Rachunki za ogrzewanie w okresie zimowym nawet o 60% niższe w dobrze nasłonecznionym mieszkaniu

 

A,Woman's,Hand,Turns,The,Battery,Heating,Knob.,Heating,In

Rachunki za ogrzewanie w okresie zimowym, w dobrze nasłonecznionym mieszkaniu potrafią być nawet o 60% niższe, niż w lokalu wypełniającym jedynie minimum nasłonecznienia określonego przez polskie normy. Według szacunków portalu tabelaofert.pl po przeanalizowaniu blisko 11 tys. ofert z całej Polski okazało się, że na rynku pierwotnym co piąte mieszkanie (18,1%) jest dobrze nasłonecznione. W obecnej sytuacji kryzysu energetycznego ważna jest nie tylko cena mieszkania, ale także jego przyszłe koszty utrzymania.

Warto wykorzystać to, co mamy za darmo – czyli słońce, które dostarcza nie tylko światło, ale i ciepło, zwłaszcza jeśli mamy dobrej klasy okna, co w nowym budownictwie jest standardem. Każde sprzedawane mieszkanie w Polsce musi spełniać określone normy – można ogólnie przyjąć, że w lokalu musi być chociaż jedno pomieszczenie, w którym promienie słoneczne w czasie równonocy w godz. 7.00 – 17.00 docierają do niego przez minimum 3 godziny. Jednak, jeśli pomieszczenie ma okna od południa i obok nie ma żadnych budynków, to promienie słoneczne będą docierać do niego przez cały dzień. W takim mieszkaniu zamiast płacić w okresie zimowym np. 500 zł miesięcznie za ogrzewanie, zapłacimy około 200 zł.

– Od grudnia ubiegłego roku dla nowych ofert w naszym serwisie mieszkaniowym podajemy nasłonecznienie dla każdego pomieszczenia w mieszkaniu. Dzięki modelowi 3D budynku oraz najbliższego otoczenia, specjalny algorytm notuje dla każdego okna w mieszkaniu godzinę, o której promienie słoneczne wpadają do pomieszczenia. Analizujemy konkretne okna oraz godzinę, w której pomieszczenie przestają być doświetlane. Dzięki temu kupujący wiedzą w jakim czasie do każdego pomieszczenia wpadają bezpośrednio promienie słoneczne, a zatem mogą wybrać te mieszkania, które są najlepiej nasłonecznione. Warto również dodać, że dobre nasłonecznienie to nie tylko niższe rachunki za ogrzewanie, ale również za elektryczność, bo dzięki temu krócej korzystamy ze sztucznego oświetlenia. Jasne mieszkanie zapewnia też lepsze samopoczucie. Zatem przy podobnej cenie zdecydowanie lepiej wybrać mieszkanie dobrze nasłonecznione – zyskamy podwójnie z jednej strony płacąc niższe rachunki, a z drugiej mając większy komfort mieszkania – doradza Robert Chojnacki, założyciel serwisu tabelaofert.pl.

Jakość, a koszty utrzymania

Z danych o nasłonecznieniu publikowanych przez serwis tabelaofert.pl coraz częściej korzystają też biura sprzedaży deweloperów, bowiem klienci w sytuacji obecnego kryzysu energetycznego oraz perspektywy bardzo wysokich rachunków za ogrzewanie i prąd coraz bardziej zwracają uwagę – nie tylko na cenę mieszkania – ale także na koszty jego użytkowania.

– Warto zauważyć, że dobrze nasłonecznione (np. z oknami na południe) mieszkanie nie zapewni niższych kosztów ogrzewania, jeśli nie idzie za tym odpowiednia jakość wykonania. Rynek deweloperski ma tutaj naturalną przewagę nad rynkiem wtórnym, gdzie często nieszczelne okna niweczą wszelkie oszczędności wynikające z dobrego nasłonecznienia – zauważa Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca redNet 24, firmy specjalizującej się w sprzedaży mieszkań deweloperskich.

Źródło: tabelaofert.pl/ redNet 24.

