Inwestycje typu brownfield w portfolio dewelopera Panattoni

7706335e97a5679db29627c7314db3ba

Panattoni, lider rynku powierzchni przemysłowych w Europie, coraz częściej inwestuje w tereny poprzemysłowe. Udział brownfield’ów w całkowitym portfolio dewelopera systematycznie rośnie. W krajach takich jak Niemcy, Francja czy Czechy, stanowią one już nawet więcej niż połowę wszystkich realizowanych projektów. W sumie, tego typu inwestycje odpowiadają obecnie za jedną trzecią całkowitej powierzchni oddanej do użytkowania przez Panattoni w Europie i idealnie wpisują w strategię zrównoważonego rozwoju realizowaną przez dewelopera.

Popyt na magazyny w dobrze skomunikowanych obszarach miejskich od kilku lat wzrasta rocznie o 15-20 procent[1], a rekultywacja terenów postindustrialnych będzie jednym z głównych trendów na rynku magazynowym w najbliższych latach. Udział tego typu inwestycji potwierdza również badanie Panattoni przeprowadzone na podstawie portfolio dewelopera dla lat: 2020-2022. W Niemczech inwestycje Panattoni w tereny poprzemysłowe stanowiły znaczącą większość wszystkich, bo aż 70 proc. Z kolei w Czechach ten udział zwiększył się z 38 proc. w 2020 r. do 60 proc. w 2022 r., a na Słowacji z 66 proc. do 80 proc. We Francji, Holandii, Belgii – inwestycje typu brownfield stanowiły średnio co najmniej połowę portfela inwestycyjnego w latach 2020-2022. W Polsce odsetek inwestycji w tereny poprzemysłowe firmy to 33 proc. w 2022 roku.

– „Na 317 naszych realizacji w Polsce w ostatnich trzech latach, aż 77 to właśnie inwestycje typu brownfield. Przybywa ich, bo zasoby gruntów pod budowę maleją, a konkurencja o tereny inwestycyjne jest coraz większa. Obszary poprzemysłowe są przy tym niezwykle atrakcyjne dla inwestorów, mimo wyższych kosztów realizacji. Najczęściej znajdują się w granicach miast, co przekłada się na lepszą komunikację i dostęp do infrastruktury. Chętnie korzystają z nich firmy e-commerce i logistyczne w ramach tzw. ostatniej mili” – tłumaczy Michał Samborski, Head of Development w Panattoni.

„Inwestycje typu brownfield przywracają do życia zasoby oraz przestrzenie, które przez lata były nieużytkowane, a ich ponowne wykorzystanie przyczynia się do ochrony środowiska. – Rekultywacja gruntów i rewitalizacja terenów, na których zlokalizowane są inwestycje typu brownfield,  to jeden z elementów odpowiedzialnego zarządzania gruntami w państwach członkowskich Unii Europejskiej i jej polityki zrównoważonego rozwoju. Zdegradowanym terenom przywracamy ich pierwotne funkcje, jednocześnie prowadząc szereg działań związanych z ochroną środowiska i lokalnych ekosystemów. Przyczyniamy się w ten sposób do zmniejszenia emisji CO2, tworzenia miejsc pracy oraz poprawy jakości życia lokalnych społeczności” – mówi Piotr Kociołek, Environmental Director, Panattoni.

Źródło: Panattoni.

Na działce komercyjnej w Łodzi powstanie inwestycja typu brownfield od Panattoni

adacc534de0bc21b2b1d6eea1a701397

Na działce komercyjnej w Łodzi powstanie inwestycja typu brownfield od deweloepra Panattoni. Panattoni zbliża się do pół miliona m kw. dostarczonych w ramach segmentu City Logistics w Polsce. Tym razem deweloper ruszył z realizacją 25 000 m kw. powierzchni spekulacyjnej przy ul. Dostawczej w Łodzi.

Łódzki projekt będzie inwestycją typu brownfield, która powstanie na terenie po rozlewni gazu. Nieruchomość inwestycyjna City Logistics Łódź VI uzyska certyfikację BREEAM na poziomie Excellent, a deweloper m.in. przygotuje dach pod instalację paneli fotowoltaicznych.
Położenie w granicach miasta zapewnia bardzo dobry dostęp do infrastruktury miejskiej, w tym transportu publicznego, co znacznie ułatwi pracownikom sprawny dojazd do obiektu.

