Będą tańsze nieruchomości inwestycyjne

Już niedługo klienci będą mogą liczyć co najmniej na 10 procent rabat. Muszą tylko kupić lokal na wczesnym etapie budowy. Największy wybór tanich lokali mają klienci na osiedlach, które będą gotowe już za rok czy dwa lata.  Deweloperzy oferują na nich coraz więcej mieszkań mniejszych i tańszych. Niestety wadą tych nieruchomości jest ich gorsza lokalizacja.

Deweloperzy wymuszą ceny mieszkań inwestycyjnych

Ceny nieruchomości używanych muszą spaść. Jeśli tak się nie stanie, klienci pójdą do deweloperów, którzy oferują coraz tańsze projekty. Klienci oczekują, że mieszkania na rynku wtórnym będą tańsze niż nowe lokale. Dlatego rynek wtórny musi w większym stopniu dostosować ofertę do propozycji deweloperów, którzy oferują gotowe, nowe i wykończone już lokale. Czas oczekiwania na zakończenie inwestycji oraz koszty wykończenia mieszkania przestały być elementami rozróżniającymi rynek wtórny od pierwotnego.

W starszym wieku trudno o mieszkanie

Jak się okazuje, małżeństwo 25-latków, które łącznie zarabia 5 tys. zł netto może pozwolić sobie przeciętnie na zakup na kredyt 74 m kw. mieszkania, czyli mieszania trzypokojowego. Gdy na taki zakup decydowałoby się  małżeństwo w wieku 55 lat, mogliby kupić mieszkanie już tylko dwupokojowe. A w wieku 65 lat tylko kawalerkę. Rodzina zarabiająca 5 tys. zł netto miesięcznie może pożyczyć prawie czterokrotnie więcej niż kredytobiorcy mający 65 lat a zarabiający tyle samo.

Źródło: Inwestycje

Jak długo budujemy swoje gniazdko

Jak wskazują dane z GUS, średnio 25 miesięcy trwa budowa mieszkań deweloperskich. Czas ten nie zmienia się od 10 lat. Wtedy właśnie taka budowa trwała blisko trzech lat. Inaczej jest przypadku budów domów prywatnych. Średnio czas ten zajmuje ponad 5 lat, choć i tak widoczna jest poprawa: jeszcze w 2004roku zajmowało to prawie 6,5 roku.

Źródło: Onet

We Wrocławiu wynajem tańszy, w Krakowie droższy

W Krakowie, w kwietniu wzrosły średnie stawki najmu mieszkań w stosunku do marca.  Efekt odwrotny był widoczny we Wrocławiu, gdzie stawki  zmalały nawet o 8,5%. Bez zmian pozostały ceny w Warszawie, bo czym jest zejście z ceny  o 4,4 zł na każde 100 zł czynszu. W Krakowie  za metr kwadratowy powierzchni wynajmowanego mieszkania trzeba było zapłacić przeciętnie 30,2 zł, w stolicy Dolnego Śląska było to 28,6 zł.

Źródło: Puls Biznesu

Zastraszanie kupujących mieszkania?

Firmy budowlane mają coraz poważniejsze kłopoty finansowe. Nie było by to aż takie straszne gdyby nie widmo bankructwa. Wiceszef sejmowej Komisji Infrastruktury Janusz Piechociński powiedział, że nawet duże firmy budowlane mają coraz mniejszą rentowność, do tego wiele firm wykonawczych skarży się na zachwianie płynności finansowej. Do budownictwo zalicza się także  firmy deweloperskie. Przez tą całą sytuację coraz bardziej zaniepokojeni są Ci, którzy właśnie kupują mieszkanie.

Źródło: Onet

Oblicza rynku nieruchomości

Osoby, które chcą zainwestować w rynek nieruchomości powinny zdawać sobie sprawę z trzech oblicz jakie rynek ten posiada. Pierwsze to inwestycja spekulacyjna, która daje  najszybszy zwrot oraz  wysoką stopę zwrotu ale obarczona jest wysokim ryzykiem. Drugie oblicze to zakup pod kątem wynajmu, który ma przynieść zysk przewyższający zarobek z innych form inwestowania kapitału. Ryzyko większe niż w przypadku tradycyjnej lokaty bankowej a  mniejsze niż w przypadku zakupu spekulacyjnego. Trzecia forma inwestowania, to zakup połączony z wynajmem z tym, że wynajem sam w sobie nie ma dostarczać ponadprzeciętnych zysków. Nim jest  wzrost wartości samej nieruchomości w długiej perspektywie.

Źródło: Money.pl

Bezpieczeństwo kupowania dziury w ziemi

Już za kilkanaście dni, 29 kwietnia wchodzi w życie nowa ustawa deweloperska. Na korzyść zmienia ona zasady nabywania mieszkań i domów od deweloperów. Jak uważa ekspert firmy FinansowySupermarket.pl  „Dzięki nowym przepisom ulegnie poprawie sytuacja klienta w relacjach z deweloperem, także w przypadku bankructwa. Wszystkie pieniądze  najpierw trafiać będą na specjalny rachunek powierniczy. Dzięki temu, wiadomo będzie, że wpłacane pieniądze będą rzeczywiście przeznaczone na konkretną inwestycję prowadzoną przez dewelopera.

 Źródło: Polska The Times

Nowa specjalność na rynku nieruchomości?

Tarder jest to osoba, która wynegocjuje u dewelopera zniżkę dla klienta, kupi kilkanaście mieszkań na etapie dziury w ziemi i wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach. Osoba ta jest specjalistą ds. rynku pierwotnego. Zapotrzebowanie na takie osoby wynika z tego, że biorąc pod uwagę ostatnich kilka lat, klienci najczęściej kupują mieszkania z drugiej ręki. Dopiero od niedawna zauważa się ponowne zainteresowanie rynkiem pierwotnym.

Źródło: Puls Biznesu

Ceny mieszkań nadał w dół

Analitycy przewidują, że ceny mieszkań nadal będą spadać, choć już nie tak gwałtownie. Deweloperzy starają się przyciągnąć do siebie klientów poprzez różnego rodzaju promocje, polegające właśnie na obniżce cen. Oczywiście jest sporo inwestycji na które nie mamy co liczyć, że dostaniemy upust. Deweloperzy tłumaczą się wtedy, że niestety już nie ma z czego „schodzić” gdyż ceny są tak niskie, że nie mają na tym zarobku. Ostatnie miesiące na rynku wtórnym i pierwotnym przyniosły niewielkie zmiany: od 3 do 5%

 

Źródło: Puls Biznesu