Sun & Snow: jakie nieruchomości wypoczynkowe cieszyły się największym zainteresowaniem w sezonie wakacyjnym?

0f2108e6e7a843998e569f3595c84b93

Firma Sun & Snow, która zarządza wynajmem ponad 2 tys. apartamentów w przeszło 30 miejscowościach wypoczynkowych oraz miastach w Polsce, w wysokim sezonie (lipiec-sierpień) tego roku zanotowała średnie obłożenie na poziomie 75,5 proc. Największym zainteresowaniem nad morzem cieszyły się apartamenty w Sopocie, na Helu i w Międzyzdrojach, a w górach goście najczęściej decydowali się na noclegi w Zakopanem, Szklarskiej Porębie i Karpaczu.

Porównując dane, wyraźnie widać, że w tym roku bardziej niż we wcześniejszych sezonach, Polacy szukali cenowych okazji. Przykładem może być porównanie dwóch nadmorskich miejscowości – Kątów Rybackich i Dziwnówka, gdzie ponad 50-procentowa różnica w cenie najmu, w lipcu przełożyła się na 26-procentową przewagę w poziomie obłożenia apartamentów w tańszej miejscowości.

– „Mamy za sobą bardzo wyjątkowe lato. Z jednej strony koniec pandemii spowodował, że zmęczeni restrykcjami ludzie chcieli w końcu wyjechać, odpocząć, coś zobaczyć. I to jest optymistyczny sygnał, który małymi kroczkami przywraca turystykę na właściwe tory” – mówi Dyrektor Operacyjna. – „Jednocześnie niepewność spowodowana powszechną drożyzną oraz rosnące koszty życia zmusiły wielu Polaków do oszczędzania, a niektórych nawet do rezygnacji z wakacji. W porównaniu z poprzednimi latami, wyraźnym trendem było wydłużenie okresu decyzyjnego i rezerwowanie noclegów na ostatnią chwilę, jak również, mające obniżyć koszty, skracanie pobytów. Planowaniu wakacji nie sprzyjały również zimna wiosna i wczesne lato – wyjaśnia Orłowska.

Ostatecznie Sun & Snow zamknął lipiec z obłożeniem liczonym dla wszystkich apartamentów na poziomie ponad 72 proc. W sierpniu poziom rezerwacji był wyższy i wyniósł prawie 79 proc., co oznacza jednak kilkuprocentowy spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym, gdy zainteresowanie apartamentami w kurortach było rekordowe na tle ostatnich lat. Na urlopowe decyzje Polaków w ostatnim sezonie największy wpływ miały galopująca inflacja oraz wysokie ceny, ale również powrót do wypoczynku poza granicami Polski. W przypadku wyników Sun & Snow znaczącym czynnikiem był też wzrost liczby obsługiwanych apartamentów do ponad 2,3 tys.

„W tym roku, według stanu na koniec sierpnia, pozyskaliśmy już blisko 300 nowych apartamentów do naszej sieci. Najwięcej w Kołobrzegu i Ustroniu Morskim oraz Mielnie, czyli w czołowych nadmorskich kurortach. Właściciele doceniają naszą elastyczność i możliwości, jakie daje nasz autorski system rezerwacyjny z panelem przeznaczonym do obsługi apartamentów. Właściciele mają dostęp do panelu, w którym mogą na bieżąco monitorować obłożenie swojego apartamentu oraz przychody. Mogą też ustalić minimalną cenę za wynajem swojego apartamentu lub zrezygnować z akcji promocyjnych. Dzięki temu mają realny wpływ na osiągane dochody – mówi Bartłomiej Majdak Dyrektor ds. Kluczowych Klientów w Sun & Snow.

Właściciele i turyści najwięcej uwagi poświęcają oczywiście cenom poszczególnych noclegów. Jak podaje Sun & Snow średnia cena brutto za dobę w sezonie letnim, w apartamentach zarządzanych przez firmę wyniosła: 313 zł w miejscowościach górskich, 331 w dużych miastach oraz 548 zł nad morzem.