Wysoki popyt na biurowe nieruchomości komercyjne w miastach regionalnych przy zmniejszającej się podaży

Agnieszka Giermakowska Newmark-Polska-1-scaled
Według raportu firmy doradczej Newmark Polska „Office Occupier – Rynek biurowy w regionach” w drugim kwartale bieżącego roku na regionalnych rynkach biurowych nadal obserwowany był relatywnie wysoki poziom popytu ze strony najemców, któremu towarzyszył stopniowy spadek wolumenu dostępnej powierzchni. Jednak ze względu na utrzymujące się wysokie koszty budowy oraz rosnące koszty finansowania nowych projektów biurowych aktywność deweloperów sukcesywnie się zmniejsza.

W pierwszej połowie 2022 r. najemcy na głównych rynkach regionalnych (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Lublin, Szczecin) wynajęli łącznie prawie 343 000 mkw., co jest najwyższą wartością odnotowaną w historii regionalnych rynków biurowych w pierwszym półroczu. Prawie połowę popytu wygenerowały firmy z sektora usług dla biznesu oraz IT – odpowiednio 24,8% i 22,1%. Na trzecim miejscu znalazła się branża produkcyjna, której udział w całkowitym wolumenie transakcji najmu sięgnął 13,1%.

– Aktywność najemców rośnie z kwartału na kwartał. W II kw. 2022 r. całkowity popyt na głównych rynkach regionalnych wyniósł prawie 190 000 mkw., co oznacza wzrost o prawie 24% w porównaniu z poprzednim kwartałem i o ponad 12% względem II kw. 2021 r. Podobnie jak w Warszawie, w regionach także odnotowano wzrost aktywności najemców w zakresie renegocjacji i odnowień umów najmu. Transakcje tego typu na rynkach regionalnych w II kw. 2022 r. stanowiły 35% całkowitego popytu (wzrost o 18 p.p. w stosunku do I kw. 2022 r.). W ciągu sześciu miesięcy bieżącego roku całkowity udział renegocjacji wyniósł 27,0%. Na nowe umowy przypadło 48,4% całkowitego popytu, natomiast pozostałe 24,6% stanowiły przednajmy (12,4%), ekspansje (6,9%) oraz transakcje na potrzeby własne (5,3%) – mówi Agnieszka Giermakowska, Dyrektor Działu Badań Rynkowych i Doradztwa w Newmark Polska.

Na koniec II kw. 2022 r. całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na ośmiu największych rynkach regionalnych poza Warszawą wyniosły ponad 6,34 mln mkw. Po pierwszym kwartale, w którym oddano do użytku rekordową ilość ponad 243 500 mkw. biur, drugi kwartał przyniósł znaczący spadek wolumenu nowej podaży. W tym okresie deweloperzy ukończyli niewiele ponad 68 000 mkw. w 10 budynkach. Wśród największych ukończonych inwestycji w I poł. 2022 r. znalazły się: budynki A1 i A2 w ramach kompleksu Global Office Park w Katowicach (łącznie 55 200 mkw., I kw.), .KTW II w Katowicach (39 900 mkw., I kw.), Midpoint71 we Wrocławiu (36 200 mkw., I kw.), budynki C i D w ramach kompleksu Fuzja w Łodzi (łącznie 18 700 mkw., II kw.), Format w Trójmieście (16 000 mkw., I kw.) oraz CZ Office Park D w Lublinie (15 000 mkw., I kw.).

Na koniec II kw. 2022 r. w Polsce były już trzy rynki biurowe, których zasoby powierzchni biurowej przekroczyły próg 1 mln mkw. Do Krakowa i Wrocławia dołączyło Trójmiasto. Na przeciwnym biegunie znajdują się Lublin i Szczecin, które oferują łącznie prawie 410 000 mkw. Na pozostałe miasta (Poznań, Katowice i Łódź) przypada ponad 31% całkowitych zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej zlokalizowanej w regionach.

– Kolejny kwartał z rzędu obserwujemy spadek powierzchni biurowej będącej w budowie na głównych rynkach regionalnych w Polsce. Na koniec II kw. 2022 r. w trakcie realizacji znajdowało się prawie 560 000 mkw., tj. o 10% mniej niż poprzednim kwartale i ponad 30% mniej w ujęciu rok do roku. Zarówno utrzymujące się wysokie koszty budowy, jak i rosnące koszty finansowania powodują, że obecnie rozpoczynanych jest coraz mniej nowych inwestycji – dodaje Agnieszka Giermakowska.

