Zmieniające się trendy rynkowe oraz rosnąca świadomość finansowa sprawiają, że młodzi ludzie, w szczególności ci z tzw. pokolenia Z, zaczynają planować swoją przyszłość na wczesnym etapie życia. Wraz z nadejściem nowej dekady, członkowie tej generacji dojrzewają i zaczynają myśleć o stabilizacji – nie tylko zawodowej, ale również mieszkaniowej.
Przeprowadzka w niedalekiej przyszłości
W badaniu przeprowadzonym w 2020 r. przez firmę Gen Z Planet 87 proc. respondentów z pokolenia Z stwierdziło, że chce w przyszłości mieć własne lokum, podczas gdy tego samego zdania było tylko 63 proc. millenialsów. Badanie sugeruje również, że 68 proc. przedstawicieli “zetek” uważało, że posiadanie mieszkania to dobry sposób na budowanie bogactwa. Inne badanie z 2021 r., przeprowadzone przez internetowego pożyczkodawcę Rocket Mortgage, wykazało natomiast, że 86 proc. respondentów z pokolenia Z chce kupić nieruchomość, a 45 proc. chciałoby to zrobić w ciągu najbliższych 5 lat. Dane jasno wskazują więc, że osoby urodzone między 1995r. a 2012 r. są żywo zainteresowane mieszkaniówką i, wzorem poprzednich generacji, chciałyby “pójść na swoje” tak szybko, jak to możliwe – W dalszym ciągu nie wiemy wiele o pokoleniu Z, jeśli chodzi o rynek mieszkaniowy, gdyż jego przedstawiciele dopiero teraz zaczynają na niego wchodzić. Na pewno młodzi ludzie cenią sobie posiadanie własnego lokum i jego kupno to dla nich życiowa decyzja. W Polsce ten trend jest szczególnie silny – praktycznie wszystkie generacje chcą pójść “na swoje”, szukając stabilizacji, a także sposobu na inwestycję – mówi Bartłomiej Rzepa, członek spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza.
Raport CBRE „The Global Live-Work-Shop Report 2022” podkreśla, że osoby urodzone po 1996 r. nadal mieszkają z rodziną lub w akademikach. Młodzi ludzie intensywnie rozważają jednak przeprowadzkę w niedalekiej przyszłości – 33 proc. respondentów ankiety przeprowadzonej przez CBRE myśli o zmianie miejsca zamieszkania do 2025 r. Warto zaznaczyć, że to globalny trend, za wyjątkiem Chin i Japonii, gdzie zamiar zmiany otoczenia wskazało najmniej ankietowanych. Ponadto, prawie połowa badanych uznała, że najbardziej chciałaby mieszkać w pobliżu centrów miast. Jest to szczególnie pożądane przez pokolenie Z (53 proc. głosów). Przedstawiciele tej generacji deklarują największą chęć zmiany miejsca zamieszkania – chciałoby to zrobić 48 proc. z nich – Pokolenie Z celuje w przeprowadzki do większych ośrodków miejskich, szukając tam nie tylko pracy, ale także sprzyjających warunków mieszkaniowych oraz lepszego dostępu do kultury, rozrywki itp. “Zetki” cechuje przecież m.in. dążenie do samorozwoju i niezależności, toteż chcą odważnie stawiać kolejne życiowe kroki. Jednym z nich jest właśnie kupno mieszkania na własność – mówi Bartłomiej Rzepa.
Kłody pod nogi
Dla wielu przedstawicieli pokolenia Z droga do posiadania nieruchomości na własność jest jednak wyboista i pełna przeszkód. Niektóre “zetki” już teraz wyrażają zniechęcenie swoimi perspektywami mieszkaniowymi. W ankiecie przeprowadzonej rok temu przez firmę Freddie Mac, około 34 proc. młodych ludzi odpowiedziało, że ich zdaniem nigdy nie będzie ich stać na zakup własnego lokum. Dla porównania, w 2019 r. takiej odpowiedzi udzielił mniejszy odsetek respondentów – 27 proc. Największymi przeszkodami, jakie wskazano, było zebranie pieniędzy na wkład własny, brak odpowiedniej historii kredytowej oraz brak stałej pracy. – Wzrost cen spowodowany niedoborem mieszkań sprawił, że jesteśmy świadkami swoistego podziału na tych, którzy już gromadzą kapitał dzięki posiadaniu lokum oraz na tych, którzy dopiero mają nadzieję na dokonanie pierwszego zakupu. Przedstawiciele pokolenia Z mogą niestety stać się poszkodowanymi podczas pogłębiania tej przepaści, jeśli deweloperzy i politycy odpowiednio szybko nie zareagują na obecne zapotrzebowanie na mieszkania. Pozostaje ono bowiem bardzo wysokie, a nie zostało wciąż zaspokojone – mówi Krzysztof Tętnowski, prezes zarządu Tętnowski Development, inwestor osiedla Nowa Drożdżownia.
Odpowiedzią na problemy, które młodzi ludzie napotykają przed kupnem własnego mieszkania może być rządowy program “Pierwsze mieszkanie” oferujący dopłaty do kredytów na pierwsze lokum. Ma on szansę poniekąd odmienić los pokolenia Z, cierpiącego z powodu niewystarczających środków do nabycia nieruchomości. Czy faktycznie tak będzie – czas pokaże.
Źródło: Prime Time PR.