Eksperci rankomat.pl: Najem instytucjonalny może być remedium na wzrost cen nieruchomości

Rankomat.pl_procentowa zmiana cen mieszkań i czynszów

Eksperci rankomat.pl podkreślają, że najem instytucjonalny może być remedium na wzrost cen nieruchomości. Plany rozwoju sektora najmu instytucjonalnego w Polsce to odpowiedź między innymi na potrzeby tysięcy osób, które nie mają możliwości zakupu własnego mieszkania. Obecnie jednak rynek zdominowany jest przez mieszkania, których właścicielami są osoby prywatne – to ok. 1,1 mln lokali. Firmy i fundusze zajmujące się profesjonalnym najmem dysponują zasobem niemal 15 tys. gotowych lokali, co oznacza, że mieszkania od firm wynajmuje jedynie 0,3 proc. Polaków. Zgodnie z zapowiedziami pula lokali dostępnych w najmie instytucjonalnym końca bieżącej dekady powinna przekroczyć 100 tys. jednostek.

Eksperci rankomat.pl przeanalizowali sytuację na rynku wynajmu mieszkań. Sprawdzili nie tylko bieżącą dostępność lokali na wynajem w najmie instytucjonalnym, ale też prześledzili strategię rozbudowy tego sektora, który zapowiada ambitne plany rozwoju. Zdaniem ekspertów, głównymi hamulcami mogą być wysokie stopy procentowe i zmiany legislacyjne.

– Rozwój najmu instytucjonalnego w Polsce i profesjonalizacja usług to szansa na wyższą dostępność lokali i bardziej przejrzyste relacje pomiędzy najemcą a wynajmującym. To także odpowiedź na potrzeby tysięcy osób, które z uwagi na wysokie ceny nieruchomości nie mogą pozwolić sobie na zakup własnego mieszkania. Coraz większe zasoby operatorów PRS przełożą się na dostęp do lokali o zróżnicowanej jakości, lokalizacji oraz odpowiedniej efektywności energetycznej. Z kolei wieloletnie umowy najmu, to dobra okazja do zerwania z tradycją kontraktów rocznych, co jest szczególnie ważne dla budowy poczucia stabilizacji – mówi Bartłomiej Borucki ekspert rankomat.pl.

Zaporowe ceny nieruchomości i ograniczona podaż lokali do wynajęcia

Rozwój i profesjonalizacja najmu instytucjonalnego (PRS, ang. Private Rented Sector) w Polsce ma być remedium na problemy związane z dynamicznym wzrostem cen nieruchomości oraz ograniczoną podażą lokali do wynajęcia. Zgodnie ze wstępnymi danymi GUS, w okresie styczeń – październik 2023 r. oddano do użytkowania 180,9 tys. mieszkań, tj. 4,3 proc. mniej niż w analogicznym okresie w 2022 r. Deweloperzy przekazali do eksploatacji 110,4 tys. mieszkań – o 2,5 proc. mniej niż przed rokiem, natomiast inwestorzy indywidualni – 66,9 tys. mieszkań, tj. o 8,5 proc. mniej.

Dostępność lokali na wynajem ogranicza również prawo utrudniające eksmisję nieuczciwych najemców, co skłania właścicieli mieszkań do utrzymywania pustostanów. Swoją rolę odegrało również fiasko programu Mieszkanie Plus. Według danych NIK na koniec października 2021 r. z deklarowanych przez rząd 100 tys. mieszkań do użytku oddano niewiele ponad 15 tys. lokali, a 20,5 tys. znajdowało się w budowie. Natomiast Ministerstwo Rozwoju i Technologii podało, że na koniec I kwartału 2023 r. wybudowanych zostało ponad 19,8 tys. lokali mieszkalnych, a ok. 32,4 tys. lokali znajdowało się w budowie. Ostatecznie program Mieszkanie Plus został zamknięty.

Zasoby mieszkań na wynajem głównie w rękach osób prywatnych

Najem mieszkań od firm i funduszy, czyli najem instytucjonalny, ma obecnie szczątkowy udział w krajowym rynku. Jak wynika z raportu „Najem 2030 – kierunki rozwoju najmu w Polsce” opracowanego przez zespół ThinkCo, we współpracy z Otodom, PFR Nieruchomości oraz Simpl.rent na wynajęcie mieszkania od firmy zdecydowało się zaledwie 0,3 proc. badanych.

