Właściciele biurowców rozliczają koszty eksploatacyjne, najemcy mogą je zweryfikować

Oksańska Magdalena

Pierwsze cztery miesiące roku, to czas kiedy właściciele budynków biurowych rozliczają koszty eksploatacyjne. W maju natomiast najemcy mają możliwość ich weryfikacji. Sprawdzają faktury, zadają pytania, a nawet korzystają z pomocy zewnętrznych audytorów. Czy należy je, aż tak dokładnie sprawdzać?

„Zdecydowanie warto to robić, chociażby z tak prozaicznej przyczyny jak ta, że dobrze jest wiedzieć za co się płaci. Zachęcam wszystkich najemców do zadawania pytań i rozwiewania swoich wątpliwości dotyczących rozliczania kosztów eksploatacyjnych. Jest to szczególnie istotne w obecnych czasach, kiedy wiele firm ze względu na trwającą pandemię szuka oszczędności. Nie należy zapominać, że koszty eksploatacyjne obok czynszu stanowią dla najemców znaczący element ponoszonych wydatków za wynajem powierzchni,” – mówi Magdalena Oksańska, Head of Property Management Compliance.

Na wysokość kosztów eksploatacyjnych wpływa bardzo wiele czynników. Są to m.in. lokalizacja obiektu, jego wiek, powierzchnia, zastosowane technologie oraz wyposażenie. W celu zorientowania się, gdzie ewentualnie koszty eksploatacyjne mogą być źle rozliczane należy bardzo dokładnie przyjrzeć się budynkowi biurowemu, poznać jego niuanse oraz porównać opłaty z podobnych do niego obiektów.

„Proponuję zwrócić uwagę na stawki za energię elektryczną i gaz, bo bardzo często zależą one od tego w jaki sposób zostały wynegocjowane przez właściciela i zarządcę budynku. Jest to istotne, ponieważ mogą mieścić się w standardach rynkowych lub nie. Stawka za energię elektryczną i gaz należy do negocjowanych składowych opłat eksploatacyjnych, dlatego warto upewnić się, czy za nią nie przepłacamy. Z raportu opublikowanego przez Knight Frank Koszty eksploatacyjne w budynkach biurowych 2011-2019 wynika, że w 2019 roku najwyższe składowe kosztów eksploatacyjnych ponoszonych przez najemców stanowiły media – 35%, podatki ponad 13%, obsługa techniczna – 11% i ochrona prawie 11%,” – dodaje Magdalena Oksańska.

Kiedy po wnikliwej analizie okaże się, że najemca ma wątpliwości co do wysokości kosztów eksploatacyjnych wiele zależy od zapisów umowy najmu. Stanowi to też ważny argument przy renegocjowaniu umowy najmu powierzchni biurowej. Zdarzają się też sytuacje, w których najemca wymusza na zarządcy budynku przeprowadzanie okresowych przetargów, aby zweryfikować ceny i mieć pewność, że stawki są rynkowe.
Warto przy weryfikacji kosztów skorzystać z usług profesjonalnego doradcy, który ma wiedzę na temat kosztów w podobnych budynkach oraz orientuje się w rynkowych stawkach poszczególnych usług.
Autor: Magdalena Oksańska, Head of Property Management Compliance.

Biurowy Wrocław powiększy się w tym roku tylko o 50 tys. mkw.

Klaudiusz_Pomykala_Cresa-Polska_photo

Według raportu „Office Occupier: Rynek biurowy we Wrocławiu” firmy doradczej Cresa, wolumen transakcji zawartych w pierwszym kwartale 2021 r. wyniósł 21.500 mkw., o 55% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najwięcej powierzchni wynajęto w ramach nowych umów (67%), a następnie renegocjacji (23%) i ekspansji (10%). Popyt na biura wygenerowała w dużej części branża finansowa.

– Pierwszy kwartał bieżącego roku upłynął we Wrocławiu pod znakiem dalszej obserwacji rynku przez najemców, co znalazło odzwierciedlenie w wolumenie transakcji, który był niemal taki sam jak w poprzednim kwartale. Niemniej jednak wzrost liczby nowych umów najmu w stosunku do renegocjacji świadczy o odwróceniu wcześniejszego trendu na rynku najmu powierzchni biurowej. Warto zaznaczyć, iż w minionym kwartale najbardziej aktywne były firmy z branży finansowej, które odpowiadały za blisko 40% całego wolumenu transakcji. Przewidujemy, że kolejne miesiące przyniosą poprawę nastrojów na rynku, co przełoży się na wzrost aktywności najemców poszukujących odpowiedniej powierzchni biurowej – mówi Klaudiusz Pomykała, Dyrektor wrocławskiego biura Cresa Polska.

Zasoby wrocławskiego rynku biurowego powiększyły się w ciągu roku o 3,4% i pod koniec pierwszego kwartału 2021 roku wynosiły 1,23 mln mkw. W pierwszym kwartale bieżącego roku we Wrocławiu nie oddano do użytku żadnego nowego budynku biurowego. Do końca roku we Wrocławiu zaplanowano ukończenie tylko dwóch budynków biurowych o łącznej powierzchni 50.400 mkw.

– Ze względu na niższą dynamikę nowej podaży, średni wiek budynków biurowych Wrocławia wzrósł do poziomu 7,5 lat – mówi Iga Kraśniewska, Research Manager w dziale badań rynkowych i doradztwa w firmie Cresa Polska.

Między styczniem a marcem podpisano umowy na łącznie 21.500 mkw., o 55% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najwięcej powierzchni wynajęto w ramach nowych umów (67%), a następnie renegocjacji (23%) i ekspansji (10%).

Największe transakcje najmu w pierwszym kwartale 2021 roku to nowa umowa w biurowcu Carbon Tower (4.500 mkw., poufny najemca z sektora finansowego), renegocjacja umowy firmy Unit4 w budynku Globis (4.200 mkw.) oraz nowa umowa Banku Millennium w City Forum: City 2 (3.800 mkw.).

Absorpcja w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku przekroczyła 9.600 mkw. i była o 29% niższa niż rok wcześniej.

Wskaźnik pustostanów na koniec marca 2021 roku był na poziomie 14,2%, co oznacza, iż obniżył się on względem poprzedniego kwartału o 0,8 p.p., natomiast w odniesieniu do analogicznego okresu poprzedniego roku wzrósł o 2,1 p.p.

Czynsze wywoławcze w budynkach biurowych we Wrocławiu wynoszą od 10 EUR/mkw./miesiąc w lokalizacjach poza centrum, do 15,75 EUR/mkw./miesiąc w centrum miasta.

Źródło: Cresa.

Sektor IT napędza popyt na biura w Polsce

Karol PatynowskiPandemia przekłada się na większą ostrożność i niższy popyt na biura. Za nami spokojny kwartał pod względem ukończonych projektów. Łącznie w kraju powstaje najmniej biur od 8 lat, ale rynki regionalne trzymają się mocno – buduje się 800 000 mkw.

Spis treści:
Popyt – IT na podium
Podaż – 200 000 mkw. powstaje w Katowicach
Rynek inwestycyjny – rekordowe regiony
Powierzchnie niewynajęte i czynsze

Firma doradcza JLL podsumowała I kwartał 2021 r. na rynku biurowym w Polsce.
Ponowne wprowadzenie restrykcji dotyczących COVID-19 wpłynęło na procesy decyzyjne firm. W efekcie, w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku odnotowano spowolnienie aktywności na rynku biurowym.

Popyt – IT na podium

W I kwartale 2021 r. zapotrzebowanie na powierzchnię biurową w Polsce sięgnęło 208 000 mkw. To wynik niższy o 41% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.

Na największych rynkach biurowych poza Warszawą*, popyt w pierwszym kwartale wyniósł 98 300 mkw., a najemcy byli najbardziej aktywni w Trójmieście, Krakowie i Wrocławiu. Co ciekawe, 45% całkowitej aktywności na rynkach regionalnych stanowiły renegocjacje umów, popyt w pierwszym kwartale wyniósł 98 300 mkw., a najemcy byli najbardziej aktywni w Trójmieście, Krakowie i Wrocławiu. Co ciekawe, 45% całkowitej aktywności na rynkach regionalnych stanowiły renegocjacje umów,

wylicza Karol Patynowski, Dyrektor ds. Rynków Regionalnych, JLL.

Zapotrzebowanie na biura na rynkach regionalnych generowały firmy technologiczne, które odpowiadały za 36% wolumenu transakcji poza Warszawą. Na kolejnych miejscach znalazł się sektor usług dla biznesu (17%) i finansowy (11%). Włączając Warszawę, pod względem skali najmu nadal prym wiedzie sektor IT (21% całkowitego popytu). Do największych transakcji najmu w Polsce należały kontrakty zawarte przez poufnego najemcę z sektora IT w Krakowie (11 400 mkw., kompleks Korona), Intel w Gdańsku (9 800 mkw., Tryton Business House) oraz Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie (9 800 mkw., Fabryka PZO).

Mimo że wiele firm w Polsce wstrzymuje ostateczne decyzje dotyczące zmian w swoim portfolio biurowym z uwagi na pandemię, widzimy pewne ożywienie w tym obszarze i układanie strategii w nowej normalności. Przykładowo, w ostatnich kilku miesiącach jako JLL pozyskaliśmy nowe projekty z obszaru reprezentacji najemcy na około 70 000 mkw., z czego około 25-30% to zapytania od firm jeszcze w Polsce nieobecnych, głównie z sektora usług dla biznesu, IT czy branży medycznej lub organizacji rozszerzających zakres działania i usług,

dodaje Karol Patynowski.

Jednym z ważniejszych „pandemicznych” trendów w Polsce są podnajmy, wykorzystywane przez firmy w celu optymalizacji swojego portfela nieruchomości. W Warszawie w ofercie jest około 120 000 mkw. na podnajem, a poza nią 167 000 mkw., głównie we Wrocławiu, Krakowie i Trójmieście.

Podaż – 200 000 mkw. powstaje w Katowicach

Od stycznia do marca do użytku oddano łącznie 213 000 mkw. (ponad 167 000 w Warszawie i jedyne 46 000 mkw. poza nią.). Wśród miast regionalnych najwięcej powierzchni ukończono w Trójmieście (25 000 mkw. w takich obiektach jak m.in. Palio A) i Krakowie (21 000 mkw., m.in. w Equal Business Park D). W efekcie, na koniec I kwartału 2021 r. całkowite zasoby powierzchni biurowej w Polsce wyniosły 11,9 mln mkw., z czego 5,8 mln mkw. przypadło na największe rynki regionalne.

Obecnie w Polsce buduje się około 1,2 mln mkw. – najmniej od 2013 roku. W Warszawie jest to 420 000 mkw., co jest z kolei najniższym wynikiem od 2010. Co ciekawe jednak, aktywność deweloperów na rynkach regionalnych utrzymuje się na mocnym poziomie – 800 000 mkw. na koniec I kwartału 2021 r., z czego imponujące 200 000 mkw. przypada na Katowice,

wylicza Ewa Grudzień, Starszy Analityk Rynku, JLL.

Do największych realizowanych obecnie inwestycji poza Warszawą należą: Global Office Park (Cavatina) oraz .KTW II (TDJ Estate) w Katowicach, MidPoint 71 (Echo Investment) we Wrocławiu, Nowy Rynek D & E (Skanska Property Poland) oraz Andersia Silver (Von der Heyden Group) w Poznaniu, a także 3T Office Park (SGPM Sp. z o.o.) w Trójmieście.

Rynek inwestycyjny – rekordowe regiony

Aktywność inwestorów w sektorze biurowym utrzymuje się na wysokim poziomie, pomimo pandemii. W I kwartale 2021 r. wartość transakcji inwestycyjnych wyniosła około 605 mln euro, z czego prawie 360 mln przypadło na główne rynki biurowe poza Warszawą. To najlepsze w historii otwarcie roku w miastach regionalnych. Tak spektakularny wynik został osiągnięty dzięki sprzedaży portfolio budynków w Krakowie i Wrocławiu przez Grupę Buma do Partners Group za ponad 200 mln euro. Inne znaczące transakcje to sprzedaż przez Torus biurowca Alchemia Neon w Gdańsku do funduszu DWS za ponad 80 mln euro, a także przejęcie Bramy Portowej w Szczecinie przez FLE od Vastint,

wymienia Tomasz Puch, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych, JLL.

Powierzchnie niewynajęte i czynsze

Ze względu na umiarkowany poziom nowej podaży w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku, średni wskaźnik pustostanów dla ośmiu rynków regionalnych pozostał na relatywnie stabilnym poziomie i wyniósł 12,6%, w porównaniu do 12,7% w IV kw. 2020 r. Łącznie, w całej Polsce wakat sięga 12%.Na koniec I kw. 2021 r. najwyższe czynsze poza Warszawą odnotowano w Krakowie (14-15,5 euro/mkw./miesiąc), a najniższe w Lublinie (10,5-11,5 euro/mkw./miesiąc). W nadchodzących kwartałach czynsze za najlepsze powierzchnie biurowe utrzymają się na stabilnym poziomie, natomiast wzrost nowej podaży oraz przyspieszający trend relokacji najemców do budynków lepszej jakości będą wywierać presję na obniżenie stawek czynszowych za powierzchnie biurowe klasy B.
*W Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Katowicach, Poznaniu, Łodzi, Lublinie, Szczecinie

Liczba pustostanów wpłynie na przyrost inwestycji biurowych w Polsce

andres-garcia-196740-unsplash
Bieżąca sytuacja w sektorze biurowym jest różna dla innych regionów kraju. Większe miasta radzą sobie dość dobrze ze skutkami pandemii, chociaż wskaźnik pustostanów cały czas rośnie. Na terenie całego kraju właściciele biurowców starają się poradzić sobie z wpływem wybuchu koronawirusa na poziom zainteresowania powierzchniami na wynajem.

Spis treści:
Rynek biurowy odczuł skutki wybuchu pandemii
Lockdown wyznaczył zmiany w sektorze biurowym
Przedsiębiorcy tną koszty
Mniejsze biura = niższe comiesięcznie koszty
Zalety i wady home office
Biura wciąż potrzebne?
Rośnie liczba inwestycji biurowych
Bezpieczne biura z elastyczną ofertą najmu
Pustostanów wciąż dużo

Wybuch pandemii koronawirusa w naszym kraju wstrząsnął cała gospodarką, w tym rynkiem nieruchomości. Jedne sektory dobrze poradziły sobie ze skutkami pandemii, jak na przykład sektor nieruchomości logistycznych i magazynowych. Inne, jak sektor biur na wynajem, odczuły zdecydowanie bardziej negatywne skutki. pracownicy biurowi zostali bowiem oddelegowani do pracy zdalnej a tętniące dotychczas biura pozostały puste.

Rynek biurowy odczuł skutki wybuchu pandemii
Wybuch pandemii koronawirusa dość wyraźnie odcisnął piętno na sektorze biurowym. Krótko po wybuchu pandemii koronawirusa w naszym kraju polski rząd wprowadził całkowity lockdown, który zamknął Polaków w domach. W efekcie zamiast pracować jak dotychczas w biurach, wśród pracowników rozkwitł home office.
Niektórzy pracownicy tak dobrze dostosowali się do pracy z domu, że ich powrót do biura jest dla przedsiębiorstwa zbędny. Inni z kolei z niecierpliwością czekali na ten dzień, kiedy obostrzenia zostaną zniesione a powrót do biur możliwy. Wiele zależało od rodzaju wykonywanej pracy a także możliwości mieszkaniowych pracowników. Nie dla każdego praca we własnym domu okazała się komfortowa.

Lockdown wyznaczył zmiany w sektorze biurowym
Pandemia koronawirusa mocno wstrząsnęła sektorem biurowym w naszym kraju. W początkowej fazie aktywności wirusa COVID-19 rząd wprowadził lockdown, którego celem było zmniejszenie aktywności wirusa. Wprowadzone w życie obostrzenia, w tym zakaz pracy w biurach, uderzyły w rynek biurowy.
W efekcie pracownicy przenieśli się z biur do swoich własnych mieszkań i domów. Część osób dobrze dostosowała się do pracy zdalnej, w przypadku innych system ten zupełnie się nie sprawdził. Przedsiębiorcy mieli jednak czas by oszacować, czy zajmowane dotychczas powierzchnie biurowe są im rzeczywiście potrzebne, czy może powierzchnię wynajmowanych biur będzie można zredukować. Jedni zdecydowali się na całkowity powrót do biur, inni podjęli decyzję o likwidacji części stanowisk pracy na poczet całkowitego home office. popularna stała się także praca hybrydowa, kiedy to pracownik część obowiązków wykonywać w biurze, a resztę z domowego zacisza. Dzięki takiemu rozwiązaniu część stanowisk pracy także można było zlikwidować, gdyż pracownicy wykonujący pracę w systemie hybrydowym naprzemiennie mogą korzystać z dostępnego stanowiska pracy.

Przedsiębiorcy tną koszty
Przedsiębiorcy, którzy dotychczas wynajmowali powierzchnie biurowe, mogli oszacować podczas lockdownu, jak ich pracownicy spisują się podczas pracy zdalnej. Okazało się, że części z nich radzi sobie świetnie i nie ma konieczności ich powrotu do biura. Dzięki temu pracodawcy mogą zredukować wynajmowaną dotychczas powierzchnię biurową. Takie rozwiązanie umożliwia przedsiębiorcom cięcie niepotrzebnych kosztów i odrobienia strat finansowych, jakie ponieśli podczas lockdownu.

budynek komercyjny

Mniejsze biura = niższe comiesięcznie koszty
Krótko po wprowadzeniu zdalnego systemu dało się zauważyć rosnący odsetek pustostanów. Przedsiębiorcy, których comiesięczne przychody zaczęły się kurczyć, rozpoczęli poszukiwania rozwiązania swoich problemów. Jednym z nich okazało się zmniejszenie wynajmowanej dotychczas powierzchni biurowej, co pozwoliło na ograniczenie comiesięcznych wydatków. Należy mieć na uwadze, że część przedsiębiorców zdecydowała się na zmniejszenie wynajmowanej powierzchni biurowej nie tylko ze względu na zdalną pracę swoich pracowników, ale i redukcję etatów.

Zalety i wady home office
Zdalny system pracy wielu osobom przypadł do gustu. Oczywiście w dalszym ciągu pracodawcy wymagali od swoich pracowników, aby wykonywali pracę w stałych godzinach, to jednak pracownicy oszczędzali prowatny czas, jaki normalnie musieliby poświęcić na wyszykowanie się i dojazd do pracy. Kolejną zaletą, choć z pozoru błachą, jest dostęp do prywatnej kuchni. Pracownicy podczas przerwy mogli przygotowac sobie normalny, ciepły domowy posiłek, co wbrew pozorom jest bardzo ważne. Praca zdalna z pewnością nie przysłużyła się jednak wszystkim. Gorzej postrzegały ją osoby, które nie miały możliwości wydzielenia sobie w mieszkaniu komfortowej przestrzeni do pracy. Brak dostępu do urządzeń biurowych, oraz brak bezpośredniego kontaktu ze współpracownikami także negatywnie wpłynął na efektywność części pracowników, choćby ze względu na gorszy przepływ informacji, ich powrót do biura był więc konieczny i wyczekiwany.

