komentarze, opinie, gospodarka

Nieruchomości inwestycyjne w 2021 roku – prognoza

Magdalena Paluch na k24
Sytuacja na rynku nieruchomości w 2021 roku jest niełatwa do przewidzenia. Trwająca pandemia koronawirusa i zmieniające się obostrzenia oraz regulacje sprawiają, że opinie ekspertów na temat rynku nieruchomości się zmieniają. Ciężko równoznacznie oszacować, co przyniesie bieżący rok w sektorze nieruchomości inwestycyjnych.

Spis treści:
Co przyniesie 2021 rok na rynku nieruchomości komercyjnych?
Rynek mieszkaniowy się nie ugiął, ale bieżący rok będzie wyzwaniem
Sektor biurowy w nieco gorszym położeniu
Rynek magazynów w formie
Obecna sytuacja na rynku nieruchomości

Co przyniesie 2021 rok na rynku nieruchomości komercyjnych?

Jeszcze na początku 2020 roku eksperci optymistycznie wypowiadali się na temat sytuacji w sektorze komercyjnym. Rynek nieruchomości inwestycyjnych coraz prężniej się rozwijał i nic nie wskazywało na to, aby liczba przybywających projektów inwestycyjnych miała się zatrzymać czy spadać. Spodziewano się wręcz kolejnych rekordów, zwłaszcza w sektorze biurowym.
Wszystko zmieniło się pod koniec pierwszego kwartału ubiegłego roku, kiedy to wybuchła w Polsce pandemia koronawirusa i rząd wprowadził szereg obostrzeń, w tym lockdown, który czasowo zamroził gospodarkę. Skutki tej decyzji szybko odbiły się na rynku nieruchomości, chociaż nie osłabiły go na tyle, jak w początkowym okresie zakładało wielu analityków rynku.
Kiedy lockdown został wprowadzony w naszym kraju, zapał deweloperów i inwestorów do oddawania do użytku kolejnych projektów nieco ostygł, chociaż nie możemy mówić o zastoju na rynku. Wiele inwestycji w dalszym ciągu pozostawało w budowie, realizacje innych deweloperzy postanowili odroczyć w czasie, jednak niewiele projektów trafiło do kosza. Wszyscy wierzyli w poprawę sytuacji w kraju i ożywienie w poszczególnych sektorach rynku nieruchomości.
Po zniesieniu lockdownu, pomimo utrzymania wielu obostrzeń, duża część deweloperów wznowiła działalność. Budowa inwestycji komercyjnych znów ruszyła. Nawet bowiem, jeśli inwestorzy chętnie odroczyliby realizację projektu inwestycyjnego w czasie, to obowiązywały ich terminy zapisane w umowach. Obawiało się także, że kolejny lockdown na powrót odetnie dostęp do pracowników budowlanych i realizacja projektów znowu stanie w martwym punkcie. Rezygnacja z wznowienia prac budowlanych mogłaby więc przynieść jeszcze gorsze skutki, niż dalsza ich realizacja.

Rynek mieszkaniowy się nie ugiął, ale bieżący rok będzie wyzwaniem

Można by się spodziewać, że wraz z wybuchem pandemii koronawirusa deweloperzy zaczną na potęgę wyprzedawać mieszkania ze swoich ofert. Wielu analityków spodziewało się zachęcających promocji, na przykład obniżki cen za metr kwadratowy mieszkania na sprzedaż czy gratisowego miejsca postojowego w podziemnym parkingu. Deweloperzy zachowali jednak zimną krew i ceny mieszkań w całym kraju pozostały stabilne. W okresie lockdownu deweloperzy sięgnęli po nowoczesne technologie i umożliwiali klientom na przykład zdalny spacer online po nieruchomości. Również podpisywanie umów mogło się odbywać bez konieczności bezpośredniego spotkania obu stron. Mieszkaniówka przetrwała próbę czasu. O ile jednak w 2020 roku deweloperzy trzymali rękę na pulsie, to bieżący rok może poddać ich ciężkiej próbie. Zainteresowanie mieszkaniami osłabło i sytuacja ta raczej nie odmieni się w pierwszym półroczu 2021 roku.

