Przyszłość państwowych spółek

Rząd sprzedaje udziały w firmach związanych z dużymi koncernami. Na sprzedaż są przeznaczone między innymi sieci hoteli, uzdrowisk i salonów spa należące do PGNiG oraz KGHM. Pod młotek pójdą Zakłady Przemysłu Jedwabniczego Dolwis, w którym PGNiG ma mniejszościowe udziały. Do tego między innymi fabryka platerów Hefra (grupa KGHM), a także firmy ochroniarskie i transportowe związane z Orlenem i Lotosem. Zakończyły się audyty prowadzone na zlecenie resortu skarbu w największych państwowych spółkach. Ich celem było wyłuskanie z 19 grup kapitałowych tych firm zależnych, których profil nie jest związany z podstawową działalnością koncernów. Audytorzy przeczesali ponad pół tysiąca podmiotów. Choć ministerstwo nie ujawnia wyników tych prac, to wiadomo już, że na ich podstawie powstał wstępny katalog spółek córek i spółek wnuczek, których koncerny będą musiały się pozbyć. Jaki jest cel?  Usprawnienie działania korporacji, które mają skoncentrować się na swoim podstawowym celu. Audyty pokazują w sposób jednoznaczny i bardzo obiektywny, co należy do podstawowej działalności danej spółki. Cała reszta nadaje się do sprzedaży, likwidacji czy też konsolidacji. Choć końcowa lista spółek niezwiązanych z podstawową działalnością w strategicznych grupach kapitałowych gotowa będzie w ciągu kilku tygodni, to już jednak widać, że jest ich sporo. Chodzi o co najmniej kilkadziesiąt spółek, które zostaną sprzedane, połączone lub zlikwidowane. Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu, potwierdził nam, że spółka faktycznie myśli o konsolidacji firm ochroniarskich w ramach grupy, a także nie wyklucza sprzedaży części nawozowej Anwilu, jeżeli pojawi się korzystna oferta. PGNiG zapowiada z kolei, że jeszcze w tym roku rozpocznie proces sprzedaży Geovity. Uzdrowisk nie chce pozbywać się z kolei KGHM. Niewykluczone, że Polska Miedź zmieni jednak zdanie pod naciskiem resortu skarbu. W ministerstwie przekonują, że nie będzie odstępstw od przyjętych reguł. Wyjątkiem jest Exatel z grupy PGE. To spółka bardzo wrażliwa z punktu widzenia bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. Nie porównujmy jej jednak do sieci hoteli czy uzdrowisk. Kwestia wyboru spółek, które chcemy sprzedawać, będzie przedmiotem dyskusji – mówi minister. I zapewnia, że nie będzie wpływał na decyzję co do losów takiej czy innej spółki zależnej.

Kontrola właścicieli drogich nieruchomości

Jak poinformował wiceminister finansów Wielkiej Brytanii, zostanie powołany specjalny zespół inspektorów, który przyjrzy się zeznaniom podatkowym właścicieli nieruchomości, których rynkowa wartość wynosi co najmniej 1 mln funtów.  Jak do tej pory uwagę inspektorów podatkowych zwracały nieruchomości warte ponad 2,5 mln funtów. Teraz eksperci od informatyki i prawa podatkowego zajmą się zeznaniami właścicieli „jednomilionowych” posiadłości. Szacuje się, że takich osób jest w Wielkiej Brytanii około 500 tysięcy.

Podział nieruchomości inwestycyjnych w Trójmieście

Gdyńskie, sopockie oraz gdańskie nieruchomości najchętniej kupowane są z segmentu bardzo popularnego. Niestety nie ma zainteresowania na te najdroższe apartamenty. Trzy miasta — Gdańsk, Gdynia, Sopot — tworzące Trójmiasto podzieliły się rolami na rynku nieruchomości. W Gdańsku rynek nieruchomości jest najbardziej rozwinięty, najwięcej się na nim dzieje, powstaje najwięcej nowych osiedli, nie brakuje ciekawych działek pod kolejne inwestycje mieszkaniowe. Gdynię upodobali sobie deweloperzy budujący biurowce. Natomiast Sopot jako kurort i ulubione miejsce wakacyjnego odpoczynku wielu Polaków zdominowany jest przez nieruchomości wakacyjne.

Coraz więcej prestiżowych nieruchomości inwestycyjnych

Mimo kryzysu, coraz bardziej da się zauważyć ludzi bardzo zamożnych. A co za tym idzie –  jest coraz większe zainteresowanie najdroższymi lokalami. Tendencję tę, w ostatnich latach dostrzegli deweloperzy, którzy zwiększyli udział apartamentów w swoich inwestycjach.  Jak uważają, jest to pozytywny sygnał dla rynku nieruchomości z najwyższej półki, który daje nadzieję, że polski rynek luksusowych apartamentów ma przed sobą dobre perspektywy rozwoju

Ile trwa sprzedaż nieruchomości inwestycyjnej

Nieruchomości na rynku wtórnym czekają na sprzedaż od trzech nawet do ośmiu miesięcy. Najdłużej czekają te duże i drogie.Zastój na rynku nieruchomości oraz duża podaż mieszkań na rynku powoduje, że obecnie sprzedaż tych obiektów trwa długo. Średnio najdłużej na znalezienie drugiej strony transakcji czekają właściciele najdroższych nieruchomości inwestycyjnych tych najbardziej prestiżowych, o cenie powyżej 900 tys. zł. Z szacunków wynika, że muszą oni czekać przeciętnie 250 dni, czyli ponad 8 miesięcy na finalizację transakcji sprzedaży.

Prestiżowe nieruchomości prezesa Amber Gold

Aż dwie prywatne nieruchomości należące do szefa Amber Gold  zabezpieczyła gdańska prokuratura. Łącznie warte są około. 1,7 mln zł. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że obie nieruchomości znajdują się poza Gdańskiem, a jedną z nich jest przeznaczony do remontu dworek w Rusocinie , który  został zakupiony przez prezesa jeszcze w tym roku.