Jakie wyniki osiągnęli deweloperzy w 2017 roku?

SĹ‚oneczne Stablowice_Archicom

Na ile mieszkań firmy znalazły nabywców w minionym roku? Ile wprowadziły na rynek? Czy ubiegłoroczny bilans okazał się lepszy od odnotowanego w 2016 roku? W jakim stopniu deweloperzy zrealizowali założone cele? Sondę przeprowadził serwis Dompress.pl

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Rok 2017 spółka zamknęła wynikiem 2029 podpisanych umów deweloperskich, przedwstępnych netto, czyli już po uwzględnieniu rozwiązań. Tym samym trzeci rok z rzędu przekroczony został poziom sprzedaży 2000 lokali. W 2017 roku, podobnie jak rok wcześniej, do oferty wprowadziliśmy ponad 2200 mieszkań. Miniony rok był rekordowy pod względem liczby przekazanych mieszkań, których było 1801.

Dariusz Krawczyk, prezes zarządu Polnord SA.

W 2017 roku Polnord odnotował rekordowe wyniki w swojej 40 letniej historii, jeśli chodzi o liczbę mieszkań zakontraktowanych i wprowadzonych na rynek. Grupa podpisała umowy przedwstępne i rezerwacyjne na 1389 lokali, co stanowi wzrost o ponad 35 proc. w porównaniu do roku 2016, w którym zakontraktowaliśmy 1024 lokale. W wyniku finansowym za 2017 rok ujętych zostanie 1126 lokali, których własność została przeniesiona na nabywców. Stanowi to wzrost o ponad 33 proc. w stosunku do roku 2016, kiedy liczba podpisanych aktów wynosiła 843.

Polnord ustanowił także rekord w liczbie mieszkań wprowadzonych do sprzedaży – 1650 lokali, co stanowi zwiększenie podaży o 688 lokali w porównaniu do oferty wprowadzonej na rynek w roku poprzednim. Powyższe wyniki wskazują, że realizacja celu zapisanego w strategii firmy na lata 2016-2019 przebiega zgodnie z założeniami. Rekord sprzedaży to przede wszystkim efekt skutecznie przeprowadzonej restrukturyzacji spółki, w tym odpowiedniej strategii sprzedażowej i dużej aktywności firmy, jeśli chodzi o uruchamianie nowych inwestycji.

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

Ubiegły rok był dla nas wyjątkowo udany. W 2017 roku klienci nabyli w naszych inwestycjach 1431 lokali, czyli o 51,9 proc. więcej niż w 2016 roku. W lipcu ubiegłego roku, dzięki połączeniu sił z mLocum, weszliśmy na rynek ogólnopolski, oferując nieruchomości w Poznaniu, Łodzi, Gdyni i Krakowie. Wspólnie sprzedaliśmy 1594 mieszkania w całej Polsce, przekraczając tym samym założone cele sprzedażowe.

W 2017 roku wprowadziliśmy do sprzedaży około 1500 lokali we Wrocławiu oraz 360 w Łodzi i Gdyni, czyli o ponad 500 mieszkań więcej niż w roku ubiegłym. W minionym roku przekazaliśmy w ręce nowych właścicieli 942 mieszkania, czyli o 0,4 proc. więcej niż rok wcześniej.

Eryk Nalberczyński, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper

2017 rok był dla Lokum Deweloper rekordowy. Osiągnęliśmy sprzedaż na poziomie 1052 lokali, co oznacza 63 proc. wzrost w porównaniu do 2016 roku. Tym samym, po raz pierwszy przekroczyliśmy próg 1000 mieszkań i zrealizowaliśmy z nadwyżką cel założony na ten rok. W 2016 roku nabywców znalazło 646 lokali.

Na koniec 2017 roku mieliśmy zawartych 210 umów rezerwacyjnych, to prawie dwukrotny wzrost w porównaniu do poprzedniego roku, z czego 181 umów we Wrocławiu i 29 w Krakowie. Miniony rok kończyliśmy z 774 lokalami w ofercie oraz 1543 w realizacji. W samym 2017 roku wprowadziliśmy do sprzedaży 1268 mieszkań, 1026 we Wrocławiu i 242 w Krakowie.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Grupa Kapitałowa Home Invest w 2017 roku osiągnęła zadowalające wyniki sprzedaży lokali mieszkalnych i usługowych. Założone plany zostały w pełni wykonane. Ubiegłoroczny bilans jest porównywalny do poprzedniego. Średnio rocznie sprzedajemy około 200 lokali, ale w najbliższych latach chcemy podwoić wynik. W 2017 roku wprowadziliśmy do sprzedaży niespełna 100 nowych mieszkań w drugim etapie inwestycji Krasińskiego 58 na warszawskim Żoliborzu.

Komentarz Małgorzaty Szwarc-Sroki, Członek Rady Nadzorczej J.W. Construction Holding S.A. nadzorujący Pion Ekonomiczny i Biuro Relacji Inwestorskich

Rok 2017 oceniamy jako dobry. Sprzedaż utrzymywała się na stabilnym poziomie przez cały rok. W czwartym kwartale 2017 roku spółka J.W. Construction Holding S.A. znalazła nabywców na 580 lokali. To o 44 procent więcej niż w tym samym okresie 2016 roku, kiedy sprzedaliśmy 404 lokale. W całym 2017 roku sprzedaliśmy 1819 lokali. To wzrost o ponad 15 proc. w porównaniu do 2016 roku.

Adam Dąbkowski, dyrektor generalny Nexity Polska

W 2017 roku wyniki firmy były satysfakcjonujące, notujemy trend wzrostowy sprzedaży. W ubiegłym roku sprzedaliśmy o blisko 12 proc. więcej mieszkań niż rok wcześniej. W ostatnim półroczu uruchomiliśmy w Warszawie trzy projekty mieszkaniowe: NextUrsus przy ulicy Posag 7 Panien, LifeTown przy ulicy Kłobuckiej i MY Bemowo 3 zlokalizowane przy Batalionów Chłopskich. Łącznie zaoferowaliśmy w nich ponad pół tysiąca funkcjonalnych mieszkań w dobrze skomunikowanych rejonach stolicy.

Jerzy Kłeczek, specjalista ds. marketingu w Activ Investment

Kolejny rok zrealizowaliśmy założone cele. W 2017 roku sprzedaliśmy ponad 750 mieszkań i kilka lokali handlowych i jest to wynik porównywalny do roku 2016. Kolejny raz powtarzała się sytuacja, kiedy zanim wbita została przysłowiowa łopata w ziemię, w czasie przedsprzedaży nabywców znajdowało, w zależności od inwestycji, nawet do 75 proc. mieszkań.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service 

W 2017 roku Wawel Service odnotował najlepsze wyniki sprzedaży. Cel został osiągnięty. Wprowadziliśmy na rynek kilka nowych inwestycji: Krygowskiego w sercu krakowskich Klin (100 mieszkań), Piasta Park na Mistrzejowicach (300 mieszkań), Apartamenty Nowa Bonarka na Podgórzu Duchackim (81 mieszkań), Apartamenty Wiśniewskiego na Ruczaju w Krakowie (14 kameralnych mieszkań) i rozpoczęliśmy budowę drugiego etapu inwestycji Bytkowska Park w Katowicach (60 mieszkań).

Autor: Dompress.pl

Mapa powierzchni magazynowych w Polsce od Cresa

okladka mapy INDUSTRIAL_

Dział powierzchni przemysłowych i magazynowych polskiego oddziału międzynarodowej firmy doradczej Cresa wydał „Mapę Powierzchni Magazynowych w Polsce”. Przedstawia ona lokalizacje istniejących i planowanych obiektów magazynowych wraz z aktualnym i planowanym stanem infrastruktury drogowej w całym kraju.

Mapa obejmuje 11 kluczowych regionów Polski: aglomerację warszawską, Polskę Centralną, Górny i Dolny Śląsk, Kraków, Poznań, Trójmiasto, Bydgoszcz, Toruń, Szczecin i Polskę Wschodnią (Białystok, Lublin i Rzeszów). Dodatkowo przedstawione są także rynki wschodzące: Zielona Góra, Kielce, Kalisz i Zgorzelec.

Pokazuje główne obszary, w których koncentruje się działalność przemysłowa i logistyczna wraz z  przebiegiem dróg i autostrad w kraju.
– Polski rynek magazynowy nadal doskonale się rozwija, będąc niezwykle atrakcyjnym dla najemców, deweloperów i inwestorów. Uważnie śledzimy działalność deweloperską i inwestycyjną wszystkich najważniejszych graczy na rynku przemysłowo-logistycznym w Polsce, aby przekazywać naszym klientom szczegółowe i aktualne dane dotyczące dostępnych powierzchni, które pozwolą im podjąć właściwe decyzje biznesowe – mówi Tom Listowski, Partner, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych na Europę Środkowo-Wschodnią firmy Cresa. – Mapa przedstawia położenie obiektów magazynowych w poszczególnych regionach oraz obrazuje potencjał lokalizacji pod kątem obecnej i przyszłej infrastruktury drogowej oraz korytarzy logistycznych.

Centrum handlowe Silesia City Center ze stacją ładowania aut

dav

Centrum Handlowe Silesia City Center po uruchomieniu bezpłatnego parkingu dla rowerów i stacji rowerów miejskich City by bike, uruchamia stację ładowania samochodów elektrycznych. 

Stacja znajdująca się w parkingu naziemnym należy do sieci Greenway.

– Przez najbliższe kilka miesięcy będzie można korzystać z niej bezpłatnie – mówi Iwona Mroczek, dyrektor Silesia City Center.   W przyszłości, aby naładować swojego elektryka, trzeba będzie zarejestrować się na stronie www.greenwaypolska.pl i otrzymać specjalną kartę dostępową. Stacja wspiera ładowanie wszystkich samochodów elektrycznych obsługujących standardy: CHAdeMO, CCS oraz AC Type-2. Dwa pierwsze umożliwiają ładowanie prądem stałym (DC), czyli szybkie do 50 kW, ostatni – ładowanie prądem zmiennym (AC) do 43 kW. Zainstalowane urządzenie marki Delta obsługuje równocześnie nawet trzy pojazdy. Ładowanie baterii 20-40 kW zajmuje maksymalnie do 40 minut.

Pierwszy najemca w wieżowcu Mennica Legacy Tower

Mennica Legacy Tower_2

Allen & Overy, renomowana międzynarodowa kancelaria prawna, wynajęła ponad
2600 m kw. powierzchni biurowej w wieżowcu Mennica Legacy Tower. Jest to pierwsza umowa najmu  przestrzeni kompleksu biurowego, realizowanego przez Golub GetHouse i Mennicę Polską S.A. przy skrzyżowaniu ulic Prostej i Żelaznej
w Warszawie.

Allen & Overy jest jedną z największych i najbardziej innowacyjnych międzynarodowych kancelarii prawnych, działającą na polskim rynku od ponad 25 lat. Na całym świecie firma zatrudnia ponad 5400 pracowników i przez sieć 44 biur obsługuje klientów w 31 krajach. Biura Allen & Overy będą znajdowały się na 17. i 18. piętrze Mennica Legacy Tower.

140-metrowa wieża Mennica Legacy Tower i sąsiadujący z nią 43-metrowy budynek będą miały łączną powierzchnię biurową 65 630 mkw. Za projekt architektoniczny kompleksu biurowego odpowiada renomowana pracownia architektoniczna Goettsch Partners z Chicago, która na swojego lokalnego partnera wybrała uznane biuro projektowe Epstein. Inwestycja powstaje zgodnie z wymogami międzynarodowego certyfikatu ekologicznego BREEAM na poziomie „Outstanding”. Zakończenie całej inwestycji planowane jest na jesień 2019 roku.