Biura wciąż potrzebne?
Pomimo wybuchu pandemii koronawirusa w Polsce, zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe do wynajęcia w dalszym ciągu jest zauważalne. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że sytuacja w sektorze biurowym poprawia się z dnia na dzień. Właściciele biurowców mogą liczyć na wzmożone zainteresowanie wśród najemców w najbliższym czasie. Z pewnością większych niż dotychczas powierzchni biurowych potrzebują firmy działające w branży e-commerce, która mocno rozkwitła w dobie pandemii.

Rośnie liczba inwestycji biurowych
Pomimo niepewnej sytuacji gospodarczej, inwestorzy nie wycofują się z realizacji swoich projektów biurowych. Większość inwestorów zwyczajnie rozpoczęła swoje projekty jeszcze przed wybuchem pandemii, i po prostu muszą dokończyć ich realizację, aby zmieścić się w wymaganych w umowie terminach. Nie brakuje jednak nowych inwestycji, których budowa dopiero jest planowana. Świadczy to o pozytywnym nastawieniu deweloperów do najbliższej przyszłości sektora biurowego.

Bezpieczne biura z elastyczną ofertą najmu
Standardy biurowe niewątpliwie się zmieniają. W powstających obecnie inwestycjach biurowych zdecydowanie większy nacisk kładzie się na bezpieczeństwo pracowników i klientów. Deweloperzy dbają o to, aby nowoczesne powierzchnie biurowe dało się w razie potrzeby podzielić, aby móc uzyskać osobne gabinety. Powstają też strefy dezynfekcji rąk, w przypadku przestrzeni typo open space przy biurkach tworzone są bezpieczne boxy. Kwestia bezpieczeństwa i higieny stała się dużo bardziej istotna.

Pustostanów wciąż dużo
Zainteresowanie biurami na wynajem nie wróciło jeszcze do stanu pierwotnego. Wielu przedsiębiorców dalej wstrzymuje się z decyzją o powrocie do biura, mniejsze firmy zupełnie odraczają decyzję o wynajęciu powierzchni biurowej w czasie. Pomimo tego nowe projekty biurowe wciąż powstają. W najbliższym czasie możemy się więc spodziewać zwiększenia liczby pustostanów na rynku biurowym. Właściciele biurowców starają się jednak na tyle dopasować i uelastycznić swoje oferty, aby przyciągnąć do siebie niezdecydowanych do tej pory najemców.
Obecnie ciężko jest oszacować, jak będzie kształtować się sytuacja na rynku biurowym w Polsce. Do pełnej stabilizacji jest jeszcze daleko, gdyż pandemia koronawirusa wciąż nam towarzyszy. Wydaje się jednak, że sektor biurowy nie poddaje się wpływom pandemii i uelastycznia się na tyle, aby dopasować się do nowych potrzeb najemców.

 

Redakcja
Komercja24.pl

Biurowiec w Warszawie z nowym najemcą powierzchni klasy A

Mokotow_Nova

Fundusz zarządzany przez Tristan Capital Partners, firmę specjalizującą się w realizacji strategii inwestycyjnych w nieruchomościach na terenie całej Europy, podpisał umowę z nowym najemcą – grupą Metrohouse Franchise S.A. w biurowcu Mokotów Nova.

Biurowiec Mokotów Nova oferuje ponad 43 000 mkw. powierzchni klasy A oraz parking na ponad 1000 samochodów. Wśród jego najemców znajdują się m.in.: Grupa BMW, Oriflame, Wiener TU S.A. Vienna Insurance Group, Reckitt Benckiser, Cargill oraz Bacardi. Do grona firm mających tu swoją siedzibę dołącza grupa Metrohouse Franchise S.A.

Metrohouse Franchise S.A. jest operatorem największej w Polsce sieci biur nieruchomości. Firma funkcjonuje na polskim rynku od 2006r. Pod marką Metrohouse aktualnie działa ponad 80 biur nieruchomości i ponad 700 doradców. Oferta obejmuje pośrednictwo w obrocie nieruchomościami oraz pośrednictwo kredytowe, realizowane przez niezależnych ekspertów kredytowych, działających pod marką Gold Finance (ponad 700 ekspertów w całej Polsce). Właścicielem firmy jest Duna House Holding – jeden z największych w Europie środkowo-wschodniej graczy na rynku pośrednictwa nieruchomości.

Umowa z Metrohouse Franchise S.A. zawarta została na 5 lat. Biuro firmy zajmie 1130 mkw. i pomieści połączone centrale spółek Metrohouse Franchise i Gold Finance.

„Cieszymy się z zaufania, jakim Metrohouse Franchise S.A. – spółka z obszaru nieruchomości, obdarzyła Mokotów Nova, doceniając niezaprzeczalne atuty biurowca – dobrą lokalizację z wygodnym i szybkim dojazdem z najważniejszych punktów Warszawy; wysoką jakość wykończenia budynku oraz szerokie możliwości adaptacyjne powierzchni, a także atrakcyjność cenową. Zawarcie umowy na 5 lat przez rynkowego eksperta świadczy o renesansie Mokotowa Biznesowego jako perspektywicznej lokalizacji biurowej.” – komentuje Fabian Meinsen, Executive Director wTristan Capital Partners.

„W Mokotów Nova jesteśmy w stanie wyjść naprzeciw wszelkim oczekiwaniom naszych przyszłych i obecnych klientów w zakresie zmieniających się standardów pracy rzeczywistości postpandemicznej. W biurowcu obowiązują wypracowane zasady dystansu społecznego, co ułatwiają nam m.in. 3 osobne hole recepcyjne i 19 wind, a także możliwości adaptacji powierzchni najemcy, ściśle według przyjętych przez niego standardów bezpieczeństwa.” – dodaje Anna Aleksiejuk-Stężycka Asset Manager Mokotów Nova.
Właścicielem Mokotów Nova jest spółka celowa funduszu Curzon Capital Partners III LP., zarządzanego przez Tristan Capital Partners.

mat.pras.

Biurowce wciąż potrzebne – powierzchnie biurowce kontra home office

alexander-pemberton-95212-unsplash
Wybuch pandemii koronawirusa w Polsce mocno wstrząsnął gospodarką. Efekty odczuł rynek nieruchomości, zwłaszcza sektor biurowy, który w początkowym okresie został mocno przymrożony. Obecnie jednak coraz bardziej uwidacznia się powrót pracowników do biur. Nie wszyscy jednak zrezygnują z home office.

Spis treści:
Lockdown kontra biura na wynajem
Home office lepszy
Praca zdalna nie dla każdego
Wady pracy poza biurem
Nowoczesne biura wabikiem na najemców
– Biurowiec Mennica Legacy Tower w Warszawie
– Kompleks biurowo-apartamentowy The Tides w Warszawie

Pomimo wybuchu pandemii koronawirusa, zapotrzebowanie na biura do wynajęcia w dalszym ciągu jest widoczne. Co więcej, sytuacja w sektorze biurowym zdaje się poprawiać z dnia na dzień. Nie oznacza to jednak, że do biur powrócą wszyscy.

Lockdown kontra biura na wynajem

Pandemia koronawirusa mocno wstrząsnęła krajem. W początkowej fazie aktywności COVID-19 rząd wprowadził lockdown, który miał na celu zmniejszyć rozprzestrzenianie się wirusa. W życie wszedł szereg obostrzeń, które uderzyły między innymi w rynek biurowy.
Wraz z wybuchem pandemii w kraju wprowadzono pełny lockdown. Wyjścia z domu ograniczyły się do absolutnego minimum. Pracownicy przenieśli się z biur do swoich domów. Dotychczasowe standardy pracownicze szybko zaczęły się zmieniać a Polacy całkiem dobrze poradzili sobie z pracą w przydomowym zaciszu.

Home office lepszy?

Home office wielu osobom przypadł do gustu. O ile w dalszym ciągu wielu przedsiębiorców wymagało dyspozycyjności pracowników w dotychczas obowiązujących godzinach pracy, to jednak nie trzeba było wstawać dużo wcześniej, aby się do tej pracy przygotować. Ponadto pracownicy w każdej chwili mogli pokusić się o krótką przerwę od pracowniczych obowiązków, której pracodawca praktycznie nie miał możliwości skontrolować.
Pracownicy dostrzegli jednak inne zalety pracy zdalnej, choćby brak konieczności dojazdu do pracy (oraz brak ponoszenia kosztów na środki transportu), a więc i oszczędność czasu po godzinach pracy. Niemniej nie brakowało osób, dla których taki system pracy był po prostu bardzo kłopotliwy.

Praca zdalna nie dla każdego

Praca zdalna z pewnością nieco gorzej przysłużyła się osobom, które zwyczajnie nie miały możliwości wydzielenia sobie w mieszkaniu komfortowej przestrzeni do pracy. Części pracownikom nie podobał się również fakt korzystania z prywatnych mediów w domu (na przykład prąd pobierany przez komputer podczas ośmiogodzinnej pracy). Sytuacja z pewnością była także trudna do zaakceptowania przez osoby, które posiadają w domu małe dzieci domagające się atencji rodziców.

Wady pracy poza biurem

O ile home office posiada swoje zalety, o tyle ma też kilka podstawowych wad. Przede wszystkim nie każdy pracownik dysponuje w domu odpowiednim sprzętem, który umożliwi mu nieprzerwaną, płynną pracę. Chodzi tu choćby o urządzenia biurowe takie jak drukarka czy skaner. Pracownicy nie mieli też możliwości korzystania z wewnętrznych linii telefonicznych, które bardzo ułatwiały komunikację zwłaszcza w dużych firmach. Przepływ informacji z pewnością osłabł w dobie lockdownu. Niektórym osobom było ponadto ciężko skupić się w domu na pracy, gdyż przywykli do wykonywania jej w typowym biurze, w znanym sobie środowisku pracowniczym. Należy przy tym uwzględnić, że ciągłe spędzanie czasu w domu, bez możliwości integracji z grupą czy choćby swobodnego poruszania się, odcisnęły swoje piętno na kondycji psychicznej wielu osób. Nie dziwi więc fakt, że spora część pracowników czekała na dzień, gdy będą mogli powrócić do swoich dotychczasowych miejsc pracy.

anders-jilden-Sc5RKXLBjGg-unsplash

Nowoczesne biura wabikiem na najemców

Na polskim rynku nieruchomości pojawia się coraz więcej nowoczesnych biurowców, które oferują komfortowe miejsca do pracy. Stolica przoduje, jednak największe miasta regionalne dorównują jej nowoczesnymi projektami, jakie wchodzą w etap budowy. Poniżej prezentujemy przykładowe inwestycje w Warszawie, które swoją bogatą ofertą zachęcają najemców do wynajmowania powierzchni biurowych.

– Biurowiec Mennica Legacy Tower w Warszawie

Mennica Legacy Tower to kompleks dwóch budynków biurowych klasy A+ z powierzchnią handlowo-usługową oraz garażem zlokalizowanym w części podziemnej. Inwestycja realizowana jest wspólnie przez Golub GetHouse i Mennica Polska. Kompleks powstał na warszawskiej Woli, w miejscu dawnej siedziby Mennicy Polskiej, która została wyburzona w 2016 roku. Budowa obiektu została zakończona w 2020 roku.
W skład kompleksu Mennica Legacy Tower  wchodzą dwa budynki: 130-metrowy wieżowiec i sąsiadujący z nim drugi budynek o wysokości 36 metrów. Oba budynki dostarczyły na warszawski rynek ponad 65 tys. m2. powierzchni najmu. Generalnym wykonawcą kompleksu Mennica Legacy Tower jest spółka Warbud. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia Goettsch Partners.
Warszawski kompleks biurowy Mennica Legacy Tower zapewnił nie tylko komfortowe przestrzenie biurowe, lokale handlowe i usługowe, ale także miejsca parkingowe. W ramach inwestycji powstało 620 miejsc parkingowych.

– Kompleks biurowo-apartamentowy The Tides w Warszawie
The Tides to wyjątkowy kompleks biurowo-apartamentowy, który pojawił się na mapie Warszawy kilka lat temu. Stanowi on doskonały przykład inwestycji, która ma najemcom sporo do zaoferowania. Na inwestycję składa się ok. 12,5 tys. metrów kw. nowoczesnej powierzchni biurowej, resztę powierzchni budynku przeznaczono na ekskluzywne apartamenty. Projekt opracowała Autorska Pracownia Architektury Kuryłowicz & Associates z siedzibą w Warszawie. Niebanalna bryła budynku przyciąga wzrok od pierwszego spojrzenia. Bardzo dużym atutem inwestycji jest jego centralna lokalizacja na skrzyżowaniu trasy mostu Poniatowskiego i Wisłostrady. Dzięki takiemu położeniu dojazd do The Tides jest szybki zarówno dzięki komunikacji miejskiej oraz pobliskiej stacji metra Centrum Nauki Kopernik. Do biurowca The Tides można dostać się nie tylko komunikacją miejską, ale i łodzią – kompleks dysponuje bowiem własną przystanią na Wiśle.
Kompleks The Tides przyciąga najemców licznymi udogodnieniami, takimi jak luksusowe restauracje dostępne dla użytkowników kompleksu, siłownia oraz dwupoziomowy fitness klub. Na terenie biurowca znajduje się również gabinet odnowy biologicznej.
Lokale biurowe w The Tides zaoferują szereg udogodnień, takich jak: ściany działowe, kontrola dostępu do pomieszczeń, puszki podłogowe, łącza światłowodowe, podnoszone podłogi czy okablowanie techniczne.
The Tides to prestiżowy obiekt, do budowy którego użyto najwyższej jakości materiałów wykończeniowych.  Biurowiec The Tides liczy w sumie 7 kondygnacji. Generalnym wykonawcą jest firma Agmet, natomiast w budowę tej inwestycji zainwestowała firma Tebodin SAP-Projekt z Warszawy.

Nowoczesne biurowce jakie powstały na terenie nie tylko Warszawy, ale w wielu dużych miastach regionalnych, wyznaczają nowy kierunek dla inwestorów. Nowoczesne biurowce przyciągają najemców oferowanym komfortem, nowoczesnymi technologiami i prestiżem samych inwestycji. Deweloperzy dbają o to, aby dostarczane na rynek powierzchnie biurowe charakteryzowały się coraz wyższą jakością, zwłaszcza teraz, kiedy sytuacja na rynku została zachwiana przez wybuch pandemii. Plusem jest to, że poza zwiększaniem biurowej powierzchni najmu, deweloperzy pamiętają o zapewnieniu odpowiedniej ilości miejsc parkingowych zarówno dla najemców jak i ich pracowników oraz kontrahentów. Zaletą jest także tworzenie przestrzeni handlowo-usługowych, z których korzystać mogą nie tylko najemcy, ale również wszyscy okoliczni mieszkańcy.
Wydaje się, że rynek biurowy nie obawia się niestabilnej sytuacji w kraju i stawia na dalszy rozwój.

 

Redakcja
Komercja24.pl

Biurowiec w Krakowie odporny na pandemię – Principio z nowymi najemcami

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Do krakowskiego biurowca Principio wprowadziło się trzech nowych najemców. Synthos Care, LUX MED i Ebis zajęli łącznie blisko 700 m kw. W procesie negocjacji właścicielowi budynku, spółce Eko-Park, doradzali eksperci Knight Frank. Firmę LUX MED reprezentowała agencja doradcza Savills, a firmę Ebis wspierał zespół z Cushman & Wakefield.

LUX MED jest liderem rynku prywatnych usług zdrowotnych w Polsce. Grupa zapewnia pełną opiekę: ambulatoryjną, diagnostyczną, rehabilitacyjną, szpitalną i długoterminową dla ponad 2 200 000 pacjentów, zatrudniając przy tym około 7 000 lekarzy i 4 000 wspierającego personelu medycznego.

EBIS to firma konsultingowa specjalizująca się we wdrażaniu rozwiązań z obszaru Business Intelligence oraz outsorcingu i szkoleniach z tego obszaru.

„Cieszymy się, że kolejni najemcy w tak wymagającym dla wszystkich okresie, docenili biurowiec Principio i zdecydowali się na wynajęcie w nim biura. Ostatnie transakcje potwierdzają atrakcyjność oferty, którą zapewnia budynek oraz to, że kameralne obiekty są obecnie doceniane przez najemców, którzy czują się w nich komfortowo i bezpiecznie,” – komentuje Klaudia Rydz, Negocjator w Knight Frank.

Principio to biurowiec klasy A zlokalizowany przy jednej z kluczowych arterii miasta ‒ ul. Armii Krajowej na krakowskich Bronowicach. Do dyspozycji najemców pozostaje 10 700 m kw. powierzchni. Najemcy mogą skorzystać z miejsc postojowych na parkingu podziemnym i naziemnym, szatni, stojaków rowerowych, jak i cieszyć się wyjątkowym widokiem z ogólnodostępnego tarasu na Kopiec Kościuszki. Lokalizacja biurowca pozwala na szybki dojazd zarówno w kierunku lotniska w Balicach, autostrady A4, jak i centrum miasta.

mat.pras.

 

Komercjalizacja nieruchomości: biurowiec GPP Business Park w rękach Knight Frank

GPP Business Park

GPP Business Park to nowoczesny kompleks biurowy zlokalizowany 2 km od centrum Katowic. Współtworzą go 4 energooszczędne budynki biurowe, których nazwy pochodzą od nazwisk śląskich naukowców i noblistów Marii Goeppert- Mayer, Otto Sterna, Kurta Aldera i Konrada Blocha.

To połączenie z nauką nie jest przypadkowe, albowiem w GPP Business Park zastosowano innowacyjne technologie i systemy energooszczędne, takie jak trigeneracja, fotowoltaika, windy odzyskujące energię elektryczną czy czujniki natężenia światła, które wyróżniają to miejsce na mapie dostępnych powierzchni biurowych. Dzięki wdrożonym systemom, kompleks oferuje wysoki komfort pracy oraz obniżone koszty zużycia mediów.

„Powietrze na powierzchniach biurowych nawilżane jest do optymalnego poziomu 40-60%, a w procesie nawilżania dodatkowo oczyszczane, dzięki jonom srebra, z 99% bakterii, wirusów i grzybów. Takie warunki pracy mają swoje bezpośrednie przełożenie na samopoczucie i zdrowie pracowników oraz są w stanie zdecydowanie podnieść wydajność pracy. Zastosowane przez nas innowacyjne systemy oczyszczania powietrza od lat sprawdzały się w walce ze smogiem. Teraz, w czasie trwania pandemii, dodatkowo zyskały na znaczeniu zapewniając bezpieczeństwo pracownikom,” – mówi Janusz Mitręga, Prokurent GPP Business Park S.A.

Knight Frank został wybrany na agenta wyłącznego odpowiedzialnego za komercjalizację części biurowej kompleksu GPP Business Park w Katowicach.

Zdrowo i bezpiecznie w budynku: wieżowce Varso Place w centrum Warszawy z certyfikatem WELL Health-Safety

bcf8acec9dceb563a417e0a43c610a71

Z myślą o powrocie pracowników do biur, firma HB Reavis akredytowała dwa ukończone budynki Varso Place w standardzie WELL Health-Safety. To nowy certyfikat, opracowany przez naukowców i ekspertów w dziedzinie nieruchomości podczas pandemii COVID-19, który ocenia i premiuje rozwiązania zapobiegające między innymi rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych w zamkniętych pomieszczeniach.