alexander-pemberton-95212-unsplash

Sektor biurowy w nieco gorszym położeniu

Nieco inaczej wprowadzenie lockdownu zniósł sektor biurowy. Wraz z wprowadzeniem lockdownu na terenie całego kraju, pracownicy firm zostali oddelegowani do pracy zdalnej. W efekcie biura zaczęły świecić pustkami. Po czasie część przedsiębiorców doszła do wniosku, że stacjonarne biuro nie jest im niezbędne i – aby ograniczyć wydatki – wypowiedziało umowy najmu. Jeszcze inni postanowili zmienić biura na mniejsze, gdyż docelowo część pracowników pozostanie przez dłuższy czas w pracy zdalnej. Takie rozwiązanie pozwoli wielu przedsiębiorcom zredukować ponoszone koszty, co w obecnych czasach jest fundamentalną wartością.
Chociaż w 2020 roku sektor biurowy starał się utrzymać ceny, to jednak coraz częściej można się było natknąć na atrakcyjne obniżki cenowe za metr kwadratowy biura na wynajem. Właściciele biurowców zaczęli też dzielić oferowane powierzchnie na mniejsze, aby zachęcić przedsiębiorców do wynajmu. Niektórym przedsiębiorcom fakt wybuchu pandemii koronawirusa w Polsce umożliwił wynajęcie biura po niższej cenie lub na atrakcyjniejszych warunkach, jednak mimo to ogólna sytuacja w sektorze biurowym uległa pogorszeniu.
Część właścicieli biurowców, o ile jest to możliwe, modyfikuje funkcję swoich budynków. Wydzielając część powierzchni i odpowiednio ją dostosowując, zamieniają biurowce w nowoczesne obiekty wielofunkcyjne, oferujące nie tylko biura na wynajem ale również lokale handlowe czy usługowe. Odsetek biurowców przekształca nieco swoją dotychczasową formę funkcjonowania i oferuje nowoczesne biura flex.

Rynek magazynów w formie

Na mapie kraju przybywa stale centrów logistycznych oferujących powierzchnie magazynowe i części biurowe do wynajęcia. Lockdown wymusił na Polakach kupowanie wielu rzeczy przez Internet. W efekcie w krótkim czasie odnotowano duże ożywienie w sektorze e-commerce. Z racji rosnącej liczby klientów kupujących przez Internet, handel elektroniczny mocno się rozwinął. Przełożyło się to na większe zapotrzebowanie wśród przedsiębiorców na powierzchnie do magazynowania towarów. Sektor magazynowy nie odczuł więc szczególnie negatywnie skutków pandemii, a zainteresowanie powierzchniami logistycznymi do wynajęcia stale wzrasta.

Obecna sytuacja na rynku nieruchomości

Bieżący 2021 rok nie będzie stabilny. Analitykom rynku ciężko określić, czy sytuacja się ustabilizuje – czy możemy liczyć na znaczącą poprawę w sektorze nieruchomości inwestycyjnych czy też czeka nas kolejna fala obostrzeń, która z pewnością negatywnie odbije się w poszczególnych sektorach rynku nieruchomości.
W chwili obecnej banki odnotowują około 20-30% mniejsze zainteresowanie kredytami hipotecznymi pod zakup nieruchomości mieszkalnej. Oznacza to, że część osób postanowiła odroczyć swoją decyzję o zakupie mieszkania czy domu na przyszłość. Fakt ten wcale nie dziwi, gdyż z powodu zamrożenia działalności części branż, wiele osób już teraz straciło pracę lub obawia się tego w najbliższej przyszłości.
Mieszkania są też często kupowane nie na własne cele mieszkaniowe, lecz pod wynajem. Obecna niestabilna sytuacja w kraju sprawiła, że wielu małym inwestorów postanowiło wstrzymać się z zakupem mieszkania pod wynajem, gdyż również w tym segmencie zainteresowanie jest mniejsze niż w latach poprzednich. Polacy, którzy planowali wynająć dla siebie mieszkanie, odraczają tę decyzję w czasie, o ile jest to możliwe.
Rynek mieszkaniowy, o ile dobrze poradził sobie ze skutkami wybuchu pandemii w ubiegłym roku, w bieżącym może odnotować mniejsze zainteresowanie mieszkaniami ze strony kupujących.

Co przyniesie 2021 rok na rynku nieruchomości? Z pewnością wybuch pandemii koronawirusa odbił się na całym rynku nieruchomości w Polsce. Jedne sektory radzą sobie w nowej sytuacji całkiem dobrze, inne poddawane są ciężkiej próbie. Póki co jednak ciężko prognozować, jak ukształtuje się sytuacja na rynku. Z pewnością po pierwszym półroczu 2021 roku sytuacja ukształtuje się na tyle, że umożliwi prognozy na drugą połowę roku.

Magdalena Łozowicka
Redaktor Naczelna
Komercja24.pl