Ostra rywalizacja o tereny inwestycyjne. Najlepsza sprzedaż od 2008 roku

Domeracki Emil_Colliers_com

Malejąca podaż atrakcyjnych działek oraz rosnące koszty zatrudnienia i materiałów budowlanych to główne przyczyny ogromnej aktywności deweloperów na rynku gruntów inwestycyjnych. Według analizy Colliers International, w 2017 roku łączna wartość sprzedaży ziemi wyniosła ponad 5 mld zł. Eksperci Colliers uczestniczyli w 20 transakcjach o wartości 750 mln zł.

Mieszkaniówka rozgrzewa rynek
Tylko w ciągu trzech pierwszych kwartałów ubiegłego roku sprzedaż działek pod mieszkaniówkę stanowiła ponad 70% wszystkich transakcji rynkowych. Rozgrzanie rynku widać także po cenach transakcyjnych za grunty, które osiągają rekordowe wartości. Obecnie wynoszą już ponad 3 tys., a nawet 3,5 tys. zł za metr kwadratowy PUM (powierzchni użytkowej mieszkań), podczas gdy rok temu prognozowano wzrost maksymalnie do 2,5 tys. zł.

– To efekt znacznej nierównowagi pomiędzy popytem na grunty a ich rokrocznie niższą podażą. Ten trend utrzymuje się już nie tylko w stolicy, ale i największych miastach regionalnych – dodaje Emil Domeracki, dyrektor w dziale gruntów inwestycyjnych Colliers International.

W 2017 roku największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się obszary na obrzeżach dużych miast i aglomeracji, w szczególności Wrocławia i Krakowa, do tej pory uważanych za peryferyjne, oraz obszary położone bliżej centrum, wymagające rewitalizacji (Łódź, Trójmiasto i Warszawa).

Kompromisy deweloperów biurowych
W ubiegłym roku efektywna średnia cena gruntów pod zabudowę biurową utrzymała się na stabilnym poziomie. Ale także w tym sektorze zauważalny jest spadek podaży atrakcyjnych działek w dużych miastach. W związku z tym deweloperzy coraz częściej poszukują lokalizacji dotychczas typowych dla budynków klasy B lub kupują centralnie zlokalizowane grunty z istniejącymi kilkunastoletnimi budynkami biurowymi, których stopień eksploatacji i struktura najemców nie są w pełni zadowalające.

Potencjał remodelingu zachęca inwestorów do rozważenia zakupu istniejącego budynku z zamiarem zastąpienia go nowoczesnym projektem biurowym.

Rynkami cieszącymi się dużym zainteresowaniem pozostanie Kraków i Trójmiasto, podczas gdy poszukiwanie nowych nisz skierować może deweloperów w kierunku miast dotychczas pomijanych, takich jak Łódź, Lublin czy Szczecin.

Po ziemię do Trójmiasta
W 2017 roku obszarami cieszącymi się dużym zainteresowaniem deweloperów magazynowo-przemysłowych po raz kolejny okazały się Polska Centralna (ze względu na aktywność gospodarczą stolicy i rozwijającą się infrastrukturę transportową) oraz południowe i zachodnie regiony przygraniczne, w szczególności Śląsk i Szczecin. Po ukończeniu terminala DCT w Gdańsku zauważalnie zwiększyła się także aktywność zakupowa na rynku gruntów w regionie Trójmiasta.

Według ekspertów Colliers International, inwestorzy zachęceni sukcesami minionych lat, takimi jak przyciągnięcie do Polski wielkich, międzynarodowych najemców, będą kontynuować działalność zakupową w 2018 roku. Obszary zainteresowania inwestorów pod względem geograficznym nie powinny się znacząco zmienić. Wyjątkiem może być większa popularność Trójmiasta. Z kolei w regionach okołowarszawskich spodziewać się można wzrostu cen związanego z malejącą podażą odpowiednich gruntów.

W handlu spokojnie
Na rynku gruntów handlowo-usługowych nie odnotowano znaczących zakupów o profilu pozwalającym na budowę centrów handlowych tzw. „trzeciego pokolenia” (z bogatą ofertą usługowo-rozrywkową) w dużych miastach. Wzrok inwestorów zwrócił się w stronę miejscowości poniżej 100 tys. mieszkańców, a profil realizowanych projektów powrócił do modelu parków handlowych.

Pod hotele i akademiki
Wzrost atrakcyjności Polski w oczach międzynarodowych turystów, w szczególności Krakowa, Gdańska i Warszawy oraz większy ruch biznesowy przyczyniły się do wzrostu zapotrzebowania na pokoje hotelowe oraz powierzchnie konferencyjne. Ponadto klasyfikacja usług hotelarskich w opracowaniach planistycznych dała deweloperom możliwość większej elastyczności wykorzystania nieruchomości, np. w systemie condo, jako franczyzy istniejącego operatora lub jako apartamenty na wynajem lub inne obiekty zamieszkania zbiorowego (akademiki, sanatoria, domy seniorów).

– Umożliwiło to inwestorom poszukującym gruntów pod budowę hotelu bądź akademika wykorzystanie zapisów planistycznych przewidzianych pierwotnie dla rozwoju tkanki biurowej. Obie te funkcje charakteryzowane są jako funkcja usługowa – mówi Krzysztof Chyla, koordynator ds. transakcji w dziale gruntów inwestycyjnych Colliers International.

Prognozy
W 2018 roku można spodziewać się lekkiego wyhamowania aktywności zakupowej i zmniejszenia liczby realizowanych transakcji. Nie oznacza to jednak, że w najbliższych kwartałach na rynku gruntów inwestycyjnych w Polsce zapanuje dekoniunktura. Ceny powinny nadal rosnąć. W przypadku dobrze przygotowanych gruntów bez wad prawnych i technicznych wzrost ten może być drastyczny w związku z malejącą podażą takich produktów.

źródło: Colliers International

Dekpol S.A. o połowę poprawił sprzedaż mieszkań

Grano Residence

Dekpol S.A. w 2017 r. sprzedał łącznie 802 mieszkania, co oznacza wzrost o blisko 50% względem poprzedniego roku. W wyniku finansowym za 2017 rok rozpoznanych zostanie 573 lokali przekazanych klientom czyli ponad trzykrotnie więcej niż w roku 2016, kiedy wydano 176 mieszkań.

 „Miniony rok w zakresie działalności deweloperskiej był dla nas bardzo udany. Osiągnęliśmy nowe rekordy sprzedażowe, kontynuując wysoką dynamikę wzrostu. Nasza zdywersyfikowana oferta jest dobrze dopasowana do oczekiwań klientów. Realizowane projekty obejmują zarówno budowę osiedli mieszkaniowych, osiedli domów jednorodzinnych, luksusowych apartamentowców, jak również condo hoteli. W tym roku zakładamy utrzymanie wysokiego tempa wzrostu sprzedaży mieszkań” – powiedział Mariusz Tuchlin, Prezes Zarządu Dekpol S.A.

Zarząd Dekpol S.A. zakłada jednocześnie, że w wyniku finansowym za 2017 r. rozpoznanych zostanie 573 lokali, których własność została przeniesiona na klientów na podstawie zawartych umów notarialnych. Dla porównania w wyniku finansowym za poprzedni rok rozpoznanych zostało 176 mieszkań.

Dekpol S.A. realizuje obecnie projekty deweloperskie na terenie Gdańska, Gdyni, Tczewa i Juraty. W Gdańsku powstaje Osiedle Zielone, Osiedle Młoda Morena, Osiedle Młoda Morena Park oraz nowoczesny kompleks apartamentowo–hotelowy Grano Residence. W Gdyni budowane jest Osiedle Na Fali, w Tczewie realizowana jest inwestycja Nowe Rokitki, a w Juracie luksusowy apartamentowiec Verano Residence.

Skanska Property Poland zmienia strukturę

Aleksandra Kalina

Skanska Property Poland zmienia strukturę organizacyjną, dostosowując ją do dynamicznego rozwoju. W planach spółki są kolejne projekty biurowe na 7 rynkach w Polsce.

Po rekordowym 2017 roku Skanska zmienia podział regionalny i kompetencyjny, żeby jeszcze lepiej dostosować się do tempa rozwoju swojego biznesu biurowego w Polsce. Zmiany w strukturze firmy obejmują zespół zarządzania projektami biurowymi oraz zespół wynajmu. Pierwszy z nich koordynuje działalność deweloperską w wyznaczonych regionach, drugi jest odpowiedzialny za komercjalizację powierzchni biurowych.

Rynkiem północnym, który obejmuje inwestycje w Warszawie, Trójmieście i Łodzi, pokieruje Krzysztof Wilczek, dyrektor regionalny. Za rynek południowy, który obejmuje Wrocław, Kraków, Poznań i Katowice odpowiedzialny będzie Mariusz Krzak, dyrektor regionalny. Łukasz Kaleciński obejmuje stanowisko dyrektora operacyjnego, odpowiedzialnego za wsparcie zespołów projektowych, bezpieczeństwo i wymianę wiedzy w grupie Skanska. Krzysztof, Mariusz i Łukasz pozostają członkami zarządu spółki Skanska Property Poland.

– Jeszcze nigdy tak dużo nie budowaliśmy i nie wynajmowaliśmy. Zmieniamy naszą strukturę, aby lepiej wymieniać się wiedzą i bardziej efektywnie realizować przyjętą strategię rozwoju na 7 największych rynkach w Polsce– mówi Arkadiusz Rudzki, dyrektor zarządzający spółki biurowej Skanska w Polsce.

Zespół wynajmu

Wynajmem i zarządzaniem powierzchnią biurową w Skanska zajmuje się ponad 20 osobowy zespół specjalizujący się na rynku stołecznym oraz w regionach, a także wspierający działalność Skanska w regionie CEE. Dzięki znakomitemu wynikowi wynajmu w 2017 roku i w związku z nową strukturą organizacyjną Skanska Property Poland, w zespole wynajmu kierowanym przez Ewelinę Kałużną, dyrektor ds. wynajmu i zarządzania portfolio projektów w Skanska Property Poland, nastąpiła reorganizacja i awanse.

Agnieszka Krawczyk-Rogowska obejmuje obowiązki regionalnego dyrektora ds. wynajmu, odpowiedzialnego za region Północ (Warszawa, Łódź, Trójmiasto).

Marek Stasieńko (Wrocław, Kraków, Katowice, Poznań) pozostaje na dotychczasowym stanowisku regionalnego dyrektora ds. wynajmu odpowiedzialnego za region Południe, który rozszerza się o rynek w Poznaniu.

Monika Tkacz (Kraków), Małgorzata Wojtoń (Poznań), Tomasz Zydorek (Katowice i Gdańsk), Paulina Strutyńska (Warszawa) obejmują stanowiska menadżerów ds. wynajmu i będą odpowiedzialni za komercjalizację powierzchni biurowej na wyznaczonych rynkach. Aleksandra Kalina (Wrocław) obejmuje stanowisko negocjatora ds. wynajmu.

Dodatkowo cały czas wzmacniamy swoje szeregi – do zespołu dołączyli w ostatnim czasie: Mikołaj Laskowski (Warszawa) na stanowisko menadżera ds. wynajmu oraz Anna Rolka-Zawadzka (Łódź), na stanowisko negocjatora ds. wynajmu – wylicza Kałużna.

Biurowiec Cenrtum Królewska z nowym najemcą

centrum_krolewska

SoftwareONE Polska Sp. z o.o., międzynarodowy dostawca oprogramowania i rozwiązań licencyjnych, podpisał umowę najmu 549 mkw. powierzchni biurowej w budynku Centrum Królewska w Warszawie. Właściciela budynku, Grupę Rezydent, reprezentowała podczas transakcji międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield. Najemcy doradzała firma Brookfield Partners Sp. z o.o.

Centrum Królewska to nowoczesny budynek klasy A oferujący ok. 7000 mkw. powierzchni biurowej do wynajęcia. Obiekt położony jest w ścisłym centrum, przy skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Królewskiej, w bliskim sąsiedztwie Dworca Centralnego, stacji metra oraz przystanków autobusowych i tramwajowych. Biurowiec wyróżnia unikatowa elegancka bryła, a także nowoczesne systemy techniczne, ułatwiające funkcjonowanie i zapewniające bezpieczeństwo osobom przebywającym w budynku.

