzenie spójnego: fizycznego i cyfrowego doświadczenia, które odpowiadać będzie wartościom i światopoglądom starszych i młodszych konsumentów. To właśnie ci wchodzący na rynek zakupowy dyktują obecnie trendy i potrzeby. W XXI wieku obserwujemy fenomen nazwany tzw. „Efektem Echa”, który polega na tym, że to dzieci uczą swoich rodziców korzystania z produktów i usług, a nie odwrotnie. Rozwiązania cyfrowe, media społecznościowe i nowe technologie adaptowane są w pierwszej kolejności przez młodsze pokolenia. I to właśnie umiejętność włączenia możliwości cyfrowych w handel tradycyjny pozwala na zaoferowanie pełnego doświadczenia zakupowego.

Źródło: Designer Outlet Warszawa.

Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w II kwartale 2022 roku

adeolu-eletu-38649-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował komunikat w sprawie wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w II kwartale 2022 roku.

Jest to komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 15 lipca 2022 r. w sprawie wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w II kwartale 2022 r.
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez GUS, na podstawie art. 25 ust. 11 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2022 r. poz. 504) ogłoszono, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w II kwartale 2022 r. w stosunku do I kwartału 2022 r. wyniósł 105,8. Oznacza to wzrost cen o 5,8%.

ASTRID – autonomiczny robot do inwentaryzacji w magazynowych nieruchomościach komercyjnych

ASTRID_robot inwentaryzacyjny_ID Logistics_2
ASTRID to autonomiczny robot do inwentaryzacji w magazynowych nieruchomościach komercyjnych, którego zaprezentowała firma ID Logistics.

ID Logistics, operator logistyczny specjalizujący się w logistyce kontraktowej, zaprezentował ASTRID, pierwszego autonomicznego robota inwentaryzacyjnego opartego o sztuczną inteligencję. Urządzenie opracowane zostało przez ID Logistics przy współpracy z E-Dentic i Wyca.
W projekcie ASTRID firma Wyca Robotics odpowiada za platformę robotyczną, a E-Dentic za interfejs HMI (Human Machine Interface) oraz analizę zdjęć wykonanych przez sztuczną inteligencję.
Robot ASTRID sprawdza 5 tys. palet na godzinę, czyli 20 razy szybciej niż dron, zazwyczaj wymagający obecności operatora, i 100 razy szybciej niż ma to miejsce w przypadku inwentaryzacji ręcznej. To zwiększa częstotliwość inwentaryzacji, bez zaangażowania managerów zarządzających zapasami. Umożliwia automatyczne przeprowadzenie inwentaryzacji, poprawia jakość obsługi, zapewnia niezawodność zapasów i wzrost wydajności pracy.

Płacisz telefonem, zegarkiem lub opaską zbliżeniową? Uważaj, żeby nie stracić pieniedzy

olloweb-solutions-520914-unsplash
Z najnowszych międzynarodowych badań „Postaw wobec form płatności 2022” przeprowadzonych na zlecenie eService i EVO we współpracy z VISA w regionie CEE, wynika, że aż 92% Polaków płaci tradycyjną plastikową kartą. Ponad 97% takich płatności to płatności zbliżeniowe. Należy do nich dodać również płatności zbliże-niowe przy użyciu smartfona, smartwatcha lub innego urządzenia z funkcją płatności – korzysta z nich aż 54% Polaków, z czego większość (63%) płaci w ten sposób co najmniej 2-3 razy w tygodniu.

Spis treści:
NFC, HCE, czyli jak działają płatności zbliżeniowe na urządzeniach mobilnych?
Na jakie dane i pliki z naszych urządzeń płatniczych polują przestępcy?
Jak dobrze zabezpieczyć telefon i inne urządzenia płatnicze?
A co, jeśli jednak zdarzy nam się zgubić niezabezpieczone urządzenie płatnicze lub zostanie nam ono skradzione?

Nic dziwnego, płacenie telefonem lub smartwatchem może być przydatne szczególnie teraz, podczas trwających właśnie wakacyjnych wyjazdów: łatwo je mieć ze sobą na plaży, w komunikacji miejskiej, restauracji czy kinie. Zamiast sięgać do plecaka czy torby w poszukiwaniu portfela lub skrupulatnie odliczać gotówkę, wystarczy przyłożyć urządzenie do terminala i transakcja zostanie zrealizowana. Ale komfort korzystania z takich udogodnień nie powinien nam przysłonić bezpieczeństwa: tam, gdzie pojawiają się nowe możliwości kupowania, tam też czają się zagrożenia dla naszych finansów: jeśli nie będziemy wystarczająco ostrożni, łupem cyberprzestępców mogą paść nie tylko nasze oszczędności, ale i dane, dzięki którym złodzieje będą w stanie zaciągnąć w naszym imieniu kredyt, podpisać umowę, a nawet założyć fałszywą firmę. To wszystko w konsekwencji może się skończyć poważnymi długami, które mogą obciążyć poszkodowanych nawet wiele lat później. Jak zabezpieczyć swój telefon oraz gadżety płatnicze, żeby nie wpaść w kłopoty finansowe? Przeczytaj o tym w kolejnym materiale Intrum z cyklu „Ogarniam finanse”!

NFC, HCE, czyli jak działają płatności zbliżeniowe na urządzeniach mobilnych?

Najchętniej wybieramy do płatności mobilnych telefony. Płatności nimi są możliwe dzięki technologii NFC (Near Field Communication) lub jej udoskonalonej wersji – HCE (Host Card Emulation). Pierwsza z nich działa dzięki chipom służącym do bezprzewodowej komunikacji między urządzeniami zbliżonymi do siebie na niewielką odległość: tu konieczna jest specjalna karta w telefonie, natomiast w przypadku HCE użytkownik korzysta z karty wirtualnej, zapisanej w chmurze: HCE działa niezależnie od operatora sieci telefonii komórkowej oraz rodzaju karty SIM w tele-fonie płacącego. Jeśli chcemy aktywować ten sposób płatności w smartfonie, musimy mieć na nim zainstalowaną aplikację mobilną naszego banku – tylko tak możemy stworzyć, a potem skonfigurować wirtualną kartę płatniczą. Gdy ją już mamy, wystarczy tuż przed płatnością uruchomić w smartfonie moduł NFC oraz dostęp do Internetu. A urzą-dzenia ubieralne, jak np. smartwatch czy smartband? Procedura jest podobna: także muszą posiadać moduł NFC. Dostępne na polskim ryku gadżety płatnicze poszczególnych marek mogą być wspierane przez różne systemy, ale najbardziej uniwersalnym systemem jest Google Pay, który działa na gadżetach płatniczych różnych producentów. Żeby móc płacić zegarkiem czy opaską, najpierw należy dodać na swoim smartfonie kartę do odpowiedniej aplikacji, a później powiązać ją z gadżetem. Wśród użytkowników płatności zbliżeniowych są też entuzjaści naklejek z funkcją płatności – jest to alternatywa dla osób, które nie posiadają urządzenia z technologiami NFC, czy HCE, bo nalepki są bezpośrednio zintegrowane z saldem konta (tak jak karty debetowe). Są dostępne w większości banków, ich wydanie to najczęściej koszt kilkunastu złotych. Naklejki mają niewielkie rozmiary, można przykleić je na telefon czy np. etui od okularów. I choć wszystkie wymienione dotąd technologie płatności bazują na znanych już, sprawdzonych rozwią-zaniach, dzięki którym płacimy również klasyczną, fizyczną kartą, to jednak nie powinno uśpić naszej czujności, jeśli chodzi o ich użytkowanie:

