komentarze, opinie, gospodarka

Czy korekta na rynku złota to okazja do zakupów?

michal_teklinski_goldenmark_1
Czy korekta na rynku złota to okazja do zakupów?

Po serii rekordów i spektakularnych wzrostów, na rynku złota pojawiła się pierwsza od miesięcy wyraźna korekta. Cena uncji spadła poniżej 4100 dolarów, co wywołało pytania, czy to początek końca trwającej hossy, czy jedynie chwilowy oddech przed kolejną falą wzrostów. Analitycy podkreślają jednak, że fundamenty rynku wciąż pozostają bardzo mocne, a obecna korekta ma raczej charakter techniczny niż fundamentalny.

– Po tak dynamicznym rajdzie wzrostowym, który był miał całkowicie bezprecedensowy charakter, korekta nie jest wielkim zaskoczeniem – tłumaczy Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldenmark i Goldsaver. – Wiele wskazuje na to, że rynek musi złapać oddech. Warto też podkreślić, że kluczowe czynniki, które windowały ceny złota, wciąż są obecne. Niepewność geopolityczna, wysokie zadłużenie państw i utrzymujące się niskie realne stopy procentowe – wylicza ekspert.

Korekta po rekordach

Jeszcze kilka dni temu złoto biło kolejne rekordy, przekraczając barierę 4380 dolarów za uncję. Silny impuls wzrostowy napędzały m.in. napięcia handlowe na linii USA–Chiny, obniżki stóp procentowych w wielu krajach oraz masowe zakupy banków centralnych. Teraz, po niemal nieprzerwanym rajdzie trwającym od sierpnia, inwestorzy najprawdopodobniej realizują część zysków.

– Obecna sytuacja wygląda na naturalny etap rynku byka – podkreśla Tekliński. – Złoto rośnie falami. Każdy ruch w górę jest przerywany spadkiem, który pozwala na ponowne zebranie sił. Tak było w 2019, w 2020 roku, tak jest i teraz.

[fragment artykułu]

Autor: Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver i Goldenmark

Ekspert rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. W Goldsaverze pełni funkcję głównego analityka i należy do kluczowych ekspertów firmy. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.

Źródło: Goldsaver
materiał prasowy