Nowi najemcy w centrum handlowym Atrium Płock

Do grona najemców centrum handlowego dołączyła Cukiernia Rem Marco, oferująca ciasta i praliny, oraz Świat Bielizny, pierwszy sklep z takim asortymentem w Atrium Płock.

Atrium Płock to blisko 30 sklepów i punktów usługowych z różnych segmentów, takich jak: produkty spożywcze (Carrefour Market), dom i ogród (Bricomarché), moda (m.in. KiK, Textilmarket), kosmetyki (Drogeria Natura, Ziaja dla Ciebie) czy elektronika (RTV Euro AGD). Atrium Płock oferuje również liczne usługi – mieszczą się tu bank (PlusBank), punkty telekomunikacyjne (Plus, Play, Orange, t-Mobile), apteka, pralnia, salon prasowy, studio urody, a także biuro podróży.

Luksusowy apartament? Bez prznajmniej miliona złotych nie podchodź

Widok z apartamentu w Złotej 44, mat. prasowe

Milion, półtora miliona złotych – taki jest przeciętny rząd wielkości cen za luksusowe mieszkania w świetnych lokalizacjach. Rynek mieszkaniowego luksusu w Polsce szybko rośnie. Przybywa ludzi zamożnych zainteresowanych dobrą lokatą swego kapitału, a za taką uważa się nieruchomości. Do tego dochodzą atrakcyjne stopy zwrotu z wynajmu.

Ile kosztują apartamenty po polsku? Zanim odpowiemy na to pytanie przyjrzyjmy się największej podaży takich nieruchomości. Deweloperzy, którzy realizują projekty apartamentowe oraz mieszkań o podwyższonym standardzie stawiają albo na duże miasta, największe rynki takie jak Kraków, Wrocław, Warszawa, albo na znane kurorty turystyczne. Tu można wskazać na topowe lokalizacje – np. Zakopane w górach. Dużą podaż apartamentów obserwujemy także w kurortach nadbałtyckich. Są to świetnie zlokalziowane nieruchomości, najczęściej przy plaży, skierowane w stronę morza, z tarasami/balkonami wychodzącymi na morską toń.

Z danych WGN wynika, że na rynku pierwotnym ceny za naprawdę luksusowe nieruchomości mogą nawet sięgać powyżej 30 tys. zł/mkw. Średnia cenowa to około 20 tysięcy. Rynek wtórny jest nieco tańszy – ze średnią na poziomie kilkunastu tysięcy złotych za metr kwadratowy, ale i tu spotyka się nieruchomości znacznie droższe. Z kolei najtańsze mieszkania, które możemy klasyfikować w segmencie apartamentów to nieruchomości w cenach od około 10 tys. zł/mkw. Poniżej tej kwoty mówi się raczej o mieszkaniach o podwyższonym standardzie.

Przykładowe oferty

Jak już wspomnieliśmy, bardzo drogie są nowe apartamenty w kurortach nadbałtyckich, bezpośrednio przy plaży, z tarasami i dużymi przeszkleniami wychodzącymi na morską taflę. W Mielnie ceny za takie obiekty wynoszą 19 – 22 tys. zł/mkw. Przykładowa oferta to 77 – metrowy apartament z widokiem na morze. Cena wynosi ponad 1,7 mln zł. Jeśli ktoś od morza woli podziwiać np. piękne kamieniczki z wrocławskiej starówki, za luksusowe mieszkanie w zabytkowym budynku bezpośrednio w Rynku zapłaci od 14 tys. zł/mkw. Inna oferta z Wrocławia to willowy apartament na nowym osiedlu, w zielonej części dzielnicy Krzyki. W Krakowie za 75 metrowy apartament na Starym Mieście, w nowym budynku trzeba zapłacić ponad 1,4 mln zł. Cena za 92 metrowy apartament z widokiem na morze w wieżowcu Sea Towers w Gdyni to wydatek rzędu 2 mln zł. Tu stawka za metr kwadratowy wynosi ponad 21600 zł.

Rynek luksusu

Segment apartamentowy w Polsce szybko się rozwija. Obecnie nasz kraj jest postrzegany jako jeden z atrakcyjniejszych rynków tego typu w Europie. Przybywa realizacji z najwyższej półki, takich jak np. Angel Wawel, Ovo Wrocław, Złota 44 w Warszawia i wiele innych.

Rozwój rynku lusksusowego to przede wszystkim efekt bogacenia się społeczeństwa. Przybywa ludzi, których stać na bardzo drogie mieszkania. Z ostatniego raportu KPMG o rynku luksusu z 2017 roku, wynika, że osoby naprawdę bogate (z dochodami rzędu 20 tys. zł brutto miesięcznie) za luksusowe postrzegają nieruchomości o wartości przynajmniej 17,4 tys. zł/mkw.

Wg twórców raportu KPMG liczba zamożnych Polaków (o dochodzie brutto powyżej 7,1 tys. zł) w minionych 12 miesiącach wyniosła ponad 1,1 mln osób i zwiększyła się rok do roku o ponad 60 tys. Wśród tej grupy 164 tys. podatników osiągnęło miesięczny dochód brutto powyżej 20 tys. zł, w tym 42 tys. Polaków – powyżej 50 tys. zł. Autorzy raportu prognozują, że liczba dobrze sytuowanych obywateli wyniesie w 2020 roku nawet 1,4 mln.

Również dane sprzedażowe potwierdzają szybki wzrost rynku apartamentów. Wg REAS w trzech pierwszych kwartałach 2017 roku sprzedanych zostało więcej apartamentów i apartamentów luksusowych niż w całym 2016 roku. W pięciu badanych przez Reas miastach – w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu – wartość sprzedaży w segmencie apartamentów wyniosła (w trzech kwartałach 2017 roku) 222 mln zł.

Marcin Moneta – komercja24

WGN sprzedaje luksusowe apartamenty nad Bałtykiem

apartament_mielno

Firma WGN została wybrana pośrednikiem sprzedaży wielu nieruchomości o charakterze luksusowym w uznanych kurortach nadbałtyckich. Chodzi o świetnie zlokalizowane, tuż przy plaży, z widokiem na morską toń, apartamenty. 

Jeden z największych pośredników nieruchomości w Polsce prowadzi aktualnie sprzedaż takich luksusowych mieszkań m.in. w Mielnie, Międzyzdrojach, Świnoujściu.

– Mowa o świetnie zlokalizowanych obiektach z najwyższej półki, które mają wielki potencjał inwestycyjny. Wybór WGN jako doradców sprzedaży takich nieruchomości to dla nas duże wyróżnienie, potwierdzenie naszej skuteczności i docenienie dotychczasowej działalności – komentuje Leszek Michniak, prezes Grupy WGN.

Ceny luksusowych mieszkań bezpośrednio nad Bałtykiem mieszczą się w przedziale kilkanaście – dwadzieścia tysięcy złotych za metr kwadratowy. Przykładowa oferta to 77 – metrowy apartament z widokiem na morze, zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie plaży przy bulwarze spacerowym. Nieruchomość będzie oddana w standardzie pod klucz w przyszłym roku. Cena wynosi ponad 1,7 mln zł.

Jest wykonawca osiedla Aroma Park w Warszawie

Aroma_Park

YIT, fiński developer, wybrał generalnego wykonawcę I etapu inwestycji Aroma Park. Projekt zrealizuje spółka UNIBEP.

Zadaniem wykonawcy będzie budowa budynku mieszkalnego o wysokości 4 kondygnacji nadziemnych, w którym znajdzie się 78 lokali mieszkalnych, 1 lokal usługowy oraz 95 miejsc postojowych. Inwestycja powstanie na działce o powierzchni blisko 3 ha, położonej przy ulicy Klasyków 10 w Warszawie.

– Aroma Park będzie realizowany w pięciu etapach. W ramach inwestycji powstaną kameralne 3-piętrowe budynki, których elewacja będzie nawiązywać do industrialnej przeszłości miejsca. W skład zespołu wchodzi historyczna zabudowa drożdżowni Henryka Bienenthala z lat 1902-1904, która zostanie przez nas zrewitalizowana. – mówi Joanna Lewandowska, dyrektor techniczny YIT w Polsce.

Projektantem Aroma Park jest pracownia KAPS ARCHITEKCI Korneluk Parysek Słowik Sp. z o.o. Przedsprzedaż mieszkań pierwszego etapu już trwa.

Ogromną wartość inwestycji stanowi otaczająca natura. Zieleń wraz z pięknym starodrzewiem to elementy, które stanowią blisko 40% powierzchni działki. Aroma Park graniczy także z odnowionym Parkiem Henrykowskim, który od kilku lat stanowi centrum życia kulturalnego i społecznego dzielnicy Białołęka. W ramach inwestycji powstanie także 6 stref specjalnych. Będą to kolejno strefa ciszy, strefa aktywności, strefa wspólna, dwie strefy półprywatne oraz strefa kontekstu historycznego. Pierwsze dwie będą służyć aktywnemu relaksowi – głównie dzięki przestrzeni dla miłośników jogi, placowi zabaw czy siłowni. Nie zabraknie również hamaków czy stolików szachowych. W strefach wspólnych i półprywatnych pojawią się natomiast ogród oraz przestrzeń piknikowa. Zaś strefa historyczna będzie stanowić reprezentacyjne wejście osiedla.

Nowy najemca w centrum handlowym Wroclavia

Grand Kitchen_ +2_

Od 11 stycznia 2018 r. składająca się z niemal 30 restauracji, kawiarni, cukierni i lodziarni oferta gastronomiczna centrum handlowego Wroclavia poszerza się o Lepione. To nowy koncept z tradycyjną polską kuchnią w nowoczesnym wydaniu.

Nowo otwarte we Wroclavii Lepione kierują swą ofertę do wielbicieli znanych, tradycyjnych dań mącznych, takich jak pierogi, prażuchy, pyzy, kluski, pampuchy czy knedle, ale serwują także typowe dania kuchni polskiej i międzynarodowe specjały, m.in. ravioli, tortellini czy calzone. Właścicielem marki jest Wrocławska Akademia Kulinarna. Lepione we Wroclavii to drugi lokal tej marki w Polsce.

Najemcy strefy Grand Kitchen, podobnie jak w całej Wroclavii, zostali dobrani w taki sposób, by każdy klient znalazł tu coś dla siebie –  m.in. Pasibus, Polish Lody, Etno Cafe, GRECO,  Vege Life, Mr Chilly, Food Republic, Express Oriental i Express Doner oraz koncepty sieciowe: drugie w Europie Blue Frog, premierowe na rynku wrapMe! oraz jedyne w mieście Vapiano i Izumi Sushi. Na gości centrum czekają  również znane i lubiane przez klientów Salad Story, North Fish, McDonald’s, Pizza Hut, KFC i Frankie’s. Ponadto poza strefą Grand Kitchen we Wroclavii dostępna jest szeroka oferta kawiarni, lodziarni i ciastkarni takich jak: Vincent Cafe, Costa Coffee, Grycan, Lili Cafe, So! Coffee, Starbucks, Carte d’Or, Frankie’s i Redberry. Łącznie gastronomia Wroclavii to niemal 30 różnych lokali, w tym niemal 20 w strefie Grand Kitchen.

G

W tym roku skończy się era rekordowo niskich stóp NBP?

graph-163509_640

Posiadaczu kredytu – szykuj się na zaciskanie pasa! Wiele wskazuje na to, że to właśnie w tym roku okres rekordowo niskich stóp procentowych NBP dobiegnie końca. Czy ewentualna podwyżka stóp przełoży się na serię podwyżek? Zobaczymy, ale jeśli by tak się stało byłby to bardzo negatywny scenariusz dla naszych domowych budżetów.

