Polski rynek agencji pracy tymczasowej

Mat.-prasowe-50
6 powodów, dla których faktoring w przypadku agencji pracy tymczasowej się opłaca.

Według raportu „Rynek usług HR 2022”, polskie agencje zatrudnienia odgrywają istotną rolę w procesie zatrudniania, wspierając w znalezieniu pracy aż 1 milion osób rocznie. Spośród blisko 9 tysięcy agencji, te, których obszarem działalności jest praca tymczasowa, stanowią ponad połowę. Ich znaczenie nie ulega wątpliwości, a szacowana wartość całego polskiego rynku pracy tymczasowej – wynosząca 6 miliardów złotych – tylko potwierdza ich rolę1. Oprócz korzyści, jakie agencje zatrudnienia niosą zarówno pracodawcom, jak i pracownikom, same mierzą się nierzadko z problemami natury finansowej. Ich rozwiązaniem może być faktoring. Dlaczego? Z co najmniej 6 powodów.

Rynek agencji pracy tymczasowej w Polsce

Agencje pracy tymczasowej pośredniczą między pracodawcami a pracownikami, umożliwiając firmom pozyskiwanie pracowników na określony czas, co pozwala na zaspokajanie zmieniających się potrzeb kadrowych. Firmy coraz częściej doceniają tę elastyczność i możliwość dostosowywania zatrudnienia do bieżących potrzeb, dlatego współpraca z agencjami pracy tymczasowej zyskuje na popularności. Korzysta z niej chętnie zwłaszcza sektor produkcji, w którym zatrudnienie znajduje 58% pracowników tymczasowych, oraz usługowy (41%)2.

Niemniej problematyczną kwestią dla wielu agencji pracy tymczasowej może być fakt, że muszą ponosić koszty od dnia zatrudnienia pracownika, a środki otrzymają dopiero po wyświadczeniu usługi i wystawieniu faktury. Zwykle trwa to 30-60 dni. W tym czasie agencje muszą regulować bieżące wydatki, takie jak wynagrodzenia dla pracowników, koszty zakwaterowania, podatki czy inne wydatki operacyjne. Oczekiwanie na opłacenie faktur przez klientów może więc wpłynąć na płynność finansową agencji i sprawić, że będzie miała trudności w wywiązywaniu się z tych zobowiązań. Dlatego warto rozważyć alternatywne rozwiązania, takie jak faktoring, które pomagają poprawić płynność finansową.

Czym jest faktoring?

Faktoring umożliwia szybką konwersję wystawionych faktur na gotówkę. Dzięki temu agencje mogą regulować bieżące koszty, wypłacać wynagrodzenia pracownikom tymczasowym i inwestować w rozwój biznesu. Na czym dokładnie polega ta usługa?

– Faktoring to ciekawa alternatywa dla tradycyjnych form finansowania działalności. Przekazując swoje faktury firmie faktoringowej przedsiębiorcy mogą szybko pozyskać środki finansowe oraz zwiększyć swój ogólny poziom bezpieczeństwa finansowego. To prosty proces, który umożliwia przedsiębiorcy natychmiastowe uzyskanie dostępu do swoich środków. – wyjaśnia Agnieszka Kubacka, Dyrektor Zarządzająca w FaktorOne.

Jak wynika z danych Polski Związek Faktorów (PZF), w 2022 r. polscy faktorzy dostarczyli finansowanie dla 25 000 krajowych firm, przeznaczając w tym czasie blisko 100 miliardów euro na ich bieżącą działalność, w tym zaspokojenie potrzeb finansowych i uniknięcie opóźnień w płatnościach. Elastyczność finansowa to niewątpliwie ogromny atut faktoringu także dla agencji pracy tymczasowej, ale nie jedyny.