-„Obiekty z segmentu City Logistics łączą doskonałą miejską lokalizację z pełną elastycznością. Niewielkie moduły pozwalają na prowadzenie nawet mniejszych działalności, a nowoczesna powierzchnia pozwala na prowadzenie różnorodnych procesów, od magazynowania, przez lekką produkcję, logistykę, e-commerce, nawet po działalność serwisową. City Logistics Łódź VI będzie kolejną ważną dla miasta platformą biznesową, przyciągającą przedstawicieli różnych branż, którzy zyskają bazę zarówno do obsługi miasta, regionu, a nawet całego kraju, dzięki centralnemu położeniu Łodzi” – mówi Katarzyna Kujawiak, Development Director w Panattoni.

Logistyka magazynowa trzyma stabilną pozycję

ej-yao-194786-unsplash
Rynek powierzchni przemysłowo-logistycznych w Polsce w 2022 roku utrzymał solidne tempo wzrostu. Pod koniec grudnia łączne zasoby wynosiły nieco ponad 28 mln mkw. z nową, kwartalną podażą na poziomie 0,8 mln mkw. Eksperci BNP Paribas Real Estate Poland w swoim raporcie zwracają uwagę na m.in.: wysoki popyt brutto, niezatrzymujący się wzrost czynszów oraz podnajmy, które są coraz częściej wybieraną opcją. Wartym odnotowania trendem, będącym ciekawą alternatywą dla wielu deweloperów, jest „brownfield”.

Na koniec minionego roku zasoby powierzchni magazynowych, logistycznych i przemysłowych przekroczyły 28 mln mkw. Od października do grudnia rynek powiększył się o około 0,8 mln mkw., co w porównaniu z trzecim kwartałem daje wynik mniejszy o około 30 p.p. Sytuacja przeciągającej się niepewności i ustalenia nowego punktu równowagi przekłada się na większą ostrożność po stronie deweloperów. Z nowymi obiektami celują głównie w najlepsze lokalizacje, a dodatkowo oczekują, że przed startem budowy co najmniej połowa powierzchni będzie zabezpieczona umowami najmu.

Analiza i dane za 2022 rok wyraźnie pokazują, że rynek robi swoje. W dobrym tempie idzie do przodu i maksymalnie stara się wykorzystywać swoje atuty na tle innych krajów regionu i nie tylko. Prognozy pokazują, że niebawem przekroczy kolejny magiczny pułap, tym razem 30 mln mkw. Obraz rynku kreśli wysoka podaż idąca w parze z ciągle sporym popytem netto, który choć słabszy w porównaniu do rekordów z 2021 roku (na poziomie 5,6 mln mkw.) to wyniósł ponad 4,4 mln mkw. To dowód wysokiej aktywności najemców. Zmianie uległa jednak jego struktura, co jest spowodowane uwarunkowaniami gospodarczymi. E-commerce, którego rozwój hamuje inflacja i zmniejszanie siły nabywczej, oddaje pola firmom produkcyjnym – mówi Tomasz Arent, dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, BNP Paribas Real Estate Poland.

Źródło: BNP Paribas Real Estate Poland.

Coraz więcej inwestycji magazynowych powstaje na terenach typu brownfield

Jakub Kurek
Budowanie magazynów na terenach poprzemysłowych jest trudniejsze i bardziej skomplikowane. Pochłania dodatkowy czas i pieniądze. Jednak tam, gdzie brakuje ziemi, wykorzystanie gruntów typu brownfield okazuje się doskonałą alternatywą dla deweloperów. Jednocześnie jest to działanie zgodne z duchem zrównoważonego rozwoju i wspierające rewitalizację miast – twierdzą Jakub Kurek, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych, Newmark Polska, oraz Michał Rafałowicz, Dyrektor Regionalny w Newmark Polska.

