Polska jest jednym z sześciu największych europejskich ośrodków szkolnictwa wyższego, zajmuje także 5. miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby studentów. Coraz więcej studentów zagranicznych wybiera także Polskę na miejsce nauki. Jak kształtują się ośrodki akademickie pod względem ilości miejsc noclegowych w domach studenckich? Czy odpowiedzią na zwiększającą się liczbę studentów mogą być prywatne akademiki? Rozwinięcie tych kwestii znajdziemy w najnowszym raporcie BNP Paribas Real Estate Poland „At a Glance PRS: Rynek najmu instytucjonalnego. Prywatne akademiki”.
Studenci w kraju nad Wisłą
Liczba studentów w Polsce w roku akademickim 2023/2024 wyniosła 1,25 mln, co stanowi wzrost o 1,8% w porównaniu do poprzedniego roku. Bogata oferta uczelni publicznych i prywatnych, połączenie tradycji akademickich z nowoczesnymi rozwiązaniami edukacyjnymi oraz szeroki wybór kierunków i form nauki powoduje, że Polska jest dobrym miejscem do zdobywania wiedzy i umiejętności, aby wkroczyć na rynek zawodowy. Co ważne, w Polsce przybywa również studentów zza granicy. Obecnie młodzi ludzie, decydujący się na wybór polskich uczelni, pochodzą z aż 179 krajów i stanowią 9% wszystkich osób studiujących w Polsce.
Młodzi ludzie skupiają się najczęściej wokół 9 największych ośrodków akademickich. Najwięcej z nich (261 tys. osób) wybiera Warszawę, gdzie działają aż 63 placówki naukowe. Na drugim miejscu jest Kraków z ponad 130 tys. studentów i z 18 uczelniami wyższymi, a na trzecim miejscu plasuje się Wrocław (ponad 106 tys. studentów) z 25 uczelniami. To właśnie w miastach, które przyciągają dużą liczbę studentów, wynajem prywatnych mieszkań staje się niezwykle kosztowny i konkurencyjny. Studenci chcieliby skorzystać z miejsc w domach studenckich, ale tych niestety brakuje. Obecnie na miejsce w uczelnianym akademiku może liczyć mniej niż 10% studentów. Uwzględniając prywatne akademiki, wskaźnik zbliża się do 11%.
[fragment artykułu]
Źródło: BNP Paribas Real Estate
materiał prasowy