Najczęściej lokale zamieszkiwane są przez ich właścicieli (50 proc.) albo osoby spokrewnione lub znające się z właścicielem mieszkania (24 proc.). Na kolejnych pozycjach uplasował się wynajem od: osoby prywatnej (12 proc.), władz lokalnych (5 proc.), spółdzielni mieszkaniowej (4 proc.) i towarzystwa budownictwa społecznego (1 proc.). Badani najrzadziej wskazywali akademik (0,1 proc.) i mieszkanie służbowe (0,1 proc.).

Wysokie zasoby mieszkań na wynajem znajdujące się w rękach osób prywatnych są głównym powodem wpływającym na popularność najmu tradycyjnego. Z uwagi na przepisy chroniące nawet nieuczciwych lokatorów, wynajmujący starają się na własną rękę ograniczać ryzyko, co ma odzwierciedlenie m.in. w krótkich umowach i kontrolach stanu lokalu, co zakłóca domowy mir najemców i zmniejsza ich poczucie stabilizacji. Najem prywatny jest również mocno rozproszony i nie zawsze pozwala znaleźć nieruchomość w poszukiwanym standardzie w odpowiedniej lokalizacji.

W najmie instytucjonalnym stroną wynajmującą lokale są wyłącznie przedsiębiorcy. Od strony formalnej najemca musi podpisać bardziej skomplikowaną umowę wraz z notarialnym oświadczeniem o poddaniu się egzekucji, co upraszcza proces ewentualnej eksmisji. W zamian operatorzy PRS mogą zaoferować lokale o odpowiednich standardach z dostępem do rozbudowanej infrastruktury tj. sale do organizowania przyjęć czy wypożyczalnie sprzętu RTV i AGD. Najem instytucjonalny to także szansa zawarcia umowy na wieloletni okres.

Do końca 2028 r. zasoby PRS mogą wzrosnąć do 85 tys. lokali

Według raportu „Dekada polskiego rynku najmu” opracowanego przez Politykę Insight, na zlecenie PFR Nieruchomości, liczba mieszkań oferowanych przez osoby prywatne na wynajem długoterminowy wynosi 1,1 mln lokali. Marginalny udział najmu instytucjonalnego w rynku wynika przede wszystkim ze skromnych zasobów mieszkaniowych zarządzanych przez operatorów PRS, ale w najbliższych latach ma się to zmienić.

Zgodnie z raportem PwC „Najem instytucjonalny – po chwili oddechu czas na ambitne plany” w pierwszej połowie 2023 r. liczba lokali PRS zwiększyła się o 3.912 sztuk. Przełożyło się to na wzrost całkowitej liczby obiektów tego typu do niemal 14.700 sztuk – to o 36 proc. więcej w stosunku do I półrocza 2022 r. Z kolei liczba jednostek w budowie zmalała z 17.222 lokali na koniec I półrocza 2022 r. do 13.279 lokali rok później.

Źródła:

  1. https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/przemysl-budownictwo-srodki-trwale/budownictwo/budownictwo-mieszkaniowe-w-okresie-styczen-pazdziernik-2023-roku,5,145.html

  2. https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/program-mieszkanie-plus.html

  3. https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/nowa-atrakcyjna-oferta-dojscia-do-wlasnosci-albo-zakupu-mieszkan-polskiego-funduszu-rozwoju-nieruchomosci

  4. https://thinkco.pl/najem-2030/

  5. https://www.pwc.pl/pl/pdf-nf/2023/przeglad-rynku-prs-pazdziernik-2023.pdf

  6. https://ec.europa.eu/eurostat/web/products-eurostat-news/w/ddn-20231003-1

  7. https://nieruchomosci.pfr.pl/raport/

 

Źródło: Rankomat.pl (fragment raportu).

Lider rynku zarządzania najmu krótkoterminowego BookingHost wchodzi na kolejne lokalne rynki w Polsce

BookingHost_photo1

Lider rynku zarządzania najmu krótkoterminowego BookingHost wchodzi na kolejne lokalne rynki w Polsce.

BookingHost, lider rynku zarządzania najmu krótkoterminowego oraz firma technologiczna w branży proptech, otwiera działalność w kolejnych polskich oraz europejskich miastach. Firma, która obsługuje obecnie łącznie ponad 1050 nieruchomości, objęła właśnie zasięgiem Wrocław, Kraków, Poznań i Trójmiasto a w sierpniu rozszerzy działalność m.in. o Zakopane.