Spis treści:
Wolnych działek zaczyna brakować
Czas i środki
Przeszkody nie zniechęciły deweloperów
Biznes odpowiedzialny społecznie

Już od kilku lat zapotrzebowanie na magazyny zlokalizowane w dobrze skomunikowanych miejskich lokalizacjach rośnie nawet o 15 – 20 proc. rocznie. – Chcąc sprostać wymaganiom klientów, którzy oczekują możliwie najszybszego czasu dostawy produktów, przedsiębiorcy potrzebują kilku mniejszych magazynów, usytuowanych w miejskich, dobrze skomunikowanych lokalizacjach. W takim modelu działają przede wszystkim szybko rozwijające się branże: e-commerce, FMCG, firmy cateringowe z dowozem do biura albo domu oraz hurtownie zaopatrujące warsztaty w części samochodowe – wyjaśnia Michał Rafałowicz.

Wolnych działek zaczyna brakować

Jednocześnie w granicach miast zaczyna brakować wolnych gruntów. Dostępne działki przeznacza się głównie na inwestycje mieszkaniowe, użyteczności publicznej czy też miastotwórcze. Samorządy są coraz bardziej niechętne oddawaniu terenów na rozwój przemysłu, szczególnie dotyczy to działek w obrębie miasta. – Dużo łatwiej jest przekonać lokalne władze oraz mieszkańców do wykorzystania pod budowę magazynów nieużytkowanych terenów poprzemysłowych, które szpecą miasto, a lokalni włodarze często nie mają środków albo nie wiedzą, co z nimi zrobić. Jeśli wcześniej na tym terenie była prowadzona już działalność przemysłowa, deweloperowi łatwiej będzie też uzyskać pozwolenie na budowę zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem – twierdzi Jakub Kurek.

Czas i środki

Główny Urząd Statystyczny w 2021 roku oszacował, że rekultywacji wymaga ponad 62 tys. ha ziemi w całym kraju. Jak jednak uprzedza Michał Rafałowicz, budowa magazynów na rekultywowanych terenach to nigdy nie jest prostsza droga. – Tereny typu brownfield mają swoją wartość i wiele zalet – zwykle są świetnie zlokalizowane, blisko dróg i istotnych węzłów komunikacyjnych, a dzięki temu też w przyszłości najemcy będą mieli tam lepszy dostęp do pracowników. Dodatkowo działki są najczęściej uzbrojone w niezbędne media – informuje dyrektor w Newmark Polska. – Czasami inwestycja typu brownfield może mieć dla najemcy również znaczenie marketingowe, wynikające z historii tego miejsca. Na przykład stara fabryka cukierków, która wcześniej działała na tym terenie, może komunikacyjnie przysłużyć się najemcy z tej samej branży. Podejmując się jednak takiej inwestycji, deweloper zawsze musi zdawać sobie sprawę, jakie trudności być może przyjdzie mu pokonać – dodaje Rafałowicz.

Dla inwestora prace na terenach typu brownfield wiążą się z większym zaangażowaniem czasu i środków. Jak dużo większym, niż w przypadku greenfieldu, to zależy zarówno od lokalizacji, wcześniejszego zagospodarowania terenu, jak i rodzaju historycznie prowadzonej tam działalności. – W przypadku terenów zabudowanych należy doliczyć czas związany z uzyskaniem pozwoleń na rozbiórkę oraz na jej przeprowadzenie. W każdym przypadku zalecany jest audyt terenu, na który musimy doliczyć trzy – cztery tygodnie plus do sześciu tygodni oczekiwania na wyniki raportu – sumuje Jakub Kurek. – Po stwierdzeniu zanieczyszczenia w gruncie, konieczne będzie przeprowadzenie jego okonturowania (ok. czterech tygodni) oraz przygotowanie Projektu Planu Remediacji (cztery – sześć tygodni). Kolejnym krokiem jest uzyskanie decyzji remediacyjnej we właściwej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ewentualnie zwolnienie z obowiązku prowadzenia remediacji (dwa – trzy miesiące). Sam proces remediacji, w przypadku usuwania zanieczyszczonych gruntów, można przeprowadzić już równolegle z pracami ziemnymi dla nowej inwestycji – wyjaśnia ekspert Newmark Polska.

