Młode Miasto – nowo powstająca dzielnica Gdańska stawia na lokale użytkowe

chlebova wiz
Powstanie Młodego Miasta jest ściśle związane z planem przywrócenia do życia dawnych terenów stoczniowych. W ostatnich latach wybudowano tu Europejskie Centrum Solidarności i Muzeum II Wojny Światowej. Oczywistym jest, że powstanie nowych miejsc do zamieszkania w tak atrakcyjnych przestrzeniach oraz bliskość obiektów o znaczeniu historycznym i turystycznym znacznie podnosi prestiż tej lokalizacji, ale wymaga również utworzenia infrastruktury towarzyszącej, podnoszącej jakość życia przyszłych mieszkańców. A temat jest niebagatelny, gdyż w najbliższej okolicy powstanie tu ponad 4500 mieszkań.

Spis treści:
W centrum i na uboczu
Inwestycje mieszkaniowe
Lokale użytkowe
Perspektywy

 

W centrum i na uboczu

Jeszcze kilka lat temu zwiedzanie największych atrakcji turystycznych Gdańska, położonych wzdłuż nabrzeża Motławy, kończyło się na wysokości Targu Rybnego. Inwestycje powstałe na dawnych terenach stoczniowych sprawiły jednak, że obszar atrakcyjny turystycznie znacznie się powiększył. Główną zaletą przechodzącego dynamiczną rewitalizację Młodego Miasta jest fakt, że znajduje się ono jednocześnie w centrum miasta, ale i na uboczu, co zapewnia jakże cenioną kameralność i wygodę.

Od najważniejszych gdańskich zabytków, w tym także Żurawia, mieszkańców Młodego Miasta będzie dzielić zaledwie kilka minut spaceru. Ustronność lokalizacji pozwala z kolei uniknąć turystycznego gwaru. Niewątpliwym atutem dzielnicy jest również bezpośredni kontakt z nabrzeżem i bliskość przystani jachtowej, co przyciąga amatorów wodnej rekreacji.

Inwestycje mieszkaniowe

Naturalną odpowiedzią na rosnącą popularność Młodego Miasta było powstanie prestiżowych inwestycji mieszkaniowych. W ciągu kilku ostatnich lat pojawiło się tu kilkaset apartamentów i mieszkań, które znalazły swoich nabywców niemal natychmiast – jeszcze na długo przed ukończeniem prac budowlanych. W najbliższej przyszłości deweloperzy planują oddanie do użytku kolejnych etapów swoich inwestycji. Wiele wskazuje więc na to, że przestrzeń znajdująca się na styku starej i nowej historii Gdańska już niedługo może stać się najmodniejszym i przez to – niezwykle pożądanym miejscem do zamieszkania.

Lokalizacja zapewnia inwestorom wiele korzyści, między innymi dostęp do wodnych atrakcji, zabytków Gdańska czy obiektów kultury i sztuki – mówi Bartłomiej Oset, wiceprezes zarządu NDI Development, spółki przygotowującej inwestycję Chlebova Apartamenty przy u. Wiosny Ludów 4. Miejsce to zapewnia wytchnienie od zgiełku centrum miasta, a jednocześnie pozwala czerpać z komfortu prawdziwego zacisza domowego z widokiem na nabrzeża Motławy i najważniejsze gdańskie atrakcje. To właśnie te czynniki bezpośrednio przekładają się na dobre wyniki sprzedaży.

Zakup nieruchomości w tak atrakcyjnej lokalizacji z pewnością będzie również dobrą inwestycją. Bliskość gdańskich zabytków przyciągnie bowiem turystów zainteresowanych krótkoterminowym najmem apartamentów, zwłaszcza w dobie panującej pandemii i wciąż niestabilnej sytuacji na rynku hotelowym.

Lokale użytkowe

Zakrojone na szeroką skalę procesy inwestycyjne w sektorze mieszkaniowym nie mogły umknąć uwadze przedsiębiorców z branży usługowej i gastronomicznej. Oczywistym jest, że tak duża ilość mieszkańców i turystów skupionych w jednym miejscu będzie wymagać odpowiedniego zaplecza. Deweloperzy, zdając sobie sprawę z tego faktu, wyszli naprzeciw ich oczekiwaniom, przeznaczając najniższe kondygnacje przygotowywanych przez siebie obiektów mieszkalnych, właśnie pod szeroko rozumiane usługi. W lokalach usługowych, zrealizowanych dotychczas inwestycji bardzo szybko pojawiły się nowe restauracje, kawiarnie, cukiernie i sklepy spożywcze.

Nowym przykładem może tu być wspomniana już inwestycja Chlebova. Ten 6-kondygnacyjny obiekt składający się ze 163 apartamentów klasy premium będzie oczywiście pełnił przede wszystkim funkcję mieszkalną i apart hotelową. Na parterze budynku deweloper przewidział natomiast przestrzenie dla lokali użytkowych, zlokalizowanych w najbardziej wyeksponowanej części inwestycji – przy trakcie nadwodnym, głównej gdańskiej rzeki Motławy, która na całym nabrzeżu rozkwita nowymi lokalami gastronomicznymi. Zostały one przystosowane do zagospodarowania jako sklepy, punkty gastronomiczne oraz usługowe. W rogu budynku, od strony Motławy, został natomiast zaprojektowany 2-poziomowy lokal restauracyjny o łącznej powierzchni 402 m2 z antresolą oraz pięknym widokiem na rzekę.

Perspektywy

Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie na Młodym Mieście powstawać będą kolejne inwestycje o charakterze miastotwórczym. Oprócz mieszkań, apartamentów i lokali użytkowych, przewidziane są również place miejskie, promenady i ścieżki rowerowe. Dzięki temu ta odradzająca się dzielnica ma szansę już niedługo stać się kolejną popularną przestrzenią Gdańska, która wpisze się na listę najatrakcyjniejszych miejsc do spędzania wolnego czasu i odniesie sukces porównywalny z tym, który nieco wcześniej odniosła rewitalizacja Wyspy Spichrzów.

Cavatina Holding S.A. złożyła prospekt emisyjny w KNF

Rafał Malarz
Cavatina Holding S.A., największy polski deweloper biurowy, złożyła prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego w związku z planowaną ofertą publiczną akcji (IPO) i wejściem na rynek główny Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

Cavatina Holding buduje swoją pozycję na rynku od kilku lat, a za jej sukcesem stoją wiedza i wieloletnie doświadczenie osób, które założyły i zarządzają Grupą. Stworzyliśmy unikatowy model biznesowy, który opiera się na konsekwentnym budowaniu rozległych kompetencji wewnątrz Grupy. Samodzielnie zarządzamy wszystkimi kluczowymi elementami procesu inwestycyjnego co pozwala nam, obok elastyczności względem Klienta, ograniczać ryzyka i kumulować wysokie marże wewnątrz organizacji na każdym etapie realizacji i tym samym zwiększać rentowności biznesu całej Grupy. W styczniu tego roku, emitując obligacje, zadebiutowaliśmy na rynku Catalyst, a wejście na główny parkiet to kolejny istotny krok w rozwoju, który zwiększa naszą rozpoznawalność i transparentność dla inwestorów.

Rafał Malarz, Prezes zarządu Cavatina Holding

Cavatina Holding należy do wiodących deweloperów powierzchni biurowych działających w Polsce i jest aktualnie obecna w siedmiu miastach Polski: w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Gdańsku, Katowicach i Bielsku-Białej. Do dnia złożenia prospektu Grupa zakończyła budowę dwunastu nieruchomości biurowych o łącznej powierzchni ponad 180 tys. mkw., z czego pięć budynków biurowych o łącznej powierzchni ponad 80 tys. mkw. zostało sprzedanych podmiotom zewnętrznym w transakcjach o łącznej wartości przekraczającej 900 mln zł, a dodatkowe trzy nieruchomości o łącznej powierzchni ok. 60 tys. mkw. zostały skomercjalizowane w co najmniej 75%.
W następnych latach Grupa planuje realizację i zakończenie kolejnych projektów o łącznej powierzchni ponad 450 tys. mkw. Kluczowym celem strategicznym Grupy jest podwojenie portfela do poziomu 1 mln mkw. do 2025 r.

Aktualnie w Polsce w budowie jest najmniej powierzchni biurowej od ok. 5 lat. Prowadzone przez Cavatina Holding S.A. i planowane w najbliższym czasie do uruchomienia projekty będą oddawane do użytku w trakcie bardzo prawdopodobnej tzw. luki podażowej, która wynika z bardzo ostrożnego podejścia wielu deweloperów do nowych inwestycji w minionym 2020 roku. Dlatego zamierzamy dobrze wykorzystać tą sytuację, działamy zgodnie z założonym planem i konsekwentnie realizujemy nasze zamierzenia inwestycyjne.

Rafał Malarz, Prezes zarządu Cavatina Holding

Źródło: Cavatina Holding S.A.  

Yareal sprzedał kompleks biurowy NEOPARK w Warszawie

neopark_yareal
Yareal sprzedał dwa biurowce tworzące kampusowy kompleks NEOPARK na warszawskim Służewcu. Ukończona trzy lata temu inwestycja Yareal trafi do portfela aktywów funduszu zarządzanego przez Amundi Real Estate. Inne fundusze zarządzane przez Amundi Real Estate zakupiły rok temu – również od Yareal – flagowy projekt dewelopera, biurowiec Nowogrodzka Square. Tym razem transakcja jest większa i obejmuje dwa budynki o łącznej powierzchni 24 000 mkw. powierzchni biurowej klasy A.

Kompleks NEOPARK jest skomercjalizowany w 100% i składa się z dwóch nowoczesnych biurowców wybudowanych u zbiegu ulic Cybernetyki i Wynalazek na warszawskim Służewcu. Oba, nabyte przez fundusz 4-piętrowe budynki tworzą spójny park biurowy, skupiony wokół zielonego, otwartego dziedzińca.

„To już druga transakcja Amundi Real Estate obejmująca projekt biurowy Yareal. Traktujemy ją jako wyraz najwyższego zaufania i potwierdzenie satysfakcji z zakupu niespełna rok temu, pierwszego biurowca w centrum Warszawy. Kolejna umowa z tak poważnym partnerem, będącym liderem europejskiego rynku nieruchomości komercyjnych, jest dla nas szczególnym powodem do dumy. Jestem przekonany, że zarówno sam kompleks NEOPARK, jak i długoterminowe umowy z solidnymi najemcami, przyczynią się do wzrostu wartości portfela funduszu i pomyślnego rozwoju biznesu w Polsce” – powiedział Eric Dapoigny, prezes Yareal Polska.

Największym najemcą NEOPARKu jest operator sieci telekomunikacyjnej PLAY. Siedziba firmy zajmuje niemal cały budynek B, czyli prawie połowę kompleksu. W ramach transakcji nabywca korzystał ze wsparcia doradców Cushman&Wakefield oraz kancelarii prawnej CMS, a także konsultantów technicznych firmy Arcadis. Podczas negocjacji zespół Yareal wspierali doradcy CBRE oraz kancelaria GIDE LOYRETTE NOUEL.

Biurowce tworzące NEOPARK zostały zaprojektowane przez renomowaną pracownię JEMS Architekci i oddane do użytku w 2017 i 2018 roku. Każdy z budynków oferuje 12 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej klasy A. W bliskim sąsiedztwie NEOPARKU funkcjonuje kilkanaście linii autobusowych i tramwajowych, dostępnych z licznych przystanków odległych o kilka minut spaceru. W NEOPARKU działa parking dla ok. 600 samochodów. Kampusowy kompleks zakupiony przez Amundi Real Estate znajduje się w sąsiedztwie stacji „PKP Służewiec”. Możliwości dogodnego dojazdu zapewnia również rozbudowana przez Yareal sieć ścieżek rowerowych, a także 140 zadaszonych miejsc parkingowych dla rowerów.

 

Źródło: Yareal Polska.

MLP Pruszków II ocenione przez BREEAM na poziomie Excellent

1024-768
MLP Group – Green Industrial Developer – działający na europejskim rynku nieruchomości magazynowych (w Polsce, Niemczech, Austrii i Rumunii) otrzymał dla swojej istniejącej inwestycji w centrum logistycznym MLP Pruszków II certyfikat BREEAM In-Use International na poziomie Excellent.

MLP Group systematycznie wprowadza do swoich parków eko-rozwiązania. Wszystkie realizowane nowe inwestycje są obligatoryjnie objęte certyfikacją BREEAM na poziomie co najmniej „Very Good”. W ten sposób analizowane są wskaźniki zrównoważonego rozwoju obejmujące szereg zagadnień środowiskowych. Grupa dodatkowo zaczęła dostosowywać do wymogów zielonych certyfikatów także swoje istniejące obiekty. Celem jest, aby w przyszłości całe portfolio MLP Group było objęte certyfikacją BREEAM.

Efektem podjętych działań jest przyznana ocena dla centrum logistycznego MLP Pruszków II, będącego jednym z największych parków w Polsce. Grupa uzyskała dla swojej istniejącej inwestycji certyfikat BREEAM In-Use International na poziomie Excellent.

Certyfikacja BREEAM jest obecnie jedną z najczęściej stosowanych metod oceny budynków, pod kątem ich ekologiczności oraz funkcjonalności. Ponadto potwierdza, że oceniony projekt spełnia wymogi zrównoważonego rozwoju i jest to budynek nie tylko przyjazny dla środowiska naturalnego, ale także dla osób z niego korzystających. W procesie certyfikacji bardzo wysoko zostały ocenione m.in. „zdrowie i dobre samopoczucie”, „wykorzystanie terenu i ekologia”, „energia” oraz „zanieczyszczenie”. Maksymalną liczbę punktów przyznano za „materiały” i „odpady”.

Troska o ekologię stała się już codziennością dla dewelopera, który sukcesywnie podejmuje działania w celu ograniczenia negatywnego wpływu swojej działalności na środowisko naturalne.

„Stawiamy na projekty zgodne ze strategią zrównoważonego rozwoju. Naszym celem jest budowa energooszczędnych i ekologicznych nieruchomości. Ogromne znaczenie ma dla nas szerokie zastosowanie fotowoltaiki, co prowadzi do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Chcemy w ciągu 2-3 lat stać się firmą zeroemisyjną. Rozwiązania ekologiczne dodatkowo podnoszą atrakcyjność oferty, zapewniając najemcom obniżenie kosztów eksploatacyjnych. Ma to olbrzymie znaczenie dla spółek posiadających umowy wieloletnie” – powiedziała Karolina Pokora-Malewska, PR Manager w MLP Group S.A.

Dostosowanie obiektów magazynowo – przemysłowych do najnowszych trendów ekologicznych stało się niezbędnym elementem strategii większości deweloperów. MLP Group sukcesywnie wprowadza kolejne nowości do swoich nowych obiektów. W częściach biurowych stosuje m.in. przeszklenia, które zwiększają dostęp do światła dziennego i zapewnią pracownikom lepsze warunki pracy oraz eksploatacyjny model informacyjny (AIM – ang. Asset Information Model), służący do administrowania i kontrolingu systemów obiektowych. Grupa korzysta również z rozwiązania systemowego jakim jest Interact Industry – innowacyjnej platformy, dzięki której można lepiej zarządzać całym oświetleniem i monitorować jego działanie. Zmniejsza się w ten sposób zużycie energii elektrycznej, poprawia bezpieczeństwo w magazynie, optymalizuje wykorzystanie przestrzeni i tym samym obniża koszty operacyjne.

Źródło: MLP Group S.A.

Jakie zachęty oferowane są teraz najemcom?

Sułdecka-Karaś Monika Color 15072020
Spodziewane od początku pandemii spowolnienie na rynku biurowym w Polsce jest widoczne, jednak nie było na razie aż tak dotkliwe jak przewidywano. Pomimo tego zarówno deweloperzy, jak i najemcy ostrożniej podejmowali decyzje i po obu stronach można dostrzec niższe wyniki niż w ubiegłym roku. W całym 2020 roku w Polsce podpisano umowy na ponad 1,2 mln m2, czyli wynajęto o ponad 370.000 m2 mniej niż w 2019 roku.

Warto jednak pamiętać, że ostatnie 3 lata odznaczały się rekordową aktywnością najemców. Aktywność deweloperska utrzymywała się cały czas na wysokim poziomie z uwagi na to, że inwestycje oddane do użytku w zeszłym roku były rozpoczęte jeszcze przed pandemią. W 2020 roku na polski rynek biurowy trafiło 680.000 m2 nowej powierzchni, co oznacza nieznaczny spadek w stosunku do 2019 roku, kiedy to największe polskie miasta wzbogaciły się o 710.000 m2. Wysoka podaż oraz osłabiony popyt przyczyniły się jednak do dalszego wzrostu współczynnika pustostanów, który na koniec 2020 roku wyniósł 11,3% i był o ponad 3 pp. wyższy niż przed rokiem.

Niepewność związana z sytuacją gospodarczą oraz rozwojem pandemii powoduje, że część najemców przyjęła zachowawcze podejście do planów rozwojowych i w perspektywie krótkoterminowej, o ile było to możliwe, wstrzymało procesy najmów. Firmy, którym kończyły się umowy najmu w trakcie pandemii podjęły rozmowy z właścicielami budynków o czasowe ich przedłużanie, żeby przeczekać najbliższe miesiące. Najczęściej renegocjacje dotyczyły 12-24 miesięcy i to właśnie udział renegocjacji w całkowitej liczbie podpisanych umów najmu szybko rośnie. W dobie pracy zdalnej firmy rozważają wdrożenie tej formuły długoterminowo, dlatego renegocjując umowę najmu dają sobie czas na zdefiniowanie nowego środowiska pracy, w którym na przykład zostanie zastosowany model pracy hybrydowej, łączący pracę z domu z pracą w biurze.