Na koniec II kw. 2022 r. poziom pustostanów na głównych regionalnych rynkach biurowych wyniósł 15,2% i był niższy o 0,3 p.p. w porównaniu z I kw. 2022 r. i wyższy o 1,7 p.p. rok do roku. Wzrost wskaźnika powierzchni niewynajętej odnotowano w Szczecinie, Trójmieście, Krakowie i Łodzi, natomiast w Katowicach, Lublinie i Wrocławiu współczynnik pustostanów się obniżył. W Poznaniu poziom pustostanów pozostał bez zmian. Łącznie na ośmiu regionalnych rynkach biurowych najemcy mają do dyspozycji ponad 961 000 mkw. wolnej powierzchni – najwięcej w Krakowie i Wrocławiu.

Na wszystkich regionalnych rynkach biurowych w Polsce nadal obserwujemy presję na wzrost czynszów przy jednoczesnym ograniczaniu pakietu zachęt oferowanych przez deweloperów i właścicieli budynków biurowych. Dotyczy to przede wszystkim najlepszych budynków i lokalizacji charakteryzujących się ograniczoną dostępnością powierzchni biurowej.

Źródło: Newmark Polska.

Design nieruchomości wg Opoczno: subtelna energia organicznych wzorów i struktur

Durin Opoczno Impressions

Szesnaście różnorodnych kolekcji reprezentujących trendy z europejskich targów designu tworzy koncept Opoczno Impressions, najnowszą propozycję polskiego producenta płytek ceramicznych i gresów. To wzory, które budzą emocje, a zarazem stanowią przepis na niepowtarzalne wnętrza w różnych stylach. Portfolio nowości otwierają kolekcje bazujące na organicznych rysunkach i fakturach.

Różnorodność to lejtmotyw konceptu Opoczno Impressions. Całość została stworzona z myślą o zróżnicowanych potrzebach użytkowników. Każda z kolekcji jest inna, każda wywołuje inne skojarzenia. Wzory zostały zaprojektowane tak, by umożliwić stworzenie aranżacji zgodnej z aktualnymi kierunkami designu, w ulubionych stylach osób urządzających wnętrza. Wzornictwo kolekcji stanowi zestawienie trendów obecnych na targach w Mediolanie. To organiczne wzory, trendowe beże, terazzo w różnych odsłonach oraz nowe edycje poszukiwanych kamieni. Pomysłów na kreatywne połączenia, które dadzą efekt w postaci wnętrza w wybranym stylu dostarczają także, specjalnie stworzone na tę okazję, inspiracyjne moodboardy z płytkami z premierowych kolekcji, w stylizacji Patrycji Rabińskiej oraz w obiektywie Yassena Hristova.

Najnowszą serię tworzą kolekcje ścienne w formacie 30×60 cm, opracowane z myślą o urządzających również nieduże łazienki. Organiczne wzory i struktury znajdziemy w kolekcjach Motti Leaf, Velez, Parmina, Farisa, Durin. Trendowe beże reprezentują kolekcje Posito, Triana, Wilmi, Sensuella, First Row, Metaliko. Z kolei piękno kamienia w ekspresyjnych grafikach odwzorowują kolekcje Tilian, Meet Me, Silver Wish, Stone Hills oraz Ginevra.

Myślałam o kolekcjach w taki sposób, by każdy – niezależnie od zawartości portfela i wielkości mieszkania – miał szansę stworzyć dla siebie łazienkę w duchu obecnych trendów, piękną i wyjątkową przez lata – mówi Marcelina Skupińska, Senior Product Manager Opoczno, autorka kolekcji. – Stawiałam na różnorodność delikatnych wzorów, które stanowiłyby bazę do indywidualnej aranżacji łazienki. Szczególnie polecam kolekcje z linearną strukturą, np. nawiązującą do terazzo Posito czy delikatną Trianę. Jednak moją ulubioną kolekcją jest Tilian, która łączy ze sobą białą płytkę o strukturze gęstych pasów z niezwykle ciekawym kamienieniem o różnych tonacjach szarości, z której można wyczarować bardzo naturalną, sprzyjającą odpoczynkowi przestrzeń. Z kolei wśród organicznych wzorów najbardziej charakterystyczna jest kolekcja Motti Leaf, przyciągająca uwagę pięknym deseniem zielonych liści w malarskim ujęciu – to znakomita propozycja do wnętrz urządzonych w duchu biophilic design.