– Jako kupujący, nauczyliśmy się już dbać o bezpieczeństwo naszych pieniędzy, gdy używamy zwykłej karty: jesteśmy świadomi, że kodu PIN nie należy trzymać razem z kartą w portfelu, że musimy uważać na zagrożenia takie jak skimming, czyli kopiowanie danych z paska magnetycznego, czy po prostu na to, żeby nie wrzucać zdjęć karty do mediów społecznościowych. Gdy decydujemy, że zaczynamy korzystać z innych forma płatności, Nie oddawajmy smartfona ani innych gadżetów z funkcją płatności w ręce osób trzecich, nie pożyczajmy ich, nie udostępniajmy nawet „jednorazowo” czy „na chwilę”. Pamiętajmy, że to urządzenia w sposób pośredni lub bezpośredni połączone z dostępem do naszych pieniędzy, a więc bardzo osobiste i tam, gdzie chodzi o bezpieczeństwo finansowe, nie ma miejsca na lekkomyślność czy niedbałość. Zanim pierwszy raz użyjemy do płatności nowego urządzenia, sprawdźmy też koniecznie, jak możemy je zabezpieczyć przez fizycznym i wirtualnym atakiem oszustów finansowych, bo inaczej konsekwencją może być „wyczyszczone” konto, a nawet debet na nim, czyli de facto: dług do spłaty – mówi Martyna Przybytniowska, ekspert Intrum.

Na jakie dane i pliki z naszych urządzeń płatniczych polują przestępcy?

Obojętnie, czy preferujemy płacenie samym telefonem, czy raczej urządzeniem ubieralnym: zegarkiem, opaską albo jeszcze innym gadżetem, zawsze i tak powinniśmy skupić się w pierwszej kolejności na bezpieczeństwie telefonu. Dlaczego? Aby płacenie gadżetem typu wearable było możliwe, zawsze najpierw i tak musi być on „sparowany” ze smartfonem. To dzięki tej „współpracy” właśnie z poziomu telefonu, a konkretnie zainstalowanej w nim aplikacji, możemy zarządzać kluczowymi funkcjami w połączonym z nim urządzeniu: w ten sposób zmienimy np. limity płatności, czy ustawimy powiadomienia o realizowanych transakcjach. I o ile w przypadku większości urządzeń wearable wbudowane w nie systemy bezpieczeństwa sprawiają, że bez dostępu do telefonu, stają się dla potencjalnego złodzieja czyhającego na nasze pieniądze praktycznie bezużyteczne (np. niektóre modele smartwatchy blokują się po utracie połączenia Bluetooth z telefonem lub po zdjęciu z nadgarstka, gdy nie „wyczuwają” pulsu właściciela), to zgubiony i niezabezpieczony telefon to już ogromne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa finansowego!

– Nasze smartfony są prawdziwą kopalnią informacji o nas i nie powinny tego zagrożenia lekceważyć nawet osoby, które nie korzystają z bankowości na telefonie czy z płatności nim. W kontekście ataku na nasze finanse, dla cyberprzestępców równie cenny, co bezpośredni dostęp do bankowej aplikacji mobilnej jest choćby dostęp do naszego konta e-mail: tam często przechowujemy rachunki czy faktury, na których są nasze dane: imię, nazwisko, adres, numer konta. To samo dotyczy aplikacji ułatwiających dostęp do opieki zdrowotnej, gdzie na receptach mamy widoczny choćby nr PESEL. Coraz częściej korzystamy także z aplikacji rządowych takich jak mObywatel, a te przechowują już absolutnie cały pakiet wrażliwych danych, znajdujących się w rejestrach państwowych: imię, naz-wisko, datę urodzenia, numer PESEL oraz zdjęcie dowodu tożsamości, termin jego ważności, numer dowodu, oraz informacje kto wydał dokument. Jeśli taki komplet danych wpadnie w ręce niepowołanej osoby, to może w bardzo prosty sposób wyłudzić dzięki nim kredyt, podpisać fałszywą umowę kupna lub sprzedaży na dane ofiary lub nawet założyć fałszywą firmę. Przestępcy dysponując tymi informacjami, dokonują z powodzeniem oszustw w sieci i poza nią, a same ofiary nierzadko dowiadują się o tym nawet kilka lat później, kiedy dostają wezwanie do spłaty długu, którego nigdy nie zaciągały – ostrzega Martyna Przybytniowska, ekspert Intrum.

Jak dobrze zabezpieczyć telefon i inne urządzenia płatnicze?

Na szczęście, nie trzeba rezygnować z udogodnień, jakimi bez wątpienia są płatności telefonem czy innymi urządzeniami płatniczymi ani też całkowicie unikać bardzo przydatnych przecież aplikacji, które operują naszymi danymi osobowymi. Ale aby było to bezpieczne dla naszych danych, a co za tym idzie i pieniędzy, warto wcielić w życie kilka prostych kroków:

  1. Zainstaluj na smartfonie program antywirusowy – chętnie instalujemy takie oprogramowanie na laptopach i telefonach stacjonarnych, ale rzadziej na telefonach: nie rezygnujmy z tego! Antywirus będzie stanowił dodatkową ochronę plików, które przechowujemy na smartfonie, a także pozwoli zachować kontrolę nad wszelkimi aktywnościami „w tle” – regularnie skanujmy antywirusem telefon, w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania: np. zapisującego hasła.
  2. Koniecznie ustaw blokadę ekranu smartfona – to pierwsza i podstawowa „zapora” przed fizycznym dostępem do telefonu. Warto przy tym pamiętać, że silne hasło to takie złożone ze zróżnicowanych znaków (duże i małe litery, cyfry, znaki specjalne), można skorzystać też manualnego wzoru odblokowania („rysowanego”placem), a jeszcze lepiej: blokady biometrią, czyli np. odciskiem palca.
  3. Aktualizuj system na telefonie oraz aplikacje – czasem, chcąc sobie zaoszczędzić kłopotu, rezygnujemy z instalowania upgrade’ów, bo zajmuje to kilka, bądź kilkadziesiąt minut i wymaga ponownego uruchomienia telefonu. Warto poświęcić na to chwilę, bo oprócz dodawania nowych funkcjonalności, aktualizacje uszczelniają też zabezpieczenia. Aktualizacje oprogramowania dotyczą zarówno systemu, na którym działa nasz telefon, ale też poszczególnych aplikacji, kordy-nujących działanie smartwatcha czy smartbanda. Jeśli nie dostajemy automatycznych powiadomień o aktualizacjach, warto od czasu do czasu sprawdzić „ręcznie” czy się nie pojawiły.
  4. Instaluj tylko niezbędne aplikacje i tylko te pochodzące z pewnych źródeł – niektóre aplikacje np. do gier czy edycji zdjęć przy instalacji żądają nadania uprawnień pozwalających np. na śledzenie naszej aktywności zakupowej, czy dostęp do listy znajomych. Im mniej aplikacji ma dostęp do plików na naszym telefonie, tym ryzyko wycieku wrażliwych danych jest mniejsze.

A co, jeśli jednak zdarzy nam się zgubić niezabezpieczone urządzenie płatnicze lub zostanie nam ono skradzione?

– Na taką sytuację zawsze warto mieć przygotowany konkretny scenariusz działania. Przestępcy działają błyskawicznie i tak też powinniśmy działać my: zawczasu miejmy przygotowaną listę serwisów i kont, w których natychmiast po kradzieży czy zgubieniu sprzętu zmienimy hasła dostępu. Pamiętajmy tu również o kontach w mediach społecznościowych, poczcie, sklepach internetowych. Miejmy też pod ręką numer infolinii naszego banku, aby zablokować dostęp do zagrożonych kart płatniczych i bankowości internetowej – radzi Martyna Przybytniowska, ekspert Intrum.

Płacąc gadżetami, chcemy, by ta czynność była maksymalnie nieabsorbująca. W tym kontekście ustawianie zabez-pieczeń czy pamiętanie o aktualizacjach, może wydawać kłopotliwe, ale jest to absolutnie niezbędne. O każde z urządzeń płatniczych powinniśmy dbać jak o własny portfel, bo że najlepsza „polisa ubezpieczeniowa” dla naszych pieniędzy to przede wszystkim ostrożność.

 

Źródło: Intrum.

Nieruchomości inwestycyjne w segmencie mieszkaniowym: rabaty od deweloperów kontra inflacja i wysokie stopy procentowe

Dzialoszynska_Wroclaw
Coraz więcej potencjalnych nabywców nieruchomości chce się wstrzymać z podjęciem ostatecznej decyzji do momentu spadku stóp procentowych. Rosnąca inflacja tej decyzji wcale nie ułatwia, za to szalę mogą przeważyć ogromne promocje, które oferują deweloperzy.

Spis treści:
Wakacje kredytowe – odciążenie domowego budżetu
Okazję trzeba złapać
Nieruchomości to wciąż dobra inwestycja

Wakacje kredytowe – odciążenie domowego budżetu

Dla wielu kredytobiorców jednym z dostępnych sposobów na odciążenie domowego budżetu są wakacje kredytowe. Wnioski zgodnie z zapowiedziami będzie można było składać od sierpnia 2022 roku. Wakacje kredytowe pozwalają odroczyć spłatę raty i to bez dodatkowych opłat, bo kredytobiorca nie musi płacić ani raty kapitałowej, ani odsetkowej. Całkowity koszt kredytu pozostanie zatem bez zmian, a zyskać będzie można łącznie do ośmiu miesięcy bez rat.

Dla osób z kredytem hipotecznym to dobry sposób, by zachować płynność finansową, zwłaszcza jeśli kredytobiorca ma przejściowe problemy finansowe. Co bardziej wprawieni inwestorzy widzą w tym świetną szansę na zgromadzenie środków do kolejnej inwestycji, która przyniesie zyski. Niemniej jednak, nie jest to rozwiązanie pozbawione wad. Raty i tak trzeba będzie w końcu spłacić, dlatego większość nabywców traktuje wakacje kredytowe jako opcję awaryjną.

Okazję trzeba złapać

Ceny nieruchomość na rynku rosną, a eksperci przewidują, że do końca roku nie zdążą wyhamować. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, ceny lokali mieszkalnych w 4 kwartale 2021 r. wzrosły o 3,9% w stosunku do 3 kwartału 2021 r. W tym roku nie jest wcale lepiej, więc z pozoru można powiedzieć, że tanio już było, a teraz będzie tylko drożej. Czy aby na pewno?

Doświadczony inwestor wie, że okazje trzeba łapać, a tę dewizę mogą zastosować także ci, którzy planują zakupić nieruchomość docelowo dla siebie. Zwłaszcza, że coraz więcej deweloperów oferuje rabaty i promocje na zakup nieruchomości. – Nasi klienci i zainteresowani nabywcy mogą kupić mieszkania powstałe w ramach inwestycji Działoszyńska z rabatami, które zaczynają się od 30.000 złotych, a to tylko dolna granica. To trochę tak, jakby wrócić do cen z początku 2020 roku i kupić mieszkanie jeszcze za czasów, gdzie stopy procentowe były niskie. – zauważa Artur Smoleń z PROFIT Development.

Takie perełki sprawiają, że wciąż można kupić dobrze zlokalizowane mieszkania i domy, z dobrym i przemyślanym projektem oraz wysokim poziomem wykończenia w przystępnej cenie. W efekcie miesięczna rata nie będzie aż tak wysoka, a w kieszeni pozostaną środki, które można przeznaczyć chociażby na zakup wyposażenia do nowego domu.

Nieruchomości to wciąż dobra inwestycja

Coraz częściej mówi się, że nieruchomości nie są tak dobrą inwestycją, jak kiedyś. I nie jest to podyktowane mniejszym bezpieczeństwem w przypadku tak ulokowanego kapitału, bo te dalej zostaje na bardzo wysokim poziomie, a wynika bardziej z aktualnych cen nieruchomości i strachu przed tym, że przyjdzie moment, w którym wartość domów i mieszkań zacznie drastycznie spadać. Tak w istocie by było, gdyby zamknąć się na rabaty i promocje.

