Kolejny budynek poznańskiego kompleksu Nowy Rynek z pozwoleniem na użytkowanie

07062021_Nowy Rynek D Skanska (5)

Następny budynek kompleksu Nowy Rynek w Poznaniu otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Inwestycję realizuje Skanska.

Budynek, który powstał w ramach fazy D dostarczył na lokalny rynek ok. 39 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Co więcej, jako pierwsza inwestycja w regionie budynek ten będzie ubiegać się o certyfikat WELL Core&Shell.

Całkowita powierzchnia inwestycji Nowy Rynek wyniesie docelowo 100 tys. mkw. W skład kompleksu wchodzi pięć budynków o różnej funkcjonalności. Nowy Rynek będzie miejscem pracy, ale również przestrzenią sprzyjająca relaksowi i rozrywce.

– Mijają cztery lata odkąd rozpoczęliśmy budowę pierwszego budynku naszego największego kompleksu w Polsce. Dziś mamy kolejną ważną datę w kalendarzu inwestycji Nowy Rynek – budynek D otrzymał pozwolenie na użytkowanie i już niebawem zaczną się wprowadzać do niego najemcy. Nowi użytkownicy znajdą tutaj zarówno nowoczesne miejsce do pracy, jak i przestrzeń do relaksu i spotkań – mówi Roland Jarosz, Menadżer Projektu w spółce biurowej Skanska – Patrząc na zainteresowanie jakim od samego początku cieszy się projekt, działania przeprowadzane zgodnie z założonym harmonogramem, niedawno komunikowany start kolejnego etapu, nasuwa mi się jedna myśl – to była naprawdę dobra decyzja biznesowa, jaką podejmowaliśmy jako firma te kilka lat temu – dodaje Roland Jarosz.

 

Właściciele biurowców rozliczają koszty eksploatacyjne, najemcy mogą je zweryfikować

Oksańska Magdalena

Pierwsze cztery miesiące roku, to czas kiedy właściciele budynków biurowych rozliczają koszty eksploatacyjne. W maju natomiast najemcy mają możliwość ich weryfikacji. Sprawdzają faktury, zadają pytania, a nawet korzystają z pomocy zewnętrznych audytorów. Czy należy je, aż tak dokładnie sprawdzać?

„Zdecydowanie warto to robić, chociażby z tak prozaicznej przyczyny jak ta, że dobrze jest wiedzieć za co się płaci. Zachęcam wszystkich najemców do zadawania pytań i rozwiewania swoich wątpliwości dotyczących rozliczania kosztów eksploatacyjnych. Jest to szczególnie istotne w obecnych czasach, kiedy wiele firm ze względu na trwającą pandemię szuka oszczędności. Nie należy zapominać, że koszty eksploatacyjne obok czynszu stanowią dla najemców znaczący element ponoszonych wydatków za wynajem powierzchni,” – mówi Magdalena Oksańska, Head of Property Management Compliance.

Na wysokość kosztów eksploatacyjnych wpływa bardzo wiele czynników. Są to m.in. lokalizacja obiektu, jego wiek, powierzchnia, zastosowane technologie oraz wyposażenie. W celu zorientowania się, gdzie ewentualnie koszty eksploatacyjne mogą być źle rozliczane należy bardzo dokładnie przyjrzeć się budynkowi biurowemu, poznać jego niuanse oraz porównać opłaty z podobnych do niego obiektów.

„Proponuję zwrócić uwagę na stawki za energię elektryczną i gaz, bo bardzo często zależą one od tego w jaki sposób zostały wynegocjowane przez właściciela i zarządcę budynku. Jest to istotne, ponieważ mogą mieścić się w standardach rynkowych lub nie. Stawka za energię elektryczną i gaz należy do negocjowanych składowych opłat eksploatacyjnych, dlatego warto upewnić się, czy za nią nie przepłacamy. Z raportu opublikowanego przez Knight Frank Koszty eksploatacyjne w budynkach biurowych 2011-2019 wynika, że w 2019 roku najwyższe składowe kosztów eksploatacyjnych ponoszonych przez najemców stanowiły media – 35%, podatki ponad 13%, obsługa techniczna – 11% i ochrona prawie 11%,” – dodaje Magdalena Oksańska.

Kiedy po wnikliwej analizie okaże się, że najemca ma wątpliwości co do wysokości kosztów eksploatacyjnych wiele zależy od zapisów umowy najmu. Stanowi to też ważny argument przy renegocjowaniu umowy najmu powierzchni biurowej. Zdarzają się też sytuacje, w których najemca wymusza na zarządcy budynku przeprowadzanie okresowych przetargów, aby zweryfikować ceny i mieć pewność, że stawki są rynkowe.
Warto przy weryfikacji kosztów skorzystać z usług profesjonalnego doradcy, który ma wiedzę na temat kosztów w podobnych budynkach oraz orientuje się w rynkowych stawkach poszczególnych usług.
Autor: Magdalena Oksańska, Head of Property Management Compliance.

Poznański rynek stabilny. Przybywa nowych inwestycji biurowych w regionie

Artur Sutor Cresa_

Według raportu „Office Occupier – Rynek biurowy w Poznaniu” firmy doradczej Cresa Polska, wolumen transakcji w pierwszym kwartale 2021 roku wyniósł 4.700 mkw., o 64% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W strukturze popytu dominowały renegocjacje (83%), a pozostałą część wolumenu transakcji (17%) stanowiły nowe umowy.

– Poznański rynek biurowy nadal stanowi „bezpieczną przystań” zarówno dla najemców, jak i inwestorów. Może zatem stać się dużym beneficjentem dalszej ekspansji firm z sektora BPO/SSC, nowych technologii oraz branży e-commerce. Poznań to dojrzały rynek, który charakteryzuje się zdrową równowagą popytu i podaży, na co wskazują najnowsze dane za pierwszy kwartał 2021 roku. Nowe budynki biurowe będą stopniowo oddawane do użytku aż do 2023 roku, co powinno pozwolić na zaabsorbowanie nowej powierzchni przez rynek i uniknięcie gwałtownego wzrostu pustostanów – mówi Artur Sutor, Partner, Dyrektor działu reprezentacji najemców biurowych w Cresa Polska.

Na koniec marca 2021 roku całkowite zasoby powierzchni biurowej Poznania wyniosły 582.900 mkw. i powiększyły się zaledwie o 0,5% w ciągu roku. Poznań jest obecnie szóstym pod względem wielkości regionalnym rynkiem biurowym w Polsce, a jego średnioroczne tempo wzrostu w ostatnich 5 latach wynosi 10,5%. W pierwszym kwartale nie oddano do użytku żadnego nowego budynku biurowego, ale na ten rok przewidziano ukończenie dwóch inwestycji biurowych: części D kompleksu Nowy Rynek (Skanska) oraz budynku C w kompleksie biurowym Mercator.

– Spośród wszystkich regionalnych rynków biurowych Poznań odnotował najwolniejsze tempo wzrostu podaży powierzchni biurowej w ciągu roku, ale aktywność deweloperów nie została całkowicie wstrzymana, o czym świadczy rozpoczęcie budowy Andersia Silver oraz budynku E kompleksu Nowy Rynek – mówi Iga Kraśniewska, Research Manager w firmie Cresa Polska.

W pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku na poznańskim rynku zawartych zostało tylko pięć umów najmu na łącznie 4.700 mkw., o 64% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W strukturze popytu dominowały renegocjacje (83%), a pozostałą część wolumenu transakcji (17%) stanowiły nowe umowy.

Największe transakcje w pierwszym kwartale 2021 r. to: renegocjacja umowy najmu w Business Garden B1 (3.300 mkw.), podpisanie nowej umowy w budynku biurowym Ratajczaka 19/RB House (700 mkw.) oraz renegocjacja umowy w biurowcu Maraton A (600 mkw.).

Absorpcja między styczniem a marcem wyniosła prawie 2.900 mkw. i była wyższa o 89% niż w pierwszym kwartale ubiegłego roku, do czego przyczynił się dalszy spadek pustostanów.

Wskaźnik pustostanów w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku spadł do poziomu 12,5%, co jest wartością niższą o 0,5 p.p. względem poprzedniego kwartału oraz o 0,4 p.p. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.

Czynsze wywoławcze dla poznańskich biurowców wahają się między 12,5-16 EUR/mkw./miesiąc w centrum, natomiast w lokalizacjach poza centrum między 11-14,5 EUR/mkw./miesiąc.
Źródło: Cresa.

Niskie poziomy wynajęcia realizowanych inwestycji biurowych oraz mniej metrów w budowie

Iga Krasniewska Cresa
Rynek nieruchomości biurowych w Polsce znajdował się w fazie hossy do czasu wybuchu pandemii. Rok 2020 przyniósł wiele zmian i spowolnienie aktywności zarówno deweloperów, jak i najemców. Warto zatem przyjrzeć się, jak wygląda ten rynek teraz, po ponad roku funkcjonowania w nowych warunkach. Firma doradcza Cresa przeprowadziła analizę aktualnego poziomu wynajęcia biurowców oraz realizowanych inwestycji biurowych w Polsce.

Na koniec pierwszego kwartału 2021 r. całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Polsce wynosiły już 11,87 mln mkw., z czego 5,83 mln mkw. znajdowało się w miastach regionalnych, a 6,04 mln mkw. – w stolicy.

W pierwszych trzech miesiącach br. w Warszawie oddano do użytku osiem projektów, których budowa rozpoczęła się jeszcze w czasach dobrej koniunktury. Dostarczyły one łącznie 167,1 tys. mkw. nowej powierzchni biurowej, tj. najwięcej od czasu górki podażowej w drugim kwartale 2016 r., gdy na rynku pojawiło się aż 226,4 tys. mkw. Popyt ze strony najemców okazał się jednak niewystarczający, aby umożliwić absorpcję nowej podaży. Znalazło to swoje odzwierciedlenie we wskaźniku pustostanów, który wzrósł w stolicy do poziomu 11,4%, a więc rynek zareagował w ten sam sposób, co we wspomnianym 2016 r., gdy wskaźnik ten osiągnął wartość 15%.

– Natomiast na ośmiu głównych rynkach biurowych miast regionalnych dynamika nowej podaży wyraźnie spowolniła. W pierwszym kwartale 2021 r. deweloperzy wybudowali tam zaledwie 46,4 tys. mkw. biur – to najniższy wynik od trzeciego kwartału 2015 r., w którym powstało 43,9 tys. mkw. nowej powierzchni biurowej. Jednocześnie wskaźnik pustostanów dla miast regionalnych wzrósł do 12,9%, czyli najwyższego poziomu od 10 lat – mówi Iga Kraśniewska, Research Manager w firmie Cresa Polska.

Na koniec pierwszego kwartału 2021 r. w budowie znajdowało się 1,2 mln mkw. powierzchni biurowej w Polsce, podczas gdy w tym samym okresie poprzedniego roku było jej 1,7 mln mkw., czyli o 33% więcej. Spośród wszystkich miast Warszawa odnotowała największy spadek wolumenu powierzchni w trakcie realizacji, bo aż o 52% do ok. 400 tys. mkw. W miastach regionalnych w budowie pozostawało prawie 800 tys. mkw., czyli o 16% mniej niż rok wcześniej. Przewidujemy, że w najbliższych kwartałach miasta regionalne będą stopniowo zwiększały swoją przewagę nad stolicą pod względem całkowitych zasobów powierzchni biurowej. Na tym tle najbardziej wyróżniają się Katowice – obecnie powstaje tam prawie 200 tys. mkw. biur – oraz Poznań, gdzie w pandemicznym roku rozpoczęto budowę dwóch biurowców, które zaoferują łącznie 106 tys. mkw.

Ze względu na fakt, iż budowa 50 spośród wszystkich powstających biurowców w Polsce (o łącznej powierzchni 965 tys. mkw.) rozpoczęła się przed pandemią, ich skomercjalizowanie może stanowić spore wyzwanie. Średni wskaźnik powierzchni zabezpieczonej umowami typu pre-let wynosi 40% w Warszawie i 26% w miastach regionalnych. W każdym z ośmiu miast regionalnych komercjalizacja biurowców będących w budowie nie przekroczyła 50%. Można jednak wskazać pojedyncze projekty, które zostały wynajęte w 70%, a nawet w 100%.

Największy od co najmniej dekady spadek aktywności deweloperskiej na rynku biurowym w Polsce może doprowadzić do wystąpienia luki podażowej w latach 2023-2024. Warto zauważyć, że duże międzynarodowe firmy takie jak Google czy JPMorgan zapowiadają wprowadzenie modelu hybrydowego, łączącego w różnych proporcjach pracę z biura z pracą zdalną, co oznacza, że pracownicy będą powracać do biur. Praca w systemie hybrydowym spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony pracowników i większość firm nie planuje odebrania im tej możliwości. Firmy nadal będą potrzebowały fizycznego biura, ponieważ nie tylko zapewnia ono miejsce do pracy, lecz także sprzyja wymianie wiedzy, pomysłów i rozwiązań oraz umożliwia budowanie relacji. Znajdzie to swoje odzwierciedlenie w oczekiwaniach najemców, którzy przy wyborze powierzchni będą uwzględniali nowe czynniki.

– Przewidujemy, że w drugiej połowie 2021 roku rynek biurowy zacznie wracać na właściwe tory i wzrosną wskaźniki wynajęcia realizowanych obecnie inwestycji. Warto pamiętać, iż deweloperzy posiadają zabezpieczone działki, na których gotowi są wybudować nowoczesne i atrakcyjne architektonicznie obiekty wielofunkcyjne. Inwestycje tego typu, poprzez swój miastotwórczy charakter, mogą przyczyniać się do tworzenia zróżnicowanej przestrzeni miejskiej – podsumowuje Iga Kraśniewska.

 

Źródło: Cresa.

Szczeciński biurowiec OXYGEN zatrzymuje dotychczasowego najemcę na kolejne 5 lat

oxygen-szczecin_1

Kolejny najemca należącego do EPP biurowca OXYGEN zostaje w nim na dłużej. Diebold Nixdorf zawarł umowę najmu na następne 5 lat. W działającym w Oxygenie centrum Global Service Desk Diebold Nixdorf pracuje ponad 200 specjalistów udzielających wsparcia technicznego klientom firmy w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.  

Diebold Nixdorf to nasz wieloletni, ale też bardzo wymagający partner. Oczekiwania dotyczące standardu powierzchni biurowej i infrastruktury technicznej są bardzo wysokie i wynikają ze światowego zasięgu firmy. Bardzo nam miło, że spełniamy je po raz kolejny” – powiedziała Agnieszka Gola, Leasing Office Manager EPP, odpowiedzialna za transakcję.

W opinii Sylwii Piechnik Head of Office Leasing EPP „umowa z Diebold Nixdorf nie tylko potwierdza czołową pozycję Oxygenu na szczecińskim rynku biurowym, ale stanowi również kolejny dowód na  atrakcyjność Szczecina jako miasta sprzyjającego funkcjonowaniu i rozwojowi zarówno polskich, jak i międzynarodowych firm”.

Braliśmy pod uwagę różne biurowce, natomiast Oxygen zdecydowanie góruje nad innymi jeżeli chodzi o lokalizację.  Nasi pracownicy cenią sobie możliwość pracy w samym centrum miasta, świetne połącznia komunikacyjne ze wszystkimi dzielnicami i obrzeżami Szczecina;  bliskość sklepów, restauracji, banków i urzędów; sąsiedztwo szkół, przedszkoli, a nawet żłobków. Wielkim plusem jest znajdujące tuż obok centrum handlowe Galaxy z m.in. siłownią i kinem.

Niewątpliwym atutem budynku jest też parking rowerowy w garażu podziemnym.

Jako pracodawca doceniamy też bliskość dworca oraz szeroką ofertę hotelową w najbliższej okolicy. Jest to bardzo pozytywnie odbierane przez naszych gości” – mówi Arkadiusz Grądkowski Head of Global Service Desk Diebold Nixdorf

Osobiście cenię sobie również fakt, że pomimo umiejscowienia w tak ruchliwym miejscu, wciąż mamy w okolicy dużo zieleni. Budynek otoczony jest przez wiekowe drzewa, a zaledwie 5 minut spaceru dzieli nas od jednego z największych w Szczecinie parków miejskich. Jestem również bardzo zadowolona ze współpracy z administratorem, działem technicznym, recepcją oraz ochroną. Cieszy nas również zaangażowanie zarządcy i poszczególnych działów budynku w różne akcje społeczne i charytatywne. Zawsze staramy się w nie włączyć i wspierać te przedsięwzięcia” – dodaje Emilia Drukała, Office Manager Diebold Nixdorf

 
Źródło: Diebold Nixdorf.

Najem biura to nie tylko czynsz – o czym trzeba pamiętać decydując się na biuro

floriane-vita-88722-unsplash
W życiu każdego przedsiębiorcy przychodzi taki moment, że przez jego głowę przebiega myśl o wynajmie biura. Niezależnie od tego czy rozważania te znajdą swój finał w podpisaniu umowy najmu, czy nie, warto przemyśleć co się z takim krokiem wiąże.