Międzynarodowy standard WELL Health-Safety powstał na podstawie wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia, amerykańskiej agencji Centers for Disease Control and Prevention oraz czołowych instytutów naukowo-badawczych – w pracach nad certyfikatem uczestniczyło blisko 600 ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego, wirusologów, liderów biznesu, architektów, projektantów i innych specjalistów.

WELL Health-Safety to niezależny system oceny, który uwzględnia procedury sprzątania i odkażania przestrzeni pracy, zarządzanie jakością powietrza i wody w biurze (w tym dbałość o odpowiedni serwis systemów klimatyzacji i wentylacji), promocję działań prozdrowotnych wśród pracowników, a także przygotowanie do sytuacji kryzysowych, czyli np. wykrycia zakażenia SARS-CoV-2 w budynku.

Varso Place to trzy wieżowce w centrum Warszawy realizowane przez HB Reavis zgodnie z najwyższymi normami budownictwa ekologicznego. W dwóch ukończonych budynkach mieszczą się biura, hotel, centrum innowacji oraz pasaż handlowo-usługowy. W budowie pozostaje Varso Tower, które po ukończeniu także zostanie certyfikowane w standardzie WELL Health-Safety.

HB Reavis planuje ubiegać się o certyfikaty WELL Health-Safety dla wszystkich swoich projektów w Europie.

mat.pras.

Wrocławskie biurowce odporne na pandemię – Oras rozwija się w Sagittarius Business House

Sagittarius_Wrocław_2_low res_Maciej_Lulko

Pomimo pandemii, Wrocław nadal przyciąga kolejne firmy, podaje Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej. W zeszłym roku stolicę Dolnego Śląska na swoje centrum usług wspólnych wybrała firma Oras. W następstwie dynamicznego rozwoju już w połowie 2021 r. planuje ona powiększyć swoje biuro. W debiucie na wrocławskim rynku i najmie powierzchni biurowej Oras wspiera firma doradcza Savills.

Oras to fiński producent armatury łazienkowej i baterii kuchennych, specjalizujący się w nowoczesnych, bezdotykowych rozwiązaniach z zakresu tzw. inteligentnego domu, które m.in. pozwalają oszczędzać wodę. We Wrocławiu firma zdecydowała się ulokować swoje centrum obsługi klienta. Od 2020 r. Oras zajmuje powierzchnię elastyczną w Spaces Wroclavia, a docelowo wynajmie 540 m kw. powierzchni biurowej w budynku Sagittarius Business House.

„Miło nam powitać nowego najemcę. Transakcja ta pokazuje, że nasza nieruchomość i jej lokalizacja spełnia potrzeby międzynarodowych korporacji. Obecnie w budynku dostępnych zostało już tylko 11,5% wolnej powierzchni” – mówi Malte Wallschläger, Head of Asset Management International w Warburg-HIH Invest Real Estate.

Warburg-HIH Invest Real Estate nabył budynek Sagittarius Business House w 2017 roku. Nieruchomość dysponuje około 25 000 m kw. powierzchni najmu. Sześciokondygnacyjny budynek oferuje również około 1300 m kw. powierzchni na parterze przeznaczonej dla handlu i gastronomii. W budynku znajduje się przedszkole oraz miejsca parkingowe dla 322 pojazdów, z czego większość na parkingu podziemnym.

„Oras skorzystał z możliwości, jakie stworzył rozwój rynku biur typu flex, czyli coworków i biur serwisowanych. Dzięki temu firma była w stanie w bardzo krótkim czasie uruchomić około 40 stanowisk pracy. W połowie tego roku najemca przeprowadzi się do innego budynku, gdzie już długoterminowo zajmie powierzchnię biurową odpowiadającą jego aktualnym potrzebom aranżacyjnym. Wrocław jako dojrzały rynek biurowy pozwolił nam na zaproponowanie naszemu klientowi kilku scenariuszy rozwoju jego centrum usług wspólnych, z których mógł wybrać najbardziej optymalny dla siebie pod kątem finansowym, funkcjonalnym i HR-owym” – mówi Bartosz Plewa z wrocławskiego oddziału firmy doradczej Savills.

Savills reprezentował firmę Oras w transakcji najmu powierzchni biurowej w Spaces Wroclavia oraz Sagittarius Business House. Doradztwo prawne dla najemcy świadczyła kancelaria SDZLEGAL Schindhelm.

„Nasz wrocławski oddział działa już od zeszłego roku. Wystartowaliśmy dość intensywnie, rekrutując w kluczowych dla działalności naszego centrum obszarach, takich jak obsługa klienta, finanse i HR i tym samym zakończyliśmy pierwszy etap rozwoju. Jako stosunkowo młode centrum nie wykluczamy, że w przyszłości będziemy poszukiwać nowych pracowników. W doborze kandydatów do pracy kluczowe są dla nas kompetencje, wysoka kultura pracy i przede wszystkim świetna znajomość języków obcych. To właśnie te cechy przekonały zarząd spółki do inwestycji we Wrocławiu i w przyszłości z pewnością stworzą nam tu znakomite możliwości do dalszego rozwoju” – mówi Paweł Frąckiewicz, SSC Manager w Oras.

Oras to jedno z niewielu nowych centrów usług wspólnych, jakie otwarto w targanym pandemią 2020 roku we Wrocławiu. Zgodnie z prognozami ARAW i Savills, miasto nadal będzie atrakcyjne dla nowych inwestorów zagranicznych. Atutami Wrocławia pozostaje m.in. dostęp do wykwalifikowanych pracowników, zwłaszcza absolwentów kierunków technicznych i osób władających językami obcymi, konkurencyjny z Europą Zachodnią koszt najmu nowoczesnej powierzchni biurowej i jej jakość oraz wysoko oceniany komfort życia oferowany przez metropolię.

„Wrocław nadal pozostaje atrakcyjną lokalizacją dla centrów usług wspólnych i pomimo ogólnoświatowych turbulencji związanych z Covid-19 cały czas stwarza dobre warunki dla biznesu. Potwierdza to zarówno zainteresowanie naszym miastem, z jakim spotykamy się na co dzień ze strony inwestorów, jak i niezależne rankingi, w tym ostatnie prestiżowe zestawienie najlepszych miast dla inwestycji bezpośrednich fDi Magazine z grupy Financial Times. Wrocław zajął w nim wysokie 15. miejsce na świecie oraz pierwsze w kategorii małych i średnich miast” – mówi Aleksandra Kłonowska-Drozd, Kierownik Zespołu ds. Obsługi Inwestora z Centrum Wspierania Biznesu Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej.

Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej aktywnie działa na rzecz promocji miasta, skupiając się na pozyskiwaniu bezpośrednich inwestycji zagranicznych, a tym samym tworzeniu nowych miejsc pracy i wzroście gospodarczym.

Źródło: Savills.

REDD z rekordową liczbą danych o biurach w Polsce – 10 mln rekordów

Tomasz_Ogrodzki
REDD Real Estate Digital Data (REDD) osiągnęła właśnie poziom 10 mln danych o biurach w Polsce. To absolutny rekord, jeśli chodzi o rynek w kraju. – W dwa lata zbudowaliśmy największą bazę o rynku nieruchomości biurowych w Polsce – mówi Tomasz Ogrodzki, założyciel REDD. Platforma od ponad dwóch lat rewolucjonizuje rynek nieruchomości komercyjnych.

– Fundamentem naszej działalności jest stała rozbudowa zasobów danych. Zbierane informacje podlegają rygorystycznej kontroli i codziennej aktualizacji przy wsparciu dedykowanego zespołu badawczego działającego w strukturach firmy – komentuje Tomasz Ogrodzki, twórca REDD.

REDD w swojej bazie zgromadził już 10 mln danych. To informacje o 2 tys. budynków na 29 rynkach w Polsce. Poza Warszawą, Poznaniem, Krakowem, Wrocławiem czy Trójmiastem analizowane są dane m.in. z Lublina, Opola, Rzeszowa czy Gniezna.

W sumie to ponad 13 tys. obserwowanych modułów biurowych. Liczby te czynią z REDD największą bazę danych o rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce. – Jako jedyni w Polsce posiadamy tak szerokie portfolio monitorowanych rynków biurowych – mówi Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

Firma aktualizuje dane niemal w czasie rzeczywistym, co pozwala wychwycić nadchodzące trendy przed wszystkimi. To dzięki danym REDD już w maju 2020 roku media zaczęły pisać o rosnące wolnej powierzchni w Polsce, a w czerwcu analitycy REDD zauważyli rosnącą powierzchnię oferowaną do podnajmu.

Obraz rynku biurowego w Polsce

– Naszą misją jest wykorzystanie nowych technologii i big data do budowania równego dostępu do przejrzystych danych o nieruchomościach komercyjnych – przyznaje Tomasz Ogrodzki z REDD.

REDD dostarcza na rynek zweryfikowane dane rynkowe, których struktura pozwala na zarówno szerokie, jak i wąskie spojrzenie — na cały kraj, miasto, wybrane portfolio lub pojedynczy budynek.

– Aby zagwarantować najwyższą jakość danych zbudowaliśmy zaawansowane systemy informatyczne wspierane sztuczną inteligencją oraz automatyzacją. Nowoczesne technologie przy udziale rygorystycznych procedur weryfikacji zapewniają rzetelność pozyskiwanych informacji, które znajdują szerokie zastosowanie w największych branżowych firmach, instytucjach rządowych oraz jednostkach badawczych – dodaje Tomasz Ogrodzki. Z danych Platformy REDD korzysta między innymi Główny Urząd Statystyczny.

Zasoby powierzchni biurowej w Polsce wynoszą 12,8 mln m kw. w budynkach klas A, B i C, a kolejne 1,2 mln m kw. pozostaje w budowie. Jak wynika z danych REDD na 29.03.2021 deweloperzy do 2023 roku planują też kolejne budynki – w sumie na 870 tys. mkw.

Źródło: REDD.

Katowicki rynek biurowy w obliczu pandemii. Powrót do biur?

CitySpace_Face2Face Business Campus_Katowice_02
W Katowicach przybyło w 2020 roku 61 300 mkw. nowej powierzchni biurowej, z czego zdecydowaną większość stanowi powierzchnia w budynkach Face2Face oddanych przez Echo Investment. To jedna z największych inwestycji tego typu ukończonych w minionym roku w Polsce. Jej częścią są biura elastyczne, które są coraz bardziej potrzebne z uwagi na upowszechnianie się pracy w systemie hybrydowym.

Spis treści:
Katowice wyróżniły się w pandemii
Biura elastyczne szybko zajmowane
Piąty rynek Polski

Pandemia czasowo przekreśliła ciągłą pracę w trybie stacjonarnym. Nie oznacza to jednak, że biura przestały być potrzebne. Praca zdalna ostatecznie okazała się przydatnym uzupełnieniem, a nie substytutem stacjonarnej. Jednym z najbardziej widocznych trendów jest przechodzenie firm na hybrydowy model pracy. Ten trend będzie miał duży wpływ na ukształtowanie całego rynku biurowego. – Większa powszechność modelu hybrydowego pociągnie za sobą wzrost zapotrzebowania na biura elastyczne, które do tego modelu pasują idealnie. Popularność powierzchni elastycznych rośnie od kilku lat. Na rynku biurowym dokonuje się ewolucja. Pandemia tylko przyspieszyła tempo zmian – twierdzi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający CitySpace.

Katowice wyróżniły się w pandemii
Wraz ze wzrostem zapotrzebowania rośnie podaż, nowe biura elastyczne otwierane są systematycznie w największych miastach Polski, także w Katowicach, gdzie działalność prowadzi kilku operatorów, m.in. CitySpace. Jest to piąty co do wielkości rynek biurowy w kraju i pod pewnymi względami znacząco wyróżnił się podczas pandemii. Odznacza się tym, że obecnie koncentruje na sobie największą, poza Warszawą, aktywność deweloperów – 27%*. A także tym, że jest tam jedna z największych inwestycji biurowych ukończonych w 2020 roku na wszystkich rynkach regionalnych w Polsce.
To dwa wielofunkcyjne budynki Face2Face Business Campus o łącznej powierzchni ponad 46 tys. mkw., które wyróżnia lokalizacja, wyjątkowa architektura oraz doskonale zaprojektowana, funkcjonalna przestrzeń do pracy. Część tej powierzchni zajmują biura elastyczne CitySpace – marki należącej do inwestora budynku Echo Investment. – Zainteresowanie dobrze zaprojektowanymi, a przy tym niebanalnymi przestrzeniami biurowymi w stolicy Śląska jest wciąż bardzo duże. Zrealizowany przez nas Face2Face Business Campus to przestrzeń biurowa uzupełniona zielonym i wielofunkcyjnym patio zlokalizowanym pomiędzy budynkami – mówi Joanna Nicińska, dyrektor regionalny w dziale biur Echo Investment. – Najemca taki jak CitySpace idealnie dopełnia naszą ofertę, będąc odpowiedzią na potrzeby m.in. klientów indywidualnych oraz firm, które są w trakcie podejmowania decyzji o zapotrzebowaniu na dodatkową powierzchnię – dodaje Joanna Nicińska.

Operator uruchomi nowe biura już w kwietniu. Tylko dzięki tej inwestycji w Katowicach przybędzie 2 300 mkw. powierzchni elastycznej z 370 stanowiskami pracy. Nowe centrum CitySpace to hybryda łącząca biura serwisowane na wyłączność (open space, gabinety), coworking i biura wirtualne. W przestrzeni zostaną wydzielone także dodatkowe pomieszczenia i strefy: sale spotkań, pokoje ciszy, sale konferencyjne, kuchnie, recepcja, pokoje telefoniczne, strefa rozrywki oraz strefa do organizacji wydarzeń. Biura w Face2Face będą drugą lokalizacją CitySpace w Katowicach i jedenastą w Polsce. – Nasza dotychczasowa i planowana ekspansja, mocno skierowana na rynki regionalne, jest odpowiedzią na zmieniające się potrzeby firm, które coraz częściej decydują się na biura elastyczne. To one najlepiej odpowiadają rotacyjnemu systemowi pracy – wyjaśnia Jarosław Bator.

Biura elastyczne szybko zajmowane
O ewolucji rynku katowickiego świadczą nie tylko nowe inwestycje, które zwiększają udział powierzchni elastycznych. Jej przejawem jest także rosnące wykorzystanie powierzchni dostępnych od kilku lat. Zjawisko to występuje w CitySpace Supersam – pierwszej lokalizacji tego operatora w Katowicach – gdzie na przestrzeni kilku miesięcy od 2019 roku obłożenie wzrosło niemal dwukrotnie i do teraz wynosi 98,6%. Od dwóch lat Supersam jest pod tym względem najlepszą lokalizacją CitySpace. Od początku pandemii w tych biurach na co dzień wykorzystywanych jest mniej niż połowa stanowisk pracy, ale jest to wyłącznie efekt rotacyjnego systemu pracy. Firmy zatrzymały biura. Niektóre z nich zdecydowały się na modyfikacje. – Możliwość dostosowania do bieżących potrzeb to wielka zaleta biur elastycznych. Niedawno uruchomiliśmy aplikację, dzięki której można zdalnie zarządzać wynajmowaną przestrzenią, dobierając liczbę stanowisk pracy z dnia na dzień. To tylko jedna z wielu funkcji tego narzędzia – informuje Jarosław Bator. – Dzięki zwiększającej się elastyczności oraz nowym metodom poprawiającym bezpieczeństwo, pracownicy stopniowo wracają do biur, przynajmniej na jakąś część tygodnia – zauważa.

Na przestrzeni trzech ostatnich lat z biur elastycznych w Katowicach korzystały firmy reprezentujące różne branże np. technologiczną, ochronę perymetryczną, IT, consultingową, sprzedaży, marketingu i nieruchomości. – To dowód na to, że tworzymy odpowiednie warunki pracy firmom różnego rodzaju i różnej wielkości – dostrzega Jarosław Bator.

Piąty rynek Polski
Na rynku biurowym w Katowicach przybyło w 2020 roku 61 300 mkw. nowej powierzchni (z czego 75% zostało dostarczonych na rynek dzięki projektowi Face2Face). W czwartym kwartale całkowita podaż wynosiła 589 700 mkw. Poziom pustostanów to 9,2%. Czynsz był w przedziale od 13,6 do 14,5 euro za mkw. miesięcznie. Popyt brutto ukształtował się na poziomie 65 000 mkw. Stanowi to 11% udziału w zagregowanym popycie na największych rynkach biurowych w Polsce z wyłączeniem Warszawy. Największy popyt poza Warszawą jest w Poznaniu – 27%. Dalej: Wrocław – 22%, Trójmiasto – 15% i Kraków ex aequo z Katowicami – 11%*.

* Dane z raportu „Rynek biurowy w Polsce. Styczeń 2021 r.” autorstwa JLL.

 

Źródło: CitySpace.

Warszawa z najwyższą wieżą w UE, regiony z nowymi rekordami

Night panorama of Warsaw skyline, Poland, over Vistula river in the night

W największych miastach możemy obserwować realizację spektakularnych projektów biurowych. Ukończenie niektórych inwestycji zamiesza w klasyfikacji najwyższych budynków w Polsce.

Najbardziej widowiskowe realizacje możemy oglądać w Warszawie. – W tym roku na warszawskim rynku ma zakończyć się budowa kilku wielkoskalowych inwestycji, skupionych w większości w pobliżu ścisłego centrum miasta. To właśnie w centrum, które staje się coraz bardziej atrakcyjne urbanistycznie i interesujące dla biznesu tworzy się największe i najnowocześniejsze zagłębie biurowe w kraju. Standard wyznacza mu Varso Tower, najwyższa wieża biurowa w Unii Europejskiej – mówi Krzysztof Foks, Senior Analyst w Walter Herz.

Na rynek wchodzą kolejne wieże
Do największych, warszawskich projektów ukończonych w ubiegłym roku należy m.in. 140 metrowa wieża Mennica Legacy Tower (49 tys. mkw.), dwa wieżowce w kompleksie Varso Place I i II (46 tys. mkw.) oraz dwa 130 metrowe budynki The Warsaw HUB B i C (88 tys. mkw.) firmy Ghelamco. W styczniu tego roku pozwolenie na użytkowanie otrzymał także 195 metrowy Skyliner (49 tys. mkw.) firmy Karimpol, a w lutym 140 metrowy wieżowiec Generation Park Y (47 tys. mkw.), wieńczący kompleks biurowy realizowany od 2015 roku przez Skanska przy rondzie Daszyńskiego.

W najbliższych miesiącach dołączy do nich również wieżowiec Warsaw Unit o wysokości 202 metrów (57 tys. mkw.) z elewacją przypominającą smoczą skórę, budowany w narożniku Prostej i Pańskiej przez Ghelamco oraz zrewitalizowana Fabryka Norblina Grupy Capital Park (66 tys. mkw.) przy Żelaznej.

– Należy zauważyć, że pomimo rozmachu wielu projektów, wolumen powierzchni biurowych będących w trakcie realizacji w Warszawie jest obecnie najniższy od dekady. Na ten rok zaplanowane zostało rozpoczęcie budowy kolejnych czterech projektów biurowych, w których ma znaleźć się łącznie ponad 110 tys. mkw. powierzchni. Projekt nowej, 174 metrowej wieży The Bridge, która zaoferuje 47 tys. mkw. powierzchni, pokazało też Ghelamco – dodaje Krzysztof Foks.