Dlaczego? Posłużmy się przykładem i przywołajmy dynamikę wydarzeń. Seria cięć stóp procentowych, która doprowadziła do rekordowo niskiego poziomu 1,5 proc. podstawowej stopy NBP, zaczęła się decyzją Rady Polityki Pieniężnej w listopadzie 2012 roku, kiedy to podstawowa stopa została zmniejszona z poziomu 4,75 do 4,50. Później stopy sukcesywnie były cięte, by w marcu 2015 osiągnąć rekordowo niski poziom 1,5 proc. Pozostają na nim już blisko 3 lata.

Stopa procentowe to narzędzie, którym bank centralny kreuje politykę pieniężną. Określa w jakiej cenie będzie dokonywać transakcji na rynku międzybankowym, np. skupować papiery dłużne. W ten sposób ma wpływ na to, ile pieniędzy banki muszą trzymać jako rezerwy. Jeśli stopy są niskie, pobudza to banki komrecyjne do akcji kredytowej, oprocentowanie kredytów spada. Jeśli są wysokie, banki chętniej gromadzą pieniądze – rośnie oprocentowanie depozytów. O tym jaki jest koszt pieniądza pożyczonego z banków mówi natomiast stawka WIBOR. Określa ona po jakim oprocentowaniu banki komercyjne pożyczają sobie pieniądze. WIBOR jest zbliżony poziomem do wysokości stopy procentowej NBP i zawsze „podąża” za nią – w tym sensie, że jak stopa maleje, zmniejsza się również WIBOR. Jeśli rośnie WIBOR również się zwiększa. Im wyższy WIBOR, tym finalnie większa rata naszego kredytu.

Teraz spróbujmy dokonać symulacji. Załóżmy, że oprocentowanie wróciłoby, przy obecnych marżach banków, do poziomu z 2012 roku. Wynosiłoby więc około 4,75 proc. Do tego należy doliczyć marżę, która obecnie wynosi 2,17 proc. (dane Amron Sarfin). Tak więc w sumie oprocentowanie naszego kredytu wynosiłoby 7 proc. Obecnie wynosi nieco ponad 4.

Teraz przyjmijmy, że nasz statystyczny kredytobiorca kupuje mieszkanie warte 300 tys., i 20 proc. przynosi do banku w formie wkładu własnego. Zadłuża się na 30 lat, na kwotę 240 tys. Przy aktualnym oprocentowaniu jego miesięczna rata wyniosłaby około 1150 zł. Jeśli natomiast oprocentowanie wróciłoby do poziomu sprzed serii cięć – byłaby aż o 500 – 600 zł wyższa. Oznacza to wzrost o około 40 proc.

Nietrudno sobie wyobrazić, że dla wielu domowych budżetów taki scenariusz mógłby się okazać katastrofalny. Oczywiście jeśli miałoby dojść do serii podwyżek stóp, to będą one rozłożone w czasie, więc nie odczujemy tego od razu. Pierwsza podwyżka będzie zupełnie bezbolesna dla naszych finansów, jednak cała seria finalnie może już sporo kosztować.

Jak zaradzić takiemu scenariuszowi? Przede wszystkim oszczędzać, po to by stworzyć poduszkę finansową i nadpłacić kredyt w odpowiednim momencie.

Scenariusz z podwyżką stóp procentowych byłby bolesny nie tylko dla osób, które już mają kredyt, ale też dla tych, którzy dopiero chcą się zadłużyć. Im wyższe stopy, tym niższa nasza zdolność kredytowa. Wreszcie to też negatywna wiadomość dla osób, które kupowały na kredyt z myślą o rynku najmu. Im wyższe stopy, tym wyższa rata takiego kredytu, a więc mniejsza rentowność najmu.

Czy do podwyżek stóp dojdzie? Z sygnałów, które płyną od Rady Polityki Pieniężnej wynika, że możliwa jest podwyżka, choć RPP będzie starać się utrzymać stopy na aktualnym poziomie najdłużej jak się da. Rada podwyżką stóp może zareagować na inflację. Po długim okresie deflacji, mamy powrót do Polski inflacji, a więc spadku wartości pieniądza. W listopadzie 2017 wyniosła 2,5 proc. rok do roku i była najwyższa od 2012 roku. Co więcej wzrosła bardziej niż oczekiwali tego eksperci. Co prawda nic strasznego się jeszcze nie dzieje. Gdyby cały miniony rok zamknął się inflacją na poziomie 2,5 proc. byłoby to ciągle na poziomie celu inflacyjnego NBP. Coraz częściej jednak słyszy się o możliwym końcu rekordowo niskich stóp procentowych. Ostatnio przedstawiciele Rady Polityki Pieniężnej, która podejmuje takie decyzje sygnalizowali, że do podwyżki stóp mogłoby dojść pod koniec tego roku.

Marcin Moneta – komercja24

F.B.I. TASBUD S.A. podsumowuje rok 2017

Spółka F.B.I. TASBUD S.A. przeanalizowała wyniki uzyskane w 2017 r. Generalny Wykonawca posiadający wyłącznie polski kapitał zrealizował założone cele, zaś w 2018 r. firma planuje umocnić swoją pozycję na zagranicznych rynkach.

Szacowany wzrost obrotu firmy wyniósł 85% (dane procentowe w stosunku do roku 2016). Zadowalający wynik został osiągnięty dzięki przedłużeniu współpracy ze stałymi inwestorami, którzy po raz kolejny obdarzyli zaufaniem F.B.I. TASBUD S.A. oraz podpisaniu umów, dotyczących realizacji ambitnych projektów, z nowymi partnerami. W 2017 r. wzrost średniej wartości inwestycji wyniósł 59%.

W ubiegłym roku F.B.I. TASBUD S.A. zakończyła budowy projektów z zakresu użyteczności publicznej m.in. Domu Kultury KADR, jednego z najnowocześniejszych obiektów kulturalnych w Warszawie oraz jedynego takiego budynku w Europie, wielu inwestycji mieszkaniowo-usługowych, w tym „Przy Woronicza” (dla Grupo Lar) oraz budynków biurowych np. przy ul. Arkuszowej. Ponadto firma kontynuowała realizację długoterminowego kontraktu z Lotniskiem Chopina.

„Nasze motto – ‘Bazując na doświadczeniu budujemy stabilną przyszłość’, doskonale oddaje charakter Spółki oraz jej cele. Głównym założeniem, które realizujemy jest dążenie do wspólnego sukcesu w skali globalnej (zarówno na krajowym rynku, jak i zagranicą), dlatego w 2018 r. chcemy umocnić naszą pozycję na zagranicznych rynkach i rozwijać działalność eksportową” – komentuje Bogdan Czapczuk, Prezes F.B.I. TASBUD S.A.

Apartamenty Złota 44 – co działo się z luksusowym projektem w 2017 roku?

warsaw-1743565_640

2017 rok był wyjątkowy dla projektu Złotej 44. Przede wszystkim był to rok metamorfozy architektonicznej ikony Warszawy. Wieża Libeskinda ożyła i świeci wewnętrznym światłem coraz mocniej – nie tylko przyjęła niezwykłych gości, ale także swoich mieszkańców.

Poniżej skrót wydarzeń, jakie miały miejsce w 2017 roku w Złotej 44.

Styczeń 2017 r.
Złota 44 została liderem sprzedaży luksusowych apartamentów w 2016 roku, uzyskując blisko jedną czwartą udziału w całkowitej sprzedaży apartamentów premium w Warszawie. – Mogliśmy się jednocześnie pochwalić tym, że międzynarodowe grono ekspertów, w prestiżowym konkursie International Property Awards, przyznało Złotej 44 tytuł Najlepszej Rezydencji w Europie. Cieszy nas, że i eksperci, i klienci dostrzegli to samo: wyjątkową atrakcyjność żagla Libeskinda – komentuje Rafał Szczepański, wiceprezes zarządu spółki BBI Development.

Luty 2017 r.
po prawie 29 miesiącach intensywnych prac  wieża Libeskinda otrzymała zgodę na użytkowanie. W tym czasie przeszła wielką metamorfozę, zmieniając się z placu budowy w apartamentowiec o najwyższym światowym standardzie. – Naszym celem było stworzenie budynku, który mógłby konkurować z innymi słynnymi rezydencjami, takimi jak nowojorskie 432 Park Avenue, ONE 57 czy One Hyde Park w Londynie – podkreślał Jeffrey E. Stonger, Co-Head of Europe Amstar.

Marzec 2017 r.
. W związku z uroczystym otwarciem budynku nad centrum Warszawy rozbłysły setki fajerwerków. Skąpany w blasku sztucznych ogni, najwyższy w Unii Europejskiej apartamentowiec, przyjął ponad 200 gości, którzy wchodzili po złotym dywanie do wnętrz, gdzie czekał na nich sam Daniel Libeskind, twórca Złotej 44.

Kwiecień 2017 r.
w lobby Złotej 44 odbyła się niezwykła wystawa szkiców architektonicznych Daniela Libeskinda, które po raz pierwszy zostały zaprezentowane szerokiej publiczności z okazji otwarcia apartamentowca.

Maj 2017 r. 
wiosną odbył się niecodzienny biznesowy koktajl w Złotej 44. – Gościliśmy w naszych progach przedstawicieli Polsko-Hiszpańskiej Izby Gospodarczej, którzy chcieli rozmawiać o biznesie w Polsce, podziwiając panoramę Warszawy z okien Złotej 44 – wspomina Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development. – Goście z Ameryki Południowej i Hiszpanii byli pod wielkim wrażeniem nowej ikony architektonicznej Warszawy, co sprawiło nam wielką satysfakcję.

Czerwiec 2017 r.
Złota 44 gościła sławy futbolu, będąc partnerem La Liga Legends 2017. To w wieży Libeskinda odbyła się wieczorna gala Ligii, a takie nazwiska jak Morientes, Salgado, Mendieta rozpalały wyobraźnie nie tylko fanów futbolu. Konferencja prasowa z udziałem piłkarzy miała miejsce na najlepszym – wśród apartamentowców całej Europy – piętrze rekreacyjno-sportowym Złotej 44. To tu nad swoją formą pracowała obecna gwiazda polskiej piłki nożnej – Robert Lewandowski, właściciel apartamentu w wieży Libeskinda.

Lipiec 2017 r.
rozpoczęło się przekazywanie kluczy pierwszym właścicielom apartamentów. Złota 44 stała się domem, miejscem spełniającym najwyższe standardy i zaspakajającym najbardziej wybredne gusty. I nie chodzi tu jedynie o apartamenty, ale także usługi dla mieszkańców, w tym największe w Europie piętro rekreacyjne o powierzchni 1,8 tys. mkw., z 25-metrowym basenem – podkreślał Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development.

Sierpień 2017 r.
Złota 44 uczestniczyła w uroczystych obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Elewacja budynku została podświetlona barwami narodowymi. Z 50. piętra wieży była prowadzona na żywo transmisja z obchodów godziny „W” w stolicy. Dla upamiętnienia walki powstańców warszawskich Złota 44 była oświetlona na biało-czerwono do 2 października.

Wrzesień 2017 r . 
po wakacjach odbyła się uroczysta inauguracja akcji charytatywnej „Każda koszula pomaga”, której inicjatorką była Omenaa Mensah.

Październik 2017 r. 
już drugi rok z rzędu inwestycja zrealizowana przez BBI Development i Amstar została liderem sprzedaży luksusowych apartamentów – podała firma Reas. – Zgodnie z jej analizami co trzeci luksusowy apartament sprzedany w Śródmieściu Warszawy w ostatnich czterech kwartałach pochodził z naszej inwestycji – komentował Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development.

Listopad 2017 r. Klucze do swojego apartamentu w Złotej 44 odebrał Robert Lewandowski – żywa legenda polskiego futbolu, sportowiec, który ma na swoim koncie najwięcej goli strzelonych dla reprezentacji Polski. Do przekazania kluczy do apartamentu Państwa Lewandowskich w Złotej 44 doszło w pierwszych dniach listopada 2017 r. Krótko po tym Anna Lewandowska pozowała z małą Klarą do pierwszych zdjęć w apartamencie w Złotej 44, które pokazała publicznie.