Jeśli kupować nieruchomości, to w dobrej cenie. Kupując mieszkanie czy dom z 20% lub 30% rabatem, jak to ma miejsce np. w ofercie PROFIT Development we Wrocławiu, można tylko na tym skorzystać. W zasadzie nie można było zyskać tak wiele od bardzo dawna. A przecież to wciąż bardzo bezpieczna forma inwestycji, która – jeśli zostanie dobrze przemyślana i skalkulowana – jest praktycznie pewnym zyskiem.

Źródło: PROFIT Development.

Warszawa kontra największe miasta regionalne – gdzie biurowce przyciągają najwięcej najemców?

Łozowicka.M
W jakich regionach biurowce przyciągają najwięcej najemców? Stolica kraju trzyma mocną pozycję w sektorze nieruchomości komercyjnych. Warszawskie biura stanowią inwestycyjne perełki na mapie Polski. Stolica musi jednak pamiętać o rosnącej konkurencji ze strony pozostałych dużych miast.

Spis treści:
Warszawa wciąż popularna
W centrum nie zawsze kolorowo…
W miastach regionalnych jest nieco spokojniej
Bliskość granicy to atut dla wielu przedsiębiorców międzynarodowych
Miasta regionalne także z nowoczesnymi inwestycjami biurowymi
Flexy zyskują popularność
Co jest ważne dla najemców?
Warszawa wciąż najwyżej, ale konkurencja rośnie

Warszawa wciąż popularna

Stolica kraju broni swojej wysokiej pozycji nowoczesnymi inwestycjami biurowymi. Nie da się ukryć, że to właśnie tutaj powstaje wiele flagowych inwestycji pochodzących spod szyldu znanych deweloperów. Przedsiębiorcom znane są takie inwestycje jak The Warsaw Hub, Mennica Legacy Tower, Generation Park Y czy Skyliner. To właśnie dzięki tak wielu zrealizowanym projektom najemcy chętnie wybierają to miasto.
Warszawa posiada obecnie kilka biznesowych kolebek, które rozlokowane są w różnych dzielnicach. Oczywiście największą uwagę najemców przyciąga ścisłe centrum, czyli dzielnica Śródmieście, które dla najemców jest prestiżową lokalizacją. Jednak oferta w pozostałych dzielnicach w ostatnich latach na tyle urosła, że również bardziej skrajne lokalizacje stają się dla ów najemców atrakcyjną alternatywą. Należy też pamiętać o tym, że o ile ścisłe centrum posiada zalety, to nie jest również wolne od wad.

W centrum nie zawsze kolorowo…

Posiadanie biura w ścisłym centrum miasta, zwłaszcza w Warszawie, stanowi oznakę prestiżu i pozycji przedsiębiorcy. Taka lokalizacja posiada sporo zalet. Kontrahenci, klienci i pracownicy mogą łatwo dostać się do biura za pomocą komunikacji miejskiej, która w Warszawie jest mocno rozwinięta. Niemniej dla osób poruszających się samochodem ścisłe centrum miasta nie prezentuje się już tak atrakcyjnie. O ile biurowce w Warszawie posiadają miejsca parkingowe w podziemnych garażach, to ich liczba jest jednak ograniczona. Z tego względu wiele osób, które chce dostać się do biura, musi szukać naziemnego miejsca parkingowego, a to może okazać się nie lada wyzwaniem. Należy do tego dodać, że miejsca parkingowe w centrum Warszawy są płatne i osoba odwiedzająca centrum musi się liczyć z koniecznością poniesienia opłaty parkingowej.

W miastach regionalnych jest nieco spokojniej

Powiedzenie, że Warszawa tętni życiem, nie jest przesadzonym sformułowaniem. Nie tylko w ścisłym centrum miasta, ale również w innych dzielnicach, gdzie strefy biznesowe są mocno rozwinięte, panuje duży tłok i hałas. Nie każdemu przedsiębiorcy takie warunki odpowiadają. Ci, którzy wolą prowadzić biznes w spokojniejszym otoczeniu, chętniej wybierają mniejsze miasta, w których natężenie ruchu i generowane w związku z nim niedogodności są mniejsze.

Przedsiębiorcy, którzy nastawieni są na wynajęcie biura w Warszawie, a którzy chcą zminimalizować niedogodności związane z hałasem i natężonych przepływem osób, chętniej wybierają skrajne lokalizacje. Obrzeża miasta są zdecydowanie bardziej spokojne i zapewniają przedsiębiorcy oraz jego pracownikom wykonywanie służbowych obowiązków w bardziej sprzyjającym otoczeniu.

Bliskość granicy to atut dla wielu przedsiębiorców międzynarodowych

Lokalizacja biura na wynajem jest często uzależniona od profilu działalności firmy. Nie dla każdego Warszawa będzie pod tym kątem atrakcyjna. Dla przykładu, Szczecin i Gorzów Wielkopolski to miasta coraz bardziej doceniane przez najemców biznesowych. Przedsiębiorcy, którym zależy na przykład na bliskości granicy niemieckiej ze względu na profil działalności ich firmy, chętnie wybierają przygraniczne lokalizacje. Firmy, które współpracują z Niemcami i Czechami, chętnie zwracają oczy ku biurowcom zlokalizowanym również w Bolesławcu, Legnicy, Wrocławiu, Wałbrzychu czy Zielonej Górze. Są to miasta mniejsze od Warszawy, a mimo wszystko broniące swojej pozycji zupełnie innymi atutami.

Miasta regionalne także z nowoczesnymi inwestycjami biurowymi

O ile Warszawa może poszczycić się wspaniałymi, nowoczesnymi biurowcami oferującymi biura na wynajem w standardzie klasy A, posiadającymi ekologiczne certyfikaty BREEAM oraz LEED, wyposażonymi w szereg udogodnień, o tyle coraz częściej projekty takie realizowane są również poza stolicą.
Dla przykładu, Szczecin może pochwalić się nowoczesnymi kompleksami biurowymi takimi jak Baltic Business Park, Storrady Park Offices czy Cukrowa Office.
We Wrocławiu najemców przyciągają takie biurowce, jak kompleks biurowy Business Garden, Infinity czy MidPoint71.
Również mniejsze miasta przyciągają najemców nowoczesnymi powierzchniami na wynajem. Zielona Góra posiada atrakcyjne dla najemców biurowce, a przykładem mogą być inwestycje: LIT Premium, Matejki 19 czy Streamsoft.
Innymi przykładami innowacyjnych projektów biurowych poza Warszawą są inwestycje: .KTW I w Katowicach, Brama Miasta w Łodzi, High5ive w Krakowie oraz 3T Office Park w Gdyni.