Z naszych obserwacji wynika, że wpadek popytu i wzrost ilości powierzchni niewynajętej miały wpływ na pierwsze korekty w efektywnych stawkach czynszu oraz długości zawieranych umów najmu. Właściciele biurowców chcąc przekonać najemców do swojego produktu i tym samym ich relokacji oferują potencjalnym klientom coraz bardziej konkurencyjne i elastyczne warunki najmu, które są połączone z równie atrakcyjnymi zachętami finansowymi. Tak zwane wakacje czynszowe przy 5- letniej umowie najmu w nowych budynkach zaczynamy negocjować już od 5 miesięcy, czyli 1 miesiąca na rok najmu. Biorąc pod uwagę czynsz bazowy oraz wkład wynajmującego w wykończenie lokalu balansujemy tą cyfrą. Może ona rosnąć, ale głównie zależy to od pozostałych parametrów. Nigdy nie jest od nich oderwana. W wielu budynkach biurowych pojawiły się lokale tymczasowe, gdzie można przeczekać okres potrzebny na wykonanie prac aranżacyjnych, rozpocząć rekrutację, niejednokrotnie płacąc niższą niż rynkowa stawkę. Kolejną zachętą, która już coraz częściej pojawia się na rynku, są aplikacje budynkowe. Ich zainstalowanie leży w gestii właścicieli budynków, a w ramach podstawowego pakietu umożliwiają one najemcom rezerwację miejsc parkingowych, podgląd menu w kantynie czy wejście do budynku przy użyciu własnego telefonu zamiast karty. Nie jest to zachęta czysto finansowa, natomiast właściciele nieruchomości mający to w swoich ofertach na pewno zyskują przewagę nad firmami, których oferta tego typu rozwiązań nie przewiduje.

 

Autor: Monika Sułdecka-Karaś, Partner, Dyrektor Regionalny Polska Południowa, Knight Frank.

Budynki kompleksu biurowo-technologicznego Bolero Office Point 1 i 2 w Warszawie z certyfikatami BREEAM In-Use

Bolero Office Park (1)
Oba budynki wchodzące w skład warszawskiego kompleksu biurowo-technologicznego Bolero Office Park otrzymały certyfikaty ekologiczny BREEAM In-Use z oceną „Very Good”.

BREEAM In-Use to system oceny, w którym analizie poddawane są m.in. takie aspekty funkcjonowania istniejących budynków jak: zdrowie i dobre samopoczucie, energia, transport, woda, materiały, odpady, ekologia i zanieczyszczenie. Bolero Office Point 1 i 2 przeszły audyt w zakresie Asset Performance i uzyskały ocenę „Very Good”. Oba budynki najwyższe noty otrzymały w kategoriach: odpady, ekologia, transport oraz zdrowie i dobre samo poczucie.

– Cieszę się, że asesorzy docenili zarówno rozwiązania techniczne zastosowane w obu budynkach na etapie ich powstania, jak i nasze inwestycje w nową aranżację zieleni oraz dodatkowe udogodnienia dla rowerzystów, które przeprowadziliśmy w kompleksie w zeszłym roku. Tak duża ilość nowych drzew, krzewów i pozostałych roślin z pewnością sprawia, że jest jedno z najbardziej zielonych miejsc pracy, sprzyjające dobremu samopoczuciu – mówi Arkadiusz Płociński, wiceprezes zarządu Real Management S.A.

Bolero Office Park to doskonale skomunikowany kompleks dwóch budynków biurowych położony przy ulicy Równoległej 4 w Warszawie. Sąsiedztwo stacji WKD pozwala na szybki i komfortowy dojazd do centrum miasta, a bliskość lotniska i głównych tras wyjazdowych z Warszawy jest udogodnieniem dla firm, których pracownicy często podróżują służbowo. Właścicielem kompleksu są spółki Bolero Investments Sp. z o.o. oraz Bolero Investments 2 Sp. z o.o. należące do holdingu Real Management S.A.
Źródło: Real Management S.A.

Technologia zmienia oblicze sądów

rawpixel-552396-unsplash
Technologia zmienia oblicze sądów. W Sądzie Arbitrażowym przy KIG odbyła się rozprawa z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi do komunikacji elektronicznej.

Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej stawia na nowe technologie i udowadnia, że praca w reżimie sanitarnym, konieczność przestrzegania licznych obostrzeń czy ograniczenia w przemieszczaniu to nie są bariery nie do pokonania. W tym największym w kraju sądzie polubownym odbyła się właśnie wideorozprawa, której uczestnicy łączyli się z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Czech oraz kilku miast Polski. W sumie przesłuchano 19 świadków i 10 zespołów biegłych. Zorganizowano konferencje biegłych, w których brali udział także tłumacze z języka angielskiego i hiszpańskiego. Całość w sumie trwała 16 dni i 8 godzin.

Rozprawa była dużym przedsięwzięciem logistycznym, nie tylko ze względu na liczbę uczestników i rozlokowanie ich w różnych miejscach Europy. Było to także poważne przedsięwzięcie technologiczne. Na potrzeby posiedzenia powstała wirtualna sala rozpraw, cyfrowe pokoje dla stron sporu i zespołów biegłych (tzw. break rooms) oraz poczekalnie dla świadków (tzw. waiting rooms). Uczestnicy rozprawy udostępniali w jej trakcie prezentacje i opinie za pomocą funkcji share screen.

– W arbitrażu międzynarodowym rozprawy online są dziś standardem. W czasie pandemii wszystkie duże instytucje arbitrażowe, jak np. ICC w Paryżu, promują właśnie taki sposób prowadzenia postępowań. Jeśli chodzi o Polskę, nasz sąd jest na tym polu prekursorem. W okresie pandemii włożyliśmy wiele pracy w to, by działać nieprzerwanie i ułatwić klientom przeniesienie się do wirtualnej rzeczywistości. Inwestujemy w narzędzia, które czynią postępowania arbitrażowe jeszcze bardziej wygodnymi, szybkimi i – co w aktualnej sytuacji szczególnie istotne – bezpiecznymi; narzędzia, dla których kolejne ograniczenia dotyczące przemieszczania się pomiędzy poszczególnymi krajami nie stanowią bariery – mówi Agnieszka  Durlik, dyrektor generalna Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie.

Wideorozprawa odbywała się w trybie hybrydowym – w siedzibie SA KIG obecny był tylko zespół orzekający. Pozostali uczestnicy postępowania łączyli się zdalnie. Średnio w każdym posiedzeniu uczestniczyły 24 osoby, w tym obecni podczas przesłuchania świadków oraz biegłych mężowie zaufania po każdej ze stron sporu, oraz managerowie dokumentowi.

Posiedzenia zwoływano w dwóch tygodniowych sesjach trwających w sumie 13 dni oraz w trzech dodatkowych terminach – ok. 80 godzin. W sumie arbitrzy wydali orzeczenie po ok. 16 dniach i 8 godzinach.

Czas gra na niekorzyść przedsiębiorców, zwłaszcza w okresie, gdy firma nie prosperuje lub jej działalność ze względu na szalejącą pandemię jest mocno ograniczona. Dlatego szybkość postępowania i przewidywalny z góry czas wydania rozstrzygnięcia to z punktu widzenia przedsiębiorców czynniki bardzo istotne. Przedsiębiorcy z branż bezpośrednio dotkniętych kolejnymi restrykcjami doceniają także doświadczenie w sporach oraz szeroki wachlarz arbitrów orzekających w naszym sądzie. A rosnąca popularność arbitrażu to przecież szansa na „odciążenie” mocno przeciążonych sądów powszechnych w rozstrzyganiu spraw gospodarczych – podkreśla Agnieszka Durlik.

Przed posiedzeniem Sąd Arbitrażowy przy KIG przeprowadził kilka połączeń testowych z uczestnikami, łączącymi się z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Czech oraz kilku miast Polski. Przygotowano także plan awaryjny dla tych uczestników, którzy mieliby problemy techniczne – mogli oni skorzystać ze specjalnie wydzielonych w siedzibie SA KIG pomieszczeń oraz znajdującego się w nich sprzętu. Pomieszczenia te przystosowano zgodnie z aktualnie obowiązującymi zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego i Ministerstwa Zdrowia.

W trakcie całej rozprawy uczestnicy postępowania mogli korzystać ze wsparcia technicznego specjalistów IT, których wyznaczyły strony sporu. A w razie wystąpienia awarii, zaplanowano możliwość połączenia telefonicznego oraz mailowego z sekretarzem postępowania.

Wideorozprawa odbywała się przed SA KIG w terminie listopad 2020 r. – luty 2021 r.

mat.pras.

Prawie 15 tys. Ukraińców mniej na polskich budowach. Ceny produkcji wzrosły o 2,4%

Krzysztof Inglot_photo

2,4% – o tyle w lutym 2021 roku wzrosły ceny produkcji budowlano-montażowej w porównaniu do analogicznego okresu z 2020 roku – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest mniejsza liczba pracowników zagranicznych na polskich budowach, głównie Ukraińców. Zdaniem ekspertów Personnel Service, niższa liczba wydanych pozwoleń na pracę dla wschodnich sąsiadów mogła dołożyć swoją „cegiełkę” do wyzwań, z jakimi mierzy się branża nieruchomości.

Zgodnie z najnowszymi danymi GUS, koszty produkcji budowlano-montażowej wzrosły o 2,4% w porównaniu rok do roku. Choć przedstawiciele branży nieruchomości podkreślają, że taki stan rzeczy wynika m.in. z rosnących cen surowców, wyraźnym problemem jest też niedostateczna liczba pracowników. Spowodowany pandemią odpływ kadry z Ukrainy był odczuwalny dla deweloperów. Zgodnie z danymi Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, w minionym roku wydano blisko 11% mniej pozwoleń na pracę dla Ukraińców.

– Jeszcze w 2019 roku wydano blisko 330 tys. takich pozwoleń, z czego aż jedną czwartą stanowiły osoby zatrudnione w budownictwie. Rok później zezwoleń wydano łącznie 295 tys., na co wpływ miała pandemia. I choć proporcje zatrudnionych w poszczególnych sektorach rynku nadal były podobne, przełożyło się to na spadek nowych pracowników w „budowlance” o ok. 15 tys. Ukraińców. To cios dla branży, zwłaszcza, że prace były realizowane w podobnym tempie jak wcześniej – zauważa Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy.

Co czwarty Ukrainiec w 2020 pracował w budownictwie
Z danych Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii wynika, że Ukraińcy przyjeżdżający do Polski znajdują zatrudnienie w różnych branżach, ale przede wszystkim w budownictwie. Z 295 tys. Ukraińców, którzy otrzymali pozwolenie na pracę w Polsce w 2020 roku, na budowach pracował co czwarty (73 tys.). Jedyne branże, które mogły liczyć na podobną reprezentację obywateli Ukrainy to: przetwórstwo przemysłowe (66 tys.), działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca (66 tys.) oraz transport i gospodarka magazynowa (54 tys.).

– Wielu Ukraińców przyjeżdża do Polski skuszonych lepszymi zarobkami niż w ich ojczyźnie. Nastawiają się oni często na krótki, kilkumiesięczny wyjazd, dlatego celują w prace, które pozwalają nieźle zarobić, nawet poniżej swoich kwalifikacji. Z naszego badania Barometr Polskiego Rynku Pracy 2020 wynika, że aż 76% obywateli Ukrainy w Polsce wykonuje pracę fizyczną. Szczególną popularnością cieszy się branża budowlana. Spadek w ogólnej liczbie pracowników z Ukrainy z pewnością jest odczuwalny przez polskich deweloperów, bo przekłada się m.in. na możliwe opóźnienia w realizowanych inwestycjach z uwagi na brak fachowców – podsumowuje Krzysztof Inglot.

Źródło: Personnel Service.

Develia wprowadziła do sprzedaży 224 mieszkania i lokale handlowe na sprzedaż na osiedlu Centralna Park w Krakowie


Develia rozpoczęła przedsprzedaż VII etapu inwestycji Centralna Park w dzielnicy Czyżyny w Krakowie. W ramach projektu powstanie 216 mieszkań o zróżnicowanych układach i metrażach oraz 8 lokali usługowych. Budowa rozpocznie się na przełomie I i II kwartału br.

Centralna Park jest inwestycją wieloetapową, zapewniającą mieszkańcom dostęp do niezbędnej na co dzień infrastruktury i usług, co jest jej niewątpliwą zaletą. Klienci doceniają komfort mieszkania na takim osiedlu i przekłada się to na bardzo duże zainteresowanie tą inwestycją. W VI etapie osiedla w ofercie dostępnych jest jeszcze około 60 z 262 realizowanych w ramach tej fazy mieszkań. W VII etapie klienci mogą liczyć na większy wybór, ponieważ dopiero uruchomiliśmy przedsprzedaż. Sukcesywnie będziemy uruchamiać kolejne etapy – mówi Andrzej Oślizło, prezes Develii.

W VII etapie osiedla powstanie 216 mieszkań o metrażach od 25 do 84 mkw. Nowoczesny projekt osiedla uwzględnia estetyczną zieleń w częściach wspólnych, parking podziemny i naziemne miejsca postojowe. Zakończenie budowy VII etapu Centralna Park planowane jest na IV kwartał 2022 r.

Inwestycja Centralna Park zlokalizowana jest w dynamicznie rozwijającej się dzielnicy Czyżyny w odległości 6 km od Rynku Głównego w Krakowie. To dobry wybór dla tych, którzy szukają mieszkania z dogodnym dojazdem do centrum – zarówno samochodem, jak i komunikacją miejską, rozwiniętą infrastrukturą i zapewniającego bliskość terenów zielonych. Znajdujący się w okolicy Park Lotników Polskich i Lasek Łęgowski oferują duży wybór miejsc rekreacji i pozwalają na aktywne spędzanie czasu wolnego.
Osiedle Centralna Park zapewnia łatwy dostęp do sklepów, usług, przedszkoli, szkół, uczelni wyższych i obiektów sportowych. W pobliżu znajduje się Centrum Handlowe M1, nieco dalej Centrum Handlowe Kraków Plaza. Ponadto w bezpośrednim sąsiedztwie inwestycji powstał biurowiec Galicyjska Business Park.

Dotychczas Develia zrealizowała 800 mieszkań w pięciu etapach inwestycji Centralna Park. W trakcie budowy jest VI etap inwestycji, w którym powstaną kolejne 262 mieszkania. Zgodnie z harmonogramem, ich właściciele odbiorą klucze w I kwartale 2022 roku. W ubiegłym roku Develia dostała pozwolenie na budowę 1045 lokali w ramach osiedla Centralna Park, z czego blisko połowa trafiła już do sprzedaży.

mat.pras.

Biznes docenia outsourcing HR – zainteresowanie e-teczką personalną wzrosło o 40%

adeolu-eletu-38649-unsplash
Jednym z największych wyzwań w trakcie pandemii zmagały się firmowe działy HR. Implementacja narzędzi do zdalnej rekrutacji, motywowanie pracowników, szkolenie czy dostęp do niezbędnych dokumentów to zaledwie początek przeszkód, które w swoich działaniach napotykały firmowe kadry. Jak jednak pokazują badania, ponad 50 proc. osób jest gotowych w przyszłości kontynuować pracę z domu, a 40 proc. uważa, że to wygodniejsza forma pracy. Firmy powinny więc wprowadzać rozwiązania online nie tylko tymczasowe, ale takie, które sprawdzą się w dłuższej perspektywie.

Eksperci są zgodni, że wybuch pandemii w wielu firmach przyspieszył proces cyfryzacji i wdrażania zmian odkładanych w czasie. Przejście zespołów na zdalny model pracy wiązał się z koniecznością nowej organizacji zadań wykonywanych dotychczas stacjonarnie, która w wielu przypadkach nie odbiła się negatywnie na efektywności. Z obserwacji Iron Mountain wynika, że prawie połowa działów HR do niedawna korzystała z tradycyjnej dokumentacji papierowej, a 41 proc. funkcjonowało już częściowo elektronicznie. To następstwo wprowadzania nowoczesnych rozwiązań pracy na teczkach dokumentów.

W okresie pandemii znacznie zwiększyła się ilość zadań i obowiązków w działach HR. Praca z dokumentacją kadrowo-płacową oraz szeroko rozumianymi dokumentami pracowniczymi spowodowała przejście wielu przedsiębiorstw na elektroniczny obieg. Szczególne zainteresowanie cyfrowymi teczkami pracowniczymi wykazywały branża usługowa, FMCG, farmaceutyczna, hotelarska czy logistyczna. Liderzy rynku coraz częściej przekonują się, że digitalizacja procesów HR pozwala na efektywniejsze wykorzystanie zasobów na rozwój działalności czy przeobrażenia istotne z punktu biznesowego. W 2020 roku zauważyliśmy przyrost klientów na poziomie ponad 40 proc. w porównaniu do roku 2019. Pokazuje to, że coraz więcej przedsiębiorstw przekonuje się do przyspieszenia cyfrowej transformacji, która bez wątpienia podnosi efektywność pracy.

Marta Czarnecka, Key Account Manager w Iron Mountain Polska

Ponad 40% czasu codziennych obowiązków pracowników działów kadr i HR zajmują czynności związane z procesem tworzenia i archiwizacji pracowniczej, z czego 1/3 to sporządzanie teczek oraz organizacja i dokładanie dokumentów. Jak wylicza Iron Mountain, przejście na rozwiązania elektroniczne przy pracy na dokumentach pracowniczych pozwala przedsiębiorcom na wzrost efektywności do 40 proc. Dzięki zdalnemu dostępowi do elektronicznego archiwum firmy zyskują bieżący dostęp do dokumentów. Przekłada się to na skrócenie czasu spędzanego przy teczkach pracowniczych nawet do 100 proc., wpływając na efektywność zarządzania działów HR.

