rynek nieruchomości na wynajem

25 mld dolarów za inwestycje

Transnieft, państwowy koncern zarządzający wszystkimi rurociągami naftowymi w Rosji, oddał niedawno do użytku już drugą nitkę ropociągu Syberia Wschodnia-Ocean Spokojny (WSTO), którym rosyjski surowiec płynie do krajów Azji, regionu Pacyfiku i USA. Budowa rurociągu, to największy projekt w Federacji Rosyjskiej od czasu rozpadu ZSRR. Pochłonęła co najmniej 25 mld dolarów. W zamyśle Kremla celem ukończonej inwestycji było uruchomienie eksploatacji bogatych pól naftowych Syberii Wschodniej, która w przyszłości – w obliczu prognozowanego spadku produkcji na Syberii Zachodniej i w regionie uralsko-nadwołżańskim – ma być jednym z głównych w Rosji ośrodków wydobycia ropy. Kremlowi chodziło także o zdywersyfikowanie eksportu surowca przez zwiększenie obecności FR na rynkach azjatyckich. Dotychczas ropa z Rosji trafiała przede wszystkim na rynki europejskie. Przed rozpoczęciem układania WSTO złoża naftowe Syberii Wschodniej, szacowane na ponad 1,6 mld ton, w ogóle nie były eksploatowane. Przede wszystkim z powodu braku niezbędnej infrastruktury przesyłowej. WSTO liczy aktualnie 4200 km. Prowadzi z miejscowości Tajszet w środkowej Syberii (w okolicach Irkucka) do Skoworodino w obwodzie amurskim, przy granicy z Chinami, a stamtąd do terminalu naftowego w porcie Koźmino nad Morzem Japońskim (część Oceanu Spokojnego). Budowa rurociągu ruszyła w 2006 roku. W pierwszej fazie – w 2009 roku – rurę o mocy przesyłowej aż 30 mln ton surowca rocznie doprowadzono do Skoworodino. Stamtąd ułożono odgałęzienie do Daqing w Chinach, przez które na tamtejszy rynek trafia 15 mln ton ropy rocznie. Drugie 15 mln ton transportowane jest koleją do Koźmino, skąd surowiec płynie do krajów Azji, regionu Pacyfiku i USA.


nick
twoja opinia

Komentarz pojawi się po akceptacji administratora