Kolejną znaną osobą, która zamieszka w wieży, została Joanna Krupa. Słynna modelka jest rezydentką marki No. 44. Będzie długoterminowo wynajmować apartament w Złotej 44, który stanie się jej domem w Polsce.

Grudzień 2017 r.
Złota 44 przyłącza się do idei promowania młodych polskich artystów. W lobby wieży odbył się wernisaż prac Martyny Borowieckiej i Bartłomieja Węgrzyna „Przenikanie”.

BNP Paribas podsumowuje swój rok na rynku biur

Adrian_Bojczuk__9_

Prawie 40 transakcji, dynamiczny rozwój na rynkach regionalnych oraz kierunek na silną współpracę ze start-up’ami – w taki sposób ostatnie 12 miesięcy podsumowuje dział Wynajmu Powierzchni Biurowych BNP Paribas Real Estate Poland.

Zespół doradców sfinalizował transakcje o łącznym wolumenie ponad 46 tys. m kw., gdzie większą część stanowią transakcje najmu.  Na liście zrealizowanych kontraktów znalazło się również kompleksowe doradztwo przy sprzedaży jednej z nieruchomości wchodzącej w skład portfela banku BGŻ BNP Paribas – nowego właściciela znalazła nieruchomość położona w bliskim sąsiedztwie Opery Wrocławskiej i wrocławskiego ratusza.

W drugim kwartale minionego roku struktury działu wynajmu powierzchni biurowych zostały rozbudowane o biuro odpowiedzialne za projekty w regionie Krakowa i Katowic. To właśnie w stolicy Małopolski w 2017 roku agencja otrzymała wyłączny mandat na komercjalizację jednego z pierwszych biurowców klasy A zlokalizowanych na poprzemysłowym obszarze Zabłocia – Diamante Plaza.

Budynek, który w ostatnich latach charakteryzował się pełnym stopniem wynajmu, od I kwartału 2018 r. zaoferuje około 7,5 tys. m kw. powierzchni. Biznesowe otoczenie i dobry dostęp do komunikacji publicznej sprawiają, że nieruchomość wzbudza duże zainteresowanie wśród najemców reprezentujących sektor BPO/SSC i sektor publiczny.

Poza obecnością na południu Polski, zespół doradców aktywnie działa na terenie całego kraju. Istotnym, biurowym wydarzeniem 2017 roku w miastach regionalnych było również przygotowanie koncepcji i rozpoczęcie prac modernizacyjnych w biurowej części Kupca Poznańskiego. Jest to nieruchomość o łącznej powierzchni 20,5 tys. m kw. z czego 10 tys. mkw. zajmują biura.

– Co-working to jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się trendów na rynku nieruchomości komercyjnych. W minionym roku sporo wysiłku włożyliśmy w dokładne poznanie potrzeb młodych firm i start-up’ów. Przeanalizowaliśmy różne modele ich rozwoju i dopasowania do nich różnych zasobów biurowych. Nasze dotychczasowe projekty realizowane dla start-up’ów pokazują, że mit „biuro to przede wszystkim czynsz” runął na dobre. Widząc dynamikę z jaką rozwija się ten segment rynku i ewoloujące potrzeby najemców w tym zakresie, chcemy wyjść im naprzeciw i wykorzytsując nasz know-how i doświadczenie, zaoferować kompleksowe doradztwo – komentuje Adrian Bojczuk, zastępca dyrektora Działu Wynajmu Powierzchni Biurowych BNP Paribas Real Estate Poland

Nowy najemca w centrum handlowym Manufaktura

le_creuset2

Centrum handlowe Manufaktura poszerza ofertę z branży wyposażenia wnętrz i akcesoriów. Pod koniec roku do portfolio najemców łódzkiego obiektu dołączył brand – Le Creuset.

 4. w Polsce i pierwszy w Łodzi salon firmowy marki oferującej akcesoria kuchenne najwyższej jakości.  Ta francuska firma w swojej 90-letniej historii, stała się najbardziej znanym i cenionym na świecie producentem naczyń żeliwnych i ceramicznych. Oprócz charakterystycznej linii, znakiem rozpoznawczym Le Creuset jest także bogata kolorystyka akcesoriów.

Sklep Le Creuset ma powierzchnię 62,45 mkw i mieści się na parterze galerii handlowej Manufaktury w pobliżu innych czołowych marek z branży artykułów dla domu.

Centrum handlowe Galeria Jurajska – 7 mln odwiedzin

fot_galeria_jurajska_mat_prasowe

W 2017 roku centrum handlowe Galeria Jurajska w Częstochowie kolejny rok z rzędu pobiło swój własny rekord frekwencyjny – informują przedstawiciele obiektu. W 12 miesięcy Jurajską odwiedziło ponad 6,96 miliona osób. 

W minionym roku Jurajska po raz pierwszy od otwarcia zaczęła notować stałe miesięczne odwiedziny na poziomie ponad 600 tys. osób. Wcześniej takie wyniki pojawiały się wyłącznie sezonowo w grudniu. Sam grudzień 2017 również pobił własny rekord. Galerię odwiedziło ponad 755 tys. osób, tj. o 10% więcej klientów niż w tym samym okresie przed rokiem. Po raz pierwszy także miesięczny wynik odwiedzin przekroczył próg 750 tys. klientów.

– Klientów jest coraz więcej. Dla częstochowian staliśmy się najczęściej wybieraną galerią, podobnie jest z mieszkańcami miast ościennych m.in. Myszkowa, Lublińca czy Kłobucka. Przybywa także klientów z dalszych zakątków i z ościennych województw – mówi Roman Bugajczyk, dyrektor Galerii Jurajskiej.

W 2017 roku Jurajska przeprowadziła efektywną rekomercjalizację. Część najemców zdecydowała się także zainwestować w znacznie większą powierzchnię najmu. W efekcie, galeria jest obecnie w 97,3% wynajęta, a na dostępną powierzchnię są już chętni. W 2017 roku Galeria Jurajska pozyskała w sumie 14 nowych najemców.

Wśród nich Świat Książki i Świat Książki Kids, Pako Lorente, ME&B, A&A Dom Jubilerski, Semilac, Tezenis, 50style, Rosenthal, Recman oraz Men’s Casual. W połowie roku w Jurajskiej swoją działalność zaczął także nowy operator spożywczy – Biedronka. Supermarket zajął powierzchnię 1318 m kw. Nowego najemcę zyskała także strefa restauracyjna, gdzie pojawiła się naleśnikarnia CrepStory.

Także część dotychczasowych najemców zdecydowała się w 2017 roku na inwestycję w większe powierzchnie, relokując lokale je lub zajmując dostępny w sąsiedztwie metraż. Taki ruch wykonało aż 9 najemców! W tym: Vistula, Ryłko, Deichmann, Intermoda/Tom Tailor, Ryłko, Big Star, Ochnik, Giacomo Conti oraz Smyk.

 

Centra handlowe – dobre widoki na przyszłość

Magdalena Sadal_Cresa Polska (1)

Rok 2017 przyniósł wiele ciekawych wydarzeń na polskim rynku handlowym. Magdalena Sadal, Dyrektor Działu Badań i Doradztwa Branży Handlowej w firmie Cresa Polska podsumowała przełomowe wydarzenia w raporcie „Retail Space Tracker” oraz przedstawia prognozy dla branży nieruchomości handlowych na 2018 rok.

Jednym z najważniejszych wydarzeń było otwarcie Galerii Północnej w Warszawie, pierwszej od dziesięciu lat dużej galerii w stolicy. Na wyróżnienie zasługują także otwarcia: spektakularnego obiektu handlowo-rozrywkowego Wroclavii na już trudnym rynku, bo jednym z najbardziej nasyconych powierzchnią handlową rynków w Polsce, jakim jest aglomeracja wrocławska, krakowskiego centrum handlowego Serenada oraz lubelskiego SKENDE Shopping, z pierwszym we wschodniej Polsce sklepem IKEA. Zakończyły się również rozbudowy szczecińskiego centrum handlowo-rozrywkowego Galaxy oraz warszawskiej Arkadii.

W sumie w 2017 roku otworzyło się 19 nowych obiektów handlowych o łącznej powierzchni 381 tys. mkw., w tym dziewięć centrów handlowych o sumarycznej powierzchni najmu 279 tys. mkw., siedem wolnostojących magazynów handlowych o sumarycznej powierzchni 81 tys. mkw. oraz trzy małe parki handlowe o łącznej powierzchni 21 tys. mkw. Zakończono również dziewięć rozbudów istniejących obiektów o sumarycznej powierzchni 45 tys. mkw. GLA, które stanowią prawie 11% całkowitej podaży ubiegłego roku. Tutaj również dominuje format centrów handlowych, który w wyniku zakończonych modernizacji i rozbudów sześciu obiektów powiększył się prawie o 36,6 tys. mkw.

W 2017 roku zmiany nastąpiły również w formacie centrów wyprzedażowych, ponieważ zakończyła się kolejna faza rozbudowy Outlet Park Szczecin (3,8 tys. mkw.), a dzięki zmianie formatu rzeszowskiej Galerii Graffica powstał Outlet Graffica (17 tys. mkw.).
Najwięcej nowej powierzchni handlowej, bo aż 256 tys. mkw. oddano do użytku w największych aglomeracjach. Wartość ta stanowi 60% całkowitej powierzchni handlowej dostarczonej w 2017 na rynek. Również małe miasta poniżej 100 tys. mieszkańców są beneficjentem otwarć 2017. W sumie ten rynek wzbogacił się o 82 tys. mkw. nowej powierzchni handlowej, co stanowi 19% całkowitej podaży zeszłego roku. Na pozostałe kategorie wielkościowe, tj. miasta 200-400 tys. mieszkańców i 100-200 tys. mieszkańców przypada odpowiednio 15% i 6% zeszłorocznej podaży.

Z drugiej strony w połowie roku podjęto decyzję o wyburzeniu zamkniętego rok wcześniej Centrum Handlowego Sosnowiec w celu zbudowania tam parku magazynowego, co jest wydarzeniem bez precedensu na polskim rynku. Tymczasowo zamknięto warszawskie centrum handlowe Fort Wola jako wstępny etap przygotowania obiektu do przebudowy i remodellingu, a mniejsze centrum handlowe Atrium w Tczewie zakończyło ostatecznie swoją działalność.

Finalnie na koniec 2017 roku w Polsce było 14,3 mln mkw. powierzchni handlowej w 771 obiektach handlowych. Na tę liczbę złożyły się obecnie działające: 424 centra handlowe o łącznej powierzchni najmu wynoszącej ok. 10,5 mln. mkw., 69 parków handlowych, których sumaryczna powierzchnia przekracza milion mkw., 14 centrów wyprzedażowych o sumarycznej powierzchni najmu 243 tys. mkw. i 264 magazyny wolnostojące, których łączna powierzchnia najmu wynosi ponad 2,5 miliona mkw.
Całkowita podaż nowej powierzchni handlowej w kończącym się 2017 roku wynosi 426 tys. mkw. GLA. Wartość ta jest 9% niższa od podaży poprzedniego roku i aż o 25% niższa od średniej rocznej podaży w poprzednich pięciu latach. Co prawda dynamika wzrostu powierzchni handlowej w ostatnich dwóch latach zmniejszyła się do poziomu 3%, podczas gdy w okresie pięciu poprzednich lat średnie tempo rocznego przyrostu nowej powierzchni handlowej wynosiło ok. 6%, jednak w tym samym czasie odnotowano dynamiczny wzrost sprzedaży detalicznej, po ok. 6% rocznie, co jest znacznym przyspieszeniem w porównaniu ze średnią z poprzednich pięciu lat wynoszącą ok. 3%.

