Przed biurową nieruchomością komercyjną LIXA E stanie rzeźba zaprojektowana przez studentów Akademii Sztuk Pięknych

LIXA E_Yareal Polska_wizualizacjaPrzed biurową nieruchomością komerecyjną LIXA E stanie rzeźba zaprojektowana przez studentów  Akademii Sztuk Pięknych.

Yareal Polska we współpracy z Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie organizuje konkurs dla studentów i absolwentów Wydziału Sztuki Mediów. Celem konkursu jest wyłonienie projektu, który będzie podstawą do realizacji wielkoformatowej rzeźby w przestrzeni kompleksu biurowego LIXA.

Najnowszą inicjatywą Yareal Polska, podkreślającą świeże spojrzenie na przestrzeń publiczną, która wyraża się w tworzeniu więzi pomiędzy architekturą a sztuką, jest ogłoszony właśnie konkurs organizowany we współpracy z Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie.

Przedmiotem jednoetapowego konkursu, adresowanego do studentów Pracowni Obrazowania dla Mediów oraz absolwentów Wydziału Sztuki Mediów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, jest stworzenie wielkoformatowej rzeźby plenerowej zaprojektowanej specjalnie dla przestrzeni architektonicznej kampusu biurowego LIXA. Rzeźba ma komponować się z zastaną przestrzenią i stanowić integralną część istniejącego już krajobrazu. Będzie równocześnie pełnić funkcję elementu, który identyfikuje lokalizację.

Celem organizowanego we współpracy z Akademią Sztuk Pięknych konkursu jest zarówno pokazanie świeżego spojrzenia na przestrzeń publiczną, jak i stymulowanie kreatywności młodych talentów. To wyjątkowa okazja dla studentów do zaprezentowania swojego potencjału oraz istotny krok w kierunku tworzenia inspirujących i nowatorskich przestrzeni miejskich. Poprzez tę inicjatywę chcemy wyrazić nasze zaangażowanie w rozwój kulturalny oraz artystyczny miasta i jego otoczenia. Wyłonienie projektu, który będzie podstawą do stworzenia rzeźby w kampusie LIXA, nie tylko podkreśli unikalność tego miejsca, ale również umocni więź pomiędzy architekturą a sztuką – powiedział Jacek Zengteler, Prezes Yareal Polska.

Deweloper Develia buduje ulice na Grochowie w Warszawie

Aleje_Praskie
Deweloper Develia buduje ulice na Grochowie w Warszawie.

Inwestycja Aleje Praskie to nowoczesne osiedle mieszkaniowe, które powstaje przy ul. Podskarbińskiej. Obecnie w realizacji znajdują się etapy III, IV i V. W sprzedaży dostępne są mieszkania z III etapu inwestycji. W jego ramach powstaną dwa 4-piętrowe budynki z 252 lokalami o powierzchni od 28 do ponad 103 metrów kwadratowych z tarasami, balkonami lub zielonymi ogródkami.

Firma deweloperska Develia oddała do użytku całkowicie przebudowaną, blisko 400-metrową ulicę Drwęcką na warszawskim Kamionku-Grochowie. Nowa arteria znacząco poprawi komunikację dla mieszkańców okolicznych osiedli mieszkaniowych, w tym powstających tuż obok Alei Praskich.

W ramach inwestycji powstało również skrzyżowanie ulicy Drwęckiej i przecinającego ją odcinka Siennickiej z rondem. Deweloper zrealizował też pełne oświetlenie, kanalizację, kanały teletechniczne oraz fragment wodociągu. W ramach budowy ulicy urządzono nowe tereny zielone z licznymi nasadzeniami drzew i krzewów. Dużą korzyścią dla lokalnej społeczności i mieszkańców powstających w okolicy nowych osiedli mieszkaniowych, takich jak realizowany tu przez Develię projekt Aleje Praskie, są dwa przystanki autobusowe z wiatami.

Projektując nasze inwestycje, zwracamy uwagę na to, aby mieszkańcy mieli dobry dostęp do komunikacji publicznej. Ten rejon Grochowa będzie niebawem dogodnie połączony z innymi częściami Warszawy za pośrednictwem III linii metra i powstającej nieopodal stacji Mińska. Już dziś mieszkańcy Alei Praskich i sąsiednich osiedli mogą korzystać z przystanków na ul. Drwęckiej, dzięki czemu autobusy podwożą ich niemal pod sam dom – komentuje Joanna Żak, dyrektor regionalny ds. przygotowania i realizacji inwestycji w Develii.

Źródło: Develia.

Spółka Iron Mountain inwestuje w centrum digitalizacji w Radomiu

Iron Mountain-Radom
Centrum digitalizacji Iron Mountain w Radomiu to jeden z największych obiektów tego rodzaju w Europie, który w 2023 r. został uhonorowany tytułem Center of Digital Excellence. Spółka na poziomie globalnym podjęła decyzję o modernizacji obiektu, przeznaczając na ten cel w sumie blisko 10 mln zł. Zrealizowane i planowane inwestycje dotyczące infrastruktury Iron Mountain w Polsce potwierdzają rosnące znaczenie lokalnego oddziału na arenie międzynarodowej.

Radomskie centrum digitalizacji zostało uruchomione w 2009 r. Aktualnie skanowanych jest w nim około 100 mln stron dokumentów w skali roku. To jeden z największych tego rodzaju obiektów w Europie, którego powierzchnia wynosi blisko 1700 mkw. Już dziś moce przerobowe placówki umożliwiają zaangażowanie do projektów łącznie nawet 750 osób w systemie trzyzmianowym, a już wkrótce – kolejnych 200 pracowników. Aż 85% obecnej kadry kierowniczej centrum stanowią kobiety. W 2023 r. uzyskało ono prestiżowy tytuł Center of Digital Excellence przyznawany przez Iron Mountain na poziomie globalnym, co potwierdza rosnące znaczenie tej placówki, a także jej rolę jako hubu dla międzynarodowych projektów digitalizacyjnych.

Centrum digitalizacji Iron Mountain, czyli Center of Digital Excellence w Radomiu to jedyna placówka tego rodzaju w Europie, której przyznaliśmy dotychczas ten tytuł. To wyróżnienie wynikające z wielu lat współpracy w ramach międzynarodowych projektów w obszarze skanowania i digitalizacji, ale także potwierdzenie, że organizacja na poziomie globalnym dostrzega ogromny potencjał tej lokalizacji. Widząc rosnący wolumen projektów głównie z krajów zachodniej i północnej Europy, podjęliśmy decyzję o modernizacji centrum. Sfinalizowaliśmy pierwszy etap remontu, którego koszt wyniósł blisko 2,5 mln zł, ale to nie koniec inwestycji. Na unowocześnienie i dodatkowe wyposażenie obiektu, jego dalszą rozbudowę, a także budowę dedykowanego Centrum Digitalizacji Dziedzictwa Kulturowego szacunkowo przeznaczymy łącznie blisko 10 mln zł – mówi Iwona Sikora, Senior Vice President & General Manager EMEA w Iron Mountain.

Źródło: Iron Mountain Polska.

Zaprezentuj nieruchomość komercyjną w dobrym świetle

© Hanna Połczyńska / www.kroniki.studio

© Hanna Połczyńska / www.kroniki.studio

Kreowanie właściwego otoczenia świetlnego w szeroko rozumianej branży HoReCa ma kluczowe znaczenie dla komercyjnego sukcesu danego lokalu. Odpowiednio dobrane oświetlenie może bowiem nie tylko nadawać wnętrzom unikalnego charakteru, ale też wywoływać u gości określony nastrój, a nawet wpływać na postrzeganie smaku serwowanych dań.

Narzędzie kreacji

Oświetlenie wnętrz komercyjnych, takich jak restauracje, bary i kawiarnie jest jedną z najważniejszych kwestii aranżacyjnych. Oświetlenie to nie tylko niezbędny element funkcjonalny, ale także potężne narzędzie do kreowania sprzyjającej atmosfery, która wpływa na postrzeganie przestrzeni przez gości.

Można powiedzieć, że światłem „malujemy”, tworząc niepowtarzalny klimat wnętrza – mówi Dominik Górski, właściciel pracowni Gorscy Architekci. Przy jego pomocy możemy podkreślić jakiś element czy część pomieszczenia lub też sprawić, że będzie on zupełnie niewidoczny. Do dyspozycji mamy zarówno światło naturalne, wpadające przez okna i świetliki, jak i sztuczne – w postaci szerokiej gamy lamp o zróżnicowanym kształcie, świecących w różnych odcieniach bieli lub w kolorach. Na etapie projektowania do sprawdzenia efektów wykorzystywane są wizualizacje, animacje oraz modele 3D precyzyjnie i wiernie obliczające niezbędne natężenie oświetlenia.

Różne oblicza światła

Jednym z podstawowych zabiegów architektonicznych, wykorzystywanych przy projektowaniu oświetlenia wnętrz komercyjnych, jest strefowanie przestrzeni. Różne obszary restauracji służą bowiem innym celom i przez to wymagają innego rodzaju oświetlenia. Strefa przy wejściu powinna być wyróżniona poprzez zastosowanie jasnego oświetlenia, którego zadaniem jest przyciągnięcie uwagi i zapraszanie gości do środka. Stoliki, przy których siedzą goście, wymagają natomiast oświetlenia tworzącego intymną i przytulną atmosferę, ale jednocześnie pozwalającego wyraźnie zobaczyć, co znajduje się na talerzu. Jeżeli natomiast chodzi o bar, może on wymagać jaśniejszego światła, które ułatwia pracownikom obsługę klientów i wykonywanie pozostałych obowiązków.

Projektując oświetlenie należy zwrócić uwagę na zachowanie odpowiedniego balansu – oświetlenie bezpośrednie koncentruje światło na określonym obszarze, co jest idealne nad stołami czy barem – mówi Magdalena Kluba, Lider Zespołu, w Dziale Projektów Wnętrz w Iliard Architecture & Interior Design. Natomiast oświetlenie pośrednie, które odbija się od ścian, sufitów lub innych powierzchni, tworzy miękkie, rozproszone światło, mogące zmniejszyć kontrast i cienie, dodając przestrzeni głębi i miękkości. Odpowiednie połączenie obu typów oświetlenia może w znaczący sposób podnieść estetykę i funkcjonalność wnętrza, a także wpływać na emocje i nastrój gości – ciepłe światło sprzyja relaksowi i sprawia, że ludzie chętniej spędzają czas w lokalu, natomiast zimne, choć rzadziej stosowane, może być użyteczne w niektórych przestrzeniach baru, nadając im nowoczesny i energetyczny wygląd.

Istotną kwestią jest również możliwość dostosowania intensywności oświetlenia w zależności od pory dnia lub rodzaju wydarzenia np. romantycznej kolacji czy spotkania biznesowego. Zastosowanie odpowiednich systemów oświetleniowych z możliwością regulacji pozwala na natychmiastową zmianę atmosfery i adaptację wnętrz do aktualnych potrzeb gości.

Oświetlenie = smak

Oświetlenie w gastronomii pełni kluczową rolę nie tylko w kreowaniu atmosfery, ale również w sposobie, w jaki klienci postrzegają serwowane potrawy i napoje. Barwa światła może bowiem diametralnie zmienić wygląd jedzenia i picia, wpływając na apetyt i percepcję smaku gości.

Wykorzystanie odpowiedniego oświetlenia do prezentacji jedzenia i napojów jest nie tylko sposobem na poprawę ich wizualnego odbioru, ale również na wpłynięcie na ogólne doświadczenie klientów, co w gastronomii ma niebagatelne znaczenie – mówi Magdalena KlubaMięso, by wyglądało apetycznie, powinno być eksponowane pod oświetleniem, które podkreśla jego świeżość i kolor. Barwa światła jest tutaj kluczowa, ponieważ akcentuje czerwone i różowe odcienie mięsa, sprawiając, że wygląda ono bardziej soczyste i kuszące. Jest to szczególnie ważne w restauracjach specjalizujących się w stekach lub barbecue, gdzie wizualna prezentacja mięsa ma bezpośredni wpływ na oczekiwania gości. Niewłaściwie dobrana barwa światła może natomiast negatywnie wpłynąć na ich kulinarne doświadczenia i pomniejszyć wrażenie, na które pracował cały zespół szefa kuchni.

Światło ma również istotny wpływ na postrzeganie napojów. W przypadku alkoholi, odpowiednie oświetlenie może nie tylko podkreślić ich barwę i klarowność, ale również stworzyć odpowiedni nastrój do ich degustacji. Na przykład, chłodne światło może być idealne do prezentacji białych win, wódek czy ginów, ponieważ podkreśla ich czystość i świeżość. Z drugiej strony, ciepłe oświetlenie doskonale sprawdzi się przy czerwonych winach, whisky czy koniakach, uwydatniając głębię ich złocistych i bursztynowych odcieni.