Flexy zyskują popularność

Bieżąca sytuacja w kraju jest na tyle niestabilna, że przedsiębiorcy często nie chcą wiązać się na długie lata z jedną lokalizacją. Podpisanie długoletniej umowy na wynajem określonej powierzchni może okazać się w obecnych realiach ryzykowne. Coraz więcej osób pracuje w systemie zdalnym lub hybrydowym. Takie rozwiązanie zmniejsza zapotrzebowanie na stacjonarne biura. Z tego względu rosnącą popularnością cieszą się wśród najemców elastyczne powierzchnie biurowe, tzw. flex office. Tego rodzaju biura umożliwiają podpisanie umowy na krótki czasu a także dają możliwość zmiany ilości metrów kwadratowych, jakie chce wynająć przedsiębiorca.
Nie oznacza to oczywiście, że tradycyjne biurowce poszły w odstawkę. Niemniej widoczne jest, że przedsiębiorcy w dalszym ciągu przystosowują się do zmieniającego się systemu pracy, co odbija się na umowach najmu i ich preferencjach.

Co jest ważne dla najemców?

Przedsiębiorcy poszukujący biura na wynajem zwracają baczną uwagę przede wszystkim na cenę za metr kwadratowy. Istotny jest też minimalny okres najmu oraz elastyczność warunków umowy.
Od biurowców najemcy oczekują zapewnienia miejsc do swobodnego parkowania. Doskonałym rozwiązaniem jest przypisanie dla najemcy prywatnych miejsc parkingowych, z których mogą korzystać zarówno pracownicy jak również klienci. Istotna jest też bliskość komunikacji miejskiej, zwłaszcza w przypadku większych przedsiębiorstw, gdzie zapewnienie miejsc parkingowych dla wszystkich pracowników byłoby niemożliwe.
Uwagę najemców zwracają biurowce, które oferują nowoczesne powierzchnie w standardzie klasy A. Dużym atutem jest również posiadanie prze biurowiec certyfikatu BREEAM lub LEED, które świadczą o jego ekologii.

Warszawa wciąż najwyżej, ale konkurencja rośnie

Warszawa nieprzerwanie przyciąga do siebie największą liczbę biurowych najemców. Niemniej konkurencja na rynku rośnie, a coraz bardziej nowoczesne projekty biurowe realizowane w innych miastach przyciągają spojrzenia przedsiębiorców. Część z nich jest w stanie zrezygnować z biura w Warszawie, ponieważ więcej korzyści okazuje się mieć dla nich posiadanie biura w innym mieście.
O ile biurowce w Warszawie są uznawane za najbardziej nowoczesne i reprezentacyjne, o tyle najemcy zdają sobie sprawę z ich największej wady – biura w Warszawie są w dalszym ciągu uznawane za najdroższe na mapie kraju. Oferty biurowców w innych miastach, poza atutami samej nieruchomości, przyciągają przedsiębiorców również niższymi cenami za metr kwadratowy biura na wynajem.

Magdalena Łozowicka
Redaktor Naczelna
Komercja24.pl

Biuro w ponadczasowej aranżacji – dobrze prowadzić w nim biznes, łatwiej też się sprzeda

dane-deaner-541785-unsplash
Biuro w ponadczasowej aranżacji stanowi bardzo rozsądne rozwiązanie. Dobrze prowadzić w nim biznes, łatwiej też się sprzeda, kiedy nie będzie już potrzebne aktualnemu właścicielowi. Warto postawić na aranżację, którą będzie można łatwo dopasować do nowego profilu działalności każdej firmy.

Spis treści:
Wygląd biura ma znaczenie
Klasyka nie wychodzi z mody
Elementy dekoracyjne tak, jednak bez przesady
Gabinety pracownicze czy wspólny open-space?
Recepcja wizytówką biura
Zieleni mówimy TAK
Biurowa konkurencja wciąż widoczna
Uniwersalne biuro szybciej znajdzie nabywcę

Wygląd biura ma znaczenie
Oczywistym jest, że wygląd biura ma ogromne znaczenie. To, jak wnętrze jest urządzone będzie świadczyło w oczach klientów i kontrahentów o profesjonalizmie i poziomie przedsiębiorcy. Schludna, zadbana przestrzeń będzie zachęcała i stwarzała pozytywny odbiór firmy. Warto więc zainwestować w odpowiednią aranżację biura, aby na przyszłość ta inwestycja procentowała.

Klasyka nie wychodzi z mody
Klasyczne rozwiązania są bardzo często stosowane, ponieważ – jak wiadomo – klasyka nie wychodzi z mody. Klasyczne wnętrza są po prostu na tyle uniwersalne, że w razie chęci zmiany wyglądu biura, wystarczy wymiana drobnych dodatków. Wówczas, pomimo niewielkich zmian, wnętrze biura może nabrać zupełnie nowego charakteru. Wystarczy wyobrazić sobie, jak to samo wnętrze będzie się prezentowało z ciepłymi, beżowymi dodatkami, a jak z ozdobami w odcieniach krzykliwej czerwieni. Prostymi metodami można zmienić wnętrze ze spokojnego w bardziej nowoczesne i odważne.

Elementy dekoracyjne tak, jednak bez przesady
Przy urządzaniu powierzchni biurowych często pojawia się pytanie o dodatki. Czy warto przyozdobić nimi przestrzeń? Czy zainwestować w duże ozdoby, jak na przykład obrazy lub rzeźby, czy może lepiej sprawdzą się drobne dodatki, jak wazony czy niewielkie figurki. Odpowiedź jest prosta – wszystko, byle bez przesady. W myśl zasady „im mniej tym lepiej”, warto zainwestować w dodatki, które wzbogacą wnętrze biura, jednak nie należy z nimi przesadzać, aby nie przytłoczyć pomieszczeń.

Gabinety pracownicze czy wspólny open-space?
Bardzo istotną kwestią jest również rozkład pomieszczeń i układ biurek pracowniczych. Tutaj wiele zależy od profilu działalności przedsiębiorstwa. Przede wszystkim właściciel biura musi podjąć decyzję, czy woli urządzić przestrzeń typu open space, czy może woli zainwestować w biura gabinetowe. Oba te rozwiązania posiadają zalety i wady.

Jeśli chodzi o biura typu open space, to niewątpliwą zaletą jest nadawanie przez nie poczucia większej przestrzeni. Biura wydają się przestronne a przestrzeń łatwo można zaaranżować. Co więcej, taki otwarty układ daje możliwość rozlokowania na całej powierzchni większej ilości biurek, niż przy podziale gabinetowym. Miejsca nie zajmują bowiem żadne ścianki działowe. Dodatkowo pracownicy mogą się ze sobą na bieżąco komunikować, co sprawia, że przepływ informacji w firmie jest bardziej płynny.
Tego rodzaju rozwiązanie sprawdza się doskonale w firmach, w których burza mózgów pomiędzy pracownikami i regularna wymiana informacji są niezmiernie istotne. Jednak w innym przypadku, na przykład kiedy każdy z pracowników odpowiada za inne rzeczy, lub pracuje w zupełnie innym dziale przedsiębiorstwa, takie rozwiązanie może być niekorzystne. Wykonywanie połączeń telefonicznych i głośnych rozmów, korzystanie z niosących hałas urządzeń biurowych itp. może sprawić, że pracownicy będą się nawzajem rozpraszać i przeszkadzać sobie w wykonywaniu obowiązków służbowych.