Wdrożenie elektronicznych rozwiązań i outsourcingu w zakresie teczek pracowniczych pomaga także firmom na ograniczenie kosztów związanych z wynajmem powierzchni archiwum nawet do 90 proc., a wydatków na utrzymanie infrastruktury do 30 proc. Efektywne zarządzanie zasobami w dzisiejszej rzeczywistości jest szczególnie ważne. Jak pokazują nasze doświadczenia, zrezygnowanie z papieru i przejście na e-dokumentację może przyczynić się aż do 80-krotnych oszczędności czasu pracy, które przekładają się bezpośrednio na finanse organizacji. 

Marta Czarnecka, Key Account Manager w Iron Mountain Polska

Obecnie firmy najczęściej korzystają z outsourcingu teczek personalnych w zakresie skanowania bieżących, archiwalnych bądź dochodzących dokumentów, generowania druków RP7, ZUS RIA, aktualizacji spisów zawartości czy walidacji dokumentacji. Rosnącym zainteresowaniem cieszą się przede wszystkim kompleksowe rozwiązania obejmujące procesy digitalizacji dokumentacji aż po zamieszczenie jej na specjalnych platformach, jak np. eVault. Jak wylicza Iron Mountain, wśród najbardziej uciążliwych obowiązków pracownicy działów HR wymieniają: raportowanie (33 proc.), realizację formalności (25 proc.) czy dokumentację i administrację związaną z obsługą odmiennych systemów (13 proc.). Rozwiązania outsourcingowe pozwalają na usprawnienie większości z tych zadań.

Źródło: Iron Mountain Polska.

Firma Better Collective wybrała nowe biuro w Krakowie

Mogilska Office

Better Collective A/S, grupa mediowa zajmująca się prowadzeniem serwisów sportowych, zdecydowała się kontynuować rozwój swojego krakowskiego oddziału w nowym biurze. Do tego celu wybrali biurowiec Mogilska Office, którego właścicielem jest spółka należąca do grupy Warimpex. W procesie poszukiwania odpowiedniej powierzchni biurowej i późniejszych negocjacjach najemcy doradzali eksperci Knight Frank.

Better Collective A/S to międzynarodowa firma rozwijająca serwisy sportowo-bukmacherskie oraz platformy edukacyjne w branży iGamingowej, notowana na giełdzie w Sztokholmie. Polski zespół prowadzi sieć serwisów piłkarskich Goal.pl oraz stronę zagranie.com. Nowe biuro firmy zajmie ok. 200 m kw. i mieścić się będzie na ostatnim piętrze biurowca.

Ogromnie cieszymy się, że już za parę miesięcy nasz zespół Redakcji serwisu Goal.pl będzie mógł wprowadzić się do nowej przestrzeni w biurowcu Mogilska Office. Wybraliśmy tę inwestycję ze względu na świetną lokalizację, nowoczesne rozwiązania i design zastosowane w budynku, a widok z okien na ostatnim piętrze zdecydowanie zrobił na nas wrażenie. Odliczamy dni do przeprowadzki!” – komentuje Marta Karolak, Office Manager w Better Collective.

W wielu organizacjach, które na przestrzeni ostatniego roku zdecydowały się na pracę zdalną słychać coraz częstsze głosy, że atmosfery i komfortu biura nie da się zastąpić domową wygodą. Brakuje nam kontaktów międzyludzkich, wymiany pomysłów czy chociażby wspólnej porannej kawy. Biuro okazało się niezwykle istotnym elementem każdej organizacji,” – dodaje Aleksandra Markiewicz, Leasing Manager w Knight Frank.

Mogilska Office to nowoczesny obiekt biurowy klasy A oferujący ok. 12 000 m kw. powierzchni najmu. Jego atrakcyjna lokalizacja pozwala sprawnie i szybko dostać się do największych atrakcji Krakowa, m.in. Starego Miasta, Galerii Krakowskiej czy bulwarów wiślanych. Dodatkowo bliska odległość od ważnego węzła komunikacyjnego, jakim jest Rondo Mogilskie, ułatwia pracownikom dojazd do pracy dzięki m.in. licznym autobusom i tramwajom, w tym m.in. Krakowskiemu Szybkiemu Tramwajowi. Budynek wyróżnia się zróżnicowaną bryłą, dużymi otwieranymi oknami, które odpowiednio doświetlają wnętrze, wydajnym systemem klimatyzacji oraz licznymi udogodnieniami dla najemców.

„Kolejna umowa najmu powierzchni w biurowcu Mogilska Office potwierdza, że biura były, są i będą potrzebne, aby firmy mogły sprawnie funkcjonować. Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić najemcom bezpieczeństwo i komfort pracy w naszych nieruchomościach. Cieszymy się, że kolejna firma doceniła zalety naszego budynku, bo to w dzisiejszych czasach niezwykle ważne potwierdzenie właściwego kierunku rozwoju naszej działalności,” – wyjaśnia Jerzy Krogulec, Prezes Zarządu Warimpex Polska.

Źródło: Knight Frank.

Kolejny etap Młynów Gdańskich. Czym wyróżniają się nieruchomości premium?

02_Mlyny_Gdańskie_INSTALACJA WODNA_MALCZEWSKIEGO_ALLCON_APARTAMENTY
Nieruchomości premium zyskują coraz większą popularność w Polsce. Nieopłacalne lokaty bankowe motywują do poszukiwań stabilnych inwestycji, takich jak luksusowe apartamenty. Czym wyróżnia się luksus? Poza świetną lokalizacją, ważnym elementem jest wyjątkowy charakter. Deweloperzy wraz ze sztabem architektów tworzą dla najbardziej wymagających klientów projekty „z duszą”.

Spis treści:
Historia opowiedziana na nowo
Zielone centrum
Awangardowa architektura
Szlachetne wnętrza i udogodnienia

Historia opowiedziana na nowo
Popularność nieruchomości zmieniała się wraz ze zmianami stylu życia Polaków. Jeszcze do niedawna, definicją luksusu w naszym kraju było posiadanie domu na przedmieściach. Uciążliwe, długie dojazdy, brak infrastruktury i mało urozmaicone życie poza miastem zachęciło jednak osoby majętne do powrotu do centrum. Apartamenty premium są zazwyczaj zlokalizowane w najlepszych, położonych w sercach metropolii dzielnicach. Wiąże się to z komfortem posiadania pełnej infrastruktury w zasięgu ręki, łatwym dojazdem do pracy i nieograniczonymi kontaktami towarzyskimi. Tego typu inwestycje nie przypominają klasycznych osiedli, które masowo powstawały w Polsce od 2000 roku. To projekty, które muszą wpasować się w architekturę miasta i opowiedzieć jego historię na nowo.

– Klienci poszukujący nieruchomości premium są i powinni być wymagający. – mówi Piotr Tarkowski, członek zarządu Allcon – Na ryku nie brakuje inwestycji, które nazywane są apartamentami, choć nie mają z nimi wiele wspólnego. Bardzo ważna jest więc weryfikacja nieruchomości pod kątem jakości, lokalizacji, architektury, udogodnień i materiałów, które łączą się w unikalny „charakter premium”. Tylko prawdziwe premium będzie zarabiać na siebie i przynosić zysk przez kolejne lata.

Centralne obszary metropolii są najbardziej zabudowane, dlatego deweloperzy przejmują poprzemysłowe tereny i budują ciekawe, oryginalne nieruchomości, nawiązujące do tradycji miejsca. Innym rozwiązaniem jest rewitalizacja terenów w sąsiedztwie centrum, które zapewnią mieszkańcom, nie tylko atrakcje miasta, ale też ciszę i zieleń. Przykładem tego typu inwestycji są Młyny Gdańskie.

Zielone centrum
Luksusowe osiedle budowane przez Allcon powstaje w dzielnicy Siedlce, która sąsiaduje ze Śródmieściem. Położenie budynków na nasłonecznionym wzgórzu gwarantuje idealne naświetlenie mieszkań i pocztówkowy widok na panoramę Gdańska. Można stąd dojść spacerem do zabytkowego Starego Miasta ze słynną fontanną Neptuna i innymi atrakcjami. Wystarczy kilka minut by dojechać do galerii handlowych, restauracji, kina, Teatru Wybrzeże czy Opery Bałtyckiej. W pobliżu nie brakuje również sklepów i usług. Z drugiej strony, lokalizacja Młynów Gdańskich zapewnia przyszłym mieszkańcom ciszę, spokój i prywatność. Otoczenie zieleni i oddzielenie od głośnego Śródmieścia sprawiają, że dominującym dźwiękiem na osiedlu będzie szum drzew i wody. To idealna przestrzeń do wygodnego życia.

Awangardowa architektura
W przeszłości Siedlce były kojarzone głównie z tutejszymi młynami, potokiem oraz ogrodami i sadami wiśniowymi. Sielska historia tej części miasta była odniesieniem dla architektów do stworzenia oryginalnego, a zarazem komfortowego miejsca do życia. Elewacja budynków wykończona została okładziną ceglaną, która idealnie komponuje się z pobliską zabudową.

– Bezpośrednią inspiracją dla zaproponowanej architektury są budynki dawniej tu istniejące oraz oryginalna, historyczna zabudowa widoczna do dziś w sąsiedztwie. Istniejące tu niegdyś budynki miały ceglane, szachulcowe ściany zewnętrzne wypełnione czerwoną cegłą układaną w różnych wątkach. Konstrukcja ścian, poprzez układy drewnianych belek rysowała wyraźne linie stropów. – mówi architekt Karol Krzempek z B1 Architekci

Hołd dla siedleckich młynów i ogrodów został wyrażony w rozbudowanej przestrzeni zielonej osiedla. Architekci uwzględnili w projekcie przestronny, wewnętrzny dziedziniec z ozdobnymi krzewami i drzewami, gdzie mieszkańcy mogą odpoczywać i integrować się na świeżym powietrzu.

– Zaprojektowaliśmy trzy strefy przestrzeni rekreacyjnych w formie ogrodów o różnych charakterach i o różnych funkcjach. – mówi arch. Jakub Bartoszewicz – Po stronie zachodniej zlokalizowano inspirującą przestrzeń dla dzieci otoczoną drzewami. Zastosowana tu mała architektura ma inspirować małych użytkowników i dodawać bodźców dla ich rozwoju. Po stronie południowej, przy deptaku, znajdują miejsca wypoczynku przeznaczone dla wszystkich mieszkańców osiedla. Ławki ze stolikami w centralnej części deptaku służyć będą jako miejsca wspólnego spędzania czasu. W części centralnej, na dziedzińcu, zlokalizowano przestrzeń rekreacyjną stanowiącą przedłużenie strefy fitness, której dodatkową atrakcją jest koło młyńskie napędzane kaskadą wodną.

Szlachetne wnętrza i udogodnienia
Wyjątkowy charakter Młynów Gdańskich jest widoczny także we wnętrzach inwestycji. Zostały one zaaranżowane z użyciem szlachetnych materiałów i dodatków.

– Lobby stanowi odniesienie do sąsiadujących z inwestycją historycznych przejść bramowych wiodących do prywatnych wnętrz urbanistycznych/podwórzy. Założeniem było zatarcie granicy między zewnętrzem i wnętrzem lobby poprzez zastosowanie we wnętrzu materiałów „zewnętrznych”. Wprowadziliśmy granit na posadzce oraz cegłę obecną na elewacjach. – opowiada arch. Tomasz Krzempek.

Architekci zadbali także o klimatyczne oświetlenie wnętrz.

– Chodziło o stworzenie bardziej domowego i przytulnego klimatu. – mówi Tomasz Krzempek – W przedsionkach znajdują się oprawy wiszące w postaci mlecznych kul dających ciepłe światło. Lobby, recepcja oraz skrzynki lokatorskie zaakcentowane są oświetleniem dekoracyjnym, tworzącym swego rodzaju rzeźbę przestrzenną.

Na przyszłych nabywców czeka długa lista udogodnień, w tym: reprezentacyjny hol wejściowy, stylowa strefa rekreacyjno-klubowa z naturalnie oświetloną salą do ćwiczeń, salą fitness, strefą kardio i salą klubową.
Całościowe efekty planów architektów i inwestora poznamy w 2023 roku, kiedy budowa zostanie ukończona. Warto rozważyć jednak zakup wcześniej, gdy ceny mieszkań są najbardziej korzystne. Obecnie zaczynają się one od 344 tys. złotych i dochodzą do 1 475 000 zł.

mat.pras.

Bankowanie Polaków w czasie pandemii

engin-akyurt-fboaVuIdgzU-unsplash

Digitalizacja z prędkością światła, BLIKOWANIE na potęgę, zakupy większe ale rzadziej, a inwestycje bezpieczne – oto jak pandemia zmieniła finansowe zwyczaje Polaków.

11 marca 2020 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię COVID-19. Także tego dnia zamknięto w Polce placówki oświatowe, a 20 marca placówki kulturalne, galerie handlowe oraz wprowadzono szereg innych obostrzeń. Jak rok w pandemii, 3 fale wirusa i kilka lockdownów zmieniły bankowanie Polaków?

– W ciągu roku nasz świat bardzo się zmienił – zmieniliśmy się również my. Inaczej pracujemy, uczymy się, odpoczywamy. Firmy dostosowują swoje modele biznesowe do zmieniającego się świata – rozwiązania cyfrowe zdecydowanie szybciej zyskują na popularności. Bankowość przyspiesza digitalizację swoich usług. Trendy jasno wskazują nam kierunki – w Santander Bank Polska pomagamy naszym klientom w codziennych sukcesach, dlatego stawiamy na nowoczesne i przyjazne procesy cyfrowe oraz omnikanałową ofertę. Miniony rok należał do Santander mobile, bo tam coraz szybciej przenosi się cały finansowy świat naszych klientów – od codziennych zakupów po lokaty czy kredyty. Zmianie uległy też nawyki finansowe klientów – coraz częściej płacą oni BLIKIEM czy kartą mobilną w telefonie, natomiast rzadziej niż przed pandemią wypłacają gotówkę w bankomacie – mówi Arkadiusz Przybył, Wiceprezes Santander Bank Polska.

Zakupy w sklepach stacjonarnych robimy rzadziej niż przed pandemią, ale wydajemy jednorazowo większe kwoty – tak wynika z analizy wydatków kartowych klientów Santander Bank Polska. Trend ten dotyczy między innymi zakupów w sklepach z meblami i sprzętem RTV/AGD, aptekach i drogeriach, sklepach sportowych, a także u fryzjerów i kosmetyczek. Co ciekawe, nie dotyczy to zakupów w sklepach i marketach spożywczych oraz sklepów z odzieżą i obuwiem.

Analitycy Santander Bank Polska przeanalizowali też wydatki kartowe klientów od początku stycznia do końca pierwszego tygodnia marca 2020 i 2021 roku. Nie jest zaskoczeniem, że najbardziej, o ponad 30%, spadły wydatki na rekreację (kina, teatry, fitness) oraz podróże. Jednocześnie, wydatki na noclegi oraz w restauracjach spadły w porównywanym okresie o niecałe 20%.

O około 20-25% wzrosły r/r wydatki w aptekach i drogeriach, a także w sklepach z meblami i sprzętem RTV/AGD. Obecnie, w porównaniu do analogicznego 9-tygodniowego okresu 2020 roku, o niemal 40% wzrosły wydatki na ubrania i buty, na zakupy spożywcze oraz na fryzjerów, kosmetyczki i tatuaże. Niezmiennie rekordy biją wydatki na VOD – tu wydajemy już o ponad 260% więcej niż przed rokiem. Czynnikiem wpływającym na wzrost wartości wydatków w porównaniu rok do roku jest także inflacja, która w 2020 r. wyniosła średnio 3,4%.

Pandemia COVID-19 przyspieszyła proces cyfryzacji usług bankowych. W Santander Bank Polska, na przestrzeni roku liczba klientów korzystających z aplikacji mobilnej wzrosła o 23%, a liczba transakcji w aplikacji mobilnej o 47%.

Santander Bank Polska wprowadził szereg rozwiązań ułatwiających zdalne, bezpieczne i wygodne bankowanie, między innymi konto na zdjęcie dla klientów indywidualnych czy możliwość zakładania online konta firmowego wraz z jednoosobową działalnością gospodarczą.

Rosnącą popularnością w roku pandemii cieszył się BLIK oraz profil zaufany. Tylko w pierwszym miesiącu od ogłoszenia pandemii, klienci Santander Bank Polska skorzystali z autoryzacji profilem zaufanym ponad pół miliona razy. Od marca 2020 roku liczba klientów banku, którzy założyli profil zaufany przez bankowość elektroniczną niemal się podwoiła. Obecnie wynosi już ponad milion, podczas gdy przed pandemią było to około 580 tysięcy osób.

O ok. 20% spadła liczba i wartość transakcji wypłat gotówki z bankomatów. Od stycznia do marca 2020 roku klienci Santander Bank Polska realizowali średniotygodniowo od 900 tys. do 1 mln szt. wypłat gotówki kartą debetową z bankomatu, obecnie jest to ok. 800 tys. szt. wypłat tygodniowo. W marcu 2020 r. liczba wypłat z bankomatów biła rekordy, po czym ustabilizowała się na poziomie sprzed ogłoszenia pierwszego lockdownu.