Design w świetle reflektorów

Aranżując wnętrze lokalu gastronomicznego nie można pominąć kwestii wykorzystania oświetlenia dekoracyjnego. Mogą to być np. lampy stołowe, girlandy świetlne czy nietypowe żyrandole, dodające wnętrzom charakteru i osobowości. Takie akcenty są nie tylko źródłem światła, ale również elementem dekoracyjnym, który przyciąga wzrok i może stać się rozpoznawalnym symbolem danego lokalu.

Oświetlenie dekoracyjne lokalu gastronomicznego zazwyczaj stanowi uzupełnienie koncepcji architektów lub zamysłu inwestorów – mówi Daniel Ochońko, prezes zarządu Trust Us, spółki specjalizującej się w wyposażaniu wnętrz obiektów komercyjnych. Co ciekawe, w branży meblarskiej często wykorzystywane jest oświetlenie typu LED, które samo w sobie nie jest przecież designerskie, jednak jego umiejętne wykorzystanie znakomicie uwypukla zalety projektów aranżacyjnych. Jako uzupełnienie wystroju, nadaje meblom unikalności, pozwala uwydatnić charakter lokalu i jego kuchni oraz podkreślić klimat charakterystyczny dla konkretnego regionu lub kraju.

Aspekty praktyczne

System oświetleniowy lokalu gastronomicznego, poza wspomnianymi powyżej funkcjami estetycznymi, powinien również spełniać szereg funkcji praktycznych. Zapewnienie odpowiedniej ilości światła w miejscach, gdzie jest ono szczególnie potrzebne (np. w kuchni), znacząco poprawi komfort pracy, a przez to przełoży się również na funkcjonowanie całego lokalu.

Aranżując oświetlenie lokalu gastronomicznego nie możemy skupić się wyłącznie na designie – mówi Dominik Górski. Należy również pamiętać o podstawach przy projektowaniu przestrzeni publicznych, co w tym wypadku oznacza zapewnienie odpowiedniego i równomiernego natężenia światła, zgodnego z obowiązującymi przepisami, jak też oświetlenia awaryjnego, jeżeli jest ono prawnie wymagane. Gdy więc mówimy o projektowaniu oświetlenia wnętrz w branży HoReCa, powinniśmy kierować się  funkcjonalnością, która jest nadrzędna w kuchni czy na zapleczu, oraz estetyką i kreowaniem sprzyjającego nastroju w przestrzeniach przeznaczonych dla gości.

Źródło: Ultra Relations.

Firma GLP buduje pod Wrocławiem nieruchomość inwestycyjną w standardzie BREEAM „Outstanding”

GLP Wrocław V Logistics Centre
Firma GLP buduje pod Wrocławiem nieruchomość inwestycyjną w standardzie BREEAM „Outstanding”.

GLP, wiodąca międzynarodowa firma specjalizująca się w inwestycjach w nieruchomości logistyczne, cyfrową infrastrukturę i energię odnawialną, rozpoczęła budowę ostatniej hali Wrocław V Logistics Centre w Magnicach. Budynek o powierzchni ponad 67 tys. mkw. powstanie zgodnie z wymogami certyfikacji BREEAM na poziomie „Outstanding” i zapewni wiele udogodnień dla pracowników.

Nieruchomość komercyjna GLP Wrocław V Logistics Centre znajduje się przy węźle drogi ekspresowej S8 „Kobierzyce”, która gwarantuje szybki dojazd do Wrocławia, autostrad A4 i A8 oraz dróg ekspresowych S3 i S5. Transport publiczny zapewnia pracownikom ponad 120 autobusów i pociągów dziennie do centrum Wrocławia, miejscowości podmiejskich, a także Świdnicy i Wałbrzycha.

Sukces dotychczas zrealizowanych hal w GLP Wrocław V upewnił nas, że ta lokalizacja to idealna propozycja zarówno w punktu widzenia biznesu, jak i pracowników. W ostatnim budynku projektu podnosimy poprzeczkę standardu technicznego, zapewniając użytkownikom niespotykany w budynkach logistycznych komfort pracy. Jestem pewny, że hala E spotka się z zainteresowaniem wymagających klientów, zarówno z branży magazynowej jak i produkcyjnej”mówi Michał Szczepaniak, Business Development Manager GLP.

Źródło: GLP.

Norbert Philippen wzmocni rozwój MLP Group w Niemczech i Austrii

Philippen Norbert_mDeweloper MLP Group rozbudowuje zespół w Niemczech. Norbert Philippen obejmując funkcję Head of Technical Project Management będzie odpowiadał za techniczne zarządzanie projektami realizowanymi na rynku niemieckim i austriackim.

Norbert Philippen dołączył z początkiem kwietnia br. do MLP Group obejmując funkcję Head of Technical Project Management. Będzie odpowiadał za planowanie, koordynację i monitorowanie projektów realizowanych na rynku niemieckim i austriackim.

Norbert Philippen posiada ponad 23-letnie doświadczenie w zarządzaniu projektami prowadzonymi na rynku niemieckim. Kompetencje w zakresie nieruchomości logistycznych poszerzał ostatnio m.in. w OSMAB Holding AG. Jako dyplomowany architekt i inżynier rozpoczął swoją karierę pełniąc funkcję architekta planowania, specjalizując się w planowaniu odbiorów i realizacji. W ciągu minionych 15 lat zdobył bogate doświadczenie w zarządzaniu przedsięwzięciami różnych klas aktywów i złożonymi inwestycjami budowlanymi.

„Oprócz nastawienia na zrównoważony rozwój, cały czas koncentrujemy się na realizacji nowych projektów w Niemczech i Austrii. Dzięki Norbertowi Philippenowi nasz zespół został wzmocniony przez doświadczonego menedżera, który bardzo dobrze radzi sobie z wszelkimi technicznymi wyzwaniami związanymi z realizacją projektów” – podkreślił Martin Birkert, Country Manager Germany MLP Group.

„Dla MLP Group rynek niemiecki i austriacki jest strategicznym kierunkiem ekspansji zagranicznej. Szczególnie w Niemczech widzimy bardzo silny trend przenoszenia do tego kraju zaawansowanego technologicznie biznesu z Azji, przy silnym napływie także inwestycji azjatyckich. Firmy chińskie stanowią obecnie dużą część naszych potencjalnych klientów, którzy są zainteresowani wynajęciem nowoczesnych powierzchni i przeniesieniem swojego biznesu do Europy. Dzięki dynamicznemu rozwojowi w tym regionie ugruntowujemy naszą pozycję wśród wiodących deweloperów działających na europejskim rynku nieruchomości magazynowych” – stwierdził Radosław T. Krochta, Prezes Zarządu MLP Group S.A.

W portfolio dewelopera znajduje się obecnie pięć parków biznesowo-logistycznych w Niemczech oraz jeden park biznesowy w Austrii. W przygotowaniu są kolejne inwestycje. Grupa planuje wzmocnienie i rozszerzenie działalności szczególnie w regionach, w których jest już obecna, czyli w Zagłębiu Ruhry, Hesji i Brandenburgii. W Austrii w 2024 roku nacisk zostanie położony na ukończenie MLP Business Park Vienna, położonego niedaleko centrum stolicy. Przekazanie gotowej powierzchni zaplanowano na koniec tego roku.

Źródło: MLP Group S.A.

EPP przejmuje zarządzanie portfelem centrów handlowych M1 i Power Parków

1. EPP_M1_Kraków
EPP przejmuje zarządzanie portfelem centrów handlowych M1 i Power Parków.

W dniu 1 maja 2024 r. EPP przejmuje od METRO PROPERTIES Polska zarządzanie dziewięcioma centrami handlowymi M1 oraz trzema Power Parkami. Do EPP dołączy też część pracowników METRO PROPERTIES Polska, w tym lokalne zespoły zarządzające obiektami. Spółka planuje rozwój tych nieruchomości, między innymi poprzez działania leasingowe oraz rearanżacje i modernizacje powierzchni.

Nabycie przez EPP portfela dwunastu obiektów handlowych (centrów i parków handlowych) o łącznej powierzchni ponad 470 000 mkw., było jedną z największych transakcji w historii polskiego rynku nieruchomości komercyjnych. Podzielono ją na trzy etapy, z których pierwszy został zakończony w styczniu 2018 r., drugi w czerwcu 2019 r., a trzeci sfinalizowano w marcu 2021 r. Na portfel składa się dwanaście obiektów handlowych, w tym dziewięć regionalnych centrów handlowych M1: M1 Marki, M1 Czeladź, M1 Kraków, M1 Łódź, M1 Zabrze, M1 Bytom, M1 Częstochowa, M1 Radom, M1 Poznań oraz trzy Power Parki: Power Park Kielce, Power Park Olsztyn i Power Park Tychy. Całe portfolio jest objęte umową na zarządzanie obiektami (master lease) zawartą z Metro AG, która wygasa z końcem kwietnia 2024 r. W związku z jej zakończeniem, od 1 maja br. zarządzanie nieruchomościami przechodzi w ręce EPP.

– Centra handlowe M1 i Power Parki to zróżnicowany portfel obiektów z wieloletnią obecnością na rynku. Naszym celem jest rozwój potencjału tych nieruchomości poprzez wzmacnianie ich oferty i wzbogacanie jej o nowych, atrakcyjnych najemców. Planujemy także rearanżacje przestrzeni i modernizacje wynikające ze zmian w miksie najemców, wieku nieruchomości czy wymogów ESG. Wspólnie z doświadczonym zespołem pracowników METRO PROPERTIES Polska, którzy nadal będą troszczyć się o te obiekty, ale od maja pod skrzydłami EPP, będziemy sukcesywnie wdrażać te zmiany w życie – mówi Tomasz Trzósło, prezes zarządu EPP.

– M1 to popularna i świetnie rozpoznawalna marka centrów handlowych na polskim rynku, silnie zakorzeniona w świadomości klientów Polski centralnej i południowej, która rozpoczęła rok z imponującym 99,3% poziomem najmu. W minionym roku odwiedziło nas 35,5 mln klientów, a najemcy zanotowali wzrost obrotów. Power Parki to z kolei mocne, lokalne obiekty handlowe, towarzyszące klientom podczas codziennych zakupów. Przekazujemy zarządzanie tym wyjątkowym portfolio z bardzo dobrym zestawem marek oraz stabilnymi, partnerskimi relacjami z najemcami, pozytywnie ocenianymi również przez organizacje branżowe. Mimo wielu lat obecności na rynku, to centra z wysokimi ocenami w certyfikacji BREEAM, konsekwentnie unowocześniane na przestrzeni lat i zarządzane w zgodzie z najlepszymi standardami w zakresie ESG. Wierzę, że EPP będzie z powodzeniem rozwijać ich potencjał na handlowej mapie kraju – mówi Renata Kinde-Czyż, prezes zarządu METRO PROPERTIES Polska.

Źródło: EPP.

Promocyjne ceny nieruchomości na Mieszkaniowym Dniu Otwartym Grupy Murapol

Łódź-Murapol Forum
Promocyjne ceny nieruchomości na Mieszkaniowym Dniu Otwartym Grupy Murapol. Chodzi o lokale mieszkalne i miejsca postojowe.

Grupa Murapol, deweloper z ponad 23-letnim doświadczeniem, przygotowała dla swoich klientów kolejną atrakcyjną promocję. Pierwszych 10 klientów, którzy pojawią się 27 kwietnia w każdym biurze sprzedaży objętym Mieszkaniowym Dniem Otwartym, będzie mogło nabyć lokal w promocyjnej cenie i kupić do niego miejsce postojowe nawet za 2 000 zł.

– Od 9 tys. zł za metr kwadratowy w Gdańsku, 8,5 tys. zł w Łodzi czy 7,4 tys. zł w Bydgoszczy – to przykładowe poziomy okazji mieszkaniowych, jakie stawiamy do dyspozycji klientów w ramach naszej nowej akcji specjalnej. To atrakcyjna oferta dla wszystkich osób, które nadal zastanawiają się nad zakupem lokalu na własne potrzeby bądź w celach inwestycyjnych. W związku z tym, że z okazji będzie mogło skorzystać pierwszych 10 klientów w każdym biurze sprzedaży objętym Mieszkaniowym Dniem Otwarty, to warto umówić się na spotkanie z doradcą już dziś. Idealnie pasuje tu stwierdzenie „Kto pierwszy, ten lepszy”! – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Niższe ceny mieszkań i apartamentów inwestycyjnych to jednak nie jedyna niespodzianka, jaką przygotował deweloper. Korzystając z promocji, klienci będą mogli nabyć do wybranych lokali objętych akcją miejsce postojowe naziemne za 2 000 zł lub w podziemnej hali garażowej za 12 000 zł.

Mieszkaniowy Dzień Otwarty odbędzie się już w najbliższą sobotę w biurach sprzedaży w 14 miastach w całej Polsce: Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Chorzowie, Gdańsku, Gliwicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Siewierzu, Sosnowcu, Toruniu, Tychach i we Wrocławiu. Doradcy będą czekali na klientów jak zawsze od godz. 9.00 do 14.00, jednak z racji ograniczonej oferty, warto wypełnić formularz i umówić się na spotkanie z nimi już teraz, by zapewnić sobie możliwość skorzystania z promocyjnych cen lokali i miejsc postojowych.