Korzyści płynące z faktoringu dla agencji pracy tymczasowej

Faktoring w przypadku agencji pracy tymczasowej może się opłacać z wielu powodów. Jednym z nich jest skrócenie okresu oczekiwania na płatności od klientów, a co za tym idzie – poprawa płynności finansowej. – Uzyskanie środków pieniężnych za niezapłacone jeszcze faktury nawet w 15 minut, pomaga w utrzymaniu stabilnej płynności finansowej i zapobiega opóźnieniom w wypłacaniu wynagrodzeń pracownikom. – zauważa Dyrektor Zarządzająca w FaktorOne. – Ponadto finansujemy faktury z terminem płatności nawet do 120 dni. – dodaje.

Zwiększenie dostępności środków finansowych na bieżącą działalność pozwala z kolei na bardziej efektywne zarządzanie gotówką. Daje możliwość inwestowania i skupienia się na rozwoju i rozbudowie działalności – dzięki faktoringowi agencja może skoncentrować się m. in. na pozyskiwaniu nowych klientów i lepszej obsłudze pracowników. Wszystko to w efekcie przekłada się na zwiększenie konkurencyjności na rynku.

Współpraca z faktorem oznacza także dostęp do specjalistycznej wiedzy i możliwość skorzystania z dodatkowych usług. Faktorzy posiadający wieloletnie doświadczenie, mają bogatą wiedzę na temat potencjalnych czynników, wpływających na płynność finansową. Tacy specjaliści, dzięki długiej obecności na rynku, mieli w praktyce do czynienia z tysiącami różnorodnych przypadków. Dzięki temu niejednokrotnie potrafią przewidzieć, jak zachowają się różni kontrahenci, na co zwracać uwagę oraz jakie kroki podjąć. W przypadku długofalowej współpracy stają się więc nie tylko dostawcami usług faktoringowych, ale także cennymi partnerami, gotowymi do udzielania fachowych porad i wsparcia w podejmowaniu decyzji finansowych.

Faktoring może więc stanowić atrakcyjne rozwiązanie dla agencji pracy tymczasowej, które chcą poprawić zarządzanie finansami i zwiększyć swoją stabilność finansową. Co istotne, faktoring nie jest formą pożyczki, a to oznacza, że agencja nie musi się bać o spadek zdolności kredytowej. Oczywiście przed podjęciem decyzji o faktoringu, warto dokładnie przeanalizować dostępne oferty i warunki, aby wybrać najlepszego partnera faktoringowego i dzięki nawiązanej współpracy móc w pełni korzystać z elastyczności finansowej.

1 https://polskieforumhr.pl/wp-content/uploads/2023/03/RAPORT-_RYNEK_USLUG_HR_2022.pdf
2 https://polskieforumhr.pl/wp-content/uploads/2023/03/RAPORT-_RYNEK_USLUG_HR_2022.pdf


Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

FORMIKA: Wyzwania na rynku pracy tymczasowej: przyszłość zatrudnienia wymaga innowacyjnego podejścia

Piotr_Rafalski_prezes_Formika APT

Rynek pracy tymczasowej, który odgrywa kluczową rolę w globalnej gospodarce, stoi obecnie przed nowymi i wyjątkowymi wyzwaniami. W miarę jak gospodarki ewoluują, a technologie oraz oczekiwania pracowników się zmieniają, przed firmami zajmującymi się rekrutacją tymczasową pojawiają się nowe zadania, na które muszą znaleźć odpowiedzi. Sytuację komentuje Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Zmienność rynku

Z jednej strony, widoczny jest wzrost zapotrzebowania na elastyczne modele zatrudnienia, które pozwalają firmom dostosowywać się do szybko zmieniających się warunków rynkowych. Z drugiej strony, pracownicy coraz bardziej dążą do większej stabilności i satysfakcji z pracy, co stawia przed agencjami pracy tymczasowej wyzwanie znalezienia równowagi pomiędzy elastycznością a zapewnieniem godziwych warunków zatrudnienia.

Do tego dochodzą wysokie wymagania klientów agencji pracy tymczasowej, którzy zmagają się z problemami w swoich branżach.