Spis treści:
Czynsz + media + podatki
Zakupy do biura
Koszty liczone w miesiącach
Korzyści do negocjacji

Przeważnie rozważając kwestię najmu biura pod działalność gospodarczą lub szukając odpowiedniego lokalu najemca bierze pod uwagę wyłącznie koszty samego czynszu. Analizując wysokość miesięcznego zobowiązania skupia się wyłącznie na mnożeniu ceny metra kwadratowego przez wielkość powierzchni, dopasowanej z kolei do wielkości swojej firmy, jej charakteru i potrzeb. Tymczasem już na samym początku należy uwzględnić także inne koszty i kwestie niematerialne, które mają niebagatelny wpływ na komfort użytkowania biura oraz firmowy budżet.

Czynsz + media + podatki
Przede wszystkim sam czynsz to nie wszystko. Poza opłatami za udostępnienie powierzchni najemca zobowiązany jest zazwyczaj także do pokrycia tzw. kosztów eksploatacyjnych, czyli opłat związanych z funkcjonowaniem nieruchomości. Zalicza się do nich sprzątanie i ochronę budynku, wywóz śmieci, utrzymanie wewnętrznych i zewnętrznych części wspólnych ( w tym np. oświetlenie, utrzymanie instalacji i pielęgnacja zieleni), zapewnienie nadzoru przeciwpożarowego, naprawę i utrzymanie dachu oraz piwnic budynku; utrzymanie systemów informacyjnych i ustawienie znaków kierunkowych w wewnętrznych i zewnętrznych części wspólnych, ale także opłacanie opłat miejskich oraz innych podatków, związanych budynkiem oraz gruntem; składek ubezpieczeniowych i kosztów związanych z zarządzaniem nieruchomością i budynkiem. Dodatkowo płatne mogą być także media w wynajmowanej powierzchni – dostęp do Internetu, prąd, woda, korzystanie z klimatyzacji, usługi utrzymania czystości własnego lokum. Może być także doliczona opłata za parking. Istotną kwestią jest też fakt, że czynsz kontraktowany jest zazwyczaj w euro, a spłacany w złotówkach, trzeba wziąć więc pod uwagę ryzyko kursowe. I dla przypomnienia – ceny podawane są netto.
Zakupy do biura
Poza kosztami wpisanymi w umowę najmu zawsze dochodzą koszty użytkowania biura, wynikające z prowadzenia firmy, takie jak papier i toner do drukarki, zakup samego sprzętu, wyposażenie biura w meble, a nawet kawa i herbata. Podobnie jest z kosztami remontów, takich jak np. odświeżanie ścian (tych kosztów nie ponosi się z kolei w przypadku korzystania z flexi biura, bo w zdecydowanej większości przypadków wliczone są w cenę najmu powierzchni). W przypadku standardowego biura wynajmujący nie ponosi odpowiedzialności za rzeczy najemcy, w jego obowiązku jest ubezpieczenie wyłącznie budynku, ale majątek ruchomy najemców już nie. W związku z tym po stronie wydatków najemcy dochodzi jeszcze koszt ubezpieczenia – np. na wypadek kradzieży i OC.

Koszty liczone w miesiącach
Decydując, że firmę stać na wynajem biura trzeba myśleć przyszłościowo. To, że dziś firma znajduje się w dobrej lub dobrze rokującej sytuacji finansowej musi być pewnikiem przez najbliższe kilka lat, ponieważ umowy najmu biura to umowy długoterminowe. Standardowo podpisuje się je na okres pięcioletni, w związku z czym trzeba uwzględnić odpowiednie zasoby w firmowym budżecie. Co prawda w obecnej sytuacji, wywołanej pandemią koronawirusa, właściciele chętniej zgadzają się na elastyczne warunki umów, biorąc pod uwagę możliwość wystąpienia na rynku zdarzeń nieprzewidywalnych, jednakże wciąż najemca zobowiązany jest do zachowania określonego okresu wypowiedzenia, przedstawienia odpowiednich gwarancji bankowych lub zabezpieczenia kaucją, pozwalającą na spłatę zobowiązań finansowych wobec wynajmującego. W przypadku wcześniejszego zakończenia umowy, najemca zazwyczaj ponosi też z tego tytułu dodatkowe koszty.

Korzyści do negocjacji
Jest też i dobra wiadomość – właściciele i zarządcy budynków by zachęcić najemców do swoich lokali stosują najróżniejsze zachęty, także takie które bezpośrednio wpływają na koszty utrzymania biura. Możliwe są zatem np. „wakacje czynszowe”, czyli okresy zwolnienia z opłat za czynsz, zwolnienia z opłat za użytkowanie parkingów albo nawet z kosztów aranżacji przestrzeni, darmowe miejsce na logo najemcy na elewacji budynku czy kontrybucje finansowe, np. za przeprowadzkę. Warto też pamiętać, że większość opłat i warunków najmu podlega negocjacjom. Począwszy od samej stawki za metr kwadratowy, przez dodatkowe opłaty (za parking, za miejsce na reklamę itp.) aż po tak szczegółowe warunki samej umowy jak możliwość podnajmu powierzchni podmiotom trzecim czy wielkość najmowanej powierzchni. To trzeba jednak sprawdzić przed podjęciem decyzji o podpisaniu umowy. Chętnie pomożemy zarówno w określeniu rzeczywistych kosztów najmu powierzchni biurowej, jak i w doborze najbardziej optymalnego rozwiązania dla każdej firmy.

Źródło: Corees Polska.

Tropikalny ogród w sercu trójmiejskiego centrum biznesowego

DSC_5258-HDR
Na terenie Olivia Business Centre, największego centrum biznesowego w Polsce, powstał całoroczny ogród pod nazwą Olivia Garden. To starannie zaprojektowana przestrzeń o powierzchni blisko 800 m2, wypełniona tysiącami tropikalnych roślin, reprezentujących ponad 150 różnych gatunków.

Olivia Garden jest efektem nowatorskiego myślenia o charakterze miejsca pracy, w którym bliskość natury pozytywnie wpływa na samopoczucie i efektywność. Projekt powstał w odpowiedzi na zapotrzebowanie Rezydentów centrum biznesowego oraz z myślą o mieszkańcach Trójmiasta, którym zaoferowane zostanie nowe miejsce na gastronomicznej i eventowej mapie Trójmiasta. Olivia Business Centre jest największym centrum biznesowym w Polsce północnej, w którym od początku przyświeca nam hasło „więcej niż budynek”. – mówi Monika Matysiak, dyrektor działu Resident Relations Olivii Business Centre. Wiele inicjatyw, które realizujemy, wprowadzamy z myślą o komforcie naszych Rezydentów, ich pracowników oraz gości. Wpisujemy je w koncepcję well being, dbałości o szeroko rozumiany dobrostan pracowników Olivii. Naturalnie wpisuje się w to koncepcja tworzenia miejsc, gdzie Rezydenci mogliby „łapać oddech”, otoczeni naturą np. na patio, w sąsiedztwie zielonej alei czy ogrodu kieszonkowego. To od nich pochodzi oczekiwanie, aby stworzyć miejsce wytchnienia w codziennej pracy, z którego będą dumni i które będą mogli systematycznie odwiedzać. Podczas wielu spotkań z naszymi najemcami oraz przeprowadzonych z nimi warsztatów wsłuchaliśmy się w głosy Rezydentów i dowiedzieliśmy, czego najbardziej potrzebują. Dzięki temu projekt nabrał ostatecznego kształtu. Każdy z pracowników Rezydentów już od tygodnia może bezpłatnie pobrać bilet na stronie internetowej Olivia Garden i skorzystać z tego miejsca – przed pracą, żeby nabrać energii; w trakcie pracy, żeby zorganizować spotkanie albo popracować w cieniu drzew, nawet jak pada deszcz; czy po pracy, żeby się zrelaksować po całym dniu. – dodaje Monika Matysiak.

Olivia Garden zapewnia możliwość pracy oraz spędzania czasu wolnego w bezpośredniej bliskości z naturą, niezależnie od pory roku i warunków pogodowych. Przeszklona bryła pawilonu ma kształt graniastosłupa z charakterystycznie pochyłym dachem, nawiązującym do architektury szczytu budynku Olivia Star i ikony architektury – Hali Olivia. Za projekt ogrodu odpowiadała pracownia Malinowski Design Urban & Landscape, a w realizację włączona była również pracownia projektowa Design Anatomy. Prace nad końcową koncepcją trwały wiele miesięcy i angażowały nie tylko architektów, ale także interdyscyplinarny zespół specjalistów, konsultujący rozwiązania z Rezydentami Olivia Business Centre.

Z myślą o różnych rodzajach aktywności, Olivia Garden został podzielony na 4 strefy – mówi Marta Kłos z Olivii Star Top. Jedną z nich stanowi bar w stylu Tiki, serwujący świeże koktajle i lekkie dania kuchni orientalnej. Olivia Garden doskonale sprawdzi się jako przestrzeń do spotkań towarzyskich i biznesowych, samodzielnej pracy i odpoczynku oraz organizacji wykładów, warsztatów czy kameralnych koncertów.

W ogrodzie znajduje się 30 dużych drzew, a największe z nich mają 11 m. wysokości. Jednym z największych jest Bucida Buceras (czarna oliwka), która wyrasta spomiędzy podestów antresoli, tworząc wrażenie „domku na drzewie”. W ogrodzie jest ponad 150 gatunków roślin z tak egzotycznych krajów jak Indonezja, Australia, Nowa Gwinea, Madagaskar, Malezja, Borneo, Kostaryka, Wenezuela, czy tropikalne lasy Amazonii.

Olivia Garden to jednak miejsce przeznaczone nie tylko dla pracowników centrum biznesowego. Podobnie jak w przypadku tarasu widokowego, mieszczącego się na 32. piętrze Olivii Star czy restauracji zajmujących powierzchnię 33. poziomu, są tutaj mile widziani wszyscy, którym zależy, by przyjemnie i nieszablonowo spędzić wolny czas. Wstęp na teren Olivia Garden będzie biletowany, dostępny w kilku wariantach, które umożliwią jednoczesne skorzystanie z oferty gastronomicznej czy zwiedzanie tarasu widokowego.

Oficjalne otwarcie obiektu planowane jest na 29 maja 2021 r.

mat.pras.

Trzeci budynek High5ive od Skanska z symboliczną wiechą i stuprocentowym wynajmem powierzchni biurowych

19052021_Skanska High5ive (5)

Na ostatnim piętrze trzeciego etapu krakowskiego kompleksu High5ive zawisła symboliczna wiecha. To oznacza, że główne prace konstrukcyjne zakończyły się, a budynek osiągnął swoją docelową wysokość. Już na tym etapie realizacji, część biurowa może pochwalić się kompletem najemców. Wraz z oddaniem do użytkowania, które zaplanowane jest na pierwszy kwartał 2022 roku, Kraków zyska ponad 11 tys. mkw. zrównoważonej i nowoczesnej przestrzeni biurowej. Jest to pierwszy projekt Skanska w stolicy Małopolski, który będzie ubiegał się o prestiżowy certyfikat WELL Core&Shell.

High5ive to dobrze znany w Krakowie kompleks pięciu budynków biurowych, który docelowo dostarczy na rynek ponad 70 000 mkw. nowoczesnej przestrzeni. Ostatni z nich, który właśnie osiągnął wysokość docelową, odda do dyspozycji najemców przeszło 11 tys. mkw. Cała przestrzeń biurowa została już wynajęta, a swoje siedziby będą mieć tutaj między innymi firmy Spyrosoft czy zooplus.

– Zakończyliśmy bardzo istotny etap projektu. Osiągnięcie wysokości docelowej i symboliczna wiecha, oznaczają wejście w kolejną fazę działania – prace wykończeniowe. Mimo utrudnień związanych z pandemią, realizujemy naszą inwestycję zgodnie z założonym harmonogramem – mówi Marcin Pędrak, Menadżer projektu spółce biurowej Skanska. – Dodatkowo, stuprocentowy poziom wynajmu części biurowej na tym etapie realizacji to dowód na to, że inwestycje Skanska niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem naszych partnerów biznesowych. Zawdzięczamy to najwyższej jakości tworzonych przez nas biur i umiejętności sprawnego dopasowania się do oczekiwań najemców – dodaje Marcin Pędrak.

 

mat.pras.

Komercjalizacja biurowców pomimo pandemii? Hines udowadnia, że na rynku wciąż jest duże zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe do wynajęcia

Ambassador Office Building
Hines, międzynarodowa firma działająca na rynku nieruchomości, będąca liderem w branży w zakresie zrównoważonego rozwoju, z powodzeniem zarządza oraz komercjalizuje swoje budynki biurowe, pomimo pandemii. Electronic Arts, jeden z czołowych amerykańskich producentów oraz wydawców gier komputerowych, przedłużył właśnie umowę najmu w Ambassador Office Building. Firma zajmuje powierzchnię 528 mkw. na 10. piętrze.

– Z powodu pandemii wiele firm korzysta obecnie ze swoich biur w bardzo ograniczonym zakresie. Pomimo to widzimy, że nie chcą one ograniczać wynajmowanej powierzchni, a tym bardziej całkowicie z niej rezygnować. Duży wpływ na te decyzje ma współpraca z zarządcą budynku. W Hines staramy się zawsze wychodzić naprzeciw indywidualnym potrzebom najemców, szukając wspólnie najlepszych rozwiązań – podkreśla Monika Igła, Leasing Manager, Hines Polska Sp. z o.o. – Dodatkowo, z rozmów z naszymi najemcami, wiemy, że wielu pracowników tęskni już za możliwością swobodnej pracy w biurze, chociażby w systemie hybrydowym. Jestem przekonana, że jak tylko sytuacja epidemiczna ulegnie poprawie, nasze biurowce znów zaczną zapełniać się ludźmi. Z psychologicznego punktu widzenia biuro jest ważnym elementem naszego życia, nie tylko zawodowego, ale także społecznego. Fizyczne spotkania pomagają nam bowiem budować relacje interpersonalne, integrują i wzmacniają poczucie przynależności do zespołu – dodaje Monika Igła.

– Zespół Electronic Arts Polska pracuje obecnie w systemie zdalnym. Wierzymy jednak, że już niedługo będziemy mogli znowu spotykać się w biurze. Powierzchnia, którą wynajmujemy w Ambassador Office Building, spełnia wszystkie nasze oczekiwania, dlatego chcemy tu zostać na dłużej – mówi Jarosław Kędzior, dyrektor zarządzający Electronic Arts Polska.

Ambassador Office Building jest nowoczesnym budynkiem klasy A, który oferuje około 16 500 mkw. wysokiej jakości powierzchni biurowo-handlowej. Obiekt charakteryzuje bardzo dogodna lokalizacja u zbiegu ulic Domaniewskiej i Pęcherskiej, w dynamicznie rozwijającej się części Mokotowa. Dzięki strategicznemu położeniu, biurowiec jest świetnie skomunikowany z innymi częściami miasta – można się do niego szybko dostać zarówno prywatnymi, jak i publicznymi środkami transportu. Najemcy mają do dyspozycji parking na 297 samochodów oraz infrastrukturę dla rowerzystów, w tym stojaki i szatnię z prysznicami. Dodatkowo w bliskim sąsiedztwie inwestycji znajduje się jedno z największych centrów handlowych Warszawy – Galeria Mokotów. Ambassador Office Building posiada certyfikat BREEAM i jest objęty autorskim programem HinesGO (Hines GREEN OFFICE), który został stworzony, aby promować proekologiczne postawy i rozwiązania wśród najemców.

Źródło: Hines.

Katowice nadal czekają na ożywienie wśród najemców

Iga Kraśniewska_Cresa
Według raportu „Office Occupier: Rynek biurowy w Katowicach” firmy doradczej Cresa, wolumen transakcji w pierwszym kwartale 2021 roku wyniósł 4.300 mkw., czyli aż o 79% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Najwięcej powierzchni wynajęto w ramach nowych umów (51%) oraz ekspansji (43%), a następnie renegocjacji (6%).

– Katowicki rynek biurowy nadal się rozwija, a jego zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej wynoszą już blisko 590 tys. mkw. Wysoki poziom podaży i zmniejszony popyt powodują dalszy wzrost wskaźnika pustostanów. W minionym kwartale nie zaobserwowaliśmy zwiększonej aktywności wśród najemców, którzy nadal przesuwają w czasie podjęcie decyzji o relokacji lub rezygnują z tej możliwości. Obserwujemy natomiast bardziej elastyczne podejście wynajmujących do renegocjacji. Z tego względu rekomendujemy naszym klientom, aby nie wstrzymywali procesów decyzyjnych, ponieważ rynek najemcy pozwala na wynegocjowanie bardzo korzystnych warunków najmu – mówi Elżbieta Golik, Starszy Doradca w dziale reprezentacji najemców biurowych w firmie Cresa Polska.