Źródło: Grupa Murapol.

Ekskluzywna inwestycja Willa Papiernia powstaje w Konstancinie-Jeziornie

wizualizacja 1 (1)
Ekskluzywna inwestycja Willa Papiernia powstaje w Konstancinie-Jeziornie.

Na osiedlu Mirków, w historycznej części podwarszawskiego Konstancina-Jeziorny, rozpoczęła się budowa unikatowego, kameralnego apartamentowca. Jest on stylistycznie dopasowany do tej części miasta, do której w roku 1889 przeniesiono z Mirkowa (w dzisiejszym Województwie Łódzkim) Mirkowską Fabrykę Papieru. Budynek pomieści zaledwie dziewięć lokali, w tym osiem wygodnych apartamentów o powierzchniach ponad 100 mkw. Będzie to pierwszy kameralny apartamentowiec w Konstancinie-Jeziornie słynącym do tej pory z innej zabudowy.

Willa Papiernia jest wspólną inwestycją firm REVI Kompania Deweloperska oraz Europlanning Group. Budynek zaprojektowało Studio Autorskie „Puch”. Walorem nadającym niepowtarzalny klimat inwestycji jest fakt, iż budynek stanie na terenie układu urbanistycznego (łącznie z zespołem budowlanym) osiedla robotniczego „Mirków”. Układ został wpisany przez Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do rejestru zabytków. Fakt ten zobowiązuje inwestora do zachowania zabytkowego stylu poprzednich epok.

Willa Papiernia stanie przy ulicy Mirkowskiej 60 po sąsiedzku ze znakomicie odrestaurowanym budynkiem Muzeum Wycinanki. W roku 1908 było to dzieło cenionego architekta Stefana Szyllera – autora projektów m.in. budynku Zachęty i Gmachu Głównego Politechniki Warszawskiej. „Patrząc na otoczenie naszej inwestycji od razu więc widać, z jaką materią historyczną i jak atrakcyjnym terenem mierzyliśmy się od pierwszych chwil naszego projektu” – mówi prezes spółki inwestorskiej Mariusz Sawoniewski. I dodaje – „Zabytki, stary park oraz pobliskie stawy tworzą unikatową kompozycję, którą czuć już przy pierwszej wizycie w tym miejscu”.

„W trosce o historię tego miejsca ta część Konstancina-Jeziorny praktycznie objęta jest blokadą inwestycyjną dla nowych budynków. Można zatem powiedzieć, iż dokonaliśmy czegoś niemożliwego, unikatowego, a co najważniejsze w duchu historii konstancińskiego Mirkowa. Zawdzięczamy to kilkuletnim, bardzo konstruktywnym dyskusjom i ustaleniom ze służbami konserwacji zabytków” – mówi autor projektu inwestycji ze pracowni „Puch”.

Na obecnym etapie budowa Willi Papierni osiągnęła stan zero. Konstrukcja żelbetowa zostanie wykonana na początku lipca. Roboty murowe zakończą się pod koniec lipca. Stan surowy zamknięty inwestycja osiągnie na początku września tego roku.

materiał prasowy

BNP Paribas Faktoring: Nieznaczny spadek obrotów w faktoringu

BNP Paribas Faktoring_Mat. prasowy (2)
Pierwszy kwartał 2024 roku na rynku faktoringu przyniósł nieznaczny spadek obrotów w relacji do analogicznego okresu rok temu. Firmy zrzeszone w Polskim Związku Faktorów w trakcie pierwszych trzech miesięcy wykupiły wierzytelności na łączną kwotę 111,9 mld zł. To o 1,7% mniej niż przed rokiem, kiedy zanotowały obroty o wartości 113,8 mld zł.

Jak wynika z raportu Polskiego Związku Faktorów, łączna wartość wypłaconych zaliczek wyniosła 49,4 mld zł i była o 7% wyższa niż w 2023 roku. Przedsiębiorstwa zrzeszone w PZF obsłużyły 24,8 tys. firm – o 10,5% więcej niż rok temu, przedstawiając do wykupu 7 mln faktur – o 10% więcej niż przed rokiem.

Polski Związek Faktorów (PZF) skupia przeważającą część podmiotów świadczących usługi faktoringowe. Obecnie zrzesza 24 członków: pięć banków komercyjnych i 19 wyspecjalizowanych firm udzielających finansowania w ramach umów faktoringu.

Na wyniki badania największy wpływ wywiera spowolnienie gospodarcze, które jest ciągle widoczne. Malaje również siła nabywcza konsumentów, a stopy procentowe utrzymują się na wysokich poziomach już od wielu miesięcy. Skala finansowania faktoringu została również wstrzymana ze względu na wymagającą sytuację gospodarczą kluczowych partnerów z perspektywy naszego kraju, jak Niemcy, Francja czy Wielka Brytania. Wiąże się to ze spadkiem eksportu towarów do wspomnianych krajów. – Spadek obrotów wydaje się być niewielki i wierzę w to, że się nie powiększy, ponieważ krajowi faktorzy wykazują się dużą zdolnością do sprawnego reagowania na negatywne dla branży zjawiska. Potrafimy szybko dostosować się do potrzeb klientów, zaoferować nowe rozwiązania produktowe i techniczne, a także zwiększyć elastyczność w ocenie transakcji faktoringowej. Widać to choćby po rosnącej liczbie przedsiębiorców sięgających po ten prosty i efektywny rodzaj finansowania należności – mówi Konrad Klimek, przewodniczący komitetu wykonawczego PZF.

Na faktoring przeważnie decydują się firmy produkcyjne i dystrybucyjne. Ośmiu na dziesięciu klientów korzystających z usług faktoringowych wywodzi się z tych dwóch grup podmiotów. Wystawiają one z reguły faktury na znaczące kwoty oraz z dłuższymi terminami płatności, co sprawia, że środki na ich bieżącą działalność pozostają w „zamrożeniu”. Faktoring daje im szybki dostęp do gotówki oraz regulowanie bieżących zobowiązań. Dzięki temu mogą bez zakłóceń rozwijać swoją działalność i oferować odbiorcom atrakcyjne warunki zakupu towarów – dodaje Katarzyna Chmielecka, koordynatorka ds. marketingu i komunikacji w BNP Paribas Faktoring.

Źródło: BNP Paribas Faktoring Sp. z o.o.

Nieruchomość komercyjna Aqua Resort w Międzyzdrojach rozbudowuje ofertę konferencyjno-eventową

Aquapark Front
Nieruchomość komercyjna Aqua Resort w Międzyzdrojach rozbudowuje ofertę konferencyjno-eventową.

Nieruchomość komercyjna Aqua Resort w Międzyzdrojach, wraz z budową jednego z największych na wybrzeżu Aquaparków, rozbudowuje również centrum konferencyjne, które pomieści nawet 3000 osób. Inwestycja ma być ukończona jesienią 2025 roku.

W ramach projektu Grupa Presige powołała zespół sprzedaży MICE, którego zadaniem będzie promocja oferty konferencyjno – eventowej kompleksu Bel Mare **** i Aqua Resort ***** w Międzyzdrojach. Na czele zespołu stanął Kamil Maciąg, który doświadczenie zdobywał m.in. w warszawskim Double Tree By Hilton, lubelskim In Between Hotel, a w ostatnich latach odpowiedzialny był za zbudowanie struktur centralnego działu sprzedaży Grupy Arche.

,,Działamy na zachodniopomorskim rynku od zaledwie kilku lat, a już zyskujemy stałych klientów i renomę. Jesteśmy przekonani, że dzięki otwarciu nowego centrum konferencyjnego wraz z aquaparkiem, zaoferujemy nową jakość i formę dla organizacji efektywnych i – dodajmy – niezapomnianych spotkań, konferencji i szkoleń dla klientów z całej Polski i zagranicy ” – zapewnił Kamil Maciąg.

materiał prasowy

 

Popularna marka najemcą w nieruchomości inwestycyjnej Centrum Praskie Koneser w Warszawie

Centrum Praskie Koneser_panorama
W dniu 25 kwietnia 2024 roku w Centrum Praskim Koneser – największym, zrewitalizowanym kompleksie mixed-use w Warszawie – otworzy się popularna i ceniona przez klientów kawiarnia sieci Green Caffè Nero. 

Położone w sercu stołecznej Pragi-Północ Centrum Praskie Koneser aktywnie rozszerza portfolio marek operujących na jego terenie. 25 kwietnia otwarta zostanie kawiarnia Green Caffè Nero, zlokalizowana w niezwykle dogodnym punkcie, przy placu Konesera, gdzie każdego roku odbywają się setki wydarzeń. Lokal o powierzchni 233 mkw. będzie oferował kawę stworzoną na bazie starannie wyselekcjonowanych ziaren, pochodzących ze zrównoważonych upraw Ameryki Łacińskiej i Afryki Wschodniej, wypalaną w tradycyjny, włoski sposób. W menu znajdą się świeżo wypiekane bagietki w różnych smakach, rzemieślnicze kanapki, propozycje lunchowe oraz szeroki wybór domowych ciast, ciasteczek i wypieków.

Centrum Praskie Koneser to wyjątkowe miejsce na mapie Pragi i Warszawy, któremu przyglądamy się z wielką uwagą od początku jego działalności. Wyróżnia je nie tylko doskonała, zróżnicowana oferta, ale też starannie odnowiona, niezwykle klimatyczna, ceglana architektura, sama w sobie będąca atrakcją. Kawiarnie Green Caffè Nero mają być centrum lokalnej społeczności, miejscem spotkań i dyskusji, a także przestrzenią do wymiany pomysłów i opinii na ważne dla mieszkańców tematy. Kawiarnia w Koneserze została zaprojektowana tak, aby wpasować się w tkankę Centrum, między innymi poprzez wystrój współtworzony przez lokalnych artystów. To wszystko, w połączeniu z licznymi propozycjami kulturalno-rozrywkowymi kompleksu, w naturalny sposób przyciąga klientów i sprawia, że jest on idealnym miejscem dla naszej marki – mówi Dorota Pomacho-Pątkiewicz, prezes Green Caffè Nero.

materiał prasowy

Resi Capital S.A. z nową nieruchomością inwestycyjną w centrum Katowic

Katowicka Residence_fot. materiały prasowe (1)
Centrum Katowic, okolice kultowego Spodka – to tu powstanie druga inwestycja Resi Capital S.A. w stolicy Górnego Śląska. Deweloper zaprezentował kaskadowy projekt i zapowiada start przedsprzedaży ponad 200 mieszkań. 

Resi Capital S.A., spółka należąca do grupy kapitałowej Cavatina Group S.A., stale rozwija portfolio inwestycji mieszkaniowych w całym kraju, operując w największych miastach w Polsce. Na katowickim rynku kończy realizację spektakularnego projektu Global Apartments – wieży mieszkaniowej wchodzącej w skład kompleksu Global Office Park.
Katowicka Residence powstanie w samym sercu Katowic, przy ul. Katowickiej 61, w niedalekiej odległości od słynnego Spodka i ul. Korfantego. Lokalizacja pozwoli przyszłym mieszkańcom na niezakłócony dostęp do centrum miasta i korzystanie z niezwykle bogatej oferty handlowo-usługowej oraz gastronomicznej w bezpośrednim sąsiedztwie. Umożliwi ona także łatwą komunikację z innymi częściami Katowic, między innymi dzięki znajdującym się w pobliżu przystankom transportu publicznego.
W ramach projektu Katowicka Residence deweloper planuje wprowadzić na rynek 206 apartamentów o wysokim standardzie, które zostaną zlokalizowane w 15-piętrowym budynku. Na mieszkańców czekać będą tam lokale o zróżnicowanym metrażu (od 25 do 86 mkw.), z balkonami i tarasami.  Znajdzie się tam także dwupoziomowy garaż, a do dyspozycji użytkowników zostaną oddane również komórki lokatorskie.
Obiekt będzie ponadto wyróżniał się nowoczesną architekturą.

Budynek Katowicka Residence będzie wyróżniał się dynamicznym, kaskadowym designem. Na elewacji dominować będą stonowane barwy i inspirowane naturą faktury, które nadadzą bryle wizualnej lekkości, wpisując ją w sąsiadującą tkankę miejską. – dodaje Anna Łagowska-Cioch, Head of Residential Sales & Leasing, Resi Capital S.A.

Źródło: Resi Capital S.A.

Wzrostowy dział marek własnych w koszykach Polaków

Szymon Mordasiewicz
Popularność marek własnych jest coraz większa. Wartość tego sektora na polskim rynku wzrosła o 19 proc. rdr. i w 2023 r. przekroczyła 50 mld złotych. Ponadto 27 proc. konsumentów deklaruje, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy chce kupować jeszcze więcej takich produktów. Kluczowym argumentem dla nabywców są konkurencyjne ceny, przy jednoczesnym utrzymaniu satysfakcjonującej jakości. Takie dane płyną z raportu „Behaviour Change” opracowanego przez Consumer Panel Services GfK.