– Zmienność na rynku pracy tymczasowej to codzienność. Agencje pracy muszą wykazywać się dużą elastycznością i nadążać za zmianami zachodzącymi w każdej branży, którą obsługują. Tych zmian w czasach transformacji jest sporo, od legislacyjnych, aż po procesowo – technologiczne. To też, między innymi, powoduje, że rynek pracy tymczasowej kurczy się w Polsce i agencje coraz mocniej rywalizują o klienta albo zamykają działalność – mówi Piotr Rafalski z Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Na koniec 2022 roku w Polsce działało 8791 agencji zatrudnienia, w tym ok. 5400 na rynku pracy tymczasowej. Dla porównania w roku 2021 funkcjonowało ich 9286 ogółem, co oznacza spadek o 495. Od roku 2021 obserwujemy też cykliczny spadek i wyhamowanie popytu na pracę tymczasową (ok. 2% do 3% r/r). Danych za ten rok jeszcze nie ma, ale należy spodziewać się kolejnych spadków.

Cyfryzacja i nowe umiejętności

Wraz z postępem technologicznym, rynek pracy wymaga od pracodawców nowych zastosowań a od pracowników nowych umiejętności. Agencje pracy tymczasowej muszą teraz dostosować swoje procesy rekrutacyjne i szkoleniowe, aby zapewnić pracownikom tymczasowym umiejętności niezbędne do wykonywania pracy w nowoczesnym środowisku biznesowym.

– Wdrożenia technologiczne tj. automatyzacja, robotyzacja stają się powszechne w logistyce i przemyśle. To rodzi określone wymagania od pracowników, którzy muszą posiadać odpowiednie kwalifikacje do pracy z nowoczesnymi urządzeniami. Wielokrotnie problem ten zrzuca się na agencje pracy, które muszą zadbać o szkolenia i odpowiednie wdrożenie pracownika do pracy. Z drugiej strony digitalizacja wkracza do procesów rekrutacji, aby je zoptymalizować i przyspieszyć, dostosowując je tym samym do szybko zmieniającego się otoczenia biznesowego – wyjaśnia Piotr Rafalski z Formika APT. – Odpowiadając na te potrzeby, na bazie własnych kilkuletnich doświadczeń, zbudowaliśmy platformę EAC Solution, która upraszcza procesy rekrutacyjne pracowników tymczasowych, obniżając koszty ich rekrutacji nawet o 60%. Ta innowacyjna platforma jest bazą dostosowaną do zamieniającego się otoczenia technologicznego, a także do czasów poszukiwania oszczędności i optymalizacji. Służy producentom, operatorom logistycznym a także firmom z branży FMCG – dodaje prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Multikulturowe zespoły i różnorodność

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego (analiza pt. „Cudzoziemcy wykonujący pracę w Polsce w 2022 r.”), pokazują wzrost liczby obcokrajowców na polskim rynku pracy. Pod koniec grudnia ub.r. w naszym kraju pracowało ponad milion pracowników z zagranicy, to jest o 27,3% więcej niż rok wcześniej. Udział pracowników z zagranicy w ogólnej liczbie pracujących wyniósł 6,5%. Pracownicy zagraniczni reprezentowali aż ponad 150 państw. Najliczniejszą grupę stanowili Ukraińcy (ok. 73%) i Białorusini (10,1%). Z analizy GUS wynika również, że mediana i średnia wieku cudzoziemców (37,4 lata) była niższa w porównaniu do pracowników z Polski (42,6 lat).