Na koniec pierwszego kwartału 2021 roku zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Katowicach wynosiły 584.500 mkw. i powiększyły się w ciągu roku o 6,7%. W okresie od stycznia do marca na katowickim rynku nie oddano do użytku żadnego nowego budynku biurowego. W realizacji znajdują się jednak takie projekty jak .KTW II oraz część wieżowa Global Office Park.

W pierwszym kwartale 2021 roku najemcy podpisali umowy na łącznie 4.300 mkw., czyli aż o 79% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Najwięcej powierzchni wynajęto w ramach nowych umów (51%) oraz ekspansji (43%), a następnie renegocjacji (6%).

– Popyt na powierzchnię biurową odnotowany w pierwszych trzech miesiącach jest najniższym wynikiem od czwartego kwartału 2018 roku, kiedy wyniósł on niespełna 3.800 mkw. – mówi Iga Kraśniewska, Research Manager w dziale badań rynkowych i doradztwa w firmie Cresa Polska.

Do największych umów najmu powierzchni biurowej w pierwszym kwartale 2021 r. zaliczamy: ekspansję firmy Keywords Studios w Green Park I & II (1.900 mkw.), nową umowę firmy Ista Shared Services w budynku Supersam (1.100 mkw.) oraz nową umowę poufnego najemcy w Brynów Center (600 mkw.).

Pierwszy kwartał 2021 roku zakończył się ujemną absorpcją (-600 mkw.), co oznacza, iż wolumen powierzchni zajmowanej przez najemców nieznacznie się zmniejszył w stosunku do poprzedniego kwartału.

Wskaźnik pustostanów na koniec marca wzrósł do 9,3%, co jest wartością wyższą 0,1 p.p. w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 3,1 p.p. względem pierwszego kwartału ubiegłego roku.

Czynsze wywoławcze w nowoczesnych biurowcach w Katowicach utrzymują się na poziomie od 9 EUR/mkw./mc do 15 EUR/mkw./mc (w centrum miasta).
Źródło: Cresa.

Wolumen transakcji w Trójmieście wyższy niż przed rokiem

Michal_Rafałowicz_Cresa Polska_media
Według raportu „Office Occupier: Rynek biurowy w Trójmieście” firmy doradczej Cresa, wolumen transakcji zawartych w pierwszym kwartale bieżącego roku na rynku trójmiejskim wyniósł 37.900 mkw. i był wyższy o 18% w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku. Stanowił on aż 39,5% średniej rocznej z lat 2015-2020.

– Dynamikę na trójmiejskim rynku powierzchni biurowej stale napędza sektor BSS, głównie w branżach IT, TSL i farmacji. Dane za pierwszy kwartał bieżącego roku wskazują na wzrost wskaźnika pustostanów w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Obserwując rynek i zaplanowane inwestycje w Trójmieście, przewidujemy, że udział wolnej powierzchni w zasobach rynku może nadal rosnąć. Warto także zauważyć, że nowa podaż w porównaniu rok do roku jest większa o blisko 25.000 mkw., a do końca grudnia całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Trójmieście mogą przekroczyć próg 1 mln mkw. – mówi Michał Rafałowicz, Dyrektor regionu pomorskiego w firmie Cresa Polska.

Na koniec pierwszego kwartału 2021 roku zasoby powierzchni biurowej w Trójmieście wynosiły 913.600 mkw. i powiększyły się w ciągu roku o 9%. W pierwszym kwartale 2021 roku oddano do użytku 2 budynki zlokalizowane w Gdańsku: Palio A (16.500 mkw., Cavatina) oraz LPP Fashion Lab I (8.500 mkw., LPP). Nowa podaż wyniosła łącznie ok. 25.000 mkw., o 66% więcej od średniej z poprzednich 4 kwartałów.
Wolumen transakcji zawartych w pierwszym kwartale bieżącego roku na rynku trójmiejskim wyniósł 37.900 mkw. i był wyższy o 18% w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku. Największy udział miały renegocjacje (52%), a w dalszej kolejności nowe umowy (25%), wynajem na potrzeby własne właściciela (22%) oraz ekspansje (1%).

Do największych transakcji w pierwszym kwartale 2021 roku zaliczamy: renegocjację 9.800 mkw. przez firmę Intel w biurowcu Tryton Business House, zajęcie 8.500 mkw. przez LPP w LPP Fashion Lab 1 (na potrzeby właściciela) oraz renegocjację umowy najmu 7.000 mkw. przez poufnego najemcę w Baltic Business House.
Absorpcja między styczniem a marcem 2021 roku wyniosła 26.600 mkw., co jest rezultatem ponad czterokrotnie lepszym w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej.

W porównaniu z poprzednim kwartałem wskaźnik pustostanów obniżył się o 0,4 p.p. do poziomu 9,1%, ale wzrósł o 5 p.p. względem analogicznego okresu w ubiegłym roku.
– Trójmiasto jest jednym z trzech analizowanych rynków biurowych, w którym wskaźnik pustostanów nie osiągnął dwucyfrowej wartości, a odnotowany popyt był wyższy niż przed rokiem – mówi Iga Kraśniewska, Research Manager w dziale badań rynkowych i doradztwa w firmie Cresa Polska.

Czynsze wywoławcze w Trójmieście w nowoczesnych budynkach utrzymują się na poziomie od 10 EUR/mkw./mc do 15,5 EUR/mkw./mc (w okolicach Al. Grunwaldzkiej w Gdańsku).
Źródło: Cresa.

Biurowy Wrocław powiększy się w tym roku tylko o 50 tys. mkw.

Klaudiusz_Pomykala_Cresa-Polska_photo

Według raportu „Office Occupier: Rynek biurowy we Wrocławiu” firmy doradczej Cresa, wolumen transakcji zawartych w pierwszym kwartale 2021 r. wyniósł 21.500 mkw., o 55% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najwięcej powierzchni wynajęto w ramach nowych umów (67%), a następnie renegocjacji (23%) i ekspansji (10%). Popyt na biura wygenerowała w dużej części branża finansowa.

– Pierwszy kwartał bieżącego roku upłynął we Wrocławiu pod znakiem dalszej obserwacji rynku przez najemców, co znalazło odzwierciedlenie w wolumenie transakcji, który był niemal taki sam jak w poprzednim kwartale. Niemniej jednak wzrost liczby nowych umów najmu w stosunku do renegocjacji świadczy o odwróceniu wcześniejszego trendu na rynku najmu powierzchni biurowej. Warto zaznaczyć, iż w minionym kwartale najbardziej aktywne były firmy z branży finansowej, które odpowiadały za blisko 40% całego wolumenu transakcji. Przewidujemy, że kolejne miesiące przyniosą poprawę nastrojów na rynku, co przełoży się na wzrost aktywności najemców poszukujących odpowiedniej powierzchni biurowej – mówi Klaudiusz Pomykała, Dyrektor wrocławskiego biura Cresa Polska.

Zasoby wrocławskiego rynku biurowego powiększyły się w ciągu roku o 3,4% i pod koniec pierwszego kwartału 2021 roku wynosiły 1,23 mln mkw. W pierwszym kwartale bieżącego roku we Wrocławiu nie oddano do użytku żadnego nowego budynku biurowego. Do końca roku we Wrocławiu zaplanowano ukończenie tylko dwóch budynków biurowych o łącznej powierzchni 50.400 mkw.

– Ze względu na niższą dynamikę nowej podaży, średni wiek budynków biurowych Wrocławia wzrósł do poziomu 7,5 lat – mówi Iga Kraśniewska, Research Manager w dziale badań rynkowych i doradztwa w firmie Cresa Polska.

Między styczniem a marcem podpisano umowy na łącznie 21.500 mkw., o 55% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najwięcej powierzchni wynajęto w ramach nowych umów (67%), a następnie renegocjacji (23%) i ekspansji (10%).

Największe transakcje najmu w pierwszym kwartale 2021 roku to nowa umowa w biurowcu Carbon Tower (4.500 mkw., poufny najemca z sektora finansowego), renegocjacja umowy firmy Unit4 w budynku Globis (4.200 mkw.) oraz nowa umowa Banku Millennium w City Forum: City 2 (3.800 mkw.).

Absorpcja w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku przekroczyła 9.600 mkw. i była o 29% niższa niż rok wcześniej.

Wskaźnik pustostanów na koniec marca 2021 roku był na poziomie 14,2%, co oznacza, iż obniżył się on względem poprzedniego kwartału o 0,8 p.p., natomiast w odniesieniu do analogicznego okresu poprzedniego roku wzrósł o 2,1 p.p.

Czynsze wywoławcze w budynkach biurowych we Wrocławiu wynoszą od 10 EUR/mkw./miesiąc w lokalizacjach poza centrum, do 15,75 EUR/mkw./miesiąc w centrum miasta.

Źródło: Cresa.

Sektor IT napędza popyt na biura w Polsce

Karol PatynowskiPandemia przekłada się na większą ostrożność i niższy popyt na biura. Za nami spokojny kwartał pod względem ukończonych projektów. Łącznie w kraju powstaje najmniej biur od 8 lat, ale rynki regionalne trzymają się mocno – buduje się 800 000 mkw.

Spis treści:
Popyt – IT na podium
Podaż – 200 000 mkw. powstaje w Katowicach
Rynek inwestycyjny – rekordowe regiony
Powierzchnie niewynajęte i czynsze

Firma doradcza JLL podsumowała I kwartał 2021 r. na rynku biurowym w Polsce.
Ponowne wprowadzenie restrykcji dotyczących COVID-19 wpłynęło na procesy decyzyjne firm. W efekcie, w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku odnotowano spowolnienie aktywności na rynku biurowym.

Popyt – IT na podium

W I kwartale 2021 r. zapotrzebowanie na powierzchnię biurową w Polsce sięgnęło 208 000 mkw. To wynik niższy o 41% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.

Na największych rynkach biurowych poza Warszawą*, popyt w pierwszym kwartale wyniósł 98 300 mkw., a najemcy byli najbardziej aktywni w Trójmieście, Krakowie i Wrocławiu. Co ciekawe, 45% całkowitej aktywności na rynkach regionalnych stanowiły renegocjacje umów, popyt w pierwszym kwartale wyniósł 98 300 mkw., a najemcy byli najbardziej aktywni w Trójmieście, Krakowie i Wrocławiu. Co ciekawe, 45% całkowitej aktywności na rynkach regionalnych stanowiły renegocjacje umów,

wylicza Karol Patynowski, Dyrektor ds. Rynków Regionalnych, JLL.

Zapotrzebowanie na biura na rynkach regionalnych generowały firmy technologiczne, które odpowiadały za 36% wolumenu transakcji poza Warszawą. Na kolejnych miejscach znalazł się sektor usług dla biznesu (17%) i finansowy (11%). Włączając Warszawę, pod względem skali najmu nadal prym wiedzie sektor IT (21% całkowitego popytu). Do największych transakcji najmu w Polsce należały kontrakty zawarte przez poufnego najemcę z sektora IT w Krakowie (11 400 mkw., kompleks Korona), Intel w Gdańsku (9 800 mkw., Tryton Business House) oraz Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie (9 800 mkw., Fabryka PZO).

Mimo że wiele firm w Polsce wstrzymuje ostateczne decyzje dotyczące zmian w swoim portfolio biurowym z uwagi na pandemię, widzimy pewne ożywienie w tym obszarze i układanie strategii w nowej normalności. Przykładowo, w ostatnich kilku miesiącach jako JLL pozyskaliśmy nowe projekty z obszaru reprezentacji najemcy na około 70 000 mkw., z czego około 25-30% to zapytania od firm jeszcze w Polsce nieobecnych, głównie z sektora usług dla biznesu, IT czy branży medycznej lub organizacji rozszerzających zakres działania i usług,

dodaje Karol Patynowski.

Jednym z ważniejszych „pandemicznych” trendów w Polsce są podnajmy, wykorzystywane przez firmy w celu optymalizacji swojego portfela nieruchomości. W Warszawie w ofercie jest około 120 000 mkw. na podnajem, a poza nią 167 000 mkw., głównie we Wrocławiu, Krakowie i Trójmieście.

Podaż – 200 000 mkw. powstaje w Katowicach

Od stycznia do marca do użytku oddano łącznie 213 000 mkw. (ponad 167 000 w Warszawie i jedyne 46 000 mkw. poza nią.). Wśród miast regionalnych najwięcej powierzchni ukończono w Trójmieście (25 000 mkw. w takich obiektach jak m.in. Palio A) i Krakowie (21 000 mkw., m.in. w Equal Business Park D). W efekcie, na koniec I kwartału 2021 r. całkowite zasoby powierzchni biurowej w Polsce wyniosły 11,9 mln mkw., z czego 5,8 mln mkw. przypadło na największe rynki regionalne.

Obecnie w Polsce buduje się około 1,2 mln mkw. – najmniej od 2013 roku. W Warszawie jest to 420 000 mkw., co jest z kolei najniższym wynikiem od 2010. Co ciekawe jednak, aktywność deweloperów na rynkach regionalnych utrzymuje się na mocnym poziomie – 800 000 mkw. na koniec I kwartału 2021 r., z czego imponujące 200 000 mkw. przypada na Katowice,

wylicza Ewa Grudzień, Starszy Analityk Rynku, JLL.

Do największych realizowanych obecnie inwestycji poza Warszawą należą: Global Office Park (Cavatina) oraz .KTW II (TDJ Estate) w Katowicach, MidPoint 71 (Echo Investment) we Wrocławiu, Nowy Rynek D & E (Skanska Property Poland) oraz Andersia Silver (Von der Heyden Group) w Poznaniu, a także 3T Office Park (SGPM Sp. z o.o.) w Trójmieście.

Rynek inwestycyjny – rekordowe regiony

Aktywność inwestorów w sektorze biurowym utrzymuje się na wysokim poziomie, pomimo pandemii. W I kwartale 2021 r. wartość transakcji inwestycyjnych wyniosła około 605 mln euro, z czego prawie 360 mln przypadło na główne rynki biurowe poza Warszawą. To najlepsze w historii otwarcie roku w miastach regionalnych. Tak spektakularny wynik został osiągnięty dzięki sprzedaży portfolio budynków w Krakowie i Wrocławiu przez Grupę Buma do Partners Group za ponad 200 mln euro. Inne znaczące transakcje to sprzedaż przez Torus biurowca Alchemia Neon w Gdańsku do funduszu DWS za ponad 80 mln euro, a także przejęcie Bramy Portowej w Szczecinie przez FLE od Vastint,

wymienia Tomasz Puch, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych, JLL.

Powierzchnie niewynajęte i czynsze

Ze względu na umiarkowany poziom nowej podaży w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku, średni wskaźnik pustostanów dla ośmiu rynków regionalnych pozostał na relatywnie stabilnym poziomie i wyniósł 12,6%, w porównaniu do 12,7% w IV kw. 2020 r. Łącznie, w całej Polsce wakat sięga 12%.Na koniec I kw. 2021 r. najwyższe czynsze poza Warszawą odnotowano w Krakowie (14-15,5 euro/mkw./miesiąc), a najniższe w Lublinie (10,5-11,5 euro/mkw./miesiąc). W nadchodzących kwartałach czynsze za najlepsze powierzchnie biurowe utrzymają się na stabilnym poziomie, natomiast wzrost nowej podaży oraz przyspieszający trend relokacji najemców do budynków lepszej jakości będą wywierać presję na obniżenie stawek czynszowych za powierzchnie biurowe klasy B.
*W Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Katowicach, Poznaniu, Łodzi, Lublinie, Szczecinie

Do czego pracownikom potrzebne jest biuro?

Małgorzata FalkowskaZa nami ponad rok życia w warunkach pandemii. Wielu Polaków przyzwyczaiło się już do wykonywania różnych czynności bez wychodzenia z domu, w tym także do pracy zdalnej. Jako HR Manager coraz częściej słyszę jednak opinie, że powrót do biura, przynajmniej częściowy, jest potrzebny, ponieważ wspólne przebywanie w miejscu pracy pomaga w budowaniu relacji interpersonalnych, daje poczucie przynależności i przyczynia się do większej integracji pracowników.

Spis treści:
Potrzebujemy spotkań „na żywo”
Mamy wsparcie w domu
Dobrze jednak wrócić do biura
Warunkiem jest bezpieczeństwo
Razem czujemy się lepiej

Potrzebujemy spotkań „na żywo”
Biuro jako miejsce pracy stanowi bardzo ważny element życia zawodowego. Nie jest to tylko fizyczna przestrzeń z określonym wyposażeniem, w której się spotykamy, ale przede wszystkim ludzie, którzy w niej przebywają, realizując wyznaczone zadania, prowadząc rozmowy, spożywając posiłki. Ta obecność innych i wspólne wykonywanie różnych czynności są z psychologicznego punktu widzenia dla człowieka bardzo ważne, zwłaszcza w sytuacji epidemicznej, kiedy wiele osób doświadczyło poczucia osamotnienia i izolacji. Według badania Hays Poland, co trzeci ankietowany pracownik skarżył się na pogorszenie stanu zdrowia psychicznego w wyniku pandemii. Z kolei badanie Grafton Recruitment i CBRE pokazało, że co piąta osoba na home office odczuła pogorszenie relacji z kolegami i koleżankami z pracy. Rola działów HR jest w tej sytuacji nie do przecenienia. W Hines od samego początku zaangażowaliśmy się w szybką organizację pracy zdalnej, uwzględniając związane z nią problemy i potrzeby pracowników. Jednocześnie konieczna była rearanżacja biura w taki sposób, aby stanowiło bezpieczne miejsce pracy dla osób, które chciały lub potrzebowały do niego przyjeżdżać.