Rekord na europejską skalę
Najbardziej widowiskową inwestycją realizowaną w Warszawie jest wysokościowiec Varso Tower (70 tys. mkw.) firmy HB Reavis, który po zamontowaniu iglicy osiągnął niedawno docelową wysokość 310 metrów i przebił się na pierwszą pozycję w zestawieniu najwyższych budynków biurowych w Unii Europejskiej, spychając na dalsze miejsca drapacze chmur w Londynie, Frankfurcie, czy Madrycie. Projekt 53 piętrowego wysokościowca, usytuowanego w pobliżu warszawskiego Dworca Centralnego, powstał w pracowni Foster + Partners. Dwa tarasy widokowe na wysokości 205 i 230 metrów położone będą dwukrotnie wyżej niż taras w Pałacu Kultury i Nauki. Na piętrach od 46. do 48. otwarta zostanie też restauracja z widokiem na Warszawę. Budowa obiektu ma zakończyć się w 2022 roku.

Do końca bieżącego roku potrwać ma natomiast realizacja drugiej po Varso Place, największej inwestycji HB Reavis w Polsce. Kampus biurowy Forest, (78 tys. mkw.) powstający przy ulicy Burakowskiej, w pobliżu CH Arkadia złożony jest z dwóch budynków biurowych, z których wyższy będzie miał wysokość 120 metrów.
Przy Świętokrzyskiej, niedaleko ronda ONZ rośnie zaś SKYSAWA (40 tys. mkw.). Inwestycja Polskiego Holdingu Nieruchomości składa się z niższego biurowca liczącego od czterech do dziewięciu kondygnacji naziemnych oraz 155 metrowej, biurowej wieży. Budowa niższej części zakończyć się ma w trzecim kwartale tego roku, a wysokościowca rok później. Kompleks będzie połączony bezpośrednim przejściem podziemnym ze stacją metra.

Swój flagowy projekt w Warszawie realizuje też Yareal Polska. W skład wielofunkcyjnego kompleksu Lixa (65 tys. mkw.), wznoszonego przy rondzie Daszyńskiego wejdą trzy budynki biurowe. Cały projekt ma być gotowy w 2024 roku.

Trójmiasto i Kraków z największymi planami
Z danych Walter Herz wynika, że w tym roku na głównych rynkach w kraju ma zostać oddanych około 800 tys. mkw. powierzchni biurowych, z tego na Warszawę przypada 480 tys. mkw. biur, o 150 tys. mkw. więcej niż w roku ubiegłym. W miastach regionalnych na start budowy oczekuje przeszło 300 tys. mkw. powierzchni.

– Z uwagi na obecną sytuację wielu deweloperów przesuwa terminy budowy nowych projektów. W regionach, w których wciąż widoczny jest rozwój sektora usług dla biznesu i IT, wystartuje w tym roku mniej inwestycji biurowych niż planowano. Deweloperzy stawiają głównie na lokalizacje, w których zapotrzebowanie na biura jest nadal wysokie. Najwięcej nowych projektów czeka na rozpoczęcie w Trójmieście i Krakowie. Budowa inwestycji zainicjowanych przed pandemią kontynuowana jest bez większych zakłóceń, a na poszczególnych rynkach oddawane są kolejne obiekty – mówi Mateusz Strzelecki, Partner / Head of Regional Markets w Walter Herz.

W Krakowie pod koniec zeszłego roku zakończyła się budowa najwyższego budynku w mieście. W inwestycji Unity Centre, zlokalizowanej w rejonie ronda Mogilskiego trwają prace wykończeniowe oraz komercjalizacja Unity Tower o wysokości 102,5 metrów i pozostałych budynków. Nowy, krakowski lider oferuje położony na przedostatnim piętrze, najwyższy taras widokowy w mieście, który ma być otwarty w drugiej połowie tego roku. Wielofunkcyjne centrum biznesowe Unity Centre złożone jest z 5 budynków, w tym 3 biurowców klasy A (46 tys. mkw.), hotelu Radisson Red z 230 pokojami i luksusowego apartamentowca.

U zbiegu ulic Klimeckiego i Nowohuckiej, w krakowskim Zabłociu Cavatina Holding zakończyła natomiast budowę pierwszego etapu inwestycji Ocean Office Park. Obiekt o przyciągającej wzrok elewacji, nawiązującej do kształtu fal będzie budowany w czterech fazach. Zaoferuje prawie 53 tys. mkw. powierzchni GLA. Trwa rozbudowa drugiej części budynku A, której ukończenie planowane jest w drugim kwartale tego roku.
Wśród największych krakowskich realizacji biurowych jest też Brain Park (43 tys. mkw.). Projekt biurowy firmy Echo Investment, położony przy alei Pokoju, jednej z głównych arterii miasta. Pierwszy etap inwestycji ma zostać oddany w trzecim kwartale 2022 roku.

Spodek z wysokim sąsiadem
Wysokość docelową osiągnęła niedawno 133 metrowa wieża .KTW II, położona w ścisłym centrum Katowic. Biurowiec usytuowany przy alei W. Roździeńskiego stał się tym samym najwyższym budynkiem w metropolii górnośląsko-zagłębiowskiej. Druga wieża realizowana przez spółkę TDJ Estate DJ Estate w kompleksie .KTW ma przyjąć najemców na przełomie I i II kwartału 2022 roku. 31 kondygnacyjny budynek dostarczy 42 tys. mkw. powierzchni biurowo-usługowej. Powierzchnia użytkowa całej inwestycji wynosi ponad 62 tys. mkw.

W aglomeracji katowickiej kompleks Silesia for Business realizuje też TriGranit, a projekt Craft prowadzi firma Ghelamco. Na uwagę zasługuje tu również wielofunkcyjny kompleks Global Office Park (90 tys. mkw.) realizowany w centrum Katowic przez Cavatina Holding. Jest to pierwszy kompleks mixed-use na mapie miasta budowany na tak dużą skalę. Dwie 100 metrowe wieże biurowe, osadzone na wspólnym podium dostarczą łącznie około 56 tys. mkw. powierzchni klasy A. W układzie galeryjnym znajdą się w nich lokale gastronomiczne i usługowe. Trzecia wieża zaoferuje 670 mieszkań.

Zakończenie budowy inwestycji Andersia Silver, którą Von der Heyden Group zapowiada na pierwszą połowę 2023 roku przyniesie natomiast najwyższy budynek stolicy Wielkopolski. 25 piętrowa wieża o wysokości 117,5 metra powstaje w ostatnim etapie budowy projektu realizowanego przy placu Andersa w Poznaniu. Obiekt dostarczy lokalnemu rynkowi 40 tys. mkw. powierzchni użytkowej, w której przeważać będzie powierzchnia biurowa.

W mieście prężnie działa również firma Skanska, która w drugim kwartale tego roku planuje oddać 55 metrowy budynek D (39 tys. mkw.) w kompleksie Nowy Rynek. Projekt, powstający między ulicami Stanisława Matyi, Wierzbięcice, Ks. Jakuba Wujka i Przemysłową, obok Starego Browaru zakłada realizację pięciu budynków o różnych funkcjach, biurowej, hotelowej i mieszkaniowej. Całkowita powierzchnia użytkowa obiektu wynosi 100 tys. mkw.

Łódzka Piotrkowska jeszcze atrakcyjniejsza
Najwyższy biurowiec w Łodzi otrzymał natomiast w grudniu ubiegłego roku pozwolenie na użytkowanie. Dwudziestopiętrowa wieża biurowa o wysokości 82 metrów wchodzi w skład kompleksu Hi Piotrkowska 155, na który składa się także pięciopiętrowy biurowiec oraz hotel Hampton by Hilton. Obiekt, który usytuowany jest w sercu miasta, przy Piotrkowskiej oferuje łącznie 21 tys. mkw. powierzchni biurowej i 5 tys. mkw. powierzchni handlowo-usługowej.

Do najciekawszych, łódzkich projektów należy także Fuzja realizowana przez Echo Investment. Inwestycja przywróci życie dawnej fabryce Karola Scheiblera. Na blisko 8 hektarach przy ulicy Tymienieckiego w Łodzi trwa rewitalizacja fragmentu miasta, który wraz z oddaniem pierwszego placu przy Elektrowni latem tego roku zostanie przywrócony do życia. Powstaną tam cztery apartamentowce, a także biura o łącznej powierzchni około 40 tys. mkw. W historycznych budynkach znajdzie się przestrzeń na usługi, sklepy i restauracje (15 tys. mkw.). Będą nowe place miejskie, przestrzenie wspólne oraz tereny zielone, które zajmą prawie 4 ha.

Cavatina Holding planuje natomiast rewitalizację Widzewskiej Manufaktury, gdzie ma powstać wielofunkcyjny kompleks oferujący biura, mieszkania na wynajem, lokale handlowo-usługowe oraz otwarte przestrzenie do odpoczynku i rekreacji.
W Gdyni również ruszyła budowa wielofunkcyjnego projektu. W drugim etapie inwestycji Gdynia Waterfront (75 tys. mkw.) firmy Vastint na kilkuhektarowej działce pomiędzy ulicami Hryniewickiego, Washingtona i Skwerem Kościuszki powstaną budynki biurowo-usługowe, mieszkalne, a także lokale usługowe, hotel, przestrzeń konferencyjna i obiekty użyteczności publicznej.

Grupa Allcon zapowiedziała natomiast realizację projektu przy skrzyżowaniu ulic Kieleckiej i Drogi Gdyńskiej. Na terenie 2 ha powstanie około 55 tys. mkw. powierzchni użytkowej usług, biur i mieszkań. Dominanta mieszkaniowa będzie miała około 120 metrów.

Na postoczniowych terenach Młodego Miasta w Gdańsku, przy Europejskim Centrum Solidarności firmy Euro Styl i Torus realizują z kolei wielofunkcyjną inwestycję Doki z dwoma biurowcami o łącznej powierzchni najmu 37 tys. mkw.
Na terenie Stoczni Gdańskiej budowę kolejnego biurowca w kompleksie Palio Office Park prowadzi też Cavatina Holding. W kompleksie biurowo-usługowym powstanie osiem budynków biurowych, które dostarczą łącznie niemal 90 tys. mkw. powierzchni biurowej i rekreacyjnej.

W centrum Wrocławia przy ulicy Sikorskiego Cavatina rozpocznie wkrótce budowę kompleksu Quorum, w którym zaplanowane zostały trzy budynki biurowe z 80 tys. mkw. powierzchni i jeden mieszkalny. Licząca 140 metrów wysokości wieża, która zostanie zrealizowana w ramach tej inwestycji będzie drugim co do wielkości wysokościowcem w mieście. Będzie to największy projekt mixed-use w mieście, dla którego bulwary nad Odrą stanowić będą strefę odpoczynku i rekreacji. Wzdłuż deptaku zaplanowane zostały m.in. lokale usługowe o funkcjach gastronomicznych z ogródkami nad wodą. Inwestor ma pozwolenie na budowę trzech budynków.

W stolicy Dolnego Śląska aktywnie działa również Echo Investment. Pod koniec 2020 roku firma zakończyła budowę pierwszego etapu kompleksu West 4 Business Hub (około 80 tys. mkw.) przy ulicy Na Ostatnim Groszu, w której realizowane będą jeszcze trzy etapy. Inwestor prowadzi też we Wrocławiu przy ulicy Powstańców Śląskich projekt MidPoint71 (37 tys. mkw.).

U zbiegu ulicy Powstańców Śląskich i Szczęśliwej inwestycję Centrum Południe buduje też Skanska. Docelowo kompleks ma tworzyć pięć budynków biurowych o łącznej powierzchni najmu 85 tys. mkw., z których gotowe są już dwa z ponad 27 tys. mkw. powierzchni.
Źródło: Walter Herz.

Zmiany w strukturze najmu – podejście hybrydowe i różnice pomiędzy umową elastyczną a tradycyjną

alex-knight-309862-unsplash
Część pracodawców od lat eksperymentowała z elastycznymi rozwiązaniami i oferowała pracę zdalną w różnych konfiguracjach. Jednak wymuszona pandemią praca zdalna na masową skalę będzie czynnikiem długoterminowej zmiany i przyspieszy rozpowszechnienie się elastycznego modelu pracy. Dla firm jest to jednak proces, a w rezultacie, w nowej rzeczywistości biurowej na znaczeniu zyskają powierzchnie elastyczne i biura coworkingowe. Wynika to z faktu, że dają możliwość elastycznego reagowania w okresie wypracowywania nowych rozwiązań i niepewności gospodarczej. Aktualnie wiele firm dopiero przygotowuje się do zmian dotychczasowego modelu pracy. Są też te, które nie wiedzą jak ich potrzeby zmienią się w nowych realiach, dlatego nie chcą podejmować długoterminowych zobowiązań podpisując wieloletnie umowy najmu. To sprawia, że powierzchnia elastyczna staje się dla wielu najemców atrakcyjniejszą propozycją, która pozwala im na dostosowanie umowy do indywidualnych potrzeb.

Elastyczne coworkingi wzorem
W ostatnich latach obserwowaliśmy bardzo szybki rozwój sektora biur coworkingowych w Polsce, których najemcy doceniają elastyczne warunki najmu. Przestrzeń coworkingowa pozwala firmom szybko reagować na zmiany rynkowe dostosowując liczbę miejsc pracy do bieżących potrzeb.
Pandemia pokazała, że szczególnie w okresie spowolnienia na rynku ta elastyczność zyskuje na znaczeniu nie tylko w przypadku małych podmiotów. Większe firmy również zaczynają rozważać uwzględnienie elastycznych przestrzeni jako części swojej holistycznej strategii dotyczącej nieruchomości, aby zmniejszyć koszty lub szukają biur satelitarnych bez dużych początkowych inwestycji kapitałowych. Nowa sytuacja rynkowa będzie skłaniała niektóre firmy do stosowania modelu hybrydowego, który zakłada łączenie długoterminowej umowy najmu biura z krótkoterminowym
wynajmem.

Autorzy:
Izabela Dąbrowska, Dyrektor w dziale Doradcy Najemcy, Knight Frank
Jakub Denus, Senior Associate w dziale Doradcy Najemcy, Knight Frank

Firma Cisco prezentuje nowe rozwiązania umożliwiające bezpieczny powrót do biur

alexander-pemberton-95212-unsplash
Od początku pandemii i przez cały okres wychodzenia światowych gospodarek z kryzysu, Cisco wspiera ludzi i społeczności na całym świecie w stopniowym odbudowywaniu ich biznesów. W ramach tych wysiłków firma ogłosiła dostępność specjalnie opracowanych technologii i rozwiązań, które pomagają organizacjom na nowo zaprojektować sposób pracy i zapewnić pracownikom bezpieczeństwo.

Kluczowe wnioski z najnowszych badań:

Społeczeństwa obawiają się powrotu do biur – 95% pracowników nie czuje się komfortowo na myśl o powrocie do biura, ze względu na obecny kryzys zdrowotny1
Potrzeba bardziej zaawansowanych narzędzi – 96% respondentów chce, aby inteligentna technologia usprawniła ich środowisko pracy2
Istotny jest większy nacisk na poprawę doświadczeń pracowników w korzystaniu z technologii – 86% respondentów stwierdziło, że umożliwienie rozproszonym pracownikom bezproblemowego dostępu do aplikacji i wysokiej jakości doświadczeń związanych ze współpracą jest ważne lub bardzo ważne – odsetek ten wzrasta do 95% w przypadku firm zatrudniających ponad 1000 pracowników3

Aby odpowiadać na te oczekiwania, organizacje starają się transformować swoje miejsca pracy w kierunku środowisk hybrydowych i tworzyć bardziej integracyjną przestrzeń dla wszystkich. Zwinność i odporność biznesu są kluczowe dla tej transformacji, a badania wykazały, że 90% dyrektorów ds. informatyki i decydentów IT uważa, że w przyszłości to właśnie te dwie cechy będą ze sobą nierozerwalnie związane4. To z kolei wskazuje na potrzebę korzystania z narzędzi, które łączą, zabezpieczają i automatyzują działanie rozwiązań i aplikacji w celu dopasowania ich skali działania i możliwości łączenia pracowników niezależnie od miejsca, w którym wykonują obowiązki.

„Myśląc o powrocie do biura, Cisco pomaga klientom znaleźć rozwiązania, które najlepiej sprawdzą się w ich zespołach. Każdy pracownik zasługuje na najlepsze doświadczenia niezależnie od tego, czy jest w biurze, w domu czy w drodze” – powiedział Todd Nightingale, starszy wiceprezes i dyrektor generalny, Enterprise Networking and Cloud w Cisco. „Jesteśmy zaangażowani w dostarczanie rozwiązań charakteryzujących się prostotą, sprawnością i odpornością, które są niezbędne, aby zaspokoić dzisiejsze potrzeby i dobrze prosperować w obliczu wyzwań jutra”.

Bez względu na to, czy celem organizacji jest powrót do biura, czy też wsparcie pracowników zdalnych lub hybrydowych, innowacje Cisco oraz szeroka oferta usług i produktów w zakresie sieci, bezpieczeństwa, chmury i współpracy wspierają różne warianty tworzenia zaufanego miejsca pracy: od automatyzacji, zabezpieczania i skalowania łączności sieciowej, przez informacje na temat poziomu dystansu społecznego w biurach dla ochrony zdrowia i bezpieczeństwa pracowników, po bezpieczne łączenie pracowników za pośrednictwem Webex i urządzeń do współpracy, które wykorzystują np. sztuczną inteligencję, czujniki i alarmy.

Aby zapoznać się z tymi technologiami Cisco, zachęcamy do obejrzenia filmu.
Kluczowe elementy zaufanego miejsca pracy i bezpiecznego powrotu do biur:
Rozwiązania do współpracy Cisco Webex umożliwiają bezpieczny powrót do biura dzięki takim funkcjom jak wskazywanie drogi, cyfrowe oznakowanie, bezdotykowe nawiązywanie połączeń i dołączanie do spotkań, alarmy o obłożeniu pomieszczeń, czujniki środowiskowe i inne. Więcej szczegółów znajduje się na blogu i w materiale video.

Pakiet aplikacji DNA Spaces Back to Business zapewnia analizę lokalizacji i wgląd w zachowanie użytkowników, wspierając strategie bezpiecznego powrotu klientów do biura, dzięki funkcjom takim jak raportowanie bliskości oraz monitorowanie gęstości i ruchu – w czasie rzeczywistym i historycznie. Klienci wykorzystujący rozwiązania dla sieci bezprzewodowych Cisco Catalyst i Meraki mogą wdrożyć DNA Spaces w czasie krótszym niż 30 minut, uzyskując natychmiastowy wpływ na działalność biznesową. Od momentu wprowadzenia na rynek, aplikacje DNA Spaces Back to Business zostały wdrożone w ponad 50 000 lokalizacji firmowych.

Kompleksowa, oparta na chmurze platforma Cisco Meraki obejmuje inteligentne kamery MV do niezawodnego monitorowania bezpieczeństwa ludzi, miejsc pracy, infrastruktury krytycznej i wrażliwych dóbr. Korzystając z rozwiązań Meraki MV i Cisco DNA Spaces, zarządcy budynków mogą w czasie rzeczywistym obserwować ruch i obecność osób, a także korzystać z analityki umożliwiającej podejmowanie działań na rzecz bezpieczniejszych i bardziej produktywnych przestrzeni. Nowe czujniki Meraki MT zapewniają lepsze spostrzeżenia, dzięki monitorowaniu środowiska w czasie rzeczywistym – od temperatury, przez wilgotność i wycieki, po otwarte/zamknięte drzwi i szafki. Więcej szczegółów znajduje się we wpisie blogowym.