Zgodnie z danymi CPS GfK udział marek własnych na polskim rynku w 2023 r. wzrósł o 1,3 punktu procentowego rdr. i wyniósł 22,6 proc. Rosnący trend utrzymuje się już od kilku lat, dzięki czemu wartość tego rynku w naszym kraju przekroczyła już 50 mld złotych. Według raportu „Behaviour Change” CPS GfK Polacy chcą kupować jeszcze więcej takich artykułów. – Już co 4 konsument planuje zwiększyć swoje wydatki na produkty z logo marek własnych. Jednocześnie zaledwie 5 proc. Polaków deklaruje takie zamiary wobec artykułów markowych. To jasny sygnał dla producentów, że w tej kategorii tkwi przestrzeń do dalszego, dynamicznego rozwoju i stałego zwiększania popytu mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor zarządzający w Consumer Panel Services GfK.

Mimo sporego zainteresowania markami własnymi, Polacy nadal są poniżej średniej europejskiej – więcej takich produktów planuje kupować aż 32 proc. Europejczyków. Polskich nabywców znacząco wyprzedzają Francuzi (49 proc.), Austriacy (37 proc.) czy Hiszpanie (42 proc.).

W styczniu 2024 r. Consumer Panel Services GfK został przejęty przez YouGov. Dzięki temu partnerzy biznesowi YouGov i CPS GfK będą mogli jeszcze lepiej zrozumieć każdy etap decyzji zakupowych – co, gdzie, dlaczego i w jaki sposób kupują nabywcy. Co więcej, YouGov zapewni partnerom biznesowym CPS GfK dostęp do aktualnych badań opinii publicznej przeprowadzanych na 26 milionach zarejestrowanych członków panelu na 55 rynkach.

Źródło: Consumer Panel Services GfK (fragment raportu).

Wartość polskiego rynku centrów danych może wzrosnąć do 6 mld zł

analiza
Wartość polskiego rynku centrów danych może wzrosnąć do 6 mld złotych.

Wartość polskiego rynku centrów danych wzrośnie do 6 mld zł w najbliższych czterech latach – czytamy w raporcie „Budowanie Przyszłości Centrów Danych”, przygotowanym przez Instytut Spraw Cyfrowych i Forum Prawo dla Rozwoju. Raport zawiera spojrzenie najważniejszych instytucji i firm mających wpływ na obszar centrów danych w Polsce – Ministerstwa Cyfryzacji, Centralnego Ośrodka Informatyki, Microsoftu, Hillwood, Oracle, Data4 oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR).

„Wzrost potrzeb technologicznych oraz rosnąca moc obliczeniowa są kluczowymi elementami transformacji współczesnego świata, zarówno pod względem biznesowym, społecznym, jak i kulturowym. Przeniesienie znacznej aktywności biznesowej, społecznej i kulturalnej do sieci oraz eksplozja popularności sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego mają ogromny wpływ na biznes i infrastrukturę IT” – mówi Kamila Pendyk, prezeska Instytutu Spraw Cyfrowych, współautorka raportu.

Raport wskazuje 6 głównych megatrendów, które będą kształtować rozwój centrów danych w Polsce najbliższych latach. To: projektowanie centrów danych z myślą o zrównoważonym rozwoju (sustainability by design), współpraca publiczno-prywatna, trendy globalne w data center, rola odpowiedniej lokalizacji, rola funduszy stymulujących innowacje oraz projekty B+R. Raport porusza także rolę model centrów danych i tematykę zielonych centrów przetwarzania danych.

Analiza jest efektem spotkania Forum Data Center, które odbyło się w listopadzie zeszłego roku w Ministerstwie Cyfryzacji. – To ważne wydarzenie, podczas którego eksperci i przedstawiciele branży dyskutowali na temat przyszłości centrów danych. Dzięki raportowi możemy lepiej zrozumieć trendy i wyzwania, które czekają branżę centrów danych w najbliższych latach – podkreśla Kamila Pendyk. – Jest także inspiracją do budowania innowacyjnych i zrównoważonych rozwiązań – dodaje.

Zdaniem autorów raportu sektor data center w Polsce przechodzi obecnie niezwykle istotne zmiany, zasilane zarówno inicjatywami rządu, jak i przedsiębiorstw, w kierunku cyfryzacji. Pokazują nie tylko obecne trendy, ale rysują także perspektywy przyszłości tego rozwijającego się sektora. Prognozy wskazują, że wartość rynku centrów danych w Polsce do 2028 roku wzrośnie, osiągając prawie 6 miliardów zł. Średnioroczna stopa wzrostu sektora ma wynieść 7,40% w latach 2022-2028, co pokazuje trwałe i dynamiczne tempo rozwoju rynku centrów danych w Polsce.

– Obserwowane zmiany są napędzane rosnącym zapotrzebowaniem na zaawansowaną infrastrukturę cyfrową. Polska staje się areną dla rozwoju najnowszych technologii, takich jak 5G, Big Data, IoT i sztuczna inteligencja. Obserwujemy także, że przejście na obciążenia oparte na chmurze skutkuje zwiększonym popytem na infrastrukturę chmury i kolokacji w Polsce. Ważnym elementem tego procesu są połączenia z jednymi z kluczowych rynków centrów danych, takimi jak Niemcy, Szwecja i Dania, co umożliwia Polsce zachowanie pozycji ważnego gracza na globalnej mapie branży – uważa Jakub Kulesza, współautor raportu, ekspert Forum Prawo dla Rozwoju.

Wielkim wyzwaniem rozwoju branży – jak wskazują autorzy raportu – pozostaje temat zrównoważonego rozwoju i ekologii. – Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę, że ekologia w data center to nie tylko kwestia zgodności z regulacjami, ale również element strategicznego podejścia do zrównoważonego rozwoju. Wydaje się, że nadchodzi czas, aby branża data center w pełni zaangażowała się w działania proekologiczne i zrównoważony rozwój – wskazuje Kamila Pendyk.

W jej opinii, firmy, które będą potrafiły integrować ekologię w swoje strategie biznesowe, zyskają nie tylko korzyści finansowe, ale również wzrost reputacji oraz lojalności klientów. – Wdrażanie innowacyjnych rozwiązań technologicznych oraz zmiana sposobu myślenia o ekologii jako integralnej części prowadzenia biznesu, stanie się kluczowym czynnikiem sukcesu dla przyszłości data center. Jest to wielkie wyzwanie, jednak niezwykle ważne dla przyszłych pokoleń i zachowania równowagi ekologicznej na naszej planecie – uważa.

Instytut Spraw Cyfrowych i Forum Prawo dla Rozwoju to niezależne think-tanki działające w obszarze cyfryzacji.

Źródło: Instytut Spraw Cyfrowych.

Wrocławskie osiedle Nowa Kolejowa czeka na najemców

PFR Nieruchomości, Wrocław ul. Kolejowa
Od 18 kwietnia można składać wnioski w naborze do mieszkań na osiedlu Nowa Kolejowa we Wrocławiu. Rekrutacja przyszłych najemców będzie składała się z dwóch etapów. W pierwszym wszyscy zainteresowani muszą złożyć wniosek w Urzędzie Miasta Wrocławia. Jest na to miesiąc. Osiedle z mieszkaniami na wynajem zrealizowała spółka PFR Nieruchomości w ramach Funduszu Mieszkań dla Rozwoju.

Nowa Kolejowa to trzecia nieruchomość spółki PFR Nieruchomości we Wrocławiu. Powstała w rejonie ulic Kolejowej, Prostej, Tęczowej i Grabiszyńskiej. Inwestycja to 469 wykończonych mieszkań w 8 budynkach. W ofercie znajdują się zarówno około 30 -metrowe kawalerki, przez mieszkania dwu i trzypokojowe, których jest najwięcej, aż po największe czteropokojowe o powierzchni przekraczającej 80 mkw.

Nabór najemców jest prowadzony dwuetapowo. W pierwszym etapie, za który odpowiada Urząd Miasta Wrocławia, zbierane są wnioski, które następnie otrzymają punkty określone w uchwale Rady Miasta Wrocławia. Na dodatkowe punkty mogą liczyć m.in. prowadzący działalność gospodarczą we Wrocławiu od co najmniej 2 lat, pracownicy miejskich instytucji kultury, policji, straży pożarnej i miejskiej lub reprezentanci zawodów medycznych. Są też punkty dla rodzin zastępczych i osób z niepełnosprawnościami.

W drugim etapie sprawdzana jest zdolność czynszowa przyszłych najemców. To oznacza, że aby wynająć mieszkanie chętni muszą mieć możliwość opłacania czynszu i rachunków oraz dobrą historię w Krajowym Rejestrze Długów i BIG InfoMonitor.

Na koszt wynajęcia mieszkania składa się czynsz najmu, opłata eksploatacyjna oraz opłaty związane ze zużyciem mediów. Dzięki współpracy PFR Nieruchomości i wrocławskiego samorządu, inwestycja jest objęta programem dopłat do czynszu „Mieszkanie na Start”. Dzięki niemu najemcy spełniający kryteria mogą uzyskać comiesięczne wsparcie nawet na okres 15 lat.

Wrocław nawiązał współpracę z inwestorem przedsięwzięcia mieszkaniowego „Nowa Kolejowa”, które obejmuje 469 lokali w centrum miasta. Podpisanie umowy o współpracy, przeprowadzenie naboru najemców, a następnie zawarcie stosownych umów z Bankiem Gospodarstwa Krajowego ma służyć stworzeniu najemcom możliwości skorzystania z dopłat do czynszu z Funduszu Dopłat w ramach programu „Mieszkanie na Start”. Pozwoli to na poszerzenie oferty mieszkaniowej, w której czynsze o wysokości rynkowej, dzięki zaangażowaniu miasta, będą mogły zostać realnie obniżone – podkreśla Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Każdy może wynająć mieszkanie na Nowej Kolejowej. W pierwszej kolejności prowadzimy nabór z Urzędem Miasta, gdzie Rada Miasta ustaliła kryteria pierwszeństwa. Jednak kluczowa jest zdolność czynszowa, czyli dochody, które pozwolą przyszłym najemcom na swobodne pokrywanie opłat. To pozwala wszystkim dobrze ocenić możliwości – my jako wynajmujący mamy po takiej weryfikacji czynszowej pewność, że oferta trafia do właściwych osób, a najemca świadomie decyduje się na mieszkanie, którego koszty mieszczą się w jego budżecie i pozwolą mu utrzymać dobry status życia – zaznacza Wojciech Caruk, prezes PFR Nieruchomości S.A.

Źródło: PFR Nieruchomości S.A.

W Tajlandii, na Bali czy w Dominikanie można uzyskać wyższe ROI z inwestycji w nieruchomości niż w Polsce

Maria_Kobryn
Według ekspertów firmy Expander i Renter.io średnia roczna stopa zwrotu z wynajmu nieruchomości w Warszawie czy Krakowie wynosi dziś między 4 a 6 proc. To znacznie mniej niż w takich egzotycznych lokalizacjach jak Bali czy Dominikana. Na tajskiej wyspie Phuket ROI z inwestycji w nieruchomość może kształtować się nawet na poziomie 18,5 proc. rocznie. Jak zarabiać na wynajmie domu czy apartamentu zagranicą? Na jaki zysk można liczyć? Jaki jest próg wejścia w taką inwestycję? O tym opowiada Maria Kobryń, prawnik i ekspert od zagranicznych nieruchomości.

Od kilku miesięcy w mediach głośno o tym, że skończył się czas inwestowania w nieruchomości w Polsce. Wielu ekspertów podkreśla, że ceny mieszkań i domów w największych polskich miastach są już tak wysokie, że niedługo kupno nieruchomości na wynajem finansowanej kredytem stanie się inwestycją o ujemnej stopie zwrotu. To jeden z powodów tego, że coraz więcej osób ucieka z takimi inwestycjami poza granice naszego kraju.

– Na nieruchomościach zagranicznych można zarabiać w taki sam sposób jak na tych krajowych. Jedna opcja to zarabianie na wzroście wartości, gdy kupujemy nieruchomość za np. 50 0000 dolarów a za 5 lat sprzedajemy za 100 000. Druga to zarabianie na wynajmie, krótko- bądź długoterminowym. Oczywiście te sposoby się nie wykluczają i mogą działać równolegle – mówi Maria Kobryń, prawnik i ekspert od zagranicznych nieruchomości. – Warto podkreślić, że aby uzyskać jak najwyższą stopę zwrotu z inwestycji przede wszystkim dokładnie zastanowić się nad wyborem miejsca, w którym usytuowana będzie nieruchomość. Trzeba brać pod uwagę czy w danej lokalizacji będzie możliwość szybkiej sprzedaży nieruchomości, czy okolica jest dostępna dla turystów i czy pod drodze nie pokonają nas zawiłe przepisy obowiązujące w danym kraju – dodaje.