Mamy wsparcie w domu
W pracy zdalnej postawiliśmy na wsparcie, zarówno dla pracowników, którzy zgłaszali nam taką potrzebę, jak i dla kadry kierowniczej, aby managerowie mogli zapewnić maksymalną efektywność zarządzania zespołami rozproszonymi. W tym celu opracowaliśmy program szkoleniowy, który obejmował indywidualne konsultacje z profesjonalnym coachem oraz wspólną pracę na konkretnych przypadkach. Jako HR Manager dodatkowo prowadziłam też rozmowy z osobami, które prosiły mnie o pomoc. Kolejną formą wsparcia było włączenie do programu medycznego konsultacji psychologa dla pracowników i ich rodzin. Zadbaliśmy też o podarunki, takie jak ciasteczka do dekorowania lub produkty do domowych wypieków na Boże Narodzenie czy skrzynie z kwiatami na Wielkanoc. Te z pozoru drobne gesty mają duży wpływ na nastrój pracowników i wzmacniają ich więź z firmą.
Dodatkowo centrala Hines od samego początku pandemii zadbała o to, aby pracownicy firmy na całym świecie mieli poczucie przynależności i wsparcia ze strony międzynarodowego zespołu. W tym celu regularnie organizowane są telekonferencje, w których udział biorą osoby z różnych krajów. Wszystkie te działania spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem – nasi pracownicy czują, że firma dba o ich zdrowie i dobre samopoczucie.

Dobrze jednak wrócić do biura
Pomimo to, coraz częściej słyszę argumenty przemawiające za pracą w biurze – najczęściej w modelu hybrydowym. Opinie te potwierdzają wyniki międzynarodowego badania Salesforce, z którego wynika, że obecnie do biura chce wrócić aż 72% ankietowanych, podczas gdy w czerwcu 2020 roku było to zaledwie 32%.
Wiele osób przyznaje, że w pracy zdalnej zatarły się granice pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Badanie przeprowadzone pod koniec 2020 roku przez MC2 Innovations, przy współpracy Hays Poland i Uniwersytetu SWPS, pokazuje, że dla 43% pracowników zachowanie work-life balance stanowi największe wyzwanie na home office. Przyjazd do biura pomaga im lepiej zaplanować dzień i utrzymać równowagę. Ponadto osoby, w domach których pracują lub uczą się też inni członkowie rodziny, mają problemy z pełną koncentracją na wykonywaniu służbowych obowiązków. Biuro zapewnia spokojną, przyjazną przestrzeń, w której nic ich nie rozprasza. Nie sposób nie wspomnieć przy tym o końcowej fazie procesów rekrutacji i onboardingu. Obecność w miejscu pracy zdecydowanie sprzyja lepszemu, bardziej efektywnemu wdrożeniu nowych pracowników. Dodatkowo, badanie Salesforce potwierdza, że dla wielu osób biuro stanowi przestrzeń do nawiązywania kontaktów i współpracy. Zdecydowana większość respondentów tak zaplanowała swój grafik, aby spotkać się w miejscu pracy z innym członkiem zespołu. Ankietowani korzystali przy tym chętniej z przestrzeni wspólnych niż własnych biurek.

Warunkiem jest bezpieczeństwo
Spokojna praca w biurze nie jest możliwa, jeśli pracownicy nie będą czuli się tam bezpiecznie, dlatego konieczne jest przestrzeganie powszechnie obowiązujących wymagań sanitarnych oraz stosowanie odpowiednich zabezpieczeń. Myślę, że większość firm wypracowała już swoje rozwiązania w tym zakresie. Należą do nich środki ochrony indywidualnej, oznaczenia, pomagające utrzymywać dystans i kierować ruchem, ścianki działowe, rozmieszczenie stanowisk pracy w odpowiedniej odległości, zapewnienie właściwej cyrkulacji powietrza, regularna dezynfekcja oraz fumigacja lub ozonowanie przestrzeni czy systemy bezdotykowe. Aranżując przestrzenie dla najemców w naszych biurowcach, widzimy też, że wprowadzają oni więcej naturalnej zieleni, wydzielają specjalne miejsca do pracy projektowej, powiększają sale konferencyjne i wprowadzają budki akustyczne. Jan Ramatowski z pracowni architektonicznej Massive Design, z którą Hines współpracuje przy aranżacji wnętrz dla najemców, przewiduje, że w przyszłości biura będą projektowane z większym naciskiem na elastyczność, tworzenie przestrzeni sprzyjających współpracy oraz kreatywności, a także zastosowanie materiałów wykończeniowych o właściwościach ograniczających rozwój drobnoustrojów i łatwych do utrzymania w czystości. Ten trend sprzyja też popularyzacji stref coworkingowych. Mając to na uwadze, stworzyliśmy taką przestrzeń w lobby biurowca Wola Centre, z miejscami do pracy grupowej i indywidualnej, w otoczeniu bogatej zieleni.

Razem czujemy się lepiej
W Hines bardzo dbamy o środki bezpieczeństwa i będziemy zachęcać pracowników do pracy hybrydowej, jak tylko sytuacja epidemiczna ulegnie poprawie. Już w ubiegłym roku, po pierwszym lockdownie, część osób chętnie skorzystała z takiej możliwości. Chcąc ich przywitać po kilkumiesięcznej nieobecności, kupiliśmy każdemu ekologiczny kubek, w którym mógł wypić poranną kawę z kolegami i koleżankami z zespołu, oczywiście przy zachowaniu wszystkich niezbędnych środków bezpieczeństwa. Wiemy, że przed pandemią dla wielu osób był to codzienny mały rytuał, który pozytywnie nastrajał ich na dalszą część dnia. W ten sposób chcieliśmy dać pracownikom namiastkę powrotu do normalności, znanej nam sprzed pandemii i poczucie, że dobrze jest wrócić do biura.
Nasze doświadczenia pokazały, że obecność w biurze, nawet przez dwa dni w tygodniu, wpływa korzystnie na samopoczucie i efektywność pracowników. Podobne wnioski ma wielu najemców naszych biurowców. Dodatkowo pozytywny wpływ obecności w biurze potwierdziły badania WeWork z lipca 2020 roku – pracownicy raportowali wzrost produktywności indywidualnej i zespołowej, zwiększenie morale, lepsze doświadczenie kultury organizacyjnej firmy, a także poprawę nastroju.

Myślę, że w przyszłości, kiedy sytuacja epidemiczna ulegnie poprawie, do biur zacznie wracać więcej pracowników. Spodziewam się, że wiele firm wprowadzi model hybrydowy, który pozwoli połączyć benefity pracy zdalnej z korzyściami, jakie przynoszą nam fizyczne spotkania w przestrzeni biurowej. Wykonywanie służbowych obowiązków z domu jest wygodne, ale potrzebujemy też poczuć, że tworzymy społeczność, że jesteśmy częścią czegoś, w co wierzymy i co daje nam satysfakcję.

 

Autor: Małgorzata Falkowska, Human Resources Manager, Hines Polska Sp. z o.o.

Nowe biuro w Katowicach pod szyldem CitySpace – operator biur elastycznych uruchomił 11. centrum w Polsce

CitySpace_Face2Face Business Campus_Katowice_fot. Echo
Operator CitySpace właśnie otworzył nowe biuro elastyczne w kompleksie Face2Face Business Campus. Wielofunkcyjna przestrzeń to prawie 2400 mkw. powierzchni i 400 stanowisk pracy. Na podstawie dużego zainteresowania nową lokalizacją widać, że popyt na biura w Katowicach wciąż jest wysoki.

Spis treści:
Jedna z największych inwestycji biurowych
Rośnie zapotrzebowanie na biura elastyczne

Nowe biuro CitySpace w Face2Face Business Campus mieści się na czwartym i piątym piętrze. W jego skład wchodzą biura prywatne, sale spotkań, przestrzeń z hot-deskami, kuchnie i strefa relaksu. – Biuro zostało stworzone według naszych stałych zasad. Polegają one na tworzeniu wewnętrznie zdywersyfikowanych projektów, łączących możliwie szeroką liczbę funkcji. Dzięki wielofunkcyjności biuro odpowiada na potrzeby zróżnicowanej grupy przedsiębiorców, od freelancerów, przez młode start-upy, po duże korporacje – mówi Lisa Zettlin, Head of Business Development w CitySpace.
Operator zapewnia dodatkowe udogodnienia, takie jak serwis sprzątający, recepcja, wsparcie IT i opieka menedżera biura. Na tym polega koncept biur serwisowanych, czyli jak najbardziej bezobsługowych. Ponadto istnieje możliwość założenia biura wirtualnego z obsługą korespondencji w standardzie oraz dostępem do pomieszczeń biurowych oraz salek konferencyjnych na życzenie.

Wielofunkcyjność i elastyczność otwierają listę największych zalet nowego biura. Jego bardzo ważnym atutem jest także wnętrze, zaprojektowane przez Medusa Group. Studio realizuje projekty związane z architekturą, urbanistyką, grafiką i designem. Realizacje pracowni są laureatami licznych nagród w konkursach i wystawach architektonicznych w Polsce i zagranicą. Medusa Group jest autorem projektu wnętrz w kilku innych biurach CitySpace. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej współpracy, w wyniku której powstają nowoczesne, funkcjonalne i piękne wnętrza biurowe – ocenia Lisa Zettlin. – W dzisiejszych czasach biura są bardziej przytulne i kameralne niż kiedyś. Pomieszczenia wspólne są bardziej zróżnicowane i efektowne. Większy nacisk kładzie się na funkcjonalność i kompatybilność z osobami pracującymi zdalnie. Do wykańczania wnętrz używa się lepszych materiałów – dodaje.

Jedna z największych inwestycji biurowych
Kolejną istotną zaletą jest lokalizacja przy skrzyżowaniu ulic Grundmanna i Chorzowskiej. Kompleks Face2Face jest bardzo dobrze skomunikowany z centrum, co zapewni jego pracownikom łatwy dostęp do licznych usług oraz życia kulturalnego miasta. Wyróżnikiem tego projektu jest niestandardowe zagospodarowanie terenów zewnętrznych, na których pojawi się między innymi boisko do gry w koszykówkę czy strefa relaksu. Face2Face Business Campus został stworzony przez Echo Investment – właściciela CitySpace. – Biura elastyczne CitySpace idealnie dopełniają naszą ofertę, będąc odpowiedzią na potrzeby m.in. klientów indywidualnych oraz firm, które są w trakcie podejmowania decyzji o zapotrzebowaniu na powierzchnię biurową – mówi Joanna Nicińska, dyrektor regionalna w dziale biur Echo Investment.

Face2Face Business Campus to dwa wielofunkcyjne budynki o łącznej powierzchni ponad 46 tys. mkw. To jedna z największych inwestycji biurowych w 2020 roku na wszystkich rynkach regionalnych w Polsce. Oprócz lokalizacji wyróżnia się wyjątkową architekturą oraz doskonale zaprojektowaną, funkcjonalną przestrzenią do pracy.

Rośnie zapotrzebowanie na biura elastyczne
Te i inne zalety nowego biura CitySpace Face2Face szybko obudziły zainteresowanie firm, które wynajęły już połowę przestrzeni. – Inwestycja już w pierwszych dniach od otwarcia spełnia nadzieje pokładane w katowickim rynku biurowym. Otrzymujemy bardzo dużo zapytań na powierzchnię dla kilku lub nawet kilkudziesięciu osób Jest to bardzo obiecujące, szczególnie mając na uwadze pandemię – mówi Lisa Zettlin.
Mimo pandemii popyt na biura elastyczne jest wciąż bardzo duży. Wynika to z upowszechniającej się pracy w modelu hybrydowym, który łączy pracę biurową ze zdalną. To jeden z najważniejszych obecnie trendów na rynku biurowym, który umocnił się i przyspieszył w czasie pandemii. – Coraz więcej firm korzysta z rotacyjnego systemu pracy. Biura elastyczne pasują do niego doskonale, ponieważ liczbę wynajmowanych stanowisk można na bieżąco dostosowywać do zmieniającej się, czasami nawet z dnia na dzień, liczby pracowników w biurze – mówi Lisa Zettlin. –Większa powszechność modelu hybrydowego pociągnie za sobą wzrost zapotrzebowania na biura elastyczne. Obecnie największy potencjał rozwojowy wykazują rynki regionalne, stąd nasz kierunek ekspansji jest zupełnie naturalny. Nowe biuro w Katowicach jest naszą odpowiedzią na zmieniające się potrzeby firm – dodaje.
Nowe inwestycje zwiększające udział powierzchni elastycznych świadczą o ewolucji rynku katowickiego, który jest piątym co do wielkości rynkiem biurowym w kraju. Podczas pandemii wyróżnił się na tle innych nie tylko tym, że powstała tu jedna z największych inwestycji biurowych z ofertą biur elastycznych. Obecnie to właśnie Katowice koncentrują na sobie największą, poza Warszawą, aktywność deweloperów – 27%.

W 2020 roku na rynku biurowym w Katowicach przybyło 61 300 mkw. nowej powierzchni (z czego 75% zostało dostarczonych na rynek dzięki projektowi Face2Face). W czwartym kwartale całkowita podaż wynosiła 589 700 mkw. Poziom pustostanów to 9,2%. Czynsz był w przedziale od 13,6 do 14,5 euro za mkw. miesięcznie. Popyt brutto ukształtował się na poziomie 65 000 mkw. Stanowi to 11% udziału w zagregowanym popycie na największych rynkach biurowych w Polsce z wyłączeniem Warszawy.

Nowe biuro w Face2Face Business Campus to 11. lokalizacja CitySpace w Polsce. Pozostałe znajdują się w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Wrocławiu.
Źródło: CitySpace.

Pustostany w Krakowie najwyższe od 10 lat

Karolina Słysz_Cresa

Według raportu „Office Occupier: Rynek biurowy w Krakowie” firmy doradczej Cresa, wolumen transakcji zawartych w pierwszym kwartale 2021 r. wyniósł 26.700 mkw. i był niższy o 55% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Wśród rodzajów transakcji dominowały nowe umowy (50%) i renegocjacje (48%), natomiast ekspansje stanowiły zaledwie 2% całkowitego popytu.

– W pierwszym kwartale bieżącego roku odnotowano wzrost zainteresowania wśród firm powrotem do rozmów o powierzchni biurowej. Po roku funkcjonowania w warunkach pandemii, mają one już jasno określone potrzeby, wiedzą, jaki system pracy się u nich sprawdza, i są już gotowe na podjęcie decyzji, a to stanowi bardzo ważny sygnał dla rynku. Poziom pustostanów w Krakowie nadal rośnie, dzięki czemu najemcy będą mogli uzyskać przewagę w rozmowach z wynajmującymi. Dlatego jest to bardzo dobry moment na rozpoczęcie analizy dostępnych ofert i przystąpienie do negocjacji – mówi Karolina Słysz, Dyrektor biura w Krakowie, Cresa Polska.

Na koniec pierwszego kwartału 2021 roku zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Krakowie wyniosły 1,57 mln mkw. i powiększyły się w ciągu roku o 8,2%. Średnioroczne tempo wzrostu rynku w ostatnich 5 latach osiągnęło poziom 18,3%.

W stolicy Małopolski w pierwszym kwartale oddano do użytku 2 budynki biurowe: Equal Business Park D (11.600 mkw., Cavatina) oraz Ocean Office Park, część A1 (7.800 mkw., Cavatina). Pozwolenie na użytkowanie otrzymała również dobudowana część Lubicz I Business Centre o powierzchni 2.000 mkw. Nowa podaż wyniosła łącznie 21.400 mkw. i była o 36% niższa niż rok wcześniej.

W pierwszych trzech miesiącach 2021 roku najemcy w Krakowie wynajęli prawie 26.700 mkw., co oznacza spadek o 55% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Wśród rodzajów transakcji dominowały nowe umowy (50%) i renegocjacje (48%), natomiast ekspansje stanowiły zaledwie 2% całkowitego popytu.

– Ponad 47% ze 150.000 mkw. powierzchni biurowej będącej obecnie w budowie ma uzyskać pozwolenie na użytkowanie jeszcze w 2021 roku. Wśród największych krakowskich realizacji biurowych, których ukończenie zaplanowano na najbliższe kwartały, są między innymi Tertium Business Park III (BUMA) oraz pierwszy budynek kompleksu The Park (White Star) – mówi Iga Kraśniewska, Research Manager w dziale badań rynkowych i doradztwa w firmie Cresa Polska.