Cisco Industrial Asset Vision pomaga firmom uprościć monitorowanie aktywów i obiektów za pomocą czujników IoT. Aby zapewnić pracownikom bezpieczeństwo, usługa dostarcza w czasie rzeczywistym dane ze środowisk IT i IoT oraz umożliwia firmom poznanie lokalizacji pracowników i zminimalizowanie ich kontaktów bezpośrednich. Ponadto dane z przestrzeni biurowej oraz te na temat aktywów, pomagają lepiej zarządzać wydajnością i konserwacją sprzętu sieciowego.

Rozwiązanie Workplace Zero Trust for Industrial Networks przenosi bezpieczeństwo IT i technologii operacyjnych (OT) na wyższy poziom, w celu ochrony operacji przy jednoczesnym umożliwieniu większej liczby zdalnych dostępów, w tym do aplikacji w chmurze w środowiskach przemysłowych. Rozwiązanie to wykorzystuje technologie Cisco Cyber Vision i Cisco ISE/DNA Center do tworzenia zaufanych stref produkcyjnych i zapewniania, że zasady bezpieczeństwa nie zakłócają procesów przemysłowych, co zapewnia spójny, oparty na potwierdzeniu tożsamości, bezpieczny dostęp do sieci dla użytkowników i urządzeń. Więcej szczegółów znajduje się na blogu.

Bezpieczne rozwiązania dla pracowników zdalnych

Cisco Secure Remote Worker to proste, skalowalne i zintegrowane rozwiązanie zabezpieczające, które zapewnia pełne możliwości i wszechstronność podejścia Cisco do ochrony pracowników zdalnych. Możliwość weryfikacji tożsamości wszystkich użytkowników przed przyznaniem dostępu do aplikacji korporacyjnych jest możliwa za pomocą Cisco Secure Access by Duo. Cisco AnyConnect Mobility Client (VPN) umożliwia bezpieczny dostęp do sieci korporacyjnej dla każdego użytkownika, z dowolnego urządzenia, w dowolnym czasie, w dowolnej lokalizacji. Za koordynację zabezpieczeń przed cyberzagrożeniami w Internecie odpowiada Cisco Umbrella. Ponadto Cisco Secure Email służy do ochrony poczty elektronicznej, a Secure Endpoint do zabezpieczenia punktów końcowych. Rozwiązanie to jest częścią zintegrowanej platformy Cisco SecureX, działającej w chmurze.

Rozwiązanie Cisco Managed Remote Access przygotowane przez zespół Cisco Customer Experience (CX) zapewnia przedsiębiorstwom wiedzę specjalistyczną, niezbędną do utrzymywania odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa długoterminowych zdalnych lub hybrydowych pracowników. Dzięki usłudze Cisco Managed Remote Access przedsiębiorstwa mogą korzystać z usług ekspertów Cisco CX nie tylko w zakresie tworzenia i skalowania sieci VPN w całym ekosystemie, ale także w zakresie usług zarządzania i nadzoru świadczonych w całości przez firmę Cisco.

Rozwiązania Seamless Collaboration for Secure Remote Work umożliwiają pracownikom hybrydowym bezproblemowe nawiązywanie połączeń, organizowanie spotkań i przesyłanie wiadomości. Organizacje mogą umożliwić swoim zespołom bezpieczną komunikację, tworzenie pomysłów i udoskonalanie projektów pracując w pełnej synchronizacji z aplikacjami, które wykorzystują. Najnowsze udoskonalenia Webex pozwalają na tworzenie bardziej spersonalizowanych doświadczeń dzięki dostępnym układom wirtualnych spotkań, zaawansowanym funkcjom telefonicznym oraz inteligentnemu asystentowi Webex Assistant, który umożliwia tłumaczenie w czasie rzeczywistym, automatyczne sporządzanie notatek, realizację zadań i wiele więcej. Szczegóły są dostępne w powiązanym artykule na blogu.

„W obliczu bezprecedensowych zmian, organizacje stoją przed koniecznością przekształcenia stylu i miejsca pracy przy jednoczesnym utrzymaniu wydajności i uniknięciu komplikacji. Ci, którzy nie mieli jeszcze planu transformacji cyfrowej, szybko zaczęli go realizować, a ci, którzy go mieli, przyspieszyli swoje działania. Potrzeba zabezpieczenia pracowników i zapewnienia im połączeń z dowolnego miejsca i urządzenia, wymaga od firm większej elastyczności i priorytetowego traktowania cyfryzacji, automatyzacji, bezpieczeństwa i współpracy” – powiedziała Maribel Lopez, założycielka i główny analityk w Lopez Research.

Źródło: Cisco.

Firma Spyrosoft ponownie wybiera krakowski biurowiec od Skanska

25032021_Skanska High5ive 3 etap (2)

Grono najemców trzeciego etapu krakowskiego kompleksu High5ive powiększa się o specjalistów IT. Firma Spyrosoft po raz kolejny zaufała wysokiej jakości powierzchniom biurowym realizowanym przez Skanska i wybrała biurowiec szwedzkiego dewelopera na swoją krakowską siedzibę. Na pracowników czekać będzie ok. 2000 mkw. nowoczesnej i zdrowej przestrzeni z pierwszym certyfikatem WELL Core&Shell dla Skanska w Krakowie. Firma wprowadzi się do nowych biur w marcu 2022 roku.

Spyrosoft to polska firma zajmująca się inżynierią oprogramowania. Oferuje pełen zakres usług programistycznych – od oprogramowania wbudowanego do systemów chmurowych, które dostosowywane są do indywidualnych potrzeb i wymagań klientów. W tym roku grupa zajęła piąte miejsce w corocznym zestawieniu tysiąca najszybciej rozwijających się firm w Europie, przygotowywanym przez prestiżowy brytyjski dziennik Financial Times. High5ive to już druga inwestycja zrealizowana przez Skanska – po wrocławskim Nowym Targu – w której Spyrosoft otwiera swoją siedzibę. Do dyspozycji pracowników będzie ok. 2000 mkw. powierzchni biurowej, a przeprowadzka zaplanowana jest na marzec 2022 roku.

– Bardzo się cieszymy, gdy najemcy do nas wracają. Nowa umowa ze Spyrosoft to jeszcze jedno potwierdzenie najwyższej jakości biur realizowanych przez Skanska. To również znak, że najemcy dobrze czują się w naszych budynkach – mówi Monika Tkacz, Menadżer ds. Wynajmu w spółce biurowej Skanska. – High5ive powstaje zgodnie z najwyższymi standardami i najbardziej wymagającymi certyfikatami środowiskowymi, stawiając jednocześnie zdrowie i potrzeby człowieka w centrum zainteresowania. To nasz pierwszy projekt w Krakowie, który będzie ubiegał się o prestiżowy certyfikat WELL Core&Shell. Jesteśmy przekonani, że wszelkie zastosowane rozwiązania, oparte o wymogi tej certyfikacji, będą wpierać pracowników Spyrosoft w ich codziennych obowiązkach – dodaje Monika Tkacz.

– W Spyrosoft przykładamy ogromną wagę do tego, gdzie pracujemy – przede wszystkim zależy nam, by biura były komfortowe z punktu widzenia naszych pracowników. Dlatego wybieramy przestronne, nowoczesne powierzchnie, o wysokich parametrach funkcjonalnych, w dobrze skomunikowanych częściach miasta, z bogatą ofertą usługową. Wybraliśmy budynek Skanska już po raz drugi, ceniąc sobie zarówno jakość obiektu, jak i samej współpracy – mówi Sebastian Cibor, Site Manager Spyrosoft w Krakowie.

– Dziękujemy firmie Spyrosoft za zaufanie i cieszymy się, że po raz kolejny mogliśmy doradzać naszemu klientowi w procesie najmu powierzchni. Wierzymy, że nowa siedziba firmy w nowoczesnym i certyfikowanym biurowcu z pewnością umożliwi jej dynamiczny rozwój. Obecna sytuacja na rynku biurowym w Krakowie daje najemcom wiele ciekawych możliwości najmu i aranżacji biur. Warto przyjrzeć się aktualnym ofertom biurowym, jak i obowiązującym trendom, aby już teraz jak najlepiej przygotować się do funkcjonowania w nowej, postpandemicznej rzeczywistości – mówi Anna Galicka-Bieda, Partner, Dyrektor Regionalny Colliers w Krakowie.

mat.pras.

Budynki kompleksu biurowo-technologicznego Bolero Office Point 1 i 2 w Warszawie z certyfikatami BREEAM In-Use

Bolero Office Park (1)
Oba budynki wchodzące w skład warszawskiego kompleksu biurowo-technologicznego Bolero Office Park otrzymały certyfikaty ekologiczny BREEAM In-Use z oceną „Very Good”.

BREEAM In-Use to system oceny, w którym analizie poddawane są m.in. takie aspekty funkcjonowania istniejących budynków jak: zdrowie i dobre samopoczucie, energia, transport, woda, materiały, odpady, ekologia i zanieczyszczenie. Bolero Office Point 1 i 2 przeszły audyt w zakresie Asset Performance i uzyskały ocenę „Very Good”. Oba budynki najwyższe noty otrzymały w kategoriach: odpady, ekologia, transport oraz zdrowie i dobre samo poczucie.

– Cieszę się, że asesorzy docenili zarówno rozwiązania techniczne zastosowane w obu budynkach na etapie ich powstania, jak i nasze inwestycje w nową aranżację zieleni oraz dodatkowe udogodnienia dla rowerzystów, które przeprowadziliśmy w kompleksie w zeszłym roku. Tak duża ilość nowych drzew, krzewów i pozostałych roślin z pewnością sprawia, że jest jedno z najbardziej zielonych miejsc pracy, sprzyjające dobremu samopoczuciu – mówi Arkadiusz Płociński, wiceprezes zarządu Real Management S.A.

Bolero Office Park to doskonale skomunikowany kompleks dwóch budynków biurowych położony przy ulicy Równoległej 4 w Warszawie. Sąsiedztwo stacji WKD pozwala na szybki i komfortowy dojazd do centrum miasta, a bliskość lotniska i głównych tras wyjazdowych z Warszawy jest udogodnieniem dla firm, których pracownicy często podróżują służbowo. Właścicielem kompleksu są spółki Bolero Investments Sp. z o.o. oraz Bolero Investments 2 Sp. z o.o. należące do holdingu Real Management S.A.
Źródło: Real Management S.A.

Biurowiec Tryton Business House w Gdańsku przedłuża umowę z dotychczasowym najemcą

843acd8bc06cd208d7c273cea0509d8e
Jeden z wiodących polskich banków, mBank, przedłużył umowę najmu w należącym do Globalworth gdańskim biurowcu Tryton Business House. Firma zajmuje w nim 1500 mkw.

Tak jak dotychczas, w budynku będzie funkcjonować centrum doradcze banku oraz nowoczesna placówka dla klientów. Gdański oddział w Tryton Business House pozostanie jednocześnie największą placówką mBanku w północnej Polsce.

Ponowny wybór Tryton Business House przez mBank na swoją pomorską placówkę jest dowodem niesłabnącej popularności tego projektu wśród najemców. Nasz biurowiec od samego początku wybierany był przede wszystkim przez firmy z sektora fintech, nowoczesnej bankowości, IT i nowych technologii. Sprzyja temu najwyżej jakości środowisko pracy, ale także znakomita lokalizacja na Młodym Mieście. Tryton Business House należy do wąskiego grona budynków biurowych położonych na obszarze historycznego śródmieścia Gdańska, mogących się poszczycić prestiżowym sąsiedztwem i znakomicie rozwiniętą infrastrukturą komunikacyjną

Marta Lewińska, Leasing Manager w Globalworth Poland

mBank od lat jest synonimem innowacyjnych rozwiązań w bankowości. Był pierwszym w pełni internetowym bankiem w Polsce, a dziś wyznacza kierunek rozwoju bankowości mobilnej i online. Jest również jedną z najsilniejszych i najszybciej rozwijających się marek finansowych w kraju, od 1992 roku notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Spółka świadczy kompleksowe usługi z zakresu bankowości detalicznej, firmowej, korporacyjnej i prywatnej.

Tryton Business House to nowoczesny budynek biurowy oferujący 25 500 mkw. najwyżej klasy biur i powierzchni usługowych, znajdujący się w jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów Gdańska, przy ulicy Jana z Kolna, w sąsiedztwie Stoczni Gdańskiej i Europejskiego Centrum Solidarności. Nieruchomość składa się z dwóch 6-piętrowych budynków i 11-piętrowej dominanty, połączonych ze sobą zadaszonymi pasażami umożliwiającymi komunikację bez wychodzenia na zewnątrz. Obiekt posiada certyfikat BREEAM na poziomie Excellent.

Centralna lokalizacja Tryton Business House zapewnia doskonały dostęp do środków komunikacji miejskiej (autobusy, tramwaje) i umożliwia łatwy dojazd do innych części miasta. Obiekt oddalony jest od Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy zaledwie o około 20 minut jazdy samochodem. Biurowiec posiada również podziemny parking samochodowy z 262 miejscami postojowymi oraz infrastrukturę dla rowerzystów: zadaszone stanowiska rowerowe i szatnie z prysznicami.

mat.pras.

Jak pandemia zmieniła nasze biura?

wnuk
Od kreowania pozytywnych doświadczeń, przez lockdown, reżim sanitarny, po wdrożenia hybrydowego modelu pracy – tak w skrócie wyglądał ostatni rok w polskich biurach.

Spis treści:
Styczeń i luty – kontynuacja biurowego eldorado
Marzec – masowy test home office
Kwiecień – czy biura będą jeszcze potrzebne?
Maj – biura zbroją się na powrót pracowników
Czerwiec – biura pozostaną, pytanie w jakiej formie
Lato i jesień pod znakiem hybrydy
Czy 2021 rok przyniesie więcej biurowej różnorodności?

Kilka dni po ogłoszeniu pierwszego przypadku COVID-19, czyli 4 marca 2020 roku, tętniące życiem polskie biurowce opustoszały. Wiele firm, a co za tym idzie pracowników, musiało błyskawicznie przestawić się na zdalny model pracy, organizując swoje biura w kuchniach czy salonach. Brak komfortu, kontaktu z kolegami z pracy, niepewność – to wszystko wyrwało nas ze strefy komfortu i wywarło ogromny wpływ na nasze podejście do przestrzeni do pracy i tego, jak chcemy z niej korzystać. Eksperci JLL przedstawiają 2020 rok w biurowej pigułce.

Styczeń i luty – kontynuacja biurowego eldorado

W drugiej połowie 2019 roku JLL i Skanska opublikowały raport prezentujący pięć różnych osobowości pracowników w polskich biurach. Wśród nich znalazły się osoby szczególnie zainteresowane tematem ekologii, pracownicy ceniący tradycyjne układy biur i przywiązani do swoich biurek, członkowie zespołu skupieni przede wszystkim na work-life balance, specjaliści otwarci na innowacje i nowinki technologiczne, a także zadaniowcy. Co ciekawe, grupy te różniły się między sobą podejściem pracy zdalnej. Na przykład bardziej tradycyjny typ pracownika był niechętnie nastawiony do home office, podczas gdy osoby zorientowane przede wszystkim na realizację zadań, uznawały ten model pracy za bardzo interesującą opcję. Wnioski z raportu miały na celu wsparcie pracodawców w przygotowaniu biur, które będą odpowiadać na bardzo różne i często trudne do pogodzenia potrzeby ich zespołu.

Początek 2020 roku w branży biurowej zdominowany został przez temat kreowania pozytywnych doświadczeń w miejscu pracy. Firmy zastanawiały się, co mogą zmienić czy dodać do swojej oferty, aby budować lojalny zespół i przyciągać najlepszych pracowników. W rozmowach z naszymi klientami bardzo często przewijał się temat wdrożenia współdzielonych biurek i wydzielania alternatywnych przestrzeni, takich jak kreatywne strefy, ciche pokoje, przestrzenie nieformalne i strefy relaksu. Wielu pracodawców miało bardzo ambitne plany i z optymizmem patrzyło na kolejne miesiące,

 tłumaczy Anna Bartoszewicz-Wnuk, Dyrektor Działu Doradztwa ds. Miejsca Pracy, JLL.

Polskie biura stawały się coraz bardziej zróżnicowane, sprzyjające zarówno pracy indywidualnej, jak projektowej. 2020 rok miał stać pod znakiem dalszego wprowadzania innowacji do przestrzeni biurowych.

Marzec – masowy test home office

4 marca 2020 roku ogłoszono pierwszy przypadek COVID-19 w Polsce, w kolejnych dniach wiele firm wdrażało pracę zdalną, a do 20 marca, kiedy ogłoszono stan epidemii, większość z nas pracowała już w swoich domach. Co ciekawe, 42% respondentów badania JLL, które zostało przeprowadzone na przełomie marca i kwietnia, albo w ogóle nie korzystało z home office przed pandemią, albo pracowało z domu zaledwie jeden dzień w miesiącu.

Pierwszy miesiąc pandemii to czas, kiedy zarówno w naszym zespole, jak i wśród naszych klientów obserwowaliśmy dużą niepewność. Większość z nas obawiała się w końcu o zdrowie swoje i swoich najbliższych, a oprócz tego musieliśmy nauczyć się funkcjonować w całkiem nowych warunkach. Warto w tym miejscu podkreślić, że jeszcze w lutym home office traktowany był jako benefit, a niektórzy pracownicy nie mogli pracować w tym modelu wcale. Od połowy marca nie mieliśmy jednak wyboru i musieliśmy organizować nasze biura na kanapach, w kuchniach czy w sypialniach,

dodaje Jakub Zieliński, Lider Zespołu Doradztwa ds. Środowiska Pracy, JLL.

Kwiecień – czy biura będą jeszcze potrzebne?

Początek wiosny był prawdziwym testem produktywności polskich pracowników, którzy byli zmuszeni działać pod większą presją związaną z niecodzienną, pandemiczną sytuacją. Większość z nas zdała go z sukcesem, w związku z czym zaczęto kwestionować przydatność tradycyjnych biur.

Ci, którzy już na przełomie marca i kwietnia dostrzegli na horyzoncie zmierzch tradycyjnych powierzchni biurowych, stanowczo się pospieszyli. Z naszego badania jasno wynikało, że tygodnie izolacji, niekończące się telekonferencje zamiast normalnych spotkań, konieczność współdzielenia domowego biura z rodziną i brak wygodnych mebli do pracy rodziły w pracownikach frustrację i były powodem dużego dyskomfortu. Wszyscy chcieliśmy wrócić do normalności, choć już wtedy eksperci wskazywali, że nasze biura będą musiały trwale zaadaptować się do nowych norm i zwyczajów społecznych,

mówi Jakub Zieliński.

Maj – biura zbroją się na powrót pracowników

Druga połowa wiosny to czas, kiedy pracodawcy zaczęli nieśmiało podchodzić do tematu powrotu do swoich biur. W praktyce okazał się on złożonym procesem, który należało odpowiednio zaplanować.