Bezpieczne kraje

Według portalu IQI Global najbezpieczniejsze kraje do inwestowania w nieruchomości to między innymi Portugalia, Hiszpania, Meksyk, Panama, Kostaryka, Włochy czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. Te lokalizacje zostały wybrane na podstawie czynników takich jak stabilność lokalnego rynku, potencjał wzrostu wartości nieruchomości, ceny najmu oraz regulacji prawnych dotyczących inwestorów.

– Bazując na moim doświadczeniu do tego zestawienia dodałabym jeszcze Dominikanę i indonezyjskie wyspy takie jak Bali czy Lombok oraz Tajlandię. To właśnie tam moi klienci osiągają wysokie roczne stopy zwrotu. Na tajlandzkiej wyspie Phuket to 18,5 proc., na Bali 15,2 proc. a w Dominikanie 12 proc. Wysokie ROI można również osiągnąć inwestując na amerykańskim wybrzeżu – we Florydzie przepisy podatkowe sprzyjają inwestorom a na nieruchomości w Miami można zarobić nawet 12,7 proc. rocznie. Europejskiej kraje oferują dużo niższe stopy zwrotu – w Portugalia (Madera) jest to 9,6 proc., a we włoskiej Toskanii 7,2 proc. – podkreśla Maria Kobryń.

Próg wejścia

Cena zagranicznej nieruchomości, zależy od lokalizacji i standardu domu bądź apartamentu, który chcemy kupić. Próg wejścia zaczyna się zazwyczaj od minimum 20 000 dolarów, jednak do tego dochodzą jeszcze koszty, takie jak podatki, opłaty prawne, ubezpieczenie oraz utrzymanie nieruchomości.

– Każda lokalizacja jest specyficzna a kraj krajowi nierówny. To trochę jak z kupnem samochodu – możemy kupić samochód w cenie 1 000 złotych i 1 000 0000 złotych. Możemy też kupić taki, który jest piękny i ma atrakcyjną cenę, jednak po kilku dniach wyjdą problemy techniczne. Podobnie jest z nieruchomością – mówi Maria Kobryń. – W Dominikanie można kupić działkę 1 000 m2 z widokiem na morze za 50 000 dolarów. Możemy też kupić apartament w nowej inwestycji, która będzie zarządzana przez profesjonalny podmiot, z widokiem na morze za 150 000 dolarów. Z kolei za 250 000 dolarów możemy kupić wille z basenem na Bali lub za 120 000 dolarów apartament w condohotelu w Tajlandii. Są też apartamenty w Bułgarii czy Albanii po 75 000 dolarów – dodaje.

Autorka: Maria Kobryń, prawnik i partner zarządzający w kancelarii Blueshell Legal. Przez wiele lat związana z rynkiem nieruchomości komercyjnych, dziś wspiera MŚP w mierzeniu się wyzwaniami z zakresu nieruchomości, spółek, kontraktów, prawa autorskiego i tymi, które pojawiają się przy sprzedaży firmy.

materiał prasowy

Nowe kierownictwo w Hines Polska

biznesmanHines, globalny inwestor, deweloper i zarządca nieruchomości ogłasza powołanie nowego zespołu kierowniczego w Polsce. Awans otrzymało dwóch doświadczonych pracowników firmy, którzy będą zarządzać jej działalnością w kraju.

Marcin Wielgus, dotychczasowy Dyrektor Finansowy i Dyrektor ds. Transakcji, obejmie funkcję Dyrektora Operacyjnego i Prezesa Zarządu. Z kolei Kamil Nurek, do tej pory Dyrektor ds. Zarządzania Projektami, przejmie rolę Dyrektora ds. Rozwoju i Zarządzania Aktywami oraz Wiceprezesa Zarządu.
Bezpośrednim przełożonym nowego kierownictwa w Hines Polska pozostaje Lee Timmins, Starszy Dyrektor Zarządzający i Szef Hines w regionie Euroazji.

Bardzo się cieszę, że Marcin i Kamil, jako dwaj wieloletni pracownicy, objęli przywództwo w Hines Polska. Hines jest obecny w Polsce od 27 lat. W tym czasie rynek ten stał się integralną częścią naszej globalnej działalności. Mamy plany rozszerzenia naszej obecności w tym kraju. Jestem przekonany, że Marcin i Kamil oraz cały zespół Hines Polska podzielają tę ambitną wizję przyszłości naszej firmy – komentuje Lee Timmins.

Źródło: Hines Polska.

Dynamika sprzedaży detalicznej w marcu 2024 roku wg GUS

adeolu-eletu-38649-unsplashGłówny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport „Dynamika sprzedaży detalicznej w marcu 2024 roku”.

Sprzedaż detaliczna1 w cenach stałych w marcu 2024 r. była wyższa niż przed rokiem o 6,1% (wobec spadku o 7,3% w marcu 2023 r.). W porównaniu z lutym 2024 r. notowano wzrost sprzedaży detalicznej o 14,2%. W okresie styczeń-marzec2 2024 r. sprzedaż wzrosła r/r o 5,0% (wobec spadku o 3,5% w analogicznym okresie 2023 r.).

W marcu 2024 r. znaczny wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. odnotowały podmioty z grup: „pozostałe” (o 19,4%), „pojazdy samochodowe, motocykle, części” (o 13,5%), „paliwa stałe, ciekłe, gazowe” (o 11,2%). Przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grupy o największym udziale w sprzedaży detalicznej „ogółem” – „żywność, napoje i wyroby tytoniowe” wykazały wzrost o 6,6%.

Źródło: GUS (fragment raportu).

Nieruchomość inwestycyjna City Point Targówek dla DPD Polska ukończona

hl-41609858897
Nieruchomość inwestycyjna City Point Targówek dla DPD Polska została ukończona.

Partners Group i Peakside Capital Advisors, w ramach współpracy JV, zakończyli budowę pierwszej hali magazynowej w parku City Point Targówek. Obiekt o powierzchni 7 tys. m kw. w całości wynajęty jest przez DPD Polska i wchodzi w skład parku, który dostarczy blisko 100 tys. m kw. nowoczesnej powierzchni logistycznej w znakomitej lokalizacji w pobliżu centrum miasta.

City Point Targówek wchodzi w skład portfela logistycznego zakupionego w ramach joint venture przez Partners Group, wiodącą globalną firmę działającą na rynkach prywatnych w imieniu swoich klientów oraz Peakside Capital Advisors, inwestora oraz zarządcę funduszy i nieruchomości. Oprócz inwestycji na Targówku w skład portfela wchodzą jeszcze dwa podwarszawskie parki magazynowe: Logistics Point Raszyn oraz Logistics Point Piaseczno.

Na warszawskim Targówku otwarto pierwszy budynek w ramach kompleksowo przebudowywanego parku logistyki miejskiej City Point Targówek. Obiekt zrealizowany w formule BTS (built to suit) powstał dla wyłącznego najemcy, wiodącej firmy kurierskiej DPD Polska. Oferuje łącznie 7 000 m kw. nowoczesnej powierzchni magazynowo-biurowej.

– Nowy obiekt został ściśle dostosowany do potrzeb i oczekiwań najemcy. Jest to pierwszy budynek z sześciu przebudowywanych przez nas w ramach kompleksu City Point Targówek. Nasz park oferuje idealną lokalizacją dla firm kurierskich takich jak DPD Polska, ale także z sektora e-commerce i innych najemców poszukujących miejskiej powierzchni logistycznej w bliskiej odległości od centrum Warszawy – mówi Roman Skowroński, Managing Director Peakside Capital Advisors w Polsce.

Źródło: Peakside Capital Advisors.

Gospodarka traci na złym samopoczuciu pracowników co najmniej blisko 3 mld zł rocznie

fabian-blank-78637-unsplash
Gospodarka traci na złym samopoczuciu pracowników co najmniej blisko 3 mld zł rocznie.

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6% dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Od początku ub.r. nastąpił spadek o 6,2 p.p. Wśród przeważnie wskazywanych objawów widać uczucie zmęczenia i braku energii – 34,3%, obniżenie nastroju – 32,3%, a także zaburzenia snu – 27,6%. Z kolei najrzadziej wymieniane są myśli i czyny samobójcze – 4,4%. Autorzy badania łączą ogólną poprawę wyników z obniżeniem inflacji. Niemniej ostrożnie szacują, że gospodarka wciąż traci w związku z depresją co najmniej blisko 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.

Autorzy ogólnopolskiego raportu pt. „Depresja wciąż mocno dotyka Polaków. Ile to kosztuje gospodarkę?” przygotowali listę dziesięciu objawów najczęściej kojarzonych z depresją. Ankietowani mieli wybrać te, które trwają u nich przez co najmniej dwa tygodnie. I tak z cyklicznego badania UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl wynika, że obecnie 66,6% dorosłych Polaków odczuwa ww. syndromy. Dla porównania, w tym samym okresie ubiegłego roku ten odsetek sięgał 72,8%.

– Niższy wskaźnik może wynikać ze spadku dynamiki inflacji, która wpłynęła na zdrowie psychiczne jednostek. Wzrost cen zwiększył poziom stresu wśród ludzi. Podstawowe artykuły i usługi stały się mniej dostępne dla niektórych osób. Brak możliwości zapewnienia sobie i rodzinie podstawowych potrzeb doprowadził do frustracji i poczucia bezradności. Niepewność finansowa i obawy związane z zachowaniem standardu życia zwiększyły niepokój wśród Polaków – mówi Michał Pajdak, współautor badania z platformy ePsycholodzy.pl.

Po okresie wysokich wzrostów cen, sytuacja gospodarcza ustabilizowała się, a większość Polaków przyzwyczaiła się do wysokich cen. Autorzy raportu podkreślają jednak, że inflacja na stałe podniosła koszty opieki zdrowotnej, w tym ceny leków, wizyt lekarskich i procedur medycznych. Osoby borykające się z problemami zdrowotnymi mogło to dodatkowo obciążać i pogłębiać stres związany z chorobami. To również odbiło się na psychice części społeczeństwa.

– W 2023 roku mieliśmy do czynienia ze wzrostem o 7,85% liczby dni absencji z powodu epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających w stosunku do 2022 roku. W powiązaniu z podniesieniem kosztów pracy, straty dla gospodarki wyniosły co najmniej 2,8 mld. Kwota ta została obliczona jako koszt pracy wraz z narzutami – informuje Michał Pajdak.

***
Opis metody badawczej

Badanie zostało przeprowadzone w I kwartale 2024 roku metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i platformę ePsycholodzy.pl na próbie 1017 dorosłych Polaków.

Autor: UCE GROUP LTD. (fragment raportu) / materiał prasowy

Raport Netskope: Cyberprzestępcy z chmury coraz częściej atakują sektor handlu detalicznego

volkan-olmez-73767-unsplash
Netskope Threat Labs opublikowało raport badawczy, koncentrujący się na zagrożeniach chmurowych w sektorze handlu detalicznego. Z analizy wynika, że coraz częściej poprzez złośliwe oprogramowanie zainstalowane poprzez chmurowe aplikacje cyberprzestępcy kradną daną podmiotów z sektora handlu detalicznego, w także dane z transakcji płatniczych klientów. Atakują także infrastrukturę np. blokując strony internetowe i domagając się potem okupu za ich odblokowanie. W czasie takich ataków najczęściej są wykorzystywane botnety IoT, narzędzia zdalnego dostępu i infostealery, które były głównymi rodzinami złośliwego oprogramowania wykorzystywanymi przez atakujących w handlu detalicznym w ubiegłym roku. Handel detaliczny przeszedł również w ciągu ostatniego roku zmianę z aplikacji opartych głównie na chmurze Google na aplikacje Microsoft, takie jak Outlook.

Atakujący wykorzystują infostealery do ataków na handel detaliczny. Infostealery to aplikacje, które skanują zainfekowane komputery i wyszukują różnorodne informacje, w tym nazwy użytkowników, hasła, adresy e-mail, historię przeglądarki, pliki dzienników, informacje systemowe, dokumenty, arkusze kalkulacyjne lub inne pliki multimedialne. Infostealery to jedna z głównych rodzin złośliwego oprogramowania dla sektora handlu detalicznego, ponieważ atakujący próbują wykraść cenne dane, takie jak szczegóły płatności od organizacji i klientów. Zasilają rone ównież szerszy ekosystem cyberprzestępczy, w którym atakujący sprzedają pozyskane dane uwierzytelniające i osobiste dane finansowe.

„Sektor Retail jest szczególnie atrakcyjny dla cyberprzestępców. W sklepach, centrach handlowych są przeprowadzane przecież setki tysięcy transakcji finansowych. Dlatego wykorzystując aplikacje chmurowe cyberprzestępcy starają się zainstalować złośliwe oprogramowanie, które może pomóc w kradzieży danych klientów w tym finansowych. Co niepojące nasz raport pokazuje także, że cyberprzestępcy coraz częściej atakują także słabo zabezpieczoną infrastrukturę podłączoną do internetu na przykład sieć kamer czy różnego rodzaju czujników, które mogą dostarczyć cyberprzestępcom danych wizualnych klientów albo ułatwiają ataki typu DDos, który na przykład może wyłączyć stronę danego centrum handlowego albo sklep online. Tym bardziej więc zarządzający obiektami handlowymi powinni pamiętać o wdrożeniu rozwiązań zabezpieczających, które automatycznie, online przez 24 godziny na dobę zabezpieczają ich infrastrukturę przed atakiem cyberprzestępców za pośrednictwem rozwiązań chmurowych.” – komentuje Michał Borowiecki, dyr. Regionalny Netskope na Polskę i Europę Wschodnią.