Największe transakcje najmu w pierwszym kwartale 2021 roku obejmują: renegocjację umowy najmu w budynkach Galileo, Newton, Edison (11.300 mkw., poufny najemca), nową umowę firmy Ringier Axel Springer w V.Offices (4.300 mkw.) oraz umowę przednajmu zawartą przez Zooplus Polska w High Five 3 (2.000 mkw.).

Absorpcja powierzchni biurowej w pierwszych trzech miesiącach 2021 r. wyniosła zaledwie 2.700 mkw., o 93% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Wpływ na ten wynik miał dalszy wzrost pustostanów do 236.200 mkw.

Wskaźnik pustostanów na koniec marca br. wyniósł 15%, co oznacza wzrost o 1 p.p. w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 5 p.p. w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej.

Czynsze pozostają na stabilnym poziomie – od 9 EUR/mkw./miesiąc w południowych częściach miasta do 15,5 EUR/mkw./miesiąc w centralnych lokalizacjach.
Źródło: Cresa.

Biurowce wciąż potrzebne – powierzchnie biurowce kontra home office

alexander-pemberton-95212-unsplash
Wybuch pandemii koronawirusa w Polsce mocno wstrząsnął gospodarką. Efekty odczuł rynek nieruchomości, zwłaszcza sektor biurowy, który w początkowym okresie został mocno przymrożony. Obecnie jednak coraz bardziej uwidacznia się powrót pracowników do biur. Nie wszyscy jednak zrezygnują z home office.

Spis treści:
Lockdown kontra biura na wynajem
Home office lepszy
Praca zdalna nie dla każdego
Wady pracy poza biurem
Nowoczesne biura wabikiem na najemców
– Biurowiec Mennica Legacy Tower w Warszawie
– Kompleks biurowo-apartamentowy The Tides w Warszawie

Pomimo wybuchu pandemii koronawirusa, zapotrzebowanie na biura do wynajęcia w dalszym ciągu jest widoczne. Co więcej, sytuacja w sektorze biurowym zdaje się poprawiać z dnia na dzień. Nie oznacza to jednak, że do biur powrócą wszyscy.

Lockdown kontra biura na wynajem

Pandemia koronawirusa mocno wstrząsnęła krajem. W początkowej fazie aktywności COVID-19 rząd wprowadził lockdown, który miał na celu zmniejszyć rozprzestrzenianie się wirusa. W życie wszedł szereg obostrzeń, które uderzyły między innymi w rynek biurowy.
Wraz z wybuchem pandemii w kraju wprowadzono pełny lockdown. Wyjścia z domu ograniczyły się do absolutnego minimum. Pracownicy przenieśli się z biur do swoich domów. Dotychczasowe standardy pracownicze szybko zaczęły się zmieniać a Polacy całkiem dobrze poradzili sobie z pracą w przydomowym zaciszu.

Home office lepszy?

Home office wielu osobom przypadł do gustu. O ile w dalszym ciągu wielu przedsiębiorców wymagało dyspozycyjności pracowników w dotychczas obowiązujących godzinach pracy, to jednak nie trzeba było wstawać dużo wcześniej, aby się do tej pracy przygotować. Ponadto pracownicy w każdej chwili mogli pokusić się o krótką przerwę od pracowniczych obowiązków, której pracodawca praktycznie nie miał możliwości skontrolować.
Pracownicy dostrzegli jednak inne zalety pracy zdalnej, choćby brak konieczności dojazdu do pracy (oraz brak ponoszenia kosztów na środki transportu), a więc i oszczędność czasu po godzinach pracy. Niemniej nie brakowało osób, dla których taki system pracy był po prostu bardzo kłopotliwy.

Praca zdalna nie dla każdego

Praca zdalna z pewnością nieco gorzej przysłużyła się osobom, które zwyczajnie nie miały możliwości wydzielenia sobie w mieszkaniu komfortowej przestrzeni do pracy. Części pracownikom nie podobał się również fakt korzystania z prywatnych mediów w domu (na przykład prąd pobierany przez komputer podczas ośmiogodzinnej pracy). Sytuacja z pewnością była także trudna do zaakceptowania przez osoby, które posiadają w domu małe dzieci domagające się atencji rodziców.

Wady pracy poza biurem

O ile home office posiada swoje zalety, o tyle ma też kilka podstawowych wad. Przede wszystkim nie każdy pracownik dysponuje w domu odpowiednim sprzętem, który umożliwi mu nieprzerwaną, płynną pracę. Chodzi tu choćby o urządzenia biurowe takie jak drukarka czy skaner. Pracownicy nie mieli też możliwości korzystania z wewnętrznych linii telefonicznych, które bardzo ułatwiały komunikację zwłaszcza w dużych firmach. Przepływ informacji z pewnością osłabł w dobie lockdownu. Niektórym osobom było ponadto ciężko skupić się w domu na pracy, gdyż przywykli do wykonywania jej w typowym biurze, w znanym sobie środowisku pracowniczym. Należy przy tym uwzględnić, że ciągłe spędzanie czasu w domu, bez możliwości integracji z grupą czy choćby swobodnego poruszania się, odcisnęły swoje piętno na kondycji psychicznej wielu osób. Nie dziwi więc fakt, że spora część pracowników czekała na dzień, gdy będą mogli powrócić do swoich dotychczasowych miejsc pracy.

anders-jilden-Sc5RKXLBjGg-unsplash

Nowoczesne biura wabikiem na najemców

Na polskim rynku nieruchomości pojawia się coraz więcej nowoczesnych biurowców, które oferują komfortowe miejsca do pracy. Stolica przoduje, jednak największe miasta regionalne dorównują jej nowoczesnymi projektami, jakie wchodzą w etap budowy. Poniżej prezentujemy przykładowe inwestycje w Warszawie, które swoją bogatą ofertą zachęcają najemców do wynajmowania powierzchni biurowych.

– Biurowiec Mennica Legacy Tower w Warszawie

Mennica Legacy Tower to kompleks dwóch budynków biurowych klasy A+ z powierzchnią handlowo-usługową oraz garażem zlokalizowanym w części podziemnej. Inwestycja realizowana jest wspólnie przez Golub GetHouse i Mennica Polska. Kompleks powstał na warszawskiej Woli, w miejscu dawnej siedziby Mennicy Polskiej, która została wyburzona w 2016 roku. Budowa obiektu została zakończona w 2020 roku.
W skład kompleksu Mennica Legacy Tower  wchodzą dwa budynki: 130-metrowy wieżowiec i sąsiadujący z nim drugi budynek o wysokości 36 metrów. Oba budynki dostarczyły na warszawski rynek ponad 65 tys. m2. powierzchni najmu. Generalnym wykonawcą kompleksu Mennica Legacy Tower jest spółka Warbud. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia Goettsch Partners.
Warszawski kompleks biurowy Mennica Legacy Tower zapewnił nie tylko komfortowe przestrzenie biurowe, lokale handlowe i usługowe, ale także miejsca parkingowe. W ramach inwestycji powstało 620 miejsc parkingowych.

– Kompleks biurowo-apartamentowy The Tides w Warszawie
The Tides to wyjątkowy kompleks biurowo-apartamentowy, który pojawił się na mapie Warszawy kilka lat temu. Stanowi on doskonały przykład inwestycji, która ma najemcom sporo do zaoferowania. Na inwestycję składa się ok. 12,5 tys. metrów kw. nowoczesnej powierzchni biurowej, resztę powierzchni budynku przeznaczono na ekskluzywne apartamenty. Projekt opracowała Autorska Pracownia Architektury Kuryłowicz & Associates z siedzibą w Warszawie. Niebanalna bryła budynku przyciąga wzrok od pierwszego spojrzenia. Bardzo dużym atutem inwestycji jest jego centralna lokalizacja na skrzyżowaniu trasy mostu Poniatowskiego i Wisłostrady. Dzięki takiemu położeniu dojazd do The Tides jest szybki zarówno dzięki komunikacji miejskiej oraz pobliskiej stacji metra Centrum Nauki Kopernik. Do biurowca The Tides można dostać się nie tylko komunikacją miejską, ale i łodzią – kompleks dysponuje bowiem własną przystanią na Wiśle.
Kompleks The Tides przyciąga najemców licznymi udogodnieniami, takimi jak luksusowe restauracje dostępne dla użytkowników kompleksu, siłownia oraz dwupoziomowy fitness klub. Na terenie biurowca znajduje się również gabinet odnowy biologicznej.
Lokale biurowe w The Tides zaoferują szereg udogodnień, takich jak: ściany działowe, kontrola dostępu do pomieszczeń, puszki podłogowe, łącza światłowodowe, podnoszone podłogi czy okablowanie techniczne.
The Tides to prestiżowy obiekt, do budowy którego użyto najwyższej jakości materiałów wykończeniowych.  Biurowiec The Tides liczy w sumie 7 kondygnacji. Generalnym wykonawcą jest firma Agmet, natomiast w budowę tej inwestycji zainwestowała firma Tebodin SAP-Projekt z Warszawy.

Nowoczesne biurowce jakie powstały na terenie nie tylko Warszawy, ale w wielu dużych miastach regionalnych, wyznaczają nowy kierunek dla inwestorów. Nowoczesne biurowce przyciągają najemców oferowanym komfortem, nowoczesnymi technologiami i prestiżem samych inwestycji. Deweloperzy dbają o to, aby dostarczane na rynek powierzchnie biurowe charakteryzowały się coraz wyższą jakością, zwłaszcza teraz, kiedy sytuacja na rynku została zachwiana przez wybuch pandemii. Plusem jest to, że poza zwiększaniem biurowej powierzchni najmu, deweloperzy pamiętają o zapewnieniu odpowiedniej ilości miejsc parkingowych zarówno dla najemców jak i ich pracowników oraz kontrahentów. Zaletą jest także tworzenie przestrzeni handlowo-usługowych, z których korzystać mogą nie tylko najemcy, ale również wszyscy okoliczni mieszkańcy.
Wydaje się, że rynek biurowy nie obawia się niestabilnej sytuacji w kraju i stawia na dalszy rozwój.

 

Redakcja
Komercja24.pl

SAVILLS: 12 miesięcy pandemii na rynku nieruchomości biurowych w Warszawie

Daniel Czarnecki Savills

W trakcie roku, który upłynął od dotarcia pandemii Covid-19 do Polski, rynek nieruchomości biurowych w Warszawie odczuł wyraźny spadek popytu, powierzchni w budowie oraz wzrost poziomu pustostanów. Sektor biurowy ma za sobą trudne 12 miesięcy, jednak okres ten nie sprawił, że firmy przestały odczuwać potrzebę posiadania biura, podaje firma doradcza Savills.

Ponad 167 000 m kw. nowej powierzchni dostarczonej na rynek w pierwszym kwartale 2021 roku sprawiły, że całkowite zasoby biurowe w Warszawie przekroczyły 6 mln m kw. Tak wysoki poziom nowej podaży to zasługa oddania do użytku m.in. dwóch wież zlokalizowanych przy rondzie Daszyńskiego: Skyliner (48 500 m kw.) i Generation Park Y (44 200 m kw.).

Zgodnie z danymi Savills, w stolicy w budowie znajduje się obecnie 407 000 m kw. powierzchni biurowej, co jest najniższym wynikiem od 10 lat. Do końca roku deweloperzy planują dostarczy ponad 180 000 m kw. W większości są to projekty rozpoczęte jeszcze przed pandemią. W ocenie Savills, obserwowana na rynku większa ostrożność odnośnie uruchamiana nowych projektów może doprowadzić do wystąpienia luki podażowej w latach 2022-2023.

W pierwszym kwartale 2021 r. w Warszawie wynajęto 109 250 m kw. powierzchni biurowej. Oznacza to 20-procentowy spadek popytu w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej, który w dużej mierze nie był jeszcze naznaczony efektami pandemii. Jak wynika z najnowszego raportu Savills, całkowity popyt na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy wyniósł w stolicy 574 000 m kw., czyli najmniej od 2011 roku.

Covid-19 spowodował spadek udziału umów przednajmu, który w okresie pandemii od kwietnia 2020 roku do końca marca 2021 roku wynosił 20%, a w samym pierwszym kwartale 2021 roku już tylko 10%. Największą umową podpisaną w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku był jednak właśnie tzw. pre-lease, w ramach którego Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM) zabezpieczył powierzchnię pod swoją siedzibę w Fabryce PZO (9800 m kw.). Udział renegocjacji w pierwszym kwartale 2021 r. utrzymywał się na wysokim poziomie (32%), co było jednym z trendów, których nasilenie prognozowano w wyniku pandemii, choć wzrost nie okazał się tak duży jak początkowo przypuszczano. W ostatnich 12 miesiącach udział renegocjacji stanowił 37% całkowitego popytu odnotowanego w tym okresie.

Poziom pustostanów w Warszawie wzrósł na koniec pierwszego kwartału 2021 r. do 11,4%. Pomimo, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy poziom wakatów zwiększył się w stolicy znacząco (o 3,9 p.p.), to nadal jest on wyraźnie niższy, niż w okresie ostatniej górki podażowej w 2016 roku (14,2%).

Niższa aktywność najemców zaczyna wywierać presję na koszt najmu powierzchni biurowej, ale póki co czynsze nominalne pozostają stabilne. Firmy poszukujące gotowej powierzchni biurowej na krótszy okres mogą obecnie wybierać z szerokiej oferty podnajmów. Właściciele nieruchomości biurowych zabiegają o najemców zwiększając pakiety zachęt, na które można liczyć podpisując umowę. Zaliczają się do nich m.in. okresowe zwolnienia z czynszu czy dopłaty na aranżację powierzchni.

„Analiza minionych 12 miesięcy daje pewien obraz tego, jak Covid-19 wpłynął na rynek nieruchomości biurowych. Tempo szczepień oraz ryzyko kolejnych fal zachorowań dostarczają jednak wiele znaków zapytania. Pandemia niewątpliwie wciąż kształtuje to jak wygląda biurowa rzeczywistość. Część firm nadal wstrzymuje się z decyzjami odnośnie najmu powierzchni lub rozgląda się za oszczędnościami, a także rozwiązaniami gwarantującymi im większą elastyczność. Jednocześnie da się jednak odczuć coraz silniejsze przekonanie, że rynek biurowy się obronił. Pomimo powszechności pracy zdalnej nie słyszymy o firmach, które chciałyby całkowicie zrezygnować z posiadania swojej fizycznej siedziby. Wygląda na to, że biura przetrwały pandemię i już wkrótce będą się dalej rozwijać, a ich właściciele i deweloperzy będą bogatsi o lepszą znajomość nowych potrzeb najemców” – mówi Daniel Czarnecki, dyrektor działu powierzchni biurowych, reprezentacja właściciela, Savills.

Źródło: Savills.

Po pandemii skorzystamy z doświadczeń coworkingów. Raport O4 coworking z Olivia Business Centre

IMG_6657
Miniony rok przyniósł wyzwania w każdej branży. Nie inaczej było z operatorami przestrzeni coworkingowych. Okazuje się, że przestrzenie te, pomimo, że często wynajmowane przez osoby mogące na co dzień pracować z dowolnego miejsca, przyciągają stałą grupę ludzi. Na długo przed pandemią coworkerzy wykorzystywali też tryb pracy oraz narzędzia pracy zdalnej, które upowszechniły się wśród wszystkich pracowników biurowych w ostatnim roku. Przynajmniej w części pozostaną one z nami na zawsze. Analiza doświadczeń coworkerów może być zatem inspiracją nie tylko dla nich samych, ale dla wszystkich osób powracających do biur.

Przez lata utarło się, że coworkingi to przestrzeń zdominowana przez freelancerów. Rzeczywistość pokazuje jednak, że społeczność ta, to bardzo zróżnicowane grono ludzi, a prym wiodą pracownicy etatowi firm, mających w coworkingach swoje biura lub też osoby pracujące dla firm mających siedzibę w innym mieście (23% wszystkich pracowników współdzielonych przestrzeni do pracy). Główny powód wyboru coworkingu to społeczność, która nie tylko buduje odpowiednią atmosferę, ale również daje olbrzymie szanse poszerzania własnych możliwości poprzez networking. Dla mnie najważniejsza korzyść z funkcjonowania w O4, to ekipa! – mówi Michał Mallek growth hacker w firmie SaaSie z branży HRTech. Poza tym przestrzeń jest świetna. Naprawdę doceniam dobrze zaprojektowane, proste, estetyczne i nowoczesne biuro. Również wspólne jedzenie jest dobrą podstawą do networkingu, faktycznie zbliża ludzi i daje przestrzeń i motywację do wychodzenia z biur – wszystkie jedzeniowe eventy zawsze miały moc, było na nich pełno ludzi, więc było z kim porozmawiać.

Drugą największą grupę stanowią managerowie zespołów (17%) – ludzie łączący cechy korporacyjnych dyrektorów i właścicieli firm.- Dla mnie coworking to przede wszystkim możliwość wzrostu – od biurka do dużego biura – według naszych potrzeb, a nie na sztywno. – mówi Maciej Manufrewicz z firmy Codiline. Ważna jest też elastyczność́ umowy i lokalizacja. I widok z okna, niby takie małe coś, a widzę̨, ze dla ludzi to ważne.

