54% Polaków wolałoby dalej pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, żeby mieć wyższą emeryturę

ibrahim-rifath-789914-unsplash
Ponad połowa Polaków (54%) wolałaby dalej pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, żeby mieć wyższą emeryturę. Z kolei 46% chciałoby przejść na emeryturę zaraz, gdy tylko będzie to możliwe, nawet kosztem mniejszych świadczeń emerytalnych. Jednocześnie większość pracujących Polaków lubi swoją pracę (66%), a więcej takich osób jest wśród kobiet (71%) niż wśród mężczyzn (62%) – tak wynika z badania przeprowadzonego dla serwisu ciekaweliczby.pl na panelu Ariadna.

Preferencje Polaków odnośnie dalszej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) są podzielone. Więcej jest jednak osób, które wolałyby dalej pracować, by mieć wyższą emeryturę (54%) niż tych, które wolałyby od razu przestać pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, mimo że ich emerytura będzie wtedy niższa niż gdyby pracowali dłużej (46%).

Zdecydowanie najwięcej osób skłonnych do dłuższej pracy jest wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej (63%) oraz Lewicy (57%). Wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy, która z przywrócenia niższego wieku emerytalnego uczyniła jeden z kluczowych punktów swojej strategii politycznej, jest odwrotnie i przeważają zwolennicy jak najszybszego przejścia na emeryturę (54%), nawet kosztem niższych świadczeń emerytalnych. Jednak nawet wśród wyborców koalicji rządzącej 46% osób wolałoby dłużej pracować, by mieć wyższą emeryturę.

Najwięcej osób, które wolałyby dalej pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, by mieć wyższą emeryturę, jest w grupie wiekowej 25-34 lata (64%). Może to świadczyć o rosnącej świadomości tych osób, dotyczącej zależności między dłuższą pracą a wyższą emeryturą oraz o fakcie, że to na młodym, pracującym pokoleniu będzie spoczywał obowiązek utrzymywania starzejącego się społeczeństwa.

Już teraz w Polsce jest prawie dwa razy więcej osób w wieku 60 plus (9,7 mln) niż osób w wieku 18-29 lat (5,3 mln). Według szacunków obecni 30-40-latkowie będą otrzymywać emerytury w wysokości ok. 30% swoich ostatnich zarobków.

„Choć według badania sporo osób wolałoby przestać pracować zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego kosztem niższej emerytury, to jednak ponad połowa Polaków wolałaby pracować dalej, by mieć wyższe świadczenia, w tym przeważająca część osób w wieku 25-34 lata. To pokazuje, że przy odpowiedniej kampanii edukacyjnej wyjaśniającej zależność między dłuższą pracą a wysokością emerytury jest szansa, by zachęcać coraz więcej osób do dłuższej pracy. Tym bardziej, że z badania wynika, iż większość Polaków lubi swoją pracę i uważa, że jest ona wartością” – mówi Alicja Defratyka, autorka projektu ciekaweliczby.pl

Wśród badanych Polaków 55% pracuje, a 45% nie pracuje. Najwięcej pracujących respondentów jest wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej (60%), natomiast wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości pracuje 53% elektoratu. Co ciekawe, najmniej pracujących osób jest wśród wyborców Lewicy (46%).

Warto pamiętać, że wśród osób, które nie pracują mogą być zarówno zarejestrowani bezrobotni, emeryci, studenci, osoby chore i z niepełnosprawnościami, ale również osoby niepracujące ze względu na obowiązki rodzinne oraz takie, które mogłyby pracować, ale tej pracy nie chcą podjąć.

Zauważalna jest również zależność między poziomem wykształcenia a sytuacją zawodową. Wśród osób z wykształceniem wyższym pracuje aż 71% Polaków, podczas gdy wśród osób z wykształceniem podstawowym pracuje zaledwie 40%.

 

Badanie pokazuje także, że większość pracujących Polaków lubi swoją pracę (66%) i to w zasadzie niezależnie od swoich sympatii politycznych, choć stosunkowo najmniej entuzjastyczni są w tym zakresie zwolennicy Lewicy (59%). 75% pracujących wyborców PiS i 73% pracujących wyborców KO lubi swoją pracę.

 

Analogicznie do powyższych wyników, większość badanych Polaków twierdzi, że praca jest dla nich bardziej wartością (55%) niż koniecznością (45%). Orientacja wartościowa jest relatywnie silniejsza wśród sympatyków PiS (62%) i KO (57%) niż Lewicy (49%).

Również więcej kobiet niż mężczyzn lubi swoją pracę (71% vs. 62%) i też więcej kobiet niż mężczyzn uważa, że praca jest dla nich bardziej wartością niż koniecznością (58% vs. 51%).

