Rynek pracownika czy rynek pracodawcy? Nowe różnice na rynku pracy

Magdalena Zagrodnik - HR Business Partner w Walter Herz

W związku z pandemią dużo zaczęło się mówić, że to koniec rynku pracownika. Niektórzy pracodawcy odczuli ulgę i celowo przekazywali takie informacje, żeby „zmotywować” pracowników do działania. Pojawiło się wiele publikacji o rynku pracodawcy, a jednocześnie mogliśmy obserwować przekazy o nowych zwolnieniach, co podsycało strach i budziło obawy wśród ludzi. Zagłębiając się jednak w ten temat, okazuje się, że to kwestia znacznie bardziej złożona. Nie można jednoznacznie twierdzić, że nadszedł czas sprzyjający wyłącznie pracodawcom. Pojawia się dużo nowych pytań i niewiadomych.

Czarne i białe

Przyglądając się uważnie kryzysowi i związanym z nim zwolnieniom można wskazać wiele argumentów przemawiających za tym, że trudno ogólnie myśleć o rynku pracy, jak o rynku pracodawcy. W kryzysie szczególnie wyraźnie ujawniły się mocne i słabe strony pracowników oraz różnice pomiędzy pracownikami najlepszymi i ocenianymi jako przeciętni. Nie każdy pracownik w kryzysie jest zagrożony. Najlepsi ludzie zostali w firmach i nadal walczą o siebie i pracodawcę. Dzięki ich ciężkiej pracy firmy wychodzą z kryzysu, a ich pewność siebie i pozycja umacnia się. Czy w takim razie ta grupa ludzi nadal należy do rynku pracownika? Z pewnością po kryzysie będą mogli negocjować nowe warunki pracy z pracodawcami, jeśli kondycja firmy będzie dobra. Na rynku pracy są widoczne awanse, więc pod tym względem nic się nie zmieniło. Najlepsze osoby pomimo kryzysu są stale doceniane.

COVID spowodował, że wiele osób straciło jednak pracę, ale też często był jedynie pretekstem do zwolnienia mniej rokujących pracowników. Firmy zwolniły pracowników, którzy np. od dawna nie realizowali celów biznesowych, ale byli nadal w organizacji ze względu na chęć utrzymania dobrej atmosfery w zespole. Czy pracownicy z oceną poniżej przeciętnej, którzy znów trafili na rynek pracy, wskoczyli na rynek pracodawcy?

Wyniki pracuj.pl pokazują, że wiele zwolnionych osób jest skłonnych przebranżowić się lub przyjąć pracę poniżej kwalifikacji, a nawet obniżyć swoje oczekiwania finansowe, by zdobyć zatrudnienie. Możemy tu mówić o jeszcze większej dysproporcji, jaka ujawnia się pomiędzy najlepszymi fachowcami i osobami ze znacznie niższymi kompetencjami i możliwościami.

Trzecia grupa to taka, gdzie na rynek pracy trafiły całe działy w tym świetni eksperci ponieważ kryzys spowodował, że przedsiębiorstwa zamykały oddziały bądź likwidowały całe działy.

Rodzi się pytanie, w jaki sposób zweryfikować kandydatów do pracy, którzy wrócili na rynek pracy? Którą grupę reprezentują?

Przede wszystkim należy jeszcze mocniej postawić na profesjonalny, wieloetapowy proces rekrutacyjny, podczas którego rekruterzy będą bardzo mocno weryfikować potencjał pracowników. Sprawdzać referencje i powody rozstania z poprzednim pracodawcą, robić Assessment Center i zadania, podczas których będą mogli ocenić kompetencje w praktyce, ale również weryfikować kandydatów pod kątem dopasowania do organizacji. To, że ktoś nie sprawdził się w innej firmie nie oznacza przecież, że w nowej organizacji będzie podobnie.  Od rekrutacji zależy bardzo wiele, jeżeli błędy zostaną popełnione już na stracie potem trudno je będzie naprawić.