Jak z kolei wygląda sytuacja w przypadku biur oferujących osobne gabinety do pracy? Jeśli chodzi o korzyści płynące z takiego rozwiązanie, to z pewnością należy wspomnieć o większym poczuciu izolacji. Dzięki temu pracownik może w pełni skupić się na wykonywaniu swoich obowiązków służbowych. Jeśli gabinety są wystarczająco duże, to pracodawca może rozlokować w nich pracowników z poszczególnych działów. Dzięki temu pracować w swoim towarzystwie będą wyłącznie osoby, które posiadają zbliżone obowiązki i cele pracownicze.
Oczywiście rozwiązanie takie posiada też pewne wady. Przede wszystkim ogranicza przestrzeń do pracy. Dla wielu osób małe, ciasne biura są po prostu niekomfortowe. Dodatkowo, jeśli pracodawca nie chce wyposażać każdego z gabinetów w sprzęt biurowy, konieczne może okazać się każdorazowe opuszczanie biura, aby w sekretariacie wydrukować dokumenty, zeskanować je itp. Może być to dla pracowników po prostu uciążliwe. Ponadto po podzieleniu powierzchni biurowej na mniejsze gabinety może się okazać, że biuro takie pomieści mniej biurek pracowniczych, co takie jest niekorzystne z punktu widzenia pracodawcy.

Recepcja wizytówką biura
Nie każde biuro posiada recepcję, jednak te, które takie mają, powinny zadbać w szczególności o ich wygląd. Recepcja jest miejscem, do którego klient trafia w pierwszej kolejności, a jak wiadomo od lat, pierwsze wrażenie jest niezmiernie istotne. Przedsiębiorca powinien więc zadbać, aby recepcja była schludna i estetyczna. Warto wyeksponować na jednej ze ścian logo firmy. Świetnie w tym pomieszczeniu sprawdzą się świeże kwiaty w dużym wazonie, które wprowadzą do wnętrza powiew świeżości i naturalności.

Zieleni mówimy TAK
Kwiaty i inne rośliny donicowe, w których wspomnieliśmy przy okazji urządzania recepcji, sprawdzą się doskonale również w innych pomieszczeniach biurowych. Rośliny sprawiają, że wnętrze nabiega przyjemniejszego, cieplejszego i bardziej domowego charakteru. To z kolei sprawia, że pracownicy czują się bardziej rozluźnieni i spędzanie czasu w biurze jest dla nich bardziej przyjemne. Bujne, zielone rośliny cieszą oko i sprawiają, że biuro nabiera klimatu. Dodatkowo są elementem, którego lokalizację zawsze można zmienić, co również jest korzystne.
Za pomocą roślin można nie tylko poprawić nastrój osób przebywających w biurze. Mogą one również stanowić swego rodzaju ścianki działowe. Jeśli wysokie rośliny zostaną rozmieszczone pomiędzy biurkami pracowników, to zyskają oni więcej prywatności, a równocześnie nie zostanie ograniczona ich możliwość wspólnej komunikacji. Rośliny w biurach stanowią więc bardzo dobre rozwiązanie.

Biurowa konkurencja wciąż widoczna
Przeglądając oferty biur na wynajem można wyciągnąć wniosek, że właściciele obiektów komercyjnych zdają sobie sprawę z potrzeb przyszłych najemców. Starają się oni urządzić przestrzeń biurową w taki sposób, aby wydała się ona atrakcyjna potencjalnym najemcom. Dzięki odświeżeniu wnętrz biura i nadaniu mu ponadczasowego charakteru, właściciele biurowców mogą liczyć na szybsze znalezienie przedsiębiorcy, który będzie chciał podpisać z nimi umowę najmu.

Uniwersalne biuro szybciej znajdzie nabywcę
Lokal biurowy, który zostanie wyremontowany w neutralnym stylu, ma większe szanse na znalezienie najemcy lub nabywcy w krótszym czasie. Wszystko dzięki temu, że przyszły najemca lub właściciel biura nie będzie musiał poświęcać dodatkowych funduszy na jego odświeżenie i remont. Wystarczy, że uzupełni przestrzeń o własne, spersonalizowane dodatki. To duży plus biura, ponieważ wystarczy, że zostanie ono dostosowane do potrzeb przyszłego najemcy lub właściciela, ale nie zajmie mu dodatkowego, cennego czasu, który będzie mógł wykorzystać nie na remont, a na działanie w firmie.

Redakcja
Komercja24.pl

Handlowa nieruchomość komercyjna NoVa Park w Gorzowie Wielkopolskim z nowymi najemcami

NoVa Park_2022

Handlowa nieruchomość komercyjna NoVa Park w Gorzowie Wielkopolskim podpisała umowy z nowymi najemcami lokali.

Nieruchomość komercyjna NoVa Park to największe i najnowocześniejsze centrum handlowe w regionie, które zostało otwarte w 2012 roku.
W pierwszej połowie lipca 2022 roku do grona najemców obiektu dołączyły nowe marki – salon modowy Outhorn oraz Olimp Store z suplementami diety i odżywkami dla sportowców. Nowo otwarte sklepy to pierwsze lokalizacje marek w Gorzowie Wielkopolskim.
Salon Outhorn o powierzchni 217 m2 jest zlokalizowany na poziomie 1, w sąsiedztwie sklepu House. Olimp Store zajmuje powierzchnię 44 m2 i znajduje się na poziomie 0, naprzeciwko restauracji Bazylia i Groszek.

„Cieszymy się, że kolejne marki wybierają NoVa Park jako idealne miejsce do otwarcia swoich pierwszych sklepów w Gorzowie. Outhorn i Olimp Store doskonale wpasowują się w nasz tenant-mix. Obie marki przypadną do gustu przede wszystkim młodym ludziom, którzy cenią sobie wygodę, naturę i aktywny tryb życia” – mówi Anna Szcześniak, starszy specjalista ds. marketingu NoVa Park.

WGN pośredniczy w sprzedaży hotelowej nieruchomości inwestycyjnej w Gdyni za 17 000 000 złotych

247-1...