Natomiast liczba wypłat z bankomatów BLIKIEM utrzymuje od początku roku na podobnym poziomie jak w analogcznym okresie roku 2020 – około 300 tys. miesięcznie, jednak ich wartość jest o 14% wyższa.

Klienci Santander Bank Polska także coraz chętniej płacą BLIKIEM w sklepach. Średniotygodniowa liczba transakcji jest prawie dwukrotnie wyższa niż rok temu czyli przed pandemią i sięga obecnie 120 tys. Liczba transakcji BLIK w e-commerce wzrosła na przestrzeni roku o niemal 103%, a przelewów na telefon o 135%.

Nadwyżki na lokatach lub w nieruchomościach
Jak wynika jednak z badania Santander Bank Polska jako najczęstszy sposób lokowania nadwyżek finansowych w roku 2021 Polacy wskazywali nieruchomości (22% ), lokaty (14%), złoto (11%), waluty (8%) oraz fundusze inwestycyjne (7%).

W pandemii 9% osób posiadających inwestycje w nieruchomości zwiększyło ich wartość. Około 5% badanych podniosło wartość inwestycji w waluty. Nieznacznie zwiększyła się skala inwestycji w złoto i kryptowaluty. Natomiast 11% ankietowanych wskazało, że podczas pandemii zmniejszyło poziom oszczędności zgromadzonych na lokatach. Część z tych środków trafiła na rachunki bieżące w bankach. Pandemia i wynikająca z niej niepewność skłania Polaków do wybierania najbardziej stabilnych sposobów lokowania oszczędności – stąd popularność nieruchomości i lokat.
Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A.

Biurowiec Tryton Business House w Gdańsku przedłuża umowę z dotychczasowym najemcą

843acd8bc06cd208d7c273cea0509d8e
Jeden z wiodących polskich banków, mBank, przedłużył umowę najmu w należącym do Globalworth gdańskim biurowcu Tryton Business House. Firma zajmuje w nim 1500 mkw.

Tak jak dotychczas, w budynku będzie funkcjonować centrum doradcze banku oraz nowoczesna placówka dla klientów. Gdański oddział w Tryton Business House pozostanie jednocześnie największą placówką mBanku w północnej Polsce.

Ponowny wybór Tryton Business House przez mBank na swoją pomorską placówkę jest dowodem niesłabnącej popularności tego projektu wśród najemców. Nasz biurowiec od samego początku wybierany był przede wszystkim przez firmy z sektora fintech, nowoczesnej bankowości, IT i nowych technologii. Sprzyja temu najwyżej jakości środowisko pracy, ale także znakomita lokalizacja na Młodym Mieście. Tryton Business House należy do wąskiego grona budynków biurowych położonych na obszarze historycznego śródmieścia Gdańska, mogących się poszczycić prestiżowym sąsiedztwem i znakomicie rozwiniętą infrastrukturą komunikacyjną

Marta Lewińska, Leasing Manager w Globalworth Poland

mBank od lat jest synonimem innowacyjnych rozwiązań w bankowości. Był pierwszym w pełni internetowym bankiem w Polsce, a dziś wyznacza kierunek rozwoju bankowości mobilnej i online. Jest również jedną z najsilniejszych i najszybciej rozwijających się marek finansowych w kraju, od 1992 roku notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Spółka świadczy kompleksowe usługi z zakresu bankowości detalicznej, firmowej, korporacyjnej i prywatnej.

Tryton Business House to nowoczesny budynek biurowy oferujący 25 500 mkw. najwyżej klasy biur i powierzchni usługowych, znajdujący się w jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów Gdańska, przy ulicy Jana z Kolna, w sąsiedztwie Stoczni Gdańskiej i Europejskiego Centrum Solidarności. Nieruchomość składa się z dwóch 6-piętrowych budynków i 11-piętrowej dominanty, połączonych ze sobą zadaszonymi pasażami umożliwiającymi komunikację bez wychodzenia na zewnątrz. Obiekt posiada certyfikat BREEAM na poziomie Excellent.

Centralna lokalizacja Tryton Business House zapewnia doskonały dostęp do środków komunikacji miejskiej (autobusy, tramwaje) i umożliwia łatwy dojazd do innych części miasta. Obiekt oddalony jest od Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy zaledwie o około 20 minut jazdy samochodem. Biurowiec posiada również podziemny parking samochodowy z 262 miejscami postojowymi oraz infrastrukturę dla rowerzystów: zadaszone stanowiska rowerowe i szatnie z prysznicami.

mat.pras.

Zielone osiedla w kolejnych etapach budowy – Park Południe i Zielony Widok od ROBYG

Robyg_Zielony Widok

W marcu ROBYG rozpoczął sprzedaż kolejnych etapów swoich bestsellerowych inwestycji – nowoczesnego Parku Południe powstającego w otoczeniu licznych terenów zielonych oraz kameralnego osiedla willi miejskich Zielony Widok na Jasieniu. W sprzedaży pojawiło się łącznie 160 nowych mieszkań.

W ramach kolejnej odsłony inwestycji Park Południe położonej przy ul. Wielkopolskiej w Gdańsku – powstaną 92 mieszkania o metrażach od 30 m2 do 64 m2, liczące 1, 2 lub 3 pokoje. Ceny dostępnych lokali zaczynają się już od 6 400 zł za m2 – mówi Anna Wojciechowska, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Robyg w Gdańsku – W przypadku osiedla Zielony Widok – w zakresie nowego etapu do sprzedaży włączyliśmy 58 mieszkań, z których widok będzie rozpościerał się na otaczający park, liczących od 1 do 4 pokoi i dostępnych metrażach od 28 m2 do 88 m2. Ceny mieszkań w przypadku tej inwestycji rozpoczynają się od 7 100 zł za m2 – dodaje.

Park Południe to nowoczesne osiedle położone na Chełmie  –  prężnie rozwijającej się i świetnie skomunikowanej dzielnicy z centrum Gdańska. Nowy etap inwestycji charakteryzuje niska, kameralna zabudowa oraz bezpośredni widok na otaczającą zieleń zaaranżowaną w wyjątkowy park. W ramach oferty dostępne będą mieszkania 1-,2- i 3-pokojowe – idealne dla singli, par oraz rodzin.

Zakup mieszkania w ramach nowego etapu Parku Południe powinni rozważyć wszyscy, którym zależy na atrakcyjnej lokalizacji – blisko terenów zielonych i rozbudowanej arterii dróg w tym dwóch obwodnic, które zapewnią sprawne przemieszczanie się oraz na optymalnym stosunku jakości do ceny –  mówi Anna Wojciechowska.
Mieszkańcy osiedla będą mogli cieszyć się przywilejem posiadania prywatnego parku do swojej dyspozycji. Malowniczy, atrakcyjny dla zmysłów park sensoryczny, który powstanie na terenie inwestycji będzie doskonale wypełniał dostępną przestrzeń i perfekcyjnie komponował się z nowoczesnymi bryłami budynków.

 

Osiedle Zielony Widok, położone u zbiegu ulic Lawendowe Wzgórze i Turzycowej, na gdańskim Jasieniu, to wymarzone miejsce dla osób szukających dla siebie i swoich bliskich wytchnienia od hałasu i zgiełku miasta. Przyszli mieszkańcy czteropiętrowego budynku, który powstanie w ramach nowego etapu, zyskają bezpośrednie sąsiedztwo terenów zielonych i parku, na który widok rozpościera się wprost z okien.

Lokalizacja osiedla zapewnia dostęp do udogodnień, z których zadowolone będą szczególnie rodziny z dziećmi – mówi Anna Wojciechowska – W najbliższej okolicy osiedla znajduje się przedszkole, żłobek a nieopodal powstało Centrum Edukacyjne Jabłoniowa – jedna z najbardziej nowoczesnych placówek oświatowych w Polsce, w ramach której działa publiczna szkoła podstawowa i przedszkole – opowiada.

W okolicy znajdują się również tereny rekreacyjne z boiskami i placami zabaw, a także sklepy i lokale handlowo-usługowe. Dzięki rozwiniętej sieci dróg, sprawnie działającej komunikacji miejskiej i dogodnemu położeniu, pomiędzy trasami szybkiego ruchu dotarcie do poszczególnych dzielnic oraz centrum Gdańska nie będzie stanowiło problemu.

Źródło: Robyg.

Ruszyła sprzedaż mieszkań w ramach osiedla Golden Space w Warszawie

Golden Space 2 (2)
W 2020 r. warszawskie Włochy znalazły się na podium stołecznych dzielnic o najniższych kosztach utrzymania*. Dodając do tego wygodną komunikację z innymi częściami miasta – mieszkania w tej okolicy okazują się doskonałym wyborem dla osób pragnących korzystać ze wszystkich możliwości, jakie oferuje stolica. Nexity przygotowało ofertę szytą na miarę ich potrzeb. Do sprzedaży trafiły właśnie mieszkania drugiego etapu osiedla Golden Space – a deweloper już szykuje kolejne premiery.

Golden Space to przestrzeń dla osób ceniących komfort i unikatową estetykę. Elegancka, 5-kondygnacyjna bryła budynku oraz jego zielony dziedziniec zagwarantują mieszkańcom kameralny, zaciszny klimat – niedaleko centrum miasta. W drugim etapie osiedla powstaną 83 mieszkania w metrażu od 28 do 69 m2, kawalerki, dwu- i trzypokojowe. Na etapie projektu uwzględniono także możliwość ergonomicznej re-aranżacji mieszkań dwupokojowych na trzypokojowe. Wszystkie mieszkania na piętrach posiadać będą balkony, zaś do parterowych lokali przynależeć będą ogródki.

Nieruchomość będzie znajdować się pod dyskretnym nadzorem monitoringu i ochrony, a wjazd na teren inwestycji zostanie ograniczony szlabanem, ograniczając ruch na osiedlu i zwiększając bezpieczeństwo jego mieszkańców. Dodatkowym atutem inwestycji będzie stacja ładowania pojazdów elektrycznych. Miłośnicy dwóch kółek zostawią swoje pojazdy przy stojakach rowerowych naprzeciw wejścia do budynku.

Golden Space to osiedle dla osób, które żyją pełnią życia i doskonale wiedzą, czego potrzebują. Wychodzimy tym oczekiwaniom naprzeciw i proponujemy elastyczne warianty aranżacji układu mieszkania. Dodatkowo, wybierając jeden z szeregu pakietów Nexity Studio, nasi klienci otrzymują mieszkanie kompleksowo wykończone pod klucz – zgodnie z indywidualnym stylem i w atrakcyjnej cenie – mówi Michał Kostrow, Chief Operating Officer, Nexity.

mat.pras.

Wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej w lutym 2021 roku

adeolu-eletu-38649-unsplash
Główny Urząd Statystyczny opublikował raport nt wskaźników cen produkcji budowlano-montażowej w lutym 2021 roku.

Według wstępnych danych, w lutym 2021 r. ceny produkcji budowlano-montażowej w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wzrosły o 2,4%, a w porównaniu ze styczniem 2021 r. – o 0,2%. W lutym 2021 r. w stosunku do stycznia 2021 r. zanotowano wzrost cen budowy budynków o 0,3%, budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej – o 0,2%, a także robót budowlanych specjalistycznych – o 0,1%. W porównaniu z lutym 2020 r. podniesiono ceny budowy budynków o 2,7% oraz budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 2,4%, jak również robót budowlanych specjalistycznych – 1,9% – informuje GUS.

Spółka SUNEX planuje wejście na rynek zamówień publicznych

Sunex 2_edited
SUNEX S.A., czołowy producent i dystrybutor innowacyjnych rozwiązań opartych o odnawialne źródła energii, zamierza przejąć od Spółki Polska Ekologia obsługę zamówień publicznych. Zdaniem Zarządu SUNEX wpłynie to na znaczący wzrost przychodów. Przyczyni się również do rozwoju własnej produkcji i poprawy konkurencyjności. Finalizacja transakcji planowana jest wstępnie na drugi kwartał br.

SUNEX S.A. rozpoczął prace koncepcyjno-analityczne zmierzające do przejęcia od jednostki dominującej Polska Ekologia części działalności związanej z realizacją zamówień publicznych, realizowanych przez jednostki samorządowe w obszarze odnawialnych źródeł energii (fotowoltaika, pompy ciepła). Obecnie Spółka jest poddostawcą części urządzeń i wyposażenia dla Polskiej Ekologii, która realizuje dostawy w ramach zamówień publicznych jako wykonawca.

Przychody osiągane przez Polską Ekologię w ramach obsługi zamówień publicznych nie są obecnie wykazywane przez SUNEX S.A., ze względu na brak konsolidacji danych finansowych obu podmiotów. Przejęcie tej działalności zwiększy zatem potencjał przychodowy Spółki. Stanowić będzie jednocześnie dodatkowy impuls do rozwoju produkcji własnej oraz w znacznym stopniu przyczyni się do poprawy konkurencyjności oferty. Na polskim rynku zamówienia publiczne odpowiadają obecnie za znaczną część sprzedaży urządzeń w zakresie odnawialnych źródeł energii.

„Dostrzegamy duży potencjał w rozwoju działalności przetargowej. Wpływają na to obecne trendy w polityce prowadzonej na poziomie krajowym i europejskim oraz znaczne środki publiczne i prywatne kierowane na transformację energetyczną. Istotnym atutem przejęcia tej części działalności będzie pozyskanie w ramach transakcji znacznego doświadczenia i wiedzy w realizacji tego typu zadań od podmiotu dominującego” – powiedział Romuald Kalyciok, Prezes SUNEX S.A.

Jednym z podstawowych założeń przejęcia działalności dotyczących zamówień publicznych jest brak angażowania dodatkowych środków finansowych na realizację transakcji. Planem jest natomiast wykorzystanie w tym celu kompensaty wzajemnych wierzytelności.

Źródło: SUNEX S.A.

Inwestorzy wciąż celują w rynki nieruchomości w CEE

mike atwellW regionie Europy Środkowo-Wschodniej sfinalizowano w ubiegłym roku transakcje o łącznej wartości ponad 9,7 mld euro, a Polska może mówić o trzecim najlepszym rezultacie w historii rynku.

Jak wynika z danych JLL, w 2020 roku na rynku nieruchomości w Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) sfinalizowano transakcje inwestycyjne o łącznej wartości ponad 9,7 mld euro. Polska z wynikiem 5,6 mld euro, utrzymała pozycję lidera. Za nią uplasowały się Czechy z rezultatem 1,5 mld euro (po wyłączeniu transakcji Residomo o wartości 1,3 mld EUR) oraz Węgry (1,25 mld euro). W Rumunii zamknięto transakcje o wartości 900 mln euro, a na Słowacji – 525 mln euro.

Mimo globalnej niepewności wywołanej przez pandemię, kraje Europy Środkowo-Wschodniej nadal cieszą się dużym zainteresowaniem funduszy aktywnych w sektorze nieruchomości. Kurcząca się podaż dostępnych od ręki produktów i wpływ COVID-19 doprowadziły natomiast do obniżenia całkowitej rocznej wartości transakcji o 32%. Największy spadek, bo o 52% rok do roku, zanotowały Czechy (wyłączając transakcję Residomo o wartości 1,3 mld euro). Prognozy na 2021 rok, zwłaszcza dla segmentu nieruchomości magazynowych, napawają ostrożnym optymizmem. Oczywiście, wiele będzie zależało od powodzenia globalnego programu szczepień,

komentuje Mike Atwell, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych w Czechach i Europie Środkowo-Wschodniej, JLL.

Polska notuje trzeci najlepszy wynik w historii

Wartość transakcji na rynku nieruchomości w Polsce osiągnęła w ubiegłym roku 5,6 mld euro, co oznacza 30-procentowy spadek w porównaniu do rekordowego wyniku z 2019 r., ale jednocześnie stanowi trzeci najlepszy wynik w historii inwestycyjnego rynku nieruchomości. Pandemia zmieniła priorytety kupujących, kierując ich uwagę przede wszystkim na sektor nieruchomości magazynowych, gdzie sfinalizowano umowy kupna/sprzedaży o rekordowej wartości blisko 2,7 mld euro,

tłumaczy Tomasz Puch, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych, JLL.

W sektorze biurowym wartość transakcji wyniosła blisko 2 mld euro, w przypadku obiektów handlowych – ok. 640 mln euro, a w sektorze mieszkaniowym – 260 mln euro.

Pomimo masowego wdrażania zdalnego modelu pracy i odkładania finalizacji części transakcji, nieruchomości biurowe nadal budziły zainteresowanie inwestorów. Spodziewamy się też, że 2021 rok przyniesie aktywność funduszy w tym segmencie rynku. Jeśli chodzi natomiast o obiekty handlowe – tu widzimy przesunięcie uwagi w stronę aktywów alternatywnych, takich jak parki handlowe i centra codziennych zakupów,, które są odpowiedzią na zmieniające się potrzeby zakupowe konsumentów. Rynek nieruchomości handlowych nadal się dywersyfikuje, oferując coraz szerszy wachlarz produktów, a to będzie przekładać się na kolejne transakcje inwestycyjne,

dodaje Tomasz Puch.

