Więcej OZE dla Wspólnot i Spółdzielni Mieszkaniowych

chuttersnap-597667-unsplashUłatwienie możliwości korzystania z fotowoltaiki dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych to kolejny krok w rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. Od 1 lutego 2023 dostępna jest nowa forma rozliczeń dla budynków wielolokalowych – prosument lokatorski. Zainteresowanie takimi inwestycjami jest duże, co potwierdza duża liczba zgłoszeń w zorganizowanym przez E.ON Polska konkursie ZmieniaMY nasze osiedla.

Spis treści:
Nowe możliwości dla właścicieli i zarządców osiedli
Idea i laureaci konkursu ZmieniaMY nasze osiedla
Nagrodzone ekoinicjatywy

Nowe możliwości dla właścicieli i zarządców osiedli

Nowy system rozliczeń – prosument lokatorski – ma zachęcić do szerszego wykorzystywania fotowoltaiki wśród wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. W tej grupie produkcja energii elektrycznej z własnego, przyjaznego środowisku źródła, jest wciąż rzadko stosowana, choć fotowoltaika w Polsce bije rekordy popularności. Rozliczenie w formie prosumenta lokatorskiego może pomóc pokryć zapotrzebowanie na energię elektryczną części wspólnych budynków.

Równolegle ruszył nabór wniosków na dopłaty do tego typu instalacji. Właściciele
i zarządcy nieruchomości wielolokalowych mogą dostać 50 proc. dofinansowania na zakup, montaż, budowę lub modernizację instalacji fotowoltaicznej.

Decyzja o inwestycji w odnawialne źródło energii to dobry przykład nowoczesnego zarządzania wspólnotą oraz sposób na budowanie samowystarczalności energetycznej – komentuje Janusz Moroz, członek zarządu ds. handlu w E.ON Polska. – Mamy nadzieję, że konkurs ZmieniaMY nasze osiedla zainspiruje kolejne wspólnoty mieszkaniowe do działań na rzecz środowiska, wykorzystanie zielonej energii i zachęci do skorzystania z nowej formy rozliczeń oraz Grantu na OZE – dodaje.

Idea i laureaci konkursu ZmieniaMY nasze osiedla

E.ON Polska wspiera lokalne inicjatywy i promuje proekologiczne postawy wśród mieszkańców Warszawy. W listopadzie 2021 roku firma zaprosiła warszawskie wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe do udziału w konkursie, w ramach którego doceniono najciekawsze, inicjowane przez nie działania proekologiczne. Istotne było poznanie szczegółów przeprowadzonych ekoinicjatyw, powodów dla których zostały one zrealizowane, a także ich realnego wpływu na życie mieszkańców danego osiedla. Właśnie zakończyły się formalności związane z odbiorem ostatniej z trzech wykonanych instalacji i tym samym projekt dobiegł końca. Zwycięskie wspólnoty mieszkaniowe mogą już korzystać z zamontowanych instalacji fotowoltaicznych.

Są to:

  • Wspólnota Mieszkaniowej Ostoja Wilanów,
  • Wspólnota Mieszkaniowej Mokotów Park,
  • Wspólnota Mieszkaniowej Jagiellońska 56.

Nagrodzone ekoinicjatywy

Zgłoszone w konkursie inicjatywy pokazały stale rosnący poziom świadomości ekologicznej wśród społeczności lokalnych. Mieszkańcy Warszawy wiedzą, że nawet drobne działania dla środowiska są ważne dla naszej wspólnej przyszłości.

Jesteśmy bardzo wyczuleni na przyrodę na osiedlu. Sporo się u nas dzieje w tym temacie – od sprzątania okolicznych pól, przez domki dla kaczek i budki lęgowe dla ptaków, po ograniczenie koszenia. Nasi mieszkańcy mają świadomość że każda taka inicjatywa ma duże znaczenie dla środowiska. Dlatego wzięliśmy udział w konkursie E.ON. Szukamy nowych rozwiązań, a instalacja fotowoltaiczna pomoże lepiej zadbać o środowisko i korzystać z energii w zrównoważony sposób – mówi przedstawiciel Wspólnoty Mieszkaniowej Ostoja Wilanów.