„Powolne wyhamowywanie tempa przyrostu nowej powierzchni z równoległym trendem dynamicznego wzrostu sprzedaży detalicznej świadczy o stabilnym rozwoju rynku powierzchni handlowych, na którym coraz większe znaczenie będą miały inwestycje w jakość powierzchni handlowej, ofertę poszczególnych obiektów, ciągłe podnoszenie jakości usług i tzw. shopping experience” – mówi Magdalena Sadal, Dyrektor Działu Doradztwa i Badań Rynkowych Branży Handlowej, Cresa Polska.

Obecnie w budowie znajduje się ok. 600 tys. mkw. nowej powierzchni handlowej. Ok. 70% tej powierzchni zaplanowane jest do otwarcia w 2018 roku. Największymi nowymi obiektami 2018 roku będą Forum Gdańsk (62 tys. mkw.), Galeria Libero w Katowicach (45 tys. mkw.) i Gemini Park Tychy (36 tys. mkw.). Na 2018 rok zaplanowane jest również oddanie do użytku powierzchni handlowych w Cedecie (dawny Dom Towarowy Smyk) i Koneserze oraz zakończenie kolejnej fazy rozbudowy Atrium Promenada. W planach deweloperów na kolejne lata jest ok. 500 tys. mkw. GLA powierzchni handlowej, m.in. w będących w budowie Galerii Młociny w Warszawie, centrum handlowym Tkalnia w Pabianicach czy obiekcie IKEA w Zabrzu, który jest w końcowej fazie planowania.

Mimo ciągle wysokiej aktywności deweloperów nieruchomości handlowych w najbliższej przyszłości eksperci spodziewają się dalszego spadku tempa przyrostu nowej powierzchni handlowej. Natomiast większego znaczenia nabiorą zmiany jakościowe istniejących już obiektów, w postaci modernizacji i przebudów oraz dopasowywania oferty do wciąż rosnących oczekiwań klientów.

informacja prasowa Cresa Polska

Rynek najmu mieszkań w małych miastach. Sprawdzamy stawki

Aż 10 - procentowy wzrost cen mieszkań na rynku wtórnym

Czy inwestor zainteresowany zarabianiem na wynajmie mieszkań jest skazany tylko na kilka dużych miast? Niekoniecznie. Poza nimi też jest „życie”. Rynek najmu, choć znacznie płytszy, istnieje również w tzw. Polsce powiatowej. Sprawdziliśmy, jak przedstawiają się tam ceny mieszkań i średnie stawki czynszów.

Obecnie wynajem postrzega się jako intratną działalność. Nic dziwnego, skoro na największych rynkach roczne stopy zwrotu szacuje się na około 5 – 6 proc. Inwestorzy decydują się więc często na przeniesienie kapitału właśnie na rynek nieruchomości. Świadczy o tym choćby zdecydowany wzrost zakupów dokonywanych za gotówkę. W ubiegłym roku około 65 proc. sprzedaży na rynku pierwotnym były to zakupy gotówkowe (dane NBP). Rośnie też udział zakupów ze wsparciem kredytu, ale przy dużym (od 70 proc.) wkładzie własnym kupującego.

Wszystko to potwierdza, że na rynek mieszkań na sprzedaż przypływa kapitał inwestycyjny. Nic dziwnego skoro obecnie zupełnie nieopłacalne są choćby lokaty bankowe czy obligacje. Rynek akcji jest niepewny, z kolei nieruchomości mają konkretny wymiar materialny, który daje inwestorowi to komfortowe uczucie, że w razie krachu, ciągle jednak coś wymiernego posiada. Poza tym uważa się, że w perspektywie długookresowej mieszkania i tak zyskują na wartości. No i wreszcie pozwalają uzyskiwać dochód pasywny, a więc z wynajmu.

Wszystko skłania inwestorów do zakupów, a te w dużym stopniu „nakręcają” obecną koniunkturę. Uważa się, że rynek najmu jest niejako przypisany do największych miast. Oczywiście – nie ulega wątpliwości, że w takich ośrodkach jak Warszawa, Wrocław, Poznań, Gdańsk, czy Kraków jest on najsilniejszy. Duża liczba przyjeżdżających za pracą, tysiące studentów, obcokrajowcy – a wśród nich fala przybyszów z Ukrainy. Wszystko to sprawia, że popyt na mieszkania do wynajęcia jest duży.

Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w małych, prowincjonalnych miastach i miasteczkach, oddalonych od metropolii. Tu nie ma dużej i rosnącej liczby przybyszów, wręcz przeciwnie – ośrodki tego typu mogą borykać się z problemami demograficznymi i odpływem, zwłaszcza młodych ludzi, do większych miast. Rynek jest więc płytki. Niepewność wynajmu pogłębia fakt, że w takich małych miastach wystarczy realizacja jednej czy dwóch nowych inwestycji mieszkaniowych i już się zmienia sytuacja rynkowa. Zagrożeniem dla inwestorów ma być choćby program Mieszkanie Plus, wedle zapowiedzi skierowany właśnie do polski powiatowej. Z drugiej strony – w małych miastach deweloperzy bardzo mało, by nie powiedzieć, w ogóle – budują, tak więc jakieś zapotrzebowanie jest. Można też wysunąć tezę, że łatwiej tu o klienta, który wynajmie na dłuższy okres. W ośrodkach takich jak Warszawa czy Wrocław najemcy pozostają w danej lokalizacji najczęściej rok – dwa. Wynika to z typu klientów – są to zazwyczaj ludzie młodzi, na dorobku, którzy dopiero kształtują swoje życie. W małych miastach mieszkań nie wynajmują studenci. Częściej są to natomiast np. rodziny, których nie stać aktualnie na kredyt i kupno.

Walorem inwestycji w mniejszym ośrodku mogą być też mniejsze koszty wejścia na ten rynek – czyli kupna nieruchomości. Przeciętne ceny mieszkań w tzw. Polsce powiatowej wynoszą około 3000 zł/mkw., o połowę mniej niż w miastach dużych.
Nie oznacza to jednak, że rentowność takiego najmu będzie wyższa, bowiem odpowiednio niższe są też czynsze.

Z ofert WGN wynika, że w miastach małych i średnich przeciętne stawki najmu wynoszą około 17 – 22 zł/mkw. miesięcznie. W ośrodkach takich jak Wrocław czy Kraków jest to 30 – 35 zł, a w Warszawie 40 – 45 zł/mkw. miesięcznie. Poziom czynszów najmu mieszkań w tzw. Polsce powiatowej sprawdziliśmy na przykładzie losowo wybranych miast, z różnych części kraju. Nasz wybór padł na takie ośrodki, jak Kalisz, Tarnów, Piotrków Trybunalski, Grodzisk Mazowiecki. W każdym z nich ceny mieszczą się w przedziale od około 13 do 25 zł za metr kwadratowy.

Dla przykładu: W małopolskim Tarnowie, duży 150 – metrowy apartament w wysokim standardzie jest do wynajęcia za 2000 zł miesięcznie! W tej cenie w Warszawie można wynająć zaledwie małe dwa pokoje. W Piotrkowie Trybunalskim w woj. łódzkim 110 – metrowy apartament na pietrze domu został wystawiony do wynajmu w cenie 1350 zł miesięcznie W Kaliszu czynsz najmu za 50 – metrowe mieszkanie to 800 zł, za 60 mkw. jeden z oferentów oczekują 1250 zł. W dużych miastach w takiej cenie może być problem z wynajęciem kawalerki. Około 1000 – 1100 zł miesięcznie kosztuje duży pokój, dwuosobowy.

Paweł Kanturski – komercja24

Assatra Polska z większym biurem w The Park Warsaw

the park

Polski oddział międzynarodowej firmy logistycznej Asstra Forwarding AG powiększył dotychczas zajmowane biuro o 300 m kw. Łączna powierzchnia głównej siedziby Asstra Polska przy ul. Krakowiaków wynosi obecnie ponad 1 600 m kw. W transakcji logistyka reprezentowali eksperci BNP Paribas Real Estate Poland.

Decyzja o powiększeniu biura jest efektem bardzo dynamicznego rozwoju firmy. Przed niespełna 16 miesiącami, Asstra Polska podjęła decyzję o zmianie siedziby głównej, czego efektem była przeprowadzka na trzecie piętro nowo wybudowanego biurowca wchodzącego w skład kompleksu The Park Warsaw. W obu transakcjach firmie doradzali eksperci z Działu Powierzchni Biurowych BNP Paribas Real Estate Poland.

Deweloperem kampusu biurowego The Park Warsaw jest White Star Real Estate Group. Kompleks jest położony przy obwodnicy łączącej Aleje Jerozolimskie z mokotowskim centrum biurowym i biznesowym. Docelowo, kampus ma tworzyć 10 biurowców klasy A, a ich łączna powierzchnia będzie wynosić 110 tys. m kw.

Jest generalny wykonawca apartamentów Jagiełły 6 we Wrocławiu

Jagielly 6_wizualizacja (3)

Firma Karmar S.A. została generalnym wykonawcą projektu Jagiełły 6, czwartej inwestycji Bouygues Immobilier we Wrocławiu. Jej dotychczasowe projekty to między innymi Centrum Nowych Technologii, Miasteczko Orange czy Gdański Park Naukowo-Technologiczny. Umowa obejmuje całość prac budowlanych w ramach inwestycji, w tym również rewitalizację zabytkowej kamienicy. Planowany termin oddania inwestycji do użytku to grudzień 2018 roku.

W ramach umowy z francuskim deweloperem Bouygues Immobilier zrewitalizuje i wybuduje kamienice przy ul. Jagiełły 6, w których znajdzie się 69 apartamentów o różnych wielkościach. Najmniejszy z nich będzie miał 23 metry kwadratowe, zaś największy – 137 metrów kwadratowych. Oprócz tego zostanie wykonany wewnętrzny dziedziniec pełen zieleni oraz podziemna hala garażowa. Każde z mieszkań ma zostać wyposażone w przestronny balkon lub taras. Na parterze budynku przewidziano lokale usługowe. Na terenach bezpośrednio przylegających do działki powstaną chodniki i drogi rowerowe.

– Cieszymy się ze współpracy z firmą Karmar. Ich doświadczenie gwarantuje, że nasza inwestycja zostanie zrealizowana na wysokim poziomie, co jest szczególnie istotne przy projektach uwzględniających rewitalizację – mówi Łukasz Paryś, dyrektor wrocławskiego oddziału Bouygues Immobilier.

W portfolio firmy Karmar znajduje się między innymi Rezydencja Foksal, Grzybowska 43 i Centrum Nowych Technologii w Warszawie, Centrum Radioterapii i Galeria Kazimierz w Krakowie, Gdański Park Naukowo-Technologiczny, a także Silver Tower Center, Węzeł Lotnicza i Miasto Marina we Wrocławiu.

– To dla nas duża radość, że możemy urzeczywistnić plany Bouygues Immobilier o wysokiej jakości miejscu do życia w centrum Wrocławia – mówi Przemysław Olton, członek zarządu ds. handlowych Karmar S.A.

Zgodnie z harmonogramem budowy osiedla Jagiełły 6, stan surowy zostanie zamknięty we wrześniu 2018 roku, zaś gotowe do zamieszkania apartamenty zostaną oddane 3 miesiące później – w grudniu 2018 roku.

Biurowiec Wrocław 101 z nowymi najemcami

Wroclaw 101

Grono najemców biurowca Wrocław 101 powiększa się. Umowy najmu w budynku podpisały Solteq Poland oraz EcoMS Consulting. Swoje biuro otworzyła już spółka TBSCG, która zagościła we Wrocławiu 101 jako pierwszy najemca. Knight Frank reprezentował w procesie wynajmu właściciela nieruchomości, Crownway Investments.

Solteq Poland to firma software dostarczająca rozwiązania w dziedzinie omni-commerce oraz doradztwo w obszarze digital marketingu. EcoMS Consulting specjalizuje się w doradztwie w zakresie wymagań prawnych w ochronie środowiska i bezpieczeństwie. Z kolei TBSCG zajmuje się dostarczaniem usług IT dla biznesu, m.in. zarządzaniem treścią, hostingiem, wsparciem technologicznym oraz dostarczaniem treści i kreacji graficznych.