Największe zrealizowane w ubiegłym roku transakcje w Polsce obejmowały: portfel magazynowy Goodmana o łącznej wartości sięgającej miliarda euro (obiekty położone w Polsce stanowiły ponad połowę tej wartości) – przejęty przez GLP; 61,49% udziałów w GTC, które Optima kupiła od funduszu Lone Star; portfolio Hillwooda, zakupione przez Rosewood za 253 mln euro; centra Amazon we Wrocławiu i Poznaniu sprzedane przez GLL do Hines i Blackbrook Capital łącznie za 190 mln euro czy sprzedaż portfela pięciu obiektów Panattoni do Savills Investment Management (188 mln euro).
Stopy kapitalizacji za najlepsze biura w Warszawie szacowane są na poziomie 4,50%, podczas gdy w głównych miastach regionalnych (Kraków i Wrocław) oscylują wokół 5,75%. W przypadku obiektów magazynowych typu „prime” stopy kapitalizacji kształtują się na poziomie 5,75%, a dla nieruchomości z długim okresem najmu sięgają nawet poniżej 4,50%. Najlepsze projekty w obrębie Warszawy wyceniane są na ok. 5,50%.
Pomimo braku tego typu transakcji w 2020 r., stopy kapitalizacji dla najlepszych centrów handlowych szacowane są na poziomie 5,25%. W najlepszych parkach handlowych wynoszą one natomiast ok. 6,80%, jednak na skutek zwiększonego zainteresowania tą klasą aktywów spodziewana jest ich dalsza kompresja.
Źródło: JLL.

ATAL z 167 mln zł zysku netto w 2020 roku – spółka wygenerowała bardzo dobre wyniki finansowe

matthew-guay-148463-unsplash
ATAL, ogólnopolski deweloper, w 2020 roku – po rekordowym wydaniu 3 002 lokali – wypracował aż 1 167 mln zł skonsolidowanych przychodów, co stanowi 62% proc. wzrost względem roku 2019. Skonsolidowany zysk netto przypisanym akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł zaś 167 mln zł – wzrost o 48 proc. rdr. ATAL osiągnął w tym okresie 113 mln zł zysku netto. W 2020 roku marża brutto ze sprzedaży wyniosła 20,3 proc, a marża netto 14,3 proc.

Rok 2020 ze względu na nadzwyczajne okoliczności, w jakich przyszło nam funkcjonować, był szczególnie trudny i nieprzewidywalny. Na tle innych sektorów branża nieruchomości, zwłaszcza rynek mieszkaniowy, radziła sobie nadzwyczaj dobrze. Kondycja, w jakiej ATAL S.A. wszedł w okres pandemii, ułatwiła nam podejmowanie zdecydowanych i racjonalnych decyzji oraz szybkie przystosowanie mechanizmów działania do nowych warunków. To sprawiło, że pod wieloma względami 2020 rok był dla ATAL bardzo dobry.

2020 rok zamknęliśmy z bardzo satysfakcjonującymi wynikami i doskonałą kondycją finansową, co potwierdza, że firmy zarządzane z myślą o długofalowej perspektywie i wyróżniające się sprawną organizacją nawet w obliczu nadzwyczajnych okoliczności są w stanie działać bez istotnych zakłóceń. Co więcej, oparty na dywersyfikacji geograficznej model biznesowy zdecydowanie sprawdza się nawet w trudnych okolicznościach. Naturalnie wysoki popyt i dobra pozycja nieruchomości na rynku inwestycyjnym roztacza przed pierwotnym rynkiem mieszkaniowym potencjał dalszego wzrostu. To, pomimo obecnych ograniczeń w sferze zdrowia i gospodarki, pozwala nam z optymizmem spoglądać w przyszłość.

– mówi Zbigniew Juroszek, prezes zarządu ATAL S.A.

ATAL w 2020 roku przekazał klientom 3 002 lokale mieszkaniowe i usługowe. To rekordowy wynik w historii spółki i jednocześnie wzrost o 70 proc. w stosunku do poziomu wydań wypracowanego w 2019 roku (1 769). Najwięcej lokali zostało wydanych w Warszawie (685), Łodzi (598), Krakowie (479) oraz we Wrocławiu (438).
W 2020 roku ATAL zakontraktował 2 896 lokali. To wynik zgodny z założeniami dewelopera, które uwzględniły korektę związaną z nadzwyczajną pandemiczną sytuacją. W samym tylko czwartym kwartale minionego roku nabywców znalazły 824 lokale.

W minionym roku zgodnie z harmonogramem realizowaliśmy przedsięwzięcia inwestycyjne. W 2020 roku ATAL wprowadził do sprzedaży w sumie 13 projektów z blisko 2500 lokalami – w Trójmieście Przystań Letnica etap II i III, ATAL Bosmańska oraz Śląska 12, w Krakowie kolejne etapy ATAL Aleja Pokoju (IIIB), Apartamenty Przybyszewskiego (IV) oraz ATAL Residence Zabłocie (V), w Warszawie Bartycka 49 Apartamenty, w Łodzi Nowe Miasto Polesie II i Apartamenty Drewnowska IV, we Wrocławiu Nowe Miasto Jagodno etap III oraz ATAL City Square.

ATAL w ubiegłym roku zorganizował największą w historii spółki emisję obligacji, dzięki której pozyskał łącznie 200 mln zł – z czego 50 mln zł pochodziło z zapisów złożonych na papiery w dodatkowej rundzie po tym, jak popyt na obligacje istotnie przekroczył pierwotnie zakładane 150 mln zł. Środki zostały przeznaczone na dalszą rozbudowę oferty oraz zakup nowych gruntów.

ATAL jest spółką dywidendową. W tym roku Zarząd rekomenduje wypłatę dywidendy w wysokości 3,03 zł na akcję, co łącznie daje kwotę 117,3 mln zł. Natomiast pozostałą część wypracowanego zysku w kwocie blisko 28,4 mln zł planuje przeznaczyć na kapitał zapasowy.

W 2020 roku ATAL pozyskał 9 nowych gruntów inwestycyjnych w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Trójmieście oraz w Katowicach. Łączny koszt zakup nowych działek to ok. 52 mln zł, w przeliczeniu na 1 mkw. PUM to niespełna 600 złotych, co potwierdza realizację racjonalnej polityki zakupu działek pod inwestycje. Tereny pozwolą na realizację 86 tys. mkw. PUM. Obecny bank ziemi w posiadaniu spółki w pełni zabezpiecza plany inwestycyjne spółki na najbliższe lata.

Źródło: ATAL S.A.

Raport: 7R bije własny rekord powierzchni w budowie i umacnia pozycję na polskim rynku magazynowym

2642c93c1b46821ddb732be79f272d36
2020 był rokiem przełomowym dla branży magazynowej, która w obliczu światowego kryzysu epidemiologicznego okazała się jedną z najmocniejszych gałęzi gospodarki. Podsumowania pokazują, że Polska to drugi po Niemczech rynek, który w ubiegłym roku oddał do użytku najwięcej powierzchni magazynowej w Europie, a także trzeci pod względem powierzchni wynajętej. Deweloper przemysłowo-magazynowy 7R, jedyna polska firma utrzymująca się w pierwszej trójce najmocniejszych graczy ze swojego sektora w Polsce, podsumowuje wyniki za ubiegły rok.

Spis treści:
Ważny krok w kierunku budownictwa proekologicznego
W zespole siła
Plany na 2021

7R to deweloper aktywny na polskim rynku magazynowym od 2008 r. W roku 2020 wynajął łącznie 406 895 mkw. powierzchni w ramach 51 zawartych umów, z czego aż 97% stanowiły nowe umowy.
Jak podaje JLL, pod koniec grudnia 2020 r. wolumen powierzchni magazynowej w budowie w 7R wyniósł 361 000 mkw., wzrastając rok do roku o 30% i zapewniając firmie awans z trzeciego na drugie miejsce w Polsce. Pod względem powierzchni dostarczonej w roku ubiegłym, 7R utrzymał trzecią pozycję w rankingu JLL, oddając do użytku 18 budynków w ramach 14 projektów, z łącznym wolumenem 180 500 mkw.

Z roku na rok nasza firma notuje regularne wzrosty wynajętej powierzchni o średnio 35%. Budujemy wielkopowierzchniowe parki logistyczne, jak i magazyny miejskie sieci 7R City Flex Last Mile Logistics. Dwie trzecie powierzchni wynajętej w 2020 r. obejmowały umowy przednajmu. Dzięki temu modelowi współpracy mogliśmy jak najlepiej dostosować przestrzeń do indywidualnych potrzeb naszych klientów. Ubiegły rok był dla nas także potwierdzeniem, że najemcy coraz bardziej doceniają wysoki, ekologiczny standard inwestycji magazynowych. Mamy doświadczenie i kompetencje, aby takie przestrzenie dostarczyć. Wyszliśmy także naszym klientom naprzeciw, podnosząc w parkach logistycznych wysokość budynków w świetle do 11,7 m, co zwiększa możliwości składowania,

komentuje Tomasz Lubowiecki, prezes 7R.

Przykładem potrzeby zwiększania powierzchni składowania magazynów jest największa na rynku polskim w III kwartale 2020 r. umowa, jaką deweloper 7R podpisał w ramach projektu BTS dla Żabki w Radzyminie pod Warszawą. Powstaje tam najnowocześniejszy w kraju, w pełni zautomatyzowany obiekt dla branży spożywczej. Jeden z budynków nowego centrum dystrybucyjnego Żabki  to magazyn wysokiego składowania, tzw. „high bay” o wysokości 40 m. Centrum zostało zaprojektowane z dbałością o redukcję emisji CO2 do atmosfery. Obiekt będzie zasilany zieloną energią z paneli fotowoltaicznych. Skorzysta także ze specjalnej kostki oraz wież antysmogowych.

Ważny krok w kierunku budownictwa proekologicznego

Firma 7R udowodniła w 2020 r., że samowystarczalność energetyczna budynków jest już na wyciągnięcie ręki. W podkrakowskich Balicach deweloper dostarczył budynek biurowo-laboratoryjny dla firmy BWI Group, zajmującej się projektowaniem i produkcją części zawieszeń samochodowych. Obiekt, dzięki zastosowanemu systemowi trigeneracji, sam produkuje energię potrzebną do zasilania, ogrzewania, chłodzenia i wentylacji.
7R chce rozwijać swoje dobre praktyki w obszarze zielonego budownictwa. Jako pierwszy deweloper magazynowy, firma dołączyła w ubiegłym roku do Proptech Foundation, stawiając sobie za cel rozwój i implementację technologii, które pomogą ograniczyć ślad węglowy obiektów magazynowych w Polsce.

W zespole siła

7R stawia na mocny zespół i współpracę z najlepszymi praktykami rynku nieruchomości komercyjnych w kraju. Liczba pracowników firmy wzrosła rok do roku o 54%. W 2020 r. do grona profesjonalistów rozwijających biznes magazynowy firmy dołączył szereg specjalistów. Wśród nich Michał Ulasiński, który objął stanowisko Head of Architecture i kieruje wewnętrznym zespołem dedykowanym projektowaniu oraz architekturze budynków przemysłowych i magazynowych.
Tomasz Żak od ubiegłego roku przewodzi działowi zarządzania aktywami i nieruchomościami. Firma zarządza aktualnie portfelem nieruchomości o powierzchni ponad 700 000 mkw. na terenie całej Polski.
Z kolei z końcem roku firma ogłosiła, że Chris Zeuner, po udanym roku pracy na stanowisku dyrektora niewykonawczego w 7R, zostanie szefem ds. inwestycji i członkiem zarządu firmy. Na nowym stanowisku, od 1 stycznia 2021 r., jest odpowiedzialny za dalszą ekspansję 7R, która obejmuje plany wejścia polskiego dewelopera powierzchni magazynowo-przemysłowych na nowe rynki europejskie.

Rozwój rynku, a co za tym idzie także naszego biznesu, wymaga rewizji strategii i budowy silnego zespołu, który podoła nowym wyzwaniom, jakie przed sobą stawiamy. Kluczowe jest, aby obecność magazynów w przestrzeni miejskiej czy podmiejskiej była przyjazna dla otoczenia oraz życia lokalnych społeczności. Czujemy się odpowiedzialni za to, jaki wpływ na krajobraz Polski wywiera działalność deweloperska. Stąd między innymi efekt prac zespołu naszych architektów, którym jest nowa, wizualnie lekka, elewacja obiektów 7R,

dodaje Tomasz Lubowiecki, prezes 7R.

Plany na 2021

W 2021 r. 7R planuje oddać obiekty o łącznej powierzchni około 600 000 mkw., a kolejny 1 mln mkw. to inwestycje, które znajdują się na różnych etapach przygotowania do procesu deweloperskiego.

W razie potrzeby jesteśmy gotowi elastycznie reagować na wymagania rynku i podjąć się rozpoczęcia nowych projektów. Dysponujemy bankiem ziemi, mamy pozwolenia na budowę oraz zespół z ogromnym doświadczeniem, dzięki czemu możemy budować szybko i w najwyższych standardach. Będziemy wzmacniać naszą obecność zarówno w samej stolicy i Polsce centralnej, jak i na Górnym i Dolnym Śląsku, Pomorzu Zachodnim, ale i na Wschodzie kraju. Inwestujemy w nowe lokalizacje, oraz w rozbudowę tych, które już mamy w swoim portfolio,

podsumowuje Bartłomiej Krawiecki, członek zarządu, Head of Development w 7R.

Źródło: 7R.

Jak pandemia zmieniła nasze biura?

wnuk
Od kreowania pozytywnych doświadczeń, przez lockdown, reżim sanitarny, po wdrożenia hybrydowego modelu pracy – tak w skrócie wyglądał ostatni rok w polskich biurach.

Spis treści:
Styczeń i luty – kontynuacja biurowego eldorado
Marzec – masowy test home office
Kwiecień – czy biura będą jeszcze potrzebne?
Maj – biura zbroją się na powrót pracowników
Czerwiec – biura pozostaną, pytanie w jakiej formie
Lato i jesień pod znakiem hybrydy
Czy 2021 rok przyniesie więcej biurowej różnorodności?

Kilka dni po ogłoszeniu pierwszego przypadku COVID-19, czyli 4 marca 2020 roku, tętniące życiem polskie biurowce opustoszały. Wiele firm, a co za tym idzie pracowników, musiało błyskawicznie przestawić się na zdalny model pracy, organizując swoje biura w kuchniach czy salonach. Brak komfortu, kontaktu z kolegami z pracy, niepewność – to wszystko wyrwało nas ze strefy komfortu i wywarło ogromny wpływ na nasze podejście do przestrzeni do pracy i tego, jak chcemy z niej korzystać. Eksperci JLL przedstawiają 2020 rok w biurowej pigułce.

Styczeń i luty – kontynuacja biurowego eldorado

W drugiej połowie 2019 roku JLL i Skanska opublikowały raport prezentujący pięć różnych osobowości pracowników w polskich biurach. Wśród nich znalazły się osoby szczególnie zainteresowane tematem ekologii, pracownicy ceniący tradycyjne układy biur i przywiązani do swoich biurek, członkowie zespołu skupieni przede wszystkim na work-life balance, specjaliści otwarci na innowacje i nowinki technologiczne, a także zadaniowcy. Co ciekawe, grupy te różniły się między sobą podejściem pracy zdalnej. Na przykład bardziej tradycyjny typ pracownika był niechętnie nastawiony do home office, podczas gdy osoby zorientowane przede wszystkim na realizację zadań, uznawały ten model pracy za bardzo interesującą opcję. Wnioski z raportu miały na celu wsparcie pracodawców w przygotowaniu biur, które będą odpowiadać na bardzo różne i często trudne do pogodzenia potrzeby ich zespołu.

Początek 2020 roku w branży biurowej zdominowany został przez temat kreowania pozytywnych doświadczeń w miejscu pracy. Firmy zastanawiały się, co mogą zmienić czy dodać do swojej oferty, aby budować lojalny zespół i przyciągać najlepszych pracowników. W rozmowach z naszymi klientami bardzo często przewijał się temat wdrożenia współdzielonych biurek i wydzielania alternatywnych przestrzeni, takich jak kreatywne strefy, ciche pokoje, przestrzenie nieformalne i strefy relaksu. Wielu pracodawców miało bardzo ambitne plany i z optymizmem patrzyło na kolejne miesiące,

 tłumaczy Anna Bartoszewicz-Wnuk, Dyrektor Działu Doradztwa ds. Miejsca Pracy, JLL.

Polskie biura stawały się coraz bardziej zróżnicowane, sprzyjające zarówno pracy indywidualnej, jak projektowej. 2020 rok miał stać pod znakiem dalszego wprowadzania innowacji do przestrzeni biurowych.

Marzec – masowy test home office

4 marca 2020 roku ogłoszono pierwszy przypadek COVID-19 w Polsce, w kolejnych dniach wiele firm wdrażało pracę zdalną, a do 20 marca, kiedy ogłoszono stan epidemii, większość z nas pracowała już w swoich domach. Co ciekawe, 42% respondentów badania JLL, które zostało przeprowadzone na przełomie marca i kwietnia, albo w ogóle nie korzystało z home office przed pandemią, albo pracowało z domu zaledwie jeden dzień w miesiącu.

Pierwszy miesiąc pandemii to czas, kiedy zarówno w naszym zespole, jak i wśród naszych klientów obserwowaliśmy dużą niepewność. Większość z nas obawiała się w końcu o zdrowie swoje i swoich najbliższych, a oprócz tego musieliśmy nauczyć się funkcjonować w całkiem nowych warunkach. Warto w tym miejscu podkreślić, że jeszcze w lutym home office traktowany był jako benefit, a niektórzy pracownicy nie mogli pracować w tym modelu wcale. Od połowy marca nie mieliśmy jednak wyboru i musieliśmy organizować nasze biura na kanapach, w kuchniach czy w sypialniach,

dodaje Jakub Zieliński, Lider Zespołu Doradztwa ds. Środowiska Pracy, JLL.

Kwiecień – czy biura będą jeszcze potrzebne?