„Co ciekawe – średnia cen dla wszystkich apartamentów nie zmieniła się znacząco w porównaniu z ub. sezonem, jednak tam, gdzie popyt był największy, zwłaszcza nad morzem, ceny rezerwacji wzrosły kilkanaście procent. Średnia cena pobytu w lecie ub. r. w apartamentach Sun & Snow wyniosła ok. 477 zł. Warto też zauważyć, że na średnią cenę miał wpływ nie tylko popyt i podaż, liczne akcje promocyjne jakie prowadziliśmy, ale również na przykład pojawienie się w ofercie wielu nowych apartamentów o podwyższonym standardzie” – dodaje Karolina Orłowska.

Tradycyjnie już najpopularniejszymi kierunkami nadmorskich wyjazdów były: Hel (87,2 proc.), Sopot (86,7 proc.) i Międzyzdroje (86,6 proc.). Wśród górskich miejscowości prym wiódł Sun & Snow Resorts Lipki Park w Zakopanem (89 proc.), Szklarska Poręba i Krynica Zdrój, gdzie w lipcu i sierpniu wynajętych było średnio ponad 70 proc. apartamentów. Popularne w tym roku były również apartamenty w Krakowie (83,6 proc.), Ustka i Stegna notujące ponad 80 proc. obłożenia w sezonie letnim.

Źródło: Grupa Sun & Snow.

Wynajem wakacyjnej nieruchomości w Gdańsku nie musi być drogi

Bazylika Mariacka_St. Mary's Basilica 2
Morze Bałtyckie od zawsze było jednym z głównych kierunków turystycznych w sezonie urlopowym. Ogromne zainteresowanie Pomorzem sprawiło, że większość popularnych hoteli wymagała dokonania rezerwacji z dużym wyprzedzeniem. Ponadto, turyści musieli liczyć się z wysoką ceną noclegu i wszystkimi dodatkowymi wydatkami, które podnosiły ostateczny koszt pobytu. Od niedawna w Trójmieście pojawiają się nowe, bardziej ekonomiczne alternatywy dla tej sytuacji i nie mówimy tu wcale o kempingach czy polach namiotowych.

Spis treści:
Nie tylko hotele
Hotel inny niż wszystkie

 

Nie ulega wątpliwości, że najpopularniejszym miastem, pełnym zabytków, malowniczych uliczek i ciągle poszerzającej się bazy rekreacyjnej, jest Gdańsk. Miasto co roku przeżywa prawdziwy boom turystyczny, regularnie przyciągając rzesze miłośników nadmorskiego wypoczynku, nie tylko z Polski, ale i z całego świata. To ogromne zainteresowanie przekłada się niestety na wysokie ceny w hotelach, jeszcze do niedawna zmuszało część turystów do poszukiwań tańszej lokalizacji.

Gdańsk jako popularna destynacja turystyczna, oprócz wielu uroków i zalet, posiada także bardzo rozbudowaną infrastrukturę hotelową – mówi Michał Brandt, Starszy Specjalista ds. Promocji i Marketingu Biznesowego z Gdańskiej Organizacji Turystycznej. Oczywiście, ceny w 4 czy 5 gwiazdkowych hotelach mogą wydawać się wysokie, ale nie jesteśmy na nie skazani. Obiekty o standardzie 3, a nawet 2 gwiazdek oferują naprawdę dobry stosunek jakości do ceny, co oznacza, że każdy znajdzie w Gdańsku coś na swoją kieszeń. Aktualnie w Gdańsku jest 59 hoteli oferujących 10954 miejsca, a wśród nich dominują obiekty 3 i 4 gwiazdkowe. Ze względu na 2 trudne lata, spadł odsetek gości nocujących w hotelach z 49% w 2019 roku do 26% w 2020 roku i 29% w 2021 roku. Dane z roku 2021 pozwalają jednak spojrzeć na ruch turystyczny z optymizmem. Tym bardziej, że w lipcu tego roku był to poziom 87% obłożenia.