Z analizy Nestkope wynika, że szczególnie rodzina botnetów Mirai coraz częściej atakuje odsłonięte urządzenia sieciowe z systemem Linux, takie jak routery, kamery i inne urządzenia IoT w środowisku handlu detalicznego. Botnet to sieć zainfekowanych komputerów będących pod kontrolą przestępców. Rozpowszechnione przez cyberprzestępców złośliwe oprogramowanie może zmienić komputer ofiary w tzw. bot (lub inaczej zombie). Słowo bot oznacza program, który wykonuje zadania automatycznie. Z raportu wynika także, że Microsoft OneDrive pozostaje najpopularniejszą aplikacją chmurową do dostarczania złośliwego oprogramowania we wszystkich sektorach, w tym w handlu detalicznym. Atakujący skłaniają się ku taktykom, które wykorzystują zaufanie użytkowników i ich znajomość OneDrive, zwiększając prawdopodobieństwo, że klikną na linki i pobiorą złośliwe oprogramowanie.

Niestety w sektorze handlu detalicznego także ataki za pośrednictwem Outlooka są bardziej skuteczne niż w innych sektorach. W tym sektorze odnotowuje się dwa razy więcej pobrań złośliwego oprogramowania za pośrednictwem Outlooka (10%) niż w innych branżach (5%). Odnotowano także w tym zakresie wysoką popularność aplikacji WhatsApp w handlu detalicznym: Aplikacja była trzykrotnie bardziej popularna w handlu detalicznym (14%) niż w innych branżach (5,8%), zarówno pod względem średniego wykorzystania, jak i pobrań. WhatsApp nie znalazł się jednak na liście najpopularniejszych aplikacji do pobierania złośliwego oprogramowania. Może się to zmienić, gdy podmioty atakujące zaczną dostrzegać jego popularność, uzasadniając ekonomicznie kierowanie większej liczby ataków za pośrednictwem aplikacji.

Źródło: Netskope (fragment raportu).

Nieruchomości zabytkowe potrzebują uproszczonych procedur

Prezes Władysław Grochowski
Nieruchomości zabytkowe potrzebują uproszczonych procedur. Władysław Grochowski prezes Grupy Arche, która od ponad 20 lat ratuje zabytki na terenie całego kraju, wystosował alarmujący list otwarty wskazujące największe problemy w tym obszarze do Prezydenta, Premiera, Marszałka Sejmu i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Niestety w Polsce niszczeje wiele wartościowych obiektów, a wraz z nimi nasze dziedzictwo i historia.

Oczywiście nie wszystkie z nich da się zachować, jednak podniesienie świadomości o wartości, jaką dla nas mają, jest niezmiernie ważne. Bieżąca sytuacja i możliwe sposoby ratowania, jak największej liczby zabytków stały się głównym tematem debaty uczestników II Forum Rewitalizacji zorganizowanego w Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków w dniu 18 kwietnia 2024 r.

Impreza nieprzypadkowo została ulokowana w miejscu, które jest przykładem udanej transformacji — z upadłej fabryki w modny, doceniony wieloma prestiżowymi nagrodami resort wypoczynkowy — Cukrowni Żnin koło Bydgoszczy. Rewitalizacje wskrzeszają zrujnowane i zapomniane obiekty, ratują to, co stare oraz nadają zabytkom pełne blasku nowe życie. Wbrew powszechnej opinii nie chodzi tu tylko o remonty, czy zwykłe prace renowacyjno-budowlane. Określenie rewitalizacja, które pochodzi od łacińskiego re- + vita, oznacza dosłownie „przywrócenie do życia, ożywienie”. To właśnie w takich miejscach lubimy potem spędzać czas, mają one duszę i styl, przez co szybko stają się prestiżowymi adresami na mapie naszego kraju. W rejestrze polskich zabytków znajduje się obecnie blisko 80 tys. zabytków nieruchomych, czyli różnego typu budowli. Jednak niepielęgnowane popadają w ruinę, zapomnienie, aż w końcu zamieniają się w zgliszcza.

— Chcemy, aby władze pozwoliły nam skutecznie uratować jak najwięcej zabytków, bo niestety bez takiej pomocy jako inwestorzy sami sobie nie poradzimy. Nie jesteśmy w stanie przejść przez biurokratycznej procedury średnio trwające 10 lat. A zabytki nie mogą czekać — co roku po każdej zimie, ulegają ogromnej degradacji i w finale bezpowrotnie tracimy nasze dziedzictwo. Obecnie są to najczęściej obiekty poprzemysłowe, ponieważ nie ma szans na ich rewitalizację w jakimś rozsądnym czasie. Już w standardowej procedurze budowlanej wszystko trwa bardzo długo a przy zabytkach, to tylko wielokrotności biurokratycznych patologii. Przez to także rosną koszty takich inwestycji i spada zainteresowanie ich zakupem. Obecnie mamy oferty nabycia, co najmniej kilkuset zabytkowych obiektów na terenie całego kraju, na które nie ma żadnych innych chętnych. Przez biurokrację i fatalne procedury większość inwestorów unika takich nieruchomości. Zabytki muszą zostać zwolnione z warunków technicznych, które powodują potrzebę ciągłego występowania o zgody Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Władze powinny znacząco uprościć, a przez to skrócić dzisiejsze procedury. Możliwe, że dla ratowania dziedzictwa narodowego wdrożyć nawet specustawę — alarmuje Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche.

Źródło: Grupa Arche.

Dompress: W jaki sposób sztuczna inteligencja wspiera deweloperów mieszkaniowych?

Szmaragdowy Park (1)
Czy firmy deweloperskie wykorzystują AI? Czy planują wdrażać tego typu rozwiązania? W czym narzędzia oparte o IA najbardziej pomagają branży? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji wspierają w niektórych zadaniach pracowników działów marketingu i sprzedaży w naszej firmie. Wykorzystujemy ogólnodostępne narzędzia, takie jak Midjourney do produkcji graficznych czy ChatGPT jako dodatkowe źródło inspiracji przy opracowywaniu haseł reklamowych. Dodatkowo w naszych biurach sprzedaży oraz na stronie internetowej używamy makiet 3D realizowanych inwestycji, gdzie sztuczna inteligencja wspomaga generowanie trójwymiarowych modeli i obiektów. Pozwalają one na niemal idealne odwzorowanie wyglądu inwestycji i dają klientowi lepsze wyobrażanie, jak jego przyszłe mieszkanie będzie wyglądało.

Jesteśmy przekonani, że narzędzia oparte o działania sztucznej inteligencji to technologia, która w najbliższych latach będzie jednym z najszybciej rozwijających się sektorów IT. Analizujemy obecnie szersze zastosowania AI w spółce, m.in. poprzez dedykowane rozwiązania, gdyż jesteśmy świadomi potencjału, jaki ta technologia oferuje na wielu płaszczyznach działalności deweloperskiej – od działań marketingowych, poprzez obsługę klienta, a kończąc na wsparciu procesów biznesowych w poszczególnych działach.

Odpowiednie wykorzystanie AI w przyszłości może nam pomóc wypracować przewagę konkurencyjną, na przykład dzięki maszynowej analizie dużych zbiorów danych, preferencji zakupowych klientów czy tworzeniu spersonalizowanych ofert nieruchomości. Największy potencjał dostrzegamy w rozwiązaniach sprofilowanych pod potrzeby działów marketingu, sprzedaży oraz zapewniających wsparcie w codziennej pracy biurowej, w tym narzędziach do zarządzania wiedzą czy marketing automation. Zależy nam, żeby rozwiązania oparte na AI wyręczały pracowników w najprostszych, powtarzalnych czynnościach, co pozwoli im skupić się na bardziej kreatywnych i wymagających zadaniach.

Adrian Woźniakiewicz, dyrektor IT w Archicom

Przyglądamy się i testujemy różne zastosowania sztucznej inteligencji w kluczowych sektorach rynku nieruchomości. Przeszkoliliśmy większość pracowników w zakresie korzystania z modeli językowych, co otworzyło nam możliwość wdrażania AI w celu zwiększania produktywności. Efektem podjętych działań jest stworzenie asystenta – Archimedesa, który bazuje ma mechanizmie OpenAI (GPT-4). To narzędzie, które aktywnie uczy się na podstawie przeprowadzonych rozmów, uzupełniając swoją wiedzę o informacje z Internetu, dokumentów projektowych oraz danych zawartych w systemach informatycznych. Na poziomie sprzedaży i obsługi klientów mieszkaniowych testowaliśmy również inteligentne chatboty.

Ze sztuczną inteligencją wiążemy oczekiwania przede wszystkim w zakresie zwiększania efektywności naszych zespołów. Nie uważamy, aby była ona w tej chwili zagrożeniem dla etatowych pracowników. AI ułatwia zbieranie, analizę i przetwarzanie informacji. Pozwala ludziom skoncentrować się na zadaniach, które wymagają kreatywności, kontaktów interpersonalnych czy też głębszego zrozumienia potrzeb mieszkańców naszych osiedli. Sztucznej inteligencji pozostawiamy w większym stopniu np. zadania powtarzalne lub tradycyjnie wymagające zaangażowania znacznych zasobów ludzkich. W perspektywie czasu będziemy monitorować rozwój technologii i dostosowywać nasze plany do zmieniających się potrzeb i możliwości. Naszym priorytetem jest znalezienie równowagi między wykorzystaniem sztucznej inteligencji a utrzymaniem wartościowych miejsc pracy dla naszych pracowników.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

AI to także akronim naszej firmy, w związku z czym można powiedzieć, że jest to wpisane w nasze DNA. Pracujemy intensywnie nad wykorzystaniem narzędzi sztucznej inteligencji w zakresie analizy chłonności gruntów. Jest to czasochłonny i wymagający proces, w którym trzeba przeanalizować bardzo liczne parametry i dokumenty, a tylko w zeszłym roku dokonaliśmy analizy ponad 5 500 000 mkw. gruntów.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

AI może mieć bardzo szerokie zastosowanie w naszej branży, począwszy od oceny opłacalności, wstępnej koncepcji projektu, poprzez wykonanie projektów branżowych, koordynację procesu realizacji, przygotowanie dokumentacji czy obsługę posprzedażową.

Jednak niektóre etapy procesu inwestycyjnego trudno sobie wyobrazić, być może na razie, z pełnym i wyłącznym użyciem sztucznej inteligencji. Mam na myśli głównie proces sprzedaży. Do pewnego momentu można go prowadzić przy użyciu AI, jednak nic nie zastąpi osobistego spotkania z drugim człowiekiem, jakim jest sprzedawca.

Klienci decydujący się na zakup mieszkania czy domu często podejmują życiowe decyzje i myślę, że jako ludzkość nie jesteśmy jeszcze gotowi na opieranie takich decyzji wyłącznie o technologie.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

AI staje się już w naszej branży codziennością. Usprawnia ona nasze codzienne działania, choć warto podkreślić, że nie jest to jeszcze doskonałe i samowystarczalne rozwiązanie. AI sprawdza się w różnych obszarach działalności deweloperskiej, w tym przede wszystkim w działaniach sprzedażowo-marketingowych, ale także w obsłudze klienta, procesach projektowych czy w kontekście zarządzania nieruchomościami.

W naszej firmie korzystamy z narzędzia chatGPT, które jest pomocne przy opracowaniu treści dotyczących ogłoszeń czy ofert. Dział marketingu wspiera się także wspomnianym narzędziem przy tworzeniu contentu pod media społecznościowe. Nowe technologie przydają się bardzo podczas sprzedaży. Korzystamy na co dzień z interaktywnych map czy spacerów wirtualnych, które są dobrym sposobem na zobrazowanie klientom potencjału danej inwestycji i przyczyniają się często do podjęcia decyzji zakupowej. W planach mamy także wdrożenie rozwiązań bazujących na AI na naszej nowej stronie www – mają one pomóc naszym klientom w wyszukaniu i dopasowaniu nieruchomości najbardziej odpowiadającej ich preferencjom.

Angelika Kliś, członkini zarządu Atal

W sektorze nieruchomości widzimy pewne obszary, w których AI może wesprzeć człowieka i takie, w których – póki co – go nie zastąpi. AI może się sprawdzić przy niektórych czynnościach analitycznych, okołoprojektowych czy związanych z przygotowaniem i prowadzeniem budów, a także przy analizie i automatyzacji niektórych procesów sprzedażowych, np. przygotowaniu dokumentacji i ocenie sprzedaży produktu. Widzimy też potencjalne zastosowanie AI w sferze prezentacji samej oferty oraz jej atrakcyjnej wizualizacji.

