Nie wywracaj biura do góry nogami. Mądrze zaplanuj powrót do pracy stacjonarnej

DeathtoStock_Wired4
Nie wywracaj biura do góry nogami. Mądrze zaplanuj powrót do pracy stacjonarnej. Eksperci z firmy Staples zwracają uwagę, że na klawiaturze i myszy jest ponad 20 000 razy więcej drobnoustrojów niż na desce sedesowej, a kichanie oraz kaszel powodują przeniesienie ich na odległość od 6 do 8 metrów. To oznacza, że nasze stanowiska pracy, tym bardziej w dobie koronawirusa, powinny być w odpowiedni sposób przygotowane do pracy. Jak wskazują, powrót z home office do biur może być w pełni bezpieczny i nie wiązać się z oklejaniem biura foliami czy brzydką żółto-czarną taśmą.

Wiele firm przygotowuje się do powrotu pracowników z trybu home office do biur. Czy to oznacza, że pracodawcy powinni, kolokwialnie mówiąc, wywrócić wszystko do góry nogami i zreorganizować całą biurową przestrzeń? Piotr Kiszkis z firmy Staples, zapewniającej zaopatrzenie do przestrzeni biurowych, uważa, że można uniknąć takiego scenariusza.
– Sytuacja związana z COVID-19 zmieniła sposób, w jaki funkcjonujemy na co dzień. Aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa korzystamy ze środków dezynfekcyjnych, maseczek, zachowujemy dystans społeczny. Te same zasady obowiązują w trakcie pracy. Aby mogła być ona wykonywana w pełni bezpiecznie, warto, aby pracownicy siedzieli np. przy co drugim biurku, przy swoich stanowiskach pracy posiadali środki dezynfekujące do rąk, jak i sprzętu, z którego korzystają. W trakcie spotkań zajmowali również co drugie lub co trzecie miejsce w sali konferencyjnej. Tego typu wskazówki to minimum, jakie powinno zostać wdrożone przez pracodawców planujących powrót do normalności – komentuje Piotr Kiszkis, prezes zarządu firmy Staples, która pomaga firmom przygotować bezpieczną przestrzeń biurową.

Środki odkażające to nie wszystko. Czego potrzebują Twoi pracownicy?

Jak wskazują ostatnie badania, COVID-19 był obecny na powierzchni butów połowy personelu oddziału intensywnej terapii szpitalu w Wuhan. To oznacza, że nie tylko wspomniane wyżej środki są konieczne w użyciu przez pracowników. Warto również zadbać o przygotowanie specjalnych mat dezynfekujących (np. poliestrowych), które są nasączone środkiem bakteriobójczym. Dzięki temu każda osoba przekraczająca próg biura może mieć odkażone obuwie, ograniczając w ten sposób potencjalne rozprzestrzenianie się wirusów. Dobrym pomysłem, zdaniem Piotra Kiszkisa z firmy Staples, która opracowała dla firm bezpieczny plan powrotu pracowników do biur, tzw. Plan C (od COVID), jest zakup dla pracowników tzw. bezpiecznych kluczy.
– Ostatnie badania wykazują, że COVID-19 utrzymuje się najdłużej na powierzchniach metalowych od 2 do nawet 3 dni. Dlatego niezwykle ważne jest, by nie tylko dbać o regularne odkażanie, ale także w miarę możliwości, unikać dotykania klamek, przycisków w windzie, czy nawet kranu w toalecie. Choć wydaje się to niemożliwe w realizacji – jest na to sposób. Tzw. bezpieczny klucz, za pomocą którego nie tylko otworzymy drzwi, ale również dokonamy wspomnianych wyżej czynności w bezpieczny, bezdotykowy sposób – komentuje Piotr Kiszkis.

Poza wymienionymi elementami, warto dodać do swojej przestrzeni biurowej dodatkowe elementy, które z jednej strony będą spełniały funkcje higieniczne, a z drugiej – mogą wprowadzić do niej pewną innowację. Przykładem mogą być eleganckie osłony ochronne czy kolorowe naklejki na podłogę zgodne z brandingiem firmy, które wyznaczają rekomendowany dystans społeczny (np. w windzie). – Tego typu rozwiązania z pewnością zostaną docenione nie tylko przez pracowników, ale również klientów odwiedzających biuro – komentuje Piotr Kiszkis.
Autorami są eksperci z firmy Staples.