Początek wiosny był prawdziwym testem produktywności polskich pracowników, którzy byli zmuszeni działać pod większą presją związaną z niecodzienną, pandemiczną sytuacją. Większość z nas zdała go z sukcesem, w związku z czym zaczęto kwestionować przydatność tradycyjnych biur.

Ci, którzy już na przełomie marca i kwietnia dostrzegli na horyzoncie zmierzch tradycyjnych powierzchni biurowych, stanowczo się pospieszyli. Z naszego badania jasno wynikało, że tygodnie izolacji, niekończące się telekonferencje zamiast normalnych spotkań, konieczność współdzielenia domowego biura z rodziną i brak wygodnych mebli do pracy rodziły w pracownikach frustrację i były powodem dużego dyskomfortu. Wszyscy chcieliśmy wrócić do normalności, choć już wtedy eksperci wskazywali, że nasze biura będą musiały trwale zaadaptować się do nowych norm i zwyczajów społecznych,

mówi Jakub Zieliński.

Maj – biura zbroją się na powrót pracowników

Druga połowa wiosny to czas, kiedy pracodawcy zaczęli nieśmiało podchodzić do tematu powrotu do swoich biur. W praktyce okazał się on złożonym procesem, który należało odpowiednio zaplanować.

Ponowne otwarcie biurowców dla pracowników nie mogło odbyć się od ręki, a wymagało przyjęcia odpowiedniej strategii. W JLL rozłożyliśmy ten proces na kilka etapów, uwzględniając powołanie zespołu roboczego odpowiedzialnego za całościowe zaopiekowanie się tematem, przygotowanie komunikacji do pracowników, podzielenie zespołu na grupy, które mogły do biura wrócić, oznakowanie przestrzeni biurowej czy stworzenie systemu do rezerwacji biurek. W przypadku JLL w tym pierwszym okresie do Warsaw Spire powróciło ok. 5-10% naszego zespołu,

dodaje Jakub Zielinski.

Czerwiec – biura pozostaną, pytanie w jakiej formie

Na początku lata, kiedy nieco oswoiliśmy się z pandemią, zaczęły pojawiać się różne scenariusze masowego powrotu do biur.

To, jak miały wyglądać biura, było uzależniane od długości trwania pandemii i sposobu, w jaki będzie się rozprzestrzeniać. Z perspektywy czasu, trudno uwierzyć, że w połowie ubiegłego roku niektórzy z nas mieli nadzieję, że epidemia zacznie się stopniowo wyciszać,

mówi Jakub Zieliński.

Scenariusze nowej rzeczywistości biurowej brały pod uwagę wypłaszczenie krzywej zachorowań, nawracającą kwarantannę i zaostrzanie się pandemii, a wraz z nią również restrykcji.

Trzeci scenariusz sprowadzał biuro do roli bunkra, w którym każdy pracuje sam i jest odizolowany od reszty zespołu. Ta koncepcja oczywiście upadła, ponieważ czas pokazał, że biura nie są nam potrzebne do pracy indywidualnej, a mają służyć interakcjom ze współpracownikami, wymianie myśli, czy burzom mózgów, które trudno na dłuższą metę prowadzić podczas wideokonferencji,

tłumaczy Jakub Zielinski.

Lato i jesień pod znakiem hybrydy

Praca z domu na przemian z pracą z biura, system pracy rotacyjnej i rezerwacje biurek to nowa normalność, którą przyniosła druga połowa roku. Hybrydowy model pracy był wtedy na ustach wszystkich.

Hybryda jest już pojęciem na tyle uniwersalnym, że wydaje się być stosunkowo prostym do wdrożenia modelem pracy. Tak naprawdę to jest jednak temat wielowątkowy, wymagający sprawnej komunikacji z pracownikami, wyedukowania zespołu oczy dostosowania firmowych polityk do nowych realiów. Nie ulega jednak wątpliwości, że home office już z nami zostanie. Według raportu JLL „Reimagining Human Experience”,  liczba dni, podczas których będziemy pracować zdalnie, podwoi się z 1,2 dnia sprzed COVID-19 do 2,4 dnia tygodniowo po pandemii. Jednak warto, aby pracodawcy zadali sobie pytanie, ile powierzchni zaadaptować na potrzeby pracy zespołowej oraz indywidualnej i jak dostosować biuro do faktycznych potrzeb swoich pracowników,

tłumaczy Jakub Zieliński.

Warto tu opierać się o koncepcję Activity Based Workplace (odpowiednio dostosowaną do nowej normalności), która ekspertom związanym ze środowiskiem pracy jest znana już od wielu lat, a która polega na aranżacji biura w oparciu o specyfikę zadań, jakie na co dzień wykonujemy i nasze wymagania względem przestrzeni biurowych.

Czy 2021 rok przyniesie więcej biurowej różnorodności?

Zatem jak docelowo będą wyglądać nasze biura, a przede wszystkim – jak pracownicy chcieliby, aby wyglądały naszej biura? Jedna na dwie osoby, które wzięły udział w badaniu JLL „Shaping Human Experience”, wskazuje na przestrzenie służące integracji, jako te, które przekładają się na pozytywne doświadczenia. Z kolei 40% ankietowanych chciałoby mieć możliwość pracy z alternatywnych lokalizacji takich, jak biura coworkingowe.

Co ciekawe, 34% respondentów chciałoby każdego dnia pracować w biurze, 32% – wskazuje na potrzebę jednego lub dwóch dni home office w tygodniu, 24% – na trzy do czterech, a tylko 10% ankietowanych chce pracować na stałe z domu. Te wyniki mogą oczywiście różnić się w zależności od firmy i branży, jaką dana organizacja reprezentuje, jednak dobitnie wskazują na kluczową rolę biur w naszej codziennej pracy,

tłumaczy Jakub Zieliński.

Biuro przyszłości będzie opierać się o ideę spotkań uwzględniając przestrzenie do szybkich prezentacji, pokoje do pracy projektowej i oferując odpowiednie technologie multimedialne czy też do integracji pracowników.

Co ważne, z początkiem roku wielu pracodawców przystąpiło do tematu powrotu do biur z nową energią. Nadzieję dała szczepionka. Ważne jednak, aby planując proces bazować na danych dotyczących potrzeby swojego zespołu i kluczowych potrzebach własnego biznesu. Teraz po wielu miesiącach pandemii jesteśmy w stanie ocenić, które elementy przestrzeni biura należy zmienić, jak przemodelować pracę i jak nawigować w nowej rzeczywistości,

podsumowuje Anna Bartoszewicz-Wnuk.

Źródło: JLL.

Budowa inwestycji mieszkaniowej HB1820 we Wrocławiu oficjalne rozpoczęta

EIP_HB 1820_Wrocław_wizualizacja_03

Niedawno odbyło się symboliczne wmurowanie kamienia węgielnego pod inwestycję mieszkaniową HB1820 na Przedmieściu Oławskim. Realizuje ją deweloper z międzynarodowej grupy Eiffage, która mocno stawia na Wrocław.

Symboliczne wmurowanie kamienia węgielnego to oficjalne rozpoczęcie prac budowlanych. Przy ul. Haukego-Bosaka 18 i 20 wznoszony jest 7-piętrowy budynek mieszkalny z reprezentacyjnym lobby z recepcją oraz garażem. Deweloperem inwestycji HB1820 jest Eiffage Immobilier Polska (EIP), a jej wykonawcą Eiffage Polska Budownictwo (EPB). Grupa Eiffage jest we Wrocławiu dobrze znana, chociażby z wykonania kompleksu OVO i apartamentowca Thespian.

Projekt HB1820 to pod wieloma względami wyjątkowa inwestycja. Pierwszym atutem są prywatne ogródki. Już sama ich obecność jest czymś niezwykłym, biorąc pod uwagę fakt, że budynek wznoszony jest w centrum miasta, wśród ciasnej zabudowy. Dodatkowo zostały one zaprojektowane i rozmieszczone w nietypowy sposób – w układzie tarasowym na pierwszym piętrze. Dzięki umieszczeniu ich powyżej parteru będą cechowały się większą prywatnością.

– Uznaliśmy, że ogródków nie może zabraknąć, ponieważ ostatnie miesiące mocno pokazały nam, jak ważny jest dostęp do własnego kawałka zieleni. Klienci chcą mieszkań z ogródkami, balkonami i tarasami, bez względu na lokalizację. Trzeba było tylko znaleźć sposób na włączenie ogródków do projektu realizowanego w środku miasta – wyjaśnia Sebastian Bieńkowski, dyrektor ds. projektów Eiffage Immobilier Polska.

Atut numer dwa to architektura. Elegancka bryła charakteryzuje się wyważoną i prostą formą, dzięki czemu budynek będzie pasował do historycznej zabudowy Przedmieścia Oławskiego. Elewacje w stonowanych kolorach zostały ozdobione subtelnymi detalami. Elewacja frontowa będzie częściowo podświetlona i pokryta roślinnością, co równocześnie podnosi jej walory estetyczne oraz wprowadza aspekt ekologiczny. Projekt powstał w lokalnej pracowni Panda Studio.
Trzecim atutem jest zróżnicowana struktura i efektywne wykorzystanie powierzchni mieszkalnej. W budynku zaprojektowano 96 mieszkań o układach od 1 do 4 pokoi i wielkości od 26 do 100 mkw. Będą one wyposażone w duże okna, które zapewnią optymalne oświetlenie wnętrz i komfortowe wyciszenie. Dużą zaletą będzie możliwość zamontowania klimatyzacji we wszystkich apartamentach. Do każdego przypisane jest co najmniej jedno miejsce parkingowe na dwupoziomowym parkingu.
Kompilacja wyjątkowych cech projektu, w połączeniu z jego położeniem i kameralnym charakterem sprawia, że mieszkania sprzedają się w szybkim tempie. Już ponad 30 proc. lokali znalazło swoich właścicieli.
Budowa HB1820 na Przedmieściu Oławskim potrwa do końca 2022 roku.

Źródło: Eiffage Immobilier Polska.

Czy ukończone mieszkania są hitem sprzedażowym?

Grunwaldzka 240_Ronson Development

W których projektach deweloperzy mają mieszkania, do których od razu można odebrać klucze? Jakie lokale zostały w ofercie? W jakiej cenie? Jak dużym powodzeniem cieszą się wśród nabywców? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl   

Andrzej Oślizło, prezes Develii

Ze względu na bardzo duże zainteresowanie zakupem mieszkań wybór gotowych lokali jest niewielki i nie przekracza 2 proc. Lokale, do których można od razu odebrać klucze dostępne są w osiedlu Nowa Racławicka we Wrocławiu, Mały Grochów w Warszawie, a także w aparthotelu Bastion Wałowa w Gdańsku. W ofercie mamy większy wybór lokali w inwestycjach z bliskim terminem odbioru, do końca tego roku. Ze względu na wysokie zainteresowanie ze strony nabywców ich dostępność zmienia się z dnia na dzień. Lokale są do kupienia m.in. w inwestycji Między Parkami we Wrocławiu, Słoneczne Miasteczko w Krakowie, czy Osiedle na Woli w Warszawie.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

Specyfiką pierwotnego rynku mieszkaniowego jest utrzymująca się od lat tendencja zakupu mieszkań na wczesnych etapach budowy. Decyzja podejmowana jest zatem głównie w oparciu o materiały marketingowe, wizualizacje i plany lokali. Co do zasady, mieszkań gotowych do odbioru lub z krótkim terminem oczekiwania na wydanie kluczy jest w ofercie niewiele. Zazwyczaj cieszą się dużym zainteresowaniem, gdyż klienci mogą zobaczyć mieszkanie oraz całe osiedle.

W katowickiej ofercie, w inwestycji Nowy Brynów dostępnych jest jeszcze kilka ostatnich mieszkań. To trzypokojowe lokale o powierzchni około 66 mkw. w cenie 6 tys. zł/mkw. W Krakowie w sprzedaży są gotowe do odbioru mieszkania w osiedlu Atal Kliny Zacisze, których ceny zaczynają się od 6 tys. zł/mkw. Wśród zrealizowanych projektów w stolicy są jeszcze wolne mieszkania w inwestycji Nowa Grochowska w cenach 494 000 zł -1 104 000 zł.

Kupić i odebrać od razu klucze do mieszkania w Łodzi można w drugim etapie inwestycji Apartamenty Drewnowska 43. W ofercie są lokale o metrażu 67 mkw. – 93 mkw. w cenie 5900-6400 zł/mkw. oraz w czwartym etapie inwestycji Chojny Park, gdzie pozostało ostatnie mieszkanie o powierzchni 103 mkw. w kwocie 5600 zł/mkw. We Wrocławiu natomiast dostępne są apartamenty inwestycyjne w projekcie Krakowska 37, wśród nich np. lokal o metrażu 43 mkw. wraz z balkonem o powierzchni 29 mkw. w cenie 371 tys. zł brutto lub 47 metrowe mieszkanie z liczącym 12 mkw. balkonem za 376 tys. zł brutto.

Cezary Grabowski, dyrektor marketingu i sprzedaży Bouygues Immobilier Polska

Mamy takie inwestycje we Wrocławiu i Warszawie. We Wrocławiu jest to prestiżowy, położony nad Odrą i przy Starym Mieście, apartamentowiec Centreville. Dostępne są w nim wyjątkowe, dwupoziomowe mieszkania kilkupokojowe o wielkości od 104 mkw. Ich cechą szczególną są tarasy na obu poziomach z cudownym widokiem na panoramę miasta.

W Warszawie jest to Forêt na Białołęce. W tej inwestycji dostępne są mieszkania czteropokojowe wielkości do 81 mkw. z balkonami lub tarasami. Dużą zaletą Forêt jest osiedlowy teren zielony ze strefą wypoczynku i relaksu.

Obie te inwestycje mają pozwolenie na użytkowanie. Niedługo uzyska je także Vitalité na warszawskim Wilanowie. W tej inwestycji dostępne są mieszkania czteropokojowe, nieco większe niż w Forêt, bo wielkości do 94 mkw. Vitalité to inwestycja odznaczająca się nietypowymi częściami wspólnymi, w tym siłownią oraz strefą SPA z sauną i jacuzzi. Będzie także strefa rekreacyjna na zewnątrz. Mieszkania z bliskim odbiorem kluczy cieszą się dużą popularnością, ponieważ niedługo po zakupie można je urządzać, by szybko w nim zamieszkać.

Sebastian Barandziak, prezes Dekpol Deweloper

Gotowe mieszkania do odebrania od razu oferujemy w osiedlu Nowe Rokitki w miejscowości Rokitki znajdującej się w niedalekiej odległości od centrum Tczewa. W sprzedaży dostępne są lokale trzy i czteropokojowe o powierzchni od 66 mkw. do 74 mkw. w cenie od 341 tys. zł brutto. W ofercie mamy też kilka mieszkań w Osiedlu Pastelowe, które zostanie oddane w ciągu najbliższych tygodni. Ceny lokali zaczynają się od 621 tys. zł, a ich powierzchnia to około 100 mkw.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży i marketingu Ronson Development

Coraz więcej osób uważa, że inwestowanie w nieruchomości jest najbezpieczniejszą lokatą kapitału, szczególnie w trudnych czasach. To sprawia, że odnotowujemy obecnie ogromny ruch na rynku. Tym samym, liczba mieszkań dostępnych w naszej ofercie do odbioru od ręki jest mocno uszczuplona. Pojedyncze sztuki zostały w takich inwestycjach jak Nova Królikarnia, Miasto Moje III, Grunwald 2 w Poznaniu oraz Panoramika V w Szczecinie. Mieszkania wyprzedają się na pniu. Klienci rozumieją, że w obecnych czasach nie zawsze można kupić mieszkanie z uwzględnieniem wszystkich, najważniejszych dla siebie kryteriów. Topniejąca podaż sprawia, że sprzedaje się naprawdę wszystko. Bardzo szybko. Najszybciej, bo około połowy bieżącego roku, gotowe mieszkania będą dostępne również w inwestycjach Tulip Wilanów w Warszawie oraz Viva Jagodno we Wrocławiu.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Prawie wszystkie mieszkania w naszych inwestycjach sprzedają się na etapie budowy. Gotowe lokale to około 3 proc. oferty. W niektórych osiedlach można zatem znaleźć pojedyncze lokale, do których jest możliwość od razu odebrać klucze. W Warszawie mieszkania dwu i trzypokojowe z terminem odbioru w połowie tego roku mamy w Ursusie w inwestycji Mój Ursus oraz na bliskim Tarchominie w Osiedlu Życzliwa Praga. Ceny dwójek o powierzchni 45 mkw. zaczynają się od 384 710 zł na Tarchominie, do 505 000 zł za trzy pokoje o metrażu 63 mkw. w Ursusie.

We Wrocławiu ukończone mieszkania klienci znajdą w inwestycji Uroczysko, gdzie dwupokojowe lokale z osobą kuchnią wielkości 53-55 mkw. są w cenie 374 710 zł – 388 360 zł, a mieszkanie trzypokojowe o metrażu 68 mkw. za 472 650 zł. W projekcie Wojszyckie Alejki mamy jedno mieszkanie dwupokojowe o powierzchni około 44 mkw. za 347 521 zł oraz mieszkania z antresolami wielkości 59-92 mkw. w cenie 404 610 – 626 910 zł. W inwestycji Willa nad Potokiem zostały dwa mieszkania trzypokojowe o powierzchni 49 mkw. i 64 mkw. w kwocie 408 934 zł – 513 360 zł, a także mieszkania dwupoziomowe o metrażu 51-97 mkw. do nabycia od 358 175 zł do 644 910 zł. W osiedlu Jagodno, w którym klucze będą wydawane w kwietniu dostępne są jeszcze trzypokojowe mieszkania o powierzchni 52-66 mkw. w cenie 415 276 – 499 000 zł oraz mieszkania czteropokojowe wielkości 83 mkw. za 559 000 zł.