Jednakże działamy na rynku dóbr o wysokim pułapie cenowym, w dodatku dość silnie uregulowanym. Tu wciąż liczą się wiedza, doświadczenie, a także biegła znajomość rynku i przepisów oraz tzw. miękkie kompetencje, w tym predyspozycje osobowościowe. To kluczowe cechy, w oparciu o które budujemy nasze zespoły sprzedażowe.

Na chwilę obecną, w większym stopniu niż z AI, korzystamy z zaawansowanych narzędzi analitycznych i tzw. big data, które pomagają nam zintegrować zarządzanie sprzedażą i ofertą.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Sztuczna inteligencja jest dziś coraz częściej stosowana jako narzędzie wspomagające pracę deweloperów, inwestorów, rzeczoznawców czy architektów. Automatyzuje procesy obsługi klienta, tworzy wizualizacje obiektów, symulacje planowania urbanistycznego i wycenia nieruchomości. Obecnie jednym z najważniejszych zastosowań sztucznej inteligencji w branży nieruchomości jest analiza rynku. Dzięki wykorzystaniu danych dotyczących cen nieruchomości, lokalizacji, preferencji klientów i trendów rynkowych czy zmian demograficznych algorytmy są w stanie przewidzieć ceny, jakie osiągną nieruchomości na danym rynku w określonym czasie. Oznacza to, że inwestorzy mogą podejmować bardziej trafne decyzje i lepiej zarządzać swoimi portfelami nieruchomości.

Co więcej, w przyszłości dzięki AI, inwestor będzie mógł zrezygnować z ręcznego wyszukiwania dostępnych gruntów na rzecz uruchomienia odpowiedniego programu, który przeanalizuje jednocześnie wszystkie oferty w danym regionie czy kraju i zaproponuje te najbardziej interesujące, np. pod kątem rentowności. Sztuczna inteligencja w znacznym stopniu jest już od dawna wykorzystywana w procesie sprzedaży nieruchomości. Mam na myśli wirtualne spacery, dzięki którym agenci nieruchomości umożliwiają klientom zdalne zwiedzanie lokali bez potrzeby odwiedzenia ich na żywo.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Wykorzystanie AI w branży nieruchomości już ma miejsce, także nasza firma aktywnie korzysta z takich rozwiązań. Najwięcej możliwości wdrożenia AI mamy w zakresie obsługi klienta, jak wirtualne spacery i wizualizacje nieruchomości, etc. Sądzimy, że wsparcie AI w zakresie dotarcia i obsługi klientów będzie się rozwijać.

Karolina Bronszewska, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Dostrzegamy rosnące możliwości wynikające z wykorzystania sztucznej inteligencji. Obecnie ma ona kluczowy wpływ na rynek pracy oraz potencjał do przynoszenia zmian w różnych obszarach działalności. Dlatego stopniowo otwieramy się na te nowinki.

W naszej firmie AI pomaga w automatyzacji rutynowych zadań, pozwalając naszym pracownikom skupić się na bardziej kreatywnych i strategicznych aspektach pracy. Przykładem może być dział marketingu, gdzie sztuczna inteligencja wykorzystywana jest m. in. przy redagowaniu treści, tworzeniu materiałów graficznych czy tablic inspiracji. Zastosowania AI wykorzystujemy także w interaktywnych makietach projektów, które pozwalają na wirtualny spacer po mieszkaniach. Dzięki temu już na etapie budowy klienci mogą lepiej poczuć przestrzeń kupowanego mieszkania oraz zobaczyć przyszły widok z okna. Należy przy tym podkreślić, że sztuczna inteligencja jest dla nas narzędziem wspierającym. Wiemy, że nie zastąpi ona ludzkiej kreatywności, zrozumienia kontekstu czy inteligencji emocjonalnej. Nie bierzemy pod uwagę scenariusza, w którym część etatów zostaje zredukowana na skutek upowszechnienia sztucznej inteligencji.

Źródło: Dompress.pl

Nieruchomość komercyjna M Park Pionki z nowym najemcą

M Park Pionki wizualizacja
Nieruchomość komercyjna M Park Pionki to kolejny park handlowy, który powstanie pod marką M Park.

Należący do inwestującej w nieruchomości, międzynarodowej grupy M Core – LCP Properties, jeden z czołowych inwestorów i deweloperów na polskim rynku parków handlowych sfinalizował kolejne dwie umowy dla swojego aktualnego projektu deweloperskiego – M Park Pionki. Do grona najemców tej nieruchomości dołączyli CCC i Xtreme Fitness. W zaawansowanych negocjacjach pozostają dwa ostatnie, z łącznie czternastu lokali przewidzianych w tym projekcie. Otwarcie M Park Pionki planowane jest na IV kwartał 2024 roku.

M Park Pionki, zaoferuje niemalże 9.300 m kw. powierzchni najmu. Wśród wcześniej potwierdzonych najemców były m.in. takie marki jak: Jysk (ponad 1.300 m kw.), sklep spożywczy Biedronka (ok 1.100 m kw.), popularna marka modowa Sinsay (750 m kw.), jak również Martes Sport (700 m kw.), Rossmann (500 m kw.), Dealz (500 m kw.) oraz Pepco (550 m kw.).

Do grona nowych najemców M Park Pionki dołączyli: CCC (400 m kw.) oraz Xtreme Fitness Gyms (600 m kw.) – dynamicznie rozwijająca się sieć klubów fitness oparta na autorskim modelu franczyzowym. Obecnie sieć zrzesza pod swoim szyldem 64 obiekty i współpracuje z ponad 100 franczyzobiorcami.

Patrząc na wyjątkowe zainteresowanie projektem w Pionkach, możemy być spokojni o to, że w dniu otwarcia obiekt nie tylko będzie w pełni skomercjalizowany, ale też wszystkie sklepy otwarte. Tym bardziej miło nam przywitać w gronie nowych najemców M Parku naszych wieloletnich partnerów, CCC oraz Xtreme Fitness”, skomentowała Katarzyna Szeleźnik, Leasing & Acquisitions Director, LCP Properties w Polsce. „M Park Pionki to kolejny dowód na to, że dobry projekt, broni się sam. Na ok. pół roku przed otwarciem pozostajemy z ostatnimi dwoma lokalami, w przypadku których prowadzone są zaawansowane rozmowy, z jedną z sieci sklepów budowalnych oraz najemcą gastronomicznym”, dodała.

materiał prasowy

Atrakcyjne lokale handlowe wciąż poszukiwane. Galeria Jurajska z nowym konceptem marki Bershka

fot. Galeria Jurajska
Atrakcyjne lokale handlowe wciąż poszukiwane. Galeria Jurajska z nowym konceptem marki Bershka.

Galeria Jurajska to największe centrum handlowe w Częstochowie (49 tys. m kw. GLA). Działający od 2009 roku obiekt z roku na roku zyskuje na popularności.
W Galerii Jurajskiej, największym centrum handlowym na północy woj. śląskiego, ponownie otwarto salon marki Bershka, który powstał w oparciu o najnowszy koncept wizerunkowy marki, w którym neutralna architektura sprawia, że produkt jest jeszcze wyraźniej wyeksponowany. W sklepie znaleźć można także kasy samoobsługowe.

W Galerii Jurajskiej coraz więcej najemców decyduje się na modernizację lokali, wprowadzanie nowego konceptu handlowego, często opartego na rozwiązaniach omnichannelowych lub na przeniesienie sklepu na większą powierzchnię. Tylko w ciągu ostatnich 2 lat taką decyzję podjęło wiele marek obecnych w Jurajskiej od lat, w tym m.in. Vistula, Empik, Wittchen, Ryłko, iDream, So!Coffee, Tatuum czy restauracja A-Dong. W efekcie, oferta centrum handlowego stała się jeszcze bardziej wyróżniająca na regionalnym rynku oraz oparta na nowościach i udogodnieniach dostępnych tylko w tym obiekcie.

Także znaczący, globalni gracze w branży fashion, tacy jak Inditex, inwestują w rozwój swojej obecności w Jurajskiej i decydują się na remodeling lokali. Latem ubiegłego roku, po remoncie, w nowym koncepcie i w nowej lokalizacji, otwarto tu salon marki Stardivarius. Teraz Galeria Jurajska zyskała salon Bershka w nowej odsłonie. Inditex zdecydował się bowiem na zwiększenie powierzchni najmu lokalu oraz na wprowadzenie do obiektu najnowszego konceptu marki.

Inditex to nasz wieloletni partner, który w Jurajskiej ulokowane ma aż 4 marki ze swojego portfolio: Zara, Massimo Dutti, Stradivarius i Bershka. Współpraca z firmą należy więc do kluczowych dla rynkowej pozycji galerii, chociażby z uwagi na mocno modowy charakter obiektu – mówi Anna Borecka, dyrektor Galerii Jurajskiej. – Cieszy nas więc, że Inditex rozwija się w obiekcie, wprowadzając nowe koncepty. Modernizacja Bershki to ważne wydarzenie dla Jurajskiej oraz dla lokalnego rynku. Tym bardziej, że jest to sklep należący do grona najpopularniejszych i najchętniej odwiedzanych przez naszych klientów, a nowy, zachwycający koncept, jeszcze bardziej zwraca uwagę – dodaje.

źródło: Biuro Prasowe Galerii Jurajskiej.

Zrównoważone budownictwo wychodzi z cienia

Apartamenty na Wzgórzach_JWC
Zarówno aktywność regulatorów, jak i rosnąca świadomość społeczeństwa napędzają zmiany w zakresie zrównoważonego budownictwa. Dotyka to także deweloperów realizujących nieruchomości mieszkaniowe. Na rynku powstają kolejne efektywne energetycznie osiedla wyposażone w takie rozwiązania, jak pompy ciepła, rekuperacja czy fotowoltaika. Realizacja takich inwestycji niesie jednak za sobą wyzwania, w tym konieczność edukacji społeczeństwa w zakresie korzyści wynikających z zakupu niskoemisyjnych nieruchomości.

O tym, jak branża nieruchomości dąży do ograniczania emisyjności mówi Małgorzata Ostrowska z J.W. Construction, które realizuje efektywne energetycznie inwestycje mieszkaniowe w całej Polsce.

Jeszcze kilka lat temu dyskusja o zrównoważonym budownictwie mieszkaniowym wydawała się być dla wielu przejściową modą bądź pieśnią odległej przyszłości. Sporo debat na ten temat opierało się raczej na dobrych chęciach firm z rynku nieruchomości, które nie przekładały się na konkretne działania.

Tymczasem, ostatnie miesiące pokazują, że zrównoważone budownictwo jest jednym ze strategicznych kierunków rozwoju biznesu dla coraz większej liczby przedstawicieli branży budowlanej. Doskonałym motywatorem dla deweloperów jest tutaj, oczywiście, aktywność regulatorów i coraz więcej zmian nakładających obowiązek wdrażania kolejnych przyjaznych dla środowiska rozwiązań budowlanych w inwestycjach.

Jednym z podmiotów nakreślających przyszłość budownictwa w Polsce, jest Unia Europejska, które konsekwentnie dąży do osiągnięcia celów polityki klimatycznej. Zgodnie z wytycznymi unijnymi, do 2030 roku wszystkie nowe budynki powstające w Unii Europejskiej mają być budynkami o zerowej emisji, a do 2050 roku istniejące zasoby budowlane powinny zostać przekształcone w budynki o zerowej emisji1. Bardzo ważna w tym kontekście jest dekarbonizacja źródeł ciepła.

Przykładowo, zgodnie z dyrektywą o efektywności energetycznej budynków, od 2029 roku obowiązkowe będzie montowanie instalacji fotowoltaicznych na dachach nowych budynków mieszkalnych. Z kolei 1 kwietnia weszła w życie nowelizacja Ustawy Prawo budowlane, zgodnie z którą nie będzie można sprzedać nieruchomości bez świadectwa energetycznego budynku2. Energooszczędność i typ ogrzewania będą więc wkrótce kluczowymi czynnikami kształtującymi rynek mieszkaniowy.

Ogromny wpływ na działania branży ma także dyrektywa o raportowaniu ESG, która będzie z roku na rok uwzględniać coraz więcej firm w branży budowlanej. ESG zostało zresztą odmienione już w poprzednim roku przez wszystkie przypadki i zdecydowanie wyznacza ścieżkę, po której stąpa coraz więcej uczestników rynku mieszkaniowego.

Zrównoważone budownictwo w praktyce

Co konkretnego robią bądź mogą robić deweloperzy, by realizować inwestycje coraz bardziej przyjazne środowisku?