WGN Gdańsk pośredniczy w sprzedaży nieruchomości komercyjnej, jaką jest hotel 3 – gwiazdkowy.

Przedmiotem sprzedaży jest hotel wybudowany w  2007 roku. Obiekt położony jest przy przystanku autobusowym i w niedalekiej odległości od stacji kolejowej ma w najbliższym otoczeniu wszystkie istotne instytucje, biura, pełne zaplecze handlowo – usługowe i obiekty kulturalne (Teatr Muzyczny, Muzeum Miasta Gdyni, Muzeum Marynarki Wojennej, Akwarium Gdyńskie). Kilka minut od nieruchomości zajmuje dojście na plażę, Skwer Kościuszki czy bulwar nadmorski.
Do dyspozycji gości jest 47 pokoi w tym: 4 apartamenty, dwie sale konferencyjne. Łącznie hotel może przyjąć 80 gości. Restauracja pomieści do 70 osób.
Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 17 000 000 złotych.

 

Panattoni uruchamia kolejną nieruchomość inwestycyjną na Dolnym Śląsku – Wrocław Logistics South Hub

ac6489ac9fef04a7733b962736ac8f34

Panattoni uruchamia kolejną gigantyczną platformę biznesową na Dolnym Śląsku – Wrocław Logistics South Hub.

W Magnicach, zaledwie 15 km od centrum Wrocławia, pomiędzy Autostradową Obwodnicą Wrocławia S8 i autostradą A4 powstanie wkrótce największy kompleks przemysłowo-logistyczny w regionie. Pierwszy etap realizacji nieruchomości inwestycyjnej przewiduje powstanie hali spekulacyjnej wielkości 120 000 m kw., a docelowo deweloper dostarczy 250 000 m kw.
Nieruchomość komercyjna Wrocław Logisitcs South Hub powstaje w bezpośrednim sąsiedztwie trasy S8 przecinającej niemal cały kraj – od Białegostoku na północnym-wschodzie aż po Wrocław i autostradę A4.

Dolny Śląsk to region z ogromnym potencjałem. Jego populacja, blisko 2,9 mln, gwarantuje dobrą dostępność zasobów pracowniczych, a znakomita lokalizacja pozwala na sprawną obsługę operacji w kraju i za granicą, sprawiając, że firmy chcą tu inwestować. Polska wciąż pozostaje niezwykle atrakcyjnym rynkiem dla biznesu, dodatkowo fantastycznie zlokalizowanym w centrum Europy. Z optymizmem patrzymy w przyszłość i ruszamy z budową Wrocław Logistics South Hub i przygotowujemy kolejne nowoczesne powierzchnie w regionie. Dolny Śląsk jest gotowy na wielkie marki – mówi Damian Kowalczyk, Development Director w Panattoni.

Nowoczesne nieruchomości komercyjne: w Bułgarii otworzył się 5-gwiazdkowy hotel

9483f17aef6a5ddafbdf99e602464a0e

The Emporium Plovdiv – MGallery to wyjątkowy 5-gwiazdkowy hotel zlokalizowany w mieście Płowdiw w Bułgarii.

Nieruchomość komercyjna zachwyca wyjątkowym designem, niepowtarzalnym champagne barem i luksusowymi pokojami z najnowszymi udogodnieniami technologicznymi. Rozwiązania smart pozwalają zaspokoić indywidualne potrzeby gości i w zależności od ich nastroju dostosować oświetlenie, zamykać lub otwierać zasłony czy aktywować system audiowizualny. W dniu 12 lipca 2022 roku odbyło się uroczyste otwarcie hotelu.
Niezmiernie cieszymy się, że wraz z otwarciem kolejnego wspaniałego hotelu rozszerzamy swoją obecność i portfolio naszych marek w pięknej Bułgarii! Progres jest kluczowy dla Accor i poprzez ten nowy, wspaniały i zachwycający hotel z przyjemnością wcielamy w życie naszą misję – oznajmia Sabina Bartyzel, SVP Operations Accor Eastern Europe.

The Emporium Plovdiv – MGallery, położony w centrum miasta i czerpiący inspirację ze wspaniałej lokalizacji stanie się czarującym sanktuarium i obietnicą bogatych doświadczeń oraz niezapomnianych przygód. Niepowtarzalny charakter i niezwykłą historia hotelu będzie szczególnym uzupełnieniem unikatowej butikowej kolekcji MGallery – przekonuje Paweł Pańczak, dyrektor hotelu The Emporium Plovdiv – MGallery.

Koszty hamują tempo wzrostu w sektorze biurowym na rynku nieruchomości komercyjnych

Grafika_Warszawa_I polowa 2022
Niewielka nowa podaż powierzchni biurowej, która była o 42% niższa niż w analogicznym okresie 2021 roku w połączeniu z wysokim popytem ze strony najemców wpłynęły na dalszy spadek współczynnika pustostanów. W sektorze biurowym coraz wyraźniej widoczne są konsekwencje niepewności odnośnie kosztów budowy i rosnących kosztów finansowania inwestycji, co znacząco wpływa na decyzje deweloperów.

W II kwartale 2022 roku do użytku oddano jedynie nieco ponad 35 000 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej w ramach dwóch projektów (Intaco Prime oraz SKYSAWA B). Biorąc pod uwagę pierwsze półrocze, stołeczny rynek biurowy zyskał zaledwie 129 000 m kw. nowej powierzchni, a na koniec czerwca 2022 roku zasoby biurowe w Warszawie przekroczyły 6,27 mln m kw.

Należy zauważyć, że to już kolejny kwartał z niską nową podażą w Warszawie. Co więcej wolumen realizowanej obecnie w stolicy powierzchni biurowej jest najniższy od dekady. Inwestorzy coraz częściej wstrzymują się z rozpoczynaniem nowych budów. Na koniec czerwca 2022 roku na etapie realizacji zidentyfikowano jedynie nieco ponad 251 000 m kw. powierzchni biurowej. Warto tutaj podkreślić, że jest to wynik niemal trzykrotnie niższy niż średnia podaż w budowie notowana w ciągu ostatnich pięciu lat. Spadkowy trend w ilości realizowanej powierzchni i wstrzymywanie rozpoczynania kolejnych budów mogą w przyszłości prowadzić do powstania luki podażowej na warszawskim rynku biurowym,” – komentuje Katarzyna Bojar, Konsultant w dziale Badań Rynku Knight Frank.

Do końca 2022 roku planowane jest oddanie do użytku tylko ok. 45% powierzchni obecnie realizowanej (112 000 m kw.), zaś pozostała część ma zostać dostarczona na rynek w latach 2023-2024. Ponad 60% podaży w budowie jest realizowana w lokalizacjach centralnych, gdzie największymi projektami są Varso Tower (69 000 m kw., HB Reavis) oraz The Bridge (46 800 m kw., Ghelamco), których oddanie zaplanowane jest odpowiednio na lipiec 2022 i koniec 2024 roku.