Ponowne otwarcie biurowców dla pracowników nie mogło odbyć się od ręki, a wymagało przyjęcia odpowiedniej strategii. W JLL rozłożyliśmy ten proces na kilka etapów, uwzględniając powołanie zespołu roboczego odpowiedzialnego za całościowe zaopiekowanie się tematem, przygotowanie komunikacji do pracowników, podzielenie zespołu na grupy, które mogły do biura wrócić, oznakowanie przestrzeni biurowej czy stworzenie systemu do rezerwacji biurek. W przypadku JLL w tym pierwszym okresie do Warsaw Spire powróciło ok. 5-10% naszego zespołu,

dodaje Jakub Zielinski.

Czerwiec – biura pozostaną, pytanie w jakiej formie

Na początku lata, kiedy nieco oswoiliśmy się z pandemią, zaczęły pojawiać się różne scenariusze masowego powrotu do biur.

To, jak miały wyglądać biura, było uzależniane od długości trwania pandemii i sposobu, w jaki będzie się rozprzestrzeniać. Z perspektywy czasu, trudno uwierzyć, że w połowie ubiegłego roku niektórzy z nas mieli nadzieję, że epidemia zacznie się stopniowo wyciszać,

mówi Jakub Zieliński.

Scenariusze nowej rzeczywistości biurowej brały pod uwagę wypłaszczenie krzywej zachorowań, nawracającą kwarantannę i zaostrzanie się pandemii, a wraz z nią również restrykcji.

Trzeci scenariusz sprowadzał biuro do roli bunkra, w którym każdy pracuje sam i jest odizolowany od reszty zespołu. Ta koncepcja oczywiście upadła, ponieważ czas pokazał, że biura nie są nam potrzebne do pracy indywidualnej, a mają służyć interakcjom ze współpracownikami, wymianie myśli, czy burzom mózgów, które trudno na dłuższą metę prowadzić podczas wideokonferencji,

tłumaczy Jakub Zielinski.

Lato i jesień pod znakiem hybrydy

Praca z domu na przemian z pracą z biura, system pracy rotacyjnej i rezerwacje biurek to nowa normalność, którą przyniosła druga połowa roku. Hybrydowy model pracy był wtedy na ustach wszystkich.

Hybryda jest już pojęciem na tyle uniwersalnym, że wydaje się być stosunkowo prostym do wdrożenia modelem pracy. Tak naprawdę to jest jednak temat wielowątkowy, wymagający sprawnej komunikacji z pracownikami, wyedukowania zespołu oczy dostosowania firmowych polityk do nowych realiów. Nie ulega jednak wątpliwości, że home office już z nami zostanie. Według raportu JLL „Reimagining Human Experience”,  liczba dni, podczas których będziemy pracować zdalnie, podwoi się z 1,2 dnia sprzed COVID-19 do 2,4 dnia tygodniowo po pandemii. Jednak warto, aby pracodawcy zadali sobie pytanie, ile powierzchni zaadaptować na potrzeby pracy zespołowej oraz indywidualnej i jak dostosować biuro do faktycznych potrzeb swoich pracowników,

tłumaczy Jakub Zieliński.

Warto tu opierać się o koncepcję Activity Based Workplace (odpowiednio dostosowaną do nowej normalności), która ekspertom związanym ze środowiskiem pracy jest znana już od wielu lat, a która polega na aranżacji biura w oparciu o specyfikę zadań, jakie na co dzień wykonujemy i nasze wymagania względem przestrzeni biurowych.

Czy 2021 rok przyniesie więcej biurowej różnorodności?

Zatem jak docelowo będą wyglądać nasze biura, a przede wszystkim – jak pracownicy chcieliby, aby wyglądały naszej biura? Jedna na dwie osoby, które wzięły udział w badaniu JLL „Shaping Human Experience”, wskazuje na przestrzenie służące integracji, jako te, które przekładają się na pozytywne doświadczenia. Z kolei 40% ankietowanych chciałoby mieć możliwość pracy z alternatywnych lokalizacji takich, jak biura coworkingowe.

Co ciekawe, 34% respondentów chciałoby każdego dnia pracować w biurze, 32% – wskazuje na potrzebę jednego lub dwóch dni home office w tygodniu, 24% – na trzy do czterech, a tylko 10% ankietowanych chce pracować na stałe z domu. Te wyniki mogą oczywiście różnić się w zależności od firmy i branży, jaką dana organizacja reprezentuje, jednak dobitnie wskazują na kluczową rolę biur w naszej codziennej pracy,

tłumaczy Jakub Zieliński.

Biuro przyszłości będzie opierać się o ideę spotkań uwzględniając przestrzenie do szybkich prezentacji, pokoje do pracy projektowej i oferując odpowiednie technologie multimedialne czy też do integracji pracowników.

Co ważne, z początkiem roku wielu pracodawców przystąpiło do tematu powrotu do biur z nową energią. Nadzieję dała szczepionka. Ważne jednak, aby planując proces bazować na danych dotyczących potrzeby swojego zespołu i kluczowych potrzebach własnego biznesu. Teraz po wielu miesiącach pandemii jesteśmy w stanie ocenić, które elementy przestrzeni biura należy zmienić, jak przemodelować pracę i jak nawigować w nowej rzeczywistości,

podsumowuje Anna Bartoszewicz-Wnuk.

Źródło: JLL.

Rewolucyjny projekt w Polsce. Sztuczna inteligencja pomoże biurowcom

Tomasz_Ogrodzki

REDD Real Estate Digital Data (REDD) jeszcze w tym półroczu zaprezentuje narzędzie Space AI dla właścicieli biurowców, które pomoże zredukować negatywne efekty pandemii COVID-19, która uderzyła w rynek. REDD to polski startup proptech, który zbudował największą bazę danych o nieruchomościach biurowych w Polsce. Platforma od ponad dwóch lat rewolucjonizuje rynek nieruchomości komercyjnych.

Spis treści:
Puste biura to gigantyczna strata
REDD współpracuje z GUS

Algorytmy Space AI już w fazie testów zapewniają dokładność prognoz na poziomie 89 proc., a co za tym idzie, pokazują przyszły popyt na biura w Polsce.

– Od ponad roku pracujemy nad narzędziem opartym na sztucznej inteligencji, które pozwoli właścicielom biurowców na skuteczne prognozowanie wynajmu. Space AI pokaże, ile czasu potrzebują biura w konkretnym budynku na wynajęcie oraz które elementy poprawić, aby te biura wynajęły się szybciej. To będzie rewolucja na rynku. Naszym celem jest dwukrotne skrócenie okresu, w którym biura stoją puste – mówi Tomasz Ogrodzki, twórca REDD.

Dziś, jak wynika z REDD Index*, biura stoją puste w Polsce przez 296 dni.

Puste biura to gigantyczna strata

Dane REDD pokazują, że w 2020 roku wiele biur opustoszało. Wskaźniki mówią, że na koniec 2020 roku bez najemcy pozostawało prawie 1,8 mln mkw. w budynkach oddanych, a w obiektach budowanych kolejnych 740 tys. mkw. było już komercjalizowanych.

– Pustostany biurowe generują ogromne straty dla właścicieli nieruchomości, które przy obecnym poziomie wolnych powierzchni mogą sięgać nawet 1 mld zł rocznie – mówi Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

– Sztuczna inteligencja i big data to strategiczne paliwo rynku nieruchomości komercyjnych. Jako największy dostawca danych, który zgromadził w ciągu ostatnich dwóch lat ponad 10 milionów danych i monitoruje 2000 budynków biurowych mamy realny wpływ na kształt tego rynku – dodaje Tomasz Ogrodzki, współzałożyciel REDD.

Za system Space AI obok Tomasza Ogrodzkiego, który od ponad 10 lat realizuje projekty technologiczne dla nieruchomości, odpowiada również Piotr Smagała. W 2014 zakładał startup „Talkin’ Things”. Jest laureatem konkursu „Impuls dla biznesu” dla najbardziej innowacyjnych startupów.

Twórcy deklarują, że projekt jest w ostatniej fazie, w której model sztucznej inteligencji jest optymalizowany pod kątem nowych danych, które na bieżąco napływają do baz danych REDD.

REDD współpracuje z GUS

Platforma REDD z początkiem lutego podpisała także porozumienie z Głównym Urzędem Statystycznym (GUS). W ramach pilotażowego projektu REDD dostarczać będzie do GUS dane analityczne pozwalające prowadzić eksperymentalne badania statystyczne, których celem jest monitorowanie zmian zachodzących na rynku nieruchomości biurowym w Polsce.

Od maca REDD jest także członkiem Polskiej Izby Nieruchomości Komercyjnych.

Źródło: REDD.

PwC Service Delivery Center pierwszym najemcą kompleksu .KTW II w Katowicach

Wizualizacja_kompleksu_biurowego_.KTW

Siedem pięter .KTW II, najwyższego obiektu biurowego Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, zajmie firma PwC Service Delivery Center. Realizowany przez spółkę TDJ Estate w bezpośrednim sąsiedztwie katowickiego Spodka i Strefy Kultury, drugi z biurowców kompleksu .KTW, zostanie oddany do użytku na początku 2022 r.

PwC Service Delivery Center (PwC SDC) jest częścią sieci firmy doradczej PwC. Ponad 2 tys. pracowników w dwóch lokalizacjach dostarcza usługi do biur PwC w ponad 50 krajach na świecie. PwC SDC jest jedną z największych firm w branży BPO/SSC i nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce i na rynku lokalnym.

– W momencie, w którym wszyscy zastanawiamy się, jak wyglądać będzie praca po pandemii wirusa SARS-CoV-2, rozmawiając o roli i przyszłości biur oraz bezpieczeństwie użytkowników, możemy zakomunikować tak poważny krok milowy w procesie inwestycyjnym, jakim jest pozyskanie dużego, solidnego partnera strategicznego. Pomimo wyzwań płynących z otoczenia, powiększamy grono najemców .KTW co potwierdza, że obiekty o najwyższym standardzie użytkowym, oferujące nowoczesne rozwiązania techniczne i wyróżniające się lokalizacją, są doceniane – mówi Maciej Wójcik, Partner Zarządzający w TDJ Estate. – W TDJ Estate tworzymy przestrzenie, które na każdym kroku pozytywnie wpływają na jakość życia ludzi. Kompleks biurowy .KTW wyróżniają optymalne warunki najmu ze względu na stawianie w centrum uwagi przyszłego pracownika, troska o wellbeing środowiska pracy, elastyczność w dostosowaniu do potrzeb użytkowników z uwzględnieniem dużej ilości zieleni w przestrzeniach, zaawansowane systemy techniczne, które skutkują optymalizacją kosztów eksploatacji czy dostępu do zintegrowanego transportu publicznego, co daje rezultat w postaci niskiego śladu węglowego i komfortu użytkowania w erze cyfrowej. Dodatkowo certyfikacja WELL Heath-Safety poświadcza bezpieczeństwo użytkowania biur w czasie COVID i najwyższy standard wypracowanych procedur bezpieczeństwa sanitarnego powrotu do pracy – dodaje.
.KTW II mierzy 133 metry, ma 31 kondygnacji nadziemnych i trzy kondygnacje podziemne. Charakterystyczne przewieszenia konstrukcji widoczne są między 8. a 9. piętrem oraz między 19. a 20. piętrem. Firma PwC SDC zajmie w biurowcu powierzchnię około 10 tys. m kw. brutto, od piętra 9. (z tarasem) do kondygnacji +15. Stanowi to blisko 24 proc. dostępnej powierzchni biurowej w .KTW II.

Firma PwC Service Delivery Center (PwC SDC) podjęła decyzję o relokacji z obecnej katowickiej siedziby (Silesia Business Park) i łączy swoje działania w kompleksie biurowym .KTW. Pod adresem
al. W. Roździeńskiego 1a, w ścisłym centrum miasta i sercu Metropolii GZM. W nowych przestrzeniach biurowych PwC Service Delivery Center pracować będzie blisko 2 tys. osób z dostępem do szerokiego wachlarza usług uzupełniających i spędzania czasu wolnego.

– Powierzchnia biurowa w pełni dostosowana do hybrydowego modelu pracy ma zapewnić naszym pracownikom nowoczesne, prestiżowe i szyte na miarę naszej organizacji rozwiązania, a firma TDJ jako partner i .KTW II jako budynek, stwarzają nam najlepsze warunki, aby tego dokonać – mówi dyrektor zarządzający PwC Service Delivery Center Rafał Gajda. – Przy wyborze nowej lokalizacji kluczowe były dla nas dostęp do komunikacji miejskiej, ale przede wszystkim rozwiązania technologiczne, infrastruktura budynku zabezpieczająca tym samym możliwość dalszego rozwoju naszego Centrum. Niewątpliwym atutem biurowca jest wspaniała panorama miasta oddająca ducha naszego regionu oraz projekt inwestycji zgodny w pełni z zasadami zrównoważonego i bezpiecznego dla środowiska budownictwa – dodaje Rafał Gajda.

Biurowiec .KTW II dostarczy na rynek 42 tys. m kw. powierzchni biurowo-usługowej. W trakcie budowy otrzymał certyfikat BREEAM Interim Design Stage na poziomie Excellent. Na etapie projektowania zadbano także o wdrożenie nowoczesnych systemów wentylacyjno-klimatyzacyjnych i instalacji budynkowych zgodnie z certyfikacją WELL Health-Safety Rating oraz wytycznymi Fundacji Integracja – Obiekt bez Barier.

W .KTW I, działającym od czerwca 2018 r, wynajętych jest blisko 100 procent powierzchni, lecz TDJ Estate rozszerzył swoją ofertę o model inkubatora umożliwiający elastyczne kształtowanie warunków najmu w zależności od zasiedlonej liczby stanowisk pracy.
Łączna powierzchnia użytkowa dwóch wież .KTW to ponad 62 tys. m kw. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia Medusa Group z Bytomia.

mat.pras.

Popyt na biura w Łodzi nadal wysoki

View from drone of contemporary townscape of Lodz, third largest city in Poland and former industrial centre on sunny spring day

Według raportu „Office Occupier – Rynek biurowy w Łodzi” firmy doradczej Cresa Polska, wolumen transakcji w całym 2020 roku wyniósł 62.700 mkw., czyli o 12% więcej niż w roku poprzednim. Stanowił on 101,6% średniej rocznej z lat 2015-2019. Największy udział w strukturze popytu miały nowe umowy (60%), a w dalszej kolejności renegocjacje (25%) i ekspansje (15%). Zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Łodzi powiększyły się w 2020 roku o 9,5% i na koniec grudnia wynosiły 578.500 mkw.

– Pomimo pandemii, popyt na łódzkim rynku nieruchomości biurowych w 2020 roku był bliski rekordowego poziomu sprzed 4 lat, gdy sięgnął 67.000 mkw. Jest to głównie zasługa wyników za pierwsze półrocze, w którym sfinalizowane zostały procesy rozpoczęte jeszcze przed zmianami takimi jak wprowadzenie na dużą skalę modelu pracy zdalnej. Firmy wstrzymały podejmowanie decyzji o wynajmie powierzchni, co było najbardziej widoczne w czwartym kwartale, który tradycyjnie jest najlepszy pod względem wolumenu zawieranych transakcji. Przewidujemy jednak, że w długiej perspektywie zainteresowanie Łodzią utrzyma się na wysokim poziomie, a projekty będące obecnie w budowie będą stopniowo komercjalizowane – mówi Martyna Balcer, Associate Director w dziale reprezentacji najemców biurowych w firmie Cresa Polska.

Wolumen transakcji w całym 2020 roku sięgnął 62.700 mkw., czyli o 12% więcej niż w roku poprzednim. Najbardziej udany pod tym względem był pierwszy kwartał, w którym podpisano umowy najmu na 35.900 mkw., a w czwartym kwartale wynajęto zaledwie 2.900 mkw. W ubiegłym roku przeważały nowe umowy (60%), następnie renegocjacje (25%) i ekspansje (15%). Natomiast w czwartym kwartale wśród rodzajów umów dominowały także nowe umowy (82%), natomiast renegocjacje i ekspansje stanowiły odpowiednio 16% i 2%.

Największą transakcją w 2020 r. była umowa przednajmu 16.300 mkw. powierzchni biurowej w Fuzji podpisana przez Fujitsu Technology Solutions. Dwie kolejne to renegocjacje z ekspansją w University Business Park B (Barry Callebaut, 6.000 mkw.) i w biurowcu Sterlinga Business Center (poufny najemca, 5.700 mkw.).

Zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Łodzi powiększyły się w 2020 roku o 9,5% i na koniec grudnia wynosiły 578.500 mkw. W ostatnim kwartale 2020 roku oddano do użytku budynek Hi Piotrkowska 155 o powierzchni 21.000 mkw., zrealizowany przed Master Management Group. Nowa podaż w 2020 roku wyniosła łącznie 51.500 mkw.

– W nadchodzących kwartałach możemy spodziewać się oddania do użytku kolejnych budynków biurowych w Łodzi. Będą to między innymi: React (15.000 mkw., Echo Investment) oraz kolejna faza projektu Monopolis – M3 (8.400 mkw., Virako). Ponadto pod koniec 2020 roku firma Cavatina rozpoczęła budowę kompleksu wielofunkcyjnego na terenie Widzewskiej Manufaktury, która będzie również obejmowała rewitalizację zabytkowej zabudowy – mówi Iga Kraśniewska, Research Manager w firmie Cresa Polska.

W ostatnich trzech miesiącach 2020 roku udział powierzchni niewynajętej w całkowitych zasobach wynosił 16,4%, co oznacza wzrost o 5,2 p.p. względem analogicznego okresu rok wcześniej oraz o 2,1 p.p. w stosunku do trzeciego kwartału ubiegłego roku.

Całkowita absorpcja za 2020 rok sięgnęła poziomu 16.100 mkw. i była o 60% niższa niż w 2019 roku, a w samym czwartym kwartale wyniosła 6.600 mkw. Na ten wynik wpływ miały przede wszystkim rosnące od początku roku poziomy pustostanów.

Czynsze wywoławcze w Łodzi wynoszą 11-15 EUR/mkw./miesiąc w centrum i 10-13,5 EUR/mkw./miesiąc w lokalizacjach poza centrum.
Źródło: Cresa.

Biurowiec w centrum Warszawy w nowej odsłonie

7_Stratos Office Center_budynek

Prace modernizacyjne w mieszczącym się w ścisłym centrum Warszawy budynku biurowym Stratos Office Center dobiegają końca.

W ramach finalizowanych obecnie prac remontowych nowy wygląd zyskały hole windowe na wszystkich piętrach. W budynku otwarto również kawiarnię sieci Dobro&Dobro oraz stworzono salę fitness dla najemców. Ponadto, już wkrótce Stratos Office Center wzbogaci się o dwusalowe centrum konferencyjne.

„W wyniku przeprowadzonych prac budynek zyskał nową jakość, zachowując przy tym swój niewątpliwie największy atut, jakim jest lokalizacja w ścisłym centrum miasta. Aktualnie w obiekcie dostępne są wolne moduły biurowe różnej wielkości, stanowiące atrakcyjną ofertę dla firm poszukujących kameralnej siedziby w sercu warszawskiego Centralnego Obszaru Biznesu” – mówi Agnieszka Węgrzyńska, Associate w dziale powierzchni biurowych, reprezentacja właściciela, Savills.