BookingHost do tej pory umożliwiała zarządzanie nieruchomościami w Warszawie, w której jest obecnie największą tego typu platformą, obsługując ponad 1050 lokali. W skali miesięcznej pozyskuje ponad 50 mieszkań. Widząc potencjał rynku Firma zaczyna ekspansję na kolejne miasta i do końca wakacji ma łącznie objąć największe i najbardziej oblegane przez odwiedzających miejscowości w całym kraju oraz rozpocząć swoją działalność operacyjną w innych krajach europejskich, w tym w Hiszpanii.

Inwestycje BookingHost we własne rozwiązania IT oraz rozpoczynanie działalności w kolejnych miastach i krajach odzwierciedlają potencjał rynku najmu krótkoterminowego, który wyraźnie odżył po pandemii, a obecnie jest na etapie dynamicznego rozwoju.

– Jeszcze przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie niedobór mieszkań w całym kraju wynosił nawet 2 mln, a obecnie, rok po rozpoczęciu konfliktu, liczba ta niemal się podwoiła. Dodając do tego powrót podróży służbowych, czy wyjazdów wakacyjnych, wyraźnie widać rosnący potencjał rynku – mówi Andrzej Stecki, założyciel i CEO BookingHost.

Źródło: BookingHost.

Wynajem krótkoterminowy cieszy się dużym zainteresowaniem

joyce-huis-66QEF_ZmzKY-unsplash

Wynajem krótkoterminowy cieszy się dużym zainteresowaniem.

Popularność tej formy wynajmu wzrosła. Polacy chętnie inwestują w tego rodzaju biznes Z kolei osoby poszukujące lokum chętnie korzystają z kwater oferowanych w formie wynajmu krótkoterminowego. Ich zaletą jest możliwość opłacenia wyłącznie dni, podczas których lokum jest zajmowane, a nie całego miesiąca. Z kolei dla właścicieli jest to opłacalny biznes, gdyż pobierają nieco wyższe stawki dobowe. W efekcie, jeśli mają zabookowane mieszkanie na cały miesiąc, zarobią więcej, niż przy tradycyjnym najmie.

Dlaczego wynajem krótkoterminowy jest dobrą inwestycją?

DeathtoStock_Wired5
Sezon wakacyjny w pełni, a to oznacza, że część mieszkań zajmowanych do tej pory przez studentów opustoszała. Dla wynajmujących jest to równoznaczne nie tylko z utratą stałego dochodu przez kilka tygodni, ale też z dodatkowymi kosztami, bo mimo iż lokal stoi pusty, czynsz i opłaty trzeba przecież uiszczać. Jeżeli wynajmowane mieszkanie zostało kupione na kredyt, to do tych kosztów dochodzą też raty, które w ostatnim czasie rosną w bezprecedensowym tempie. Wpływ na to mają podwyżki stóp procentowych. Dla przypomnienia – główna stopa procentowa wynosi aktualnie 6,5 proc. Jest to więc ogromna zmiana względem zeszłego roku. Przykładowo rata kredytu zaciągniętego jesienią 2021 r. na kwotę 300 tys. na 25 lat, wzrosła obecnie o 1250 zł1. Aby nie tracić, dobrze jest rozważyć w okresie wakacyjnym (ale nie tylko!) wynajem krótkoterminowy. Będzie to dobre rozwiązanie zwłaszcza wtedy, gdy nasza nieruchomość znajduje się w atrakcyjnym turystycznie miejscu.

Spis treści:
Sposób na (nie tylko) wakacyjny zysk
Wynajem krótkoterminowy. Jak zacząć i o czym pamiętać?
Wynajem a podatki i działalność gospodarcza

Aż 19 proc. wynajmujących mieszkania w Polsce to studenci2. Oznacza to, że duża część mieszkań udostępnianych na rynku, zajętych w trakcie roku, „uwalnia się” w okresie wakacyjnym. – Oczywiście, osoby wynajmujące swoje mieszkania studentom są zazwyczaj przygotowane na to, że w okresie letnim tracą źródło dochodu. W tym roku sytuacja jest jednak nieco inna, bo presja inflacyjna i wywołany nią wzrost stóp procentowych, a co za tym idzie, także rat kredytowych, sprawiają, że koszty utrzymania nieruchomości są bardziej dotkliwe niż w poprzednich latach. Dlatego też warto poszukać sposobów na to, aby zmaksymalizować swój zysk z inwestycji – wynajmu mieszkania – mówi Paweł Komorowski, ekspert ZFPF, Lendi.