Uwypuklone dysproporcje pocovidowe  

Kolejna, jaskrawa dysproporcja, jaką możemy dostrzec w obecnej sytuacji dotyczy płci, ale i osób z dziećmi, czy bezdzietnych. Podczas lockdown-u to jednak kobiety w większości pracowały w domu, jednocześnie opiekując się dziećmi. Ich produktywność zawodowa była więc mniejsza w porównaniu z mężczyznami, którzy w tym czasie mogli pracować dłużej i cały swój czas poświęcać firmie. Niezależnie od kompetencji zawodowych obu stron, mężczyźni mogli być oceniani wyżej ze względu na lepsze efekty pracy. Kobiety, które dzieliły swój czas na opiekę nad dziećmi i pracę mogą teraz na tym samym stanowisku zarabiać znacznie mniej niż mężczyźni. Powstaje więc pytanie, czy jest to sprawiedliwe?

Z perspektywy praw człowieka i kobiet, nie do końca. Natomiast z drugiej strony nie ma powodu, aby pracodawca miał za to w pełni odpowiadać. Pracodawca nie może przecież wnikać w życie prywatne pracownika, bo to dane wrażliwe. Przełożony może jedynie oceniać kompetencje i efekty wykonywanej pracy. Porównując więc kilka osób na tym samym stanowisku, nie wchodząc w życie prywatne tych osób, ma prawo oceniać tych pracowników w różny sposób, proporcjonalny do ich wkładu pracy, liczby przepracowanych godzin oraz efektów i wyróżnić najlepszych w jego ocenie.

Wyjątkowość tej sytuacji sprawia, że opinie są niejednoznaczne. Nie wiadomo, czy Państwo powinno pomóc, czy pracodawca powinien przyjąć inne zasady na czas pandemii, czy np. pracownicy powinni przeorganizować swój czas pracy dzieląc go efektywniej na dom i prywatne obowiązki.

W atmosferze COVID-u jeszcze większego znaczenia nabrały również kwestie dotyczące umów. W ostatnim czasie częściej traciły pracę osoby zatrudnione na czas określony czy będące na umowach cywilno-prawnych. Dlatego teraz umowa o pracę będzie jeszcze bardziej pożądana przez pracowników, bo daje większe poczucie bezpieczeństwa.

Wirus dokonał wyraźnego podziału także, jeśli chodzi o rynek pracy w poszczególnych branżach. Możemy obserwować dziś branże, które mają się świetnie, gdzie jest jeszcze większe zapotrzebowanie na pracowników. To m.in. sektor IT i szeroko rozumianych nowoczesnych technologii, a także branża logistyczna, magazynowa i budowlana, czy segment związany z energią odnawialną. Widoczne jest również większe zapotrzebowanie na specjalistów świadczących usługi doradcze dotyczące usprawniania procesów. Firmy potrzebują bowiem analiz, by móc zoptymalizować i przystosować sposób działania do nowych warunków.

Przez COVID najbardziej ucierpiały z kolei firmy związane z różnego rodzaju usługami, czy branża produkcyjna, gdzie wdrażana jest automatyzacja i robotyzacja. Pracę straciło również wielu handlowców, działy rekrutacyjne i HR, czy szeroko rozumiany marketing.

Niepewność po obu stronach  

Według badań pracuj.pl około 77 proc. pracowników nadal chętnie zmieniłoby firmę, gdyby otrzymało lepszą ofertę finansową, a 44-60 proc. osób obawia się obniżki warunków bądź utraty obecnej pracy. Z jednej strony widoczny jest więc duży niepokój pracowników, a z drugiej przesłanki do tego, że pracodawcy mogą mieć podstawy do obaw i poczucie braku stabilizacji przy tak dużej ilości pracowników, którzy pójdą za lepiej płatną pracą. Jak zatem połączyć interesy obu stron? Budować bezpieczne środowisko pracy i poczucie przynależności zespołu do marki? Czy sposobem na zwiększenie motywacji pracownika jest podwyżka?

