Do kupienia wyspa

Wyspa do kupienia. Nie grecka, której sprzedaż ma podreperować budżet tego zagrożonego bankructwem kraju, tylko polska. Mianowicie – Świnoujście. Oferta niecodzienna i kusząca – przynajmniej dla tych, którzy nie narzekają na brak gotówki. – „Był tutaj jeden z szejków arabskich, który zakochał się w jednej z mieszkanek. Chciał kupić wyspę, ale niestety przeraziły go postępowania administracyjne, które byłby zmuszony przejść w Polsce” mówi Robert Karelus z Urzędu Miasta w Świnoujściu. Wartość wyspy szacowana jest na 250 mln dolarów.

Grecka wyspa ma dość kryzysu

Mieszkańcy jednej z Greckich wysp maja dosyć. Nie mogą się doprosić nowych dróg i szpitala. Mają już dość słuchania o kryzysie i konieczności cięć. Dlatego coraz poważniej myślą o tym, by pożegnać się z Grecją i wprosić się do Austrii. A w Wiedniu przyznają, że plany mieszkańców wyspy Ikaria na Morzu Egejskim wcale nie są nie do pomyślenia. Argumentem jest wygasły 17 lipca bieżącego roku traktat, na mocy którego przed 100 laty Ikaria, która wywalczyła sobie uniezależnienie się od Turcji i przez kilka miesięcy funkcjonowała jako niepodległe państwo, przyłączyła się do Grecji. Twierdzą też, że dziś rząd grecki całkiem o nich zapomniał.

Źródło: Dziennik Polski