Raport ABSL: Twarde dane czy subiektywna ocena? Atrakcyjność inwestycyjna miast

austin-li-201808-unsplash
Najnowszy raport ABSL „Potencjał inwestycyjny polskich miast. Porównanie lokalizacji sektora nowoczesnych usług biznesowych” porównuje atrakcyjność polskich miast dla różnych kategorii centrów nowoczesnych usług biznesowych w zależności od tego jakie pełnią funkcje. Inwestorzy i władze miast otrzymują dodatkowe narzędzie wspierające procesy inwestycyjne. Jest to pierwszy raport uwzgledniający zarówno ranking obiektywny bazujący na twardych danych wskazujących na potencjalną i rzeczywistą atrakcyjność oraz ranking subiektywny opracowany na podstawie ocen menadżerów.

Sektor usług nowoczesnych w Polsce tworzy ponad 1500 centrów obsługi procesów biznesowych (BPO), usług wspólnych (SSC/GBS), IT oraz centrów badawczo-rozwojowych (R&D). Z danych PAIH wynika, że w 2020 r. podjęto decyzję o lokalizacji w Polsce 58 nowych inwestycji, z czego 44 dotyczyło usług dla biznesu. Ze względu na międzynarodowy charakter usług – 71 proc. podmiotów należy do firm zagranicznych, gros centrów usług biznesowych świadczy je na rzecz klientów z całego świata, tym samym branża jest ważnym eksporterem. Czynnikiem przemawiającym za lokalizacją centrów w Polsce jest korzystna lokalizacja, dogodna strefa czasowa pozwalająca obsługiwać inne regiony oraz potencjał rynku, m. in. pod względem rynku pracy i wielkości zasobów wykształconych pracowników w stosunku do innych gospodarek regionu Europy Środkowej i Wschodniej.

Inwestorzy odpowiedzialni za lokalizację centrów nowoczesnych usług biznesowych podejmują decyzje inwestycyjne biorąc pod uwagę szereg różnorodnych czynników w zależności od charakteru centrum usług biznesowych. W raporcie zebrano dane, z których wynika, że co do zasady centra wiedzochłonnych usług biznesowych tzw. KIBS lub centrale regionalne preferują lokalizacje miejskie, w tym duże miasta o metropolitalnym charakterze, zwłaszcza miasta stołeczne. Mniejsze ośrodki są preferowane przez podmioty krajowe bądź zagraniczne, które optymalizują koszty i realizują najprostsze procesy biznesowe. Mniejsze ośrodki lub wręcz obszary poza ośrodkami miejskimi są też wybierane przez podmioty obsługujące klientów z sektorów przemysłowych, dla których znaczenie ma bliskość klienta. Najbardziej złożona sytuacja ma miejsce w przypadku sektora B+R, gdzie wśród istotnych stymulantów napływu inwestycji są m. in. nakłady w regionie ponoszone na procesy inwestycyjne, w tym liczba pracowników naukowo-badawczych czy liczba jednostek badawczych jak i osiągane wyniki.
– Biorąc pod uwagę tworzoną właśnie Nową Politykę Przemysłową warto pamiętać, że Polska jest beneficjentem trendu związanego z nearshoringiem, czyli przenoszeniem procesów biznesowych bliżej produkcji lub centrów decyzyjnych. Dodatkowo tendencja do skracania łańcuchów dostaw w światowej gospodarce może spowodować, że centra w Polsce przejmą zlecenia płynące do tej pory do Azji. Niezależnie od tego o jakim przemyśle mówimy wymaga on zaplecza w postaci zapewnienia różnego rodzaju procesów biznesowych, dlatego też powinniśmy myśleć jednocześnie o usługach biznesowych. Tym bardziej, że przemysł daje szansę mniejszym miastom na pozyskanie nowych inwestycji, a co za tym idzie nowych miejsc pracy – mówi Wojciech Popławski, wiceprezes ABSL.

Porównanie pozycji miast w rankingach subiektywnym i obiektywnym przynosi znaczące różnice i powinno być istotnym sygnałem kształtującym strategię pozyskiwania inwestycji dla lokalnych władz. Różnice te mogą świadczyć o zmianie sposobu postrzegania ośrodków przez inwestorów, a tym samym wskazywać na przyszłe trendy.