Stratos Office Center to budynek biurowy klasy A znajdujący się na tyłach dwóch głównych arterii stolicy. Lokalizacja przy ul. Księdza Ignacego Jana Skorupki 5, na wysokości skrzyżowania ulicy Hożej i Marszałkowskiej, sprawia, że w promieniu kilkudziesięciu metrów od budynku dostępna jest bogata oferta gastronomiczna i usługowa. W pobliżu znajdują się również stacje metra Centrum i Politechnika.

Stratos Office Center oferuje ok. 10 400 m kw. powierzchni biurowej oraz 175 m kw. powierzchni handlowej. Budynek wyróżnia wysoki współczynnik miejsc parkingowych (1:80), który jest rzadko spotykamy w tej części miasta. Miejsca garażowe rozmieszczone są na trzypoziomowym parkingu podziemnym, który w ostatnim czasie również został poddany generalnemu remontowi. Wyłącznym agentem ds. wynajmu powierzchni biurowej w budynku jest firma doradcza Savills.

Źródło: Savills.

Rynek biurowy w Warszawie – stolica radzi sobie ze skutkami pandemii

andres-garcia-196740-unsplash
Rynek biurowy w Warszawie trzyma silną pozycję. Stolica kraju walczy ze skutkami pandemii koronawirusa, której skutki rzuciły się cieniem na cały sektor nieruchomości w Polsce.

Spis treści:
Pandemia koronawirusa kontra rynek biurowy w Polsce
Biura na wynajem coraz mniej popularne?
Warszawa z silną pozycją
Biurowce wyrastają w Warszawie pomimo trwającej pandemii

Pandemia koronawirusa, która wybuchła w naszym kraju w pierwszym kwartale ubiegłego roku, wprowadziła na rynku poczucie niepewności i braku stabilizacji. Dla sektora biurowego istotnym czynnikiem był wprowadzony lockdown, który diametralnie zmienił zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe. Nie oznacza to jednak, że polscy przedsiębiorcy całkowicie zrezygnowali ze stacjonarnych biur. Wiele firm dokonało jednak analizy rentowności zajmowanych przez siebie przestrzeni biurowych i dokonało w tym zakresie modyfikacji.

Pandemia koronawirusa kontra rynek biurowy w Polsce

Krótko po tym, jak w Polsce wybuchła pandemia wirusa COVID-19, w całym kraju wprowadzony został lockdown. w efekcie pracujący Polacy przenieśli się ze swoich biur do domów, skąd zaczęli wykonywać pracę zdalnie. Czas zamknięcia i braku możliwości pracowania w firmach sprawił, że wielu przedsiębiorców dokonało analizy tego, czy zajmowana dotychczas powierzchnia biurowa jest im w całości potrzebna. Okazało się bowiem, że Polacy dobrze radzą sobie na zdalnym zatrudnieniu i wielu przedsiębiorców było zadowolonych z efektów pracy oddelegowanych do domu pracowników. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Część firm zdecydowała się na zmniejszenie zajmowanej przez siebie do tej pory powierzchni biurowej. Mniejsze biura na wynajem pozwoliły im bowiem na ograniczenie comiesięcznych kosztów, których zmniejszanie w tak niepewnych czasów stało się kluczową kwestią. Niektórzy przedsiębiorcy całkowicie zrezygnowali z biur i rozwiązali umowy wynajmu. Na rozwiązanie takie mogli sobie jednak pozwolić przedstawiciele wąskiego zakresu branż.

Biura na wynajem coraz mniej popularne?

Ograniczanie przez przedsiębiorców kosztów i rezygnacja z zajmowanych przestrzeni biurowych nie oznacza jednak, że rynek biurowy w Polsce nagle się załamał. Wręcz przeciwnie – właściciele biur zaczęli wychodzić przedsiębiorcom naprzeciw z korzystnymi i elastycznymi ofertami najmu. Istnieją branże, które po części skorzystały z zamknięcia Polaków w domu, dotyczy to zwłaszcza sektora e-commerce. Tego rodzaju przedsiębiorstwa coraz chętniej dokonują ekspansji i wraz z rozwojem decydują się na kolejne biura na wynajem w Warszawie.

dane-deaner-541785-unsplash

Warszawa z silną pozycją

Stolica kraju zdaje się najlepiej radzić sobie ze skutkami pandemii. Biura na wynajem w Warszawie w dalszym ciągu cieszą się zainteresowaniem ze strony najemców. Nie dziwi więc fakt, że kolejne powierzchnie biurowe w Warszawie są oddawane do użytku. Wiele przedsiębiorstw właśnie w stolicy kraju planują największą ekspansję, lub rozpoczyna swoje działalności. Nie wszyscy preferują (lub mogą w całości zdać się) na pracę zdalną. Wielu pracowników, zwłaszcza tych pracujących w zespołach, jest efektywnych wyłącznie, gdy przebywają we wspólnym miejscu pracy. Właśnie oni zajmą nowe powierzchnie biurowe w Warszawie, które ich pracodawcy zdecydują się w najbliższym czasie wynająć licząc na rozwój swojej firmy.

Biurowce wyrastają w Warszawie pomimo trwającej pandemii

Inwestorzy, którzy jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa w naszym kraju rozpoczęli realizację swoich inwestycji biurowych, w większości nie wstrzymali się z ich budową. Prace budowlane na terenie wielu inwestycji są w dalszym ciągu kontynuowane, a nowoczesne biurowce w Warszawie niedługo zaoferują nowe biura na wynajem w wysokim standardzie.

Przykładem takiej inwestycji może być biurowiec Varso Place, którego budowa dobiega końca. Nowoczesny wieżowiec powstaje w dzielnicy Wola u zbiegu ulicy Chmielnej oraz alei Jana Pawła II. Budowa rozpoczęła się pod koniec 2016 roku. Całkowita powierzchnia wysokościowca sięgnie 140 tys. metrów kwadratowych, z czego największą część zajmie powierzchnia biurowa – niemal 64 tys. metrów kwadratowych. Ponad 10 tys. metrów kwadratowych przeznaczonych jest pod lokale handlowe i usługowe. W kompleksie Varso Tower znajduje się ponadto czterogwiazdkowy hotel NYX. Deweloperem inwestycji jest HB Reavis Poland, natomiast za projekt gmachu odpowiada pracownia HRA Architekci. Nad projektem architektonicznym kompleksu czuwała pracownia Foster & Partners. Biurowiec Varso Tower dysponuje od WELL Building Insitute (IWBI) precertyfikatem z wysoką oceną „Gold”.

Kolejną inwestycją, na której powstawanie pandemia wirusa COVID-19 w Polsce zdaje się nie mieć większego wpływu, jest wieżowiec  SKYSAWA (znany także pod nazwą PHN Tower). Biurowiec ten powstaje w Warszawie w dzielnicy Śródmieście przy ulicy Świętokrzyskiej. Budowa konstrukcji wieży rozpoczęła się w czerwcu 2019, natomiast zakończenie budowy obiektu planowane jest na połowę 2022 roku. Powierzchnia użytkowa biurowca SKYSAWA w Warszawie sięgnie 65 tys. metrów kwadratowych, z czego największą część zajmie powierzchnia biurowa. Na biura do wynajęcia deweloper – Holding Nieruchomości z Warszawy – przeznaczył około 37 tys. metrów kwadratowych. Koncepcję architektoniczną wieżowca opracowała pracownia Projekt Polsko – Belgijska Pracownia Architektury, a generalnym wykonawcą inwestycji jest spółka budowlana PORR. Biurowiec SKYSAWA to budynek biurowy klasy A. Na kompleks składać się będą dwa budynki: budynek A o powierzchni całkowitej około 11 500 metrów kwadratowych oraz 155-metrowy budynek B o powierzchni około 28 300 metrów kwadratowych. Inwestycja biurowa w Warszawie posiada bezpośrednie połączenie ze stacją metra Rondo ONZ. Poza biurami na wynajem, w kompleksie znajdować się będzie także hotel.

Wydawać by się mogło, że tylko największe inwestycje w Warszawie, o których mówi się głośno praktycznie cały czas, nie rezygnują z prac budowlanych. Jednak sytuacja na rynku pokazuje, że także mniejsze inwestycje biurowe w Warszawie nie martwią się o przyszłą komercjalizację. Przykładem takiej inwestycji może być biurowiec P180 Warsaw. Ten liczący piętnaście kondygnacji wieżowiec powstaje przy ulicy Puławskiej 180 oraz Domaniewskiej w Warszawie. Budowa gmachu rozpoczęła się w lipcu 2020 roku, natomiast zakończenie budowy i oddanie inwestycji do użytku planowane jest na wrzesień 2022 roku. Powierzchnia biurowa na wynajem, jaką zaoferuje inwestycja biurowa P180 Warsaw wyniesie 32 tys. metrów kwadratowych. P180 Warsaw to inwestycja spod szyldu dewelopera Skanska z siedzibą w Warszawie. Warszawski biurowiec a zaprojektowany został przez architektów z pracowni PRC Architekci. Biurowiec P180 Warsaw będzie oferował biura na wynajem w standardzie klasy A. Powierzchnia typowego piętra biurowego wynosić będzie docelowo ponad 2 100 metrów kwadratowych powierzchni, w sumie łącznie około 32000 metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni biurowej na wynajem.

Wymienione powyżej inwestycje to tylko przykładowe projekty, jakie realizowane są obecnie na terenie Warszawy. Inwestorzy trzymają rękę na pulsie i pomimo niepewności w sektorze, nie rezygnują z realizacji swoich projektów biurowych.

Redakcja
Komercja24.pl

SAVILLS: rynek biurowy we Wrocławiu

Covid-19 również we Wrocławiu odcisnął piętno na rynku nieruchomości biurowych, podaje firma doradcza Savills. Po wielu latach dynamicznego rozwoju, podobnie jak w innych miastach, sektor ten wyraźnie wyhamował. Zdaniem ekspertów Savills sytuacja ta powinna stanowić dla firm sygnał do wznowienia zamrożonych procesów najmu, z uwagi na sprzyjające warunki negocjacyjne.

Zgodnie z danymi Savills, zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej we Wrocławiu na koniec 2020 r. wyniosły ponad 1,2 mln m kw. Miasto utrzymało status drugiego największego regionalnego rynku biurowego w kraju. Więcej powierzchni biurowej znajduje się tylko w Krakowie i Warszawie. W 2020 r. do użytkowania oddano najmniej powierzchni od trzech lat (58 500 m kw.). Spadek nie był jednak wynikiem Covid-19, gdyż podaż na tym poziomie była planowana przez deweloperów jeszcze przed rozpoczęciem pandemii.

„Najemcy przez długi czas wstrzymywali decyzje o przeprowadzce. Pomimo, że duża część pracowników nadal pracuje jeszcze w trybie zdalnym, to wbrew pozorom właśnie teraz pojawiają się sprzyjające warunki do tego by zacząć planować gdzie i w jakim trybie firmy chciałyby, by w najbliższych latach pracowali ich pracownicy. Najemcy mogą obecnie liczyć na znacznie większe zachęty w procesie negocjacji umów, niż wcześniej” – mówi Michał Grabikowski, menadżer regionalny, dział powierzchni biurowych, Savills Wrocław.

W swoim najnowszym raporcie Savills zwraca uwagę, że w czasie pandemii we Wrocławiu rozpoczęto budowę zaledwie jednego nowego projektu biurowego. W obiektach, które zostały ukończone w 2020 r. aż 50% powierzchni, w momencie uzyskania pozwolenia na użytkowanie, pozostawało niewynajęte. W obliczu pandemii instytucje finansowe zdecydowanie ostrożniej podchodzą do finansowania nowych projektów biurowych, a deweloperzy są mniej skłonni do rozpoczynania budów.

Na koniec grudnia 2020 r. w budowie znajdowało się ponad 111 000 m kw. powierzchni biurowej, z czego najwięcej powstanie w południowej części miasta, wzdłuż ul. Powstańców Śląskich. Okolica ta w ostatnim czasie zyskała na znaczeniu, a jej dalszy rozwój, zgodnie z prognozami Savills, będzie kontynuowany w kolejnych latach.

Panująca na rynku niepewność spowodowała, że dużo mniejszy odsetek najemców zdecydował się na przeprowadzkę. Udział renegocjacji w 2020 r. wyniósł aż 52%, przy średniej dla poprzednich trzech lat na poziomie 32%. W 2020 r. we Wrocławiu wynajęto ok. 128 500 m kw. powierzchni biurowej, czyli o 4% więcej niż przed rokiem. Popyt netto, bez uwzględniania renegocjacji, był zdecydowanie niższy i wyniósł 59 900 m kw. (spadek o 24% rdr.).

Struktura popytu pozostała stabilna. Do największych zmian należy wzrost udziału sektora IT. Stało się tak przede wszystkim za sprawą dwóch renegocjowanych przez firmę Nokia umów na łączną powierzchnię prawie 30 000 m kw. Wysoką aktywność na rynku najmu we Wrocławiu odnotowano również ze strony z sektora finansowego i usług biznesowych.

„Wrocław od zawsze był mekką branży technologicznej. Pomimo wyzwań związanych z pandemią sektor ten nadal dynamicznie się rozwija. Zwiększenie zatrudnienia planują przede wszystkim producenci oprogramowania, zwłaszcza z sektora gier komputerowych i sprzedaży internetowej. Wraz z opanowywaniem sytuacji pandemicznej, wielu pracodawców będzie chciało powrócić do pracy z biura, a to powinno przełożyć się na większe zapotrzebowanie na powierzchnię biurową. Branża nowych technologii staje się biznesową wizytówką naszego miasta” – mówi Bartosz Plewa, konsultant w dziale powierzchni biurowych, oddział Savills we Wrocławiu.

Pomimo spowolnienia gospodarczego wywołanego pandemią, czynsze nominalne za powierzchnię biurową w najlepszych lokalizacjach pozostały stabilne i mieszczą się w przedziale 13,50-15,50 euro/m kw./miesiąc. Zgodnie z danymi Savills, w przypadku starszych obiektów lub tych o nieco niższym standardzie przedział ten wynosi od 10,00 do 13,00 euro/m kw./miesiąc.

Stopa pustostanów we Wrocławiu na koniec grudnia 2020 r. wynosiła 15,0% (wzrost o 2,3 pkt. proc. rdr.). Wzrost wskaźnika powierzchni niewynajętej odnotowano w większości miast w Polsce, jednak we Wrocławiu był on niższy od średniej dla ośmiu głównych miast regionalnych (3,1 pkt. proc.). Dodatkowo na rynku dostępnych jest około 31 000 m kw. powierzchni biurowej oferowanej w formie podnajmu.

„W ostatnim czasie na korzyść najemców, oprócz wzrostu poziomu pustostanów i zwiększenia zachęt oferowanych przez właścicieli nieruchomości, wpływa również szeroka oferta podnajmu. Organizacje poszukujące powierzchni biurowej mają obecnie szansę na siedzibę w najlepszych budynkach, które do tej pory miały pełne obłożenie. Mogą one przy tym wprowadzić się do gotowego biura, dostępnego praktycznie od ręki, korzystając z bardzo atrakcyjnych warunków finansowych. Biorąc pod uwagę cykliczność koniunktury, sprzyjające warunki negocjacyjne dla najemców nie będą jednak trwały wiecznie. Mniejsza aktywność deweloperów może w przyszłości ograniczyć wybór, zwłaszcza najemcom poszukującym większych powierzchni” – podsumowuje Michał Grabikowski z Savills.

Źródło: Savills.

Raport REDD: Office Market Snapshot 2020 – nowy biurowy świat

austin-li-201808-unsplash
Analitycy REDD, niezależnej platformy dostarczającej dane o rynku biurowym w Polsce, podsumowali 2020 rok na rynku biurowym. Na koniec czwartego kwartału łączne zasoby powierzchni biurowej w Polsce wyniosły 12,88 mln m kw. Najwięcej powierzchni zlokalizowane jest w Warszawie (6,87 mln m kw.), Krakowie (1,41 mln mkw.), Wrocławiu (1,25 mln m kw.) – wynika z raportu REDD. Analitycy platformy jako jedyni w Polsce biorą pod uwagę powierzchnię we wszystkich budynkach klasy A, B i C.

Spis treści:
Rok zmian na rynku biur
Podaż. Ponad 646 tys. nowych mkw. w całej Polsce
Właściciele zmieniają podejście
Czynsze coraz niższe

Całkowite zasoby powierzchni biurowej w Polsce wynoszą już ponad 12,88 mln m kw., a w budowie znajduje się 1,32 mln m kw. Według danych REDD, w samej Warszawie powstaje obecnie ok. 660 tys. m kw., w Katowicach ponad 150 tys. m kw., a w Krakowie ponad 147 tys. m kw.

Rośnie również wskaźnik pustostanów. Tylko w Warszawie w budynkach klasy A (nowoczesna powierzchnia) prawie 650 tys. m kw. jest do wynajęcia od ręki, a kolejne 280 tys. mkw. w budynkach już komercjalizowanych, ale będących jeszcze w trakcie budowy.

Z kolei w całej Polsce we wszystkich biurowcach z bazy REDD było do wynajęcia ponad 2,5 mln m kw., z czego prawie 700 tys. m kw. w budynkach już komercjalizowanych, ale w trakcie budowy.

Rok zmian na rynku biur

– Za nami rok, który przejdzie do h istorii, a jego skutki obserwować będziemy przez kolejne lata – mówi Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD. Jak dodaje, pandemia zmieniła nie tylko model pracy, ale i rynek pracy, co nie pozostało bez wpływu na rynek biur.

– Praca hybrydowa jest już stałym elementem na rynku pracy, firmy nauczyły się jak pracować zdalnie. Najczęściej wybieranym modelem jest praca w biurze w wymiarze 3-4 dni. Takie podejście może w perspektywie długookresowej mieć znaczący wpływ na zapotrzebowanie na powierzchnię biurową – prognozuje Piotr Smagała z REDD.

W ocenie eksperta, biura jednak nadal odgrywać będą znaczącą rolę w firmach. Dla biznesu są one niezbędne i pokazały to ostatnie miesiące. Home office odkrył, jak ważny dla zespołu jest kontakt osobisty, jak bardzo potrzebne są spotkania osobiste i „burza mózgów”.

– Negatywne skutki pandemii COVID-19 rynek biurowy zaczął odczuwać niemal od razu po wprowadzeniu twardego lockdownu w marcu 2020 roku. Negocjacje dotyczące wynajmu nowych powierzchni w wielu przypadkach zostały zawieszone, a firmy czekały na ustabilizowanie się sytuacji – mówi Piotr Smagała.

Podaż. Ponad 646 tys. nowych mkw. w całej Polsce

W 2020 roku na rynek dostarczono w całej Polsce ponad 646 tys. mkw. biur. W samej stolicy pojawiła się powierzchnia w ramach np. The Warsaw Hub, zrealizowanego przez Ghelamco Poland o powierzchni 89 tys. mkw. czy Mennica Legacy Tower od Golub GetHouse, który dostarczył ponad 47 tys. mkw.

– Nowe inwestycje będą kontynuowane, ale podjęcie decyzji o ich rozpoczęciu będzie szerzej analizowane niż do tej pory. Deweloperzy dużo ostrożniej podchodzą do nowych projektów, a data ich rozpoczęcia może wydłużyć się do momentu ustabilizowania sytuacji związanej z pandemią COVID-19 – mówi Piotr Smagała, REDD.