Bogdan Borkowski, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Inwestycja Atol w Gdańsku jest już ukończona, a budynek uzyskał pozwolenie  na użytkowanie. Po podpisaniu umowy przedwstępnej z 14 dniowym terminem płatności dla klientów finansujących zakup ze środków własnych lub 60 dniowym dla osób posiłkujących się kredytem bankowym i wpłacie 100 proc. ceny klienci mogą odebrać klucze do lokali i rozpocząć prace adaptacyjne.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Obecnie klienci mogą odebrać klucze do mieszkań w inwestycjach Lublańska Park, Lema II, Apartamenty Nowa Bonarka, a także w trzecim etapie projektu Piasta Park, który cieszy się u nas ogromnym sukcesem. To najczęściej wybierana inwestycja z naszej oferty. Mieszkania mniejsze, o powierzchni 30-40 mkw. sprzedają się wciąż bardzo szybko, więc obecnie można znaleźć szeroki wybór mieszkań bardziej przestronniejszych, o metrażu powyżej 50 mkw. w cenach od 8500 zł/mkw. Ostatnie miesiące pokazały, że nie ma jednej, wiodącej tendencji. Świetnie sprzedają się zarówno mieszania gotowe do odbioru, jak i te lokale, na które klienci czekają rok lub 2 lata.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Od razu można zamieszkać w prestiżowym apartamentowcu Apartamenty Jerozolimskie Invest w Al. Jerozolimskich 216 w Warszawie. Gotowe do zamieszkania lokale inwestycyjne wykończone i umeblowane oferujemy w cenie od 269 tys. zł. Apartamenty, o metrażach od 23 mkw. do 60 mkw., składają się z salonu z aneksem kuchennym i łazienki, a większe mają dodatkową sypialnię. W budynku jest reprezentacyjny hol, recepcja, klimatyzacja i podziemny garaż. Co zaś tyczy się zainteresowania mieszkaniami z bliskim terminem oddania, potwierdzam, że szybciej znajdują one nabywców. Niemniej jednak klienci dzielą się na grupy. Takich, którzy korzystają z tego, że w okresie przedsprzedaży można wybrać idealnie dopasowany do potrzeb lokal, który na tym etapie inwestycji można zwykle kupić taniej niż w ostatniej fazie budowy oraz tych, którzy są zwolennikami mieszkania z bliskim terminem oddania, zwłaszcza gdy finansują zakup kredytem. I jest jeszcze jedna grupa klientów, którym do wyobraźni nie przemawiają katalogi i wizualizacje, lubią obejrzeć mieszkanie, sprawdzić jaki jest widok z okna i mieć krótką perspektywę do wprowadzenia się.

Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper S.A.

Obecnie w ramach wrocławskiej oferty dostępne są ostatnie, gotowe apartamenty w kameralnym osiedlu Lokum Villa Nova. Inwestycja usytuowana jest w spokojnej okolicy, przy ulicy Jaskółczej w Kowalach, a jej znakiem rozpoznawczym jest niska zabudowa o willowym charakterze oraz zielony dziedziniec z pergolą i bujną zielenią.

Nasz kolejny, zakończony projekt, Lokum Vena zachwyca połączeniem XIX-wiecznej zrewitalizowanej zabudowy z nowoczesną architekturą. Ta unikatowa inwestycja premium cechuje się niebanalnymi wnętrzami. Znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie historycznego Ostrowa Tumskiego i Rynku, nieopodal Placu Bema. Przyszli mieszkańcy mogą swobodnie korzystać z bogatej oferty kulturalnej miasta.

Niebawem oferta gotowych mieszkań poszerzy się o kolejne etapy dwóch krakowskich inwestycji – Lokum Siesta i Lokum Vista. Planujemy zakończenie ich realizacji pod koniec I kwartału bieżącego roku. W związku z tym, przekazania mieszkań nastąpią już w II kwartale tego roku.

Oba osiedla cieszą się niesłabnącą popularnością wśród klientów, głównie ze względu na funkcjonalne układy mieszkań, dogodną lokalizację, a także pełne zieleni i stref relaksu części wspólne. Bardzo duże zainteresowanie mieszkaniami z bliskim terminem oddania to tendencja, którą obserwujemy od dawna i dotyczy to, zarówno naszych wrocławskich, jak i krakowskich inwestycji.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

W tej chwili w ofercie mamy ponad 300 mieszkań, część z nich jest już objętych umowami rezerwacyjnymi są to jednak lokale z terminem realizacji na 2023 rok. Z gotowych lokali mamy już tylko kilka apartamentów o powierzchni około 100 mkw. w inwestycji Przy Arsenale w Śródmieściu Warszawy.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Mamy aktualnie dwie gotowe inwestycje na terenie Warszawy, w których klienci mogą kupić mieszkania i od razu odebrać klucze. Na Woli ostanie lokale trzy i czteropokojowe znajdują się w inwestycji Apartamenty Okopowa 59A w cenie od 795 tys. zł. Z kolei na Targówku w osiedlu Warszawski Świt czekają ostatnie gotowe mieszkania trzypokojowe, które są do nabycia w kwocie od 576 tys. zł. Jest to ostatnia szansa na zakup gotowych mieszkań, gdyż podczas pandemii zwiększyło się zainteresowanie oddanymi do użytkowania projektami, a w szczególności większymi powierzchniami mieszkań.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon   

Obecnie posiadamy tylko kilka gotowych mieszkań. Są dostępne w inwestycjach Ellada Park oraz Strzeszyn 2 w Poznaniu, Nowe Tarnowo w Tarnowie Podgórnym i ostatnie apartamenty mamy także przy ulicy Kórnickiej w Poznaniu. Odrobinę szerszy wybór lokali występuje w poznańskiej inwestycji Jeleniogórska 4, którą planujemy oddać do użytkowania w połowie roku. Z tego powodu widać tam wzmożony ruch klientów i dlatego warto pospieszyć się z decyzją. Naszych hitem sprzedażowym niezmiennie jest inwestycja Lwowska II, gdzie na rok przed oddaniem pozostało już tylko kilka lokali w ofercie.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Gotowe mieszkania oferujemy obecnie w naszej nadmorskiej inwestycji Apartamenty Koło Brzegu, zlokalizowanej w kołobrzeskiej dzielnicy Podczele. Lokale są wykończone pod klucz, umeblowane i wyposażone w podstawowe sprzęty AGD. Można do nich odebrać klucze i natychmiast się wprowadzać, niezależnie czy myślimy tylko o wypoczynku, czy zamieszkaniu w Kołobrzegu na stałe. Ostatnie dwa kwartały pokazały bardzo duże zainteresowanie apartamentami wypoczynkowymi. Również początek tego roku i nowe ograniczenia w wynajmie przekonały wielu klientów do zakupu nieruchomości o charakterze tzw. second home. W ofercie Apartamentów Koło Brzegu wolnych jest jeszcze 16 z 96 mieszkań o powierzchniach od 34 mkw. Ceny zaczynają się od 367 tys. zł.

Karolina Guzik, menadżer sprzedaży w spółce mieszkaniowej Skanska

Wszystkie nasze inwestycje sprzedają się bardzo dobrze. Każde osiedle ma nieco inny charakter, dlatego każde trafia w gusta nabywców z różnymi potrzebami i preferencjami. Jeśli natomiast miałabym wskazać jedną inwestycję, która w ostatnim czasie cieszy się największym zainteresowaniem, jest nią czwarty etap Jaśminowego Mokotowa, który trafił do sprzedaży w styczniu tego roku, a w lutym ruszyła już budowa.

Zakup mieszkania i natychmiastowy odbiór kluczy możliwy jest aktualnie w osiedlu Park Skandynawia 2 oraz Jaśminowym Mokotowie 3. Natomiast za kilka miesięcy również w czwartym etapie Osiedla Mickiewicza.

 

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development

Taką inwestycją jest Osiedle Łomianki. Klucze do mieszkań w tej inwestycji będziemy oddawać wiosną tego roku. W  ofercie pozostało jeszcze 29 lokali o powierzchni od 36 mkw. do 102 mkw. W promocji, którą planujemy, ceny największych mieszkań w tym projekcie  będą zaczynać się od 4 999 zł/mkw. Kameralne osiedle w bliskości Kampinoskiego Parku Narodowego, pół godziny do centrum Warszawy, 20 minut do stacji metra Młociny oraz atrakcyjne ceny to najważniejsze atuty Osiedla Łomianki. Mieszkania, których termin oddania jest bliski cieszą się oczywiście dużym zainteresowaniem klientów.

Mariola Żak, dyrektor marketingu i sprzedaży Aurec Home

Aurec Home realizuje obecnie inwestycję Miasteczko Jutrzenki przy ulicy Jutrzenki w Warszawie. Trwa właśnie budowa I i II etapu osiedla. Odbiory mieszkań z I etapu planowane są na drugi kwartał 2022 roku. Osiedla cieszy się bardzo duży zainteresowaniem.  W ciągu pół roku sprzedaliśmy ponad 70 proc. mieszkań. Klienci doceniają kameralny charakter osiedla, dbałość o detale przestrzeni wspólnych oraz funkcjonalne rozplanowanie mieszkań.

Najwięcej klientów zainteresowanych jest mieszkaniami dwupokojowymi o metrażu 38-40 mkw. W związku z pandemią bardzo dobrze sprzedają się również mieszkania trzypokojowe i czteropokojowe z widokiem na zieloną, rekreacyjną część osiedla z fontannami. Obserwujemy, że klienci bardziej zaczęli doceniać kontakt z przyrodą. Ceny mieszkań kształtują się w przedziale od 8 800 zł do 12 2000 zł/mkw.

 

 

Autor: dompress.pl

Wskaźniki cen produkcji sprzedanej przemysłu w lutym 2021 roku

markus-spiske-484245-unsplash
Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w lutym 2021 r. wzrosły w stosunku do stycznia 2021 r. o 0,8 %, a w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku – o 2,0% – poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Według wstępnych danych opracowanych przez ekspertów GUS, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w lutym 2021 r. były o 0,8% wyższe niż w styczniu 2021 r. Największy wzrost cen odnotowano w sekcji górnictwo i wydobywanie – o 2,7%, w tym w górnictwie rud metali – o 4,6%, a w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) – o 0,7%. Ceny w sekcji przetwórstwo przemysłowe podwyższono o 0,8%, przy różnokierunkowych zmianach cen w poszczególnych działach. Najbardziej podniesiono ceny produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 8,0%) – informuje GUS.

Warszawski biurowiec pnie się w górę – nowa inwestycja komercyjna P180 od Skanska

16032021_Skanska P180 (1)
Trwa budowa najnowszego biurowca Skanska – P180! Inwestor przygotował nowe wizualizacje, na których na rzeczywisty obraz okolicy nałożony został projekt budynku – dając w ten sposób możliwość spojrzenia w przyszłość i zobaczenia jego finalnego wyglądu. Prace idą zgodnie z założonym harmonogramem, a oddanie biurowca do użytku zaplanowane jest na III kwartał 2022 roku.

P180 powstaje u zbiegu ulic Puławskiej i Domaniewskiej, tuż przy metrze Wilanowska i dostarczy ok. 32 tys. mkw. nowoczesnej i innowacyjnej przestrzeni biurowej. Za projekt odpowiada pracownia PRC Architekci. Biurowiec będzie ubiegał się o wymagające certyfikaty: WELL, który pozwala na holistyczne spojrzenie na zdrowie, samopoczucie i komfort osób przebywających w biurowcach oraz uzupełnienie standardów zielonego budownictwa, a także LEED oraz Obiekt bez Barier. Autorzy projektu położyli duży nacisk na udogodnienia dla rowerzystów. W budynku powstanie rowerownia z dostępem zlokalizowanym tuż obok wejścia głównego, a także szatnia z prysznicami.

mat.pras.

GUS: Koniunktura konsumencka – marzec 2021 roku

DeathtoStock_Meticulous-09
W marcu 2021 r. odnotowano poprawę zarówno obecnych, jak i przyszłych nastrojów konsumenckich w stosunku do poprzedniego miesiąca. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł -23,0 i był o 2,2 p. proc. wyższy w stosunku do poprzedniego miesiąca – informuje Główny Urząd Statystyczny.

Na swojej oficjalnej stronie internetowej Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował informację nt koniunktury konsumenckiej w marcu 2021 roku. Wśród składowych wskaźnika wartości wyższe niż przed miesiącem odnotowano przede wszystkim dla oceny obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów, obecnej sytuacji ekonomicznej kraju oraz oceny przyszłej sytuacji ekonomicznej kraju (wzrosty odpowiednio o 4,0 p. proc., 3,9 p. proc. i 3,5 p. proc.). Nieznaczne pogorszenie odnotowano jedynie dla oceny obecnej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (spadek o 0,2 p. proc.). W odniesieniu do marca 2020 r. obecna wartość BWUK jest niższa o 24,3 p. proc. – informuje GUS.

MLP Group osiągnęło w 2020 r. ponad 170 mln zł zysku netto

photo: Dariusz Iwanski phone: 0048 601 362 305 www.iwanski.com.pl foto.iwanski@yahoo.com photo.iwanski@yahoo.com

photo: Dariusz Iwanski

MLP Group opublikowało skonsolidowane wyniki finansowe za 2020 r. W tym okresie Grupa osiągnęła zysk netto w wysokości 170,4 mln zł (+32% r./r.). Wartość kapitałów własnych (aktywów netto) wzrosła w minionym roku o 29% do poziomu 1,21 mld zł, a wartość nieruchomości inwestycyjnych brutto zwiększyła się także o 29% do 2,33 mld zł.

MLP Group w minionym roku prowadziło dynamiczny rozwój na wszystkich obsługiwanych rynkach. Strategicznym celem Grupy pozostawała ekspansja w Polsce oraz na rynku niemieckim, a także rozwój w Austrii oraz Rumunii.  Coraz większą popularnością cieszyły się obiekty typu City Logistics (niewielkie moduły oferujące nowoczesną powierzchnię magazynową wraz z reprezentacyjnym biurem o wysokim standardzie wykończenia) oraz obiekty typu big-box.

– Miniony rok był dla nas udany pomimo trwającej pandemii koronawirusa. Motorem napędowym była realizacja projektów uruchomionych jeszcze przed pandemią. Cały rynek rozwijał się w podobnym tempie jak w poprzednim roku. W efekcie również nasze wyniki finansowe okazały się bardzo dobre. Coraz większy wpływ ma nasza działalność prowadzona na rynku europejskim, a w szczególności na rynku niemieckim. W minionym roku aktywnie kupowaliśmy też grunty pod kolejne projekty. Poszerzyliśmy w ten sposób naszą ofertę o rynek austriacki, gdzie rozpoczęliśmy realizację nowego parku logistycznego w Wiedniu. Uruchomiliśmy też kolejne projekty w Niemczech. W Polsce także aktywnie inwestowaliśmy rozpoczynając nowe przedsięwzięcia we Wrocławiu, Łodzi i Wielkopolsce oraz realizując kolejne etapy rozbudowy aktualnie posiadanych parków logistycznych” – powiedział Radosław T. Krochta, Prezes Zarządu MLP Group S.A.

Grupa Kapitałowa MLP Group utrzymuje dobrą kondycję finansową. W minionym roku zwiększyła o 29% wartość aktywów netto (NAV) do poziomu 1,21 mld zł. Wartość nieruchomości inwestycyjnych wzrosła również o 29% do 2,33 mld zł. W minionym roku Grupa wypracowała 170,4 mln zł zysku netto, czyli o 32% więcej niż w poprzednim roku. Z kolei skonsolidowane przychody wyniosły 190,7 mln zł i były o 36% wyższe niż rok wcześniej. Uwzględniając jedynie przychody uzyskane z czynszów z najmu, które są głównym źródłem przychodów z działalności podstawowej, w 2020 roku Grupa osiągnęła 23,9% wzrost w odniesieniu do analogicznego okresu poprzedniego roku.

MLP Group w 2020 r. realizowało oraz miało w przygotowaniu projekty o łącznej powierzchni ponad 241 tys. m2. W efekcie na koniec minionego roku Grupa dysponowała ponad 715 tys. m2 gotowej powierzchni magazynowej. Uwzględniając również projekty w trakcie budowy i w przygotowaniu oferowała łącznie blisko 860 tys. m2 nowoczesnych powierzchni. Grupa utrzymywała jednocześnie bank ziemi w ramach którego docelowa powierzchnia do zabudowy sięga blisko 1,29 mln m2. Dodatkowo Grupa posiada szereg umów rezerwacyjnych na zakup nowych gruntów pod planowane parki logistyczne w Polsce (m.in. Stryków, Pruszków, Poznań), w Niemczech (m.in. Gelsenkirchen, Kolonia, Frankfurt nad Menem, Lipsk) i w Austrii.

Pomimo pandemii rynek magazynowy w Polsce odnotował w 2020 roku rekordowy wynik, co po raz kolejny potwierdziło jego siłę. Według danych rynkowych w minionym roku całkowita podaż nowoczesnych powierzchni magazynowych w Polsce osiągnęła poziom 20,7 mln m2. W tym czasie na rynek dostarczone zostało łącznie 2 mln m2 nowej powierzchni magazynowej. Na koniec tego okresu w trakcie budowy pozostawało około 1,9 mln m2.