Subiektywny ranking opracowany został na podstawie wyników badania ABSL 2020 w oparciu o odpowiedzi kadry zarządzającej centrów nowoczesnych usług biznesowych w Polsce. Oceniano siedem miast: Warszawę, Wrocław, Kraków, Trójmiasto, Łódź, Poznań oraz Katowice i GZM. Zwycięstwo w rankingu subiektywnym przypadło Trójmiastu, a na kolejnych miejscach znalazł się Poznań i Wrocław. Ocenie podlegały takie kategorie jak: dostępność drogą, koleją i samolotem, wielkość puli talentów, koszty pracy, dostępność nowoczesnej powierzchni biurowej, jej jakość i cena najmu, ogólna ocena jakości życia, jakość lokalnych uniwersytetów, jakość współpracy między ośrodkami i lokalnymi uniwersytetami, a także korporacja z lokalnymi agencjami wsparcia inwestorów czy agencjami rozwoju.

Ranking obiektywny bazuje na analizie statystycznej. Oceniano te same kategorie co w rankingu subiektywnym. Dodatkowo uwzględniano od kilku do kilkunastu cech danej kategorii, aby prawidłowo ocenić pozycję danego ośrodka w stosunku do konkurentów. Ranking obiektywny objął 15 ośrodków miejskich. Poza miastami ocenianymi w rankingu subiektywnym analizie poddano także Lublin, Rzeszów, Bydgoszcz, Szczecin, Białystok, Kielce, Radom, Tarnów. Ranking obiektywny plasuje na pierwszych trzech pozycjach: Warszawę, Kraków oraz Katowice i GZM.

– Dokładna analiza obu rankingów niesie cenną wiedzę dla władz lokalnych wskazując na rozbieżność percepcji oraz stanu faktycznego i tym samym być wskazówką dla działań informacyjno-promocyjnych. Rozbieżności mogą być też przesłanką występowania głębiej zakorzenionych problemów wymagających podjęcia działań zaradczych czy wyprzedzających. Analiza porównawcza rankingów kreuje przestrzeń dla wdrożenia zmian, zwiększających potencjał inwestycyjny lokalizacji i zwiększając atrakcyjność konkurencyjną – dodaje Wojciech Popławski.

mat.pras.

Cresa: Rekordowo niski poziom pustostanów na rynku biurowym w stolicy

Bartek Włodarski_Cresa
Według raportu „Occupier Economics: Rynek biurowy w Warszawie I kwartał 2018 roku”, autorstwa analityków z polskiego oddziału międzynarodowej firmy doradczej Cresa, poziom pustostanów jest najniższy od pięciu lat, a absorpcja wyniosła 45,000 mkw. i była niższa o prawie 30% niż średnia z ostatnich 5 lat.

Pomimo wysokiej podaży, duże zainteresowanie firm wynajmem biur w stolicy spowodowało znaczny spadek dostępności dużych powierzchni. Dopiero w budynkach, których ukończenie przewidziane jest po 2019 r., najemcy mogą liczyć na większy wybór projektów i bardziej atrakcyjne warunki czynszowe. Uwzględnienie tego trendu powinno zapewnić lepsze dopasowanie strategii nieruchomościowej do potrzeb najemców” – powiedział Bartek Włodarski, Partner, Dyrektor Działu Reprezentacji Najemców Biurowych oraz Klientów Korporacyjnych w firmie Cresa Polska.

W pierwszych trzech miesiącach roku zasoby na rynku warszawskim w ujęciu rok do roku wzrosły o ponad 3% (3 p.p. poniżej średniorocznej wartości z ostatnich pięciu lat) i aktualnie wynoszą 5,28 mln mkw. Poziom pustostanów wyniósł 10,8% i jest to najniższy wynik od 5 lat, który powinien się sukcesywnie zmniejszać dzięki niesłabnącemu popytowi ze strony nowych podmiotów na warszawskim rynku. Analitycy Cresa przewidują, że wyhamowanie tego trendu nastąpi dopiero w 2020 roku, kiedy zostanie oddane do użytku ok. 470.000 mkw. nowej powierzchni najmu, z czego znaczna część w projektach o charakterze wieżowym.

Suma transakcji wyniosła ponad 200,000 mkw. Zdecydowaną większość stanowiły nowe umowy (70,6%), w następnej kolejności były to renegocjacje (20,8%) i ekspansje (8,6%). Do największych transakcji najmu należą: wynajęcie 14.800 mkw. w budynku Piękna 2.0. (poufny najemca), wynajęcie 13.500 mkw. przez Cambridge Innovation Center w Varso II i wynajęcie 10.300 mkw. w Wolf Marszałkowska przez Ad Pilot – podaje Cresa w swoim raporcie.