– Umiejętność zarządzania różnorodnością to dzisiaj konieczność, zwłaszcza w odniesieniu do pracowników tymczasowych, przyjeżdżających do nas z innych krajów, często o odmiennych kulturach. To spore wyzwanie dla pracodawców. Trzeba przyznać, że wiele firm, a w szczególności firmy produkcyjne, handlowe i logistyczne, wciąż nie są na to gotowe. Najczęściej zawodzi komunikacja, którą trzema umiejętnie zarządzać, a mało kto dba o ten obszar działalności. To ogromne wyzwanie dla rynku pracy, a szczególnie dla agencji pracy tymczasowej, które pełnią tutaj podwójną rolę. Nie tylko muszą przygotować pracowników do wdrożenia ich do pracy, ale też samych pracodawców jak zarządzać i komunikować się w kulturowej różnorodności – wyjaśnia Piotr Rafalski, właściciel Formika Agencja Pracy Tymczasowej.

Nowa era

To tylko główne wyzwania współczesnego rynku pracy tymczasowej, a jest ich znacznie więcej. Rynek pracy tymczasowej wchodzi w nową erę, która wymaga innowacyjnego podejścia do zatrudnienia i zarządzania pracownikami. Spadek liczby agencji zatrudnienia, wzrost zatrudnienia cudzoziemców oraz zmienne sezonowe popytu na pracowników wymagają innowacyjnych i elastycznych rozwiązań, zarówno dla pracodawców, jak i agencji rekrutacyjnych. Stabilność zatrudnienia oraz skupienie na długoterminowych relacjach z pracownikami mogą stać się kluczowymi elementami sukcesu na zmieniającym się rynku pracy tymczasowej.

Źródło: FORMIKA.

FORMIKA: Sezon pracy tymczasowej w pełni – jak skutecznie i szybko przeprowadzić rekrutację?

Piotr_Rafalski_Formika_2

Sezon letni to najgorętszy okres na rynku pracy tymczasowej. Sektory usług logistycznych, handlowych oraz turystycznych a także wiele zakładów produkcyjnych (FMCG) potrzebują tysiące rąk do pracy, często z dnia na dzień. Co zrobić kiedy rynek kandydata jest mocno ograniczony w danym regionie, a nasza firma potrzebuje wykwalifikowanych pracowników? Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej radzi jak skutecznie przeprowadzić proces rekrutacji na stanowiska sezonowe.

Nieważne jaką liczbę pracowników tymczasowych chcemy zatrudniać, bo zawsze do procesu ich rekrutacji należy podejść projektowo. Pierwszy krok to dokładne zdefiniowanie potrzeb, nie mylić z „liczbą rąk do pracy”. Prawidłowe określenie potrzeb w zakresie kwalifikacji pomoże nam określić grupę docelową kandydatów. Nawet, jeśli szukamy ich do wykonywania prostych czynności, powinnyśmy jasno sprecyzować czego oczekujemy na tych stanowiskach. To ułatwi nam nie tylko dotarcie do określonej grupy kandydatów, ale też określi ścieżkę wdrożenia ich do pracy. Dzięki temu od pierwszego dnia nowozatrudnieni pracownicy będą efektywni, a przy tym mający pełną świadomość wykonywania swoich obowiązków. Na przykład, praca pakowacza albo pomocy kuchennej, wydaje się, iż są to proste zawody, wymagające tylko zdrowych rąk do pracy. Nic bardziej mylnego, owszem każde z tych stanowisk wymaga określonych zdolności manualnych, ale też określonej szybkości reakcji i uważności (np. dostosowanie się do rytmu maszyny pakującej, albo w drugim przypadku do rytmu pracy kucharzy), w szczególności przestrzegania zasad bhp. Dobrze skonstruowana lista potrzeb to najważniejszy krok w skutecznej rekrutacji.

Własne bazy kandydatów

Kolejny krok to ścieżka rekrutacji. W przypadku zatrudnienia, jednej czy dwóch osób, można samodzielnie przeprowadzić ten proces, korzystając z dostępnych w regionie lub ogólnopolskich mediów, portali społecznych, urzędów pracy, poprzez które dotrzemy do kandydata dosyć szybko. Wyzwaniem jest rekrutacja kilkunastu albo kilkudziesięciu osób. Tutaj przeprowadzenie samodzielnie tego procesu wymaga zaangażowania czasowego i wykorzystania wielu narzędzi oraz kanałów komunikacji. Jeśli nie mamy zbyt dużo czasu i rozbudowanego zespołu w dziale HR, to warto pomyśleć o skorzystaniu z outsourcingu.

