Kwoty kredytów mieszkaniowych urosły o ponad 17 proc.

kredytyBIK
Prof. Waldemar Rogowski, Główny Analityk Biura Informacji Kredytowej udzielił wywiadu serwisowi newsrm.tv, w którym wypowiada się nt sytuacji na rynku kredytów hipotecznych.

Wzrostowi liczby osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy sprzyja otoczenie makroekonomiczne (rekordowo niskie stopy procentowe, wzrost wynagrodzeń, spadek bezrobocia, wzrost optymizmu co do przyszłej sytuacji gospodarstwa domowego). W czerwcu br. mieliśmy do czynienia również z kontynuacją zjawiska związanego z wnioskowaniem w 2018 r. o wyższe kwoty kredytów mieszkaniowych niż 2017 r. Jak już pisaliśmy w poprzednich miesiącach, zjawisko to może mieć swoje źródło zarówno we wzroście cen nieruchomości (np. w Warszawie wzrost r/r o ok. 10%), jak i zakupie mieszkań o większej powierzchni. Na rynku nieruchomości pierwotnych w największych 7 aglomeracjach zaczynamy również obserwować obniżenie podaży nowych mieszkań, co wynika ze wstrzymania realizacji projektów przez część deweloperów, co w przyszłości przy utrzymującym się popycie może spowodować dalszy wzrost cen a tym samym wzrost wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych” – mówi prof. Waldemar Rogowski, Główny Analityk Biura Informacji Kredytowej.

Najnowszy czerwcowy odczyt BIK Indeks – PKM wyniósł + 17,2% i jest niższy od odczytu majowego o – 8,3 p.p. Wartość indeksu na poziomie + 17,2% oznacza, że w czerwcu 2018 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe, na kwotę wyższą o 17,2%, w porównaniu z czerwcem 2017 r.

W czerwcu 2018 r., w porównaniu do maja 2018 r., wartość indeksu spadła o 8,3 p.p. Łącznie w czerwcu o kredyt mieszkaniowy zawnioskowało 35,64 tys. osób w porównaniu do 32,92 tys. rok wcześniej (+ 8,2%). Średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w czerwcu 2018 r. wyniosła 251,86 tys. zł (wyższa o 1,4% jak miesiąc temu). W porównaniu do czerwca ubiegłego roku kwota wnioskowanego kredytu wzrosła o 8,3%. Wzrost indeksu spowodowany jest zarówno wzrostem liczby wnioskodawców jak i średniej kwoty wnioskowanego kredytu.

BIK nie taki straszny, jak go malują

80Prezes Biura Informacji Kredytowej przekonuje, że w Polsce BIK mylnie postrzegany jest jako „czarna lista”. Tymczasem podkreśla on, że dzięki tej instytucji mamy możliwość budowania sobie pozytywnej historii kredytowej. Dzięki niej będziemy mieli w przyszłości większe szanse na pozyskanie kredytu bankowego.

Prezes BIK-u dodaje, iż chciałby, żeby instytucja ta była postrzegana w sposób pozytywny przez osoby poszukujące finansowania. Podkreśla, że dobra historia kredytowa może nie tylko pozytywnie wpłynąć na decyzję o przyznaniu nam kredytu, ale może też otwierać nam drogę do wynegocjowania z bankiem lepszych warunków kredytowych.