To z jednej strony najszybsze rozwiązanie i zawsze pożądane przez pracowników, ale nie do końca skuteczne, a na pewno nie w dłużej perspektywie. Obecnie również w wielu przypadkach niemożliwe ze względu na duże spowolnienie gospodarki przy jednoczesnych wyższych kosztach utrzymania przedsiębiorstw. Wiele firm po prostu nie stać na podwyżki. Proces natomiast jest bardzo złożony. Przedsiębiorcy powinni postawić na świadome zarządzanie swoją organizacją, usprawnianie procesów, edukację kadry managerskiej, a także opartą na analizie rekrutację pracowników. Tak by do firmy nie trafiały osoby przypadkowe, ale takie które będą świetnie pasowały i współpracowały z resztą zespołu.

Dopasowanie do organizacji będzie bardzo mocno wpływało na motywację i chęć rozwoju w konkretnej firmie. Dbanie o zespół, szacunek do ludzi, wywiązywanie się z obietnic, ale przede wszystkim szczere i dojrzałe rozmowy oraz włączanie pracowników do podejmowania firmowych decyzji czy realizacji wspólnych projektów da im poczucie sprawczości, a co za tym idzie będzie motywowało do pracy w takim zespole.

Pracownicy natomiast, zamiast od razu uciekać do innej firmy w momencie napotkanej trudności czy niezadowolenia z roli bądź wynagrodzenia,  powinni zaufać obecnemu pracodawcy i dać szansę obu stronom na przeanalizowanie swojej pracy i obecnej pozycji oraz znaleźć wspólne rozwiązania, które będą satysfakcjonujące dla obu stron. Bo często nie dostrzegamy możliwości, jakie mamy w obecnej organizacji.

W kryzysie każdy potrzebuje wsparcia, docenienia, czy pochwały. Ta zasada dotyczy również managerów. Pracownicy chcą być docenieni, oczekują szacunku, ale czy pamiętają o tym, by doceniać swoich szefów? Czy potrafią podziękować za poświęcenie i wsparcie?

To nasz wspólny czas

To jest czas, żeby obie strony myślały podobnymi kategoriami. Obie strony pomyślały o drugim człowieku, szanowały się wzajemnie, rozumiały i doceniały swoją, ciężką pracę. To właśnie teraz, zarówno pracodawcy, jak i pracownicy powinni wyciągnąć ręce na pokład i pokazać, że stanowią jedną drużynę. Tylko wspólnie można stworzyć najlepsze inicjatywy, wielkie projekty i odbudować gospodarkę tak, aby nam wszystkim lepiej się żyło, pracowało z uśmiechem i w spełnieniu zawodowym.

Magdalena Zagrodnik jest odpowiedzialna za rekrutacje, zarządzanie zasobami ludzkimi, Employer Branding i szeroko rozumiane działania marketingowe w firmie doradczej Walter Herz. Wspiera biznes łącząc cele firmy z relacjami międzyludzkimi.

Autor: Magdalena Zagrodnik, Business Partner w Walter Herz.

Spółka BNP Paribas Real Estate zabezpieczyła ważne transakcje

biznesman
Spółka BNP Paribas Real Estate zabezpieczyła ważne transakcje. W obliczu bezprecedensowego kryzysu, z którym mamy do czynienia na całym świecie, ważne jest, aby  odporność rynku nieruchomości i jego wkład w gospodarkę zostały zauważone. W tych trudnych czasach BNP Paribas Real Estate, jako wiodący międzynarodowy gracz na rynku nieruchomości, nieustannie wspierał swoich pracowników i klientów, oraz z powodzeniem zabezpieczał duże transakcje w całej Europie, pomimo spowolnienia rynku.

W całej Europie BNP Paribas REIM sfinalizował transakcje na kwotę ponad 590 mln euro. W Niemczech (Monachium i Brema), Francji (Paryż i okolice) oraz we Włoszech zrealizowano łącznie 10 znaczących transakcji w sektorze biurowym, logistycznym, handlowym i kempingowym.
Na poziomie grupy, firma BNP Paribas Real Estate zabezpieczyła m.in. następujące transakcje:

FRANCJA:
  • Spółka BNP Paribas REIM France, w imieniu zarządzanego przez siebie funduszu Accimmo Pierre, nabyła biurowiec Influence 2.0, o powierzchni 25 tys. m kw., oddany do użytku przez Nexity pod koniec 2019 r. Ten charakterystyczny budynek znajduje się w Les Docks de Saint-Ouen, w pobliżu 13, a wkrótce także 14 linii paryskiego metra i mieści siedzibę rady regionu Île-de-France, która już od 2018 r. wynajmuje sąsiedni budynek Influence 1.0.
  • Wynajem powierzchni biurowych: VYW wynajęła biurowiec o powierzchni 9 640 m kw. w 13. dzielnicy Paryża.
  • Wynajem powierzchni logistycznych: Firma Dicson wynajęła magazyn o powierzchni 6 400 m kw. w regionie Lille
  • Inwestycje w powierzchnie biurowe: COFINANCE zakupił projekt biurowy Evolution o powierzchni 5 840 m kw. w Brugii, w regionie Bordeaux, od dewelopera ALTAE za 15 mln Euro.
NIEMCY:
  • W maju zespół inwestycyjny BNP Paribas Real Estate wspierał proces sprzedaży budynku Ericus-Contor w hamburskim HafenCity na rzecz Union Investment. Sprzedającym nieruchomość biurową o powierzchni 19 tys. m kw., wybudowaną w 2012 r. i wynajętą w 98%, mogącą poszczycić się certyfikatem DGNB w standardzie platynowym, była firma Patrizia. Union Investment zamierza zakończyć transakcję w czerwcu w celu wniesienia majątku do swojego funduszu publicznego UniImmo: Germany. Pion funduszy IVG, który został połączony z Patrizią, nabył w 2014 roku Ericus-Contor, również korzystając z doradztwa BNP Paribas Real Estate.
WIELKA BRYTANIA:

  • Brytyjski zespół inwestycyjny BNP Paribas Real Estate sprzedał w imieniu swojego klienta Bridges Fund Management i Hobart Partners budynek biurowy Quick and Tower za 64 mln funtów. Cena wyniosła 475 funtów za stopę kwadratową netto, co jest najwyższą kwotą zapłaconą za budynek w  trakcie rozbudowy od lat 90. ubiegłego wieku. Zlokalizowany w londyńskiej dzielnicy artystycznej Shoreditch budynek oferuje powierzchnię 54 tys. stóp kwadratowych (ok. 5 tys. m kw.), z pozwoleniem na rozbudowę o 130.000 stóp kwadratowych (ok. 12 tys. m kw).
  • Na poziomie regionalnym brytyjskie firmy były zaangażowane w największą jak dotąd transakcję finansowania w czasie pandemii: Legal & General zobowiązała się do sfinansowania pierwszej fazy Sheffield’s West Bar Square; szczegółowe plany dotyczące tego obiektu wielofunkcyjnego zostaną przedstawione latem. BNP Paribas Real Estate UK działał na rzecz dewelopera Urbo (West Bar) Ltd, przy wymianie umów z Legal & General.
  • Firma zajmująca się budownictwem mieszkaniowym zgodziła się również na sprzedaż kilku lokalizacji (wydarzenie niespotykane w ciągu ostatnich dwóch miesięcy), dzięki zastosowaniu narzędzia Matterport Virtual Viewing. Transakcje obejmują nieruchomość klasy prime w Ascot, na sprzedaż za orientacyjną cenę 5,5 mln funtów. Umowa sprzedaży została zawarta z jednym z dwóch kupujących, którzy mając siedzibę w USA nigdy nie odwiedzili nieruchomości osobiście ze względu na ograniczenia w podróżach międzynarodowych.
WŁOCHY:

  • BNP Paribas REIM Italy, w imieniu zarządzanego przez siebie funduszu ReItaly, sprzedał funduszowi „Polvanera” zarządzanemu przez Kryalos SGR portfolio nieruchomości składające się z 5 magazynów Cash & Carry wynajętych Docks (należącemu do Carrefour Group) zlokalizowanych w Piemoncie i Ligurii. Nieruchomości mają powierzchnię brutto około 37 tys. metrów kwadratowych.
  • Zespół ds. rynków kapitałowych BNP Paribas Real Estate doradzał Snaitech S.p.A. przy sprzedaży terenu Ex Trotto i kompleksu Ex Training Centre w mediolańskiej dzielnicy San Siro na rzecz dewelopera Hines. Działka o powierzchni 150 tys. m kw. jest częścią ważnego programu rewitalizacji miasta, którego celem jest przywrócenie długo niewykorzystywanej przestrzeni w północnej części Mediolanu. Ostateczny projekt będzie koncentrował się na osiągnięciu wysokiego poziomu zrównoważonego rozwoju w celu zaoferowania mieszkańcom przystępnego kompleksu mieszkalnego otoczonego dużym terenem zielonym, wzbogaconego o liczne punkty usługowe.
HOLANDIA:
  • Firma BNP Paribas Real Estate doradzała holenderskiemu właścicielowi / inwestorowi przy transakcji najmu nowego dużego centrum dystrybucyjnego dla firmy Picnic Technologies. Centrum dystrybucyjne zajmuje około 20 290 m kw. powierzchni logistycznej i przemysłowej oraz 980 m kw. powierzchni biurowej i znajduje się przy ulicy Ecofacterij 20 w Apeldoorn. Apeldoorn jest centralnie położoną miejscowością w Holandii, oferującą dostęp do bardzo atrakcyjnej strefy wpływu.
POLSKA:
  • Spółka joint venture pomiędzy Origami Capital Partners (USA) i 4 Friends Investment (Niemcy) nabyła ostatnio portfolio obejmujące pięć nieruchomości komercyjnych należących do Tesco, zlokalizowanych w głównych miastach Polski. Sieć Kaufland stała się nowym głównym najemcą sklepów wielkoformatowych. Dział Rynków Kapitałowych BNP Paribas Real Estate Poland doradzał inwestorowi w procesie zakupu. Firma będzie odpowiedzialna za zarządzanie nieruchomościami i ich wynajmem.
  • Karolkowa Business Park i Crown Square – dział wynajmu powierzchni biurowych BNP Paribas Real Estate Poland został wyłącznym agentem odpowiedzialnym za wynajem dwóch budynków biurowych zlokalizowanych w pobliżu ronda Daszyńskiego.
  • Nexans, jeden z najważniejszych światowych graczy na rynku kabli i przewodów, wprowadzi się do Panattoni Park Szczecin II. Firma wynajęła blisko 5 tys. m kw. powierzchni magazynowo-biurowej w nowoczesnym obiekcie położonym w pobliżu autostrady A6. Transakcja najmu została przeprowadzona przez dział wynajmu powierzchni przemysłowych i logistycznych BNP Paribas Real Estate Poland.
RUMUNIA:

  • Działając jako wyłączny agent budynku Hexagon Offices znajdującego się w Cluj Napoca, spółka BNP Paribas Real Estate wynajęła już niemal 80% budynku. Zespół ds. Zarządzania Nieruchomościami przekazuje prawie całkowicie wynajęty budynek o powierzchni 21 600 mkw. GLA.
CZECHY:
  • Dział wynajmu powierzchni przemysłowych i logistycznych w Czechach przeprowadził transakcję nabycia i wynajmu magazynów dla firmy Gienger, jednego z liderów w branży grzewczej, wodno-kanalizacyjnej i sanitarnej. W marcu firma Gienger wprowadziła się do nowego magazynu (10 tys. m kw.) w kompleksie BigBox w Horní Počernicach. Ponadto firma planuje wybudować własny obiekt magazynowy na działce w pobliżu Opawy.
  • Dział wynajmu powierzchni biurowych wspierał firmę RENAULT w renegocjacji umowy najmu biura o powierzchni 2 400 m kw. w legendarnym budynku w praskim Karlinie – International Business Center przy stacji metra Florenc. Jako że oferta wynajmującego spełniła wszystkie oczekiwania i wymagania klienta, RENAULT zdecydowała się na przedłużenie umowy i pozostanie w budynku, który zajmuje już od prawie 25 lat.
 Nadejście pandemii było zaskoczeniem dla nas wszystkich. Musieliśmy stawić czoła wielu wyzwaniom w związku ze zmieniającymi się potrzebami klientów, które wymagały natychmiastowej reakcji. Wiele decyzji dotyczących transakcji musiało zostać poddane ponownej ocenie, finansowanie bankowe w naszej branży zostało znacznie ograniczone, a poziomy rentowności były kwestionowane. Najemcy nie mogli odwiedzić swoich potencjalnych, nowych nieruchomości. Wielu z nich renegocjowało czynsze. Mimo to właściciele, deweloperzy i najemcy byli chętni do kontynuowania procesów transakcyjnych, a my w tym czasie sfinalizowaliśmy kilka dużych umów najmu powierzchni biurowych i przemysłowych, a także transakcję przejęcia 5 obiektów handlowych. Dzięki wysiłkom i zaangażowaniu naszych zespołów udało nam się utrzymać ciągłość biznesową i z niecierpliwością czekamy na nowe wyzwania, które przyniesie nam przyszłość

