komentarze, opinie, gospodarka

Nieruchomości komercyjne: rynek europejski ciągle balansuje

Damian HarringtonWg Colliers International  pomimo obecnych przeciwności natury politycznej, gospodarczej i finansowej rynek nieruchomości komercyjnych w Europie wciąż czeka na swój drugi okres szczytowy. 

W publikacji zatytułowanej „A View from the Top” eksperci tej firmy twierdzą, że rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii i Europie, w szczególności główne sektory osiągają wartości szczytowe pod względem cenowym, jedna kbez wyraźniej tendencji rosnącej czy spadkowej.

– Od połowy 2013 roku branża nieruchomości przeżywa okres dobrej koniunktury, jednak niestabilna sytuacja polityczna, gospodarcza i finansowa, która zaistniała w ciągu ostatniego półrocza od kryzysu giełdowego w Chinach, wzbudziła niepokój wśród inwestorów. Wydaje się, że w tym rynku nadal tkwi potencjał wzrostu. Czynniki, które dotychczas wpływały na rekordową sprzedaż i ceny w Wielkiej Brytanii i na kontynencie europejskim, w dużej mierze nie zmieniły się i sprawią, że także w tym roku i w latach kolejnych nieruchomości będą cieszyły się zainteresowaniem zagranicznych inwestorów – komentyhe Walter Boettcher, główny ekonomista Colliers International.

Najważniejsze wnioski:

  • Co nie zmieniło się na rynku nieruchomości w ciągu ostatnich 12 miesięcy?

W Europie nie odnotowano do tej pory znaczącego spadku sprzedaży. Nie zmieniły się prognozy przewidujące niskie stopy procentowe, sama wielkość kapitału napływającego na rynek nieruchomości, wysoka presja demograficzna i intensywność poszukiwań dochodowych inwestycji przez zagranicznych inwestorów, dzięki czemu nieruchomości pozostaną korzystną inwestycją.

Inwestorzy instytucjonalni stopniowo zwiększyli udział nieruchomości w swoich portfelach z 8,9% w 2013 do 9,6% w 2015 roku, a według szacunków do końca 2016 roku ma on wynieść ok. 10%.

Dzięki dostępności kredytów i coraz większym możliwościom finansowym, gdy inwestorzy poszukują coraz bardziej dochodowych inwestycji w warunkach mniejszego ryzyka, istnieją podstawy, by przypuszczać, że po ustabilizowaniu niepewnej sytuacji gospodarczo-finansowej z początku 2016 roku na rynku nieruchomości komercyjnych nastąpi kolejna fala inwestycji wysokiego ryzyka.

Jak tłumaczy Damian Harrington, dyrektor Colliers International ds. badań w regionie EMEA: – Ceny nieruchomości typu core kształtują się na wysokim poziomie w porównaniu z wartościami odnotowywanymi w przeszłości. Ponieważ stopa kapitalizacji z najlepszych obiektów biurowych na najważniejszych rynkach w Europie wyniosła średnio o 75 punktów bazowych mniej niż w poprzednim okresie szczytowym w 2007 roku, wkrótce można spodziewać się znaczącej korekty cenowej. Oczywistą różnicą jest obecna presja na poziom rentowności. W 2007 roku zwrot z obligacji 10-letnich był porównywalny ze stopą kapitalizacji z najlepszych obiektów biurowych, ale na początku 2016 roku te pierwsze przynoszą dochód niższy o średnio 2,75%. Bez wątpienia istnieje możliwość dalszej sprzedaży aktywów z portfela core przy niskiej rentowności i niewielkiej tendencji wzrostowej przez określony czas – być może na stałe.