Metodą małych kroków możemy redukować ślad węglowy. M.in. zmieniliśmy oświetlenie, zmodyfikowaliśmy instalację elektryczną pod kątem stacji ładowania aut, wprowadziliśmy przydatną aplikację usprawniającą życie mieszkańcom. Inicjatywa E.ON idealnie wpisuje się w nasze podejście. Wszyscy skorzystamy na instalacji fotowoltaicznej i na pewno dobrze wykorzystamy uzyskaną energię odnawialną – mówi przedstawiciel Wspólnoty Mieszkaniowej Mokotów Park.

Nasz sojusz wspólnot pokazał, że razem łatwiej podejmować eko-działania. Skupiliśmy się na tzw. zielonym otoczeniu – to nie tylko dbanie o środowisko, ale i budowanie wartościowych postaw wśród mieszkańców. Dzięki temu bardziej się integrujemy, mamy wspólne cele. Zbiorniki na deszczówkę to oszczędność wody, więcej drzew to czystsze powietrza, a instalacja od E.ON to odnawialna energia, która dosłownie napędza wspólnotę do kolejnych działań – mówi przedstawiciel Wspólnoty Mieszkaniowej Jagiellońska 56.

Źródło: Grupa E.ON.

BADANIE: Polacy widzą problemy w swoich wspólnotach mieszkaniowych, ale tylko 37 proc. faktycznie je zgłasza

[INFOGRAFIKA] Wspolnoty Mieszkaniowe
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego wśród właścicieli lokali zrzeszonych we wspólnotach mieszkaniowych, dla co czwartej osoby największym problemem pozostają opłaty niewspółmiernie wysokie do aktualnych realiów. Natomiast co piąty respondent twierdzi, że zarząd źle wydatkuje pieniądze na naprawy części wspólnych. Do tego prawie co siódmy badany uważa, że brakuje transparentności w kwestii wydatkowania środków finansowych. Z kolei wśród najrzadziej wymienianych kwestii pojawia się brak bezpośredniego kontaktu z administratorem i utrudnianie dostępu do podstawowych dokumentów. Widać też, że większość właścicieli nie zgłasza swoich zastrzeżeń zarządom. Natomiast ci, którzy to robią, najczęściej twierdzą, że nie doczekali się żadnej reakcji na swoje zgłoszenie.

Spis treści:
Największe problemy
Błahostki i zaangażowanie

Największe problemy

Z sondażu przeprowadzonego przez UCE RESEARCH, wiemy, jakie największe problemy funkcjonują obecnie we wspólnotach mieszkaniowych. 24,9% respondentów wskazuje, że opłaty są niewspółmierne do bieżących realiów, np. fundusz remontowy jest za wysoki. W ogólnokrajowym badaniu wzięło udział blisko tysiąc właścicieli lokali, dla których autorzy ankiety przygotowali listę 25 problemów. Każdy ankietowany mógł zaznaczyć 5 najważniejszych, w jego opinii, kwestii.

– Fundusz remontowy zatwierdzony jest przez właścicieli lokali wspólnoty na podstawie uchwały, zatem mają oni realny wpływ na jego wysokość. Stawka uzależniona jest od aktualnej sytuacji rynkowej. Wysoki poziom inflacji, wzrost kosztów energii oraz cen materiałów eksploatacyjnych znajdują odzwierciedlenie w wysokości opłat z tego tytułu – komentuje dr inż. Alicja Gębczyńska z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu, specjalista rynku nieruchomości.

Jeśli opłaty są rażąco wygórowane, każdemu z właścicieli przysługuje prawo do zaskarżenia konkretnych uchwał do sądu, co wyjaśnia radca prawny Bartosz Frączyk, jeden ze współautorów badania. I dodaje, że problem może po części wynikać z braku wiedzy, jak właściwie funkcjonuje mechanizm zdrowo zarządzanej wspólnoty. Do tego jak wynika z sondażu, 20,1% ankietowanych stwierdza, że zarząd wspólnoty źle wydatkuje pieniądze na naprawy części wspólnych. Natomiast trzecie miejsce wśród najczęściej wymienianych problemów zajmuje brak transparentności w kwestii wydatkowania środków finansowych wspólnoty – 15,1%.

To właściciele lokali decydują, jaki remont chcą przeprowadzić w danym roku kalendarzowym i powinni decydować o jego wysokości. Jednak podjęta przez nich uchwała nie zawsze wskazuje wynagrodzenia za wykonanie robót. W takiej sytuacji o tym już samodzielnie rozstrzyga zarząd wspólnoty, co z pewnością w niektórych przypadkach może rodzić sytuacje konfliktowe. Z kolei brak transparentności w kwestii wydatkowania środków wspólnoty jest problemem marginalnym, który często wynika z tego, że właściciele rzadko interesują się takimi szczegółami – komentuje Bartosz Frączyk.