Naturalnie ceny w hotelach, podobnie jak ceny praktycznie wszystkich usług i produktów, wyraźnie wzrosły. Z danych Gdańskiej Organizacji Turystycznej wynika, że są to wzrosty na poziomie średnio ok. 12-13%, czyli choć zauważalne, to nie aż tak dotkliwe. Ponadto, według danych GOT, ceny biletów do muzeów czy innych atrakcji nie wzrosły znacząco. Wciąż magnesem pozostają duże wydarzenia kulturalne z największym z nich – Jarmarkiem św. Dominika na czele. Dodatkowo, ogromnym atutem jest nadmorskie położenie Gdańska. Pamiętajmy przecież, że jedna z głównych atrakcji – plażowanie i morskie kąpiele – nic nas nie kosztuje.

Nie tylko hotele

Dynamiczny rozwój Gdańska w ostatnich latach zapewnił też bardzo wysoką różnorodność bazy noclegowej dla zróżnicowanych grup turystów. Olbrzymią popularnością cieszą się apartamenty w ścisłym centrum Gdańska, wśród których niepodzielnie króluje Wyspa Spichrzów, nieformalnie nazywana turystycznym sercem miasta. Niewątpliwym walorem jest widok na pełną życia Motławę, Długie Pobrzeże i zabytkowy Żuraw. Równocześnie w dobrze skomunikowanych z centrum dzielnicach powstał szereg apartamentów zapewniających wysoki komfort, równocześnie zachowując przystępne ceny. Wobec tego Gdańsk stał się atrakcyjny również dla turystów, którzy chcą oszczędnie gospodarować swoim budżetem.

Nasze aparthotele w Gdańsku są odpowiedzią na potrzeby rodzin z dziećmi czy podróżujących w grupie – mówi Justyna Rachuba, managerka aparthoteli INA Management. Goście doceniają komfortowe powierzchnie apartamentów (od 30 do 110 m2) oraz ich aranżację i kompleksowe wyposażenie. Atutem każdego apartamentu jest w pełni wyposażony aneks kuchenny – szczególnie doceniany przez rodziny z dziećmi dzięki możliwości przygotowania posiłku w zaciszu apartamentu. Wydzielona przestrzeń dzienna oraz przestronne sypialnie pozwalają gościom na komfortowy wypoczynek. Apartamenty są ustandaryzowane pod względem powierzchni oraz wyposażenia.  Każdy apartament jest wyposażony w wysokiej jakości pościel, ręczniki hotelowe oraz pakiety powitalne, zależy nam na wysokim, powtarzalnym standardzie usług świadczonych Gościom. W jednym z naszych obiektów w Gdańsku – Symphony Baltica Towers oddajemy do dyspozycji Gości 100 apartamentów, przeznaczonych łącznie dla niemal 500 osób – dodaje.

Dzięki skupieniu apartamentów w jednej lokalizacji goście mogą liczyć na szereg udogodnień m.in. profesjonalną recepcję, która jest dostępna dla gości każdego dnia. Istotną zaletą jest również lokalizacja – Symphony Baltica Towers znajduje się zaledwie 800 metrów od plaży. Ponadto, niespełna 100 metrów od obiektu znajdują się przystanki tramwajowe i autobusowe – w 10 minut znajdziemy się w samym centrum Gdańska. W samym kompleksie do dyspozycji gości jest kort tenisowy, strefa fitness, sauna, strefa relaksu czy tarasy widokowe.