Jeszcze nie tak dawne obawy o rezygnacji z biur w związku ze zmianą modeli pracy, nie mają odzwierciedlenia w decyzjach najemców. Wyniki sektora biurowego w tym ujęciu są bardzo optymistyczne. Wolumen popytu od początku 2022 roku wyniósł blisko 480 000 m kw. i był wyższy o ponad 92% w porównaniu do I połowy 2021 roku. Miniony kwartał z umowami zawartymi na ponad 212 000 m kw. również oznacza wzrost zainteresowania o ponad 53% w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku.,” – dodaje Izabela Dąbrowska, Associate Director w dziale Reprezentacji Najemcy Knight Frank.

Aktualnie najemcy najchętniej decydują się na wybór biura w strefie centralnej. W I połowie 2022 roku blisko 72% wynajętej powierzchni przypadło na strefy centralne, a kolejne miejsca, ze znacznie niższymi wynikami zajęły Służewiec (10%) oraz Aleje Jerozolimskie (8%).

Niemal połowę popytu przypadającego na sześć pierwszych miesięcy roku stanowiły nowe umowy najmu (ponad 48%), w tym 31% powierzchni przypadło na umowy typu pre-let. Transakcje oparte na renegocjacjach stanowiły 36,5%, a ekspansje nieco ponad 10,5%.

Niewielka nowa podaż oraz wysoki wolumen podpisanych umów spowodowały spadek wskaźnika pustostanów, który na koniec czerwca 2022 roku kształtował się na poziomie 11,9%. W ofercie znajdowało się około 780 000 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej dostępnej od ręki. W porównaniu z końcem I kw. 2022 roku współczynnik pustostanów obniżył się o 0,3 pp. (spadek o 0,6 pp. r/r).

Wywoławcze stawki czynszu w Centralnym Obszarze Biznesu, w najlepszych budynkach biurowych kształtowały się na poziomie 20-25 EUR m kw. miesięcznie, w pozostałych lokalizacjach centralnych od 15 do 24 EUR m kw. miesięcznie. Poza centrum czynsze wyjściowe wynosiły od 10 do 16 EUR m kw. miesięcznie.

Należy jednak podkreślić, że stabilność stawek czynszu dotyczy budynków istniejących. Natomiast projekty w budowie, których oddanie do użytkowania zaplanowane jest w najbliższych latach mogą być wyższe niż aktualne stawki wywoławcze. Będzie to ściśle związane z rosnącymi kosztami budowy, a więc wzrostem cen materiałów budowalnych i kosztów pracy, a także wzrostem kosztów obsługi kredytów budowalnych. Dodatkowo, wyraźnie zauważalny jest wzrost stawek eksploatacyjnych, z uwagi na postępujący wzrost cen usług oraz mediów,” – dodaje Katarzyna Bojar.

Źródło: Knight Frank.

Spółka MB Distribution wynajęła 420 mkw. powierzchni komercyjnej w centrum Warszawy

fotografia_warszawy_kamienica_emila_wedla_szpitalna_kaja_diks-82
MB Distribution S.A., spółka projektantki Magdy Butrym, wynajęła 420 mkw. powierzchni komercyjnej w centrum Warszawy.

Nowe studio projektowe i showroom zlokalizowano w Fabryce Czekolady przy ulicy Szpitalnej 8a. Design Magdy Butrym cechują ekstrawaganckie kroje z ponadczasową elegancją. Nowa przestrzeń, wynajęta za pośrednictwem Kancelarii Brochocki, idealnie wkomponowuje się w ID marki. Pieczołowicie odrestaurowany budynek poprzemysłowy z 1894 r., zlokalizowany w sercu Warszawy, wyremontowany został z niezwykłą dbałością o szczegóły – znajdują się tam unikalne, wysokie i świetnie doświetlone powierzchnie bez wewnętrznych podziałów.
W transakcji pośredniczyła Kancelaria Brochocki.

 

Grupa Eiffage wybuduje luksusowe apartamenty w Warszawie

Eiffage Immobilier Polska_Kierbedzia 4
Grupa Eiffage ogłasza nową inwestycję w Warszawie. Powstaną tu komfortowe apartamenty na sprzedaż.

W sercu warszawskich Sielc Eiffage Immobilier Polska zrealizuje Kierbedzia 4. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia JSK Architekci.
Inwestycja Kierbedzia 4 powstanie w bliskim sąsiedztwie założonego przez Stanisława Augusta Poniatowskiego Parku Sieleckiego. Jej atuty to świetna lokalizacja, intrygująca historia i ciekawy projekt stawiający na funkcjonalność i wygodę przyszłych mieszkańców. Nowa inwestycja składa się z dwóch brył – jednokondygnacyjnego pawilonu usługowego i ośmiokondygnacyjnego budynku mieszkalnego. Za całość Kierbedzia 4 odpowiada Eiffage Immobilier Polska, a za budowę Eiffage Polska Budownictwo.

Projekt to architektoniczna wizja Mariusza Rutza z JSK Architekci: – Chcieliśmy połączyć współczesną architekturę funkcjonalną z modernistycznymi pawilonami Mokotowa. Pawilon swoimi proporcjami i architekturą nawiązuje do modernistycznych pawilonów warszawskich,
z kolei bryła części mieszkaniowej jest dialogiem z otaczającymi inwestycję budynkami. Uwagę przyciągać będzie grafitowy, mieniący się tynk, który zmieni swoje formy przestrzenne dzięki światłocieniowi.

Norweska hotelowa nieruchomość inwestycyjna spod kreski Iliard

01 Conference Lobby_s

W jaki sposób można pogodzić skandynawski minimalizm z lifestyleowym konceptem nowoczesnego, miejskiego hotelu? Udało się to architektom z krakowskiego biura architektonicznego Iliard.

W stolicy Norwegii zaprojektowali oni wielką przebudowę i rebranding podwójnego hotelu marki Radisson. Owocem ich pracy jest wyjątkowy obiekt o dwóch twarzach, różnorodnych funkcjach i stylach.
Oslo-Gardermoen to lotnisko, gdzie hotelowy monopol sprawuje sieć Radisson. Na terenie tego portu lotniczego znajdują się wyłącznie hotele tej grupy. Wnętrza dwóch z nich, powstałe w wyniku zakończonej niedawno przebudowy, zaprojektowali architekci z pracowni Iliard Architecture & Interior Design.
Remont hoteli Radisson/Radisson RED Oslo Airport zakończył się wiosną 2022 roku.