Właściciele zmieniają podejście

– Sytuacja ostatnich miesięcy zmieniła także podejście właścicieli budynków. Już teraz są oni bardziej skłonni do większego pola negocjacji czynszu i długości trwania umowy – zaznacza Piotr Smagała.

Jak dodaje, jednym z ważniejszych trendów w 2020 roku była również wzrastająca liczba powierzchni oferowanej na podnajem. Obecnie w Warszawie na firmy zainteresowane takim rozwiązaniem czeka ok. 110 tys. mkw.

Dodatkowo właściciele dostosowują się do wymagań najemców. Co za tym idzie, oferować będą elastyczną powierzchnię w budynkach. Ważne będą przestrzenie wspólne w budynkach, salki konferencyjne „na godziny” dostępne dla wszystkich najemców obiektu. Idziemy w kierunku takiej „coworkizacji biur”.

Czynsze coraz niższe

W ostatnich miesiącach obserwujemy redukcję stawek czynszów za wynajem powierzchni biurowych, zarówno po stronie czynszów bazowych, jak i efektywnych. Średnia stawka w Warszawie wynosi nieco pod 14 euro/mkw./m-c. Spadek średnich stawek dotyczy każdej klasy obiektów biurowych.

Platforma REDD Real Estate Digital Data opublikowała dane dotyczące całego rynku powierzchni biurowych w Polsce za rok 2020. Źródłem informacji jest największa baza danych o rynku analizująca 26 rynków biurowych w kraju. Dane zawarte w raporcie „Office Market Snapshot 2020” dotyczą powierzchni biurowej oddanej do użytku w budynkach klas A, B i C, budynków w budowie, liczby i wielkości transakcji wynajmu, liczby powierzchni niewynajętej oraz liczby powierzchni będącej w IV kw. oferowanej do podnajmu.

Źródło: REDD.

Nowoczesne centrum biznesowe w Budapeszcie – operator biur elastycznych New Work kontynuuje ekspansję na Węgrzech

_zdj4_Science_Park
New Work, wiodący operator biur elastycznych w Europie Środkowo-Wschodniej, kontynuuje ekspansję na Węgrzech i wkrótce otworzy swoje 7. centrum biznesowe w Budapeszcie. Firma podpisała kontrakt na 2 000 mkw powierzchni biurowej w budynku Science Park. Otwarcie planowane jest na kwiecień 2021 r.

New Work oferuje nową generację biur serwisowanych. Firma nie tylko została nagrodzona ponad 7 razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy za doskonałe usługi i design, ale teraz oferuje również cyfrowe rozwiązania dla biur, dostosowane do potrzeb wynikających z wdrożenia w wielu firmach home office i rotacyjnego systemu pracy. Dodając do swojego portfolio Science Park, New Work oferuje na Węgrzech blisko 15 000 mkw elastycznej powierzchni biurowej zlokalizowanej w 7 centrach biznesowych w Budapeszcie i Budaörs.

Podpisanie umowy w Science Park to długofalowe osiągnięcie. Szukaliśmy takiej lokalizacji przez ponad 3 lata. Węgry są dla nas bardzo ważnym rynkiem, dlatego nie możemy doczekać się przyszłych otwarć we współpracy z partnerami franczyzowymi. Intensywnie się rozwijamy, bo ze względu na wpływ COVID-19 i cyfryzację, popyt na elastyczną przestrzeń do pracy znacząco wzrośnie – podkreśla Hubert Abt, CEO I założyciel New Work.

Science Park znajduje się w 11. dzielnicy, u podnóża mostu Petőfiego w południowej Budzie, oferując piękny panoramiczny widok na Dunaj i zieloną przestrzeń. Okolica uznawana jest za ważny ośrodek handlowy i biznesowy w bliskim sąsiedztwie centrum miasta.
Najemcy mają do wyboru szeroką gamę prywatnych biur od 2 do 37 stanowisk pracy. Gabinety i wszystkie przestrzenie są w pełni umeblowane, gotowe do wprowadzenia, z pełną infrastrukturą biurową. Do dyspozycji będzie również sala konferencyjna.
Budynek Science Park jest łatwo dostępny komunikacją miejską, otoczony zielenią, uzyskał certyfikat BREEAM. Jako budynek wolnostojący gwarantuje pomieszczenia oświetlone naturalnym światłem.

Ponad połowa umów najmu w 2020 roku we Wrocławiu to renegocjacje

Maciej Moralewicz_Dyrektor Regionalny_Knight Frank_small_28 04 2020

W IV kw. 2020 roku we Wrocławiu podpisano umowy najmu na ponad 21.000 m2 z czego ponad 75% tego wolumenu stanowiły renegocjacje. Biorąc natomiast pod uwagę roczny wolumen transakcji, najemcy podpisali umowy najmu łącznie na 128.000 m2 powierzchni, a odnowienia umów stanowiły ponad połowę wolumenu. Wrocław na tle innych miast regionalnych może się pochwalić pozytywnymi wskaźnikami.

Zasoby biurowe Wrocławia na koniec grudnia 2020 roku przekroczyły 1,22 mln m2, co pozycjonuje miasto na drugim miejscu pod względem wielkości wśród rynków regionalnych, po Krakowie. Zanotowaliśmy jednak mniejszą aktywność deweloperów na tym rynku – do użytku oddano niespełna 60.000 m2 nowej powierzchni, co stanowi spadek względem ubiegłego roku o 60%. Niezmiennie nowe projekty realizowane są w czterech głównych obszarach koncentracji powierzchni biurowej Trzeba mieć jednak na względzie, że nowa podaż w 2019 roku osiągnęła rekordowy wynik. Ostrożność firm deweloperskich można dostrzec również w podejściu do nowych inwestycji. W ostatnim kwartale zeszłego roku w stolicy Dolnego Śląska nie rozpoczęto żadnego nowego projektu, a w budowie pozostaje 136.000 m2 powierzchni biurowej. Przy założeniu dotrzymania harmonogramów budowlanych, ponad połowa tej powierzchni trafi na wrocławski rynek jeszcze w 2021 roku, zwiększając obecnie dostępną ofertę dla najemców. Możemy się również spodziewać, że w I kw, 2021 rozpocznie się realizacja kilku projektów, które uzyskały prawomocne pozwolenia na budowę i stosowne finansowanie. Warto zauważyć, że poziom aktywności wśród najemców w porównaniu z Poznaniem, Katowicami, Łodzią, Trójmiastem, Szczecinem i Lublinem był wyższy i ostatecznie podpisane zostały umowy najmu na 128.000 m2 nowoczesnej powierzchni biurowej, co również oznacza wzrost o 4% w stosunku do 2019 roku kiedy podpisano umowy najmu na łącznie 123.000 m2. Biorąc pod uwagę wzywania z jakimi musiały się mierzyć przedsiębiorstwa i przez co wiele decyzji o relokacji i ekspansji było wstrzymywanych jest to bardzo dobra wiadomość dla Wrocławia i pozytywny sygnał dla rynku biurowego i inwestycyjnego.

W całej Polsce odnotowaliśmy wzrost pustostanów o ponad 3 pp w stosunku do 2019 roku, który na koniec grudnia 2020 roku wyniósł 12,7%. Pomimo, że Wrocław również zanotował wzrost współczynnika pustostanów o 2,4 pp w porównaniu do 2019 roku, to był on niższy od średniej krajowej o 0,6 pp i wyniósł 15%.

Autor: Maciej Moralewicz, Dyrektor Regionalny – Wrocław, Knight Frank.

Bez rekordu, ale stabilnie na rynku inwestycyjnym w Polsce

Krzysztof Cipiur_Knight Frank_

Rok 2020, pomimo panującej pandemii COVID-19 i jej ogromnego wpływu na gospodarkę światową, zamknął się dobrym wynikiem przekraczającym 5,3 mld EUR. Na rynku nieruchomości komercyjnych apetyt inwestorów i zagranicznych funduszy pozostaje wciąż wysoki. Pomimo spadku wolumenu transakcji o 30% w porównaniu z rekordowym 2019 rokiem, rynek inwestycyjny w Polsce jest stabilny, a wartość zamkniętych transakcji zdecydowanie przekracza średnią z ostatnich 10 lat, która oscyluje wokół 4,2 mld euro.

Spis treści:
Wolumen transakcyjny w Polsce (mln EUR)
Stopy kapitalizacji „prime”

Aż 50% kapitału zainwestowanego w Polsce w 2020 roku stanowiły przejęcia aktywów w sektorze magazynowym, w którym zasoby przekroczyły 20 mln m kw. w ubiegłym roku, a popyt osiągnął rekordowy poziom niemal 4 mln m kw.

„W 2020 roku uzyskany został najlepszy historycznie wynik sektora magazynowego uzyskany na rynku inwestycyjnym, który wyniósł 2,6 mld euro, co w dużej mierze było reakcją inwestorów na rozwój rynku e-commerce, jeszcze silniejszy w erze pandemii COVID-19 oraz zmieniające się sentymenty rynkowe. Aby lepiej to przedstawić wystarczy porównać udział poszczególnych segmentów w 2019 roku, kiedy to liderem był rynek biurowy z udziałem 50% w całym wolumenie transakcji, a sektor magazynowy zakończył rok z udziałem na poziomie 18%. Aktywność inwestorów w 2020 roku wyraźnie odzwierciedla dobrą sytuację i pozytywne perspektywy dla rozwoju sektora magazynowego. Zakładamy, że niezależnie od rozwoju pandemii i dalszych restrykcji z tego wynikających, w 2021 sektor magazynowy pozostanie liderem na rynku inwestycyjnym,” – komentuje Krzysztof Cipiur, Dyrektor w Dziale Rynków Kapitałowych w Knight Frank.

W minionym roku najbardziej pożądanymi aktywami były portfele magazynowe takie jak portfel Goodman przejęty przez GLP, Hillwood przejęty przez Rosewood, a także projekty BTS z długimi umowami najmu takie jak Leroy Merlin w Piątku nabyty przez Savills Investment Management czy dwa projekty Amazon w Poznaniu i Wrocławiu zakupione przez Blackbrook oraz Hines.

„Obecna sytuacja gospodarcza na świecie wynikająca z pandemii ma znaczący wpływ na wysokość stóp kapitalizacji. Już teraz widoczna jest ich korekta w każdym sektorze, jednak w segmencie magazynowym ich wzrost jest najmniejszy. Najlepsze obiekty typu multilet wyceniane są na poziomie 5,5%, a nieruchomości typu prime BTS z długimi umowami najmu przy stopach 5,00%,” – dodaje Krzysztof Cipiur.

Wolumen transakcyjny w Polsce (mln EUR)

Źródło: Knight Frank

„Pandemia i globalne ograniczenia w przemieszczaniu się wprowadziły przetasowania na inwestycyjnej mapie rynku nieruchomości. Dotyczą one zarówno źródeł kapitału jak i zainteresowania poszczególnymi segmentami nieruchomości komercyjnych. Spadek zainteresowania nieruchomościami biurowymi to bezpośredni skutek pandemii, który wynika z niepewności dotyczącej zmieniającego się modelu pracy. W 2020 roku wolumen transakcji biurowych osiągnął poziom 1,9 mld EUR, stanowiąc 38% całkowitej wartości transakcji w Polsce. Sektor odnotował 50% spadek wolumenu inwestycji w porównaniu z rokiem 2019, ale niezmiennie liderem na rynku biurowym pozostała Warszawa, z wartością transakcji bliską 1,3 mld euro,” – wyjaśnia Krzysztof Cipiur.

Do najważniejszych transakcji w stolicy należały m.in. przejęcie Wola Center przez Hines, zakup Nowogrodzka Square przez francuski fundusz Amundi czy przejęcie Generation Park Z przez Deka Immobillien.

Stopy kapitalizacji „prime”

Źródło: Knight Frank

W sektorze biurowym aktywa typu prime obecnie mogą uzyskać stopę kapitalizacji na poziomie około 4,75%, podczas gdy na początku 2020 roku, negocjacje toczyły się przy stopach kapitalizacji na poziomie około 4,25% – 4,35%.

„Rok 2021 rok jest jeszcze dużą niewiadomą, ale można spodziewać się, że nieruchomości w Polsce będą cieszyć się zainteresowaniem funduszy z Europy, Chin czy Singapuru. Z naszych rozmów zarówno z inwestorami, jak i instytucjami finansowymi, jasno wynika, że pomimo pandemii Polska w dalszym ciągu jest atrakcyjnym rynkiem dla inwestorów zagranicznych. W nadchodzącym czasie sytuacja rynkowa będzie wypadkową wielu czynników, przede wszystkim rozwoju epidemii na świecie, obostrzeń, reżimu sanitarnego, powrotu pracowników do biur, co w głównej mierze będzie kształtowało nowe trendy na rynku biurowym,” – podsumowuje Krzysztof Cipiur.

 

Źródło: Knight Frank.

Spowolnienie na regionalnych rynkach biurowych

Jadwiga Małek_Knight Frank
Nabierająca rozpędu już od pierwszego kwartału 2020 roku pandemia zmieniła plany wielu organizacji. Spowolnienie gospodarcze, które niektóre branże doprowadziło na krawędź bankructwa, mniej dotkliwie wpłynęło na rynek biurowy. Jednak uzasadniona ostrożność zarówno po stronie deweloperów, jak na najemców miała znaczenie na końcowe wyniki rynku.

Aktywność najemców na największych rynkach regionalnych w Polsce pozwoliła zakończyć rok 2020 podpisaniem umów na poziomie 580 000 m kw., co było wynikiem gorszym o ponad 100 000 m kw. w porównaniu do 2019 roku. Warto tutaj zaznaczyć, że poprzednie 3 lata charakteryzowały się rekordową aktywnością najemców, a tegoroczny wynik zbliżony jest do popytu z 2016 roku.
Baczniej rynkowi przyglądali się również deweloperzy, którzy lekko wstrzymali oddech po czterech aktywnych latach działalności. Średnia wartość roczna wolumenu nowej podaży kształtowała się w poprzednich latach na poziomie około 0,5 mln m kw., a w 2020 roku ukończono niecałe 400 000 m kw.
Ostrożność najemców w połączeniu z nie w pełni skomercjalizowaną nową podażą wpłynęły na dalszy wzrost współczynnika pustostanów, który na koniec 2020 roku wyniósł 12,7% i był o ponad 3 pp. wyższy niż przed rokiem.

„Niepewna sytuacja rynkowa nie wpłynęła na rozpoczęte już inwestycje, które są realizowane zgodnie z harmonogramem. Czwarty kwartał 2020 roku na ośmiu największych rynkach regionalnych dostarczył 90 000 m kw. powierzchni w ramach 8 ukończonych inwestycji. Analizując cały rok, nie powinno nikogo zaskoczyć, że prym pod kątem wielkość nowej podaży wiedzie Kraków, który od lat jest liderem wśród regionalnych rynków biurowych. To tam w 2020 roku oddano do użytku 140 000 m kw. Tytuł wicelidera należy do stolicy Śląska, gdzie do użytku oddano ponad 60 000 m kw.,” – komentuje Jadwiga Małek, Konsultant w Dziale Badań Rynku w Knight Frank.

Do największych realizacji ubiegłego roku w Krakowie należą: High5ive 4 o powierzchni 23 000 m kw. Zrealizowany przez Skanska Property Poland, czy drugi etap kompleksu Podium Park o powierzchni 16 400 m kw. należący do Globalworth. Zasoby rynku katowickiego znacząco powiększyły się w pierwszym i ostatnim kwartale, kiedy kolejno ukończono pierwszy i drugi etap kompleksu Face2Face, zrealizowany przez Echo Investment (łącznie 46 000 m kw.).

„Podium pod kątem oddanych do użytku inwestycji zamyka Trójmiasto, które w drugim i trzecim kwartale 2020 roku powiększyło się o 60 000 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej,” – dodaje Jadwiga Małek.

Dwa największe biurowce ukończone w Gdańsku to Olivia Prime B o powierzchni 25 000 m kw. oraz realizowany przez Skanska Property Poland pierwszy etap kompleksu Wave o powierzchni 23 600 m kw.

Widoczne spowolnienie pod względem nowej podaży odnotowały najmniejsze rynki biurowe w Polsce. W całym 2020 roku w Lublinie nie oddano do użytku ani jednego projektu, a w Szczecinie zaledwie jeden o powierzchni 3 400 m kw.

„Mimo niższego wolumenu popytu niż w ubiegłym roku, od stycznia do grudnia 2020 roku odnotowano 12 transakcji powyżej 10 000 m kw. Udany pierwszy kwartał ubiegłego roku przyniósł niższe, ale wciąż stabilne wyniki. W tym zakresie, w dalszym ciągu umów o największym wolumenie podpisano w Krakowie (158 000 m kw.), a na kolejnych pozycjach znalazły się Wrocław (128 000 m kw.) oraz Trójmiasto (88 000 m kw.),” – wyjaśnia Jadwiga Małek.

Sukcesem w postaci podpisania największej umowy w 2020 roku może pochwalić się Poznań. Chodzi o transakcję przednajmu na 26 000 m kw. podpisaną przez firmę Allegro w biurowcu Nowy Rynek D należącym do Skanska Property Poland.

Ostrożnościowe podejście najemców najbardziej było widoczne w stolicy Małopolski. Tamtejszy popyt był o 40% niższy w porównaniu z 2019 rokiem. W Szczecinie popyt spadł o 30%, a w Katowicach wynajęto o prawie 25% mniej powierzchni niż w 2019 roku.

„Nowa i nieskomercjalizowana w całości podaż oraz mniejsza aktywność najemców miały wpływ na wzrost współczynnika pustostanów powierzchni dostępnej na wynajem na większości regionalnych rynków. Wzrostu pustostanów nie odnotowano w Poznaniu, Szczecinie i Lublinie. Obecnie średni wskaźnik pustostanów w największych regionalnych ośrodkach biurowych wynosi 12,7%, czyli niewynajęte pozostaje 736 000 m kw. powierzchni biurowej,” – dodaje Jadwiga Małek.

Najwyższy współczynnik pustostanów odnotowano w Łodzi – 16,2% i jest to wzrost o 2,1 względem ubiegłego kwartału oraz 5 pp. w porównaniu do ostatniego kwartału 2020 roku. Drugim pod względem wysokości współczynnika pustostanów regionem jest Wrocław, gdzie wskaźnik wzrósł do 15% (wzrost 0,7 pp. kw./kw. i 2,3 pp. r/r). Na największym biurowym rynku regionalnym, w Krakowie, na wynajem było oferowane ponad 200 000 m kw. niewynajętej powierzchni, co stanowiło 14% całkowitych zasobów.

Ostatnie lata na rynkach biurowych przyzwyczaiły nas do kolejnych rekordów i regularnie dobrych wyników. Ostatni rok przyniósł spowolnienie, aczkolwiek jego skutki nie muszą mieć charakteru długotrwałego. W zależności od dalszych działań i restrykcji rządowych oraz zmieniających się preferencji najemców czy ich podejścia do pracy w biurze po pandemii sytuacja na rynku może się zmienić. Odpowiedź na te wątpliwości będzie zależała od aktywności uczestników rynku w 2021 roku.

Źródło: Knight Frank.