– Podstawowym błędem, który popełniają pracodawcy w rekrutacji pracowników tymczasowych jest złe oszacowanie czasu na przeprowadzenie całego procesu. Wielu pracodawców myśli, że z dnia na dzień znajdą „ręce do pracy”. Tutaj popełniają też kolejny błąd, bo to nie „ręce do pracy” ale ludzie z określonymi kwalifikacjami, nawet w przypadku najprostszych prac. Dlatego, przy większych rekrutacjach warto sięgnąć po pomoc agencji pracy tymczasowej, która posiada nie tylko bazę kandydatów, ale też bierze odpowiedzialność za ich kwalifikacje – wyjaśnia Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Agencje pracy tymczasowej posiadają własne bazy kandydatów, których kwalifikacje mają dobrze zweryfikowane i opisane. Dlatego też są w stanie dosyć szybko przeprowadzić proces rekrutacji, w sytuacjach wyjątkowych nawet w ciągu kilku dni, ale nigdy z dnia na dzień. Pamiętajmy, rekrutacje należy planować z większym wyprzedzeniem, najkrócej miesięcznym, optymalnie z 3-miesięcznym.

Praca tymczasowa, jak sama nazwa wskazuje, jest świadczeniem pracy przez jakiś czas. Niestety, nie oznacza to, że kwestie formalne są łatwiejsze, albo nie ma ich wcale. O tym pracodawcy też często zapominają. Prawo polskie traktuje każdą umowę o pracę w równy sposób jeśli chodzi o kwestie podatkowe, ubezpieczeniowe, a za tym i formalne, a kary za ich niedopełnienie są dotkliwe. Kosztem tych formalności jest także czas na ich wykonanie, ale też i wiedza w tym obszarze. Przy dużej liczbie pracowników tymczasowych, obsługa ich zatrudnienia wymaga stworzenia osobnego stanowiska.

– Pamiętajmy, że nie ma magicznych procedur, które pozwolą na błyskawiczne zatrudnienie z dnia na dzień. To droga do porażki. Nawet korzystając z bazy kandydatów, proces ich wyboru też wymaga chociażby kilku dni, na co składa się weryfikacja i potwierdzenie ich dostępności. A jeszcze formalności, czyli przygotowanie dokumentacji zatrudnienia i zgłoszenia pracownika do stosownych urzędów. Do tego dochodzi negocjacja stawek za roboczogodzinę i ewentualnych dodatków do wynagrodzenia. Im więcej szczegółów ustalimy wspólnie na początku, tym sprawniej przebiega cały proces rekrutacji a potem zatrudnienia – mówi Piotr Rafalski z Formiki APT. – Wiadomo też, że każdy pracownik chce zarabiać jak najwięcej, a każdy pracodawca chce ograniczyć koszty wynagrodzeń do minimum i tutaj powstaje punkt sporny. Oczywiście w każdej branży, każde stanowisko ma swoje widełki płacowe, co nie oznacza automatycznego ich stosowania. W zależności od sytuacji, popytu i podaży kandydata i pracy na rynku podlegają one fluktuacjom. Jeśli nie mamy możliwości weryfikacji trendów płacowych, negocjacji stawek dokona agencja – podsumowuje Piotr Rafalski, Formika Agencja Pracy Tymczasowej.

Źródło: FORMIKA Agencja Pracy Tymczasowej.

Jak uniknąć wypadków przy pracy na produkcji czy w magazynie?