Ponadto 7,9% uczestników badania uważa, że remonty są przeprowadzane zbyt opieszale lub z dużymi opóźnieniami. Z kolei 6,1% respondentów przekonuje, że firma administrująca ogólnie źle wywiązuje się ze swoich obowiązków.

– Wielokrotnie zdarza się, że zarządy nie podpisują odpowiednio zabezpieczających ich interesy umów, co powoduje kłopoty w trakcie prowadzenia inwestycji. Często również członkowie zarządów nie mają wystarczającej wiedzy, koniecznej do nadzorowania inwestycji. Natomiast zewnętrzne firmy administrujące często borykają się ze sprzecznymi interesami samych właścicieli. Przykładowo, mieszkańcy ostatniego piętra są zainteresowani remontem dachu, który nie jest niezbędny w ocenie właścicieli mieszkających na parterze – tłumaczy mec. Frączyk.

Błahostki i zaangażowanie

Z badania wiemy też, jakie problemy są najrzadziej wskazywane przez respondentów. 1,2% ankietowanych stwierdza, że zarząd utrudnia dostęp do podstawowych dokumentów. Tyle samo osób mówi o braku bezpośredniego kontaktu z administratorem wspólnoty. Z kolei 1,7% badanych zaznacza, że zbyt rzadko robione są zebrania właścicieli. 2,1% uczestników sondażu porusza kwestię trudności w skontaktowaniu się z zarządem. Natomiast 3,2% przekonuje, że na terenach wspólnych jest źle utrzymywany porządek.

To faktycznie są błahe problemy, sporadycznie występujące. Często mają one subiektywny charakter. Na przykład, zebrania właścicieli lokali powinny być organizowane raz do roku, a bardziej zaangażowane w sprawy wspólnot osoby życzyłyby sobie częstszych spotkań. Zdarza się również, że posiadacze nieruchomości oczekują kserowania dokumentacji finansowo-księgowej wspólnoty przez zarząd, co bywa kwestią sporną pomiędzy stronami – dodaje radca prawny Bartosz Frączyk.

Sondaż zawierał też pytanie o to, czy respondenci zgłaszają wskazane problemy zarządom swoich wspólnot mieszkaniowych. 59,2% ankietowanych odpowiedziało przecząco, a 37,3% – twierdząco. Z kolei 3,5% uczestników badania nie pamiętało tego. Ponadto respondenci poinformowali o tym, jak reagowano na zgłaszane nieprawidłowości w działaniu wspólnoty. W 43,2% przypadków właściwie nie było żadnego odzewu. W 14,6% przypadkach reakcja była pozytywna, a 9,8% – negatywna. Z kolei 11,2% badanych nie interesowało się później tą kwestią. Natomiast 21,2% nie pamiętało, jak zareagowali włodarze osiedla.

Wyniki tego badania są dość spójne i potwierdzają niewielkie zaangażowanie właścicieli lokali w sprawy związane z funkcjonowaniem wspólnoty. Respondenci zgłaszają nieprawidłowości, ale nie są już aktywnie zaangażowani w ich rozwiązanie. Ta tendencja może być konsekwencją aktualnego tempa życia i brakiem czasu na włączenie się w dodatkowe działania. Jednakże każdy właściciel musi mieć świadomość tego, że jest członkiem wspólnoty, a tym samym ma wpływ na jej kształt i funkcjonowanie. To on decyduje o wyborze zarządcy i zarządu nieruchomości, a także o poziomie ponoszonych przez wspólnotę kosztów – podsumowuje ekspert z WSB we Wrocławiu.

materiał prasowy

Coliving powoli rozwija się w Polsce

brooke-cagle-609873-unsplash
Coliving to stosunkowo nowa forma mieszkaniowa, jaka powoli wkracza do Polski.

Coliving oparty jest na ekonomii współdzielenia przestrzeni. W praktyce można przyrównać tę formę mieszkalnictwa do akademików. Pewne przestrzenie są wspólne dla mieszkańców i każdy może z nich skorzystać. Coliving rozwija się głównie w największych miastach w Polsce. Mieszkańców przekonuje funkcjonalność i atrakcyjna cena. Można powiedzieć, że coliving jest rodzajem budownictwa mieszkaniowego ukierunkowanym na propagowanie wspólnoty.