Przeszkody nie zniechęciły deweloperów

Mimo trudności, coraz więcej deweloperów decyduje się na realizację projektów typu brownfield. – Prekursorem trendu jest Panattoni Europe, który deklaruje, że takie inwestycje zajmują aż 45 proc. w jego portfolio w całej Europie. Jednym z ciekawszych przykładów jest budowa przez tego dewelopera parku na terenie starego elewatora zbożowego w centrum Konina – mówi Jakub Kurek. – Brownfieldy realizuje również Hillwood, który na tego typu terenach wybudował między innymi projekty w Gliwicach i Mysłowicach na Górnym Śląsku. W tej chwili deweloper jest też w trakcie realizacji wielkiego centrum logistycznego, o docelowej powierzchni 130 tys. mkw., w Rawie Mazowieckiej. Inwestycja powstaje w miejscu zamkniętych wiele lat temu zakładów mięsnych oraz największego w mieście biurowca – dodaje ekspert. Kolejnym deweloperem zaangażowanym w tego typu projekty jest firma 7R, która na 13-hektarach terenów postoczniowych w Szczecinie postawiła dwie hale o łącznej powierzchni ponad 60 tys. mkw. Ciekawymi przykładami brownfieldów są również inwestycja MLP w Poznaniu przy ul. Wołczyńskiej oraz P3 w Katowicach.

Biznes odpowiedzialny społecznie

Rewitalizacja terenów poprzemysłowych, według ekspertów Newmark Polska, będzie ważnym kierunkiem na rynku nieruchomości magazynowych w najbliższych latach.

– Przywracanie miastom zniszczonych terenów i nadawanie im nowych, ważnych funkcji ma ogromne znaczenie dla lokalnych społeczności. To nie tylko dodatkowe miejsca pracy, ale również poprawa bezpieczeństwa poprzez usunięcie lub rewitalizację starej zabudowy oraz modyfikacja tkanki miejskiej do obecnych potrzeb – podkreśla Jakub Kurek. – Inwestycje typu brownfield łączą biznes z działaniami odpowiedzialnymi społecznie. Dają wymierne korzyści nie tylko miastom i środowisku, ale również deweloperom. Jeszcze raz podkreślę, że pula działek w granicach miast, na których mogłyby powstać magazyny, coraz bardziej się kurczy, a ich ceny są bardzo wysokie. Dlatego dla deweloperów inwestycje w brownfield stają się opłacalne, nawet pomimo dodatkowych nakładów potrzebnych do przygotowania terenu pod budowę. To ważny aspekt również w kontekście ESG, ponieważ magazyny zbudowane na rekultywowanych terenach, w trakcie zielonej certyfikacji otrzymują dodatkowe punkty za wykorzystanie i przywrócenie terenu do dalszego użytkowania – podsumowuje ekspert Newmark Polska.

 

Autorzy: Jakub Kurek, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych, Newmark Polska i Michał Rafałowicz, Dyrektor Regionalny w Newmark Polska.

Nowy grunt inwestycyjny w portfelu nieruchomości dewelopera MLP Group

MLP Gelsenkirchen

MLP Group – Green Industrial Developer działający na rynku nieruchomości magazynowych w Europie kontynuuje swoją ekspansję na największym rynku nieruchomości magazynowych w Europie.

Deweloper MLP Group powiększył swój portfel nieruchomości o kolejny grunt w Gelsenkirchen. Powstanie na nim park logistyczny. Działka inwestycyjna ma powierzchnię ponad 11 ha.
Nowoczesny park MLP Business Park Gelsenkirchen zlokalizowany będzie w zachodniej części Niemiec w samym centrum Zagłębia Ruhry, tuż przy autostradzie A42., niecałe 4 km od dworca głównego, a do międzynarodowego portu lotniczego Dusseldorf jest (ok. 40 km). Realizacja inwestycji rozpocznie się na przełomie II/III kwartału 2023 r., a zakończenie przewiduje się na II kwartał 2024 roku.

„Sukcesywnie umacniamy naszą pozycję na rynku niemieckim i austriackim. W tym roku planujemy dołączyć do naszego portfela kolejny grunt w okolicach Frankfurtu oraz Stuttgartu. Główny nacisk stawiamy na logistykę miejską (urban logistic), która odpowiada na potrzeby e-commerce i całego sektora ekonomii cyfrowej. Dążymy do tego, aby nasze parki połączyły biznes z tkanka miejską” – powiedział Radosław T. Krochta, Prezes Zarządu MLP Group S.A.

