Opłata dworcowa – jak może wpłynąć na popularność przewoźników?

marina-vitale-206978-unsplash
Niektórzy przewoźnicy a także samorządy są przeciwni wprowadzeniu tzw. opłaty dworcowej.

W opinii przeciwników nowej opłaty, podniesie ona i tak wysokie koszty funkcjonowania kolei, a pasażerowie kolei regionalnej korzystają z budynków dworcowych w coraz mniejszym stopniu.

Dnia 9 maja podczas konferencji „Konsument na rynku kolejowych przewozów pasażerskich” PKP SA jednoznacznie zapowiedziały wprowadzenie opłaty dworcowej. Założenia wskazują, że przewoźnicy regionalni zapłacą połowę stawki nakładanej na spółki prowadzące ruch dalekobieżny, a poziom cen na konkretnym dworcu będzie zależny m.in. od jego powierzchni i od przyporządkowania go do jednej z sześciu kategorii. Według zarządcy dworców finalizowane są już rozmowy z częścią podmiotów zmierzające do podpisania umów.

 

Już nie będzie podwójnych kar z ZUS

Od ostatniego dnia maja, płatnik, który jest osobą fizyczną a nie opłacił należnych składek ubezpieczeniowych poniesie tylko jedną sankcję. Będzie nią albo opłata dodatkowa albo kara grzywny. Dodatkowo opłata może być w wysokości nawet do 100% nieopłaconych składek. Zmiany te są wynikiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że nie można nie można karać podwójnie, tj. dodatkową opłatą, a następnie odpowiedzialnością za przestępstwo z art. 218 § 1 Kodeksu karnego.

Źródło: Onet