Hotel inny niż wszystkie

Kolejną alternatywą dla największych sieci hotelowych jest Collegia, zlokalizowana przy ulicy Sobieskiego 13, która w sezonie turystycznym zapewnia 450 pokoi mogących pomieścić aż 828 gości, co czyni ją największym tego typu obiektem w Gdańsku. To nowoczesny obiekt oferujący komfortowo i nowocześnie zaprojektowane pokoje hotelowe oraz atrakcyjnie zagospodarowane części wspólne. Oprócz tego, zarówno goście indywidualni, jak i zorganizowane grupy, mogą liczyć na szereg dodatkowych udogodnień, których próżno szukać w tradycyjnych obiektach hotelowych – stąd też wysokie oceny Collegii na najpopularniejszych światowych portalach rezerwacyjnych.

Goście mają do dyspozycji komfortowo wyposażone pokoje, o znacznie większych powierzchniach niż standardowe jednostki hotelowe, co ma duże znaczenie dla rodzin z dziećmi i osób oczekujących komfortowych warunków przy przystępnej cenie.  – mówi Karol Wojtas, członek zarządu spółki Silver Rock, będącej właścicielem Collegii. Każdy z nich ma nowocześnie zaprojektowaną łazienkę, a dodatkowo w obiekcie dostępny jest wysokiej jakości sprzęt do ćwiczeń w fitnessroomie, 8 playroomów ze stołami do piłkarzyków i ping ponga, konsolami PlayStation i strefą relaksu. Ponadto w obiekcie znajdują się miejsca na rowery oraz miejsca parkingowe w podziemiu. Za niewielką opłatą można zrobić pranie, po czym wysuszyć je w automatycznej suszarce. Na miejscu dostępny jest też sklep z bogatą ofertą świeżych produktów..

Collegia położona jest bezpośrednio przy lesie oraz w niewielkiej odległości od licznych obiektów sportowych. Doświadczenia pokazują, że z uwagi na dogodne położenie hotel odwiedzają sportowcy przygotowujący się do zawodów, jak również zorganizowane grupy związane z szeroko pojętym sportem i wypoczynkiem. Co ważne, do oferty gastronomicznej obiektu włączona została również możliwość opracowania zbilansowanych diet, zgodnych ze specyficznymi wymaganiami profesjonalnych sportowców.

 materiał prasowy

Rynek nieruchomości turystycznych może mieć ciężko. Polacy mogą zrezygnować z wakacji w obliczu recesji

turystyka_Medallia
Za nami więcej niż połowa wakacji, a zaledwie 59% Polaków zadeklarowało, że wyjedzie w tym roku na urlop – to 19% mniej w porównaniu do sytuacji sprzed pandemii. Jednak jak obrazują to wyniki badania firmy LiveCareer – aż 41% rodaków w ogóle nie pojedzie w 2022 r. na wczasy. Dynamiczne zmiany na rynku związane z inflacją, wzrostem cen paliwa i węgla czy sytuacją geopolityczną mają znaczny wpływ na zachowanie konsumentów oraz ich decyzje zakupowe związane z wypoczynkiem. Wszystkie te czynniki nie pozostały obojętne branży turystycznej, ponieważ szukając oszczędności w domowym budżecie, „letnicy” rezygnują z wyjazdu na urlop, stawiając na tańsze propozycje wypoczynku w okolicy lub pozostając w domu. Nowe realia to z pewnością wyzwanie dla tego sektora, który musi teraz wnikliwie wsłuchać się w głos klienta tak, aby dopasować ofertę do jego oczekiwań.

Polacy lubią podróżować – aż 82% respondentów badania opracowanego przez ARC Rynek i Opinia w 2022 r. deklaruje, że ma ono pozytywny wpływ na ich samopoczucie. Pewne jest, że gdy sytuacja ekonomiczna się ustabilizuje, będą chcieli wrócić do starych zwyczajów związanych z organizacją urlopu wypoczynkowego. Z tego właśnie powodu przed całą branżą stoi nie lada wyzwanie, aby wnikliwie wsłuchać się w potrzeby klienta, tak by móc stworzyć pozytywne doświadczenia – które spowodują, że turyści wrócą do nich w kolejnych latach.