Piotr_Rafalski_Agencja Pracy Tymczasowej Formika

W wypadkach przy pracy ginie nadal wiele osób. Chociaż wskaźnik wypadkowości maleje z roku na rok, to ciągle odnotowujemy tysiące zdarzeń rocznie. Jak podaje GUS w roku 2022 wypadkom przy pracy uległo 66 606 osób. To i tak mniej o 3,2% niż w 2021 r. Jednakże zginęło 180 pracowników i aż 365 zostało ciężko zranionych, głównie w przemyśle, budownictwie, rolnictwie oraz w sektorze usług magazynowych. Główną przyczyną tych zdarzeń były nieprawidłowe zachowania oraz niewłaściwe posługiwanie się narzędziami pracy, a najczęstszą przyczyną była brawura. Nie rzadziej wynikało to z braku odpowiedniego wdrożenia pracownika do pracy i przygotowania go do obsługi stanowiska, na którym ma pracować. Jak prawidłowo przygotować proces wdrożenia pracownika do pracy i tym samym zminimalizować ryzyko wypadków? Wyjaśnia Piotr Rafalski, prezes Agencji Pracy Tymczasowej Formika.

Spis treści:
Jak poradzić sobie z onboardingiem?
Kluczowe zasady wdrożenia pracownika do pracy
Standardy w praktyce

– Większość firm doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważny jest proces onboardingu. Mają wypracowane procedury, których ściśle przestrzegają. Niestety nadal spotykamy się na rynku z pośpiechem i brakiem uważności w tej, jakże ważnej materii. Część przedsiębiorstw, szczególnie te zatrudniające pracowników tymczasowych, informują ich pobieżnie na temat zasad bhp, czy ryzyk związanych z wykonywaniem określonych czynności. Tu nie tylko chodzi o obsługę maszyn, czy urządzeń, ale też właściwą postawę, aby np. nie narażać kręgosłupa na kontuzje. Przecież stworzenie prostych zasad wdrożenia pracownika do pracy nie jest niczym skomplikowanym – mówi Piotr Rafalski, prezes Agencji Pracy Tymczasowej Formika.

Niestety, pośpiech i koszty powodują, że niektórzy traktują proces wdrożenia do pracy pobieżnie, myśląc „jakoś to będzie” albo „jak nie wie, to niech pyta kolegów”. To nie jest rozwiązanie, a wręcz droga do katastrofy i ogromnego ryzyka, głównie narażenie zdrowia i życia ludzkiego. Wiadomo, że działy kadr i HR, które odpowiadają za procedury wdrożenia do pracy, często nie są rozbudowane i liczą od jednego do kilku pracowników, głównie w firmach małych i średnich. Z kolei menedżerowie operacyjni, pochłonięci procesami i pilnujący targetów, chcą mieć zapewnione ręce do pracy i poświęcają minimum czasu na kwestie związane z procedurami wdrożenia nowych osób do pracy.

Jak poradzić sobie z onboardingiem?

– Ważne jest abyśmy stworzyli plan wdrożenia, krok po kroku jakie musi przejść nowa osoba w firmie, aby zająć określone stanowisko pracy. Od samego początku, czyli przekroczenia bram zakładu, aż po ścieżkę ewakuacji. Nie bagatelizujmy kwestii, które są dla nas jako pracodawcy oczywiste, bo dla kogoś z zewnątrz wcale nie muszą być takie. Przy tworzeniu procedur onboardingu najważniejszą rzeczą jest dobrze opisane stanowisko pracy – czynności i narzędzia, a także co wiąże się z ich obsługą i wykonywaną pracą – wyjaśnia Piotr Rafalski.

Kluczowe zasady wdrożenia pracownika do pracy

Na początku przedstawmy zasady wdrożenia, prześlijmy je pracownikowi wcześniej, aby mógł się z nimi zapoznać i przygotować się na ewentualne pytania, albo dodatkowy czas, który musi poświęcić na szkolenie. Przy tym warto dołączyć dodatkowe informacje o firmie, o jej kulturze organizacyjnej i czym dokładnie się zajmuje dział, albo oddział, do którego trafia pracownik. To pozwoli zrozumieć pracownikowi pewne procedury, które bez tej wiedzy mogłyby wydawać mu się dziwne.