Kolekcje bazujące na organicznych rysunkach i fakturach oraz jasnych tonach efektownie wykorzystują połysk i grę światła. Oddziałują na emocje za pomocą zmysłowych faktur albo sugestywnych deseni. To zarówno biel w gładkim satynowym wydaniu, jak też atrakcyjne struktury czy skrzące się powierzchnie. Uwagę przyciągają także florystyczne motywy oraz grafika cementu w subtelnej odsłonie.

Bliskość natury i możliwość otaczania się jej pięknem daje poczucie szczęścia. To istota kolekcji Motti Leaf. Płytki z motywem dużych zielonych liści nawiązują do trendu botanicznego, który towarzyszy nam już od kilku sezonów. Płytka dekoracyjna o satynowym wykończeniu z roślinnym rysunkiem, zgrabnie komponuje się z płytkami bazowymi w odcieniach głębokiego beżu oraz bieli. Motywy tropikalne będą efektownych elementem wystroju nowoczesnych łazienek. Znakomicie zaprezentują się w połączeniu z jaśniejszymi tonami zieleni, beżu czy ciepłego taupe oraz akcentami miedzi lub starego złota. Ale możliwości zastosowanie tego wzoru w aranżacji łazienki jest więcej. Korzystając z dedykowanych moodboardów, użytkownicy znajdą podpowiedź z jakimi kolorami, dodatkami i elementami wystroju połączyć płytki, aby urządzić łazienkę w trendzie botanicznym czy stylu organicznym.

Istotną rolę w kreowaniu klimatu wnętrza odgrywa światło. W kolekcji Velez głównym motywem dekoracyjnym jest oryginalna struktura o wyrazistym, precyzyjnym kształcie trójkątów, tworzących regularną kompozycję. Uwypuklona poprzez efektowne załamania światła na trójwymiarowej powierzchni staje się wiodącą dekoracją łazienki. Wzornictwo kolekcji otwiera drogę do tworzenia efektownych zestawień zarówno z wyrazistymi akcentami w kolorze matowej czerni, dla zaakcentowania nowoczesnego charakteru aranżacji, ale także naturalnymi materiałami, które dodadzą łazience rustykalnego szyku.

Klasyka nigdy nie wygodzi z mody, a łazienka w śnieżnej bieli to wnętrzarski evergreen. Kolekcja Parmina budzi skojarzenia z zimowym krajobrazem. Powierzchnia gładkiej i strukturalnej płytki przypomina szron skrzący się w promieniach słońca. Głównym motywem dekoracyjnym jest natomiast falista struktura, której urok wydobywa światło. Kolekcja efektownie zaprezentuje się w wielu stylizacjach. Wystarczą odpowiednio dobrane dodatki, aby urządzić łazienkę w stylu boho, nadać jej klimat glamour albo pójść w kierunku nowoczesnej estetyki. Jedna płytka w trzech różnych odsłonach – każda inna, każda to gotowy pomysł na wnętrze w ulubionym stylu.

Florystyczne motywy, organiczna delikatność i kontrasty. To wszystko znajdziemy w kolekcji Farisa, dla której inspiracją był japoński symbol wiosny. Gałązka kwitnącej wiśni w postaci strukturalnego wzoru na płytce dekoracyjnej czyni kolekcję niezwykle zmysłową. W jej skład wchodzą także płytki gładkie: biała i granatowa, co sprawia, że urządzając łazienkę możemy realizować naprawdę różnorodne pomysły aranżacyjne. Począwszy od romantycznego wnętrza, jeśli postawimy na subtelne formy i pastelowe dodatki, przez nieco bardziej wyrazisty klimat z przewagą elementów w kolorze granatu.

Każdy obraz zaczyna się od czystego płótna. Stonowany design kolekcji Durin oparty na cemencie w jego delikatnej wersji oraz kolorystyce rozbielonej szarości umożliwia swobodne kreowanie pożądanego klimatu wnętrza. Kolekcję wyróżnia nieszablonowe połącznie industrialnych motywów i powściągliwej, eleganckiej struktury drobnych prążków. Płytki znakomicie sprawdzą się jako baza łazienki w estetyce softloftowej. Projekt wnętrza efektownie dopełnią elementy w matowej czerni. Warto przemycić do aranżacji także popularne lastryko oraz żywą zieleń.