„Wrocław to miasto, które daje dostęp do wykwalifikowanych specjalistów IT oraz uniwersytetów, co napędza rozwój firm związanych z nowymi technologiami. Znakomicie widać to w profilu najemców naszego budynku, którzy doceniają oferowane przez nas warunki sprzyjające prowadzeniu biznesu.” – komentuje Marcin Jański z Crownway Investments.

Wrocław 101 to  biurowiec usytuowany na odnowionym placu sąsiadującym z dworcem Wrocław Główny. Budynek wyróżnia się wyjątkową szklaną fasadą i funkcjonalnymi wnętrzami. Lokalizacja gwarantuje świetne połączenie ze Starym Miastem, lotniskiem oraz pozostałymi częściami Wrocławia.

Rewitalizacje kamienic w Polskich miastach. W tym tempie zajmą stulecia

kamienica_Wro

Kilka – kilkanaście milionów złotych musi wyłożyć inwestor, który chce kupić kamienicę w dobrej, wielkomiejskiej lokalizacji. Ceny za obiekty po gruntownych remontach i dostosowaniu do nowych funkcji są jeszcze wyższe. Kamienice dziś stanowią bardzo atrakcyjny typ nieruchomości inwestycyjnych – nadają się na projekty typu apartamenty, biura czy hotele.

Największe zasoby przedwojennych kamienic w Polsce mają Łódź i Wrocław – w obu miastach jest to grubo powyżej 5 tysięcy budynków, z czego po kilka tysięcy obiektów należy do gmin. Kolejne lokalizacje z dużą liczbą kamienic to Kraków, Warszawa, Gdańsk i Poznań. Niestety – mimo programów rewitalizacyjnych – rejony takiej zabudowy szybciej niszczeją niż odzyskują dawny blask. W Łodzi około 1000 obiektów nadaje się do wyburzenia. We Wrocławiu aktywiści miejscy obliczyli, że przy obecnym tempie rewitalizacji, trzeba by było na nią poświęcić aż 700 lat…

Ratunkiem dla kamienic w polskich miastach może być sektor deweloperski, który w ciągu ostatnich kilku lat dostrzegł dużą wartość w takich obiektach. Deweloperzy szukają atrakcyjnych lokalizacji, a dobrze położone zabytkowe kamienice, po odnowieniu mają szansę stać się nieruchomościami prestiżowymi – np. jako obiekty hotelowe, apartamenty, biura.

Wartość takich nieruchomości jest bowiem bardzo wysoka, dodatkowo można zarabiać nawet do 8 proc. rocznie na wynajmie. Przykładowo: mieszkania w wyremontowanej zabytkowej kamienicy w ścisłym centrum Krakowa (ul. Starego) kosztują od 10400 zł/ mkw. podczas gdy średnie ceny ofertowe na rynku pierwotnym w Krakowie wg NBP wynoszą obecnie 6300 zł. Mieszkania w gruntownie wyremontowanej przedwojennej kamienicy na warszawskiej Woli zaczynają się od 10500 zł za metr, kw. a średnia ofertowa stawek w stolicy wg NBP wynosi aktualnie 7800 zł. Na popularność projektów mieszkaniowych z wyższej półki wśród deweloperów przekłada się oczywiście świetna koniunktura – także w segmencie premium. Bogatsi klienci poszukują mieszkań w dobrych lokalizacjach. Często sami kupują je w celach inwestycyjnych, traktując jako lepszą lokatę kapitału np. od produktów bankowych, które w dobie niskich stóp procentowych są nieopłacalne.

W dużych miastach przybywa więc projektów rewitalizacyjnych realizowanych przez deweloperów, choć nie ulega wątpliwości, że sam sektor deweloperski nie odmieni zasadniczo wyglądu dzielnic z taką zabudową.

Kamienice za kilkanaście milionów

Jakie są ceny takich budynków? Te zależą od wielu czynników, generalnie jednak stawki za metr kwadratowy pozostają wyraźnie wyższe od średnich cen na rynku mieszkaniowym w danych miastach. Na wycenę kamienicy przekłada się lokalizacja i jej stan techniczny. Średnie ceny za budynki względnie dobrze utrzymane wynoszą około 7- 10 mln zł. Wyceny nieruchomości remontowanych w perspektywie kilkunastu lat wycenia się na kilkanaście milionów, jeśli lokalizacja jest dobra. Świeżo odrestaurowane kamienice, nowe realizacje deweloperskie mogą kosztować kilkadziesiąt milionów i więcej. Cenę winduje oczywiście komplet najemców – najlepiej z długoletnimi umowami.

Aktualne oferty z WGN mieszczą się w przedziale kilka – kilkanaście milionów złotych za nieruchomości o względnie dobrym stanie oraz lokalizacji.

Przykładowe oferty:

– w Poznaniu za kamieniczkę na malowniczym Starym Rynku trzeba będzie zapłacić 3,5 mln zł, co daje niecałe 7000 zł/mkw.

– we Wrocławiu za wyremontowaną w 2000 roku i w pełni wynajętą kamienicę na starówce trzeba będzie zapłacić 15 mln zł. Obiekt ma ponad 2000 mkw. Cena za metr wynosi ponad 7 tys. zł. Inna oferta z Wrocławia to 7 mln zł, za budynek w centrum, odremontowany w dobrym stanie technicznym – tu stawka za metr kwadratowy wynosi ponad 10 tys. zł.

– W Gdańsku jedną z najdroższych obecnie ofert w WGN jest natomiast zabytkowa kamienica Pod Murzynkiem, z działającym hotelem. Nieruchomość wyceniono na 14 mln zł, aż 27 tys. zł/mkw.

Marcin Moneta – komercja24

10 proc. wzrost cen mieszkań używanych we Wrocławiu

wrocaw-2795259_640

Koniec ze stabilizacją cen na rynku nieruchomości. Stawki w minionym roku szły wyraźniej w górę i wiele wskazuje na to, że ta tendencja utrzyma się również i w ciągu obecnych 12 miesięcy. Wśród miast regionalnych, gdzie mieszkania najbardziej podrożały jest Wrocław. Tu aż o 10 proc. zdrożały nieruchomości z rynku wtórnego.

Stabilizację cen mieliśmy kilka lat, po tym jak nieruchomości zaczęły odrabiać straty, po pęknięciu bańki cenowej. Ostatnie dwa lata to jednak okres świetnej koniunktury, rekordowy na wszystkich płaszczyznach – poza cenami. Te ciągle nie wróciły do szczytu z górki z lat 2006 – 2008. W każdym razie świetna sprzedaż, pomimo braku „dopalacza” w postaci MDM, sprawia, że deweloperzy testują wyższy poziom cen. Dotychczas duże wzrosty były hamowane przez odpowiednio wysoką podaż, ale ta zaczyna nie nadążać za popytem. Dlatego nieruchomości mieszkaniowe znów zaczęły dynamicznie drożeć.

Z danych NBP wynika, że w III kw. 2017 na rynku pierwotnym rok do roku najwyżej poszły w górę mieszkania w Szczecinie – aż o 12 proc. O ponad 8 proc. zdrożały nieruchomości w Krakowie i Gdańsku. To duże wzrosty biorąc pod uwagę, że wcześniej ceny zmieniały się o około 100 zł rocznie.

Na rynku wtórnym 11 – procentowy wzrost cen odnotowała Łódź, natomiast po 10 – procent podrożały mieszkania używane w Gdańsku i Wrocławiu. W tym tekście sprawdzimy aktualną sytuację w tym segmencie w stolicy Dolnego Śląska. Wg NBP, który publikuje dane o lokalnych średnich cenowych z miast wojewódzkich, w III kw. 2017 (ostatnie dane) za metr kwadratowy mieszkania używanego na sprzedaż we Wrocławiu płaciło się blisko 5800 zł. To wzrost o 10 proc. w stosunku do III kw. 2016, gdy metr kwadratowy kosztował 5300 zł/mkw.

Jeśli chodzi o mieszkania nowe na sprzedaż – te podrożały mniej, ale jednak również można mówić o istotnym wzroście. W III kw. 2017 przeciętnie stawka za nowe mieszkanie wynosiła blisko 6500, co stanowi o niecałe 5 proc. więcej niż rok wcześniej. W dłuższej perspektywie widać jednak wyraźniejszy wzrost cen. W III kw. 2013 średnio metr kwadratowy nowego mieszkania we Wrocławiu kosztował wg NBP niecałe 5500 zł. To oznacza, że w ciągu 4 lat ceny poszły w górę już o 18 procent.

Rozpiętość cenowa i lokalizacje

Ceny za drogie mieszkania o podwyższonym standardzie w dobrych lokalizacjach (centrum i rejony wokół centrum, skoncentrowane przy Odrze, dalsze osiedla o willowym charakterze – np. Biskupin, Zacisze, Karłowice, Oporów) wynoszą około 7 – 9 tys. zł/mkw. Za apartamenty w samym centrum, na zabytkowym Starym Mieście, trzeba płacić już kilkanaście tysięcy za metr.

Podwyższone stawki generalnie spotykamy w promieniu 2 – 3 km od ścisłego centrum oraz w dzielnicy Krzyki, choć wiele zależy od typu budownictwa i stanu budynku. Z tego powodu mieszkania w zrujnowanych kamienicach na Śródmieściu, mimo dobrej lokalizacji, mogą być tanie.

Nieco obniżone ceny dotyczą blokowisk z wielkiej płyty – tu rząd cenowy na rynku wtórnym wynosi około 5000 – 5500 zł/mkw. Mowa o takich osiedlach jak Gądów, Nowy Dwór, Popowice. Nieco tańszy jest natomiast Kozanów i Różanka.

Najtańsze lokalizacje mieszkaniowe to peryferyjne dzielnice, gdzie można spotkać oferty od około 4000 zł/mkw. Wymienimy tu m.in. Leśnicę, Psie Pole, Księże, Brochów. Warto zaznaczyć, że atrakcyjnie przedstawia się tu również oferta deweloperska. Stąd tzw. peryferie mogą być świetnym rozwiązaniem dla osób szukających nowego, za to dość taniego i w niezłym standardzie mieszkania. Z danych WGN wynika, że takie nieruchomości znajdziemy choćby w Leśnicy. Pamiętajmy, że miasto szybko się rozbudowuje, więc za kilka, kilkanaście lat wspomniane rejony nie będą już miały charakteru peryferii, ich wygląd i pozostałe cechy mocno się zmienią. Prawdopodobny będzie też wzrost cen mieszkań w lokalizacjach, które dzisiaj się mocno rozbudowują.

Marcin Moneta – komercja24

Szczecin „tygrysem” polskiego rynku nieruchomości?

poland-890431_640

Miasto wojewódzkie Szczecin, dotychczas postrzegane jako „drugoligowy” rynek nieruchomości, szybko goni największe i najsilniejsze ośrodki. Szczecin zanotował już bezprecedensowy wzrost popularności i inwestycji w segmencie nieruchomości komercyjnych, teraz wiele wskazuje na to, że tą samą drogą zmierza rynek mieszkaniowy. W ciągu 12 miesięcy to właśnie w Szczecinie najbardziej w Polsce podrożały mieszkania z rynku pierwotnego – aż o 12 proc!

Od kilku lat Szczecin wymienia się jako dynamicznie rozwijającą się lokalizację w segmencie nieruchomości komercyjnych – zwłaszcza magazynowych. Duża liczba nowych inwestycji – prężny rozwój. Wszystko to można powiedzieć w kontekście stolicy województwa zachodniopomorskiego. Na pewno z inwestycyjnego punktu widzenia zaletą jest świetna lokalizacja i poprawa warunków komunikacyjnych i infrastruktury drogowej. Droga S3 zapewnia dobre połączenie z południem kraju – oprócz tego na wyciągnięcie ręki są Niemcy a drogą morską lub lotniczą – Skandynawia. To walory nie do przecenienia.

