6-latki do szkoły

Hurtowe zamykanie szkół już za dwa lata będzie miało bardzo potężne, niestety negatywne konsekwencje. W 2014 r. szkoły w Polsce zostaną zalane gigantyczną falą uczniów. Do placówek edukacyjnych trafi nawet 680 tys. dzieci, czyli dwukrotnie więcej niż obecnie. Sytuacja będzie tym dramatyczna, że także za dwa lata do 7-latków dołączą obowiązkowo 6-latki. Oczywiście, nie wszystkie samorządy i szkoły będą w stanie poradzić sobie z takim obciążeniem. Resort edukacji planował, że jeszcze w tym roku do szkół trafi 40 proc. najmłodszych.


Inwestycje w edukacje

Jak powiedział premier Donald Tusk podczas inauguracji nowego roku szkolnego w Sulęczynie w województwie pomorskim,inwestycja w edukację najmłodszych pokoleń Polaków, mimo obecnego niżu demograficznego, jest najcenniejsza. Według niego, nie ma nic cenniejszego, niż inwestycja w wiedzę, umiejętności, w przyszłość naszych dzieci i wnuków. Podkreślił także, że rząd zdaje sobie sprawę z niżu demograficznego i zapewnił, że szkoły będą dostosowywane do spadku liczby uczniów.