– Na bieżący rok patrzymy z umiarkowanym optymizmem. Rynek magazynowy będzie rósł raczej w tempie jednocyfrowym. Będzie to solidny wzrost, ale daleki od huraoptymizmu. Wszystko będzie zależne od sytuacji ekonomicznej na świecie oraz od tego jak szybko globalna ekonomia wróci na ścieżkę wzrostową. Oczekujemy, że głównymi czynnikami wpływającymi na rozwój rynku powierzchni magazynowych będzie sektor e-commerce oraz popyt generowany przez klientów przenoszących produkcję z krajów azjatyckich do Europy. Dodatkowym istotnym czynnikiem wpływającym na popyt jest zwiększanie przez najemców zapasów z obawy na przerwanie łańcuchów dostaw, co w konsekwencji powoduje większe zapotrzebowanie na powierzchnię magazynową. Koncentrujemy się również na wdrażaniu ekologicznych rozwiązań w naszych parkach logistycznych i inwestycjach w odnawialne źródła energii. Jednym z naszych priorytetowych celów jest montaż paneli fotowoltaicznych na wszystkich posiadanych i budowanych obiektach. Chcemy, aby MLP Group stało się firmą zrównoważoną energetycznie pod względem emisji CO2  do 2023 roku – dodał Radosław T. Krochta.

Zgodnie ze strategią „build & hold” MLP Group po zakończeniu budowy parków logistycznych utrzymuje je w swoim portfelu i samodzielnie nimi zarządza. Wszystkie projekty realizowane przez Grupę wyróżnia również bardzo atrakcyjna lokalizacja parków logistycznych, stosowanie rozwiązania typu built-to-suit oraz wsparcie najemcy w trakcie trwania umowy najmu.

mat.pras.

Polskie hotele turystyczne odporne na pandemię?

janda jll
Polacy chętniej niż wiosną ubiegłego roku wracają do hoteli w miejscowościach wypoczynkowych. Na gości nadal czekają hotele biznesowe.

Spis treści:
Hotele miejskie czekają na gości
Hotelarzom kurczą się rezerwy gotówki
Sektorem hotelowym interesują się inwestorzy oportunistyczni
Pandemia przyspiesza zmiany

Jak wynika z analiz JLL, w momencie ogłoszenia ponownego odmrożenia gospodarki zaplanowanego na 12 lutego, do hoteli zaczęło napływać dużo więcej zapytań o nowe rezerwacje niż po otwarciu obiektów hotelowych w maju. Właściciele hoteli w miejscowościach turystycznych liczą na udaną wiosnę i lato, z kolei hotele miejskie czekają na powrót klienta korporacyjnego i zagranicznych gości.
Przez większość 2020 roku polskie hotele funkcjonowały albo na ograniczonych zasadach albo nie funkcjonowały wcale, a z końcem grudnia zostały całkowicie zamknięte na prawie siedem tygodni. Tym samym w Polsce wprowadzono najsurowsze ograniczenia działalności obiektów hotelowych w całej Europie – byliśmy jedynym krajem, w którym nie można było realizować nawet podróży służbowych.

Moment ponownego otwarcia hoteli w lutym sprawił, że w sam weekend walentynkowy w panowało w nich prawdziwe oblężenie. Dotyczyło to przede wszystkim miejscowości wypoczynkowych, ale też niektórych miast. Tygodnie po 14 lutego to powrót do stanu, który obserwowaliśmy już podczas wakacji. W hotelach miejskich bardzo trudno o gościa, natomiast hotele w miejscowościach turystycznych nie mają problemu z obłożeniem. Popyt turystyczny w Polsce ponownie okazuje się dużo bardziej odporny na pandemię,

komentuje Agata Janda, Dyrektor ds. Doradztwa Hotelowego, JLL.

Wiele hoteli turystycznych sprzedaje wszystkie możliwe pokoje, czyli 50% ogólnego stanu przy obecnie obowiązujących obostrzeniach. Już teraz spływają tam również rezerwacje na Święta Wielkanocne, majówkę oraz wakacje, pojawiają się też rezerwacje na kwiecień, ponieważ goście chcą skorzystać z niższej ceny.

Zmęczenie lockdownem spowodowało, że Polacy planują wyjazdy „last minute”, do miejscowości, do których można dojechać samochodem. Jednocześnie przestaliśmy dokonywać rezerwacji podróży w oparciu o złożone kryteria wyboru. Teraz jedynym kryterium jest po prostu chęć zmiany scenerii. Chcemy być gdziekolwiek, oby to nie było nasze własne mieszkanie,

dodaje Agata Janda.

Hotele miejskie czekają na gości

Hotele zlokalizowane w największych polskich aglomeracjach znajdują się w najtrudniejszej sytuacji, ponieważ opierają się głównie na gościach biznesowych, a tych od wielu miesięcy brakuje. Z szeregiem wyzwań mierzą się również te miasta, które mocno polegają na gościach międzynarodowych. Przykładem jest Kraków, najchętniej odwiedzana przez międzynarodowych turystów destynacja w Polsce.
Niestety prognozy Credit Suisse studzą nastroje wśród właścicieli hoteli miejskich – w 2021 roku możemy spodziewać się spadku liczby międzynarodowych podróżnych służbowych o około 65% w stosunku do roku 2019. Niektóre podmioty aktywne na rynku szeroko rozumianych podróży przewidują, że pandemia na trwale zredukuje popyt podróży służbowych nawet o 25-50%.

Jednak kurczący się rynek podróży służbowych nie musi oznaczać proporcjonalnych spadków dla branży hotelowej. Warto zwrócić uwagę na to, że przed pandemią wiele podróży biznesowych było realizowanych w obrębie jednego dnia, bez noclegu. To właśnie one w największym stopniu będą zastąpione przez telekonferencje. Wyjazdy, które wymagały pobytów w hotelach, czyli wyjazdy kilkudniowe, trudniej będzie zastąpić przez wideospotkania i jest wysoce prawdopodobne, że będą one wydłużać się w porównaniu do sytuacji sprzed pandemii, tak aby zminimalizować liczbę podróży,

tłumaczy Agata Janda.

Paradoksalnie zatem, zmiana trendu w liczbie odbywanych podróży służbowych może wygenerować więcej rezerwacji w hotelach.

Hotelarzom kurczą się rezerwy gotówki

Aktualnie jednak, pomimo ponownego otwarcia hoteli, sytuacja wielu polskich hotelarzy jest bardzo trudna. Tylko około 25% wszystkich hoteli w Polsce to obiekty zlokalizowane w miejscowościach typowo turystycznych, czyli tam, gdzie o gości hotelowych dzisiaj najłatwiej. Reszta tego typu nieruchomości już prawie od roku funkcjonuje w rzeczywistości minimalnych przychodów i skrajnej niepewności rynkowej.

Od maja właściciele hoteli wykorzystywali rezerwy gotówki, przesuwali fundusze remontowe na bieżące operacje, korzystali z dostępnych narzędzi pomocowych z państwa i z sektora bankowego, w tym moratoriów na spłaty kredytów. Ale przy zerowym przychodzie trudno z pakietów pomocowych pokryć chociażby koszty stałe. Nawet przy zamkniętym hotelu, te tylko w około 16% są pokryte przez szeroko rozumianą pomoc państwa,

wskazuje Agata Janda.

Dodatkowo, koszty restrukturyzacji zadłużenia wzrastają, a banki mało przychylnie podchodzą do udzielania kredytów dla branży. Trudną sytuację właścicieli hoteli w Polsce potęguje też fakt, że w większości są to indywidualni przedsiębiorcy, a nie instytucjonalny kapitał, który jest obecny na bardziej dojrzałych rynkach hotelowych Europy. Prywatnym właścicielom szybciej kurczą rezerwy gotówki i mocniej dotyka ich niepewność panująca na rynku.

Ten negatywny sentyment powoli zaczyna przekładać się na decyzje właścicieli odnośnie sprzedaży hoteli. Póki co, widzimy przede wszystkim zmianę na poziomie mentalnym. Przedsiębiorcy, którzy przed pandemią nie rozważali sprzedaży swoich obiektów w ogóle, zaczynają teraz tę opcję brać pod uwagę. Na razie nie ma jednak po stronie właścicieli dużej elastyczności na poziomie ceny, a właśnie elastyczności poszukują inwestorzy zainteresowani obecnie rynkiem hotelowym,

tłumaczy Agata Janda.

Sektorem hotelowym interesują się inwestorzy oportunistyczni

Okresy dużej niepewności rynkowej generują wzmożone zainteresowanie kapitału oportunistycznego, który akceptuje zakupy na wyższym poziomie ryzyka, czyli po odpowiednio niższej cenie i przy wyższych stopach kapitalizacji. Celuje on zatem głównie w nieruchomości znajdujące się albo w trudnej sytuacji finansowej lub prawnej. Inną grupą funduszy są te, poszukujące obiektów z potencjałem do zmiany funkcji, zwłaszcza w ramach szeroko rozumianego sektora living, a także rebrandingu, czy modernizacji, co przełoży się na podniesienie jego wartości i pozwoli sprzedać dany produkt w wyższej cenie,

tłumaczy Jakub Kleban, Dyrektor w Dziale Wycen Nieruchomości, JLL.

Na razie jednak rynek nie wygenerował znaczących transakcji hotelowych, które byłyby pokłosiem pandemii, chociaż JLL obserwuje coraz więcej zakulisowych rozmów w sprawie potencjalnych sprzedaży. Warto jednak podkreślić, że na początku lutego tego roku została sfinalizowana sprzedaż Hotelu Regent (były Hyatt) przy ulicy Belwederskiej  w Warszawie. Syndyk przejął masę upadłości już w 2018 roku, ale dopiero w kwietniu ubiegłego roku zostały przedstawione warunki przetargu i aukcji. Hotel został kupiony przez PHN Property Management, spółkę zależną PHN i PHH za kwotę 130,5 mln PLN.

Pandemia przyspiesza zmiany

Pojawienie się COVID-19 wzmocniło globalne trendy hotelowe – począwszy od zmian dotyczących aranżacji części wspólnych i pokoju, a kończąc na coraz bardziej rozbudowanych rozwiązaniach technologicznych. Wiele grup hotelowych zgłasza chęć rozbudowywania marek hotelowych o pokoje z aneksami kuchennymi, bo od kilku lat takie właśnie pokoje coraz chętniej wybierają goście, a pandemia tylko przyśpieszyła ten trend. Grupa Accor z kolei wprowadza cyfrowy klucz do otwierania pokoi, czy uruchamiania windy, który będzie dostępny w formie aplikacji na telefon.

Mocnym impulsem do zmian było też wejście na giełdę Airbnb. Sukces spółki, której kapitalizacja obecnie przekracza kapitalizację Marriotta, Hiltona i Hyatta razem wziętych, pokazuje, że podróżni szukają lokalnych i autentycznych doświadczeń i w oparciu o to kryterium dokonują rezerwacji pokoi,

wskazuje Agata Janda.

Hotele będą dostosowane do nowych wymagań podróżujących, ponieważ na skutek pandemii granica pomiędzy podróżowaniem, pracą i życiem zaczęła się zacierać. Hotele powoli będą stawać się „one stop shop”, czyli miejscem gdzie wszystkie te elementy będzie można ze sobą połączyć.

Już teraz globalnie obserwujemy, że sale konferencyjne i lobby hotelowe są konwertowane i adaptowane pod przestrzenie coworkingowe, które szturmem wchodzą też do biur, a nawet centrów handlowych. Podobnych zmian z czasem możemy spodziewać się również w polskich hotelach. Wcześniej wspomniana elastyczność i umiejętność dostosowywania się do zmieniających się nastrojów konsumentów to warunek odbicia się rynków hotelowych na całym świecie,

podsumowuje Agata Janda.

Źródło: JLL.

Czas na ogród – ostatni moment na dostawy do marketów budowlanych

27b05226e027ed9b16f934ee6476f156
Wiosna za pasem, a więc lada chwila rozpoczną się prace w ogrodzie. To ostatni moment dla producentów i dostawców z branży ogrodniczej, aby ich produkty dotarły do sklepów przed sezonem. A jest o co walczyć, ponieważ pomimo pandemii największe sieci marketów remontowo-budowlanych odnotowały w 2020 roku wzrost sprzedaży – niektóre nawet o 200 procent w kanałach online.

Spis treści:
Sieci DIY i e-commerce szansą dla branży ogrodniczej
Pora stawić czoła wyzwaniom
Eksport DIY w rozkwicie

Konieczność pozostania w domu w związku z pandemią sprawiła, że Polacy masowo zabrali się za remonty oraz upiększanie swoich balkonów, tarasów i ogrodów. W rezultacie wartość sprzedaży akcesoriów ogrodowych i produktów do majsterkowania w 2020 r. sięgnęła 7,7 mld zł. W trakcie pierwszego wiosennego lockdownu meble i akcesoria ogrodowe były jednymi z najlepiej sprzedających się grup produktowych w Internecie. Według analiz rynkowych nawet co czwarty zakup w sieci w ubiegłym roku dotyczył kategorii „dom i ogród”. Wzrosty odnotowały również sieci sklepów remontowo-budowalnych (nazywane także sieciami DIY – czyli do it yourself – z eng. zrób to sam), które jako jedne z nielicznych, poza branżą FMCG, pozostały otwarte nawet w czasie obowiązywania najbardziej restrykcyjnych obostrzeń. Castorama w pierwszym półroczu 2020 r. zwiększyła sprzedaż w Polsce o 3,9 proc., a w kategoriach powiązanych z porami roku, np. ogrodowych o 11,8 proc.

Sieci DIY i e-commerce szansą dla branży ogrodniczej
Sprzedawcy dotknięci ograniczeniami w handlu musieli znaleźć nowy sposób dotarcia do klientów. Naturalnym krokiem w tej sytuacji był zwrot w kierunku sprzedaży wielokanałowej ze szczególnym naciskiem na e-commerce, co doskonale widać na przykładzie rynku DIY.

Sieci sklepów oferujące produkty dla domu i ogrodu, pomimo że mogły prowadzić sprzedaż stacjonarną, podążyły za zmianą zwyczajów konsumenckich i rozwinęły kanały internetowe, w tym zamówienia „click & collect”. Zwłaszcza w pierwszych miesiącach pandemii, które zbiegły się w czasie z wiosennymi porządkami w ogrodzie, przed marketami można było zaobserwować długie kolejki po odbiór zamówień złożonych online. Sukcesywnie rośnie też popularność zamówień internetowych z dostawą bezpośrednio do konsumenta. W rekordowym kwietniu ub. r. wolumen tego rodzaju przesyłek był 4-krotnie wyższy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Dlatego w DACHSER DIY-Logistics skupiamy się nie tylko na zapewnieniu terminowych dostaw towarów od producentów czy dystrybutorów do sieci handlowych DIY, ale także na rozwoju usługi Targo on-site, czyli dostawy zamówień „pod krawężnik”, do klienta indywidualnego.

Juliusz Pakuński, Kierownik Rozwoju Biznesu DACHSER DIY-Logistics w DACHSER Polska.

Pora stawić czoła wyzwaniom
Miniony rok pokazał, jak ważna w biznesie, niezależnie od branży, jest elastyczność oraz umiejętność szybkiego reagowania na zmiany. Z pandemicznego kryzysu obronną ręką wyszli Ci przedsiębiorcy, który jak najszybciej dostosowali się do nowej sytuacji. Dotyczy to również producentów i dystrybutorów z sektora DIY, którzy musieli sprostać nowym wymaganiom postawionym przez sieci marketów remontowo-budowalnych. Pod tym względem nieocenione okazało się wsparcie DACHSER DIY-Logistics Polska, który każdego dnia dostarcza towary do 18 tysięcy sklepów budowlanych, centrów ogrodniczych, specjalistycznych sklepów i klientów w całej Europie. Zdolności operacyjne, wiedza i znajomość specyfiki tej branży pozwalają DACHSER DYI-Logistics na zapewnienie płynnego funkcjonowania całego łańcucha dostaw. Dzięki temu pomimo trudności związanych z pandemią – zamknięcia granic, niepewności dostaw z Chin z powodu braku kontenerów czy znacznego wzrostu kosztów transportu morskiego, DACHSER DIY-Logistics odnotował w 2020 roku wzrost przesyłek z asortymentem DIY zarówno pod względem ilościowym, jak i wartościowym.

Eksport DIY w rozkwicie
Z roku na rok rośnie eksport towarów polskich producentów z segmentu wyposażenia wnętrz, zwłaszcza do Niemiec, które są największym rynkiem DIY w Europie Krajowi wytwórcy z powodzeniem zdobywają europejskiego konsumenta ceną, jakością i wzornictwem. Jednak często mają trudności z nawiązaniem lub utrzymaniem współpracy z tak wymagającymi partnerami, jakimi są zachodnie sieci DIY. Szczególnie teraz, gdy rosną oczekiwania operacyjne w stosunku do dostawców, kluczowa jest rola sprawdzonego partnera logistycznego. DACHSER, jako europejski operator usług logistyczny, specjalizuje się w obsłudze polskich eksporterów artykułów do domu i ogrodu, oferując rozwiązania dostosowane do potrzeb tego rynku. Zapewnia sprawny przepływ towarów z linii produkcyjnych na regały sklepowe oraz usługi dodatkowe takie jak kontrola jakości, odbiór zamówień, wykańczanie i budowa ekspozycji, usługi pakowania i etykietowania, a także dostawy do klienta indywidualnego. We współpracy z DACHSER DIY-Logistics zarówno znaczący producenci, jak i mniejsi wytwórcy, w których decyzja o eksporcie swoich wyrobów dopiero kiełkuje, mogą rozwinąć skrzydła na europejskich rynkach DIY.
Źródło: DACHSER Polska.