Pamiętajmy o podstawowych rzeczach, w które powinien być wyposażony pracownik od pierwszych chwil na terenie zakładu pracy. Zadbajmy o wcześniejsze przygotowanie stanowiska pracy i narzędzi, wszelkich niezbędnych przepustek, kodów itp. Poświęćmy tyle czasu na szkolenie z obsługi urządzeń i maszyn, ile będzie potrzeba, abyśmy mieli pewność, że pracownik poznał dobrze ich zasady obsługi. Największym błędem jest ograniczanie się tylko do przedstawienia zasad bhp na papierze. To nie wystarczy! Jeśli ktoś nie ma żadnego doświadczenia w pracy z urządzeniami, szczególnie mechanicznymi, trzeba też sprawdzić faktyczne zdolności do obsługi tych urządzeń. Same uprawnienia, np. na wózki widłowe, nie czyni jego posiadacza dobrym operatorem.

Komunikacja! Nowi pracownicy mają często wiele pytań i wątpliwości. Bądźmy dla nich dostępni, wręcz zachęcajmy ich do dzielenia się swoimi uwagami. W pierwszych dniach pracy, sprawdzajmy jak sobie radzą nowo wdrożeni pracownicy i na bieżąco pomagajmy im przechodzić przez kolejne etapy przystosowania się do pracy w firmie.

Standardy w praktyce

Ostatnia ważna rzecz, wypracujmy standardy wdrażania pracownika do pracy poprzez zaangażowanie kadry menedżerskiej oraz całego zespołu. Dzięki temu, zwiększymy zaangażowanie w przestrzeganie procedur, które zostaną wspólnie wypracowane, a praca na terenie zakładu będzie bezpieczna.

– Pamiętajmy o tym, że nie ma znaczenia czy to jest pracownik na umowę o pracę, czy tylko jest pracownikiem tymczasowym. Zasady bezpieczeństwa i wdrożenia do pracy powinny być jednakowe dla wszystkich, bo od tego zależy nie tylko zaangażowanie i osiągnięte wyniki, ale przede wszystkim zdrowie wszystkich, których zatrudniamy – podsumowuje Piotr Rafalski, prezes Agencji Pracy Tymczasowej Formika.

Źródło: FORMIKA Agencja Pracy Tymczasowej.

Komentarz ekspercki: Formika APT o wyzwaniach rynku pracy tymczasowej w produkcji i logistyce

Piotr_Rafalski_Formika APT

Rynek pracy tymczasowej podlega fluktuacjom zgodnie ze zmianami w gospodarce, szczególnie w sektorach produkcji oraz usług logistycznych. Kryzys i wojna w Ukrainie spowodowały zawirowania w wielu obszarach ich działalności, w tym w planowaniu budżetów i zatrudnienia. W takim stanie mało kto zajmuje się rezerwami siły roboczej, bo to są ogromne koszty a te trzeba ciąć. Tylko, czy aby na pewno cięcie kosztów przynosi oczekiwane rezultaty? Jeśli chodzi o pracowników tymczasowych, to niekoniecznie. Dlaczego? Wyjaśnia Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Spis treści:
Podstawą zbudowanie bazy pracowników
Zadbajmy o kompetencje

Pierwsze dwa miesiące roku na rynku pracy tymczasowej to stagnacja. Wynika to ze specyfiki sezonowości, którą obserwujemy w produkcji niektórych towarów, a za tym i usług logistycznych. Po okresie jesienno – zimowym, który to jest nazywany w niektórych branżach tj. FMCG, health&care czy logistyka – okresem żniw, następuje wyciszenie aby przygotować się do rozwoju w kolejnych miesiącach. Zazwyczaj trwa to od świąt bożonarodzeniowych do połowy lutego. Ten rok był nieco inny, gdyż okres ten wydłużył się aż do Wielkanocy, a przedsiębiorcy uśpieni przez nieco wolniejszą koniunkturę przespali okres przygotowań do nowego okresu na rynku pracy tymczasowej i sezonowej.