Erik Drukker, CEO CEE, BNP Paribas Real Estate

IRLANDIA:
  • Zespół inwestycyjny BNP Paribas Real Estate Ireland sprzedał  w imieniu swojego klienta projekt The Rathgar Road Collection, składający się z 6 nieruchomości, który został przejęty przez LRC Group za 18 mln euro.
  • Na zlecenie Magellan Properties Limited, zespół inwestycyjny zamknął również transakcję sprzedaży adresu 1 Upper Hatch St – nowoczesnego budynku biurowego klasy A w segmencie prime, zlokalizowanego w centrum biznesowym Dublina, wynajętego w całości przez Deloitte  i H&R Block, za łączną wartość 35,1 mln euro.
  • Irlandzki dział wynajmu powierzchni biurowych, występując w imieniu Infinity Capital, przeprowadził sprzedaż fazy I, II i III obiektu South County Business Park. Umowa na 27 870 m kw. zawarta przez Mastercard plasuje się na pierwszym miejscu jako rekordowa transakcja wynajmu na podmiejskim rynku biurowym. Mastercard przenosi się z Central Parku do South County Campus, aby założyć tam swój nowy Global Tech Hub.
BELGIA:
  • Zespół ds. wynajmu i sprzedaży BNP Paribas Real Estate z powodzeniem doradzał firmie G4S Care, we współpracy z agencją Fedasil, przy wynajmie dawnego Centrum Medycznego Park Leopold o łącznej powierzchni ponad 25 tys. m kw. w samym sercu Brukseli. G4S Care i Fedasil zapewnią schronienie dla uchodźców w ramach walki z koronawirusem.
  • Belgijski dział zarządzania nieruchomościami otrzymał niedawno mandat na zarządzanie kolejnymi dwiema nieruchomościami o łącznej powierzchni ponad 100 000 m kw. Są to trzy obiekty handlowe należące do Redevco (ok. 61 100 m kw.) oraz należący do Rynda Property Investors LLP biurowiec o nazwie The Bridge (ok. 41 300 m kw.).
LUKSEMBURG:

  • Dwa mandaty na usługi zarządzania nieruchomościami rozpoczęły się w trakcie lockdownu związanego z Covid-19. Pierwszy został otwarty w ramach współwłasności Centrum Handlowego Auchan należącego do Ceetrus. Obiekt o łącznej powierzchni 98 000 m kw., zlokalizowany w rejonie Kirchberg, stanowi rozszerzenie portfolio nieruchomości handlowych w zarządzaniu w Luksemburgu. Drugi obiekt powierzony w zarządzanie przez Patrizia Immobilien AG, to budynek biurowy „Air Building” (ok. 5 300 m kw.).

Fakt, że te transakcje udało się zrealizować w obliczu niespotykanych i niezwykle trudnych okoliczności świadczy o zaufaniu, jakim nasi klienci darzą naszą firmę. Dowodzi to również długoterminowej wartości i solidnych podstaw, jakie oferuje rynek nieruchomości. Jestem dumny z zaangażowania naszych pracowników, które umożliwiło przeprowadzenie tych transakcji. W czasie obecnego kryzysu BNP Paribas Real Estate wykorzystała swoje wieloletnie doświadczenie, elastyczność i niezawodność, aby dostarczać wartość swoim klientom i oferować im wsparcie, do czego zobowiązujemy się nadal dążyć w miarę powolnego wchodzenia w erę po pandemii

Thierry Laroue-Pont, CEO, BNP Paribas Real Estate

Źródło: BNP Paribas Real Estate.