Fotowoltaika

Wspomniana wcześniej dyrektywa o efektywności energetycznej budynków wprowadza narzędzia oraz wymogi, które mają przełożyć się na poprawę efektywności energetycznej w krajach należących do Unii Europejskiej. Nowe przepisy zakładają obowiązkowy montaż na budynkach modułów fotowoltaicznych lub kolektorów słonecznych3. W pierwszej kolejności regulacje obejmą nieruchomości publiczne i komercyjne, a od 2029 roku produkcja energii ze słońca będzie obowiązkowa dla oddawanych do użytku budynków mieszkalnych. Mimo, że do czasu obowiązywania nowych przepisów jest jeszcze kilka lat, montaż paneli fotowoltaicznych staje się coraz bardziej powszechną praktyką przedstawicieli naszej branży, nie tylko w budynkach jednorodzinnych. Jeśli chodzi o energooszczędne rozwiązania, fotowoltaika jest jednym z najbardziej popularnych i pożądanych opcji przez inwestorów, którzy są już mocno świadomi finansowych korzyści wynikających z pozyskiwania energii ze słońca.

Pompy ciepła i rekuperacja

Wprowadzanie pomp ciepła do budynków mieszkalnych jest upowszechniane przez rządowy program “Czyste powietrze”4, w ramach którego można dostać dofinansowanie do tych rozwiązań. Od kwietnia obowiązują nowe przepisy w tym zakresie, które zakładają, że dofinansowanie przyznaje się określonym urządzeniom, które spełniają wymogi programu i przejdą pozytywnie weryfikację. Zarówno pompy ciepła, jak i rekuperacja, czyli mechaniczna wentylacja z odzyskiem ciepła, to rozwiązania mające znaczący wpływ na efektywność energetyczną, choć póki co są montowane w nowych budynkach głównie przez prywatnych inwestorów. W nieruchomościach deweloperskich rozwiązania te wdrażane są głównie w budynkach jednorodzinnych, choć pojawiają się on powoli także w budynkach wielorodzinnych. Ogólne statystyki wyglądają obiecująco: według danych opublikowanych przez serwis Otodom Analytics, w styczniu br. blisko 40 procent ofert na rynku deweloperskim obejmowało domy jednorodzinne z zainstalowanymi pompami ciepła jako źródłem ogrzewania, co stanowi wzrost o 8 procent w porównaniu z poprzednimi okresami5.

Naturalne materiały i prefabrykaty

Wykorzystywanie naturalnych materiałów w budownictwie mieszkaniowym, w tym przede wszystkim drewna, to przyszłość europejskiego rynku mieszkaniowego. Prym w zakresie technologii budowlanych bazujących na drewnie zdecydowanie wiodą w Europie kraje nordyckie. Szwedzi tworzą właśnie największe na świecie osiedle z drewna – Stockholm Wood City. Z kolei wzorcowym przykładem drewnianego, niskoemisyjnego budownictwa modułowego jest osiedle „Living Places Copenhagen” w Danii. Technologie szkieletowe i drewniane prefabrykaty to rozwiązania dominujące także w USA czy Kanadzie. Mimo to na polskim rynku deweloperskim są one jeszcze nowością i ograniczają się zwykle do prywatnych domów jednorodzinnych. W J.W. Construction staramy się przełamywać ten schemat, budując kolejne etapy podwarszawskiego osiedla Villa Campina jak również osiedla wielorodzinne bazujące na drewnianych prefabrykatach, takie jak: Apartamenty na Wzgórzach w podkrakowskich Zawadach czy Naturalnie Aluzyjna i ECOBerensona w Warszawie.

Z perspektywy naszej firmy wykorzystanie drewna w nowych inwestycjach niesie za sobą całe spektrum korzyści. To nie tylko naturalny materiał, który przekłada się na korzystny mikroklimat panujący w budynkach oraz ich niskoemisyjność i efektywność energetyczną. Realizacja inwestycji bazujących na technologiach szkieletowych i drewnianych prefabrykatach jest szybsza i sprawniejsza, co jest istotne w kontekście “zasypywania” luki mieszkaniowej na rynku.

Wyzwania związane ze zrównoważonym budownictwem

O ile branża deweloperska jest już mocno świadoma konieczności wspólnej pracy na rzecz ograniczania emisyjności i śladu węglowego generowanego przez jej przedstawicieli, klienci przy podejmowaniu decyzji zakupowej kierują się wciąż przede wszystkim ceną danej nieruchomości.

Tymczasem, realizacja inwestycji, która wprowadza szereg efektywnych energetycznie rozwiązań, jest droższa w porównaniu do tradycyjnego budownictwa . Przekłada się więc to zwykle na nieco wyższą cenę za mkw.. Z drugiej strony, koszty utrzymania takiej nieruchomości są zdecydowanie niższe, co w długofalowej perspektywie oznacza korzystny bilans ekonomiczny.

Przykładowo, do ogrzania domu, wody użytkowej i wentylacji w jednej z naszych podwarszawskich inwestycji Villa Campina potrzeba zaledwie 22 kWh/m2/rok. Według naszych wyliczeń oraz danych naszych klientów utrzymanie domu o powierzchni 137 m2 może kosztować miesięcznie zaledwie 70 zł.

Dodatkowo, efektywne energetycznie inwestycje będą miały też w perspektywie długofalowej większą rynkową wartość w porównaniu do tradycyjnych nieruchomości. Dlatego, tak ważna jest działalność edukacyjna deweloperów w zakresie upowszechniania efektywnych energetycznie i przyjaznych dla środowiska rozwiązań budowlanych. Istotne jest w tym kontekście przede wszystkich uświadamianie korzyści ekonomicznych i oszczędności związanych z zakupem mieszkania na efektywnym energetycznie osiedlu.

Równie ważne jest zaprzyjaźnianie inwestorów z drewnem i prefabrykatami, które są traktowane przez klientów z dużą dozą ostrożności, a są ratunkiem zarówno dla emisyjnej branży budowlanej, dla niedoboru mieszkań w Polsce, jak i dla portfela mieszkańców. Nadzieję daje jednak postępująca zmiana pokoleniowa. Przedstawiciele młodszych generacji są zdecydowanie bardziej świadomi i zaangażowani w kwestie środowiskowe i patrzą na inwestycje w długofalowej perspektywie.

J.W. Construction to jeden z największych i najbardziej znanych polskich deweloperów mieszkaniowych z ponad 30-letnim doświadczeniem na rynku nieruchomości. Firma może pochwalić się liczbą niemal 35 tysięcy sprzedanych mieszkań oraz ponad 600 domów w Warszawie, Katowicach, Łodzi, Gdyni, Krakowie, Poznaniu i Szczecinie, a także poza krajem. W ostatnim czasie JWC stawia na technologie szkieletowe i budynki z prefabrykatów drewnianych, wprowadzając do portfolio kolejne, efektywne energetycznie inwestycje jedno i wielorodzinne. W ofercie JWC znajdują się także nieruchomości aparthotelowo-komercyjne, jak Wola Invest czy Jerozolimskie Invest w Warszawie oraz obiekty hotelowe: Czarny Potok Resort&Spa w Krynicy Zdroju, Hotel Dana w Szczecinie czy sieć Hoteli 500 nad Zegrzem, w Tarnowie Podgórnym oraz w Strykowie. J.W. Construction ma także w swojej grupie kapitałowej własną spółkę wykonawczą oraz fabrykę w Tłuszczu.

1 https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A52021PC0802
2 https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/Swiadectwa-charakterystyki-energetycznej
3 https://media.otodom.pl/ogrzewanie-ma-znaczenie-od-kwietnia-nie-sprzedasz-domu-bez-swiadectwa-energetycznego-7poec8
4 https://www.europarl.europa.eu/factsheets/pl/sheet/69/energy-efficiency
5 https://czystepowietrze.gov.pl/


Źródło: J.W. Construction.

Panattoni dostarczy 87 500 m kw. powierzchni komercyjnej w ramach parku przemysłowego w Będzinie

guilherme-cunha-222318-unsplash
Panattoni dostarczy 87 500 m kw. powierzchni komercyjnej w ramach parku przemysłowego w Będzinie.

Panattoni rozpoczyna budowę nowego parku przemysłowego w Będzinie. Pierwsza faza inwestycji już ruszyła i zostanie ukończona we wrześniu – przewiduje realizację w formule spekulacyjnej hali o powierzchni 27 500 m kw. Całkowita powierzchnia parku wyniesie 87 500 m kw.
Nieruchomość komercyjna Panattoni Park Będzin jest odpowiedzią na dynamicznie rosnące zapotrzebowanie na nowoczesne powierzchnie przemysłowe w regionie. Pierwszy etap inwestycji powstaje z myślą o szerokim zakresie procesów – od logistyki, przez lekką produkcję, po e-commerce. Halę zaprojektowano pod kątem ewentualnej funkcji cross-docka, co czyni ją atrakcyjną dla różnorodnych działań biznesowych.

– „Decyzja o budowie w Będzinie była podyktowana sukcesem naszych inwestycji w sąsiednich Czeladzi i Sosnowcu. Świadczy to o dużym potencjale rynku w tym rejonie i naszym zaangażowaniu w jego dalszy rozwój” – komentuje Marek Dobrzycki, Managing Director w Panattoni.

Źródło: Panattoni.

Nieruchomość komercyjna DL Piano w Katowicach z nowym najemcą

dl_piano-02-1Nieruchomość komercyjna DL Piano w Katowicach z nowym najemcą.

DL Invest Group jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się polskich inwestorów działających na rynku nieruchomości komercyjnych.
U kelnerów to restauracja, która rozpoczęła swoją działalność w Zabrzu w 2021 roku. Wybranie na swoją nową lokalizację budynku DL Piano jest potwierdzeniem wysokiej jakości powierzchni jakie zapewnia DL Invest Group.

 „Wynajęcie powierzchni przez osoby prowadzące tak świetny koncept jak U Kelnerów w budynku DL Piano jest dla nas poświadczeniem wysokiej jakości naszego budynku, który spełnił wyśrubowane wymagania stawiane przez Najemcę. DL Piano, obok wysokiej jakości, cechuje bardzo wygodna lokalizacja oraz bardzo dobra komunikacja z pozostałymi dzielnicami miasta, jak również dzięki DTŚ, z innymi miastami aglomeracji śląskiej” – mówi Maciej Biały z DL Invest Group.

Cały kompleks znajdujący się przy Al. Roździeńskiego oferuje wiele różnych funkcji w tym handlowe, usługowe i rekreacyjne, co sprawia, że łączymy miejsce dla biznesu z codziennymi potrzebami najemców, mieszkańców, jak również naszych gości. Stworzyliśmy miejsca, gdzie biuro łączy się z usługami, a usługi z miejscami handlu, gdzie życie biznesowe jest komplementarne z naszymi codziennymi ludzkimi potrzebami, jak również możliwością spędzania wolnego czasu z rodziną i znajomymi.  Dodatkowo realizacja i funkcjonowanie DL Piano opiera się na poszanowaniu dla człowieka, klimatu i środowiska, posiada certyfikację w tym zakresie, a dodatkowo nadał nową jakość terenom, na którym powstał. Uważam, że tworząc DL Piano zrealizowaliśmy prawdziwie miastotwórczy obiekt, który uatrakcyjnił ofertę dzielnicy, jak również wpłynął pozytywnie na wizerunek całego miasta” – podkreśla Aneta Kulik.

Źródło: DL Invest Group.

Warszawskie osiedle U-CITY otrzymało certyfikat BREEAM Interim

ACCIONA_U-CityWarszawskie osiedle U-CITY otrzymało certyfikat BREEAM Interim.

Powstające na warszawskim Ursusie osiedle U-CITY otrzymało certyfikat BREEAM Interim. To kolejna po BLANCO inwestycja firmy deweloperskiej ACCIONA z takim wyróżnieniem. Projekt może pochwalić się wysoką oceną na poziomie „Very Good” i tym samym udowadnia zaangażowanie ACCIONA w działania zgodne z kryteriami ESG. W 2023 roku firma ogłosiła, że dostosowuje swoje inwestycje do wymagań unijnej Taksonomii, a wszystkie realizowane przez nią nowe budynki mieszkalne będą zrównoważone środowiskowo.
Za proces uzyskania certyfikatu dla obu projektów z ramienia dewelopera odpowiadała Monika Przybysz, Kierownik Projektu w ACCIONA.

– Uzyskanie certyfikatu dla projektów U-City i BLANCO jest dowodem na zobowiązanie ACCIONA do wdrażania innowacyjnych i odpowiedzialnych rozwiązań, odpowiadających na współczesne wyzwania środowiskowe. Chcemy być przykładem tego, że zrównoważone budownictwo jest nie tylko możliwe, ale także kluczowe dla przyszłości naszej planety – mówi Monika Przybysz, Kierownik Projektu w ACCIONA. – Dlatego też dostosowujemy się do wymagań unijnej Taksonomii, wprowadzając rozwiązania niskoemisyjne, realizując budynki o efektywności energetycznej wyższej o co najmniej 10% od obowiązujących przepisów, a także o zwiększonej szczelności i właściwościach cieplnych elementów budowlanych. Stawiamy na projekty, które oferują użytkownikom zdrowe i komfortowe przestrzenie do życia – dodaje Monika Przybysz, Kierownik Projektu w ACCIONA.

Źródło: ACCIONA.