Sposób na (nie tylko) wakacyjny zysk

Dobrym sposobem na zrekompensowanie braku przychodów w okresie letnim może być wynajmowanie mieszkania urlopowiczom. Wynajem krótkoterminowy, bo o nim mowa, polega na oferowaniu wynajmu mieszkania na krótki okres (nawet na dobę) zwłaszcza w sezonie wakacyjnym. Im bardziej atrakcyjna turystycznie miejscowość, tym lepiej. Ale gdzie dokładnie? Już na przełomie kwietnia i maja co 3. Polak deklarował, że zamierza wypoczywać nad morzem a co 4. w górach. Około 17 proc. turystów planowało spędzić tegoroczne wakacje nad jeziorem, zaś aż 13 proc. wybrać urlop w dużym mieście3. – Właściciele takich mieszkań poza większą pewnością osób zainteresowanych wynajmem, mogą również liczyć na wyższy zarobek (i to przez cały rok, nie tylko sezon wakacyjny). Ponadto takie noclegi stanowią wygodną i atrakcyjną alternatywę dla hoteli – mówi Tomasz Przyrowski, ekspert ZFPF, Credipass. A chętnych na wynajem krótkoterminowy nie brakuje: blisko 20 proc. Polaków pytanych przez serwis OLX, deklarowało, że podczas letniego wypoczynku chce zatrzymać się w apartamencie czy kwaterze prywatnej4. – Wypoczynek w takim miejscu był dobrym rozwiązaniem szczególnie w szczycie pandemii. W odróżnieniu od dużych obiektów gwarantował spokój i minimalne restrykcje. Wielu Polaków, którzy do tej pory wypoczywali w hotelach poznało zalety wynajęcia mieszkania na urlop i teraz przychylnym okiem spogląda na takie oferty – podsumowuje Tomasz Przyrowski.

Cena za wynajem apartamentu zależy od jego lokalizacji, udogodnień i wielkości. Średnie wartości za wynajem za noc w okresie letnim kształtują się następująco: Gdańsk – 574 zł, Warszawa – 490, Kraków – 433, Zakopane – 488, Międzyzdroje – 714, Władysławowo – 558, Karpacz – 4655. Przykładowo, trzy letnie weekendowe dni w Warszawie przyniosą wynajmującemu 1490 zł dochodu, czyli nawet 700/800 zł zysku. Oczywiście, ta suma może się różnić, a wpływ na to ma wiele czynników. Jednym z nich są recenzje gości, im lepsze, tym możemy żądać wyższej ceny za wynajem. Warto więc zadbać o pozytywne opinie i zadowolenie odwiedzających, gdyż jest to inwestycja, która może przynieść realny zysk. Oprócz tego bardzo ważny jest standard lokalu, jego dokładna lokalizacja (czy znajduje się np. blisko morza albo w samym centrum miasta), a także mniej oczywiste aspekty, takie jak chociażby widok z okna. Zapełniając kalendarz wakacyjny wizytami gośćmi, wynajem krótkoterminowy pod względem zarobków w pewnych przypadkach może okazać się nawet korzystniejszy od długoterminowego.

– Dodatkowo osoby wynajmujące krótkoterminowo mają większą swobodę ustalania i zmieniania cen, gdy np. wzrosną opłaty za prąd czy wodę. Opłaty mogą uzależniać w zależności od obłożenia (liczby zainteresowanych), tego jak działa konkurencja. Ponadto warto wprowadzić oferty promocyjne np. dla stałych klientów, aby budować ich lojalność i zachęcać do ponownej wizyty – mówi Paweł Komorowski, ekspert ZFPF, Lendi.

Kolejną zaletą wynajmowania nieruchomości na krótki czas, jest zdecydowanie większa kontrola nad stanem mieszkania niż w przypadku wynajmu na długi okres. Po każdym wynajmującym można sprawdzić lokal i w razie kłopotów domagać się zapłaty za wyrządzone szkody. Coraz częstszą praktyką jest również pobieranie wcześniejszej kaucji, jednak trzeba pamiętać, że dla części wynajmujących może być to traktowane jako minus, dlatego warto bardzo rozsądnie podejść do ustalania jej wysokości i ustanowić ją na takim poziomie, aby móc z niej pokrywać ewentualne mniejsze zniszczenia. I wreszcie – w odróżnieniu od wynajmu długoterminowego – właściciel może skorzystać ze swojego mieszkania i to w terminie mu odpowiadającym. To szczególnie ważne, jeśli mamy np. apartament nad morzem i sami chcielibyśmy spędzić tam kilka tygodni wakacji.