– Kiedy rynek ruszył, nagle wielu pracodawcom brakuje rąk do pracy. Niestety, w okresie spowolnienia myśli się tylko o cięciu kosztów w zatrudnianiu, a nie o budowaniu zasobów na czasy prosperity. To błąd, bo w myśl zasady „chcesz pokoju, bądź gotowy na wojnę” warto pewne zasoby utrzymywać, aby w odpowiednim czasie nie ponosić dodatkowych kosztów ich zbudowania – wyjaśnia Piotr Rafalski z Formiki Agencji Pracy Tymczasowej. – Koszty rekrutacji to 1/3 kosztów zatrudnienia pracownika tymczasowego. Czasami taniej byłoby utrzymać zasoby niektórych pracowników nawet przez kilka tygodni na standby’u, niż w momencie dużego zapotrzebowania ponosić po raz kolejny koszty ich rekrutacji. Mamy kilka sezonów w roku, które generują koszty zatrudnienia, a w dobie inflacji każdy kolejny sezon to wyższe wydatki na ten cel. Poza tym dochodzi jeszcze inna kwestia, przygotowanie pracownika do zadań oraz znalezienie odpowiednich kompetencji, co nie jest łatwe do zrobienia z dnia na dzień – podkreśla Piotr Rafalski.

Podstawą zbudowanie bazy pracowników

Jak mówi Piotr Rafalski – Nie musimy utrzymywać na standby’u określonej liczby pracowników, ale wystarczy odpowiednio wcześniej przygotować sobie bazy i opisać dokładnie jakich kompetencji będziemy potrzebować. Czas spowolnienia to czas kiedy można się spotkać z agencjami pracy tymczasowej i z ich pomocą zbudować odpowiednią bazę, dobrać sobie odpowiednich partnerów. Niestety, przedsiębiorcy zostawiają wszystko na ostatnią chwilę, a potem są zdziwieni, że mają problem z dostępnością do odpowiednich kompetencji czy po prostu do rąk do pracy. Formika Agencja Pracy Tymczasowej proponuje jeszcze inne rozwiązanie. Dostęp do market place pracowników i agencji pracy tymczasowej. Rozwiązanie Formiki – EAC Solution pozwala na ograniczenie kosztów rekrutacji nawet o 60%, a przede wszystkim na stały dostęp do bazy pracowników i agencji pracy tymczasowych. Do tego minimalizuje o 90% czas potrzebny na przeprowadzenie procesów rekrutacji, od początku do końca, z dwóch tygodni do 2-3 dni.

Zadbajmy o kompetencje

Planowanie zatrudnienia jest trudnym zadaniem. To dzisiaj jedno z największych wyzwań rynku pracy. Nikt nie wie, jak zachowa się rynek i co wydarzy się jutro w gospodarce. Praktycznie cały świat boryka się z tymi samymi problemami, a dodatkowo z ogromnym niedoborem kandydatów do pracy z odpowiednimi kompetencjami. Nawet migracje zarobkowe nie są w stanie zapełnić tej luki, gdyż rozwój jaki niosą obecnie nowoczesne technologie wymuszają też ciągły rozwój umiejętności.

– Tylko progresywne podejście do tematu rozwoju oraz utrzymywanie stałych zasobów określonych kompetencji pozwoli na utrzymanie równowagi i spokojne przechodzenie przez kolejne zawirowania całej transformacji, którą obserwujemy i w której uczestniczymy. Korzystając z digitalizacji i najnowocześniejszych rozwiązań mamy szansę nie tylko na obniżenie kosztów, ale przede wszystkim zapewniamy sobie dostęp do określonych zasobów – podsumowuje Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Źródło: FORMIKA Agencja Pracy Tymczasowej.