 

Tereny poprzemysłowe na sprzedaż, zwiększają się zainteresowania inwestorów komercyjnych

martin-LQiXb7dA4Dk-unsplash
Tereny poprzemysłowe na sprzedaż przyciągają coraz liczniej inwestorów komercyjnych. Dzięki ponownemu wykorzystaniu nieruchomości, inwestor nie tylko może nadać jej zupełnie nową funkcję, ale też zminimalizować koszty inwestycji.

Spis treści:
Czy tereny poprzemysłowe są atrakcyjne dla inwestorów?
Jak można wykorzystać tereny poprzemysłowe?
Inwestycji typu brownfield przybywa z roku na rok
Inwestycje typu brownfield w Polsce mają się dobrze

Tereny poprzemysłowe wchodzą w skład określenia „brownfield”. Słowem tym określa się inwestycje, które deweloper realizuje w ramach ponownego wykorzystania nieruchomości i nadaniu jej nowej funkcji. Pod określeniem brownfield znajdziemy nie tylko budynki, ale też tereny poprzemysłowe.
Inwestycje typu brownfield dają inwestorowi możliwość realizacji zaplanowanej przez niego inwestycji, nadania nowego życia miejscu a także minimalizacji kosztów związanych z realizacją projektu inwestycyjnego.

Czy tereny poprzemysłowe są atrakcyjne dla inwestorów?

Inwestorzy coraz chętniej decydują się na inwestycje typu brownfield, w tym zakup terenów poprzemysłowych. Takie inwestycje stwarzają bowiem przed inwestorami szerokie możliwości wykorzystania istniejących już na terenie poprzemysłowym budynków i nadania im nowych funkcji. Takie rozwiązane jest korzystne nie tylko pod kątem finansowym (brak konieczności budowy nowego budynku minimalizuje koszty) ale także pod kątem czasowym. Czas, który inwestor musiałby poświęcić na budowę obiektu, może przeznaczyć na coś innego. Inwestor może ponadto korzystać z zastanych na terenie poprzemysłowym zasobów, takich jak na przykład uzbrojenie terenu, co również pozwala na zaoszczędzeniu sporej ilości cennego czasu. Zaoszczędzić czas i zmniejszyć koszty inwestycji można także w sytuacji, gdy na terenie poprzemysłowym teren został wyrównany (na przykład pod budowę kolejnego obiektu, która nie doszła do skutku), lub jeśli na terenie poprzemysłowym znajduje się parking, który wystarczy odświeżyć. Sposobów na zaoszczędzenie czasu i pieniędzy przy inwestycjach na terenach poprzemysłowych jest więcej. Jeżeli bowiem inwestor nabył teren, na którym prowadzona była działalność przemysłowa, to czasami  proces uzyskiwania pozwoleń dla realizacji inwestycji komercyjnych jest znacznie krótszy. To stanowi duży atut dla niejednego dewelopera.
W zależności od tego, jak zagospodarowany jest teren poprzemysłowy, inwestor ma możliwość wykorzystania lub przystosowania tego, co zastał na działce, do nowych funkcji.
Kolejnym plusem przemawiającym na korzyść terenów poprzemysłowych jest lokalizacja. Tereny poprzemysłowe na sprzedaż często znajdują się w bardzo korzystnych miejscach. Jeśli więc inwestor zdecyduje się na zakup terenu poprzemysłowego w bardzo dobrej lokalizacji, to jego projekt może dużo zyskać. Co więcej, dodatkową zaletę stanowi fakt, że pewna część robót budowlanych może rozpocząć się w oparciu o uproszczone procedury.

Jak można wykorzystać tereny poprzemysłowe?

Tereny poprzemysłowe mogą zostać przeznaczone pod różnego rodzaju projekty inwestycyjne. Mogą to być inwestycje mieszkaniowe, ale i komercyjne, takie jak hale, magazyny, centra logistyczne, galerie, czy miejsca rekreacyjne. Możliwości jest wiele, co także powinno stanowić zachętę dla inwestorów.
Oczywiście każdy inwestor powinien pamiętać, że modernizacje dokonywane na terenach poprzemysłowych należy dokonywać w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa budowlanego. W przypadku terenów poprzemysłowych inwestor musi brać pod uwagę również to, że konieczne jest poddanie gleby badaniom. Badanie takie jest konieczne ze względu na możliwość występowania  zanieczyszczenia ziemi, które mogłyby spowodować ryzyko dla środowiska lub ludzi. Jeśli szkodliwe substancje zostaną wykryte w glebie, konieczna będzie remediacja mająca na celu oczyszczenie gruntu.

