Inwestycje publiczne

Szykują się drastyczne podwyżki

Najprawdopodobniej nastąpi gigantyczna podwyżka ceł. Pisząc gigantyczna mamy na myśli nawet  130 proc. We wtorek rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew podpisał dekret, w którym zmienił obowiązującą stawkę, wynoszącą 76,2 dol. za tonę LPG. Już od przyszłego poniedziałku za eksport gazu płynnego z Rosji trzeba będzie zapłacić już 172,5 dol. za tonę. Importerzy jak i dystrybutorzy LPG w Polsce są zaskoczeni i zszokowani decyzją tą decyzją. Dla wielu z nich skala podwyżki jest w ogóle niezrozumiała. Niestety przez wzrost ceł w Rosji pójdzie wzrost cen LPG, również w naszym kraju.  Polska niemal w 90 proc. uzależniona jest od importu gazu płynnego, który wykorzystywany jest zarówno do ogrzewania domów oraz gotowania, jak i jako paliwo silnikowe, czyli popularny autogaz. 40 proc. LPG kupujemy niestety właśnie od Rosji. Dariusz Bratoń, prezes Novatek Polska, spółki będącej częścią rosyjskiego koncernu zajmującego się eksportem tego paliwa m.in. do naszego kraju, podkreśla, że dotychczas gaz ze Wschodu był w Polsce średnio w hurcie o ponad 100 dol./t tańszy niż ten sprowadzany z Zachodu. Teraz ceny niestety mogą się zrównać. Co to może oznaczać? Za LPG będziemy płacić znacznie więcej. Jeśli producenci rosyjscy i importerzy przełożą te koszty na klientów, należy się spodziewać podwyżki w hurcie i detalu na poziomie nawet 12 – 15 proc. Najprawdopodobniej ceny nie skoczą jednak od razu, ale będą stopniowo rosnąć przez 2 – 3 miesiące. Do grudnia autogaz na stacjach zdrożałby o około 40 gr/l. Dziś za litr tego paliwa płacimy 2,72 zł. W grudniu kosztować może ono zatem już 3,12 zł.

 


nick
twoja opinia

Komentarz pojawi się po akceptacji administratora