Dopiero trzecią grupę stanowią freelancerzy (15%): Dla mnie pierwsze skojarzenie to przede wszystkim ludzie i miejsce do pracy, w którym możesz wykonywać́ tę pracę efektywnie. – mówi Grzegorz Poźniak, z firmy p-beep. Ludzie w coworkingu to osoby, które chcą̨ czegoś́ fajnego od życia. Dzięki temu jesteś́ pewien, że w przerwie nie będziecie rozmawiać́ w kółko o pracy, tylko więcej czasu poświęcicie ciekawym i inspirującym tematom. Czasem podzielicie się̨ doświadczeniami albo pomożecie sobie wzajemnie. W moim życiu cenię niezależność́, a także odczuwanie radości i przyjemności z życia. Nie lubię̨ sytuacji, gdy muszę coś zrobić́, raczej wybieram te rzeczy, które chcę robić́. Wyznaję zasadę̨, że w życiu nic mi ssię nie należy. Jeżeli czegoś́ pragnę̨ lub o czymś́ marzę, to jestem świadomy tego, że muszę najpierw dać́ coś od siebie, aby to osiągnąć́ – dodaje Grzegorz Poźniak.

Wśród najważniejszych powodów wyboru pracy w coworkingach wymieniane są chęć spotykania się z ludźmi (30%), lokalizacja (29%), prestiż miejsca (22%), atmosfera w miejscu pracy (20%), możliwość nawiązywania kontaktów biznesowych (19%) i elastyczność (19%). Aż 61% respondentów deklaruje uczestnictwo w wydarzeniach networkingowych i towarzyskich. Bardzo popularne są również eventy edukacyjne i rozwojowe (35% wskazań). Z tym wynikiem można również połączyć fakt, że aż 58% ankietowanych potwierdza współpracę z co najmniej 5 firmami ze swojego środowiska, a 26% z więcej niż 5 przedsiębiorstwami. Przestrzenie te są więc kuźnią relacji biznesowych i dają szansę na synergię z innymi coworkerami.

Dane te potwierdza Steve Munroe, jeden z pionierów coworkingów na świecie, założyciel kultowego HubBud na wyspie Bali, twórca jednej z najwyżej ocenianych branżowych konferencji na świecie Coworking Asia: Powiedziałbym, że coworkerów łączy przedsiębiorczość́ zmotywowana zewnętrznymi czynnikami, oni LUBIĄ iść do pracy. Małe firmy – te opisywalne stwierdzeniem „cały team tu jest” – szukają̨ elastyczności. Coworking jest też dla nich możliwością̨ dostępu do czegoś́, na co wcześniej nie było ich stać́. Jakość́ wyposażenia, adres biznesowy, dostęp do prestiżowych, wygodnych lokalizacji, takich z dużymi wspólnymi przestrzeniami i jadalnią. Dla mnie najważniejszym czynnikiem łączącym coworkerów jest wspomniany wcześniej umysł przedsiębiorcy. Zawsze uważałem, że szukanie przestrzeni coworkingowej jest jak „kupowanie społeczności”. Niektóre coworkingi mają lepsze lokalizacje, krzesła, udogodnienia niż inne, ale zwłaszcza dla mniejszych firm i freelancerów to społeczność́ wiąże Cię̨ z danym miejscem. Coworkingi i przestrzenie flex niekoniecznie są najtańszymi opcjami, ale mogą̨ być́ najbardziej opłacalnymi biurami.

W izolacji w sposób bardzo powolny, pozornie niezauważalny, ale nieubłagany, spada ludziom zaangażowanie i poczucie sensu. – mówi autorka raportu Marta Moksa, dyrektor zarządzająca O4 coworking w Olivia Business Centre. W samotności trudniej o kreatywne rozwiązania. O satysfakcję i zdrowie psychiczne. Jednocześnie rośnie odhaczanie kolejnych zadań́. Skupienie. Efektywność́ rozumiana jako stosunek liczby wykonanych spraw z listy do poświęconego tym czynnościom czasuWykorzystywanie domu jako biura ma swoje pozytywne i mroczne strony. Zaoszczędzony na transporty i rozmowy w kuchni czas, poświęcany jest na coraz liczniejsze spotkania online, raportowanie i kolejne zadania. Paradoks ostatnich miesięcy polega na tym, że około 70 % pytanych wskazuje, że ostatnio pracujemy WIĘCEJ, a nie mniej. Czyli Nowa Normalność́ to najpewniej mix najlepszych praktyk i doświadczeń́ z obu światów. To umożliwienie ludziom popracowania z domu i wspieranie ich poprzez zaoferowanie niezwykłego doświadczenia w siedzibie firmy. Choć́ każdy, kto twierdzi, że już̇ to rozgryzł i zna odpowiedź na pytania o trendy i przyszłość́ pracy, okrutnie kłamie i udaje, że 2020 nigdy się̨ nie wydarzył. Nie ulega wątpliwości, że większość́ ludzi tęskni trochę̨ za dawnymi czasami. Bardziej tęsknią̨ ci, którzy mieli ładne, życzliwe człowiekowi, z sercem i głową zaprojektowane przestrzenie i zgranych, wesołych ludzi wokół siebie – dodaje Marta Moksa.

Źródło: O4 coworking z Olivia Business Centre.

Warszawski rynek biurowy w I kwartale 2021 roku

warszawa
Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) publikuje zagregowane dane dotyczące warszawskiego rynku najmu powierzchni biurowych w pierwszym kwartale 2021 roku.

Źródłem danych są firmy doradcze działające na rynku nieruchomości komercyjnych (BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers, Cresa, Cushman&Wakefield, JLL, Knight Frank, Savills), a informacje dotyczą zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej, nowych projektów oddanych do użytku, wielkości transakcji wynajmu oraz ilości powierzchni niewynajętej.
  • Na koniec marca 2021 roku zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie wyniosły około 6 043 300 m kw.
  • W I kwartale 2021 roku na stołeczny rynek dostarczono około 167 100 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej w ośmiu projektach. Największymi z nich były Skyliner o powierzchni 48 500 m kw. oraz Generation Park Y (44 300 m kw.), oba zlokalizowane w strefie Centrum. Ponadto na rynek dostarczono: Forest Kampus (19 700 m kw., w strefie Centrum), kolejne dwa budynki (M oraz N) kompleksu Koneser (17 700 m kw., w strefie Wschód), II etap kompleksu Moje Miejsce (15 200 m kw., w strefie Mokotów), X20 (13 700 m kw., w strefie Mokotów) oraz pierwszy budynek kompleksu Baletowa Business Park (8000 m kw., w korytarzu Puławskiej).
  • Na koniec I kwartału br. w Warszawie wskaźnik pustostanów osiągnął wartość 11,4% (wzrost o 1,5 pp. w porównaniu z poprzednim kwartałem i wzrost o 3,9 pp. w odniesieniu do porównywalnego okresu w 2020 roku). Dostępność powierzchni biurowej wynosiła 691 600 m kw.W strefach centralnych współczynnik pustostanów wyniósł 12,2%, natomiast poza centrum miasta sięgnął 10,9%.
  • W pierwszym kwartale 2021 roku popyt na nowoczesne powierzchnie biurowe osiągnął prawie 109 300 m kw. Największym zainteresowaniem najemców cieszyły się niezmiennie strefy Mokotów oraz Centrum.W okresie od stycznia do końca marca 2021 roku najwyższy udział w strukturze popytu przypadł nowym umowom – 66% (włączając umowy przednajmu). Renegocjacje i przedłużenia obowiązujących kontraktów odpowiadały za 32% zarejestrowanego popytu, a ekspansje – 2%.
  • Największymi transakcjami I kwartału 2021 r. były: umowa przednajmu Zarządu Transportu Miejskiego w Fabryce PZO na 9800 m kw., renegocjacja umowy na 7500 m kw. przez Credit Suisse w Atrium 2 oraz odnowienie umowy przez Royal Bank of Scotland na 5700 m kw. w Wiśniowy Business Park.

Źródło: Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK).

Grupa Reesco wierzy w sektor retail i rozszerza swoją specjalizację

Bonarka City Center_Reesco (2)

Właściciele obiektów handlowych zostali bardzo dotknięci pandemią. Tak duży impuls wpłynie na tempo zmian na rynku retail i pociągnie za sobą potrzebę adaptacji istniejących powierzchni oraz nowego podejścia do projektowania. Grupa Reesco traktuje współpracę z sektorem retail priorytetowo i rozszerza swoją specjalizację, tworząc Reesco Retail – zespół doświadczony w planowaniu i realizacji przebudów różnego typu obiektów handlowych.

Rynek nieruchomości handlowych się zmieni, wierzymy jednak, że galerie handlowe odżyją. Za każdym razem jak odwiedzamy obiekty handlowe, widzimy w jak trudnej sytuacji znalazła się branża. Już wcześniej wiele galerii handlowych w Polsce, z uwagi na wiek i poziom eksploatacji, wymagało odświeżenia lub przebudowania – mówi Artur Winnicki, CEO, Grupa Reesco – Widzimy wzrastające zapotrzebowanie na doświadczonych partnerów, którzy będą umieli przeprowadzić cały proces inwestycyjny. Mamy na koncie realizacje projektów retailowych, a teraz będziemy rozwijąć tą specjalizację dzięki oddzielnemu zespołowi – podkreśla Artur Winnicki.

Powołanie do życia Reesco Retail w ramach Grupy Reesco to wyjście naprzeciw potrzebom właścicieli, zarządców, a także najemców. Kluczowym zadaniem nowego zespołu będzie analizowanie możliwości przebudowy oraz proponowanie najbardziej optymalnych rozwiązań w ramach procesu projektowania, wyceny oraz realizacji prac budowlanych. Zespół Reesco Retail będzie działać na trzech płaszczyznach: od dostosowania powierzchni i wykonania prac aranżacyjnych dla najemcy, przebudowy obiektu dla wynajmującego, a skończywszy na budowie obiektów o charakterze retail parków i obiektów typu convenience center.

Zespołem Reesco Retail pokierują Lucyna Śliż i Tomasz Tylec, którzy łączą doświadczenie zdobyte po stronie agencji doradczych, reprezentowania sieci handlowych i generalnego wykonawstwa dla rynku retail.

Reesco zrealizowało ponad 700 000 mkw. przestrzeni biurowej, handlowej i hotelowej w ponad 600 projektach. Mamy kompetencje w planowaniu i realizacji dużych przebudów nieruchomości komercyjnych. Daje nam to możliwości stworzenia nowego zespołu skoncentrowanego na tym rynku. Mamy świetnych menadżerów projektów i inżynierów, którzy będą wykorzystywać swoje dotychczasowe doświadczenie w zdobywaniu nowych kontraktów i pracy na projektach zlokalizowanych w całej Polsce – podkreśla Lucyna Śliż, Head of Development, Reesco Retail .

Powstanie Reesco Retail to naturalny krok w ewolucji firmy. W ramach sektora biurowego, wyspecjalizowaliśmy się we wnikliwym opracowywaniu procesów, szukaniu jakościowych, a zarazem optymalnych kosztowo rozwiązań, spełniających oczekiwania klientów. Obecnie od 2 lat realizujemy bardzo dużą przebudowę Centrum Handlowego Bonarka w Krakowie. Zakres prac już zrealizowanych objął około 8900 mkw. przebudowywanych, w tym stworzenie ok. 1500 mkw. nowej powierzchni GLA. Umiemy realizować takie wieloetapowe projekty, dlatego chcemy wyjść szerzej z naszymi usługami dla tego sektora – mówi Tomasz Tylec, Head of Construction, Reesco Retail.

Źródło: Reesco.

Powierzchnia biurowa w Poznaniu niewystarczająca?

Zuzanna Kowalczyk, Dyrektor, Dział Reprezentacji Najemcy, JLL
Stabilny, nawet w czasie pandemii, popyt na biura w Poznaniu oraz dość skromne portfolio projektów w budowie może doprowadzić do luki podażowej na rynku.

W ciągu ostatnich lat Poznań został uznany za jeden z najszybciej rozwijających się ośrodków biznesowych w Polsce. Na koniec 2018 roku wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Poznaniu wyniosła 7,1 mld euro, a w mieście działa ponad 260 dużych międzynarodowych inwestorów, reprezentujących między innymi sektor nowoczesnych usług dla biznesu. To z kolei napędza rozwój lokalnego rynku biurowego.

Poznań to stosunkowo kameralne miasto jeśli porównamy je do Krakowa czy Wrocławia, ale posiadające wyjątkowo zróżnicowaną i silnie rozwiniętą strukturę gospodarczą bazującą między innymi na branży handlowej, motoryzacyjnej, spożywczej, jak również na sektorze usług dla biznesu. Co ważne, dynamiczny rozwój centrów usług przekłada się na coraz bogatszą ofertę obiektów biurowych, pracujących na markę miasta jako nowoczesnej lokalizacji biznesowej. Bardzo dobre perspektywy dla Poznania potwierdza ubiegłoroczna ocena A- wystawiona przez agencję ratingową Fitch, która podkreśliła bogatą i zdywersyfikowaną gospodarkę tej aglomeracji,

tłumaczy Zuzanna Kowalczyk, Dyrektor, Dział Reprezentacji Najemcy, JLL.

Rynek pracy – dostęp do wyspecjalizowanych pracowników

Na przestrzeni ostatnich lat Poznań umacniał swoją pozycję na europejskiej mapie sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Inwestorzy doceniają nie tylko dojrzałość lokalnego rynku, wysoką jakość życia i bogatą infrastrukturę, ale również szeroki dostęp do wykwalikowanych pracowników, władających językami obcymi. To wszystko, w połączeniu z charakterystyczną dla poznańskiego rynku zdolnością szybkiej adaptacji do nowych warunków, przyciąga potencjalnych inwestorów i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość,

zaznacza Miłosz Jankowski, Business Services Client Manager, Hays Poland.

Popyt na biura wciąż mocny

Na wzrost oferty wysokiej jakości powierzchni w Poznaniu wpłynęło rosnące zainteresowanie najemców reprezentujących przede wszystkim sektor nowoczesnych usług dla biznesu. Aktualnie w mieście funkcjonuje 113 centrów BPO / SSC / IT / R&D, z czego sześć zostało otwartych w 2020 roku.

Pomimo pandemii, aktywność na poznańskim rynku najmu utrzymywała się w ubiegłym roku na stosunkowo wysokim poziomie 63 000 mkw., m.in. dzięki rekordowej umowie Allegro na 26 000 mkw. w Nowym Rynku, czy blisko 6000 mkw., które w tym samym kompleksie biurowym zajął Rockwool, podkreśla Ewa Grudzień, Starszy Analityk Rynku, JLL.

podkreśla Ewa Grudzień, Starszy Analityk Rynku, JLL.

Chociaż kryzys związany z koronawirusem przyniósł wiele niepewności w odniesieniu do tradycyjnego miejsca pracy, stało się jasne, że biura pozostaną kluczowe dla zapewnienia sukcesu firm w dłuższej perspektywie.

Popyt na biura tymczasowo spowolnił w pierwszej połowie 2021, jednak apetyt najemców na wysokiej jakości powierzchnie powinien powrócić najpóźniej w roku przyszłym. Już teraz Biuro Obsługi Inwestorów Miasta Poznania szacuje, że w sektorze usług może powstać nawet 1000 nowych miejsc pracy, a to naturalnie wygeneruje wzrost zainteresowania ofertą biurową,

dodaje Zuzanna Kowalczyk.

Czy podaż nadąży za popytem?

Całkowite zasoby biurowe Poznania są szacowane na ponad 580 000 mkw., co plasuje miasto jako piąty rynek regionalny w Polsce (po Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Katowicach).

Rok 2019, kiedy na rynek dostarczono blisko 90 000 mkw. powierzchni, był rekordowy pod względem nowej podaży. Kolejne miesiące stanęły natomiast pod znakiem umiarkowanej aktywności deweloperów. W 2020 roku ukończono jedynie 18 300 mkw. nowej powierzchni, z czego większość w ramach projektu Giant Office. Na koniec 2020 roku dość skromnie prezentował się też portfel projektów w budowie – łącznie 77 000 mkw.,

komentuje Ewa Grudzień.

Ponad 50% tej powierzchni zostanie oddane do użytku w pierwszej połowie tego roku, natomiast pozostała część trafi na rynek nie wcześniej niż w drugim półroczu 2023 roku.

W związku z ograniczoną aktywnością deweloperów możemy spodziewać się w Poznaniu zjawiska tzw. luki podażowej. Aktywność deweloperów ma szansę oczywiście napędzić spodziewane przyspieszenie w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu, jednak realizacja nowych inwestycji jest procesem czasochłonnym, dlatego ewentualne nowe projekty raczej nie zostaną zrealizowane przed 2023. To może zaostrzyć między najemcami konkurencję o najlepsze powierzchnie biurowe w tym mieście,

dodaje Zuzanna Kowalczyk.

Rynek inwestycyjny – spowolnienie po pracowitym 2019

Biorąc pod uwagę ostatnią dekadę, Poznań uplasował się na czwartym miejscu wśród najpopularniejszych inwestycyjnie biurowych rynków regionalnych. Wyższe wartości transakcyjne obserwowane były jedynie w większych aglomeracjach – w Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście.