 

Nota metodologiczna: Badanie przeprowadzone dla serwisu ciekaweliczby.pl na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=1058 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 18 – 21 września 2020 roku. Metoda: CAWI.

Ciekaweliczby.pl to autorski projekt edukacyjny przybliżający opinii publicznej warte poznania fakty oparte o konkretne dane liczbowe. Ideą jest prezentowanie danych tak, by każdy mógł łatwo wyciągnąć z nich obiektywne wnioski i krytycznie spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość. To cenna umiejętność w dobie post-prawdy, gdy granice między faktem i opinią, prawdą i fałszem, informacją
i dezinformacją coraz bardziej się zacierają.

Ariadna to ogólnopolski panel badawczy audytowany przez Organizację Firm Badania Opinii Rynku (OFBOR).

Źródło: www.ciekaweliczby.pl

Cresa Polska: Handel poza centrami handlowymi

olloweb-solutions-520914-unsplash

Specjaliści z firmy doradczej Cresa Polska przeanalizowali polski rynek handlowy i wybrali najważniejsze trendy w handlu poza centrami handlowymi.

W raporcie opracowanym przez Cresa Polska czytamy: Zarówno w Warszawie, jak i w innych dużych miastach europejskich prestiżowe są pewne fragmenty poszczególnych ulic lub określone place miejskie – przykładem może być pl. Trzech Krzyży, fragment ulicy Mokotowskiej, czy Krakowskiego Przedmieścia przy odrestaurowanym Hotelu Europejskim. Pozostałe odcinki tych samych ulic mogą mieć zupełnie inne funkcje oraz odmienny charakter. Ponieważ każdy właściciel budynku sam decyduje, komu wynajmuje lokale użytkowe, trudno jest ustalić jednolity charakter poszczególnych ulic. Rynek profesjonalnego najmu powierzchni komercyjnych na ulicach handlowych zaczyna się dopiero kształtować. Zdarza się, że ulice, które były kiedyś prestiżowe, obecnie straciły na znaczeniu, przykładem może być ulica Chmielna w Warszawie, czy część ulicy Mokotowskiej. Warszawa ma również specyficzne uwarunkowania historyczne i planistyczne, dlatego rozmieszczenie i zróżnicowanie powierzchni handlowej wygląda inaczej niż w innych miastach europejskich. Dla wielkich metropolii charakterystyczne są handlowe ciągi komunikacyjne, specyfiką naszej stolicy jest handel punktowy.

Rozwój ulic handlowych jest wciąż przed nami, a jego efektem będzie wzrost liczby zarówno prestiżowych marek, jak i popularnych sieciowych sklepów odzieżowych oraz gastronomicznych przestrzeni kulinarno-rozrywkowych. Ma to już miejsce np. przy ulicy Żurawiej, przy pl. Zbawiciela, czy też na krakowskim i wrocławskim rynku. Jednym z ograniczeń rozwoju może pozostać zabytkowy charakter poszczególnych ulic lub budynków, przez co konieczne są konsultacje z konserwatorem zabytków, ale dotyczy to większości miast w Europie. Patrzymy z optymizmem na ten sektor rynku nieruchomości handlowych, ponieważ z roku na rok wzrasta zapotrzebowanie na nowe, inne niż centra handlowe formy handlu i rozrywki. Świadczy o tym duże zainteresowanie obiektami typu Hala Koszyki, które spełniają funkcje bardziej lifestylowe i usługowe oraz gastronomiczne, gdzie odwiedzający spędzają czas głównie w kawiarniach lub restauracjach – informują w raporcie jego autorki, Daria Kotarska i Magdalena Sadal.

Daria Kotarska, Starszy Doradca, Dział Reprezentacji Najemców Handlowych, Cresa Polska.
Magdalena Sadal, Dyrektor Działu Doradztwa i Badań Rynkowych Branży Handlowej, Cresa Polska.

SAVILLS: wartość transakcji inwestycyjnych na europejskim rynku nieruchomości komercyjnych

Michał Stępień_Savills

Według firmy doradczej Savills, wartość transakcji inwestycyjnych na europejskim rynku nieruchomości komercyjnych w bieżącym roku może być zbliżona do ubiegłorocznej.

Jak Savills podaje w swoim raporcie, beneficjentem wysokiej aktywności inwestorów w Europie może być Polska, co może zaowocować kolejnym rekordem wartości transakcji spodziewanym na koniec 2018 r.

Z analiz przeprowadzonych przez Savills wynika, że w pierwszym kwartale bieżącego roku wartość transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych w Europie wyniosła łącznie 46 mld euro, czyli o 8% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Wynik ten jest zasadniczo zgodny ze średnią długoterminową (-3%) pomimo charakterystycznej dla pierwszego kwartału nieprzewidywalności.