Informacje dnia

Wyzwania w projektowaniu przestrzeni coworkingowych

jeff-sheldon-3231-unsplash
Według autorskiego raportu Forbis Group „Design w slużbie coworkingu”.

Projektowanie biur coworkingowych stanowi niemałe wyzwanie dla architektów. Jest to przestrzeń, którą trudno zamknąć w standardowych ramach, a więc nie istnieją określone wzorce czy sprawdzone sposoby na „biuro idealne”. Coworking musi spełniać wiele praktycznych funkcji, a także zachwycać nieszablonowym designem. Stanowi, więc zarówno projektową gratkę dla architekta, jak i niepowtarzalną możliwość do wykazania się kreatywnością oraz tworzenia oryginalnych, niebanalnych aranżacji. Z jakimi wyzwaniami muszą zmierzyć się projektanci tych przestrzeni?

Grupa docelowa – biuro dla każdego, czyli dla kogo? 

Z biur coworkingowych często korzysta kilka, a nawet kilkanaście firm z różnych branży jednocześnie. Pojawiają się w nim także freelencerzy, oraz liczni goście. Oznacza to, że niemal niemożliwe jest ściesle określenie grupy docelowej danego projektu. Jak więc zaprojektować biuro dopasowane do potrzeb i oczekiwań, kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu firm i osób?

Biura coworkingowe rzadko pozycjonują się w sposób jednoznaczny i „zamykają” na konkretnej grupie zawodowej, sektorze, czy osobach o podobnym sposobie pracy. Oczywiście, każde z nich posiada swój własny, indywidualny charakter i bywa, że w sposób samoistny dane miejsce będzie silniej przyciągać przedstawicieli wybranej branży, np. specjalistów IT, jednak kwintesencją tego konceptu jest elastyczność i uniwersalność – nie tylko w wymiarze funkcjonalnym, ale także estetycznym – Mateusz Laskowski.

W praktyce oznacza to, że coworking powinien być przestrzenią odpowiednią, nie tyle dla wszystkich, co na pewno dla wielu zróżnicowanych grup użytkowników. Musi służyć równie dobrze tym, którzy w jej ścianach będą spędzać 8 godzin dziennie, jak i tym, którzy zdecydują się bywać w niej czasowo – w różnych porach dnia. Może się zdarzyć, że w obrębie jednej powierzchni będą pracować jednocześnie zarówno przedstawiciele sektora IT, czy instytucji bankowych, jak i agencji kreatywnych, PR-owcy i dziennikarze. Społeczność, która tworzy się w coworkingach to „mieszanka” różnych stylów pracy i branż. Jak radzą sobie z tym projektanci? Punktem wyjścia po raz kolejny jest funkcjonalność.

Wielu osobom przestrzenie coworkingowe kojarzą się przede wszystkim z kolorowymi hamakami, huśtawkami i pufami, a więc „wesołą” przestrzenią, w ramach której architekt wreszcie może puścić wodze fantazji. W istocie jednak projekt ten wymaga dużej dyscypliny w przestrzeganiu programu użytkowego, mającego na celu stworzenie przestrzeni funkcjonalnej, umożliwiającej komfortową pracę w kolektywie – Mateusz Laskowski

Źródło: Biznes Zone

Źródło: Biznes Zone

Strefowanie – jak nie zamknąć otwartej przestrzeni?

Konieczność zaspokojenia wielu potrzeb jednocześnie, wymaga zaprojektowania jednej, spójnej przestrzeni, obejmującej liczne strefy dedykowane różnym aktywnościom i stylom pracy. Oprócz otwartej strefy „hot desków”, użytkownicy coworkingów coraz chętniej korzystają także z zamkniętych biur prywatnych. Konieczne jest także przewidzenie miejsca na sale konferencyjne, z których korzystają nie tylko stali członkowie coworku, ale też podmioty zewnętrzne, w trybie wynajmu godzinowego. Do tego strefy relaksu, eventowe, gastronomiczne oraz przeznaczone do rozmów telefonicznych.

Projektowanie biura coworkingowego to wyzwanie, które tkwi w potrzebie umiejętnego strefowania przestrzeni tak, aby gdzieś po drodze nie zagubić idei otwartości, która przyświeca tego typu miejscom. Służą temu liczne zabiegi, takie jak różnicowanie poszczególnych stref kolorem, czy przy pomocy wykorzystanych materiałów aranżacyjnych, a nawet roślin. W coworkingach często spotyka się także szklane ścianki działowe, zapewniające dobre doświetlenie wszystkich stref i poczucie pracy we wspólnej przestrzeni – Mateusz Laskowski

Źródło: HubHub

Źródło: HubHub

Ciągły ruch – jak nie wchodzić sobie w drogę?

Coworking jest miejscem, w którym nieustannie coś się dzieje, a natężenie ruchu może być uciążliwe. To nie tylko przestrzeń do pracy, ale także miejsce spotkań. Jedną z potrzeb, jaką zaspokaja coworking jest w końcu wspólnotowość i potrzeba bycia częścią społeczności. Bardzo często są tu organizowane eventy branżowe, konferencje i szkolenia – nie tylko dla stałych członków, ale także te, otwarte. Dla projektanta oznacza to, że musi stworzyć przestrzeń przystosowaną do potrzeb dużej grupy ludzi z możliwością reorganizacji i dostępną dla gości z zewnątrz, a z drugiej strony nieustannie pamiętać o komforcie stałych użytkowników.

W biurach coworkingowych „goście” pojawiają się praktycznie codziennie. Są to uczestnicy różnego rodzaju eventów, osoby korzystające doraźnie z sal konferencyjnych, czy osoby zainteresowane członkostwem, które są oprowadzane po biurze. Dodatkowo stali członkowie także wchodzą i opuszczają biuro w przeróżnych godzinach i bezustannie przemieszczają się w ramach przestrzeni. Zadaniem projektanta jest takie zaplanowanie ciągów komunikacyjnych, aby ciągły ruch nie przeszkadzał innym w pracy – Mateusz Laskowski

Poufność w kolektywie

Kolejnym aspektem, który ciąży na projektancie przestrzeni coworkingowej, jest stworzenie licznych miejsc do przechowywania. Mowa tu nie tylko o szatniach przystosowanych dla dużej ilości gości czy szafkach na osobiste gadżety. Prowadzenie działalności wiąże się z posiadaniem firmowej dokumentacji, poufnych danych i korespondencji. W przestrzeni coworkingowej musi się, zatem znaleźć miejsce na przechowywanie wszelkich poufnych dokumentów, tak, aby każdy miał do niego nieutrudniony dostęp, a dane były dobrze chronione.

Źródło: Forbis Group.