Inwestycji typu brownfield przybywa z roku na rok

Sukcesy odnoszone przez inwestorów na terenach poprzemysłowych zachęcają kolejnych do inwestowania w projekty typu brownfield. Takie wykorzystanie terenów jest o tyle korzystne, że inwestor poświęca na nie mniej czasu i pieniędzy, natomiast porzucone dotychczas tereny poprzemysłowe zyskują nowe życie i ponownie stają się przydatne.

ej-yao-194786-unsplash

Inwestycje typu brownfield w Polsce mają się dobrze

Na mapie Polski stale przybywa inwestycji realizowanych na terenach poprzemysłowych. To zachęca kolejnych deweloperów do rozpoczynania kolejnych projektów inwestycyjnym w ramach brownfield.

Poniżej prezentujemy przykładową inwestycję na terenie poprzemysłowym, która jest bardzo dobrym przykładem realizacji projektu na terenie poprzemysłowym z sukcesem. Jest to Centrum logistyczno-dystrybucyjne Panattoni Park Zabrze, którego inwestorem jest deweloper Panattoni Europe.
Zabrze jest jednym z najbardziej zurbanizowanych miast Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Przemysłowy charakter tego miasta, a także jego bardzo dobre zlokalizowanie w pobliżu autostrady A1 wpływa na jego dynamiczny rozwój.
Panattoni Park Zabrze rośnie przy ulicy Handlowej w Zabrzu – pomiędzy Węzłem Zabrze Północ a Zabrze Zachód autostrady A1 oraz nieopodal DK 78, 88 i 94. Tak korzystne położenie zapewnia atrakcyjne połączenie z miastami południowej Polski oraz Czechami i Niemcami. Nowoczesne centrum dystrybucyjne Panattoni Park Zabrze powstaje w historycznej, przemysłowej części tego miasta. W ramach inwestycji deweloper podjął się remediacji gruntu, co pozwoliło na minimalizację ilości zanieczyszczeń terenu. Dzięki takim działaniom podjętym przez dewelopera, Centrum logistyczno-dystrybucyjne Panattoni Park Zabrze stanie się nowoczesnym centrum dystrybucyjnym o wysokich parametrach ekologicznych.  Pannatoni Europe wyposażył swoje centrum dystrybucyjne w nowoczesne rozwiązania proekologiczne oraz energooszczędne, dzięki czemu obiekt uzyskał certyfikat BREEAM.
W ramach inwestycji Panattoni Park Zabrze budowane są trzy budynki, które rozlokowane są pomiędzy węzłami „Zabrze Północ” oraz „Zabrze Zachód”.  Inwestycja Panattoni Park Zabrze zaoferuje nowoczesne hale na wynajem z przeznaczeniem pod działalność dystrybucyjną oraz logistyczną. Z racji dużej elastyczności projektu, inwestor podkreśla, że istnieje możliwość dostosowania modułów obiektu pod lekką produkcję.
Aktualna powierzchnia do wynajęcia w ramach tej inwestycji na terenach poprzemysłowych wynosi 8 100 metrów kw. W sumie inwestycja dostarczy na lokalny rynek 21 550 metrów kw., z czego w budowie jest jeszcze 64 250 metrów kw. Magazyny mają wysokość 10 metrów, siatka słupów 22,5×12 m, natomiast minimalny moduł ma wielkość 1 000 metrów kw.
Dodatkową zaletą Panattoni Park Zabrze jest fakt, że inwestycja powstaje niedaleko Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Strefa ta została uznana przez FDI Business Financial Times za najlepszą strefę ekonomiczną w Europie w latach 2015 – 2017 roku.

Podsumowując, tereny poprzemysłowe na sprzedaż przyciągają coraz większą liczbę inwestorów komercyjnych. Dzięki ponownemu wykorzystaniu nieruchomości, inwestor ma szansę zrealizować swój projekt inwestycyjny po niższych kosztach i w krótszym czasie. Równocześnie sam teren poprzemysłowy dostaje szanse na drugie życie. Można się spodziewać, że na przestrzeni najbliższych lat na mapie Polski przybędzie inwestycji na terenach poprzemysłowych.

Redakcja
Komercja24.pl