„W poznańskim sektorze biur mamy do czynienia ze stawkami czynszowymi, które są charakterystyczne na przykład dla Krakowa czy Wrocławia, a to oznacza, że najlepsze obiekty biurowe w mieście mogą generować przychody porównywalne z aktywami biurowymi typu „prime” poza Warszawą. Pod względem wartości kapitałowej inwestycji biurowych Poznań nadal należy uznać za rynek ze znacznym potencjałem wzrostowym. Rekordowy pod względem aktywności inwestorów był tu rok 2019, kiedy Poznań odpowiadał za prawie 24% obrotów poza Warszawą,

komentuje Sławomir Jędrzejewski, Dyrektor, Dział Rynków Kapitałowych, JLL.

W 2020 roku natomiast, podobnie jak w innych miastach regionalnych, wartość biurowych transakcji inwestycyjnych w Poznaniu zanotowała spadek i wyniosła ok. 40 mln euro w ramach sprzedaży 61,49% udziałów w GTC przez Lonestar w transakcji korporacyjnej na rzecz węgierskiego funduszu inwestycyjnego Optima.
Stopy kapitalizacji za najlepsze powierzchnie biurowe w Poznaniu powinny pozostać stabilne w 2021 roku, i w zależności od struktury najmu wynosić 6,75% bądź niżej.

Pustostany i czynsze

Na przestrzeni ostatnich sześciu lat wskaźnik pustostanów w Poznaniu rejestrował dynamiczne zmiany. Po osiągnięciu w 2015 roku najwyższego poziomu, dostępność powierzchni biurowej stopniowo spadała, osiągając zaledwie 7,5% na koniec 2018 roku.

Gwałtowny wzrost nowej podaży w 2019 roku spowodował wzrost współczynnika powierzchni niewynajętej do 10,8%. Tendencja wzrostowa utrzymywała się w 2020 roku, ponieważ wiele firm odłożyło na później strategiczne decyzje, dotyczące np. ekspansji, ze względu na trwającą pandemię. Na koniec 2020 roku wskaźnik pustostanów wyniósł 13,0%, co odpowiadało 75 900 mkw. dostępnej od ręki powierzchni. W najbliższym czasie poziom pustostanów powinien pozostać na stabilnym poziomie, jednak umiarkowana aktywność deweloperów w połączeniu ze stosunkowo wysokim popytem prawdopodobnie przełoży się na jego spadek w perspektywie średnioterminowej,

podsumowuje Ewa Grudzień.

W ciągu ostatnich kilku lat czynsze za najlepsze powierzchnie systematycznie rosły, co było rezultatem ograniczonej dostępności nowych produktów. Niemniej jednak wywołana przez pandemię niepewność zahamowała w ostatnim roku wzrost stawek, które w przypadku obiektów typu „prime” kształtują się obecnie na poziomie 13,60-15,00 euro/mkw./miesiąc. Wzrost czynszów spodziewany jest od 2022 roku, co będzie spowodowane ograniczoną nową podażą.
Źródło: JLL.

REDD ANALYTICS: Trend wzrostowy utrzymany. Początek II kwartału 2021

Analitycy REDD, największej bazy danych o rynku biurowym w Polsce informują, że w ciągu miesiąca w Polsce na rynku nieruchomości biurowych przybyło prawie 58 tys. mkw. powierzchni dostępnej do wynajmu.

Spis treści:
Transakcje: Początek II kwartału 2021
TOP30: Wola Retro na pierwszym miejscu

– Według najnowszych danych w Polsce, w oddanych obiektach, znajduje się 1 940 140 mkw. wolnej powierzchni dostępnej do wynajęcia. Dla porównania, w marcu 2021 w oddanych obiektach znajdowało się 1 882 190 mkw. wolnej powierzchni. Oznacza to, że od marca w Polsce w oddanych obiektach biurowych przybyło 57 950 mkw. powierzchni wolnej do wynajęcia – wylicza Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

Ubywa z kolei wolnej powierzchni w obiektach w budowie. Od połowy marca wynajęto ok. 5 990 mkw. Zasoby wolnej powierzchni biurowej w obiektach w budowie wynoszą obecnie 647 910 mkw.

REDD1

Ponadto nieustannie wzrasta liczba modułów biurowych dostępnych do wynajęcia. Według danych REDD, w kwietniu 2021 w ofercie do wynajmu jest 5715 modułów biurowych, które oczekują na nowych najemców.

REDD2
Transakcje: Początek II kwartału 2021

– Przez pierwsze trzy tygodnie kwietnia zarejestrowaliśmy 335 nowych transakcji biurowych — zakładając obecny poziom popytu możemy przewidzieć, że do końca kwietnia liczba podpisanych umów najmu może zbliżyć się do marcowej. Tym samym utrzymując dotychczasowy trend wzrostowy. W sumie w marcu 2021 podpisanych zostało 634 umowy najmu – prognozuje Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

REDD3

TOP30: Wola Retro na pierwszym miejscu

TOP30 to wybór trzydziestu najpopularniejszych budynków spośród ponad 2000 obserwowanych przez REDD nieruchomości biurowych. To one cieszyły się największym zainteresowaniem wśród profesjonalistów rynku. Pod koniec marca 2021 najczęściej oglądaną nieruchomością przez użytkowników REDD została inwestycja Wola Retro w Warszawie, która przyciągnęła uwagę ponad 10% użytkowników.

Na drugim i trzecim miejscu znalazły się warszawskie biurowce Ambassador Office Building oraz Trinity One, które cieszyły się zainteresowaniem ok. 7% użytkowników.

REDD4


Źródło: REDD.

Biurowiec w Krakowie wynajmuje powierzchnię: V.Offices podpisał umowę najmu z firmą Ringier Axel Springer Polska

V.Offices 4

W połowie roku do biurowca V.Offices w Krakowie wprowadzi się nowy najemca. Firma Ringier Axel Springer Polska (RASP) wynajęła ponad 4 300 m kw. w budynku należącym do AFI Europe. W procesie negocjacji właściciela reprezentowali eksperci Knight Frank oraz act BSWW legal & tax, a najemcę agencja doradcza CBRE.

„To ważny moment w komercjalizacji naszego obiektu. Kraków to największy rynek regionalny w obszarze sektora biurowego, a co za tym idzie oferta nowoczesnej powierzchni biurowej jest dość duża. Cieszę się, że udało się przekonać i zaproponować satysfakcjonujące warunki takiemu najemcy jak Ringier Axel Springer Polska. Dołożymy wszelkich starań, aby nowemu najemcy zapewnić komfortowe warunki pracy,” – dodaje Sebastian Kieć, CEO AFI Europe.

Ringier Axel Springer Polska jest wiodącym wydawcą na polskim rynku, który w swoim portfolio posiada zarówno media tradycyjne, jak i internetowe: m.in. Newsweek, Onet.pl, Forbes, Business Insider, Fakt.

„Nasze nowe biuro jest nowoczesną przestrzenią, sprzyjającą kreatywności i współpracy. Zaprojektowaliśmy w nim wiele różnorodnych stref pracy, w duchu filozofii Smart Work, zgodnie z którą chcemy pracować w nowej rzeczywistości ze sobą, z klientami, partnerami biznesowymi i użytkownikami. Pracownik będzie mógł wybrać, w jakim otoczeniu chce wykonywać swoją pracę - od tradycyjnego miejsca pracy po strefy pracy wspólnej, gdzie będzie można usiąść z całym zespołem czy zorganizować kreatywny warsztat z klientem,” – mówi Edyta Serafin, dyrektor ds. administracji Ringier Axel Springer Polska.

„W 2020 r. w Krakowie wybudowano 140 tys. mkw. nowych biur a niemal 120 tys. mkw. jest nadal w budowie. Rynek biurowy w stolicy Małopolski daje najemcom możliwość wyboru pośród wielu interesujących projektów. Wraz z rozwojem pandemii obserwowaliśmy coraz większą chęć współpracy właścicieli budynków z najemcami odzwierciedlającą się we wzroście elastyczności w procesach negocjacyjnych, co też udało się osiągnąć w umowie dla RASP. Wydawca uzyskał atrakcyjne warunki najmu pozwalające na niezwykle dużą elastyczność w podejściu do powierzchni biurowej i zabezpieczające przyszły rozwój firmy,” – mówi Anastasiya Gladka, Konsultant w CBRE.

V.Offices jest atrakcyjnym miejscem pracy, oferującym ponad 21 400 m kw. powierzchni biurowej. To świetnie zlokalizowany punkt na mapie Krakowa pod względem dostępu do komunikacji miejskiej. Ponadto biurowiec zorientowany jest na ekologię, oferując możliwość ładowania samochodów elektrycznych oraz stacje rowerowe, będące odpowiedzią na potrzeby pracowników wybierających transport nieszkodliwy dla środowiska. V.Offices na etapie projektowania został wyróżniony certyfikatem „International New Construction”.

 

Za opracowanie koncepcji przestrzeni, w oparciu o potrzeby Ringier Axel Springer Polska i pracowników organizacji, odpowiedzialna była firma Workplace.

Nadzór techniczny nad właściwą realizacją projektu architektonicznego pełniła firma Ilnedro.

mat.pras.

Kompleks biurowy w Krakowie O3 Business Campus uzyskał certyfikat w zakresie eko rozwiązań i przyjazności użytkownikom

O3 Business Campus_Krakow_2_small

Należący do Henderson Park (70% udziałów) oraz EPP (30%) krakowski kompleks biurowy O3 Business Campus ponownie osiągnął doskonały wynik w certyfikacji BREEAM. Budynek nr 2 kampusu uzyskał certyfikat przede wszystkim za połączenia eko-rozwiązań z komfortem użytkowania przez pracowników.

Budynek nr 2 krakowskiego O3 Business Campus uzyskał certyfikat BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method) z wynikiem „Excellent”. To prestiżowe zaświadczenie jest obecnie jedną z najczęściej stosowanych w Europie metod oceny budynków pod kątem ich ekologiczności. Od 2017 roku certyfikatem BREEAM mógł poszczycić się pierwszy etap inwestycji O3 Business Campus, czyli budynek nr 1.

– Przyznanie nam certyfikatu BREEAM z wynikiem „Excellent” jest dowodem troski EPP o ekologię i wyrazem starań, jakich dokładamy, by nasi najemcy mogli pracować w przyjaznych i funkcjonalnych warunkach – powiedziała Sylwia Piechnik, Head of Office Leasing w EPP.

Jakie specyficzne rozwiązania O3 Business Campus szczególnie odczuwają użytkownicy i planeta?

Światło
Przestronne okna, odpowiednie nasłonecznienie i architektura wnętrz zapewniają optymalną ilość światła dziennego. Jest to zdrowsze dla oka, współgra z zegarem biologicznym człowieka oraz przynosi podwójne korzyści eko – ekologiczne i ekonomiczne – ponieważ oszczędność energii przekłada się na mniejsze koszty środowiskowe, a także te związane z opłatami eksploatacyjnymi.
Dźwięk
Nie wszyscy użytkownicy O3 Business Campus zdają sobie sprawę, że ich dobre samopoczucie, przypływ energii po przekroczeniu progu budynku i co za tym idzie wydajniejsza praca są stymulowane przez odpowiednie parametry akustyczne uzyskane we wnętrzach.
Energia
Szybujący na jedno z 12 pięter pracownicy korzystają z wind nowej generacji z energooszczędnym oświetleniem, napędem i systemem „stand-by”, oszczędzającym energię w trakcie postoju.
Zero-emisyjny transport dla zdrowia
Zarządca troszczy się też o to, co przed i po pracy. O3, w którym pracownicy to w dużej mierze zwolennicy dwóch kółek, mają zapewnione w wystarczającej dla każdego liczbie stojaki na rowery oraz szatnię z szafkami i prysznicami oraz suszarnię na mokre ubrania.
Naturalnie, że jeże
A co wokół budynku? To też mocny punkt w ocenie O3 między innymi za opracowanie pięcioletniego planu rozwoju bioróżnorodności i podążanie zgodnie z nim w zakresie ochrony i aktywnego rozwoju przyrodniczych aspektów okalającego biurowiec terenu.

Metoda BREEAM skupia się na ocenie jakości danej inwestycji. Jej celem jest wyznaczanie nowych standardów w budownictwie, wspomagających rozwiązania w zakresie ochrony środowiska oraz komfortu użytkowania i wydajności obiektu. Budynek, który ubiega się o certyfikat BREEAM, oceniany jest w dziesięciu kategoriach dotyczących m.in. zarządzania, energooszczędności, właściwości materiałów wykorzystywanych do budowy, komfortu użytkowania, zarządzania gospodarką wodno-ściekową i odpadami, innowacyjności i ograniczenia emisji zanieczyszczeń.

Audytorem budynku nr 2 O3 Business Campus była firma Sweco Polska sp. z o.o.

O3 Business Campus to nowoczesny kompleks biurowy klasy A, zlokalizowany w północnej części Krakowa.

mat.pras.

REDD ANALYTICS: Najwyższe czynsze w Warszawie i… Bielsku-Białej

Według analityków REDD, największej bazy danych o rynku biurowym w Polsce, w marcu 2021 w danych widać delikatną korektę dotychczasowego trendu wzrostowego wolnej powierzchni. Najemcy z kolei częściej niż w lutym podpisywali umowy na powierzchnię w obiektach znajdujących się w budowie.

Spis treści:
Czynsz wyjściowy dla istniejących obiektów
Powstające powierzchnie w Polsce

Obecnie w Polsce, w oddanych obiektach znajduje się 1,8 mln mkw. wolnej powierzchni dostępnej do wynajęcia. Oznacza to, że od końca lutego w oddanych obiektach biurowych przybyło 7,1 tys. mkw. wolnej powierzchni.

– Mówiąc o wolnej powierzchni w obiektach w budowie, od końca lutego wynajęto ok. 10 tys. mkw. Dla porównania, do połowy lutego w obiektach w budowie wynajęto tylko 740 mkw. powierzchni biurowych – wylicza Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

REDD_1
Czynsz wyjściowy dla istniejących obiektów

Według danych REDD średni wyjściowy czynsz dla istniejących budynków biurowych klasy A, B oraz C na polskim rynku wynosi 9,90 EUR/m2.

– Obecnie najwyższy średni wyjściowy czynsz obserwujemy w Warszawie – to 13,86 EUR/m2. Na drugim miejscu wśród rynków regionalnych niespodziewanie znalazła się Bielsko-Biała. Wyjściowy czynsz za biura ukształtował się tam na poziomie 13,50EUR/m2. Bielsko-Biała to mały rynek biurowy, składający się głównie z nowoczesnej powierzchni. Stąd tak wysokie średnie stawki czynszu – podaje Piotr Smagała z REDD.

Następnymi na liście są Kraków (12,86 EUR/m2) oraz Sopot (12,73EUR/m2).

REDD_2
Powstające powierzchnie w Polsce

Obecnie szacowana powierzchnia warszawskich budynków znajdujących się w budowie wynosi 586 384 mkw., w Katowicach to 148 781 mkw., a w Krakowie 128 775 mkw. Poza pierwszą trójką znajduje się Wrocław, gdzie buduje się ok. 98 754 mkw. nowej powierzani biurowej.

REDD_3

Źródło: REDD.

Łódzkie powierzchnie komercyjne w dobie pandemii

 

WIMAOkres dynamicznego rozwoju łódzkiego rynku biurowego w pewnym momencie zbiegł się z pandemią COVID-19, prowadząc do sytuacji bezprecedensowej, w której odnaleźć musieli się zarówno inwestorzy, deweloperzy i zarządcy nieruchomości, jak i ich najemcy. Jaki to był rok i jakie perspektywy dla Łodzi malują się w przyszłości? Tego dowiedzieć się można z najnowszej wspólnej publikacji OPG Property Professionals i Uniwersytetu Łódzkiego.

Spis treści:
Łódzki rynek biurowy 2020/2021 – kluczowe liczby
Stan zasobu
Koszty wynajmu
Wielkość pustostanów
Komentarz ekspertów

Trwająca pandemia oraz zmieniające się ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej wywołały dużą niepewność na rynku nieruchomości komercyjnych w całej Polsce. Mimo, iż problemy objęły całą branżę, szczególnie wrażliwy na lockdown okazał się sektor biurowy. Najwidoczniejszymi objawami spowolnienia ruchu na rynku łódzkim były rosnące wskaźniki pustostanów oraz wstrzymanie części zaplanowanych inwestycji.