Wynajem krótkoterminowy. Jak zacząć i o czym pamiętać?
Mieszkanie przeznaczone na wynajem krótkoterminowy musi spełniać określone warunki. Jakie?
– W odróżnieniu od lokalu przeznaczonego na wynajem długookresowy, musi być w pełni wyposażone. Nie chodzi tu tylko o łóżka czy szafy, ale w bardziej prozaiczne rzeczy jak sztućce, zastawa czy ręczniki. Trzeba w takim lokum także zapewnić odpowiednią obsługę, jak np. sprzątanie, a to oznacza, że albo samodzielnie włożymy w to dużo pracy, albo zapłacimy właściwej firmie, co z pewnością zmniejszy nasz zysk – mówi Paweł Komorowski, ekspert ZFPF, Lendi.

Ale to nie jedyne sprawy, o jakich trzeba pamiętać. Najem krótkoterminowy wiąże się z potrzebą nieustannej promocji i reklamy – podsycaniem zainteresowania najmujących daną nieruchomością. Ponieważ turyści coraz częściej szukają informacji w sieci, warto zadbać o stronę internetową naszego lokalu. Warto też umieścić ogłoszenia o wynajmie w wyspecjalizowanych serwisach ogłoszeniowych, bazach miejsc noclegowych czy innych portalach turystycznych. Alternatywą dla tej dość żmudnej pracy jest opcja skorzystania z oferty pośredników wynajmu nieruchomości, a także dodanie nieruchomości do popularnych platform internetowych pośredniczących w wynajmie krótkoterminowym i rezerwacji.

Każda z tych platform ma inne zasady, na jakich można na nich udostępnić swoją ofertę. Na niektórych płaci się miesięczną prowizję za każdą rezerwację, która jest ustalana na etapie zabukowania. Na innych sama publikacja ofert nie jest płatna, a prowizję określoną w procentach płaci się każdorazowo za rezerwację. Zaletą korzystania z takich platform ogłoszeniowych jest dotarcie do ogromnej rzeszy użytkowników, nie tylko w Polsce. Minusem – konieczność „podzielenia się” zyskiem.

Wynajem a podatki i działalność gospodarcza

Wynajem krótkoterminowy nie jest dobrze opisany w naszym systemie prawnym. Unia Europejska zamierza niedługo ujednolicić krajowe zasady wynajmu, jednak w tej chwili w Polsce to kwestia dyskusyjna. Jeśli z wynajmu otrzymujemy regularne wpływy na dużą skalę, może zaistnieć konieczność założenia działalności gospodarczej, jeśli jednak robimy to okazjonalnie, to w ramach takiego najmu prywatnego możemy robić to jako osoba fizyczna.

Jeśli nie prowadzimy działalności gospodarczej, możemy rozliczyć podatek za wynajem według zasad ogólnych, czyli skali podatkowej lub ryczałtu. Od 2022 r., w związku ze zmianą przepisów, z ryczałtu może także skorzystać przedsiębiorca. Ryczałt za wynajem to odpowiednio 8,5 proc. do wysokości 100 tys. zł oraz 12,5 proc. dla dochodów przekraczających 100 tys. zł. – O wyborze odpowiedniej formy opodatkowania najlepiej porozmawiać z wykwalifikowanym doradcą lub ekspertem finansowym. Przepisy zmieniają się nieustannie, dlatego warto skorzystać z pomocy profesjonalisty – mówi Tomasz Przyrowski, ekspert ZFPF, Credipass. – Wynajem krótkoterminowy może przynieść spore zyski, a to ma niebagatelne znaczenie, gdy ceny rosną tak szybko.

1 Wyliczenia własne
2 Kwartalnik mieszkaniowy Polityki Insight i Otodom, I kw. 2022 r.
3 Ogólnopolskie badanie na zlecenie serwisu OLX, przeprowadzone w dniach 29.04–11.05.2022 r. dotyczące planów urlopowych Polaków, wzięło w nim udział łącznie 1050 osób.
4 Tamże.
5
Opracowanie własne na podstawie danych z Airbnb.pl

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).