Zjawiskiem częstym na rynku nieruchomości jest korelacja wzrostu segmentu komercyjnego z mieszkaniowym. Rozwój tego pierwszego podąża za tym drugim. Czy z takim zjawiskiem mamy obecnie do czynienia w Szczecinie? Być może – w każdym razie to tutaj najbardziej podrożały mieszkania wśród wszystkich miast wojewódzkich w kraju.

Takie dane dostarcza NBP. Chodzi o okres od III kw. 2016 do III kw. 2017. W tym czasie wg banku centralnego średnia cen mieszkań nowych w Szczecinie wzrosła aż o 12 proc. Obecnie średnie stawki w stolicy województwa zachodniopomorskiego wynoszą blisko 5400 zł/mkw. W III kw. 2016 było to 4800 zł za metr kwadratowy. Należy tutaj dodać, że choć miej to jednak również całkiem nieźle podrożał szczeciński rynek wtórny. W analizowanym okresie poszedł w górę o blisko 6 proc. (z 4062/mkw. do 4318/mkw.)- co jest również dobrym wynikiem.

Co prawda średnie stawki w Szczecinie są znacznie niższe niż w wiodących ośrodkach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań i Gdańsk (tylko w tych miastach wojewódzkich średnie ceny przekraczają 6000 zł), ale po wzrostach Szczecin plasuje się tuż za tymi metropoliami i ma najwyższe ceny spośród pozostałych miast regionalnych.

Co cechuje szczeciński rynek mieszkaniowy? Z danych WGN wynika, że przede wszystkim całkiem nieźle rozwinięty segment nieruchomości z wyższej półki. Ceny mieszkań o podwyższonym standardzie i apartamentów są właściwie na poziomie takich rynków jak Wrocław czy Kraków.

Górny pułap cen osiąga nawet 10 tys. zł/mkw. Do najpopularniejszych lokalizacji należą centrum i lewobrzeżne rejony miasta – takie jak m.in. Pogodno, Niebuszewo, Warszewo. Taniej jest w prawobrzeżnej części miasta, w kamienicach o gorszym stanie m.in. na Śródmieściu, i na niektórych blokowiskach.

Można podać kilka przykładowych ofert: za 70 – metrowy apartament zlokalizowany w 15 – piętrowym budynku z 2009 roku, między Warszewem i Osiedlem Książąt Pomorskich, należy zapłacić 700 tys. zł. W dzielnicy Warszewo 70 – metrowy apartament w budynku z 2013 roku wyceniono na 679 tys. zł, co daje stawkę wynoszącą niecałe 10 tys. zł/mkw. Mieszkanie o podwyższonym standardzie w nowym budownictwie w lokalizacji Pogodno to koszt ponad 8000 zł/mkw.

Jeśli chodzi o „zwykłe” mieszkania, segmencie popularnym – te odpowiadają średnim cenowym czyli około 5000 – 5500 zł/mkw. Takie nieruchomości znajdziemy m.in. w lokalizacji Niebuszewo, także Gumieńce, Warszewo, Śródmieście.

Do lokalizacji najtańszych należy raczej prawobrzeżna część miasta i nieruchomości w starszych kamienicach (nieremontowanych) oraz na blokowiskach. Najniższe ceny w Szczecinie zaczynają się od około 2200 – 2500 zł/mkw. na rynku wtórnym. Na pierwotnym jest to od około 3800 – 4200 zł za metr kwadratowy.

Paweł Kanturski –  komercja24

Kredyty mieszkaniowe po polsku – ad 2017

money-2696229_640

Choć Polacy nadal biorą najczęściej kredyty mieszkaniowe z minimalnym wkładem własnym, zdecydowanie w ostatnich latach w całej puli wzrósł udział zobowiązań, gdzie większość środków z własnej kieszeni wykłada kredytobiorca i tylko „podpiera” się środkami z banku. Jeśli chodzi o nieruchomości, które najczęściej kupujemy – tu się nic nie zmienia. Wśród mieszkań popularne są najbardziej małe dwa pokoje.

Wskaźnik Loan to Value pokazuje stosunek wysokości pożyczonego kapitału, do wartości nieruchomości. Im mniejszy, tym kredyt tańszy i bezpieczniejszy. Przez lata w akcji kredytowej zdecydowanie dominowały zobowiązania z minimalnym wkładem. Pamiętajmy, że jeszcze kilka lat temu w ogóle nie trzeba było mieć wkładu, by dostać kredyt.

Obecnie nadal umowy, gdzie wkład jest niewielki są najczęstsze, ale widzimy, że ich udział powoli maleje. Z danych Amron – Sarfin za III kw. 2017 wynika, że kredytów z wkładem do 20 proc. było 46 proc. Choć to dużo to wartość ta spadła. W III kw. 2013 roku, a więc ponad 4 lata temu było ich blisko 53 proc. Równolegle szybko rośnie udział kredytów małych, gdzie pieniądze z banku stanowią tylko wsparcie dla kupującego, a większość środków wykłada on samodzielnie. Chodzi więc o kredyty na nie więcej niż maksymalnie 30 proc. wartości nieruchomości, gdzie przynajmniej 70 proc. to kapitał kupującego.
W perspektywie 4 lat odnotowano w tej kategorii kilkukrotny wzrost. W III kw. 2017 takich kredytów było 14 proc. Pozornie nie jest to dużo, ale 4 lata wcześniej (w III kw. 2013) stanowiły one zaledwie 4 proc.

Należy tu zaznaczyć, że zdecydowanie wzrosła też wartość i udział transakcji dokonywanych całkowicie za gotówkę. Z czego to wynika? Eksperci podają jedną przyczynę: wzrost zakupów w celach inwestycyjnych. Inwestorzy aktualnie postrzegają nieruchomości jako atrakcyjną lokatę kapitału, na co przekłada się wysoka rentowność najmu – w największych miastach szacowana na 5 – 6 proc. W dobie rekordowo niskich stóp procentowych nieopłacalne są natomiast np. lokaty bankowe, także obligacje skarbowe. Kupujący decydują się więc wyciągnąć środki z mniej opłacalnych instrumentów i za te pieniądze zainwestować w mieszkania. Stąd wzrost udziału kredytów, które są tylko „dobraniem” brakującego kapitału.

Preferencje mieszkaniowe

W zakresie preferencji zakupowych na rynku nieruchomości nic się nie zmienia od lat. Stawiamy na mieszkania dość małe. Najpopularniejszy format to małe dwa pokoje – około 40 – 55 mkw. Dlaczego? Są to mieszkania dość tanie, jednocześnie popularne na rynku najmu. Idealnie nadają się na lokum dla bezdzietnej pary, czy też rodziny z jednym dzieckiem bądź singla, który może np. podnająć jeden pokój.

Wysokość kredytu

Zauważalny w zeszłym roku wyraźniejszy wzrost cen mieszkań (na niektórych rynkach nawet o 10 proc.) przełożył się prawdopodobnie na wzrost średniej wartości kredytu. W III kw. 2017 stanowiła ona około 230 tys. zł, na początku minionego roku było to o 20 tys. zł mniej.

W kwotowych klasach kredytowych, które stosuje Amron – Sarfin w swoich raportach, zdecydowanie dominują zobowiązania w wysokości od 100 do 200 tys. zł. Z raportu Amron Sarfin wynika, że w III kw. 2017 takich umów było 35 proc. Druga grupa kwotowa to kredyty w wysokości od 200 do 300 tys. zł – 25 proc. Natomiast te do 100 tys. zł stanowiły 15 proc. Tak więc ogromna większość, bo 75 proc. kredytów mieszkaniowych w Polsce zaciąganych jest na kwotę nie większą niż 300 tys. zł.

Waluta kredytu

Od kilku lat w tym zakresie nic się nie zmienia. Na mocy rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego kredyty walutowe mogą zaciągać obecnie osoby o wysokiej zdolności i co najważniejsze – zarabiające w danej walucie obcej. Nic więc dziwnego, że kredyty walutowe stanowią aktualnie absolutny margines. W zeszłym roku było to nie więcej niż 1,5 proc. O tym, że stać na nie ludzi dobrze uposażonych świadczy natomiast średnia wartość takiego kredytu, która wynosiła około 350 tys. zł, a więc o ponad 120 tys. więcej niż w przypadku „standardowych” kredytów walutowych.

Czas kredytowania

Tu również nie widać istotnych zmian. Ciągle zadłużamy się na maksymalne możliwe okresy. W całej puli zdecydowanie dominują kredyty na 25 do 35 lat. Z raportu Amron Sarfin dla Związku Banków Polskich za III kw. 2017 wynika, że w tym czasie było ich aż blisko 64 proc. Oczywiście wybierając długi czas kredytowania klienci banków zmniejszają sobie miesięczną ratę, ale jednocześnie całościowa kwota kredytu do spłacenia jest znacznie wyższa.

Marcin Moneta – komercja24

V.Offices z Krakowa wśród najlepszych biurowców na świecie

V.Offices_small

Biurowiec V.Offices w Krakowie – jako jedna z sześciu nieruchomości komercyjnych na świecie – został nominowany w dwóch kategoriach do prestiżowych nagród BREEAM Awards 2018. Plebiscyt wyróżnia nieruchomości z całego świata, które powstały z zachowaniem zasad zrównoważonego budownictwa. Za komercjalizację V.Offices odpowiada firma Knight Frank. 

Nagrody BREEAM Awards przyznawane są przez organizację BRE, działającą już od 1921 roku. Jej działalność skupia się na promowaniu idei zrównoważonego budownictwa. Jednym z jej elementów jest system oceny ekologicznej budynków BREEAM, gdzie BRE jest jednostką certyfikującą.

Biurowiec V. Offices został nominowany do nagrody BREEAM Awards 2018 w dwóch kategoriach: „Commercial Project – Design” oraz „Central and Eastern Europe” (przyznawanych w ramach wyróżnień regionalnych). Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się 6 marca w Londynie.

V.Offices to biurowiec, którego całkowita powierzchnia najmu wyniesie 24 700 m kw. Pierwszy etap inwestycji zostanie oddany do użytku w I kw. 2019. Budynek będzie miał sześć kondygnacji naziemnych oraz dwie podziemne. V.Offices już na etapie projektowym uzyskał certyfikat BREAAM na poziomie „Outstanding”. Wynik 90,57% to najwyższa ocena w Polsce. Deweloperem projektu jest AFI Europe.

Komputronik Biznes wchodzi we współpracę z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

_DSC0025

Komputronik Biznes od 3 stycznia 2018 roku ma nowego partnera – Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wynikiem niedawno podpisanej umowy będzie stała współpraca – połączenie nauki i biznesu.

– Mamy nadzieję na praktyki oraz współpracę naszych studentów, a także możliwości stażowe. Firma Komputronik jest rozpoznawalną marką na naszym rynku – lepiej znamy ją od strony oferty sprzętowej, ale trzeba wiedzieć, że to przedsiębiorstwo, które oferuje również usługi biznesowe, więc liczymy, że nasi studenci będą mogli wiele nauczyć się od specjalistów – opowiadał prorektor, prof. Marek Nawrocki.

Wynikiem porozumienia będzie nie tylko nabór na praktyki i płatne staże. Komputronik Biznes przygotuje też rekomendacje dotyczące kierunków kształcenia i podstawy programowej zgodnej z aktualnym zapotrzebowaniem na rynku pracy. Ponadto, na Wydziale Matematyki i Informatyki już wkrótce odbędą się warsztaty dla studentów w ramach Komputronik Biznes Day.

To nie jedyne działania związane z edukacją, które podejmuje spółka. Pod koniec 2017 roku Komputronik Biznes podpisał umowę z Fundacją Carrots, zajmującą się przybliżaniem technologii i wsparciem kobiet w branży IT. Planowane wspólne wydarzenia Geek Girls Carrots i Komputronik Biznes odbędą się w bieżącym roku, w kliku miastach w Polsce. Ponadto spółka współpracuje aktywnie z kołem naukowym Politechniki Poznańskiej.