Przykładem firmy z branży turystycznej, która wdrożyła rozwiązania Customer Experience w obliczu kryzysu i znacznie na tym zyskała, jest Holiday Inn Club Vacations®.Na początku pandemii klub stanął przed wyzwaniem konieczności odkrycia jak pracownicy obiektów i podróżujący czuli się w tamtym czasie oraz czego mogą oczekiwać klienci po przybyciu do kurortu. Bardzo istotne stało się zrozumienie nastrojów gości – w tym celu firma wdrożyła program Safe Travels. W ten sposób pracownicy mogli reagować na bieżąco na potrzeby podróżujących i dzielić się wnioskami oraz istotnymi spostrzeżeniami z innymi obiektami w sieci. Dodatkowo firma poprosiła gości o ocenę poziomu czystości hotelu i zachowywania protokołów sanitarnych. Odpowiedzi znacznie ułatwiły natychmiastowe wprowadzenie konkretnych zmian. Korzystając z feedbacku z ankiet oraz analizy reakcji w Internecie, zespół na bieżąco analizował opinie i komentarze, aby zwiększyć pozytywne odczucia gości. W oparciu o informacje zwrotne firma zwiększyła liczbę kontroli pokoi, usprawniła proces rezerwacji basenów i wirtualną odprawę i wyjaśniła protokoły dotyczące dystansu społecznego oraz masek. W konsekwencji prowadzonych rozwiązań na pytanie do gości, czy wprowadzone obostrzenia pozwalają im „w pełni cieszyć się wakacjami”, odpowiedzi pozytywne wzrosły z 55% w czerwcu do 74,5% we wrześniu 2021 r. W ciągu kilku miesięcy od wdrożenia rozwiązania firma zaobserwowała poprawę ogólnego zadowolenia o 41%, a NPS (Net Promoter Scores) wzrósł o 16 punktów. Wykorzystując swoją strategię „obsesji na punkcie klienta”, Holiday Inn Club Vacations udowodniło, że usprawnienia oparte na komunikowanych potrzebach gości mogą zaowocować przyjemnymi i bezpiecznymi wakacjami, nawet w tych trudnych czasach.

Obecne zmiany na rynku wpływają na kolejną ewolucję zachowań konsumentów – podobną sytuację mogliśmy obserwować na początku pandemii. Konieczność stosowania się do obostrzeń sanitarnych wywołała reakcję łańcuchową, która diametralnie zmieniła między innymi: definicję pracy, spopularyzowała załatwianie codziennych spraw przez Internet, czy organizacje podróżowania. Ciężko na tym etapie określić jak będzie wyglądał przyszły sezon wakacyjny. Wiemy, że Polacy chętnie wyjeżdżają na odpoczynek. W związku z tym możemy przypuszczać, że chcąc oszczędzać pieniądze, nie będą już tak chętnie jadać w restauracji na wyjeździe i postawią raczej na budżetowe formy rozrywki, jak spacery czy piesze wędrówki po górach. Wpływa to jednak na powstanie szeregu wyzwań, które czekają branżę noclegową, aby sprostać wymaganiom gości i zachęcić „letników” do odwiedzenia właśnie ich obiektu.

Należy pamiętać, że bez względu na skalę biznesu to właśnie wsłuchanie się w głos klienta stwarza okazję do wyjścia naprzeciw oczekiwaniom podróżujących. Wnikliwa analiza opinii oraz pozostanie otwartym na sugestie gości, prowadzi do umocnienia konkurencyjności hoteli. Customer Experience szczególnie nabiera na wartości przy tak dynamicznych zmianach na rynku, gdy firmy nie mają jeszcze opracowanej instrukcji postępowania w konkretnych przypadkach, a opinie klientów są najlepszym drogowskazem.

Autorka: Ewelina Ciach, Senior Solution Consultant w firmie Medallia.