Źródło: Opoczno.

WGN pośredniczy w sprzedaży gruntu inwestycyjnego w Gaworzycach za 70 000 zł

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

WGN Nowa Sól pośredniczy w sprzedaży gruntu inwestycyjnego w Gaworzycach za 70 000 złotych.

Przedmiotem sprzedaży jest atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 11,8 ar, która mieści się w miejscowości Gaworzyce. Nieruchomość inwestycyjna jest w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona pod budownictwo, z możliwością prowadzenia działalności gospodarczej, usługi komercyjne. Jest to działka w kształcie prostokąta. Istnieje możliwość podłączenia pod prąd dostępny przy granicy działki.

Nieruchomość komercyjna Arkońska Business Park pozyskała nowego najemcę

Arkonska-Business-Park_2

Firma All for One Poland podpisała umowę na wynajem ponad 270 metrów kw. nowoczesnej powierzchni biurowej w nieruchomości komercyjnej Arkońska Business Park w Gdańsku.

Spółka skorzystała z doświadczenia firmy doradczej Newmark Polska, aby znaleźć optymalną lokalizację dla nowej filii oraz wynegocjować korzystne warunki najmu.

Ze względu na planowane otwarcie biura w Gdańsku, spółka All for One Poland poszukiwała odpowiedniej powierzchni biurowej. Wybór Arkońska Business Park pozwala naszemu Klientowi funkcjonować w biurowym centrum Trójmiasta i zapewnia dostęp do kadry IT. Gdańsk Przymorze to dzielnica, do której można wygodnie dojechać z okolicznych miejscowości i jest to lokalizacja ceniona przez pracowników – mówi Kaja Karbowska, Doradca w Newmark Polska.

Nieruchomość komercyjna Arkońska Business Park to kompleks budynków biurowych klasy A położonych w gdańskiej dzielnicy Przymorze. Jednym z jej atutów jest lokalizacja w pobliżu dwóch przystanków SKM – „Gdańsk Oliwa” i „Przymorze/Uniwersytet” oraz przystanków trzech linii tramwajowych.

Jak państwowa firma robi fiskusa w konia

Polski Holding Nieruchomości chce przeprowadzić skomplikowaną operację optymalizacji podatkowej, dzięki której fiskus dostanie 100 mln zł mniej.  Zarząd przedstawił plan, którą wyznacza minister skarbu państwa. – Korzyści podatkowe wynikać będą z obniżenia podstawy opodatkowania dla transakcji sprzedaży nieruchomości. Dla dziewięćdziesięciu nieruchomości korzyść szacowana jest na 100 milionów – przedstawiciele zarządu przygotowali specjalną prezentację. „Byłem zaskoczony, zniesmaczony. To spółka Skarbu Państwa, a ja reprezentuję interes ministra w radzie. A słuchałem profesjonalnego wywodu, jak fiskusa zrobić w konia” – mówi jeden z członków rady. PHN powstał przed rokiem. Ma zostać sprywatyzowany przez giełdę, ale termin był już kilka razy przekładany. Holding to efekt połączenia m.in. Dipservice, Intraco, Dalmoru, Budexpo. Dziś jego nieruchomości wyceniane są na ponad 2,3 mld zł. Pracami zarządu kieruje były wiceprezes banku PKO BP. Projekt, który przygotował, dzieli się na kilka etapów i polega na przenoszeniu nieruchomości do nowo powoływanych spółek. „Przyjrzałem się temu, plan jest kontrowersyjny. Można spytać, czy wartość nieruchomości rzeczywiście wzrasta, bez przeprowadzania inwestycji i remontów” – komentuje wiceszef sejmowej komisji skarbu. Według zarządu PHN zysk będzie polegał na: „braku podatku CIT, optymalizacji VAT, optymalizacji podatku od czynności cywilnoprawnych”.  Według „schematu optymalizacji podatkowej” pracownicy mają znaleźć się w nowo utworzonej spółce serwisowej, która będzie świadczyła usługi dla PHN. Ale plan, jak zauważają twórcy, ma słabości. Wymaga pozytywnej indywidualnej interpretacji podatkowej ministra finansów, która musi jak najszybciej zostać wydana. – Ustawa zabrania nam przekazywania informacji o indywidualnych interpretacjach podatkowych – odpisał resort finansów.