Łódzki rynek biurowy 2020/2021 – kluczowe liczby

  • 635 tys. mkw.: aktualny zasób powierzchni biurowych na rynku łódzkim (wzrost o 50 tys. mkw., czyli o 8,4 p.p. w porównaniu z rokiem ubiegłym),
  • 60,3%: udział obiektów najwyższej klasy A w ogólnym zasobie powierzchni biurowych na terenie miasta (wzrost z poziomu 57% w roku ubiegłym),
  • 3750 mkw.: wskaźnik nasycenia, czyli liczba metrów kwadratowych przypadających na 1000 pracowników w sektorze usług (wzrost o 8,7 p.p. w porównaniu z rokiem ubiegłym – wynik porównywalny z Katowicami i Poznaniem, niższy od Krakowa i Wrocławia),
  • 16,5%: aktualny wskaźnik pustostanów na łódzkim rynku biurowym (wzrost z poziomu 12,3% w roku ubiegłym),
  • 25,9 tys. osób: wielkość zatrudnienia w łódzkich centrach usług biznesowych (wzrost o 11,6 p.p. w porównaniu z rokiem ubiegłym, szacowany wzrost zatrudnienia na koniec roku 2021: 3,5%).

Stan zasobu

Największy udział w przyroście łódzkiego zasobu biurowego w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy miały nowe inwestycje oddane do użytku w Śródmieściu i na Widzewie, w tym przede wszystkim drugi budynek Bramy Miasta (13,8 tys. mkw. powierzchni biurowej) oraz wielofunkcyjny obiekt Hi Piotrkowska (21 tys. mkw. powierzchni biurowej). Obecnie w budowie pozostaje 82 tys. mkw. nowej powierzchni biurowej, która powinna zasilić rynek do końca 2022 roku. Prognozując skalę nowych inwestycji biurowych w kolejnych latach, należy wziąć pod uwagę rosnące prawdopodobieństwo odłożenia zaplanowanych projektów deweloperskich w czasie.

Koszty wynajmu

Stawki czynszu pozostały na poziomie bardzo zbliżonym do roku poprzedniego. W obiektach klasy A bazowe stawki ofertowe wahały się w przedziale 12–16 EUR/mkw. miesięcznie, w segmencie B+ czynsze kształtowały się między 8-12,5 EUR, w klasie B pomiędzy 6–10,5 EUR, zaś za wynajem powierzchni w biurowcach o najniższym standardzie B- trzeba było zapłacić 4,5–7,5 EUR/mkw. Stawki opłat eksploatacyjnych w biurowcach klasy A kształtowały się w zakresie 15–18 PLN/mkw.

Wielkość pustostanów

Na koniec roku 2020 łączna ilość niewynajętej powierzchni biurowej w Łodzi wyniosła 104,5 tys. mkw., czyli 16,5%. Wśród niewynajętej w Łodzi powierzchni dominują obiekty klasy A. Przyczyn wzrostu pustostanów należy upatrywać przede wszystkim w niższej niż w latach ubiegłych absorbcji nowej podaży, co w znacznym stopniu wynika z jednej strony ze wstrzymania przez najemców decyzji o pozyskaniu nowych powierzchni, a z drugiej – przejściu na zdalne lub hybrydowe modele pracy.

Komentarz ekspertów:

Sytuację w całym Sektorze biurowym można porównać do swoistej „wojny okopów”. Uczestnicy rynku zajęli z góry upatrzone pozycje i czekali na rozwój wypadków, obserwując bieżącą sytuacją pandemiczną. Z uwagi na wstrzymanie części pierwotnych planów inwestycyjnych przez inwestorów i deweloperów, spodziewamy się pewnej luki podażowej na rynku łódzkim w latach 2023-2024. Priorytetem właścicieli i zarządców będzie więc wynajęcie bieżących zasobów powierzchni. Jedna z największych transakcji najmu w Polsce w zeszłym roku, a więc zarezerwowanie przez firmę Fujitsu ponad 16 tys. mkw. w terenach pofabrycznych tworzonego kompleksu Fuzja, to duży powód do optymizmu i sygnał, że potencjał pracowniczy oraz unikatowy klimat Łodzi odpowiada dużym graczom z branży technologii i nowoczesnych usług dla biznesu. – Michał Styś, CEO, OPG Property Professionals.
Nie ulega wątpliwości, że nawet po zakończeniu pandemii i zniesieniu ograniczeń sanitarnych, część firm w dalszym ciągu działać będzie, w mniejszym lub większym stopniu, w trybie zdalnym. Choć nie spodziewamy się masowej rezygnacji z wynajmowanych powierzchni, rynek biurowy po pandemii na pewno czeka rekalibracja oferty i rozwiązań dostosowanych do nowych oczekiwań najemców. Obecna sytuacja unaocznia, jak izolacja i brak kontaktu z innymi może wpływać na efektywność, zaangażowanie i poczucie przynależności do zespołu. Jednym ze sposobów na integrację firmy w nowej rzeczywistości może być klimatyczna przestrzeń do pracy. A jeśli chodzi o klimat, Łódź ma bardzo dużo do zaoferowania. – Monika Hryniewicz, Head of Leasing, OPG Property Professionals
Pomimo trwającej pandemii COVID-19, toczące się inwestycje biurowe nie zostały wstrzymane. Z założenia biurowce mają funkcjonować na przestrzeni kilkudziesięciu lat, dlatego uważam, że sytuacja w pewnym momencie wróci do normy. Niemniej praca w reżimie sanitarnym pokazała, że możliwe są bardziej elastyczne modele, co bez wątpienia wywoła po stronie deweloperów konieczność dostosowania się do nowych trendów. – Adam Pustelnik, Pierwszy Wiceprezydent Miasta Łodzi.
Prognozowane spowolnienie gospodarcze w krajach Europy Zachodniej może w przyszłości postawić firmy zagraniczne przed koniecznością optymalizacji kosztów prowadzenia działalności a tym samym jedną z opcji może okazać się ich relokacja do krajów Europy Środkowo-Wschodniej w tym do Polski. Z uwagi na bogaty zasób i wysoki standard dostępnych powierzchni biurowych, atrakcyjne stawki za wynajem oraz świetnie wykształconą kadrę, Łódź może stać się dla nich naturalnym wyborem. – Adam Brzostowski, p.o. Dyrektora Biura Rozwoju Gospodarczego i Współpracy Międzynarodowej, Urząd Miasta Łodzi.
Wraz z rozluźnianiem obostrzeń pandemicznych sytuacja na rynku nieruchomości powinna stopniowo wracać do normy. Z drugiej jednak strony zdalny czy hybrydowy model pracy, do którego część firm zdążyła przywyknąć, nie będzie pomagać w obniżeniu stopy pustostanów. Możliwe, że obserwować będziemy więcej transakcji podnajmu części powierzchni, z którą firmy są związane dłuższą umową, a której nie wykorzystują. W obliczu tak wielu niewiadomych bardzo ciekawie jawi się sytuacja przestrzeni coworkingowych oferujących elastyczne warunki najmu. jest pewne: bieżący rok przyniesie odpowiedzi na wiele pytań dotyczących kierunku zmian na łódzkim rynku biurowym. – Dr Konrad Żelazowski, Katedra Inwestycji i Nieruchomości, Uniwersytet Łódzki.

 

Raport „RYNEK BIUROWY W ŁODZI 2021” opracowany został przez OPG i UŁ.

Cavatina Holding S.A. złożyła prospekt emisyjny w KNF

Rafał Malarz
Cavatina Holding S.A., największy polski deweloper biurowy, złożyła prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego w związku z planowaną ofertą publiczną akcji (IPO) i wejściem na rynek główny Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

Cavatina Holding buduje swoją pozycję na rynku od kilku lat, a za jej sukcesem stoją wiedza i wieloletnie doświadczenie osób, które założyły i zarządzają Grupą. Stworzyliśmy unikatowy model biznesowy, który opiera się na konsekwentnym budowaniu rozległych kompetencji wewnątrz Grupy. Samodzielnie zarządzamy wszystkimi kluczowymi elementami procesu inwestycyjnego co pozwala nam, obok elastyczności względem Klienta, ograniczać ryzyka i kumulować wysokie marże wewnątrz organizacji na każdym etapie realizacji i tym samym zwiększać rentowności biznesu całej Grupy. W styczniu tego roku, emitując obligacje, zadebiutowaliśmy na rynku Catalyst, a wejście na główny parkiet to kolejny istotny krok w rozwoju, który zwiększa naszą rozpoznawalność i transparentność dla inwestorów.

Rafał Malarz, Prezes zarządu Cavatina Holding

Cavatina Holding należy do wiodących deweloperów powierzchni biurowych działających w Polsce i jest aktualnie obecna w siedmiu miastach Polski: w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Gdańsku, Katowicach i Bielsku-Białej. Do dnia złożenia prospektu Grupa zakończyła budowę dwunastu nieruchomości biurowych o łącznej powierzchni ponad 180 tys. mkw., z czego pięć budynków biurowych o łącznej powierzchni ponad 80 tys. mkw. zostało sprzedanych podmiotom zewnętrznym w transakcjach o łącznej wartości przekraczającej 900 mln zł, a dodatkowe trzy nieruchomości o łącznej powierzchni ok. 60 tys. mkw. zostały skomercjalizowane w co najmniej 75%.
W następnych latach Grupa planuje realizację i zakończenie kolejnych projektów o łącznej powierzchni ponad 450 tys. mkw. Kluczowym celem strategicznym Grupy jest podwojenie portfela do poziomu 1 mln mkw. do 2025 r.

Aktualnie w Polsce w budowie jest najmniej powierzchni biurowej od ok. 5 lat. Prowadzone przez Cavatina Holding S.A. i planowane w najbliższym czasie do uruchomienia projekty będą oddawane do użytku w trakcie bardzo prawdopodobnej tzw. luki podażowej, która wynika z bardzo ostrożnego podejścia wielu deweloperów do nowych inwestycji w minionym 2020 roku. Dlatego zamierzamy dobrze wykorzystać tą sytuację, działamy zgodnie z założonym planem i konsekwentnie realizujemy nasze zamierzenia inwestycyjne.

Rafał Malarz, Prezes zarządu Cavatina Holding

Źródło: Cavatina Holding S.A.  

Jakie zachęty oferowane są teraz najemcom?

Sułdecka-Karaś Monika Color 15072020
Spodziewane od początku pandemii spowolnienie na rynku biurowym w Polsce jest widoczne, jednak nie było na razie aż tak dotkliwe jak przewidywano. Pomimo tego zarówno deweloperzy, jak i najemcy ostrożniej podejmowali decyzje i po obu stronach można dostrzec niższe wyniki niż w ubiegłym roku. W całym 2020 roku w Polsce podpisano umowy na ponad 1,2 mln m2, czyli wynajęto o ponad 370.000 m2 mniej niż w 2019 roku.

Warto jednak pamiętać, że ostatnie 3 lata odznaczały się rekordową aktywnością najemców. Aktywność deweloperska utrzymywała się cały czas na wysokim poziomie z uwagi na to, że inwestycje oddane do użytku w zeszłym roku były rozpoczęte jeszcze przed pandemią. W 2020 roku na polski rynek biurowy trafiło 680.000 m2 nowej powierzchni, co oznacza nieznaczny spadek w stosunku do 2019 roku, kiedy to największe polskie miasta wzbogaciły się o 710.000 m2. Wysoka podaż oraz osłabiony popyt przyczyniły się jednak do dalszego wzrostu współczynnika pustostanów, który na koniec 2020 roku wyniósł 11,3% i był o ponad 3 pp. wyższy niż przed rokiem.

Niepewność związana z sytuacją gospodarczą oraz rozwojem pandemii powoduje, że część najemców przyjęła zachowawcze podejście do planów rozwojowych i w perspektywie krótkoterminowej, o ile było to możliwe, wstrzymało procesy najmów. Firmy, którym kończyły się umowy najmu w trakcie pandemii podjęły rozmowy z właścicielami budynków o czasowe ich przedłużanie, żeby przeczekać najbliższe miesiące. Najczęściej renegocjacje dotyczyły 12-24 miesięcy i to właśnie udział renegocjacji w całkowitej liczbie podpisanych umów najmu szybko rośnie. W dobie pracy zdalnej firmy rozważają wdrożenie tej formuły długoterminowo, dlatego renegocjując umowę najmu dają sobie czas na zdefiniowanie nowego środowiska pracy, w którym na przykład zostanie zastosowany model pracy hybrydowej, łączący pracę z domu z pracą w biurze.

Z naszych obserwacji wynika, że wpadek popytu i wzrost ilości powierzchni niewynajętej miały wpływ na pierwsze korekty w efektywnych stawkach czynszu oraz długości zawieranych umów najmu. Właściciele biurowców chcąc przekonać najemców do swojego produktu i tym samym ich relokacji oferują potencjalnym klientom coraz bardziej konkurencyjne i elastyczne warunki najmu, które są połączone z równie atrakcyjnymi zachętami finansowymi. Tak zwane wakacje czynszowe przy 5- letniej umowie najmu w nowych budynkach zaczynamy negocjować już od 5 miesięcy, czyli 1 miesiąca na rok najmu. Biorąc pod uwagę czynsz bazowy oraz wkład wynajmującego w wykończenie lokalu balansujemy tą cyfrą. Może ona rosnąć, ale głównie zależy to od pozostałych parametrów. Nigdy nie jest od nich oderwana. W wielu budynkach biurowych pojawiły się lokale tymczasowe, gdzie można przeczekać okres potrzebny na wykonanie prac aranżacyjnych, rozpocząć rekrutację, niejednokrotnie płacąc niższą niż rynkowa stawkę. Kolejną zachętą, która już coraz częściej pojawia się na rynku, są aplikacje budynkowe. Ich zainstalowanie leży w gestii właścicieli budynków, a w ramach podstawowego pakietu umożliwiają one najemcom rezerwację miejsc parkingowych, podgląd menu w kantynie czy wejście do budynku przy użyciu własnego telefonu zamiast karty. Nie jest to zachęta czysto finansowa, natomiast właściciele nieruchomości mający to w swoich ofertach na pewno zyskują przewagę nad firmami, których oferta tego typu rozwiązań nie przewiduje.

 

Autor: Monika Sułdecka-Karaś, Partner, Dyrektor Regionalny Polska Południowa, Knight Frank.

Nowoczesne centrum outsourcingowe wybrało na swoje nowe biuro Supersam w Katowicach

Inwestycja Supersam w Katowicach
ista Shared Services Polska, nowoczesne centrum outsourcingowe prowadzące działalność dla Grupy ista, wybrało na swoje nowe biuro Supersam w Katowicach. Firma zajmie 1100 mkw. na trzeciej, biurowej kondygnacji budynku.

Supersam to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i najlepiej zlokalizowanych budynków handlowo-usługowych w stolicy Śląska. Powszechnie znany i lubiany przez mieszkańców aglomeracji ze względu na swoją rożnorodną ofertę i wygodę zakupów. To zarazem znakomity przykład sprofilowanego obiektu typu mixed-use. To również świetne miejsce na biuro, gdzie najemcy mają komfortowy dostęp do sklepów, punktów usługowych i gastronomicznych. Zalety posiadania własnego biura w Supersamie doceniła również firma ista, którą serdecznie witamy w gronie naszych najemców

Barbara Wójcik, Senior Asset Manager w Globalworth

Najważniejszymi czynnikami mającymi wpływ na wybór nowego biura w Katowicach dla naszej firmy była lokalizacja budynku w centrum miasta, umożliwiająca dobrą komunikację pracownikom, oraz nowoczesność samego obiektu. Również w obecnej, szczególnej sytuacji iSS Polska stawia na stały rozwój, zarówno stricte biznesowy, jak i struktur pracowniczych, dlatego chcemy zapewnić naszym pracownikom bezpieczne, wygodne i nowoczesne miejsce pracy.

Jacek Styczeń, prezes Zarządu ista Shared Services Polska

ista Shared Services Polska jest nowoczesnym centrum outsourcingowym prowadzącym działalność dla Grupy ista, jednego ze światowych liderów w zakresie rozliczania indywidualnych kosztów ciepła, wody oraz innych mediów. Spółka współpracuje z oddziałami ista na całym świecie, działając w trzech głównych obszarach kompetencyjnych: rozliczeniach, księgowości i IT. W Polsce firma jest obecna od 1997 roku i zatrudnia prawie 1400 osób.
Supersam jest nowoczesnym obiektem wielofunkcyjnym łączącym ofertę usługowo-handlową z powierzchnią biurową, położonym w samym centrum Katowic – sercu aglomeracji śląskiej, w tradycyjnie handlowej części miasta, niedaleko rynku.

Lokalizacja jest nieprzypadkowa, w tym właśnie miejscu mieszkańcy miasta i regionu robią zakupy już od ponad 70 lat. Architektura budynku nawiązuje do wczesno modernistycznych projektów domów handlowych. Nawiązaniem do dawnego domu handlowego są stalowe dźwigary, które zostały odrestaurowane i wyeksponowane.

Supersam oferuje blisko 23 000 mkw. powierzchni handlowo-usługowej. Na trzech poziomach handlowych znajduje się około 70 sklepów i punktów usługowych. Na wyższych piętrach zlokalizowany jest klub Calypso Fitness oraz 6 500 mkw. powierzchni biurowej. Ostatnie kondygnacje zostały przeznaczone na parking liczący około 400 miejsc. Budynek posiada certyfikat BREEM na poziomie Excellent. Właścicielem obiektu jest Globalworth.

mat.pras.